Rzymskokatolicki stosunek do krzyża
Może dwa dni za wcześniej (dziś Wielki Piątek), ale prawda ta jest ponadczasowa: Pan Jezus zmartwychwstał! Umarł za nasze grzechy, jak zapowiadało Pismo, został pogrzebany ale potem, też godnie z proroctwami Pisma zmartwychwstał i żyje. Alleluja!
Zmartwychwstał i myślę, że to jest powodem, który sprawia, że większości kościołów protestanckich jeżeli na ścianie wisi krzyż to jest on pusty. Dwie belki i już. Na pewno na krzyżu nie ma figur w ewangelicznych zborach, nie ma na grobach, czasem zdarza się zobaczyć figurę ukrzyżowanego w historycznych kościołach luterańskich ale nawet jak jest w głównym ołtarzu to służy to bardziej edukacji, ukazaniu dobrej nowiny niż kultowi umęczonego ciała.
U rzymskich katolików inaczej - krzyż z figurą zabitego Pana Jezusa jest wszędzie. Ale ...
Ale co ciekawego dzieje się w Wielki Piątek? Jest to dzień, w którym protestanci rozważają ukrzyżowanie, ofiarę Pana Jezusa za grzech świata. Śpiewa się stosowne chorały, odczytuje fragmenty pasyjne ewangelii (w niektórych zborach nawet wykonują Bachowską Pasję wg. św. Jana) i wtedy figura na krzyżu mogła by być wskazana aby tą mękę ukazać. Rozważanie cierpienia, które nas wybawia trwa do niedzieli, bo w niedzielę zmartwychwstał, krzyż na pewno jest już pusty.
A co robią rzymscy katolicy? Przez cały rok wszędzie eksponują zabite ciało Pana Jezusa a w Wielki Piątek, gdy obchodzi się pamiątkę Jego śmierci krzyże z figurą zasłaniają, tak aby Jego zbawczego dzieła nie było widać.
Nie kumam tego, a nawet odbieram to jako jeszcze jedne rzymskie szydertwo z Boga, i Jego planu uratowania ludzi na świecie.
PJO wskazał mi wyjaśnienie katolickiego apologety:
https://www.franciszkanie.pl/artykuly/v-niedziela-wielkiego-postu-i-zaslanianie-krzyzy
ale zupełnie tego nie kupuje bo pewne objawienie od Boga mam w Piśmie Świętym, a ciekawe zwyczaje i tradycje …..
* * * * *
Wielki tydzień, Niedziela Palmowa, Wielki Piątek, Niedziela, i tak się to gdzieś od V wieku obchodzi w kościołach zachodnich a ja się cieszę, że już w 1993 roku doszedłem do tego, że Pan Jezus był ukrzyżowany w święto Pesach, 14 nisan, które tamtego roku wypadło w czwartek. Spokojnie można to wyczytać w Piśmie Świętym, i być z tym kalendarzem poukładanym.