24 maja 2021 (poniedziałek), 12:40:40

Zachwycenie (to lubię)

Częściej jest to znane jako "Młoda polonistka" ale rzeczywiście, tytuł to "Zachwycenie". Przypuszczam, że gdzie 1982. Ale może wcześniej.

Gdy czasem młoda polonistka
Taka naiwna schludna taka
Egzaltowana świeża czysta
Że chciało by się siąść i płakać
Więc gdy ta polonistka właśnie
Małpując młodopolskie pozy
Wybiegnie o porannym czasie
Boso na łąkę między brzozy
Poigra z pliszką i skowronkiem
Oraz z pudliszką i z biedronką
Przywita ze wschodzącym słonkiem
Wołając witaj jasne słonko
Z róż i powojów splecie wieńce
Pomacha rączką do motyla
Kraśnym obleje się rumieńcem
Widząc jak pszczółka kwiat zapyla
Coś z Anny German gdy zanuci
Wyrecytuje coś z Asnyka
A potem bardzo się zasmuci
Nad żabką którą bocian łyka
I chcąc zapłakać nad półtrupem
Bo drugie pół ten bocian urwał
Wlizie tą bosą nogą w kupę
I wyda okrzyk ożesz kurwa
To jeśli byłbym na tej łące
Naocznym świadkiem tego zgrzytu
Jak jestem facet niepijący
Pół litra wychlałbym z zachwytu

 


Kategorie: _blog, wiersz


Słowa kluczowe: polonistka, waligórski, grotowski


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.