27 września 2021 (poniedziałek), 16:36:36

Która Biblia jest najlepsza

Pytanie jakie zadał mi Andrzej na jakimś komunikatorze jest typowe, często muszę na takie pytania odpowiadać, więc co jakiś czas (co 10 lat) piszę odpowiedź, bo co 10 lat jest nieco inna. Teraz też napisałem i oto pytanie, wraz z odpowiedzią:

AB> Pytanie mam do Ciebie całkiem poważne - która Biblia po polsku jest najlepsza
AB> tym sensie, że najwierniej oddaje sens tekstu oryginalnego?
AB> (oczywiście Twoim zdaniem)

 

Sens tekstu oryginalnego powiadasz? Trudne i łatwe pytanie. Łatwe bo póki co nie ma w Polsce złych przekładów, są lepsze i gorsze, przekłady mają błędy i słabości ale są niezłe. Mógłbym więc odpowiedzieć takim dialogiem:

- Jak pan uważa, który przekład jest najlepszy?
- A którego pani używa na codzień?
- Jak czytam Biblię to najczęściej [ tu pada nazwa przekładu ]
- To właśnie ten!

To dobra odpowiedź. Najlepszy przekład to ten używany na codzień!

Nie wiem do końca jak to mają poukładane katolicy, ale ja osobiście wierzę, że człowiek na nowo narodzony (ważne pojęcie), z ducha jest narodzony więc prawda objawiania jest w nim, przez Ducha Świętego, który jest mu dany (napełnienie, zrodzenie, zanurzenie… - to takie różne biblijne pojęcia, które to opisują, a których rozwijać tu nie będę). Pan Jezus odchodząc powiedział, że dobrze, że odchodzi bo Pocieszyciel będzie nam dany, nauczy nas, wyjaśni, przypomni więc Pismo (i tak pisze w samym Piśmie) jest dane nam po to aby pomóc poukładać to wszystko, aby nas nauczyć, aby wykazać błąd, skorygować i wychować. I dlatego wiedząc, że nie ma złego polskiego przekladu można odpowiedzieć jak powyżej. Po prostu czytaj, studiu, ucz się, słuchaj i rozważaj Biblię taką jaką masz.

 

Ale pytanie konkretne więc spróbuję jednak odpowiedzieć konkretnie. Musi wcześnie być zadane pytanie pomocnicze - a po co? Czy po to aby poznać treść Biblii, przeczytać ją, wiedzieć o co w niech chodzi? Jeżeli tak - to szukamy najlepszego przekładu literackiego (większość jest taka) aby się go dobrze czytało, aby treść była zrozumiała. Ale jeżeli chcemy postudiować, wejść w głąb, w szczegóły, w intencje i zamysł pisarzy, w szczegóły musimy zbliżyć się do języków oryginału więc szukamy przekładu jak najbardziej dosłownego.

Bo zasadniczo przekłady wierne cechują się tym że albo są dosłowne, albo są literackie. No i są jeszcze przekłady mniej wierne :-)

No więc po co Biblia? Jeżeli do czytania to:

Polecam przekład pastora Piotra Zaręby, czyli coś co nazywa się Stare i Nowe Przymierze, wydane przez Ewangeliczny Instytut Biblijny (EIB), oznaczane w programach biblijnyc albo EIB albo PSNP. Świetny, współczesny język, ewangeliczne podejście, choć czasami krytykowany za szczyptę liberalizmu. Pastor Zaręba pierwszy w Polsce odszedł od klasycznego „zaprawdę powiadam wam” na rzecz prostrzego „ręczę i zapewniam”. Do kupienia za nieco powyżej 100zł; są wersje w skórze, są też w skórze z zameczkiem, są też z takimi wycinkami aby łatwiej znaleść księgę, ale tych wycinek nie polecam - lepiej się nauczyć gdzie która księga jest. Polecam!

Tysiąclatkę (BT) już polecam rzadziej, bo mimo iż najbardziej znana jej język zaczyna być niezrozumiały dla młodych ludzi. Sam zrobiłem testy i sam się zdziwiłem jak moje sekretarki (młode dziewczyny) nie rozumiały już wielu słów. Ale Tysiąclatka jest to najbardziej znana, poważna, rozpowszechniona polska Biblia - więc aby nie tworzyć barier zachęcam do jej używania a przynajmniej poznania jej na tyle aby dobrze jej używać.

W katolicki księgarniach tani i dostępny jest też Przekład Paulistów (EP) - dobry tekst przekładu ale zawiera bardzo katolickie! Te przypisy to dramat albo są liberalne i światowe podważające wiarygodność samej Biblii, albo są religijno katolickie, wykręcające Słowo tak aby nie naruszać rzymskich doktryn. A ponieważ przypisy te zajmują tak na oko 25% powierzchni strony - więc nie polecam, no chyba, że jest taka potrzeba.

Uwspółcześniona Biblia Gdańska (UBG) - to zawsze polecam, bo mimo iż język jest troszkę surowy (choć jest to współczesny polski) to bardzo wierny i dokładny jest to przekład. Dokładny i wierny, czyli części mowy oddane są staranne, na ile się da staranne oddać formę słowa. Nie ma pomijania słów z oryginału, a dodane słowa są wyraźnie zaznaczone jako dodane. Jest więc to dobra Biblia i do czytania, i do studiowania aby zbudować swoje doktryny. Układ strony jest dość toporny, bo nie ma przypisów (tylko indeksy), nie ma redakcyjnych śródtytułów, podziału na sekcje, często źle sugerujące strukturę, więc redakcja nie sugeruje jak należy ten teksy czytać. Napisałem, że to dość toporne - ale moim zdaniem jest to jej pozytywną cechą. Źle się na niej pracuje z poezją (psalmy) i księgami mądrości - ale przy tych księgach polecam przejście na Tysiąclatkę. UBG polecam zawsze i bardzo.

Nie polecam Biblii Warszawskiej (BW) - uważam, że jej czas się już skończył, bo to i język stary, i błędy zakonserwowane. Żadnych zalet, choć należy wiedzieć, że jest to standard dla polskich protestantów.

Nie polecam Przekładu Ekumenicznego - jak każdy kompromis jest zły. Żadnych zalet.

Nie polecam Nowego Przekładu Dynamicznego (NPD) - bo to nie jest przekład ale kompilacja różnych przekładów, zawiera dużo więcej słów niż jest w oryginale, więc wydaje się, że łatwiej to zrozumieć, ale zaszyta przez redakcje doktryna sprawia, że łatwiej coś źle zrozumieć. Niestety, to dzieło jest dość doktrynalne.

Nie polecam Nowej Biblii Gdańskiej (moim zdaniem to pomyłka), i Dzisiejszej Biblii Gdańskiej. To dwa przekłady, które używają marki dobrego oryginału więc jak już coś to lepiej sięgnąć po oryginalną BG z 1632, aby nacieszyć się językiem tak jak pisał ks. Wujkiem (bo Biblia Gdańska 1632 i Biblia ks. Wujka, 1599 to dwa kluczowe dla staropolski przekłady).

 

Tyle do czytania a teraz do studiowania. Tu jest mniej do wyboru, ale też musi być mniej bo przekłady dosłowne nie powinny się różnić od siebie zbytnio i nie ma miejsca dla tłumacza-literata.

Uważam, że najlepszy do studiowania Nowego Testamentu to Przekład Toruński (PTNP) którego ostatnie wydanie ma już Psalmy, Przysłowia i coś tam jeszcze. Wielką zaletą jest to, że bardzo często obok tekstu prezentowane jest słowo greckie wraz z wariantami jego znaczenia. Ja będę przekonywał wydawców aby w kolejnym wydaniu zrezygnowali z użwania transliteracji i usunęli wszelkie miejsca gdzie pojawia się "chrzest" (zanurzenie), "kościół" (zgromadzenie, wspólnota), "biskup" (starszy, nadzorca) czy też "anioł" (posłaniec). Transliteracje szkodzą.

Pastor Zaręba też wydał swój Przekład Dosłowny - zarówno Nowy jak i Stary Testament. To dobre dzieło, bo jest w jednym tomie, z dobrymi przypisami więc łatwo się nosi, łatwo sięga na półkę. Warto mieć.

No i jeszcze Vocatio - jest interlinia zarówno grecka, jak i wielotomowa hebrajska. Godne polecenia to dzieła.

A gdy się siedzi przy komputerze to bardzo dobry studiowania jest też przekład „Oblubienicy” http://biblia.oblubienica.eu - ale to dostępne tylko elektronicznie.

 

Napisałem co polecam a na koniec nieco ostrzeżeń:

Wśród katolików modna jeszcze ostatnio (2020) Biblia Pierwszego Kościoła ks. Popowskiego. Raczej nie polecam, choć ma jedną ważną zaletę - Stary Testament jest przekładem z Septuaginty, więc niektóre miejsca są jakby czytelniejsze, bo z hebrajskiego przechodząc przez grekę łatwiej było oddać niektóre myśli po polsku. Pewnie dlatego warto ten przekład mieć choć jako swoją główną Biblię nie zalecam. Koszt koło 100zł więc zachęcam do wyposażenia biblioteki.

Ostatnia rzecz do polecenia to (choć to bardziej parafraza) Przekład Nowego Życia. Małe kieszonkowe wydanie, ma tą zaletę, że używa języka Superexpresu (maks 2000 słów) więc wiele osób cieszy się, że czytając wszystko rozumieją. Nie nadaje się do studiowania ale różne katolickie (i nie tylko bo Mt28 też)  organizacje misyjne rozdają to aby od czegoś zacząć. No i dobrze - niech ludzie czytają.

Wiele osób tym dziwię, ale jeszcze coś polecę. Zdziwisz się ale polecę przekłady Świadków Jehowy (Biblia w przekładzie Nowego Świata) bo są podobnie jak Biblia Gdańska dokładne, a przy tym mają taką zaletę, że nie używają religijnego języka, tego kościelnego żargony obecnego zarówno u katolików jak i u historycznych protestantów. Nie ma więc łaski - jest niezasłużona życzliwość, no i nie ma biskupa, bo jest starszy albo nadzorca bo takie niereligijne słowa są tam użyte. Rzeczywiście w kilku miejscach dotyczących Pana Jezusa przekład ten jest przekręcony, ale łatwo to wykryć, miejsca te się zna, więc mimo wad warto przekład mieć, mimo iż nie można go kupić.

Wyszło długo, ale siedzę sobie w parku, przy fontannie i nigdzie nie muszę isć. No więc pisze i nawet komary mnie nie jedzą.

Podsumowanie:

- do studiowania polecam: TPNP, EIB-dosłowny, UBG
- do czytania: EIB, UBG, BT, może też EP
- do tego aby mieć na półce polecam: wszystko z Vocatio (majątek) BT, BPK, PNŚ
- mieć w samochodzie do rozdawania: UBG (darmowa lub płatna), BT (NT albo i całość), Słowo Życia.
- jako prezenty polecam: EIB albo UBG w skórze, z zameczkiem, albo BT podstawowe wydanie.
- zarówno BT jak i UBG mają swoje wydanie z dużą czcionką, i z grubym papierem - dla osób starszych to rewelacja. UBG jest nawet w formacie A4.
- nie polecam żadnych wydań okazjonalnych, jubileuszowych, specjalnookladhowych, ze zdjęciami, z dedykacją JP2, … - to wszystko jest droższe a w środku nie wiadomo co.

Wojtek

 

PS.

- nie napisałem o serwisach internetowych i Bibliach elektronicznych - ale najlepszy program to ukraiński MyBiblie - bo ma wszystkie moduły

- serwisów internetowych z Biblią jest mnóstwo! Ja używam: http://biblia.apologetyka.com  http://biblia.oblubienica.eu i http://biblia.deon.pl to mi w zasadzie starcza

- nie napisałem też o rzeczywistości dla anglojęzycznych - ale przestrzegam przed zaglądaniem do Biblii angielskich, bo jednak angielski to nie jest naszym językiem ojczystym i można być lekko przekręconym. Nie powinno się robić tak: słowo greckie -> słowo angielskie -> polskie słowo bo przecież umiem po angielsku. Raczej poszukaj słownika grecko-polskiego (jest) albo użyj interlinii (np. http://biblia.oblubienica.eu)

- są jeszcze przekłady żydowskie i niereligijne - ciekawy temat

- więcej o polskich przekładach jest tu: http://bibliepolskie.pl i http://www.psnt.pl 

- fajny serwis z referencjami: http://www.openbible.info/labs/cross-references/ 


Kategorie: _blog, biblia


Słowa kluczowe: przekłady biblii, bt, ubg, przekłady, tłumaczenia


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.