1 stycznia 2022 (sobota), 20:13:13

Studium Jana, rozdział 8

Wykorzystanie:

  • 17  stycznia 2022 - na IPP-KTW, w ramach studium Ewangelii Jana

 

J 8:1nn tpnt Analiza
Jezus i pewna kobieta 

(1) A Jezus poszedł na Górę Oliwną. (2) Wczesnym rankiem natomiast ponownie przyszedł do świątyni, a cały lud zszedł się do Niego; a gdy On usiadł, nauczał ich.

(3) I przyprowadzili do Niego uczeni w Piśmie i faryzeusze kobietę schwytaną na cudzołóstwie, i postawili ją na środku, (4) Mówiąc do Niego:

Nauczycielu! Tę kobietę pojmano w chwili, gdy cudzołożyła; (5) A w Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować; a Ty co mówisz?

(6) A to mówili, aby wystawić Go na próbę, aby mogli Go oskarżyć.

A Jezus, schylił się i pisał palcem po ziemi, nie zwracając na nich uwagi. (7) A gdy tak nalegali pytając Go, wyprostował się i powiedział do nich:

Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem.

(8) I znowu schylił się i pisał po ziemi. (9) A oni, gdy to usłyszeli, będąc przekonani przez sumienie, jeden po drugim wychodzili, poczynając od starszych aż do ostatnich, i został tylko sam Jezus i kobieta stojąca na środku. (10) A Jezus wyprostował się, i nikogo nie widząc, tylko tę kobietę, powiedział jej:

Kobieto! Gdzie są twoi oskarżyciele? Nikt cię nie potępił?

(11) A ona powiedziała:

Nikt, Panie!

A Jezus powiedział jej:

I ja cię nie potępiam; idź i więcej już nie grzesz. 

 
  O Świetle……????

(12) Wtedy ponownie Jezus powiedział im, mówiąc:

Ja jestem światłem świata; kto za mną idzie, na pewno nie będzie chodził w ciemności, ale będzie miał światło życia.

 O świetle
  • rozdzielił Bóg światło od ciemności
  • o świetle życia - co to?

(13) Powiedzieli więc do Niego faryzeusze:

Ty sam o sobie świadczysz; świadectwo Twoje nie jest prawdziwe.

(14) Jezus w odpowiedzi, rzekł im:

Nawet jeśli ja świadczę sam o sobie, to moje świadectwo jest prawdziwe, gdyż wiem, skąd przyszedłem i gdzie odchodzę; lecz wy nie wiecie, skąd przyszedłem i gdzie odchodzę. (15) Wy sądzicie według ciała, ja nikogo nie sądzę. (16) A nawet jeśli ja sądzę, sąd mój jest prawdziwy; gdyż nie jestem sam, ale jestem ja i Ten, który mnie posłał, Ojciec.

(17) A w Prawie waszym jest napisane, że świadectwo dwóch ludzi jest prawdziwe. (18) Ja jestem tym, który sam świadczy o sobie i świadczy o mnie Ten, który mnie posłał, Ojciec.

(19) Wtedy powiedzieli do Niego:

Gdzie jest twój ojciec?

Jezus odpowiedział:

Ani mnie nie znacie, ani mojego Ojca; gdybyście mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca.

 

(20) Te słowa wypowiedział Jezus w skarbcu, ucząc w świątyni; i nikt Go nie pojmał, bo jeszcze nie nadeszła Jego godzina.

NARRACJA -

(21) Jezus powiedział im więc ponownie:

Ja odchodzę i będziecie mnie szukać, i umrzecie w swoim grzechu; dokąd ja odchodzę, wy przyjść nie możecie.

(22) Mówili więc Żydzi:

Czy sam siebie zabije, że mówi: Dokąd ja odchodzę, wy przyjść nie możecie?

(23) I powiedział do nich:

Wy jesteście z niskości, ja z wysokości; wy jesteście z tego świata, ja nie jestem z tego świata. (24) Dlatego powiedziałem wam, że umrzecie w swoich grzechach; bo jeśli nie wierzycie, że ja jestem, umrzecie w swoich grzechach.

 Ponoć w Gen zapisano, że jak zjesz to umierając umrzesz

 

(25) Powiedzieli więc do Niego:

Kim ty jesteś?

I Jezus powiedział im:

Tym, kim na początku wam powiedziałem. (26) Wiele mam o was do powiedzenia i do sądzenia; ale Ten, który mnie posłał, jest prawdziwy, a ja, co usłyszałem od Niego, to mówię do świata.

(27) Ale nie zrozumieli, że im mówił o Ojcu. (28)Jezus wtedy powiedział im:

Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że ja jestem, a nic sam z siebie nie czynię, ale jak nauczył mnie mój Ojciec, tak mówię. (29) A Ten, który mnie posłał, jest ze mną; Ojciec nie zostawił mnie samego, bo ja zawsze czynię to, co Jemu się podoba.

(30) A gdy On o tym mówił, wielu uwierzyło w Niego. (31) Mówił więc Jezus do tych Żydów, którzy Mu uwierzyli:

Jeśli wytrwacie w moim słowie, prawdziwie jesteście moimi uczniami; (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.

(33) Odpowiedzieli Mu:

My jesteśmy z potomstwa Abrahama i nigdy nie byliśmy niczyimi niewolnikami; jak Ty możesz mówić: Staniecie się wolni?

(34) Jezus odpowiedział im:

Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. (35) A niewolnik nie zostaje w domu na wieki; Syn zostaje na wieki. (36) Dlatego, jeśli Syn was wyzwoli, naprawdę będziecie wolni. (37) Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama; lecz dążycie do tego, aby mnie zabić, gdyż nie ma w was miejsca na moje słowo. (38) Ja, co widziałem u mojego Ojca, to mówię; a wy czynicie to, co widzieliście u waszego ojca.

(39) W odpowiedzi, rzekli Mu:

Ojcem naszym jest Abraham.

Jezus powiedział im:

Gdybyście byli synami Abrahama, czynilibyście dzieła Abrahama. (40) Ale teraz dążycie do tego, aby mnie zabić, człowieka, który wam mówi prawdę, którą usłyszałem od Boga; tego Abraham nie czynił. (41) Wy czynicie dzieła waszego ojca.

Powiedzieli do Niego wtedy:

My nie jesteśmy zrodzeni z nierządu; mamy jednego Ojca, Boga.

(42) Jezus wtedy powiedział im:

Gdyby Bóg był waszym Ojcem, to byście mnie miłowali, ja bowiem wyszedłem od Boga i oto przybywam, bo nie przyszedłem od siebie samego, lecz On mnie posłał. (43) Dlaczego mowy mojej nie rozumiecie? Dlatego, że nie możecie słuchać mojego słowa. (44) Wy jesteście z waszego ojca – diabła, i pożądliwości ojca waszego chcecie czynić. On był mordercą od początku i nie pozostał w prawdzie, gdyż w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, od siebie mówi, dlatego że jest kłamcą i jego ojcem. (45) A ponieważ ja mówię prawdę, nie wierzycie mi. (46) Kto z was skarci mnie za grzech? Natomiast, jeśli ja mówię prawdę, dlaczego wy mi nie wierzycie? (47) Kto jest z Boga, słów Bożych słucha; wy dlatego nie słuchacie, bo nie jesteście z Boga.

(48) Wtedy w odpowiedzi Żydzi, rzekli do Niego:

Czy nie słusznie mówimy, że Ty jesteś Samarytaninem i że masz demona?

(49) Jezus odpowiedział:

Ja nie mam demona, ale czczę mojego Ojca; a wy mnie znieważacie. (50) A ja nie szukam swojej chwały; jest ten, który jej szuka i sądzi. (51) Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Jeśli ktoś zachowa moje Słowo, nie będzie oglądać śmierci na wieki.

(52)Wtedy Żydzi powiedzieli do Niego:

Teraz poznaliśmy, że masz demona. Abraham umarł i prorocy, a Ty mówisz: Jeśli ktoś zachowa moje słowo, nie skosztuje śmierci na wieki. (53) Czy Ty jesteś większy od naszego ojca Abrahama, który umarł? I prorocy umarli. Za kogo Ty się uważasz?

(54) Jezus odpowiedział:

Jeśli ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym. Tym, który mnie otacza chwałą jest mój Ojciec, o którym wy mówicie, że jest waszym Bogiem. (55) I nie znacie Go, ja natomiast znam Go; i jeślibym powiedział, że nie znam Go, byłbym podobnym do was, kłamcą; ale znam Go i słowo Jego zachowuję. (56) Abraham, wasz ojciec, ogromnie się radował, że zobaczy mój dzień; i zobaczył go, i ucieszył się.

(57) Żydzi powiedzieli więc do Niego:

Nie masz jeszcze pięćdziesięciu lat, a widziałeś Abrahama?

(58) Jezus powiedział im:

Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Zanim był Abraham, ja jestem.

 

   
(59) Wtedy podnieśli kamienie, aby rzucić w Niego; lecz Jezus ukrył się i wyszedł ze świątyni, przechodząc między nimi. I tak odszedł.  

 

….aaaaa


Kategorie: biblia, biblia / studium


Słowa kluczowe: ewangelia jana, j8


Pliki


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.