Refleksja po 35 latach myślenia
W trakcie rozmowy z kumplem (GK) przypomniałem dziś sobie, że gdy bylem młody, miałem te 22, 25, a może już nawet swoje 30 lat to bardzo chciałem żyć. Chciałem żyć tworząc, pracując, przemieniając otaczającą mnie rzeczywistość, zarządzając będącą pod moim wpływem ziemię aby wywrzeć pozytywny wpływ na świat i mieszkających na nim ludzi. Chciałem uczynić świat lepszym - bo przecież mając 30 lat człowiek (a zwłaszcza młodzi faceci) wiedzą co będzie lepsze, bo wiedzą co jest dobre i gotowi są wdrażać to nawet używając przemocy względem innych ludzi, którzy przecież nie są tak dobry i nie wiedzą.
Dziś jestem nieco starszy, mam prawie 60, mniej mi się chce żyć (bo coś niecoś boli) ale moja lista powodów aby żyć znacząco się wydłużyła. Dziś widzę aż trzy powody dla których warto żyć, więc żyję. Dziś uważam, że ...
#1. Warto żyć aby poznać Boga, aby sprawdzić jaki On jest, doświadczyć, nauczyć się Jego, albo przynajmniej nauczyć się uczyć.
#2. Warto żyć aby przemienieć swój charakter na taki, który Bóg chciałby aby miał, abym bardziej przypominał Chrystusa. Tak, tak! Swoj charakter można zmienić, "bo nie zmienię świata, nie zmienię ale mogę zmienić się sam” (piosenka z młodości - Sztywny pal Azji).
#3. Warto żyć aby tworząc, pracując, przemieniając otaczającą mnie rzeczywistość, zarządzając będącą pod moim wpływem ziemię wywrzeć pozytywny wpływ na świat i mieszkających na nim ludzi. Nie wiem czy potrafię uczynić świat lepszym ale poznając Boga mogę próbować zrozumieć co to jest „dobro”.
Trzeci punkt jest taki jak ten jedyny w młodości, ale różnica jest taka, że może lepiej wiem czym jest dobro, wszak wg. Pana Jezusa życie wieczne polega na poznawaniu Boga a tak się składa, że gdzieś przed 30 nawróciłem się i otrzymawszy życie wieczne zacząłem poznawać Boga.
A na koniec przypomnę sobie słowa tej ładnej piosenki:
Nie zmienię świata
Sztywny Pal Azji
Nie zmienię świata nie zmienię
Nie mam żadnych złudzeń
To nie uda sie nikomu
Choć rewolucje są dla ludzi
Nie zacznę nowej wojny
I nie zakończę starych
To wszystko jest utopią
I śmieszne są zamiary
Ale mogę zmienić sie sam
I mogę zmienić Ciebie
Możemy zmienić nasz dom
By było nam jak w niebie
Nie zacznę nowej wojny
I nie zakończe starych
To wszystko jest utopią
I śmieszne są zamiary
Ale mogę zmienić sie sam
I mogę zmienić Ciebie
Możemy zmienić nas dom