29 stycznia 2004 (czwartek), 17:29:29
Opis mojego stanu na dziś: "Psie smutki"
Wiersz:
Psie smutki
Jan Brzechwa
Na brzegu błękitnej rzeczkiMieszkają małe smuteczki.
Ten pierwszy jest z tego powodu,
Że nie można wchodzić do ogrodu,
Drugi - że woda nie chce być sucha,
Trzeci - że mucha wleciała do ucha,
A jeszcze, że kot musi drapać,
Że kura nie daje się złapać,
Że nie można gryzć w nogę sąsiada
I że z nieba kiełbasa nie spada,
A ostatni smuteczek jest o to,
Że człowiek jedzie, a piesek musi biec piechotą.
Lecz wystarczy pieskowi dać mleczko
I już nie ma smuteczków nad rzeczką.
Myśli:
- już tyle razy pisałem o emocjach. Ale pisanie nic nie zmienia, bo racjonalizm z emocjami przegrywa.- pozostaje więc zawołać: mleczka!
Dopisek (3 godziny później):
- zapomniałem umieścić link do notki Uczucia a wola z 10 lipca. Wtedy czułem, że gość ma rację. A dziś? Dziś też tak czuję ale przecież moje czucia nie mogą wyrokować o prawdziwości lub nieprawdziwości jakiejś teologicznej wypowiedzi. Należało by to zbadać, prześwietlić, wziąć na rozum, ale nie dziś, bo dziś rozum jest przywalony smuteczkami.
- mleczka!
Kategorie: poezja, to lubię, osobiste, _blog
Słowa kluczowe: Jan Brzechwa, Psie smutki, depresja, emocje, smutek
Komentarze: (2)
red/wl (pepegi.blog., January 30, 2004 11:08 Skomentuj komentarz
Myślicielu, wiaterek myśli nowych i jasnych przegoni chmury myśli starych i zapętlonych, czy może raczej - rozpętli je choć po części.
A ja myślę, że nad uczuciami nie chciałbym mieć pełnej władzy. Się narzeka na niedostatek tej władzy, ale odwrotnie byłoby nieludzko.
Powodzenia.
Żelazny, January 29, 2004 15:42 Skomentuj komentarz
Hmmmm... Fajnie, tylko, że to mleczko niejedno ma imię. Wielu moich uczniów ma pod dostatkiem "mleczka" (wypasione domy, samochody, kieszonkowe, jak moja pensja), a jednak smuteczki ich nie opuszczają.
Inni mają "mleczko" w lufce, szklance, kuflu...
Jeszcze inni żebrzą o łyk jakiegokolwiek "mleczka".
Moim "mleczkiem" jest wieczny pośpiech i brak czasu (i trochę się tego boję), ale co tam...
Ale czy o to chodzi?