Wielkanoc a Pascha (z cyklu: o kalenarzu)
#1. Uzupełnianie zaległych notatek
Rok temu zrobiłem dwie notki o wyznaczaniu daty Wielkanocy i Paschy
- Data Wielkanocy #1 (z cyklu: o kalendarzu) (29 marca 2004 r.)
- Data Paschy #2 (z cyklu: o kalendarzu) (5 kwietnia 2004 r.)
Chyba nie skończyłem tematu, bo miałem przeanalizować przypadki, w których te dwa święta, dwóch różnych kultur rozjeżdżają się lub też są w tym samym okresie.
#2. Przypadek daleki (tak jak w roku 2005 po Chrystusie lub 5765 po Adamie)
W tym roku jest tak, że Wielkanoc (niedziela po pierwszej pełni wiosennej) przypada w żydowskim miesiącu Adar (a nawet w tym roku w drugim Adar, bo oni czasem mają 13 miesięcy w tym dwa Adary). Skoro tak, to Pesach, które z definicji jest 14 Nisan będzie dopiero za miesiąc i troszeczkę. Spokojnie, do świąt jeszcze miesiąc! Pesach w tym roku przypada w sobotę 23 kwietnia (imieniny?).
Dużą odległość między świętami można zobaczyć na tym schemacie:
#3. Przypadek bliski (jak np. rok temu)
Ale rok temu było inaczej. Pesach i Wielkanoc wypadły w bardzo podobnym okresie - wszak niedziela po pierwszej pełni wiosennej może wypaść już w Nisan a miesiąc ten zaczyna się od pierwszego wiosennego nowiu.
Ten przypadek przedstawia poniższy diagram:
#4. Znaczenie
Korzystając z wolnych dni (urlop bierze się na piątek i wtorek) można pewnie skoczyć na narty, ale moim zdaniem warto wiedzieć iż...
- Żydzi zostali wyprowadzeni z niewoli egipskiej, przy czym nie podpadli pod sąd boży jaki w noc Paschalną dokonał się nad Egipcjanami. Wyprowadzenie (odkupienie) dokonało się poprzez cudowne przeprowadzenie ich przez Morze Czerwone a potem, prowadzeni przez Boga (z pewnymi zawirowaniami ale jednak) weszli do Ziemi Obiecanej (zbawienie).
- Mesjasz był zabity ale zmartwychwstał, więc przez jego śmierć można być odkupionym (od swoich grzechów ma się rozumieć, gdy wcześnie się uzna, iż coś takiego jak grzech się posiada) a przez zmartwychwstanie zbawionym (czyli przeniesionym z pokopanego, popsutego, grzesznego, złego świata do Królestwa Niebieskiego, o którym napisać można wiele ale po co).
- Jezus swym dziełem wpasował się w symbolikę Paschy, co dowodzi tego, iż Jahweh wie co robi a robi to konsekwentnie realizując przez te 6000 lat swój plan.
- Warto też wiedzieć iż lepiej być po stronie Jahweh w jego planach a jest to możliwe, nawet jeżdżąc w Wielkanoc na nartach.
#5. Ojejku.....
Może powinienem skończyć z tym światłowodowym biznesem bo zaczynam pisać jak kaznodzieja jakiś.
#6. Linki
- Kiedyś popełniłem wykład o kulturze starozakonnej i Jezusie jako osobie doskonale w nią wpasowanej.
http://wojtek.pp.org.pl/szukaj?query=święta- O kalendarzu żydowskim:
http://www.jewish.org.pl/polskie/materialy/judaizm/kalendarz/kalendarz.html- Fajny kalendarz:
http://www.calendar.sk/jewish_calendar-pl.php
Kategorie: teologia, katolicyzm, judaizm, wielkanoc, _blog
Słowa kluczowe: Pasha, Pesach, Wielkanoc, kalendarz, święta
Komentarze: (1)
lilienn, March 24, 2005 23:58 Skomentuj komentarz
dziekuje za to że Ci się chce... bo to na prawdę ciekawe...a samej trudno by mi było do tego dojśc:)