Papież w Auschwitz
Wg niektórych komentatorów papież powiedział, że Niemcy stali się pierwszymi ofiarami nazistów. Może tak nie powiedział, ale można to tak zinterpretować.
Syn narodu niemieckiego w Auschwitz
Wprost.pl 29 maja 2006
Relacjonując wizytę Benedykta XVI w byłym obozie zagłady Auschwitz-Birkenau, "Washington Post" pisze, że papież całą winą za holokaust obarczył nazistowskie władze Niemiec, a nie samych Niemców.
"W odróżnieniu od innych niemieckich przywódców politycznych, którzy w ciągu dziesięcioleci odwiedzali Auschwitz, Benedykt XVI nie przepraszał wprost w imieniu swego kraju, ani nie wyrażał poglądu o zbiorowej odpowiedzialności Niemiec za holokaust" - podkreśla dziennik.
W tym duchu niemiecki papież określił się jako "syn tego narodu, nad którym grupa zbrodniarzy zdobyła władzę przez zwodnicze obietnice wielkości, przywrócenia honoru i znaczenia narodowi, roztaczając perspektywy dobrobytu, ale też stosując terror i zastraszenie, by posłużyć się narodem jako narzędziem swojej żądzy zniszczenia i panowania" - zauważa gazeta cytując słowa Benedykta XVI.
(…)
"Mówiąc żarliwie o potrzebie przebaczenia i pojednania, nie prosił o wybaczenie grzechów Niemców lub Kościoła katolickiego w czasie II wojny światowej. Winę przypisał tylko nazistowskiemu reżimowi, unikając bolesnej lecz coraz częściej uświadamianej sobie przez wielu Niemców prawdy, że także zwykli ludzie ponosili odpowiedzialność (za holokaust)" - pisze "New York Times".