Piękne..... więc sobie przypominam bo jest to ważne. Uwaga - nie jest to tekst oryginalny ale pewna moja parafraza bo pewne słowa zamieniam na współczesne, pewne podkreślając a coś niecoś wywalam aby zostawić to co wydaje mi się ważnym.
Piękne - jednocześnie zauważam, że dawno do Listów apostoła Piotra nie zaglądałem a dziś rano, dzięki jednemu rosyjskiemu kaznodziei przypomniany mi został ten kawałek.
Piszę do was (znaczy się święty Piotr to pisze) już drugi list a w nich pobudzam wasz zdrowy rozsądek i pamięć, abyście przypomnieli sobie słowa, które były dawno już przepowiedziane przez świętych proroków, oraz przykazanie Pana Jezusa i Zbawiciela naszego, podane Wam przez waszych apostołów.
To przede wszystkim wiecie, że przyjdą w ostatnich dniach kłamczuchy i szydercy pełni kłamstwa i szyderstwa, którzy będą postępowali według własnych żądz i będą mówili: "Co wy pieprzycie o końcu świata? Gdzie jest obietnica przyjścia Jezusa? Od milionów lat świat istnieje, wszystko jednakowo trwa i nic się nie dzieje".
Nie wiedzą bowiem ci, którzy tak mówią, że cała ziemia zaistniała na słowo Boże, i na słowo Boże była już raz wodą zatopiona w potopie a z tego kataklizmu ledwo 8 osób wyszło z życiem. A to samo Słowo zabezpieczyło obecnie niebo i ziemię jako zachowane dla ognia na dzień sądu i zguby bezbożnych ludzi.
Niech zaś dla was, umiłowani, nie będzie to dziwne to trwanie - jeden dzień u Pana jest jak dla nas tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień! Bóg ma inne poczucie czasu i wcale nie zwleka z wypełnieniem obietnic - bo niektórzy są przekonani, że zwleka - ale On jest cierpliwy w stosunku do was i w stosunku do świata. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia.
Dzień Pański zaś przyjdzie jak złodziej, niespodziewanie. Będzie to dzień w którym niebo ze świstem przeminie, gwiazdy się w ogniu rozsypią, a ziemia i dzieła na niej zostaną sklasyfikowane i ocenione. Skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie, to jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności, gdy oczekujecie i staracie się przyspieszyć przyjście dnia Bożego, który sprawi, że niebo zapalone pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią. No właśnie - jakimi winniście być?! No właśnie!
Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość. Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby On, gdy przyjdzie zastał was bez plamy i skazy - w pokoju, a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną (...).
Wy zatem, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, strzeżcie się, abyście dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych, własnej stałości nie doprowadzili do upadku.
Wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa! Jemu chwała zarówno teraz, jak i do dnia wieczności! Amen.
(parafraza z 2P2)