Notki z roku 2012 i miesiaca numer 4


5 kwietnia 2012 (czwartek), 13:27:27

Smoleńsk po raz 81623

Dialog:
- Słyszałeś? Zamach był! Były dwa wybuchy w powietrzu!
- Bzdury! (na boku: ale oszołom! świr!)

No dobrze - ale ja bym chciał wiedzieć, na jakiej podstawie ktoś mówi, że był zamach, i że były dwa wybuchy. Jednocześnie chciałbym wiedzieć, na jakiej podstawie ktoś inny mówi, że to bzdury. A mój problem polega na tym, że niektórym (np. pani minister i jednocześnie marszałek Kopacz) już nie wolno mi wierzyć, gdyż wiem iż są kłamcami. Mam pamięć i mam na YT nagranie z sejmu, oraz mam sfałszowane stenogramy sejmowe z jej wypowiedzią. Mam więc dowód, że ekipa rządowa kłamie i fałszuje dokumenty w tej sprawie.

A o zamachu - nie mam danych - i dlatego każda teoria jest tak samo dobra jak inna, a osoby które mówią, że to wypadek są takimi samymi oszołomami jak te, z których się nabijają.


Kategorie: polityka, obserwator, _blog


Słowa kluczowe: katastrofa smoleńska, polityka, Kopacz, zamach


Komentarze: (4)

Buczacz, April 6, 2012 20:45 Skomentuj komentarz


"ale ja bym chciał wiedzieć, na jakiej podstawie ktoś mówi, że był zamach, i że były dwa wybuchy." To już plus dla Pana, większość społeczeństwa takich chęci nie przejawia. Jednak nie ma co liczyć, że taka wiedza spłynie sama. Ale tym razem dopomogę: oto podstawy twierdzenia o dwóch wybuchach http://niezalezna.pl/26278-prof-nowaczyk-o-dwoch-eksplozjach-w-tupolewie nie twierdzę, że to rozstrzyga temat, natomiast jest kolejną cegiełką, która tworzy przygnębiający obraz.
Pozdrawiam
P.S. Od jakiegoś czasu czytuję Pańskiego bloga i zaskakuje mnie, jak w wielu sprawach dochodzę do podobnych wniosków

adam@kormoran, May 6, 2012 23:46 Skomentuj komentarz


Mnie interesuje takie coś: Antonio uważa, że Polska powinna zwrócić sie do USA o udostepnienie zdjec satelitarnych zrobionych zaraz po katastrofie. Nie wyobrażam sobie, żeby Amerykanie tych zdjec sami już dawno nie sprawdzili. Jeśli coś z nich wynika, to muszą od dawna o tym wiedzieć.

Skoro wiedzą, to

  • już nie powiedzą, bo jakby to teraz wyglądało?
  • ruscy też wiedzą, że Amerykanie wiedzą; może dogadali się w szerszym gronie -- no bo taki numer jak zabicie prezydenta należało uzgodnić -- no nie? Czarny jeszcze zanim go wybrano dawał do zrozumienia że USA rezygnują z aktywnej polityki w Europie i zachęcał niemców do brania większej odpowiedzialności za kontynent. Zatem uzgodnienia nie musiały być zbyt trudne. (Swoją drogrą nieobecność czarnego i anieli na pogrzebie też była wymowna).

anonim, May 10, 2012 11:34 Skomentuj komentarz


Wydaje mi się, że Antonio wierzy z Hamerykę, jej ideały, w jej siłę ale też w jej demokrację. Ale czy mając taką wiedzę jaką ma (wszak był ministrem spraw ważnych i tajnych wiele widział) jego wiara jest uzasadniona? Nie wiem. Nie rozumiem go - ale wiem, że taką postawę antyamerykańscy cynicy wyśmiewali od zawsze. Nawet jak w Wawie, chyba w 1920 (albo 1930-tym) postawili pomnik wdzięczności Ameryce to powstałe wierszyk "z przodu cyce z tyłu cyce, Polska wdzięczna Ameryce" (bo pomnik był bardzo krągły i pulchny).

Ale to może być tak: jeżeli przedmiotem naszej wiary nie jest coś poza ziemią, to musimy sobie znaleźć na ziemi coś w co wierzymy. I pewnie dlatego wielu wierzy w Hamerykę i jej ideały, a wielu wierzy w Unię. Nieco jest taki co wierzy w siebie, swój humanizm a wiec i w Polskę. No i oczywiście są tacy, co czując siłę Wschodu wierzy w jej metody i pragmatycznie z nich korzystając do Wschodu się przyłącza.

Tak czy inaczej "stworzeniu oddają cześć Boga mając za nic" (Rz. 1.17nnn) i to jest smutne.

W34.

adam@kormoran, May 30, 2012 23:36 Skomentuj komentarz


To ja znowu przyziemnie. Oderwałem się na chwilę od swoich zajęć i poogladałem jutjuba -- i jutjub twierdzi tak:

  • zdjecia satelitarne w bardzo wysokiej rozdzielczosci. zostaly przekazane Polsce
  • nawet na zdjeciach o malej rozdzielczosci dostepnych w necie widac "przemieszczanie sie" kawalkow samolotu.
  • zdjecia krążyły między różnymi organami naszego zdającego egzamin państwa aż zaginęły.

Btw, prezentacje prof-ow Biniendy i Nowaczyka warte obejrzenia!

Skomentuj notkę
10 kwietnia 2012 (wtorek), 22:32:32

Cele i hasła

W Centru handlowym "Forum" jest siłownia, a reklamują ją takim oto hasłem:

 
"Naszą misja jest osiągniecie twoich celów"
 

Ciekawe. Czy oni mogą mieć pojęcie o moich celach? To siłownia - więc może tak.


Kategorie: obserwator, _blog


Słowa kluczowe: siłownia, cele, misja


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
10 kwietnia 2012 (wtorek), 22:52:52

Kantatowa lista przebojów

Moje luźne notatki na temat kantat Bacha. Problem w tym, że są bardzo luźne, bardzo niekompletne, i do tego nie wszystkie, bo większość jest porobiona w różnych dziwnych plikach, chyba nie do znalezienia już dziś. Wiem, że kilka ukryłem w komentarzach do programu Czynsze 2.0 napisanego w Cliperze gdzieś w 1989 roku, a więc nie odczytam ich z dyskietek 5 calowych.

W każdym razie tu zbieram, ku pamięci.

  • Kantata 18 - na wstępie piękny temat w Simphoni.
  • Kantata 35 - bo na wstępie jest piękna Simphonia z koncertującymi organami. Ciekawe jak to brzmi w wykonaniu Koppmana? Muszę to sprawdzić. Ponoć ta Simphonia funkcjonowała wcześniej jako osobne dziełko Bacha. (BWV 1059R?)
  • Kantata 51 (Jauchzet Gott in allen Landen) - to musi się podobać, a mi się podoba pewnie dlatego, że znam wykonanie Emmy Kirbky, bo właśnie je poznałem jako pierwsze, gdzieś w 1985, nagrane z Trójki (wtedy jeszcze w Trójce była muzyka poważna) na kaseciaka. Potem, jak już mnie było stać to kupiłem sobie tą płytę za ciężkie pieniądze. Dziś do kupienia za 1,59$ w mp3 oraz do zobaczenia za darmo na YouTube. I dalej jest to piękne.
  • Kantata 56, Kantata krzyżowa na bas solo. Gdy pierwszy raz usłyszeliśmy ją w filharmonii (w 1985 roku) oczka się otworzyły szeroko, że coś takiego pięknego jest. Ogólnie jest o tym, że z radością możemy nieść krzyż Chrystusowy przez życie i dlatego taka radosna ta kantata jest. Radosna jak duet basu i oboju w drugiej arii (Endilich endlich wird mein Joch). Czasem mi smutno, że nie znam niemieckiego więc libretta ni w ząb.
  • Kantata 70 - piękne, dynamiczne trąbki na wejście. Potem też ładnie.
  • Kantata 78 - przepiękny duet o tym jak się podąża za Jezusem, mistrzem. "Wie eilen mit schwachen.... Wykonanie historyczne cienkie, bo ten pozytron nie jest zaakceptowany, Gardiner spieszy się bardzo, Suzuki niezłe, ale kiedyś słyszałem jeszcze inne a teraz nie wiem jakie.
  • Kantata 82 - Ich habe genung, na bas solo. Z grubsza chodzi o to, że gościowi co to śpiewa jest smutno, bo musi przeżywać trudny życia z dala od Boga. Najpiękniejsze znane mi nagranie to chyba Andreasa Scholl.
  • Kantata 95 - z biciem serca (albo jak kto woli zegara). Wykonanie Japończyków jest dobre. Kolejna kantata o czasie - i dlatego ten zegar.
  • Kantata 106 - Gottes Zeit ist die allerbeste Zeit (Actus tragicus). Kantata o właściwym czasie. A właściwie to o bożym czasie, w szczególności o czasie na umieranie. Piękna. Piękne solo fletów na początek. Piękny układ bazujący na chiaźmie (czy to czasem nie semickie słowo? o Bacha?. Ale chyba poświęciłem tej kantacie osobną notkę, więc tylko proponuję w wyszukiwarce wpisać BWV 106 a się znajdzie.
  • Kantata 140 - bo ładna i znana.
  • Kantata 146 - pierwsza Simphonia tożsama z pierwszą częścią koncertu ... nie pamiętam, ale 3 skrzypcowy albo .... nie wiem....
  • Kantata 152, "Tritt auf die Glaubensbahn" - bo na koniec jest piękny jest miłosny dialog Jezusa z duszą. Temu kawałkowi poświęcona jest osobna notatka. Wpisać w wyszukiwarkę 152
  • Kantata 156 - piękna symfonia na wstępie, z koncertującym obojem. Przekonany jestem, że Mozart zerżnął temat pierwszej frazy i wstawił do jednego ze swoich koncertów. Ale wtedy nie było jeszcze praw autorskich i takie rżnięcie było wyrazem szacunku dla twórcy a nie okradaniem spadkobierców świętej pamięci nieboszczka z należnych przychodów. Uwaga: ta Simphonia (czasem zwana Arioso) jest zgodna z drugą częścią 5 koncertu klawesynowego czyli BWV 1056.2! Ot, ciekawostka.
  • Kantata świecka 201 - Laßt uns sorgen, lasst uns wachen (Dramma per musica) a po naszymu "Herkules na rozdrożu" - piękna w całości, a najpiękniejsza jest w niej aria z echem. Duże kawałki tej kantaty są użyte w kantatach Oratorium na Boże Narodzenie.
  • Oratorium na Boże Narodzenie (BWV 248) - czyli cykl sześciu kantat, na sześć dni, tak piękny, że Oratorium Wielkanocne może się przy nim schować, mimo iż święta Wielkiej Nocy są niewątpliwie ważniejsze niż święta Bożego Narodzenia :-)
    Temu dziełu poświęcona jest cała notka z tekstem polskim i niemieckim.
  • Taki znany chorał jest na koniec 161 - ale pewnie w innych też jest.

Ciekawostki kantatowe:

  • Pieśń Georga Neumarka z 1657 roku "Wer nur den lieben Gott läßt walten" obecna jest w kantatach BWV 84, BWV 88, BWV 93 i BWV 166 ale nie zdziwiłbym się, gdyby było tego więcej. Na razie tylko tyle namierzyłem.

Kategorie: muzyka, Bach, _blog


Słowa kluczowe: Bach, kantata, kantaty, BWV


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
12 kwietnia 2012 (czwartek), 16:25:25

Debiutant fiskalny

Minister Finansów określił, że ...

... debiutant muzyczny to artysta lub zespół muzyczny, jeżeli od wydania jego pierwszej płyty nie minęło więcej niż 1 roku lub sprzedaż którejkolwiek z jego płyt nie przekroczyła 15000 egzemplarzy.

Nie wiadomo, po co są pewne rzeczy, ale wiadomo, że są opodatkowane!


Kategorie: obserwator, polityka, _blog


Słowa kluczowe: debiutant, minister finansów, podatki


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
15 kwietnia 2012 (niedziela), 20:13:13

Programować każdy może (3)

Nie wiem czy jeszcze dziś potrafię, bo nie mam stosownego narzędzia - ale mam dowód, że kiedyś potrafiłem.

Napisałem to, ponieważ nie umiałem ułożyć układanki w pudełku, ale potrafiłem napisać program, który szukał rozwiązania.

 

Łamigłówka była elementem jakiejś fajnej gry przygodowej, którą A. zainstalowała na domowym iPadze, i której nie potrafiłem przejść, bo była właśnie ta łamigłówka. Programowanie zajęło mi z 8 godzin jak nic, przy czym dużo czasu kosztowało stworzenie środowiska do pisania w C (wyszło, że gcc na Linixie i vi jest nawłaściwsze), a dużo ponowne nauczenie się podstaw tego języka. Algorytm rekurencyjny był najmiejszym problemem.

Programowanie jest fajne!

 

#include 
#include 

#define DEBUG 2

#define NN 8
#define MM 6

int Lww = 0, Lwu =0;

struct Figura {
 int n;		// wielkosc w poziomie
 int m;		// wielkosc w pionie
 int F[NN][MM];	// wskaznik na tablice opisującą
 int EEi;		// wspolrzędna i punktu EE figury
 int PPi;		// położenie figury na planszy - współrzędna i punktu EE lub -1
 int PPj;		// jak wyżej dla drugiej współrzędnej
};

// #include "z2.h"

#define LICZBA_FIGUR 11

struct Figura FFF [LICZBA_FIGUR] = {
 { 1, 1, {		// #0 - pojedynczy kwadracik
   { 12 },
   },
 },

 { 3, 3, {		// #1 - odwrócone T 
  { 0, 0, 1 },		// uwaga: wiersze są pionami!
  { 1, 1, 1 }, 
  { 0, 0, 1 },
  },
 },

 { 3, 3, {		// #2 - krzyżyk
  { 0, 2, 0 },
  { 2, 2, 2 },
  { 0, 2, 0 },
  },
 },

 { 3, 3, {		// #3 takie M albo W - niebieskie schodki
   { 3, 3, 0 },
   { 0, 3, 3 },
   { 0, 0, 3 },
   },
 },

 { 2, 3, {		// #4 duże Gama - zielony, do górnego lewego rogu pasuje
   { 4, 4, 4 },
   { 4, 0, 0 },
   },
 },

 { 4, 2, {		// #5 takie Zet ale naciągnięte
   { 5, 0 },
   { 5, 5 },
   { 0, 5 },
   { 0, 5 },
   },
 },

 { 4, 2, {		// #6 T z przeciągniętym na prawo daszkiem
   { 6, 0 },
   { 6, 6 },
   { 6, 0 },
   { 6, 0 },
   },
 },

 { 3, 2, {		// #7 takie L ale żeby je wstawić w prawy dolny róg
   { 0, 7 },
   { 0, 7 },
   { 7, 7 },
   },
 },

 { 3, 3, {		// #8 - ??
   { 0, 8, 0 },
   { 8, 8, 0 },
   { 0, 8, 8 },
   },
 },

 { 1, 5, {		// #9 - pionowa pałka o dlugości 5 kratek
   { 9, 9, 9, 9, 9 },
   },
 },

 { 2, 3, {		// #10 - do wstawienia w prawy górny róg
   { 10,  0,  0 },
   { 10, 10, 10 },
   },
 },

};

void drukuj_tablice (int PP [NN][MM]);
void drukuj_figure (struct Figura F);


// najważniejsza i jedyna funkcja co kładze figurę na planszy i woła siebie dla nasztępnej figury

int wstaw_figure (int PPP[NN][MM], struct Figura FFF [LICZBA_FIGUR], int kk, int level) {
 int i, j, n, m, a, l;
 int Xi, Xj, Ei;
 int tmpEEi, tmpIIe;			// trudne zmienne wykorzystywane przy obróbce wciętych figur
 int PP[NN][MM];			// lokalna tablica z planszą
 struct Figura FF [LICZBA_FIGUR];	// lokalny zestaw figur wraz z ich stanem i położeniem

 Lww++;				// to jest statystyka dla ciekawych

 // Przekonany byłem, że w C może przenosić jako argumenty całe złożone struktury danyc...
 // ... to na pewno się da, ale ja nie wiem jak się to robi. A może to dało się w C++?
 // ... nie pamiętam, więc na głupka kopiuję nawet nie strncpy() ale for()

 for (j=0; j<MM; j++)		// naprawdę nie pamiętam, kiedy przekazuje się do funkcji...
   for (i=0; i<NN; i++)	// ... tablicę, a kiedy adres do tablicy
     PP[i][j] = PPP[i][j];	// ... wiec wolę skopiować aby mieć to lokalnie u siebie

 for (l=0; l<LICZBA_FIGUR; l++) {	// to też ma być lokalne a nie wiem czy jest
   FF[l].n = FFF[l].n;
   FF[l].m = FFF[l].m;
//  FF[l].F = FFF[l].F;		// tu kopiowany jest adres tych tablic z kształtem
   for (j=0; j<FFF[l].m; j++)	
     for (i=0; i<FFF[l].n; i++)	
       FF[l].F[i][j] = FFF[l].F[i][j];
   FF[l].EEi = FFF[l].EEi;
   FF[l].PPi = FFF[l].PPi;
   FF[l].PPj = FFF[l].PPj;
 }

 // początek analizy figur na planszy
 // czy da sie tą figure posadzić?

 // wyznacz współrzędne punktu X - a więc najwyżej położonego pustego punktu

 j=0; a=1;
 while ( a && j 1) {
   printf ("\n* * * * * * Wciśnij Enter * * * * *");
   getchar();
   system ("clear");	// czy nie ma jakiejś tańszej metody czyszczenia ekranu niż wołanie powłoki systemu?
 }

 if (DEBUG > 0) {
   printf ("\nPoziom: %i, figura: %i \n\nStan pola PP:", level, kk);
   drukuj_tablice (PP);

   printf ("\nTestowana figura: %i, rozmar: %i, %i Ei: %i\nKształt figury:", kk, FF[kk].n, FF[kk].m, FF[kk].EEi);
   drukuj_figure (FF[kk]);

   printf ("\nProba polożenia figury na Xi=%i Xj=%i", Xi, Xj);
 }

 if (a) {		// niemożliwe, aby nie było pustego punktu - poważnie?
   if (DEBUG > 0) {
     printf ("\n* ponoć wszystkie pola są zajęte? dziwne! Coś nie tak wieć wciśnij Enter!");
     getchar ();
   }
   return -2;		// znak, że błąd w danyc, sterowaniu, albo algorytmie
 }

 // sprawdzam, czy figura FF[kk] wlezie w obszar PP

 if (Xi + FF[kk].n - FF[kk].EEi > NN) {	// nie wlezie w obszaw pola PP
   if (DEBUG > 0) 
     printf ("\n- figura nie mieści sie w poziomie z prawej");
   return -17;
 }
 if (Xi - FF[kk].EEi < 0) {
   if (DEBUG > 0) 
     printf ("\n- figura nie mieści się z lewej");
   return -18;
 }
 if (Xj + FF[kk].m > MM) { 
   if (DEBUG > 0) 
     printf ("\n- figura mie mieści się pionie");
   return -19;
 }

 // sprawdzam, czy da się położyć figurę aby nie zawadzać o inne, już położone

 tmpEEi = FF[kk].EEi; a=1;		// tmpEj - bo pierwsza linia jest krótsza o blade znaki figury
 tmpIIe = 0;
 j = Xj; m = 0;			// przebieganie po drugim wymiarze
 while (a && m < FF[kk].m) {
   i = Xi - tmpIIe; n = tmpEEi;  
   while (a && n < FF[kk].n) {
     if (PP[i][j] && FF[kk].F[n][m]) {	// czy nakładają się pola z PP planszy i F figury
       a = 0; break;
     }
   i++; n++;
   }
   if (!a)
     break;
   tmpIIe = FF[kk].EEi;
   tmpEEi = 0;				// druga linia analizowana normalnie

   j++; m++;
 }

 if (!a) {				// nakładają się, więc koniec procedury
   if (DEBUG > 0) 
     printf ("\n- figura %i nakłada się przy i=%i j=%i dla n=%i m=%i", kk, i, j, n, m);
   return -27;
 }


 // posadz figure skoro sie da
 // - tzn zmiana planszy PP
 // - tzn zmiana tabeli figur FFF bo kk-figura ma zapisane współrzędne gdzie posadzona

 Lwu++;		// to jakaś statystyka dla ciekawych

 FF[kk].PPi = Xi; 	// ustaw wspolrzednne gdzie sie miesci ta figura - tj. wskaźnik używalności jej
 FF[kk].PPj = Xj;	// uwaga na te dane, bo w PPi nie uwzględniono korekty EEi

 // posadź figurę na planszy

 tmpEEi = FF[kk].EEi;			// tmpEj - bo pierwsza linia jest krótsza o blade znaki figury
 tmpIIe = 0;
 j = Xj; m = 0;			// przebieganie po drugim wymiarze
 while (m < FF[kk].m) {
   i = Xi - tmpIIe; n = tmpEEi;  
   while (n < FF[kk].n) {
     if (FF[kk].F[n][m]) 		// czy nakładają się pola z PP planszy i F figury
       PP[i][j] = FF[kk].F[n][m];	// numer figury znacznikiem, że pole zajęte tą figurą   
   i++; n++;
   }
   tmpIIe = FF[kk].EEi;
   tmpEEi = 0;				// druga linia analizowana normalnie
   j++; m++;
 }

 printf ("\n+ zmieściło się, więc położyłem figurę %i w Xi=%i Xj=%i\nNowy stan tablicy PP:", kk, Xi, Xj);
 drukuj_tablice (PP);

 // przeleć się po wszystkich figurach nie uzywanych probujac je wstawic
 // jeżeli nie ma już figur to sukces !

 l=0; a=1;
 while (a && l<LICZBA_FIGUR) {
   if (FF[l++].PPi == -1)
     a = 0;
 }

 if (a) {
   printf ("\n+ oto jest rozwiązanie ! TaTaM !!! * * * * * Wciśnij Enter!");
   getchar ();
   return 0;
 }

 for (l=0; l<LICZBA_FIGUR; l++) {
   // czy figura jest jeszcze nie używana
   if (FF[l].PPi == -1) {	// jeżeli nie używana to ją wstawiaj
     printf ("\n+ wywoluje dla figury %i kolejny poziom %i", l, level+1);
     wstaw_figure ((PP), (FF), l, level+1);
   }
 }

 printf ("\n- na tym poziomie (%i) wszystko wywołano już wszystko i wszystko wróciło", level);

}  

/*********************************************************************/


int main () {
 int i, j, k, l, n, m;
 int PP[NN][MM];

 // wyzeruj plansze PP na której się będzie pracować
 for (i=0; i<NN; i++)
   for (j=0; j<MM; j++)
     PP[i][j] = 0;

 // przygotuj tabele figur
 // - policz ile jest figur
 // - wyznacz punkty EE
 // - wyzeruj położenie

 for (k=0; k<LICZBA_FIGUR; k++) {
   FFF[k].PPi = FFF[k].PPj = -1;	// znacznik, że figura nie używana

   // tu jeszcze wyznaczam punkt EEi
   // wyjaśnienie - EEi to ile punktów pustych jest w pierwszym rzędzie od lewej
   FFF[k].EEi=0;
   for (i=0; i<FFF[k].n; i++)
     if (FFF[k].F[i][0]) {
       FFF[k].EEi = i;
       break;
     }

 } 

 // główny kod programu

 printf ("\nProgram do rozwiązywania łaigłówki. 2012 (c) Eniac Software\n");
 printf ("\nLiczba figur: %i", LICZBA_FIGUR);
 printf ("\nWydruk figur aby je sobie pooglądać");

 for (k=0; k<LICZBA_FIGUR; k++) {
   printf ("\nFigura nr %i ma wymiary n=%i m=%i i parametr Ei=%i", k, FFF[k].n, FFF[k].m, FFF[k].EEi);
   drukuj_figure (FFF[k]);
 }

 for (k=0; k<LICZBA_FIGUR; k++) {
   printf ("\n");
   wstaw_figure (PP, FFF, k, 0);
 }
 printf ("\nStatystyka - Wywołań: %i, Postawień: %i", Lww, Lwu);

return 0;
}


void drukuj_tablice (int PP [NN][MM]) {
 int i, j;

 printf ("\n|"); 
 for (i=0; i<NN; i++) 
   printf (" %1i", i); 
 printf (" |");    

 printf ("\n|"); 
 for (i=0; i<NN; i++) 
   printf ("--"); 
 printf ("-|");    

 for (j=0; j<MM; j++) {
   printf ("\n|");
   for (i=0; i<NN; i++)
     printf (" %1C", PP[i][j] ? '@' + PP[i][j] : '.');
   printf (" |");
 }

 printf ("\n|"); 
 for (i=0; i<NN; i++) 
   printf ("--"); 
 printf ("-|");    

 printf ("\n|"); 
 for (i=0; i<NN; i++) 
   printf (" %1i", i); 
 printf (" |");    

 printf ("\n");

}  


void drukuj_figure (struct Figura F) {
 int i, j;

 printf ("\n|");
 for (i=0; i<F.n; i++)
   printf ("--");
 printf ("-|");

 for (j=0; j<F.m; j++) {
   printf ("\n|");
   for (i=0; i<F.n; i++) {
     printf (" %1C", F.F[i][j] ? '@' + F.F[i][j] : '.');
   }
   printf (" |");
 }

 printf ("\n|");
 for (i=0; i<F.n; i++)
   printf ("--");
 printf ("-|");
}


Kategorie: zawodowe, _blog, programowanie, programowanie / c


Słowa kluczowe: programowanie, język c


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
21 kwietnia 2012 (sobota), 16:34:34

Koszt TV Trwam na multupleksie

Kolega przed chwilą napisał mi, że koncesja na nadawanie naziemne miała kosztować TV Trwam 1mln rocznie, do tego coś koło 7mln rocznie dla Emitela za udział w kosztach multipleksa - razem 8mln.

Czy rzeczywiście TV Trwam nie stać na taki biznes? 8mln rocznie zamienione na wpłaty po 10zL to tylko 80 tys. przekazów miesięcznie. Czy wśród widzów tej telewizji nie znajdzie się 80 tys. wiernych płacących? Spokojnie!

I jeszcze ciekawostki - skoro koncesja jest za 1mln rocznie, to chyba nie jest ona "społeczna" i w TV Trwam będą mogły zaistnieć jakieś (tfu) reklamy.

I druga ciekawostka - średnio na gospodarstwo domowe w Polsce opłata za "bezpłatne" telewizje wynosi 120zl miesięcznie. Właśnie tyle płaci się poprzez takie a nie inne decyzje zakupowe wymuszone pod wpływem reklam w bezpłatnych TV. Pranie mózgu? Tak - tu widać o jaką kasę chodzi. (dla dociekliwych: to 120zł bierze się z szacowania wielkości rynku reklam TV w Polsce, czyli gdzieś 1,2mld miesięcznie a to dzielę przez 10mln gospodarstw z telewizorami).


Kategorie: polityka, media, _blog


Słowa kluczowe: tv trwam, Lux Veritas, o. Rydzyk, KRRiT


Komentarze: (2)

adam@kormoran, May 6, 2012 22:05 Skomentuj komentarz


> i w TV Trwam będą mogły zaistnieć jakieś (tfu) reklamy

Nie popadajmy w defetyzm. Zareklamuje sie jeden z drugim to pośle im się kontrolę ze skarbówki i obsztorcuje w gazecie.

anonim, May 6, 2012 23:43 Skomentuj komentarz


Sprawdziłem - koncesja dla FLV na Trwam nie jest społeczna, więc nie ma żadnych ograniczeń, mogą robić co chcą z punktu widzenia KRRiT. Ale skarbówka to zupełnie inny temat. Przypuszczam jednak, że jako fundacja prowadzą telewizje jako działalność na stracie a nie jako działalność statutowa. A więc mogą pewnie mieć przychód z działalności..... choć kto ich tam wie...... Imperium ojca R. jest dziwne, choć ITI jest jeszcze bardziej dziwny (patrz: ich obecność na giełdzie, oraz zamieszanie z wyprzedażą po kawałku).


W.
Skomentuj notkę
21 kwietnia 2012 (sobota), 20:09:09

Układ Ribbentrop-Mołotow

Makabryczne, ale jakże prawdziwe.

rozbior-polski.jpg

 

Tak tylko publikuję, gdyby ktoś nie znał. Na Wikipedii już nie ma.

Tajny protokół do Paktu „Ribbentrop-Mołotow” z 23 sierpnia 1939 r.

Z okazji podpisania paktu o nieagresji między Rzeszą Niemiecką a ZSRR podpisani pełnomocnicy obu stron poruszyli w ściśle poufnej wymianie zdań sprawę wzajemnego rozgraniczenia sfer interesów obu stron. Wymiana ta doprowadziła do następującego wyniku:

1. Na wypadek przekształcenia terytorialno-politycznego obszaru należącego do państw bałtyckich (Finlandia, Estonia, Łotwa i Litwa), północna granica Litwy tworzy automatycznie granicę sfery interesów niemieckich i ZSRR, przy czym obie strony uznają roszczenia Litwy do terytorium wileńskiego.

2. Na wypadek terytorialno-politycznego przekształcenia terytoriów należących do państwa polskiego, sfery interesów Niemiec i ZSRR będą rozgraniczone w przybliżeniu przez linię Narew-Wisła-San. Kwestia, czy i w interesie obu uznane będzie za pożądane utrzymanie niepodległego państwa polskiego zostanie definitywnie zdecydowanie dopiero w ciągu dalszego rozwoju wypadków politycznych. W każdym razie oba rządy rozwiążą tę kwestię na drodze przyjacielskiego porozumienia.

3. Jeżeli chodzi o południowy wschód Europy, to ze strony rosyjskiej podkreśla się zainteresowanie Besarabią. Ze strony Niemiec stwierdza się zupełnie desinteressment odnośnie tego terytorium.

4. Protokół ten traktowany będzie przez obie strony w sposób ściśle tajny.

Podpisano:
Za rząd Rzeszy Niemieckiej. - J. Ribbentrop
Za rząd Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. - W. Mołotow. Moskwa, 23 sierpnia 1939


Kategorie: _blog, historia, polska


Słowa kluczowe: Układ Ribbentrop-Mołotow, III Rzesza, ZSRR


Pliki


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.