Notki z roku 2012 i miesiaca numer 7


3 lipca 2012 (wtorek), 20:31:31

Oto Pan Bóg przyjdzie

I znowu mi się przypomniało...

Oto Pan Bóg przyjdzie
Z rzeszą Świętych k'nam przybędzie,
Światłość wielka w dzień ów będzie.
Alleluja!

W Kazimierzu wielka burza. Wybuchła w trakcie meczu finałowego Euro '21 a ponieważ nie było prądu mogłem poratować niektórych kibiców transmisją PR1 z mojego iPhona. Na szczęście sieć GSM nie padła mimo, że całe miasto do rana było ciemne, dwie próby włączenia, każda po 15 sekund się nie udały a ślady po powalonych drzewach i zalanych piaskiem ulicach (gleby lessowe, wąwozy - już wiem co to oznacza) ... a więc te ślady to jeszcze 3 dni usuwali.

Ciemności w Kazimierzu, do tego wielka burza ale na około miasta, tak że są pioruny i co chwile jest jasno, a przy tym nie pada, więc ludzie niby chodzą swobodnie, choć co jakiś czas wpada się na konar, albo na wielką kałuże błota dają do myślenia. Ale jednego jestem pewien - jak Przybędzie - nie będzie tak miło i przyjemnie, jak po burzy w upalny dzień, w mieście bez prądu ale jednak przyjaznym. Apokalipsa nie pozostawia wątpliwość i dlatego pozostaje mi nadzieja, że On wie, i On jest wstanie zabezpieczyć świętych, zarówno przybywających jak i oczekujących - cokolwiek się stanie.

* * * * * *

A oto stosowne zapewnienia zilustrowane przez Bacha i jego ekipę:
Dialog Jezusa z duszą z kantaty 152


Kategorie: osobiste, _blog


Słowa kluczowe: apokalipsa, kazimierz, burza


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
3 lipca 2012 (wtorek), 22:12:12

Kwaśne mleko

Piję właśnie kwaśne mleko produkcji OSM "Kransnystaw". Dobre, ale nieco się boje, bo jest "wyprodukowane wg. tradycyjnych receptur".

Dokładnie zacytuję: "Otrzymane metodą termostatową. Gazowanie produktu jest naturalne. Metoda pozyskiwania naszego produktu nawiązuje do najstarszych tradycji otrzymywania mleka zsiadłego przez gospodynie domowe".

Słowo "produkcja" jakoś mi nie pasuje jeżeli chodzi o jedzenie, a lubię jeść. Jedzenie można przygotować, ugotować, upitrasić, upolować, wyhodować, złowić, jedzenie może wyrosnąć, można je zebrać.... ale produkcja jakoś nie brzmi.


Kategorie: , _blog


Słowa kluczowe:


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
6 lipca 2012 (piątek), 18:12:12

Notka z podróży 2012

Notka opisująca trasę oraz zajęcia:

  • czwartek: szybko A4, obok Krakowa, obok Bośni (korek przed Bośnią i Brzeskiem), skrót do Brzeska, w Brzesku rynek. Myk za Tarnów, potem na północ, budowa A4 stoi w miejscu. Potem Radomyśl tam też rynek. Jest pięknie. W Radomyślu pomnik z samolotem i budka telefoniczna Multimedii (jeszcze widać ślad po Telefonii Dębickiej). Mielec, rynek, okropny kebab, tereny przemysłowe. Tarnobrzeg - spacer po wałach, potem obok Sandomierza, Zawichost, Annopol i Kazimierz. W klubie TyndyRyndy czuć, że festiwal się zaczał.
  • piątek: festiwal, spacer do Mięćmierza, potem las miejski, aż do tego miejsca co rok temu i z powrotem, plebańskim dołem, festiwal.
  • sobota: festiwal, mornowy jar, potem korzeniowy dół, sałatka w "korzeniowym", powrót jarem obok, tym dzikim, bez szlaku, (tym co rok temu), przez czereśniowy sad do wieży tv, potem koło zamku. Festiwal.
  • niedziela: upał wielki, szukanie zboru na ul. Kaniowszczyków 9, potem u baptystów gdzie jest klima, galeria Zielona, potem spacer czarnym szlakiem i niebieskim, dołami aż do Błochotnicy. Po drodze wyciąg narciarski, pomnik pomordowanych w listopadzie 1943, spacer w jarze i nad jarem, Busik (2zł) i już po festiwalu. Łosoś za 75zł i burza, ciemność, transmisja z meczu na iPhonie. Kolejne burze.
  • poniedziałek: prom, wejście na skarpę, Names (nie wchodzę), zamek (zamknięty), Janowiec (chłodnik), potem 7km na północny zachód lasem i z powrotem, chwila zawracania trudna, bo las bez ścieżek, za to z chłopcem zbierającym jagody. Do promu na styk, bo o 19:15 - razem wyszło ponad 20km.
  • wtorek: Dzień odpoczynkowy więc - Galeria Zielona w Puławach. Objazd Puław, potem Nałęczów i Ptacy Niebiescy (młoda kawka, kaczuszki, łabędzie). WiFi w pijalni u Wedla. Zakup pumeksu i żarówek.
  • środa: transfer przez prom w Błachotnicy, Zwoleń (myjnia samochodowa), Ciepielów (godzina czytania, rozmowa z tubylcem), Wiele (tu tworzył Jacek Malczewski), Lipsko, dolina Kamiennej i okropna pizza w Bałutach przy gadach (duży błąd), Ostrowiec i do Nowej Słupi. Szybkie wejście z zejściem ze Świętego Krzyża, potem Motel (Górno) na stacji benzynowej BP (pokój ze śniadaniem: 110zł).
  • czwartek: ze Św. Katarzyny na Łysice (612m n.p.m), potem na przełęcz Św. Mikołaja. Pierwszy raz pojawia się pies Św. Franciszka. Ścieżka na Przełęcz Hucką, po drodze Duch Święty i dziwny człowiek z na przeciwka. Ścieżka czasami się rozmywa. Okropny parking pod Św. Krzyżem, autostop, busik, bus pośpieszny i szukanie agroturystyki. Kąpiel w zalewie. Zakupy, kiełbaska i drugie spotkanie z psem od Św. Franciszka.
  • piątek: kąpiel, lasem, bez ścieżek do Psar już nie satelitarnych, duży upał. Kielce, galeria Echo, rynek, sałatka długo wyczekiwana, burza i taniec dzieci w deszczu.
  • sobota: kąpiel, Katarzyna, Psary, Klonów (lody i długa rozmowa z rolnikiem na emeryturze), obok Kielc, Chęcin, Tokarni na Ponidzie. Mała elektrownia wodna, Kije, Pińczów, pomnik bohaterów Republiki Pińczowskiej (lipiec-sierpień '1944), Wiślica (brak hotelu), lektura o Republice Pińczowskiej na parkingu w Chocholim Lesie - czy Republika Pińczowska była bardziej ALu czy AK? Busko - resztki festiwalu, ale nie lubię opery z podobnej przyczyny dla której oper nie komponował Bach.
  • niedziela: Busko, brak zboru zielonych, Szydłów czyli poskie carcassonne - naprawdę niezłe tylko upał wielki. Festyn nad Nidą, potem Proszów i A4 do domu.

Kategorie: osobiste, _blog


Słowa kluczowe: urlop, Kazimierz, kielce, lysogóry, psary, łysica


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
6 lipca 2012 (piątek), 23:48:48

Spisana piosenka GMB

Takie coś dziś usłyszałem i wpisałem, bo ładne. Po kilku latach znalazłem mp3 więc wgrywam:

 

Wyznanie bez tytułu

Grupa Mojego Brata

Tylko wtedy jest dobrze i wtedy spokojnie gdy pokój Twój mam.
Gdy niczego nie pragnę, gdy siedzę i słucham muzyki Twych słów.
Uciszona i wolna poddaję swe myśli byś zmieniać je mógł.
W takiej chwili nadchodzisz i czuję Twą moc. Kiedy dotykasz tych myśli
Stopniowo zmieniasz mnie.

W Tobie mogę zaufać, we wszystkim ku Tobie dziś zwracam się.
Łaknę Twego poznania, jak wody, powietrza, Ty wzmacniasz mnie.
Nic nie zrobię bez Ciebie, nie umiem zwyczajnie od siebie nic dać.
Jesteś moją mądrością, w Twym słowie co dnia, znajduje drogę dla siebie,
Drogowskaz moim nogom.

Skałą moją Bóg, moją siłą i nadzieją, mocą i wybawieniem.
Twierdzą moją Pan, w nim swe schronienie mam.
On uciszy każdą burzę i sprawia, że mogę dziś odpocząć w nim.
I sprawia, że mogę dziś odpocząć w nim.

Badasz moje zamiary, doświadczasz i sprawdza każdego dnia.
To co we mnie najskrytsze dla Ciebie jest jawne bo dobrze mnie znasz.
Ważysz moje motywy i racje, czy szczere w Twych oczach są.
Policzyłeś me kroki, gdy idę, gdy biegnę,
Kiedy nocą się kładę, Ty zawsze przy mnie jesteś.

Skałą moją Bóg, moją siłą i nadzieją, mocą i wybawieniem.
Twierdzą moją Pan, w nim swe schronienie mam.
On uciszy każdą burzę i sprawia, że mogę dziś odpocząć w nim.
I sprawia, że mogę dziś odpocząć w nim.


Kategorie: _blog


Słowa kluczowe: grupa mojego brata, psalm 139


Komentarze: (1)

wojtek, February 13, 2022 20:29 Skomentuj komentarz


org:Wyznanie Bez Tytułu · Grupa Mojego Brata
Idę Za Tobą
℗ 1989 Grupa Mojego Brata

Tylko wtedy jest dobrze
I wtedy spokojnie, gdy pokój Twój mam.
Gdy niczego nie pragnę
Gdy siedzę i słucham muzyki Twych słów.
Uciszona i wolna poddaję swe myśli
Byś zmieniać je mógł.
W takiej chwili nadchodzisz i czuję Twą moc.
Kiedy dotykasz tych myśli
Stopniowo zmieniasz mnie.
Tobie mogę zaufać
We wszystkim ku Tobie dziś zwracam się.
Łaknę Twego poznania jak wokół powietrza
Ty wzmacniasz mnie.
Nic nie zrobię bez Ciebie
Nie umiem zwyczajnie od siebie nic dać.
Jesteś moją mądrością w Twym słowie co dnia
Znajduję drogę dla siebie
Drogowskaz moim krokom.

Skałą moją Bóg
Moją siłą i nadzieją
Mocą i wybawieniem.
Twierdzą moją Pan
I swe schronienie mam.
On uciszy każdą burzę
I sprawia, że mogę dziś
Odpocząć w Nim.

Badasz moje zamiary
Doświadczasz i sprawdzasz każdego dnia.
To co we mnie najskrytsze
Dla Ciebie jest jawne, bo dobrze mnie znasz.
Ważysz moje motywy i racje czy szczere
W Twych oczach są.
Policzyłeś me kroki
Gdy idę, gdy biegnę.
Kiedy nocą się kładę
Ty zawsze przy mnie jesteś.

Skomentuj notkę
11 lipca 2012 (środa), 18:44:44

Czworokąt Kaczafiego

Cytuje. Wg. Kaczafiego problem mieści się w czworokącie określonym poprzez:
- kliki służb specjalnych,
- byli komuniści, którzy stali się socjaldemokratami,
- biznesmeni wywodzący się z dawnej nomenklatury,
- zorganizowana przestępczość.

Ciekawa synteza.


Kategorie: , _blog


Słowa kluczowe:


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
11 lipca 2012 (środa), 20:46:46

Robię z siebie podkarpacie

Poczytałem sobie w UwarzamRze o lemingach i widzę, że już nie mam szans się załapać. Jakoś w aurisie się nie mieszczę, na kredyt nie mam szans, nie czytuję TVN24 i szanuję Kaczafiego. Może mógłbym chociaż zostać hipsterem? Wszak słucham tylko dwójki, mam iPhona 3 (co wg. kolegi z korpo oznacza, że wysyłam istotny sygnał: "mam iPhona dłużej niż rok") i prawdziwą brodę. Jak jeszcze założę sobie konto w Banku Spółdzielczym (za właśnie zamierzam to zrobić) to będzie już istne podkarpacie!

Kategorie: osobiste, _blog


Słowa kluczowe: lemingi, podkarpacie, hipster


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
17 lipca 2012 (wtorek), 17:59:59

Spójność myśli, mowy i uczynków

Mamy dziś w polityce kolejną aferę podsłuchową. Gazety opublikowały miłą rozmowę dwóch ważnych polityków PSL-u (w tym ministra Sawickiego - zbieżność nazwisk z panią Beatą przypadkowa), w której opowiadają sobie mniej więcej o tym do czego służy raz zdobyta władza. Rozmowa ohydna, bardzo podobna do tej, którą usłyszeliśmy słuchając taśm z afery Rywina, taśm z panią Beatą Sawicką, taśm Oleksego, podsłuchów Kaczmarka i Kornatowskiego (oczywiście podsłuchy te były PiSowsko-nielegalne), nagrania Renaty Berger, podsłuchów Rysia i Zdzisia...

Jak zwykle kluczowy polityk broni się, że prowokacja, że nie tak, że nic takiego - ale podsłuchiwanie ma to do siebie, że prawda o ohydzie człowieka wychodzi na jaw, i pojawia się w miejscu wykreowanego przez niego pięknego obrazu.

Przypomniałem sobie, że Jezus powiedział, że "dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach". Nie wiem, czy to na temat podsłuchów było, czy też nie ale pomyślałem sobie coś, i zapisałem to poniżej.

* * * * * *

Modlitwy spisane:

Chciał być w moim życiu tak bardzo spójny, tak prawdziwy, że każde moje słowo wypowiedziane do konkretnej osoby mogło by być usłyszane przez wszystkie inne osoby znające mnie, jednocześnie nie budząc mojego zażenowania a ich zdziwienia. Tak bym chciał ...

... Ciebie proszę - wysłuchaj mnie Panie! Przemieniaj mój umysł abym był prawdziwy, abym był spójny w myślach, mowie i uczynku.


Kategorie: polityka, obserwator, modlitwy, _blog


Słowa kluczowe: psl, podsłuch


Komentarze: (2)

anonim, July 18, 2012 15:34 Skomentuj komentarz


Pan prezydent Wałęsa, historyczny przywódca Solidarności, laureat nagrody Nobla oraz autorytet opisujący świat dla wielu ludzi wypowiedział się na temat innego zasłużonego działacza, ministra Sawickiego z PSL, jednego z bohaterów tej afery. Jednocześnie sugeruje, że musimy świat rozwijać nie ograniczając wolności, a bazując na wartościach. Powiedział, że jeżeli nie będziemy budować na wartościach to przy każdym człowieku będziemy musieli postawić 3 policjantów.

Przypuszczam, że do końca dnia wypowiedź pana prezydenta Wałęsy dotrze do miliona Polaków, również do tych, którzy za jej pomocą ugruntują się w wierze, że rząd PO i PSL dobrze dba o interesy obywateli.

anonim, July 18, 2012 17:20 Skomentuj komentarz


Kolejny niewinny minister w rządzie prawdomównego premiera, straci stanowisko w wyniku afery której nie było.
Skomentuj notkę
21 lipca 2012 (sobota), 10:24:24

Romanca Cherubina

Romanca Cherubina

muzyka: Kurylewicz, śpiew: Wanda Warska, wokaliza: Niemen

Pojechał w obce strony
paź na koniku wronym.
O jak ciężkie od smutku ma serce.
Koń niesie go gdzie zechce.
Zatrzymał się u źródła.
Jak z tym smutkiem na sercu żyć trudno.

Na jesionowej korze
wyrył jej imię nożem
O jak ciężko się rozstać z dziewczyną
po twarzy łzy mu płyną.
Gdy król u źródła staje,
Smutek ciąży na sercu jak kamień.

Pyta królowa pani
Kto go tak w serce zranił?
Po rozłące, kto smutek wypowie,
Będziesz paziem królowej
Potem z dworką wesele.
Jedno serce, a smutku tak wiele

Pojechał w obce strony
paź na koniku wronym.
O jak ciężkie od smutku ma serce.
Koń niesie go gdzie zechce
Zatrzymał się u źródła.
Jak z tym smutkiem na sercu żyć trudno.

Czarnych myśli zaniechał.
Królu racz sam odjechać!
W śmierci moja jedyna pociecha!


Kategorie: to lubię, muzyka, _blog


Słowa kluczowe: warska, kurylewicz, niemen


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
22 lipca 2012 (niedziela), 18:16:16

Psalm 73 (moja parafraza, v1.2)

Musiałem dziś znowu wrócić do psalmu 73. Ta moja parafraza ma już kilka lat ale daje dobrze oddaje stan mojego ducha.

Psalm 73, parafraza

#1. Na prawdę Bóg jest dobry dla tych, którzy w swym życiu traktują go poważnie. A ja? A ja dziś omal nie odstąpiłem od Boga, gdyż widząc życie ludzi tego świata zachciałem ich naśladować.

#2. Światowi ludzie nie mają bowiem codziennych utrapień i cierpień. Są zdrowi, wypoczęci, ładni i opaleni, toteż szpanersko się ubierając siedząc w drogich knajpach i przechwalają się cynicznie opowiadając sobie o swych kolejnych przekrętach. Potem udzielają wywiadów dla śniadaniowcych telewizji, a w kolorowych tygodnikach opowiadając o swych zboczeniach bluźnią przeciwko niebu mając w pogardzie świat cały i innych ludzi.

A zwykli ludzie próbują w swym życiu wzorować się na nich i nie bać się Boga, który (jak wierzą) zamknięty w kościołach nie widzi tego co czynią na codzień.

Tacy wydają się być ludzie tego świata: szczęśliwi, zadowoleni, bogaci.

#3. Czy więc ma sens moje życie, które próbuję przeżyć dobrze? Przecież co dzień naśmiewają się z mojej naiwnośc! Ale gdybym żył jak oni nie należałbym do Twojego ludu!

Ciężkie te dylematy i trudno mi to pojąć jeżeli nie patrzę na to z Twojej Panie perspektywy i nie zrozumiem końca ludzi bezbożnych.

Przecież stoją na niepewnym gruncie. Chwila i już ich nie ma, bo to albo wybory ich zmiotą, albo zawał serca się przytrafi, albo po prostu czas, jakże krótki dla ludzkiego życia. Gdy Ty zadecydujesz to już ich nie ma: koniec, GameOver i szlus.

#4. Głupio postąpiłem dając się ponieść emocjom. Zachowałem się jak głupie bydle, jak prosiak byłem przed Tobą.

Przecież Ty jesteś zawsze ze mną. Ty troszczysz się o moje życie, Ty prowadzisz mnie według swoich planów i Ty na koniec przyjmiesz mnie do swojej chwały.

Któż inny może tak wiele jak Ty? Gdy jestem blisko ciebie, to mimo iż się starzeję i pojawiają się jakieś choróbska wiem, żeś Ty moją gwarancją na wieki.

A bezbożni? będą ginąć, mnie zaś jest dobrze być blisko Ciebie bo w Tobie jest moje schronienie abym mógł opowiadać o tym, jak jesteś wielki.


Kategorie: biblia, parafraza, _blog, biblia / parafraza


Słowa kluczowe: psalm, psalm 73, bogaci, wielcy, rządzący, wpływowi, celebryci


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
24 lipca 2012 (wtorek), 21:22:22

Grupa Mojego Brata i Lisy do Kolosan

Ładna piosenka GMB, chyba z 1990 roku. To coś ma wspólnego z początkiem Listu do Kolosan - przynajmniej tak sądzę po obecności greckiego słowa "pleroma" opisującej tu "pełność boskości". Tak czy inaczej - imię Jezus jest imieniem Boga i jego wam głosimy - opamiętajcie się, choćby dlatego, że w piątek zacznie się ....

On jest obrazem Boga jedynego,
Pierworodnym wszelkiego stworzenia,
Przez Niego wszystko powstało,
Gdyż on był od początku.

W nim zostało wszystko stworzone,
To co w niebie i to co na ziemie,
Byty widzialne i niewidzialne,
Trony, władze i zwierzchności.

Imię Jezus jest imieniem Boga i Jego wam głosimy.
Opamiętajcie się, uwierzcie w niego, dlaczego macie zginąć!

On jest początkiem, pierwszym z umarłych,
Głową ciała - swojego kościoła,
Zechciał Bóg aby w nim zamieszkała
cała pełnia boskości.

I aby przez niego wszystko pojednać,
To co wysokie i to co niskie,
To co nie miało pokoju z Bogiem,
To co żyło bez przymierza.

Imię Jezus jest imieniem Boga i Jego wam głosimy.
Opamiętajcie się, uwierzcie w niego, dlaczego macie zginąć!


List do Kolosan, rozdział 1, przekład Biblii Tysiąclecia

(1) Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, do świętych i wiernych w Chrystusie braci w Kolosach: łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego!

Dzięki czynimy Bogu, Ojcu Pana naszego Jezusa Chrystusa, zawsze, ilekroć modlimy się za was - odkąd usłyszeliśmy o waszej wierze w Chrystusie Jezusie i o waszej miłości, jaką żywicie dla wszystkich świętych - z powodu nadziei nagrody odłożonej dla was w niebie. O niej to już przedtem usłyszeliście dzięki głoszeniu prawdy - Ewangelii, która do was dotarła. Podobnie jak jest na całym świecie, tak również i u was, owocuje ona i rośnie od dnia, w którym usłyszeliście i poznali łaskę Boga w jej prawdzie według tego, jak nauczyliście się od umiłowanego współsługi naszego Epafrasa. Jest on wiernym sługą Chrystusa zastępującym nas; on też nam ukazał waszą miłość w Duchu.

(9) Przeto i my od dnia, w którym to usłyszeliśmy, nie przestajemy za was się modlić i prosić Boga, abyście doszli do pełnego poznania Jego woli, w całej mądrości i duchowym zrozumieniu, abyście już postępowali w sposób godny Pana, w pełni Mu się podobając, wydając owoce wszelkich dobrych czynów i rosnąc przez głębsze poznanie Boga.

(11) Niech moc Jego chwały w pełni was umacnia do okazywania wszelkiego rodzaju cierpliwości i stałości. Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie - odpuszczenie grzechów.

(15) On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała - Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia, i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego - i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.

(21) I was, którzy byliście niegdyś obcymi dla Boga i Jego wrogami przez sposób myślenia i wasze złe czyny, teraz znów pojednał w doczesnym Jego ciele przez śmierć, by stawić was wobec siebie jako świętych i nieskalanych, i nienagannych, (23) bylebyście tylko trwali w wierze - ugruntowani i stateczni - a nie chwiejący się w nadziei /właściwej dla/ Ewangelii. Ją to posłyszeliście głoszoną wszelkiemu stworzeniu, które jest pod niebem - jej sługą stałem się ja, Paweł. (24) Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół. (25) Jego sługą stałem się według zleconego mi wobec was Bożego włodarstwa: mam wypełnić /posłannictwo głoszenia/ słowa Bożego. (26) Tajemnica ta, ukryta od wieków i pokoleń, teraz została objawiona Jego świętym, (27) którym Bóg zechciał oznajmić, jak wielkie jest bogactwo chwały tej tajemnicy pośród pogan. Jest nią Chrystus pośród was - nadzieja chwały. (28) Jego to głosimy, upominając każdego człowieka i ucząc każdego człowieka z całą mądrością, aby każdego człowieka okazać doskonałym w Chrystusie. (29) Po to właśnie się trudzę walcząc Jego mocą, która potężnie działa we mnie.


Kategorie: poezja, biblia, _blog


Słowa kluczowe: grupa mojego brata, list do kolosan, pleroma


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
25 lipca 2012 (środa), 20:27:27

Marketing i marketingowcy po raz kolejny

I znowu służbowo byłe na spotkaniu dotyczącym marketingu. Ciężkie to dla mnie chwile, bo za każdym razem pojawia się we mnie jakieś straszne przemyślenie. Oto to z wczoraj.

Niestety, marketingowcy dostrzegli już małą skuteczność reklam, wyliczyli, że dziennie człowiek żyjący w naszej kulturze (nie wiem dlaczego nazywają mnie grupą docelową) atakowany jest codziennie 3000 razy przekazem reklamowym i zauważyli, że przestało to działać, że nie jest już skuteczne.

Niestety pomyśleli i zauważyli, że skuteczne są rekomendacje, zwłaszcza takie, które przekazują sobie ludzie między sobą, najlepiej ludzie którzy mają zaufanie do siebie, przy czym jeden z nich jest już klientem jakieś marki. Marketingowcy zauważyli też, że takich rekomendacji nie potrafią kontrolować (uff, jak to dobrze – choć wiem, że kombinują aby to zmienić), ale zauważyli, że mogą je stymulować. Chcą wesprzeć proces wypowiadania się o marce przez klientów marki.

No i już pojawia się moja wątpliwość – wszak marketingowcy motywowani są celami sprzedażowymi, a dokładniej kasą jaką mogą realizując te cele zarobić. Czy ta motywacja przekuta w ich stymulowanie rekomendacji nie będzie źródłem zła w relacjach międzyludzkich? Wiem, że tak będzie. Wiem, że jak zaczną stymulować to zamiast opowiadać przyjacielowi o pięknie biedronki będę opowiadał mu o skuteczności iPhona, bo stymulacja marketingowców zmotywuje mnie do tego (nie wiem co dostane – jakiś punkcik, jakiś gadżet, a może udział w losowaniu butów – koleżanka bierze udział w jakieś grze o buty i bardzo mnie do dziwi, bo wydawało mi się, że na buty to ją jeszcze stać).

Tak więc znowu widzę jak marketingowcy psują świat – ale jeszcze przez chwilę nie będę do nich strzelał. Nie będę bo musiałbym zacząć od siebie. Już wiem, że robiąc to co robię psuję ten świat dużo bardziej.


Kategorie: marketing, _blog


Słowa kluczowe: marketing, relacje, rekomendacje, psucie świata


Komentarze: (1)

Andrzej, July 26, 2012 18:58 Skomentuj komentarz


To ja może też coś zarekomenduję :-)
- trafiłem przypadkiem na ciekawy wykład:
Dr Stanisław Krajski - "Masoneria polska 2012"
http://vod.gazetapolska.pl/2043-dr-stanislaw-krajski-masoneria-polska-2012
- ogladanie na razie bezpłatne (i chyba niekaralne - jeszcze)
Skomentuj notkę
27 lipca 2012 (piątek), 18:53:53

Za chwilę zaczyna się 9 Aw

  1. Dziś wieczorem zaczyna się 9 dzień miesiąca Aw.
  2. A gdyby tak nie było jutra? Pamiętam taką śmieszną scenę z "Dnia świstaka" gdy bohater zadając sobie to pytanie dochodzi do ciekawego wniosku. Jeżeli nie będzie jutra to znaczy, że jutro nie będzie kaca! Można robić co się chce i nie będzie konsekwencji.

    Niemożliwe! Jutro będzie - i powiedzą tak zarówno wierzący w podtrzymywaną przez Boga wieczność teiści jak wierzący w nie wiadomo co ateiści. Powiedzą tęż tak wszyscy żyjący chwilą i powiedzą to na podstawie swoich doświadczeń - wszak zawsze po nocy przychodzi dzień.

  3. Ale gdyby tak jutro jednak przyszło, ale wyglądało zupełnie inaczej? Gdyby było tak bardzo inne, że w najśmielszych wyobrażeniach nie przewidzielibyśmy tego? W to już wielu ludzi może uwierzyć, bo świat zmienia się w procesach powolnych, ale zdarzają się też katastroficzne, zmieniające go dużo bardzie. Pewnie kiedy zdarzył się potop, kiedyś rozpoczęło się kilka wojen, których konsekwencje dotknęły w krótkim czasie milionów ludzi. Nie tak dawno wybuch pewien wulkan i przez kilka dni nad znaczna częścią świata nie latały samoloty co wcześniej też było dość trudne do wyobrażenia.

    Jutro inaczej wyglądało po 11 września, na początek głównie dla mieszkańców Nowego Jorku i USA, ale już chwilę później dla mieszkańców dość odległego Afganistanu. Przekonany jestem, że wielu dziedzinach również dla mnie po tej dacie coś się zmieniło - ot, choćby to, że moje operacje bankowe zupełnie oficjalnie analizowane są przez rząd amerykański za zgodą mojego rządu.

  4. 9 Aw to taka data, która w historii narodu wybranego kilkakrotnie zmieniła jutro w sposób przerażający. Dwa wydarzenia dotyczą centrum ich życia a więc instytucji świątyni. Świątynia Salomona została zburzona przez wojska Nabuchodonozora w 587 roku przez przyjściem Pana. Stało się to jak najbardziej za wiedzą i przyzwoleniem Jahwe, który chciał czegoś w ten sposób swój naród nauczyć. W pewnych dziedzinach poszło dobrze (bałwochwalstwo) w innych słabo, skoro jakieś 400 lat później, nastąpiła powtórka i Tytus (albo Wespazjan - nie pamiętam), w roku 70 rozwalił świątynie tak ślicznie odbudowaną przez Heroda.
  5. Dziś wieczorem zaczyna się 9 dzień miesiąca Aw. Dziś wieczorem zaczyna się też olimpiada. Nie pierwszy raz olimpiada zaczyna się tego dnia i nie jeden raz ceremonia otwarcia tak bardzo gloryfikuje człowieka, że jego Stwórca musi się czuć z lekka zażenowany. Nie wiem dlaczego tak jest ale gdy kilku kumpli gra w kosza po robocie, albo ktoś sobie idzie pobiegać wydaje się mi być to fajnym. Ale gdy robi się zawody, gdy w tych zawodach biorą udział zawodowi zawodnicy, a jeszcze ich emocje wzmocnione przez 1920*1080@50 pokazywane są miliardom ludzi to zaczyna mi to śmierdzieć siarką. Czasem nawet ta siarka, zobrazowana przez aktorów pojawia się na stadionie w jakiś diabolicznych inscenizacjach - tak odebrałem ceremonie otwarcia w igrzysk w Barcelonie, w Albertville. To pierwsze, o ile pamiętam też przypadło 9 Aw, a w miejsce gdzie zlokalizowano stadion było miejscem szczególnym.
  6. Dziś wieczorem zaczyna się 9 dzień miesiąca Aw. Ciekawe czy będzie jutro, a jeżeli już będzie to jakie to jutro będzie.
  7. Modlitwy spisane:
    Za to, że moje bezpieczeństwo na dziś i na jutro jest w Tobie, dziękuję Ci Panie.
  8. O 22 lipca 1942 roku jakoś nie napisałem. Zapomniałem a to też być 9 Aw.

      Kategorie: osobiste, modlitwy, _blog


      Słowa kluczowe: olimpiada, 9 aw, alberville, barcelona, dzień świstaka


      Komentarze: (0)

      Skomentuj notkę
29 lipca 2012 (niedziela), 12:15:15

Kto kogo atakuje

Czytam taki kawałek:

Byłem zachwycony tym, jak dużą dbałość w tym spektaklu włożono w podkreślenie tolerancji i pluralizmu jako wartości ważnych dla Wielkiej Brytanii. W wiązance popkulturowych pocałunków znalazł się pierwszy lesbijski pocałunek w dziejach brytyjskiej TV (z serialu "Brookside", 1993). Spektakl transmitowano na cały świat, będzie to więc także zapewne pierwszy lesbijski pocałunek pokazany w telewizji w takich krajach, jak Iran czy Arabia Saudyjska.
i zastanawiam sie czy to Islam atakuje zachód czy tez zachód atakuje Islam?

Źródło: Gazeta Wyborcza, Taka Brytania jest Wielka, Wojciech Orliński, 28 lipca 2012


Kategorie: obserwator, polityka, _blog


Słowa kluczowe: homoseksualizm, lewactwo, olimpiada, londyn 2012, iran, arabia saudyjska, obyczaje


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.