Chrzest wodny w Biblii
To dobry przykład jak proste syntezy prowadzą do grubych błędów a nawet fałszów.
To dobry przykład jak proste syntezy prowadzą do grubych błędów a nawet fałszów.
Wydaje mi się, że najważniejszym w życiu człowieka jest określenie się względem swojego Stwórcy. Oczywiście można określić się tak, że to olać, stwierdzić, że żaden Stworzyciel nie jest mi potrzebny (skoro już jestem) i przeżyć to życie po prostu żyjąc. A potem sobie umrzeć tak jak wydaje się, że wszyscy umierają i koniec, game over, szlus, amen.
Ale Trzech królów, których może nie było, a może było 6 i nie królów tylko mędrców, może łazili po Poznaniu i Krakowie w orszaku, a może nie..... w każdym razie oni rozpoznali skoro w Babilonu na podstawie zapisanych proroctw Daniela zebrali się i do Judei przybyli. Rozpoznali skoro przynieśli prezenty i próbowali się w łaski nowo narodzonego Jezusa się wkupić.
A Ty? Kim dla Ciebie jest urodzony 2000 lat temu Pan Jezus? Czy jest stwarzającym wszystko słowem Boga? A może tylko bajką i mitem? Jest tym, który za grzech świata na krzyżu umarł aby wybawić z problemów czy też rewolucjonistą, któremu nie wyszło choć idea była fajna?
A piszę to, bo przekonany jestem, że indywidualny stosunek do Pana Jezusa jest tym co określa nie tylko życie człowieka tu na ziemi ale również jego wieczność.
Uwierz więc abyś żył - dlaczego ma umierać?
Myśl z zajęć na uczelni:
Zajmuj się tym co pożyteczne:
Dz 20:18-21 ubg
(18) (...) Wy wiecie, jaki byłem przez cały czas wśród was od pierwszego dnia, kiedy przybyłem do Azji, (19) jak służyłem Panu z całą pokorą wśród wielu łez i doświadczeń, które mnie spotykały z powodu zasadzek Żydów,
(20) jak nie uchylałem się od niczego, co pożyteczne,
od (#1) przemawiania i (#2) nauczania was
(#1) publicznie i (#2) po domach
(21) oświadczając zarówno (#1) Żydom, jak i (#2) Grekom
o (#1) pokucie wobec Boga i o (#2) wierze w naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Poczytaj, zobacz co myśleć o "Starszych braciach w wierze" na podstawie tel co oni myślą o Tobie. A może to kolejna podróbka, może kolejne Protokoły mędrców Syjonu? Kto wie?
Plik PDF do ściągnięcia i poczytania: WA248_91482_F-22-865_justus-zwierciadlo_o.pdf
Cytuje
Wspominałem dziś moje studenckiej lata i książkę, którą napisał mój nauczyciel Podstaw techniki cyfrowej. Książkę gdzieś mam, ale mam też dobrej jakości skan, który sobie tu zachowuję.
PDF: 1987 Glowaczewski Jedrzej, Andrzej Hlawiczka - To takie logiczne.pdf
Pamiętam jak czytałem tą książeczkę gdzieś 3 lata po swoim nawróceniu i bardzo mi się wydawała logiczna.
W nagramym i dostępnym na YT wykładzie pokazał to tak:
A ja uważam, że tak i dziś (styczeń 2024) nawet trudno mi to porównać więc tylko zachowuję sobie
1. Zawiązanie akcji – 1-2
2. Dialogi Hioba z przyjaciółmi - 3-27
3. Mądrość o sobie - 28 Hymn o mądrości
4. Hiob - kolejne rozważania – 29, 30, 31 Mowa Hioba: Skarga i obrona
5. Elihu u Hioba – 32:2nn
6. Bóg objawia się Hiobowi - 38-42:4
7. Hiob o swojej przemianie - 42:5n
8. Zakończenie historii Hioba - 42:7nn
W nocy powstała szybka notatka, bo słuchałem G.Brauna i nad tym zamyśliłem się. Czym się różni legalność od prawowitości?
Różni się! Dlaczego? Braun to rozróżnia ale czy da się to rozróżnić? Otóż do rana pomyślałem i wiem, że się da.
Legalność - zgodność z obowiązujących systemem prawnym.
Prawość - zgodność z prawością, której nie jestem wstanie utożsamić z obowiązującym systemem prawnym a raczej z jakimś "porządkiem rzeczy".
Dlaczego? Otóż dawniej (od starożytności) mędrcy, królowie, naukowcy, w szczególności prawnicy badali porządek i próbowali zapisywać prawa jako efekt swoich badań. Stąd też mamy na przykład w prawie przepisy o kazirodztwie, które pojawia się tam zarówno od strony badań, jak i od strony praw z objawienia Bożego.
Ale dziś jest inaczej. Rewolucjoniści (zwłaszcza marksiści), ewolucjoniści i postępowcy piszą prawo, które nie jest powiązane z odkrywaniem rzeczywistości tylko z zamysłem jej zmiany. Piszą prawo i przekonani są, że rzeczywistość dopasuje się, że samochody elektryczne nie będą emitować CO0, i że uratują planetę.
Ale teraz to mi brakuje czasu aby tą myśl o tym, że legalne to nie znaczy prawe rozwijać, więc pójdę sobie od tego kompa i może potem coś napiszę.
Dorzucę jeszcze dwa słowa: sprawiedliwość i uczciwość. To będzie, wydaje mi się, bardziej tyczyło się zawierania umów niż pisania prawa, ale ten "porządek rzeczy" o którym piszesz będzie potrzeby do rozróżnienia tych dwóch terminów.