Na granicy
Piotr miał taki fajny obrazek, który pomaga w dyskusji o tym co się dzieje na granicy. Zachowuję, bo dzieje się źle.
Piotr miał taki fajny obrazek, który pomaga w dyskusji o tym co się dzieje na granicy. Zachowuję, bo dzieje się źle.
Niektóre wiadomości zachowuję, bo po prostu są ciekawe. Ciekawe i inspirujące.
Białoruska Cerkiew prawosławna uhonorowała Alaksandra Łukaszenkę orderem św. Cyryla Turowskiego. Order wręczył prezydentowi we wtorek w Mińsku metropolita miński i słucki, patriarcha Filaret.
Zwierzchnik Kościoła prawosławnego na Białorusi podziękował prezydentowi w imieniu Cerkwi i życzył, by św. Cyryl pomagał mu "w dalszym trudzie dla dobra Ojczyzny". W swym wystąpieniu zaznaczył, że życie na Białorusi "rozwija się harmonijnie na płaszczyźnie społeczno-gospodarczej i duchowej".
Łukaszenka odpowiedział, że przyjmuje order jako nagrodę dla całego kierownictwa kraju, "wszystkich, którzy kierują trudnym procesem odrodzenia naszych ziem". "Razem przezwyciężymy wszystkie trudności i osiągniemy życie, o jakim marzymy - zapewnił.
Order został wręczony prezydentowi podczas uroczystości poświęcenia dzwonów budowanej w Mińsku cerkwi Wszystkich Świętych.
Opozycyjne portale internetowe na Białorusi przypominają, że sam Łukaszenka nazwał siebie kiedyś "prawosławnym ateistą". "Jestem ateistą, ale prawosławnym ateistą - powiedział podczas jednego ze spotkań z patriarchą Filaretem.
W opublikowanym w połowie września amerykańskim raporcie na temat przestrzegania swobód religijnych na świecie w 2006 roku zaznaczono, że choć na Białorusi nie ma państwowej religii, to zawarty przez państwo konkordat z Kościołem prawosławnym daje mu uprzywilejowany status.
Biuro ds. demokracji praw człowieka i pracy wskazało w tym raporcie na naruszanie praw innych wyznań na Białorusi, zwłaszcza grup religijnych, które władze uznają za powiązane z obcymi wpływami kulturowymi lub polityką.