Słowo kluczowe: życie wieczne


10 października 2020 (sobota), 11:40:40

J5:24

Dziś wpisałem to w PowerPointa.

Slajd08

Slajd01

Slajd02

Slajd03

Slajd04

Uwaga, uwaga - Przekład Biblii Tysiącleciama tu błąd: powinno być " ...wierzy TEMU, który …" a nie "w Temu …"

Slajd05

Slajd06

Slajd07

 


Kategorie: _blog, biblia, ewangelia


Słowa kluczowe: J5:24, j5, życie wieczne, sąd ostateczny, życie, amen


Galeria plików multimedialnych


Pliki


Komentarze: (2)

wojtek, October 13, 2020 17:20 Skomentuj komentarz


Przekład Biblii Tysiąclecia ma tu błąd: powinno być "kto ...wierzy TEMU, który …" a nie "kto wierzy w TEGO"

wojtek, October 27, 2021 17:34 Skomentuj komentarz


A Pan Jezus też się w tej sprawie wypowiedział. 

Określił dwa warunki:

1. Kto słucha głodu Jezusa.
2. Kto wierzy Bogu, który go posłał.

A potem uroczyście zapewnił, że kogoś kto je spełnia spotkają trzy konsekwencje:
1. Ten ktoś ma życie wieczne (już ma z nie będzie miał).
2. Ten ktoś nie idzie na sąd (niektórzy tłumaczą, że nie idzie na potępienie).
3. Ten ktoś ze śmierci przeszedł (czas przeszły, forma dokonana) do życia.

Tak zapisał to uczeń Pana, Jan w rozdziale 5 swojej historii o Jezusie.

Skomentuj notkę
2 marca 2020 (poniedziałek), 13:10:10

Proste wnioski po sobotnim pogrzebie

  1. Ciało zmarłego należy pochować. W naszej kulturze zakopuje się je w ziemi, albo spala i to co zostanie chowa pod ziemią.
  2. Cmentarze są materialnym miejsce uruchamiającym wspomnienia po zmarłym. I chyba tylko tyle, sądząc po tym, że gdy odchodzą pamiętający to grób staje się zapomniany i niszczeje.
  3. Ludzie na świecie rzadko kiedy mają spójną odpowiedź na pytanie: co się dzieje ze zmarłym po śmierci człowieka. Najczęściej nie chcą o tym gadać, bo śmierć jest zderzeniem z metafizyką. Zderzeniem bo temat raczej jest wypierany z życia, mimo iż śmierć częścią życia jest.
  4. Czytanie z Księgi Koheleta (Koh 7:2) jest dobrym uzasadnieniem udziału w pogrzebie. Napisano (a na pogrzebie przeczytano), że "Lepiej jest iść do domu żałoby niż do domu wesela, bo w tamtym jest koniec każdego człowieka, i człowiek żyjący bierze to sobie do serca”. Pogrzeb to świetna okazja, aby to sobie wziąć do serca.
  5. W czynnościach technicznych związanych z pogrzebem sprawnie pomagają profesjonaliści, którzy nie mieszają się w metafizykę, ale profesjonalnie przygotowani są na wsparcie techniczne każdej opcji pogrzeb zamawiającego.
  6. Z Pisma Świętego wyczytujemy, że Bóg powołał ludzi do wieczności. Śmierć i grzech to nie jest coś, co było przez Boga zamierzone, ale dziś ta rzeczywistość jest oczywista - każdy umrze, każdy powoli umiera.
  7. W Piśmie Świętym zapisana jest koncepcja zmartwychwstania ciał. Jest nawet dobrze opisany i wyjaśniony przypadek zmartwychwstania i wniebowstąpienia Pana Jezusa, w tym zmartwychwstałym, więc pewnie lepszym ciele. Napisane jest, że jest to przykład, wzorzec - to daje nadzieję.
  8. Nowe, zmartwychwstałe ciało daje możliwość picia wina, jedzenia, rozpoznawania się, rozmawiania, pojawiania się to tu, to tam, również w niebie - w miejscu, w którym przebywa Bóg.
  9. W Liście do Koryntian napisano, że nasze ciało jest tylko zarodkiem (nasionkiem) tego nowego, lepszego ciała. Aby pojawiło się nowe stare musi obumrzeć.
  10. Uczniowie Pana Jezusa gdy usłyszawszy słowo prawdy i dobrą nowinę o zbawieniu uwierzyli Panu Jezusowi zostali zapieczętowani Duchem Bożym. Zapieczętowanie to jest wyraźnym znakiem własności Boga, rozpoznawalnym przez istoty duchowe.
  11. Bycie własnością Boga wydaje się być lepszym niż bycie bezpaństwowcem. Przynajmniej się wie, kto może o mnie zadbać, zatroszczyć, kto może się upomnieć Ktoś kto jest własnością Boga podobnie jak biblijny Hiob wie, że “Bóg to zawoła” a on wtedy powstanie.
  12. W Piśmie dla uczniów Pana Jezusa są zaplanowane pewne wydarzenia, których realizacja możliwa jest tylko w tych nowych ciałach: spotkanie z Panem Jezusem, Wesele Baranka (?), spotkanie twarzą w twarz z Panem Bogiem, objęcie ziemi w Królestwie Niebieskim, opanowanie ziemi poza ziemią (albo na Nowej Ziemi) - wygląda ciekawie. Teraz porządkuję notatki na ten temat, bo kolega poprosił mnie abym w poniedziałek 23 marca na spotkaniu wskazał te miejsca ludziom, którzy lubią Pismo czytać. Planuję to zrobić.
  13. Tak wiec notka zmieniła się w zaproszenie: 23 marca, 18.oo, Spotkanie S.D.P - Gliwice, sala konferencyjna firmy Opus.

Kategorie: _blog


Słowa kluczowe: pogrzeb, kfc, ciała zmartwychwstanie, życie wieczne


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
16 marca 2019 (sobota), 13:35:35

Dobra wiadomość w prostych słowach

Ale zacznę od złej. Zła wiadomość zapisana w Liście do Hebrajczyków, w rozdziale 9: "Każdy człowiek umrze a potem czeka go sąd".

Dobra wiadomość jest przekazana przez posłańca Jana, który w 5 rozdziale swojego dzieła zapisał słowa Pana Jezusa, w których uroczyście zapewnia, że "każdy kto słucha słów Jego, i wierzy w Tego, który Go posłał nie idzie na sąd, ale ze śmierci przeszedł do życia".

Wyjaśnieniem tego fenomenu zajmował się Pan Jezus w trakcie nocnej konferencji z Nikodemem (coś jak u nas kardynał), wyjaśniając mu, że "Bóg tak umiłował świat, że poświęcić swego Syna jedynego, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął ale miał życie wieczne".

I tyle mogę dziś zreferować z tego, co w Pismach dla nas zachowano.


Kategorie: _blog, ewangelia


Słowa kluczowe: ewangelia, j3:16, heb9:27, nikodem, życie wieczne


Komentarze: (1)

hammoleket, March 17, 2019 00:13 Skomentuj komentarz


Pawel apostol w liscie do Koryntian pisze...albowiem my wszyscy musimy stanac przed sadem trybunalem Chrystusowym aby kazdy otrzymal zaplate za uczynki swoje dokonane w ciele ciele dobre lub zle. Oczywiscie  zbawienie mamy z laski nie z uczynkow aby sie kto nie chlubil jak mowi list do Rzymian.Ale jakub pisze ze wiara jesli nie ma uczynkow sama w sobie jest martwa.Nasze dobre uczynki dokonane zanim staniemy sie Bozymi dziecmi zanim wejdziemy na droge zbawienia sa w oczach Pana niczym splugawiona szata,i dlatego zaden czlowiek taki po ludzku porzadny i uczciwy i moralny w swoim postepowaniu nie bedzie zbawiony.Podobnie jak chodzenie w kazda niedziele do kosciola nie zapewni nikomu zbawienia.A tak wogole kosciol to ludzie a nie budynek..

Skomentuj notkę
2 października 2018 (wtorek), 18:14:14

Po PLNOG, jak zwykle

Wielce smuci mnie każda kawa wypita z ludźmi, którzy wybierają śmierć a nie życie. Ja często pytam o plany: na weekend, na święta, na wakacje, na biznes i swoją karierę, na budowę domu i emeryturę. Czasem są plany na wnuki - rewelacja. No i pytam też o plany na za 150 lat i tu rozmowa się sypie, sprawa wygląda głupio, bo moi rozmówcy najczęściej wybierają śmierć a nie życie.

A przecież do wieczności stworzył nas Bóg a Pan Jezus powiedział, że "kto w Niego wierzy, choćby i umarł żyć będzie wiecznie". Jak więc to jest? Do komunii dzieci się posyła, Boże narodzenie z choinką hucznie obchodzi ale poważne słowa dotyczące życia to nie? Na prawdę lepiej jest wybrać śmierć niż życie?

Smuci mnie to. Smuci mnie, bo dziś znowu wypiłem sporo kawy.


Kategorie: _blog, osobiste


Słowa kluczowe: plnog, kraków, życie wieczne


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
6 października 2016 (czwartek), 10:36:36

Mój pierwszy mem - o życiu wiecznym

mem-1

A ja też sobie zrobiłem mema. Pierwszego. W Wordzie, bo nie ma innego narzędzia do robienia grafiki i memów. W końcu każdy może teraz memy robić. Trochę nie najlepiej wyszedł, ale napisałem w nim, że ....

Jeżeli życie trwa tyle co życie tu na ziemi to zrozumiałe jest, że najwyższą wartością jest jego przedłużenie na ile przedłużyć się go da oraz intensywność, aby w każdą chwilę życia wsadzić życia jak najwięcej.

Jeżeli jednak Bóg powołał nas do życia wiecznego, to nie ma większego znaczenia kiedy przeniesiemy się z doczesności do wieczności. Kluczowe jest, aby być pewnym, że w dobry sposób do tej wieczności się trafi.

Takie przemyślenie pojawiło się w trakcie spaceru po starówce, w szczególności gdy mijałem największy w naszym mieście Zakład Pogrzebowy. Wszyscy umrzemy, ale czy wszyscy żyć będziemy?


Kategorie: filozofia, życie, _blog


Słowa kluczowe: śmierć, życie wieczne, wieczność


Pliki


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
10 maja 2016 (wtorek), 15:34:34

Dwie drogi

Można, będą już całkiem fajnym człowiekiem, stać się jeszcze fajniejszym, lepszym, wspanialszym, bardziej spełnionym, szczęśliwszym. Ponieważ jest to dość trudne można do tego zaprząc Jakiegoś Pana Boga, wszak, na przykład niejakiego Jezusa. Wszak Jezus był świetnym coachem, nauczycielem, motywatorem, mentorem, trenerem, znał różne techniki, nawet takie techniki powiązane z mocą, i to z duchową mocą. Chodził po wodzie, uzdrawiał, jak była potrzeba to załatwił żarcie na imprę albo uciszał burzę. Ponoć też zmartwychwstał, więc nie zaszkodzi poprosić go aby wykonał coś również dla nas, aby nas udoskonalił, wzmocnił, zainspirował, napełnił, i nam coś dał. W końcu dla niego nie może być to problem. Poprosimy - pewnie da, bo mówią o nim (słyszałem na ulicy) nas, że nas kocha.

Ale można też - będąc złym człowiekiem i mając świadomość tego faktu przyjść do Pana Boga i przeprosić. Ot, tak po prostu. Przeprosić i oddać się mu, aby zaradził temu, aby coś ze mną zrobił. Można spróbować zrezygnować z własnego życia i stać się takim jakim Bóg by chciał abym był. Można. Można ale dobrze jest przyjść oddając mu resztę swego życia. Dobrze jest umrzeć dla siebie i zacząć żyć dla Niego.

Bóg chce ofiarować nam wieczność ale potrzeba do Niego przyjść. Można przyjść jako dobrowolny niewolnik - dostaje się za to usynowienie. Można przyjść jako człowiek uwięziony w swej grzesznej naturze - otrzymuje się za to wyzwolenie ku wieczności.

Acha - ta pierwsza droga mi nie wyszła. Próbuję więc tej drugiej.


Po rozmowie o współczesnych kierunkach chrześcijaństwa, z TK w kawiarni.


Kategorie: filozofia, _blog


Słowa kluczowe: dwie drogi, nawrócenie, życie wieczne


Komentarze: (1)

., December 18, 2019 17:19 Skomentuj komentarz


Luk 18:10-14 bt5 "(10) Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. (11) Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. (12)Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. (13) A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” (14) Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony."

Skomentuj notkę
17 czerwca 2011 (piątek), 19:09:09

Życie wieczne

Usłyszałem, że "tak Bóg umiłował świat, że syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne". Tak gdzieś zapisano i teraz można się zastanawiać co znaczy, "jednorodzony", o co chodzi w "wierzy", czym jest "życie wieczne" a tak w ogóle o takim Bogu mówimy, bo ponoć to kosmici... Niektóre pytania będą stawiać teologowie (jak to możliwe, że Bóg ma syna?), inne agnostycy (skąd mamy wiedzieć, że Bóg tak powiedział?) większość jednak zastosuje filozofię f**k it i pójdzie dalej.

Ale jeżeli to zdanie przeczytać tak prosto to chyba jest to dobra wiadomość. Ktoś mnie kocha! Ktoś kocha mnie bardzo bardzo, a do tego mogę mieć przed sobą perspektywę życia wiecznego, cokolwiek to znaczy. O! jest warunek! muszę uwierzyć! Ciekawe w czym więc jest problem.


Kategorie: filozofia, ewangelia, _blog


Słowa kluczowe: ewangelia, życie wieczne


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
13 listopada 2003 (czwartek), 21:20:20

Jak trafić do nieba? (#2)

- Jak trafić do nieba?
- Trzeba skręcić do góry, a potem prosto.

Autor: Kuba Sienkiewicz

Mój komentarz:

  1. Pierwsza notka z 1 listopada 2003 była tylko przytoczoną z gazety myślą. Czas ją rozwinąć wstawiając stosowny komentarz.
  2. Pierwsza obserwacja rodzi się po pytaniu, dlaczego ktoś zadaje takie pytanie? Co wiadomo o pytającym? 
    • pytający sam nie wie albo nie jest do swej wiedzy dotyczącej kierunku na 100% przekonany;
    • pytający gotów jest na zmianę w kierunku swojego przemieszczania; 
    • pytający przypuszcza, że osoba pytana może mu pomoże, czyli zakłada, że pytany wie albo przynajmniej na tyle ma wiedzy, że może mu pomóc.
  3. Rada została udzielona ale pierwszą trudnością w realizacji tej rady jest mocno niejasne stwierdzenie "skręcić do góry". Może na początek zastanowię się nad samym "skręcić". 
    Skręcić oznacza zmianę. Nie wiadomo jak ta rada ma się do poprzedniego kierunku, czy będzie to skręt o 15 stopni, skręt pod kątem prostym czy też całkowite zawrócenie. Nie wiadomo tego, gdyż nie jest nam dane wiedzieć (ale pytający i pytany to wiedzą) jak do tej pory podążał pytający. Ważny jest cel: "do góry". A więc "zmiana" jest tu słowem kluczowym.

    Stwierdzenie „do góry" jest bardziej kłopotliwe, gdyż w swej sferze fizycznej przyzwyczajeni jesteśmy do przemieszczania się gównie w poziomie a nie w pionie. Wyjątkiem może być posłanka Błachowiak, która wierzy, że w Agorze są korytarze pionowe. W pionie „do góry” możemy poruszać się windą, dźwigiem lub rakietom ale jak uczą doświadczenia, w tym doświadczenia radzieckich kosmonautów, którzy lecąc rakietom Boga nie widzieli nieba w ten sposób się nie osiągnie. Pracujący w WFC jeżdżą co prawda windą do „heaven on 7” na obiad i zapalić ale myślę, że pytającemu nie o to niebo chodziło. 

    Może więc to „do góry” należy odnieść nie do sfery fizycznej a duchowej? Pewnie tak skoro Święty Paweł do niektórych napisał taki tekst: „Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi". (kol 3.1) Pisał to do tych, którzy już zmienili kierunek, już skręcili skoro wyraźnie mamy tu mowę o tych, którzy „razem z Chrystusem powstali z martwych”. Widać więc, że aby realizować to duchowe „do góry” musi być wcześnie to duchowe „skręcić”.

  4. Mądra teologia uczy więc tego samego co w tej wypowiedzi Kuba Sienkiewicz, może czasem nazywając to innymi słowami. Co my tu więc mamy:
    • świadomość niewłaściwej własnej drogi to nic innego jak świadomość własnej grzeszności, której źródłem jest sumienie.  Niektórzy nie wierzą w istnienie takiego organu, gdyż anatomia człowieka ciągle dała potwierdzenia. Ciekawostką jest to, że o ile świadomość niepewności co do jakości własnej drogi jest świadomością powszechną to to drugie, z uwagi na swoją kościelność jest już wysoce niepolityczne i ostatnio trudno spotkać przekonanego o swojej grzeszności grzesznika.
    • skręcanie” to nic innego na „nawrócenie”, które dokonać się może jedynie drogą świadomej decyzji kierującego, który musi chcieć skręcić; 
    • do góry” to pewien proces, który szczególnie w listach Świętego Pawła nazywany jest uświęceniem. 
  5. Jest jeszcze problem dotyczący jakości udzielonej odpowiedzi. Przecież na tak postawione pytanie odpowiedzi mogły być różne:
    • Ateista: Dokąd chcesz jechać? Przecież nie ma nieba!
    • Buddysta odpowie: Musisz jeździć w kółko, aż ci się rozwali samochód, wtedy dostaniesz nowy samochód, jak będziesz teraz dobrze jeździł to nowy samochód będzie lepszy, jak źle to dostaniesz furę lub wrotki  i może kiedyś, przy jakimś kolejnym pojeździe dojedziesz do miejscowości zwanej Nirwana, i to chyba będzie to niebo. Ale kto to wie co to jest niebo?
    • Religijny katolik: po pierwsze to musisz tankować na naszych stacjach benzynowych. Musisz też podwozić staruszki, przestrzegać wszystkich przepisów a jak któryś złamiesz to zaraz zgłosić ten fakt do naszego funkcjonariusza na naszej stacji obsługi. Może kiedyś dojedziesz do nieba, ale lepiej już teraz przejedź 1000km więcej za tych, którzy już jechać nie mogą a może ktoś kiedyś przejedzie za ciebie, gdy się rozwalisz i sam nie będziesz mógł jechać.
    • Małolat: luzuj się!
    • Uniwersalista: jedź jak chcesz bo każda droga prowadzi do nieba.
    • Materialista: ale fajna bryka.
    • Panteista: już jesteś w niebie.
    • Kuba Stankiewicz odpowiedział: skręć do góry i prosto.
    Ta ostatnia odpowiedź najbardziej mi pasuje, ale jak sprawdzić kto z tych wszystkich odpowiadających ma racje? Chyba należy przeprowadzić dyskusje o autorytetach, ale to przy innej okazji.
  6. Pozytywne w tym pisaniu jest to, że ktoś sobie zadał pytanie. Problem jaki widzę wokoło siebie to fakt, że ludzi zadających pytanie jest na prawdę niewielu. Tzn. niektórzy zadają pytania ale tak po cichu, sobie, na blogu, na spacerze ale tak oficjalnie, publicznie to nie. Przecież „moja droga jest najlepsza a ty idź sobie swoją a odwal się ode mnie”.
  7. Słowniczek polsko-niemiecki:
    • skręcić - ausweichen
    • nawrócić - bekehren
    • zbawienie - Erlösung
    • wiara - Glaube
    • samochód - Wagen

Kategorie: ewangelia, _blog


Słowa kluczowe: niebo, zbawienie, życie wieczne, Kuba Sienkiewicz


Komentarze: (1)

eutanazja-kaska, November 14, 2003 04:04 Skomentuj komentarz


JAKBYŚ MÓGŁ WYSŁAĆ MI SWOJEGO MAILA NA TO DRUGIE KONTO, BO DO EUTANAZJI ZAPOMNIALAM HASLA I NIE MOGE WEJSC BYLABYM ZOBOWIAZANA:) CZEKAM WIĘC.. :)
Skomentuj notkę
1 listopada 2003 (sobota), 23:44:44

Jak trafić do nieba?

Dialog wyczytany w gazeicie:

- Jak trafić do nieba?
- Trzeba skręcić do góry, a potem prosto.

Autor: Kuba Sienkiewicz


Dopisek dla tych, co to czytają dużo później. Kuba Sienkiewicz to w 2003 roku lider zespołu Elektryczne Gitary,


Kategorie: ewangelia, _blog


Słowa kluczowe: niebo, zbawienie, życie wieczne, Kuba Sienkiewicz


Komentarze: (10)

w34 -> *.*, November 5, 2003 11:58 Skomentuj komentarz


1) W sprawie ładowania: pracuję nad tym ale ta mieszanka HTML-a i nieHTML-a nieco mnie wkurza.

Dla zainteresowanych: włączyłem RSS co ułatwia życie.

2) W sprawie skręcania do góry: pracuję nad tym aby to dokładniej opisać.

eutanazja-kaska, November 4, 2003 00:22 Skomentuj komentarz


Ci którzy tu przebywają i czekają na wielkie otwarcie wiedzą po co tu wchodzą. Ja sobie czasem lubię pomyśleć;)))) ot co;)))))) i te 2 minuty czekania tak bardzo mnie nie przerażają:D

krisper ->kaśka, November 3, 2003 10:05 Skomentuj komentarz


w34 ty tego nie czytaj.
w34 to mądry gość, który chyba nieraz od życia po dupie dostał. dlatego lubie tu bywać, bo facet każde słowo, które napisał przeżył. to też cierpie niezmiernie i czekam aż się to cholerstwo załaduje.

eutanazja-kaska, November 3, 2003 00:02 Skomentuj komentarz


Krisper Ty też to zauważyłeś;) Ja czekam całe 2 minuty aż się otworzy:)

krisper, November 2, 2003 22:03 Skomentuj komentarz


tylko jak się skręca do góry?
ps. zrób coś z tym blogiem bo ładuje mi się kilka minut, że cholery można dostać. czcionka chyba lepsz niż poprzednio,

mary, November 2, 2003 18:25 Skomentuj komentarz


chyba wbrew pozorom trudna droga..

doria, November 2, 2003 08:58 Skomentuj komentarz


całkiem prosty sposób:)

eutanazja-kaska, November 2, 2003 04:08 Skomentuj komentarz


Nio to to jest proste;) ale trzeba się zastanowić jak tam wejść;) Jak święty Piotr nie puści, to przez okno:P

andken42@onet.eu, May 29, 2008 09:43 Skomentuj komentarz


Nie zauważacie jednak że niebo jest tu na ziemi jest tu też czyściec i piekło, faktem też jest że nie wielu ludzi żyje w niebie, natomiast w czyścu i piekle na ziemi przebywa niestety wielu.

w34, May 29, 2008 10:02 Skomentuj komentarz


1. Ja jakoś nie wierzę w czyściec. No chyba, że ten tu na ziemi :-)

2. Ta notka ma swoje rozwinięcie pod adresem: http://www.pp.org.pl/wojtek/?s=_notki_z_kluczem&klucz=Kuba%20Sienkiewicz Zapraszam do lektury.

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.