Słowo kluczowe: biurokracja


5 stycznia 2010 (wtorek), 08:19:19

Życzenia Unijne

Hurra! Jesteśmy w Uni Europejskiej! Nie wiem do końca czym jest ta Unia (nie przeczytałem jeszcze Traktatu Lizbońskiego więc skąd mam wiedzieć) ale już wiem, że bardzo ciekawie wpływa ona na kulturę. Zmianę zachowań międzyludzkich dobrze obrazuje poniższy list:

----- Original Message -----
From: scsi@e-slask.pl
To: wojtek@.....pl
Sent: Thursday, December 17, 2009 8:38 AM
Subject: Kartka Świąteczna 2009 - [Sprawa#SCSI.0717-000103/09]

Dokumenty: SCSI.KW-001518/09
Sygn. sprawy: SCSI.0717-000103/09
Rej. koresp. wych.: KWe-013913/09
Wysłane przez: Magdalena Cicha

-------- Wiadomość oryginalna --------

Szanowni Państwo,
W załączeniu przesyłam Kartkę Świąteczną od Śląskiego Centrum Społeczeństwa Informacyjnego.

Proszę rozesłać Kartkę do pracowników poszczególnych wydziałów.
Pozdrawiam,
Magdalena Cicha
--

W przypadku kontynuacji korespondencji w aktualnej sprawie prosimy nie usuwać znaku sprawy z tematu wiadomości.

Telefon: 032 774 03 18
Faks: 032 774 01 73
email: scsi@e-slask.pl
www.e-slask.pl
--

Śląskie Centrum Społeczeństwa Informacyjnego
ul. Henryka Dąbrowskiego 23
40-032 Katowice
--

Wysłano z systemu FINN 8 SQL

I chyba są to jedyne życzenia jakie otrzymałem, które mają formę delikatnego, urzędniczego polecenia (a może jestem przewrażliwiony i jest to tylko gorąca prośba?). W każdym razie nie zastosowałem się i nie rozesłałem tego listu pracownikom poszczególnych wydziałów a życząc urzędnikom dobrze nie zastosowałem się i nie użyłem znaku sprawy w temacie wiadomości.


Kategorie: obserwator, ue, _blog


Słowa kluczowe: scsi, ue, życzenia noworoczne, biurokracja


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
14 lipca 2008 (poniedziałek), 11:16:16

Papierki

  1. Jestem człowiekiem, który w sprawach finansowych, prawnych, administracyjnych sobie radzi. Moja zaradność sugeruje, że papierki powinno się przechowywać, starannie układać, sortować, opisywać i odpisywać.

    Niedawno znalazłem papierek, za pomocą którego rozliczyłem się z Urzędem Skarbowym chyba gdzieś w 1989 albo 1990 r. Nie było wtedy jeszcze podatku PIT a to czym mi wtedy przywalili to "podatek od ponadnormatywnych wynagrodzeń". Byłem wtedy młodym programistą i zarabiałem jak na tamte czasy sporo, tzn. 4 razy więcej niż kolega - tokarz, czyli robotnik wykwalifikowany toczący coś na tokarce.

    Ale miało być o papierku. Papierek do rozliczenia podatku ma wymiary 8*18cm, wpisałem tam imię, nazwisko, ile zarobiłem i w jakim zakładzie pracy. Na drugiej stronie pani wyliczyła, że polskiemu państwu (może jeszcze PRL a może już III RP nie pamiętam) należy się 19,20- które wpłaciłem w kasie czym sprawa się zakończyła.

    Jak się ma to 8*18cm do PIT-37 z załącznikami PIT-O, PIT-D i nie tylko?

  2. Jestem człowiekiem, który w sprawach finansowych, prawnych, administracyjnych sobie radzi. Przynajmniej tak mi się wydawało do czasu, gdy muszę zmierzyć się z lawiną korespondencji przychodzącą do mnie i przygniatającą moje biurko i mój umysł. Mając dwa miejsca zamieszkania mam 3 umowy na prąd, dwie na telefon od TP i dwie od NOM, wodę, dwa razy gaz, czynsz, podatek od nieruchomości, coś z radiem, wywóz śmieci, coś z komórkami, dwa konta w różnych bankach, jakieś trzy polisy na życie i dwie na dożycie, do tego samochód, poprzedni samochód więc kolejne polisy, jeszcze ZUSy na nas dwoje, OFE Skarbiec dwuosobowy co już nie jest Skarbiec, Urząd Skarbowy, Kasa Chorych, jakieś stowarzyszenia i fundacje. Ojej!

    Jestem człowiekiem, który w sprawach finansowych, prawnych, administracyjnych sobie radzi. A może nie? Myślę, co by tu z tych papierów zredukować? - niewiele. Mogę olać ten NOM ale czy to coś zmieni? Wielką radość sprawiły mi gazociągi i TP bo mają płatność poprzez polecenie zapłaty więc tylko kontroluje ile zassali... ale zanim w tonie papieru od TP znajdę fakturę wywalając reklamy NeoWideoZdrady.

    Jestem człowiekiem, który w sprawach finansowych, prawnych, administracyjnych sobie radzi ale radzić sobie nie chce. Nie chce!

  3. W jednej potężnej kopercie znalazłem list, w którym jakaś pani dyrektor jeszcze raz (bo to jest trzeci jej list do mnie w tej samej kopercie) dziękuje mi za zaufanie jakim obdarzam jej firmę. Jednocześnie informuje mnie, że z dniem (to pewnie jest ważne, bo wytłuszczone) 4 kwietnia 2008 ich "marka XXX Xxxxxx-Xxxxxxx ulega skróceniu do XXX. Zmiana ta jest wynikiem globalnego ujednolicenia marki i dotyczy całej Grupy XXX na świecie, a jej celem jest lepsze dostosowanie się do potrzeb naszych Klientów w coraz bardziej wymagającym i konkurencyjnym środowisku runku finansowego".

    Ojej!

  4. Jestem człowiekiem, który w sprawach finansowych, prawnych, administracyjnych sobie radzi. Jeszcze.

Kategorie: osobiste, obserwator, _blog


Słowa kluczowe: biurokracja, rachunki, życie, polisy, papiery


Komentarze: (1)

kalarepa, July 14, 2008 18:18 Skomentuj komentarz


wydaje mi sie ze tylko ci sie wydaje ze sobie radzisz... Wystarczy ze przeniesiesz swoje papiery do innego skarbowego, z powodu np. przeprowadzki i od razu sie okaze ze to co myslales ze jest ok, juz nie jest ok.. interpretacja tego czy jestes ok wobec owego US zalezy od tego kto w nim siedzi i jak on interpretuje ciebie.. A raczej nie jestes jakims bandziorem ktory by ich mogl zastraszyc, wiec moga nekac ciebie bez skrupułów. Co innego jakbys mial opinie lamacza palcy, albo podpalacza urzedowch samochodów.. Wtedy napewno mialbys spokoj....
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.