Urzędnik (zabawa w słowa)
- Definicja:
- Urzędnik – istota bardzo powolna, nerwowai ospała, jednakowoż chytra i przebiegła. Zatrudniany po to, aby uniemożliwić bezproblemowe załatwienie danej sprawy.
Hurra! Jesteśmy w Uni Europejskiej! Nie wiem do końca czym jest ta Unia (nie przeczytałem jeszcze Traktatu Lizbońskiego więc skąd mam wiedzieć) ale już wiem, że bardzo ciekawie wpływa ona na kulturę. Zmianę zachowań międzyludzkich dobrze obrazuje poniższy list:
Dokumenty: SCSI.KW-001518/09
Sygn. sprawy: SCSI.0717-000103/09
Rej. koresp. wych.: KWe-013913/09
Wysłane przez: Magdalena Cicha
-------- Wiadomość oryginalna --------
Szanowni Państwo,
W załączeniu przesyłam Kartkę Świąteczną od Śląskiego Centrum Społeczeństwa Informacyjnego.
Proszę rozesłać Kartkę do pracowników poszczególnych wydziałów.
Pozdrawiam,
Magdalena Cicha
--
W przypadku kontynuacji korespondencji w aktualnej sprawie prosimy nie usuwać znaku sprawy z tematu wiadomości.
Telefon: 032 774 03 18
Faks: 032 774 01 73
email: scsi@e-slask.pl
www.e-slask.pl
--
Śląskie Centrum Społeczeństwa Informacyjnego
ul. Henryka Dąbrowskiego 23
40-032 Katowice
--
Wysłano z systemu FINN 8 SQL
I chyba są to jedyne życzenia jakie otrzymałem, które mają formę delikatnego, urzędniczego polecenia (a może jestem przewrażliwiony i jest to tylko gorąca prośba?). W każdym razie nie zastosowałem się i nie rozesłałem tego listu pracownikom poszczególnych wydziałów a życząc urzędnikom dobrze nie zastosowałem się i nie użyłem znaku sprawy w temacie wiadomości.
Niedawno znalazłem papierek, za pomocą którego rozliczyłem się z Urzędem Skarbowym chyba gdzieś w 1989 albo 1990 r. Nie było wtedy jeszcze podatku PIT a to czym mi wtedy przywalili to "podatek od ponadnormatywnych wynagrodzeń". Byłem wtedy młodym programistą i zarabiałem jak na tamte czasy sporo, tzn. 4 razy więcej niż kolega - tokarz, czyli robotnik wykwalifikowany toczący coś na tokarce.
Ale miało być o papierku. Papierek do rozliczenia podatku ma wymiary 8*18cm, wpisałem tam imię, nazwisko, ile zarobiłem i w jakim zakładzie pracy. Na drugiej stronie pani wyliczyła, że polskiemu państwu (może jeszcze PRL a może już III RP nie pamiętam) należy się 19,20- które wpłaciłem w kasie czym sprawa się zakończyła.
Jak się ma to 8*18cm do PIT-37 z załącznikami PIT-O, PIT-D i nie tylko?
Jestem człowiekiem, który w sprawach finansowych, prawnych, administracyjnych sobie radzi. A może nie? Myślę, co by tu z tych papierów zredukować? - niewiele. Mogę olać ten NOM ale czy to coś zmieni? Wielką radość sprawiły mi gazociągi i TP bo mają płatność poprzez polecenie zapłaty więc tylko kontroluje ile zassali... ale zanim w tonie papieru od TP znajdę fakturę wywalając reklamy NeoWideoZdrady.
Jestem człowiekiem, który w sprawach finansowych, prawnych, administracyjnych sobie radzi ale radzić sobie nie chce. Nie chce!
Ojej!