Słowo kluczowe: blachnicki


16 czerwca 2022 (czwartek), 19:54:54

Dlaczego nie lubię Kościoła rzymskokatolickiego?

Dlaczego nie lubię Kościoła rzymskokatolickiego?

Jasiu - pamiętam, że jestem Ci winien odpowiedź na to pytanie, bo gdzieś z miesiąc temu zapytałeś i obiecałem, że napiszę. Napiszę, choć czasu mam wybitnie mało. W moim życiu zawodowym znowu się zmieniło i zamiast wyluzować co chciałem, i co mi przez 3 lata fajnie wychodzio muszę nieco popracować i pozarządzać. Ale nie o tym w tym liście.

Dlaczego nie lubię kościoła rzymskokatolickiego. W punktach polecę, ale kolejność jest ważna a list umieszcze na fejsie - niech będzie bardziej publiczny i zapracuje.
#1. nie lubię organizacji, lubię ludzi. Ludzi (katolików) lubię nawet jak są z tą organizacją powiązani. Ale czy organizacja to nie ludzie? Organizacja to coś więcej: to powiązania, zasady, relacje, prawa, obyczaje, procedury, zasoby, organizacja to kultura i tradycja. oraz materia, którą ta organizacja posiada i którą zarządza. To system. i osoba w takim systemie może swoją aktywnością go wzmacniać ale może też być w nim i być w nim uwięziona w sposób, w której jej wolność jest ograniczona.

#2. więc ja przez kościół rzymskokatolicki rozumiem głównie taką organizację, taki system. Organizacja, która zniewala i więzi ludzi, a czyni to już nie za pomocą siły fizycznej (bo jej już nie ma) ale za pomocą kłamstw, manipulacji i czarów (rozumiem przez to współpracę ze światem duchowy, a dokładnie ze światem duchowym duchów zbuntowany, przeciwnych Bogu Stworzycielowi). Siła, kłamstwa, manipulacja i magia - to moje zarzuty do rzymskokatolickiego kościoła. I dlatego go nie lubię.

#3. Napisałem dwa punkty i chyba to już. Siadając przekonany byłem, że znowu będę pisał traktach, że będę argumentował. udowadniał, przekonywał, przytaczał wypowiedzi kościoła RK i konfrontował ze Słowem Bożym w Piśmie Świętym (nawet tym katolickim) zawartym. Nie - nie chce mi się, bo tyle razy przez ostatnie 30 lat to publicznie robiłem (wiesz, że się znamy ponad to 30 lat, bo pewnie w 90 roku pomogłeś mi podłączyć pierwszy modem). Teraz piszę dlaczego nie lubię organizacji KRK więc piszę od siebie.

#4. Kłamstwa. Wiesz pewnie, że organizacja ta przyznaje sobie monopol na prawdę a jednoczenie głosi naukę, która prawdą nie jest, ot choćby dlatego, że jest wewnętrznie sprzeczna. Przykładami sprzeczności mogą być niejednoznaczne, mylące wypowiedzi papieża Franciszka i o ile o Kościele Trydenckim (XVI wiek) można powiedzieć, że jest zakłamany tylko u podstaw, a potem cały system jest spójną fałszywą religią to o Kościele postWatykańskim drugim trudno cokolwiek powiedzieć, bo na logikę biorąc te wypowiedzi to już bełkot. Ale monopol na „prawdę" pozostał.

#5. Manipulacja objawia się w różnych sposobach ukrycia tych kłamstw. Raz emocjami, raz siłą autorytetu, raz strachem - wszystkie metody są dopuszczalne i dla jednych katolików dobry jest katolicyzm toruński, dla innych łagiewnicki, jedni mogą dostać Antoniego deMello, inni mogą ks. Tischnera.

#6. Magia - to najpoważniejszy mój zarzut bo to coś co wiąże duchowo ludzi, co przeszkadza w myśleniu. Aby o tym gadać potrzebne jest teistyczne założenie, ze człowiek ma w sobie ducha i ten duch w jakiś sposób reaguje na różne byty duchowe. Bóg w swoim słowie wyraźnie powiedział abyśmy nic takiego nie czynili a tu patrz: kult obrazów, kult hostii (dziś jest katolickie święto Bożego Ciała i łażą czarując po ulicach), czczenie świętych, i świętych miejsc, świętych trupów, zwracanie się do zmarłych, ofiarowanie cierpień… Wszystko to daje złym duchom dostęp do ludzi i sprawia, że na ewangelię, dobrą nowinę o królestwie Bożym stają się głusi. Co więcej - pewne walki i wojny z królestw duchowych przenoszą się na wojny na ziemi - w rodzinach, w narodach, i pomiędzy państwami. Przykład: proszę - wyjaśnienie wyniszczającej wojny pomiędzy duchem antychrysta, którego reprezentował Hitler a duchem ateizmu u Stalina można zrobić na tle ekonomicznym, geopolityczny i politycznym ale najłatwiej to wyjaśnić duchowo. A obecna wojna? Co podkusiło Putina? Nie chcę iść w ten wątek ale dla mnie, dla inżyniera świat duchowy jest oczywisty, jasny, prawie (a czasem) widzialny i wiem, że nie chcę mieć z nim nic wspólnego, wolę być pod opieką Boga. A kościół zachęca do bałwochwalstwa sam w tym bałwochwalstwie siedząc po uszy.

#7. NIe lubię kościoła rzymskokatolickiego. Napisałem dlaczego i chyba to starczy. Nie! Muszę jeszcze dopisać dwa punkty. Pierwszy - byłem przez ten kościół zwiedzony. Otóż po moim nawróceniu gdzieś w 1985 roku trafilem do wspólnoty katolickiej i zaczęło się formowanie. Było to ciekawe, bo dostałem Biblię, idąc programem ks. Blachnickiego zrozumiałem ewangelię studiując tajemnice różańca (ale nie wszystkie - tylko te biblijne) a potem poczułem ten smród władzy i manipulacji, gdy za grupy odnowy wziął się agent kurii. Metody iście SB-ckie (albo jezuickie)… Potem u lutrów pod Cieszynem pokazano mi jak można samodzielnie studiować Biblię i od 1994 chyba katolikiem już nie jestem bo się wypisaliśmy.

#8. Po pierwsze - byłem zwiedzony, a po drugie - ta organizacja zwodzi moich bliskich. Przyjaciół, pracowników, sąsiadów, rodzinę. Wielu potrafiło się od niej uwolnić, wypieli się i wola wiązać się ze światem utożsamiając Boga z takim ArcyArcyBiskupem. To przykre, ale nie piszemy o świecie tylko o KRK - więc KRK zwodzi moich bliskich w tym kraju.

#9. To jeszcze po trzecie. KRK sprawuje władzę duchową w tym narodzie i tu znowu jest ten problem kultów i czarów.

#10. Widzisz więc, że mam powody. Nie lubię i wolałbym aby ten system padł. Nie bedę się jednak przyłączał do rzeszy światowych antyklerykałów, którzy uderzając w słabości ludzi kościoła rzymskiego temu systemowi nie zaszkodzą ale zaszkodzą ludziom. A co będę robił? Swoje - będę głosił ewangelię i wzywał do opamiętania, do nawrócenia, do szukania Pana Boga, bo wiem, że gdy ktoś szukania Boga się podejmie to Bóg odpowiada, daje się znaleźć, błogosławi, wynagradza. Od nawrócenia - świadomiej decyzji, że chce się żyć z Bogiem zaczyna się piękna przygoda, której i Tobie życzę.

Wyjaśniłem? Jak coś nie jasne to pytaj, może dopisać. 


Kategorie: _blog, katolicyzm, listy


Słowa kluczowe: katolicyzm, blachnicki


Komentarze: (2)

Ciekawa, June 22, 2022 11:51 Skomentuj komentarz


Smród a nie "smrót".

wojtek, June 22, 2022 14:29 Skomentuj komentarz


thx

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.