Słowo kluczowe: demetriusz


30 października 2022 (niedziela), 09:24:24

Studium 3J dla IPP-KTW, na koniec października '2022

Studium osob i relacji 

Tekst: 3J wg przekładu toruńskiego (TPNT)

(1) Starszy, do umiłowanego Gajusa, którego miłuję w prawdzie. 

(2) Umiłowany! Przede wszystkim modlę się, aby ci się dobrze powodziło i abyś był zdrów, tak jak dobrze powodzi się twojej duszy. 

(3) Raduję się bowiem bardzo, gdy przychodzą bracia i gdy świadczą o twojej prawdzie, tak jak ty w prawdzie chodzisz. (4) Nie mam większej radości nad tę, gdy słyszę, że dzieciątka moje chodzą w prawdzie. 

(5) Umiłowany! Wiernie postępujesz, jeśli trudzisz się dla braci i dla obcych, (6) którzy wydali świadectwo o twojej miłości przed zborem; a dobrze uczynisz, wysyłając ich w sposób godny Boga. (7) Wyszli bowiem dla Jego imienia, nic nie biorąc od pogan. (8) My więc powinniśmy takich przyjmować, aby stawać się współpracownikami prawdy. 

(9) Pisałem do zboru, ale Diotrefes, który kocha być pierwszym z nich, nie przyjmuje nas. (10) Dlatego, jeśli przyjdę, przypomnę jego dzieła, które czyni, obmawiając nas złymi słowami, i nie zadowalając się tym, sam braci nie przyjmuje, a tym, co chcieliby przyjąć, zabrania i ze zboru ich wyrzuca. 

(11) Umiłowany! Nie naśladuj złego, lecz dobrego. Kto dobro czyni, jest z Boga; ale kto zło czyni, nie widział Boga. 

(12) Demetriuszowi dane jest świadectwo przez wszystkich i przez samą prawdę; i my także świadczymy, a wiesz, że świadectwo nasze jest prawdziwe.

(13) Wiele miałem ci napisać, ale nie chcę pisać atramentem i piórem. (14) A mam nadzieję bezzwłocznie cię ujrzeć, a wtedy osobiście ze sobą pomówimy.

(15) Pokój tobie. Pozdrawiają cię przyjaciele. Pozdrów przyjaciół imiennie.

Osoby i co o każdej z osób można wyczytać:

  1. Autor
    1. określa się jako Starszy
    2. miłuje Gajusa, do którego pisze list
    3. Modli się o gajusza niego bo się niepokoi, że z ciałem coś nie tak
    4. ma dzieci, a na pewno takimi nazywa Gajusza i braci co przychodzą
    5. raduje się gdy słyszy, że jego dzieci chodzą prawdzie
    6. świadectwo Jana jest prawdziwe .12
    7. Wiele mial do napisania ale nie napisał.
    8. oszczędza atrament
    9. na nadzieję gdzieś pojechać i spotkać Gajusza osobiście
  2. Gajusz
    1. jest miłowany przez Jana
    2. O zdrowiu….
    3. chodzi w prawdzie, o czym świadczą bracia, którzy przyszli do Jana
    4. wiernie postępuje, gdy trudzi się dla braci i obcych
    5. braci wysyła w sposób godny Boga
    6. wie, że świadectwo Jana jest prawdziwe
  3. Bracia, którzy przychodzą
    1. przychodzą - pewnie do Jana
    2. świadczą o prawdzie Gajusza 
    3. dają dobre świadectwo o Gajuszu przed zborem
    4. są wysłani przez Gajusza w sposób godny
    5. wyszli gdzieś dla imienia Boga
    6. idąc nic nie biorą od pogan
  4. My (Jan starszy i Gajusz, ale może i cały zbór)
    1. powinniśmy przyjmować braci
    2. gdy przyjmujemy braci to stajemy się współpracownikami prawdy
  5. Diotrenes
    1. kocha być pierwszym ze zboru
    2. nie przyjmuje Jana (starszego) i kogoś od Jana
    3. Jak Jan przyjdzie to przypomni mu jego dzieła
    4. obmawia Jana złymi słowami
    5. braci sam nie przyjmuje 
    6. zabrania innym przyjmować braci
    7. wyrzuca ze zboru rtakich co braci przyjmują.
  6. Demetriusz
    1. ma świadecwo dane przez wszystkich (pewnie zborowników) i przez pradę
    2. Jan też dobrze świadczy o nim

Kategorie: _biblia, _blog, biblia, lekcja


Słowa kluczowe: 3J, trzeci list jana, demetriusz, Diotrenes


Komentarze: (1)

wojtek, May 21, 2023 15:12 Skomentuj komentarz


Gdyby morze zamieniło się w inkaust, a największe drzewo w pióro to i tanie nie dało by się zapisać wszystkich rzeczy, którymi obdarzył nas Wielki Wódz, Kim Ir Sen.

Skomentuj notkę
30 listopada 2014 (niedziela), 19:11:11

Matka Boska Efezka

Dzieje Apostolskie, rozdział 19, wersety od 23, tłumaczenie Biblii Tysiąclecia. Fragment opisuje sytuację, w której apostoł Paweł głosił ewangelię w Efezie i miało to wpływ na znaczną populację tamtejszych mieszkańców, którzy nawracając się odwracali się od magii i bałwochwalstwa:

W tym właśnie czasie powstały niemałe rozruchy z powodu drogi. Pewien złotnik, imieniem Demetriusz, dawał znaczne zarobki rzemieślnikom przy wyrobie srebrnych świątyniek Artemidy. Zebrał ich razem z wyrabiającymi podobne rzeczy i powiedział: 

- Mężowie, wiecie, że nasz dobrobyt płynie z tego rzemiosła. Widzicie też i słyszycie, że nie tylko w Efezie, ale prawie w całej Azji ten Paweł przekonał i uwiódł wielką liczbę ludzi, mówiąc, iż ci, którzy rękami są czynieni, nie są bogami. Grozi niebezpieczeństwo, że nie tylko zostanie zniesławione nasze rzemiosło, ale i świątynia wielkiej bogini Artemidy będzie za nic miana, a ona sama, której cześć oddaje cała Azja i świat cały, zostanie odarta z majestatu.
Gdy to usłyszeli, opanował ich gniew i zaczęli krzyczeć:

- Wielka Artemida Efeska!

Zamieszanie ogarnęło całe miasto. Porwawszy Gajusa i Arystarcha, Macedończyków, towarzyszy Pawła, ruszono gromadnie do teatru. Gdy zaś Paweł chciał wmieszać się w tłum, uczniowie mu nie pozwolili. Również niektórzy z azjarchów, którzy mu byli życzliwi, posłali do niego z prośbą, by nie udawał się do teatru. Każdy krzyczał co innego, bo zebranie było burzliwe, a wielu nie wiedziało nawet, po co się zebrali. Z tłumu wypchnięto Aleksandra, bo go wysuwali Żydzi. Aleksander, dawszy znak ręką, chciał się usprawiedliwić przed tłumem. Gdy jednak poznali, że jest Żydem, ze wszystkich ust podniósł się jeden krzyk i prawie przez dwie godziny krzyczeli:

- Wielka Artemida Efeska!

Wreszcie sekretarz uspokoił tłum i powiedział: 

- Efezjanie, czyż istnieje człowiek, który by nie wiedział, że miasto Efez oddaje cześć wielkiej Artemidzie i posągowi, który spadł z nieba? Temu nie można zaprzeczyć. Dlatego winniście zachować spokój i nic nie czynić pochopnie. Przywiedliście bowiem tych ludzi, którzy nie są ani świętokradcami, ani też nie bluźnią naszej bogini.

A jeżeli Demetriusz i jego rzemieślnicy mają sprawę przeciw komuś, to na rynku odbywają się sądy, są też prokonsulowie, niechże jedni drugich oskarżają. A jeżeli czegoś więcej żądacie, zostanie rozstrzygnięte na prawnie zwołanym zgromadzeniu. Grozi nam bowiem oskarżenie o dzisiejsze rozruchy, gdyż nie ma żadnego powodu, którym moglibyśmy wytłumaczyć to zbiegowisko. Po tych słowach rozwiązał zgromadzenie.

Podobieństwo Efezu do Częstochowy jest przerażające. Kult Królowej Niebios i kult Matki Boskiej podobne. Szkoda. A do tego jeszcze to powiązanie religii z kasą, to rzemiosło dające zarobić i duchowe zwodzenie tłumów.


Kategorie: katolicyzm, teologia, _blog


Słowa kluczowe: bałwochwalstwo, rzemieślnik, demetriusz, rzeźbiarz, bałwan, bałwochwalstwo, Efez, matka boska, częstochowa


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.