Słowo kluczowe: dron


8 kwietnia 2022 (piątek), 22:24:24

Dwa nowe pomysły technologiczne

Wymyśliłem dwa nowe pomysły, które pewnie można by zrobić ale mi się nie chce.

#1. Dron dalekiego zasięgu.

Idea jest prosta - pojawiła się w mojej głowie, gdy myślałem jak przyatakować Kreml małymi, lekkimi dromami, w dużej liczbie które tam same nie dolecą, bo to daleko a wysłać je należy z poza Rosji.

Otóż taki dron leci sobie nad terenami, które jakąś infrastrukturę mają - a na pewno mają linie energetyczne, w których jest dużo prądu. No więc niech się taki dron po drodze doładowuje.
Nie wiem czy z linii WN (od 110 do 440kV) czy raczej ze średniego (coś koło 30kV, albo niech zejdzie na niskie, oczywiście 220 bo to nie Europa tylko Rosja… ale niech sobie przycupnie na drucie, naładuje się, i niech sobie leci dalej.

No to koledzy inżynierowie - zapuśmy kreatywność i wymyślmy - jak on ma tą energię pobierać? Z dwóch drutów, czy może uda się jakoś z jednego (bo są takie rozwiązania dal linii WN). Czy lepiej na wysokim czy niskim. Czy lądować, czy się podwiesić? A może jakoś szybkoładujące się baterie tylko się dotknąć?

#2. Całkowicie bezserwerowy (a więc niezależny) konfigurator sieci P2P

Pomysł numer dwa to sieć P2P na publicznym internecie, która _zupełnie_ nie potrzebuje serwerów. Bez serwerów czyli niezależność od państw, organizacji, służb. Wiem, że blokczejnowcy nad czymś takim pracują, ale nie znam dokłaenie szczegółów. Za to ja sobie wymyśliłem, że może jakiś członek takiej sieci, który nie wie nic poza tym, że taka sieć istnieje zacznie skanować po przypadkowych adresach aż ktoś mu ktoś odpowie, że jest. Gdy się dwa zgadają, to problem zbudowania sieci staje się dwa razy prostszy, więc pingujmy razem dalej, ale dopinujemy się do sieci silniejszej i wtedy uzgadniamy kto jest ważniejszy i co robić dalej.

Szacowanie jest takie: dla IP4 adresów jest 4mld, czyli wysyłając 4 tys. pingów na sekundę (przeszacowałem o 100) w ciągu tysiąca sekund sieć przeskanuję. Wniosek - jakieś dwa się znakdą, a potem pójdzie szybciej.

No i znowu - sieciowcy - szacujcie. Czy to na ICMP czy na UDP postawić? Czy firewalle szczodzą bardzo czy tylko troszkę. Czy IP6 rozwala pomysł, czy też wiedząc, że IP4 zawsze będzie, a jest podzbiorem IP6 dalej można to robić.

Tyle wymyśliłem łażąc z wózkiem po wielkim markecie, a po wyjściu z kazy zapisałem dykyturąc mojemu iPhonowi.

 


Kategorie: _blog


Słowa kluczowe: sieć p2p, konfigurator p2p, dron, dron dalekiego zasięgu


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
8 kwietnia 2022 (piątek), 09:46:46

Dwa nowe pomysły... (strup-y do zrobienia)

Wymyśliłem dwa nowe pomysły, które pewnie można by zrobić ale mi się nie chce.

#1. Dron dalekiego zasięgu.

Idea jest prosta - pojawiła się w mojej głowie, gdy myślałem jak przyatakować Kreml małymi, lekkimi dromami, w dużej liczbie które tam same nie dolecą, bo to daleko a wysłać je należy z poza Rosji.

Otóż taki dron leci sobie nad terenami, które jakąś infrastrukturę mają - a na pewno mają linie energetyczne, w których jest dużo prądu. No więc niech się taki dron po drodze doładowuje.
Nie wiem czy z linii WN (od 110 do 440kV) czy raczej ze średniego (coś koło 30kV, albo niech zejdzie na niskie, oczywiście 220 bo to nie Europa tylko Rosja… ale niech sobie przycupnie na drucie, naładuje się, i niech sobie leci dalej.

No to koledzy inżynierowie - zapuśmy kreatywność i wymyślmy - jak on ma tą energię pobierać? Z dwóch drutów, czy może uda się jakoś z jednego (bo są takie rozwiązania dal linii WN). Czy lepiej na wysokim czy niskim. Czy lądować, czy się podwiesić? A może jakoś szybkoładujące się baterie tylko się dotknąć?

#2. Całkowicie bezserwerowy (a więc niezależny) konfigurator sieci P2P

Pomysł numer dwa to sieć P2P na publicznym internecie, która _zupełnie_ nie potrzebuje serwerów. Bez serwerów czyli niezależność od państw, organizacji, służb. Wiem, że blokczejnowcy nad czymś takim pracują, ale nie znam dokłaenie szczegółów. Za to ja sobie wymyśliłem, że może jakiś członek takiej sieci, który nie wie nic poza tym, że taka sieć istnieje zacznie skanować po przypadkowych adresach aż ktoś mu ktoś odpowie, że jest. Gdy się dwa zgadają, to problem zbudowania sieci staje się dwa razy prostszy, więc pingujmy razem dalej, ale dopinujemy się do sieci silniejszej i wtedy uzgadniamy kto jest ważniejszy i co robić dalej.

Szacowanie jest takie: dla IP4 adresów jest 4mld, czyli wysyłając 4 tys. pingów na sekundę (przeszacowałem o 100) w ciągu tysiąca sekund sieć przeskanuję. Wniosek - jakieś dwa się znakdą, a potem pójdzie szybciej.

No i znowu - sieciowcy - szacujcie. Czy to na ICMP czy na UDP postawić? Czy firewalle szczodzą bardzo czy tylko troszkę. Czy IP6 rozwala pomysł, czy też wiedząc, że IP4 zawsze będzie, a jest podzbiorem IP6 dalej można to robić.

Tyle wymyśliłem łażąc z wózkiem po wielkim markecie, a po wyjściu z kazy zapisałem dykyturąc mojemu iPhonowi.

 


Wrzuciłem to na fejsa.... potem była o tym dyskusja moich kolegów w komentarzach.


Kategorie:


Słowa kluczowe: dron, sieć p2p, ip, internet


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
22 listopada 2013 (piątek), 14:46:46

Drony

Ot, taki głupi news przeczytany dziś u Korwina: http://korwin-mikke.pl/europa/zobacz/kraje_ue_bede_produkowac_drony/86112

Kraje UE będę produkować drony

W Unii Europejskiej rozpocznie się produkcja dronów wojskowych. Do klubu państw produkujących drony będzie należeć 7 krajów.

W Brukseli odbyło się spotkanie Europejskiej Agencji Obrony (EDA). Uczestniczyli w nim przedstawiciele Polski, Francji, Niemiec, Grecji, Włoch, Holandii i Hiszpanii.

Celem tej wspólnoty jest wymiana informacji, jak również identyfikacja i ułatwienie współpracy pomiędzy państwami, które obecnie działają lub zamierzają działać w ramach systemu RPAS - czytamy w oświadczeniu wydanym w Brukseli.

Głupi, bo przecież w Polsce (a może Polska nie jest w Unii?) produkowane są drony i to są produkowane od dość dawna. Coś słyszałem o Gliwicach, o jakiś supermózgach z tutejszej polibudy, i słyszałem to już jakieś 2 lata temu. I nie o badaniach, prototypach, ale o produkcji i o zakupie przez Wojsko Polskie.

Ale dlaczego o tym piszę. Po pierwsze, bo muszę się rozerwać i pomyśleć o czymś innym. Po drugie, bo mi się chce coś napisać. Więc myślę i piszę:

#1. Nie wiem czy drony to dobrze (w podstawowym znaczeniu słowa dobro). Znam jedno uzasadnienie, że dobrze.... dobrze, bo jak zbudujemy drony to będzie mniej polskich żołnierzy w Afganistanie ginąć, a więc dobrze. Ale co robią polscy żołnierze w Afganistanie to już nie wiem - pewnie strzegą naszych granic. No to chyba też dobrze. Ale czy to dobrze? Czy to dobro? Mam poważne wątpliwości.

#2. A teraz moja analiza dlaczego można produkować drony, a 10 lat temu się tego zrobić jeszcze nie dało? Dlaczego?

  • Bo systemy GPS są już dojrzałe, bardzo skuteczne, niezawodne, tanie, opanowane. GPS jest podstawą nawigacji dla automatów a do niedawna podstawą nawigacji lotniczej jednak był pilot, ewentualnie pilot + elektroniczne wspomaganie za pomocą różnych wzmacniaczy. Teraz elektronika z nawigacją a nawet sterowaniem procesem lotu radzi sobie sama.
  • Bo są już szybie procki, więc można zrobić silny komputer pokładowy dający takiej maszynie sporo autonomii. Wcześniejsze (tak o 10-20 lat) procki dawały radę z automatyką, ze sterowaniem podsystemami, ale przetwarzanie obrazu niezbędne do autonomii, zaawansowana komunikacja to już nie. A do tego jeszcze oszczędność energii... tak - postęp w prockach był niezbędny.
  • Bo są dużo lepsze systemy łączności - z drona można przesłać obraz a nie tylko telemetrie, a drony jeszcze ciągle głównie służą to zaglądania z góry tam gdzie zaglądać inaczej łatwo się nie da. Już się boję co będzie jak oprócz zaglądania zaczną głównie strzelać.
  • Bo są dobre kamery, jest już zaawansowana cyfrowa obróbka obrazu, kompresja więc coraz więcej decyzji może być automatycznie podejmowanych na górze, na podstawie obrazu. Przykład: leć za tym samochodem.... i poleci. A więc kamery i procki.
  • Bo są dobre baterie elektryczne, są też sprawne i lekkie silniki elektryczne i nie tylko elektryczne - a więc postęp w inżynierii materiałowej.
  • Bo informatyka posunęła się mocno z algorytmami i integracją tego wszystkiego. Ale o jakości kodu nie będę dziś myślał - mam nadzieję, że nie piszą tego wszystkiego w PHP :-)
  • Bo jest wielkie zapotrzebowanie na odhumanizowanie wojska, na zabijanie wroga na odległość i nie ryzykowania, że zabiją mi własnych bo co bym powiedział na wyborach.
  • Bo są ambitni bezmózgowi mózgowcy, którzy tworzą wspaniałe, inżynierskie konstrukcje bez refleksji na temat moralności z używaniem tychże. Mniej Polaków zginie w Afganistanie - to dobrze, ale czy dobrze, że jest w Afganistanie wojna?

Tak. Technologicznie zmieniło się wiele przez ostatnie 10 lat.... ciekawe co się zmieni w ciągu następnych. Ale co się nie zmieniło? Nie zmienił się człowiek - podobniej jak twórcy bomby atomowej są genialni w kreatywności i skuteczni w swej grzeszności.


Refleksja: A co ja dziś prawie cały dzień robię? Tworzę! No nie, jeszcze przez chwilę coś jem, ale w pracy to tworzę. Czy to jest dobre?


Kategorie: obserwator, polityka, _blog


Słowa kluczowe: dron, gps, wojna, afganistan


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.