Słowo kluczowe: moc


8 stycznia 2020 (środa), 12:07:07

Przemoc nie jest zła sama w sobie

Przemoc nie jest zła sama w sobie. Przemoc to używanie swojej mocy, przeciwko mocy innej osoby aby podporządkować jej zachowania swojej woli. A ponieważ wszelka władza pochodzi od Boga to warto analizę przemocy zacząć od Niego, przyglądając się jak On ją stosuje.

Po pierwsze: Bóg zapowiada, że wszelkie czyny osądzi. W zasadzie to On, tworząc czas stworzył zasadę przyczynowo-skutkową i z tej zasady bierze się konieczność osądzenia czynów. Po prostu każdy wcześniej czy później wpadnie na konsekwencje swych decyzji i wtedy okaże się na ile brał pod uwagę otaczające go warunki (równie te prawne). Biblia ładnie to przekazuje mówiąc: "każdy człowiek raz umrze a potem czeka go sąd" (Hbr 9:27) nie dawał bym więc wiary tym, co liczą na kolejną szansę, na jakieś znalezienie się w nicości, albo na uniwersalne podejście, jakoby Bóg wszystkich zbawi i będzie dobrze.

Po drugie wiemy, że wielokrotnie w przeszłości Bóg dokonywał sądu a potem wykonywał wyrok. Czasem wyrok wykonały siły natury (Sodoma i Gomora), czasem posłaniec Boga - anioł (?), a czasem inni ludzie. Jakże często byli to Żydzi (naród przez Boga wybrany), gdy szli na wojnę aby wykonać wyrok Boga . Zajęcie ziemi Kanaanu i wybicie mieszkających tam ludów takim wyrokiem właśnie jest i Bóg jasno mówi dlaczego tak się dzieje.

Po trzecie - tworząc państwa (struktury społeczne) mamy tworzyć w nich sprawiedliwe sądy. Ten punkt dedykuję tym, którzy się w piątek wybierają na manifestacje w obronie sądów przypominając, że Bóg oczekuje sprawiedliwego sądzenia.

Przemoc nie jest zła sama w sobie. Reasumując: Bóg jest władcą a władza to przywilej stanowienie i egzekwowania (wykonywania) prawa. Egzekucja związana jest z użyciem mocy, siły, również z przemocą (przemoc to używanie mocy przeciwko innej mocy), bo moc władcy sprzeciwi się mocy kogoś, kto prawa łamał. Ergo - przemoc nie jest sama w sobie zła.

No dobrze - taka jest teoria, a praktyka? Praktyka jest taka, że na ziemi silni ludzie mianują się władcami i rządzą. Często rządzą nie licząc się z Bogiem, Jego wolą, planami, prawami w wyniku czego podporządkowują sobie innych ludzi, a Bóg nigdy nie chciał aby jakiś człowiek panował nad innym człowiekiem. Ale silni ludzie tak robią - dominują, podporządkowują, zmanipulują, zniewalają i tworzą bezbożne państwa, które napotykają na opór innych silnych ludzi. Normalną więc rzeczą są wojny, a w nich przemoc, która nie dotyka tych władców tylko tych podporządkowanych.

Ale wojną zajmować mi się tu nie chce. Tu chciałem tylko wykazać, że przemoc nie jest zła sama w sobie.

Ważna informacja, bo bym zapomniał. Pan Bóg oprócz tego, że jest sprawiedliwy jest też miłosierny. Tak brzmią pierwsze słowa Koranu, ale nie koran tu chcę zachwalać tylko Pana Boga, i Jego miłosierdzie, objawiające się tym, że nawet "Syna swego dał, aby każdy, kto weń wierzy nie zginał ale miał życie wieczne". Tak więc można, po znajomości nie iść na sąd! Po znajomości? Tak - zajrzysz do Ewangelii Jana! (J5:24)


Aby łatwiej było zrozumieć moje wywody przytaczam definicje słów, których tu używam:

Definicje:
Władza to atrybut stanowienia i egzekwowania prawa.
Prawo to ustalone przez osobę posiadającą władze zasady postępowania.
Moc to możliwość realizacji własnych decyzji, a w przypadku osób posiadających władzę przywilej egzekwowania wprowadzonego prawa.
Sprawiedliwość to cecha działania osoby polegająca na konsekwentnym stosowaniu obowiązującego prawa.
Miłosierdzie to postępowanie eliminujące karę względem osoby winnej, tj. osoby wg. której dokonano sprawiedliwej oceny z zastosowaniem obowiązującego prawa.


Kategorie: _blog, polityka, obserwator, izrael


Słowa kluczowe: wojna, moc, przemoc, sąd, prawo


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
7 października 2018 (niedziela), 09:55:55

Słowo "eksousia" - moc i władza w praktyce

Greckie słowo: εξουσια eksousia (S1849 -> biblia.oblubienica.eu -> www.blueletterbible.org) czasem tłumaczy się jako władza, czasem jako moc (czasem jako autorytet, ale w naszym języku to słowo ma inne niż w kulturze anglosaskiej znaczenie). 

policjantWg. mnie władza to osobisty przywilej konkretnej osoby, która ma prawo stanowić i ezgekwować prawo. Wg mnie moc to możliwość realizacji swojej woli, swoich zamysłów. To potencjał osoby w swej realizacji woli.

A teraz patrzę na policjanta (to ponoć jakiś aktor jest) i zastanawiam się - gdzie widać jego moc, a gdzie widać jego władzę.


 Co widać:
  • charakterystyczny obiór: czapka, koszula, spodnie, pasek;
  • charakterystyczne oznaczenia na mundurze: orzełek, napis POLICJA, pagony;
  • pałka i pistolet;
  • nie widać! nie widać, że to oszustwo, bo (ponoć) na zdjęciu to jakiś aktor, który udaje policjanta na potrzeby serialu telewizyjnego; wnioskuję z tego, że łatwo być oszukanym.

Fikisłowa:
  • Władza - przywilej stanowienia i egzekwowania prawa.
  • Moc - możliwość realizacji własnych decyzji, a w przypadku osób posiadających władzę przywilej egzekwowania wprowadzonego prawa.

Kategorie: _blog, obserwator


Słowa kluczowe: moc, władza, policja


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
23 marca 2018 (piątek), 13:02:02

Gwałt

Definicja:
Gwałt to użycie mocy w celu przełamania woli innej osoby.
Definicja stara:
Gwałt to stan osoby, w którym ktoś wbrew mojej woli, przełamując moją moc podejmuje działania w obszarze moich kompetencji.

Myśli nieuczesane:

  1. Uwaga: wojna jest podobnym pojęciem.

Kategorie: fiki, fikisłowa, fikipedia


Słowa kluczowe: gwałt, wola, wolność, moc


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
26 maja 2017 (piątek), 22:42:42

Praca, moc, energia a na koniec dusza

Zastanawiam się dziś czy klientom DataCenter, którzy wstawiają tam swoje komputery i serwert sprzedaje się moc czy też energie? Przypuszczam, że jedno i drugie ale ponieważ to poważny problem, więc muszę to przemyśleć, uporządkować pojęcia, przypomnieć zależności.

Najlepiej zacząć od definicji tych pojęć a potem pójdę sobie w przemyślenia. Definicje:

  • Praca to to co wykonano, przesunięto, przemieszczono, podgrzano. W fizyce praca to siła pomnożona przez przesunięcie, więc jednostka pracy, 1J (dżul) to będzie 1N (newton) razy 1m (metr). (1J = 1N * 1m)
  • Moc to możliwość wykonania określonej pracy w czasie. Jednostką jest 1W (wat) rozumiany jako gotowość wykonania pracy 1J (dżul) w 1s (sekundę). A więc 1W to moc konieczna do przepchania czegoś z siłą 1N (newton) przez 1 metr w 1 sekundę. (1W = 1J/1s).
  • W filozofii moc definiuję sobie jako zdolność do wykonania swoje woli. Wg mojego Fiki (Filozoficzna Wikipedia W34) - Moc to możliwość realizacji własnych decyzji, a w przypadku osób posiadających władzę przywilej egzekwowania wprowadzonego prawa. No i to się zgadza! Fajnie jak fizyka zgadza się z filozofią, bo wszystko to jednak jest nasze życie i lepiej aby było spójne.
  • Warto jeszcze przypomnieć sobie, że moc z jaką pracuje prąd to płynący prąd przemnożony przez napięcie tegoż prądu mierzone na odbiorniku, w którym wykonywana jest praca tego prądu (ot, choćby taka grzałka). W układach elektrycznych moc 1W (wat) to prąd 1A (amper) płynący przez odbiornik (opornik), na którym występuje napięcie 1V (volt). Praktycznie jest tak, że przez żarówkę w kuchni oznaczoną jako 100W płynie około 0,125A a dzieje się tak dlatego, że napięcie na tej żarówce to napięcie sieci - coś koło 240V. Ciekawe, bo bezpieczniki w domu ma się 16A, albo 25A albo i 40A czyli żarówek można włączyć duuuużo!
  • Wykonaną pracę można określić na dwa sposoby:
    • jeżeli siłą 1N przesunę coś o 1 metr i nie jest to ważne jak długo to robię wykonam pracę 1J bo 1N * 1m = 1J.
    • jeżeli całą swą mocą, załóżmy, że mocą 1W (wat) działałem przez 1 sekundę to 1W * 1s - czyli też wykonałem pracę 1J. Ale mogę to robić maszyną o większej mocy i wykonać to szybciej. Np. maszyna 2W pracująca w pół sekundy zrobi to samo bo 2W * 1/2 s = 1J.
  • Energia to coś co umożliwia wykonanie określonej praca dlatego energia ma tą samą jednostkę co praca. Energia to jakby zmagazynowana praca, coś co na pracę mogę zamienić energię przemieniając, albo coś co do wykonania pracy zużyłem z czegoś pobierając.
  • Do wykonywania pracy z energii, w szczególności przemieniania energii w inną energię z użyciem pracy służą maszyny.
  • Energię do wykonanej pracy powinno się mierzyć w J (dżulach) ale z jakiegoś powodu mierzy się w tych kWh. Ostatnio to chyba nawet gaz do ogrzewania mierzy się nie w metrach sześciennych ale też w kWh czyli w jednostkach energii, którą otrzyma się ten gaz spalając. I robi się tak na życzenie Unii aby obywatele korzystający z (tfu!) Gazpromu mogli sobie porównać cenę energii z prądu z z ceną energii z gazu.
  • W przypadku wykonywania pracy prądem zużytą energię mierzymy w Ws (watosekunda, 1Ws = 1W * 1s) ale wygodniej jest w kWh (kilowatogodzina). 1kWh oznacza, że pobieraliśmy moc 1kW przez 1 godzinę, czyli np. z sieci o napięciu 240V (volt) przepływał przez wpięty odbiornik prąd około 4A (ampery) przez całą godzinę.
  • Żarówka 100W święcąc całą dobę zużyje nam 2,4kWh (za co zapłacimy około 1zł bo można przyjąć, że 1kWh kosztuje 40gr) a przez miesiąc 72kWh (około 30zł).
  • W tych 40gr za kWh znaczącą opłatą jest opłata za przesłanie energii z elektrowni do naszego domu, sam prąd jest tańszy, na dziś pewnie coś koło 27gr za 1kWh.
  • Odkurzacz? Nie lubię, ale mój ma 2500W (w Unii takie odkurzacze są już w sprzedaży zakazane) i jak odkurzam przez 30 minut to zużywam energii 1,25kWh. Czy prąd wykonuje przy tym jakąś pracę? Pewnie tak skoro potem wygląda czyściej ja będę musiał zapłacić 50 groszy. Ale komu i za co? Rachunki dostaję z Zakładu Energetycznego, obecnie Tauron, ale kiedyś to był GZE, potem a Vatenfall.
  • A co mi dostarcza Zakład Energetyczny? Z nazwy wynika, że energie ale tak naprawdę to dostarcza mi dwie usługi:
    • przydział mocy - czyli pewność, że gdy będę chciał wykonać jakaś prace z określoną mocą to ta moc w sieci będzie i bezpieczniki nie strzelą, a druty się nie przepalą. W domu umówiłem z Zakładem, że gotowi są mi dostarczyć 40kW. Umówiłem się i płacę za tą gotowość niezależnie co ile energii zużywam. Na szczęście opłata za tą gotowość (moc) to niewielki składni opłaty stałej
    • zużytą energię - czyli coś co wykonało u mnie pracę (pranie, odkurzanie, oświetlanie lub granie) i za co chcę zapłacić, bo skorzystałem, może też już będzie czysto.
    • formalnie płacę jeszcze za przesył energii, bo jakoś tak dziwnie jest, że tą energię to mimo iż odbieram na swoich bezpiecznikach ("punkt styku sieci i granica odpowiedzialności stron”) to kupuję gdzieś daleko, może nawet w elektrowni.
  • A człowiek to jest istotą troistą. Przekonany jestem, że składa się z ciała, duszy i ducha, w odróżnieniu od kota, który ducha nie ma, i od roślinki, która ma tylko żywe ciało. Duchem poznajemy Boga, albo tylko za Bogiem tęsknimy mając pragnienie szukania Go. W duchu, choćby nawet był mocno pokiereszowany grzechem jest sumienie - organ do odróżniania dobra i zła. W duszy mamy rozum, instynkty, mieszczą się tam emocje, znaczna część osobowości - ale świadomość istnienia to raczej już domena ducha, który gdy przychodzi się do Boga może umieścić w naszym duchu swojego Świętego Ducha. Ot, moja antropologia - taka bazująca na Piśmie Świętym dygresja teologiczna o człowieku.
  • Ciekawostka - prąd może być dostarczany dwoma drutami (jedna faza) albo trzema (trzyfazowy).  Mam 3 bezpieczniki 60A wiec przydział mocy na mój dom to 3 fazy * 240V * 60A coś około 43kW. O problemie cosinusa fi nie będę tu pisał bo mi się nie chce.
  • Pomiar realizuje się całkując (sumując) licznikiem w czasie iloraz płynącego prądu i napięcia w sieci, a więc sumuje się wykonaną pracę i skaluje w kWh.
  • Wszystko co napisałem powyżej było wykładane w VII albo VIII klasie szkoły podstawowej i powtarzane na fizyce w liceum.

No i tyle tych przemyśleń. Co warto zapamiętać:

  • Energia jest w kWh (kilowatogodzina)
  • 1kWh kosztuje około 40gr (dane na 2017, ale szykują się znaczne podwyżki)
  • Żarówka 100W święcąca całą dobę to 24 godziny * 0,1 kW = 2,4kWh więc koszt około 1zł, a miesięcznie 30zł
  • Włączony serwer też może mieć moc 100W (może więcej, może miej ale taki PeCet ma tyle)
  • Człowiek jest troisty - ma ciało, duszę i ducha. Koncepcja, że tylko ciało i duszę jest koncepcją grecką, sprzeczną z Biblią.
  • Jak się ma w domu bezpieczniki 16A to można zużywać maks 16A*240V = 3,8kW - to za mało na porządną pralkę, która może mieć i 10kW grzałkę. Bezpiecznik 25A zabezpiecza obwód, z którego można pobierać 6kW.

Kategorie: zabawa w słowa, _blog


Słowa kluczowe: praca, moc, energia, prąd. rachunek, odkurzacz, kwh


Komentarze: (1)

wojtek, May 27, 2017 17:51 Skomentuj komentarz


Fajne to jest!

Skomentuj notkę
26 lutego 2017 (niedziela), 22:36:36

Uczynek (zabawa w słowa)

Co to jest uczynek? Spróbuję sobie zdefiniować.

Uczynek to wywołana decyzją człowieka (aktem woli) jego aktywność, która coś zmienia w rzeczywistości.

Hmmmm...... Nie jest źle. Chyba musi zostać, bo bardziej nie chce mi się dziś myśleć.

A muszę to zrobić, bo w Ef 2:8-10 mowa jest o tym, że Bóg zbawił nas z łaski, przez wiarę, nie z uczynków; stworzył nas w Chrystusie abyśmy pełnili dobre uczynki, które wcześniej dla nas do wykonania przeznaczył. A więc aby wiedzieć co to są dobre uczynki muszę wiedzieć co to są uczynki.

A teraz dobre uczynki. Spróbujmy. Dobro definiuję sobie tak:

Dobro to stan rzeczy w których Bóg chce aby się one znajdowały.

a więc dobre uczynki to:

Dobre uczynki to wywołane decyzjami człowieka (jego aktem woli) aktywności, które zmieniają jakąś część rzeczywistości na taką, jaką Bóg chce widzieć.

Co my tu więc mamy? Mamy swoją wolę, którą podejmujemy decyzję, że chcemy coś zrobić. Mamy potrzebę mocy, aby potem swoją wolę zrealizować. No i mamy wolę Boga, bo mamy robić coś takiego, co Bóg by chciał. Na rozpoznanie woli Boga jest stosowna recepta, zapisana w Rz 12:1-2 więc do roboty!


Kategorie: zabawa w słowa, filozofia, _blog


Słowa kluczowe: uczynek, filozofia, wola, moc


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
12 listopada 2013 (wtorek), 07:45:45

Krótko o miłości

Krótkie rozważania o Miłości, bo Mikołaj poprosił więc biorę to co jest aktualnie na tapecie:

  • Jezus powiedział: "abyście się wzajemnie miłowali". I to jest ważne.
  • Dwie definicje miłości:
    • Definicja #1: Miłość to stan emocji, w której osobie jest dobrze z inną osobą.
    • Definicja #2: Miłość to decyzja osoby, że będzie drugiej osobie czynić dobrze.
    • Czy mogą być dwie, tak różne definicje jednego pojęcia? Nie! To skupmy się na tej drugiej, bo pierwszą lansuje świat.
  • Definicja dobra:
    • Definicja: Dobro to stan rzeczy, w których Bóg chciałby aby się znajnowały.
    • A kto zna wolę Boga?
  • Problemy z realizacją miłości:
    • To nie uczucie ale decyzja. Należy ją podjąć a nie czekać aż będzie miło.
    • Mamy problem poznania czym jest dobro - bo mamy problem poznania woli Boga, bo mamy problem poznania Boga. Ale Bóg chce nam pomóc te problemy rozwiązać!
    • Problem mocy do wykonania decyzji, do przezwyciężania samego siebie. Oj, jest problem, choć Bóg może dać moc. Prosić?
  • Modlitwa:
    • Panie Boże ...
      • spraw w nas chcenie (o podejmowaniu decyzji)
      • daj poznanie i mądrość aby wiedzieć co dobre (to o wiedzeniu co jest dobrem)
      • daj moc (to o możliwości wykonania).
    • Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.

Temat ciągle aktualny.


Kategorie: modlitwy, filozofia, _blog


Słowa kluczowe: miłość, moc, poznanie, dobro


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
9 lipca 2011 (sobota), 15:40:40

O mnie

Taki sobie werset:

A wiedz o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga.

Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. I od takich stroń.

(2 Tm 3:1-5, BT)

Mam poważne przesłanki aby wierzyć, że cytat ten jest nie do mnie, ale o mnie. Czytelnikom tego bloga dobrze radzę - strońcie ode mnie, bo zachowuje pozory pobożności ale gdzieś wyrzekłem się jej mocy.


Kategorie: osobiste, _blog


Słowa kluczowe: moc, pobożność


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
25 czerwca 2007 (poniedziałek), 09:00:00

Mądrość i moc

Muszę dziś sięgnąć pamięcią do Fiki:

Mądrość
to używanie wiedzy w połączeniu z mądrością.
Miłość
to relacja w której osoba kochająca podjęła bezwarunkową dezycje czynienia dobra osobie kochanej.
Moc
to możliwość realizacji własnych decyzji (aktów woli).

No i co z tego wynika? Ano, że wiedza to mało. Mogę rozumieć problemy, przeprowadzić szesnaście analiz, wyprodukować syntezy, zalecenia i wnioski i nic. Decyzja i chcenie czegoś to mało. Mogę podjąć decyzje po czym komunikować ją na lewo i prawo (zwłaszcza tej wybranej osobie) gulgocząc jak indor na podwórzu i nic. Mogę nawet próbować coś zrobić by po chwili w swej mądrości zobaczyć, że jestem głupcem nie mając mocy, nie mając możliwości zrealizowania tego co zamierzałem zrealizować.

Idę poszukać źródła mocy. Musi gdzieś być.


FIKI-linki (dawna zabawa w słowa):


Kategorie: moja filozofia, _blog


Słowa kluczowe: mądrość, miłość, moc, fiki


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
9 kwietnia 2004 (piątek), 16:39:39

Władza #2 (z cyklu: zabawa w słowa)

  1. Kiedyś (29 lipca 2003) napisałem, że:

    Władza to przywilej stanowienia i egzekwowania prawa.

     Po wczorajszej lekturze widzę słabość tej definicji.

  2. Lepsza definicja:

    Władza to możliwość wpływania na otaczającą rzeczywistość.

  3. Moja pierwsza definicja sprawdzała się jedynie w systemach o jasno i jednoznacznie określonych zasadach. Wiadomo kto w jakiej dziedzinie jest władcą i ma przywilej stanowienia prawa. Władca wydaje oświadczenia woli stanowiące prawo i prawo ma być realizowane, przez co władca wpływa na otoczenie realizując swoją władze.

    Ale przecież istnieją systemy z nieuporządkowanymi zasadami. Np. wojna tworzy taki system, gdzie władzę ma ten, kto jest silniejszy i realizuje ją nie poprzez prawo ale poprzez przemoc i siłę.

  4. Przemoc i siłę mogą stosować tylko osoby względem innych osób. Stosuje się je w chwili, gdy wola dwóch osób jest sprzeczna i nie można dość do porozumienia. Osoba silniejsza zastosuje swoją moc w celu przełamania woli osoby słabszej - w celu zniewolenia jej.
  5. Stosowanie przemocy względem bytów nieosobowych nie jest możliwe. Albo ma się nad nimi władzę albo nie. Nie ma co bić się z zepsutym telewizorem, można co najwyżej ukraść ze sklepu nowy ale to jest już przemoc skierowana nie przeciwko telewizorowi ale przeciwko osobie będącej właścicielem sklepu z telewizorami.
  6. Inspiracja: Leszek Kołakowski, "Mini wykłady o maxi sprawach". Wykład pierwszy, "O władzy", pierwsze 3 strony, bo potem zasnąłem.
  7. Linki historyczne:
  8. Przemyślenia korporacyjne i polityczne:
    • W korporacji nic tak do końca nie wiadomo. Niby tworzy się zasady, kto za co odpowiada, ale wielu menadżerów omija te zasady, specjalnie tworzy furtki, nie dopowiada. Osoby na niższym szczeblu bronią się tworząc dupokrytki, nie przejawiając inicjatywy, nie wychylając się. Jak zrobisz coś dobrego - sukces będzie sukcesem szefa. Jak projekt się sypie - winę ponosi podwładny. Korporacje ze swoimi tylko pozornie ustalonymi zasadami to systemy iście szatańskie.
    • Gdy wszystko jest jasne i określone życie jest łatwiejsze. Wydaje się, że takie systemy tworzy Bóg, bo przecież wszystko co tworzy tworzy poprzez prawo. On wypowiedział Słowo i stało się. Więcej - On wypowiada Słowo i dzieje się.
    • Wojna jest systemem w którym rola prawa się zmniejsza a rola przemocy wzrasta. Truizm? Zapewne tak ale ten truizm wyjaśnia dlaczego Izrael zabił Jasina - wszak Hamas prowadzi z państwem Izrael wojnę. Nie miejsce na działania prawne, na sądy, oskarżenia i obrony, kary albo uniewinnienia - wojna to czas na przemoc, czas na rakiety a przemoc, czyli siłowe ograniczenie czyjejś woli w ostateczności prowadzi do zabicia, czyli uniemożliwieniu danej osoby jakiegokolwiek wpływania na losy tego świata, odebranie jej ziemskiej władzy w całości.
  9. Dopisek z 2019: 
    • w 2019 roku poprawiam zastępując słowo przywilej słowem atrybut, które w tym wypadku jest lepsze. Przywilej sugeruje nadanie przywileju przez kogoś, więc nie da się zastosować do Boga, który nie ma przywilejów a jedynie atrybuty. Do 2019 definicja więc brzmiała: "Władza to przywilej stanowienia i egzekwowania prawa". Teraz brzmi lepiej.

Kategorie: zabawa w słowa, _blog


Słowa kluczowe: władza, moc, rzeczywistość, prawo, wolność


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
31 lipca 2003 (czwartek), 11:46:46

Moc

Jak już wiem, co to wola to czas zdefiniować to słowo:

Definicja:
Moc to możliwość realizacji własnych decyzji, a w przypadku osób posiadających władzę przywilej egzekwowania wprowadzonego prawa.

Myśli nieuczesane:

  1. W fizyce moc to możliwość wykonania pracy.
  2. Słowa powiązane: władza, wolność, wola.

Kategorie: zabawa w słowa, _blog, fikisłowa, fikipedia, fiki


Słowa kluczowe: moc, wolność, władza, decyzja, decyzje, podejmowanie działań


Komentarze: (1)

wojtek, January 12, 2021 23:43 Skomentuj komentarz


TB > moc to praca wykonana w czasie.

W34> Tak.
W34> To definicja fizyczna, stworzona gdzieś w oświeceniu i od tego czasu niezbędna
W34> aby liczyć silniki, transformatory itp. Ale pojęcie to istniało wcześniej, jest ogólniejsze.
W34> Zwróć uwagę, że grecy mieli na to pojęcie co najmniej 3 słowa (tyle znam):
W34> - δυναμις (dynamis)
W34> - κρατος (kratos) - to bardziej siła, ale też i moc
W34> - εξουσια (eksousia) - to może być również w znaczeniu władza, albo siła władcy, siła woli.
W34>
W34> Bogactwo języka daje możliwość szerszego myślenia, nie tylko o fizyce (co jest ważne),
W34> ale również o polityce (która to polityka (od polis - miasto, zarządzanie miastem) jest
W34> wg. Arystotelesa "najwyższą formą miłości", "działaniem ku dobru wspólnemu".
W34>

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.