Słowo kluczowe: patriotyzm


19 czerwca 2018 (wtorek), 13:33:33

Patriotyczne wypowiedzi niektórych Polaków

Zachowuję siebie kopiując z Żelaznej Logiki:

  • Manuela Gretkowska: "Polska to zapijaczony facet w depresji".
  • Anna Komorowska: "Znajomi powiedzieli, że jeżdżą rok rocznie na narty i że przedtem z dumą rozmawiali po polsku, a teraz się wstydzą."
  • Jerzy i Maciej Stuhr: "Męczarnia zwana Polską".
  • Agnieszka Holland: "Uderza mnie w Polsce fala niedobrego powietrza, coś takiego jakby w zamkniętym pomieszczeniu ktoś bez przerwy puszczał bąki"
  • Krystyna Janda: "Ja mówię o polskich kibicach, którzy przy byle sukcesie dostają irracjonalnego obłędu i manię wielkości, ja tego nie mogę słuchać. Zwycięstwo jest dla mądrych, gdybyśmy zwyciężyli, to nie dałoby się wytrzymać już dalej w tej euforii zwycięstwa".
  • Gazeta Wyborcza: "Patriotyzm jest jak rasizm".


Kategorie: _blog, patriotyzm, media


Słowa kluczowe: polactwo, patriotyzm, janda, holland, wyborcza


Komentarze: (1)

emilos, July 11, 2018 18:50 Skomentuj komentarz


Według nich patriotycznie byłoby sławić skorumpowane nasze sądy i sędziów bezczelnie skręcających sprawy - wyroki, szczególnie jak któryś z nich kranie albo "nieumyślnie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poświadcza nieprawdę": http://pamietnikwindykatora.pl/2016/12/29/sedzia-poswiadcza-nieprawde/ Im chyba pasują tacy sędziowie, bo mają z nimi układy? 

Skomentuj notkę
17 maja 2018 (czwartek), 10:16:16

Gazeta Wyborcza a polskość

Gazeta Wyborcza zbadała relacja swoich czytelników z polskością.

z-czego-sa-dumni-czytelnicy-GW

Szkoda, że nie mam podobnych badać wykonanych wśród czytelników Gazety Polskiej, i tych z Torunia też. Choć nie - pewnym badaniem może być frekwencja na Marszach Niepodległości - w końcu to 100 tys. ludzi tam przyjeżdza, więc nie jest źle mając na uwadze, że czytelników papierowej Wyborczej niej jest już dużo więcej.

A co ja tu widzę? Widzę jak wiele lat pedagogiki wstydu zrobiło spustoszenie w umysłach. Robota Michnika.


Kategorie: _blog, polityka, obserwator, media


Słowa kluczowe: gazeta wyborcza, polska, patriotyzm, pedagogika wstydu, michnik


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
16 listopada 2017 (czwartek), 09:21:21

Po kolejnym 11 listopada

Moja ojczyzna jest w niebie (Fil3:20-21) ale żyję też w Gliwicach, Katowicach, na Śląsku i w Polsce gdzie jestem patriotą i się z tego cieszę.

Co przez to rozumiem? To proste. Proste jak pierwsze zdania definicji Wikipedii.

Patriotyzm – postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęć ponoszenia za nią ofiar i pełną gotowość do jej obrony.

Ojczyzna – termin o dwojakim znaczeniu, odnoszącym się do przestrzeni istotnej dla pojedynczego człowieka (jednostki) bądź zbiorowości (narodu), wyznaczone zwłaszcza miejscem urodzenia tych osób, ich zamieszkiwaniem przez istotną część życia, czy miejscem pochodzenia ich przodków bądź rodziny.

Polska – państwo w Europie Środkowej, położone między Morzem Bałtyckim na północy a Sudetami i Karpatami na południu, w przeważającej części w dorzeczu Wisły i Odry. Państwo to w znacznej większości zamieszkane jest przez Polaków.

Polacy – naród słowiański zamieszkujący głównie obszar Polski.

Tak to rozumiem, bo ja prosty facet jestem i nie potrzebuję komplikować rozważając co bym zrobił gdy Marsjanie przyjdą podpalić dom, ten w którym mieszkam, Polskę.


Notka powstała po rozmowie na antenie radia Enklawa, w ramach audycji "Izba wytrzeźwień". Hubert, Martin - thx. 


Kategorie: _blog, patriotyzm, polityka, zabawa w słowa


Słowa kluczowe: patriotyzm, ojczyzna, miłość, 11 listopada, marsz niepodległości, niepodległość


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
17 czerwca 2015 (środa), 15:10:10

Patriotyzm i nacjonalizm

W poniższym rozważaniu wyprowadzam sobie ze znanych mi i zdefiniowanych pojęć miłość i nienawiść dwa nowe pojęcia: patriotyzm i nacjonalizm. Robię to w 3 krokach.


Krok 1 - obserwowany opis uczuć i postaw, które funkcjonują w otoczeniu

Uczucie #1.
Czuję, że określonym ludziom chcę zrobić coś złego i jak będę miał możliwość to wykonam jakąś aktywność aby im było gorzej.

Uczucie #2.
Czuję, że chcę dobrze dla określonych ludzi i jak będzie ku temu okazja to podejmę w tej dziedzinie jakiś wysiłek.


Krok 2 - przypomnienie znanych mi definicji

Miłość to relacja między osobowa zakładająca czynienie drugiej osobie dobra.

Nienawiść to relacja międzyosobowa mająca na celu doprowadzenie do ograniczania a nawet nieistnienia drugiej osoby.


Krok 3 - konfrontacja definicji z obserwacją i nazwanie obserwowanych zjawisk

Uczucie #1 jest pochodną nienawiści, w szczególności skrajna nienawiść (rzadko spotykana w praktyce) zakłada doprowadzenie do nieistnienia znienawidzonych osób.

Uczucie #2 jest pochodną miłości, bo miłość jest relacją pragnącą dobra drugiej osoby.

Jeżeli teraz podział na ludzi przebiega po linii narodowej (a narody to jednak jest spotykana w świecie rzeczywistość) to mamy już łatwy podział.

Uczucie #1 zwie się nacjonalizmem, bo
Czuję, że Niemcom (którzy nie są jak ja Polakiem) chcę zrobić coś złego dlatego, że nie są Polakami.

Uczucie #2 zwie się patriotyzmem, bo
Czuję, że Polakom (którzy są jak ja Polakami) chcę zrobić coś dobrego dlatego, że są Polakami.


Krok 4 - przykład zastosowania definicji

Przykład od prof. Bocheńskiego:

Jestem na łódce, ratuję rozbitków, mam jedno miejsce, w wodze jest dwóch chętnych do uratowania, Polak i Niemiec. Muszę podjąć decyzje, którą z tych osób wciągam na pokład i szybko odpływam aby uratować siebie i wszystkich innych w łódce. Jedynym kryterium jakie mam do podjęcia decyzji jest kryterium narodowe (czyli nie rozważam: młody brzydki Polak, stara ale ładna Niemka, bo ma młodych i ładnych, Niemca i Polaka).

Decyzja o wciągnięciu na pokład Polaka jest przejawem patriotyzmu, miłością do swojego narodu. Nie ma w tym nic z nacjonalizmu, bo przecież Niemcowi, nie ratując go nie wyrządziłem żadnej krzywdy, po prostu nie miałem możliwości nic z nim zrobić. Do opisu tego przypadku słowa nacjonalizm nie wolno używać.


Przykład 2:

Podbicie terytorium innego narodu jest jednocześnie przejawem nacjonalizmu (dążę do ograniczenia, w szczególności zniszczenia innego narodu), jak i patriotyzmu (bo chcę dla mojego narodu więcej przestrzeni życiowej, i więcej dóbr należących do innych). Ale czy na pewno to patriotyzm? Czy rabunek, nawet który wzbogaca jest dobry? W kategoriach ludzkich tak, ale w ostatecznych kategoriach Bożych nie, i na pewno będzie osądzony, więc podbicie terytorium innego narodu nie może być nazwane patriotyzmem, choć często nazywane tak jest.


Przykład 3:

Kibicowanie na meczu to ewidentny patriotyzm. Cieszę się jak moja drużyna wygrywa w zawodach, bo po to trenowali by wygrać i się cieszyć. Razem możemy się wspierać aby potem razem się cieszyć (lub płakać). Może to wydawać się głupie ale płacz przegranych nie sprawia mi osobiście radości, więc nacjonalizmu w tym nie mam.


Kategorie: filozofia, _blog


Słowa kluczowe: nacjonalizm, miłość, nienawiść, patriotyzm


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
15 lipca 2004 (czwartek), 17:51:51

Mój patriotyzm gospodarczy

Nie wiem czy to hasło "popieraj swojego szeryfa", czy też wpływy na moje życie ideologii ZetChaEnu ale jakoś wolę robić interesy z firmami polskimi, zwłaszcza takimi, które zaczynały gdzieś w latach 90-tych od zera, dla których praca zawsze była radością a przy tym ich produkty były nie gorsze a czasem nawet lepsze niż importowane

Geneza mojego postępowania bierze się raczej z tego, że sam zawsze w takich firmach pracowałem i wiem ile kosztuje wytworzenie czegoś lepszego, nowszego i fajnieszego na co ktoś w tym kraju oczekuje. Tak więc nie ZetChaEn - wszak nigdy bym się nie posunął do realizacji hasła "nie kupuj u Żyda", choć ostatnio głoszę hasło, że "korzystanie z Neostrady jest wysoce niepatriotyczne". Ot, taka sprzeczność.

Ale notkę tworzę dlatego, że właśnie dwie porządne (czy to w tym kontekście właściwe słowo?) polskie firmy dają ciała w taki sposób, że nie mam innego wyjścia jak tylko skorzystać z importu. Telefonika nie może dostarczyć nam dobrego kabla światłowodowego w dobrej cenie, bo główny specjalista od upustów, który potrafi przebić każdą dobrą ofertę Koreańczyków jest na urlopie. Wiadomo było, że ZPAS pod pojęciem "szare" rozumie wszystkie możliwe odcienie na zasadzie "co się panu od farb Jankowi namieszało to będzie". Kolejne kupowane szafy na aparaturę wyglądają więc jak szachownica mimo iż na zamówieniu kod określający kolor jest ten sam. Ale pal licho kolor, szafy stoją, my żyjemy. Ale jak zamawiając 600mm dostaje się 800mm po czym, po zrobieniu awantury odpowiadają, że 600 to już nie robią to już chyba lekkie przegięcie. Niemieckiego Rittela kupuje się w dowolnym asortymencie i do tego taniej (szok!) a przy tym szare jest szare.

Reasumując zjawisko zmiany moich preferencji ma swoje źródło w jakości. Kiedyś zachodniego nie było, było cholernie drogie i trudno dostępne. Wtedy człowiek cieszył się polskim, bo było, bo wiadomo było kto robi, spotykało się tych ludzi na targach więc było fajnie. Było widać, że handlowcy zagranicznych firm to tylko niewolnicy korporacji bez prawa wyjścia poza procedurę. Tak było, ale procedura daje mi pewność, że szafie będzie szare, że będzie w tej a nie w innej cenie, że będzie na czas. W procedurach korporacje są znacznie, znacznie do przodu niż rodzime firmy, które stworzone ze szwagrem w garażu już pobudowały piękne biurowce.

Ale aby nie dać się do końca nie kupie dziś nic w Mc Donaldzie na dole i pójdę na obiad do baru pierożek - może ruskie mnie czymś zaskoczą?


Kategorie: ekonomia, _blog


Słowa kluczowe: patriotyzm, gospodarka, globalizacja, biznes, ekonomia


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.