Słowo kluczowe: własność


30 lipca 2024 (wtorek), 11:14:14

Zabawa w słowa rano, przed śniadaniem (oszustwo, interes)

Zabawa w słowa rano, przed śniadaniem, gdy każda myśl boli ale można się przez to obudzić i zaskoczyć:

Oszustwo - świadome i intencjonalne przekazanie nieprawdziwej informacji.

Do tej definicji założeniem jest, że osoba to (1) byt, który się komunikuje, że wysyła przyjmuje i przetwarza informacje, też że (2) działa świadomie określając swoje cele i realizując je. To nie wyczerpuje opisu pojęcia osoby ale jest permanentną jej cechą potrzebne do określenia pojęcia „oszustwo".

Interes - celowe działanie osoby które ma na celu wzrost wartości posiadanej własności.

W tej definicji przyjmuję, że osoba dysponuje dwoma atrybutowamy nadanymi mu przez Boga: wolnosć i własność. W przypadku osób-ludzi nie mam wątpliwości, że tak jest. W przypadku innych osób: osób prawnych, spółek, państw, fundacji i kongregacji, oraz osób duchowych: szatan i jego ekipa nie wiem jak jest z własnością ale jakaś forma posiadania na pewno jest. O Bogu tu rozważać nie będę bo On jako Stworzyciel posiada wszystko i wszystkim może władać wszystkim jak chce.


A wcześniej , 2013 napisałem albo skompilowałem z pomocą Wiki takie definicje:

Reklama (z łac. reclamo, reclamare) – informacja połączona z komunikatem perswazyjnym. Zazwyczaj ma na celu skłonienie do nabycia lub korzystania z określonych towarów czy usług, popierania określonych spraw lub idei (np. promowanie marki). (...)

Tu pojawia się nietrywialne pojęcie "informacji" w Wikipedii bardzo trudno wyjaśnione, bo trudne to jest. Ale jest też perswazja, którą można określić tak:

Perswazja (łac. persuasio) – sztuka przekonywania kogoś do własnych racji. Różni się od manipulacji tym, że przekonanie danej osoby do czegoś nie zaszkodzi jej w późniejszym czasie. Perswazja opisywana jest również często jako jedna z metod retoryki, bądź jedynie jako nawiązanie do "tradycji retorycznej". (...)

No dobrze - skoro już jest perswazja to można jeszcze iść dalej i pomyśleć o manipulacji:

Manipulacja (łac. manipulatio – manewr, fortel, podstęp) – w psychologii oraz socjologii to celowo inspirowana interakcja społeczna mająca na celu oszukanie osoby lub grupy ludzi, aby skłonić je do działania sprzecznego z ich dobrem, interesem. Zazwyczaj osoba lub grupa ludzi poddana manipulacji nie jest świadoma środków, przy użyciu których wywierany jest wpływ. Autor manipulacji dąży zwykle do osiągnięcia korzyści osobistych, ekonomicznych lub politycznych kosztem poddawanych niej osób.(...)

Kategorie: _blog, fiki, zabawa w słowa


Słowa kluczowe: interes, oszustro, osoba, posiadanie, własność, reklama, persfazja, manipulacja


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
25 sierpnia 2017 (piątek), 19:14:14

Wspomnienia o wolności i własności z czasów PRL

Młodszym osobom, które nie wiedzą do końca jak to w komunizmie się żyło napiszę, że pojęcie wolności i własności było tam nieco inaczej rozumiane.

Znacznym ograniczeniem wolności był brak paszportu, a więc de facto wyjeżdżania za granicę nie było lub a ci co jeździli należeli do egzotyki (choć od 1975 do Czechosłowacji i NRD było łatwiej). Nakaz pracy - człowiek po studiach mógł taki dostać na drugim końcu Polski no i musiał jechać, no i ograniczenia co do sposobu myślenia i wyrażania się - nie tylko światopoglądowo, ale np. w kwestiach dotyczących wyglądu i ubioru.

Z własnością też było dziwnie, bo poza tym, że raczej ludzie niewiele mieli to i tak zarządzanie tym co mieli było mocno limitowane. Posiadanie waluty? Raczej nie wolno. Kupno nieruchomości? Nawet jak cie stać to niekoniecznie możesz. Przenoszenie własności poprzez darowiznę, sprzedaż? też limitowanie.

Czasy w których żyjemy są pod tym względem piękne, i to nie tylko w naszym kraju ale chwilowo to nawet globalnie wolno i można co wydaje się być przyjemnym.


Kategorie: _blog, historia


Słowa kluczowe: prl, wolność, własność, gierek, gomułka


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
28 września 2008 (niedziela), 21:39:39

Własność z hipoteką

Własność obciążona hipoteką w istocie swej nie jest własnością. Wszak jako własność rozumie się pełną swobodę dysponowania własną rzeczą.

Ale cóż - czasy mamy takie, że słowa nie koniecznie muszą znaczyć to co znaczą, zwłaszcza jak się zachęca szaraczków do brania kredytów.


Kategorie: obserwator, _blog


Słowa kluczowe: kredyt, własność, hipoteka


Komentarze: (1)

anonim, January 29, 2009 21:15 Skomentuj komentarz


Cytuję, bo dobre. Z Rzeczpospolitej 29 stycznia 2009:

http://blog.rp.pl/blog/2009/01/28/krzysztof-szwalek-co-bank-i-jego-klient-maja-sobie-do-powiedzenia/


Krzysztof Szwałek: Co bank i jego klient mają sobie do powiedzenia

Drogi kliencie! Ponieważ wskutek kryzysu możesz mieć wkrótce mniej pieniędzy, podwyższamy ratę Twojego kredytu. Jeśli już go masz, poszerzymy Ci spread. Jeżeli dopiero się o niego starasz - podniesiemy marżę. Obiecujemy jednak obniżyć oprocentowanie, gdy tylko spadną LIBOR i WIBOR (albo pół roku później).

Błyskawicznie za to obniżymy oprocentowanie twoich oszczędności. Uprzejmie przypominamy też, że dalsze obniżanie się Twojej zdolności kredytowej może spowodować wypowiedzenie umowy, nawet jeśli wszystkie raty płacisz w terminie. Co jeszcze możemy dla Ciebie zrobić?.

Drogi banku! Dziękuję, że martwisz się o moją wypłacalność. Rzeczywiście jest z nią gorzej. Nie dlatego, że straciłem pracę - znajdę nową, bo jestem zdolny. Mam mniej pieniędzy, bo wzrosła moja rata.

Uprzejmie dziękuję za przypomnienie, że możesz mi zabrać mieszkanie. Jeśli dobrze pamiętam, to możesz też wkrótce zażądać hipoteki na domu moich rodziców, bo spadła wartość mojego mieszkania. Tak, wiem, że to wszystko zgodne z umową, którą podpisaliśmy, i że Komisja Nadzoru Finansowego palcem w tej sytuacji nie kiwnie. Dziękuję też za przypomnienie, że taka polityka pozwoli Ci zachować płynność, bezpieczeństwo i coś tam jeszcze, dzięki czemu będziesz mógł w najbliższych latach najlepiej spełniać oczekiwania klientów.

Pytanie tylko, jakich. Im więcej teraz udusisz swoją pazernością, tym więcej przypomni sobie archaiczne - wydawałoby się - poglądy rodziców, którzy od banków woleli się trzymać z daleka.
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.