Słowo kluczowe: wolny rynek


30 sierpnia 2017 (środa), 11:35:35

Nie wierzę w wolny rynek

Na początek obserwacja świata:

Wydaje mi się, że we współczesnej gospodarce przedsiębiorstwa więcej wysiłku wkładają w budowanie odpowiedniego kształtu rynku (monopol, oligopol, dominanta, koncesje, dopłaty, wizerunek) niż w rzeczywiste zadowolenie klienta, któremu powinny dostarczyć towar albo usługę.

To kształtowanie rynku robi się lobbingiem albo dumpingiem - tak czy inaczej potrzebna jest naprawdę duża kasa, oraz wpływy czyli umiejętność posługiwania się kłamstwem. Korporacje mają jedno i potrafią drugie więc świat zmienia się na ich modłę, na taki jaki im pasuje. Korporacje są więc coraz większe, i większe... i tak już będzie, bo wydaje się, że nie ma granic.

A piszę to, bo mi znowu jakie kuce od Korwina wmawiają, że mamy wolny rynek, i że się on (znaczy się rynek) zreguluje. Może gdyby był prawdziwy pieniądz. Może gdyby była wolność i własność. Może gdyby rządy ich nie ograniczały robiąc tylko to do czego je Bóg powołał - ale tego wszystkiego już w wielu miejscach świata nie ma i nie wygląda aby było, skoro klasie politycznej (no i religijnej też) na rękę jest aby było jak jest.

Piszę, bo podjąłem decyzję o wygaszaniu mojej kariery zawodowej, ale prawie 25 lat temu, gdy zakładałem pierwsze swoje przedsiębiorstwo sam takim kucem od Korwina byłem, tak myślałem, tak mówiłem i co ciekawe - po ludzku patrząc przedsiębiorstwa w których miałem udział osiągnęły sukces. Jednak przyczynę sukcesu upatruje bardziej w pierwszych dwóch wersach psalmu 127 niż w trudzie i kreatywności zespołu, z którym pracowałem i który to trud niewątpliwie był wielki.

Czy wierzę więc w wolny rynek? Nie. Wierzę w Boga i Bogu. Wierzę, że "jeżeli Jahweh domu nie zbuduje na próżno się trudzi ten, który go wznosi".

 


I jeszcze apostoł Jakub:
„Teraz wy, którzy mówicie: Dziś albo jutro udamy się do tego oto miasta i spędzimy tam rok, będziemy uprawiać handel i osiągniemy zyski, wy, którzy nie wiecie nawet, co jutro będzie. Bo czymże jest życie wasze? Parą jesteście, co się ukazuje na krótko, a potem znika. Zamiast tego powinniście mówić: Jeżeli Pan zechce, a będziemy żyli, zrobimy to lub owo."
(List apostoła Jakuba, rozdział 4, wersety od 13)


Kategorie: ekonomia, _blog, _blog / osobiste


Słowa kluczowe: korwin, wolny rynek, ekonomia, gospodarka, pieniądz, korpodacja, ps 127, kształt rynku


Komentarze: (1)

0ri, September 9, 2017 10:21 Skomentuj komentarz


Monopol, oligopol, dominanta, koncesje, dopłaty, to się zgadza. Ale jeszcze gorsze jest to, że ludzie sami brną w niewolę. Zamiast rozejrzeć się za jakimiś lokalnymi produktami, wolą "zagraniczne", niejednokrotnie droższe. I jednocześnie sami uzależniają się od monopolu.

Skomentuj notkę
24 stycznia 2017 (wtorek), 10:29:29

Zniewolony przez Niemców "wolny" rynek wywozu śmieci

 

Wielu moich kolegów cieszyło się. Czasem przy piwie udają wolnorynkowców ale potem zwycięża głupota, wiara w propagandę, socjalizm i cieszą się, że gminy będą nam wywozić śmieci zamiast firmy pana Janka.

Rynek smieci - 2017-01-24 o 10.29.41

A odnośnie mojego płacenia to było tak:

  • w 2004 kupiliśmy dom, podpisałem umowę ze spółką miejską - wywozili śmieci za 4zł miesięcznie
  • w 2005 wkurzyłem się na jakość śmieciarzy, wybrałem prywatną firmę, płaciłem 7zł
  • pewnie była jakaś podwyżka, więc zrobiło się 8zł
  • w 2010 miasto podniosło opłatę za wysypisko (bo zrobiło na nim ekologiczna elektrownie) więc wszyscy w gminie mieliśmy podwyżki, u mnie do 11zł
  • chyba w 2013  "uwolniono rynek" i wprowadzono monopol gminy - płaciłem 60zł
  • dziś płacę ponad 80, co na nas dwoje jest pewnego rodzaju luksusem.

 

Zwrócę tylko uwagę, że praktycznie we wszystkich okolicznych gminach śmieci wywozi albo niemiecki Remondis albo spółki miejskie przez ten Remondis kontrolowane.

 


Kategorie: obserwator, _blog


Słowa kluczowe: śmieci, gmina, wolny rynek


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.