16 grudnia 2004 (czwartek), 13:13:13
	
			
			Suweren (z cyklu: zabawa w słowa)
		
	
			 1. Suweren
 Suweren to panujący, monarcha, władca; ktoś w danym miejscu niezależny, sprawujący władzę i tworzący prawo.
  Suweren - w systemie feudalnym, pan swoich wasali, jednocześnie suweren może być wasalem suwerena seniora, osoby stojącej wyżej w drabinie zależności. Suweren zapewniał swoim wasalom ochronę w zamian za hołd i służbę wojskową. Wasale dostawali w użytkowanie lenno (feudum), które z kolei przekazywali swoim wasalom. 
3. Suweren (za słownikiem wyrazów obcych)
 Suweren (francuskie souverain, ze średniowiecznej łaciny superanus ‘najwyższy’, od łacińskiego superus) w średniowieczu władca niezależny od niczyjej zwierzchności; obecnie także, czasami, określenie władcy niezależnego.
 4. Dogmat
 Bóg jest suwerenem.
 I koniec, i już, choć jak zwykle w takich sytuacjach chce mi się dodać: jedynym, pełnym, najwyższym ale po co to dodawać! W końcu słowo suweren jest absolutem i jak każdy absolut samo w sobie wystarcza. Należy jednak pamiętać, że w średniowiecznej, feudalnej koncepcji świata każdy suweren miał swoich lenników (wasali), którzy z kolei byli suwerenami w swoich lennach i zapewne też mieli swoich wasali.
 Saddam Husajn chciał być suwerenem w Iraku ale Bush miał inne zdanie na ten temat i jego suwerenność naruszył. Bush ma koncepcje, że Stany Zjednoczone mają być suwerenne czyli ich władca (kto tam u nich rządzi? prezydent, senat, demokracja) mają być suwerenem. Ale czy czasem nie są oni tylko lennikami na ziemi? Skoro tak łatwo przekonać Husajna, że suwerenem nie jest to z Bushem i Putinem musi być trudniej, ale zapewne się to da i to zarówno w wymiarze ziemskim jak i wiecznym. Na pewno jednak żaden człowiek w wymiarze wieczności suwerenem się czuć nie może - wszak jego życie jest tylko lennem z którego wcześniej czy później będzie się musiał rozliczyć, bo przecież...
 Bóg jest suwerenem!
 5. Ciekawostki
  
	
			
		
				
		
	
  
  
					
		Komentarze: (2)
					
			
			
				
			
				
				
				
				
Nie lubię wódki, ale czasem jak w okolicy pojawia się słowo "absolut" to przed oczami mam butelkę.
Siła reklamy!
							
 
		 
	
			 
				Skomentuj notkę