Kategoria: islam


12 marca 2019 (wtorek), 09:02:02

Zwodziciel Franciszek po raz kolejny

Papież najpierw stwierdza, że  „Bóg w swej mądrości chce pluralizmu i różnorodności religii, koloru skóry, płci, rasy i języków”.

A chwilę później wyjaśnia "że zestawienie w jednym zdaniu różnorodności religii z różnorodnością płci może prowadzić do błędnych interpretacji, bo jest oczywiste, że różnorodności płci Bóg chciał w sposób pozytywny, a nie na zasadzie przyzwolenia".

Ciekawe co będą eksponować nagłówki i gazety w leadach, co będzie czytane.

Ale chwilkę - przecież tamto stwierdzenie jest w podpisanym z Arabami dokumencie.

A Pan Jezus powiedział "Niech wasze tak będzie tak, a nie nie".


Sprawdziłem. Rzeczywiście w dokumencie z Abu-Dabi jest akapit:

Dokument o ludzkim braterstwie dla pokoju światowego i współistnienia

(...)

- Wolność jest prawem każdej osoby: każdy korzysta z wolności wiary, myśli, słowa i działania. Pluralizm i różnorodność religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są wyrazem mądrej woli Bożej, z jaką Bóg stworzył istoty ludzkie. Ta boska Mądrość jest źródłem, z którego wywodzi się prawo do wolności wiary i wolności do bycia różnymi. Dlatego odrzuca się wszelkie próby zmuszania ludzi do przyjmowania określonej religii oraz kultury, podobnie jak narzucenie jednego modelu cywilizacji, którego inni nie akceptują;

 


Kategorie: katolicyzm, ekumenizm, _blog, islam, katolicyzm-islam


Słowa kluczowe: franciszek, zwiedzenie, ekumenizm, papież


Pliki


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
2 marca 2019 (sobota), 07:36:36

Papież u Arabów

Powiedział:


Bóg aby ocalić ludzkość przed zniszczeniem, zażądał od Noego, by wszedł do arki wraz ze swoją rodziną. My też dzisiaj, w imię Boga, aby zachować pokój, musimy wejść razem, jako jedna rodzina, do arki, która mogłaby popłynąć po wzburzonym morzu świata: arki braterstwa.

Więcej w załącznikach.

 


Kategorie: islam, _blog, katolicyzm, nwo, katolicyzm-islam


Słowa kluczowe: nwo, nowy porządek świata, antychryst, katolicyzm, franciszek, f1, abu-dabi, islam


Pliki


Komentarze: (1)

hammoleket, March 11, 2019 17:44 Skomentuj komentarz


Witam. Warto posluchac  wykladow Rogera Oaklanda na youtube .https://www.youtube.com/watch?v=gNIIGjI536c

Skomentuj notkę
9 listopada 2017 (czwartek), 18:24:24

Nostra aetate - treść i mały komentarz

Zróbmy test prawdy na kawałku tego tekstu: "[Sobór nauczał, że ] jeżeli więc w ciągu wieków wiele powstawało sporów i wrogości między chrześcijanami i jakimis-innymi-ludźmi, święty Sobór wzywa wszystkich, aby wymazując z pamięci przeszłość szczerze pracowali nad zrozumieniem wzajemnym i w interesie całej ludzkości wspólnie strzegli i rozwijali sprawiedliwość społeczną, dobra moralne oraz pokój i wolność".

  • czyli kopmy studnie w Sudanie
  • pomagajmy biednym
  • wdrażajmy lepszy socjalnizm

Czy rzeczywiście takie jest zadanie kościoła? Nie! Zadaniem kościoła jest głosić ewangelię! Ten Sobór głosił kłamstwa, zwodził 

Nostra aetate

Deklaracja Soboru Watykańskiego II o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich.

DRN 1. W naszej epoce, w której ludzkość coraz bardziej się jednoczy i wzrasta wzajemna zależność między różnymi narodami, Kościół tym pilniej rozważa, w jakim pozostaje stosunku do religii niechrześcijańskich. W swym zadaniu popierania jedności i miłości wśród ludzi, a nawet wśród narodów, główną uwagę poświęca temu, co jest ludziom wspólne i co prowadzi ich do dzielenia wspólnego losu. Jedną bowiem społeczność stanowią wszystkie narody, jeden mają początek, ponieważ Bóg sprawił, że cały rodzaj ludzki zamieszkuje cały obszar ziemi, jeden także mają cel ostateczny, Boga, którego Opatrzność oraz świadectwo dobroci i zbawienne zamysły rozciągają się na wszystkich, dopóki wybrani nie zostaną zjednoczeni w Mieście Świętym, które oświeci chwała Boga, gdzie narody chodzić będą w Jego światłości.

Ludzie oczekują od różnych religii odpowiedzi na głębokie tajemnice ludzkiej egzystencji, które jak niegdyś, tak i teraz do głębi poruszają ludzkie serca; czym jest człowiek, jaki jest sens i cel naszego życia, co jest dobrem, a co grzechem, jakie jest źródło i jaki cel cierpienia, na jakiej drodze można osiągnąć prawdziwą szczęśliwość, czym jest śmierć, sąd i wymiar sprawiedliwości po śmierci, czym wreszcie jest owa ostateczna i niewysłowiona tajemnica, ogarniająca nasz byt, z której bierzemy początek i ku której dążymy.

DRN 2. Od pradawnych czasów aż do naszej epoki znajdujemy u różnych narodów jakieś rozpoznanie owej tajemniczej mocy, która obecnie jest w biegu spraw świata i wydarzeniach ludzkiego życia; nieraz nawet uznanie Najwyższego Bóstwa lub też Ojca. Rozpoznanie to i uznanie przenika ich życie głębokim zmysłem religijnym. Religie zaś związane z rozwojem kultury starają się odpowiedzieć na te same pytania za pomocą coraz subtelniejszych pojęć i bardziej wykształconego języka.

Tak więc w hinduizmie ludzie badają i wyrażają boską tajemnicę poprzez niezmierną obfitość mitów i wnikliwe koncepcje filozoficzne, a wyzwolenia z udręk naszego losu szukają albo w różnych formach życia ascetycznego, albo w głębokiej medytacji, albo w uciekaniu się do Boga z miłością i ufnością.

Buddyzm, w różnych swych formach, uznaje całkowitą niewystarczalność tego zmiennego świata i naucza sposobów, którymi ludzie w duchu pobożności i ufności mogliby albo osiągnąć stan doskonałego wyzwolenia, albo dojść, czy to o własnych siłach, czy z wyższą pomocą, do najwyższego oświecenia.

Podobnie też inne religie, istniejące na całym świecie, różnymi sposobami starają się wyjść naprzeciw niepokojowi ludzkiego serca, wskazując drogi, to znaczy doktryny oraz nakazy praktyczne, jak również sakralne obrzędy.

Kościół katolicki nic nie odrzuca z tego, co w religiach owych prawdziwe jest i święte. Ze szczerym szacunkiem odnosi się do owych sposobów działania i życia, do owych nakazów i doktryn, które chociaż w wielu wypadkach różnią się od zasad przez niego wyznawanych i głoszonych, nierzadko jednak odbijają promień owej Prawdy, która oświeca wszystkich ludzi. Głosi zaś i obowiązany jest głosić bez przerwy Chrystusa, który jest "drogą, prawdą i życiem" (J 14,6), w którym ludzie znajdują pełnię życia religijnego i w którym Bóg wszystko z sobą pojednał. Przeto wzywa synów swoich, aby z roztropnością i miłością przez rozmowy i współpracę z wyznawcami innych religii, dając świadectwo wiary i życia chrześcijańskiego, uznawali, chronili i wspierali owe dobra duchowe i moralne, a także wartości społeczno-kulturalne, które u tamtych się znajdują.

DRN 3. Kościół spogląda z szacunkiem również na mahometan, oddających cześć jedynemu Bogu, żywemu i samoistnemu, miłosiernemu i wszechmocnemu, Stwórcy nieba i ziemi, Temu, który przemówił do ludzi; Jego nawet zakrytym postanowieniom całym sercem usiłują się podporządkować, tak jak podporządkował się Bogu Abraham, do którego wiara islamu chętnie nawiązuje. Jezusowi, którego nie uznają wprawdzie za Boga, oddają cześć jako prorokowi i czczą dziewiczą Jego Matkę Maryję, a nieraz pobożnie Ją nawet wzywają. Ponadto oczekują dnia sądu, w którym Bóg będzie wymierzał sprawiedliwość wszystkim ludziom wskrzeszonym z martwych. Z tego powodu cenią życie moralne i oddają Bogu cześć głównie przez modlitwę, jałmużny i post.

Jeżeli więc w ciągu wieków wiele powstawało sporów i wrogości między chrześcijanami i mahometanami, święty Sobór wzywa wszystkich, aby wymazując z pamięci przeszłość szczerze pracowali nad zrozumieniem wzajemnym i w interesie całej ludzkości wspólnie strzegli i rozwijali sprawiedliwość społeczną, dobra moralne oraz pokój i wolność.

DRN 4. Zagłębiając tajemnicę Kościoła, święty Sobór obecny pamięta o więzi którą lud Nowego Testamentu zespolony jest duchowo z plemieniem Abrahama. Kościół bowiem Chrystusowy uznaje, iż początki jego wiary i wybrania znajdują się według Bożej tajemnicy zbawienia już u Patriarchów, Mojżesza i Proroków. Wyznaje, że w powołaniu Abrahama zawarte jest również powołanie wszystkich wyznawców Chrystusa, synów owego Patriarchy według wiary, i że wyjście ludu wybranego z ziemi niewoli jest mistyczną zapowiedzią i znakiem zbawienia Kościoła. Przeto nie może Kościół zapomnieć o tym, że za pośrednictwem owego ludu, z którym Bóg w niewypowiedzianym miłosierdziu swoim postanowił zawrzeć Stare Przymierze, otrzymał objawienie Starego Testamentu i karmi się korzeniem dobrej oliwki, w którą wszczepione zostały gałązki dziczki oliwnej narodów. Wierzy bowiem Kościół, że Chrystus, Pokój nasz, przez krzyż pojednał Żydów i narody i w sobie uczynił je jednością.

Zawsze też ma Kościół przed oczyma słowa Apostoła Pawła odnoszące się do jego ziomków, "do których należy, przybrane synostwo i chwała, przymierze i zakon, służba Boża i obietnice; ich przodkami są ci, z których pochodzi Chrystus wedle ciała" (Rz 9,4-5), Syn Dziewicy Maryi. Pamięta także, iż z narodu żydowskiego pochodzili Apostołowie, będący fundamentami i kolumnami Kościoła, oraz bardzo wielu spośród owych pierwszych uczniów, którzy ogłosili światu Ewangelię Chrystusową.

Według świadectwa Pisma świętego Jerozolima nie poznała czasu nawiedzenia swego i większość Żydów nie przyjęła Ewangelii, a nawet niemało spośród nich przeciwstawiło się jej rozpowszechnieniu. Niemniej, jak powiada Apostoł, Żydzi nadal ze względu na swych przodków są bardzo drodzy Bogu, który nigdy nie żałuje darów i powołania. Razem z Prorokami i z tymże Apostołem Kościół oczekuje znanego tylko Bogu dnia, w którym wszystkie ludy będą wzywały Pana jednym głosem i "służyły Mu ramieniem jednym" (Sf 3,9).

Skoro więc tak wielkie jest dziedzictwo duchowe wspólne chrześcijanom i Żydom, święty Sobór obecny pragnie ożywić i zalecić obustronne poznanie się i poszanowanie, które osiągnąć można zwłaszcza przez studia biblijne i teologiczne oraz przez braterskie rozmowy. A choć władze żydowskie wraz ze swymi zwolennikami domagały się śmierci Chrystusa, jednakże to, co popełniono podczas Jego męki, nie może być przypisane ani wszystkim bez różnicy Żydom wówczas żyjącym, ani Żydom dzisiejszym. Chociaż Kościół jest nowym Ludem Bożym, nie należy przedstawiać Żydów jako odrzuconych ani jako przeklętych przez Boga, rzekomo na podstawie Pisma świętego. Niechże więc wszyscy dbają o to, aby w katechezie i głoszeniu słowa Bożego nie nauczali niczego, co nie licowało z prawdą ewangeliczną i z duchem Chrystusowym.

Poza tym Kościół, który potępia wszelkie prześladowania, przeciw jakimkolwiek ludziom zwrócone, pomnąc na wspólne z Żydami dziedzictwo, opłakuje - nie z pobudek politycznych, ale pod wpływem religijnej miłości ewangelicznej - akty nienawiści, prześladowania, przejawy antysemityzmu, które kiedykolwiek i przez kogokolwiek kierowane były przeciw Żydom. Chrystus przy tym, jak to Kościół zawsze utrzymywał i utrzymuje, mękę swoją i śmierć podjął dobrowolnie pod wpływem bezmiernej miłości, za grzechy wszystkich ludzi, aby wszyscy dostąpili zbawienia. Jest więc zadaniem Kościoła nauczającego głosić krzyż Chrystusowy jako znak zwróconej ku wszystkim miłości Boga i jako źródło wszelkiej łaski.

DRN 5. Nie możemy zwracać się do Boga jako do Ojca wszystkich, jeśli nie zgadzamy się traktować po bratersku kogoś z ludzi na obraz Boży stworzonych. Postawa człowieka wobec Boga Ojca i postawa człowieka wobec ludzi, braci, są do tego stopnia z sobą związane, że Pismo święte powiada: "Kto nie miłuje, nie zna Boga" (1 J 4,8). Stąd upada podstawa do wszelkiej teorii czy praktyki, które między człowiekiem a człowiekiem, między narodem a narodem wprowadzają różnice co do godności ludzkiej i wynikających z niej praw. Toteż Kościół odrzuca jako obcą duchowi Chrystusowemu wszelką dyskryminację czy prześladowanie stosowane ze względu na rasę czy kolor skóry, na pochodzenie społeczne czy religię. Dlatego też święty Sobór, idąc śladami świętych Apostołów Piotra i Pawła, żarliwie zaklina chrześcijan, aby "dobrze postępując wśród narodów" (1 P 2,12), jeśli to tylko możliwe i o ile to od nich zależy, zachowywali pokój ze wszystkimi ludźmi, tak by prawdziwie byli synami Ojca, który jest w niebie.

To wszystko, co wyrażone zostało w niniejszej Deklaracji, w całości i w szczegółach zyskało uznanie Ojców świętego Soboru. A My, na mocy udzielonej Nam przez Chrystusa władzy apostolskiej, wraz z Czcigodnymi Ojcami w duchu Świętym to zatwierdzamy, postanawiamy i ustalamy, i te postanowienia soborowe polecamy ogłosić na chwałę Bogu.

W Rzymie, u Św. Piotra, dnia 28 października roku 1965. Ja, PAWEŁ, Biskup
Kościoła Katolickiego (następują podpisy Ojców)

A wynotowuję to sobie, bo będąc w Tel Megiddo dowiedziałem się, że w 1964 roku, papież Paweł VI odwiedził to miejsce aby spotkać się tu z przywódcami nieuznawanego Izraela.


Kategorie: katolicyzm, katolicyzm / vaticanum II, _blog, islam, judaizm


Słowa kluczowe: nostra aetate, vaticano II, katolicyzm, islam, judaizm, ateismo


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
9 października 2017 (poniedziałek), 17:53:53

Eschatologia Koranu

I znowu coś kopiuję z serwisu Zdrowa Nauka, albo jakiegoś pokrewnego, bo lepiej to mieć u siebie niż nie mieć.

Eschatologie Islamu i Chrześcijaństwa

utworzone przez Reformowani | Paź 9, 2017 | Eschatologia, Islam

Muzułmanie pragną, aby Chrześcijanie nawrócili się na islam I czynią w tym kierunku wszelkie starania, od pokojowego głoszenia ich nauk na ulicach po krwawe akty terroru. Zanim jednak dasz się skusić i staniesz się muzułmaninem, lub powiesz że ta religia jest podobna do nauki Apostołów, zanim zaakceptujesz promowany przez Ricka Warrena chrislam, hybrydę islamu i Chrześćijaństwa pozbawionego boskości Jezusa, pomyśl co naucza islam o końcu świata.

Muzułmanie sądzą że Qu’ran jest ostatnim objawieniem tego samego Boga ze Starego i Nowego Testamentu zatem powinieneś spodziewać się przynajmniej podobnych proroctw odnośnie walk pomiędzy dobrem i złem w obu religiach. Przynajmniej podobnych, ponieważ muzułmanie uważają, że Tora i Nowy Testament, których autorem jest Allah, zostały zanieczyszczone ludzkimi naukami. Prawda okazuje się szokująca.

 

QU’RAN BIBLIA
Mahdi (Zbawiciel islamu) Antychryst
Przywódca religijny; człowiek silnej ręki. Dowódca wiernych amir (al-muminin) Przywódca religijny i military, blużnierca.
.
Doprowadzi do przejsciowego 3,5 letniego pokoju z Żydami i zachodem. Doprowadzi do przejsciowego 3,5 letniego pokoju z Żydami i zachodem.
Zjednoczy narody przeciwko Izraelowi. Zdradzi Izrael.
Będzie dowodził armią islamską przeciwko Żydom I Chrześcijanom. Włada armiami Islamskimi (Gog, Magog, Libia, Etiopia, Egipt, Persja, Gomer, Togarmah [Turkmenistan / Azerbejdżan, etc.)
Będą maszerować z czarnymi flagami do świątyni na wzgórzu.  
Zapowie globalny kalifat.  
Przyniesie pokój i dobrobyt. (Zabijając uprzednio wszystkich niewierzących – kafir) Przyniesie pokój i dobrobyt. (Zabijając uprzednio wszystkich niewierzących)
Spowoduje że wszyscy otrzymają znak na czole. Muzułmanie otrzymają “bismillah” (w imieniu Allaha) – niewierzący otrzymają “bismilkafir“ (w imieniu niewierzących) Spowoduje że wszyscy otrzymają znak (znamię bestii) na czole lub prawej ręce.
.
Znak na czole jest dobrą rzeczą w islamskiej wersji. Znamię w Bibli pochodzi od szatana.
Ustanowienie globalnego rządu. Ustanowienie globalnego rządu.
Zebranie swoich armii do wojny z Dajjalem (biblijnym Jezusem).
.
Zgromadza armię do walki z Jezusem Chrystusem w dolinie Armagedonu.
Isa ( Jezus ) Fałszywy prorok
Prawdziwy prorok. Powróci z pomocą Mahdiemu aby pokonać Żydów i chrześcijan. Czyni “cuda w obliczu besti’’ sprawi że nawet wybrani Chrześcijanie będą czcić bestię. (Antychrysta).
Ogłasza wszystkim chrześcijanom i Żydom, że muszą czcić Allaha i poddać się władaniu Imam Mahdiemu oraz globalnemu rządowi (kalifatowi). Ścina głowy niewierzącym.
.
.
Walczy z Dajjalem (islamski Antychryst) Walczy z Jezusem.
Dajjal (wg. Islamu to fałszywy mesjasz) Jezus Chrystus , prawdziwy Mesjasz
Przybywa na białym osiołku. Powraca na białym koniu.
Czyni cuda/wskrzesza martwych (czyni to żeby oszukać wierzących). Wskrzesza umarłych.
.
Ma imię na czole lin hadith to znaczy słowo “kafir”kiedy muzułmanie to zobaczą odrzucą go jako fałszywego mesjasza. Ma imię na czole “Król Królów”
.
Król Żydów. Król Żydów i pogan.

Wnioski

  1. Koraniczny Mahdi, mesjasz muzułman jest Antychrystem z Bibli.
  2. Koraniczny Isa pomagający Mahdiemu jest biblijnym fałszywym prorokiem pomagającym Antychrystowi.
  3. Koraniczny Dajjal, fałszywy mesjasz jest biblijnym prawdziwym Jezusem.
  4. Jeśli wierzysz w islam, wierzysz Antychrystowi.
 

No i fajnie.

Dopiski:


Kategorie: eschatologia, apologetyka, islam, _blog, teologia/eschatologia


Słowa kluczowe: islam, mahdi, koran, biblia, eschatologia, koniec czasów


Pliki


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
9 stycznia 2017 (poniedziałek), 13:52:52

Mahdi i Mesjasz

Z Frondy, ale było to też na serwisie "Zdrowa Nauka".

Antychryst - islamski mesjasz?

Celem tego opracowania jest porównanie niektórych doktryn i założeń eschatologii islamskiej i chrześcijańskiej.

Przeprowadzając analizę islamskich doktryn i wierzeń dotyczących czasów ostatecznych zobaczymy, że występuje tutaj zdumiewająca korelacja do prawd oraz proroctw zawartych w Biblii.

W islamskiej eschatologii zasadniczą rolę odgrywają trzy postacie:

– Mahdi, który jest oczekiwanym islamskim mesjaszem;
– Jezus, o którym jest powiedziane, że powróci jako prawdziwy muzułmanin; oraz
– Dadżdżal, który jest uważany za wielkiego kłamcę, antychrysta.

W dalszej części tego opracowania pokażemy, że islamska koncepcja mesjasza, Mahdiego, zarówno, co do jego natury, jak i zamierzeń, odpowiada biblijnej koncepcji Antychrysta.

Analogicznie, podobną analogię zauważamy pomiędzy muzułmańskim Jezusem, który będzie pomocnikiem Mahdiego, oraz Fałszywym Prorokiem z Księgi Objawienia.

Postać Dadżdżala, który występuje w islamskiej tradycji jako antychryst oraz fałszywy żydowski mesjasz, wykazuje wiele podobieństw do biblijnego Jezusa Chrystusa.

Hipotezą, którą tutaj przyjmuje się jest to, że islam będzie głównym narzędziem, które Szatan użyje w swym ostatecznym starciu z Bogiem.

Jeżeli islamska eschatologia jest adekwatna, oznacza to, że w czasie powrotu biblijnego Jezusa, większość muzułmańskiego świata zobaczy w jego osobie, zapowiedzianego w świętych księgach, wielkiego zwodziciela i antychrysta, Dadżdżala.

Przypuszczalnie analogiczna sytuacja będzie miała miejsce podczas pojawienia się biblijnego Antychrysta. Poprzez swoje słowa i działania Antychryst zdoła przekonać muzułmanów, że jest on długo oczekiwanym przez nich mesjaszem, Mahdim.

Koncepcja przedstawiona tutaj jest zarysem poglądów Joela Richardsona. 

 

ŹRÓDŁA MUZUŁMAŃSKICH WIERZEŃ O CZASACH OSTATECZNYCH

Islamska teologia oraz prawo (szariat) opierają się głównie na Koranie oraz Sunnie.

Koran jest fundamentalną świętą księgą islamu, przekazaną w całości przez Mahometa, założyciela i „proroka” islamu. Słowo „koran” w języku arabskim oznacza „recytacja” lub „czytanie”. Muzułmanie wierzą, że Koran jest literalnym przekazem słów Allacha.

Sunna w języku arabskim oznacza „droga” lub „ścieżka” i jest zbiorem opowieści o czynach i wypowiedziach proroka Mahometa, stanowiących muzułmańską tradycję religijną.

Na sunnę składają się hadisy oraz siraty. Hadisy to opowieści przytaczające wypowiedzi Mahometa. Siraty są biografiami proroka islamu.

Sunna według muzułmanów posiada tą samą ważność, co Koran. Muzułmanie przyjmują, że znajomość sunny jest niezbędna dla prawidłowej interpretacji Koranu.

Islamskie wierzenia na temat czasów ostatecznych pochodzą głównie z hadisów.

Aby podkreślić rolę, jaką eschatologia pełni w wierzeniach muzułmańskich przytoczmy tutaj fragment z Koranu:

Nie dość jest, aby zostać sprawiedliwym, obracać oblicze swe na Wschód lub Zachód, trzeba jeszcze wierzyć: w Boga, w dzień ostateczny, w Aniołów, w Koran, w Proroka. (Sura 2:172)

Widzimy, że wierzyć w czasy ostateczne i wydarzenia poprzedzające je jest obowiązkiem każdego prawdziwego muzułmanina.

MAHDI: OCZEKIWANY ISLAMSKI MESJASZ

W muzułmańskich wierzeniach na temat czasów ostatecznych, centralny punkt stanowi koncepcja, mówiąca o pojawieniu się człowieka nazywanego „Mahdi”.

Mahdi jest również czasami określany przez szyickich muzułmanów jako Sahib Al-Zaman albo Al-Mahdi al-Muntadhar, co oznacza „Pan Wieku” lub „Oczekiwany Zbawiciel”.

Andrzej Sarwa, autor książki „Dni Mahdiego. Zaświaty w wierzeniach muzułmańskich”, zwraca uwagę na to, że chociaż słowo „mahdi” nie występuje w Koranie, jest ono szeroko znane i od wieków powszechnie używane w świecie islamu.

Wyjaśniając, kim jest Mahdi, Andrzej Sarwa pisze:

„Mahdi, jako jeden z wielkich znaków eschatologicznych pojawia się przy końcu wieku VII, i wówczas na trwałe zajmuje miejsce w teologii szyickiej. Szyici oczekują objawienia się przy końcu czasów doskonałego męża Bożego, ukrywającego się, świętego, posiadającego dar nieomylności Imama – Mahdiego, który przywróci światu pełnię świętej łączności z Bogiem, czystość religii, (z której usunie wszelki fałsz i późniejsze naleciałości niezgodne z objawieniem), natomiast w sferze społecznej miłość, pokój, ład i zjednoczenie wszystkich ludzi. Po przygotowaniu przez Mahdiego świata na Dzień Ostatni, jego rola dobiegnie końca.” [1]

Pomimo istnienia różnic w wierzeniach pomiędzy szyitami i sunnitami, możemy powiedzieć, że koncepcja Mahdiego ma charakter uniwersalny i jest akceptowana przez większość świata muzułmańskiego.

Islamski mesjasz

Postać Mahdiego jest dla muzułmanów w pewnym sensie tym samym, co postać Chrystusa (Mesjasza) dla chrześcijan.

Wyrażając to w prostych słowach możemy powiedzieć, że Mahdi jest islamskim mesjaszem lub zbawicielem.

Szejk Kabbani, autor książki „ Approach of Armageddon” pisze:

„Żydzi oczekują Mesjasza, chrześcijanie oczekują Jezusa, natomiast muzułmanie oczekują obydwu Mahdiego i Jezusa. Wszystkie religie opisują ich jako ludzi przychodzących, aby zbawić świat”. [2]

Ostatni Kalif

Według tradycji islamskiej Mahdi będzie ostatecznym kalifem islamu, tzn. następcą Mahometa na ziemi. Gdy pojawi się, muzułmanie na całym świecie będą zobligowani, aby podążać za nim.

W jednym z hadisów jest napisane:

„Gdy zobaczysz go, idź i wyraź mu swoją lojalność, nawet jeżeli musisz przedzierać się przez lód, ponieważ on jest wice-regentem (kalifem) Allacha, Mahdim.”

[If you see him, go and give him your allegiance, even if you have to crawl over ice, because he is the Vice-regent (Khalifa) of Allah, the Mahdi] [3].

 
Joel Richardson twierdzi, że gdy muzułmanie wołają o przywrócenie kalifatu, w rzeczywistości wołają oni o rządy Mahdiego. [4]

Światowy przywódca

Muzułmanie wierzą, że Mahdi ustanowi nowy (islamski) światowy porządek na całej ziemi:

„On pojawi się ponownie w wyznaczonym dniu, i wtedy będzie walczył przeciwko siłom zła, poprowadzi światową rewolucję, i ustanowi nowy światowy porządek oparty na sprawiedliwości, prawości i cnocie… ostatecznie prawi wezmą zarządzanie światem w swoje ręce i islam będzie zwycięski nad wszystkimi religiami.”

[He will reappear on the appointed day, and then he will fight against the forces of evil, lead a world revolution, and set up a new world order based on justice, righteousness, and virtue … ultimately the righteous will take the world administration in their hands and Islam will be victorious over all the religions.] [5]

Będzie on przyszłym światowym muzułmańskim przywódcą, który będzie panował zarówno nad krajami muzułmańskimi, jak i nad resztą świata.

Podczas, gdy niektórzy muzułmanie wierzą, że większość mieszkańców ziemi nawróci się na islam pokojowo podczas panowania Mahdiego, to większość tradycji muzułmańskich przedstawia nawrócenie świata na islam jako efekt militarnego podboju (dżihadu).

Abduallrahman Kelani, autor „The Last Apocalypse” mówi o wielu bitwach, do których dojdzie podczas rządów Mahdiego:

„Mahdi otrzyma obietnicę wierności jako kalif muzułmanów. On poprowadzi muzułmanów w wielu bitwach dżihadu. Jego panowanie będzie kalifatem, który kieruje się prowadzeniem Proroka. Wiele bitew będzie miało miejsce pomiędzy muzułmanami i niewierzącymi podczas rządów Mahdiego…” [6]

Armia z czarnymi flagami

Islamska tradycja naucza, że Mahdi dołączy do armii muzułmańskich wojowników z czarnymi flagami, po czym poprowadzi je przeciwko Izraelowi.

„Rasulullah [Mahomet] powiedział: Armie niosące czarne flagi nadejdą z Khurasan. Żadna siła nie będzie w stanie ich zatrzymać i ostatecznie dotrą oni do Eela [Baitul Maqdas w Jerozolimie], gdzie zatkną swoje flagi.”

[Rasulullah (Muhammad) said: „Armies carrying black flags will come from Khurasan. No power will be able to stop them and they will finally reach Eela (Baitul Maqdas in Jerusalem) where they will erect their flags”][7]

 
„Gdy zobaczysz czarne flagi nadchodzące z Khurasan, wtedy dołącz do nich, nawet jeżeli miałoby to oznaczać przedzieranie się przez śnieg. Zastępca Allacha, Mahdi, będzie pomiędzy nimi.”

[When you see the black banners coming from Khurasan, then go to them even if that means crawling over the snow. The Deputy of Allah, the Mahdi, will be among them.] [8]

 
Szejk Kabbani wyjaśnia, że Khurasan oznacza współczesny Iran lub Centralną Azję.[9]

Czarne flagi nawiązują do wydarzenia z życia proroka islamu, Mahometa. Kiedy Mahomet powrócił do swojego rodzinnego miasta, Mekki, po ośmiu latach wygnania, towarzyszyło mu dziesięć tysięcy muzułmańskich wojowników z czarnymi flagami w rękach. Na flagach było wypisane po arabsku tylko jedno słowo: kara.[10] Czarne flagi nazywane są również flagami dżihadu i są używane współcześnie przez muzułmańską armię.

Nazwa „Baitul Maqdas” w języku arabskim oznacza „święty dom” i odnosi się do meczetu Kopuła na Skale znajdującym się na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie.

Podbicie Izraela

Egipscy autorzy Izzat i Arif w książce „Al Mahdi and the End Time” piszą, że Jerozolima zostanie zdobyta przez muzułmańskie armie, po czym stanie się ona centrum islamskiego kalifatu i islamskich rządów, na czele, których stanie imam Mahdi. [11]

Muzułmanie wierzą, że większość Żydów zostanie całkowicie unicestwiona w tym czasie.

Następny fragment hadisu pochodzi z Sahih Al-Buchari’ego, i muzułmanie uważają go za najbardziej wiarygodny tekst po Koranie:

„Opowiadał Abu Huraira, że Prorok powiedział: Dzień Sądu nie przyjdzie dopóki muzułmanie nie będą walczyć z Żydami i nie zabiją ich. Żydzi schowają się za kamieniami i drzewami, a kamienie i drzewa zawołają: O muzułmaninie, o sługo Allaha, za mną jest Żyd, przyjdź i zabij go! Tylko drzewo gharqad tego nie uczyni, gdyż jest to drzewo Żydów”. [12]

[The Prophet said … the last hour would not come unless the Muslims will fight against the Jews and the Muslims would kill them until the Jews would hide themselves behind a stone or a tree and a stone or a tree would say: Muslim or the servant of Allah, there is a Jew behind me; come and kill him.] (Sahih Muslim Book 041, Number 6985) 

Czas rządów Mahdiego

W innym hadisie jest mowa o siedmioletnim traktacie pokojowym, który Mahdi zawrze z chrześcijańskimi krajami oraz Izraelem.

„Rasulullah [Mahomet] powiedział: Będą cztery traktaty pokojowe pomiędzy tobą a rzymianami. Czwarty traktat zostanie zawarty za pośrednictwem człowieka będącego potomkiem Hadrat Aarona (czcigodnego Aarona – brata Mojżesza) i będzie zawarty na siedem lat.”

[Rasulullah (Muhammad) said: „There will be four peace agreements between you and the Romans (Christians). The fourth agreement will be mediated through a person who will be from the progeny of Hadrat Haroon (Honourable Aaron – Moses’s brother) and will be upheld for seven years.][13]

 
Joel Richardson wskazuje na to, że termin „rzymianie” powinien być rozumiany jako chrześcijanie lub ogólnie Zachód.

Jest powiedziane tutaj, że traktat ten ma być zawarty za pośrednictwem człowieka będącego Żydem.

Jednakże najbardziej zdumiewającym szczegółem tego traktatu jest to, że zostanie on zawarty na siedem lat.

Dokładnie ten sam okres czasu jest wymieniony w Biblii, gdy jest mowa o porozumieniu pomiędzy Antychrystem a Izraelem.

Wydaje się, że wymieniony okres siedmiu lat, na który zostanie zawarty traktat pokojowy, określa zarazem długość panowania Mahdiego:

„Prorok powiedział… On będzie rozdzielał własność i rządził ludźmi według Sunny ich Proroka i ustanowi islam na ziemi. On pozostanie siedem lat, potem umrze i muzułmanie będą modlić się nad za niego”

[The Prophet said … He will divide the property, and will govern the people by Sunnah of their Prophet and establish Islam on Earth. He will remain seven years, then die, and Muslims will pray over him] [14]

Mahdi w Księdze Objawienia

Mahdi opisywany jest również przez niektórych muzułmańskich autorów jako jeździec na białym koniu:

„Znajduję Mahdiego zapowiedzianego w Księgach Proroków… Na przykład Księga Objawienia powiada: I widziałem, a oto biały koń, ten zaś, który siedział na nim, miał łuk, a dano mu koronę, i wyruszył jako zwycięzca, aby dalej zwyciężać” (Ka’b al Ahbar). [15]

Nieznane fragmenty Tory

Co więcej, jest powiedziane o Mahdim, że ujawni on zagubione, nieznane fragmenty Tory. [16]

Wszystko wskazuje na to, że celem „ujawnienia” tych nieznanych dotychczas fragmentów Biblii będzie przekonanie chrześcijan i Żydów o słuszności islamu.

PORÓWNANIE ANTYCHRYSTA I MAHDIEGO

Antychryst jako polityczny i militarny przywódca

 
Według Biblii Antychryst objawi się w czasach ostatecznych jako człowiek, który będzie przywódcą potężnego światowego imperium. Mówi o tym między innymi Księga Daniela.

W Księdze Daniela, w siódmym rozdziale, znajdujemy opis „czterech zwierząt”, reprezentujących cztery światowe imperia, o których jest powiedziane, że będą panować na ziemi, przed czasem powrotu Mesjasza.

Przechodząc do wyjaśnienia symbolu czwartego zwierzęcia Daniel pisze:

(23) I tak rzekł: Czwarte zwierzę oznacza czwarte królestwo na ziemi, które jest inne niż wszystkie królestwa; ono pochłonie całą ziemię, podepcze i zmiażdży ją. (24) A dziesięć rogów znaczy, że z tego królestwa powstanie dziesięciu królów, a po nich powstanie inny; ten będzie inny niż poprzedni i obali trzech królów. (25) I będzie mówił zuchwałe słowa przeciwko Najwyższemu, będzie męczył Świętych Najwyższego, będzie zamyślał odmienić czasy i zakon; i będą wydani w jego moc aż do czasu i dwóch czasów i pół czasu. (26) Potem odbędzie się sąd i pozbawią go władzy, aby ją ostatecznie zniszczyć i obalić. (27) Królestwo, władza i moc nad wszystkimi królestwami pod całym niebem będą przekazane ludowi Świętych Najwyższego. Jego królestwo jest królestwem wiecznym, a wszystkie moce jemu będą służyć i jemu będą poddane. (Ks. Daniela 7:23-27)

Z wersetów tych dowiadujemy się, że czwarte królestwo doprowadzi do wielkiego zniszczenia na całej ziemi.

Początkowo królestwo to będzie koalicją dziesięciu ‘królów’. Następnie pojawi się kolejny, jedenasty ‘król’, który obali trzech ‘króli’, przejmując władzę nad podległymi im królestwami.

Jedenastym ‘królem’ jest Antychryst, określany przez Daniela terminem „mały róg”.

Antychryst będzie przywódcą, który przejmie władzę nad wszystkimi dziesięcioma ‚państwami’, przedstawionymi symbolicznie pod postacią rogów, tworząc w ten sposób „czwarte imperium” o niespotykanej do tej pory sile i brutalności.

Jest powiedziane tutaj, że Antychryst będzie prześladował wierzących i wielu w tym czasie poniesie śmierć. Terror Antychrysta będzie trwał przez 3 lata i 6 miesięcy (czas, dwa czasy i pół czasu).

Panowanie Antychrysta zostanie obalone poprzez Mesjasza, Jezusa Chrystusa, który powróci w tym czasie, aby ustanowić Boże panowanie na ziemi (Tysiącletnie Królestwo).

W Księdze Objawienie znajdujemy podobny opis imperium Antychrysta, przedstawiony przez Jana.

(1) I widziałem wychodzące z morza zwierzę, które miało dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jego dziesięć diademów, a na głowach jego bluźniercze imiona. (…) (5) I dano mu paszczę mówiącą rzeczy wyniosłe i bluźniercze, dano mu też moc działania przez czterdzieści i dwa miesiące. (6) I otworzyło paszczę swoją, by bluźnić przeciwko Bogu, bluźnić przeciwko imieniu jego i przybytkowi jego, przeciwko tym, którzy mieszkają w niebie. (7) I dozwolono mu wszcząć walkę ze świętymi i zwyciężać ich; dano mu też władzę nad wszystkimi plemionami i ludami, i językami, i narodami. (8) I oddadzą mu pokłon wszyscy mieszkańcy ziemi, każdy, którego imię nie jest od założenia świata zapisane w księdze żywota Baranka, który został zabity. (Ks. Objawienia 13:1, 6-8)

Termin „zwierzę” występuje tutaj z dwóch znaczeniach.

W pierwszym znaczeniu „zwierzę wychodzące z morza” reprezentuje (podobnie jak w Księdze Daniela) królestwo Antychrysta. „Dziesięć rogów” wskazuje na liczbę narodów i ich przywódców, którzy zjednoczą się, aby utworzyć to królestwo.

W drugim znaczeniu „zwierzę” odnosi się do człowieka, którego nazywamy Antychryst.

Widzimy z proroctwa Jana, że imperium to będzie miało globalny zasięg. Podobnie jak Daniel, również Jan zapowiada prześladowanie wierzących. Ponownie znajdujemy tutaj odwołanie do okresu czasu 3 lat i 6 miesięcy (czterdzieści i dwa miesiące), mówiącego o „wielkim ucisku”.

Z przedstawionych tutaj wersetów biblijnych widzimy, że Antychryst będzie politycznym i militarnym liderem o autorytecie niespotykanym do tej pory w historii.

Mahdi jako polityczny i militarny przywódca

W islamskiej tradycji Mahdi, podobnie jak Antychryst, jest przedstawiany jako polityczny i militarny światowy przywódca, o autorytecie niespotykanym do tej pory w historii.

Jest powiedziane o nim, że będzie „walczył przeciwko siłą zła, doprowadzi do światowej rewolucji, i ustanowi nowy światowy porządek oparty na sprawiedliwości, prawości i cnocie … ” [17]

Muzułmanie wierzą, że Mahdi będzie miał władzę nad całą ziemią jako ostatni kalif (następca Mahometa) islamu. W tym czasie rządy nad ziemią przejdą w ręce muzułmanów, a islam będzie jedyną prawomocną i dozwoloną religią.

Antychryst jako duchowy światowy przywódca

Biblia wskazuje na to, że Antychryst będzie również duchowym przywódcą, którego autorytet będzie rozpoznawany na całym świecie.

W Księdze Objawienia możemy czytać o tym, że Antychryst będzie wymagał wielbienia go. Uwielbienie to będzie skierowane zarówno do Szatana („smoka”), jak i Antychrysta („zwierzęcia”) (Obj 13:4, 8; 2 Tes 2:1-4).

Poza tym Antychrystowi będzie towarzyszył człowiek występujący w Księdze Objawienia jako „fałszywy prorok”. Główną rolą Fałszywego Proroka będzie wykonywanie zwodniczych znaków i cudów, aby przekonać mieszkańców ziemi, aby uwielbili Antychrysta („zwierzę)” (Obj 19:20). 

Mahdi jako duchowy światowy przywódca

Zgodnie z muzułmańską tradycją Mahdi będzie światowym liderem, który doprowadzi do tego, że każdy, kto praktykuje jakąkolwiek inną religię poza islamem będzie musiał wyrzec się swojej wiary i uwielbić Boga islamu.

Mahdi ustanowi „nowy światowy porządek” oparty na religii Islamu.

Widzimy, więc że zarówno Mahdi, jak i Antychryst, są przedstawiani jako liderzy globalnego ruchu religijnego, który odciągnie ludzi od wielbienia Boga Biblii i jego syna Jezusa Chrystusa.

Antychryst będzie zamierzał wymordować Żydów i Chrześcijan

Biblia wyraźnie naucza, że Szatan, przy pomocy Antychrysta, będzie zamierzał wymordować najpierw Żydów, a później Chrześcijan. Jest to przepowiedziane proroczo w Księdze Objawienia w rozdziale 12 i 13.

(13) A gdy smok ujrzał, iż został zrzucony na ziemię, zaczął prześladować niewiastę, która porodziła chłopczyka. (14) I dano niewieście dwa skrzydła wielkiego orła, aby poleciała na pustynię na miejsce swoje, gdzie ją żywią przez czas i czasy, i pół czasu, z dala od węża (…) (17) I zawrzał smok gniewem na niewiastę, i odszedł, aby podjąć walkę z resztą jej potomstwa, które strzeże przykazań Bożych i trwa przy świadectwie o Jezusie. (Ks. Objawienia 12:13-14, 17)

Termin „niewiasta, która porodziła chłopczyka” odnosi się do Izraela, z którego narodził się Mesjasz. Określenie „czas i czasy, i pół czasu” oznacza 3 lata i 6 miesięcy i odnosi się do Wielkiego Ucisku, kiedy to Antychryst będzie miał autorytet, aby panować nad ziemią. „Reszta potomstwa, które strzeże przykazań Bożych” to chrześcijanie.

Jest to jedyny fragment w Biblii, który bezpośrednio wskazuje na prześladowanie zarówno Żydów, jak i Chrześcijan poprzez Antychrysta.

Mahdi będzie zamierzał wymordować Żydów i Chrześcijan

Islamska tradycja mówi wiele o przyjęciu islamu poprzez Żydów i Chrześcijan w czasie pojawienia się Mahdiego.

Ajatollah Ibrahim Amini pisze:

„Mahdi zaoferuje religię islamu Żydom i Chrześcijanom; jeśli oni zaakceptują ją, będą oszczędzeni, w przeciwnym wypadku będą zabici”. [18]

Przywołajmy tutaj jeszcze raz cytowany wcześniej fragment hadisu ze zbioru Sahih Al-Buchari’ego:

„Opowiadał Abu Huraira, że Prorok powiedział: Dzień Sądu nie przyjdzie dopóki muzułmanie nie będą walczyć z Żydami i nie zabiją ich. Żydzi schowają się za kamieniami i drzewami, a kamienie i drzewa zawołają: O muzułmaninie, o sługo Allaha, za mną jest Żyd, przyjdź i zabij go! Tylko drzewo gharqad tego nie uczyni, gdyż jest to drzewo Żydów”.

Muzułmańscy autorzy zwracają często uwagę na to, że to szczególne drzewo „gharqad” jest sadzone obecnie w dużych ilościach w Izraelu.

Pokazuje to, że muzułmanie wierzą, że ostateczny holokaust Żydów będzie miał miejsce w obecnym państwie Izrael. 

Militarny atak przeciwko Izraelowi i ustanowienie Wzgórza Świątynnego siedzibą rządów Antychrysta

Biblia uczy, że Antychryst, ze swoją wielonarodową koalicją, zaatakuje Izrael, a specyficznie Jerozolimę.

Jest o tym mowa między innymi w Ks. Zachariasza 14:2 oraz Ks. Ezechiela 38:9-12 (Joel Richardson przyjmuje, że Gog to jedno z określeń odnoszących się do Antychrysta).

Słowa apostoł Pawła w Liście do Tesaloniczan 2:4 wskazują na to, że Świątynia Boża zostanie ponownie odbudowana w przyszłości.

Paweł mówi również o tym, że Antychryst zbezcześci odbudowaną Świątynię, „zasiadając” w niej i wymagając dla siebie boskiego uwielbienia.

Zarówno pierwsza Świątynia, zbudowana przez Salomona, jak i druga Świątynia, ta, która stała w czasach Jezusa, były ulokowane w Jerozolimie, na górze Moria. Miejsce to współcześnie znane jest jako Wzgórze Świątynne.

Druga Świątynia została zburzona w 70 roku przez Rzymian. Zburzenie Świątyni zostało przepowiedziane przez Jezusa (Mat 24:1-2).

Na Wzgórzu Świątynnym znajdują się obecnie dwa meczety: Al-Aksa oraz Kopuła na Skale. Miejsce to uznawane jest przez muzułmanów za trzecie najświętsze miejsce w islamie.

Po tym jak Antychryst zdobędzie Jerozolimę, uczyni on ze Wzgórza Świątynnego, a specyficznie z odbudowanej Świątyni, miejsce swoich rządów.

W tym czasie nienawiść Antychrysta do Żydów objawi się w pełni. W Mat 24:16-22 Jezus proroczo ostrzega mieszkańców Jerozolimy i Izraela, przed prześladowaniami, które rozpoczną się w tym czasie.

Militarny atak przeciwko Izraelowi i ustanowienie Wzgórza Świątynnego siedzibą islamskiego kalifatu

Podobnie jak o Antychryście, jest powiedziane o Mahdim, że zaatakuje Izrael i zdobędzie go dla islamu.

„Armie z czarnymi flagami nadejdą z Khurasan (Iran). Żadna siła nie będzie w stanie ich zatrzymać i ostatecznie dotrą do Eela (meczet Kopuła na Skale na Wzgórzu Świątynnym). Jerozolima będzie lokalizacją prawdziwego kalifatu i centrum islamskich rządów, którym będzie przewodził imam Mahdi.” [19]

Częścią eschatologicznych wierzeń w islamie jest zdobycie Jerozolimy i uczynienie Wzgórza Świątynnego centrum władzy islamskiego kalifatu.

W tym czasie też będzie miała miejsce największa w historii rzeź Żydów. 

Siedmioletni traktat pokojowy pomiędzy Izraelem i Antychrystem

Po tym jak Antychryst dojdzie do władzy, jest powiedziane, że zawrze on z Izraelem porozumienie pokojowe na okres siedmiu lat.

Jest o tym mowa w Księdze Daniela 9:27:

(27) I zawrze ścisłe przymierze z wieloma na jeden tydzień, w połowie tygodnia zniesie ofiary krwawe i z pokarmów. A w świątyni stanie obraz obrzydliwości, który sprawi spustoszenie, dopóki nie nadejdzie wyznaczony kres spustoszenia.

Specyficzne hebrajskie słowo użyte w tym wersecie przetłumaczone jako siedem to „shabuwa”. Słowo to oznacza tydzień, jednakże może być rozumiane jako tydzień dni lub tydzień lat. Teologowie są zgodni, że w tym konkretnym wersecie „shabuwa” powinno być rozumiane jako siedem lat.

Porozumienie zawarte przez Antychrysta da Izraelczykom pozorne poczucie bezpieczeństwa.

Wszystko wskazuje na to, że częścią tego porozumienia będzie zgoda na odbudowanie Świątyni w Jerozolimie.

Dalej werset ten mówi o tym, że w połowie siedmiu lat Antychryst złamie warunki porozumienia, doprowadzi do zaprzestania składania ofiar w Świątyni, oraz umieści w „miejscu najświętszym” swój posąg i ogłosi siebie bogiem.

Prorok Izajasz nazywa to porozumienie Antychrysta z Izraelem „przymierzem ze śmiercią” (Ks. Izajasza 28:14-15). 

Siedmioletni traktat pokojowy pomiędzy Izraelem i Mahdim

Podobnie jak o Antychryście, jest powiedziane o Mahdim, że doprowadzi do zawarcia czwartego i ostatniego traktatu pokojowego pomiędzy „rzymianami” (chrześcijańskim zachodem) i muzułmanami.

Ważne jest to, że ten czwarty traktat pokojowy ma być zawarty za pośrednictwem potomka brata Mojżesza, kapłana Aarona. Widzimy, więc tutaj wyraźne odniesienie do narodu żydowskiego.

Do potomków Aarona możemy zaliczyć „kohanim”. Tylko oni z pomiędzy wszystkich Żydów mogą pełnić funkcje kapłańskie w Świątyni. Znajdujemy tutaj jeszcze jedną wskazówkę sugerującą, że Świątynia w Jerozolimie będzie odbudowana w tym czasie.

Najbardziej zdumiewającym szczegółem tego traktatu jest okres czasu, na który zostanie zawarty. Traktat pokojowy zawarty przez Mahdiego zostanie zawarty na siedem lat. Jest to dokładnie ten samy okres czasu, jaki był wymieniony w przypadku porozumienia pomiędzy Antychrystem a Izraelem.

Wspominany już przez nas wcześniej fragment hadisu podaje:

„Rasulullah [Mahomet] powiedział: Będą cztery traktaty pokojowe pomiędzy tobą a rzymianami. Czwarty traktat zostanie zawarty za pośrednictwem człowieka będącego potomkiem Hadrat Aarona (czcigodnego Aarona – brata Mojżesza) i będzie zawarty na siedem lat.” [20]

Zmiana czasu i prawa przez Antychrysta

W Księdze Daniela jest napisane, że Antychryst będzie „zamyślał odmienić czasy i zakon” (Dan 7:25).

Zmiana czasu i prawa przez Mahdiego

Zgodnie z muzułmańskimi wierzeniami Mahdi zmieni prawo poprzez instytucjonalizację islamskiego prawa – szariatu – na całej zamieszkałej ziemi.

Jeżeli chodzi o druga kwestię, zmianę czasu, to należy wziąć pod uwagę to, że muzułmanie posiadają swój własny kalendarz.

Muzułmański kalendarz zbudowany jest na wydarzeniach z życia Mahometa. Muzułmanie przyjmują, że przestrzeganie tego kalendarza jest obowiązkiem każdego wierzącego, jako nakaz pochodzący z Koranu.

Muzułmanie posiadają również odmienny układ dni tygodnia. Świętym dniem dla muzułmanów jest piątek. W tym dniu zbierają się oni w meczetach, modlą się oraz odpoczywają.

Widzimy, że jeżeli muzułmanie przejmą dominację nad całym światem, islamskie prawo i muzułmański kalendarz będzie narzucony wszystkim mieszkańcom ziemi.

Antychryst jako jeździec na białym koniu

Ostatnie podobieństwo pomiędzy Antychrystem i Mahdim dotyczy tego, że obaj są identyfikowani z biblijnym wersetem opisującym jeźdźca na białym koniu

W Księdze Objawienia jest powiedziane:

I widziałem, a oto biały koń, ten zaś, który siedział na nim, miał łuk, a dano mu koronę, i wyruszył jako zwycięzca, aby dalej zwyciężać. (Ks. Objawienia 6:2)

W Księgi Objawienia, w szóstym rozdziale, apostoł Jan pisze o otwarciu poprzez Jezusa siedmiu pieczęci, będących początkiem gniewu Bożego.

W rezultacie otwarcia pierwszej pieczęci, widzimy pojawienie się jeźdźca na białym koniu*, który symbolizuje Antychrysta.

*Jeździec ten różni się od ‚jeźdźca na białym koniu’, który pojawia się przy końcu Księgi Objawienia, i który symbolizuje przychodzącego Mesjasza – Jezusa.

Pojawienie się Antychrysta rozpoczyna sąd Boga nad mieszkańcami ziemi.

Następstwami pojawienia Antychrysta, reprezentowanymi przez kolejne pieczęcie, będą: wojny, głód, zarazy i śmierć, prześladowania i męczeństwo wierzących, wielkie trzęsienia ziemi, gniew Boży.

Wielu teologów uważa, że biały koń, na którym jedzie Antychryst jest imitacją białego konia, na którym będzie siedział Jezus, w czasie swojego powrotu na ziemię (Obj 19:11).

W tym sensie Antychryst będzie imitacją Chrystusa, fałszywym mesjaszem.

Łuk bez strzał, który widzimy w dłoni Antychrysta symbolizuje fałszywy pokój. Być może jest to odniesienie do fałszywego pokoju, który Antychryst zawrze z Izraelem na siedem lat.

Korona na jego głowie mówi o pozycji jego autorytetu. Widzimy również, że prawdziwą motywacją jeźdźca jest zwyciężanie, podbój.

Mahdi jako jeździec na białym koniu

W biblijnym obrazie jeźdźca na białym koniu, z koroną na głowie, podbijającego narody, muzułmanie widzą Mahdiego.

Ka’b al Ahbar, wczesny muzułmański nauczyciel hadisów, powiada:

„Znajduję Mahdiego zapowiedzianego w Księgach Proroków… Na przykład Księga Objawienia powiada: I widziałem, a oto biały koń, ten zaś, który siedział na nim, miał łuk, a dano mu koronę, i wyruszył jako zwycięzca, aby dalej zwyciężać.” [21] 

MUZUŁMAŃSKI JEZUS

Według tradycji islamskiej po pojawieniu się Mahdiego, kolejnym ważnym wydarzeniem będzie powrót Jezusa.

Kim jest muzułmański Jezus?

Zarówno Koran, jak i większość muzułmanów w odniesieniu do Jezusa używa imienia Isa (lub Eesa) al-Maseeh (Mesjasz).

– Pierwszą rzeczą, którą potrzebujemy zrozumieć odnośnie muzułmańskiej koncepcji Jezusa jest to, że muzułmanie odrzucają ideę, że Jezus był lub jest synem Bożym.

Koran podaje:
Żydzi powiadają, że Ozair jest synem Bożym; Chrześcijanie toż samo mówią o Jezusie, oni mówią jak niewierni, którzy ich poprzedzili i zaprzeczali jedności Boskiej. Niech niebo ukarze ich bluźnierstwa. (Sura 9:30)

Bóg nie może mieć Syna! Niech będzie chwała Jego Imienia On rozkaże, a na głos Jego, nicość ożyje. (Sura 19:36)

– Drugą rzeczą, którą potrzebujemy zrozumieć jest to, że muzułmanie odrzucają chrześcijańską koncepcję trój-jedyności Boga (Trójcy), tym samym zaprzeczając, że Jezus jest Bogiem.

Jest powiedziane w Koranie:
Ci, którzy powiadają, że Jezus syn Maryi jest Bogiem: mówią bluźnierstwo. Nie powiedział, że On sam: chwalcie Boga, mojego i waszego Pana; kto daje najwyższemu równego, nie wejdzie do rozkosznych ogrodów, ogień będzie jego mieszkaniem, odrzucony, niech się nie spodziewa ratunku. Ci, którzy wierzą, w trójcę Boga, są bluźniercy: jeden tylko jest Bóg. Jeżeli nie zmienią wiary swej, kara bolesna będzie nagrodą ich bezbożności. (Sura 5:76-77)

– Trzecią rzeczą, którą muzułmanie przyjmują odnośnie Jezusa, jest to, że Jezus nie umarł na krzyżu za grzechu ludzi.

Koran podaje:
I rzekli (Żydzi): skazaliśmy na śmierć Mesjasza, Jezusa Syna Maryi posłańca Bożego; lecz oni go nie skazali na śmierć i nie ukrzyżowali: postać pozorna ciała zawiodła ich okrucieństwa. Ci, którzy się o to sprzeczają, zostają w samych wątpliwościach, nie oświeca ich prawdziwa nauka, a tylko sposób ich sądzenia. Oni nie zabili rzeczywiście Jezusa; Bóg go wziął do siebie, ponieważ On jest potężny i mądry. (Sura 4:155)

Koran zaprzecza temu, że Jezus był ukrzyżowany lub w ogóle doświadczył śmierci.

Tak, więc ktoś został istotnie ukrzyżowany. Nie był to jednak Jezus (…). Kogoś innego ukrzyżowano zamiast niego. Bóg zabrał Jezusa (…) i uratował go przed śmiercią z rąk jego siepaczy, tak jak to zawsze czynił w przypadku wcześniejszych proroków zagrożonych śmiercią z rąk wrogów. Allach (…) ukoronował misję Jezusa na ziemi wybawieniem go od gwałtownej śmierci i podniósł go do niebios.” [22]

W islamie przyjmuje się, że po tym jak Allach w cudowny sposób wyratował Jezusa od śmierci, Jezus został fizycznie zabrany do nieba, gdzie będzie przebywać do czasu jego powrotu na ziemię.

– Czwartą rzeczą jest to, że muzułmanie odrzucają pogląd, że Jezus był zbawicielem.

Muzułmanie uważają, że Jezus był jednym z wielu proroków służących Allachowi. Pomimo tego, że przypisują oni Jezusowi tytuł „mesjasza”, termin ten w ich rozumieniu jest pozbawiony jego prawdziwego biblijnego znaczenia.

Koran podaje:
Mesjasz Jezus syn Maryi, jest tylko posłańcem Najwyższego; inni posłańcy poprzedzili go. (…) Dowodzimy jedności Boga, pomimo to oni oddają się kłamstwu. (Sura 5:79)

Powrót Jezusa według islamskiej tradycji

Według islamskiej tradycji powrót Jezusa będzie miał miejsce w okolicach Damaszku, w Syrii.

„Jezus pojawi się w Damaszku, w okresie, gdy Mahdi pojawi się w Mekce, a tymczasowo zwycięskie hordy wrogów islamu będą przewalać się przez Bliski Wschód w kierunku miejscowości Lod w Palestynie. (…) Z proroctwa (Muhammada) wynika, iż Jezus ponownie pojawi się na wschodnim minarecie wielkiego meczetu w Damaszku (Meszid Umayyad), skąd zejdzie jak normalny człowiek.” [23]

Według islamu Jezus powróci na ziemię jako wierny muzułmanin. Po powrocie Jezus odbędzie rytualną pielgrzymkę do Mekki. W jednym z hadisów jest powiedziane, że pójdzie on na grób Mahometa i odda mu hołd, poczym Mahomet odpowie Jezusowi tym samym z grobu. [24]

Islamska tradycja naucza, że gdy chrześcijanie zobaczą, że Jezus jest muzułmaninem wielu z nich nawróci się na islam.

Jezus ustanowi islamskie prawo szariat jedynym obowiązującym na całej ziemi. [25]

Według islamskiej tradycji Jezus położy kres chrześcijaństwu. Wszyscy chrześcijanie będą mieli do wyboru zaakceptować islam lub umrzeć.

Sidheeque M. A. Veliankode, muzułmański teolog, pisze:

„Jezus, syn Marii, wkrótce zstąpi (z nieba) pomiędzy muzułmanów jako sprawiedliwy sędzia… Jezus będzie rządził zgodnie z prawem islamu… wszyscy ludzie będą zobowiązani przyjąć islam i nie będzie innej alternatywy.” [26]

Zabije on człowieka zwanego Dadżdżal, który jest muzułmańskim odpowiednikiem Antychrysta, oraz jego zwolenników, składających się głównie z Żydów. [27]

„Zgodnie z proroctwem Muhammada (…), pojawi się on ponownie na ziemi wraz z Mahdim aby stoczyć zwycięski pojedynek z szatańskim Antychrystem – Dadżdżalem, przywódcą armii niewiernych chcących podbić ziemie islamu i zniszczyć Mekkę oraz Medynę. Będzie to sygnalizować nadejście nowej ery w dziejach świata i islamu. Po stoczeniu zwycięskiej walki Jezus (…) zniszczy symbole krzyża i będzie żył około czterdziestu lat jako żonaty muzułmanin. Potem umrze naturalną śmiercią, kończąc swoją przerwaną misję na ziemi. Zostanie on pogrzebany w Medynie pomiędzy grobami Proroka Muhammada (…) i jego następcy Abu Bakra (…).”[28]

Islamska tradycja naucza, że w ostatecznej wojnie pomiędzy muzułmanami i Żydami, Jezus będzie tym, który odegra najważniejsza rolę w wymordowaniu Żydów.

Na koniec jest powiedziane o Jezusie, że po tym, jak zagładzi on wszystkich odrzucających islam, oraz zabije Dadżdżala i jego zwolenników, ożeni się on, będzie miał dzieci i umrze naturalną śmiercią.

Podsumowując tą część naszych rozważań możemy powiedzieć, że muzułmańska koncepcja tego, kim jest Jezus i jaki będzie cel jego powrotu, drastycznie różni się od biblijnej koncepcji. 

PORÓWNANIE FAŁSZYWEGO PROROKA I MUZUŁMAŃSKIEGO JEZUSA

Porównując biblijną koncepcję czasów ostatecznych z islamską koncepcją czasów ostatecznych, pokazaliśmy, że występuje tutaj zdumiewające podobieństwo w opisie postaci Antychrysta i Mahdiego.

Okazuje się, że poza istnieniem ewidentnego podobieństwa pomiędzy Antychrystem i Mahdim, zarówno, co do ich natury i zamierzeń, istnieje podobny związek pomiędzy biblijnym Fałszywym Prorokiem z Księgi Objawienia a muzułmańskim Jezusem (Isa al-Masih).

Biblia naucza, że w ostatnich dniach Szatan wzbudzi dwóch ludzi, których zadaniem będzie odwieść ludzi od wielbienia prawdziwego Boga. Jednym z tych ludzi będzie Antychryst, drugim Fałszywy Prorok.

Fałszywy prorok

Terminem „Fałszywy Prorok” pojawia się w Biblii tylko jeden raz, w Księdze Objawienia 19:20. Apostoł Jan mówiąc o Fałszywym Proroku używa również terminu „drugie zwierzę” lub „inne zwierzę”.

W trzynastym rozdziale Księgi Objawienia jest napisane:

11. I widziałem inne zwierzę, wychodzące z ziemi, które miało dwa rogi podobne do baranich, i mówiło jak smok. 12. A wykonuje ono wszelka władzę pierwszego zwierzęcia na jego oczach. Ono to sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszemu zwierzęciu, którego śmiertelna rana była wygojona. 13. I czyni wielkie cuda, tak, że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi. 14. I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić na oczach zwierzęcia, namawiając mieszkańców ziemi, by postawili posąg zwierzęciu, które ma ranę od miecza, a jednak zostało przy życiu. (Ks. Objawienia 13:11-14)

Powiedziane jest tutaj o Fałszywym Proroku, że będzie on czynił wszelkie cuda na oczach ludzi, nawet ogień z nieba będzie spuszczał na ziemię.

Fałszywy Prorok zwiedzie wielu ludzi, którzy uwierzą mu, że jego moc pochodzi od Boga.

Celem Fałszywego Proroka będzie uwiarygodnić Antychrysta jako tego, który posiada boski autorytet na ziemi. (Jest bardzo prawdopodobne, że Antychryst będzie próbował zaprezentować się światu jako oczekiwany mesjasz.)

W czternastym wersecie jest powiedziane o tym, że Fałszywy Prorok przekona ludzi, aby postawili posag Antychrystowi. (Prawdopodobną lokalizacją posagu Antychrysta będzie odbudowana Świątynia w Jerozolimie.)

Apostoł Jan kontynuuje:
15. I dano mu tchnąć ducha w posąg zwierzęcia, aby posąg zwierzęcia przemówił i sprawił, że wszyscy, którzy nie oddali pokłonu posągowi zwierzęcia, zostaną zabici. 16. On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole, 17. I że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia. (Ks. Objawienia 13:15-17)

Będzie coś niezwykłego w tym posągu. Jan podaje, że nie tylko posąg przemówi, ale sprawi, „że wszyscy, którzy nie oddali pokłonu posągowi zwierzęcia, zostaną zabici”.

Ponadto z wersetów szesnastego i siedemnastego dowiadujemy się, że wszyscy mieszkańcy ziemi będą zmuszeni przyjąć „znamię” na rękę lub czoło. Przyjęcie tego szczególnego znamienia będzie równoznaczne z uwielbieniem Antychrysta.

Bez „znamienia” na ręku lub czole nie będzie możliwe normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Biblia podaje, że bez znamienia „nie [będzie] może kupować ani sprzedawać”. Co więcej, na ludzi, którzy odrzucą uwielbienie Antychrysta oraz przyjęcie jego znamienia będzie wydany wyrok śmierci ze strony oficjalnej władzy.

Apostoł Jan pisze:
… widziałem też dusze tych, którzy zostali ścięci za to, że składali świadectwo o Jezusie i głosili słowo Boże, oraz tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu ani posagowi jego i nie przyjęli znamienia na czoło i na rękę swoją … (Ks. Objawienia 20:4)

Jak widzimy z powyższych wersetów Fałszywy Prorok przyczyni się do wymordowania wielkiej liczby ludzi, którzy zdecydują się pozostać wiernymi Bogu Biblii i Jego synu Jezusowi. 

Muzułmański Jezus a Fałszywy Prorok

Muzułmański Jezus podobnie jak Fałszywy Prorok przyjdzie, aby nawrócić chrześcijan i Żydów na nową religię. W przypadku muzułmańskiego Jezusa religią tą będzie islam.

Jest powiedziane o muzułmańskim Jezusie, że razem z Mahdim, ustanowi on islamskie prawo szariat obowiązującym na całej ziemi.

W tym czasie wszyscy mieszkańcy ziemi będą zobowiązani zaakceptować islam i nie będzie innej alternatywy dla nikogo.

Islamska tradycja naucza o Jezusie, że zagładzi on wszystkich odrzucających islam.

Widzimy tutaj wyraźną analogię do Fałszywego Proroka, o którym jest powiedziane, że będzie zamierzał wymordować wszystkich ludzi, którzy odrzucą uwielbienie Antychrysta i nie przyjmą „znamienia” na czoło lub rękę.

Islamska tradycja przedstawia Jezusa jako lidera armii, która wymorduje dziesiątki tysiące Żydów, którzy będą podążać za Dadżdżalem (muzułmańskim Antychrystem).

Analogicznie Biblia mówi o inwazji na Izrael, zbezczeszczeniu Świątyni oraz wymordowaniu więcej niż połowy mieszkańców Izraela w wyniku działań Antychrysta i fałszywego proroka.

Zarówno o muzułmańskim Jezusie, jak i fałszywym proroku, jest powiedziane, że przyczynią się do ustanowienia systemu prawnego, który usankcjonuje masowe egzekucje każdego, kto odrzuci przyjęcie globalnej religii (w pierwszym przypadku islamu, w drugim – uwielbienia Antychrysta). 

DADŻDŻAL: ISLAMSKI ANTYCHRYST

Trzecią bardzo ważną postacią występującą w islamskiej eschatologii jest człowiek, którego pełny tytuł brzmi Al-Maseeh (Mesjasz) Ad-Dajjal (kłamca, oszust).

Opis Dadżdżala występuje w wielu hadisach. Odwołamy się tutaj wyłącznie do najbardziej powszechnych cech przypisywanych tej postaci.

Dadżdżal jest przedstawiany w literaturze muzułmańskiej jako zwodziciel i oszust, który będzie podawać się za Mesjasza, a w rzeczywistości będzie Antychrystem.[29]

Jest powiedziane o Dadżdżalu, że będzie posiadał moc czynienia cudów i tymczasowo posiądzie władzę nad całą ziemią:

„Prorok ostrzegał nas, że w ostatnich dniach pojawi się człowiek, który oszuka całą ludzkość. Dadżdżal będzie posiadał władzę nad tym światem. Dlatego też, muzułmanie musza być ostrożni, aby nie mieć miłości tego świata w swoich sercach, aby nie porzucili swojej religii i nie poszli za nim. On będzie w stanie uzdrawiać chorych przez przeciągnięcie swojej ręki nad nimi, jak Jezus to czynił, jednakże przez to oszustwo Dadżdżal poprowadzi ludzi drogą prosto do piekła. Stąd też Dadżdżal jest fałszywym Mesjaszem, albo Anty-Chrystusem (Massih al-Dajjal). On będzie udawał, że jest prawdziwym Mesjaszem, i oszuka ludzi pokazując im cudowne moce.” [30]

Islamska tradycji wskazuje na to, że Dadżdżal będzie twierdził, że jest Jezusem Chrystusem.

Znany muzułmański teolog Abu Ameenah Bilal Phillips pisze, że Dadżdżal będzie również utrzymywał, że jest on Bogiem. [31]

Muzułmanie wierzą, że trzy miasta będą wyłączone spod władzy Dadżdżala i tam muzułmanie będą mogli szukać schronienia. Tymi miastami będą: Mekka, Medyna i Damaszek. [32] Poza tymi trzema miastami, Dadżdżal wkroczy do każdego innego miejsca na ziemi, aby zwieść tych, którzy będą je zamieszkiwać.

Co więcej, jest powiedziane o Dadżdżalu, że będzie niewidomy na jedno oko [33], oraz, że pomiędzy oczami będzie miał wypisane słowo „niewierny” (kaafir), które będzie widoczne wyłącznie dla prawdziwych muzułmanów. [34]

W oparciu o różne islamskie tradycje muzułmanie wierzą, że Dadżdżal będzie Żydem.

Na przykład Matloob Ahmed Qasmi, muzułmański autor, zatytułował swoją książkę: Emergence of Dajjal, the Jewish King (Pojawienie się Dadżdżala, Żydowskiego Króla).

Imam Autonomii Palestyńskiej szejk Ibrahim Mahdi w jednym ze swoich kazań, transmitowanych przez palestyńska telewizję, stwierdza:

„Żydzi oczekują fałszywego żydowskiego mesjasza, podczas, gdy my oczekujemy z pomocą Allacha … Mahdiego i Jezusa, pokój niech będzie z nim. Czyste ręce Jezusa zamordują fałszywego żydowskiego mesjasza. Gdzie? W mieście Lod, w Palestynie. Palestyna będzie, jak to było w przeszłości, cmentarzyskiem dla najeźdźców.”

O Dadżdżalu islamska tradycja podaje, że zostanie on zabity przez muzułmańskiego Jezusa. [35]

Porównanie biblijnego Jezusa i Dadżdżala

Trzecie podobieństwo pomiędzy biblijną a islamską eschatologią występuje w opisie postaci biblijnego Jezusa i muzułmańskiego antychrysta – Dadżdżala.

Pomimo tego, że w islamskiej literaturze znajdujemy wiele fantastycznych i dziwacznych opisów Dadżdżala, najbardziej podstawowe wierzenia na temat tej postaci możemy sprowadzić do kilku punktów.

– Po pierwsze, Dadżdżal będzie utrzymywał, że jest Jezusem Chrystusem, żydowskim Mesjaszem.
– Po drugie, powstanie on w obronie Izraela przeciwko Mahdiemu i muzułmańskiemu Jezusowi.
– Po trzecie, zwiedzie on wielu ludzi, aby porzucili islam.

Widzimy, więc, że biblijny Jezus Chrystus wypełnia główne oczekiwania, które muzułmanie mają wobec Dadżdżala. 

Powrót Jezusa Chrystusa

Prawdziwy Jezus rzeczywiście powróci jako obrońca Izraela i jej duchowego potomstwa, chrześcijan.

Jeżeli islamskie proroctwa są w pewnym stopniu adekwatne, to pokazują one nam, że częścią strategii Szatana jest to, że gdy rzeczywisty Jezus powróci, na ziemi będzie już człowiek, który wcześniej przekona ludzi, że to on jest „Jezusem”. Człowiekiem tym będzie Fałszywy Prorok.

Jeżeli rzeczywiście będzie miało to miejsce, to świat muzułmański oskarży prawdziwego Jezusa, że jest Dadżdżalem, antychrystem.

W oparciu o islamską tradycję, muzułmanie oczekują również, że Dadżdżal będzie przyjęty przez Żydów jako Mesjasz.

Jest to zgodne z Biblią. Proroctwa biblijne nie pozostawiają wątpliwości, co do faktu, że Żydzi uznają Jezusa za ich Mesjasza (Ks. Zachariasza 12:10, 14:1, 3, 4; Rzym 11:26; Ks. Objawienia 7:3-4, 14:1,3).

Będzie to dodatkowym potwierdzeniem dla muzułmanów, że Jezus jest przepowiedzianym Dadżdżalem, wielkim kłamcą.

Co więcej, wszystko wskazuje na to, że islamska tradycja będzie użyta poprzez Szatana nie tylko w celu uniemożliwienia muzułmanom przyjęcia prawdziwego Jezusa w czasie Jego powrotu, ale również, jako inspiracja do wojny z Nim (Jezusem).

Chrześcijanie często zadają sobie pytanie, jak to możliwe, że w ostatnich dniach ludzie powstaną do wojny przeciwko Chrystusowi. Czyż walka z Bogiem nie wydaje się szaleństwem? Islamska eschatologia daje nam odpowiedź na to pytanie.

Wiele faktów wskazuje na to, że islam będzie głównym narzędziem, które Szatan użyje w swym ostatecznym starciu z Bogiem.

IMPERIUM ANTYCHRYSTA

Biblia dostarcza nam wielu przesłanek potwierdzających założenie, że ostateczne imperium Antychrysta będzie składać się wyłącznie z krajów islamskich.

Czytając księgi proroków takich jak Izajasz, Jeremiasz, Ezechiel, Zachariasz, Ozeasz widzimy wyraźnie, że odnosząc się do czasów ostatecznych, mówią oni o konflikcie pomiędzy Izraelem a krajami będącymi współcześnie opanowanymi przez islam.

Opis imperium Antychrysta znajdujemy w Księdze Objawienia:

3. I zaniósł mnie w duchu na pustynię. I widziałem kobietę siedzącą na czerwonym jak szkarłat zwierzęciu, pełnym bluźnierczych imion, mającym siedem głów i dziesięć rogów. (…) 9.Tu trzeba umysłu obdarzonego mądrością. Siedem głów to siedem pagórków, na których rozsiadła się kobieta, i siedmiu jest królów; 10. Pięciu upadło, jeden jest, inny jeszcze nie przyszedł, a gdy przyjdzie, będzie mógł krótko tylko pozostać. 11. A zwierzę, które było, a już go nie ma, jest ósmym, i jest z owych siedmiu, idzie na zatracenie. 12. A dziesięć rogów, które widziałeś, to dziesięciu króli, którzy jeszcze nie obieli królestwa, lecz obejmą władzę jako królowie na jedną godzinę wraz ze zwierzęciem.13. Ci są jednej myśli, i oddadzą moc i władzę swoją zwierzęciu.14. Będą oni walczyć z Barankiem, lecz Baranek zwycięży ich, bo jest Panem panów i Królem królów, a z nim ci, którzy są powołani i wybrani, oraz wierni. (Ks. Objawienia 17:3, 9-14)

W wersetach 9 – 10 znajdujemy wyjaśnienie, że „siedem głów” reprezentuje siedem światowych imperiów. W czasie, gdy Jan otrzymał to objawienie, pierwszych pięć z owych siedmiu imperiów już nie istniało.

Według Joela Richardsona owych pięć imperiów to:

– Egipskie
– Asyryjskie
– Babilońskie
– Perskie
– Macedońsko – Greckie

Szóste imperium, istniało za życia Jana. Szóstym imperium było:
– Cesarstwo Rzymskie

O siódmym imperium Jan nie mógł posiadać wiedzy, dlatego, że pojawiło się ono prawie XIV wieków po jego śmierci. Siódmym imperium było:
– Ottomańskie Imperium Tureckie

 
Zauważmy, że wszystkie z wymienionych powyżej mocarstw, włączając w to Imperium Ottomańskie, spełniają dwa warunki:

– po pierwsze, wszystkie te imperia panowały nad Bliskim Wschodem, włączając w to Jerozolimę;
– po drugie, każde z tych imperiów, albo zniszczyło albo wchłonęło imperium je poprzedzające.

 
W 395 roku Cesarstwo Rzymskie zostało rozdzielone na dwie części: zachodnią ze stolicą w Rzymie, i wschodnią ze stolicą w Konstantynopolu.

Wschodnia część Cesarstwa Rzymskiego pozostała w historii znana jako Cesarstwo Bizantyjskie.

W 410 roku zachodnia część Cesarstwa Rzymskiego, łącznie ze stolicą w Rzymie, została podbita przez barbarzyńskie plemiona niemieckie.

Upadek zachodniej, europejskiej części Cesarstwa Rzymskiego nie oznaczał jednakże jego całkowitego unicestwienia. Stolica cesarstwa oraz jego tron został przeniesiony do Konstantynopolu.

Wschodnia część Cesarstwa Rzymskiego przetrwała kolejne tysiąc lat, aż została podbita przez Turków w 1453 roku.

Tureckie Imperium nastąpiło po Cesarstwie Rzymskim i panowało nad całym Bliskim Wschodzie, oraz nad Jerozolimą, przez prawie pięćset lat. Imperium Tureckie istniało aż do 1909 roku.

Widzimy, więc że jedynie Ottomańskie Imperium Tureckie spełnia wymagania stawiane przez Biblie siódmemu imperium.

W cytowanym tutaj fragmencie z Księgi Objawienia apostoł Jan mówi o imperium Antychrysta:

11. A zwierzę, które było, a już go nie ma, jest ósmym, i jest z owych siedmiu, idzie na zatracenie. (Ks. Objawienia 17:11)

Imperium Antychrysta będzie ósmym i ostatnim imperium. Jest powiedziane o tym imperium, że będzie ono jednym „z siedmiu”. Oznacza to, że jedno z wymienionych przez nas poprzednio imperiów będzie ponownie panować na ziemi w przyszłości.

Joel Richardson twierdzi, że ósmym imperium, będzie odrodzone Imperium Tureckie.

W wersecie 12 znajdujemy wyjaśnienie, że „dziesięć rogów” oznacza dziesięć narodów, które zjednoczą się w dniach ostatnich, aby utworzyć imperium Antychrysta. Jeżeli nasze interpretacja jest trafna Turcja stanie na czele tego nowego imperium.

(Aby dowiedzieć się więcej o imperium Antychrysta, opisanego w Księdze Objawienie przejdź tutaj). 

Odrodzenie państwa Izrael

Analizując biblijne proroctwa, widzimy, że odrodzenie państwa Izrael musiało mieć miejsce w „przerwie” następującej po upadku „siódmego imperium” i poprzedzającej powstanie ostatniego „ósmego imperium”.

Bóg od starożytnych czasów, wielokrotnie przepowiadał poprzez swoich proroków, że nadejdzie czas, gdy państwo żydowskie przestanie istnieć a jego mieszkańcy będą rozproszeni pomiędzy wszystkie narody ziemi.

Ostateczne rozproszenie Izraela miało miejsce po zniszczeniu Świątyni oraz zburzeniu Jerozolimy przez Rzymian w I wieku, zgodnie z tym, jak przepowiedział to Jezus.

Od tamtych wydarzeń prawie przez dwa tysiące lat Żydzi w większości byli zmuszeni żyć z dala od ziemi obiecanej im przez Boga. Przez cały ten okres ziemia izraelska pozostawała w rękach innych narodów.

Dopiero pod koniec XX wieku, w 1948 roku państwo Izrael powróciło do swojej egzystencji.

Bóg mówiąc o przyszłości Izraela, zapowiedział również, że dniach ostatnich, powstanie jeszcze jedno światowe imperium. Imperium to, którego przywódcą będzie człowiek znany nam jako Antychryst, zaatakuje Izrael, dążąc do jej całkowitego unicestwienia. Jest powiedziane w Biblii, że będzie to miało miejsce w dniach, gdy naród żydowski będzie żył w swojej ziemi, w Izraelu, bezpiecznie i w dobrobycie.

Atak Antychrysta na Izrael

Według J. Richardsona odpowiedź na pytanie o wielkość przyszłego imperium Antychrysta znajdujemy w Księdze Ezechiela.

Prorok Ezechiel mówiąc o przyszłym ataku na Izrael wymienia listę narodów, których poprowadzi Gog (Ks. Ezechiela 38).

J. Richardsona uważa, że „Gog” jest jednym z wielu tytułów odnoszących się do Antychrysta. Przyjmuje on, że proroctwo Ezechiela o Gogu mówi o ostatecznej inwazji Antychrysta na Izrael.

Narody wymienione, przez Ezechiela to: Magog, Mesech, Tubal, Persja, Kusz, Put, Gomer, Bet-togarma, i „liczne ludy”.

Z ośmiu narodów wymienionych przez Ezechiela siedem z nich występuje w Księdze Rodzaju jako potomkowie Noego i jego synów (Księga Rodzaju 10). Wyjątek stanowi tutaj tylko Persja.

– Mesech i Tubal

Mark Hitchcock zwraca uwagę na to, że Ezechiel 27:13 opisuje Mesech i Tubal jako partnerów w handlu z Tyrem, który współcześnie odnosi się do Libanu.

Hitchcock argumentuje, że Mesech i Tubal to starożytne ludy Moschi (Mushki) i Tubalu (Tibareni), które w czasach Ezechiela zamieszkiwały tereny na południe od Morza Czarnego i Morza Kaspijskiego [36].

Narody te współcześnie stanowią część Turcji.

– Magog

W Księdze Ezechiela jest napisane:

Synu człowieczy, zwróć swoje oblicze ku Gogowi w kraju Magog, głównemu księciu w Mesech i Tubal…” (Ks. Ezechiela 38:2)

W pismach starożytnego żydowskiego historyka Józefa Flawiusza znajdujemy następującą wskazówkę: „Magog zaś dał początek Magogejczykom, od niego wywodzącym swe imię, których Grecy zwą Scytami”. [37]

Mark Hitchcock pisze, że Scytowie byli wielkim koczowniczym plemieniem, które zamieszkiwało terytorium rozpościerające się od centralnej Azji aż do południowej części starożytnej Rosji.

Współcześnie na terenach tych znajdują się kraje będące byłymi republikami Związku Radzieckiego: Kazachstan, Kyrgystan, Uzbekistan, Turkmenistan, Tadżykistan, być może również północny Afganistan. [38]

– Persja

Persja jest współczesnym Iranem.

W rzeczywistości nazwa Iran została wprowadzona dopiero 1935 roku, do tego czasu kraj ten był znany jako Persja.

– Kusz

Kusz odnosi się do współczesnego Sudanu. Od 1989 roku Sudan jest Islamska Republiką.

– Put

Biblijny Put współcześnie odnosi się do Libii.

– Gomer

Gomer był znany w starożytnym świecie jako Gimarra, znajdująca się w Kapadocji.

Kapadocja znajduje się w centralnej Turcji.

– Togarma

Togarma jest wymieniony w Księdze Rodzaju jako syn Gomera, wnuka Noego (1 Mojż 10:1-3). Togarma występuje w asyryjskich przekazach historycznych pod nazwą Tilgarimmu.

Tilgarimmu było miastem we Wschodniej Anatolii, w dzisiejszej Turcji. Tak, więc Togarma reprezentuje region we współczesnej Turcji.

Jeżeli nasza interpretacja jest prawdziwa oznacza to, że praktycznie wszystkie narody, do których odnosi się proroctwo Ezechiela są współcześnie krajami islamskimi.

Szczególnie istotną rolę zdaje się odgrywać tutaj Turcja. Pięć narodów z ośmiu wymienionych przez Ezechiela odnosi się do Turcji lub tureckich ludów zamieszkujących obszar wokół Kaukazu.

Zauważmy, że kraje te otaczają Izrael ze wszystkich czterech stron: Turcja znajduje się na północy Izraela, Iran na wschodzie, Sudan na południu oraz Libia na zachodzie.

Podsumowując możemy powiedzieć, że według Joela Richardsona proroctwo Ezechiela mówi o islamskiej inwazji na Izrael, prawdopodobnie przewodzonej przez Turcję, która będzie wspomagana przez Iran, Sudan, Libię, oraz inne islamskie narody.

ISLAMSKI DUCH ANTYCHRYSTA

Apostoł Jan pisze:

18. Dzieci, ostatnia to już godzina. A słyszeliście, że ma przyjść antychryst, lecz oto już teraz wielu antychrystów powstało (…) 22. Któż jest kłamcą, jeżeli nie ten, który przeczy, że Jezus jest Chrystusem? Ten jest antychrystem, kto poddaje w wątpliwość Ojca i Syna. 23. Każdy, kto poddaje w wątpliwość Syna, nie ma i Ojca. Kto wyznaje Syna, ma i Ojca. (1 Jana 2:18, 22-23)

Ze słów Jana wynika, że głównym wyrazem ducha antychrysta jest poddawanie w wątpliwość tego, że Jezus jest Synem Bożym. Duch ten zaprzecza również temu, że Jezus jest Mesjaszem (Chrystusem).

Zobaczmy, jaki jest stosunek Koranu, najświętszego pisma muzułmanów, do kwestii wymienionych przez Jana.

 
Po pierwsze, Koran zaprzecza temu, że Jezus jest Synem Bożym.

Żydzi powiadają, że Ozair jest synem Bożym; Chrześcijanie toż samo mówią o Jezusie, oni mówią jak niewierni, którzy ich poprzedzili i zaprzeczali jedności Boskiej . Niech niebo ukarze ich bluźnierstwa. (Sura 9:30)

Tak mówił Jezus, prawdziwy syn Maryi, narodzony ze słowa Bożego, o czym nie ma wątpliwości. Bóg nie może mieć Syna! Niech będzie chwała Jego Imienia On rozkaże, a na głos Jego, nicość ożyje. (Sura 19:35-36)

Po drugie, Koran zaprzecza temu, że Jezus jest Bogiem.

Ci, którzy wierzą, w trójcę Boga, są bluźniercy: jeden tylko jest Bóg . Jeżeli nie zmienią wiary swej, kara bolesna będzie nagrodą ich bezbożności. (Sura 5:77)

Ci, którzy powiadają, że Jezus syn Maryi jest Bogiem: mówią bluźnierstwo . Nie powiedział, że On sam: chwalcie Boga, mojego i waszego Pana; kto daje najwyższemu równego, nie wejdzie do rozkosznych ogrodów, ogień będzie jego mieszkaniem, odrzucony, niech się nie spodziewa ratunku. (Sura 5:76)

Po trzecie, Koran zaprzecza ukrzyżowaniu Jezusa.

I rzekli (Żydzi): skazaliśmy na śmierć Mesjasza, Jezusa Syna Maryi posłańca Bożego; lecz oni go nie skazali na śmierć i nie ukrzyżowali: postać pozorna ciała zawiodła ich okrucieństwa. Ci, którzy się o to sprzeczają, zostają w samych wątpliwościach, nie oświeca ich prawdziwa nauka, a tylko sposób ich sądzenia. Oni nie zabili rzeczywiście Jezusa; Bóg go wziął do siebie, ponieważ On jest potężny i mądry. (Sura 4:155)

Po czwarte Koran zaprzecza temu, że Jezus jest Mesjaszem i Zbawicielem

Mesjasz Jezus syn Maryi, jest tylko posłańcem Najwyższego; inni posłańcy poprzedzili go . Jego matka była cnotliwa, oni pożywali pokarm. Dowodzimy jedności Boga, pomimo to oni oddają się kłamstwu. (Sura 5:79)

Widzimy, że duch islamu, jest duchem, który bezpośrednio zaprzecza najświętszym prawdą Biblii.

Koran nie tylko nazywa bluźnierstwem wiarę w to, że Jezus jest Synem Bożym oraz jedynym Mesjaszem i Zbawicielem, ale również zapowiada wieczną karę w piekle dla tych, którzy tak wierzą.

Musimy być świadomi tego, że Bóg Biblii i Allach to nie ta sama osoba. Natomiast Biblia i Koran nie są dwoma alternatywnymi drogami do Boga.

Jedna jest tylko droga do Boga i prowadzi ona poprzez Jezusa Chrystusa jako Pana i Zbawiciela.

MROCZNOŚĆ OBJAWIENIA MAHOMETA

Przytoczony powyżej fragment pochodzi ze wstępu do polskiego tłumaczenia Koranu:

„Pewnego razu, gdy Prorok Mahomet przebywał w grocie góry Hira, oddając się praktykom ascetycznym, rozmyślaniom i modlitwom, stanął przed nim archanioł Dżibril (Gabriel). Niebiańsko piękny, dostojny i poważny podał Mahometowi zwój rozkazując czytać. Mimo przerażenia, jakie ogarnęło Proroka i mimo faktu, że czytać nie umiał, wziął on Księgę do rąk i odczytał, że:

Bóg potężny i mądry zesłał Koran. On wyprowadził z niczego niebo, ziemię i przepaście przestrzeni; prawda przewodniczyła Jego dziełu, wszystkie stworzenia mają swój kres oznaczony, lecz niewierni odrzucają moją naukę. Co się wam zdaje o waszych bogach? Pokażcie, co oni stworzyli na ziemi. Czyż oni są uczestnikami rozrządzania w niebie. Jeżeli tak jest, pokażcie na dowód jakąś księgę zesłaną przed Koranem albo, jakie inne dowody oparte na powadze nauki. (Koran, 46, 1 3)

Przeżycie to wywarto na Mahomecie wstrząsające wrażenie, nie był pewny czy nie zwariował, albo został nawiedzony przez złego ducha. Mimo, iż żył uczciwie i uprawiał pobożne praktyki, nie mógł dać wiary, że to właśnie jego Bóg powołał na swego proroka. Rychło wszakże wątpliwości te rozwiała jego umiłowana żona Chadidża, stając się pierwszą muzułmanką.

Objawienia zaczynają się powtarzać i wkrótce wokół człowieka, który już bez żadnych zastrzeżeń podjął się tej szczególnej misji, zgromadzili się wierni. Mahomet zaczął publicznie mówić o Allachu, gromić bogaczy, ostrzegać przed grzechem. Nauka ta była nieskomplikowana i zrozumiała dla wszystkich. Jej fundament stanowiły: wiara w Jedynego Boga i prorocką misję Mahometa, dobre uczynki i zupełne poddanie się Bogu (po arabsku islam stąd późniejsza nazwa tej religii).”

Przeżycie Mahometa stoi w ostrym kontraście z przeżyciami, jakie mieli prorocy w Biblii. Czytając Biblię, możemy zauważyć, że kiedykolwiek jakiś człowiek ma doświadczenie spotkania z aniołem Bożym, to chociaż najczęściej towarzyszy temu strach, który jest strachem przed wielkością i świętością Boga, jednakże nigdy nie towarzyszą temu wątpliwości, kogo ten anioł reprezentuje.

Mahomet miał poważne wątpliwości odnośnie tego, czy anioł, który objawił mu się nie jest aniołem ciemności, przychodzącym od Szatana. Wątpliwości te towarzyszyły mu przez dość długi okres, dopiero jego żona pomogła mu zmierzyć się z jego przeżyciami.

PRZYPISY

[1] Andrzej Sarwa, Dni Mahdiego, Zaświaty w wierzeniach muzułmańskich, Sandomierz 2008, przypis 2, s. 7
[2] Kabbani, Approach of Armageddon, 229; cytat w: Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 23
[3] Ibn Maja, Kitab al-Fitan #4084; cytat w: Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 24
[4] Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 24
[5] Al-Sadr and Mutahhari, The Awaited Savior, prolog 4, 5; cytat w: Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 24
[6] Kelani, The Last Apocalypse, 34-35; cytat w: Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 25
[7] Tirmidhi cytowany w: Zubair, Signs of Qiyamah, 42; cytat w: Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 27
[8] Al Hakim, ad-Dani, Nu’aym ibn Hammad, as-Suyuti; cytat w: Izzat and Arif, Al Mahdi and the End Time, 43
[9] Kabbani, Approach of Armageddon, 231; cytat w: Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 25
[10] Ibn Kathir, The Beginning and the End, vol. 2, pt 3, p.288; cytat w: Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 26
[11] Izzat and Arif, Al Mahdi and the End Time, 40
[12] Sahih jest zbiorem hadisów zebranych przez Muhammada ibn Ismaila Al-Buchari’ego (810-870 AD), uczonego sunnickiego pochodzącego z Buchary. W islamie jest uważany za jeden z najbardziej autentycznych zbiorów powiedzeń Proroka.
[13] Tabarani cytowany przez Zubair, Signs of Qiyamah, 43; cytat w: Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 29
[14] tamże
[15] Ka’b al Ahbar cytowany w: Izzat and Arif, Al Mahdi and the End of Time, 15, 19; cytat w: Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 30
[16] Izzat and Arif, Al Mahdi and the End of Time, 40; cytat w: Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 30
[17] Al-Sadar and Mutahhari, The Awaited Savior, prologue, 4, 5.
[18] Amini, Al-Imam Al-Mahdi
[19] Izzat and Arif, Al Mahdi and the End of Time, 40
[20] Tabarani cytowany przez Zubair, Signs of Qiyamah, 43; cytat w: Joel Richardson, The Islamic Antichrist, 29
[21] Izzat and Arif, Al Mahdi and the End of Time, 15, 19.
[22] H. Abdalati, Spojrzenie w Islam, 1993, s. 204 – 205.
[23] H. Abdalati, Spojrzenie w Islam, 1993, s. 204 – 205.
[24] Hakim Mustadrak (2:651) # 4162, cytat w: Kabbani, Approach of Armagedon?, 237
[25] Sahih Ashrat as-Sa’at, cytowany w: Kabbani, Approach of Armagedon?, 236
[26] Veliankode, Doomsday Portents and Prophecies, 358
[27] Veliankode, Doomsday Portents and Prophecies, 360
[28] H. Abdalati, Spojrzenie w Islam, 1993, s. 204 – 205.
[29] A. al-Tantawi, Ogólny zarys religii Islamu, Białystok 1999, s. 84-86.)
[30] Kabbani, Approach of Armagedon?, 223
[31] Phillips, Ad-Dajjal, the Antichrist.
[32] Kabbani, Approach of Armagedon?, 226
[33] Sahih Muslim Book 041, Number 7005, reported by Ibn Umar; Sahih Muslim Book 041, Number 7010, reported by Hudhalfa
[34] Sahih Muslim Book 041, Number 7009, reported by Anas b. Malik
[35] Sahih Muslim Book 041, Number 6924, reported by Abu Huraira
[36] Mark Hitchcock, The Coming Islamic Invasion of Israel, 44
[37] Józef Flawiusz, Dawne dzieje Izraela, VI 1.
[38] Mark Hitchcock, The Coming Islamic Invasion of Israel, 31

Podstawę tego opracowania stanowi książka Joela Richardsona „The Islamic AntiChrist. The Shocking Truth about the Real Nature of the Beast„.


Kategorie: islam, obserwator, _blog


Słowa kluczowe: islam, mesjasz, mahdi, eschatologia, apokalipsa, antychryst


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Uległość (to czytam)

Uległość

Michel Houellebecq

Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal (logo WAB)
ISBN: 978-83-280-2120-4
Liczba stron: 285
Wymiary: małe
Cena: pożyczona
  1. Przeczytałem i przesłuchałem w Kazimierzu, w trakcie festiwalu. Wcześniej kawałkami posłuchałem w Dwójce.
  2. Książka okropna! Wkurzające te pornograficzne kawałki mające wciągać facetów.
  3. Literacko cienka.
  4. Ale ważna - to ważna książka. Dużo się o nie pisze, jest promowana, jest czytana.
  5. Chyba ma pełnić funkcję proroctwa - zobaczcie tak będzie. Ale tak nie będzie, będzie dużo bardzie krwawo, choć autor jako lewak chciałby aby było miękko, bezkrwawo. Nie będzie.
  6. No i chyba ma zachęcać do tego, aby już dziś faceci przechodzi na islam. Bo jak się teraz przejdzie to można będzie za kilka lat zostać rektorem Sorbony. 
  7. Po lektorze warto zastanowić się jak się ta książka ma do 313 roku, do 325 roku i do modnego wtedy chrześcijaństwa. Jak się w czasach cesarza Konstantyna chrześcijaństwo przyjęło (nie potrzeba było wiedzieć o co w nim chodzi - wystarczy na pamięć wkuć Credo Nicejskie i czary z wodą wykonać) to o karierę w cesarstwie łatwiej. Ta książka jest zachętą do takiego podejścia - może już dziś przejść na islam?

Kategorie: to czytam, islam, obserwator, _blog


Słowa kluczowe: islam, uległość, sorbona, Michel Houellebecq


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
14 marca 2010 (niedziela), 22:48:48

Islam czyli posłuszeństwo

We współczesnym świecie po prostu nie wiadomo jak żyć. Niby każdy ma jakiś pomysł i jakoś żyje, ale jakoś tak bardzo narzekając, że jest tak jak jest (a jak jest każdy widzi) nie wielu widzi metodę aby bez utraty czegoś swego zmienić świat na nieco lepszy. Ale czy w takim stanie dla ludzi nie byłby najlepszy Islam? Od razy wyjaśniam, że przez Islam rozumiem tu tylko i wyłącznie posłuszeństwo Bogu, w wierze, myśleniu, działaniu, w przestrzeganiu codziennym przykazań, w miłości Boga, siebie, rodziny i bliźniego.

Wiem, że Islam jest nie modny ale gdyby tak? Wszak Jezus powiedział: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie."


Kategorie: teologia, islam, _blog


Słowa kluczowe: islam, wiara, jezus powiedział, brzemie, jarzmo, posłuszeństwo


Komentarze: (1)

log, March 30, 2010 16:56 Skomentuj komentarz


Islam nie jest posłuszny Bogu jak tez wiekszosc religi,majacych własne wyobrazenie osoby Boga a jest poszłuszny własnej ideologji ,ktora dzis niwiele ma wspolnego z Bogiem Wszechmocnym
Skomentuj notkę

Cudzołostwo w Iranie

1. Informacja

Iran: tylko 100 batów za cudzołóstwo

gazeta.pl, wys, PAP, 2007-01-07 14:55

Sto batów otrzymał podczas publicznej chłosty Irańczyk z miasta Behszahr (na północy), który utrzymywał kontakty seksualne z mężatkami - poinformowała w niedzielę irańska prasa. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kara - jak na Islamską Republikę - była wyjątkowo lekka. Zgodnie z prawem, za cudzołóstwo w Iranie grozi śmierć przez ukamienowanie. Tak ostrej formy represji nie stosuje się od 2002 roku.

(...)

2. Wyciąg z Dekalogu

(...)
Nie będziesz cudzołożył.
(...)
(Ex 20.14)

3. Restrykcyjne, biblijne prawo moralne

Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik, i cudzołożnica.
(Lev 20.10, za Biblią Tysiąclecia)

4. Impresja

Rządy państw zachodnich, USA, Angli ale po części i Polski, chlubiąc się swoją chrześcijańską tradycją próbują wymusić na Iranie i innych państwach muzułmańskich demokracje (rozumianą jako równość i wolność) jako sposób ułożenia u nich relacji międzyludzkich. Może to i dobrze, bo równość wobec prawa (i Prawa) powinna być przypisana każdemu człowiekowi. Ale czy aby na pewno te kraje mają na co się powoływać? Czy rzeczywiście chrześcijańskie wartości nie są tylko zasłoną ukrywającą siłe armii gotowej wywrzeć presje dużo silniejszą niż moralna.

W dziedzinie moralności rząd Iranu jest dużo bardziej biblijny niż rządy zachodnie, o rządzącym w Polsce wicepremierze Lepperze już zupełnie nie wspominając.

A gdyby tak zaproponować ukamieniować, albo przynajmniej po 100 batów dla cudzołożników w Polsce, USA i Francji? Ale byłby krzyk!


Kategorie: obserwator, islam, _blog


Słowa kluczowe: cudzołóstwo, iran, islam


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
19 marca 2007 (poniedziałek), 13:27:27

Wywiad z samą sobą

Pożyczyłem, przeczytałem

Wywiad z sobą samą

Oriana Fallaci

wydawnictwo: Cyklady, Lipiec 2005
ISBN: 83-86859-98-9
liczba stron: 296
wymiary: 135 x 205 mm
okładka: miękka
Tłumaczenie: Joanna Wajs

Warto było, choć w zasadzie w wszystkim tym wiedziałem wcześniej.


Kategorie: to czytam, Islam, _blog


Słowa kluczowe: Oriana Fallaci, Wywiad z sobą samą, Islam


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
24 października 2006 (wtorek), 15:43:43

Biblia i Koran o Ziemi Świętej

Stary Testament

[Mojżesz powiedział do ludu Izralea:] Wtedy wam powiedziałem: Przyszliście aż do gór Amorytów, które nam daje Pan, nasz Bóg. Patrz! Pan, twój Bóg, wydał tobie tę ziemię. Wejdź, weź ją w posiadanie, jak ci obiecał Pan, Bóg twoich ojców. Nie lękaj się, nie trać ducha!

Księga Powtórzonego Prawa, rodział 1, werset 21, wg. Bibli Tysiąclecia

Koran

Oto powiedział Mojżesz do swego ludu: "O ludu mój! Wspominajcie dobroć Boga nad wami! On ustanowił wśród was proroków, On uczynił was królami dał wam to, czego nie dał żadnemu spośród światów. O ludu mój! Wejdźcie do Ziemi Świętej, którą Bóg przeznaczył (zapisał) dla was! I nie wracajcie waszymi śladami, bo powrócicie jako ci, którzy stracili.

Koran, sura 5, wersety 20 i 21, tłumaczenie znaczenia wg. Józefa Bielawskiego


Kategorie: islam, judaizm, _blog


Słowa kluczowe: koran, islam, ziemia obiecana, izrael


Komentarze: (1)

melka, October 26, 2006 17:53 Skomentuj komentarz


w temacie pisalo ze sa wiadomosci o murze chinskim . a nie o religi klamcy jedne .
Skomentuj notkę
18 września 2006 (poniedziałek), 23:34:34

Komu zależy na wojnie?

Czytając streszczenie oraz całą wypowiedź papieża (po angielsku dostępna jest w załączniku) widać wyraźnie, że komuś zależy na rozpętaniu światowej wojny kultury zachodu z kulturą Islamu.

Muzułmańskich przywódców nie mam za durni, aby nie zrozumieli co papież chciał powiedzieć, ale jeżeli im, a przede wszystkim szerokim, muzułmańskim masom powiedziano coś innego na temat wypowiedzi papieża (a w to wierzę wiedząc, że wszędzie na świecie są brukowce i że są one sterowane) to efekt jest jaki jest.

Benedykt XVI wzywa do dialogu kultur

KAI (ts, pb //mr), Ratyzbona, 12.09.2006

Do dialogu kultur wezwał Benedykt XVI podczas spotkania ze światem nauki na uniwersytecie w Ratyzbonie. Podkreślił, że Zachód od dawna stoi wobec groźby negacji podstaw rozumności i "może z tego powodu ponieść wielką szkodę". Dlatego teologia powinna wchodzić "w dysputę ze współczesnością".

Wspominając swoją pracę wykładowcy uniwersytetu ratyzbońskiego Papież podkreślił, że są na nim wydziały teologii katolickiej i ewangelickiej, których zadaniem było zadawanie pytań o rozumność wiary. Nawet gdy jeden z naukowców stwierdził, że na uniwersytecie "działają dwa wydziały, zajmujące się czymś, co nie istnieje - Bogiem", uniwersytet jako całość uważał za oczywiste, że "jest sprawą potrzebną i rozsądną, aby na drodze rozumu stawiać pytania o Boga i czynić to w kontekście tradycji wiary chrześcijańskiej".

Odwołując się do dialogu cesarza bizantyjskiego Manuela II i perskiego uczonego Ibn Hazna sprzed 600 lat, Ojciec Święty wskazał w swoim wykładzie na różnice w pojmowaniu Boga w chrześcijaństwie i islamie. Cesarz i Pers dyskutowali m.in. na temat pojęcia dżihadu - świętej wojny.

Papież przypomniał, że jedna z pierwszych sur Koranu mówi, że "nie ma przymusu w religii", choć później są i takie, które mówią o siłowym nawracaniu niewiernych. "Jeśli ktoś chce prowadzić do wiary - cytował Benedykt XVI rozumowanie Manuela II - potrzebuje zdolności dobrej rady i prawidłowego myślenia, a nie przemocy i groźby".

Papież zaznaczył, że decydujące w argumentacji przeciwko nawracaniu siłą jest to, że "działanie niezgodne z rozumem jest sprzeczne z istotą Boga". Było to oczywiste dla cesarza wyrosłego w kulturze greckiej, natomiast nie dla muzułmanina, dla którego "Bóg jest absolutnie transcendentny" i Jego wola nie jest związana z żadną z ludzkich kategorii: "Bóg nie jest ograniczony nawet przez swoje słowo i nic nie zmusi Go do objawienia nam prawdy".

"Tu rozchodzą się drogi w rozumieniu Boga między chrześcijanami i muzułmanami" - stwierdził Papież. Zgodnie z Biblią, Bóg działa poprzez Logos - "rozum i słowo zarazem". Dlatego "spotkanie biblijnego orędzia z grecką filozofią nie było przypadkiem". "Wiara Kościoła zawsze trzymała się tego, że między Bogiem a nami, między Jego duchem stwórczym i naszym stworzonym umysłem istnieje prawdziwa analogia". Choć niepodobieństwa są w niej większe niż podobieństwa, to jednak jest ona prawdziwa. "Prawdziwie boskim Bogiem jest Bóg, który ukazał się nam z miłością jako Słowo - logos, (...) dlatego chrześcijańska służba Bogu jest nabożeństwem sprawowanym w zgodzie z odwiecznym Słowem i z naszym rozumem" - przekonywał Benedykt XVI.


Kategorie: katolicyzm, obserwator, Islam, _blog


Słowa kluczowe: Benedykt XVI, Ratyzbona, Islam, Dzihad


Pliki


Komentarze: (7)

Boruta, September 23, 2006 08:37 Skomentuj komentarz


Szkoda, że obecnie urzędujący papież nie wspomniał o sposobie nawracania pogańskich Prusów przez Zakon NMP czy o wyczynach arcykatolickich konkwistadorów w Ameryce Łacińskiej, że nie wspomnę już o bliższych nam w czasie żołdakach z wypisanym na pasach "Bóg z nami".

Bądźmy szczerzy, my ludzie, a w szczególności "dzieci Abrahama" względem siebie jesteśmy jako ten Kain.

Nie kłujmy muzułmanów w oczy kolcem, który tak samo uwiera nasze.
Ani My, ani Oni nie jesteśmy "barankami".

Pozdrawiam

w34, September 23, 2006 08:48 Skomentuj komentarz


No coż... proszę, przeczytaj całość jego wypowiedzi a myślę, że się mylisz. Czasy w których KK nie przyznawał się do swojej przeszłości to już przeszłośc. Oczywiście, nie wszyscy mundurowi i nie wszędzie sobie na to pozwalają, np. w Radio M. wszystko jest, było i będzie w porządku bo tak właśnie ma być i koniec. Ale teologowie (a takim właśnie jest Ratzinger), współcześni telologowie (a takim właśnie jest Ratzinger, choć już dość stary), a teologowie niemieccy (a takim szczególnie jest Ratzinger) mówiąc mówią jasno, czytelnie i jakby prawdziwie. Szkoda tylko, że dociera to (bo tak mówią) tylko do innych teologów.

Proszę więc, nie daj się zwieść przez tytuły, nie wierz temu cytowanemu przeze mnie za KAI streszczeniu ale sięgnij do źródeł - np. do całej jego wypowiedzi w załączniku.

Ale jeszcze lepiej, i myślę, że tylko to mogłem tu napisać - olej mundurowych, nie patrz na to co robią chrześcijanie, co inni ludzie, bo ludzie choćby najświętsi są tylko i wyłącznie ludźmi. Spójrz na Jezusa, sięgnij do jego słów i z tego wyciągaj wnioski, bo w tym jest życie i w Jego słowach musi być objawiona prawda nie tylko o świecie ale i o nas, o ludziach.

Może to jest właśnie problem ludzkości - za bardzo patrzymy na siebie a za mało szukamy Boga.

A co do muzułmanów to sam już nie wiem co myśleć, choć jednego jestem pewien. Są ludzie, którzy prowokują konflikt; są tacy, którym zależy aby informacje były przekłamywane, niedopowiedziane, inaczej zrozumiane.

Boruta, September 23, 2006 16:26 Skomentuj komentarz


Szanuję Ratzingera (nie od dzisiaj), ale jego odwołanie się do XIV w sporu, w którym to chrześcijański cesarz "ma oczywistą rację" było moim zdaniem niezbyt fortunnym posunięciem.

W pełni zgadzam się z Tobą, że w dobie obecnej Kościół Katolicki nie wypiera się swoich zbrodni (i chwała mu za to), ale niestety - "krew niewinnych" pozostanie już na nim jako kainowe znamię po wsze czasy.

Nic nie usprawiedliwia zbrodni, niezależnie od tego jakie intencje przyświecały mordercom.

Dużo piszesz o Jezusie ... jak uważasz, co On sam by na to powiedział ???
Czy myślisz, że wygłosiłby chociaż jedno kazanie albo dokonał najmniejszego cudu o pójściu na krzyż nie wspominając gdyby wiedział, że z jego Imieniem na ustach oraz w jego Imieniu będzie się zabijać, grabić i palać ... ?

Tu nie chodzi o pojedyncze ofiary, ale o setki tysięcy, a może i więcej ??? ... nie wiem, nie liczyłem.

Nie można tłumaczyć tego w sposób, w jaki "widzi" to chrześcijańska teologia, "że wiedział", a nawet pokazał Mu to sam szatan w Ogrójcu, albo na drzewie krzyża tylko po to, żeby nie dokonało się "nasze" zbawienie.
Ta wizja może zadawalać teologów, którzy są w stanie "usprawiedliwić" każde łajdactwo.
Należy spytać samego Jezusa ... Nauczycielu, co Ty na to???
Ale jak ???
To "proste" ... trzeba najpierw zapytać "samego siebie",... co ja bym zrobił na Jego miejscu ... przecież On ciągle nam to "podpowiada"

P.S.
Niech nie zmyli Pana mój nick - Boruta.
Nie ma on żadnego związku z "siłą nieczystą"
Jestem po prostu umiarkowanym słowianofilem i posługuję się imieniem jednego z pierwszych książąt słoweńskich (kraińskich).

Pozdrawiam

anonim, September 24, 2006 13:11 Skomentuj komentarz


1. Ta sprawa (piszę o wypowiedzi B-XVI i reakcji na nią) jest chyba głebsza niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Muszę pomyśleć... ale czy warto o tym myśleć? Na pewno warto myśleć, ale czy warto myśleć o ludziach tego świata? (o tym dalej, juz w pkt. 2)


2. Pytasz co by moim zdaniem Jezus powiedział. Wydaje mi się, że nic. W jego czasach podobne problemy były: mieli w Izraelu okupacje Rzymską, mieli Cezara, narzucającego światu (w tym Żydom) styl życia, który raczej klasyfikuje się do pudełka z napisem "grzeszny"; mieli swoje partie polityczne: postępową lewice (sadyceusze), i konserwatywną prawice (faryzeusze), zdrajców i kolaborantów (Mateusz, ), walczących narodowców jak LPR (zeloci) i populistów z Samoobrony, choć Herod pewnie takim prostakiem jak Lepper nie był. I przychodzi Jezus i jest jakby ponad to - głosi Królestwo Boże, które nijak się ma do podatku VAT, i składania deklaracji PIT.

I to najbardziej przekonuje mnie o tym, że to co powszechnie uważa się za chrześcijańskie, chrystusowe bynajmniej nie jest. Europa nie jest, i nie wiem czy kiedykolwiek była chrześcijańska, choć był czas, że to właśnie tu mieszkało najwięcej chrześcijan. Oczywiście w kulturze, obyczajach a nawet moralności pewnie ślady nauczania Jezusa są, ale są to rzeczy zewnętrzne, elementy kultury a nie to o co chodziło Jezusowi a więc o moc Ducha Świętego przemieniającą serce człowieka.

Może więc Jezus wygłosił za dużo tych kazań, zrobił za wiele cudów - może miał się ograniczyć do tego co najważniejsze, do złożenia swojego życia w ofierze na nasze grzechy po to abyśmy mogli przyjść do Boga, być przemienieni i abyśmy na codzień, poprzez Ducha obcując z NIM nie zajmowali się takimi pierdołami jak polityka, pogoń za pieniądzem, wywyższanie się nad innych, ludzka mądrość. W dzisiejszej kantacie był przypomniany kawałek: Królestwa Bożego szukajcie wpierw... - myślę, że to wystarcza, więc czy naprawdę muszę teraz przemyśliwać na temat tego co powiedział B-XVI i kto tu co miesza? Chyba sobie wezmę na wychamowanie.


3. Boruta zawsze brzmi lepiej niż AdolfHitler, który wpisał mi się niedawno pod tektem na temat "pożytecznego idioty".


Boruta, September 24, 2006 10:36 Skomentuj komentarz


"Posłuchajmy" (tj. poczytajmy) może co na ten temat mówią polscy muzułmanie:
http://www.islam-in-poland.org/index.php/weblog/more/refleksja_na_temat_sow_papiea_benedykta_xvi_o_islamie/

Pozdrawiam

w34, September 24, 2006 12:50 Skomentuj komentarz


dobre. i daje do myślenia. zachowuje sobie w załączniku, bo myślę, że warto to mieć.

Boruta, September 24, 2006 18:28 Skomentuj komentarz


Dziękuję za ustosunkowanie się do mojego komentarza. Twoją wypowiedź przeczytałem jak zawsze z nieukrywanym zainteresowaniem.

Pozdrawiam i do następnego razu.

P.S.
Boruta to brzmi dumnie.
Skomentuj notkę
11 czerwca 2005 (sobota), 20:58:58

Gliniany ptak (z cyklu: to lubię)

1. O filmie

2. Notka

Na przykładzie jednej rodziny pokazane jest życie w kraju, gdzie w kulturze hinduskiej żyje znaczna liczba pobożnych muzułmanów. W tle nieco polityki, bo właśnie Bangladesz oddziela się od Pakistanu (więc pewnie rok 1971) ale polityka jest mniej ważna, bo ciekawe są realia islamu, szkoły, wioski, świąt,  poglądów, sposobu na życie.

Film bardzo mi się podobał. Leciał dwa razy na kanale Europa-europa i udało się go nagrać więc teraz mogę sobie puszczać do woli.

3. Scena pod drzewem

Pieść wyśpiewana pod drzewem jest apologią islamu, ot takie rekolekcje dla ludu, do wysłuchania w mp3

Muzułmanka:

Jeśli chcecie iść do nieba
Lękajcie się Boga!

 

Fakir:

Jeśli chcecie być blisko Allacha
Miejcie w sercu miłość!

 

Muzułmanka:

Choć mogłabym być waszą córką
Przedstawię Wam teraz zgodnie z muzułmańskim prawem
Kilka problemów wiedzy duchowej.

Nie bierzcie tego co mówię za brak szacunku
Ale co to za muzułmanin który nie zna Koranu i Hadisu?
Dlaczego mułłowie zawsze są na waz źli?

 

Fakir:

Żeby zrozumieć Koran potrzebna jest wiedza.
Jak niedouczeni mułłowie, którzy nie przeczytali Koranu
I sami nic nie rozumieją mogą wyjaśniać zawiłości świętej księgi?
Nie pragniemy iść do nieba, nie boimy się piekła

 

Muzułmanka:

Wy fakirzy recytujecie imię Allacha lekceważąc modlitwę.
Pod pretekstem medytacji pali haszysz podczas postu.
Nie bierzecie udziału w pielgrzymkach, nie dajecie jałmużny,
Co macie przeciwko składaniu ofiary ze zwierząt?
Dlaczego muzułmanin ma trząść na widok krwi?

 

Fakir:

W ofierze trzeba złożyć to co najdroższe.
Czy aż tak miłujecie krowy i kozły?
Nie ma nic droższego od siebie samego.
Złóżcie więc siebie w ofierze!
Jeśli potraficie opanujcie swoje zmysły i namiętności.

 

Muzułmanka:
Zadajecie się z kobietami nie żeniąc się z nimi,
Bez wstydu z nimi tańczycie i śpiewacie.
Świat zewnętrzny jest dla mężczyzn,
Miejsce kobiety jest w domu.

 

Fakir:

Kobieta jest nasieniem życia
I źródłem stworzenia.
Kto nie uznaje równouprawnienia kobiet
Więzi je w okowach małżeństwa.
Kobieta jest naczyniem miłości,
Matką - bez niej nie przyszlibyśmy na świat.

 

Razem:

Dla procesu kreacji i prokreacji
Potrzeba mężczyzny i kobiety.

Miejcie w sercu miłość.
Jeśli chcecie być blisko Allacha
Miejcie w sercu miłość!

4. Myśli nieuczesane

  • Na tle demonicznego hinduizmu monoteistyczny islam to naprawdę coś fajnego.
  • Może czas abym napisał już o czterech islamach - przemyślenie już prawie gotowe
    • kierunki w wymiarze pierwszym:
        wolność zakon
      wolność człowieka, mądrość, twórczość zakon, prawo, litera, tradycja, zniewolenie zasadami, zaślepienie, fanatyzm.
    • kierunki w wymiarze drugim:
      kult Boga kult Stwórcy, kult Boga, poważne traktowanie zasad i objawienia, prawda
      kult demonów kult demonów, bratanie się ze światem, ukierunkowanie na życie doczesne, naginanie zasad do potrzeb chwili, wykręcanie objawienia i jest dowolna interpretacja
    • tabelka "czterech islamów":
        wolność zakon
      kult Boga islam bogobojny,
      dzihad w sobie, walka z własnym grzechem, wojna o własne uświęcenie, sufi i sufizm
      islam poważny, dzihad w ze światem, wojna z niewiernymi przy niezauważaniu własnych problemów, pokopana hierarchia wartości
      kult demonów islam mistyczny, tańczący derwisze, islam pomieszany z hinduizmem, medytacje i wpadanie w trans islam liberalny - "róbta co chceta"
  • A. powiedziała, że w hinduizmie kobieta jest niczym więc w Bangladeszu ten islam to naprawdę duży postęp kulturowy. Widać to zresztą w tej pieśni, gdzie mimo tradycyjnych (moim zdaniem dobrych) poglądów (miejsce kobiety jest w domu) kobieta jest znacznie dowartościowana.

Kategorie: to lubię, film, Islam, _blog


Słowa kluczowe: Gliniany ptak, Pakistan, Bangladesz, Indie, Islam, Hinduizm, film


Pliki


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
24 kwietnia 2005 (niedziela), 22:14:14

Unikalność chrześcijaństwa (rzecz o islamie)

1. Inspiracją są dwie lektury:

  1. Wielebny Ulf Ekman: "Żydzi, naród przyszłości", rozdział 5, wyd. Miecz Ducha, do kupienia tu ale czy robić tu reklamę? Zrobię, bo herezji w niej nie ma a z lekka odlotowy charakter bardziej pomoże niż zaszkodzi naszemu tak na co dzień agnostyckiemu chrześcijaństwu. Cena 35 złotych ale warto.
  2. Prof. Romano Amerio, ks. Karl Stehlin: "Ekumenizm grzechem przeciw miłości", rozdział o masonach, Asyżu i jego okolicach. Opracowanie książki jest tu i w zasadzie po jego lekturze widać, że pozycji kupować nie warto. Czasy Trydentu na szczęście minęły, jesteśmy po Vaticanum II, po co więc swoimi pieniędzmi wspierać ludzi, którzy katolicyzm sprowadzają do magicznych obrzędów jedynozbawczej sekty.

2. Słowo

  • I  niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, że [to uzdrowienie stało się] w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka - którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych - że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy. On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła. I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni.
    (Dzieje Apostolskie, rozdział 4, wersety od 10)

  • Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.
    (Ewangelia Jana, rozdział 14)

3. Notatki z pozycji 1, z lekka opracowane

  • 5 filarów islamu (do przypomnienia):
    1. Wyznanie wiary: "nie ma boga poza Allahem a Mahomet jest jego prorokiem".
    2. Modlitwa praktykowana 5 razy dziennie, z twarzą zwróconą w kierunku kamienia Kaaba w Mekce (kto na Hotbirdzie odbiera telewizję Saudi 1 może codziennie koło 21.oo oglądać sobie to miejsce i po części uczestniczyć - zupełnie jak Apel Jasnogórski w Radiu Maryja).
    3. Rozdawanie jałmużny.
    4. Post, szczególnie w czasie miesiąca postu (ramadan).
    5. Pielgrzymka do Mekki, którą powinno się co najmniej raz w życiu odbyć.
  • Nauka Koranu a nauka Biblii
    • Koran zaprzecza temu, że Jezus jest Synem Bożym, mesjaszem, zbawicielem.
    • Koran neguje śmierć Jezusa na krzyżu tajemniczo zamieniając go w ostatniej chwili z kimś innym człowiekiem, który został zamiast niego  ukrzyżowany (Jezus w tym czasie został, bez ukrzyżowania zabrany do nieba - Gibson nie miałby o czym filmu kręcić).
    • Skoro Jezus nie został ukrzyżowany to jego ofiara (ponieważ jej nie było) nie ma żadnego znaczenia, żadnej odkupieńczej mocy (w Islamie koncepcja odkupienia jako taka nie funkcjonuje, więc autor książki już tu popełnia błąd analizując Islam przy pomocy pojęć judeo-chrześcijańskich).
    • Opis narodzenia Jezusa jest wg. Koranu nieco inny.
    • Połączenie w jedną osobę Miriam - siostrę Mojżesza i Marię, matkę Jezusa jest dość kłopotliwe, z uwagi na około 1400 lat różnicy w czasie życia tych dwóch kobiet. Takich kwiatków jest w Koranie zresztą więcej więc w przeciwieństwie do Biblii nie wytrzymuje ta księga nawet lekkiej krytyki historycznej.
    • Inna rola Żydów - w Biblii Żydzi to Naród Wybrany, kanał bożego odkupienia, w Koranie odstępczy, zdeprawowany naród przekręcający pisma za co Bóg ich odrzucił. W związku z tym w Koranie znajdziemy nieco inne spojrzenie na Abrahama i jego synów: Ismaela i Izaaka - oczywiście ten pierwsze jest na plusie, dziedziczy błogosławieństwo i jest bohaterem pozytywnym wszystkich Abrahamowych przygód z Bogiem.
  • Dzihad - święta wojna.
    • Muzułmańska koncepcja świata dzieli ludzi na dwie kategorie: należących do Domu Islamu a więc w rozumieniu Islamu na wiernych, mieszkających w krajach w których islam jest czynnikiem państwotwórczym , oraz na Dom Wojny czyli ludzi i narody, które jeszcze do Islamu nie przystąpiły.
    • Na terenach Domu Wojny należy ustanowić pięć filarów Islamu a cel ten, który powinien być celem każdego wyznawcy Mahometa ma być wprowadzony poprzez Świętą Wojnę - Dzihad.
    • Jeżeli z przyczyn politycznych Świętej Wojny prowadzić nie można Islam należy wprowadzić innymi metodami. Możliwe jest nawet zawarcie chwilowego pokoju (zwanego czasem pokojem Salladyna) pamiętając jednak, że prawdziwy pokój możliwy jest tylko i wyłącznie pomiędzy wyznawcami proroka.
    • Różnice w pojęciu pokoju dobrze obrazują różnice w znaczeniu słów: hebrajskiego Szalom i arabskiego Salem. O ile to pierwsze oznacza, że "życzę ci stanu bliskości i harmonii ze Stwórcą, z sobą samym, z twymi bliskimi i z innymi ludźmi", to Salem oznacza - "chwilowo się nie pierzemy, więc możesz podejść do mnie a ja nie dam ci z zaskoczenia w twarz".
    • Dzihad stanowi w zasadzie nie spisany, 6 filar Islamu. Nie jest wymieniony wprost, ale nauczanie Koranu wyraźnie wskazuje na taki obowiązek każdego wyznawcy Allaha.
  • Wnioski
    • Ponieważ do zawarcia pokoju (rozumianego tu tylko jako nie prowadzenie wojny) potrzebna jest zgodna wola dwojga trudno mówić o pokoju pomiędzy Islamem a wyznawcami innych religii. To ważny wniosek, którego lepiej nie lekceważyć.
    • Niektórym wydaje się, że można wprowadzić pokój jednostronnie, przez sam fakt zadeklarowania go stronie przeciwnej. Pewnie chwilowo można, ale lepiej być czujnym, zwłaszcza gdy druga strona w wypowiedziach na ten temat nie jest integralna i co innego deklaruje nam a co innego innym. Dobrym przykładem tego jest Arafat, który w tym samym czasie co innego mówił politykom europejskim ("chce pokoju z Izraelem - dajcie kasę na odbudowę") a coś zupełnie przeciwnego politykom arabskim ("prowadzę wojnę z Izraelem - dajcie kasę na broń").

4. Ekumeniczne odloty (cytaty i moje dopiski)

  • "Ważną rzeczą jest, abyśmy nie dali się zmanipulować liberalnym teologom i badaczom islamu, którzy często podkreślają tak zwane podobieństwa pomiędzy islamem a myśleniem judeo-chrześcijańskim. Zazwyczaj robią to, aby załagodzić albo całkowicie puścić w niepamięć fakty dotyczące islamu, z którymi mieszkaniec Zachodu się nie zgadza lub które wydają mu się co najmniej dziwne. Fakty jednak pozostają faktami" (źródło 1). W myśl powyższego nie można wypowiadać stwierdzeń, że Jerozolima jest miastem 3 religii jedynego Boga, gdyż bóg islamu nie jest Bogiem objawionym w Pismach obu Testamentów. 
  • B. Koniec misji katolickich, początek synkretyzmu (cytat ze źródła 2)

    Jeżeli poszczególne narody rzeczywiście zachowały zbawcze prawdy, ubrane w szatę swego własnego religijnego zrozumienia, wtedy głoszenie tych prawd przez chrześcijaństwo staje się czcze i próżne. Tymczasem nowy ekumenizm zdaje się głosić, że inne, fałszywe religie mogą posiadać prawdy, których brakuje katolicyzmowi. Przykładowo, ks. Basetti Sani powiedział w 1971 r., że "Koran jest księgą natchnioną przez Boga". Biskup Plumey stwierdził, że "ponad różnicami w zakresie dogmatów i moralności, chrześcijaństwo i islam nauczają tych samych prawd i zmierzają do tego samego celu" R. Panikkar pisze w "L'Osservatore Romano", że "hinduizm jest skierowany w stronę Chrystusa i w istocie zawiera już w sobie symbol chrześcijańskiej rzeczywistości". "L'Osservatore Romano" przytacza również bez żadnych zastrzeżeń przemówienie pastora Pottera, sekretarza Światowej Rady Kościołów, wygłoszone podczas światowej konferencji ekumenicznej w Vancouver w lipcu 1983 r.: "Od nieufności, od braku woli uznawania siebie nawzajem za Kościoły, od nawracania, od apologetyki na korzyść czyjejś konkretnej religii - przeszliśmy do odrzucenia prozelityzmu, po to, aby uczynić nasze wspólne świadectwo dawane Chrystusowi bardziej autentycznym i przekonującym". Zamieszanie potęguje dodatkowo udział Jana Pawła II w różnego rodzaju pogańskich kultach. I tak zaszokowani katolicy zobaczyć mogli papieża medytującego przed wizerunkiem Buddy (1986), palącego kadzidełka przed posągami hinduskich bożków (1986), a ostatnio nawet całującego Koran (maj 1999)

  • Asyż - woda na młyn starokatolików i lefebrystów. Teraz sobie mogą krzyczeć o spisku masońskim w kościele.

5. Unikalność chrześcijaństwa

Daleki jestem od stwierdzenia, że człowiek nie będący chrześcijaninem nie może żyć w przyjaźni z Bogiem i być zbawiony, ale z drugiej strony słowa Jezusa, apostołów, świadectwa Pism i te doktryny Kościoła, które świadczą o jego unikalności pasują mi bardzo do spójnego obrazu dziejów świata zaplanowanych przez Boga. Rezygnacja z tej unikalności, którą to rezygnację obserwuję wśród liberalnych teologów zarówno katolickich jak i protestanckich uważam za krecią robotę Szatana w kościele - wszak, jak zapowiadał to apostoł Paweł "Wiem, że (...)  wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada. Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów. Dlatego czuwajcie, (...) (dzieje, rozdział 20)".

7. Dopisek po czasie

Ważną rzeczą jest to, że w świecie Islamu, wyznając tą własnie religie funkcjonuje wielu pobożnych, bogobojnych ludzi traktujących poważnie Stwórcę i pokładających w nim nadzieje na swoją przyszłość. Wiem, że Bóg może wiele - i to właśnie jest piękne.


Kategorie: Islam, _blog


Słowa kluczowe: Islam, Chrześcijaństwo, objawienie, Koran


Komentarze: (1)

msac, March 31, 2007 20:49 Skomentuj komentarz


beznadzieja
Skomentuj notkę
10 listopada 2004 (środa), 12:34:34

Wojna? (z cyklu: obserwator)

Od dawna wydawało mi się to nieuniknione ale czy to już czy nie już do końca jeszcze nie wiem. W każdy razie w Holandii się dzieje i dziać się będzie pewnie nie tylko w Holandii ale wszędzie w Europie, gdzie ostatnio zrobiło się kolorowo.

Konflikt pomiędzy kulturą islamu a kulturą zachodu istnieje od dawna i bagatelizowanie go przez polityków UE jest głupotą. Jeszcze większą głupotą są próby oswajania islamu poprzez takie dziwne działania jak negocjowanie z Sadamem (to już historia), wspierania wielką kasą skorumpowanych liderów Autonomii Palestyńskiej czy też idiotyczne twierdzenia, głoszone przez liberalnych teologów, że w trzech wielkich monoteistycznych religiach chodzi o tego samego Boga. Dla kogoś kto poczytał Koran jasne jest, ze Allah to nie Jahweh i Jahweh nic wspólnego nie ma; jasne jest też, że ludzie pod wpływem Allaha, (zwłaszcza potomkowie Izmaela) nie szukają miłości, nie umieją żyć w pokoju, nie godzą się na kompromisy a więc nie dają się oswoić.

W każdy razie w Holandii się zaczęło, bo przecież oprócz większości społeczeństwa holenderskiego, które bardzo ceni sobie nie tyle pokój co święty spokój są jeszcze w tym kraju ludzie, którym mniejszości nie tylko się nie podobają ale jeszcze są wstanie to niepodobanie się poprzez jakieś agresywne działania wyrazić. No i wyrażają. I tak działanie rodzi działanie, przemoc rodzi przemoc, za odwet będzie odwet i za chwile będzie wojna, którą ugasić będzie trudno.

Uwagi:

  1. Chciałem aby to co napisałem było tylko i wyłącznie moim komentarzem do faktów. Czy jednak gdzieś emocje mi nie popuszczają? Niedobrze - traci mi się obiektywność.
  2. O potomkach Izmaela jest piękne proroctwa doskonale charakteryzujące ten lud:

Po czym Anioł Pański oznajmił Hagar: Rozmnożę twoje potomstwo tak bardzo, że nie będzie można go policzyć. Jesteś brzemienna i urodzisz syna, któremu dasz imię Izmael, bo słyszał Pan, gdy byłaś upokorzona. A będzie to człowiek dziki jak onager: będzie on walczył przeciwko wszystkim i wszyscy - przeciwko niemu; będzie on utrapieniem swych pobratymców. (Genesis 16.10-12)

Wyjaśnienie:

  • "rozmnożę twoje potomstwo" - Arabów jest sporo. Lekkie szacunki mówią o 300mln. Arabowie zamieszkują w Afryce od Maroko (i częściowo w Mauretani, choć tam już są Maurowie) do Egiptu i w Azji od Egiptu do Iraku (Iran to już Persowie).

  • onager - to takie dzikie zwierzątko, żyjące na pustyni. niby jak osioł ale nie dający się ujarzmić

  • Hagar - niewolnica Sary, żony Abrahama. Problemem Abrahama (i po części Sary) jest to, że dorobił się z Hagar dziecka.

  • Izmaelici (nie wiem czy nie powinno być Ismaelici) to protoplaści ludów arabski. Arabowie podkreślają, że są potomstwem Abrahama ale nie pochodzącym od Izaaka (od Izaaka pochodzą Żydzi) ale od Izmaela, który był starszy ale jakby nie do końca urodzony "w prawie".


Dopisek z 2018:

Jeszcze jedno proroctwo o Arabach z Księgi Rodzaju, 25:12nn

Oto dzieje rodów Ismaela, syna Abrahama, którego urodziła (...) Hagar. To są imiona synów Ismaela: (...) Pierworodnym Ismaela był Nebajot. Następnymi synami byli Kedar, Adbeel, Mibsam (...) Ismael dożył stu trzydziestu siedmiu lat. Po śmierci dołączył do grona swoich przodków. Zamieszkiwali oni obszar od Chawili po Szur, które leży na wschód od Egiptu, idąc w kierunku Asyrii. Rozmieszczali oni swoje siedziby na przekór swoim braciom.


Kategorie: Islam, obserwator, _blog


Słowa kluczowe: wojna, Islam, arab, arabowie, ismael


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
13 maja 2004 (czwartek), 14:29:29

Słowo o islamie

  1. Jeżeli można się pokusić o syntezę postaw religijnych w trzech wielkich religiach monoteistycznych, to wydaje mi się, iż zawrze się ona w takich stwierdzeniach:
    • Judaizm - chodzi o zbawienie narodu, przy czym naród ten ma być znakiem dla świata.
    • Chrześcijaństwo - chodzi o zbawienie człowieka w szczególności a w ogóle o zbawienie wszystkich ludzi, a więc świata.
    • Islam - chodzi o podporządkowanie człowieka, ludzi, społeczeństw, świata Allachowi, w szczególności chodzi o podbój bo islam nigdy nie był religią misyjną.
  2. Nie wierzę i nie uwierzę, że te trzy religie wyznają tego samego Boga. To wielkie kłamstwo. O ile wiem, że biblijne chrześcijaństwo jest tożsame z biblijnym judaizmem (jest jego kontynuacją) to na pewno islam jest zupełnie czymś innym. Mogę przypuszczać, że jakiś cwany demon objawił się kiedyś komu trzeba, coś tam przekazał, coś zamanifestował i udało mu się stworzyć kult odciągający miliony ludzi od poznania Jahwe.

    Wiem, że można żyć w przyjaźni z Bogiem wyznając islam, ale w sposób najbardziej widoczny ta religia manifestowana jest przez wyznawców jako diaboliczna chęć podporządkowania, zniewolenia, zawładnięcia. Tak to widać więc pewnie w znacznej części tak to jest.

    Oczywiście patrząc z zewnątrz (np. oczami Araba) na chrześcijaństwo (czytaj: Europa i Ameryka) zobaczy się zepsucie moralne, zboczenie, grzech a w części religijnej odstępstwo, zakłamanie i bałwochwalstwo. Tak właśnie Arab (a po części i Żyd) widzi to co się dzieje w Częstochowie, Nowym Jorku, Rzymie i Ciechocinku.

    Ale może nie powinienem zajmować się ludźmi, którzy z zewnątrz mają etykietkę muzułmanina, żyda czy chrześcijanina, bo takie ocenianie religii zawsze jest błędem. Może należy po prostu sięgnąć do źródeł, do objawienia danej religii, do jej podstaw. Tak, to jest metoda gdyż metoda ta nie jest obarczona grzesznością konkretnego człowieka.

  3. Tak się składa, że trzy wielkie monoteistyczne religie oparte są na księgach. Co mu tu mamy:
    • Judaizm - 42 księgi wchodzące w skład hebrajskiej Biblii, zwanej w naszej kulturze Starym Testamentem. Księgi spisane gdzieś pomiędzy XIII a VI wiekiem przed Chrystusem, dobrze zachowanym w bardzo starych i wiarygodnych manuskryptach i odpisach.
    • Chrześcijaństwo - Stary Testament oraz 27 ksiąg wchodzących w skład Nowego Testamentu. Nowy Testament spisany w I wieku, bardzo dobrze zachowane a spisany bądź w formie ksiąg historycznych i proroczych, bądź w formie korespondencji.
    • Islam - Koran składający się z 114 rozdziałów (sur), wypowiedzianych przez Mahometa i spisanych przez jego uczniów, a potem, gdzieś w VII wieku uzgodnionych co do treści. Koran jako taki zawiera pewne odniesienia, cytaty albo własne parafrazy ze Starego i Nowego Testamentu traktując jednak Biblie dość swobodnie.

    No dobrze - skoro są księgi to w księgach należy wyczytać to, o co w danej religii chodzi. Nie patrzeć na Rzym, Jerozolime, Częstochowę czy Mekke ale czytać księgi.

  4. I znowu będę musiał spróbować przeprowadzić swoją syntezę:
    • W Starym Testamencie odnajduje się Boga, który się objawia i chce za pośrednictwem wybranego przez siebie ludu wyjaśnić światu o co na tym świecie tak naprawdę chodzi, jak należy podstępować aby być blisko Niego, czego należy się spodziewać (bo przecież w ST jest sporo zapowiedzi mesjańskich) i czego można się spodziewać gdy będzie się już poza.
    • W Nowym Testamencie wyjaśnione jest dokładnie dlaczego tak to wszystko, co jest zapowiedziane w Starym Testamencie działa. Dlaczego tak a nie inaczej, wchodzi się w szczegóły, dopowiada - tak jakby autorzy wiedzieli więcej. Czy wiedzieli? Pewnie tak, skoro Duch Święty mógł być bliżej nich.

      Opisana i rozwinięta jest informacja w Mesjaszu, wskazana dokładnie droga zbawienia a na koniec przedstawione jest jeszcze bardziej czytelne proroctwo dotyczące przyszłości. Tak jakby Bóg chciał objawić jeszcze więcej informacji ze swojego planu dla świata. Tak jakby Bóg wiedział, że ma partnerów do odbioru tej informacji. 

    • W Koranie zaś wszystko to jest zamieszane. Oczywiście moja opinia jest bardzo subiektywna, ale moje potyczki z tą księga zawsze kończyły się na tym, że nie wiedziałem co z tym zrobić. Ani nie potrafię na podstawie tej księgi stworzyć sobie jako takiego obrazu świata (na pewno jednak jest tam teizm jako podstawa), ani nie potrafię znaleźć recept, przepisów, zaleceń które działając ponad kulturowo dały by dobrą odpowiedź na pytanie: jak żyć?

      Na pewno jednak znajduję w Koranie możliwość realizacji chciwości, działania wg. żądz, zachętę do podboju, usprawiedliwienie dla nienawiści, prawo do ograniczania cudzej wolności. To tam jest przy czym nie potrafię (co wychodzi mi w lekturze Starego Testamentu) agresji tej zharmonizować z obowiązującym w księdze teizmem. To właśnie jest przyczyną iż uważam Islam za religię diabelską a Allaha za jakiegoś demona, który przybrawszy to imię objawił się i zwiódł a teraz odbiera cześć należną Bogu i dalej zwodzi.

      Wiem, wiem, wiem... jestem nietolerancyjny. Jak zwykle.

  5. Na świecie mamy doczynienia z wielkim konfliktem kulturowym: kultura islamu zaczęła atakować kulturę zachodu. "Dzihad kontra Mc Świat" (jest taka książka); Bush i ten Ben Laden. Jest konflikt!

    Ciekawostką jest, że kultura zachodu widziana jest przez islam jako kultura chrześcijaństwa podczas, gdy już dawno taka nie jest! Więcej, czasem wydaje mi się, że wartości biblijne częściej zachowane są w kulturze arabskiej niż w naszym współczesnym postmoderniźmie ("róbta co chceta").

    Oczywiście jak jest konflikt to wydaje się, że należy się opowiedzieć po którejś stronie, ale czy na pewno? Czy jest to mój konflikt? Czy jest to moja wojna? Oczywiście mieszkam, żyję, pracuję i kupuję tkwiąc na codzień w kulturze zachodu ale nie wiem czy to wystarczający powód aby się angażować? Może jak przyjdą podpalić mój dom, ten w którym mieszkam. A może nie przyjdą? A może wtedy będzie za późno?

    Nie. Nie będę się angażował, bo oba te światy śmierdzą siarką. O diabelskości islamu pisałem powyżej a o dialbelskości kultury zachodu piszę znacznie częściej. Ja wolę być obywatelem Królestwa Bożego, w nim żyć, dla niego się angażować. A gdy przyjdą podpalić mój dom, przy czym przyjść mogą albo terroryści arabscy (islam) albo kibice Widzewa (zachód) to wierzę, że mój Król jest wstanie mnie obronić, wierzę, że On ma dla mnie wspaniały plan i na ile ja będę w nim będę bezpieczny, choćby nawet wojna z nad zatoki miała się rozszerzyć na zatokę Pucką.

  6. Inspiracja:
    • rozmowa z TŻ z przed miesiąca;
    • wydarzenia w Iraku (zabili jednego Amerykanina, ale nie to - w końcu jest wojna - inspiracją jest sposób i to, że tym się cieszą);
    • wypowiedzi na temat Jerozolimy jako "miasta jednego Boga, objawionego w trzech monoteistycznych religiach".
    • ekumenizm, który chyba gdzieś się zapomniał i sięga stanowczo za daleko.

Kategorie: Islam, _blog


Słowa kluczowe: Islam, objawienie, Dzihad


Komentarze: (10)

w34 -> khan-goor, May 19, 2004 22:26 Skomentuj komentarz


Oczywiście, masz racje. Książka "Dzihad konta McŚwiat", Benjamin R. Barber.

W biurze mam tylko pamięć, jak widać w szczegółach zawodną. W domu mam książkę na półce.

Thx.

khan-goor, May 19, 2004 12:31 Skomentuj komentarz


w kwestii formalnej znowu (bo merytorycznie nieprzygotowany) - książka, o której wspominasz to "Dżihad kontra McŚwiat"...

marasBERLIN, April 2, 2008 06:40 Skomentuj komentarz


Witam Czytalem to cos z wielkim rozczarowaniem mysle ze jak to katolik jestes pelen nienawisci. Popracoj troche nad soba. Zycze powodzenia. POZDRAWIAM Isa

w34, April 2, 2008 11:51 Skomentuj komentarz


No cóż.

Spodziewałem się oceny tekstu, polemiki, argumentów i kontrargumentów, dyskusji. Spodziewałem się .... a w miejsce tego mam nieco czyichś emocji i zaszufladkowanie (nawiasem mówiąc nietrafne) i nieprzyjemną ocenę mojej osoby.

Ale za zachętę do popracowania nad sobą dziękuję.

W.

JUJU..., July 18, 2008 17:35 Skomentuj komentarz


HMMMMMMM NO CÓZ JUZ NA SAMYM POCZATKU CZUC WIELKA NIENAWISC DO ISLAMU ZACHECAM DO POPRACOWANIA NAD SOBA I WIEKSZEGO OTWARCIA SIE NA INNE RELIGIE NIEWSZYSTKO CO TYCZY SIE ISLAMU MUSI BYC ZLE!!! :-) zycze powodzenia

Mariusz, November 2, 2008 13:35 Skomentuj komentarz


Jestem chrześcijaninem, ale nie potrafię się zgodzić z powyższymi tezami autora tego blogu. Ten blog zionie nienawiścią do islamu i jest tworzony przez zupełnego - niestety - ignoranta wobec islamu. Znam islam i muzułmanów i wiem, że fanatycznych wyznawców islamu jest trochę, ale większość wyznawców islamu to dobrzy pokojowo nastawieni do świata ludzie. Przeczytałem cały Koran i nie znajduję tam tego o czym Ty , bracie, piszesz. Oczywiście zdania z Koranu czy z Biblii można wyrwać z kontekstu tekstualnego czy historycznego i dojść do fałszywych wniosków. Właśnie to czyni autor tego blogu. Pozdrawiam

Mariusz, November 2, 2008 14:15 Skomentuj komentarz


odsyłam NA STRONY KATOLICKIEJ "więzi" Leksykon : "Nie bój się islamu!" oraz na "fatwy po polsku" posty z prawej strony: na temat stereotypów dotyczących islamu. wystarczy wpisać w google

wojtek34, November 2, 2008 20:58 Skomentuj komentarz


Ale jakbyś odniósł się do jakiś konkretów, które napisałem, powiedział w którym miejscu się mylę, gdzie jestem ignorantem, gdzie dochodzę do fałszywych wniosków a gdzie piszę brednie było by mi łatwiej zmienić poglądy i dojść do lepszej prawdy.

Jeżeli nie czynisz tego Twoja wypowiedź sugeruje tylko jakim oczytanym jesteś i jak na tym tle ja, jako fanatyk i ignorant wyglądam słabo.

Tak więc proszę o konkrety bo lubię dyskutować o faktach a nie o odczuciach.

W.

Mariusz, November 3, 2008 19:06 Skomentuj komentarz


Szalom!
Ok, no, już mogę przysiąść do napisania odpowiedzi. Chciałbym odnieść
się do konkretów nt islamu. Właściwie częściowo już to zrobiłem: bo
konkretem jest to,że napisałem, że znam muzułmanów i że wielu jest
naprawdę dobrymi ludźmi. Tematyka islamu jest dla mnie istotna, dlatego
nie lubię jak ktoś bez znajomości faktów pisze o islamie. Napisałem ,ze
przeczytałem Koran w całości i że nie widzę tam tych wezwań do
bezsensownej przemocy, jakie Ty widzisz.
Na chwilę z innej beczki. Właśnie przeczytałem Twoje credo i zauważyłem
że cenisz autorytet Biblii i piszesz o Jezusie jak ewangelikalny
chrześcijanin. To jest cenna dla mnie wiadomość, bo gdybyś był np.
katolikiem to mógłbym sie odwołać do pewnych ekumenicznych zachowań Jana
Pawła II i jego stosunku do islamu. Katolicy mają już w tym względzie
"pozamiatane" bo ostatni sobór wyraźnie ustosunkował sie do islamu. Ale
dążę do precyzji:
Dlaczego nazwałem twoja postawę wobec islamu fanatyczną i ignorancką?
Bo piszesz:
"Nie wierzę i nie uwierzę, że te trzy religie wyznają tego samego Boga.
To wielkie kłamstwo." Nie przyjmujesz więc do wiadomości możliwości
prawdy niezgodnej z obecnymi Twoimi poglądami.("Nie wierzę i nie
uwierzę...") Z góry zakładasz swoja zamkniętą postawę, więc nie wiem czy
chcesz dyskutować, bo dyskusja powinna prowadzić do wspólnego szukania
prawdy a to sugeruje możliwość zmiany poglądów.
Dalej:
Piszesz:"ta religia manifestowana jest przez wyznawców jako diaboliczna
chęć podporządkowania, zniewolenia, zawładnięcia." No dobrze, o jakim
podporządkowaniu piszesz, bo ja znam Koran i wiem że chodzi o
podporządkowanie Jedynemu Bogu.
Dalej:
Koran pisze o biblijnych prorokach i Patriarchach, a Bóg Koranu jest
Bogiem Abrahama. Słowo Allah znaczy po arabsku po prostu "Bóg" i jest
odpowiednikiem hebrajskiego El- Elohim. Dostrzegasz etymologiczne
podobieństwo? -wszak Język Biblii i Koranu to języki semickie. Nawet
chrześcijanie mówiący po arabsku, prawosławni, katolicy i
zielonoświątkowcy mówią "Allah", a nie "God" czy po polsku "Bóg".
Dalej:
piszesz:"Na pewno jednak znajduję w Koranie możliwość realizacji
chciwości, działania wg. żądz, zachętę do podboju, usprawiedliwienie dla
nienawiści, prawo do ograniczania cudzej wolności."
No dobrze, nie wiem czy masz ochotę dyskutować nt Koranu, bo mogę
cytować różne wersety, ale teraz powiem tylko jedno: A jak tłumaczysz
wezwania Jahwe do walki z innymi plemionami na terytorium Kanaanu. Bóg
nakazuje Jozuemu zabijanie nie tylko bojowników wroga, ale także kobiety
i dzieci. Nie sugeruj że Bóg Starego Testamentu jest łagodniejszy od
Boga Koranu. To ten sam Bóg!
Ale:Czytałem wersety koranu zachęcające do walki, powstały one kiedy
wyznawcy Islamu byli jeszcze mniejszością i byli ciągle zagrożeni ze
strony Mekkańczyków i sprzymierzonych z nimi innymi plemionami. Koran
pisze o wojnie obronnej. Może kilka cytatów:
"Zwalczajcie na drodze Boga tych, którzy was zwalczają, lecz nie bądźcie
najeźdźcami. Zaprawdę, Bóg nie miłuje najeźdźców! "(Koran 2,190)
"A jeśli oni (tj. niewierni, czyli bałwochwalcy) odejdą, nie prowadząc z
wami walki, i zaofiarują wam pokój, to wówczas nie wskaże wam Bóg
przeciwko nim żadnej drogi. "(Koran 4,90)

"A jeśli oni (tj. wrogowie i niewierni) skłonią się do pokoju, to i ty
się ku niemu skłoń i zaufaj Bogu! Zaprawdę, On jest Słyszący,
Wszechwiedzący ! A jeśli oni zechcą ciebie zdradzić; to zaprawdę,
niech wystarczy ci Bóg! On jest tym, który wsparł ciebie Swoją pomocą i
pomocą wierzących."(Koran 8,61-62)
"Nie ma przymusu w religii!" (Koran 2,256)

Może tyle fragmentów z Koranu wystarczy.
I jeszcze parę słów od siebie. mam wielu przyjaciół wśród
ewangelikalnych protestantów. Ja tez jak Ty przyjąłem Jezusa do swego
życia, ale nie lubię rozfanatyzowanych poglądów niektórych księży i
pastorów, choć ich szanuję jako ludzi i braci. Myślę, że Jezus tez wolał
zwykłych ludzi niż uczonych w Piśmie o skrajnych dewocyjnych nieludzkich
poglądach. I szczerze mówiąc strasznie nie lubię nawiedzonych negacji
islamu i innych zjawisk, o których nie ma się zielonego pojęcia...
Może na razie tyle. pozdrawiam

beta, April 9, 2010 19:35 Skomentuj komentarz


No to dowodem an twoja mylnosc jest ze w twoich slowach "Tora i Biblia sa dokumentami WYDAJACYMI sie autentycznymi". nastepnie mowisz ze w Koranie jest tyle zamieszania. Koran jest poprawka Bibli i Tory poniewaz Zydzi i KAtolicy zmienili te dwie dla wlasnej przyjemnosci. Koran tlumaczy co oni KAtole i Zydzi zrobili, zmienili, i co jest prawda. Wiec dla tempaka jak ty to jest nie zrozumiane bo Ksiadz na lekcji religi wpoil ci ta glupote. A pozatym Teoja Opinia sie nie liczy ttlko fakty. Islam to nie to co ty chcesz aby byl, tylko to co jest dla kazdego indywidualnego czlowieka. wiec nie klam bo sie w piekle spalisz/! Obiecuje!
Salam
Skomentuj notkę
18 kwietnia 2004 (niedziela), 17:40:40

Jeruzalem upajającą czarą narodów (z cyklu: obserwator)

1. Inspirujący, subiektywny przegląd prasy

Wszystkie cytaty za portalem Gazety Wyborczej.

24 marca 2004 r.

Naszym celem jest zabicie premiera Ariela Szarona - oświadczył Abdel Aziz Rantisi, następca szejka Jassina, którego izraelska armia zgładziła w poniedziałek (22 marca 2004) (...) Obecnie naszym jedynym wrogiem jest Izrael. To z nim będziemy walczyć na śmierć i życie.

17 kwietnia 2004 r.

W kilka godzin po ataku, w którym palestyński samobójca wysadził się w powietrze w punkcie kontrolnym w Erezie, zabijając policjanta, Izraelski śmigłowiec ostrzelał samochód, w którym jechał Abel Aziz al-Rantisi. Rantisi zmarł w sobotę pięć minut po przewiezieniu do szpitala. W ostrzelanym samochodzie zginął też jego syn, 27-letni Mohammed i ochroniarz.

18 kwietnia 2004 r.

Dokonane w sobotę na rozkaz izraelskiego premiera Ariela Szarona zabójstwo przywódcy Hamasu - Abdela- Aziza al-Rantissiego - zdecydowanie napiętnowane przez irlandzką prezydencję UE jako naruszenie prawa międzynarodowego, wywołało na świecie falę oburzenia sięgającą od Londynu po Tokio.

2. Fakty

  • Celem Hamasu było zgładzić Szarona i walczyć z Izraelem (wg. Rantisa).
  • Celem Izraela jest zniszczyć Hamas poprzez zabicie jego przywódców (wg. Szarona).
  • W tym starciu wygrał Szaron.
  • I znowu potępienia Izraela płyną z całego świata.

3. Komentarz

Co ciekawe, twarda, wojenna polityka Szarona przynosi efekty, od jej początku a więc od prawie roku liczba zamachów na cywilów w Izraelu spadła. To prawda, że odbywa się to kosztem mas palestyńskich, którzy z powodu blokady nie mogą pracować w Izralu, ale problem Palestyńczyków to problem przywódców palestyńskich a problem Szarona to problem Żydów. Gdyby przywódcy palestyńscy powiedzieli, że celem jest pokój z Izraelem pewnie było by inaczej. Ale Arafat nie zdecydował się na pokój, toleruje na swoim terytorium Hamas więc mają to co mają... niestety.

Myślę, że przywódcy światowi po części są też winni temu konfliktowi. Jakoś nie słyszę aż takich potępień po wysadzeniu kolejnego autobusu w Jerozolimie, albo po podłożeniu bomby w dyskotece, a właśnie brak tych potępień jest jakby poparciem polityki terroryzmu.

4. Proroctwo

Wyrocznia Pana, (...) Oto uczynię Jeruzalem upajającą czarą dla wszystkich postronnych narodów.
Prorok Zachariasz 12.1n
(proroctwo dotyczy czasów końca i stanowi większą, czytelną całość)

5. Obserwacja

Co takiego jest w Jerozolimie, że jak się tam coś dzieje, to w sprawie zabiera głos prezydent Irlandii, szef niemieckiej dyplomacji Joschka Fischer, szef greckiego MSZ, Gheorgios Kumutsakos, rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, szefowa dyplomacji japońskiej, pani Yoriko Kawaguczi, Miguel Angel Moratinos z Hiszpanii (nowy minister SZ). Wypowiedzieli się też władcy z Chin, z Francji, Anglii (Jack Straw). Po co? Co im do tego? Czy może jest już czas na wypełnienie się proroctwa zachariaszowego?

A może to tylko przymiarka?

Maranatha!


Kategorie: Izrael, obserwator, polityka, Islam, _blog


Słowa kluczowe: Jeruzalem, Jerozolima, OWP, Hamas, Izrael, Szaron


Komentarze: (2)

wojtek, December 9, 2017 10:05 Skomentuj komentarz


Papież o decyzji Trumpa: nie mogę tego przemilczeć
KAI / 06.12.2017 12:10

O przestrzeganie szczególnego statusu Jerozolimy, jako miasta świętego trzech religii monoteistycznych zaapelował Franciszek na zakończenie dzisiejszej audiencji ogólnej w Watykanie.

Papież odniósł się do napięcia związanego z zapowiedzią prezydenta USA, Donalda Trumpa o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela i przeniesieniu tam ambasady amerykańskiej.

"Moja myśl biegnie teraz ku Jerozolimie. W związku z tym nie mogę przemilczeć mego głębokiego zaniepokojenia z powodu sytuacji, która powstała w minionych dniach, a jednocześnie zwrócić się z żarliwym apelem do wszystkich, aby zobowiązali się do przestrzegania status quo Miasta, zgodnie z odpowiednimi rezolucjami Narodów Zjednoczonych. Jerozolima to wyjątkowe miasto, święte dla Żydów, chrześcijan i muzułmanów, którzy czczą w nim święte miejsca swoich religii i które jest szczególnie powołane do pokoju. Modlę się do Pana, aby ta tożsamość została zachowana i umocniona dla dobra Ziemi Świętej, Bliskiego Wschodu i całego świata oraz aby zwyciężyła mądrość i roztropność, aby nie dodawano nowych elementów napięcia w świecie już wstrząsanym i naznaczonym przez wiele okrutnych konfliktów" - powiedział Franciszek.

Kwestia ta była przedmiotem rozmowy papieża Franciszka z przywódcą palestyńskim, Mahmudem Abbasem.

Jak stwierdził rzecznik Stolicy Apostolskiej, Greg Burke rozmowa miała miejsce wczoraj wieczorem w wyniku inicjatywy Abbasa. Była ona związana z serią kontaktów prezydenta Palestyny po jego rozmowie z Donaldem Trumpem, podczas której prezydent USA poinformował zamiar przeniesienia ambasady z Tel Awiwu do Jerozolimy. Było to jedną z jego obietnic wyborczych. Przeniesienia amerykańskiej ambasady do Jerozolimy może potrwać nawet kilka lat.

wojtek, December 9, 2017 10:12 Skomentuj komentarz


Putin wyraził poparcie dla Abbasa ws. statusu Jerozolimy

Prezydent Rosji Władimir Putin wyraził we wtorek poparcie dla prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa ws. statusu Jerozolimy i konieczności "natychmiastowego podjęcia bezpośrednich rozmów palestyńsko-izraelskich w kwestiach spornych" - podał Kreml.

Putin zapewnił Abbasa o swym poparciu przez telefon, tuż po innej rozmowie telefonicznej, w której prezydent USA Donald Trump poinformował przywódcę Autonomii Palestyńskiej o zamiarze przeniesienia ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy.

Abbas zaapelował po tym komunikacie do papieża Franciszka oraz przywódców Rosji, Francji i Jordanii, by zainterweniowali w sprawie planów Trumpa i nie dopuścili do wcielenia ich w życie - powiedział rzecznik Abbasa Nabil Abu Rudeina.

Niebezpieczne reperkusje decyzji Trumpa

Wcześniej Rudeina przekazał w oświadczeniu, że w rozmowie z prezydentem USA "prezydent Abbas ostrzegł, że konsekwencje takiej decyzji byłyby niebezpieczne dla procesu pokojowego i stabilności oraz pokoju regionu i świata". Również służby prasowe króla Jordanii Abdullaha II podały, że Trump przekazał monarsze informację o planie przeniesienia ambasady USA do Jerozolimy. Król ostrzegł prezydenta, że jego decyzja "miałaby niebezpieczne reperkusje dla bezpieczeństwa i stabilności regionu".

Sprzeciw wobec planów amerykańskiej administracji wyrazili też we wtorek premier Iraku Hajdar Dżawad al-Abadi i prezydent Egiptu Abd el-Fatah es-Sisi oraz przywódca Turcji Recep Tayyip Erdogan. Abadi powiedział, że rząd Iraku ubolewa z powodu tej decyzji i uznaje, że niesie ona zagrożenie dla regionu i świata. Sisi - jak głosi komunikat jego kancelarii - ostrzegł Trumpa przed krokami, które spowodują załamanie procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie.

Zapowiedź Erdogana

Erdogan zapowiedział, że może zerwać stosunki dyplomatyczne z Izraelem, jeśli Waszyngton uzna Jerozolimę za izraelską stolicę. Agencja AP zwraca uwagę, że sprzeciw wobec zmiany statusu Jerozolimy konsoliduje nie tylko świat arabski, ale też niemal cały świat islamu. Przed uznaniem Jerozolimy za stolicę ostrzegali Trumpa prezydent Francji Emmanuel Macron, szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini i sekretarz generalny Ligi Państw Arabskich Ahmed Abul-Gheit.

Przedstawiciele administracji Trumpa poinformowali w ubiegłym tygodniu, że prezydent rozważa uznanie Jerozolimy za stolicę Izraela i może to ogłosić w środę.

Zgodnie z ustawą z 1995 roku rząd USA powinien docelowo przenieść ambasadę z Tel Awiwu do Jerozolimy. Prezydent może odroczyć ten proces ze względów bezpieczeństwa narodowego. Decyzja w tej sprawie jest podejmowana co sześć miesięcy.

W związku z obawami, że zagrozi to procesowi pokojowemu na Bliskim Wschodzie, kolejni prezydenci podpisywali rozporządzenia o czasowym odroczeniu realizacji ustawy. W czerwcu także Trump odroczył tę decyzję, ale Biały Dom dawał do zrozumienia, że prezydent wciąż zamierza przenieść placówkę. 

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.