Kategoria: znaki czasu


20 maja 2024 (poniedziałek), 13:20:20

Dzieje się... (2)

Pierwsze takie w Polsce. Nabożeństwo u reformowanych i pastorzy KR i KE-A zrobili to w obecności księży Kościoła rzymskokatolickiego, którego duchowni mogą się wylegimityzować do robienia tego cytowanym na nabożeństwie dokumentem Dykasterii Nauki Wiary "Fiducia supplicans" zatwierdzony przez papieża Franciszka, który z aprobatą odnosi się do wspomnianej wyżej praktyki. 

Tak więc zrobili to - błogosławili (cokowliek to znaczy) pary (cokolwiek to znaczy) homoseksualne (cokolwiek to znaczy).

436593052_10232091496618744_6991765832656021914_n


Kategorie: _blog, polityka, znaki czasu


Słowa kluczowe: Fiducia supplicans, homoseksualizmu


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
16 maja 2024 (czwartek), 11:17:17

Zmiany w obrębie Wzgórza świątynnego

424686498_10221767276609495_2078032918773870104_nFajna fotka.

Wyjaśnię. Ten pan na zdjęciu zadaje publicznie pytanie, czy Wzgórze świątynne leży na terenie Izraela. Pan policjant reprezentujący to państwo sugeruje mu że nie, że nie powinien wyciągać flagi i śpiewać hymnu w tym miejscu.

A wrzucam to tu z dwóch powodów:

#1. Szokuje mnie jak bardzo się zmieniło. Przypomnę, że kiedyś premier Ariel Szaron (ponoć największy z izraelskich jastrzębi) wszedł ze swoją obstawą na Wzgórze i tylko otworzył usta co Arabowie zinterpretowali jako modlitwę i zaczęli kolejną Intifadę. Teraz nie podnoszą krzyku, godzą się aby Żydzi sobie swobodnie spacerowali, a nawet znoszą dość drakońskie ograniczenia dla muzułmanów.

Ta zmiana minie szokuje.

#2. drugi powód jest taki: nie tylko w Polsce mamy taki bałagan prawny, że nie wiadomo, że liczy się siła, że musisz sprawdzić reakcję. Izrael w tej dziedzinie jest podobny.

A może taki jest świat? Niewątpliwie każdy z nas jest do pewnego miejsca wolny, a pewnym miejscu jego wolność wchodzi na wolność innej osoby i zaczyta się różnica zdań, którą różnie można zarządzać. A zarządzać należy: w małżeństwach, w rodzinach, w gminach, małych królestwach którymi są przedsiębiorstwa i w dużych królestwach, którymi są duże przedsiębiorstwa, korporacje, państwa - gdzie już nie liczy się człowiek tylko idea, często wyrażana w pieniądzu lub woli wodza.

W czasie mojego życia świat się bardzo zmienił, globalizacja sprawa że wszystkie te zbiorowe byty są większe, silniejsze i jeszcze mniej liczą się z konkretną osobą.

Co to będzie? Na szczęście da się wyczytać w proroctwach Biblii, a sytuacja w Izraelu jest dobrym wskaźnikiem - więc dobrze jest tam patrzeć. No więc patrzę.


Modlitwa:

Panie Boże - proszę o pokój dla Jerozolimy, choć wiem, że póki co nie będzie pokoju, będzie wojna. Ale na koniec będzie pokój gdy przyjdziesz, zstąpisz na Wzgórze oliwne i (czy jest to możliwe) przez Piękną bramę wstąpisz do Świątyni. Świątyni? Czy to będzie Twoją Świątynia czy też miejsce zajęte wcześniej przez Antychrysta?

Panie - widzisz jaki głupi z tego wszystkiego jestem, ale wierzę, że z Twoim świętym Duchem dobrze rozpoznam Ciebie.

Amen


Kategorie: _blog, izrael, znaki czasu


Słowa kluczowe: wzgórze świątynne


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
22 kwietnia 2024 (poniedziałek), 13:05:05

Znaki końca

#1. Izrael (jaki by nie był) jest świadkiem Boga. Dlaczego tak uważam? Bo to Bóg ich wybrał ... zresztą co ja będę tu to pisał, zacytuję wypowiedź Boga przekazaną przez proroka Izajasza.

"Wy jesteście moimi świadkami, mówi PAN, i moim sługą, którego wybrałem, abyście poznali mnie i wierzyli mi, i zrozumieli, że to ja jestem. Przede mną nie został stworzony żaden Bóg ani po mnie nie będzie.
Ja, ja jestem PANEM i oprócz mnie nie ma zbawiciela.

Ja _ogłaszałem_, _wybawiałem_ i _opowiadałem_, gdy nie było wśród was żadnego obcego boga. Wy jesteście moimi świadkami, mówi PAN, że ja jestem Bogiem.

Zanim powstał dzień, ja jestem, a nie ma nikogo, kto by wyrwał cokolwiek z mojej ręki. Gdy coś uczynię, któż to odwróci?"
(Iz 43:10-13)

#2. Dyskusja na temat kondycji moralnej Żydów nie ma nic do tego. Dajmy sobie więc spokój w rozważaniach o tym kto jest Żydem, a kto Chazarem, czy syjoniści to komuniści czy faszyści.... jak mamy dyskutować o moralności to zacznijmy od siebie. I nie żartuje - spojrzenie na swoje życie jest cenniejsze bo może spowodować że jak ten celnik w świątyni przyjdę do Boga przepraszać. Może .... może.... może odejdę usprawiedliwiony. Jeżeli przyjdę do Boga.

#3. A dziś widząc to zdjęcie, a widzę w przed sieć Paschy Żydów na wzgórzu świątynnym (w 1987 nie do pomyślenia -> patrz film "Gotowi do odbudowy") wierze, że czas się wypełnia, że jesteśmy blisko.

I dlatego lepiej przyjść do Boga i powiedzieć: "Boże, mniej litość dla mnie grzesznika"!

Może odejdę uznany przez Boga za sprawiedliwego, bo usprawiedliwienie osiąga się dzięku zawierzeniu Bogu.

#4. Uwierz Bogu - dlaczego masz umierać.

 

438098650_10221678190662402_6325545546111270234_n


Kategorie: _blog, eschatologia, znaki czasu, izrael


Słowa kluczowe: świątynia, meczet skały, izrael


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
14 czerwca 2021 (poniedziałek), 20:03:03

Przemówienie premiera Wielkiej Brytani, Borysa Johnsona na posiedzenie globalnym Narodów Zjednoczonych

 Zachowuję.

PM speech to the UN General Assembly: 24 September 2019

Prime Minister Boris Johnson spoke to the UN General Assembly in New York.

Prime Minister's Office, 10 Downing Street

Mr President, Your Excellencies, Ladies and Gentlemen, faithful late night audience.

It is customary for the British Prime Minister to come to this United Nations and pledge to advance our values and defend our rules, the rules of a peaceful world.

From protecting freedom of navigation in the Gulf 

To persevering in the vital task of achieving a two-state solution to the conflict in the Middle East.

And of course I am proud to do all of these things.

But no-one can ignore a gathering force that is reshaping the future of every member of this Assembly.

There has been nothing like it in history When I think of the great scientific revolutions of the past - print, the steam engine, aviation, the atomic age - I think of new tools that we acquired but over which we - the human race - had the advantage, Which we controlled.

That is not necessarily the case in the digital age. You may keep secrets from your friends, from your parents, your children, your doctor – even your personal trainer – but it takes real effort to conceal your thoughts from Google. And if that is true today, in future there may be nowhere to hide.

Smart cities will pullulate with sensors, all joined together by the “internet of things”, bollards communing invisibly with lamp posts

So there is always a parking space for your electric car, so that no bin goes unemptied, no street unswept, and the urban environment is as antiseptic as a Zurich pharmacy.

But this technology could also be used to keep every citizen under round-the-clock surveillance.

A future Alexa will pretend to take orders.

But this Alexa will be watching you, Clucking her tongue and stamping her foot In the future, voice connectivity will be in every room and almost every object: your mattress will monitor your nightmares; your fridge will beep for more cheese, your front door will sweep wide the moment you approach, like some silent butler; your smart meter will go hustling - if its accord - for the cheapest electricity.

And every one of them minutely transcribing your every habit in tiny electronic shorthand, Stored not in their chips or their innards - nowhere you can find it, But in some great cloud of data that lours ever more oppressively over the human race A giant dark thundercloud waiting to burst And we have no control over how or when the precipitation will take place And every day that we tap on our phones or work on our ipads - as I see some of you doing now -We not only leave our indelible spoor in the ether

But we are ourselves becoming a resource Just as the carboniferous period created the indescribable wealth - leaf by decaying leaf - of hydrocarbons.

Data is the crude oil of the modern economy And we are now in an environment where We don’t know who should own these new oil fields We don’t always know who should have the rights or the title to these gushers of cash

And we don’t know who decides how to use that data Can these algorithms be trusted with our lives and hopes?

Should the machines - and only the machines - decide whether or not we are eligible for a mortgage or insurance Or what surgery or medicines we should receive?

Are we doomed to a cold and heartless future in which computer says yes - or computer says no With the grim finality of an emperor in the arena?

How do you plead with an algorithm? How do you get it to see the extenuating circumstances And how do we know that the machines have not been insidiously programmed to fool us or even to cheat us? We already use all kinds of messaging services that offer instant communication at minimal cost.

The same programmes, platforms, could also be designed for real-time censorship of every conversation, with offending words automatically deleted, indeed in some countries this happens today.

Digital authoritarianism is not, alas, the stuff of dystopian fantasy but of an emerging reality.

The reason I am giving this speech today is that the UK is one of the world’s tech leaders - and I believe governments have been simply caught unawares by the unintended consequences of the internet;

A scientific breakthrough more far-reaching in its everyday psychological impact than any other invention since Gutenberg

And when you consider how long it took for books to come into widespread circulation

The arrival of the internet is far bigger than print

It is bigger than the atomic age -

But it is like nuclear power in that it is capable of both good and harm - but of course it is not alone

As new technologies seem to race towards us from the far horizon

We strain our eyes as they come, to make out whether they are for good or bad - friends or foes?

AI - what will it mean?

Helpful robots washing and caring for an ageing population?

or pink eyed terminators sent back from the future to cull the human race?

What will synthetic biology stand for - restoring our livers and our eyes with miracle regeneration of the tissues, like some fantastic hangover cure?

Or will it bring terrifying limbless chickens to our tables.

Will nanotechnology help us to beat disease, or will it leave tiny robots to replicate in the crevices of our cells?

It is a trope as old as literature that any scientific advance is punished by the Gods

When Prometheus brought fire to mankind

In a tube of fennel, as you may remember, that Zeus punished him by chaining him to a tartarean crag while his liver was pecked out by an eagle

And every time his liver regrew the eagle came back and pecked it again

And this went on for ever - a bit like the experience of Brexit in the UK, if some of our parliamentarians had their way.

In fact it was standard poetic practice to curse the protos heuretes - the person responsible for any scientific or technical breakthrough

If only they had never invented the ship, then Jason would never have sailed to Colchis and all sorts of disasters would never have happened

And it is a deep human instinct to be wary of any kind of technical progress

In 1829 they thought the human frame would not withstand the speeds attained by Stephenson’s rocket

And there are today people today who are actually still anti-science.

A whole movement called the anti-Vaxxers, who refuse to acknowledge the evidence that vaccinations have eradicated smallpox

And who by their prejudices are actually endangering the very children they want to protect

And I totally reject this anti-scientific pessimism.

I am profoundly optimistic about the ability of new technology to serve as a liberator and remake the world wondrously and benignly,

indeed in countless respects technology is

already doing just that.

Today, nanotechnology - as I mentioned earlier - is revolutionising medicine by designing robots a fraction of the size of a red blood cell,

capable of swimming through our bodies, dispensing medicine and attacking malignant cells like some Star Wars armada

Neural interface technology is producing a new generation of cochlear implants,

allowing the gift of hearing to people who would not otherwise be able to hear the voices of their children.

A London technology company has worked out how to help the blind to navigate more freely with nothing more than an app on their smartphones -

New technologies, produced in Britain, helping the deaf to hear and the blind to see.

And we used to think that printing was something you did to run off a boarding card

Now a British company has used 3D printing to make an engine capable of blasting a rocket into space.

In African countries, millions of people without bank accounts can now transfer money using a simple app;

they can buy solar energy and leap in one transaction from no electricity to green power.

And new advances are making renewable energy ever cheaper, aiding our common struggle against climate change.

Our understanding of the natural world is being transformed by genome sequencing.

The discovery of the very essence of life itself

The secret genetic code that animates the spirit of every living being.

And allows medical breakthroughs the like of which we have never known.

Treatments tailored to the precise genetic makeup of the individual.

So far, we have discovered the secrets of less than 0.3 percent of complex life on the planet,

Think what we will achieve when – and it is a matter of when – we understand 1 or 2 percent, let alone 5 or 10 percent.

But how we design the emerging technologies behind these breakthroughs – and what values inform their design –will shape the future of humanity. That is my point to you tonight my friends, my Excellencies -

At stake is whether we bequeath an Orwellian world, designed for censorship, repression and control,

or a world of emancipation, debate and learning, where technology threatens famine and disease, but not our freedoms.

Seven decades ago, this General Assembly adopted the Universal Declaration of Human Rights with no dissenting voices,

uniting humanity for the first and perhaps only time behind one set of principles.

And our declaration - our joint declaration - upholds “freedom of opinion and expression”,

the “privacy” of “home or correspondence,”

and the right to “seek…and impart information and ideas”.

Unless we ensure that new technology reflects this spirit, I fear that our declaration will mean nothing and no longer hold.

So the mission of the United Kingdom and all who share our values must be to ensure that emerging technologies are designed from the outset for freedom, openness and pluralism,

with the right safeguards in place to protect our peoples.

Month by month, vital decisions are being taken in academic committees, company boardrooms and industry standards groups.

They are writing the rulebooks of the future, making ethical judgements, choosing what will or will not be rendered possible.

Together, we need to ensure that new advances reflect our values by design.

There is excellent work being done in the EU, the Commonwealth, and of course the UN,

which has a vital role in ensuring that no country is excluded from the wondrous benefits of this technology, and the industrial revolution it is bringing about.

But we must be still more ambitious.

We need to find the right balance between freedom and control; between innovation and regulation; between private enterprise and government oversight.

We must insist that the ethical judgements inherent in the design of new technology are transparent to all.

And we must make our voices heard more loudly in the standards bodies that write the rules.

Above all, we need to agree a common set of global principles to shape the norms and standards that will guide the development of emerging technology.

So - here’s the good news - I invite you next year to a summit in London, a wonderful city, where by the way it is not raining 94 per cent of the time, and where at one stage - when I was Mayor of London - we discovered that we had more Michelin starred restaurants even than Paris. The French somehow rapidly recovered - by a process that I wasn’t quite sure was entirely fair. But we still have by far, in the UK, by far the biggest tech sector - fintech, biotech, meditech, nanotech, green tech - every kind of tech - in London - the biggest tech sector anywhere in Europe, perhaps half a million people working in tech alone.

I hope you will come there, where we will seek to assemble the broadest possible coalition to take forward this vital task 
Building on all that the UK can contribute to this mission as a global leader in ethical and responsible technology.

If we master this challenge – and I have no doubt that we can – then we will not only safeguard our ideals, we will surmount the limits that once constrained humanity and conquer the perils that once ended so many lives.

Together, we can vanquish killer diseases, eliminate famine, protect the environment and transform our cities.

Success will depend, now as ever, on freedom, openness and pluralism, the formula that not only emancipates the human spirit, but releases the boundless ingenuity and inventiveness of mankind, and which, above all, the United Kingdom will strive to preserve and advance.

Excellencies, Ladies and Gentlemen, thank you for your kind attention.

 

 Komentarz PJO: "Głusi słyszą, ślepi widzą, mesyjasz nadchodzi". Warto więc znać proroctwa, rozumieć znaki, aby dobrze rozpoznać tego, kto przychodzi.

Poniżej kiepskie tłumaczenie z Google:

Panie Prezydencie, Wasze Ekscelencje, Szanowni Państwo, wierna wieczorna audiencja.

Jest zwyczajem, że brytyjski premier przyjeżdża do Organizacji Narodów Zjednoczonych i zobowiązuje się do propagowania naszych wartości i obrony naszych zasad, zasad pokojowego świata.

Od ochrony wolności żeglugi w Zatoce

Za wytrwanie w żywotnym zadaniu osiągnięcia dwupaństwowego rozwiązania konfliktu na Bliskim Wschodzie.

I oczywiście jestem dumny z robienia tych wszystkich rzeczy.

Ale nikt nie może zignorować gromadzącej się siły, która zmienia przyszłość każdego członka tego Zgromadzenia.

Nic takiego w historii nie było

Kiedy myślę o wielkich rewolucjach naukowych z przeszłości – druku, maszynie parowej, lotnictwie, epoce atomowej – myślę o nowych narzędziach, które zdobyliśmy, ale nad którymi my – rasa ludzka – mieliśmy przewagę,

Które kontrolowaliśmy.

Niekoniecznie tak jest w erze cyfrowej.

Możesz zachować tajemnice przed znajomymi, rodzicami, dziećmi, lekarzem, a nawet osobistym trenerem, ale ukrycie swoich myśli przed Google wymaga prawdziwego wysiłku.

A jeśli to prawda dzisiaj, w przyszłości może nie być gdzie się ukryć.

Inteligentne miasta będą przyciągać czujnikami, a wszystko połączone „internetem rzeczy”, słupki komunikujące się niewidocznie z latarniami

Więc zawsze jest miejsce parkingowe dla Twojego samochodu elektrycznego,

aby żaden kosz nie pozostał pusty, żadna ulica nie została zamieciona,

a środowisko miejskie jest tak antyseptyczne jak apteka w Zurychu.

Ale ta technologia może być również wykorzystana do utrzymania każdego obywatela pod całodobową obserwacją.

Przyszła Alexa będzie udawała, że ​​przyjmuje rozkazy.

Ale ta Alexa będzie cię obserwować,

Claskanie językiem i tupanie nogą

W przyszłości łączność głosowa będzie dostępna w każdym pomieszczeniu i prawie każdym obiekcie:

Twój materac będzie monitorował Twoje koszmary; Twoja lodówka zasygnalizuje więcej sera,

twoje drzwi frontowe otworzą się szeroko, gdy się zbliżysz, jak cichy lokaj; Twój inteligentny licznik zacznie rzucać się – jeśli to możliwe – o najtańszą energię elektryczną.

I każdy z nich drobiazgowo zapisuje każdy twój nawyk w malutkim elektronicznym stenogramie,

Przechowywany nie w ich chipsach ani w ich wnętrznościach - nigdzie ich nie znajdziesz,

Ale w jakiejś wielkiej chmurze danych, która coraz bardziej przygniatając ludzkość

Olbrzymia ciemna chmura burzowa

czekam na wybuch

I nie mamy kontroli nad tym, jak i kiedy nastąpią opady

I każdego dnia, kiedy stukamy w telefony lub pracujemy na naszych iPadach – tak jak niektórzy z was teraz to robią –

Nie tylko zostawiamy w eterze nasz niezmywalny ślad

Ale sami stajemy się zasobem

Kliknięcie po kliknięciu, dotknięcie po dotknięciu.

Tak jak okres karboński stworzył nieopisane bogactwo – liść przez gnijący liść – węglowodorów.

Dane to ropa naftowa współczesnej gospodarki

I jesteśmy teraz w środowisku, w którym

Nie wiemy, kto powinien posiadać te nowe pola naftowe

Nie zawsze wiemy, kto powinien mieć prawa lub tytuł do tych wylewów gotówki

I nie wiemy, kto decyduje, jak wykorzystać te dane

Czy można ufać tym algorytmom w naszym życiu i nadziejach?

Czy maszyny – i tylko maszyny – powinny decydować o tym, czy kwalifikujemy się do kredytu hipotecznego lub ubezpieczenia?

Albo jaką operację lub leki powinniśmy otrzymać?

Czy jesteśmy skazani na zimną i bezduszną przyszłość, w której komputer mówi tak - albo komputer mówi nie?

Z ponurą ostatecznością cesarza na arenie?

Jak błagasz algorytm? Jak to zrobić, aby zobaczyć okoliczności łagodzące?

A skąd wiemy, że maszyny nie zostały podstępnie zaprogramowane, aby nas oszukać, a nawet oszukać?

Korzystamy już z wszelkiego rodzaju usług przesyłania wiadomości, które oferują natychmiastową komunikację przy minimalnych kosztach.

Te same programy, platformy, mogą być również zaprojektowane do cenzurowania w czasie rzeczywistym każdej rozmowy, z automatycznym usuwaniem obraźliwych słów, co w niektórych krajach dzieje się dzisiaj.

Cyfrowy autorytaryzm nie jest, niestety, wytworem dystopijnej fantazji, ale wyłaniającej się rzeczywistości.

Powodem, dla którego wygłaszam dziś to przemówienie, jest to, że Wielka Brytania jest jednym ze światowych liderów technologii – i wierzę, że rządy zostały po prostu zaskoczone niezamierzonymi konsekwencjami Internetu;

Przełom naukowy o większym zasięgu w swoim codziennym oddziaływaniu psychologicznym niż jakikolwiek inny wynalazek od czasów Gutenberga

A jeśli weźmiesz pod uwagę, ile czasu zajęło książkom wejście do powszechnego obiegu

Pojawienie się internetu jest czymś znacznie większym niż druk

Jest większy niż wiek atomowy -

Ale jest jak energia jądrowa, ponieważ jest zdolna zarówno do dobra, jak i zła – ale oczywiście nie jest sama

Gdy z odległego horyzontu zdają się ścigać do nas nowe technologie

Wytężamy wzrok, gdy nadchodzą, aby stwierdzić, czy są dobre, czy złe - przyjaciele czy wrogowie?

AI - co to będzie oznaczać?

Pomocne roboty myjące i opiekujące się starzejącą się populacją?

czy różowoocy terminatorzy odesłani z przyszłości, by wybić rasę ludzką?

Czym będzie biologia syntetyczna - przywrócenie naszych wątroby i oczu z cudowną regeneracją tkanek, jak fantastyczne lekarstwo na kaca?

A może przyniesie na nasze stoły przerażające kurczaki bez kończyn.

Czy nanotechnologia pomoże nam pokonać choroby, czy pozostawi maleńkie roboty do replikacji w szczelinach naszych komórek?

Jest to trop tak stary jak literatura, że ​​każdy postęp naukowy jest karany przez Bogów

Kiedy Prometeusz przyniósł ludzkości ogień to

W tubie z koprem, jak być może pamiętasz, Zeus ukarał go, przykuwając do tatarskiej skały, podczas gdy jego wątrobę wydziobał orzeł

I za każdym razem, gdy jego wątroba odrastała, orzeł wracał i dziobał go ponownie

I trwało to w nieskończoność – trochę jak doświadczenie Brexitu w Wielkiej Brytanii, jeśli niektórzy z naszych parlamentarzystów postawili na swoim.

W rzeczywistości standardową praktyką poetycką było przeklinanie protos heuretes - osoby odpowiedzialnej za jakikolwiek przełom naukowy lub techniczny

Gdyby tylko nigdy nie wynaleźli statku, Jason nigdy nie popłynąłby do Kolchidy i nigdy nie wydarzyłyby się wszelkiego rodzaju katastrofy

Wystrzeganie się wszelkiego rodzaju postępu technicznego to głęboki ludzki instynkt

W 1829 roku myśleli, że ludzka sylwetka nie wytrzyma prędkości osiąganej przez rakietę Stephensona

A dzisiaj są ludzie, którzy w rzeczywistości nadal są antynauką.

Cały ruch zwany antyszczepionkowcami, którzy odmawiają uznania dowodów na to, że szczepienia wyeliminowały ospę

I którzy swoimi uprzedzeniami faktycznie narażają na niebezpieczeństwo te dzieci, które chcą chronić?

I całkowicie odrzucam ten antynaukowy pesymizm.

Jestem głęboko optymistyczny, jeśli chodzi o zdolność nowej technologii do służenia jako wyzwoliciel i cudownego i łagodnego przetworzenia świata,

rzeczywiście pod niezliczonymi względami technologia jest

już to robi.

Dziś nanotechnologia – jak wspomniałem wcześniej – rewolucjonizuje medycynę, projektując roboty o wielkości ułamka czerwonej krwinki,

zdolne do pływania przez nasze ciała, wydawania leków i atakowania złośliwych komórek, jak niektóre armady z Gwiezdnych Wojen

Technologia interfejsu neuronowego to produkcja nowej generacji implantów ślimakowych,

umożliwienie daru słyszenia ludziom, którzy inaczej nie byliby w stanie słyszeć głosów swoich dzieci.

Londyńska firma technologiczna opracowała, jak pomóc niewidomym w swobodniejszej nawigowaniu za pomocą aplikacji na smartfonie —

Nowe technologie, wyprodukowane w Wielkiej Brytanii, pomagają głuchym słyszeć i niewidomym widzieć.

Kiedyś myśleliśmy, że drukowanie to coś, co robi się, aby sprowadzić kartę pokładową

Teraz brytyjska firma wykorzystała druk 3D do stworzenia silnika zdolnego do wystrzelenia rakiety w kosmos.

W krajach afrykańskich miliony ludzi bez kont bankowych mogą teraz przesyłać pieniądze za pomocą prostej aplikacji;

mogą kupić energię słoneczną i przeskoczyć w jednej transakcji od braku prądu do zielonej energii.

A nowe postępy sprawiają, że energia odnawialna jest coraz tańsza, wspierając naszą wspólną walkę ze zmianami klimatycznymi.

Nasze rozumienie świata przyrody zmienia się dzięki sekwencjonowaniu genomu.

Odkrycie samej istoty życia

Tajny kod genetyczny, który ożywia ducha każdej żywej istoty.

I pozwala na przełomy medyczne, jakich nigdy nie znaliśmy.

Zabiegi dostosowane do precyzyjnego składu genetycznego osoby.

Do tej pory odkryliśmy sekrety mniej niż 0,3 proc. złożonego życia na planecie,

Zastanów się, co osiągniemy, kiedy – i to jest kwestia kiedy – zrozumiemy 1 lub 2 proc., nie mówiąc już o 5 lub 10 proc.

Ale sposób, w jaki projektujemy pojawiające się technologie stojące za tymi przełomowymi odkryciami – i jakie wartości wpływają na ich projektowanie – będzie kształtować przyszłość ludzkości. To jest mój punkt dla was dzisiaj, moi przyjaciele, moje Ekscelencje -

Stawką jest to, czy pozostawimy w spadku świat orwellowski, przeznaczony do cenzury, represji i kontroli,

lub świat emancypacji, debaty i nauki, w którym technologia zagraża głodowi i chorobom, ale nie naszym wolnościom.

Siedemdziesiąt lat temu Zgromadzenie Ogólne przyjęło Powszechną Deklarację Praw Człowieka bez głosów sprzeciwu,

jednocząc ludzkość po raz pierwszy i być może jedyny raz za jednym zestawem zasad.

A nasza deklaracja – nasza wspólna deklaracja – podtrzymuje „wolność opinii i wypowiedzi”,

„prywatność” „domu lub korespondencji”,

oraz prawo do „poszukiwania… i przekazywania informacji i pomysłów”.

Jeśli nie zapewnimy, że nowa technologia będzie odzwierciedlać tego ducha, obawiam się, że nasza deklaracja nic nie znaczy i przestanie obowiązywać.

Tak więc misją Wielkiej Brytanii i wszystkich, którzy podzielają nasze wartości, musi być zapewnienie, że powstające technologie są od początku projektowane z myślą o wolności, otwartości i pluralizmie.

z odpowiednimi zabezpieczeniami w celu ochrony naszych narodów.

Z miesiąca na miesiąc w komitetach akademickich, zarządach firm i branżowych grupach normalizacyjnych podejmowane są ważne decyzje.

Piszą księgi przepisów na przyszłość, dokonują osądów etycznych, wybierają, co stanie się możliwe, a co nie.

Razem musimy zadbać o to, aby nowe postępy odzwierciedlały nasze wartości już od samego początku.

W UE, Wspólnocie Narodów i oczywiście ONZ wykonuje się znakomitą pracę,

która odgrywa kluczową rolę w zapewnieniu, że żaden kraj nie zostanie wykluczony z cudownych korzyści płynących z tej technologii i rewolucji przemysłowej, którą ona powoduje.

Ale musimy być jeszcze bardziej ambitni.

Musimy znaleźć właściwą równowagę między wolnością a kontrolą; między innowacją a regulacją; między przedsiębiorstwem prywatnym a nadzorem rządowym.

Musimy nalegać, aby osądy etyczne nieodłącznie związane z projektowaniem nowej technologii były przejrzyste dla wszystkich.

I musimy sprawić, by nasze głosy były głośniej słyszane w organach normalizacyjnych, które piszą zasady.

Przede wszystkim musimy uzgodnić wspólny zestaw globalnych zasad, aby kształtować normy i standardy, które będą kierować rozwojem powstającej technologii.

A więc – oto dobra wiadomość – zapraszam w przyszłym roku na szczyt do Londynu, cudownego miasta, gdzie nawiasem mówiąc nie pada 94% czasu i gdzie na pewnym etapie – kiedy byłem burmistrzem Londynu – odkryliśmy, że mamy więcej restauracji z gwiazdkami Michelin, nawet niż w Paryżu. Francuzi jakoś szybko doszli do siebie - w procesie, który nie był do końca sprawiedliwy. Ale nadal mamy zdecydowanie największy sektor technologiczny w Wielkiej Brytanii - fintech, biotechnologia, meditech, nanotechnologia, zielona technologia - każdy rodzaj technologii - w Londynie - największy sektor technologiczny w Europie, może pół miliona ludzi pracuje sam w technologii.

Mam nadzieję, że przyjedziesz tam, gdzie będziemy dążyć do zebrania jak najszerszej koalicji, aby wykonać to ważne zadanie

Opierając się na wszystkim, co Wielka Brytania może przyczynić się do tej misji jako światowy lider w dziedzinie etycznej i odpowiedzialnej technologii.

Jeśli sprostamy temu wyzwaniu – a nie mam wątpliwości, że możemy – wtedy nie tylko będziemy chronić nasze ideały,

pokonamy ograniczenia, które kiedyś ograniczały ludzkość i pokonamy niebezpieczeństwa, które kiedyś zakończyły tak wiele istnień.

Razem możemy pokonać zabójcze choroby, wyeliminować głód,

chronić środowisko i przekształcać nasze miasta.

Sukces będzie zależał, jak zawsze, od wolności, otwartości i pluralizmu,

formuła, która nie tylko emancypuje ludzkiego ducha, ale uwalnia bezgraniczną pomysłowość i inwencję ludzkości,

i które przede wszystkim Wielka Brytania będzie dążyć do zachowania i rozwoju.

Ekscelencje, Szanowni Państwo, dziękujemy za życzliwą uwagę.

Opublikowano 25 września 2019

 


Kategorie: polityka, _blog, polityka / obserwator, obserwator, znaki czasu


Słowa kluczowe: onz, borys johnson


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.