30 czerwca 2018 (sobota), 10:23:23
O wieży Babel składnica rzeczy różnych
Ta strona to zbiór materiałów źródłowych o wierzy Babel, o Babilonie o Nimrodzie ale i diaboliczności Unii Europejskiej jako SuperPaństwie, które jest właśnie realizowane.
Przemyślenia Pawła Bartosika
Musical "Metro"
Cytat z refrenu:
Byle się tylko znaleźć w pozaziemskiej sferze
Gdzie szczyty gór, gdzie pośród chmur, można się z Bogiem samym oko w oko zmierzyć.
Cała ta piosenka:
gdzieś znalazłem słowa
Ten punkt na ziemi wyznaczyli razem
Było ich tylu, że nie zliczył chyba nikt
Niech stanie wieża - piramida marzeń
Pomyślał ktoś, a potem ciszę przeciął krzyk:
Wybudujemy wieżę -
wierzę, wierzę, wierzę...
Choć różne słowa, różny kolor skór
Byle się tylko znaleźć
w pozaziemskiej sferze
Gdzie szczyty gór
Gdzie pośród chmur
Można się z Bogiem samym oko w oko zmierzyć.
Schody do raju.
Kain chciał tam być i Abel.
Ludzie bez krajów
Bezimienni konstruktorzy wieży Babel.
Żyjemy teraz w różnych stronach ziemi.
Swój środek świata już gdzie indziej każdy ma
Lecz wieża Babel zawsze jest marzeniem
Wysoka tak, że w naszych snach dotyka gwiazd.
Wybudujemy wieżę -
wierzę, wierzę, wierzę...
Choć różne słowa, różny kolor skór
Byle się tylko znaleźć
w pozaziemskiej sferze
Gdzie szczyty gór
Gdzie pośród chmur
Można się z Bogiem samym oko w oko zmierzyć.
Schody do raju.
Kain chciał tam być i Abel.
Ludzie bez krajów
Bezimienni konstruktorzy wieży Babel.
Jak nomadowie bez krajów i korzeni.
Szukamy Ciebie w katakumbach wielkich miast
Tam wieży Babel odnajdziemy cienie.
W podziemiach metra potrafimy dotknąć gwiazd.
Wybudujemy wieżę -
wierzę, wierzę, wierzę...
spełnionych marzeń napiszemy wzór
bo odliczanie zawsze kończy się na zerze
Nad szczyty gór, powyżej chmur
Unieść się w kosmos nie jest trudno w naszej erze *2
Schody do raju.
Kain chciał tam być i Abel.
Ludzie bez krajów
Bezimienni konstruktorzy wieży
Wybudujemy wieżę, wierzę, wierzę, wierzę
Choć różne słowa, różny kolor skór
Na horyzoncie nieba w pozaziemskiej sferze
Brak własnych gór, gdzieś pośród chmur
On nas usłyszy gdy powiemy słowo ..................... WIERZĘ.
Juliusz Flawiusz
Juliusz Flawiusz, DAWNE DZIEJE IZRAELA
WWW.ZRODLA.HISTORYCZNE.PRV.PL
Rozdział IV.
1. Trzej synowie Noego, Sem, Jafet i Cham, urodzeni na sto lat przed potopem, pierwsi zeszli z gór w doliny i osiedlili się tam, a innych, którzy wystraszeni potopem, bali się zstąpić z wyżyn, także zdołali wreszcie nakłonić, by nabrali otuchy i poszli w ich ślady. Owa dolina, na której najpierw się osiedlili, zwie się Senaar /Sennaar/. Gdy zaś rozmnożyli się, Bóg polecił im, by wysłali osadników do innych krain, co pozwoliłoby im uniknąć przeludnienia powodującego spory, a uprawiając wielkie połacie ziemi mieliby obfitość wszelkich płodów. Ale oni, głupcy, nie usłuchali Boga i dopiero wtedy, gdy zaznali nieszczęsnych skutków tego nieposłuszeństwa, zrozumieli swój błąd. Kiedy bowiem zaroiła się u nich żwawa młodzież, Bóg znowu poradził im, by wyprawili osadników. Oni jednak, mniemając, że źródłem ich pomyślności jest nie łaskawość Boga, lecz ich ludzka moc, nie przyjęli tej rady. A do nieposłuszeństwa wobec woli Bożej dodali jeszcze podejrzenie, że Bóg po to nagli ich do koloni- zacji, by na rozproszonych łatwiej mógł napaść.
2. To pyszne lekceważenie Boga rozjudził w nich Nabrod /Nemrod/, wnuk Chama, syna Noego, zuchwały mąż o krzepkich rękach. On właśnie przekonywał ich, by szczęście, którego zażywają, uważali nie za dar Boga, ale za zdobycz swojej własnej dzielności i stopniowo zaprowadził w państwie ustrój despotyczny; sądził bowiem, że jedynym sposobem oderwania ludzi od bojaźni Bożej jest całkowite uzależnienie ich życia i pomyślności od potęgi władcy. A groził również, że gdyby Bóg chciał jeszcze raz zalać ziemię, potrafi on już sobie przeciw Niemu poradzić: zbuduje wieżę wyższą, niż zdoła dosięgnąć woda, i pomści nawet zagładę przodków.
3. Pospólstwo ochoczo poddało się nakazom Nabroda /Nemroda/, uległość wobec Boga uważając za niewolę. Zaczęli budować wieżę i pracowali z niezmordowanym zapałem. Dzięki mnogości rąk wieża dźwigała się w górę nadspodziewanie szybko. Ale była ona zarazem tak ogromnie szeroka, że patrzącym wydawała się niższa, niż była w rzeczywistości. Budowano ją z wypalonych cegieł, spajając je smołą, by nie mogła zmyć ich woda. — Widząc to szaleństwo, Bóg nie skazał ich na zupełną za- gładę, przekonał się bowiem, że zagłada ich przodków i tak nie nauczyła ludzi rozsądku. Ale wzniecił wśród nich niezgodę, poróżniwszy ich języki, tak że wskutek odmienności mowy jedni drugich nie mogli rozumieć. Miejsce, w którym zbudował wieżę, zwane jest teraz Babilon z powodu owego pomieszania mowy niegdyś zrozumiałej dla wszystkich; po hebrajsku bowiem babel znaczy „pomieszanie". O tej wieży i o poróżnieniu mowy ludzkiej wspomina również Sybilla, tak powiadając: „Gdy jeszcze wszyscy mówili jednym językiem, jacyś ludzie zbudowali wieżę niezmiernie wysoką, zamierzając wedrzeć się po niej do nieba. Ale bogowie nasłali wichry, które zwaliły ich wieżę, i każdemu dali osobny język. Stąd właśnie pochodzi nazwa miasta Babilonu." A o dolinie w kraju babilońskim, zwanej Senaar /Sennaar/, tak pisze Hestiajos: „Ci spośród kapłanów, którzy ocaleli, wzięli święte naczynia Zeusa Enyaliosa /Zwycięzcy/ i przybyli z nimi do Senaaru /Sennaaru/ w Babilonii".
Pliki zachowane:
- zdjęcie budynku Parlamentu Europejskiego zestawione z ważnym obrazem
- Zdjęcie budynku Telewizji Polskiej (około 2015 roku) jest tu przypadkiem - linia energetyczna obok jest brzydka
- Biblia Aramejska (Targum Neofiti) - Gen 10 i Gen 11
- Parder Lauder (Tora, choć to właściwie też jest Targum) - Gen 10 i Gen 11
Nowy obrazek
Autor Henryk Waniek bazując na obrazie Pietera Bruegla starszego namalował takie coś:
Kolejne kawałki pewnie będą się tu pojawiać
c.d.n. ...
Galeria plików multimedialnych
Pliki
Komentarze: (0)
Skomentuj notkę