Słowo kluczowe: Psalm 51


24 listopada 2021 (środa), 16:29:29

Psalm 51, wg Jana Kochanowskiego

PSALM 51, wg Jana Kochanowskiego
 
Miserere mei, Deus, secundum
 
Boże w miłosierdziu swoim nieprzebrany,
U Twych nóg upadam ja, człowiek stroskany;
Smiłuj się nade mną, zetrzy moje złości,
Omy j mię, oczyść mię z moich wszeteczności!
 
Znam swój grzech do siebie, a widzę go prawie,
I Tobie nie tajny; ale Ty łaskawie
Racz się ze mną obejć, abyś w słowiech swoich
Zawżdy praw nalezion i czyst w sądziech Twoich.
 
Mnie-ć jeszcze złość w matce przeklęta zastała,
Mnie-ć grzech jeszcze w mleku matka podawała.
O Panie, Ty szczerość serdeczną miłujesz
I skarb swej mądrości takim okazujesz.
 
Pokrop' mię hysopem, a oczyścion będę,
Omyj mię, a śnieżnej jasności nabędę;
Zeszli mi poselstwo wesołe, a kości
Twym gniewem strapione użyją radości.
 
Odwróć od mych grzechów surową twarz swoje
Ani chciej pamiętać na nieprawość moje;
Stwórz we mnie, mój Panie, serce bogobojne,
A w oziębłych piersiach myśli wskrześ przystojne!
 
Nie odmiatajże mię od swej obliczności,
A nie bierz ode mnie ducha swej mądrości;
Przywróć mi dobrą myśl, prze mój grzech odjętą,
A podbij pod rozum złą żądzą przeklętą!
 
A ja, w swym upadku przez Cię podźwigniony,
Będę złym na przykład jawnie wystawiony,
Aby w miłosierdziu Twoim nie wątpili,
Ale się do Ciebie raczej nawrócili. 
 
Wybaw' mię z przeklęctwa mej niepobożności,
Aby mógł mój język sławić Twe litości,
Otwórz, wieczny Boże, nieme usta moje,
A ja opowiadać będę chwały Twoje.
 
Byś ofiar pożądał, paliłbych ofiary,
Ale wiem, że mało dbasz o takie dary;
Ofiara przyjemna Bogu - duch strapiony,
Serce uniżone, umysł ukorzony. 
 
Bądź łaskaw na miasto swoje, wieczny Panie.
Że tym rychlej w pięknych swoich murzech stanie:
Tam przyjmiesz ofiarę cnoty, tam kładzione
Na Twój ołtarz będą cielce poświęcone.

Kategorie: _blog, biblia, wiersze


Słowa kluczowe: kochanowski, psalm 51, psalm L, psałterz


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
27 lipca 2016 (środa), 12:13:13

Psalmy, a nawet psalmy trzy

Jak dziwny jest nasz Bóg. Dziś w nocy śniły mi się 3 psalmy, przy czym były to te najbardziej znane kawałki ale śniły mi się tak wyraźnie, że muszę je teraz zapisać i dziwić się jak przedziwny jest nasz Bóg.

 

Co z tych 3 psalmów mogę wyczytać o Bogu?
#1. Bóg jest pasterzem - prowadzi swoje owce w sposób dla nich dobry i miły.
#2. Bóg jest prawodawcą, ludzie grzeszą, ale mogą przychodzić do niego po wybaczenie.
#3. Boga można prosić aby pomagał nam w poruszaniu się drogą ku wieczności

  

Psalm 23, opis relacji z Bogiem

 

Jak pamiętam:
Pan jest pasterzem moim
Nie brak mi niczego
Pozwala mi leżeć na zielonych łąkach
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę wypocząć

 

UBG:
PAN jest moim pasterzem,
Niczego mi nie zabraknie.
Sprawia, że kładę się na zielonych pastwiskach,
Prowadzi mnie nad spokojne wody.

 

BT:
Pan jest moim pasterzem, 
Nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,

 

BW:
Pan jest pasterzem moim, 
Niczego mi nie braknie.
Na niwach zielonych pasie mnie. 
Nad wody spokojne prowadzi mnie.

 

 

Psalm 51, prośba grzesznika

 

Jak pamiętam:
Zmiłuj się nade mną Boże w łaskawości swojej
W ogromie miłosierdzia swego zmaż nieprawość moją.

 

UBG:
Zmiłuj się nade mną, Boże, według twojego miłosierdzia; 
Według twojej wielkiej litości zgładź moje występki.

 

BW:
Zmiłuj się nade mną, Boże, według łaski swojej,
Według wielkiej litości swojej zgładź występki moje!

 

BT:
Zmiłuj się nade mną, Boże, w swojej łaskawości,
W ogromie swego miłosierdzia wymaż moją nieprawość!

 

 

Psalm 139:23n (końcowa modlitwa)

 

Jak pamiętam:
Zbabaj mnie Boże i poznaj me serce,
Doświadcz mnie i zbadaj me troski,
I sprawdź czy jestem na drodze nieprawej
A skieruj mnie na drogę odwieczną.

 

UBG:
Przeniknij mnie, Boże, i poznaj moje serce;
Wypróbuj mnie i poznaj moje myśli;
I zobacz, czy jest we mnie droga nieprawości, 
A prowadź mnie drogą wieczną.

 

BW:
Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje,
Doświadcz mnie i poznaj myśli moje!
I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady,
A prowadź mnie drogą odwieczną!

 

BT:
Wybadaj mnie, Boże, i poznaj me serce;
Doświadcz mnie i poznaj moje troski,
I zobacz, czy nie podążam drogą nieprawości, 
A prowadź mnie drogą odwieczną!

 

Ciekawostką jest, że śniły mi się w treści najbardziej przypominającej tłumaczenie Biblii Tysiąclecia. To była moja pierwsze Biblia, więc i chyba najwięcej się z niej nauczyłem i najlepiej pamiętam. Kolejna ciekawostką jest to, jak podobne są to tłumaczenia. Może spróbuję sobie wyłapać różnice, bo są ale na pewno nie są one doktrynalne.


Psalm 23 Psalm 51 Psalm 139
Pan jest pasterzem moim
Nie brak mi niczego
Pozwala mi leżeć na zielonych łąkach
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę wypocząć.
Zmiłuj się nade mną Boże w łaskawości swojej
W ogromie miłosierdzia swego zmaż nieprawość moją.
Zbabaj mnie Boże i poznaj me serce,
Doświadcz mnie i zbadaj me troski,
I sprawdź czy jestem na drodze nieprawej
A skieruj mnie na drogę odwieczną.

Kategorie: biblia, _blog


Słowa kluczowe: psal 23, psalm 51, psalm 139


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
28 grudnia 2012 (piątek), 14:56:56

#51 - Miserere, bo tak trzeba.

#51 - Miserere. Tak od rana, bo czasem trzeba.

Zmiłuj się nademną, Boże! według miłosierdzia twego;
według wielkich litości twoich zgładź nieprawości moje.
Omyj mię doskonale od nieprawości mojej,
a od grzechu mego oczyść mię.
Albowiem ja znam nieprawość moję,
a grzech mój przedemną jest zawżdy.
Tobie, tobiem samemu zgrzeszył,
i złem przed oczyma twemi uczynił,
abyś był sprawiedliwy w mowie twojej,
i czystym w sądzie twoim.

Oto w nieprawości poczęty jestem,
a w grzechu poczęła mię matka moja.
Oto się kochasz w prawdzie wewnętrznej,
a skrytą mądrość objawiłeś mi.

Oczyść mię, isopem, a oczyszczon będę;
omyj mię, a nad śnieg wybielony będę.
Daj mi słyszeć radość i wesele,
a niech się rozradują kości moje, któreś pokruszył.
Odwróć oblicze twoje od grzechów moich,
a zgładź wszystkie nieprawości moje.
Serce czyste stwórz we mnie, o Boże!
a ducha prawego odnów we wnętrznościach moich.
Nie odrzucaj mię od oblicza twego,
a Ducha swego świętego nie odbieraj odemnie.
Przywróć mi radość zbawienia twego,
a duchem dobrowolnym podeprzyj mię.

Tedy będę nauczał przestępców dróg twoich,
aby się grzesznicy do ciebie nawrócili.
Wyrwij mię z pomsty za krew, o Boże, Boże zbawienia mojego!
a język mój będzie wysławiał sprawiedliwość twoję.
Panie! otwórz wargi moje,
a usta moje opowiadać będą chwałę twoję.
Albowiem nie pragniesz ofiar, choćbym ci je dał,
ani całopalenia przyjmiesz.
Ofiary Bogu przyjemne duch skruszony;
sercem skruszonem i strapionem nie pogardzisz, o Boże!
Dobrze uczyń według upodobania twego Syonowi;
pobubuj mury Jeruzalemskie.
Tedy przyjmiesz ofiary sprawiedliwości, ofiary ogniste, i całopalenia;
tedy cielce ofiarować będą na ołtarzu twoim.

* * * * *

Dodatki:

#1. A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. 2 Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe. (Rz 12.1n)

#2. Odnówcie się duchem w waszym myśleniu i przyobleczcie nowego człowieka (Ef 4, 23-24)


Kategorie: osobiste, _blog


Słowa kluczowe: psalm 51, miserere


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
19 kwietnia 2004 (poniedziałek), 13:12:12

Psalm 51 - rozważanie nad własną grzesznością

Dziś (po sobocie) należy ten tekst potraktować jak najbardziej poważnie:

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, 
W ogromie miłosierdzia swego zmaż nieprawość moją!
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
I oczyść mnie z grzechu mojego!

Uznaję bowiem moją grzeszność,
Który ciągle jeszcze jest przede mną.
Przeciw Tobie zgrzeszyłem!
Uczyniłem, co złe jest przed Tobą!
Więc okazujesz się sprawiedliwym w swym wyroku
I słuszny jest Twój osąd.
Bo ja jestem zrodzony w przewinieniu
I w grzechu poczęła mnie matka.

A Ty masz upodobanie w prawdzie,
Proszę, naucz mnie Twojej mądrości.
Pokrop mnie hizopem,
a stanę się czysty,
obmyj mnie,
a nad śnieg wybieleję.

Spraw, bym usłyszał radość i wesele:
niech się radują kości, któreś skruszył!

Odwróć oblicze swe od moich grzechów
i wymaż wszystkie moje winy!

Stwórz, serce czyste we mnie, o Boże mój,
I odnów we mnie ducha prawego!

Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
I nie odbieraj mi świętego ducha swego!
Przywróć mi radość z Twojego zbawienia
I wzmocnij mnie duchem ochoczym!

Chcę nieprawych nauczyć dróg Twoich
I nawrócą się do Ciebie grzesznicy.
Od krwi uwolnij mnie, Boże, mój Zbawco:
Niech mój język sławi Twoją sprawiedliwość!

Otwórz moje wargi, Panie, 
A usta moje będą głosić Twoją chwałę.
Ty się bowiem nie radujesz ofiarą 
i nie chcesz całopaleń, choćbym je dawał.
Moją ofiarą, Boże, duch skruszony, 
nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym.

Panie, okaż Syjonowi łaskę w Twej dobroci:
odbuduj mury Jeruzalem!
Wtedy będą Ci się podobać prawe ofiary, dary i całopalenia, 
wtedy będą składać cielce na Twoim ołtarzu.

 

Parking pod radiostacją, poniedziałek, wcześnie rano.


Kategorie: Biblia, osobiste, ewangelia, _blog


Słowa kluczowe: Psalm, Psalm 51, pokuta, grzech, wybawienie, odkupienie, oczyszczenie, Dawid, nawrócenie, Biblia, zbawienie


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.