Słowo kluczowe: częstochowa


15 października 2017 (niedziela), 23:08:08

Pielgrzymki JP2 do Polski

Wyliczam sobie pobyty Jana Pawła II w Polsce, bo coś tam pamiętam ale tak dokładnie to należy sprawdzić i przypomnieć sobie jak się pamięta. A więc:

  1. 2–10 czerwca 1979 - jeszcze za Gierka, dość szybko po tym jak został papieżem. Wywoływał wtedy jakiegoś ducha aby przybył i odnowił oblicze tej ziemi. Nawet nie chce mi się komentować tego ohydztwa.
  2. 16–23 czerwca 1983 - w Stanie Wojennym, szykowałem się wtedy do egzaminu na studia, a papież był w Krakowie i Katowicach a ja byłem w Katowicach i Krakowie.
  3. 8–14 czerwca 1987 - dalej stano wojenny, choć zawieszony. Spotkanie z Jaruzelskim i podarowany mu (ponoć dla narodu) obraz kard. Hozjusza. Mało wtedy rozumiałem, ale ten ekumenizm na niby złapałem. O współpracy z komunistami przy przemianach dowiedziałem się później, jak zacząłem coś kumaś ze świata.
  4. 1–9 czerwca, 13–16 sierpnia 1991. Słabo pamiętam.
  5. 22 maja 1995 - na krótko do Skoczowa, Bielska i Żywca. W Skoczowie jakieś ekumeniczne gesty powodujące skuteczny podział wśród polskich ewangelików. I o to chodziło.
  6. 31 maja–10 czerwca 1997 - nie pamiętam.
  7. 5–17 czerwca 1999 - był też w Gliwicach, ale pamiętam, że codziennie przerabiał jedno przykazanie i koronował jeden obraz maryjny, woził też Kwaśniewskiego w papamobile co niewątpliwie przyczyniło się do utrwalenia władzy komunistów.
  8. 16–19 sierpnia 2002 - Kraków, Łagiewniki, pozytywnie wypowiadał się w sprawie przystąpienia do UE i dziś Polska jest częścią tego bezbożnego tworu.

Przy okazji:

Co JP2 myślał o ekumeniźmie w 1987 roku? "Tylko Kościół eucharystycznie pojednany będzie wiarygodnym znakiem jedności i pokoju”. Powiedział to na spotkaniu z Polską Radą Ekumeniczną, a godzinę później przekazał Jaruzelskiemu swój dar - obraz kar. Honzjusza, jezuity, wielkiego polskiego kontrreformatowa. Nie jestem przekonany, czy Kościół ma być znakiem jedności i pokoju.


Dopisek z X 2018 - znalazłem fotkę z tego spotkania z Jaruzelskim.

jan-pawel-ii-jaruzelski(Foto: Spotkanie papieża Jana Pawła II z władzami PRL w Sali Senatorskiej na Zamku Królewskim 8 czerwca 1987 r. Pierwszy z prawej, tyłem, przewodniczący Rady Państwa, gen. Wojciech Jaruzelski. Z lewej portret kard. Stanisława Hozjusza. Fot. Archiwum Fotograficzne Lecha Zielaskowskiego / NAC)


Kategorie: katolicyzm, polityka, _blog, notatka historyczna, historia/notatka, notatka/historia


Słowa kluczowe: jp2, jan paweł II, papież, pielgrzymka do polski, jasna góra, PRL, częstochowa


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
3 kwietnia 2017 (poniedziałek), 18:16:16

Pielgrzymka do Częstochowy


Pielgrzymka do Częstochowy?
To wspólny, zbiorowy wysiłek aby razem łamać drugie przykazanie.

I odpowiedni cytat do tego:

Co mi po mnóstwie waszych ofiar? — mówi PAN. Mam już dosyć całopaleń baranów i tłuszczu tucznych zwierząt; nie pragnę już krwi cielców i jagniąt, i kozłów. Gdy przychodzicie, aby zjawić się przede Mną, to czy ktoś od was oczekiwał tego wydeptywania moich dziedzińców?
Nie składajcie już ofiary daremnej. Kadzenie? To dla Mnie obrzydliwość. Nów i szabat, i zwoływanie zebrań — nie mogę znieść fałszu spotkań i zgromadzeń! Waszych nowiów i waszych świąt nienawidzi moja dusza. Stały się mym ciężarem, zmęczyłem się ich znoszeniem! A gdy wyciągacie wasze ręce, zasłaniam przed wami oczy; choćbyście pomnożyli modlitwy, nie będę słuchał! Wasze ręce umoczone są we krwi, a wasze palce w bezprawiu.

Prorok Izajasz, rozdział 1, wersety od 15


Kategorie: katolicyzm, _blog


Słowa kluczowe: częstochowa, pielgrzymka, dekalog, bałwany, bałwochwalstwo


Komentarze: (1)

Rafał, April 4, 2017 01:15 Skomentuj komentarz


W samo sedno!
Skomentuj notkę
30 listopada 2014 (niedziela), 19:11:11

Matka Boska Efezka

Dzieje Apostolskie, rozdział 19, wersety od 23, tłumaczenie Biblii Tysiąclecia. Fragment opisuje sytuację, w której apostoł Paweł głosił ewangelię w Efezie i miało to wpływ na znaczną populację tamtejszych mieszkańców, którzy nawracając się odwracali się od magii i bałwochwalstwa:

W tym właśnie czasie powstały niemałe rozruchy z powodu drogi. Pewien złotnik, imieniem Demetriusz, dawał znaczne zarobki rzemieślnikom przy wyrobie srebrnych świątyniek Artemidy. Zebrał ich razem z wyrabiającymi podobne rzeczy i powiedział: 

- Mężowie, wiecie, że nasz dobrobyt płynie z tego rzemiosła. Widzicie też i słyszycie, że nie tylko w Efezie, ale prawie w całej Azji ten Paweł przekonał i uwiódł wielką liczbę ludzi, mówiąc, iż ci, którzy rękami są czynieni, nie są bogami. Grozi niebezpieczeństwo, że nie tylko zostanie zniesławione nasze rzemiosło, ale i świątynia wielkiej bogini Artemidy będzie za nic miana, a ona sama, której cześć oddaje cała Azja i świat cały, zostanie odarta z majestatu.
Gdy to usłyszeli, opanował ich gniew i zaczęli krzyczeć:

- Wielka Artemida Efeska!

Zamieszanie ogarnęło całe miasto. Porwawszy Gajusa i Arystarcha, Macedończyków, towarzyszy Pawła, ruszono gromadnie do teatru. Gdy zaś Paweł chciał wmieszać się w tłum, uczniowie mu nie pozwolili. Również niektórzy z azjarchów, którzy mu byli życzliwi, posłali do niego z prośbą, by nie udawał się do teatru. Każdy krzyczał co innego, bo zebranie było burzliwe, a wielu nie wiedziało nawet, po co się zebrali. Z tłumu wypchnięto Aleksandra, bo go wysuwali Żydzi. Aleksander, dawszy znak ręką, chciał się usprawiedliwić przed tłumem. Gdy jednak poznali, że jest Żydem, ze wszystkich ust podniósł się jeden krzyk i prawie przez dwie godziny krzyczeli:

- Wielka Artemida Efeska!

Wreszcie sekretarz uspokoił tłum i powiedział: 

- Efezjanie, czyż istnieje człowiek, który by nie wiedział, że miasto Efez oddaje cześć wielkiej Artemidzie i posągowi, który spadł z nieba? Temu nie można zaprzeczyć. Dlatego winniście zachować spokój i nic nie czynić pochopnie. Przywiedliście bowiem tych ludzi, którzy nie są ani świętokradcami, ani też nie bluźnią naszej bogini.

A jeżeli Demetriusz i jego rzemieślnicy mają sprawę przeciw komuś, to na rynku odbywają się sądy, są też prokonsulowie, niechże jedni drugich oskarżają. A jeżeli czegoś więcej żądacie, zostanie rozstrzygnięte na prawnie zwołanym zgromadzeniu. Grozi nam bowiem oskarżenie o dzisiejsze rozruchy, gdyż nie ma żadnego powodu, którym moglibyśmy wytłumaczyć to zbiegowisko. Po tych słowach rozwiązał zgromadzenie.

Podobieństwo Efezu do Częstochowy jest przerażające. Kult Królowej Niebios i kult Matki Boskiej podobne. Szkoda. A do tego jeszcze to powiązanie religii z kasą, to rzemiosło dające zarobić i duchowe zwodzenie tłumów.


Kategorie: katolicyzm, teologia, _blog


Słowa kluczowe: bałwochwalstwo, rzemieślnik, demetriusz, rzeźbiarz, bałwan, bałwochwalstwo, Efez, matka boska, częstochowa


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.