Słowo kluczowe: lewica


14 kwietnia 2022 (czwartek), 16:41:41

Judaszowe myślenie biedaków

Lewackie (wraźliwość społeczna) myślenie: 

Zróbmy coś bo ludzie z cierpią!

Lewackie myślenie Judaszów: 

Zróbmy coś bo ludzie cierpią - ale nie za swoje pieniądze.


Akceptowalne przeze mnie trzeźwe myślenie:

  • Wymyślę co ja mogę zrobić?
  • Robię to.
  • Może zainspiruje kogoś i może ten ktoś mi pomoże.

Lekcja nowotestamentowa:

Jezus więc na sześć dni przed Paschą przyszedł do Betanii, gdzie był Łazarz, który umarł, a którego On wzbudził z martwych. (2) Tam przygotowali dla Niego wieczerzę, Marta im usługiwała, a Łazarz był jednym z tych, którzy z Nim spoczywali przy stole.

(3) A gdy Maria wzięła litrę płynnego olejku nardowego, bardzo drogiego, namaściła stopy Jezusa i otarła je swoimi włosami; i napełnił się dom wonnością olejku. (4) Powiedział więc jeden z Jego uczniów, Judasz Iskariota, syn Szymona, który miał Go wydać: (5) Dlaczego ten olejek nie został sprzedany za trzysta denarów, i nie rozdano ich ubogim? (6) A to mówił nie dlatego, że troszczył się o ubogich, ale że był złodziejem, i miał sakiewkę, i cokolwiek włożono do niej, sprzeniewierzał.

J12:1-5 tpnp


Kategorie: _blog, obserwator


Słowa kluczowe: lewica, wrażliwość społeczna, judasz


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
19 lutego 2022 (sobota), 19:40:40

1, 2, 3 a nawet 4

Tak sobie pomyślałem przy obiedzie, że opiszę 3 spotykane wokoło postawy, ale teraz widzę, że wyszły mi cztery.

#1. Pierwsi to postępowcy. Widzą, że na świecie jest coś nie tak (bo mają ponoć lewicową wrażliwość) i chcą siłą, a nawet gwałtem wymusić zmiany, żeby tworząc "nowego człowieka” stworzyć nowy, wspaniały świat. Przekonani są, że będzie wtedy lepiej, przy czym maja problem z odpowiedzeniem na pytanie: jak to jest jak jest dobrze.

#2., Konserwatyści. Oni są przekonani, że dobrze to już było i lepiej nie zmieniać nic, bo jak ludzie coś zmieniają to psują i jest gorzej, a dobrze to będzie jak kiedyś Pan Bóg się ulituje i naprawi.

#3. A ja jestem „trzy” bo sam przeżywszy zafundowane mi przez Pana Boga nowe narodzenie teraz wszystkich do przeżycia podobnego przeżycia namawiam, a nawet nagabuję. Oczywiście ważna jest wola, bo to każdy do Boga musi przyjść sam, a zradzeniem (nowym narodzenie) to On się zajmuje a nie człowiek.

#4. Wyszło mi cztery, bo obserwacja tego świata wymaga abym wokoło siebie dostrzegł ludzi, którym to wszystko zwisa i nie zastanawiają się nad sobą, nad światem, nad wiecznością zaś pojęcie dobra przemienili w dobrze rozumianą przyjemność.


Kategorie: _blog


Słowa kluczowe: konserwatyści, progresowcy, lewica, nowe narodzenie


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
21 stycznia 2019 (poniedziałek), 18:52:52

Przepaść cywilizacyjna w Polsce

"Żelazna logika" tłumaczy czym jest "przepaść cywilizacyjna". Może mają tak dobrą pamięć, a może mają narzędzia do wspomagania pamiętania, w każdym razie ich praca pozwala mi sobie przypomnieć, a i innych zachęcam aby sobie przypomnieli, bo każdy z nas względem tych wydarzeń jakoś się musiał określić.

Kopia z fejsa, podkreślam to co dobrze pamiętam:

Wiecie co to są różnice? Pozwólcie, że coś Wam o nich opowiemy.
Czy widzicie teraz polityków zapraszających na „budyń i pawełki”? Tak jak zapraszali na „kaczkę po smoleńsku i krwawą Mery”?
Czy widzicie celebrytów w koszulkach „Adamowicz jest tylko jeden”, tak jak chodzili w koszulkach „Kaczyński jest tylko jeden”?
Czy widzieliście, podsycane przez media, protesty odnośnie miejsca pochówku w ważnej dla Polaków katedrze?
Czy słyszeliście podczas pogrzebu coś o „obudzeniu demonów polskiego (bądź kaszubskiego) patriotyzmu”?
Czy wtedy podczas pogrzebu ktoś przemawiał i obarczał wprost winą za to co się stało, dziennikarzy z przeciwnego obozu albo apelował o aktywność obywatelską w nadchodzących wyborach?
Czy słyszeliście żeby ktoś w Sejmie wykrzykiwał pod adresem przeciwników „zadzwoń do Pawła”?
Czy słyszeliście jak premier mówi o ofierze, tak jak wtedy, „winny jest ten kto zapraszał ludzi”?
Czy widzieliście śmiech celebrytów i żarty o „trafianiu prosto w serce”, tak jak wtedy gdy rechotali na „tu polew”?
Czy jakaś gazeta już zorganizowała koszulki „nie płakałem po...”?
Czy władze wydały już rozkaz o pospiesznym sprzątaniu palących się zniczy i zbieraniu świeżo rozłożonych kwiatów?
Czy widzieliście ludzi sikających na te znicze, plujących na żałobników i wesoło fotografujących się pod krzyżem z puszek po piwie?
Czy czytaliście na łamach największej gazety żeby, kreowany na głos pokolenia koleś, mówił „jest fajny klimat”?
Czy widzieliście aby krzyż z puszek po piwie ktoś ustawił na swoim wiecu politycznym?
Czy spotkaliście się z oburzeniem na słowa sugerujące, że „to był mord polityczny”, tak jak wtedy gdy ktoś to po zabójstwie Marka Rosiaka?
Czy widzieliście te dzikie hordy próbujące uniemożliwić rodzinie odwiedziny na grobie Ojca?
Czy widzicie teraz teksty o „grze na trumnach” tak jak wtedy, gdy ktoś mówił o kontynuacji dzieła politycznego zmarłego prezydenta?
Czy słyszycie głosy nawołujące do jedności tak jak wtedy? O tak, to jedno faktycznie da się usłyszeć.
I dokładnie tyle warte są te wasze apele, co wasze zachowanie bądź przyzwolenie na nie, jak te opisane na całej liście powyżej.
To jest właśnie różnica.
Przepaść cywilizacyjna.

Kategorie: _blog, polityka, obserwator, polityka / obserwator


Słowa kluczowe: żelazna logika, lewica, lewactwo, przepaść cywilizacyjna, komuna


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
3 czerwca 2013 (poniedziałek), 20:33:33

Lewactwo (z cyklu: zabawa w słowa)

Dawno się w słowa nie bawiłem, ale za sprawą lewactwa muszę. Oto próba:

Lewactwo to postawa społeczna dająca sobie prawa do ingerowanie w życie innych ludzi, poczynając od niegroźnych ocen moralnych poprzez perswazje, manipulacje aż zmiany systemu prawnego w państwie, a nawet siłowych prób zmiany tego stylu życia na inny, wymyślony przez lewaka i przez niego uważany za lepszy. Te siłowe próby polegają na ograniczeniu własności ale też wolności osoby i często przybierają postać faszyzmu, tzn. przekonaniom, że państwo ma prawo ingerować w każdą dziedzinę życia człowieka.

Taką definicję sobie zrobiłem na swoje potrzeby, bo teraz lewactwo widzę wszędzie, nie tylko w rządach PO oraz komisarzy UE, ale też w filmach, teatrze, w radio.... co więcej, w umysłach wielu ludzi, którzy wiedzą lepiej, mają recepty, rozwiązanie, a czasem moc aby te recepty, rozwiązania wdrażać w sposób, który ingeruje w mój styl życia.

Napisałem, że widzę lewactwo - ale niestety, też widzę je u siebie i tylko mogę mieć nadzieję, że Pan Bóg mnie uleczy i z moimi receptami, pomysłami ograniczę się do wypowiadania ich, bez naruszania wolności innym.


Przemyślenia:

Ciekawe, czy można być prawicowym lewakiem, albo lewakiem-konserwatystą.


Kategorie: zabawa w słowa, polityka, _blog


Słowa kluczowe: lewactwo, lewica, komunizm, socjalizm, polityka


Komentarze: (2)

anonim, July 10, 2013 07:34 Skomentuj komentarz


Michałkiewicz o Wolniewiczu i lewactwie:

Poza diabłem w którego, a właściwie nie tyle w diabła, co w "diabelstwo" prof. Wolniewicz nie to, że wierzy, co stwierdza jego obecność największym wrogiem Kościoła jest "lewactwo", to znaczy "nieprzeparta chęć do naprawiania świata według własnych wyobrażeń, nie liczącą się z realiami natury ludzkiej a przez to skłonną, by swe zbawienne pomysły wdrażać pod przymusem. (...)

Światowe lewactwo to międzynarodówka komunistycznych mutantów. W jakimś opętańczym szale dąży ona do zniszczenia cywilizacji Zachodu: do samych fundamentów. W tym dążeniu trafia na dwie główne przeszkody. Stanowią je dwie prastare instytucje naszego życia społecznego: rodzina i Kościół, Lewactwu są one obrzydłe, nie do zniesienia".

anonim, July 14, 2013 17:16 Skomentuj komentarz


To też od Michałkiewicza

(...) Postępactwo bowiem żyje z tego, że walczy z wrogiem. Bardzo ładnie pisze o tym Janusz Szpotański w poemacie "Towarzysz Szmaciak":

"już z nowym wrogiem toczy walkę,
już ma lodówkę, wózek, pralkę...".

Nic więc dziwnego, że wróg, z którym można by toczyć tę intratną walkę, jest postępactwu potrzebny jak powietrze. No dobrze - ale o co właściwie ta walka? Ano wiadomo - o szczęście ludu! Problem jednak w tym, że lud, jak się wydaje, puścił postępactwo w trąbę. Zresztą, powiedzmy sobie szczerze, proletariusz nigdy nie cieszył się zaufaniem postępactwa. Jaki jest bowiem ideał proletariusza? Ano taki, żeby jak najszybciej przestać być proletariuszem. I kiedy tylko proletariusz się wzbogaci, natychmiast staje się nieprzejednanym wrogiem postępactwa, nie bez słuszności podejrzewając, że będzie chciało na nim pasożytować. Ciekawa rzecz, że postępactwo szóstym zmysłem to wyczuwa - i nikogo nie darzy taką nienawiścią i pogardą, jak "drobnomieszczanina", czyli - wzbogaconego proletariusza. Więc kiedy lud, czyli tradycyjny proletariat, od postępactwa się odwrócił, musiało się ono rozejrzeć za proletariatem zastępczym, żeby go "bronić" i lukratywnie "walczyć" o jego "szczęście". (...)
Skomentuj notkę
21 października 2011 (piątek), 16:01:01

11 listopada juz blisko

Ponieważ zbliża się 11 listopada już teraz oświadczam, że jestem faszystą, skrajną prawicą, oszołomem, nacjonalistą (nie mylić z nazistą bo nazizm to jednak socjalizm). W zasadzie to chciałbym pójść ale ponieważ chodzi się w Warszawie to pewnie jak co roku będzie "no pasaram".

* * * * * *

Ale tak poważnie - niepokoi mnie kolejny podział, znowu bardzo silny, bardzo emocjonalny i robiony tam gdzie go nie ma, robiony sztucznie. Komu na tym zależy? komu to służy? Kto za tym stoi? Jeżeli moja ulubiona kapela, tak promująca polski, narodowy folklor (a więc po części nacjonalizm) dziś krzyczy, że nacjonalistom stop, że "nie przejdzie" to co ja mam o tym myśleć? Nie wiem, ale ktoś tu niezłą propagandową robotę robi.


Kategorie: obserwator, polityka, _blog


Słowa kluczowe: 11 listopada, marsz niepodległości, lewica, prawica, nacjonalizm, niepodległość, marsz


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
20 września 2011 (wtorek), 13:29:29

Normalność

Znalezione:

Fundacja Mamy i Taty celnie punktuje

(...) Oglądając z podobnie rewolucyjną gorliwością bajki dla dzieci trudno byłoby chyba znaleźć taką, która mogłaby uzyskać akceptację Komisji. Bolek i Lolek to przecież epopeja męskiej dominacji gdzie Tola to przykład marginalnego traktowania kobiet. Jaś i Małgosia to stereotyp dominującej macochy i bezwolnego ojca. Czerwony Kapturek zaś: krzywdzący obraz wilka, powodujący wokół tego ginącego i objętego ochroną gatunku nagromadzenie negatywnych emocji społecznych. (...)


Kategorie: obserwator, _blog


Słowa kluczowe: lewica, prawica


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
16 grudnia 2010 (czwartek), 18:40:40

Lewicowcy

Lewicowcy wdrażając swoje idee niszczą, powodują szkody, straty, ból i cierpienie - jednak w chwili, gdy jest to już jasne, gdy to widać i gdy zaczyna się o tym dyskutować lewicowcy mają już nowe idee, nowe pomysły na naprawienie tego co jest złe. Co gorsza, zaczynają je wdrażań w życie co tylko jest źródłem nowych problemów.

Czasami wydaje mi się, że Adam, biorąc z rąk Ewy zakazane jabłko wszczepił w nas nie tylko grzech, ale też taką lewicowość.

(pijąc kawę 50m od siedziby Krytyki Politycznej)


Kategorie: obserwator, polityka, _blog


Słowa kluczowe: lewica, idea, komunizm, socjalizm, grzech


Komentarze: (1)

adam@kormoran, December 23, 2010 18:06 Skomentuj komentarz


Tak się historii koło kręci,
że najpierw są inteligenci,
co mają szczytne ideały
i przeobrazić świat chcą cały.
Miłością płonąc do abstraktów,
najbardziej nienawidzą faktów,
fakty teoriom bowiem przeczą,
a to jest karygodną rzeczą.


Kochają Ludzkość i Człowieka,
ale człowieka przez "C" duże -
ideę, która buja w chmurze;
toteż ich żywy człowiek wścieka,
gdyż będąc tej idei cieniem,
zarazem jest jej wypaczeniem -
empiria bowiem bardzo brudzi
teoretycznych, czystych ludzi.
W świecie im nie podoba to się,
że wciąż pogrąża się w chaosie
i że nie rządzi nim Zasada,
którą u podstaw się zakłada.
Wielkim nieszczęściem jest ludzkości,
że ma sąd błędny o wolności,
bo stąd się zło największe bierze,
że nie żyjemy w falansterze,
lecz każdy pragnie w pojedynkę
zdobyć dla siebie szczęścia krzynkę.
Oburzające to dążenie
gmatwa historii bieg szalenie
i zwodząc ludzkość na manowce,
uniemożliwia wszelki postęp.
Wokół się dzieją potworności,
szaleją dzikie namiętności,
egoizm oraz zysku żądza
straszliwe orgie w krąg urządza,
odczłowieczona zaś jednostka
o wspólne dobro się nie troska
i w walce jednostkowych racji
ulega całkiem alienacji.


Ludzkość to całość, jak wiadomo,
a nie zaś zbiór, gdzie byle homo
może na własną rękę rościć
sobie pretensje do wolności.
Za filozofa idąc radą,
nareszcie sobie to uświadom,
że Wolność właśnie tkwi w przymusie
i z entuzjazmem poddaj mu się.
By mogła zapanować Równość,
trzeba wpierw wdeptać wszystkich w gówno;
by człowiek był człowieka bratem,
trzeba go wpierw przećwiczyć batem;
wszystko mu także się odbierze,
by mógł własnością gardzić szczerze.
Ubranko w paski, taczka, kilof
niezwykle życie ci umilą,
a gdy już znajdziesz się za drutem,
opuści troska cię i smutek
i radość w sercu twym zagości,
żeś do Królestwa wszedł Wolności,
gdzie wreszcie będziesz żył godziwie,
tyrając w twórczym kolektywie.


Tak sobie owi mędrcy mili
wszystko przepięknie wymyślili.
Lecz człowiek marną jest istotą
i zamiast poddać się z ochotą
ich światłym i zbawiennym rządom,
hołduje starym wciąż przesądom,
że zaś zepsuty jest do gruntu,
ucieka nawet się do buntu.
By można było ludzkość zbawić,
trzeba się najpierw z nią rozprawić,
bo tylko z morza krwi i męczarń
zrodzi się przecudowna tęcza.
Zatem do dzieła! Lecz niestety!
Ci bezlitośni myśliciele
tylko w teorii poczynają
sobie tak dzielnie i tak śmiele.
Bo chociaż zabijanie ludzi
niezwykły w nich entuzjazm budzi,
sami są tacy jak de Sade,
co ksiąg swych własnych nie szedł śladem,
lecz był ponurym idiotą,
co piękne róże rzucał w błoto.
Zanim więc wielką rzeź rozpoczną,
wprzód gwardię muszą mieć przyboczną,
która ich krwawe fanaberie
będzie wcielała w życie serio.
W trzasku gilotyn, w salwy huku
ideał sięga wreszcie bruku.


Muzyki miłej tak dla ucha
w swym gabinecie mędrzec słucha
i dumny, że dokonał cudu,
myśli o gwardii: to kwiat ludu!
Prawdziwi to idealiści,
bo nie dla własnej swej korzyści,
lecz dla przyszłego szczęścia świata
spełniają szczytną misję kata!


Tak myśląc, błąd popełnia gruby,
zalążek swojej przyszłej zguby.
Kto w szpony dostał się hipostaz,
rzeczywistości już nie sprosta,
bo spoza gęstej mgły abstraktów
najprostszych już nie widzi faktów;
nie jest więc rzeczą nadzwyczajną,
że za kwiat cudny bierze łajno.
A łajno śmierdzi, łajno rośnie,
w terroru przecudownej wiośnie,
aż w końcu staje się potęgą
i coraz wyżej pragnie sięgnąć.


Kiedy łaknący krwi mądrala
zaczyna cały świat rozwalać,
aby na gruzach tego świata
urzeczywistnić sen wariata,
gdy absolutnej chcąc równości,
wszystkim dokoła łamie kości
i nas pod straszne jarzmo wtłacza,
by zniszczyć instynkt posiadacza,
to jego wierni pretorianie
mają odmienne nieco zdanie
o swojej przyszłej perspektywie -
czemu się zresztą trudno dziwić.


Brudną i mokrą swą robotą
przecież parają się nie po to,
by takie odnieść stąd korzyści,
że obłąkańczy sen się ziści
i że im także głowy utną,
bowiem ten sen się kończy smutno.
Przeciwnie - oni happy endu
pragną, więc boją się obłędu.
Kiedy zwycięskie toczą boje
ze straszną reakcyjną hydrą,
to chcą mieć pewność, że na zawsze
zdobędą to, co hydrze wydrą.
Fanatyzm lśniący w wodza oku
straszliwy budzi w nich niepokój,
asceza zaś napawa trwogą,
że im zdobycze zabrać mogą.
I tak się oto kończy sojusz
teoretyka z lumpem, bo już,
gdy każdy własną chce iść drogą,
powstaje problem: Kto tu kogo?
O, Rewolucjo w Permanencji -
tyś mrzonką jest inteligencji,
a ten twój cały krwawy przerób
daje rezultat równy zeru!


Szmaciak chce władzy nie dla śmichu,
lecz dla bogactwa, dla przepychu,
chce mieć tytuły, forsę, włości
i w nosie przyszłość ma ludzkości!
Więc czeka na stosowny moment,
by stuknąć mędrca w główkę łomem
i miast utopii bezklasowej
zbudować feudalizm nowy.
Nowy - boć przecie z mędrca nauk
niejedno mu się spodobało -
koncentrak choćby, czyli łagier
Szmaciak uważa wprost za szlagier.
To także mu utkwiło w głowie,
że ludzkość również jest surowiec,
więc trzeba doić, strzyc to bydło,
a kiedy padnie, zrobić mydło.
Ożywia go zasada prosta:
z wszystkiego można szmal wydostać,
tak jak za okupacji z Żyda -
ach, jak ten trening mu się przydał,
a teraz piękne wyda plony
na cały naród rozszerzony!
Skomentuj notkę
8 sierpnia 2010 (niedziela), 18:49:49

Film "Agora"

Dwój kolegów mówiło mi, że koniecznie muszę to zobaczyć więc zobaczyłem. Kilka przemyśleń:

  1. Zawodowo biznesu na VOD zrobić łatwo nie będzie, skoro tak łatwo w internecie zobaczyć ten film nie na pirackich serwisach tylko na jakiś dziwnych pseudobiznesach sieciowych, działających chyba nawet legalnie. Np. na serwerach Onetu można zobaczyć film "Wróg u bram" w wersji chamsko zgranej z TVN, z logo stacji, wyciętymi reklamami i informacjami w trakcie filmów o tym co będzie po filmie - ale czy tu miejsce na refleksje zawodowe?
  2. Z całą pewnością film ten jest ważny. To chyba pierwszy film, który tak jednoznacznie oskarża chrześcijan w sposób wywołujący u widza nienawiść i agresję. Oglądając go widziałem nieco bardziej subtelne ale tożsame mechanizmy propagandy antyżydowskiej stosowanej w III Rzeszy. Cel ten sam więc i metody te same.
  3. Poganie są ładni,umyci, wystrzyżeni i ogoleni. Do tego ubrani na biało, bo przecież stereotyp, że białe to dobre - wypracowany w Gwiezdnych Wojnach wszedł na stałe do naszej kultury i dobrze się nim operuje. Chrześcijanie to najczęściej motłoch, zarośnięci, w jakiś szmatach ale z krzyżami, którymi stale wymachują. Wśród chrześcijan dodatkowo są bojówki - widać, że karna, wyszkolona ekipa fanatyków z mieczami, co przoduje w prowokacjach, zamieszkach i zbrodniach. Ubrani na czarno, szatyni, zarośnięci czarnym zarostem.
  4. Przypuszczam, że dla wielu ludzi, którzy podjęli decyzję o nie oddawaniu czci Stwórcy ten film będzie kolejnym objawieniem jedynie słusznej prawdy. Na pewno tak jest, skoro na Wikipedii (i to nie tylko Polskie) odnotowano próby poprawiania hasła Cyryl Aleksandryjski, Hespatia, Biblioteka Aleksandryjska posiłkując się informacjami z tego filmu jako informacjami źródłowymi. Póki co redaktorzy Wikipedii, stosują zasadę neutralności powywalali co niepewne ale ta sama zasada nakazuje odnotować, że coś w tym jest i przenieść wątek do dyskusji. Tak więc po "Kodzie Leonarda" mamy kolejne pop-objawienie dzięki któremu więcej ludzi będzie wiedziało dobrze jak to było na prawdę.
  5. Zero metanoi - a wiec albo nie jest to obraz prawdziwy, albo pokazuje już tylko chrześcijaństwo polityczne, chrześcijaństwo jako kolejną religię a nie bliską i osobistą relację z Bogiem. To by się nawet mogło zgadzać, bo w końcu koniec IV w. to w zasadzie koniec tego pierwszego chrześcijaństwa.
  6. Ciekawostką są dwie postacie: dobry biskup i zły biskup. Zupełnie jak dziś.

Kategorie: film, _blog


Słowa kluczowe: agora, film, chrześcijaństwo, terroryzm, lewica, lewactwo, liberalizm


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
22 sierpnia 2009 (sobota), 12:33:33

Lewicowość & prawicowość

Niesformatowane przemyślenia .... (...)

1. Lewicowość zakłada, że ludzie są prawie dobrzy. Jeżeli w społeczeństwie coś nie działa tak, aby dawać wszystkim tam potrzebna satysfakcję lewicowość będzie wierzyć, a czasem tej wierze aktywnie pomagać aby ludzie pozmieniali się.

2. Prawicowość zakłada, ze ludzie są jacy są (czyli są źli) i należy tak poukładać ich relacje aby to zło jak najmniej bolało, aby dało się żyć.

3. Lewicowość jest bardziej agresywna, bo przedstawiciel lewicowości, często sierpem i młotkiem będzie przekonywał wszystkich wokoło, że mają być tacy jak on sobie właśnie chwilowo wymyślił.

4. Oczywiście lewicowcy większą agresję widzą w prawicy wskazując jako przykład na socjalistę Hitlera. Zbrodnie Leninów, Trockich, Stalinów, Che oraz Kadafich to tylko wypatrzenia na drodze ludzkości do pełni szczęścia.

LEWICA... człowiek lewicy uważa, że jemu wolno, ze jest powyżej prawa, zasad, że on kształtując nową rzeczywistość nie musi się stosować do zasad, które głosi, bo przecież on je tworzy. Jednocześnie będzie ostro zwalczał tych, którzy jego zasad nie przestrzegają i będzie miał prawo to robić, wszak to on jest kreatorem zmian.


***********************

Lewicowe myślenie?

Ludzie lewicy wierzą, że ludzie są dobrzy, a jeżeli chwilowo nie są to z czasem (ewolucyjna lub rewolucyjna zmiana świata) będą.

Ludzie prawicy wiedzą, że ludzie są źli i próbują tak urządzić swoje życie i świat aby dało się z tym żyć mimo to.... Zobacz więcej

Ludzi lewicy są zaskakiwani. Czyżbyś dał się zaskoczyć? A Rz 3.23 o czym mówi?


Kategorie: obserwator, polityka, _blog


Słowa kluczowe: lewica, prawica, lewicowość


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
31 marca 2009 (wtorek), 20:33:33

Ziemianie - Marsjanie

#1. W telewizji (dokładnie w Wiadomościach o 19.30) powiedzieli, że ...

Jeżeli ludzkość ma przetrwać musi zacząć kolonizować inne planety.

To ja nie chcę przetrwać! Albo proszę mnie przestać nazywać ludzkość!

#2. Widziałem kiedyś taki katastroficzny film o tym jak Marsjanie atakują ziemie i mordują Ziemian. Ciekawe, czy lewaccy intelektualiści z europy zachodniej, którzy dziś uważają, że Ziemianie muszą kolonizować kosmos mają wystarczającą motywacje aby w niedalekiej przyszłości nie mordować Marsjan na Marsie (o ile tam Marsjanie będą a lewicowi intelektualiści wierzą, że tak). Pewnie nie i potem inni lewicowi intelektualiści (albo zieloni antyglobaliści) będą przepraszać potomków tych Marsjan za złe zachowanie ich przodków Ziemian zupełnie jak teraz biali przepraszają czerwonych w obu Amerykach.

#3. Bóg uczynił ziemię aby człowiek na niej mieszkał i się o nią troszczył. Użyte w Genesis słowo "czynił poddaną" często przez eliminację tego "troszczenia się" jest niewłaściwie rozumiane, zniekształcone a potem wskazywane przez zielonych i ekologów jako chrześcijańsko-niemoralne. Bóg uczynił ziemie - ale niektórzy ludzie najpierw ją niszczą a potem chcą lecieć na Marsa aby tam też coś poniszczyć. Szkoda.

#4. Kidusz:

Bądź błogosławiony Panie Boże, stwórco wszechświata w tym, że uczyniłeś dla nas ziemię jako właściwe miejsce zamieszkania.


Kategorie: obserwator, _blog


Słowa kluczowe: marsjanie, ziemianie, kolonizacja marsa, kosmos, lewicowi intelektualiści, lewica


Komentarze: (1)

anonim, June 1, 2009 09:53 Skomentuj komentarz


Wczoraj na HBO leciał film pt. "Wall-e". Ciekawa koncepcja świata.
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.