Słowo kluczowe: wybory


13 października 2023 (piątek), 12:28:28

Przed ciszą wyborczą w 2023

#1. W strategii Rosji jest miejsce na Kraj Nadwiślański, no może na zależne Królestwo Polskie, ale niepodległa Polska to zdecydowanie nie.

#2. W strategii Niemiec to różnie, ale od czasu gdy Niemcy są zdominowane przez myśl pruską też Polski być nie powinno.

#3. Po wyjściu Anglii Niemcy zdominowały UE, i Francja przestaje być dla nich różnorzędnym partnerem. Ale Niemcy mają problem....

#4. ... Niemcy mają problem - nie mają pełnej suwerenności a amerykańskie bazy u nich nie są dlatego, że o nie poprosili, tylko dlatego, że wojnę przegrali i ich polityka zagraniczna wymaga akceptacji II-wojennych aliantów, a też Amerykanów.

#5. Ale Amerykanie mają swoje problemy. Mamy już dwie wojny, jednak na pewno jest proxy-wojną, jak jest z drugą dowiemy się pewnie w najbliższych kilka dni. A jak się jeszcze pojawi trzecia wojna, tam gdzieś daleko?

#6. A piszę to, bo nie chcę aby tak jak teraz podzieleni Polacy dali się rozegrać i zrobili sami sobie swoją wojnę domową. Jak naród posiadający swoje państwo dawno nie mieliśmy takiej koniunktury, której efektem jest 30 lat wzrostu PKB (bo Polak potrafi, a jest przy tym pracowity, chce i potrafi się bogacić).

#7. I dlatego wychodząc od apostolskiego pouczenia (1Tm2) będę wstawiał się i prosił o rządzących Polską, jacy by oni nie byli. Wiem jak trudno mi było wstawiać się o Leszka Milera, i prezydenta Aleksandra, ale za chwilę wybory i nie wiem kogo wybierzemy - ale to będzie nasz wybór, i pewnie nasz sejm, i będzie tworzyć nasz rząd.

#8. A dlaczego tak? Bo lubię prowadzić życie ciche i spokojne z cala pobożnością i godnością. Lubię wiedząc, że Bóg - nasz Wybawiciel chce aby wszyscy ludzie doszli do poznania prawdy i były zbawieni.

*******

Apostoł Paweł:

Zalecam wiec przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: Za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z cala pobożnością i godnością.
Jest to bowiem rzecz dobra i mila w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.

List do Tymoteusza, rozdział 2, pierwsze wersety


Kategorie: _blog, polityka


Słowa kluczowe: wybory, 1tm2


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
19 lipca 2011 (wtorek), 08:45:45

O Jarosławie Kaczyńskim

Na serwisie se.pl znalazłem komentarz:

ZALOSNY JEST TEN KACZYNSKI - STARY KAWALER,UZALEZNIONY OD MAMUSI, BEZ PRAWA JAZDY, KONTA, MIESZKAJACY Z KOTEM, ZGRYZLIWY I MSCIWY - POLSKIE KOBIETY MARZA O KIMS TAKIM... :)

a ja patrzę się na tego Kaczyńskiego i widzę, że ...

Kaczyński poważnie zaangażował się w służbę publiczną rezygnując z życia osobistego ale mimo to ma silne i dobre relacje rodzinne troszcząc się o samotną, owdowiałą matkę. Rozlicza się gotówką nie kredytując swoich wydatków a hodując domowe zwierzęta daje wyraz szacunku do świata i harmonii z przyrodą - wiele kobiet chciało by mieć takiego męża, ojca swoich dzieci.

Inne spojrzenie na te same fakty.


Kategorie: polityka, _blog


Słowa kluczowe: kaczyński, jarosław kaczyński, pis, wybory, polityka, media, manipulacja


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
19 czerwca 2010 (sobota), 19:56:56

Propaganda GW

Gazeta Wyborcza bawi sie nekrofilia, (ktora straszyl Bartoszewski) i na dzien przed wyborami straszy rzadami PiSu. Ale z Barbary Blidy - swietej Barbary zrobic sie nie da, bo ta ostatnie jest patronka gornikow a nie opiekunka mafii weglowej. I dlatego chcac aby nie bylo w tym kraju swietych krow glosuje na Jarka, ... Ale jutro na JKM.

Jak naprawdę zginęła Barbara Blida

wiadomosci.gazeta.pl

Policja i ABW nie zabezpieczyły na miejscu tragedii dowodów, które mogłyby dać odpowiedź na te pytania. To teza raportu byłego gdańskiego prokuratora Donata Paliszewskiego. Jego analizę zagadki śmierci Blidy dostała sejmowa komisja śledcza. ...


Kategorie: Obserwator, polityka, _blog


Słowa kluczowe: Blida, barbara blida, gornictwo, wybory


Komentarze: (7)

anonim, June 21, 2010 23:40 Skomentuj komentarz


Komentarz Wildsteina z Rzepy

****************************************
Kto gra śmiercią
Bronisław Wildstein

“IV RP to państwo, które zamordowało Barbarę Blidę”. To kuriozalne zdanie pochodzi z wypowiedzi Adama Michnika wzywającego do zwierania szeregów w drugiej turze wyborów dla powstrzymania Jarosława Kaczyńskiego.

Podobną rzecz powiedział Bronisław Komorowski na zakończenie telewizyjnej debaty prezydenckich kandydatów. Mamy więc do czynienia ze strategią wyborczą.

Czy to III RP zabiła Krzysztofa Olewnika, Marka Papałę albo Jacka Dębskiego, a potem wykonawców tych morderstw, masowo popełniających samobójstwa pod troskliwym nadzorem Straży Więziennej? W każdym z tych wypadków mieliśmy do czynienia z korupcją i przestępczymi układami na wysokim szczeblu, bezradnością wymiaru sprawiedliwości i bezkarnością zleceniodawców zabójstw. Kto jest odpowiedzialny za opisywane przez nas ostatnio morderstwa i zaginięcia świadków koronnych? Czy należy obwinić za te śmierci Adama Michnika, Tadeusza Mazowieckiego, a może Bronisława Komorowskiego?

W trakcie sprawowania władzy przez premiera Tuska i marszałka Komorowskiego sędzia z Garwolina powiesił się po przeszukaniu przez funkcjonariuszy ABW jego służbowego pomieszczenia. W tym samym czasie podpułkownik Barbara P. popełniła samobójstwo po tym, gdy wielokrotnie przesłuchiwana była w sprawie śledztw za rządów PiS. Czy jej śmierć jest mniej tragiczna niż śmierć Blidy? Może należy więc oskarżyć kandydata Komorowskiego o tę i podobne zbrodnie?

Funkcjonariusze ABW, którzy weszli do domu Blidy, popełnili grzech nadmiernej delikatności: oskarżani wcześniej o brutalność nie założyli jej kajdanek i nie pilnowali w toalecie. Od początku polityczne żerowanie na jej śmierci było czymś ohydnym. Czas, aby Władysław Bartoszewski nazwał po imieniu praktyki Komorowskiego i jego propagandystów.
****************************************

ky, August 13, 2010 12:51 Skomentuj komentarz


Skąd wiadomo o "grzechu nadmiernej delikatności"? No skąd? Bo w telewizji powiedzieli? Łatwo jest mówić o patriotyźmie, o WSI, ruskich, spiskach, ale trzeba przy tej okazji jasno i wyraźnie stwierdzić, że Blida zabiła się sama, a funkcjonariuszka, która jej pilnowała siedząc pod drzwiami wstała dopiero gdy zobaczyła jej męża jak pojawił się w drzwiach (tego fragmentu zeznań jej męża nikt nie zanegował)...

marekm, July 1, 2010 12:54 Skomentuj komentarz


Wojtka Młynarskiego
Wiersz na 4 lipca
(coby na tym blogu troszke rownowagi wprowadzic ;) )


Nie jestem żaden smarkacz,
Łeb mam pokryty siwizną,
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo zbyt Cię kocham Ojczyzno!
Niejeden ciężar na barkach
Dźwigałem, znosiłem trudy.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo dość mam kłamstw i obłudy.
Gdy spytasz mnie, niedowiarka,
Dlaczego? Wyznam Ci szczerze:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo w żadną zmianę nie wierzę.
Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmiany oblicza,
Bo nie chcę powrotu Ziobry
I teczek Macierewicza.
Bo nie chcę mieć prezydenta,
Co straszy gejem i Żydem,
Co w każdym widzi agenta,
I może zaszczuć jak Blidę.
Na Jarka nie oddam głosu
Za czasy, gdy był premierem,
Za ten upadek etosu,
I koalicję z Lepperem.
Za to, co wciska ludowi,
Na co pozwala i sprzyja,
Za to, co pisze Sakowicz
I głosi Radio Maryja.
Za sieć podsłuchów i haków,
Wydanie walki elitom,
Za to, że skłócił rodaków,
Za IV Rzeczpospolitą.
Dziś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo nie jest mi wszystko jedno.
Wybaczcie drwinę i sarkazm,
Odporność z wiekiem się zmniejsza.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo Polska jest najważniejsza!

anonim, July 2, 2010 18:49 Skomentuj komentarz


No i teraz Młynarski stracił w mych oczach, bo wierszyk ładny, ale jak się to ma do faktów? Rozmawiajmy o faktach bo inaczej zamiast "straszenia gejami i Żydami" mamy takie samo straszenie tylko Kaczorami i Żiobrem.

Szkoda, że w wyborach ludzie kierują się emocjami a nie faktami ("sieć podsłuchów", teczki Macierewicza).

W.

Hocusowa, July 5, 2010 23:10 Skomentuj komentarz


Sprostowanie - autorem wierszyka jest Pan Wojciech Dąbrowski:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/10,88722,8074559,_Nie_zaglosuje_na_Jarka__bo_zbyt_cie_kocham_Ojczyzno_.htm

adam@kormoran, August 10, 2010 22:06 Skomentuj komentarz


> glosuje na Jarka, ... Ale jutro na JKM.

To ja napisze, jak nie zagłosowałem na JKM. Było tak:

Podpisałem listę wyborczą, uprawiałem subtelną propagandę wśród znajomych, wreszcie sfinalizowałem rozmowy o wymianie głosów (pierwsza tura i tak jest bez znaczenia, zagłosujcie w pierwszej turze na JKM to ja w drugiej zagłosuję na Kaczora, w drugiej może liczyć się każdy głos).

W sobotę przed wyborami oglądałem na youtube film z wiecu wyborczego JKM na Placu Zamkowym w Warszawie. Kilkadziesiąt minut, JKM w niezłej formie, wali między oczy, przyjemnie się go słucha, widać, że nie mogli go dopuścić do debat w telewizorze razem z kandydatami partii parlamentarnych (bo im też by przywalił).

Koniec spotkania, JKM żegna się z wyborcami i na sam koniec zaczyna wygadywać jakieś bzdury o tym, że telewizja wysyła przekazy podprogowe, że dostał właśnie jakiś nowy sprzęt od Rosjan i będzie monitorował mistrzostwa świata w RPA, żeby sprawdzić czy nie są wysyłane jakieś ukryte bodźce, itd.

Może to jest takie poczucie humoru JKM-a, ale ja tę wypowiedź odebrałem tak: wiecie ludzie, dobrze czasem wygarnąć prosto z mostu, ale ja tak naprawdę w tych wyborach startuję tylko tak dla hecy. Nie musicie na mnie głosować.

No skoro tak to nie zagłosowałem...

w34, August 11, 2010 10:03 Skomentuj komentarz


Dziwne to, ale też dające do myślenia:

#1. A. też uważa (a A. zna się na tym), że z tym programowaniem ludzi to coś musi być. Nie widać techniki ale efekty niewątpliwie tak i jest problem, bo różne ludzkie metody wyjaśniania dziwnych zachowań dają do myślenia. A JKM myśli.

#2. Startuje dla hecy? Raczej tak, bo oczywiście sondaże mogą się mylić, ale nie aż tak a skoro wiadomo, że nie wygra to po co startować? To jest irracjonalne - ale z drugiej strony racjonalne, bo jest, bo ma głos, bo daje do myślenia

#3. Zarówno z #1 i #2 wynika, że po ludzku tego nie rozbierzesz i chyba na to należy patrzeć bardziej metafizycznie. Skoro Pan Bóg jest (dziwne jest to, że tak wielu ludzi deklaruje iż wierzy że jest) to załóżmy choć przez chwilę, że ma tu na ziemi coś do powiedzenia. Co więcej - że skoro ON jest to jest też ten drugi, który może taką mocą nie dysponuje, ale w końcu ktoś nazwał go panem wszelkich królestw tego świata. Właśnie szataństwo wyjaśnia dziwne (a może już nie) działania polityków, mediów, tłumów, związanie, zniewolenie, brak błogosławieństwa mimo bogactwa, cierpienie pomimo technologii, próżność pomimo obfitości.

W.
Skomentuj notkę
10 maja 2010 (poniedziałek), 08:05:05

O Bartoszewskim

Cytat z Bartoszewskiego za Wyborczą:

Jeśli Jarosław Kaczyński - a w ostatnich dniach już to się rozpoczęło - będzie wykorzystywał wielką stratę, jakiej doznał, jako argumentu wyborczego, wówczas będę musiał powiedzieć: jestem zarówno przeciwko pedofilii, jak i nekrofilii każdego rodzaju.

(...)

Podtrzymuję w pełni pogląd, że nie należy w kampanii wyborczej odwoływać się do tragicznej katastrofy i posługiwać się dziećmi ofiar tej katastrofy, które dotąd nie miały nic wspólnego z polityką.

A mój komentarz jest taki: J.Kaczyński na razie w kampanii nic nie mówi, więc trudno mówić, że powoduje się na katastrofie. O córce Lecha coś pisały gazety, ale gazety pełne są nibyfaktów. A więc kto tu jest nekrofilem i posługuje się tragedią? Tak! Na jednym pogrzebie widziano, że ubrał się na czarno, a z czarnym mu do twarzy - ewidentnie wykorzystuje tą tragedie.

A jeszcze nie tak dawno o p. Bartoszewskim myślałem jak o mądrym człowieku.


Kategorie: obserwator, polityka, _blog


Słowa kluczowe: bartoszewski, kaczyński, wybory, katastrofa smoleńska


Komentarze: (4)

kripero, May 10, 2010 11:59 Skomentuj komentarz


Kutz też się popisał niestety.

ky, May 11, 2010 01:38 Skomentuj komentarz


Czyżbyś myślał, że Jarosław Kaczyński nie prowadzi kampanii nie, decyduje o tym co gdzie i jak, nie pracuje na swój wybór?
Że za niego i poza nim wszystko organizują "spin doktorzy"?Trudno mi w to uwierzyć, że można tak ocenić aktualne wydarzenia... Dlaczego tak myślisz? Przecież bez niego jego brat nie wylądowałby na Wawelu. To przemówienie do "braci Rosjan" to też nie on? Myślę, że nikt poza nim nie byłby w stanie opracować dostatecznie efektywnej strategii w tak krótkim czasie. Niezależnie od postawy moralnej trzeba przyznać to jest "łebski" i twardy facet. I myślę, że zaczął prowadzić kampanię bardzo wcześnie, a raczej nie przerwał jej prowadzenia mimo jego śmierci. I trzeba też przyznać, że potrafi wykorzystać nastroje jak nikt inny...

jacek, May 11, 2010 21:16 Skomentuj komentarz


pełna zgoda z Wojtkiem w tym wypadku. Strasznie głupio palnął p. Bartoszewski i jakos zupełnie nie na poziomie.
starość ...?

pietrek, May 12, 2010 15:12 Skomentuj komentarz


Jak na osobę, której przypisuje się tak wiele zasług za życia
to panu Bartoszewskiemu dziwnie brakuje skromności. Zachowuje się jak primadonna. Bardzo mnie to u niego zawsze irytowało i nie wiem czy to tylko ja, ale zawsze przychodzi mi do głowy jakie są prawdziwe życiorysy wszystkich kandydatów na pomniki, bo dobrze wiemy, że wszyscy popełniamy błędy. W przypadku p. Bartoszewskiego wydaje się, że skrzętnie skrywa pelerynkę, rajtuzy i koszulkę z wielkim S. On i chyba jeszcze Wałęsa to ludzie, którzy niespecjalnie by protestowali, gdyby ktoś jeszcze za ich życia otworzył ich procesy kanonizacyjne .. po co czekać ! Przepraszam ale tak czasem myślę, a polityczna poprawność mnie denerwuje.
Skomentuj notkę
4 maja 2010 (wtorek), 23:47:47

O myśleniu

Tak sobie czytam i zauważam, że nie jestem jeszcze stary, nie jestem biedny, religijni też nie, nie mieszkam w mniejszym mieście ani małym miasteczku i do tego raczej jestem dobrze wykształcony. Na przemianach w Polsce więcej zyskałem niż straciłem i dość dobrze sobie radzę w życiu potrafiąc się szybko znaleźć w otaczające rzeczywistości.

Wiem, że nie jestem za Polską zamkniętą, ksenofobiczną, nienowoczesną i pewnie dlatego dalej będę popierał PiS i głosując w najbliższych wyborach na Jarka.

I nie życzę sobie, żeby mnie jacyś redaktorzy Gazety Wyborczej od debili i oszołomów wyzywali tylko dlatego, że jestem jaki jestem i myślę (bo myślę) jak myślę, a nie tylko powtarzam slogany za jakimiś najmądrzejszymi, oświeconymi mądralami.


Kategorie: polityka, _blog


Słowa kluczowe: wybory, gazeta, myślenie, manipulacja, polityka, media


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
29 kwietnia 2010 (czwartek), 16:18:18

Przyzwoitość p.o. prezydenta, czyli rzecz o Komorowskim

Przyzwoitość. Przyzwoitość to coś, czego panu Komorowskiemu dziś zabrakło a ponieważ o człowieku świadczą nie słowa a czyny zapominam wszystko co przeczytałem w ostatnich tygodniach o nim, zapominam te miłe słowa w wywiadach, te kresowe opowieści o rodzinie, te wspomnienia z opozycji. Pan Komorowski to po prostu aparatczyk rządzącej ekipy jakoś tak z nią powiązany, że w miejsce przyzwoitości jaka mogła by wynikać z jego przeszłości niszczy naszą przyszłość. Dlaczego? Nie wiem.

Uważam, że Komorowski jako prezydent to będzie zły wybór. I w ten sposób rozpoczynam swoją prywatną kampanie wyborczą.


Notka powstała początkowo na FaceBook a FaceBook zachęca mnie do pisania hasłem "napisz co myślisz" a ponieważ wlazłem tu po szybkiej lekturze Gazety Wyborczej chciałem napisać "Komorowski to świnia".... na szczęście emocje opadły i pół godziny później napisałem to co powyżej.


Kategorie: obserwator, polityka, _blog


Słowa kluczowe: polityka, wybory, komorowski, kaczyński, prezydent, ipn


Komentarze: (15)

jacek, April 30, 2010 08:54 Skomentuj komentarz


pytanie w sprawie kandydatów na prezydenta:
Czy masz/znasz jakiś dobry wybór ?

anonim, April 30, 2010 11:31 Skomentuj komentarz


Głosuję na Jarka. Nie wierzę, że może "podpalić Polskę" ale wierzę, że mu na Polsce zależy bardziej niż na jego prywatnym majątku i biznesach jego kolesiów.

A że będzie opozycja, będą podziały, będą działania ośmieszające ze strony elit... będą. Trudno.

mike, May 9, 2010 15:30 Skomentuj komentarz


Problem polega na tym, że z tego co do tej pory dało się po Jarku poznać, to właśnie na tym mu głównie zależy. Może nie na tym, żeby poprawić prowadzenie biznesu swoich kolesiów (bo akurat niewielu jego kolesiów poradziło sobie w biznesie), ale na tym, żeby porozsadzać ich na wygodnych posadkach i wypompować trochę forsy z budżetu. Dużo mówisz (w kontekscie IPN) o pamiętaniu o tym, co ludzie kiedyś zrobili: trzeba pamiętać o tym, co kiedyś Porozumienie Centrum zrobiło z Fundacją Prasową "Solidarność", trzeba pamiętać o Bagsiku i Gąsiorowskim. Ludzie mają różne rzeczy na sumieniu, nie tylko te poczynione za PRLu (może te późne są gorsze nawet, bo nic im wtedy nie groziło za bycie uczciwymi ludźmi). Dlatego nigdy, przenigdy na Jarosława głosować nie będę.

A co do podpisania ustawy o IPN: gdyby cała PO wraz z Tuskiem zginęła w wypadku lotniczym, to czy PiS wprowadziłby np. podatek liniowy albo zlikwidował KRRiT? Pewnie, że nie. Więc myślę, że argument o "testamencie LK" możemy spokojnie pogrzebać. Skoro Lech Kaczyński chciał skierować sprawę do Trybunału Konstytucyjnego, to powinien to zrobić, a nie czekać nie wiadomo na co.

anonim, May 10, 2010 19:17 Skomentuj komentarz


Chciałem brzydko nazwać Komorowskiego nie za to, że podpisał, tylko dlatego, że widziałem jak użył tego samego co Ty argumentu (widać, Ciebie to przekonało. Powiedział, że gdyby LK chciał skierować ustawę do Trybunału to powinien to zrobić.

Wiem, że Komorowski wiedział, że ustawa z senatu wpłynęła do kancelarii w piątek. To kiedy miał to zrobić? Oczywiście jest odpowiedź: natychmiast!

Może by i tak zrobił widząc, że w kalendarz ktoś na sobotę rano mu katastrofę zaplanował.

mike, May 10, 2010 20:56 Skomentuj komentarz


Argument ten mnie przekonuje dlatego, że nie przekonuje mnie schemat w jakim dowiadujemy się o tym co Prezydent Lech Kaczyński zrobić chciał: na scenę wychodzi jeden z jego sekretarzy i mówi: "Ja wiem, że wolą Pana Prezydenta było..." itd. Nie może być tak, że tylko dlatego, że pojawia się jakiś człowiek, który mówił, że zna prawdziwą wolę Śp. prezydenta, to nagle Komorowski jest do czegoś zobowiązany. Nie odpowiada mi to, że oczekuje się od niego wypełniania jakiejś niepisanej woli, bo w ten sposób tworzy się zamknięty krąg, uniemożliwiający zarządzanie państwem. Weźmy np. najbliższy problem: sprawozdanie z działalności KRRiT. Można się domyślać, że "wolą Pana Prezydenta było..." podpisanie tego sprawozdania. Istnienie KRRiT w obecnym składzie leżało LK na sercu równie mocno, co istnienie IPN w obecnej formule. Z drugiej jednak strony, jak działa KRRiT chyba każdy widzi, o tym jak działa rada nadzorcza TVP, nad którą KRRiT pełni straż broniąc ją przed rozwiązaniem - chyba też. To co, Komorowski też powinien wypełnić wolę Śp. Prezydenta? A co z następnym problemem który nawinie się na rękę? A następnym? Dlatego wydaje mi się, że dobrze się stało, że Komorowski uniknął stworzenia takiego niebezpiecznego precedensu.

jacek, May 11, 2010 21:42 Skomentuj komentarz


mój odbiór Jarka jest taki, że to na czym mu najbardziej zależy to wladza, rządzenie...
To nie jest w moim odbiorze typ czlowieka, ktory rządzenie pojmuje jako służbę.
Jednocześnie zgoda - ewidentnie odbieram go jako kogoś osobiście uczciwego - w sensie niezabiegania o materialne dobra dla siebie, czy swoich bliskich lub kolesiów.
Ale czy to jest kwalifikacja wystarczająca do urzędu prezydenta ???
Prosze mnie tylko nie odbierać jako fana Komorowskiego !
Dlatego dopytuję się o dobrych kandydatów...
Jarosław Kaczyński takim nie jest.

anonim, May 12, 2010 13:23 Skomentuj komentarz


Więcej chęci rządzenia dla rządzenia widzę w Tusku. Podobnie w Wałęsie - nawet w przychylnej mu biografii pt. "Zadra" jest to bardzo albo i za bardzo widoczne.

Ale Kaczyński? Że pcha się do władzy widać ale chyba nie dla władzy co dla realizacji jego idei i jego wizji budowania państwa porządnego. Ta idea może być potem trudna do zrealizowania ale ta idea jest, jest czytelna w przeciwieństwie do bezideowych pomysłów "wybierz przyszłość" czy "Polskę stać na cud".

Jarek nie podoba mi się - ale idea porządnego państwa zdecydowani tak, a więcej jej widzę w Macierewiczach niż Schetynach.

adam@kormoran, May 1, 2010 08:34 Skomentuj komentarz


POśpiech w przejmowaniu IPN

Rafał Ziemkiewicz 29-04-2010, ostatnia aktualizacja 29-04-2010 21:07

W świetle przyjętej dosłownie przed chwilą, głosami rządzącej większości, nowelizacji ustawy o IPN, poranna decyzja Bronisława Komorowskiego o podpisaniu nowej ustawy staje się jeszcze bardziej znamienna, niż to się w pierwszej chwili wydawało.
(...)
Przyjęta tego samego dnia wieczorem, w trybie superekspresowym nowelizacja daje prawo wskazania tymczasowego następcy… marszałkowi Sejmu.
(...)
O co zakład, że Bronisław Komorowski na mocy tej noweli wskaże nie Gryciuka, ale Marię Dmochowską − tę, która stała się sławna, kiedy dwie godziny po śmierci Janusza Kurtyki ogłosiła, że przejmuje jego funkcje, i próbowała zająć jego gabinet?
(...)

http://www.rp.pl/artykul/2,468986_POspiech_w_przejmowaniu_IPN.html

anonim, May 1, 2010 14:50 Skomentuj komentarz


Pani Maria Dmochowska to ta, co próbowała wstrzymać druk książki Centkiewicza. Gdybym nie czytał nie wiedziałbym co myśleć, ale przeczytałem.

Hocus, May 1, 2010 16:51 Skomentuj komentarz


Mnie IPN kojarzy sie glownie jako narzedzie do wyciagania efektownych (co nie znaczy:prawdziwych) hakow na kazdego, kto sie nawinie.

Fanom IPN uwazajacych go za niezwykle wazny (zwlaszcza w kampanii wyborczej) dla funkcjonowania panstwa polskiego organ dedykuje ponizszy wiersz Adama Asnyka:

Trzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe,
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę

Wy nie cofniecie życia fal!
Nic skargi nie pomogą:
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą!

anonim, May 2, 2010 22:29 Skomentuj komentarz


A jak Ty chcesz budować świetlaną przyszłość nie rozumiejąc, ani nawet nie próbując zrozumieć tego co dzieje się dziś? Lepiej postaraj się to zrozumieć inaczej będziesz walił głową w niewidzialny mur i nie będziesz wstanie zrozumieć, dlaczego to co czynisz Ci nie wychodzi.

IPN jest po to aby łatwiej Ci było zrozumieć. To prawda, że IPN czasem wyciąga panu A z partii AAA a czasem panu B z frakcji BBB jakiś papier. Ale wyciąga to po to, abyś mógł słuchając pana A i pana B zrozumieć kto tu jest wiarygodny a kto kłamie. IPN czasami pozwala też zrozumieć dlaczego kłamie.

W.

ky, May 4, 2010 15:06 Skomentuj komentarz


Hej!

Chyba jestem niedzisiejszy, ale jakie świństwo (chyba tak to trzeba nazwać skoro masz ochotę nazwać go świnią...) on był popełnił?

Ky

anonim, May 5, 2010 20:05 Skomentuj komentarz


Podpisał ustawę o IPN. Nie musiał. 3 miesiące sprawa może poczekać a przez wzgląd na prezydenta Kaczyńskiego, jego poglądy mógł poczekać.

Ale to nie czyni go świnią. Świnią czyni go to, jak ten podpis uzasadniał. Jeden z argumentów był taki, że "gdyby Lech Kaczyński chciał ją przesłać do Trybunały to mógł to uczynić". Tak powiedział - a wiedział, że Kaczyński mógł to uczynić najwyżej w piątkowy wieczór (wtedy kwity przyszły z sejmu do kancelarii prezydenta) przed niedzielną tragedią. Na pewno też wiedział, że Kaczyński kazał urzędnikowi przygotować kwity na przesłanie do Trybunału, więc pewnie gdyby ten urzędnik przysiedział w piątek i sobotę, a Kaczyński wiedział, że na kolacje nie wróci ...

No dobra - jeżeli nie świnia to przynajmniej "mały człowiek".

ky, May 5, 2010 23:06 Skomentuj komentarz


Moim zdaniem ustawa powinna trafić do Trybunału jeśli na to zasługuje łamiąc konstytucję, lub gdy jest takie podejrzenie, a nie z powodu tego, że poprzedni prezydent rzekomo tak chciał... Jeśli ktoś ma realizować testament Lecha Kaczyńskiego to nie są potrzebne wybory wystarczy ustanowić jakiegoś kuratora - nie wiem jak się nazywa ten kto czuwa na wykonaniem testamentu. Ja sam nie uważam też, że Kaczyński był wzorem godnym do naśladowania - wręcz przeciwnie, więc niechętnie patrzę na nawoływania do realizowania jego woli po śmierci. Cokolwiek jednak chciał zrobić poprzedni a chce zrobić p.o. to człowiek, który nie ma własnego zdania i poglądów nie powinien kandydować na prezydenta. A jeśli je ma to niech według nich postępuje - niech ze względu na to kim jest i co sobą reprezentuje zostanie prezydentem lub nie.

Ciekawe, że po wygranych wyborach PiS nie kwapił się do realizowania woli poprzedników... czy tylko ze względu na to, że Miller przezym wypadek? A gdyby zginął - to wtedy realizowałby? Oczywiście, że nie. Ja to widzę tak, że jeśli ktoś nawołuje to niepodpisywania ustawy z powodu kadencji zakończonej śmiercią a nie ponownymi wyborami i "testamentem" to znaczy, że nie ma innych argumentów, albo są takie, których nie można ich podać do publicznej wiadomości - i to jest żenujące.

Yann, June 20, 2010 23:07 Skomentuj komentarz


Słuchal czie mnie. Wszystko alle nie liberalna strona. One son osobe bez żadna etyka. Prosce, ja tak bardzo lubie polska i polskie ludzki, nie oczekiwam zadne kłamstwo. Na prawde, bedzie cie płakać, to son illuminati. One pogryźon was do krwi. Bede modlić się. Y jeszcze jedna rzecz, one tak mowily ze na euro bedzie nam wszystko lepiej i wiele rzecz mniej kosztować. To nie prawda. Moge wam powiedzieć ze na początek euro 100gr ser kosztowalo 0.80 euros, ale dzisiaj 100gr ten same ser kosztule 1.20 euros. Na prawde, Słuchal czie mnie, liberał demoniczny. Bede modlić się dla polakow i dla polska.
Skomentuj notkę

Wybory w Warszawie

1. Informacja

Nocne telefony przyczyną porażki Marcinkiewicza?

gazeta.pl, mar, Michał Pietniczka, PAP, IAR, 2006-11-27 08:21

Pytany o przyczyny porażki, dotychczasowy komisarz Warszawy wymienił dwie, jego zdaniem, najważniejsze: poparcie kandydatutry Hanny Gronkiewicz-Waltz przez Aleksandra Kwaśniewskiego i Marka Borowskiego oraz nocne telefony do warszawiaków, które - według Marcinkiewicza - były poważną wpadką.

- Bardzo możliwe, że ta jedna noc telefonów do mieszkańców Warszawy, 10 tysięcy ludzi obudzonych w środku nocy lub nad ranem, mogły spowodować trochę gorsze notowania. To nie powinno się zdarzyć, bo była to fatalna pomyłka - ocenił były premier w rozmowie z dziennikarzmi.

- Trudno - pracuje się z ludźmi i ludzie takie pomyłki popełniają. Trzeba to brać pod uwagę w kampanii wyborczej - dodał.

(...)

2. Ciekawostka

Stosukowo łatwo się dowiedzieć ile zapłacił sztab Marcinkiewicza za usługę automatycznego telefonowania do ludzi. Takie usługi są świadczone typowo, mają swój cennik, dodatkowo można negocjować. Ale nie w tym miejscu skupia się moja ciekawość.

Ja bardziej ciekaw jestem ile zapłacili ci drudzy aby ta usługa została zrealizowana nocą.


Kategorie: polityka, obserwator, _blog


Słowa kluczowe: Marcinkiewicz, Gronkiewicz-Walz, wybory w Warszawie, wybory, prezydent Warszawy


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
4 maja 2006 (czwartek), 07:50:50

Wódka w Bytomiu (z cyklu: obserwator)

1. Informacja

Sąd: mafia miała prawo kupować głosy wódką

GW, Marcin Pietraszewski, ostatnia aktualizacja 03-05-2006 20:53

Mafia zaangażowała się w 2002 r. w wybory samorządowe w Bytomiu. Sześciu gangsterów oskarżono o zorganizowanie i koordynowanie akcji kupowania wódką głosów wyborców. Jednak sąd umorzył sprawę. - Nie złamali przepisów ustawy o prowadzeniu kampanii wyborczej - uznali sędziowie. Prokuratura złożyła zażalenie na tę decyzję.

(...)

Sprawą oszustw wyborczych zajął się sąd w Będzinie (bytomski sąd wyłączył się w prowadzenia sprawy, bo ojciec "Stryja" jest adwokatem). "Gazeta" dowiedziała się, że sprawa została umorzona. Sąd uznał, że oferując w dniu wyborów wódkę za głosy, oskarżeni nie złamali przepisów o prowadzeniu kampanii wyborczej. - Zgodnie z ustawą kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia i kończy na 24 godziny przed dniem wyborów, a zatem ten dzień nie wchodzi w zakres określonego przez ustawę pojęcia kampania wyborcza - argumentował sędzia Piotr Horzela.

(...)

2. Przemyślenie

Na taką głupotę sędziów to nawet minister Źiobro nie pomoże - tu potrzeba Walęsy z siekierką! Ale z drugiej strony właśnie zobaczyłem sobie film "Sophie Schoole" (o opozycyjnej Białej Róży w III Rzeszy) i mogę mieć wątpliwości. Demokracja rodzi takie wypatrzenia, dyktatura inne...

Znowu się niepotrzebnie denerwuje a przecież należy zakrzyknąć "Przyjdź Królestwo Twoje!" i być pewnym, że przyjdzie.


Kategorie: obserwator, _blog


Słowa kluczowe: kampania wyborcza, wybory, demokracja


Komentarze: (2)

w34 -> mm, May 7, 2006 20:28 Skomentuj komentarz


1. więcej niż thx.

2. Zbieżność inicjałów przypadkowa :-)

marekm, May 4, 2006 23:28 Skomentuj komentarz


Najlepsze w tym artykule jest zdanie: "Doktor Marek Mazur, politolog z Uniwersytetu Śląskiego, taką interpretację uważa za kuriozalną. Jego zdaniem kampania wyborcza trwa ciągle, bez względu na ramy czasowe określone w ustawie."

Strzalem w dziesiatke jest pytanie o opinie politologa a nie prawnika ;) Tym bardziej, ze pytany pan twierdzi, ze nie jest istotne to co definiuje prawo - no bo po co sugerowac sie tym, ze ktos jasno okreslil co to jest "kampania wyborcza" skoro mozna sobie przyjac inna definicje. Moze per analogia napisza w GW takie zdanie: "Doktor Marek Mamlas z adiunkt z Akademi Medycznej powiedzial, ze twierdzenie jakoby bajt skladal sie z bitow jest kuriozalne bo nalezy podejsc do tego szerzej i przyjac rowniez inne skladniki tegoz jako akceptowalne." Pewnie za chwile po takiej wypowiedzi autorytetu spora grupa informatykow zweryfikuje swoje poglady.

Oczywiscie zupelnie inna sprawa jest brak w tym artykule jakiejkolwiek informacji na temat tego co zawieral akt oskarzenia i jaka (ewentualnie) niekompetencja wykazali sie prokuratorzy zle kwalifikujac czyn.

Ale coz wydawanie opinii bez posiadania wiedzy na dany temat lub tez swiadome pomijanie faktow, ktore nie pasuja do ukladanki pozwala tak dobrze sie poczuc na fali sprytnie budowanych nastrojow polactwa czytajacego GW...

Chyba faktycznie powinienem sie przylaczyc do tlumow wolajacych "na pohybel" - w grupie razniej.
Skomentuj notkę
23 września 2005 (piątek), 18:52:52

Kampania wyborcza

Tak łatwo przyłapać kogoś na kłamstwie, na krętactwie, na niespójności. Tak łatwo wykazać, że ten lub tamten jest złym człowiekiem. Ale jak trudno żyć w prawdzie, żyć integralnie, spójnie. Jak trudno żyć w świętości, żyć dobrym życiem - takim, jakie podoba się Bogu.

Ale czy to się w ogóle da? Słuchając kandydatów dochodzę do wniosku, że niekoniecznie. Patrząc dokładnie na siebie utwierdzam się tylko w tym przekonaniu.


Kategorie: etyka, refleksja, _blog


Słowa kluczowe: kampania wyborcza, polityka, wybory


Komentarze: (2)

swojanka, September 24, 2005 11:34 Skomentuj komentarz


nie wiem :(
na każdego podbono znajdzie się pokusa: jak nie pieniądze to sława, jak nie dobra materialne to uczucie.
niby nie zgadzam się z powiedzeniem, że wszystko można kupić, ale skusić każdego niekoniecznie pieniędzmi można, bo każdy ma podobno słaby punkt, ale też nie jestem pewna do końca czy to prawda.

lilienn, September 23, 2005 23:00 Skomentuj komentarz


cale zycie jest jedynie dazeniem do tego o czym piszesz...

wiec dobrze wiesz ze sie tak nie da:)

nawet swieci nie byli w 100% swieci
Skomentuj notkę
30 sierpnia 2005 (wtorek), 12:39:39

Modlitwa o Polskę

1. Werset przysłany dziś przez Słowo Dnia:

Biada tym, którzy ustanawiają niesprawiedliwe ustawy, i pisarzom, którzy wypisują krzywdzące wyroki, aby odepchnąć nędzarzy od sądu i pozbawić sprawiedliwości ubogich mojego ludu, aby wdowy stały się ich łupem i aby mogli obdzierać sieroty.
(Księga proroka Izajasza, rozdział 10, werset pierwszy i następny)

2. Obserwacja

Te słowa spisane 2500 lat temu są ciągle na czasie. Ustawy pisane pod swoją partie (TKM), kupowane w sądzie wyroki, przekupni notariusze (pisarze, rejenci), rozwarstwienie społeczne w którym biedni stają się łupem bogatych co rzeczywistości tego świata, które nie zmieniają się od lat, które istnieją w każdym systemie politycznym niezależnie od czasu i miejsca. Biada! Biada tym, którzy...

3. Zalecenie znalezione u św. Pawła:

Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością.

Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.
(List do Tymoteusza, rozdział 2, pierwsze wersety)

4. Obserwacja #1

Zalecane są wspólne modlitwy o rządzących abyśmy...

... abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z pobożnością i godnością. 

5. Obserwacja #2

Wolą Boga jest aby wszyscy ludzie poznali prawdę i byli zbawieni. Nie pisze tu, że będą, więc uniwersaliści nie powinni tego wersetu naciągać bo pisze jedynie czego Bóg chce.

6. Wezwanie do działania aktywu partyjnego

Idą wybory i myślę, że Polska Partia Jonaszy powinna się w nie włączyć wypowiadając do Boga słowa podziękowania oraz zanosząc wspólne prośby o rządzących (odchodzących i tych, którzy przyjdą).

7. Modlitwa za Polskę (propozycja):

  • Panie Boże, po pierwsze dziękuję Ci za moje zbawienie. Dziękuję, że kiedyś pociągnąłeś mnie do siebie; dziękuję, że dałeś się poznać; dziękuję, że będąc tu na ziemi wykonałeś wszystko co było konieczne aby moje grzechy nie były przeszkodą w naszej bliskiej relacji. Dziękuję Ci, że będąc teraz Twoim dzieckiem mogę być pewny iż niedługo będę z Tobą na całego, na stałe, w nieco ciekawszej niż tej obecnej, przedwyborczej rzeczywistości.
  • Panie Boże, dziękuję Ci też za innych, których tak samo jak mnie pociągnąłeś do siebie. Dziękuję Ci, że Twoja wielka miłość objawiła się na tak licznej rzeczy Tobie wierzących ludzi, stanowiących teraz przedziwny twór zwany Twoim Kościołem.
  • Panie - idą wybory i już teraz na na każdym kroku wywieszone są twarze ludzi, którzy chcą nami rządzić. Wiem, że będzie jeszcze gorzej bo to przecież dopiero początek kampanii - ale dajmy sobie spokój z kampanią - ja proszę Cię o tych, którzy będą wybrani.

    Proszę aby zainspirowani Twoją koncepcją władzy, koncepcją w której władca jest największym sługą, pasterzem i przewodnikiem czynili tu w Polsce rzeczy dobre. Proszę Cię aby będąc otwarci na Twoje Słowo dali się wykorzystać przez Ciebie dla dobra nas wszystkich. Ty potrafiłeś wykorzystać Cyrusa i Dariusza w swojej sprawie, twoje polecenia wykonywał Nabuchodonozor - czy możesz sprawić aby ten, którego w Polsce wybiorą pierwszym podpisywał papiery, które będą dobre dla Polaków? Wierzę, że potrafisz dlatego z nadzieją patrzę w przyszłość.

  • Ale są jeszcze Ci co już rządzili - czy możesz Panie w tej chwili wyzwolić w nich chwilę refleksji? Może się załapią i będą rządzili dalej ale może odejdą w polityczny niebyt, choć kto to wie - zawsze jeszcze mogą robić biznesy. W zasadzie nie jest ważne co robi człowiek - ważne jest, aby robił to z Tobą. Wyczytałem dziś, że Twoją wolą jest aby wszyscy doszli do poznania prawdy i w konsekwencji wszyscy byli zbawieni - dlatego proszę, aby ta zmiana polityczna stała się dla naszych rządzących okazją do refleksji, impulsem do zadumy, zastanowienia się: kim jestem, co czynię, dla kogo to czynię i czy wszystko to jest integralne, prawdziwe, dobre i słuszne, czy jest to w harmonii z Bogiem czy tylko w zgodzie z moim wyobrażenie Boga.

    Czas zmian to dobry czas do przemyśleń, o ile się nie biegnie, nie goni - dlatego też o dobry czas dla nich proszę, o czas refleksji.

  • Wierzę, że czytujesz moje listy do Ciebie więc teraz będę oczekiwał od Ciebie działania. Możesz zmienić tą polską rzeczywistość zgodnie z moją prośbą i wierzę, że nie jest to dla Ciebie problem. Jednak wiem, że to Twoja wola a nie moje chciejstwo ma się dziać więc jeżeli nie zmienić rzeczywistości to zmień mnie. Spraw abym bardziej myślał po Twojemu, abym bardziej rozumiał, bardziej był zaangażowany w Twój a nie swój plan.

8. Polska Partia Jonaszy

O PPJ napisałem pod koniec notki "Refleksja po śmierci papieża (#3)" z 9 kwietnia tego roku.

9. Tu wciśnij swoje "Amen"


Kategorie: modlitwy, polityka, _blog


Słowa kluczowe: wybory, polityka, ppj


Komentarze: (3)

kapelan, September 1, 2005 00:42 Skomentuj komentarz


Amen.

M.Ś., August 30, 2005 19:12 Skomentuj komentarz


Amen Wojtku, Amen.
I mnie dzisiaj też poruszył ten przesłany fragment- jakże bardzo na czasie.
I tak, jak poparłam PPJ, tak i teraz pod Twoją modlitwą się podpisuję.

"Amen"

kwiatek, June 5, 2010 08:04 Skomentuj komentarz


Niech Pan da pociechę tym wszystkim, którzy wierzą w Jezusa Chrystusa a nie w siebie, a tym, którzy nie podjęli tej decyzji da poznanie PRAWDY aby jak najwięcej naszych rodaków przejrzało na oczy i było zbawionych. Amen
Skomentuj notkę
10 czerwca 2004 (czwartek), 08:35:35

Na tych nie będę głosował.

Partia #1: muszą odejść ale też musimy ich rozliczyć, najlepiej rozstrzelać, zamordować bo zaprzedali, zdradzili, rozkradli, głosujcie na nas.

Partia #2: jesteśmy wspaniali, mieliśmy wspaniałych przywódców, chlubną przeszłość, myślimy w was, głosujcie na nas.

Partia #3: słońce świeci, drzewa rosną, gospodarka też, jest pięknie i wspaniale a to nasza zasługa, głosujcie na nas.

Partia #4: wszyscy co rządzili są be bo myśleli tylko o sobie; czas z tym skończyć, teraz wy wszyscy możecie rządzić więc głosujcie na nas.

Partia #5: emerytom jest źle a ma być dobrze dlatego jesteśmy za zmniejszeniem podatków, głosujcie na nas.

Partia #6: byliśmy zawsze w Europie i to dzięki nam (a opłaciliśmy to krwią) w Europie jest tak pięknie a u nas jest źle, bo Europa nas zdradziła ale teraz idziemy dumnie, z podniesionym czołem ich nauczyć solidarności (janosikowej) więc będzie dobrze, głosujcie na nas.

Partia #7:  żądamy...., żądamy...., żądamy...., żądamy..., żądamy... głosujcie na nas.

A kto zgadnie na kogo zagłosuje?


Kategorie: polityka, _blog


Słowa kluczowe: polityka, wybory, SLD, Samoobrona, LPR, PSL


Komentarze: (3)

M.Ś., June 16, 2004 21:02 Skomentuj komentarz


"Credo (po)wyborcze"

1.Na ostatnich wyborach nie byłam.

2.Na kilku wcześniejszych, które się z różnych "okazji" odbywały - także.

3.Mam dosyć "tych samych twarzy" przefarbowywujących "kolory na sztandarach" z częstotliwością kogucika na dachu..., lubujących się w serwowaniu przedwyborczych kiełbas i marchewek....

4.Nie lubię politycznego bełkotu, pustosłowia i obietnic bez pokrycia (kwintesencja polityki).

5.Nie lubię tych wszystkich "gości w krawatach i garniturach", którzy o swoich wyborcach zapominają tuż po... wyborach.

6.Męczy mnie przerabianie tego wszystkiego od początku przy okazji każdych,kolejnych wyborów.

7.Nie mogę powiedzieć, że z tego powodu wyzbyłam się już całkowicie wyrzutów sumienia, jednak

8.mam nadzieję, że świat nie skończy się jutro i jeszcze się w tym względzie wydoskonalę.



ja, June 11, 2004 22:21 Skomentuj komentarz


a może by tak na UPR?

anonim, November 10, 2007 23:42 Skomentuj komentarz


#1. Samoobrona (albo LPR)
#2. PSL
#3. SLD (Za Leszka Milera)
#4. Samoobrona albo LPR
#5. PO
#6. PiS
#7. Emeryci? albo ci od Ikonowicza
Skomentuj notkę
27 kwietnia 2004 (wtorek), 22:14:14

Wybory (z cyklu: hasła na murach)

Wymyśliłem sobie hasło na zbiżające się wybory:


Kto mnie obroni przed Samoobroną?


Kategorie: hasła na murach, polityka, _blog


Słowa kluczowe: Samoobrona, wybory


Komentarze: (4)

Żelazny, April 29, 2004 17:49 Skomentuj komentarz


Czy byłoby to niepatriotyczne, gdybym zadeklarował, że jeśli premierem zostanie pan L. to ja zrzeknę się polskliego obywatelstwa?

pragnewielbietesknie, April 29, 2004 03:08 Skomentuj komentarz


chyba tylko ponowny zryw narodowy, gorzej jednak jak ten zryw tylko pogłębi atak tego Pana L.

siska, April 28, 2004 18:58 Skomentuj komentarz


mocne :D, ale skrzydelka maja racje...

wings, April 28, 2004 08:03 Skomentuj komentarz


obawiam się, że jesteśmy na nich skazani !!!!
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.