Amen
Słowo na niedzielę:
- Amen
- hebr. "אָמֵן" (amen) - zaprawdę, naprawdę.
Słowo na niedzielę:
Takie coś przeczytałem dziś rano (a wczoraj też)
Treść wg Prz 1:1-99 eib | Analiza |
---|---|
(1) Przypowieści Salomona, syna Dawida, króla Izraela. (2) Zebrane dla poznania mądrości i karności, dla zrozumienia wywodów rozumu, (3) dla pouczenia o roztropności, sprawiedliwości, sądzie i prawości, (4) dla pogłębienia u prostych przezorności, a u młodych — poznania i rozwagi. |
|
(5) Kto mądry, niech słucha i pomnaża zasób wiedzy, kto rozumny, niech nabywa wskazówek, (6) by dzięki temu pojąć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców oraz ich zagadki. | |
(7) Bojaźń PANA jest początkiem poznania. Głupcy pogardzają mądrością i karnością. |
|
(8) Słuchaj, mój synu, pouczeń swego ojca i nie porzucaj nauk swojej matki. (9) One ozdobią ci głowę niczym wieniec, a na twojej szyi będą jak naszyjnik! | |
(10)Gdyby, mój synu, chcieli cię zwabić grzesznicy, nie daj się nabrać ich namowom! (11) Gdyby kusili: Urządźmy razem napad! Bez żadnych przyczyn zaskoczmy niewinnych! (12) Wchłońmy ich żywcem niczym świat umarłych, wchłońmy w całości jak schodzących do grobu. (13) Nagrabimy sobie wszelkich kosztowności, napełnimy łupem nasze domy — (14) weź swój los i rzuć go wraz z naszymi, jedna kiesa niech połączy nas wszystkich! (15) Nie idź, mój synu, w drogę razem z nimi, trzymaj się z dala od ich ścieżki! (16) Gdyż ich nogi biegną ku nieszczęściu, śpieszą oni, aby rozlać czyjąś krew. (17) Próżno jednak, na przynętę, posypano ziarnem sieci, gdy patrzyły na to skrzydlate stworzenia! (18) Oni bowiem czyhają, lecz na krew swoją własną, zasadzają się na swoje własne dusze. (19) Ścieżki żądnych niegodziwego zysku tak się kończą: Pozbawia on życia znęconych nim chciwców. |
Jedna kasa niech nas połączy - to zawołanie komunistów z Unii Europejskiej! |
(20) Mądrość głośno krzyczy na ulicy, podnosi swój głos na placach, (21) woła na rogach ulic pełnych zgiełku i wygłasza mowy w miejskich bramach: (22) Jak długo, prości, chcecie kochać prostactwo, wy, prześmiewcy, pochwalać szyderstwo, wy zaś, nierozumni, nienawidzić poznania? (23) Zawróćcie, kiedy was ostrzegam! Przemawiam bowiem do was z głębi serca i obwieszczam wam moje słowa! (24) Lecz ponieważ wołałam, a nie chcieliście słuchać, wyciągałam ręce, ale nikt nie zważał, (25) przeciwnie — porzuciliście wszystkie moje rady, nie zechcieliście przyjąć ostrzeżenia, (26) dlatego i ja śmiać się będę z waszej klęski, wyszydzę, gdy ogarnie was strach, (27) gdy zagłada dopadnie was jak burza, gdy nadciągnie klęska jak wichura, gdy dosięgnie was udręka i strapienie. (28) Wtedy będą mnie wzywać, lecz im nie odpowiem, poszukiwać — ale mnie nie znajdą. (29) Odrzucili bowiem poznanie, niczym dla nich była bojaźń PANA. (30) Nie pragnęli słuchać mojej rady, pogardzili każdym ostrzeżeniem. (31) Dlatego będą jedli owoce swych zabiegów i nasycą się własnymi wymysłami.
|
|
(32) Bo odstępstwo prostych ich zabija, a beztroska głupców jest ich zgubą. |
|
(33) Kto mnie słucha, będzie żył bezpiecznie, będzie wolny od strachu przed nieszczęściem. |
|
|
...
Znalazłem w szufladzie egzemplarz z roku 1986, rozebrałem, wrzuciłem na skaner i oto jest.
Może potnę to na mniejsze kawałki.
SMART, czyli:
A z książki pana Walczaka cytuję:
Specific - (specyficzny) oznacza to, że mamy jasno wiedzieć, czego nasz cel dotyczy, powinien być jasno sprecyzowany, zdefiniowany i co chcemy dzięki niemu osiągnąć. Specyficzność celu oznacza precyzję w opisaniu tego, co chcemy osiągnąć w przyszłości, a nie szczegółowym opisie sposobu, w jaki będziemy to osiągać. Dobrze sformułowany cel, zgodnie z zasadą Specific, oznacza to że łatwo nam go sobie wyobrazić i zmierzyć. Ułatwi dalszą pracę nad kolejnymi aspektami zgodnie z formułą S.M.A.R.T. i pozwoli oprzeć go na konkretnych liczbach i wielkościach. Tak, aby można było śledzić postępy jego realizacji.
Measurable – (mierzalny) konieczne jest, aby cel w projekcie był możliwy do zmonitorowania i zmierzenia. Mierzalność pozwala jednoznacznie określić czy cel został osiągnięty (Kozina A. 2015). Postęp celu można określić na parę sposobów np. poprzez przedstawienie naszych etapów, podanie faktycznych wartości czy po sprecyzowaniu, jak będzie wyglądać sytuacja po osiągnięciu celu.
Achievable - (osiągalny) bardzo ważne, aby osoby które chcą osiągnąć dany cel, powinny mieć możliwość uzyskania niezbędnych zasobów potrzebnych do jego realizacji. Rzeczywistość celu może w tym wymiarze charakteryzować posiadanie bądź rozwój własnych kompetencji (umiejętności). Zasobami potrzebnymi do realizacji celu mogą być np. pieniądze, czas, materiały, ludzie, umiejętności, wiedza, motywacja jak również nasza samoocena. Istotne jest jednoczesnie skontrolowanie, czy osoby, które mają realizować wyznacozny cel, mają realny wpływ na możliwość jego realizacji. Osiągnięcie celu powinno dać wymierną korzyść (niekoniecznie materialną). Cel powinien być także atrakcyjny i ambitny. Należy zwrócić uwagę, by nie stawiać nieprzemyślanych celów, a także zbyt mało ambitnych (Blanchard K., „Przywództwo wyższego stopnia").
Relevant – (istotny) cel powinien być podstawowym krokiem naprzód, ale również powinien stanowić określoną wartość dla tego, kto będzie go realizował. Należy wziąć pod uwagę taki cel, aby osoby, które będą go realizować, będą mogły się z nim utożsamić. Dlatego powinien być słuszny i mieć sens, aby skutecznie dążyć do realizacji. Odpowiednim sposobem między pracownikami jest uzgodnienie zadań w sposób aktywny, tak aby każdy pracownik miał pełną świadomość, że jego funkcja w realizacji celu jest istotna i ważna. Na tym etapie warto stworzyć listę niezbędnych do jego osiągnięcia umiejętności, wiedzy i zasobów. Następnie określić, co z tej listy posiadamy, czego nam brakuje i jak to uzupełnimy.
Time-bound – (określony w czasie) istotne jest, aby określić termin wyznaczonych celów. Przy formułowaniu celu nie może zabraknąć ostatecznego terminu jego osiągnięcia. Dzięki temu, postawiony sobie cel zwiększa mobilizację do działania oraz jest to warunek do skutecznego monitorowania (wiedząc ile zostało czasu do realizacji lub ewentualnie podjąć działania korygujące). Określenie dokładnych dat (początku i zakończenia celu, a także poszczególnych etapów) ułatwia uniknięcie pułapki w postaci ciągłego odkładania celu na później. Należy uważać, by nie przyjąć nierealistycznych założeń, czyli takich, że cel zostanie osiągnięty w bardzo krótkim czasie (Janasz K, Wiśniewska J. „Zarządzanie projektami w organizacji” s.55). Ustalenie zbyt długiego czasu jest również niekorzystne, ponieważ powoduje brak silnej motywacji do realizacji celu.
(Cytat z Walczak R. (2014), Podstawy zarządzania projektami metody i przykłady, Difin, Warszawa)
Lubię szczególnie w tym wykonaniu: https://www.youtube.com/watch?v=-_pLHm39Wx4
1. Bóg potężny króluje Jemu chwała i cześć
(Nasz Pan – On potężny jest)
Jak grom jego kroki, błyskawicą jego pięść
(Nasz Pan – On potężny jest)
Pan wcale nie żartował, gdy z Raju ich wykopał
I nie bez powodu przelał Swoją krew
Jego powrót jest bliski, więc lepiej byś uwierzył
Że nasz Pan potężny jest
REF.
Nasz Pan – On potężny jest
Wśród chwał na niebiosach ma tron
W Nim miłość, mądrość, moc
Nasz Pan – On potężny jest
2. Gdy wszędzie była pustka,
niebo czarne bez gwiazd
(Nasz Pan – On potężny jest)
On przemówił w ciemności i stworzył ten świat.
(Nasz Pan – On potężny jest)
On osąd i karę wylał na Sodomę
Zmiłowanie i łaskę na krzyżu nam dał
Mam nadzieję, że zawsze będziemy to pamiętać
Że nasz Pan potężny jest
REF.
Nasz Pan – On potężny jest
Wśród chwał na niebiosach ma tron
W Nim miłość, mądrość, moc
Nasz Pan – On potężny jest
O Nimrodzie:
Rdz 10:8-11
BT: BT(8) Kusz zaś zrodził Nimroda, który był pierwszym mocarzem na ziemi. (9) Był on też najsławniejszym na ziemi myśliwym. Stąd powstało przysłowie: Dzielny jak Nimrod, najsławniejszy na ziemi myśliwy. (10) On to pierwszy panował w Babelu, w Erek, w Akkad i w Kalne, w kraju Szinear. (11) Wyszedłszy z tego kraju do Aszszuru, zbudował Niniwę, Rechobot-Ir, Kalach
EIB: (8) Kuszowi natomiast urodził się Nimrod, który jako pierwszy zaczął sobie odważnie poczynać na ziemi. (9) Był on dzielnym myśliwym przed PANEM. Stąd bierze się powiedzenie: Myśliwy dzielny przed PANEM jak Nimrod. (10) Jego królestwo obejmowało najpierw Babilon, Erek, Akad i Kalne w ziemi Szinear. (11) Potem objął on swym panowaniem Aszur, gdzie zbudował Niniwę, Rechobot-Ir, Kalach
UBG: (8) Kusz spłodził Nimroda, który zaczął być mocarzem na ziemi. (9) Ten był mocarnym myśliwym przed PANEM. Dlatego mówi się: Tak jak Nimrod, mocarny myśliwy przed PANEM. (10) Początkiem jego królestwa były Babel, Erek, Akkad i Kalne w ziemi Szinear. (11) Z tej ziemi wyszedł Assur i zbudował Niniwę i miasto Rechobot, i Kalach.
O Babel, Gen 11:1nn:
(1) Mieszkańcy całej ziemi mieli jedną mowę, czyli jednakowe słowa. (2) A gdy wędrowali ze wschodu, napotkali równinę w kraju Szinear i tam zamieszkali. (3) I mówili jeden do drugiego: Chodźcie, wyrabiajmy cegłę i wypalmy ją w ogniu. A gdy już mieli cegłę zamiast kamieni i smołę zamiast zaprawy murarskiej, (4) rzekli: Chodźcie, zbudujemy sobie miasto i wieżę, której wierzchołek będzie sięgał nieba, i w ten sposób zdobędziemy sobie imię, abyśmy się nie rozproszyli po całej ziemi. (5) A Pan zstąpił z nieba, by zobaczyć to miasto i wieżę, które budowali ludzie, (6) i rzekł: Są oni jednym ludem i wszyscy mają jedną mowę, i to jest przyczyną, że zaczęli budować. A zatem w przyszłości nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić. (7) Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego! (8) W ten sposób Pan rozproszył ich stamtąd po całej powierzchni ziemi, i tak nie dokończyli budowy tego miasta. (9) Dlatego to nazwano je Babel, tam bowiem Pan pomieszał mowę mieszkańców całej ziemi. Stamtąd też Pan rozproszył ich po całej powierzchni ziemi.
Józef Flawiusz o Nimrodzie:
Stopniowo zaprowadził w państwie ustrój despotyczny; sądził bowiem, że jedynym sposobem oderwania ludzi od bojaźni Bożej jest całkowite uzależnienie ich życia i pomyślności od potęgi władcy.
Źródłem tej informacji są "Dawne dzieje Izraela", a dokładnie rozdział IV. Wiem też, że jest to opisane również w Targumach, więc widać, że w czasach Jezusa wiedza ta była znana rabinom.
Od Nimroda władców nazywa się "dobrodziejami", bo to oni - jako władcy udzielali dobra swoim poddanym. Ale czy na pewno? Jezus mówił, że w Królestwie Bożym jest inaczej, i wyraźnie kazał stosować swoim uczniom inny model. Jaki - tu jest to opisane:
(42) Lecz Jezus przywołał ich i powiedział: Wiecie, że ci, którzy uchodzą za przywódców narodów, podporządkowują je sobie, a ich dostojnicy uciskają je. (43) Nie tak ma być pośród was. Kto między wami chciałby być wielki, niech będzie waszym sługą.
(44) I kto między wami chciałby być pierwszy, niech będzie sługą wszystkich. (45) Gdyż Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i oddać swoje życie na okup za wielu. (Mk 10:42-45 eib)
A jakie ma to zastosowanie dziś? To proste - władcy odbierają nam wolność pod hasłem dbania o nasze bezpieczeństwo i nasz dobrobyt (jakość życia). Unia Europejska tu przoduje, bo w USA to jeszcze jakieś ideały wolności w konstytucji zostały.
Dla niewtajemniczonych przypomnę: Nimrod to budowniczy wieży Babel (Babilon). Nie przypadkiem budynek Komisji Europejskiej w Brukseli wygląda ja wieża Babel ze słynnego obrazu Brulla.
Kawałek o wieży Babel (Babilon):
A o Nimrodzie jest wcześniej:
Księga Rodzaju 10 eib
(8) Kuszowi natomiast urodził się Nimrod, który jako pierwszy zaczął sobie odważnie poczynać (??) na ziemi. (9) Był on dzielnym myśliwym przed PANEM. Stąd bierze się powiedzenie: Myśliwy dzielny przed PANEM jak Nimrod.
(10) Jego królestwo obejmowało najpierw Babilon, Erek, Akad i Kalne w ziemi Szinear. (11) Potem objął on swym panowaniem Aszur, gdzie zbudował Niniwę, Rechobot-Ir, Kalach (12) i Resen, wielkie miasto pomiędzy Niniwą a Kalach.
(13) Od Misraima z kolei pochodzą Ludyci, Anamici, Lehabici, Naftuchici, (14) Patrusyci i Kasluchici, od których pochodzą Filistyni i Kaftoryci.
(15) Kanaanowi natomiast urodził się Sydon,
I tu ważna obserwacja. Nimrod był królem i jest to pierwsza wzmianka w historii człowieka, że jest jakiś król i jakieś królestwo. Ale czy czasem Bóg nie stworzył człowieka do wolności? Czy Bóg chciał aby człowiek dominował nad innym człowiekiem? Człowiek ma zarządzać ziemią, ale innymi? Na pewno nie! Jeżeli więc gdzieś jest jakieś królestwo, to nie jest ono zamysłem Boga, bo Bóg chciał aby było tylko jedno królestwo - Królestwo Boże.
A tu większy kawałek z Flawiusza:
(...)
Rozdział IV.
1. Trzej synowie Noego, Sem, Jafet i Cham, urodzeni na sto lat przed potopem, pierwsi zeszli z gór w doliny i osiedlili się tam, a innych, którzy wystraszeni potopem, bali się zstąpić z wyżyn, także zdołali wreszcie nakłonić, by nabrali otuchy i poszli w ich ślady. Owa dolina, na której najpierw się osiedlili, zwie się Senaar /Sennaar/. Gdy zaś rozmnożyli się, Bóg polecił im, by wysłali osadników do innych krain, co pozwoliłoby im uniknąć przeludnienia powodującego spory, a uprawiając wielkie połacie ziemi mieliby obfitość wszelkich płodów. Ale oni, głupcy, nie usłuchali Boga i dopiero wtedy, gdy zaznali nieszczęsnych skutków tego nieposłuszeństwa, zrozumieli swój błąd. Kiedy bowiem zaroiła się u nich żwawa młodzież, Bóg znowu poradził im, by wyprawili osadników. Oni jednak, mniemając, że źródłem ich pomyślności jest nie łaskawość Boga, lecz ich ludzka moc, nie przyjęli tej rady. A do nieposłuszeństwa wobec woli Bożej dodali jeszcze podejrzenie, że Bóg po to nagli ich do koloni- zacji, by na rozproszonych łatwiej mógł napaść.
2. To pyszne lekceważenie Boga rozjudził w nich Nabrod /Nemrod/, wnuk Chama, syna Noego, zuchwały mąż o krzepkich rękach. On właśnie przekonywał ich, by szczęście, którego zażywają, uważali nie za dar Boga, ale za zdobycz swojej własnej dzielności i stopniowo zaprowadził w państwie ustrój despotyczny; sądził bowiem, że jedynym sposobem oderwania ludzi od bojaźni Bożej jest całkowite uzależnienie ich życia i pomyślności od potęgi władcy. A groził również, że gdyby Bóg chciał jeszcze raz zalać ziemię, potrafi on już sobie przeciw Niemu poradzić: zbuduje wieżę wyższą, niż zdoła dosięgnąć woda, i pomści nawet zagładę przodków.
3. Pospólstwo ochoczo poddało się nakazom Nabroda /Nemroda/, uległość wobec Boga uważając za niewolę. Zaczęli budować wieżę i pracowali z niezmordowanym zapałem. Dzięki mnogości rąk wieża dźwigała się w górę nadspodziewanie szybko. Ale była ona zarazem tak ogromnie szeroka, że patrzącym wydawała się niższa, niż była w rzeczywistości. Budowano ją z wypalonych cegieł, spajając je smołą, by nie mogła zmyć ich woda. — Widząc to szaleństwo, Bóg nie skazał ich na zupełną za- gładę, przekonał się bowiem, że zagłada ich przodków i tak nie nauczyła ludzi rozsądku. Ale wzniecił wśród nich niezgodę, poróżniwszy ich języki, tak że wskutek odmienności mowy jedni drugich nie mogli rozumieć. Miejsce, w którym zbudował wieżę, zwane jest teraz Babilon z powodu owego pomieszania mowy niegdyś zrozumiałej dla wszystkich; po hebrajsku bowiem babel znaczy „pomieszanie". O tej wieży i o poróżnieniu mowy ludzkiej wspomina również Sybilla, tak powiadając: „Gdy jeszcze wszyscy mówili jednym językiem, jacyś ludzie zbudowali wieżę niezmiernie wysoką, zamierzając wedrzeć się po niej do nieba. Ale bogowie nasłali wichry, które zwaliły ich wieżę, i każdemu dali osobny język. Stąd właśnie pochodzi nazwa miasta Babilonu." A o dolinie w kraju babilońskim, zwanej Senaar /Sennaar/, tak pisze Hestiajos: „Ci spośród kapłanów, którzy ocaleli, wzięli święte naczynia Zeusa Enyaliosa /Zwycięzcy/ i przybyli z nimi do Senaaru /Sennaaru/ w Babilonii".
(...)
O Nimrodzie w Targumach
Gen 10:8 wg Parder Lauderheb - pierwszym mocarzem na świecie - aramejskie - Spowodował, że cały świat zbuntował się przeciw Bogu, budując wieżę Babel (Raszi). Aż do czasu pojawienia się Nimroda nie było wojen ani monarchów. Nimrod uciskał Babilończyków tak długo aż go ukoronowali, po czym wyruszył do Asyrii i wybudował wielkie miasta (Raszi, Ramban).
Kusz zrodził Nimroda.
Gen 10:9Targim Neofit - to co Biblia Hebrajska, a za nią polskie tłumaczenia oddają to jako „był on (Nimrod) potężnym myśliwym” oddaje jako „mocarzem w grzechu”. Przypisz w polskim wydaniu Targumu dodaje, że podobnie oddaje to midrasz Genessis Rabba.Parder Lauder - w teksie hebrajskim ma "silny myśliwy” ale w aramejskim „Będzie usidlał umysły ludzi słowami swoich ust i sprowadzał z właściwej drogi, aby buntować ich przeciw Bogu (Raszi)
Muszę sobie spokojnie spojrzeć na ten fragment. Spoglądam, ale poza podziałem nie widzę nic.
Treść Kol 3:1-99 ubg | Analiza |
---|---|
(1) Jeśli więc razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie Chrystus zasiada po prawicy Boga. (2) Myślcie o tym, co w górze, nie o tym, co na ziemi. (3) Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. |
|
(4) Lecz gdy się Chrystus, nasze życie, ukaże, wtedy i wy razem z nim ukażecie się w chwale. |
|
(5) Umartwiajcie więc wasze członki, które są na ziemi: nierząd, nieczystość, namiętność, złe żądze i chciwość, która jest bałwochwalstwem; (6) Z powodu których przychodzi gniew Boży na synów nieposłuszeństwa. |
|
(7) I wy niegdyś tak postępowaliście, gdy żyliście w nich. |
|
(8) Lecz teraz i wy odrzućcie to wszystko: gniew, zapalczywość, złośliwość, bluźnierstwo i nieprzyzwoite słowa z waszych ust. (9) Nie okłamujcie się wzajemnie, skoro zrzuciliście z siebie starego człowieka z jego uczynkami; (10) A przyodzialiście się w nowego, który się odnawia w poznaniu na obraz tego, który go stworzył. (11) Gdzie nie ma Greka ani Żyda, obrzezanego ani nieobrzezanego, cudzoziemca ani Scyty, niewolnika ani wolnego, ale wszystkim i we wszystkich Chrystus. |
|
(12) Tak więc jako wybrani Boga, święci i umiłowani, przyodziejcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, łagodność, cierpliwość; (13) Znosząc jedni drugich i przebaczając sobie nawzajem, jeśli ktoś ma skargę przeciw drugiemu: jak i Chrystus przebaczył wam, tak i wy. |
|
(14) A nade wszystko przyodziejcie się w miłość, która jest więzią doskonałości. (15) A pokój Boży niech rządzi w waszych sercach, do którego też jesteście powołani w jednym ciele. Bądźcie też wdzięczni. (16) Słowo Chrystusa niech mieszka w was obficie ze wszelką mądrością, nauczajcie i napominajcie się wzajemnie przez psalmy, hymny i pieśni duchowe, z wdzięcznością śpiewając w waszych sercach Panu. (17) A wszystko, co czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu i Ojcu przez niego. |
|
(18) Żony, bądźcie poddane swym mężom, jak przystoi w Panu. (19) Mężowie, miłujcie wasze żony i nie bądźcie surowi wobec nich. (20) Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim, to bowiem podoba się Panu. (21) Ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, aby nie upadały na duchu. (22) Słudzy, bądźcie posłuszni we wszystkim ziemskim panom, nie służąc dla oka, jak ci, którzy chcą się podobać ludziom, lecz w szczerości serca, bojąc się Boga. (23) A wszystko, co czynicie, z serca czyńcie, jak dla Pana, a nie dla ludzi; (24) Wiedząc, że od Pana otrzymacie dziedzictwo jako zapłatę, gdyż służycie Panu Chrystusowi. |
|
(25) A ten, kto wyrządza krzywdę, otrzyma zapłatę za krzywdę, a u Boga nie ma względu na osobę. |
zerknij do Septuaginty, a zobaczysz ten tekst , ciekawie :)
Pozdrawiam.KK
Ponoć….
Cena wynajmu zostanie ustalona w konkursie ofertowym, którego rozstrzygnięcie przewidziano w drugiej połowie sierpnia. Wyjściowa stawka to 10 tys. złotych.
Budynek ma trzy kondygnacje, na których mieszczą się łącznie 84 miejsca parkingowe, w tym 3 dla osób niepełnosprawnych. Wewnątrz znajdują się dwie klatki schodowe, zamontowano również windę przeznaczoną dla kierowców.
Pojazdy będą wjeżdżały na poszczególne poziomy po pochylniach. Na parterze zaplanowano przestrzeń dla czterech lokali usługowych.
Budowa obiektu kosztowała 10 milionów zł. Inwestycję prowadził gliwicki ZBM II TBS w Gliwicach. Wykonawcą obiektu było Przedsiębiorstwo Budowlane DOMBUD S.A. z Katowic, a jego projekt wykonało krakowskie biuro SSC Architekci.
(żms)
Znalazłem gdzieś w sieci taki ładny obrazek, który uruchomił moją pamięć.
Mac OS
W Piśmie Świętym są zapisane różne prawdy ważne dla ludzi Pismo Święte uznające w swoim życiu za autorytet. Dość pokaźna grupa takich ważny prawd (doktryn, dogmatów) opisana jest w taki sposób:
Te pierwsze zdania (Nie chcemy abyście nie wiedzieli) i ostatnie (pocieszajcie się) to piękna koperta, piękny metaopis tych dogmatów, i wielka zachęta aby je dokładnie przeczytać, przeanalizować, może przepisać, może wyjaśnić i używać. Ja naliczam tam w środku 14 dogmatów i zachęcam do sprawdzenia tego tekstu. To tylko 5 wersów!
Jaka szkoda, że treść tych prawd jest w naszym społeczeństwie, co więcej, w kościele i w Kościele tak słabo znana. Moja analiza kawałka z 1Tes4:13-18 sprawiła, że nie chcę trwać w niewiedzy odnośnie nich. A moje studium na ten temat jest tu:
Dziś okropne, heretyckie święto Wniebowzięcia NMP. Zachowam sobie, kopiując z opoka.pl więc treść ogłoszenia tego dogmatu bo jest ważna:
NIESKOŃCZENIE HOJNY BÓG, który wszystko może, a którego plan opatrznościowy polega na mądrości i miłości, tajemniczym zarządzeniem swego rozumu łagodzi cierpienia narodów i poszczególnych jednostek przeplatając je radościami, aby tym, którzy Go miłują, wszystko, choć z różnych powodów i na różny sposób "pomagało do dobrego"(1).
Albowiem i na naszym Pontyfikacie podobnie jak na czasach obecnych spoczywa przytłaczającym ciężarem tyle trosk, niepokojów i obaw z powodu niezwykle ciężkich klęsk oraz masowych odstępstw od prawdy i cnoty. Jednakże wielką dla nas pociechą jest stwierdzenie, że podczas gdy wiara katolicka wyznawana jest publicznie i czynnie, nabożeństwo do Bogarodzicy Dziewicy wzmacnia się i rozpala z każdym dniem coraz bardziej, wieszcząc na całym niemal świecie poprawę i uświęcenie życia. Gdy bowiem Najświętsza Dziewica z niewymowną czułością spełnia swe macierzyńskie powinności względem ludzi odkupionych Krwią Chrystusową, umysły i serca (Jej) dzieci doznają tym silniejszej podniety do pilniejszego rozważania Jej przywilejów.
I rzeczywiście Bóg, który z przeogromną i szczególną łaskawością spogląda na Pannę Maryję, skoro nadeszła "pełność czasów"(2), w ten sposób urzeczywistnił zamiary swej Opatrzności, że wszystkie przywileje, wszystkie dobrodziejstwa, jakich Jej udzielił ze swej nieograniczonej hojności, zajaśniały wtedy wśród doskonałej harmonii. I chociaż Kościół zawsze uznawał taką właśnie hojność i tę doskonałą harmonię łask, a w ciągu wieków coraz bardziej w nią wnikał, to jednak przywilej cielesnego Wniebowzięcia Bogarodzicy Dziewicy Maryi dopiero za naszych czasów rozbłysnął jaśniejszym światłem.
Ten też przywilej na skutek uroczystego ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu błogosławionej Boga Rodzicielki przez nieśmiertelnej pamięci Poprzednika Naszego Piusa IX, zajaśniał nowym blaskiem. Te bowiem oba przywileje jak najściślej ze sobą się łączą. Bo Chrystus zwyciężył grzech i śmierć własną Swą śmiercią; a kto przez chrzest, w sposób nadprzyrodzony, na nowo się narodził, zwyciężył grzech i śmierć dzięki temuż Chrystusowi. Jednakże Bóg nie chce przed końcem świata udzielić sprawiedliwym, jako prawa ogólnego - pełnego skutku zwycięstwa nad śmiercią. Dlatego też również i ciała sprawiedliwych po śmierci rozpadają się i w ostatni dopiero dzień połączy się każde ze swoją duszą uwielbioną.
Ale spod tego rodzaju ogólnego prawa zechciał Bóg wyjąć Najświętszą Maryję Pannę. Ona to, na mocy zupełnie szczególnego przywileju, swoim Niepokalanym Poczęciem zwyciężyła grzech, i dlatego nie podlega temu prawu trwania w rozkładzie grobowym, ani nie musiała aż do końca świata czekać na wybawienie swego ciała.
Toteż gdy ogłoszono uroczyście, że Bogarodzica Dziewica Maryja od pierwszej chwili swego istnienia była wolna od dziedzicznego skażenia, wówczas dusze wiernych chrześcijan poruszyła jakaś gorętsza nadzieja, że najwyższy Urząd Nauczycielski Kościoła wkrótce ogłosi dogmat cielesnego Wniebowzięcia Najświętszej Panny Maryi(3).
Można więc było zauważyć w gronie proszących o to z naciskiem Stolicę Apostolską nie tylko poszczególnych wiernych, ale tych także, którzy reprezentują Narody oraz prowincje kościelne, jak również wielu Ojców Soboru Watykańskiego.
Z biegiem zaś czasu, tego rodzaju prośby i życzenia nie tylko nie ustawały, ale z dnia na dzień wzrastały coraz bardziej tak pod względem liczby, jak i nasilenia. W tej intencji powstały pobożne współzawodnictwa w modlitwach; wielu wybitnych teologów z ogromną gorliwością wzmogło studia nad tym zagadnieniem zarówno prywatnie jak i na powierzonych sobie publicznych uniwersytetach kościelnych czy też innych uczelniach teologicznych. W różnych częściach świata katolickiego urządzano kongresy maryjne już to w granicach jednego narodu już to międzynarodowe. Te właśnie staranne badania rzuciły jaśniejsze światło na to, że w depozycie wiary chrześcijańskiej, powierzonym Kościołowi, zawiera się również dogmat Wniebowzięcia (Najśw.) Panny Maryi. I stąd też najczęściej wypływały owe prośby pokorne a usilne, domagające się od Stolicy Apostolskiej uroczystego określenia tej prawdy.
W tym zbożnym ubieganiu się wierni przedziwnie łączyli się ze swymi Pasterzami. Ci, zaś ze swej strony przesłali do Stolicy Piotrowej pokaźną ilość podobnych próśb. Toteż w chwili Naszego wyniesienia na tron papieski było już wiele tysięcy tego rodzaju petycji, które napłynęły ze wszystkich stron świata i od wszystkich stanów, a więc od Umiłowanych Synów naszych Kardynałów Świętego Kolegium, od Czcigodnych Braci Arcybiskupów i Biskupów, od Diecezji a także parafii.
Dlatego też, zaniósłszy usilne modły do Boga, aby raczył udzielić Nam światła Ducha Świętego do rozstrzygnięcia w tej tak niezwykłej wagi sprawie, wydaliśmy specjalne przepisy. Nakazaliśmy w nich, by rozpoczęto wspólnymi siłami poważniejsze studia nad tą sprawą, oraz by zebrano tymczasem i dokładnie rozważono wszystkie petycje, które przesłano do Stolicy Apostolskiej od czasów ś.p. Poprzednika naszego Piusa IX aż do naszych dni w sprawie Wniebowzięcia cielesnego Najświętszej Panny Maryi.
W obliczu tak ważnej, tak doniosłej sprawy, uznaliśmy za stosowne wezwać bezpośrednio i urzędowo wszystkich Braci Biskupów, by każdy z nich wypowiedział wobec Nas wyraźnie swoje zdanie. W tym celu skierowaliśmy do nich dnia 1 maja 1946 roku list Deiparae Virginis Mariae, tej treści: "Czy sądzicie, Czcigodni Bracia odznaczający się mądrością i roztropnością, że Wniebowzięcie cielesne Najświętszej Dziewicy może być ogłoszone za dogmat wiary i czy życzycie sobie tego Wy, duchowieństwo i lud?".
Oni zaś, których "Duch Święty ustanowił biskupami, aby kierowali Kościołem Bożym"(4), prawie jednomyślnie odpowiedzieli twierdząco na jedno i drugie pytanie. Ta "szczególna zgodność katolickich biskupów i wiernego ludu"(5), że cielesne Wniebowzięcie Matki Bożej może być określone jako dogmat wiary, ukazała Nam jednomyślną doktrynę Urzędu Nauczycielskiego i jednomyślną wiarę ludu chrześcijańskiego, którą tenże urząd podtrzymuje i kieruje. Przez to samo z całą pewnością i wykluczeniem możliwości błędu ujawniło się, że przywilej ten jest prawdą objawioną przez Boga i zawartą w tym Boskim Depozycie, który powierzył Chrystus Pan Swej Oblubienicy celem wiernego strzeżenia i nieomylnego wyjaśniania(6). Wspomniany zaś Urząd Nauczycielski Kościoła spełnia powierzone sobie zadanie nie środkami czysto ludzkimi, lecz mocą Ducha Świętego(7). Wskutek tego bez błędu wywiązuje się ze zleconego sobie zadania i poprzez wieki przechowuje prawdy objawione czyste i nietknięte. A przeto te prawdy przekazuje jako nieskażone nic do nich nie dodając, ani też niczego nie odejmując. Jak uczy Sobór Watykański: "Duch Święty został przyrzeczony następcom Piotrowym nie po to, by za jego objawieniem mieli podawać nową naukę, lecz po to, by dzięki Jego czujnej opiece święcie strzegli objawienia podanego za pośrednictwem Apostołów, czyli depozytu wiary, oraz wiernie go wykładali"(8). Dlatego z powszechnej zgody zwyczajnego urzędu nauczycielskiego Kościoła bierze się argument pewny i mocny, dowodzący, że cielesne Wniebowzięcie N.M.P. - które odnośnie tego samego stanu "chwalebności" dziewiczego Ciała łaskawej Matki Boga nie mogło być przedmiotem poznania dla żadnej z władz ludzkiego ducha na podstawie jej sił przyrodzonych - jest prawdą objawioną przez Boga, a jako taka ma by przedmiotem wiary mocnej i trwałej dla wszystkich dzieci Kościoła. Jak bowiem stwierdza tenże Sobór Watykański: "Należy wierzyć wiarą boską i katolicką w to wszystko, co zawiera się w słowie Bożym pisanym czy ustnie przekazanym i co Kościół czy to uroczystym orzeczeniem czy w zwykłym i powszechnym nauczaniu podaje do wierzenia jako prawdy przez Boga objawione"(9).
Za faktem powszechności tej wiary w całym Kościele przemawiają różne w ciągu wieków świadectwa, wzmianki i ślady. Wiara ta z dnia na dzień ukazuje się w coraz to jaśniejszym świetle.
Wierni bowiem kształceni i kierowani przez swych pasterzy nauczyli się z Pisma św., że (Najśw.) Maryja Panna podczas doczesnej wędrówki, pędziła życie pełne trosk, udręk, boleści, że spełniło się nadto, co wieścił święty starzec Symeon - ostry bowiem miecz przeszył Jej serce pod Krzyżem Boskiego Jej Syna, a naszego Odkupiciela. Podobnie łatwo im było przyjąć, że wielka Matka Boża zeszła z tego świata tak, jak przedtem Jej Syn jedyny. Ale to bynajmniej nie stanęło na przeszkodzie ich jawnie wyznawanej wierze, że święte Jej ciało nie zaznało skażenia grobowego, że nigdy ów dostojny przybytek Słowa Bożego nie uległ rozkładowi, zamieniając się w zgniliznę i proch. Przeciwnie, oświeceni łaską Bożą, przejęci czcią ku Tej, która jest Bożą Rodzicielką i zarazem naszą najczulszą Matką - coraz to jaśniej widzieli zgodność oraz wewnętrzny związek między tymi przywilejami, jakich udzieliła Opatrzność Boża Tej ukochanej Towarzyszce naszego Odkupiciela. Dosięgły one tak bardzo wzniosłego szczytu, jakiego poza Nią nikt przez Boga stworzony, wyjąwszy ludzką naturę Chrystusa, nigdy nie osiągnął.
Wiarę tę potwierdzają wyraźnie liczne świątynie oddane Bogu pod wezwaniem (Najśw.) Maryi Panny Wniebowziętej. Również święte obrazy tamże wystawione do czci ze strony wiernych stawiają wszystkim przed oczy ten szczególny tryumf Najświętszej Dziewicy. Poza tym miasta, diecezje, krainy całe oddane są szczególnej pieczy i ochronie Bogarodzicy Dziewicy Wniebowziętej. Podobnie powstają instytuty zakonne zatwierdzone przez Kościół, które przybierają nazwę od tego przywileju. Nie należy też pomijać milczeniem faktu, że w maryjnym Różańcu, którego odmawianie Stolica Apostolska tak bardzo poleca, jest jedna tajemnica do pobożnego rozmyślania, jak wszyscy wiedzą dobrze, która dotyczy właśnie Wniebowzięcia Najświętszej Dziewicy.
Powszechnie i jeszcze wspanialej jaśnieje ta wiara Pasterzy i wiernych, w tym, że już od czasów chrześcijańskiej starożytności na Wschodzie i Zachodzie z tej racji zaczyna się obchodzić uroczystości liturgiczne na cześć tej tajemnicy. Z nich bowiem nie przestawali czerpać światła Ojcowie i Doktorowie Kościoła, bo jak każdemu z pewnością wiadomo, liturgia święta "ponieważ jest wyznaniem niebieskich prawd, które podlegają najwyższemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, może dostarczać dowodów i świadectw niemałej wagi dla rozstrzygnięcia poszczególnych punktów nauki chrześcijańskiej"(10).
W księgach liturgicznych, które wykazują to święto jako "Zaśnięcie", lub "Wniebowzięcie Świętej Maryi", zachodzą terminy zgodnie stwierdzające, że gdy Bogarodzica Dziewica przeszła z ziemskiego wygnania do nieba, święte Jej Ciało z woli Opatrzności Bożej doznało tego, co odpowiadało godności Matki Słowa Wcielonego i pozostałym przywilejom Jej udzielonym. Stwierdza to, by użyć dostojnego przykładu, Sakramentarz wysłany przez nieśmiertelnej pamięci Poprzednika Naszego Hadriana I - Karolowi Wielkiemu. Czytamy tam: "Panie, we czci jest u nas obchód tego dnia, w którym Święta Boża Rodzicielka zaznała śmierci doczesnej, ale nie mogła podlegać więzom śmierci Ta, która z siebie zrodziła Wcielonego Syna Twego a Pana naszego"(11).
Inne księgi wschodniej i zachodniej liturgii starożytnej podkreślają wyraźniej i obszerniej to, co poprzedni tekst czyni z powściągliwością właściwą dla liturgii rzymskiej. Sakramentarz Gallikański - że podamy jeden przykład - tak mówi na ten temat: "Niewytłumaczona tajemnica, tym bardziej godna wysławiania, że wśród ludzi jedyna na skutek Wniebowzięcia Dziewicy". Również w liturgii bizantyjskiej cielesne Wniebowzięcie (Najśw.) Panny Maryi ciągle łączy się nie tylko z godnością Matki Boga, lecz i z innymi przywilejami, szczególnie z dziewiczym Jej macierzyństwem, z góry postanowionym przez Opatrzność: "Tobie dał Król wszystkich rzeczy, Bóg, to, co wykracza ponad naturę, jako bowiem zachował Cię dziewiczą przy rodzeniu (Syna), tak i w grobie Twe ciało zachował nieskażonym i wsławił je przez boskie przeniesienie"(12).
Stolica Apostolska, spadkobierczyni obowiązku, zawierzonego Księciu Apostołów, umacniania we wierze braci(13) - swoją powagą czyniła to święto coraz uroczystszym. To z pewnością skutecznie wpływało na ducha gorliwości u wiernych w stronę coraz głębszego rozważania wielkości wspomnianej tajemnicy. I tak święto Wniebowzięcia zostało podniesione z tego stopnia godności, jaki miało od początku wśród świąt maryjnych, do rzędu większych uroczystości całego cyklu liturgicznego, Poprzednik Nasz św. Sergiusz I, wprowadzając Litanie, czyli procesje stacyjne w cztery uroczystości maryjne, wylicza razem święto Narodzenia, Zwiastowania, Oczyszczenia i Zaśnięcia (Najśw.) Panny Maryi(14). Następnie Leon IV poleca uroczyście obchodzić święto, mające już wtedy nazwę Wniebowzięcia Świętej Bożej Rodzicielki, przez wprowadzenie wigilii do niego, a potem jeszcze przez zarządzenie nabożeństwa błagalnego w oktawę uroczystości. Sam nawet korzystając chętnie z tej sposobności, brał udział w tych uroczystościach wraz z tłumem wiernych(15). Ponadto w przeddzień tego święta już od dawna był nakazany post, jak widać ze słów Naszego poprzednika św. Mikołaja I o przepisach postnych: "jakie święty Kościół Rzymski od dawna przyjął za zwyczaj i tego się trzyma"(16).
Liturgia Kościoła nie rodzi katolickiej wiary, lecz raczej idzie w ślad za nią i jak owoce z drzewa, tak z wiary wywodzą się różne obrzędy kultu religijnego. Dlatego Ojcowie Kościoła, wielcy Doktorowie w homiliach, czy kazaniach na ten dzień nie czerpali nauki o Wniebowzięciu z liturgii jako ze źródła pierwszorzędnego, lecz mówili o nim jako o rzeczy już znanej wiernym i już przez nich przyjętej. Tłumaczyli tę naukę jaśniej, podawali istotny jej sens przez przytaczanie głębszych racji, zwłaszcza to naświetlając silniej, czego tylko pobieżnie dotykały często księgi liturgiczne. Mianowicie, jak twierdzili, to święto przypomina nie tylko fakt, że martwe Ciało Najświętszej Maryi Panny nie zaznało żadnego skażenia, lecz również triumf odniesiony nad śmiercią - jej niebiańskie "uwielbienie" na wzór Swego Jednorodzonego Jezusa Chrystusa.
Pośród nich wybija się nad innych św. Jan Damasceński jako szczególny głosiciel tej przekazanej prawdy. Porównując cielesne Wniebowzięcie dostojnej Matki Bożej z innymi Jej darami i przywilejami, tak się wyraża w porywającej swej wymowie: "Potrzeba było, by Ta, która rodząc zachowała nienaruszone dziewictwo, zachowała również i po śmierci swe ciało bez żadnego skażenia. Potrzeba było, by Ta, która Stwórcę w swym łonie jako Dziecię nosiła, przebywała w Boskich przybytkach. Potrzeba było, by Oblubienica poślubiona przez Ojca zamieszkała w niebieskich komnatach. Potrzeba było, by Ta, która widziała Syna swego na krzyżu i doznała w serce ciosu miecza boleści, uniknąwszy go przy rodzeniu, oglądała tegoż Syna zasiadającego wraz z Ojcem. Potrzeba było, by Matka Boża posiadała to, co do Syna przynależy i otrzymywała cześć od całego stworzenia jako Matka Boga i służebnica zarazem"(17).
Głos św. Jana Damasceńskiego wiernie zgadza się z głosami innych, potwierdzających tę samą naukę. Znajdujemy bowiem niemniej jasne i dokładne wyrażenia w tych kazaniach, które wygłosili głównie z okazji tego święta późniejsi czy współcześni Ojcowie. I tak, że posłużymy się innymi przykładami, św. German, biskup Konstantynopolitański uważał za odpowiadające nie tylko Boskiemu Macierzyństwu, ale także wyjątkowej świętości dziewiczego ciała Bogarodzicy Dziewicy Maryi, że ciało to nie uległo rozkładowi, lecz zostało wzięte do nieba: "Ty jak jest napisane, zjawisz się w piękności. Twe ciało dziewicze całe jest święte, całe czyste, całe Bożym mieszkaniem tak, że dzięki temu odtąd dalekie jest od rozsypania się w proch. Przemienione wprawdzie jako ciało ludzkie, dostosowane do wzniosłego życia nieskazitelności, zawsze przecież żywe i uwielbione, uczestniczące w życiu pełnym i doskonałym"(18). Inny zaś starożytny pisarz stwierdza: (Maryja)... "więc jako najchwalebniejsza Matka Chrystusa Zbawiciela naszego i Boga Dawcy życia i nieśmiertelności - przez Niego obdarzona jest na nowo życiem w wiecznej niezniszczalności jednakiego ciała. On to ją z grobu obudził i zabrał do siebie, jak to jemu samemu, wiadomo"(19).
Gdy zaś to święto liturgiczne rozpowszechniało się z dnia na dzień, obchodzone z żywszą pobożnością, coraz to liczniejsi biskupi i kaznodzieje poczytywali sobie za obowiązek tłumaczyć wiernym otwarcie i jasno tajemnicę, jaką ono przypomina i pouczać o jej bardzo ścisłym związku z innymi objawionymi prawdami wiary.
Wśród teologów scholastyków nie brakło takich, którzy chcąc głębiej wniknąć w prawdy przez Boga objawione i wykazać zgodność zachodzącą między omawianą racją teologiczną a wiarą katolicką, uważali za wskazane zwrócić uwagę na to, że przywilej Wniebowzięcia Maryi Dziewicy w przedziwny sposób zgadza się z Bożymi prawdami, podanymi nam przez Pismo Święte.
Postępując dalej w tym rozumowaniu, wysuwali różne argumenty, naświetlając ten przywilej maryjny. W argumentach tych podkreślali jako moment pierwszorzędnej wagi to, że Jezus Chrystus ze względu na miłość swej Matki chciał Jej Wniebowzięcia. Siła tych dowodzeń opiera się na nieporównanej godności Jej Boskiego Macierzyństwa i na tych darach, jakie z niego płyną. A są nimi: niezmierna Jej świętość, przewyższająca świętość wszystkich ludzi i aniołów, głęboka więź Maryi z Synem i zwłaszcza miłość, jaką darzy Syn tak godną swą Matkę.
Bardzo często występują tacy teologowie i kaznodzieje, którzy w ślad za Ojcami Kościoła(20) dla zobrazowania swej wiary we Wniebowzięcie z pewną swobodą podają fakty i słowa zapożyczone z Pisma św. I tak - żeby wspomnieć tylko niektóre częściej w tej sprawie używane - przytacza się niekiedy zdanie Psalmisty: "Powstań więc, Panie, wnijdź już do miejsca Twego odpoczynku, Ty i Arka Twego majestatu"(21), w Arce zaś przymierza zrobionej z niepsującego się drzewa i umieszczonej w świątyni Bożej, widzą jakby obraz przeczystego ciała Dziewicy Maryi, które zostało zachowane wolnym od wszelkiego Skażenia grobowego i wyniesione do tak wielkiej chwały w niebie. Podobnie rozprawiając o tym przedmiocie, opisują królowe, wstępującą triumfalnie do królewskiej komnaty niebios i zasiadającą po prawicy Boskiego Odkupiciela(22). Jak również przytaczają Oblubienicę z Pieśni nad Pieśniami: "Która wstępuje przez puszczę jako słup dymu w wonności mirry i kadzidła", aby Ją uwieńczono koroną(23). Te momenty służą autorom jako obrazy Królowej Nieba i niebieskiej Oblubienicy, wstępującej razem z Boskim Oblubieńcem do komnaty niebios. Zresztą uczeni scholastycy dostrzegli znak Wniebowzięcia Bogarodzicy Dziewicy nie tylko w różnych figurach Starego Testamentu, lecz także w owej Niewieście odzianej w słońce, którą oglądał św. Jan Apostoł na wyspie Patmos(24). Następnie te słowa z kart Nowego Testamentu wzięli za przedmiot swych szczególnych rozważań: "Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami"(25). Widzieli bowiem w tajemnicy Wniebowzięcia dopełnienie tej najobfitszej łaski udzielonej Najświętszej Dziewicy i szczególne błogosławieństwo, jako przeciwstawienie dla przekleństwa Ewy.
Dlatego to już w początkach teologii scholastycznej pobożny biskup Lozanny Amadeusz twierdzi, że ciało Maryi Dziewicy pozostało nieskażonym; nie godzi się bowiem przypuszczać, że ciało Jej zaznało skażenia skoro prawdziwie połączyło się znów z duszą i wraz z nią zostało uwieńczone dostojeństwem chwały w niebieskim przybytku, "Była bowiem pełną łaski - i błogosławioną między niewiastami(26). Ona jedna zasłużyła na to, by począć Tego, który był Bogiem prawdziwym z Boga prawdziwego, którego porodziła jako Dziewica, wykarmiła mlekiem piastując na swym łonie i we wszystkim Mu służyła z matczyną troskliwością".
Z grona zaś pisarzy, którzy w tym okresie wyjaśniali i umacniali pobożnie wyznawaną naukę o Wniebowzięciu przy pomocy zdań z Pisma Świętego i różnych podobieństw czy porównań - szczególne miejsce zajmuje św. Antoni Padewski, doktor ewangeliczny, On bowiem komentując w dzień Wniebowzięcia słowa proroka Izajasza: "Miejsce nóg moich uwielbię"(27), twierdził z całym przekonaniem, że Boski Odkupiciel ozdobił najwyższą chwałą Swą najmilszą Matkę, z której wziął ludzkie ciało. "W tym masz jasno zawarte, jak się wyraża, że Najświętsza Dziewica została wniebowzięta z ciałem, które było miejscem nóg Pana. Przeto święty Psalmista pisze: "Powstań więc, Panie, wnijdź już do miejsca Twego odpoczynku, Ty i Arka Twego majestatu". Jak bowiem sam twierdzi, Jezus Chrystus powstał z martwych po triumfie odniesionym nad śmiercią i wstąpił na prawicę Ojca, tak również "powstała i święta Jego Arka przez to, że w tym dniu Matka - Dziewica wzięta została do niebieskiego przybytku"(28).
Gdy zaś w średniowieczu scholastyczna teologia doznała pełnego rozkwitu, wtedy św. Albert Wielki po przytoczeniu na uzasadnienie tej prawdy różnych dowodów opierających się czy to na Piśmie św., czy na świadectwach z tradycji, czy wreszcie na liturgii i tak zwanej racji teologicznej, tak kończy swe wywody: "Na podstawie tych oraz wielu innych racji i powag jest rzeczą jasną, że Najświętsza Matka Boża z duszą i ciałem została wzięta do nieba ponad chóry anielskie. Wierzymy, że jest to prawda pod każdym względem"(29). W mowie zaś wygłoszonej w dniu święta Zwiastowania Najświętszej Dziewicy, wyjaśniając te słowa Anioła pozdrawiającego "Bądź pozdrowiona łaski pełna..." Doktor Wszechstronny porównując Najświętszą Dziewicę do Ewy, jasno, jednoznacznie stwierdza, że była Ona wolną od tego poczwórnego przekleństwa, któremu Ewa podlegała(30).
Doktor Anielski, idąc w ślady swego wielkiego mistrza, chociaż w specjalnym dziele nie omawia tej kwestii, jeśli ją jednak okazyjnie tu i ówdzie porusza, to utrzymuje mocno z Kościołem katolickim, że ciało Maryi zostało wzięte do nieba(31).
Wśród wielu innych powag trzyma się tego samego zdania Doktor Seraficki. On uważa to za całkiem pewne, że podobnie jak Bóg zachował Najświętszą Maryję przy poczęciu wolną od naruszenia dziewictwa zarówno duchowego jak cielesnego, tak nie pozwolił, by ciało Jej miało zamienić się w zgniliznę i proch(32). Wyjaśniając i odnosząc do Najświętszej Dziewicy drogą pewnego przystosowania sensu słowa Pisma św. "Któraż to jest, która wstępuje z puszczy, opływająca rozkoszami, oparta o miłego swego?"(33), tak dowodzi: "Stąd zaś można wnioskować, że jest tam cieleśnie... Ponieważ szczęśliwość nie byłaby pełna, gdyby Maryja nie była tam osobowo, a dusza sama nie stanowi osoby, lecz połączenie jej z ciałem. A więc jasne, że jest tam w połączeniu, tj. z ciałem i duszą. Inaczej nie cieszyłaby się pełnym używaniem szczęścia"(34).
U schyłku zaś teologii scholastycznej, tj. w wieku XV-ym, św. Bernardyn ze Sienny streściwszy i pilnie sprawdziwszy wszystkie wypowiedzi i spory teologów średniowiecznych w tej sprawie nie ograniczył się do przytoczenia rozważań uczonych minionej epoki, lecz dodał jeszcze własne podobieństwo; mianowicie Matki Bożej i Bożego Syna, co do szlachetności i godności ducha i ciała. Ze względu na to podobieństwo nie możemy ani pomyśleć nawet, by Królowa Nieba miała być odłączoną od Króla Nieba. Wymaga ono bezwzględnie, by Maryja "była tam tylko, gdzie jest Chrystus"(35). Poza tym całkowicie jest zgodne z rozumem, by dusza i ciało Niewiasty podobnie jak i Mężczyzny osiągnęło już wieczną chwałę w niebie. Dowodu, który można by określić jako "prawie namacalny"(36) dostarcza również fakt, że Kościół nigdy nie poszukiwał relikwii Najświętszej Dziewicy i nie wystawiał ich ku czci publicznej.
W nowszych zaś czasach przytoczone wyżej wypowiedzi Ojców Kościoła i Doktorów były już powszechnie przyjęte. Św. Robert Bellarmin ujmując tę zgodę chrześcijan przekazaną przez wieki minione, zawołał: "I któż, proszę, mógłby w to wierzyć, że Arka świętości, Mieszkanie Słowa i Świątynia Ducha Świętego miałyby runąć? Wzdryga się wprost mój duch na samą już myśl, by to dziewicze ciało, które poczęło, zrodziło, karmiło i piastowało Boga, miało być zamienione w proch lub stało się pastwą robactwa"(37).
Podobnie św. Franciszek Salezy, stwierdziwszy, że nie godzi się wątpić o wypełnieniu przez Jezusa Chrystusa w sposób najdoskonalszy Boskiego nakazu czci dla rodziców ze strony dzieci, stawia sobie takie pytanie: "Któryż syn, gdyby mógł nie wskrzesiłby swej matki i nie zaprowadził jej po śmierci do nieba"(38). Św. Alfons zaś pisze: "Jezus nie chciał, by ciało Maryi uległo po śmierci rozkładowi, gdyż to byłoby ujmą dla Niego, gdyby zamieniać się miało w zgniliznę dziewicze ciało Tej, z której On sam wziął Ciało"(39).
Gdy zaś tajemnica będąca przedmiotem tego święta znalazła się we właściwym świetle, nie brakło uczonych, którzy zamiast zastanawiać się nad dowodami teologicznymi, wykazującymi, że wiara we Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Dziewicy jest zupełnie stosowna i właściwa, raczej zwracali całą swą uwagę na wiarę Kościoła Mistycznej Oblubienicy Chrystusa, nieskalanej i bez zmazy(40), Kościoła nazwanego przez Apostoła "filarem i podwaliną prawdy"(41). Opierając się na tej powszechnej wierze, uważali zdanie przeciwne za nierozważne żeby nie powiedzieć - heretyckie. Św. Piotr Kanizjusz skoro, jak i wielu innych, wyjaśnił, że sam wyraz Wniebowzięcia, oznacza nie tylko stan chwalebny duszy, lecz i ciała, i że Kościół już od wieków czcił i uroczyście obchodził maryjną tajemnicę Wniebowzięcia, zauważa: "Przekonanie to trwa już przez kilka wieków i do tego stopnia tkwi w duszach ludzi pobożnych oraz jest przez cały Kościół uznane, iż tych, którzy przeczą Wniebowzięciu cielesnemu Maryi nie tylko nie należy spokojnie słuchać, lecz wszędzie piętnować, jako zbyt kłótliwych i wręcz nierozważnych i przepojonych bardziej duchem błędnowiernym niż katolickim"(42).
W tym samym czasie Doktor Znakomity podając następującą zasadę dotyczącą mariologii: "Nie należy mierzyć zwykłymi prawami tajemnic łaski, jakie Bóg zdziałał w Najświętszej Dziewicy, lecz brać pod uwagę wszechmoc Bożą, zakładając stosowność rzeczy przy braku sprzeczności lub niezgodności z Pismem świętym"(43), oparłszy się na wspólnej wierze całego Kościoła w tajemnicę Wniebowzięcia, mógł wyprowadzić wniosek, że w tę tajemnicę należy wierzyć z taką mocą ducha, jak w Niepokalane Poczęcie Najświętszej Dziewicy. Już wtedy sądził, że tego rodzaju prawdy mogą być określane jako dogmaty.
Wszystkie powyższe dowody i rozważania Ojców Kościoła i teologów, opierają się jako na ostatecznym fundamencie, na Piśmie świętym. Ono stawia nam niejako przed oczy Matkę Bożą najściślej złączoną z Boskim Synem, dzielącą zawsze Jego Losy. Dlatego wydaje się rzeczą wprost niemożliwą, widzieć oddzieloną od Niego po ziemskim życiu, jeśli nie duchem to przecież ciałem, Tę która Go poczęła, porodziła, mlekiem własnym wykarmiła, na rękach piastowała i do serca swego tuliła. Zbawiciel nasz będąc Synem Maryi, nie mógł po prostu jako najdoskonalszy wzór zachowywania Bożego Prawa obok Ojca Przedwiecznego nie czcić także Swej umiłowanej Matki. A ponieważ mógł Ją ozdobić tak wielkim zaszczytem, jakim jest zachowanie wolną od skażenia grobowego, należy wierzyć, że naprawdę tak uczynił.
Przede wszystkim zaś należy przypomnieć to, iż od drugiego wieku Ojcowie Kościoła przedstawiają Maryję Dziewicę jako nową Ewą, która choć poddana nowemu Adamowi - łączy się z Nim najściślej w walce przeciwko piekielnemu wrogowi. Walka ta zapowiedziana już w protoewangelii(44) ma zakończyć się zupełnym zwycięstwem nad grzechem i śmiercią, które zawsze łączą się ze sobą w pismach Apostoła Narodów(45). Jak przeto chwalebne Zmartwychwstanie Chrystusa było istotnym składnikiem a zarazem ostatecznym trofeum zwycięstwa, tak też wspólna walka Najświętszej Dziewicy i Jej Syna winna być zakończona "uwielbieniem" Jej dziewiczego ciała. Tenże bowiem Apostoł mówi: "A gdy to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność, tedy wypełni się słowo, które jest napisane: pochłonęło śmierć zwycięstwo"(46).
Dla tej przyczyny dostojna Matka Boga "jednym i tym samym aktem Bożej woli"(47), złączona odwiecznie w tajemniczy sposób z Jezusem Chrystusem, niepokalana w Swym poczęciu, w Boskim Swym macierzyństwie nienaruszona dziewica, wielkodusznie współdziałająca z Boskim Odkupicielem, który odniósł pełny triumf nad grzechem i jego następstwami, osiągnęła wreszcie to jak gdyby najwyższe uwieńczenie swoich przywilejów przez to, że zachowana została od skażenia grobowego i tak jak Syn Jej, zwyciężywszy śmierć, z ciałem i duszą wzięta została do niebieskiej chwały, gdzie ma jaśnieć jako Królowa po prawicy tegoż Syna swojego, nieśmiertelnego Króla wieków(48).
Ponieważ więc cały Kościół, w którym przejawia działalność Duch Prawdy, kierujący go nieomylnie do doskonałego poznania prawd objawionych na przestrzeni wieków wielokrotnie okazał swą wiarę, i ponieważ biskupi z całego świata prawie jednomyślnie proszą, by określić jako dogmat wiary Boskiej i katolickiej prawdę o cielesnym Wniebowzięciu Najświętszej Dziewicy Maryi - a opiera się ta prawda na Piśmie świętym, jest głęboko zakorzeniona w duszach wiernych, potwierdzona od najdawniejszych czasów przez kult liturgiczny, w najwyższym stopniu zgodna z innymi prawdami objawionymi, wspaniale uwydatniona i wyjaśniona staraniem, wiedzą i mądrością teologów - sądzimy, że nadeszła już chwila, z góry wyznaczona w zamiarach Bożej Opatrzności, byśmy uroczyście ogłosili ów wspaniały przywilej Dziewicy Maryi.
My, którzyśmy powierzyli swój pontyfikat szczególnej pieczy Najświętszej Dziewicy, do której uciekaliśmy się w tylu kolejach bardzo smutnych losów, My, którzyśmy publicznym aktem poświęcili cały rodzaj ludzki Jej Niepokalanemu Sercu i tyle razy doznaliśmy Jej przemożnej opieki, ufamy bezwzględnie, że to uroczyste ogłoszenie i określenie dogmatu Wniebowzięcia nie mało przyczyni się ku pożytkowi ludzkiej społeczności. Obraca się ono bowiem na chwałę Trójcy Przenajświętszej, z którą Boga-Rodzica Dziewica złączona jest szczególnymi więzami. Można bowiem mieć nadzieją, że wszyscy wierni zostaną pobudzeni do gorętszego nabożeństwa ku czci Niebieskiej Matki, że wszyscy, którzy chlubią się imieniem chrześcijan, rozbudzą w sobie pragnienie uczestnictwa w jedności Mistycznego Ciała Jezusa Chrystusa i powiększania miłości ku Tej, która do wszystkich członków tego dostojnego Ciała po macierzyńsku się odnosi. Należy się również spodziewać, że ci, którzy rozważają chwalebny przykład Maryi, będą się przekonywali coraz więcej, ile jest warte życie ludzkie, jeśli w całości jest poświęcone wypełnianiu woli Ojca Niebieskiego i trosce o dobro innych. A gdy zepsucie obyczajów grozi zagładą blasków cnoty i zgubą wielu istnieniom ludzkim, niechaj w ten okazały sposób oczom wszystkich jawi się w pełnym świetle, jak wzniosły jest kres przeznaczenia naszej duszy i ciała. Oby wreszcie wiara w cielesne Wniebowzięcie Maryi, uczyniła mocniejszą i żywszą wiarę w nasze zmartwychwstanie.
Bardzo wielką radość sprawia Nam fakt, że to uroczyste wydarzenie odbywa się z woli Bożej Opatrzności w Roku Świętym. Tak więc dane jest Nam podczas obchodu Wielkiego Jubileuszu przyozdobić skroń Bogarodzicy Dziewicy tym oto jaśniejszym klejnotem i pozostawić trwalszy nad spiż pomnik Naszego najgorętszego nabożeństwa względem Matki Boga.
Dlatego zaniósłszy do Boga wielokrotne korne błaganie i wezwawszy światła Ducha Prawdy, ku chwale Boga Wszechmogącego, który szczególną Swą łaskawością obdarzył Maryję Dziewicę, na cześć Syna Jego, nieśmiertelnego Króla wieków oraz Zwycięzcy grzechu i śmierci, dla powiększenia chwały dostojnej Matki tegoż Syna, dla radości i wesela całego Kościoła, powagą, Pana Naszego Jezusa Chrystusa, świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz Naszą ogłaszamy, wyjaśniamy i określamy, jako dogmat przez Boga objawiony, ŻE NIEPOKALANA BOGARODZICA ZAWSZE DZIEWICA MARYJA, PO ZAKOŃCZENIU BIEGU ŻYCIA ZIEMSKIEGO, ZOSTAŁA Z CIAŁEM I DUSZĄ WZIĘTA DO NIEBIESKIEJ CHWAŁY.
Dlatego też, gdyby ktoś, nie daj Boże, dobrowolnie odważył się temu cośmy określili przeczyć, lub o tym powątpiewać, niech wie, że odstąpił zupełnie od wiary Boskiej i katolickiej.
Aby to Nasze określenie (dogmatu) cielesnego Wniebowzięcia Dziewicy Maryi dotarło do wiadomości całego Kościoła, zechcieliśmy, aby to Nasze pismo apostolskie pozostało na wieczną rzeczy pamiątkę, polecając, by jego odpisom i przedrukom opatrzonym podpisem jakiegokolwiek publicznego notariusza i pieczęcią osoby należącej do hierarchii kościelnej wszyscy dawali zupełnie taką samą wiarę, jak i oryginałowi, jak gdyby był wręczony lub pokazany.
Niech więc nikt z ludzi nie odważy się naruszać tekstu tego Naszego orzeczenia, ogłoszenia i określenia, ani też w niebacznej zuchwałości sprzeciwiać się mu i przeciwdziałać. Gdyby jednak ktoś spróbował się na to odważyć, niech wie, że narazi się na gniew Wszechmogącego Boga i świętych Jego Apostołów Piotra i Pawła.
Dan w Rzymie, u św. Piotra, roku Wielkiego Jubileuszu tysiąc dziewięćset pięćdziesiątego, dnia pierwszego listopada, w uroczystość Wszystkich Świętych, w dwunastym roku Naszego Pontyfikatu.
Ja PIUS, Biskup Kościoła Powszechnego tak określając podpisałem
PIUS PP. XII
(pieczęć)
+ Ja F r a n c i s z e k, biskup ostieński i tuskulański, kardynał M a r c h e t t i S e l v a g g i a n i, Dziekan Św. Kolegium.
+ Ja E u g e n i u s z, biskup portueński i św. Rufiny, kardynał T i s s e r a n t.
+ Ja K l e m e n s, biskup welitreński, kardynał M i c a r a.
+ Ja J ó z e f, biskup albaneński, kardynał P i z z a r d o.
+ Ja B e n e d y k t, biskup prenestyński, kardynał A l o i s i M a s e l l a.
+ Ja A d e o d a t u s J a n, biskup sabiński i mandeleński, kardynał P i a z z a.
Ja A l e k s y, tytułu św. Kaliksta prezbiter kardynał A s c a l e s i.
Ja M i c h ał, tytułu św. Anastazji prezbiter kardynał v o n F a u l h a b e r.
Ja J a n - C h r z c i c i e l, tytułu Panny Maryi "in Transpontina" prezbiter kardynał N a s a l l i R o c c a.
Ja A l e k s a n d e r, tytułu Panny Maryi "in Cosmedin" prezbiter kardynał V e r d e.
Ja J ó z e f E r n e s t, tytułu Panny Maryi "de Ara Caeli" prezbiter kardynał V a n R o e y.
Ja P i o t r, tytułu Panny Maryi na Zatybrzu prezbiter kardynał S e g u r a y S a e n z.
Ja A l f r e d I l d e f o n s, tytułu św. Marcina "in Montibus" prezbiter kardynał S c h u s t e r.
Ja E m a n u e l, tytułu świętych Marcelina i Piotra prezbiter kardynał Goncalves Cerejeira.
Ja A c h i l l e s, tytułu św. Sykstusa prezbiter kardynał L i e n a r t.
Ja P i o t r, tytułu św. Krzyża Jerozolimskiego prezbiter kardynał Fumasoni B i o n d i.
Ja F r y d e r y k, tytułu Panny Maryi Zwycięskiej prezbiter kardynał T e d e s c h i n i.
Ja E l i a s z, tytułu św. Marka prezbiter kardynał D a l l a C o s t a.
Ja T e o d o r, tytułu św. Chryzogona prezbiter kardynał I n n i t z e r.
Ja I g n a c y G a b r i e l, tytułu Bazyliki XII Apostołów prezbiter kardynał T a p p o u n i.
Ja D o m i n i k, tytułu św. Apolinarego prezbiter kardynał J o r i o.
Ja M a k s y m, tytułu Panny Maryi "in Porticu" prezbiter kardynał M a s s i m i.
Ja P i o t r, tytułu Trójcy Przenajświętszej "in monte Pincio" prezbiter kardynał G e r l i e r.
Ja G r z e g o r z P i o t r XV, tytułu św. Bartłomieja "in Insula" prezbiter kardynał Agagianian.
Ja J u l i u s z, tytułu św. Pudencjany, prezbiter kardynał S a l i e g e.
Ja J a k u b K a r o l, tytułu Panny Maryi "de Populo", prezbiter kardynał M c G u i g a n.
Ja K l e m e n s E m i l, tytułu św. Balbiny, prezbiter kardynał R o q u e s.
Ja N o r m a n T o m a s z, tytułu Świętych Czterech Uwieńczonych, prezbiter kardynał G i l r o y.
Ja F r a n c i s z e k, tytułu św. św. Jana i Pawła, prezbiter kardynał S p e l l m a n.
Ja T e o d o z j u s z K l e m e n s, tytułu św. Piotra w okowach prezbiter kardynał D e G o u v e i a.
Ja E m a n u e l, tytułu św. Wawrzyńca "in Lucina" prezbiter kardynał A r t e a g a y B e t a n c o u r t.
Ja J ó z e f, tytułu św. Jana Przed Bramą Latyńską, prezbiter kardynał F r i n g s.
Ja B e r n a r d, tytułu świętych Andrzeja i Grzegorza, prezbiter kardynał G r i f f i n.
Ja K o n r a d, tytułu św. Agaty, prezbiter kardynał von P r e y s i n g.
Ja T o m a s z, tytułu Panny Maryi "in Via", prezbiter kardynał T i e n C h e n S i n.
Ja M i k o ł a j, tytułu św. Mikołaja "in Carcere Tulliano", protodiakon kardynał C a n a l i.
Ja J a n, tytułu św. Jerzego "in Velo Aureo", diakon kardynał M e r c a t i.
Ja J ó z e f, tytułu św. Eustachego, diakon kardynał B r u n o.
Przypisy:
3. Petitiones de Assumptione corporea B. Virginis Mariae in caelum definienda ad S. Sedem delatae; 2 vol., Typis Polyglottis Vaticanis, 1942.
5. Bulla Ineffabilis Deus, taką samą jednomyślność stwierdzała o Niepokalanym Poczęciu. (Por. Acta Pii IX, I, 615)
6. Por. Sob. Watyk. De fide catholica, 4.
8. Sob. Wat, Konst. De Ecclesia Christi, 4.
10. Enc. Mediator Dei, AAS, 39, 541.
11. Sacramentarium Gregorianum.
16. Responsa Nicolai Papae I ad consulta Bulgarorum.
17. S. Ioannes Damasc., Encomium in dormitionem Dei Genitricis semperque Virginis Mariae, hom 2, 14; por. tamże nr 3.
18. S. Germanus Const., In Sanctae Dei Genitricis Dormitionem, sermo I.
19. Encomium in Dormitionem Ssmae Dominae nostrae Deiparae semperque Virginis Mariae, n. 14 (przypisywane św. Modestowi Jerozolimskiemu).
20. Por. S. Ioannes Damasc., Enconium in Dormłtionem Dei Genitricis semperque Virginis Mariae, hom 2, 2, 11; (przypisywane św. Modestowi Jerozolimskiemu).
23. Pnp. 3, 6; por. 4, 8; 6, 9.
26. Amedeus Lausannensis, De Beatae Virginis obitu, Assumptione in Coelum, exaltatione ad Filii dexteram.
28. S. Antonius Patav. Sermones dominicales et in solemnitatibus In Assumptione S. Mariae Virginis sermo.
29. S. Albertus Magnus, Mariole sive quaestiones super Evang. "Missus est", q. 132.
30. Tenże Sermones de Sanctis, sermo XV: In Annutiatione Beatae Mariae por. także Mariole, q. 132.
31. Por. III. q. 27, a. 1; tamże q. 83, a. 5 i 8. Expositio salutationis angelicae; In Symb. Apostolorum expositio, art. 5; - In. IV Sent., D. 12, q. 1, art. 3, soi. 3; D. 43, q. 1, art. 3, sol. 1 i 2.
32. Por. S. Bonaventura, De nativitate B. Mariae Virginis, sermo 5
33. Pieśń nad Pieśniami, VIII, 5.
34. S. Bonaventura, De Assumptione B. Mariae Virginis, sermo 1.
35. S. Bernardinus Sen., In Assumptione B. M. Virginis, sermo 2.
37. S. Robertus Bellarminus, Conciones habitae Lovanii, concio 40: De Assumptione B. Mariae Virginis.
38. Oeuvres de St. Francois de Sales, Sermon autographe pour la fede de l`Assumption.
39. S. Alfonso M. De Liguori, Le glorie di Maria, 2, 1.
42. S. Petrus Canisius, De Maria Virgine.
43. Suarez. In tertiam partem S. Thomae, q. 27, art. 2, disp. 3, sect. 5, n. 31.
45. Por. Rz. 5 i 6; 1 Kor. 15, 21 - 26, 54 - 57.
Źródło: A.A.S., XXXXII (1950), p. 753-773; Wiadomości Diecezjalne, Katowice 28 (1960) 70 - 85.
opr. kkk/mg
Copyright © by Fundacja Opoka 2003
Wczoraj z Klaudią studiowałem 1P szukając w nim poleceń. Wiedziałem już, że coś nie pasuje w 1:13 ale po dokładnej analizie wyszło
Przekład UBG
Pastor Zaręba
Dlatego uporządkujcie swe myśli! Jako ludzie trzeźwi całą swą nadzieję ulokujcie w łasce, której czas nastał dla was wraz z objawieniem się Jezusa Chrystusa.
Tysiąclatka
Dlatego przepasawszy biodra waszego umysłu, [bądźcie] trzeźwi, pokładajcie całą nadzieję w łasce, która wam przypadnie przy objawieniu Jezusa Chrystusa.
Warszawska
Dlatego okiełzajcie umysły wasze i trzeźwymi będąc, połóżcie całkowicie nadzieję waszą w łasce, która wam jest dana w objawieniu się Jezusa Chrystusa.
Uwspółcześniona Biblia Gdańska
Dlatego przepaszcie biodra waszego umysłu i bądźcie trzeźwi, pokładając doskonałą nadzieję w łasce, która będzie wam dana przy objawieniu Jezusa Chrystusa.
Przekład Toruński (dosłowny)
Dlatego gdy przepasaliście sobie biodra waszego umysłu, trzeźwymi będąc, całkowicie złóżcie nadzieję w łasce, która jest wam niesiona w objawieniu Jezusa Chrystusa.
Przekład dosłowny (oblubienica.eu 2006)
Dlatego przepaszcie biodra waszego umysłu i jako trzeźwi całkowicie złóżcie waszą nadzieję w łasce niesionej wam w objawieniu Jezusa Chrystusa.
A więc jak to jest? Jakie jest polecenie? Jakie jest polecenie a jaki opis jak należy to polecenie wykonać?
Przekłady dosłowne wyjaśniają, a kontekst nie pozostawia wątpliwości. Z przekładu dosłownego zacytuję więc kontekst dokonując na nim redukcji poprzez wywalenie teologii i skupienie się na poleceniach.
Cały kawałek:
(3) Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według swojego wielkiego miłosierdzia, odrodził nas ku nadziei żywej przez wzbudzenie Jezusa Chrystusa z martwych, (4) Do dziedzictwa niezniszczalnego i nieskalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane w niebiosach dla was, (5) Którzy w mocy Bożej strzeżeni jesteście przez wiarę ku zbawieniu, gotowemu by zostać objawionym w ostatecznym czasie. (6)Weselicie się z tego, mimo że teraz jesteście na krótko zasmuceni, jeśli potrzeba, rozmaitymi próbami, (7) Aby doświadczenie waszej wiary, o wiele cenniejsze od zniszczalnego złota, a które przez ogień jest próbowane, zostało znalezione dla uznania, czci i chwały w objawieniu Jezusa Chrystusa, (8) Którego, choć nie widzieliście, miłujecie; w którego, teraz nie widząc, wierzycie; i cieszycie się radością niewysłowioną i pełną chwały. (9) Przyjmując cel wiary waszej, zbawienie dusz. (10) Tego to zbawienia poszukiwali i pilnie badali je prorocy, którzy prorokowali o niesionej dla was łasce. (11) Wypatrując, na jaki lub na jakiego rodzaju czas wskazywał będący w nich Duch Chrystusa, zapowiadający nadchodzące na Chrystusa cierpienia i następującą po nich chwałę; (12) Którym zostało objawione, że nie im samym, ale nam służyły te sprawy, które teraz zostały wam oznajmione przez tych, którzy wam głosili dobrą nowinę w Duchu Świętym, który został wysłany z nieba – sprawy, w które pragną wejrzeć aniołowie. (13) Dlatego gdy przepasaliście sobie biodra waszego umysłu, trzeźwymi będąc, całkowicie złóżcie nadzieję w łasce, która jest wam niesiona w objawieniu Jezusa Chrystusa. (14) Jako posłuszne dzieci, nie dostosowujcie się do wcześniejszych pożądliwości z czasów waszej niewiedzy, (15) Ale z powodu Świętego, który was powołał, stańcie się sami święci we wszelkim postępowaniu waszym;
Pierwsza redukcja:
(3) ... Bóg ... odrodził nas ku nadziei żywej ..., (4) do dziedzictwa niezniszczalnego i nieskalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane w niebiosach dla was, (5) Którzy w mocy Bożej strzeżeni jesteście przez wiarę ku zbawieniu, gotowemu by zostać objawionym w ostatecznym czasie. (6) Weselicie się z tego, mimo że teraz jesteście na krótko zasmuceni, jeśli potrzeba, rozmaitymi próbami, (7) aby doświadczenie waszej wiary, ... zostało znalezione dla uznania, czci i chwały w objawieniu Jezusa Chrystusa, (8) ... i cieszycie się radością niewysłowioną i pełną chwały. (9) Przyjmując cel wiary waszej, zbawienie dusz.
(10) Tego to zbawienia poszukiwali i pilnie badali je prorocy, .... (11) Wypatrując, na jaki lub na jakiego rodzaju czas wskazywał będący w nich Duch Chrystusa, ... (12) Którym zostało objawione, że nie im samym, ale nam służyły te sprawy, które teraz zostały wam oznajmione ...
(13) Dlatego gdy przepasaliście sobie biodra waszego umysłu, trzeźwymi będąc, całkowicie złóżcie nadzieję w łasce, która jest wam niesiona w objawieniu Jezusa Chrystusa.
(14) Jako posłuszne dzieci, nie dostosowujcie się do wcześniejszych pożądliwości ... (15) ale z powodu Świętego, który was powołał, stańcie się sami święci we wszelkim postępowaniu waszym;
Druga redukcja - już tylko analizowane polecenie:
(3) ... Bóg ... odrodził nas ku nadziei żywej ..., (4) do dziedzictwa niezniszczalnego i nieskalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane w niebiosach dla was, ...
(13) Dlatego gdy przepasaliście sobie biodra waszego umysłu, trzeźwymi będąc, całkowicie złóżcie nadzieję w łasce, która jest wam niesiona w objawieniu Jezusa Chrystusa.
(14) Jako posłuszne dzieci, nie dostosowujcie się do wcześniejszych pożądliwości ... (15) ale z powodu Świętego, który was powołał, stańcie się sami święci we wszelkim postępowaniu waszym;
Wnioski:
Po analizie Hioba do podobnych wniosków doszedłem :)
Pozdr.
Zainspirowany przez Fbx analizuję sobie rodowody Pana Jezusa. Jest ich kilka, badam teksty a efekty mam w tej tabelce Exela (XLSX) oraz w PDF i PNG gdyby ktoś chciał wydrukować na kartce A3 albo A4.
VersesHe was Josiah's son.Matthew 1:11
And Josias begat Jechonias and his brethren, about the time they were carried away to Babylon:
He was Josiah's grandson.1 Chronicles 3:15-16
And the sons of Josiah [were], the firstborn Johanan, the second Jehoiakim, the third Zedekiah, the fourth Shallum.
And the sons of Jehoiakim: Jeconiah his son, Zedekiah his son.
1Krn 3:15-16 ubg
A synami Jozjasza byli: pierworodny Jochanan, drugi Joakim, trzeci Sedekiasz, czwarty Szallum.
Synowie Joakima: jego syn Jechoniasz i jego syn Sedekiasz.
Te dwa główne rodowy Łukasza i Mateusza nie pokrywają się z jednego powodu. Mateusza jest rodowodem Józefa a Łukaszowy rodowodem Maryi (jej ojciec był Joachim - czyli Heli, Eliakim, Jakim) - a matką Anna. Rodowód Mateusza jest ponadto krótszy gdy faktycznie wymienieni zostali najważniejsi a kilku opuszczono. Tu niestety nie wiadomo jak pokolenia się układają. Nie ma co ich porównywać bo to są dwie różne linie pochodzące od Dawida. Pozostały zestaw - bardzo dobra robota.
Dziś dwa razy, od dwojga swoich znajomych usłyszałem o jakiejść rodzinie, która przyjechawszy na wczasy nad morze straciła troje dzieci, które na chwile pozostawione bez opieki potopiły się.
Jak to możliwe? Dlaczego? Dzieci zginęły - dlaczego? Czyja wina? Słyszałem już, że rodzina oskarża ratowników - rodzina ich oskarża, mimo iż wywiesili oni czarną flagę - zakaz kąpieli. Ale może to plotka tabloidów. Słyszałem już, że to wina PiS bo dając 500+ umożliwiła takim przyjazd nad morze - taki komentarz czytałem, przypuszczam, że puszczony przez zawodowego trolla.
Ale mi skojarzył mi się pewien ewangeliczny dialog zapisany u Łukasza a opisujący spotkanie Jezusa z tłumem (o ile z tłumem można się spotkać).
(Łk 13:1) W tym czasie obecni tam pewni ludzie zaczęli Mu opowiadać o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią zwierząt składanych przez nich w ofierze. (2) Wtedy [ Jezus ] odezwał się do nich w te słowa: Czy myślicie, że ci Galilejczycy ucierpieli tak dlatego, że byli większymi grzesznikami niż wszyscy inni mieszkańcy Galilei? (3) Bynajmniej! Mówię wam, jeśli się nie opamiętacie, wszyscy podobnie poginiecie. (4) Albo czy myślicie, że tych osiemnastu, na których runęła wieża w Siloe i zabiła ich, byli bardziej winni niż pozostali mieszkańcy Jerozolimy? (5) Bynajmniej! Mówię wam, jeśli się nie opamiętacie, wszyscy tak samo poginiecie.
Jeśli się nie opamiętamy wszyscy podobnie poginiemy. Tak samo poginiemy? A jak poginęli Ci ludzie?
Nie wchodząc w ich osobiste relacje z Panem Bogiem, z punktu widzenia świata poginęli ostatecznie, ponieważ ludzie, którzy przynieśli te wiadomości innego widzenia tej śmierci nie widzieli. Zginęli w katastrofie budowlanej? Tak, i koniec życia! Zginęli pomordowani przez despotycznego władcę? Tak, zginęli i koniec. Koniec życia, dramat, ojej. Widzimy tylko życie na ziemi, widzimy więc tylko ten dramat.
I Jezus też tak to widzi. Jeżeli się nie opamiętamy to tak samo poginiemy - życie nasze się skończy. Ale jco będzie jeżeli się opamiętamy, jeżeli się nawrócimy? Bo wszyscy jesteśmy grzesznikami! Ale jeżeli się opamiętamy? Czy zginiemy wtedy inaczej? Zapewne. Zapewne zginiemy, bo każdemu człowiekowi śmierć jest pisana: jedni utopią się jako dziecko, inni w wypadku lub katastrofie, inni na wojnie a wielu (takie mamy czasu) będzie dane umrzeć we własnym łóżku. Ale śmierć śmieci nie równa, bo jeżeli się upamiętamy to perspektywa tej śmieci będzie inna. Jeżeli się upamiętamy... pisze o tym kawałek dalej:
(29) ... I zjawią się ludzie ze wschodu, z zachodu, z północy i z południa, i zasiądą u stołu w Królestwie Bożym.
.
Po raz kolejny mam okazję policzyć sobie do 10 by sprawdzić czy w 10 przykazaniach jest 10 przykazań. Okazja bierze się z tego, że czytając wspólnie Księgę Wyjścia doszliśmy do rozdziału 20, a wiadomo, że właśnie tam Dekalog po raz pierwszy jest zapisany.
Tym razem używam przekładu pastora Piotra Zaręby (EIB) bo w grupie osób, z którą to ćwiczymy tego przekładu używa się najczęściej.
Treść wg. Wj 20:1-20 eib | Treść wg. Pwt 5:1-22 eib | Analiza |
---|---|---|
(1) Oto słowa, które przekazał Bóg: |
(1) Mojżesz zwołał całego Izraela i powiedział: Słuchaj, Izraelu, ustaw i praw, które Ja dziś ogłaszam w twojej obecności. Nauczcie się ich i dopilnujcie, aby je stosować. (2) PAN, nasz Bóg, zawarł z nami przymierze na Horebie. (3) Zawarł je nie z naszymi ojcami. PAN zawarł to przymierze z nami — z nami wszystkimi, którzy tu dziś jesteśmy żywi. (4) PAN rozmawiał też z wami twarzą w twarz, na górze, przemawiał spośród płomieni. (5) Ja w tym czasie stałem pomiędzy PANEM a wami, by obwieszczać wam Słowo PANA, gdyż baliście się ognia i nie wstąpiliście na górę. | Zawiązanie akcji |
(2) Ja jestem PAN, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. (3) Nie oddawaj czci innym bogom obok Mnie. |
(6) Ja jestem PAN, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. (7) Nie będziesz miał innych bogów obok Mnie. | #1. |
(4) Nie rzeźb sobie bóstw ani nie czyń żadnych wyobrażeń czegokolwiek, co jest wysoko na niebie albo nisko na ziemi, albo głęboko w wodzie. (5) Nie składaj temu pokłonów ani nie oddawaj czci, ponieważ Ja, PAN, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym. Dochodzę winy ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy Mnie odrzucają, (6) a okazuję łaskę tysięcznym pokoleniom tych, którzy Mnie kochają i przestrzegają moich przykazań. |
(8) Nie czyń sobie bóstw, żadnych wyobrażeń czegokolwiek, co jest wysoko na niebie, nisko na ziemi albo głęboko w wodzie. (9) Nie składaj im pokłonów ani nie oddawaj czci, ponieważ Ja, PAN, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym. Dochodzę winy ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy Mnie nienawidzą, (10) a okazuję łaskę tysięcznym pokoleniom — tych, którzy Mnie kochają i przestrzegają moich przykazań. | #2. |
(7) Nie używaj imienia PANA, twojego Boga, nadaremnie, gdyż PAN nie pozostawi bez kary tego, kto używa Jego imienia nadaremnie. |
(11) Nie używaj imienia JHWH, twojego Boga, nadaremnie, gdyż JHWH nie pozostawi bez kary tego, kto nadużywa Jego imienia. | #3. |
(8) Pamiętaj o dniu szabatu, aby go święcić. (9) Pracuj sześć dni i wtedy wykonuj wszelką swoją pracę, (10) ale siódmy dzień przeznacz na szabat dla PANA, twojego Boga. W tym dniu nie wykonuj żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który przebywa w obrębie twoich bram. (11) Czyń tak dlatego, że PAN tworzył niebo i ziemię, i morze, wraz ze wszystkim, co w nich jest, przez sześć dni, a siódmego dnia — odpoczął. Właśnie dlatego PAN pobłogosławił dzień szabatu i wyróżnił go wśród pozostałych. | (12) Przestrzegaj dnia szabatu. Święć go tak, jak rozkazał ci PAN, twój Bóg. (13) Pracuj sześć dni, wtedy wykonuj wszelką swoją pracę, (14) ale siódmy dzień przeznacz na szabat dla PANA, twojego Boga. W tym dniu nie wykonuj żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twoje bydlę, ani twój osioł, ani żadne twoje zwierzę, ani cudzoziemiec, który przebywa w obrębie twoich bram. Niech odpocznie twój sługa i twoja służąca, podobnie jak ty. (15) Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej. Wyprowadził cię stamtąd PAN, twój Bóg, mocną ręką z podniesionym ramieniem. Dlatego nakazał ci PAN, twój Bóg, obchodzić dzień szabatu. | #4. |
(12) Szanuj swojego ojca i matkę, by dzięki temu długo żyć na ziemi, którą PAN, twój Bóg, ci daje. |
(16) Szanuj swojego ojca i swoją matkę, tak jak przykazał ci PAN, twój Bóg, by dzięki temu długo żyć na ziemi i cieszyć się powodzeniem w ziemi, którą daje ci PAN, twój Bóg. |
#5. |
(13) Nie morduj. |
(17) Nie morduj. | #6. |
(14) Nie cudzołóż. |
(18) Nie cudzołóż. | #7. |
(15) Nie kradnij. | (19) Nie kradnij. | #8. |
(16) Nie poświadczaj nieprawdy przeciw swojemu bliźniemu. | (20) Nie poświadczaj nieprawdy przeciw swojemu bliźniemu. | #9. |
(17) Nie pożądaj domu swojego bliźniego ani żony swojego bliźniego, ani jego sługi, ani jego służącej, ani jego bydlęcia, ani jego osła, ani czegokolwiek, co do niego należy. | (21) Nie pożądaj żony swojego bliźniego, nie pragnij domu swojego bliźniego ani jego pola, ani jego sługi, ani jego służącej, ani jego bydlęcia, ani jego osła, ani czegokolwiek, co do niego należy. | #10. |
(18) Wszyscy ludzie byli świadkami grzmotów i błyskawic, dźwięków rogu i dymiącej góry — to wszystko napełniło ich strachem. Pełni lęku, trzymali się z daleka. (19) Prosili nawet Mojżesza: Ty rozmawiaj z nami. Będziemy cię słuchać. Niech nie rozmawia z nami Bóg, abyśmy nie pomarli! (20) Nie bójcie się — odpowiedział Mojżesz. — Bóg przybył do was, aby was doświadczyć. Przyszedł wywołać w was bojaźń przed Nim, abyście nie grzeszyli. |
(22) Słowa te wypowiedział PAN donośnym głosem do całego waszego zgromadzenia na górze, spośród płomieni, chmury i gęstego obłoku — i nic nie dodał. Spisał je zaś na dwóch kamiennych tablicach, które mi przekazał. |
Zakończenie akcji. |
Pwt 10:1-11 eib
(1) W tym czasie PAN powiedział do mnie: Wyciosaj sobie dwie kamienne tablice, takie jak poprzednie, i wejdź do Mnie na górę; sporządź też sobie drewnianą skrzynię. (2) Gdy przyjdziesz, wypiszę na tych tablicach słowa, które były na poprzednich, potłuczonych przez ciebie, a ty włożysz te tablice do skrzyni. (3) Sporządziłem więc skrzynię z akacjowego drewna i wyciosałem dwie kamienne tablice — takie jak poprzednie. Wziąłem je z sobą i udałem się na górę. (4) Tam PAN wypisał na nich to samo, co na poprzednich, Dziesięć Przykazań, które wcześniej nadał wam na górze, przemawiając spośród płomieni, w dniu zgromadzenia. Gdy otrzymałem wypisane tablice, (5) wyruszyłem z powrotem, tablice zaś umieściłem w przygotowanej przeze mnie skrzyni. Umieściłem je tam, tak jak polecił mi PAN.
Moje studium Biblijne o Baranku Bożym, bo w końcu kiedyś należy to zrobić.
Była potrzeba, bo jedna z sióstr na spotkaniu zadała pytanie "o baranka" i odpowiedź była łatwa, ale nie biblijna, bo nie pamiętałem wersetów a szukanie mi słabo wychodzi. Ale po ostanim wykładzie Fbx na temat Ewangelii Jana (TP S05E12 - od 1h48 do 2h16) biorę się za temat, bo wypada to znać.
Tak - Ewangelia Jana dużo mówi o Baranku, i Apokalipsa... a więc też dzieło Jana.
Obraz "Chrystus Ukrzyżowany" namalowany przez Cranacha Młodszego a wiszący w kościele Piotra i Pawła w Waimarze. Na obrazie centralną akcją jest śmierć na krzyżu, ale obok widać, że w ten sposób Chrystus zabija śmierć i zwycięża diabła, co głoszącym ewangelię (św. Paweł, ktoś z brodą, kogo nie poznaję, no i Marcin Luter) referuje Baranek Boży, aby potem ogłaszali to światu. W tyle obóz Izraelitów na pustyni, i w nim wąż zawieszony przez Mojżesza na krzyżu, jako zapowiedź ukrzyżowania Mesjasza.
Po niemiecku ten obraz to: Altar Der Peter- Und Paulkirche in Weimar. Mitteltafel: Christus Am Kreuz.
Materiał na studium biblijne w trakcie godzinnego spotkania. Pierwsze użycie planuję na IPP-KTW 2 września 2018, ale pewnie potem będzie poprawianie i użycia kolejne.
#1. Wstęp: grzech a nie grzechy. Głaskanie łapką grzechów przez Baranka.
#2. Jan Chrzciciel rozpoznaje w Jezusie Baranka Bożego: J1:29, 36 (19-37)
#3. Abraham, Izaak, baranek i dialog ojca z synem: Gen 22:7-8 (1-8), Mat 39b, 42 26:36-45), Łk 22:42 (40-46)
#4. Prawo paschalne: Wj12:3-7. 12-14, 21-28, 46 (3-46),
- w tym wybór baranka 10 nissan i zabicie 14 nissan: J 12:1, 2, 12-13, badanie czy nie trefny Mt 26:59
- nie łamanie kości baranka: J 19:36 (31-36)
- ????? jeszcze o ofiarach za grzech !!!!!! ToDo - dorobić!
#5. Izajasz i Mesjasz cierpiący: Iz 53:2-10 (!!! ToDo - sprawdzić kontekst w 52), głoszenie bazujące na tym tekście Dz 8:32-33 (26-35)
#6. Apostołowie i baranek: 1Kor5:7, 1P1:19
#7. Baranek w Apokalipsie: Lew i Baranek Ap 5:4-6, 5:12-13, gniew Baranka 6:16, krew Baranka 7:13-17, bitwa 17:14, wesele 19:7-9
(19) A takie jest świadectwo Jana, gdy Żydzi posłali z Jerozolimy kapłanów i lewitów, aby go zapytali: Kim ty jesteś? (20) I wyznał, a nie zaprzeczył, ale wyznał: Ja nie jestem Chrystusem.
(21) I pytali go: Kim więc jesteś? Jesteś Eliaszem? A on powiedział: Nie jestem. A oni: Jesteś tym prorokiem? I odpowiedział: Nie jestem. (22) Wtedy go zapytali: Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas posłali? Co mówisz sam o sobie? (23) Odpowiedział: Ja jestem głosem wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pana, jak powiedział prorok Izajasz.
(24) A ci, którzy byli posłani, byli z faryzeuszy. (25) I zapytali go: Czemu więc chrzcisz, jeśli nie jesteś Chrystusem ani Eliaszem, ani tym prorokiem? (26)Odpowiedział im Jan: Ja chrzczę wodą, ale pośród was stoi ten, którego wy nie znacie. (27) To jest ten, który przyszedłszy po mnie, uprzedził mnie, któremu ja nie jestem godny rozwiązać rzemyka u jego obuwia. (28) Działo się to w Betabarze za Jordanem, gdzie Jan chrzcił.
(29) A nazajutrz Jan zobaczył Jezusa przychodzącego do niego i powiedział: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. (30) To jest ten, o którym mówiłem, że idzie za mną człowiek, który mnie uprzedził, bo wcześniej był niż ja. (31) Ja go nie znałem, ale przyszedłem, chrzcząc wodą, po to, aby został objawiony Izraelowi.
(32) I świadczył Jan: Widziałem Ducha zstępującego jak gołębica z nieba i spoczął na nim. (33) A ja go nie znałem, ale ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: Na kogo ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego na nim, to jest ten, który chrzci Duchem Świętym. (34) Ja to widziałem i świadczyłem, że on jest Synem Bożym.
(35) Nazajutrz znowu stał tam Jan i dwóch z jego uczniów. (36) A gdy zobaczył Jezusa przechodzącego, powiedział: Oto Baranek Boży. (37) I słyszeli ci dwaj uczniowie, jak mówił, i poszli za Jezusem."
Rdz 22:7-8 ubg
(7) I Izaak powiedział do swego ojca Abrahama: Mój ojcze! A on odpowiedział: Oto jestem, mój synu. I Izaak zapytał: Oto ogień i drwa, a gdzie jest baranek na ofiarę całopalną? (8) Abraham odpowiedział: Bóg sobie upatrzy baranka na ofiarę całopalną, mój synu.
Szerszy kontekst:
Rdz 22:1-18 ubg
(1) Po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę i powiedział do niego: Abrahamie! A on odpowiedział: Oto jestem. (2) I Bóg powiedział: Weź teraz swego syna, twego jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do ziemi Moria i tam złóż go na ofiarę całopalną na jednej górze, o której ci powiem. (3) Abraham wstał więc wcześnie rano, osiodłał swego osła i wziął ze sobą dwóch służących i swego syna Izaaka, narąbał drew na ofiarę całopalną, wstał i poszedł na miejsce, o którym mu Bóg powiedział. (4) A trzeciego dnia Abraham podniósł swe oczy i zobaczył z daleka to miejsce. (5) Wtedy Abraham powiedział do swoich służących: Zostańcie tu z osłem, a ja i chłopiec pójdziemy tam, oddamy cześć Bogu i wrócimy do was. (6) Wziął więc Abraham drwa na ofiarę całopalną i włożył je na swego syna Izaaka, a sam wziął do ręki ogień i nóż i poszli obaj razem.
(7) I Izaak powiedział do swego ojca Abrahama: Mój ojcze! A on odpowiedział: Oto jestem, mój synu. I Izaak zapytał: Oto ogień i drwa, a gdzie jest baranek na ofiarę całopalną? (8) Abraham odpowiedział: Bóg sobie upatrzy baranka na ofiarę całopalną, mój synu. I szli obaj razem.
(9) A gdy przyszli na miejsce, o którym mu Bóg powiedział, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa, związał swego syna Izaaka i położył go na ołtarzu na drwach. (10) Potem Abraham wyciągnął rękę i wziął nóż, aby zabić swego syna. (11) Lecz Anioł PANA zawołał do niego z nieba: Abrahamie, Abrahamie! A on odpowiedział: Oto jestem. (12) Anioł powiedział: Nie podnoś ręki na chłopca i nic mu nie czyń, bo teraz wiem, że boisz się Boga i nie odmówiłeś mi swego jedynego syna. (13) A Abraham podniósł swe oczy i spojrzał, a oto za nim baran zaplątał się rogami w zaroślach. Abraham poszedł więc i wziął barana, i złożył go na ofiarę całopalną zamiast swego syna. (14) I Abraham nadał temu miejscu nazwę: PAN upatrzy. Dlatego po dziś dzień mówią: Na górze PANA będzie upatrzony.
(15) Wtedy Anioł PANA ponownie zawołał z nieba na Abrahama: (16) Przysiągłem na siebie samego, mówi PAN: Ponieważ to uczyniłeś i nie odmówiłeś mi swego syna, twego jedynego; (17) Błogosławiąc, będę ci błogosławić, a rozmnażając, rozmnożę twoje potomstwo jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza; a twoje potomstwo odziedziczy bramy swoich nieprzyjaciół. (18) I w twoim potomstwie będą błogosławione wszystkie narody ziemi, dlatego że posłuchałeś mojego głosu.
Po wyprowadzeniu z Egiptu Żydzi dostają polecenie obchodzenia pamiątki tego wyjścia.
Wj 12:3-7 ubg
(3) Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela: Dziesiątego dnia tego miesiąca każdy weźmie sobie baranka dla rodziny, jednego baranka dla domu. (4) A jeśli rodzina jest zbyt mała, aby zjeść baranka, niech dobierze go razem z sąsiadem, który jest najbliższy jej domu, według liczby dusz, naliczywszy tyle osób, ile mogłoby zjeść baranka.
(5) Wasz baranek ma być bez skazy, jednoroczny samiec. Weźmiecie go spośród owiec albo kóz. (6) Będziecie go strzegli aż do czternastego dnia tego miesiąca, a wtedy całe zgromadzenie Izraela zabije go pod wieczór. (7) Potem wezmą z jego krwi i pokropią oba węgary i nadproże domu, w którym będą go spożywać.
Wj 12:11-14 ubg
(11) Tak oto będziecie go spożywać: Wasze biodra będą przepasane, obuwie na waszych nogach i laska w waszym ręku. Będziecie go jeść pośpiesznie. To Pascha PANA. (12) Gdyż tej nocy przejdę przez ziemię Egiptu i zabiję wszystko, co pierworodne w ziemi Egiptu, od człowieka aż do zwierzęcia, a nad wszystkimi bogami Egiptu dokonam sądu, ja, PAN. (13) A ta krew będzie dla was znakiem na domach, w których będziecie. Gdy bowiem ujrzę krew, ominę was i nie dotknie was plaga zniszczenia, gdy będę zabijał w ziemi Egiptu. (14) Ten dzień będzie dla was pamiątką i będziecie go obchodzić jako święto dla PANA po wszystkie pokolenia. Będziecie go obchodzić jako ustawę wieczną.
Wj 12:21-28 ubg
(21) Wtedy Mojżesz wezwał wszystkich starszych Izraela i powiedział im: Wybierzcie i weźcie sobie baranka dla swych rodzin i zabijcie go jako paschę. (22) Weźmiecie też wiązkę hizopu i zanurzycie we krwi, która jest w misie, i pokropicie nadproże i oba węgary tą krwią, która jest w misie. Niech nikt z was nie wychodzi za drzwi swego domu aż do rana. (23) PAN bowiem przejdzie, aby zabijać Egipcjan, a gdy ujrzy krew na nadprożu i na obu węgarach, PAN ominie drzwi i nie pozwoli niszczycielowi wejść do waszych domów, aby was zabić. (24) Będziecie przestrzegać tego jako ustawy dla ciebie i twoich synów aż na wieki. (25) Kiedy wejdziecie do ziemi, którą da wam PAN, jak to obiecał, będziecie przestrzegać tego obrzędu. (26) A gdy wasi synowie zapytają was: Co oznacza ten wasz obrzęd? (27) Wtedy odpowiecie: To ofiara paschy PANA, który ominął domy synów Izraela w Egipcie, gdy zabijał Egipcjan, a nasze domy ocalił. Potem lud schylił się i oddał pokłon. (28) I synowie Izraela odeszli, i uczynili, jak PAN rozkazał Mojżeszowi i Aaronowi, tak właśnie zrobili.
Wj 12:46 ubg
(46) W jednym domu będzie spożywany baranek. Nie wyniesiesz z domu nic z jego mięsa i nie złamiecie jego kości.
(2) Wyrósł bowiem przed nim jak latorośl i jak korzeń z suchej ziemi. Nie miał kształtu ani urody; i gdy widzieliśmy go, nie było wyglądu, który by się nam podobał. (3) Wzgardzony i odrzucony przez ludzi; mąż boleści i doświadczony cierpieniem. I przed nim ukrywaliśmy jakby swoją twarz; wzgardzony tak, że mieliśmy go za nic. (4) Zaprawdę on wziął na siebie nasze cierpienia i nosił naszą boleść. A my uważaliśmy, że jest zraniony, uderzony przez Boga i utrapiony. (5) Lecz on był zraniony za nasze występki, starty za nasze nieprawości. Kara dla naszego pokoju była na nim, a jego ranami zostaliśmy uzdrowieni. (6) Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas zboczył na swą drogę, a PAN włożył na niego nieprawość nas wszystkich. (7) Uciśniony i gnębiony, ale nie otworzył swoich ust. Jak baranek na rzeź prowadzony i jak owca przed tymi, którzy ją strzygą, zamilkł i nie otworzył swoich ust. (8) Został zabrany z więzienia i z sądu. Kto wypowie jego pokolenie? Został bowiem wyrwany z ziemi żyjących i zraniony za przestępstwo mojego ludu. (9) I wyznaczono mu grób z niegodziwcami, a z bogaczami była jego śmierć, choć nieprawości nie uczynił ani nie znaleziono fałszu w jego ustach. (10)Lecz spodobało się PANU zetrzeć go i zgnębić. A po złożeniu swojej duszy na ofiarę za grzech, ujrzy swoje potomstwo, przedłuży swoje dni i to, co się podoba PANU, przez jego rękę szczęśliwie się spełni.
Kontekst - Filip posłany do Etiopa:
Dz 8:26-35 ubg
(26) Lecz anioł Pana powiedział do Filipa: Wstań i idź na południe, na drogę, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy. Jest to droga pustynna. (27) Wstał więc i poszedł. A oto przyjechał do Jerozolimy oddać cześć Bogu Etiopczyk, eunuch, dostojnik królowej etiopskiej Kandaki, który zarządzał jej wszystkimi skarbami; (28) I wracał, a siedząc na swoim wozie, czytał proroka Izajasza. (29) A Duch powiedział do Filipa: Podejdź i przyłącz się do tego wozu. (30) Kiedy Filip podbiegł, usłyszał, jak tamten czyta proroka Izajasza, i zapytał: Rozumiesz, co czytasz? (31) A on odpowiedział: Jak mogę rozumieć, jeśli mi nikt nie wyjaśni? I zaprosił Filipa, aby wszedł i przy nim usiadł. (32) A czytał ten fragment Pisma:
Jak owca na rzeź był prowadzony i jak baranek milczący wobec tego, który go strzyże, tak on nie otworzył swoich ust. (33) W jego poniżeniu pozbawiono go sądu, a któż wypowie jego ród? Jego życie bowiem zostało zabrane z ziemi.
(34) I zapytał eunuch Filipa: Proszę cię, o kim to prorok mówi? Sam o sobie czy o kimś innym? (35) Wtedy Filip otworzył swe usta i zaczynając od tego fragmentu Pisma, głosił mu Jezusa."
Jak to jest dziwnie cytowane:
(1) Słyszy się powszechnie o nierządzie wśród was, i to takim nierządzie, o jakim nie wspomina się nawet wśród pogan (...) (4) W imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa, gdy się zgromadzicie, (...) (5) wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, żeby duch był zbawiony w dniu Pana Jezusa. (6) Wasze chlubienie się nie jest dobre. Czyż nie wiecie, że trochę zakwasu całe ciasto zakwasza? (7) Usuńcie więc stary zakwas, abyście byli nowym ciastem, jako że jesteście przaśni. Chrystus bowiem, nasza Pascha, został ofiarowany za nas. (8) Obchodźmy zatem święto nie ze starym zakwasem ani z zakwasem złośliwości i przewrotności, ale w przaśnikach szczerości i prawdy.
(17) A jeżeli Ojcem nazywacie tego, który bez względu na osobę sądzi każdego według uczynków, spędzajcie czas waszego pielgrzymowania w bojaźni; (18) Wiedząc, że nie tym, cozniszczalne, srebrem lub złotem, zostaliście wykupieni z waszego marnego postępowania przekazanego przez ojców; (19) Lecz drogą krwią Chrystusa jako baranka niewinnego i nieskalanego (20) przeznaczonego do tego przed założeniem świata, a objawionego w czasach ostatecznych ze względu na was. (21) Wy przez niego uwierzyliście w Boga, który go wskrzesił z martwych i dał mu chwałę, aby wasza wiara i nadzieja były w Bogu.
Cała księga jest o Baranku.
(4) I bardzo płakałem, że nie znalazł się nikt godny, aby otworzyć i czytać księgę, i do niej zajrzeć. (5) Wtedy jeden ze starszych powiedział do mnie: Nie płacz! Oto zwyciężył lew z pokolenia Judy, korzeń Dawida, aby otworzyć księgę i złamać siedem jej pieczęci. (6) I zobaczyłem, a oto między tronem i czterema stworzeniami, i między starszymi stał Baranek jakby zabity, który miał siedem rogów i siedmioro oczu, które są siedmioma Duchami Boga posłanymi na całą ziemię.
Ap 5:12-13 ubg "(12) Mówiących donośnym głosem: Godzien jest Baranek zabity wziąć moc i bogactwo, i mądrość, i siłę, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo. (13) A wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i w morzu, i wszystko, co w nich jest, słyszałem, jak mówiło: Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków."
Ap 6:16 ubg "(16) I mówili do gór i skał: Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed obliczem zasiadającego na tronie i przed gniewem Baranka;
Obserwacja: Jak nie chcesz łagodności baranka spotkasz się z gniewem lwa.
Ap 7:13-17 eib
(13) Jeden ze starszych zadał mi pytanie: Kim są ci ludzie ubrani w białe szaty? Skąd przychodzą? (14) Ty wiesz, mój Panie — odpowiedziałem. A on do mnie: To są ci, którzy przeszli wielki ucisk. Wyprali oni swoje szaty, wybielili je we krwi Baranka. (15) Dlatego właśnie są przed tronem Boga. Służą Mu w Jego przybytku dniami i nocami. A Ten, który siedzi na tronie, rozciągnie nad nimi namiot. (16) Nie będą już głodni. Nie dokuczy im pragnienie. Nie spiecze ich słońce. Nie wycieńczy upał. (17) Bo Baranek, który jest pośród tronu, będzie ich pasł. On ich poprowadzi do źródeł żywych wód, a Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu.
Ap 12:10-12 tpnt -(10) I usłyszałem potężny głos, mówiący w niebie: Teraz nastało zbawienie i moc, i Królestwo Boga naszego, i władza Jego Mesjasza, ponieważ zrzucony został oskarżyciel naszych braci, który ich oskarżał przed Bogiem naszym dniem i nocą. (11) A oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo swojego świadectwa, i nie umiłowali swojej duszy aż do śmierci. (12) Dlatego rozweselcie się niebiosa i wy, w nich zamieszkujący! Biada zamieszkującym ziemię i morza, bo zstąpił do was diabeł z wielkim gniewem, wiedząc, że ma mało czasu.
Ap 17:14 ubg "(14) Oni będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo jest Panem panów i Królem królów, a ci, którzy są z nim, są powołani, wybrani i wierni."
Ap 19:7 ubg
(7) Cieszmy się i radujmy, i oddajmy mu chwałę, bo nadeszło wesele Baranka, a jego małżonka się przygotowała.
Ap 19:9 ubg
(9) I powiedział mi: Napisz: Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę weselną Baranka. I powiedział mi: To są prawdziwe słowa Boga.
ToDo: