iPad Air (5th generation)
- Wczoraj kupiłem, bo stary już ledwo zipie.
- Przenoszenie się zajęło z 30 minut (chwilka) ale tam wszystko jest inaczej - nie ma guzika, nie ma dziurki na słuchawki, nie ma….
Zrobiłem listę wszystkich modeli, aby się nie pogubić. Ile tego było?! - pogrubiam te mam lub co miałem.
I jeszcze te małe:
iPhone-y:
Bardzo ciekawa zbieżność wydarzeń twój wpis o telefonach i moje wczorajsze oglądanie wyrobów Apple a w szczególności podziwianie nowego iPhone 14. Zastanawiałem się, czy nie kupić tej 14 na raty, bo za gotówkę nie dam rady. Myślę, że kupię jak spłacę ostatnią ratę Realme GT Neo2 (12 GB, 256 GB, Dual SIM 64 Mpx, 5G) Kupiłem ten model ze względu na szybkie ładowanie baterii i dużą pamięć 12 GB oraz niską cenę 430 euro.
1. Ja wczoraj odświerzyłem tą notkę, bo ona powstaje już z 6 lat. A odświerzyłem bo mi się iPad sypie i coś muszę zrobić.
2. W sprawie telefonów to ja kupuję na Swappe (albo coś podobnego) modele z przed 2 lat, ale najlepszej jakości. I taką cenę jakoś potarfię dać wstrzymując się od najnowszego. ALe to moja metoda, którą też ćwiczę na bliskich.
Dopisuję do listy co już miałem:
Gromadzę sobie bo mogą się przydać.
.... mam takie coś od października 2017. No i fajnie.
Stary iPhone 5S trafia do Moniki K. z IPP-KTW1
Jeżeli dobrze sobie przypominam to miałem już:
Przy okazji ciekawostka. Na jakiejś aukcji, za 370zł kupiłem Ludwikowi iPada 3 (stara wtyczka, ale już wyświetlacz Retina) z lekko uskubaną szybką, ale w stanie dobrym. Zainstalowany był system iOS 9.1 i działał nieźle do tego po co ma być, czyli poczta, www, notatki itp
No i mam iPhona 5S a A. ma iPhona 6S dużego, w kolorze różowego złota.
iOS 9.1 jest nieco inny niż mój 6.3 (?), którego tak dobrze mi się używało.
I iPady też nowe, oba a więc czas wymienić w domu i biurze wszystkie kabelki do zasilaczy.
Musze wymyślić co zrobić z iPhonem 4S, i iPadem 3.
W zakupach pomógł mi Hubert, bo sam nie miałem głowy.
Dodaję fotkę, na której widać nowego, starego i pulpit sterujący z komputera RIAD. Wszystko na moim biurku w 3S.
Tak zastanawiam się na ile sposobów mogę moim SmartFonem (iPhone 4S) posłuchać wiadomości Polskiego Radia nadawanych przez (ciągle komunistyczną) Jedynkę. Jakieś pomysły? Moje są takie:
#1. Mogę uruchomić aplikację Polskiego Radia i słuchać w ichniejszym streamingu. Wiem, że aplikacja jest dziadowska, że się wiesza, że reklamy ale czasem, za drugim uruchomieniem działa.
#2. Uruchomić inną, porządną aplikację do radia internetowego - czasem jakieś bramki stremują PR1 nawet dobrze.
#3. Zadzwonić na numer +48-22-645.92 00 (dopisek) ale nie pamiętam gdzie to zapisałem a nie umiem teraz znaleźć... ale wszystkie programy Polskiego Radia tam były, bo ktoś wpadł na świetny pomysł aby taką bramkę postawić i programy radiowe w sieci telefonicznej (PSTN) udostępniać.
#4. Podłączyć się przeglądarką Safari (WWW+JS) do odbiornika WebSDR w Holandii i ustawić odbiór na 225kHz AM (dopisek: kiedyś było 227kHz, poprawiam, bo ponoć w 1988 się zmieniło). Ta metoda spowodowała te przemyślenia bo wczoraj ją skutecznie zastosowałem dwa razy.
#5. Zestawić VPN do domu i wejść VLC przez http na gatewaya do multicastów z Jamboxa albo Cyfry+ - tam są strumienie Polskiego Radia.
#6. Zestawić VPN do biura, odpalić VNC i uruchomić VLC by wejść nim na multicasty w biurze. Powinno tam być... ale to już trudne, nie przećwiczone i może nie wyjść.
#7. Zlecić domowemu "magnetowidowi" nagrywanie a potem zassać plik z serwera - prawie on-line, bo plik można odczytywać w trakcie nagrywania.
Jakieś inne pomysły?
- mój stary telefon - Samsung Omnia miał interfejs radiowy odbiornika FM. Nokia 6220 też - nawet używałem.
- pewnie niektóre SmartFony mają FM, może niedługo będą miały DVB-T albo i DVB-S :-) z kieszeni bo niby dlaczego nie, tylko jak się będzie celować w to 19,2W
Świat jest pełen możliwości, wszystko mogę ale tego wszystkiego mi się nie chce. A już na pewno nie chce mi się słuchać zakłamanych na maksa wiadomości PR1. Wczoraj posłuchałem i stąd ta "komunistyczna jedynka" - komunistyczna, bo minimum informacji za to pranie mózgów na maksa. Jak w TVN24.
A wracając do tematu technologicznego - jakieś inne pomysły?
Wstałem dziś wyjątkowo wcześniej. Piękny poranek, dobre śniadanie, ale też psalm 129 w części pierwszej.
Jeżeli Pan domu nie zbuduje,
na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą.
Jeżeli Pan miasta nie ustrzeże,
strażnik czuwa daremnie.
Daremnym jest dla was
wstawać przed świtem,
wysiadywać do późna -
dla was, którzy jecie chleb zapracowany ciężko;
tyle daje On i we śnie tym, których miłuje.
Zważ Panie, że nie wstałem dziś by się trudzić lecz by prosić.
Nie po to by budować ale aby szukać.
Mam na serwerze swoją listę z prośbami.
Mam w iPhonie wielką listę pytań do Ciebie.
Jaki mi postawiasz ten dzień?
Co zrobisz, skoro w kalendarzu wypełniona jest każda minuta,
a moje ToDo na dziś ma sześć pozycji z maksymalnym priorytetem?
Ale to Ty jesteś Panem.
Ty masz przywilej wpisania pozycji siódmej.
Ty masz możliwość wywalenia tych sześciu jako zbędnych.
Zrobisz to?
Nie wiem, ale w akcje wiary akceptuję Twoje prawo do tego.
Wszak to Ty jesteś Panem.
Nowa wersja GoogPlayera potrafi już wyrzucać obraz z dźwiękiem poprzez system AirPlaya do urządzenia AppleTV, a więc na wpięty do niego porządny telewizor. Osobiście rozwiązuje to problem odtwarzania filmów z domowych zasobów na domowym telewizorze, choć jeszcze nie z pełną jakością 1080p50 ale już w sposób wygodny, pewny, powtarzalny.
Przetestowałem to przed chwilą na moim iPadzie-3 z iOS 5.1.1 i AppleTV-3 wpiętym do telewizora w sali konferencyjnej. Przypuszczam, że na iOS 6 będzie to działać lepiej. Mogę więc przetestować sobie to też w domu.
Każdemu kto ma iPada polecam podejść do jakiejś sieci z AppleTV, może być w najbliższym iSocie, a po zalogowaniu się w sieci przyłączenie się do AppleTV... Jak? Dwa razy klick guzikiem, przesuwamy listę aktywnych aplikacji w prawo, i na pasku, obok jasności i głośności pojawia się symbol AirPlaya, gdzie możemy sobie wybrać Apple TV które w sieci są.
I jeszcze coś - AppleTV warto się pobawić. Pilot do AppleTV... taki mały, srebrny.... można się pobawić, zalogować do swoich zdjęć (jeżeli ktoś je ma w chmurze), można sprawdzić swoje konto na YouTubie pod tym urządzeniem, można pomacać, kupować filmów nie warto, ale zobaczyć jakieś demo w HD chyba tak. Nie zapomnijcie potem wyzerować ustawienia! I od razy wyłazi potężna wada - z pilota nie da się regulować głośnością bo tak sobie to goście z Apple wymyślili. Świry?
Łojejku, jaki bełkot mi wyszedł. I dlatego spieszę wyjaśnić.
2560 x 1080 - mam taki duży monitor w biurze i w domu też (po HDMI nie zawsze działa, ale po DisplayPort wpięty do Thunderportu tak)
nie wiedziałem, że pewne rzeczy można zapisać tak!
Można o ile umieści się tam styl:
<div style="padding: 5em; transform: rotate(50deg);
-ms-transform: rotate(-10deg); /* ie 9 */
-moz-transform: rotate(-10deg); /* firefox */
-webkit-transform: rotate(-10deg); /* safari and chrome */
-o-transform: rotate(-10deg);">
Przeczytałem o iPhonie 5, napaliłem się i mi się zachciało kupić go zaraz. Już zacząłem pisać list w tej sprawie, aby mi załatwili jak tylko się da. Już, zaraz, szybko, za chwilę premiera. Wszak podgrzewanie atmosfery od pół roku musiało zrobić swoje. Musiało mi odbić.
Już zacząłem pisać list a tu nagle przyszła refleksja. Po co mi to? Mam swojego 3GS, wszystko czego od niego oczekuję (a oczekuję wiele) w nim mam, działa sprawnie, lubię go, kilka rysek nie przeszkadza. Po co mam wydawać kupę kasy aby tak niewiele zmienić. Wygląd? No tak - nie będę mógł szpanować. Rozdzielczość aparatu? I tak zdjęcia są za duże na moje potrzeby. LTE? Przecież pasmo z 3G wystarcza mi do wszystkiego - łącznie z YouTubowaniem w lesie i szerowaniem netu na laptopa.
Po co mam nakręcać koniunkturę Amerykanom i Chińczykom. Po co mam wydawać tak cenne w kraju dewizy (wiem - to demagogia), spowalniać procesy inwestycyjne w firmie przez złe użycie kapitału, zwiększać emisję CO2, zaśmiecać planetę, przyspieszać niepotrzebny rozwój, sprawiać, że więcej ludzi będzie kontrolowanych przez swoje smartfony (bo mój 3GS pewnie tanio do kogoś trafi). Po co mam iść z z postępem, z prądem i co więcej ten prąd wzmacniać? Hołdować swojej próżności, wzbudzać u innych zazdrość i chciwość? Po co?
Mam 3GS-a i niech to będzie sygnał, że iPhona mam dłużej niż 2 lata! Mam i go lubię.
Przeczytałem o iPhonie 5, napaliłem się i mi się zachciało kupić go zaraz. Już zacząłem pisać list w tej sprawie, aby mi załatwili jak tylko się da. Już, zaraz, szybko, za chwilę premiera. Wszak podgrzewanie atmosfery od pół roku musiało zrobić swoje. Musiało mi odbić.
Już zacząłem pisać list a tu nagle przyszła refleksja. Po co mi to? Mam swojego 3GS, wszystko czego od niego oczekuję (a oczekuję wiele) w nim mam, działa sprawnie, lubię go, kilka rysek nie przeszkadza. Po co mam wydawać kupę kasy aby tak niewiele zmienić. Wygląd? No tak - nie będę mógł szpanować. Rozdzielczość aparatu? I tak zdjęcia są za duże na moje potrzeby. LTE? Przecież pasmo z 3G wystarcza mi do wszystkiego - łącznie z YouTubowaniem w lesie i szerowaniem netu na laptopa.
Po co mam nakręcać koniunkturę Amerykanom i Chińczykom. Po co mam wydawać tak cenne w kraju dewizy (wiem - to demagogia), spowalniać procesy inwestycyjne w firmie przez złe użycie kapitału, zwiększać emisję CO2, zaśmiecać planetę, przyspieszać niepotrzebny rozwój, sprawiać, że więcej ludzi będzie kontrolowanych przez swoje smartfony (bo mój 3GS pewnie tanio do kogoś trafi). Po co mam iść z z postępem, z prądem i co więcej ten prąd wzmacniać? Hołdować swojej próżności, wzbudzać u innych zazdrość i chciwość? Po co?
Mam 3GS-a i niech to będzie sygnał, że iPhona mam dłużej niż 2 lata! Mam i go lubię.
Muszę sobie uporządkować to w głowie i napisać co jaką ma rozdzielczość. Uwaga: jest nowsza notka na ten temat!
Moje urządzenia:
W iPhonie czas zmienił się na zimowy w sposób automagiczny, ale budzik, mimo iż godzina budzenia nie zmieniła się budzi mnie godzinę później. Takie zachowanie ma swoje wady i zalety. Godzina snu więcej zawsze jest przyjemna, ale godzina mniej na poranne wybieranie się do pracy to stres zbyt wielki aby to zrównoważyć.
Ale mój problem polega na tym, że nie wie co zmienić w tym iPhonie, aby budził mnie o właściwej porze. Mam czekać z tym do wiosny aż aż czas się naprawi? Ustawiać budzik zawsze godzinę wcześniej. A może nie przejmować się i swoją wykorzystując pozycję demonstracyjnie spóźniać na spotkania z białymi słuchawkami w uszach? Nie! Słuchawki mam już czarne.
Oj, pokopane to jest.
Muszę to spisać, póki pamiętam, choć tak zastanawiam się po co się takie rzeczy pamięta.
Jak na 14 lat telefonii GSM 11 telefonów daje średnią lekko powyżej roku.