Słowo kluczowe: muzyka


23 lutego 2021 (wtorek), 23:44:44

Ile Jan Sebastian Bach miał dzieci?

Adam napisał, że ...

Johann Sebastian Bach (1685-1750) miał łącznie 20 dzieci.


Siedmioro ze swoją pierwszą żoną Marią Barbarą Bach (która była jego dalszą kuzynką). Czworo z tych dzieci dożyło dorosłości.

1. Catharina Dorothea (1708-1774)
2. Wilhelm Friedemann (1710-1784)
3. Maria Sophia [bliźniaczka] (1713)
4. Johann Christoph [bliźniak] (1713)
5. Carl Philipp Emanuel (1714-1788)
6. Johann Gottfried Bernhard (1715-1739)
7. Leopold Augustus (1718-1719)

Pozostałe 13 miał ze swoją drugą żoną, Anną Magdaleną Wilcke. Sześcioro z nich dożyło do dorosłości.

1. Christiana Sophia Henrietta (1723-1726)
2. Gottfried Heinrich (1724-1763)
3. Christian Gottlieb (1725-1728)
4. Elisabeth Juliana Friderica (1726-1781)
5. Ernestus Andreas (1727)
6. Regina Johanna (1728-1733)
7. Christiana Benedicta Louisa (1730)
8. Christiana Dorothea (1731-1732)
9. Johann Christoph Friedrich (1732-1795)
10. Johann August Abraham (1733)
11. Johann Christian (1735-1782)
12. Johanna Carolina (1737-1781)
13. Regina Susanna (1742-1800)


Kategorie: _blog, muzyka, bach


Słowa kluczowe: bach, dzieci bacha, muzyka, kantaty, kantata


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
15 stycznia 2018 (poniedziałek), 21:50:50

Piękne muzyczne kawałki z Izraela

Kiedyś, w czasach początku Internetu, choć nie - może nieco później, bo gdzieś w 1998 roku znalazłem w sieci takich 6 kawałków, i wtedy było dla mnie bardzo ważne, że znalazłem je w domenie .il

Polecam posłuchanie, bo znalezienie czegoś takiego dziś łatwe nie jest.


Kategorie: muzyka, izrael, _blog


Słowa kluczowe: muzyka, izrael, folk, sephardic, sephardic music


Pliki audio


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
31 grudnia 2017 (niedziela), 14:05:05

Bach, suity angielskie, gigue ze suity 4, BWV-809

Nie pamiętam, czy Emerson Lake & Palmer czy też John Lord i Deep Purpple ale na pewno dzięki nim poznałem ten utwór. Tu w wykonaniu Glena Goulda, a więc wersja fortepianowa (oryginalnie powinien być raczej klawesyn).

W Schmiedera jest to gdzie w okolicach BWV-809, a więc suita 4, F-dur

Polecam:

Bach-Gigue-GG.mp3


Dopisek:


Kategorie: bach, muzyka, to lubię, _blog


Słowa kluczowe: muzyka, gigue, suity angielskie, suita, bach, el&p, john lord, BWV-809


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
14 marca 2017 (wtorek), 13:41:41

O muzyce

W liście do Maćka napisałem:

(...)

Ja też przypuszczam, że musi być jakaś metamuzyka, której muzyka odwzorowana w drganiu powietrza jest tylko podzbiorem. A zauważyłeś, że obrazy to piękno w dziedzinie płaszczyzny (2D), rzeźba i kompozycja to piękno w przestrzeni (3D) a muzyka to piękno w dziedzinie czasu. Czas w muzyce wyraża się zarówno w ms (to odpowiednik 1kHz) jako dźwięk, brzmienie, harmonia, jak i w sekundach, jako melodia. Wyraża się też w minutach obserwując całą kompozycję. Obraz czy rzeźbę możesz oglądać długo, możesz z różnych stron, możesz się przybliżać i oddalać - aby to samo mieć w muzyce musisz dźwięki powtórzyć i dlatego kompozytorzy komponowali powtórzenia i przetworzenia melodii.

W.

Kategorie: muzyka, listy, _blog


Słowa kluczowe: dźwięk, powtórzenie, kompozycja, muzyka


Komentarze: (1)

Rafał, March 16, 2017 13:24 Skomentuj komentarz


Ciekawie opisane, nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Dzięki.
Skomentuj notkę
25 czerwca 2011 (sobota), 14:16:16

Dobra muzyka

Dialog:

- (...) bo ja słucham tylko dobrej muzyki!
- A to ciekawe - co to jest ta "dobra muzyka"?
- To proste. To taka, której ja słucham.

W tej dziedzinie zawsze subiektywne poczucie pięka stara się wejść w miejsce dogmatu.


Festiwal kapel i śpiewaków ludowych w Kazimierzu, a dokładnie miejsce nazwane Manes, po drugiej stronie Wisły.

Kategorie: muzyka, _blog


Słowa kluczowe: dobra muzyka, muzyka, subiektywizm, estetyka


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
5 stycznia 2011 (środa), 06:51:51

Bezsenność z elektroniką i mediami

Odkrycie: niektóre odtwarzacze mp3 potrafią po lokalnej sieci DLNA odtwarzać przypadkowe utworzy z całych dostępnych na serwerach zasobów, a ponieważ zasobów w sieci domowej jest sporo to odtwarzają jak się je o to poprosi.

Fajnie jest sobie coś takiego puścić. Efekt doskonały. Odkryłem kilka dni temu ten sposób słuchania muzyki i naprawdę mnie zafascynował. Próbuję po pierwszych dźwiękach odgadnąć płytę, muzyka - na pewno znam, bo skoro to mam to po coś, to pewnie już słuchałem.

To dopiero jest frajda jak po ostrym Niemenie leci tarantella wyśpiewana przez Marco Besley'a, potem Klause Schultze, Edyta Przemyk, Grechuta, dwa kawałki Jordi Savalla (ale z innych epok i miejsc na świecie), Daab, City Live Steve Reich'a (ale jeden kawałek bo na płycie podzielono na części), Sysyphus Pink-Floyd (kawałek) i Irena Santor z zespołem Mazowsze. Potem stare Breakout z Mirą, coś SBB, jakaś aria z mszy h-mol i piosenka dziadka Poszepszyńskiego o morzu. Potem jeszcze dłuższy kawałem z Tangerine Dream i już zasypiam.

Problem jest taki, że potem się budzę o 4.30, wstaję i chce mi się iść do pracy. Albo mogę oglądać telewizje. Dubai-TV nadaje program śniadaniowy zupełnie jak w TVN. Mniej się denerwuje bo nic nie rozumiem a tak ładnie mówią.


Kategorie: osobiste, _blog


Słowa kluczowe: bezsenność, mp3, dlna, muzyka


Komentarze: (2)

anonim, January 17, 2011 23:28 Skomentuj komentarz


˙˙˙ oɹƃǝllɐ ɐu ɹnʇɐıʍɐlʞ ǝıɔɾndnʞ ǝıu

anonim, January 17, 2011 23:29 Skomentuj komentarz


˙˙˙ oɹƃǝllɐ ɐu ɹnʇɐıʍɐlʞ ǝıɔɾndnʞ ǝıu
Skomentuj notkę
16 października 2009 (piątek), 17:58:58

Collegium Musicum (to lubię)

Do swojego cyklu "to lubię" muszę dopisać kapelę, którą lubię już od 1975 roku a więc grubo ponad 30 lat.

Collegium Musicum

Przez wiele lat miałem to tylko w pamięci, ale kiedyś wpisałem w google "muzyka kołowrotka" i okazało się, że takich pamiętliwych jak ja jest więcej, co więcej - ta kapela istnieje za południową granica w wydaniach na CD zupełnie tak jak u nas istnienie SBB czy Breakout.

A teraz mam, zassałem, nie wiem czy do końca zgodnie z prawem i obyczajem, więc może będąc w Czechach albo na Słowacji wejdę do jakiego sklepu i moje lubienie poprę kupując płytę. Na razie ograniczę się do słuchania tego co zassałem i polecania innym, którzy lubią symfonicznego rocka.

* * * * *

Po czesku też coś tu pisze i chyba ciekawiej, bo krócej:
Collegium Musicum po czesku

Acha - aby było śmieszniej: Collegium Musicum to jest taka skupina, nieco podobna do skupiny EL&P.


Kategorie: to lubię, muzyka, _blog


Słowa kluczowe: Collegium Musicum, muzyka, rock, rock symfoniczny


Komentarze: (7)

anonim, October 16, 2009 18:10 Skomentuj komentarz


A może ktoś chce ze mną na koncert do Ostrawy się wybrać?

http://www.klub-parnik.cz/CatID2873/Default.aspx

COLLEGIUM MUSICUM
Místo akce : Garage club
Datum akce : 11 listopad 2009
Začátek akce : 20:00
Vstupné : 300,-

Marián Varga - keys, František Griglák - guitar, Fedor Frešo - bass, Martin Valihora - drums. www.collegiummusicum.sk

Festival Ostrava Jazz Night

Koncert je pořádán za finanční podpory Statutárního města Ostravy

anonim, November 15, 2009 20:17 Skomentuj komentarz


Senior Varga zachorował i po koncercie. Ale może jeszcze kiedyś...


A dokładnie to: "Dnešní koncert COLLEGIUM MUSICUM je z důvodu nemoci zrušen"

anonim, October 17, 2009 23:13 Skomentuj komentarz


Lubię też:
- Focus, zwłaszcza Hocus Pocus 1973
- Colosseum

Ale na wszystko jest czas.

anonim, November 17, 2009 22:24 Skomentuj komentarz


Dwa miesiące mija od czasu jak tego zacząłem słuchać i ciągle nie może mi przejść.

Najlepsze kawałki to:
- Strange Theme (na Konvergencji z 1992 roku)
- Cała oryginalna Konvergencja, wszystkie 4 suity
- Hudba k vodometu č - co się chyba tłumaczy na "Muzyka na wodotrysk", przynajmniej pod tym tytułem puścili to w Trójcie, gdzieś w okolicach wydania tej płyty (1975) bo tak mi się to nagrało na kasieciaka

No to sobie słucham dalej.

W.

jerzy, January 14, 2010 14:00 Skomentuj komentarz


Proponuję posłuchać też samego Mariana Vargi

Agnos, January 16, 2010 15:23 Skomentuj komentarz


Collegium Musicum uwielbiam od lat. Marian Varga to dla mnie gigant klawiatury tej klasy co Emerson, Auger czy Booker T. Jones. Mam sporo CD a także LP w swej kolekcji, głównie przywożonych z Czech i Słowacji. W tej chwili w obydwu tych krajach bez problemu można zdobyć większość tytułów na CD. O wiele gorzej jest z vinylami - bardzo rzadkie i drogie.
Polecam także słowackiego muzyka nazwiskiem Dezo Ursiny oraz grupę Fermata a także formacje czeskie - Bohemia , Matadors, Progres / Progres 2, Blue Effect / Modri Efekt / M. Efekt.

linki:
www.marianvarga.sk
www.collegiummusicum.sk

Jacek "Agnos" , Kraków

jerzy, July 29, 2010 14:43 Skomentuj komentarz


Byłem na dwóch koncertach C.M.Jeden w Polsce w latach siedemdziesiątych.Varga, Freso, Hajek i 2009 w praskiej Lucernie na t. z. TUPLAKU .W Brnie na solowym koncercie MARIANA VARGI .Kto nie słyszał Vargi na żywo stracił 90 procent wartości jego muzyki.Proszę nie sugerować się opowieściami o jego zachowaniu.W końcu jest on artystą .
]Sekcja rytmiczna Freso, Hajek jednak lepiej brzmi niż Freso,Valihora.
Skomentuj notkę
22 sierpnia 2008 (piątek), 08:49:49

echo w muzyce

Szukałem echa i znalazłem w takich kawałkach:
1. Aria z echem w kantacie Herkules na rozdrożu.
2. Paweł Szymański - I etiuda.
3. Paweł Mykietyn - sonet 8 Szekspira.
4. no i oczywiście Echa Pink-Floyd


Dopisek z 2014 r:
5. Kantata 132, aria "Wer bist du?" (Ktoś ty jest?) - echo ma wskazywać naśladowanie Chrystusa.


Kategorie: muzyka, _blog


Słowa kluczowe: muzyka, echo, pink-floyd, mykietyn


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
6 października 2005 (czwartek), 13:41:41

Tanie dranie (z cyklu: to lubię)

Tanie dranie

(słowa Jeremi Przybora)

My jesteśmy tanie dranie
Dranie tanie niesłychanie.
Nie potrzeba mnożyć zdań
By wykazać czym dla pań
I dla panów tani drań.

Za świństewko drobne proszę
Pani, pani płaci grosze.
I za świństwo większej skali
Budżet panu nie nawali.
Stosujemy zniżek system
Za abonamencik świństew.
Kto rąk nie chce kalać zań
Je pokala tanio drań.

My jesteśmy tanie dranie
Dranie tanie niesłychanie.
Nie potrzeba mnożyć zdań
By wykazać czym dla pań
I dla panów tani drań.

Zakopanie trupa w porcie,
Zakładanie myszy w torcie,
Uwiedzenie córki w poście,
Uczynienie dziurki w moście,
Zanurzanie wuja w stawie,
Osaczanie pary w trawie,
Usuwanie zbędnych pań,
Oferuje tanio drań.

My jesteśmy tanie dranie
Dranie tanie niesłychanie.
Nie potrzeba mnożyć zdań
By wykazać czym dla pań
I dla panów tani drań.

Dokuczanie radiem z góry,
Wymuszanie przez tortury,
Usypianie ekstra proszkiem,
Uduszanie przez pończoszkę,
Obrzydzanie cynaderką,
Usuwanie śladów ścierką,
Całą listę takich dań
Oferuje tanio drań.

My jesteśmy tanie dranie
Dranie tanie niesłychanie.
Nie potrzeba mnożyć zdań
By wykazać czym dla pań
I dla panów tani drań.

Słuchaj (40kb/s)

Ściągnij (582KMB) 


Kategorie: to lubię, muzyka, _blog


Słowa kluczowe: muzyka, Przybora, Tanie dranie, Michnikowski, Czechowicz


Pliki


Komentarze: (10)

swiatmoichmysli, October 9, 2005 12:14 Skomentuj komentarz


miluchne te piosenki były kiedyś

jayin, October 7, 2005 23:53 Skomentuj komentarz


och, no. uwielbiam Przyborę ;-) mam gdzieś jeszcze stare winyle z tymi piosenkami..

lilienn, October 7, 2005 16:37 Skomentuj komentarz


wlaaaaaaaaaaaasnie mam nowy adres e-mail

lilienn, October 7, 2005 16:37 Skomentuj komentarz


ueeeeeeeeeee
a myslalam
ze bedzie
mozna posluchac
:(
pozdrawiam

Ola:), June 12, 2007 15:35 Skomentuj komentarz


Będe spiewała ta piosenkę na koniec roku:/fajna jest;P xD Pozdrawionka:*

sandrucha, August 1, 2007 21:37 Skomentuj komentarz


piosenka z seri kabaretu starszych panów jest poprostu genialna sluchajac jej mozna sie posmiac......:P zreszta uwazam ze wszystkie piosenki tych panow sa swietne same wpadaja w ucho...buuuuzzzzzzziiioole polecam!!!!!

szpek, October 3, 2007 12:45 Skomentuj komentarz


jest zajebiste :) :P

Zadurzony rozjemca, December 21, 2007 08:52 Skomentuj komentarz


Piosenki Kabaretu Srarszych Panów są jak perły w koronie. Nie było i chyba nie będzie już takiej maestrii w tekstach piosenek. To kwintesencja dobrego smaku i ciepła.

ggg, August 29, 2008 19:30 Skomentuj komentarz


w drugiej zwrotce brakuje: o

w34, August 31, 2008 17:45 Skomentuj komentarz


Rzeczywiście. Poprawiam. Dziękuję za czujność.
Skomentuj notkę
4 lutego 2005 (piątek), 09:35:35

Tangerine Dream (z cyklu: to lubię)

Z mojego listu do M.

(...) kiedyś można był być muzykiem, tworzyć może i dziwaczną muzykę i z tego żyć. Teraz za to nie ma już muzyków - są tylko gwiazdy i megagwiazdy, którym niewyobrażalna i niemożliwa do przejedzenia kasa bije do głowy a sami jednocześnie są niewolnikami wielkich koncernów eksploatujących ich tak jak się eksploatuje złoża gazu.
(...)

A dyskografia TDi w formacie mp3 zajmuje 7GB! Właśnie M. przysłał mi dwie płytki DVD więc bardzo się cieszę.

A Tangerine Dream tworzą: Edgar Froese, Chris Franke, Peter Baumann a na pierwszej płycie gra jeszcze z nimi Klaus Schulze, który potem rozpoczyna swoją karierę solową..

Dyskografia (wg. M)

  1. 1970 - Electronic Meditation
  2. 1971 - Alpha Centauri
  3. 1972 - Zeit
  4. 1973 - Atem
  5. 1974 - Phaedra
  6. 1975 - Ricochet
  7. 1975 - Rubycon
  8. 1975 - Sorcerer (Soundtrack)
  9. 1976 - Stratosfear
  10. 1977 - Encore (Live)
  11. 1978 - Cyclone
  12. 1979 - Force Majeure
  13. 1980 - Tangram
  14. 1981 - Exit
  15. 1981 - Pergamon (Quichotte)-Live
  16. 1982 - Thief
  17. 1982 - White Eagle
  18. 1983 - Hyperborea
  19. 1983 - Logos-Live
  20. 1983 - Risky Business (Soundtrack)
  21. 1983 - The Keep
  22. 1983 - Wavelength (Soundtrack)
  23. 1984 - Firestarter (Soundtrack)
  24. 1984 - Flashpoint (Soundtrack)
  25. 1984 - Heartbreakers
  26. 1984 - Poland-Live
  27. 1984 - Poland-Live (Extracts from)
  28. 1985 - Le Parc
  29. 1985 - Legend (Soundtrack)
  30. 1985 - Shy People (Soundtrack)
  31. 1986 - Green Desert (grabado 1973)
  32. 1986 - The Park Is Mine (Soundtrack)
  33. 1986 - Underwater Sunlight
  34. 1987 - Deadly Care (Soundtrack)
  35. 1987 - Near Dark (Soundtrack)
  36. 1987 - Three O'Clock High (Soundtrack)
  37. 1988 - Canyon Dreams
  38. 1988 - Livemiles
  39. 1988 - Optical Race
  40. 1988 - Tyger
  41. 1989 - Catch Me If You Can (Soundtrack)
  42. 1989 - Dead Solid Perfect (Soundtrack)
  43. 1989 - Destination Berlin (Soundtrack)
  44. 1989 - Lily On The Beach
  45. 1989 - Miracle Miles (Soundtrack)
  46. 1989 - The Best Of Tangerine Dream
  47. 1990 - In den Garten Pharaos
  48. 1990 - Melrose
  49. 1990 - Rumpelstiltskin
  50. 1992 - Quinoa
  51. 1992 - Rockoon
  52. 1992 - The Private Music Of
  53. 1993 - 220 Volt-live
  54. 1993 - Antarktis-Live
  55. 1994 - Tangents Box Set
  56. 1994 - Turn Of The Tides
  57. 1994 - Zoning (Soundtrack)
  58. 1995 - Book Of Dreams
  59. 1995 - The Dream Mixes - Disc 2
  60. 1995 - Tyranny Of Beauty
  61. 1996 - GoblinsďClub
  62. 1996 - The Dream Roots
  63. 1997 - Tournado
  64. 1997 - Valentine Wheels (Live)
  65. 1998 - Ambient Monkeys
  66. 1998 - Analogue Space Years
  67. 1998 - Atlantic Bridges
  68. 1998 - Atlantic Walls
  69. 1998 - Dream Encores
  70. 1998 - Electrobeats
  71. 1998 - Oasis (Soundtrack)
  72. 1998 - Quinoa (extended)
  73. 1998 - Transsiberia (Soundtrack)
  74. 1999 - Architecture In Motion
  75. 1999 - Mars Polaris
  76. 1999 - Sohoman (Live in Sydney 1982)
  77. 1999 - What A Blast (Soundtrack)
  78. 2000 - Soundmill Navigator
  79. 2000 - Tang-Go
  80. 2000 - The Seven Letters from Tibet
  81. 2001 - Dream Mixes III-The Past Hundred Moons
  82. 2002 - Inferno
  83. 2003 - Mota Atma
  84. 2004 - Dream Mixes 4
  85. 2004 - Purgatorio

Sporo!

Ciekawe ile czasu będzie potrzebne ludziom aby zapomnieli dlaczego 220 a nie 240V?


Kategorie: to lubię, muzyka, _blog


Słowa kluczowe: Tangerine Dream, muzyka, muzyka elektroniczna, elektroniczny rock


Komentarze: (7)

jarecki, February 24, 2005 14:41 Skomentuj komentarz


Też lubię TD.

tangerinus, December 16, 2006 08:56 Skomentuj komentarz


Ja również lubię TD. Z tymże to totalna bzdura, że "od początku TD tworzą : Edgar Froese, Chris Franke i Peter Baumann". Przed nimi były inne słady, to trio grało mniej więcej od 1973 do 1977, a więc bardzo krótko... Franke grał długo - do 1987. Zaś potem: Steve Jolliffe, Klaus Krieger, Johannes Schmoelling, Paul Haslinger, Ralf Wadephul, Paul Greisbach, Hubert Waldner, Linda Spa, Jerome Froese, Zlatko Perica, Emil Hachfeld (+), Gerald Gradwoll, Iris Kulterer, Thorsten Quaeschning. Tak więc słady wielokrotnie się zmieniały...

Rob, February 19, 2007 15:47 Skomentuj komentarz


To wielki zespół!!! Bardzo go ceniłem kiedyś, a ich płytki naprawdę się już ocierały o arcydzieła (Rycochet, Encore, Force Majeure, Pergamon, Cyclone, Logos-Live...), ach...
W tej muzyce jest przestrzeń i moc, doprawdy wspaniała przygoda z el-muzyką! Niestety, wszystko się kończy kiedyś i gdy w 1988 roku nagrali genialny album Livemiles, odeszli! Oczywście dla mnie, bo to ostatnia wielka płytka TD, potem było już byle jak i tak sobie... Szkoda, że tak kończą legendy! Mimo wszystko pozostawili po sobie kilka obłędnych albumów.

ilchi, October 29, 2007 20:57 Skomentuj komentarz


A nikt z was nie wspomniał tu o najsłynniejszym członku TD, mam na myśli oczywiście Klausa Schulze który zagrał tylko na jednym krążku "Elektronik Medytacjon" a po odejściu od TD, rozpoczyna wspaniałą solową karierę aż do dziś.

w34, October 29, 2007 21:43 Skomentuj komentarz


dopisuje. thx.

p, May 8, 2010 07:22 Skomentuj komentarz


jeśli chcesz przemieszczać się w bezkresie, odkrywać najcudowniejsze krainy i otrzeć o boskość pozytywnej wyobrażni to witamy

Prezes, August 7, 2010 10:32 Skomentuj komentarz


Dla miłośników TD http://www.tangerinedream-music.com/index.php dyskografia i posłuchać można ...
;)
Skomentuj notkę
24 października 2004 (niedziela), 01:57:57

Dziewczęta z Fabloku (z cyklu: to lubię)

Dziewczęta z Fabloku

M. Sart, J.Gałkowski, śpiewa M.Mirska, 1953r.)

Nocą śpią na stacjach kasztany,
Pędzi pociąg zdyszany,
Bucha parą i mgłą.
Lecą, lecą iskry złociste
Jakby nocą z drzew liście 
wiatr rozsypał na tor.

Hej, pędź lokomotywo
Torowiskiem przez ziemię szczęśliwą,
Pośród lamp wielkim miast,
Poprzez rzekę, przez las,
Poprzez noce srebrzyste od gwiazd.
 
Hej, choćby z oddali, 
Tam gdzie niebo zagłębia się w fali
Aż do dziewcząt z Fabloku
W pary ciepły obłoku
Wiatr poniesie twój głos o zmroku.

Błyszczą tory w blasku księżyca,
Palacz ogień podsyca,
Żar owiewa mu twarz.
W drogę, niech rozdzwonią się szyny,
bucha para z maszyny,
trzeba zdążyć na czas.

Hej, pędź lokomotywo
Torowiskiem przez ziemię szczęśliwą,
Pośród lamp wielkim miast,
Poprzez rzekę, przez las,
Poprzez noce srebrzyste od gwiazd.
 
Hej, choćby z oddali, 
Tam gdzie niebo zagłębia się w fali
Aż do dziewcząt z Fabloku
W pary ciepły obłoku
Wiatr poniesie twój głos o zmroku.

Słuchaj (32kb/s)

Ściągnij (748KB) 

Notka:

  1. Od dziś mój serwis jest multimedialny. Jeżeli będę chciał wstawić tu coś do posłuchania (albo w przyszłości do pooglądania) to już potrafię to zrobić.
  2. Ta piosenka jest po prostu piękna, ale o socjalizmie to ja się tu nie wypowiadam.
  3. Środki muzyczne: walc, ale jednak zrobiony tak, że słychać jadący pociąg; buchanie pary słychać, słychać też to przez rzekę, przez las.... piękne.
  4. Niewtajemniczonych informuję, że Fablok to pierwsza polska, zbudowana w 1919 roku fabryka lokomotyw w Chrzanowie a w latach wczesnego socjalizmu producent lokomotyw, w którym brygady kobiece stanęły do współzawodnictwa pracy (patrz: Pstrowski i "kto wyfedruje więcej niż ja").
  5. Muszę to kiedyś zestawić z jakimś współczesnym Hip-Hopem.
  6. Dopisek: kwiecień 2018 - na YT jest nieco inna wersja - zachowuję audio.

Kategorie: muzyka, to lubię, _blog


Słowa kluczowe: muzyka, socrealizm, dziewczęta z Fabloku, lokomotywa, stalinizm


Pliki


Komentarze: (2)

falista, October 25, 2004 23:30 Skomentuj komentarz


a najlepsze jest to specyficzne "ł" ... dziś już się tak nie mówi, "z litewska" :)

believe, October 24, 2004 17:03 Skomentuj komentarz


=)
Skomentuj notkę
7 stycznia 2004 (środa), 11:00:00

Jakość odbioru ...

Można oglądać film w porządnym kinie lub dobrze urządzonym kinie domowym. Można też oglądać divix-a na laptopie jadąc pociągiem. Różnica: barwy, brzmienie, jokość obrazu, możliwość wyłączenia sie z tego świata i wejścia w tamten (o ile smród zażeranego popkornu na to pozwala).

Można słuchać muzyki w przeznaczonym do tego pokoju ale równie dobrze można puścić mp3 na komputerowych głośnikach za 25zł. Różnica: nie odczyta się tak dobrze brzmienia a przypadku muzyki głośnej basy nie wymasują nam wnętrzności a więc nie będzie niewerbalnego wpływu na układ nerwowy.

Można tak i można tak a różnica jaka jest występuje w warstwie przekazu emocjonalnego a nie treściowego. Tak więc jeżeli film ma swoje przesłanie, to mozna go obejżeć na byle czym (można go też opowiedzieć); jeżeli piosenka ma treść to można jej wysłuchać przez telefon byle dobrze zrozumieć słowa. Jeżeli jednak film ma zachwycić a muzyka natchnąć to sprzęt powinien być nieco lepszy.

Myślę, że podobna analogia jest w książkach. W zasadzie lubię książki dobrze i ładnie wydane, ale przecież ważne jest co jest w środku napisane i tanie książki są równie dobre (o ile się nie sypią) jak drogie byle tylko druk był w nich czytelny.

Inspiracja: Emma Kirbky, kantata 51 Bacha odsłuchana na laptopie, co mi zupełnie nie przeszkadzało a nawet sprawiło mi wiele radości.

Kategorie: , _blog


Słowa kluczowe: muzyka, jakość, mp3, Bach


Komentarze: (3)

krisper, January 16, 2004 12:11 Skomentuj komentarz


Szkoda tylko że tak naprawde nie słyszałeś jej pięknego głosu tylko coś co jej głos przypomina.

w34 -> speedy, January 7, 2004 16:06 Skomentuj komentarz


Oczywiście, że o nią chodzi ale jak zwykle mam problemy z pisownią takich dziwnych nazwisk. Już poprawiam.

speedy, January 7, 2004 12:34 Skomentuj komentarz


chyba chodziło ci o Emmę Kirkby. :)
a Bach zawsze jest super.
Skomentuj notkę
10 listopada 2003 (poniedziałek), 01:34:34

Zanim skopiujesz CD z muzyką

1) Ustawa o Prawie Autorskim - malutki wyciąg

USTAWA
z dnia 4 lutego 1994 r.
o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

(...)

Art. 23.
1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. (...)
2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

2) Komentarz:

  • trudno powiedzieć, co to znaczy własny użytek osobisty ale powiedzmy, że słuchanie w domu i granie na prywatce pod to podpada.
  • krąg osób pozostających w związku osobistym już jest zabawny ale zabawniejszy jest ten, z którym pozostaje się w stosunkach towarzyskich.

3) Malutki dodatek do cen

Jeżeli dobrze pamiętam to w cenie kserokopiarki, papieru, czystych kaset magnetofonowych i magnetowidowych, płyt CD-R i ... nie pamiętam czego tam jeszcze jest zawarta bodajże 5% opłaty dla autorów.

Wiem, że była niedawno batalia aby objąć tą opłatą także komputery, batalia przegrana jeżeli chodzi o komputery ale przegrana w dziedzinie drukarek.

4) Moja własna, prywatna wykładnia etyczna

  • nie mam skrupułów przed skopiowaniem kumplowi płyty, którą kupiłem i która wiem, że mu się będzie podobać;
  • nie mam skrupółow przed kopiowaniem płyt, które kupił sobie kumpel;
  • czasami kopiuje płyty już skopiowanie;
  • dla uspokojenia sumienia często kupuje płyty, które lubie (mam już dyskografie EL&P i bardzo dużo kantat Bacha);
  • czasem kopiuje jakies mp3 ze świata i ciągle nie wiem, czy to jest właściwe czy też nie;
  • czasem oglądam divix-y - bez przekonania.

Powyższe zasady są wyłacznie moją własnością i dotyczą wyłącznie mojej osoby. Wpisuje je tutaj po to aby za jakiś czas sprawdzić, czy coś mi się w tej dziedzinie zmieniło.

A na powyższe zasady nie mają wpływu zarobki artystów (dziwnie duże dla jednych i śmiesznie małe dla innych), chciwość zarządzających wielkimi kompaniami medialnymi oraz fakt, że płyta CD z czymś kosztuje 55zł a kaseta z tym samym 18zł przy czym koszt produkcji płyty to 3zł a kasety 2zł. Po prostu wykładni etycznej nie robi się na podstawie zachowania się świata ale na podstawie niezmiennych zasad.


Kategorie: , _blog


Słowa kluczowe: mp3, prawo autorskie, kopiowanie, muzyka, filmy, prawa autorskie,


Komentarze: (1)

SomeOnE, December 1, 2003 11:32 Skomentuj komentarz


Wojtku, zgadzam sie ze wszystkim - oprocz jednego - koszt produkcji plyty to ok 3 zł, koszt produkcji kasety (z nagraniem) ok 7 zł
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.