Notki z roku 2010 i miesiaca numer 7


5 lipca 2010 (poniedziałek), 21:36:36

iPad fajny jest

Za pomocą iPada, na FaceBooka napisałem coś takiego:

iPad naprawde fajny jest! Napisalbym o tym wiecej, rowniez o jego wadach, ale iPad sluzy do czytania a nie do pisania.

Tak, iPad jest wrogiem wolnosci wypowiedzi, a przez to i demokracji, i nawet usmiech :-) na ten klawiaturze trudno wklepac a co dopiero napisac wiekszy tekst bez polskich literek.

Bo iPad fajny jest. Fajny jest:
  • Do czytania, ebooków, PDFów, serwisów internetowych (długich zwłaszcza), emaili (również długich i w htmlu).
  • Do sprawdzania czegoś w internecie, co jest na WWW lub w poczcie. Łapiesz do ręki leżącego na stole iPada, wyłącznik, odblokowanie (a niby po co go blokuje?), click do bookmarków, click ... i już widać pogodę na jutro, albo nowe newsy.
  • Do wpisania sobie notatki, albo krótkiego komentarza na facebooku. Do pisania długich tekstów raczej się to nie nadaje ale tak coś wklepać, zdanie, albo i trzy to spokojnie można.
  • Do gierek karcianych - lepsze niż telefon.
  • Do oglądania filmików na YouTubie.
  • Do oglądania świata poprzez Google Maps.
  • Do gadania przez Skype'a - leży na stole i się gada jak z głośnomówiącego.
  • Do czytania gazet - tygodników i miesięczników z serwisu eGazety (jakość serwisu i czytaczki słaba, ale da się tego używać. Ale eGazety niewiele tańsze niż w kiosku.
  • Do bawienia się dźwiękami za pomocą zabawnych programów muzycznych.
  • Do malowania palcem do szybce (głupota, ale fajna)
  • Do oglądania zdjęć z Picassa.
  • Do studiowania Wikipedii (ale to to samo co czytanie).
  • Do włażenia poprzez VNC na stojącego gdzieś obok PeCeta i wyklikanie czegoś, czego się na iPadzie zrobić nie da. Ale to chyba dla ekstremalnych sportowców jest albo ja nie znalazłem jeszcze dobrego softu. Najlepiej jakby działał na Windowsowym Remote Desctop - ale czy jest coś takiego co dobrze działa?

Przypuszczam, że urządzenia iPadopodobne zagoszczą w naszych domach jak tylko będą kosztować 100$ a nie ponad 2500zł jak dziś.

Zalety w porównaniu z laptopem, netbookie albo jakiśm PeCetem są ogromne, tzn.

  • Nie hałasuje, bo nie ma dysków, wentylatora.
  • Nie grzeje się na kolanach ani na kocu.
  • Nie rozładowuje się po 2 godzinach bo pracuje chyba z 8 jak nic (ale ładuje się dość długo).
  • Nie ma klawiatury, klapki, delikatnych elementów - więc raczej się go nie złamie.
  • Wygodnie się go bierze do ręki i wygodnie odkłada (choć dość śliski jest - to wada).

Należy jednak pamiętać, że nie jest to mały laptop, ani mały komputer a raczej duży telefon (bez telefonu). Dokładnie jest to iPhone czy też iPod z dużym, wygodnym ekranem i aplikacjami ściąganymi z App Store. I tu jeszcze jedna czynność:

  • iPad służy do wydawania pieniędzy. Leżysz sobie na kanapie i wydajesz 2,99$ na śmieszny programik do zabawy. Ot, takie to jest.

W zasadzie nie jestem fanem produktów Apple, mam McBooka ale widzę więcej jego wad niż zalet. Jednak iPad im wyszedł jeżeli używa się go do tego co napisałem powyżej i nie oczekuje niczego więcej.

A co bym poprawił:

  • Wielozadaniowość systemu operacyjnego - wkurza mnie to, że przełażenie między aplikacjami trwa.
  • System plików - to głupie, że wszystkie pliki są posiadanie przez aplikację i nie wiadomo przez którą, nie wiadomo jak się je przesuwa - jakoś to pokopane jest.
  • Wymiana danych tylko przez pokopanego iTunes'a, który nie wiem do czego służy i jakiś pokopany jest.
  • Dziwne myślenie o plikach mp3 - może to jest przystosowane do muzyki kupowanej w App Store, ale jak ktoś ma swoje katalogi z MP3, poukładane w podkatalogi to wgrywanie tego do iPada jest jakiś trudne.
  • Niemożliwość odtwarzania muzyki z serwerów. Znalazłem jakiś soft (FileBrowser) do logowania się na serwery - cóż z tego, jeżeli nie potrafię zlecić w nim (ani w niczym innym) odtworzenie całej płyty z katalogu z MP3.
  • Ze zdjęciami chyba jest podobnie co z MP3.
  • Otwartość - jakoś nie czuję tego systemu, pokręcone jest jego myślenie mimo iż używa się tego prosto.

Ponoć wiele z wad jakie dostrzegam można usunąć poprzez skrakowanie go i wgranie narzędzi, których Apple nie lubi. Musze o tym pomyśleć.

Co bym chciał na nim opanować:

  • Podłączanie się do netu poprzez Bluethoot - kupując się zamówiłem wersje bez 3G (to był błąd) i urządzenie w zasadzie jest tylko domowe. A może to dobrze? W każdym razie opcja złapania Internetu z telefony była by fajna.
  • Jakieś USB do wpinana urządzeń.
  • Jakiś otwarty Linux na pokładzie, aby można było poszaleć (poczekam na inne rozwiązania, bardziej otwartych firm).

Przypuszczam, że niedługo pojawią się inne tego typu rozwiązania. Dziś kumpel pokazał mi bajeranszy telefon Sumsunga (nie Omnie której mam już dość) ale coś naprawdę wesołego. Jak tylko rozciągną tamten ekran będzie iPad Sumsunga jak nic. A może coś z Linuxem i Anroidem?

iPad fajny jest!


Kategorie: informatyka, telekomunikacja, internet, _blog


Słowa kluczowe: ipad, styl życia, ebook


Komentarze: (1)

anonim, July 5, 2010 22:06 Skomentuj komentarz


Microsoft Windows XP Professional Dodatek Service Pack 3 (Build 2600)
System manufacturer System Product Name
iTunes 9.2.0.61
QuickTime 7.6.6
FairPlay 1.8.20
Apple Application Support 1.3
Biblioteka uaktualnień iPoda 9.2d4
Sterownik CD 2.2.0.1
Sterownik CD DLL 2.1.1.1
Urządzenie przenośne Apple 3.1.0.62
Sterownik urządzenia przenośnego Apple 1.49.0.0
Bonjour 2.0.2.0 (214.3)

Numer seryjny iTunes 6F04E885DF54DEAA

Obecny użytkownik jest administratorem.
Bieżąca data i czas to 2010-06-24 22:50:16.
iTunes nie pracuje w trybie bezpiecznym.
Składanie przyspieszane przez WebKit jest włączone.
Technologia HDCP nie jest obsługiwana.

Informacje o monitorze wideo

NVIDIA GeForce 8800 GT


**** Informacje o zewnętrznej wtyczce ****

Żadne zewnętrzne wtyczki nie są zainstalowane.

**** Testy połączenia z urządzeniem ****

iPodService 9.2.0.61 jest obecnie uruchomiony.
iTunesHelper 9.2.0.61 jest obecnie uruchomiony.
Apple Mobile Device service 3.1.0.0 jest obecnie uruchomiony.

Kontrolery USB:

Intel(R) 82801G (ICH7 Family) USB Universal Host Controller - 27C8. Urządzenie działa poprawnie.
Intel(R) 82801G (ICH7 Family) USB Universal Host Controller - 27C9. Urządzenie działa poprawnie.
Intel(R) 82801G (ICH7 Family) USB Universal Host Controller - 27CA. Urządzenie działa poprawnie.
Intel(R) 82801G (ICH7 Family) USB Universal Host Controller - 27CB. Urządzenie działa poprawnie.
Intel(R) 82801G (ICH7 Family) USB2 Enhanced Host Controller - 27CC. Urządzenie działa poprawnie.

Nie znaleziono kontrolera hosta FireWire (IEEE 1394).

Informacja o podłączonych urządzeniach:

iPad (Wojtek), iPad posiada oprogramowanie sprzętowe w wersji 3.2
Numer seryjny: GB0178PUZ39


**** Testy synchronizacji urządzenia ****

Testy synchronizacji zakończyły się sukcesem.

Skomentuj notkę
9 lipca 2010 (piątek), 08:05:05

Człowiek skomunikowany

Tak w 1878 przypuszczano, że będzie wyglądał człowiek skomunikowany. A teraz mamy GSM, UMTS, WiFi, WiMax, HDSPA, DVB-T, S, H, SH, Bloutooth, ... Bartek zauwazył, że w kieszeni ma urzadzenie z pięcioma interfejsami radiowymi i w zasadzie jest to juz standard. Mimo to w naszej cywilizacji, komunikowanie sie z najbliższymi nie wychodzi nam najlepiej a komunikowanie się z Panem Bogiem to już zepełnie źle.

wizja człowieka skomunikowanego


Kategorie: telekomunikacja, zawodowe, _blog


Słowa kluczowe: gsm


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
9 lipca 2010 (piątek), 11:07:07

Żywiołak (z cyklu: to lubię)

‎"Wiesz, ze przed Kupałą kąpać się nie godzi, no bo przed Kupałą licho po dnie chodzi".

Po Kapeli ze wsi Warszawa, Kwadrofoniku przyszła pora na Żywiołaka. Już drugi tydzień słucham bez przerwy mimo iż neopogańskie, demoniczne a nawet diabelskie to to jest. Zupełnie jak Szopen.


Kategorie: to lubię, muzyka, _blog


Słowa kluczowe: żywiołak, folk, kupała, kwadrofonik, kapela ze wsi warszawa


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
19 lipca 2010 (poniedziałek), 22:54:54

Proms'y

W tym roku też nie jadę na Proms'y :-)


Kategorie: muzyka, _blog


Słowa kluczowe: proms


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
20 lipca 2010 (wtorek), 21:33:33

Gdzie kupić eBooki

http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104663,8135092,Gdzie_mozna_kupic_e_ksiazki_w__Polsce___10_propozycji.html 

www.Nexto.pl - pdf, mp3

www.Audioteka.pl - mp3

www.Gandalf.com.pl - pdf, mp3, CD

www.Ebook.pl - pdf, mp3

www.Merlin.pl - mp3, CD

www.Booktatura.pl - mp3

www.Empik.com - mp3

www.BookOutlet.pl - CD

www.ZloteMysli.pl - pdf, CD, mp3

www.Legimi.pl ePub

 


Kategorie: to czytam, _blog


Słowa kluczowe: ebook, pdf, audobook, książka, książki, e-książki


Komentarze: (3)

janek, October 6, 2010 17:50 Skomentuj komentarz


Książki audio tzw: audiobook kupisz również na www.nieczytam.pl - słucham audiobooków

Marlena, May 1, 2012 01:51 Skomentuj komentarz


Wydawnictwo Nowy Świat również wydaje ebooki. Polecam: http://e-nowyswiat.poczytaj.to/

eczytam, October 13, 2012 20:42 Skomentuj komentarz


również sklepy partnerskie mają bardzo dobrą ofertę np:
http://sklep-ebooki.nextore.pl
Skomentuj notkę
20 lipca 2010 (wtorek), 22:55:55

Raport Palikota

Podoba mi się wiec cytuje w całości coś, co pochodzi od Janusza Wojciechowskiego. Mimo iż cytują tu Palikota uważam, że w kwestii wyjaśniania poseł Macierewicz jest dużo, dużo bardziej wiarygodny niż poseł Palikot.

Czekam więc na raport Macierewicza wiedząc, że i tak większość Polaków wierzy Palikotowi, bo to teraz jest trendy.

Raport Palikota

katastrofa smoleńska jest już wyjaśniona

1. Jarosław Kaczyński powiedział po wyborach, że tragedia smoleńska powinna być wyjaśniona. W zwycięskim obozie PO uznano to za wezwanie do wojny polsko-polskiej.

2. Mają rację politycy PO - Kaczyński jątrzy. Tragedia smoleńska nie musi być wyjaśniana, bo ona już jest wyjaśniona. Wyjaśnił ja Palikot.

Raport Palikota jest następujący:

Punkt pierwszy - całkowitą winę za katastrofę ponosi Lech Kaczyński, który co prawda od 3 miesięcy nie żyje, ale ciągle ma na swoich rękach krew niewinnych ofiar.

Punkt drugi - ponieważ Lech Kaczyński zginął, ewakuował się na Wawel i w ten sposób zręcznie uchylił się od odpowiedzialności - tę odpowiedzialność powinni ponieść jego najbliżsi, a więc córka i brat, ewentualnie również matka, o ile stan zdrowia jej na to pozwoli.

Jako członkowie rodziny powinni oni przejąć na siebie moralny ciężar odpowiedzialności za katastrofę.

Wnuczki Lecha Kaczyńskiego, jako osoby małoletnie, mogą być czasowo z odpowiedzialności zwolnione. Stosowne przeprosiny wyegzekwuje się od nich po uzyskaniu pełnoletniości.

3. Raport Palikota jest kompletny i już pozwala na umorzenie śledztwa smoleńskiego, zarówno rosyjskiego, jak i polskiego. Wszelkie inne ustalenia przyczyn katastrofy są zbędne, wszelkie inne wątpliwości oznaczają tylko wyłącznie powrót do wojny-polsko-polskiej i polsko-ruskiej, do języka nienawiści. Wszelkie pytania o przyczyny katastrofy oznaczają burzenie tej wspaniałej zgody, która buduje i za którą opowiedzieli się Polacy, wybierając na swojego prezydenta rzecznika zgody Marszałka Komorowskiego.

4. W związku z tym niech Jarosław Kaczyński przywdzieje pokutny wór, niech stanie przed Narodem i w imieniu zmarłego brata oraz pozostałych członków rodziny przeprosi Polaków w za smoleńską katastrofę.

Przeprosiny odbiorą w imieniu Narodu posłowie Platformy Obywatelskiej - Kazimierz Kutz i Janusz Palikot.

I niech zgoda buduje nas nadal.

http://januszwojciechowski.blog.onet.pl

Kategorie: polityka, _blog


Słowa kluczowe: katastrofa w smoleńsku, palikot, macierewicz


Komentarze: (15)

ky, July 21, 2010 18:38 Skomentuj komentarz


Czy Ty Wojciechu wiesz coś czego nie możesz powiedzieć a co powoduje, że Macierewicz jest bardziej wiarygodny od Palikota?
A PiS od PO, a J.Kaczyński nie jest tylko narodowym socjalistą?

Jakoś nie zauważyłem, żeby Palikot opublikował jakiś raport... Zadaje jakieś pytania, coś tam twierdzi, coś mówi o śledztwie - nic o zakończeniu. W takim kontekście "Raport Palikota" klasyczny "słomiany człowiek" - taki sobie sofizmat. Ciekawe, że można powiedzieć, że z całą pewnością mamy do czynienia ze zbrodnią, ot tak po prostu i ... nic.

Weź zdradź mi, jeśli oczywiście możesz i masz ochotę, o co tu chodzi - dlaczego tak? Chyba ominęło mnie kilka bardzo ważnych informacji bo to co widzę układa mi się w zupełnie inną układankę niż Tobie... :(

w34, July 21, 2010 22:06 Skomentuj komentarz


To chyba kwestia wiary niż wiedzy, bo twardych dowodów na istnienie Boga nie mam podobnie jak nie mam dowodów na to o co pytasz. A jednak kiedyś Bogu zawierzyłem i sporo to zmieniło w moim życiu, również w dziedzinie obserwacji tego świata a właściwie podstaw światopoglądowych pomagających interpretować pewne zjawiska (o czym na koniec ***).

Ale teraz o zmianach.

Kiedyś, gdy pierwszy raz widziałem film "Psy" byłem oburzony, jak można takie świństwa kręcić, pokazywać, cieszyć się nimi. Nie byłem wstanie zobaczyć tego filmu, bo używali wyrazów a bohaterowie nie mieli żadnych wyższych wartości. Dziś uważam, że film mówi o faktach choć nie jest to film dokumentalny tylko taki sobie film. Co się we mnie zmieniło? Nie wiem.

Co ciekawego - w tym samy czasie potrafiłem się śmiać z Misia, czyli oglądałem go spokojnie też wiedząc, że film jest jak najbardziej prawdziwy tylko lekko, komediowo przerysowany.

Lećmy dalej - w czasie "nocy teczek" siedziałem w domu i byłem przerażony tym oszołomem Olszewskim, co to wszystko niszczy. Zastrzeliłbym Macierewicza bo atakował bohaterów, którzy byli dla mnie święci - przecież siedzieli, walczyli, teraz tworzyli wolność, demokracje - a tu wychodzą jakieś oszołomy i to rozwalają (nie zupełnie wiedziałem jak ale to nie było ważne). A więc oszołomy rozwalają - zastrzelić ich!

Gdzieś w okolicach końca lat 90-tych zacząłem bardziej bywać w stolycy i może bardzie zobaczyłem "jak się to robi". To chyba był pierwszy impuls. Potem rządy Leszka Millera i afera Rywina - wiesz, że zadałem sobie trud albo wysłuchania albo przeczytania wszystkiego co wtedy powiedziano. Po tej lekturze nie miałem żadnej wątpliwości kto jest GTW - nie znam szczegółów ale czy one są istotne.

Wtedy też gdzieś pogrzebałem w dokumentach źródłowych - takie jakie są dostępne zaczynając od Wikipedii, gazet (głównie Wyborczej), ot - lista Macierewicza, jego oskarżenie że większość polskich ministrów spraw zagranicznych było agentami, potem papiery IPNu, potem film "Nocna zmiana" (oszołomstwo - ale wiele widać). Bardzo zaciekawiła mnie sprawa Wałęsy - najpierw informacje medialne, wypowiedzi autorytetów - a potem dokładna lektura nie tylko Centkiewicza ale wszystkiego co wydano i co udało mi się znaleźć. I tu kolejny szok: Wałęsa to taki sam jak ja człowiek, to gość który pasuje do mojego światopoglądu będąc jednocześnie i agentem (na początku lat 70-tych) i bohaterem, graczem (81, 82), politykiem (89), cwaniakiem (91++) a przede wszystkim wykorzystywanym przez jakieś "tajne siły". No i właśnie .... wszędzie te tajne siły. Chwycić ich nie możesz za rękę bo ich nie ma - ale efekty widać. Ot, choćby takie WSI (przeczytaj raport likwidacji) albo zastanów się dlaczego ktoś podkłada Wałęsie papier z ułaskawieniem mafioza.

No i tyle - napisałem Ci o procesie. Gdzieś w tle, u podstaw jest moja wiara w to, że człowiek jest zły (zły? niemożliwe) podczas gdy tak naprawdę przez wiele lat byłem humanistą, wierząc, że może człowiek doskonały nie jest ale dąży, stara się, działa, ewoluuje (tfu!). Co ciekawe - byłem humanistą wiedząc jednocześnie że motywacją człowieka jest żądza władzy, pycha i seks (gdzie to napisane? nie pamiętam ale na moim blogu jest to kilka razy).

Przyjemne było przeczytać "Dolinę nicości" a wcześniej wszystkie 3 książki Ziemkiewicza. Najlepsza to chyba Michnikowszczyzna, bo ona nawet nie stawia teorii i jej nie udowadnia - ona pokazuje jak to działa na podstawie bardzo wiarygodnego źródła - wypowiedzi z archiwum GW.

Co jeszcze - teraz lubię sobie czytać książki historyczne, wolę te bardziej naukowe bo te dla ludu mają zbyt dużo sensacji. Ot, np. przeczytałem wszystko co jest do ściągnięcia z IPN (wszystkie biuletyny) i wiele z tego co można kupić i wypożyczyć (np. teraz czytam "Przewrót Majowy w oczach Kremla" - rewelacja. Mam teraz jakiś dryg na czytanie - miesięcznie lecą 3-6 cegiełki, które Anuszka mi przynosi z biblioteki biorąc po kolei z półki :-)

Tak więc mam taki obraz, że patrioci (możesz ich nawet nazywać "narodowy i socjalista") to Kaczyńscy, Olszewski, kawałkami Rokita a koledzy z SLD z Leszkiem, Alkiem to banda cyników, którzy pochodzą z formacji rządzącej PRL a teraz rządzą dalej tylko inaczej. PO to tacy sami kolesie, lekko zgodni z filozofią TKM wymyśloną w AWS.

Aby nie było wątpliwości - ci patrioci to też święci nie są (bo już wiem, że świętych nie ma) ale przekonany jestem, że cynicznie nie kłamią i są bardziej spójni w hasłach i ich relalizacji.

Ciekawostka: ostatnie nieco zajmuję się mediami - i oprócz tego "jak się to robi" coraz bardziej widzę jak się to maskuje. Dziwię się więc, że wielu moich znajomych daje się na to łapać, dziwie się - ale czasem się dziwię sobie, że głupi jestem iż się dziwię - wszak sam dawałem i dalej się łapie. Wiesz - troszkę lenistwa, troszkę poluzowania sobie, nieco grzeszków za uszami i samemu pchasz się w kłamstwo.

A teraz lektury obowiązkowe:
- Księgi królewskie - jak się to robi
- Cztery Ewangelie - nieco nauki o ludziach
- Rzymian 1.18nn - o tym jak działają ludzie (to ważne)
- Dolina nicości - o tym jak PRL zmienił się w PR
- Przyczynek do biografi Lecha, Centkiewicz, Gontarczuk - o konsekwencjach niepokutowania
- Traktat Lizboński (fragmenty) - aby wiedzieć o co chodzi w UE
- Apokalipsa - aby odzyskać nadzieję po wcześniejszych lekturach.


* * * * * * * * * * *

A wiesz, że ostatnio zmieniło mi się też nieco myślenie o ojcu Rydzyku (spoko, ale na rzymski nawracać się raczej nie będę) i o Islamie? Inny punkt widzenia pomaga w zobaczeniu problemów w tym w czym się siedzi.

W.

mike, July 24, 2010 10:40 Skomentuj komentarz


Przepraszam, ale to chyba przegapiłeś te kawałki o Macierewiczu: facet przez lata był zagożałym i wierzącym maoistą. I potem nagle sobi się z niego wielki obrońcą uciśnionych i przyjaciel Kuronia i Michnika. Potem przyjaciel Wałęsy. I potem nagle tych wszystkich swoich przyjaciół nazywa agentami. Jak dla mnie on, jak i Jarosław Kaczyński, prowadzeni są obecni głównie przez jedną siłę: urazę do byłych przyjaciół (lub szefów), którym lepiej się powiodło. Nie stoją za nimi żadne poważne hasła (bo te zbyt często zmieniają), ani w ich realizacji (wystarczy popatrzeć na rząd Jarosława Kaczyńskiego).

Pod tym względem, jednolity w hasłach i realizacji, jest właśnie Palikot: który obraża ciągle tych samych, w ten sam sposób.

anonim, July 24, 2010 16:39 Skomentuj komentarz


A co mnie obchodzi osoba Macierewicza? Pewne kiedyś, w przyszłości ktoś go oceni a może i osądzi (razem z Michnikiem, Kuroniem, Tuskiem i dwoma Kaczyńskimi) ale na pewno nie będę to ja, bo nie jest to moja rola.

Ja tylko słucham co on mówi i zainspirowany tym sprawdzam to (podobnie jak sprawdzam co mówi Palikot). A Macierewicz prawie mówi rzeczy sprawdzalne, spójne, mniej dla politycznych doraźnych celów a bardziej po to aby w polityce i wyborach kierować się prawdą.

Tak więc rada dla Ciebie:
- nie kieruj się autorytetem ludzi ale szukaj badając to co ludzie mówią;
- jeżeli już interesują Cię ludzie to patrz na ich motywacje, ich cele.

W.

A, July 30, 2010 09:49 Skomentuj komentarz


Apokalipsa ma przywrocic nadzieje ?? - brrrrrr.
Dygresja: Trzeba przyznac jednak obiektwnie ze pozytywna rzecza jest ze za PO nie bedziemy miec Polski ukrzyzowanej. Chwala Bogu.

w34, July 30, 2010 15:18 Skomentuj komentarz


Czytając Apokalipsę możesz sprawdzić po której jesteś stronie. Jeżeli nie widzisz tam nadziei to przemyśl to póki czas.

A, August 2, 2010 12:18 Skomentuj komentarz


Hmm, tak szczerze mowiac to mysle ze po zadnej. Wiem ze uwazasz to za niemozliwe :)

w34, August 2, 2010 21:59 Skomentuj komentarz


bo to niemożliwe :-)

marekm, July 25, 2010 21:39 Skomentuj komentarz


"Tak więc mam taki obraz, że patrioci [...] to Kaczyńscy, Olszewski, kawałkami Rokita [...] patrioci to też święci nie są (bo już wiem, że świętych nie ma) ale przekonany jestem, że cynicznie nie kłamią i są bardziej spójni w hasłach i ich relalizacji."

Bardzo mi sie podoba ten fragment :)
Rozumiem, ze skoro Kaczynski jest patriota to znaczy, ze jest spojny a skoro tak to wierzysz w jego slowa, ze Gierek byl patriota a wiec sam sobie zaprzeczasz.

No chyba, ze "cynicznie klamia"... ;)

anonim, July 26, 2010 10:45 Skomentuj komentarz


Kaczyński cynicznie się podlizywał ludziom, co uważali czasy Gierka za fajne a niestety takich są miliony. I na tym widać, że demokracja to k... i niestety politycy się z nią k...

A taki marszałek to się nie k..., po prostu zrobił zamach i mu to wybaczono bo dobrze zrobił. Problem w tym, że teraz nie ma marszałka.

W.


anonim, July 26, 2010 10:58 Skomentuj komentarz


Dokładnie to Gierek był największym patriotą z wszystkich I-sekretarzy, i to o Gierku można powiedzieć.

adam@kormoran, August 10, 2010 23:03 Skomentuj komentarz


> czasie "nocy teczek" siedziałem w domu i byłem przerażony tym oszołomem (...)

O "nocy teczek" mam od dawna własną teorię. Wpiszę się tutaj i niech sobie teoria wisi...

Wytłumaczenia tego co się wtedy stało są dwa:

  • Wytłumaczenie pierwsze -- mainstreamowo-gazowyborcze: Straszliwy oszołom Olszewski razem z czerwoonokim, chorym z nienawiści min. Macierewiczem podnosi rękę na szermierzy wolności. Roztropnym szermierzom udaje się tę rękę odrąbać. Do kraju powraca zgoda (która buduje - co wiemy z nauk marszałka).
  • Wytłumaczenie drugie, podawane między innymi przez JKM i niektórych publicystów prawicowych: Uchwałę lustracyjną udało się przeprowadzić poniekąd przypadkiem (brakowało części posłów, itd.). Wykonanie jej przez rząd spowodowało spontaniczne odtworzenie się koalicji grubej kreski. Agenci obawiający się dekonspiracji/kompromitacji odwołują rząd. Operacją kieruje TW Bolek, który otrzymuje szerokie wsparcie, także w mediach. (Wsparcie jest na tyle silne, że wyprowadza w pole nawet autorów poważnych blogów:)

Na poważnym blogu wytłumaczenie pierwsze - gazowyborcze - odrzućmy bez dyskusji. Pozostaje wytłumaczenie drugie, które też jest bardzo cieńkie bo:

  • Na wstępie zakłada działanie przypadku (uchwałę lustracyjną udało się przeprowadzić przypadkiem).
  • Jest nieuprzejme (zakłada całkowity brak koordynacji działań bezpieki).
  • Zakłada koordynację działań agentury. Np. K.Wyszkowski, posuwa się do stwierdzenia, że agentura trzyma państwo za twarz.
    A przecież z powieści Chestertona "Czlowiek, który był Czwartkiem" wiadomo że agenci są przez bezpiekę kontrolowani, ale sami o sobie nic nie wiedzą (tytułowy Czwartek jest policyjnym szpiegiem, który przenika w struktury rady anarchistów; członkowie rady planują podkładanie bomb, mordowanie koronowanych głow; koniec końców okazuje się, że wszyscy bez wyjątku są agentami; wcześniej próbując udaremniać kolejne spiski nie raz ryzykują życiem nie wiedząc nic o podwójnej roli pozostałych członków rady) - hehe :-)

Zatem moja teoria jest następująca.

adam@kormoran, August 10, 2010 23:39 Skomentuj komentarz


Było tak.

Rząd Olszewskiego podpadł już wcześniej, np. sprawą baz rosyjskich w Polsce. (W roku 1992 stacjonują jeszcze w Polsce jednostki Armii Czerwonej. L. Wałęsa podczas wizyty w Moskwie negocjuje porozumienie zakładające, że wojska -- owszem zostaną wycofane, ale bazy staną się siedzibą rosyjskich joint-venture i uzyskają status eksterytorialny(!), podobnie jak ambasady (czy rosyjski MAK -- ten od badania katastrofy pod Smoleńskiem). Zawarcie tego porozumienia torpeduje interwencja rządu. Szczegóły można wyszperać w internecie). A może rząd podpadł z jakiegoś innego powodu, przeszkodził w ukręceniu jakichś fajnych lodów, podpaść nie jest trudno jeśli nie uprawia się polityki miłości.

Zatem przyjmujemy, że rząd jest podpadnięty, nie podoba się bezpiece, obcym dworom i trzeba go odwołać. Bezpieka i obce dwory, zwłaszcza Moskwa, mają rozeznanie co do agentury w Polsce. (Dokumenty bezpieki były przecież mikrofilmowane, jedna kopia trafiała do Moskwy). Nie mają natomiast bezpośredniej kontroli nad agenturą w sejmie, nie mogą wzywać kilkuset iksińskich na rozmowy i sugerować odwołania rządu.

Zamiast tego przygotowują operację pod tytułem uchwała lustracyjna. W mediach koordynacja jest dobra (w przeciwieństwie do sejmu, w którym w 1992 jest jeszcze stosunkowo duży poziom spontaniczności, malutkie kluby itd.). Rozpętana zostaje histeria (teczki niosą śmierć), TW Bolek lata na krótkiej smyczy, a umoczeni posłowie, przestraszeni uchwałą lustracyjną, zgodnie z przewidywaniami bezpieki odwołują niewygodny rząd.

Zastanawiająca jest rola JKM (autora uchwały lustracyjnej). Dał się podpuścić? Sam wykonywał zlecenie? Do układanki pasuje mi coraz więcej elementów. Np. JKM na jednym ze spotkań wyborczych wspomniał, że wniosek w sprawie uchwały lustracyjnej podpisali dwaj szefowie klubów, którzy sami byli agentami. (JKM twierdzi, że nie mogli odmówić, że na tym m.in. polegał "przypadek", umożliwiający uchwalenie uchwały lustracyjnej -- mi się widzi, że to przypadek nie był).

I to była moja własna teoria spiskowa :-)

anonim, August 11, 2010 10:08 Skomentuj komentarz


Dobre. Trzyma się kupy.

A teraz muszę dorobić wyszukiwarkę po komentarzach, bo w komentarzach mam coraz więcej treści równie istotnej co w notkach.

W.


Skomentuj notkę

Przewrót majowy w oczach Kremla

Książka

Kupiłem, bo chciałem się dowiedzieć czegoś więcej niż mówią polskie źródła i polskie komentarze (jedne gloryfikując, inne przeklinając bo czyn marszałka wiadomo - kontrowersje budził). A więc kupiłem.

Przewrót majowy 1926 roku w oczach Kremla

pod redakcją Bogdana Musiała i Jana Szumskiego

Wydawnictwo: Instytut Pamięci Narodowej
z serii: dokumenty
Oprawa: twarda
ISBN: 978-83-7629-059-1
Stron: 316
Wymiary: 150x210
Cena: 27.24 PLN

Przemyślenia

  1. Dzierżyński i Stalin dobrze wiedzieli, że Piłsudski na wojenkę z ZSRR się nie wybierał. Wiedzieli nie tylko z polskich gazet i wypowiedzi polskich polityków ale mieli naprawdę dobrych szpiegów, dobry wgląd w źródła, dobrze kalkulowali i dobrze wnioskowali. Mimo to, poza wąską grupą wtajemniczonych obowiązywała narzucona przez nich teza o zagrożeniu ze strony Polski, o jej sterowaniu przez Anglię, o konieczności mobilizacji i przygotowywania się do wojny.

    putin Gdy ktoś z aparatu władzy sowieckiej kwestionował tą tezę (a mając te same źródła i nieco rozumu łatwo to robić) od razu robiono z niego wroga i kula w łeb, bo tow. Dzierżyńskiemu nie przeszkadzało jak w pracy jest głośno (to cytat z Lenina). W ten sposób Stalin robił czystkę i niedługim czasie doprowadził do swojej absolutnej dyktatury. Ale nie o tym - chciałem upewnić się, że na Kremlu wiedziano, iż Piłsudski nie zaatakuje, że graniza zagwarantowana traktatem Ryskim mu pasuje.

  2. I tym kontekście widać, jak Putin na Westerplatte kłamał i to kłamał świadomie. Nie było żadnego spisku Polski i Anglii a tym bardziej Niemiec przeciwko ZSRR a 17 września to był drugi akt rozbioru Polski ustalonego przez Ribbentropa w traktacie z Mołotowem.
  3. Czy to ma jakiś wpływ na zrozumienie katastrofy w Smoleńsku? Ależ skąd! Przecież tam była mgła, nie powinno lądować mimo tego iż pijany prezydent im kazał grożąc, że ich zastrzeli.
  4. W załączniku umieszczam biuletyn IPN traktujący nieco na ten temat. Do poczytania. Szczególnie polecam tekst Dominika Smyrgały.

Kategorie: to czytam, _blog


Słowa kluczowe: kreml, Dzierżyński, Piłsudski, Stalin, WKP(b), KPZR, Putin


Pliki


Komentarze: (0)

Skomentuj notkę
26 lipca 2010 (poniedziałek), 23:21:21

Festiwal w Bayreuth

Skoro w tym roku, jak zwykle nie pojechałem na Prompsy to na festiwal w Bayreuth też nie pojadę. Zbyt długie słuchanie Wagnera robi z człowieka faszystę.

Kategorie: muzyka, _blog


Słowa kluczowe: Festiwal w Bayreuth, Wagner, faszyzm, bawaria


Komentarze: (2)

w34, August 4, 2010 09:57 Skomentuj komentarz


Ktoś powiedział (może Wody Allen?), że jak się zbyt długo słucha Wagnera to można zostać faszystą. Coś w tym jest.

jacek, September 8, 2010 10:52 Skomentuj komentarz


powiedział:
"nie mogę za długo słuchać Wagnera. Od razu mam ochotę napaść na Polskę".

:-).
coś w tym jest.
czytam książkę o Wagnerze i jego żonie Cosimie. Albo - odwrotnie - o niej i o nim.
strasznie antyżydowscy byli, ale bardziej werbalnie niż czynnie. W bliskim otoczeniu Wagnera byli Żydzi i jakoś nie tylko ich nie zjadł, ale z nimi współpracował.
Wagner poza antysemityzmem był w ogóle dość paskudnym typem...

ale być może nawet Wagner ma zasługi dla Żydów :-).
Podobno Teodor Herzl utrzymywał, że idea syjonizmu zrodziła się w jego głowie w czasie słuchania Tannhausera :-)))
Skomentuj notkę
26 lipca 2010 (poniedziałek), 23:23:23

iPhone jest ...

Po kilku latach używania kieszonkowych Windowsów (przypomnę sobie: iPAQ HP1915, MDA-I, małe MDA-III, Omnia) przechodzę na iOS4 na moim iPhonie 3GS cokolwiek to znaczy. O tych iPAQ'ach sporo tu napisałem, nawet na tym ostatnim sporo napsioczyłem. Zobaczymy jak będzie z tym iPhonem, bo to różnie mówią.

Na pewno to coś nowego w moim życiu.


Kategorie: informatyka, telekomunikacja, internet, _blog, obserwator


Słowa kluczowe: iphon, styl życia, ios, mda, pda, omnia, iPAQ


Komentarze: (1)

kripero, July 27, 2010 14:40 Skomentuj komentarz


WITAJ W KLUBIE :-)
Skomentuj notkę

Disclaimers :-) bo w stopce coś wyglądającego mądrze można napisać. Wszystkie powyższe notatki są moim © wymysłem i jako takie związane są ze mną. Ale są też materiały obce, które tu przechowuję lub cytuje ze względu na ich dobrą jakość, na inspiracje, bądź ilustracje prezentowanego lub omawianego tematu. Jeżeli coś narusza czyjeś prawa - proszę o sygnał abym mógł czym prędzej naprawić błąd i naruszeń zaniechać.