Ilustracje Objawienie Jana - Projekt Biblia - pociete
Obrazki pocięte przez Martinę abym mógł tego używać do studiowania kawałków Objawienia.
Obrazki pocięte przez Martinę abym mógł tego używać do studiowania kawałków Objawienia.
W społeczności świętych Pan Jezus ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami, aby przysposobili świętych do wykonywania posługi dla budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa.
Chodzi o to, abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu. Natomiast, żyjąc prawdziwie w miłości, sprawmy, by wszystko wzrastało ku Temu, który jest Głową – ku Chrystusowi.
Od Niego poczynając całe Ciało – zespalane i utrzymywane w łączności więzią umacniającą każdy z członków stosownie do jego miary – przyczynia sobie wzrostu dla budowania siebie w miłości.
Ef 4:11nn
Uwagi:
#1. Polecam bo to rewelacja.
#2. Przydatne na pogrzebach.
#3. Mail do kilku osób:
#1. Janusz Gajos czyta Księgę Koheleta z Biblii Tysiąclecia, nagranie w ramach projektu SuperProdukcja. Całość w jednym pliku MP3 masz pod tym linkiem do słuchania, albo ściągnięcia.
https://drive.google.com/file/d/1_j6cnVvbQVg3VTNUu9yIfFxRiQceOWct/view?usp=sharing
#2.1 Jan W. Kliff (którego filmy gorąco polecam) czyta Księgę Koheleta w przekładzie Biblii Warszawskiej - to filmik na YouTube
https://www.youtube.com/watch?v=URKTNIo638k
#2.2 To samo w wersji audio do słuchania i ściągania:
https://drive.google.com/file/d/1xa733smM8rzUFwt_YQIIgw8RYADnJwxm/view?usp=sharing
#3. Treść Księgi Koheleta wg Biblii Tysiąclecia
#1. Materiał do samodzielnej edycji (zrób sobie kopie)
https://docs.google.com/document/d/1qcWkWCIQLp7HD8e5wbyXENNlrKFRuQFEClkEXMK4ky4/edit?usp=sharing
#3.2 Plik PDF z treścią Biblii Tysiąclecia - do przeglądania, wydruku
https://drive.google.com/file/d/1OcNu8vWy-9U-xwNmw2svZ3Y1c0X-_WWG/view?usp=sharing
Posłuchaj sobie Księgę Koheleta!
Janusz Gajos czyta to rewelacyjnie, nagranie w ramach projektu SuperProdukcja. Całość w jednym pliku MP3 masz pod tym linkiem do słuchania, albo ściągnięcia.
https://drive.google.com/file/d/1GhzZLutiSm6c-O6V5NqVN1Tn4HSQwEgr/view?usp=sharing
A w załączniku, w PDF treść księgi wg Biblii Tysiąclecia - a ten PDF nadaje się do robienia notatek co słuchając warto czynić więc może ściągnij go sobie na iPada aby notować słuchając. Tu jest też dostęp przez link do chmury:
https://drive.google.com/file/d/1cfFAWJ4Gm7P-5222pqY_XqfzdEqN71JO/view?usp=sharing
Wojtek
Przekład Biblii Tysiąclecia:
1 Dawidowy.
Błogosław, duszo moja, Pana,
i całe moje wnętrze - święte imię Jego!
2 Błogosław, duszo moja, Pana,
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach!
3 On odpuszcza wszystkie twoje winy,
On leczy wszystkie twe niemoce,
4 On życie twoje wybawia od zguby,
On wieńczy cię łaską i zmiłowaniem,
5 On twoje dni2 nasyca dobrami: odnawia się młodość twoja jak orła2.
6 Pan czyni dzieła sprawiedliwe,
bierze w opiekę wszystkich uciśnionych. 7 Drogi swoje objawił Mojżeszowi, dzieła swoje synom Izraela.
8 Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo łagodny3.
9 Nie wiedzie sporu do końca4
i nie płonie gniewem na wieki.
10 Nie postępuje z nami według naszych grzechów
ani według win naszych nam nie odpłaca.
11 Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak można jest Jego łaskawość dla tych, co się Go boją. 12 Jak jest odległy wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze występki.
13 Jak się lituje ojciec nad synami,
tak Pan się lituje nad tymi, co się Go boją.
14 Wie On, z czego jesteśmy utworzeni,
pamięta, że jesteśmy prochem.
15 Dni człowieka są jak trawa;
kwitnie jak kwiat na polu.
16 ledwie muśnie go wiatr, a już go nie ma, i miejsce, gdzie był, już go nie poznaje.
17 A łaskawość Pańska na wieki wobec Jego czcicieli, a Jego sprawiedliwość nad synami synów,
18 nad tymi, którzy strzegą Jego przymierza
i pamiętają, by pełnić Jego przykazania.
19 Pan w niebie tron swój ustawił,
a swoim panowaniem obejmuje wszechświat6.
20 Błogosławcie Pana, wszyscy Jego aniołowie, pełni mocy bohaterowie, wykonujący Jego rozkazy, <by słuchać głosu Jego słowa>7.
21 Błogosławcie Pana, wszystkie Jego zastępy, słudzy Jego, pełniący Jego wolę!
22 Błogosławcie Pana, wszystkie Jego dzieła,
na każdym miejscu Jego panowania:
błogosław, duszo moja, Pana!
To samo w pliku PDF - Psalm 103 BT
Osobna notka gromadząca pliki.
Jarek pokazał mi dziś ten fragment:
(1) A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary, zwracając się ku duchom zwodniczym i naukom demonów, (2) w obłudzie mówiący kłamstwo, mając piętnem wypalone własne sumienie, (3) zabraniający zawierania małżeństw, każąc wstrzymywać się od pokarmów, które stworzył Bóg, aby przyjmowali je z dziękczynieniem wierzący i dogłębnie znający prawdę.
(1Tm 4:1-3 TPNT)
ale chodziło mu o frazę:
piętnem wypalone własne sumienie
Przy czym Jarek to pamiętał to z Warszawskiej, czyli:
naznaczonych w sumieniu piętnem występku
No i zrodziły się pytania:
A zadając pytanie do przekładu dosłownego to...
Może "piętno" to nie tylko ślad na skórze, ale też sam proces piętnowania, albo przyrząd do wypalania piętna? Sprawdzę u pastora Zaręby:
W przekładzie dosłownym Zaręby mowa o ludziach...
naznaczonych piętnem wypalonym na własnym sumieniu
Wniosek:
Na sumieniu można coś mieć, to coś jest trwałe, może to widać, ale na pewno wpływa na to co ten ktoś mówi. To coś jest cechą szczególną niektórych kłamców, którzy wcześniej odeszli od wiary. To smutne.
Czy chodzi jednak o ludzi? A może o ten duchy, co to mogły by być, bo są w kontekście. Analiza raz jeszcze:
Jarek pokazał mi dziś ten fragment:
(1) A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary, zwracając się ku duchom zwodniczym i naukom demonów, (2) w obłudzie mówiący kłamstwo, mając piętnem wypalone własne sumienie, (3) zabraniający zawierania małżeństw, każąc wstrzymywać się od pokarmów, które stworzył Bóg, aby przyjmowali je z dziękczynieniem wierzący i dogłębnie znający prawdę.
1Tm 4:1-3 TPNT
Chyba jednak chodzi o ludzi. Chodzi o ludzi, którzy odstąpią od wiary. A jak już odstąpią to zwrócą się ku duchom zwodniczym i naukom demonów; i pewnie ci ludzie będą w obłudzie mówić kłamstwa, a sami będą mieli piętnem wypalone własne sumienie.
Ciekawie pokazuje to Biblia brzeska:
których sumnienie gorącym żelazem jest odcięte
Najpierw wyjaśnienie:
- dzwięki opisuje się różnymi parametrami, jednym z nich jest wysokość dzwięku, rozumiana jako częstotliwość drgań. Częstotliwość 440Hz to dźwięk, który w muzyce określa się jako "A", z tej podstawowej gamy, którą najczęściej opisujemy jako dzięki C, D, E, F, G, A, H, C5, albo czasem "do", "re", "mi", "fa"…. a co na klawiaturze widać w postaci tych białych klawiszy, na środku klawiatury.
- harmonia to sztuka łączenia dźwięków o różnych częstotliwościach w sposób tworzący dzwięk bardziej złożony ale słuchacza wytwarzajacy określone emocje. Taki podstawowy „przyjemny" trójdźwięk to C-E-G, ale jak go zastąpimy przez C-es-G (obniżenie E o pół tonu) to będzie nam smutniej, a jak zdobimy C-es-ges to smutek się jeszcze bardziej pogłębi. Kto ma przed sobą klawiaturę niech sobie naciśnie i sprawdzi czy się zasmuci.
Ale dość o muzyce - teraz o harmonizacji w Biblii. Otóż mamy co najmniej w Piśmie co najmniej 3 miejsca, które opisują sekwencje wydarzeń przy końcu świata. Taka podstawa, którą wypada znać to: Mt24, Księga Objawienia rozdziały 6-11, no i Daniel, rozdział 9 okolice wersu 27. A skoro są tam sekwencje wydarzeń to to jakoś nam to brzmi. No i chodzi o to aby sprawdzić czy te 3 sekwencje brzmią również ze sobą, sprawdzić czy opisane są te same wydarzenia w takiej samej kolejności.
No i to chcemy zrobić w środę - synchronizację, albo inaczej harmonizację.
A teraz dane do harmonizacji:
W nagramym i dostępnym na YT wykładzie pokazał to tak:
A ja uważam, że tak i dziś (styczeń 2024) nawet trudno mi to porównać więc tylko zachowuję sobie
1. Zawiązanie akcji – 1-2
2. Dialogi Hioba z przyjaciółmi - 3-27
3. Mądrość o sobie - 28 Hymn o mądrości
4. Hiob - kolejne rozważania – 29, 30, 31 Mowa Hioba: Skarga i obrona
5. Elihu u Hioba – 32:2nn
6. Bóg objawia się Hiobowi - 38-42:4
7. Hiob o swojej przemianie - 42:5n
8. Zakończenie historii Hioba - 42:7nn
Kompozycja Gen 1 wg. Marka K.
Rodzaju 1:1-2. Na poczatku Bog stworzyi niebo i ziemie (bezkształtna, pusta, ciemna)
I Rodzaju 13-5 Dzień pierwszy • swiatiość
II Rodzaju 1:6-8. Dzień drugi - pozdział wód, pod i nad sklepleniem (niebem).
III Rodzaju 1:9-13. Dzleń trzecl - ląd wyłania się z mórz; stworzenie roślin i drzew
IV Rodzaju 1:14-19 Dzień czwarty - Stworzenle świateł rzadzacych dniem i nocą
V Rodzaju 1:20-23 Dzień piąty- stworzenie istot morskich I ptaków.
VI Rodzaju 1:24-31 Stworzenle zwlerzat lądowych oraz człowieka na Boży obraz. Rosliny, owoce na pokarm.
Rodzaju 2:1 Ukończenie nieba i ziemi i ich zastępów.
Obrazek do tego:
Ewangelia Łukasza napisana jest w formie listu, długiego listu, którego autor tak określił cel swojego pisania:
(1) Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, (2) tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. (3) Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, (4) abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono. (5) Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan,(...)
(Łk 1:1-5 bt5)
Zobacz jak dużo tu informacji:
A potem, dwa rozdziały dalej czytamy:
(1) W owym czasie wyszło rozporządzenie cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym świecie. (2) Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. (3) Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. (4) Udał się także Józef (...)
(Łk 3))
Obserwacja: Wydarzenia dobrze wpisane są w kontekst historyczny.
A Dzieje Apostolskie, czyli drugi tom dzieła ewangelisty Łukasza zaczyna się tak:
(1) Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku (2) aż do dnia, w którym dał polecenia Apostołom, których sobie wybrał przez Ducha Świętego, a potem został wzięty do nieba. (...)
(Dz 1)
Wniosek: Dzieła Łukasza to dzieła historyka, pisane dla pogan myślących po grecku.
Studiowanie Ef jesienią 2023 - podział na akapity
Plik audio jest tu:
https://wojtek.pp.org.pl/pliki/notki/_ksiegi_biblii/Ef/Ef-audiobook/UBG3%20List%20do%20Efezjan.mp3
Paweł, apostoł Jezusa Chrystusa z woli Boga, do świętych, którzy są w Efezie, i wiernych w Chrystusie Jezusie.
Łaska wam i pokój od Boga, naszego Ojca, i Pana Jezusa Chrystusa.
Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa, który pobłogosławił nas wszelkim duchowym błogosławieństwem w miejscach niebiańskich w Chrystusie. Jak nas wybrał w nim przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed jego obliczem w miłości.
Przeznaczył nas dla siebie, ku usynowieniu przez Jezusa Chrystusa, według upodobania swojej woli; Dla uwielbienia chwały swojej łaski, którą obdarzył nas w umiłowanym; W którym mamy odkupienie przez jego krew, przebaczenie grzechów, według bogactwa jego łaski; Którą nam hojnie okazał we wszelkiej mądrości i roztropności; Oznajmiając nam tajemnicę swojej woli, według swego upodobania, które sam w sobie postanowił; Aby w zarządzeniu pełni czasów wszystko zebrał w jedno w Chrystusie, i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi. W nim, mówię, w którym też dostąpiliśmy udziału, przeznaczeni według postanowienia tego, który dokonuje wszystkiego według rady swojej woli; Abyśmy istnieli dla uwielbienia jego chwały, my, którzy wcześniej położyliśmy nadzieję w Chrystusie. W nim i wy położyliście nadzieję, kiedy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię waszego zbawienia, w nim też, gdy uwierzyliście, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym; Który jest zadatkiem naszego dziedzictwa, aż nastąpi odkupienie nabytej własności, dla uwielbienia jego chwały.
Dlatego i ja, gdy usłyszałem o waszej wierze w Pana Jezusa i o miłości względem wszystkich świętych; Nie przestaję dziękować za was, czyniąc o was wzmiankę w moich modlitwach; Prosząc, aby Bóg naszego Pana Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam Ducha mądrości i objawienia w poznaniu jego samego; ażeby oświecił oczy waszego umysłu, abyście wiedzieli, czym jest nadzieja Jego powołania, czym jest bogactwo chwały Jego dziedzictwa w świętych, i czym jest przemożna wielkość jego mocy wobec nas, którzy wierzymy, według działania potęgi jego siły.
Okazał ją w Chrystusie, gdy go wskrzesił z martwych i posadził po swojej prawicy w miejscach niebiańskich; Wysoko ponad wszelką zwierzchnością i władzą, mocą, panowaniem i ponad wszelkim imieniem wypowiadanym nie tylko w tym świecie, ale i w przyszłym.
I wszystko poddał pod jego stopy, a jego samego dał jako głowę ponad wszystkim kościołowi; Który jest jego ciałem i pełnią tego, który wszystko we wszystkich napełnia. I was ożywił, którzy byliście umarli w upadkach i w grzechach; W których niegdyś postępowaliście według zwyczaju tego świata i według władcy, który rządzi w powietrzu, ducha, który teraz działa w synach nieposłuszeństwa. Wśród nich i my wszyscy żyliśmy niegdyś w pożądliwościach naszego ciała, czyniąc to, co się podobało ciału i myślom, i byliśmy z natury dziećmi gniewu, jak i inni.
Lecz Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, z powodu swojej wielkiej miłości, którą nas umiłował; I to wtedy, gdy byliśmy umarli w grzechach, ożywił nas razem z Chrystusem, gdyż łaską jesteście zbawieni; I razem z nim wskrzesił, i razem z nim posadził w miejscach niebiańskich w Chrystusie Jezusie; Aby okazać w przyszłych wiekach przemożne bogactwo swojej łaski przez swoją dobroć względem nas w Chrystusie Jezusie.
Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, i to nie jest z was, jest to dar Boga. Nie z uczynków, aby nikt się nie chlubił. Jesteśmy bowiem jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, które Bóg wcześniej przygotował, abyśmy w nich postępowali.
Dlatego pamiętajcie, że wy, niegdyś poganie w ciele, zwani nieobrzezaniem przez tych, których zwano obrzezaniem dokonanym ręką na ciele; Byliście w tamtym czasie bez Chrystusa, obcy względem społeczności Izraela i obcy przymierzom obietnicy, niemający nadziei i bez Boga na świecie.
Lecz teraz w Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa.
On bowiem jest naszym pokojem, on, który z obydwu uczynił jedno i zburzył stojący pośrodku mur, który był przegrodą; Znosząc przez swoje ciało nieprzyjaźń, prawo przykazań wyrażone w przepisach, aby z dwóch stworzyć w samym sobie jednego nowego człowieka, czyniąc pokój; I aby pojednać z Bogiem obydwu w jednym ciele przez krzyż, zgładziwszy przez niego nieprzyjaźń.
A gdy przyszedł, zwiastował pokój wam, którzy byliście daleko, i tym, którzy byli bliscy. Przez niego bowiem my, obie strony, mamy przystęp w jednym Duchu do Ojca. A więc nie jesteście już więcej obcymi i przybyszami, ale współobywatelami z świętymi i domownikami Boga; Zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Jezus Chrystus; Na którym cała budowla razem zespolona rośnie w świętą świątynię w Panu; Na którym i wy razem się budujecie, aby być mieszkaniem Boga przez Ducha.
Dlatego ja, Paweł, więzień Chrystusa Jezusa dla was, pogan; Jeśli tylko słyszeliście o udzieleniu łaski Boga, która jest mi dana dla was; Że przez objawienie została mi oznajmiona tajemnica, jak to wam przedtem krótko napisałem. Dlatego czytając to, możecie zrozumieć moje poznanie tajemnicy Chrystusa; Która w innych wiekach nie była znana synom ludzkim, jak teraz została objawiona jego świętym apostołom i prorokom przez Ducha; Mianowicie, że poganie są współdziedzicami i członkami tego samego ciała, i współuczestnikami jego obietnicy w Chrystusie przez ewangelię. Stałem się jej sługą według daru łaski Boga danej mi przez działanie jego mocy. Mnie, najmniejszemu ze wszystkich świętych, została dana ta łaska, abym wśród pogan głosił te niezgłębione bogactwa Chrystusa; I żebym ujawnił wszystkim, jaka jest wspólnota tej tajemnicy ukrytej od wieków w Bogu, który wszystko stworzył przez Jezusa Chrystusa; Aby teraz wieloraka mądrość Boga poprzez kościół stała się jawna zwierzchnościom i władzom w miejscach niebiańskich; Zgodnie z wiecznym postanowieniem, które powziął w Chrystusie Jezusie, naszym Panu.
W nim mamy śmiałość i przystęp z ufnością przez wiarę jego.
Proszę zatem, abyście nie zniechęcali się z powodu moich utrapień, jakie znoszę dla was, bo to one są waszą chwałą.
Dlatego zginam swoje kolana przed Ojcem naszego Pana Jezusa Chrystusa; Od którego cała rodzina na niebie i na ziemi bierze swoją nazwę; Aby według bogactwa swej chwały sprawił, żeby wasz wewnętrzny człowiek był utwierdzony mocą przez jego Ducha; Aby Chrystus przez wiarę mieszkał w waszych sercach, abyście zakorzenieni i ugruntowani w miłości; Mogli pojąć wraz ze wszystkimi świętymi, jaka jest szerokość, długość, głębokość i wysokość; I poznać miłość Chrystusa, która przewyższa wszelkie poznanie, abyście zostali napełnieni całą pełnią Boga.
Temu zaś, który według mocy działającej w nas może uczynić o wiele obficiej ponad to wszystko, o co prosimy albo o czym myślimy; Jemu niech będzie chwała w kościele przez Chrystusa Jezusa po wszystkie pokolenia na wieki wieków.
Amen.
Proszę więc was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, do jakiego zostaliście wezwani; Z całą pokorą, łagodnością i z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości; Starając się zachować jedność Ducha w więzi pokoju. Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania.
Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest; Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i w was wszystkich.
A każdemu z nas została dana łaska według miary daru Chrystusa. Dlatego Pismo mówi: Wstąpiwszy na wysokość, poprowadził pojmanych jeńców i dał ludziom dary.
Lecz to, że wstąpił, cóż oznacza, jeśli nie to, że najpierw zstąpił do niższych regionów ziemi? Ten, który zstąpił, jest i tym, który wstąpił wysoko ponad wszystkie niebiosa, aby napełnić wszystko.
I on ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a jeszcze innych pasterzami i nauczycielami; Dla przysposobienia świętych, dla dzieła posługiwania, dla budowania ciała Chrystusa; Aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary dojrzałości pełni Chrystusa; Abyśmy już nie byli dziećmi miotanymi i unoszonymi każdym powiewem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp prowadzący na manowce błędu. Lecz będąc szczerymi w miłości, wzrastajmy we wszystkim w tego, który jest głową – w Chrystusa.
Z niego całe ciało harmonijnie złożone i zespolone we wszystkich stawach, dzięki działaniu każdego członka, stosownie do jego miary, przyczynia sobie wzrostu dla budowania samego siebie w miłości.
To więc mówię i zaświadczam w Panu, abyście już więcej nie postępowali tak, jak postępują inni poganie w próżności ich umysłu; Mając przyćmiony rozum, obcy dla życia Bożego z powodu niewiedzy, która w nich jest, z powodu zatwardziałości ich serca.
Oni, stawszy się nieczuli, oddali się rozpuście, dopuszczając się wszelkiej nieczystości z zachłannością.
Lecz wy nie tak nauczyliście się Chrystusa; Jeśli tylko słyszeliście go i byliście pouczeni przez niego, zgodnie z prawdą, jaka jest w Jezusie; Że – co się tyczy poprzedniego postępowania – powinniście zrzucić z siebie starego człowieka, który ulega zepsuciu przez zwodnicze żądze; I odnowić się w duchu waszego umysłu; I przyoblec się w nowego człowieka, który jest stworzony według Boga w sprawiedliwości i w prawdziwej świętości.
Dlatego odrzuciwszy kłamstwo, niech każdy mówi prawdę swojemu bliźniemu, bo jesteśmy członkami jedni drugich.
Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce.
Nie dawajcie miejsca diabłu.
Kto kradł, niech więcej nie kradnie, ale raczej niech pracuje, czyniąc własnymi rękami to, co jest dobre, aby miał z czego udzielać potrzebującemu.
Żadne plugawe słowo niech nie wychodzi z waszych ust, lecz tylko dobre, dla zbudowania, aby przynosiło łaskę słuchającym.
I nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia.
Wszelka gorycz i zapalczywość, gniew, wrzask i złorzeczenie niech zostaną usunięte spośród was wraz ze wszelką złośliwością.
Bądźcie dla siebie nawzajem życzliwi, miłosierni, przebaczając sobie, jak i wam Bóg przebaczył w Chrystusie.
Bądźcie więc naśladowcami Boga jako umiłowane dzieci; I postępujcie w miłości, jak i Chrystus umiłował nas i wydał samego siebie za nas jako dar i ofiarę Bogu na miłą woń.
A nierząd i wszelka nieczystość albo chciwość niech nie będą nawet wśród was wspominane, jak przystoi świętym; Także sprośność, niedorzeczne gadanie i nieprzyzwoite żarty, ale raczej dziękczynienie.
Bo wiecie o tym, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec, to znaczy bałwochwalca, nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga.
Niech was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo z powodu tych rzeczy przychodzi gniew Boga na synów nieposłuszeństwa. Nie bądźcie więc ich wspólnikami. Byliście bowiem niegdyś ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu. Postępujcie jak dzieci światłości; (Bo owoc Ducha jest we wszelkiej dobroci, sprawiedliwości i prawdzie). Badając to, co podoba się Panu;
I nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej strofujcie. O tym bowiem, co się u nich po kryjomu dzieje, wstyd nawet mówić. A wszystko to, gdy jest strofowane, przez światło staje się jawne; to wszystko bowiem, co ujawnia, jest światłem.
Dlatego Pismo mówi: Obudź się, który śpisz, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus.
Uważajcie więc, żebyście postępowali rozważnie, nie jak niemądrzy, ale jak mądrzy; Odkupując czas, bo dni są złe.
Dlatego nie bądźcie nierozumnymi, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pana.
A nie upijajcie się winem, w którym jest rozwiązłość, ale bądźcie napełnieni Duchem; Rozmawiając z sobą przez psalmy, hymny i pieśni duchowe, śpiewając i grając Panu w swoim sercu; Dziękując zawsze za wszystko Bogu i Ojcu w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa; Będąc poddani sobie nawzajem w bojaźni Boga.
Żony, bądźcie poddane swoim mężom jak Panu. Bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus głową kościoła, jest on też Zbawicielem ciała.
Jak więc kościół poddany jest Chrystusowi, tak też żony swoim mężom we wszystkim.
Mężowie, miłujcie swoje żony, jak i Chrystus umiłował kościół i wydał za niego samego siebie; Aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą przez słowo; By stawić przed sobą kościół chwalebny, niemający skazy ani zmarszczki, ani czegoś podobnego, lecz żeby był święty i nienaganny.
Tak też mężowie powinni miłować swoje żony jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, samego siebie miłuje. Nikt bowiem nigdy nie miał w nienawiści swego ciała, ale je żywi i pielęgnuje, jak i Pan kościół. Gdyż jesteśmy członkami jego ciała, z ciała jego i z kości jego.
Dlatego opuści człowiek swego ojca i matkę i połączy się ze swoją żoną, i będą dwoje jednym ciałem. Tajemnica to wielka, lecz ja mówię w odniesieniu do Chrystusa i kościoła. Niech więc każdy z was z osobna miłuje swoją żonę jak samego siebie, a żona niech poważa swego męża.
Dzieci, bądźcie posłuszne waszym rodzicom w Panu, bo jest to sprawiedliwe. Czcij swego ojca i matkę – jest to pierwsze przykazanie z obietnicą; Aby ci się dobrze powodziło i abyś długo żył na ziemi. A wy, ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je w karności i w napominaniu Pana.
Słudzy, z bojaźnią i z drżeniem bądźcie posłuszni panom według ciała, w prostocie serca, jak Chrystusowi; Nie służąc dla oka, jak ci, którzy chcą podobać się ludziom, lecz jak słudzy Chrystusa, czyniąc wolę Boga z serca; Służąc z życzliwością, tak jak Panu, a nie ludziom; Wiedząc, że każdy, kto uczyni coś dobrego, to też otrzyma od Pana, czy niewolnik, czy wolny.
A wy, panowie, tak samo wobec nich postępujcie, porzucając groźby, wiedząc, że i wy sami macie Pana w niebie, a u niego nie ma względu na osoby.
W końcu, moi bracia, umacniajcie się w Panu i w potędze jego mocy.
Przywdziejcie pełną zbroję Bożą, abyście mogli się ostać wobec zasadzek diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, ale przeciw zwierzchnościom, przeciw władzom, przeciw rządcom ciemności tego świata, przeciw duchowemu złu na wyżynach niebieskich. Dlatego weźcie pełną zbroję Bożą, abyście mogli przeciwstawić się w dzień zły, a wykonawszy wszystko, ostać się. Stańcie więc, przepasawszy wasze biodra prawdą, przywdziawszy pancerz sprawiedliwości; I obuwszy nogi w gotowość ewangelii pokoju. A przede wszystkim weźcie tarczę wiary, którą będziecie mogli zgasić wszystkie ogniste strzały złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, którym jest słowo Boże; We wszelkiej modlitwie i prośbie modląc się w każdym czasie w Duchu, czuwając nad tym z całą wytrwałością i z prośbą za wszystkich świętych;
I za mnie, aby była mi dana mowa, bym z odwagą otworzył moje usta do oznajmienia tajemnicy ewangelii; Dla której sprawuję poselstwo w łańcuchach, abym o niej odważnie mówił, tak jak powinienem mówić.
Żebyście zaś wiedzieli i wy, co się ze mną dzieje i co robię, wszystko oznajmi wam Tychik, miły brat i wierny sługa w Panu; Którego posłałem do was właśnie po to, abyście poznali nasze sprawy i aby pocieszył wasze serca.
Pokój braciom i miłość wraz z wiarą od Boga Ojca i Pana Jezusa Chrystusa.
Łaska niech będzie ze wszystkimi, którzy miłują naszego Pana Jezusa Chrystusa w szczerości.
Amen.
*****
Zrobiłem to na parkingu, na laptopie, jako zadanie, które chwile wcześniej zleciłem Emilsce i Mateuszowi.
Ten materiał to wspólna praca z grupce IPP-KTW w niedzielne popołudnia (września i październik 2023). Materiał wejściowy to lista przygotowana przez Ariusza w trakcie wspólnego badania tematu z Piotrkiem P. i Krzyśkiem K. w Bytomiu, gdzieś w 2019.
1 - bezwzględnie należy to znać
2 - ...
3 - ładne, więc tylko warto wiedzieć
(Z) - zachęta
(N) - nauczanie
#An - Antychryst
#Cz - czuwajcie!
#PJ - przyjście Jezusa
#Pr - przemiana ciał
#Ks - Koniec świata
#Nz - Nowe rzeczy: niebo i ziemia
#S - Sąd, sądy i sądzenie
#Za - zachęta
#Zc - Znak Czasu
#Zu - Zmartwychwstanie umarłych
Gal 6:7-8
Flp 2:9-11 Wszelkie stworzenie odda Panu Bogu chwałę. (por. Ap 5,13n) - na imię Jezus uklęknie każde kolano - może chodzić o moment zmartwychwstania albo wniebowstąpienia. (3, N)
Flp 3-20:21 "nasza ojczyzna jest w niebie, skąd oczekujemy Pana Jezusa, który przemieni nasze ciała" (1, N, #Pr)
Kol 1:12 Kiedyś będziemy mieć dziedzictwo (wyjaśnić czym jest proces dziedziczenia)
Kol 1:20 Kiedyś Jezus wprowadzi pokój
Kol 3:3 Kiedyś zostaniemy ujawnieni razem z Chrystusem w chwale.
1Tes 1:10 (1, N, #PJ, #S) - oczekujemy przyjścia Syna Bożego, który nas wyrwał z gniewu
1Tes2:19-20 Gdy Jezus przyjdzie będziemy dla siebie nawzajem chwała i
radością
1Tes 3:12-13 Mamy być nie naganni na dzień przyjście Jezusa razem ze wszystkimi świętymi
1Tes 4:13-18
• 14 Jezus wskrzesi tych którzy zasnęli w nim
• 16 Na głos archanioła i trąby zstąpi Pan Jezus
• 17 Nie wyprzedzimy tych którzy umarli wcześniej
• 17 Ci którzy pozostaną przy życiu zostaną porwani
5:1-11
• 2 Dzień Pana przyjdzie jak złodziej (nie znamy dnia ani godziny)
• 3 Będą mówić pokój i bezpieczeństwo
• 9 Bóg nie przeznaczył nas na gniew ale na zbawienie
• 10 Czy żyjemy czy śpimy zawsze z Nim będziemy
5:23-24 Jezus zachowa nas bez zarzutu na Dzień Pana
2Tes
• 1:6-8 Pan Bóg odpłaci tym którzy uciskają uciskiem. Bóg będzie się mścił ogniem płomienistym
• 1:9 Poniosą oni wieczną karę
• 1:10 Jezus przyjdzie by być uwielbiany i podziwiany przez wszystkich wierzących
2Tes 2:1-12
• 1a Jezus przyjdzie
• 1b Spotkamy się z Jezusem zgromadzimy się przy Nim
• 2 Nie mamy dać się zbałamucić
• Objawi się odstępstwo
• Będzie wybudowana Świątynia
• Ustąpienie Kościoła z Ziemi
• 8b Pan Jezus unicestwi Niegodziwca
• Będzie działanie szatana (da swoją moc Niegodziwcowi)
• Będą ginąć i którzy nie przyjęli Jezusa
Niegodziwiec
1. Objawi się człowiek grzechu syn zatracenia
2. 4a Będzie się sprzeciwiał
3. 4b Będzie się wywyższał ponad wszystko
4. 4c Zasiądzie w Świątyni Boga
5. 4d Zasiadając będzie podawał się za „Boga”
6. Będzie wybudowana Świątynia
7. 6 Ten który będzie go powstrzymywał zostanie usunięty z drogi
8. 8 Jest nazwany Niegodziwcem
9. 9 Przyjdzie za sprawą szatana
10. Będą fałszywe cuda
11. Będzie działał z pełną mocą
12. Będzie wielkie zwiedzenie
1Tym 4:1-5 - Niektórzy odpadną od wiary wskutek wiary naukom demonów.
1Tym 6:14-15 Ukarze się Jezus Chrystus we właściwym czasie
2Tym 1:17-18 Pan Bóg odpłaci Onezeforsowi w Dniu Pana
2Tym 2:10-13 Będziemy żyć z Jezusem
• 11b Jeśli z Nim umarliśmy wraz z Nim ożywjemy (żyć będziemy)
• Jeśli się Go zaprzemy On nas się wyprzedzimy
• Jeśli wytrwamy będziemy z Nim królować
2Tym 3:1-13
1 W dniach ostatecznych czasy będą trudne
12 Wszyscy którzy chcą żyć pobożnie będą prześladowani
13 Źli ludzie będą coraz gorsi
• będą innych wprowadzać w błąd,
• sami będą błądzić
Tytus
Tyt 2:13 - Oczekujemy ukazania się chwały Boga i Zbawiciela (2, N)
połączyć to poniżej z tym powyżej
koniec pracy 12 lóstopada 2023
Wstęp
(1) Starszy, do wybranej pani i do jej dzieci, które ja miłuję w prawdzie, i nie tylko ja, ale i wszyscy, którzy znają prawdę, (2) Ze względu na prawdę, która pozostaje w nas i będzie z nami do nastania wieku.
(3) Z wami będzie też łaska, miłosierdzie, pokój od Boga Ojca i od Pana Jezusa Chrystusa, Syna Ojca, w prawdzie i w miłości.
Treść
(4) Uradowałem się bardzo, że między twoimi dziećmi znalazłem takie, które chodzą w prawdzie, stosownie do przykazania, które otrzymaliśmy od Ojca.
(5) A teraz proszę cię, pani – nie jako piszący ci nowe przykazanie, lecz to, które mieliśmy od początku – abyśmy jedni drugich miłowali.
(6) A to jest miłość, abyśmy postępowali według Jego przykazań, to jest przykazanie, które słyszeliście od początku, abyście zgodnie z nim postępowali.
(7) Gdyż liczni zwodziciele wyszli na świat, którzy nie wyznają Jezusa Chrystusa przychodzącego w ciele; taki jest zwodzicielem i antychrystem.
(8) Uważajcie na siebie, byście nie stracili tego, co wypracowaliście, ale odebrali pełną zapłatę.
(9) Każdy, kto przekracza naukę Chrystusa i nie trwa w niej, nie ma Boga; kto trwa w nauce Chrystusa, ten ma i Ojca, i Syna.
(10) Jeśli ktoś przychodzi do was, a nie przynosi tej nauki, nie przyjmujcie go do domu, ani mu nie mówcie: Witaj! (11) Albowiem kto takiemu mówi: Witaj! jest uczestnikiem jego złych czynów.
Zakończenie
(12) Mając wam wiele do napisania, nie chcę tego czynić posługując się papierem i atramentem, ale mam nadzieję, że do was przyjdę i osobiście z wami będę mówić, aby radość nasza była pełna.
(13) Pozdrawiają cię dzieci siostry twojej wybranej.
Amen.
Składnica plików, co się przydadzą.
Dwa proste wersety do zapamiętania:
i jeszcze w ramce, do zapamiętania, księgi Hioba:
Z Mądrości Salomona:
Znalazłem fajny obrazem obrazujący wersety 2P1:3-11,. Tak fajny i tak prosty, ze sobie go tu zachowuję wcześniej studiując ten problem z bliskimi.
Przy okazji ciekawa uwaga: myślę, że 2P1:3-11 to streszczenie 1P, tak jakby Piotr pisząc to chciał opowiedzieć o trudnych tematach (bo ten list jest o trudnych sprawach) ale zanim w to wejdzie chce albo przypomnieć, albo poinformować o tym co napisał w 1P.
Schodki:
|
Treść | Analiza |
---|---|
2P 1:1-11 BT5 " (1) Szymon Piotr, sługa i apostoł Jezusa Chrystusa, do tych, którzy dzięki sprawiedliwości Boga naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, otrzymali wiarę równie godną czci jak i nasza: | Autor się przedsstawia |
(2) Łaska wam i pokój niech będą udzielone obficie przez poznanie Boga i Jezusa, Pana naszego! | życzenia, ale …. |
(3) Tak samo Boska Jego moc udzieliła nam tego wszystkiego, co się odnosi do życia i pobożności, przez poznanie Tego, który powołał nas swoją chwałą i doskonałością (dosł: cnotę). |
Fakty:
|
(4) Przez nie zostały nam udzielone drogocenne i największe obietnice, abyście się dzięki nim stali uczestnikami Boskiej natury, skoro wyrwaliście się z zepsucia [wywołanego] na świecie żądzą. | Pytanie: przez nie (nim)? przez co, bo nie wiem? |
(5a) Dlatego też właśnie, dołożywszy całej pilności, dodajcie do wiary waszej cnotę. ... | |
(5b) do cnoty poznanie, (6) do poznania powściągliwość, do powściągliwości cierpliwość, do cierpliwości pobożność, (7) do pobożności przyjaźń braterską, do przyjaźni braterskiej zaś miłość. |
Schodki:
|
(8) Gdy bowiem będziecie je mieli, i to w obfitości, nie pozostawią was one bezczynnymi ani bezowocnymi w poznawaniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa. |
Dwie miłe konsekwencje:
|
(9) Komu bowiem ich brak, jest ślepy - będąc krótkowzrocznym, zapomniał o oczyszczeniu z dawnych swoich grzechów. | Ale uwaga: są chrześcijanie cieleśni, skoro …. (1) oczyszczeni z danych grzechów (a więc przeszli przez zbawienie) zapomniał o tym, i nie ma tych cnot (bo nie dołożył) cech charakteru. |
(10) Dlatego bardziej jeszcze, bracia, starajcie się umocnić wasze powołanie i wybór! To bowiem czyniąc, nie upadniecie nigdy. (11) W ten sposób szeroko stanie przed wami otworem wejście do wiecznego królestwa Pana naszego i Zbawcy, Jezusa Chrystusa. | Zachęta i obietnica |
Schodki:
|
Treść wg TPNP | Uwagi |
---|---|
(1) Szymon Piotr, sługa i apostoł Jezusa Chrystusa, do tych, którzy z nami otrzymali równie cenną wiarę przez sprawiedliwość Boga naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. |
Adresaci tego listu otrzymali (czas przeszły, dokonany) wiarę tak samo cenną jak wiara apostołów. Otrzymali ją bo Bóg jest sprawiedliwy, i sprawiedliwy jest Pan Jezus - Zbawiciel. |
(2) Łaska i pokój niech się wam rozmnoży przez dogłębne poznanie Boga i Jezusa, Pana naszego. | Łaska ma się rozmnożyć poprzez poznanie Boga. |
(3) Gdyż boska Jego moc darowała nam wszystko, co potrzebne do życia i pobożności przez dogłębne poznanie Tego, który nas powołał przez własną chwałę i cnotę, (4) Przez które zostały nam dane największe i drogocenne obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, jako ci, którzy uciekli od zepsucia, które na tym świecie jest przez pożądliwość. |
|
(5) I dlatego przykładając wszelkie staranie, zaopatrzcie przez waszą wiarę cnotę, a przez cnotę poznanie, (6) A przez poznanie opanowanie, a przez opanowanie wytrwałość, a przez wytrwałość pobożność, (7) A przez pobożność miłość braterską, a przez miłość braterską miłość. |
|
(8) One bowiem, istniejąc i pomnażając się w was, nie pozostawią was bezczynnymi ani bezowocnymi w dogłębnym poznaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa. |
Jak będziesz wchodził po schodkach to te cechy charakteru:
|
(9) Kto bowiem ich nie posiada, ten jest ślepy, krótkowzroczny i zapomniał, że otrzymał oczyszczenie ze swoich dawnych grzechów. |
Problem "chrześcijan cielesnych" - kto nie wzrasta jest
|
(10) Dlatego, bracia, tym bardziej starajcie się gorliwie uczynić pewnym swoje powołanie i wybranie; to bowiem czyniąc, z pewnością nigdy się nie potkniecie. | Paraf. Starajcie się dokładać (schodki) bo idąc w górę schodków nie potkniesz się! |
(11) W ten sposób bowiem obficie będzie wam zapewnione wejście do wiecznego Królestwa Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa." |
Schodków jest 7, bo budując na wierze dokładamy takie rzeczy:
- cnota (αρετην aretēn)poznanie (γνωσιν gnōsin)
- powściągliwość (TPN: opanowanie)
- cierpliwość (TPN, PNŚ: wytrwałość)
- pobożność, bogobojność (ευσεβεια eusebeia)
- przyjaźń braterską, miłowanie braci (φιλαδελφια filadelfia)
- miłość (αγαπην agapēn)
Tabelka, którą można sobie wydrukować na A4, aby w celkach umieścić 6 obrazków obrazujących.
(1) Na początku (…) | ||
(3) Wtedy Bóg rzekł: | (6) A potem Bóg rzekł: |
(9a) A potem Bóg rzekł:
|
(5b) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy. | (8b) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień drugi. | (13) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci. |
(14a) A potem Bóg rzekł: |
(20) Potem Bóg rzekł: | (24a) Potem Bóg rzekł: |
(19) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty. | (23) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty. | (31b) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty. |
(…) (2:2) A gdy ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego (…) |
(1) Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. (2) Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. | ||
(3a) Wtedy Bóg rzekł: (3b) Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. (4) Bóg, widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. (5) I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy. |
(6a) A potem Bóg rzekł: (6b) Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj oddzieli ono jedne wody od drugich! (7) Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, (8a) Bóg nazwał to sklepienie niebem. (8b) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień drugi. |
(9a) A potem Bóg rzekł: (9b) Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha! A gdy tak się stało, (10) Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. I tak się stało. (12a,b,c) Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. (12d) A Bóg widział, że były dobre. (13) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci. |
(14a) A potem Bóg rzekł: (14b) Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; (15) aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. I tak się stało. (16) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; (18) aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. (19) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty. |
(20a) Potem Bóg rzekł: (20b) Niechaj się zaroją wody od istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba! (21) Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg, widząc, że były dobre, (22a) pobłogosławił je tymi słowami: (22b) Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody w morzach, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi. (23) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty. |
(24a) Potem Bóg rzekł: (24b) Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów! I stało się tak: (25a) Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. (25b) I widział Bóg, że były dobre. (26) A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem podniebnym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! (27) Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. (28) Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad ptactwem podniebnym, nad rybami morskimi i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi. (29) I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. (30) A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa podniebnego, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona. I tak się stało. (31a) A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. (31b) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty. |
(2:1) W ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie zastępy jej [stworzeń]. (2) A gdy ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. (3) Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał, stwarzając. |
Legenda?
Obszar poniżej powinien dać się wydrukować na A4 i jest wygodny do pracy z pustą tabelką na obrazki.
(1) Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. (2) Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. | |
(3a) Wtedy Bóg rzekł: (3b) Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. (4) Bóg, widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. (5a) I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. (5b) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy. |
(14) A potem Bóg rzekł: (14b) Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; (15) aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. I tak się stało. (16) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. (17) I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; (18) aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. (18b) A widział Bóg, że były dobre. (19) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty. |
(6) A potem Bóg rzekł: (6b) Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj oddzieli ono jedne wody od drugich! (7) Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, (8) Bóg nazwał to sklepienie niebem. (8b) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień drugi. |
(20) Potem Bóg rzekł: (20b) Niechaj się zaroją wody od istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba! (21) Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg, widząc, że były dobre, (22) pobłogosławił je tymi słowami: Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody w morzach, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi. (23) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty. |
(9a) A potem Bóg rzekł: (9b) Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha! A gdy tak się stało, (10) Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg, widząc, że były dobre, (11) rzekł: Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona. I tak się stało. (12a,d) Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. (12e) A Bóg widział, że były dobre. (13) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci. |
(24a) Potem Bóg rzekł: (24b) Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów! I stało się tak: (25) Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. (26) A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem podniebnym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! (27) Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. (28) Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad ptactwem podniebnym, nad rybami morskimi i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi. (29) I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. (30) A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa podniebnego, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona. I tak się stało. (31) A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. (31b) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty. |
(2:1) W ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie zastępy jej [stworzeń]. (2) A gdy ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. (3) Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał, stwarzając. |
Treść wg Biblii Tysiąclecia 5 | Uwagi | |
---|---|---|
(1) Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. (2) Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. |
Rysunek:
|
|
(3) Wtedy Bóg rzekł: | (3b) Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. . |
rozdzielenie światłości do ciemności
|
(4) Bóg, widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. (5) I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą |
Rysunek:
Definicje:
|
|
(5b) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy. | ||
|
||
(6) A potem Bóg rzekł: |
Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj oddzieli ono jedne wody od drugich! |
sklepienie oddzielające wody od wód Rysunek:
|
(7) Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, (8) Bóg nazwał to sklepienie niebem. |
Definicja:
|
|
(8b) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień drugi. | ||
(9) A potem Bóg rzekł: |
(9b) Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha! A gdy tak się stało, |
Zebranie wód dolnych w jedno miejsce aby ukazała się ziemia. Rysunek:
|
(10) Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. |
Definicje:
|
|
Bóg, widząc, że były dobre, (11) rzekł: |
Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona. |
Polecenie do ziemi. Rysunek:
|
I tak się stało. | ||
(12) Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. |
Opis tego co się stało. | |
(12c) A Bóg widział, że były dobre. | ||
(13) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci. | ||
(14) A potem Bóg rzekł: |
(14b) Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; (15) aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. |
Rysunek:
|
(16) Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. |
Rysunek:
|
|
(17) I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; (18) aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. | Rysunek:
|
|
A widział Bóg, że były dobre. | ||
(19) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty. | ||
(20) Potem Bóg rzekł: |
(20b) Niechaj się zaroją wody od istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba! |
Rysunek:
|
(21) Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. | ||
Bóg, widząc, że były dobre, (22) pobłogosławił je tymi słowami: | Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody w morzach, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi. |
Polecenie do tych istot. Rysunek:
|
(23) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty. | ||
(24) Potem Bóg rzekł: | (24b) Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów! I stało się tak: |
Polecenie do ziemi. Rysunek:
|
(25) Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. | ||
I widział Bóg, że były dobre. | ||
(26) A wreszcie rzekł Bóg: | Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem podniebnym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! |
Rysunek:
|
(27) Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. |
Rysunek:
|
|
(28) Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: |
Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad ptactwem podniebnym, nad rybami morskimi i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi. |
rozkaz |
(29) I rzekł Bóg: |
Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. |
rozkaz do człowieka c.d.
Rysunek:
|
(30) A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa podniebnego, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona. |
Rysunek:
|
|
I tak się stało. | ||
(31) A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. | ||
(31b) I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty. | ||
(2:1) W ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie zastępy jej [stworzeń]. | ||
(2) A gdy ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. | ||
(3) Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał, stwarzając. |
Działanie poprzez podział |
Działanie poprzez tworzenie |
---|---|
#1. Podział na światło i ciemność. |
#4. Stworzenie słońca, księżyca i gwazdy. |
#2. Podział na wody nad i wody pod niebem |
#5. Zapełnienie tego co pod niebem: ptaki i ryby |
#3. Podział wód pod niebem na morza i lądy. |
#6. Zapełnienie lądów: zwierzaki a potem człowiek. |
#7. Bóg odpoczął. |
W radach SDP zrobiłem taki wykład o studiowaniu Rz.
Pewnie na YT będzie jakaś relacja to ją ściągnę (ToDo)
Jan Chrzciciel, jesień 2021 na IPP
Było fajnie.
W dniach 4 do 6 listopada fundacja zorganizowała intensywne, 3-dniowe szkolenie z Księgi Hioba. W szkoleniu uczestniczyło około 20 osób.
Płatność: 150 zł
Na konto Fundacji instytutów biblijnych
Tytuł „Udział w szkoleniu o Księdze Hioba”
Nr konta: 18 1020 2313 0000 3202 0631 5818
Tekst: 3J wg przekładu toruńskiego (TPNT)
(1) Starszy, do umiłowanego Gajusa, którego miłuję w prawdzie.
(2) Umiłowany! Przede wszystkim modlę się, aby ci się dobrze powodziło i abyś był zdrów, tak jak dobrze powodzi się twojej duszy.
(3) Raduję się bowiem bardzo, gdy przychodzą bracia i gdy świadczą o twojej prawdzie, tak jak ty w prawdzie chodzisz. (4) Nie mam większej radości nad tę, gdy słyszę, że dzieciątka moje chodzą w prawdzie.
(5) Umiłowany! Wiernie postępujesz, jeśli trudzisz się dla braci i dla obcych, (6) którzy wydali świadectwo o twojej miłości przed zborem; a dobrze uczynisz, wysyłając ich w sposób godny Boga. (7) Wyszli bowiem dla Jego imienia, nic nie biorąc od pogan. (8) My więc powinniśmy takich przyjmować, aby stawać się współpracownikami prawdy.
(9) Pisałem do zboru, ale Diotrefes, który kocha być pierwszym z nich, nie przyjmuje nas. (10) Dlatego, jeśli przyjdę, przypomnę jego dzieła, które czyni, obmawiając nas złymi słowami, i nie zadowalając się tym, sam braci nie przyjmuje, a tym, co chcieliby przyjąć, zabrania i ze zboru ich wyrzuca.
(11) Umiłowany! Nie naśladuj złego, lecz dobrego. Kto dobro czyni, jest z Boga; ale kto zło czyni, nie widział Boga.
(12) Demetriuszowi dane jest świadectwo przez wszystkich i przez samą prawdę; i my także świadczymy, a wiesz, że świadectwo nasze jest prawdziwe.
(13) Wiele miałem ci napisać, ale nie chcę pisać atramentem i piórem. (14) A mam nadzieję bezzwłocznie cię ujrzeć, a wtedy osobiście ze sobą pomówimy.
(15) Pokój tobie. Pozdrawiają cię przyjaciele. Pozdrów przyjaciół imiennie.
Gdyby morze zamieniło się w inkaust, a największe drzewo w pióro to i tanie nie dało by się zapisać wszystkich rzeczy, którymi obdarzył nas Wielki Wódz, Kim Ir Sen.
Słowo "apokalipsa", będące transliteracja greckiego "ἀποκάλυψις" ma złe konotacje. Słowo to znaczy tyle co objawienie, ujawnienie, wyjaśnienie i pokazanie czegoś co było tajne, niewidoczne, niejasne. Dla ludzi żyjących w przyjaźni w Bogiem jest to Objawienie Janowie to księga pocieszenia (co wynika z Ef1:8-10), jednak dla wielu ludzi w naszej kulturze to coś strasznego, okropnego, to wojny, kataklizmy no a na koniec koniec świata, a na pewno koniec świata jaki znają, i z jakim się lubią.
I dlatego staram się nie używać słowa "apokalipsa", choćby dlatego, że mam to już objawione, wyjaśnione, wiem i rozumiem co będzie a już na pewno nie muszę się tego bać. Wszak Pan Bóg mnie kocha i ma dla mojego życia całkiem fajny plan.
Czy ja już kiedyś nie napisałem podobnej notki? Chyba tak, a jeżeli nie to zapewne chciałem ją napisać.
Wiele razy z wieloma osobami studiowałem już początek (tożsamość) na podstawie tego list. Tym razem spróbuję zrobić to bardziej formalnie i zapisać sobie aby następnym razem było łatwiej.
* Grażyna Kozłowska - z fejsa
Treść | Analiza |
---|---|
(1) Paweł, apostoł Jezusa Chrystusa z woli Boga, do świętych, którzy są w Efezie i wiernych w Chrystusie Jezusie. |
Czy List do Efezjan jest listem do Ciebie? Określ dokładnie adresatów, bo cudzych listów nie wypada czytać. |
(2) Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego i Pana Jezusa Chrystusa. |
Co to jest łaska? Co to jest pokój?
Sprawdzić w przekładzie Świadków Jehowy. |
(3) Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ten, który nas pobłogosławił wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios w Chrystusie. |
|
(4) Tak jak i wybrał nas dla siebie w Nim przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed Nim w miłości, (5) przeznaczył nas dla siebie do usynowienia przez Jezusa Chrystusa, według upodobania swojej woli, (6) ku chwale sławy swojej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. |
Kiedy? |
(7) W Nim mamy odkupienie przez Jego krew, odpuszczenie upadków według bogactwa Jego łaski, (8) Którą hojnie nas obdarzył we wszelkiej mądrości i roztropności.
(9) Oznajmiając nam tajemnicę swojej woli według swego upodobania, które powziął w Nim,
(10) Aby w akcie zarządzenia pełni czasów, w Chrystusie jako głowie, w jedno zgromadzić wszystko, zarówno to co w niebiosach, jak i na ziemi, w Nim,
(11) W którym też jesteśmy wybrani do dziedzictwa, my, którzy zostaliśmy przeznaczeni według postanowienia Tego, który sprawia wszystko według decyzji swojej woli,
(12) Abyśmy istnieli ku chwale sławy Jego, my, którzy już wcześniej położyliśmy swoją nadzieję w Chrystusie.
(13) W Nim i wy usłyszeliście słowo prawdy, Ewangelię o zbawieniu waszym, w Nim też uwierzyliście i zostaliście zapieczętowani Duchem obietnicy – Świętym,
(14) Który jest poręką naszego dziedzictwa dla odkupienia nabytej własności, dla chwały sławy Jego.
|
|
List do Efezjan 1, 3 – 14 - na ile polskich zdań tłumaczeni przełożyli ten grecki tekst?
Nie miałem siły tego zbadać ale ktoś zrobił to za mnie.
(Chyba to ćwiczenie lepiej zrobić na 5-14)
Przekład dosłowny TPNT
(3) Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ten, który nas pobłogosławił wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios w Chrystusie. (4) Tak jak i wybrał nas dla siebie w Nim przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed Nim w miłości, (5)Przeznaczył nas dla siebie do usynowienia przez Jezusa Chrystusa, według upodobania swojej woli, (6) Ku chwale sławy swojej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. (7) W Nim mamy odkupienie przez Jego krew, odpuszczenie upadków według bogactwa Jego łaski, (8) Którą hojnie nas obdarzył we wszelkiej mądrości i roztropności. (9) Oznajmiając nam tajemnicę swojej woli według swego upodobania, które powziął w Nim, (10) Aby w akcie zarządzenia pełni czasów, w Chrystusie jako głowie, w jedno zgromadzić wszystko, zarówno to co w niebiosach, jak i na ziemi, w Nim, (11) W którym też jesteśmy wybrani do dziedzictwa, my, którzy zostaliśmy przeznaczeni według postanowienia Tego, który sprawia wszystko według decyzji swojej woli, (12) Abyśmy istnieli ku chwale sławy Jego, my, którzy już wcześniej położyliśmy swoją nadzieję w Chrystusie. (13) W Nim i wy usłyszeliście słowo prawdy, Ewangelię o zbawieniu waszym, w Nim też uwierzyliście i zostaliście zapieczętowani Duchem obietnicy – Świętym, (14) Który jest poręką naszego dziedzictwa dla odkupienia nabytej własności, dla chwały sławy Jego.
Po grecku wg. TR
1:4 θεος και πατηρ του κυριου ημων ιησου χριστου ο ευλογησας ημας εν παση ευλογια πνευματικη εν τοις επουρανιοις εν χριστω 1:4 καθως εξελεξατο ημας εν αυτω προ καταβολης κοσμου ειναι ημας αγιους και αμωμους κατενωπιον αυτου εν αγαπη
1:5 προορισας ημας εις υιοθεσιαν δια ιησου χριστου εις αυτον κατα την ευδοκιαν του θεληματος αυτου 1:6 εις επαινον δοξης της χαριτος αυτου εν η εχαριτωσεν ημας εν τω ηγαπημενω 1:7 εν ω εχομεν την απολυτρωσιν δια του αιματος αυτου την αφεσιν των παραπτωματων κατα τον πλουτον της χαριτος αυτου 1:8 ης επερισσευσεν εις ημας εν παση σοφια και φρονησει 1:9 γνωρισας ημιν το μυστηριον του θεληματος αυτου κατα την ευδοκιαν αυτου ην προεθετο εν αυτω 1:10 εις οικονομιαν του πληρωματος των καιρων ανακεφαλαιωσασθαι τα παντα εν τω χριστω τα τε εν τοις ουρανοις και τα επι της γης 1:11 εν αυτω εν ω και εκληρωθημεν προορισθεντες κατα προθεσιν του τα παντα ενεργουντος κατα την βουλην του θεληματος αυτου 1:12 εις το ειναι ημας εις επαινον της δοξης αυτου τους προηλπικοτας εν τω χριστω 1:13 εν ω και υμεις ακουσαντες τον λογον της αληθειας το ευαγγελιον της σωτηριας υμων εν ω και πιστευσαντες εσφραγισθητε τω πνευματι της επαγγελιας τω αγιω 1:14 ος εστιν αρραβων της κληρονομιας ημων εις απολυτρω
Zestawienie wyników
Kod przekładu |
Nazwa |
Liczba zdań |
Uwagi |
BB |
Biblia Brzeska (ed. 1563) |
11 |
Język bardziej niż staropolski, inna interpunkcja. Należy sprawdzić skan albo faksymile aby to policzyć, bo to co czytamy to transliteracja a nie tekst wydrukowany. Wtedy były jeszcze inne znaki interpunkcyjne i inna gramatyka. |
EIB |
Biblia Ewangeliczna (przekład literacki ed. 2018) |
9 |
Pastor Zaręba uwspółcześnia bardzo. Za bardzo! |
BG |
Biblia Gdańska (ed. 1632) |
3 |
Podoba mi się! |
UBG |
Uwspółcześniona Biblia Gdańska |
5 |
|
BP |
Biblia Poznańska (ed. 1973 – 1975) |
9 |
|
WUJ |
Biblia Jakuba Wujka (ed. 1599) |
5 |
|
BW |
Biblia Warszawska (ed. 1975) |
3 |
Super. A ja tak nie lubię BW a tu widać, dokładna jest. |
BT5 |
Biblia Tysiąclecia V (ed. 1999) |
8 |
Raczej dużo niż mało. Do tego giną niektóre słowa. |
BR |
Biblia Warszawsko-Praska (ed. 1975/1997) |
10 |
Za dużo! Stanowczo za bardzo pocięli ten tekst. |
Rak |
NT Rakowski (ed. 1606) |
6 |
|
DOS |
Przekład dosłowny (ed. 2006) |
3 |
Właściwe podejście. |
NWT – PL |
Przekład Nowego Świata (ed. 1994) |
8 |
|
TPNT |
Przekład Toruński Nowego Przymierza (ed. 2017) |
5 |
|
Obubienica |
Przekład dosłowny serwisu oblubienica.eu |
????? |
Trudne po policzenia bo to interlinia. |
Źródło: teksty pod serwisem https://biblia.apologetyka.com/read
Podziękowania dla Grażyny K.
O co tu chodzi?
Jr 20:7 BG" (7) Namówiłeś mię, Panie! a dałem się namówić; mocniejszyś był niż ja, i przemogłeś; jestem na pośmiech każdy dzień, każdy się ze mnie naśmiewa." (Biblia Gdańska [1632])
Jr 20:7 BGN" (7) Ty mnie namawiałeś, WIEKUISTY, więc dałem się namówić, przezwyciężyłeś mnie i przemogłeś; dlatego stałem się ustawicznym pośmiewiskiem każdy mi urąga." (Nowa Biblia Gdańska [1632/2012])
Jr 20:7 BP" (7) Przynaglałeś mnie, Jahwe, i uległem. Ująłeś mnie mocno i zmogłeś. Każdego dnia byłem pośmiewiskiem, każdy mi urąga." (Biblia Poznańska [1973-1975])
Jr 20:7 BT4" (7) Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś. Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają." (Biblia Tysiąclecia IV [1983])
Jr 20:7 BT5" (7) Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś. Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają." (Biblia Tysiąclecia V [1999])
Jr 20:7 BW" (7) Namówiłeś mnie, Panie, i dałem się namówić; pochwyciłeś mnie i przemogłeś. Stałem się pośmiewiskiem na co dzień, każdy szydzi ze mnie." (Biblia Warszawska [1975])
Jr 20:7 EKU" (7) Zwiodłeś mnie, PANIE, a ja pozwoliłem się zwieść, pokonałeś mnie i zwyciężyłeś. Stałem się pośmiewiskiem każdego dnia. Wszyscy drwią ze mnie." (Przekład Ekumeniczny [2018])
Jr 20:7 LUB" (7) Uwiodłeś mnie, Jahwe, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś. Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają." (Biblia Lubelska [1998-2010])
Jr 20:7 PAU" (7) Zwiodłeś mnie, PANIE, a ja dałem się zwieść. Udało Ci się mnie pokonać. Każdego dnia byłem pośmiewiskiem, wszyscy drwią ze mnie." (Biblia Paulistów [2005/2008])
Jr 20:7 UBG" (7) Namówiłeś mnie, PANIE, a dałem się namówić. Ty jesteś silniejszy ode mnie i mnie przemogłeś. Jestem wystawiony na pośmiewisko każdego dnia, każdy się ze mnie naśmiewa."(Uspółcześniona Biblia Gdańska [2017])
Jr 20:7 WUJ" (7) Zwiodłeś mię Panie, i jestem zwiedzion: mocniejszyś był niźli ja, i przemogłeś: byłem naśmiewiskiem cały dzień, wszyscy się zemnie natrzęsają." (Biblia Jakuba Wujka [1599])
Wg BT zachowuję sobie, bo dziś powinienem a Damian mi go przeczytał rano:
Alleluja
Dobrze jest grać naszemu Bogu,
wdzięcznie jest nucić pieśń pochwalną.
Pan buduje Jeruzalem,
gromadzi rozproszonych z Izraela3;
On leczy złamanych na duchu
i przewiązuje ich rany.
On liczbę gwiazd oznacza,
wszystkie je woła po imieniu.
Pan nasz jest wielki i zasobny w siły,
mądrość Jego jest niewypowiedziana.
Pan dźwiga pokornych,
a poniża występnych aż do ziemi.
Śpiewajcie pieśń dziękczynną Panu,
grajcie Bogu naszemu na harfie.
On niebo okrywa chmurami,
deszcz przygotowuje dla ziemi;
sprawia, że góry wypuszczają trawę
i zioła, by ludziom służyły;
On daje pokarm bydłu,
pisklętom kruka to, o co wołają.
Nie kocha się w sile rumaka;
nie ma też upodobania w goleniach męża.
Podobają się Panu ci, którzy się Go boją,
którzy wyczekują Jego łaski.
Chwal, Jerozolimo, Pana,
chwal Boga twego, Syjonie!
Umacnia bowiem zawory bram twoich
i błogosławi synom twoim w tobie7.
Zapewnia pokój twoim granicom,
nasyca ciebie najlepszą pszenicą.
Na ziemię zsyła swoje orędzie,
mknie chyżo Jego słowo.
On daje śnieg niby wełnę,
a szron jak popiół rozsiewa.
Ciska swój grad jak okruchy chleba;
od Jego mrozu ścinają się wody.
Posyła słowo swoje i każe im tajać;
każe wiać swemu wiatrowi, a spływają wody.
Obwieścił swoje słowa Jakubowi,
Izraelowi ustawy swe i wyroki.
Żadnemu narodowi tak nie uczynił:
o swoich wyrokach ich nie pouczył.
Alleluja.
Notka ze spaceru: ten kawałek o tym, że nie chlubimy się wozami (BT rydwanami) to pochodzi z Psalmu 20 wers 8, ale w przekładzie BW.
Anuszka ma taką nalepkę na swoim autku. Nalepka z lat 90-tych.
Notatka powstała z głowy, przy okazji prowadzenia spaceru historycznego po Krakowie, gdzie pomiędzy XV wiekiem (nowe stare miasto) a XII wiekiem (okół i okolice) przechodziliśmy przez ulicę Szewską aby zobaczyć nieistniejącą dziś bramę. Powiedziałem młodzieży a ta się zainteresowała.
Ale nawet Tytus, który był ze mną, będący Grekiem, nie został zmuszony by dać się obrzezać, Pomimo (#1) wprowadzenia potajemnie (#2) fałszywych braci, którzy (#3) wkradli się by (#4) wyszpiegować naszą wolność, którą mamy w Chrystusie Jezusie, aby nas (#5) zniewolić; Tym ani na chwilę nie ustąpiliśmy i nie poddaliśmy się, aby prawda Ewangelii przetrwała ze względu na was. (Gal 2:3n)
Wyliczam trudne słowa związane z działalnością służb specjalnych:
(#1) potajemne wprowadzenie kogoś na zebranie - czyli mieli swoich agentów w zgromadzeniu świętych;
(#2) fałszywi bracia - myślisz, że brat a to jest fałszywy brat!
(#3) wkradli się, zakradli czyli działali okradają czyjeś zaufanie;
(#4) wyszpiegować - czyli zdobyć informację nie przeznaczoną dla siebie, i nie będącą informacją publiczną, nie informując potem, że tą informacje się ma;
(#5) a celem jest zniewolić - czyli odebrać wolność, odebrać możliwość swobodnego podejmowania własnych decyzji.
Przekład BT
Dusza moja odpoczywa tylko w Bogu,
od Niego przychodzi moje zbawienie.
On jedynie opoką i zbawieniem moim,
twierdzą moją, więc się nie zachwieję.
Dokądże będziecie napadać na człowieka
i wszyscy go przewracać jak ścianę pochyloną, jak mur, co się wali?
Oni tylko knują podstęp
i lubią zwodzić;
kłamliwymi ustami swymi błogosławią,
a przeklinają w sercu.
Odpocznij jedynie w Bogu, duszo moja,
bo od Niego pochodzi moja nadzieja.
On jedynie opoką i zbawieniem moim,
On jest twierdzą moją, więc się nie zachwieję.
W Bogu jest zbawienie moje i moja chwała,
opoka mojej mocy, w Bogu moja ucieczka.
W każdym czasie Jemu ufaj, narodzie!
Przed Nim serca wasze wylejcie, Bóg jest naszą ucieczką!
Synowie ludzcy są tylko jak tchnienie,
synowie mężów - kłamliwi;
na wadze w górę się wznoszą,
wszyscy razem są lżejsi niż tchnienie.
Nie pokładajcie ufności w przemocy
ani się łudźcie na próżno rabunkiem;
do bogactw, choćby rosły,
serc nie przywiązujcie.
Bóg raz powiedział, dwa razy to słyszałem:
Bóg jest potężny.
I Ty, Panie, jesteś łaskawy,
bo Ty każdemu oddasz według jego czynów.
Znowu przerabiam i przerabiam ten psalm. A do kompletu psalm 37.
#1. Teza: Bóg na prawdę jest dobry dla tych, którzy w swym życiu traktują go poważnie.
#2. A ja? A ja dziś omal nie odstąpiłem od Boga, gdyż widząc życie ludzi tego świata zachciałem ich naśladować. Zajrzałem na fejsa, przez chwilę widziałem włączony jakiś kanał na telewizorze. Popatrzyłem i ...
#3. Wygląda na to, że ludzie nie mają bowiem codziennych utrapień i cierpień. Są zdrowi, wypoczęci, ładni i opaleni, toteż szpanersko się ubierając siedząc w drogich knajpach i przechwalają się cynicznie opowiadając sobie o swych kolejnych przekrętach. Potem udzielają wywiadów dla śniadaniowcych telewizji, a w kolorowych tygodnikach opowiadając o swych zboczeniach bluźnią przeciwko niebu mając w pogardzie świat cały i innych ludzi.
A zwykli ludzie próbują w swym życiu wzorować się na nich i nie bać się Boga, który (jak wierzą) zamknięty w kościołach nie widzi tego co czynią na codzień.
Tacy wydają się być ludzie tego świata: szczęśliwi, zadowoleni, bogaci.
#4. Czy więc ma sens moje życie, które próbuję przeżyć dobrze? Przecież co dzień naśmiewają się z mojej naiwnośc! Ale gdybym żył jak oni nie należałbym do Twojego ludu!
Ciężkie te dylematy i trudno mi to pojąć jeżeli nie patrzę na to z Twojej Panie perspektywy i nie zrozumiem końca ludzi bezbożnych.
Przecież stoją na niepewnym gruncie. Chwila i już ich nie ma, bo to albo wybory ich zmiotą, albo zawał serca się przytrafi, albo po prostu czas, jakże krótki dla ludzkiego życia. Gdy Ty zadecydujesz to już ich nie ma: koniec, GameOver i szlus.
#5. Głupio postąpiłem patrząc a potem dając się ponieść emocjom. Zachowałem się jak głupie bydle, jak prosiak byłem przed Tobą.
Przecież Ty jesteś zawsze ze mną. Ty troszczysz się o moje życie, Ty prowadzisz mnie według swoich planów i Ty na koniec przyjmiesz mnie do swojej chwały.
Któż inny może tak wiele jak Ty? Gdy jestem blisko ciebie, to mimo iż się starzeję i pojawiają się jakieś choróbska wiem, żeś Ty moją gwarancją na wieki.
A bezbożni? będą ginąć, mnie zaś jest dobrze być blisko Ciebie bo w Tobie jest moje schronienie abym mógł opowiadać o tym, jak jesteś wielki.
Czytany fragment:
(1) Prosimy was, bracia, przez wzgląd na przyjście (παρουσιας parousias) naszego Pana Jezusa Chrystusa i nasze zgromadzenie się (επισυναγωγης episynagōgēs) przy nim (2) abyście nie tak łatwo dali się zachwiać w waszym umyśle i zatrwożyć się ani przez (#1) ducha (πνευματος pneumatos, BW: jakieś wyrocznie), ani przez (#2) mowę, ani przez (#3) list (επιστολης epistolēs) rzekomo przez nas pisany, jakoby już nadchodził dzień Chrystusa.
(3) Niech was nikt w żaden sposób nie zwodzi. Ten dzień bowiem nie nadejdzie, dopóki najpierw nie przyjdzie odstępstwo (G3588 αποστασια apostasia odstępstwo) i nie objawi się człowiek grzechu (ανθρωπος της αμαρτιας, anthrōpos tēs hamartias), syn zatracenia (υιος της απωλειας, hyios tēs apōleias - syn zguby – zatracenia) (4) który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co się nazywa Bogiem lub co jest przedmiotem czci, tak że zasiądzie w świątyni Boga jako Bóg, podając się za Boga.(5) Czy nie pamiętacie, że jeszcze będąc u was, mówiłem o tym?(6) A teraz wiecie, co przeszkadza (2722 κατεχον katechon), tak że się objawi w swoim czasie. (7) Tajemnica nieprawości () bowiem już działa. Tylko że ten, który teraz przeszkadza (2722 κατεχων katechōn), będzie przeszkadzał, aż zostanie usunięty z drogi. (8) Wówczas pojawi się ów niegodziwiec, którego Pan zabije duchem swoich ust i zniszczy blaskiem swego przyjścia. (9) Niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów; (10) Wśród wszelkiego zwodzenia nieprawości wobec tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, by zostali zbawieni.(11) Dlatego Bóg zsyła im silne omamienie, tak że uwierzą kłamstwu (12) aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie niesprawiedliwość.
(2Tes 2:1-12 UBG)
Okresy, i eony (wiek) wg Panoramy Biblii.
Okres | Wiek (eon) | |
---|---|---|
1 | Eden | Niewinność |
Grzech | ||
2 | Przed potopem | Eon sumienia |
3 | Po potopie | Eon ludzkiego panowania |
4 | Patriarchowie | Eon obietnicy |
5 | Pod zakonem | Eon zakonu |
6 | Czasy ostateczne | Eon łaski |
Okres wielkiego ucisku | ||
7 | Mesjaniczny | Eon królestwa |
Wieczność | Bóg wszystkim we wszystkim |
Zaprezentowany podział wg. mnie jest pokazaniem, że ewolucja istnieje .
Ja dziś widzę Boga , wszędzie .
Widzę, przede wszystkim, że dziś mam możliwość kreatywnego myślenia , negowania obrazów, przekazywanych na nośnikach informacji kodujących umysł.
Wolność, jak płuca służy człowiekowi - dlatego najwyższy czas się przebudzić i realizować swoje marzenia .
Jednak ,jeśli człowiek nie zauważy rzeczy z przeszłości, które go wiążą dziś o przyszłości nie ma mowy . Wojtek życzę Ci własnej kreatywności, którą wyzwolisz tylko osobiście , dlatego pozwól sobie marzyć , a zobaczysz jak one same się będą realizowały . Nie potrzebujesz innych, aby uczestniczyli w projekcie życie , sam w nim żyj a inni się pojawią . Bo nie chodzi, aby realizować projekty innych , a swoj . To jest prawdziwy Eon Wolności, którego w tej zaprezentowanej chronologii niewolnych chrześcijan nie znajdziesz .
Wojtek B. poszedł na spacer, odpalił transmisje i nadawał czytanie 19 rozdziału Dziejów. A potem...
(1) I stało się, że gdy Apollos przebywał w Koryncie, Paweł obszedł okolice wyżej położone i dotarł do Efezu. I znalazłszy tam niektórych uczniów; (2) Zapytał ich: Czy otrzymaliście Ducha Świętego, kiedy uwierzyliście? A oni mu odpowiedzieli: Nawet nie słyszeliśmy, że jest Duch Święty. (3) Wtedy zapytał ich: W czym więc byliście ochrzczeni? A oni odpowiedzieli: W chrzcie Jana. (4) Paweł zaś powiedział: Jan chrzcił chrztem pokuty, mówiąc ludziom, aby uwierzyli w tego, który przyjdzie po nim, to znaczy w Jezusa Chrystusa. (5) Gdy to usłyszeli, zostali ochrzczeni w imię Pana Jezusa. (6) A kiedy Paweł położył na nich ręce, zstąpił na nich Duch Święty i mówili językami, i prorokowali. (7) Wszystkich mężczyzn było około dwunastu.
(8) Potem przez trzy miesiące przychodził do synagogi i odważnie mówił, rozprawiając i przekonując o królestwie Bożym. (9) Gdy jednak niektórzy się upierali i nie chcieli uwierzyć, i mówili źle o tej drodze wobec tłumów, odstąpił od nich, odłączył uczniów i codziennie rozprawiał w szkole niejakiego Tyrannosa.
(10) Działo się tak przez dwa lata, tak że wszyscy mieszkańcy Azji usłyszeli słowo Pana Jezusa, zarówno Żydzi, jak i Grecy. (11) A Bóg dokonywał niezwykłych cudów przez ręce Pawła; (12) Tak że nawet chustki albo przepaski z jego ciała kładziono na chorych, a choroby ich opuszczały i wychodziły z nich złe duchy.
(13) A niektórzy wędrowni żydowscy egzorcyści ważyli się wzywać imienia Pana Jezusa nad opętanymi przez złe duchy, mówiąc: Zaklinamy was przez Jezusa, którego głosi Paweł. (14) Robiło tak siedmiu synów pewnego Żyda, imieniem Skewas, który był naczelnikiem kapłanów. (15) Zły duch im odpowiedział: Znam Jezusa i wiem, kim jest Paweł, ale wy coście za jedni? (16) I rzucił się na nich człowiek, w którym był zły duch, powalił i pokonał ich, tak że nadzy i zranieni wybiegli z tego domu. (17) Dowiedzieli się o tym wszyscy, zarówno Żydzi, jak i Grecy, którzy mieszkali w Efezie. A na nich wszystkich padł strach i było uwielbione imię Pana Jezusa. (18) Wielu też tych, którzy uwierzyli, przychodziło i wyznawało, i ujawniało swoje uczynki. (19) I wielu z tych, którzy się zajmowali sztukami magicznymi, znosiło księgi i paliło je wobec wszystkich. Obliczono ich wartość i stwierdzono, że wynosipięćdziesiąt tysięcy srebrników. (20) Tak potężnie rosło i umacniało się słowo Pańskie.
(21) Po tych wydarzeniach Paweł postanowił w duchu, że po przejściu Macedonii i Achai pójdzie do Jerozolimy, mówiąc: Potem, gdy się tam dostanę, muszę zobaczyć także Rzym. (22) Wysłał więc do Macedonii dwóch z tych, którzy mu służyli, Tymoteusza i Erasta, a sam pozostał jeszcze przez jakiś czas w Azji. (23) W tym czasie doszło do niemałych rozruchów z powodu tej drogi. (24) Bo pewien złotnik, imieniem Demetriusz, który wyrabiał ze srebra świątyńki Diany, zapewniał rzemieślnikom niemały zarobek. (25) Zebrał ich i innych, zajmujących się podobnym rzemiosłem, i powiedział: Mężowie, wiecie, że nasz dobrobyt płynie z tego rzemiosła. (26) Widzicie też i słyszycie, że ten Paweł nie tylko w Efezie, ale prawie w całej Azji przekonał i odwiódł wielu ludzi, mówiąc, że nie są bogami ci, którzy rękami ludzkimi są uczynieni. (27) Należy więc obawiać się nie tylko tego, że nasze rzemiosło zostanie zlekceważone, ale też że świątynia wielkiej bogini Diany, czczonej w całej Azji i w całym świecie, zostanie poczytana za nic i zostanie zniszczony jej majestat. (28) Gdy to usłyszeli, ogarnął ich gniew i zaczęli krzyczeć: Wielka jest Diana Efeska! (29) I całe miasto napełniło się wrzawą. Porwawszy Gajusa i Arystarcha, Macedończyków, towarzyszy podróży Pawła, jednomyślnie ruszyli do teatru. (30) Gdy Paweł chciał wejść między lud, uczniowie mu nie pozwolili. (31) Również niektórzy dostojnicy Azji, będący jego przyjaciółmi, posłali do niego prośbę, aby nie wszedł do teatru. (32) Tymczasem jedni krzyczeli tak, a drudzy inaczej. W zgromadzeniu bowiem zapanował zamęt, a większość z nich nie wiedziała, po co się zebrali. (33) Z tłumu wyciągnięto Aleksandra, którego Żydzi wysunęli do przodu. Aleksander dał znak ręką, bo chciał zdać sprawę ludowi. (34) Gdy jednak poznali, że jest Żydem, rozległ się jeden krzyk i wszyscy wołali przez około dwie godziny: Wielka jest Diana Efeska! (35) Wtedy sekretarz miejski uspokoił tłum i powiedział: Mężowie efescy, kto z ludzi nie wie, że miasto Efez jest opiekunem świątyni wielkiej bogini Diany i jej posągu, który spadł od Jowisza? (36) Skoro nikt temu nie może zaprzeczyć, powinniście się uspokoić i niczego nie czynić pochopnie. (37) Przyprowadziliście bowiem tych ludzi, którzy nie są ani świętokradcami, ani też nie bluźnią waszej bogini. (38) A jeśli Demetriusz i rzemieślnicy, którzy są z nim, mają coś przeciwko komuś, są przecież sądy, są też prokonsulowie, niech pozywają jedni drugich. (39) Jeśli zaś chodzi o coś innego, zostanie to rozpatrzone na prawomocnym zebraniu. (40) Grozi nam bowiem oskarżenie o dzisiejsze rozruchy, bo nie ma żadnego powodu, którym moglibyśmy wytłumaczyć to zbiegowisko.
(41) Po tych słowach rozwiązał zebranie. (20:1) A gdy ustały rozruchy, Paweł przywołał uczniów, pożegnał się z nimi i wyruszył do Macedonii.
Cytat: "Tak że nawet chustki albo przepaski z jego ciała kładziono na chorych, a choroby ich opuszczały i wychodziły z nich złe duchy". (Dzieje 19:12) Jak to jest w końcu z tymi relikwiami?
Co czytamy: Bóg czynił też niezwykłe cuda przez ręce Pawła, tak że nawet chusty i przepaski z jego ciała kładziono na chorych, a choroby ustępowały z nich i wychodziły złe duchy. Przeanalizujmy.
* * * * *
I teraz mam pytanie o podmiot wiary: komu wierzysz? Jeżeli wierzysz Bogu, to Bóg może uzdrowić, o ile w Jego planach względem chorej osoby takie uzdrowienie jest.
Jeżeli jednak wierzysz w moc chustki Pawła to będziesz miał diabelskie przedstawienie, w którym silniejszy demon (kultu, przedmiotu, relikwię, miejsca) przegoni słabszego demona choroby. W efekcie uzdrowiony będzie apostołem nowego kultu i będzie jeździł po świecie mówiąc, że na tej górze doznał uzdrowienia, że ta woda jest cudowna, że ta modlitwa (zaklęcie) działa - i kult będzie się szerzył.
Czy silniejszy demon może wygonić demona? Tak, bo królestwo szatana jest skłócone i nie może się ostać. I się nie ostanie!
* * * * *
Tak więc mamy dziś Wojtku piękne nauczanie o Bogu, Jego mocy, jego mocy, która może objawiać się aby uwiarygadniać przekaz ewangelii ale też o kultach, które też mogą działać, mogą być skuteczne tylko nie budują w ludziach wiary Bogu, nie oddaja Bogu chwały tylko stworzeniu, i jako takie są złem.
Strzeżmy się kultów.
* * * * *
Modlitwie:
Panie Boże - dziękuję Ci za tą lekcję. Gotów jestem, gdy taka będzie Twoja wola abyś działał przez moje ręce gdy będę głosił dobrą nowinę o Twoim Królestwie.
Czy po zmartwychwstaniu spotkam się kiedyś z moim zdechłym kotem? Ale czy koty zdychają? A może nie, bo po co Bogu zdechły kot? Bóg, który stworzył kota pewnie stworzył go dla siebie na zawsze. Tak! Wydaje mi się, że tak, bo za życia (żył długo, 18 lat a jego mama, nasza kotka też tak długo była z nami) oba nasze koty oczekiwały (i może dalej gdzieś tam oczekują objawienia się dzieci bożych. A gdy się objawimy jako dzieci Boga to stworzenie (a więc nasze koty pewnie tez) nie będą już poddane marności (w tym pewnie jest śmierć będąca konsekwencją grzechu Adama) i może będą żyły, w jakiś innych, fajnych ciałach. Chciałbym bo lubię koty, a bardzo lubiłem naszej koty.
Poniżej analiza tekstu w Rz 8.
Jako bazowy tekst przyjmuję toruński przekład dosłowny:
Sądzę bowiem, że utrapienia teraźniejszego czasu nie są godne porównania z tą chwałą, która ma się w nas objawić. Bo stworzenie żarliwie oczekuje objawienia synów Boga. Gdyż stworzenie zostało poddane marności, nie dobrowolnie, ale z powodu Tego, który je poddał, w nadziei, Że i samo stworzenie zostanie uwolnione z niewoli skażenia do wolności chwały dzieci Boga. Bo wiemy, że całe stworzenie współwzdycha i współcierpi w bólach porodowych aż do teraz. A nie tylko ono, ale i my sami, którzy mamy pierwocinę Ducha, i my sami w sobie wzdychamy oczekując usynowienia, odkupienia naszego ciała.
(Rz 8:18-23 tpnp)
Sądzę bowiem, że utrapienia teraźniejszego czasu nie są godne porównania z tą chwałą, która ma się w nas objawić.
Bo stworzenie żarliwie oczekuje objawienia synów Boga.
Gdyż stworzenie zostało poddane marności,
... nie dobrowolnie, ale z powodu Tego, który je poddał, w nadziei, że i samo stworzenie zostanie uwolnione z niewoli skażenia do wolności chwały dzieci Boga.
Bo wiemy, że całe stworzenie współwzdycha i współcierpi w bólach porodowych aż do teraz. A nie tylko ono, ale i my sami, którzy mamy pierwocinę Ducha, i my sami w sobie wzdychamy oczekując usynowienia, odkupienia naszego ciała.
Rz 8:18-23 BT5
(18) Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. (19) Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. (20) Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, (21) że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. (22) Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. (23) Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując przybrania za synów - odkupienia naszego ciała.
Rz 8:18-23 BWAlbowiem sądzę, że utrapienia teraźniejszego czasu nic nie znaczą w porównaniu z chwałą, która ma się nam objawić. Bo stworzenie z tęsknotą oczekuje objawienia synów Bożych, Gdyż stworzenie zostało poddane znikomości, nie z własnej woli, lecz z woli tego, który je poddał, w nadziei, Że i samo stworzenie będzie wyzwolone z niewoli skażenia ku chwalebnej wolności dzieci Bożych. Wiemy bowiem, że całe stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje aż dotąd. A nie tylko ono, lecz i my sami, którzy posiadamy zaczątek Ducha, wzdychamy w sobie, oczekując synostwa, odkupienia ciała naszego.
Rz 8:18-23 UBGUważam bowiem, że cierpienia teraźniejszego czasu nie są godne porównywania z tą przyszłą chwałą, która ma się w nas objawić. Stworzenie bowiem z gorliwym wypatrywaniem oczekuje objawienia synów Bożych. Gdyż stworzenie jest poddane marności, nie dobrowolnie, ale z powodu tego, który je poddał, w nadziei; Że i samo stworzenie będzie uwolnione z niewoli zniszczenia do chwalebnej wolności dzieci Bożych. Wiemy bowiem, że całe stworzenie razem jęczy i razem cierpi w bólach rodzenia aż dotąd. A nie tylko ono, ale i my, którzy mamy pierwsze plony Ducha, i my sami w sobie wzdychamy, oczekując usynowienia, odkupienia naszego ciała.
na FB:
.
Na podstawie tekstu odpowiedzmy sobie na takie pytania:
- Czy stworzenie (koty również) z upragnieniem oczekują objawienia się dzieci Bożych?
- Czy Bóg poddał stworzenia (koty również) marności ale w nadziei, że również ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia?
- Czy stworzenie też ma uczestniczyć w wolnóści i chwale dzieci Bożych?
Moje wyznanie wiary na temat kotów:
#1. Oczekuję, że w przyszłości ma się w nas objawić chwała Boga.
#2. Stworzenie (koty również) z upragnieniem oczekuje objawienia się dzieci Bożych.
#3. Bóg poddał stworzenia marności ale w nadziei, że również ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia.
#4. Bo stworzenie też ma uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych.
#5. Dziś stworzenie cierpi w bólach (również bólach rodzenia) podobnie jak cierpią ludzie, i jak Kościół.
Moje wyznanie wiary na temat kotów użyte w prezentacji:
#1. Oczekuję, że w przyszłości ma się w nas (nowonarodzonych) objawić chwała Boga.
#2. Stworzenie (a więc koty również) z upragnieniem oczekuje objawienia się dzieci Bożych.
#3. Bóg poddał stworzenie (koty i świnie też) marności, ale w nadziei, że również ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia.
#4. Bo stworzenie też ma uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych.
#5. Dziś stworzenie cierpi w bólach (również bólach rodzenia) podobnie jak cierpią ludzie, i jak cierpi Kościół.
Nie jestem jedyny, który głosi już tą herezje:
https://twojedobre.info/stworzenie-oczekuje-objawienia-sie-synow-bozych/
Stworzenie oczekuje objawienia się Synów Bożych
3 Zbór Chrześcijan Baptystów w Krakowie
17 marca, 2023
Czasy Ostateczne, Nauczania
Główny fragment to Rzymian 8:19-23.Bóg dał władzę ludziom nad ziemią, w szczególności nad ptakami, rybami i zwierzętami.Kiedy człowiek zgrzeszył, Bóg poddał skażeniu swoje stworzenie.Bóg dał żywym stworzeniom obietnicę, że ich skażenie się zakończy kiedy zmartwychwstaną synowie Boży, czyli wierzący.Stworzenie jest świadome tej obietnicy i z tęsknotą oczekuje objawienia synów Bożych.Stworzenie było niewinne, lecz musi oczekiwać z nadzieją aż skażenie i niewola przeminą.Wówczas ryby, ptaki i zwierzęta, lub ogólniej stworzenie, będzie uczestniczyć w wolności od skażenia, podobnej do tej, którą będą mieć fizycznie zmartwychwstałe dzieci Boga.
(18): Uważam bowiem, że cierpienia teraźniejszego czasu nie są godne porównywania z tą przyszłą chwałą, która ma się w nas objawić. (19): Stworzenie bowiem z gorliwym wypatrywaniem oczekuje objawienia synów Bożych. (20): Gdyż stworzenie jest poddane marności, nie dobrowolnie, ale z powodu tego, który je poddał, w nadziei; (21): Że i samo stworzenie będzie uwolnione z niewoli zniszczenia do chwalebnej wolności dzieci Bożych. (22): Wiemy bowiem, że całe stworzenie razem jęczy i razem cierpi w bólach rodzenia aż dotąd. (23): A nie tylko ono, ale i my, którzy mamy pierwsze plony Ducha, i my sami w sobie wzdychamy, oczekując usynowienia, odkupienia naszego ciała. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, Rz 8]
Psalm 96:11-13 Niech radują się niebiosa i weseli się ziemia! Niech zaszumi morze i to, co je wypełnia! Niech radują się pola i wszystko, co jest na nich; Niech szumią radośnie wszystkie drzewa leśne przed obliczem Pana, bo idzie!
Psalm 98:8-9 Niech rzeki klaszczą w dłonie, a góry niech się radują razem przed Panem, bo idzie, aby sądzić ziemię!
Rzymian 8:11 A jeśli Duch tego, który Jezusa wzbudził z martwych, mieszka w was, tedy Ten, który Jezusa Chrystusa z martwych wzbudził, ożywi i wasze śmiertelne ciała przez Ducha swego, który mieszka w was. 16 Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy.
Mateusza 10:29 Czyż nie sprzedają za grosz dwu wróbli? A jednak ani jeden z nich nie spadnie na ziemię bez woli Ojca waszego.
Jonasza 4:11 A Ja nie miałbym żałować Niniwy… w którym żyje więcej niż 120 tysięcy ludzi, którzy nie umieją rozróżnić między tym, co prawe, a tym, co lewe, a nadto wiele bydła?
Psalm 147:8-9 Okrywa niebiosa obłokami, przygotowuje deszcz dla ziemi, sprawia, że trawa rośnie na górach. Daje bydłu pokarm jego, młodym krukom, gdy do niego wołają.
Psalm 145:15-16 Oczy wszystkich w tobie nadzieję mają, a Ty im dajesz pokarm ich we właściwym czasie. Otwierasz rękę swą i nasycasz do woli wszystko, co żyje.
Kolosan 1:20 I żeby przez Niego [Chrystusa] wszystko, co jest na ziemi i na niebie, pojednało się z Nim [Bogiem] dzięki przywróceniu pokoju przez krew krzyża jego.
I List do Koryntian 15:25-26 Bo On musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod stopy swoje. A jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć.
Kpł 23, BT | Analiza |
---|---|
(1) Dalej mówił Pan do Mojżesza: (2) Przemów do Izraelitów i powiedz im: Oto czasy święte Pana, w których będziecie wzywali ich na zwołania święte, to są moje czasy święte! |
|
Szabat |
|
(3) Przez sześć dni będzie wykonywana praca, ale siódmego dnia jest uroczysty szabat (BG: szabatem odpoczynku), jest zwołanie święte, nie będziecie wykonywać żadnej pracy - to jest szabat dla Pana we wszystkich waszych siedzibach. |
Problem tłumaczenia BT - rekurencyjna definicja. UBG: "szabatem odpoczynku". |
Wstęp |
|
(4) Oto czasy święte dla Pana, zwołania święte, na które wzywać ich będziecie w określonym czasie.
|
|
Pascha |
|
(5) W pierwszym miesiącu, czternastego dnia miesiąca, o zmierzchu, jest Pascha dla Pana.
|
Nie ma opisu, bo temu świętu poświęcony całe rozdziały w Księdze Wyjścia. |
Święto Przaśników |
|
(6) A piętnastego dnia tego miesiąca jest Święto Przaśników dla Pana - przez siedem dni będziecie jedli tylko przaśne chleby. (7) Pierwszego dnia będzie dla was zwołanie święte: nie będziecie wykonywać żadnej pracy. (8) Przez siedem dni będziecie składali w ofierze dla Pana ofiarę spalaną, siódmego dnia będzie święte zwołanie, nie będziecie [w tym dniu] wykonywać żadnej pracy. |
Kiedy:
Co robić:
|
Pierwociny |
|
(9) Potem Pan powiedział do Mojżesza: (10) Przemów do Izraelitów i powiedz im: Kiedy wejdziecie do ziemi, którą Ja wam dam, i zbierzecie plon, przyniesiecie kapłanowi snop jako pierwociny waszego plonu. (11) On wykona gest kołysania snopa przed Panem, aby był przez Niego łaskawie przyjęty. Wykona nim gest kołysania w następnym dniu po szabacie. (12) W dniu gestu kołysania snopa złożycie ofiarę całopalną dla Pana, baranka bez skazy, urodzonego w tym samym roku, (13) wraz z ofiarą pokarmową z dwóch dziesiątych efy najczystszej mąki rozrobionej oliwą, jako ofiarę spalaną, woń miłą Panu, a także ofiarę płynną - ćwierć hinu wina. (14) Aż do tego dnia nie będziecie jedli ani chleba, ani prażonych ziaren, ani kaszy, dopóki nie przyniesiecie daru dla waszego Boga.
|
Kiedy:
Co robić:
|
Jest to ustawa wieczysta dla waszych pokoleń, we wszystkich waszych siedzibach. |
|
Pięćdziesiąt dni minęło, pięćdziesiątnica |
|
(15) I odliczycie sobie od dnia po szabacie, od dnia, w którym przyniesiecie snopy, aby wykonano nimi gest kołysania, siedem pełnych tygodni, (16) aż do dnia po siódmym szabacie odliczycie pięćdziesiąt dni i wtedy złożycie nową ofiarę pokarmową dla Pana. (17) Przyniesiecie z waszych siedzib po dwa chleby kwaszone, aby wykonano nimi gest kołysania, każdy z dwóch dziesiątych efy najczystszej mąki. To będą pierwociny ??? dla Pana. (18) Oprócz chleba złożycie w ofierze siedem baranków bez skazy, jednorocznych, jednego młodego cielca i dwa barany. One będą ofiarą całopalną dla Pana razem z ofiarą pokarmową i z ofiarą płynną. Będzie to ofiara spalana, woń miła Panu. (19) Ofiarujecie też jednego kozła jako ofiarę przebłagalną i dwa baranki jednoroczne jako ofiarę biesiadną. (20) Kapłan wykona nimi przed Panem gest kołysania razem z chlebami pierwocin, razem z dwoma barankami. Będzie to rzecz poświęcona Panu, przeznaczona dla kapłana. (21) Tego samego dnia zwołacie lud. Będzie to dla was zwołanie święte. Nie będziecie wykonywać tego dnia żadnej pracy.
|
Kiedy:
Co robić:
|
Jest to ustawa wieczysta dla waszych pokoleń, we wszystkich waszych siedzibach.
|
|
(22) Kiedy będziecie zbierali plon waszej ziemi, nie będziecie wycinać doszczętnie skraju pola i nie wyzbieracie do końca kłosów. Zostawisz je dla ubogiego i dla przybysza. Ja jestem Pan, Bóg wasz!
|
|
Dęcie w róg |
|
(23) Następnie Pan powiedział do Mojżesza: (24) Powiedz Izraelitom: Pierwszego dnia siódmego miesiąca będziecie obchodzili uroczysty szabat, dęcie w róg, zwołanie święte. (25) Nie będziecie wykonywać żadnej pracy. Złożycie ofiary spalane dla Pana. |
Kiedy:
Co robić:
|
Dzień przebłagania |
|
(26) Dalej mówił Pan do Mojżesza: (27) Dziesiątego dnia siódmego miesiąca jest Dzień Przebłagania. Będzie to dla was zwołanie święte. Będziecie pościć i będziecie składać Panu ofiary spalane. (28) W tym dniu nie będziecie wykonywać żadnej pracy, bo jest to Dzień Przebłagania, ażeby dokonano przebłagania za wasze winy przed Panem, Bogiem waszym. (29) Każdy człowiek, który nie będzie pościł tego dnia, zostanie wyłączony spośród swego ludu. (30) Każdego człowieka, który będzie pracował tego dnia, wytracę spośród jego ludu. (31) Żadnej pracy nie będziecie wykonywać. Jest to ustawa wieczysta dla wszystkich pokoleń, we wszystkich waszych siedzibach. (32) Będzie to dla was uroczysty szabat. Będziecie pościli. Dziewiątego dnia miesiąca, wieczorem, to jest od wieczora do wieczora, będziecie obchodzić wasz szabat.
|
|
Święto Namiotów - opis pierwszy |
|
(33) I powiedział Pan do Mojżesza: (34) Powiedz Izraelitom: Piętnastego dnia tego siódmego miesiąca jest Święto Namiotów, przez siedem dni, dla Pana.
(35) Pierwszego dnia jest zwołanie święte: nie będziecie wykonywać żadnej pracy.
(36) Przez siedem dni będziecie składać ofiary spalane dla Pana.
Ósmego dnia będzie dla was zwołanie święte i złożycie ofiarę spalaną dla Pana. To jest uroczyste zgromadzenie. Nie będziecie wykonywać [w tym dniu] żadnej pracy.
|
Kiedy:
Co robić:
|
dygresja... |
|
(37) To są czasy święte dla Pana, na które będziecie dokonywać świętego zwołania, aby składać ofiarę spalaną dla Pana: ofiarę całopalną, ofiarę pokarmową, ofiarę krwawą i ofiarę płynną, każdego dnia to, co jest na ten dzień przeznaczone, (38) niezależnie od szabatów Pana, niezależnie od waszych darów, niezależnie od wszystkich ślubów waszych i niezależnie od wszystkich dobrowolnych ofiar, które będziecie składać dla Pana. | |
Święto namiotów - opis drugi |
|
(39) Tak więc piętnastego dnia siódmego miesiąca, kiedy zbierzecie plony ziemi, będziecie obchodzić święto Pana przez siedem dni. Pierwszego dnia jest uroczysty szabat. Ósmego dnia także uroczysty szabat. (40) Weźcie sobie pierwszego dnia owoce pięknych drzew, liście palmowe, gałązki drzew o gęstym listowiu i wierzb nadrzecznych. Będziecie się weselić wobec Pana, Boga waszego, przez siedem dni. (41) Będziecie obchodzić to święto dla Pana co roku przez siedem dni. To jest ustawa wieczysta dla waszych pokoleń. W siódmym miesiącu będziecie je obchodzić. (42) Przez siedem dni będziecie mieszkać w szałasach. Wszyscy tubylcy Izraela będą mieszkali w szałasach, (43) aby [przyszłe] pokolenia wasze wiedziały, że kazałem Izraelitom mieszkać w szałasach, kiedy wyprowadziłem ich z ziemi egipskiej. Ja jestem Pan, Bóg wasz! |
Kiedy:
Co robić:
|
Epilog |
|
(44) Mojżesz obwieścił Izraelitom o czasach świętych dla Pana.
|
aaa
Po kolejnej dyskusji Ariusz przesłał więc zachowuję bo ciekawe, choć nie muszę się z tym zgadzać.
Lekcja:
Notatka do godzinnej, albo dwugodzinnej samodzielnej lekcji z Księgi Hioba:
Szybka, samodzielna praca nad księgą Hioba (W34, 2021)
Całość w jednym pliki:
Podział na rozdziały w katalogu:
https://wojtek.pp.org.pl/pliki/notki/_ksiegi_biblii/Hiob/SBT%20Ksiega%20Hioba
Poszczególne rozdziały:
Od jesieni 2021 robimy w ramach KFC studium tej księgi. Na początku Ariusz zrobił nam obrazek.
Słowa jako narzędzia do komunikacji często są pomocne . Często brak komunikacji jest wynikiem niewłaściwego zrozumienia słów. Czyż to właśnie słowa od zarania dziejów nie są przyczyną największej globalnej wojny podziału jedności Stwórcy i stworzenia .
Jednak co moj wpis ma wspólnego z tymi powyższymi zapisami ?
Może nic , a może wiele .
Jednak, kim ja jestem, aby wypowiadać słowa ? Stwórcą, stworzeniem , czy robotem przetwarzajàcym zapisany algorytm.
Coraz częściej mam wrażenie, że czytający mądre książki są pozbawieni myśli, a jedynie są ofiarami algorytmów zapisanych w tych księgach przez ich autorów.
Stawiam otwarte pytani:
dlaczego świat tak źle dziś się komunikuje ?
Wracając do Bereszit ( początku ) powołujemy się na słowa , które dziś dla ludzi straciły moc sprawczą .
Bo skoro przez słowo i dla słowa , to jak dziś ma moc sprawczą wypowiadane słowo , może intencja ( myśl ) jest zła.
Słuchamy różnych nauczycieli,
uczymy się, a może jednak przez nich uczestniczymy w programowaniu ( takie logo - program ) własnych umysłów ?
Czy Bóg się pomylił stwarzając człowieka, nie wiedział, co ten zrobi ?
Może Adam to była wersja beta,
aby dziś mieć możliwość skorzystać z nowej wersji programu ( Jezus ) ?
Czlowiek - istota społeczna brzmi ciekawie .
Jesteśmy muzyką myśli , słów póki świat się nie oczyści .
Czytając Objawienie kilka razy mamy możliwość zobaczenia tego co w niebie jest komentowane w reakcji na działanie Boga. Próbuję zebrać te miejsca i wychwycić na ile układają się one w jakąś chronologię.
Objawienie 4:11 … gdyż Ty stworzyłeś wszystkie rzeczy i z Twojej woli trwają i zostały stworzone. |
Bóg stworzyciel |
Objawienie 5:9 Godny jesteś wziąć zwój i otworzyć jego pieczęć bo byłeś zabity, |
Bóg odkupiciel |
Objawienie 11:17 Dziękujemy Tobie, Panie, Boże Wszechmogący, |
Bóg królujący |
Objawienie 19:2 Bo prawdziwe i sprawiedliwe są Jego sądy; gdyż osądził wielką nierządnicę, która niszczyła ziemię swoim nierządem, i pomścił krew swoich sług przelaną z jej ręki. |
Bóg osądzając (mściwy) |
Objawienie 19:6 Gdyż zakrólował Pan, Bóg Wszechmogący; |
Bóg królujący |
Do posłuchania rozdział 9 - kawałkami śmieszny:
i rozdział 10 - bardzo ważny:
W załączniku (albo innej notce) powinna być zredagowana treść tego dramatu z podziałem na role, stworzona pod koniec stycznia 2022 roku.
Osoby dramatu:
|
Miejsce akcji:
sąsiedzi uczniowie |
J 9 i 10 tpnt | |
---|---|
(1) A przechodząc, zobaczył człowieka ślepego od urodzenia. (2) I zapytali Go uczniowie Jego, mówiąc: Rabbi! Kto zgrzeszył? On czy jego rodzice, że urodził się ślepy? (3) Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani jego rodzice; lecz aby na nim okazały się dzieła Boże. |
|
(4) Ja, dopóki jest dzień, muszę wykonywać dzieła Tego, który mnie posłał; nadchodzi noc, gdy nikt nie będzie mógł działać. (5) Jak długo jestem na świecie, jestem światłem świata. | |
(6) A gdy to powiedział, splunął na ziemię i uczynił błoto ze śliny, i nałożył to błoto na oczy ślepego. (7) I powiedział mu: Idź, obmyj się w sadzawce Syloe – co się tłumaczy: Posłany. Odszedł więc i obmył się, a gdy wrócił, widział. |
|
(8) Sąsiedzi więc i ci, którzy go wcześniej widywali, że był ślepy, mówili: Czyż to nie jest ten, który tu siada i żebrze? (9) Jedni mówili, że to jest on, a inni, że jest podobny do niego. On natomiast mówił: To jestem ja. |
|
(10) Powiedzieli więc do niego: Jak to się stało, że twoje oczy zostały otworzone? (11) A on w odpowiedzi, rzekł: Człowiek, którego nazywają Jezusem, uczynił błoto i pomazał moje oczy, i powiedział mi: Idź do sadzawki Syloe i obmyj się; a gdy odszedłem i obmyłem się, przejrzałem. |
|
(12) Wtedy powiedzieli mu: Gdzie On jest? Powiedział: Nie wiem. |
|
(13) Przyprowadzili więc tego, który kiedyś był ślepy do faryzeuszów. (14) A tego dnia był sabat, gdy Jezus uczynił błoto i otworzył jego oczy. (15) Wtedy ponownie zapytali go faryzeusze, w jaki sposób przejrzał? A on powiedział im: Nałożył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę. (16) Mówili więc niektórzy z faryzeuszów: Ten człowiek nie jest od Boga, bo nie zachowuje sabatu. Inni mówili: Jak może grzeszny człowiek czynić takie cudowne znaki? I powstał rozłam wśród nich. |
|
(17) Powiedzieli ponownie ślepemu: Co ty powiesz o Nim, skoro otworzył twoje oczy? A on powiedział: - Jest prorokiem. |
|
(18) Nie wierzyli Żydzi, że był on ślepy, i że ponownie zaczął widzieć, aż zawołali rodziców tego, który przejrzał, (19) I pytali ich, mówiąc: Czy to jest wasz syn, o którym wy mówicie, że urodził się ślepy? Jak więc to się stało, że teraz widzi? (20) W odpowiedzi rodzice jego, odparli im: - Wiemy, że to jest nasz syn, i że urodził się ślepy; (21) A jak się to stało, że teraz widzi, tego nie wiemy, ani też nie wiemy, kto otworzył jego oczy; ma swoje lata, zapytajcie go, niech sam o sobie powie. (22) Tak mówili jego rodzice, bo bali się Żydów; albowiem już wtedy Żydzi postanowili, że jeśli ktoś wyzna, że On jest Mesjaszem, zostanie wyłączony z synagogi. (23) Dlatego powiedzieli jego rodzice: Ma swoje lata, zapytajcie jego. |
|
(24) Powtórnie więc zawołali człowieka, który był ślepy, i powiedzieli mu: Oddaj chwałę Bogu; my wiemy, że człowiek ten jest grzeszny. (25) A on w odpowiedzi, rzekł im: - Czy jest grzeszny – nie wiem; wiem tylko jedno, że byłem ślepy, a teraz widzę.
(26) Powiedzieli więc do niego ponownie: - Co ci uczynił? Jak otworzył twoje oczy? (27) Odpowiedział im: - Już wam powiedziałem, a nie słuchaliście. Dlaczego jeszcze raz chcecie to słyszeć? Czy i wy chcecie zostać Jego uczniami?
(28) Wtedy go znieważyli i powiedzieli: - Ty jesteś Jego uczniem; my natomiast jesteśmy uczniami Mojżesza. (29) My wiemy, że Bóg mówił do Mojżesza; lecz Ten, nie wiemy skąd jest. |
|
(30) Człowiek ten w odpowiedzi, rzekł im: - W tym wszystkim dziwne jest, że wy nie wiecie, skąd On jest, a On otworzył moje oczy. (31) Wiemy przecież, że Bóg nie wysłuchuje grzeszników; ale kto jest bogobojny i czyni Jego wolę, tego wysłuchuje. (32) Od wieku nie słyszano, aby ktoś otworzył oczy ślepemu od urodzenia. (33) Gdyby On nie był z Boga, nie mógłby nic czynić. |
|
(34) W odpowiedzi, rzekli mu: - Ty cały zostałeś urodzony w grzechach, i ty nas nauczasz? I wyrzucili go na zewnątrz. |
|
(35) A Jezus usłyszał, że go wyrzucili na zewnątrz, a gdy go znalazł, powiedział mu: - Czy ty wierzysz w Syna Bożego? (36) A on w odpowiedzi, rzekł: - Kto to jest, Panie, abym uwierzył w Niego? (37) I Jezus powiedział do niego: - Widziałeś Go, jest nim Ten, który rozmawia z tobą . (38) A on powiedział: - Wierzę, Panie! I złożył Mu pokłon. (39) A Jezus powiedział: - Ja przyszedłem na ten świat na sąd, aby ci, którzy nie widzą, widzieli, a ci, którzy widzą, aby stali się ślepi. |
|
(40) I usłyszeli to niektórzy z faryzeuszów obecni przy Nim, i powiedzieli do Niego: - Czy i my jesteśmy ślepi? (41) Jezus powiedział im: - Gdybyście byli ślepi, nie mielibyście grzechu; teraz jednak mówicie, że widzicie, dlatego grzech wasz trwa. |
|
J 10 TPNT
" (1) Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Kto nie wchodzi przez bramę do zagrody dla owiec, ale wchodzi inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem; (2) Kto natomiast wchodzi przez bramę, ten jest pasterzem owiec. (3) Temu odźwierny otwiera i owce słuchają jego głosu, a on swoje własne owce woła po imieniu i je wyprowadza. (4) I gdy wypuści swoje owce, idzie przed nimi, a owce idą za nim, bo znają jego głos. (5) Ale za obcym na pewno nie będą podążać, lecz uciekają od niego, bo nie znają głosu obcych.
|
|
(6) Taką przypowieść powiedział im Jezus; lecz oni nie zrozumieli tego, co im mówił. | |
(7) Jezus więc ponownie powiedział im: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam, że ja jestem bramą dla owiec. (8) Wszyscy, ilu ich przyszło przede mną, są złodziejami i rozbójnikami, lecz owce ich nie posłuchały. (9) Ja jestem bramą; jeśli ktoś przeze mnie wejdzie, zostanie zbawiony, wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko. (10) Złodziej przychodzi tylko, aby kraść, zarzynać i zatracać; ja przyszedłem, aby miały życie, i miały je obfite. (11) Ja jestem dobrym pasterzem; dobry pasterz swoje życie kładzie za owce. (12) Lecz najemnik, który nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc przychodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk porywa i rozprasza owce. (13)Najemnik natomiast ucieka, bo jest najemnikiem i nie troszczy się o owce. (14) Ja jestem dobrym pasterzem i znam swoje owce, i moje owce mnie znają, (15) Tak jak mnie zna Ojciec i ja znam Ojca; i życie swoje kładę za owce. (16) Mam i inne owce, które nie są z tej zagrody; i te muszę przyprowadzić, i słuchać będą mojego głosu; i powstanie jedno stado i jeden pasterz. (17) Dlatego Ojciec mnie miłuje, bo ja kładę swoje życie, abym je ponownie otrzymał. (18) Nikt mi go nie odbiera, ale ja kładę je sam z siebie. Mam władzę położyć je, i mam władzę ponownie je wziąć. Takie przykazanie otrzymałem od mojego Ojca. | |
(19) Wtedy ponownie powstał rozłam między Żydami z powodu tych słów. (20) A wielu z nich mówiło: Ma demona i szaleje; dlaczego Go słuchacie? (21) Inni mówili: To nie są słowa opętanego przez demona; czy demon może otwierać oczy ślepym? (22) A obchodzono w Jerozolimie święto poświęcenia świątyni, i była zima, (23) I Jezus przechadzał się po świątyni w portyku Salomona. (24) Żydzi więc obstąpili Go i powiedzieli do Niego: Jak długo będziesz trzymał nas w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam to otwarcie. | |
(25) Jezus odpowiedział im: Powiedziałem wam, a nie wierzycie; dzieła, które ja czynię w imieniu Ojca mojego, te o mnie świadczą. (26) Ale wy nie wierzycie; bo jak wam powiedziałem, nie jesteście z moich owiec. (27) Owce moje słuchają mojego głosu, i ja je znam, i idą za mną; (28) I ja daję im życie wieczne, i z pewnością nie zginą na wieki, i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. (29) Ojciec mój, który mi je dał, większy jest od wszystkich, i nikt nie może ich wyrywać z ręki mojego Ojca. (30) Ja i Ojciec jesteśmy jedno. (31) I wtedy ponownie Żydzi porwali kamienie, aby Go ukamienować. (32) Jezus odpowiedział im: Wiele dobrych dzieł ukazałem wam od mojego Ojca; z powodu którego z tych dzieł mnie kamienujecie? (33) W odpowiedzi Żydzi, rzekli Mu: Nie chcemy cię kamienować z powodu dobrych dzieł, ale za bluźnierstwo i za to, że ty będąc człowiekiem, czynisz siebie Bogiem. | |
(34) Jezus odpowiedział im: Czy w Prawie waszym nie zostało napisane: Ja powiedziałem: Bogami jesteście? (35) Jeśli o tych, powiedział jesteście bogami, do których było skierowane Słowo Boże – a Pismo nie może być naruszone, (36) Do Tego, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, wy mówicie: Bluźnisz, dlatego że powiedziałem: Jestem Synem Bożym? (37) Jeśli nie czynię dzieł mojego Ojca, nie wierzcie mi; (38) Jeśli jednak czynię, to choćbyście mi nie wierzyli, uwierzcie dziełom, abyście poznali i uwierzyli, że Ojciec jest we mnie, a ja w Nim. | |
(39) Wtedy ponownie dążyli do tego, aby Go pojmać; ale uszedł z ich rąk. (40) I ponownie odszedł za Jordan na miejsce, gdzie wcześniej chrzcił Jan, i tam pozostał. (41) A wielu przychodziło do Niego, mówiąc: Jan wprawdzie żadnego cudownego znaku nie uczynił; ale wszystko, cokolwiek Jan o Nim powiedział, było prawdą. (42) I wielu tam uwierzyło w Niego. |
….aaaaa
W księdze przypowieści Salomona:
Każde słowo Pana jest prawdziwe. On jest tarczą dla tych, którzy mu ufają.
Nie dodawaj nic do jego słów, aby cię nie zganił i nie uznał za kłamcę.(Przypowieści 30:5n)
W Objawieniu Janowym:
Co do mnie, to świadczę każdemu, który słucha słów proroctwa tej księgi:
Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag opisanych w tej księdze;
(19) A jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta, opisanych w tej księdze.(20) Mówi ten, który świadczy o tym: Tak, przyjdę wkrótce.
Amen, przyjdź, Panie Jezu!
(21) Łaska Pana Jezusa niech będzie z wszystkimi.
Amen.
(Objawienie 22:18nn)
Do posłichania wgrałem dwa przekłady jako audio.
Pliki audio UBG:
|
EIB - z podziałem na rozdziały: 1. 2. 3. 4. 5. |
Treść Gen 2 wg UBG | Analiza |
---|---|
(1) Tak ukończone zostały niebiosa i ziemia oraz wszystkie ich zastępy. (2) W siódmym dniu Bóg ukończył swe dzieło, które uczynił; i odpoczął siódmego dnia od wszelkiego swego dzieła, które stworzył. (3) I Bóg błogosławił siódmy dzień, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego swego dzieła, które Bóg stworzył i uczynił. | To bardziej pasuje do rozdziału 1. |
Drugi opis stworzenia |
|
(4) Takie są dzieje stworzenia niebios i ziemi w dniu, w którym PAN Bóg uczynił ziemię i niebiosa; (5) Wszelkie krzewy polne, zanim były na ziemi, i wszelkie rośliny polne, nim wzeszły. Bo PAN Bóg jeszcze nie spuścił deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię. (6) Ale z ziemi wychodziła para, która nawilżała całą powierzchnię ziemi. |
|
(7) Wtedy PAN Bóg ukształtował człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia. I człowiek stał się żywą duszą. | |
(8) PAN Bóg zasadził też ogród w Edenie, na wschodzie, i umieścił tam człowieka, którego ukształtował. | |
(9) I wywiódł PAN Bóg z ziemi wszelkie drzewa miłe dla oka i których owoce były dobre do jedzenia oraz drzewo życia pośrodku ogrodu i drzewo poznania dobra i zła. |
Wszelkie drzewa …. oraz... Dwa drzewa:
|
(10) A z Edenu wypływała rzeka, aby nawadniać ogród; i stamtąd dzieliła się na cztery główne rzeki. (11) Nazwa pierwszej – Piszon; to ta, która okrąża całą ziemię Chawila, gdzie znajduje się złoto. (12) A złoto tej ziemi jest wyborne. Tam też jest bdellium i kamień onyksowy. (13) Nazwa drugiej rzeki – Gichon; ta okrąża całą ziemię Kusz. (14) Nazwa zaś trzeciej rzeki – Chiddekel; płynie ona na wschód ku Asyrii. A czwarta rzeka to Eufrat. |
Rzeki wypływające z Edenu (podkreślam nazwy znane dziś):
|
(15) PAN Bóg wziął więc człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby go uprawiał i strzegł. |
"umieścił człowieka" - powtórzenie myśli z .8 Zadanie dla człowieka po umieszczeniu go w ogrodzie:
Kolejność: #1 umieszczenie w Edenie. |
(16) I rozkazał PAN Bóg człowiekowi: Możesz jeść do woli z każdego drzewa ogrodu (17) ale z drzewa poznania dobra i zła jeść nie będziesz, bo tego dnia, kiedy zjesz z niego, na pewno (BT: niechybnie) umrzesz. |
To jest (1) rozkaz odnośnie jedzenia owoców ale i (2) ostrzeżenie bo jak zjesz z drzewa poznania to umrzesz.
Kolejność: #2 wydanie rozkazu i zakazu |
(18) PAN Bóg powiedział też: Niedobrze, by człowiek (jakie tu słowo?) był sam; uczynię mu odpowiednią (jakie tu słowo: obok niego; uzupełnienie, podobną do niego) dla niego pomoc. |
Bóg stwierdza:
Kolejność: #3 obserwacja (człowiek jest sam) i decyzja (uczynię pomoc |
(19) I ukształtował PAN Bóg z ziemi wszelkie zwierzęta polne i wszelkie ptactwo niebieskie, i przyprowadził je do Adama, aby zobaczyć, jak je nazwie; a jak Adam nazwał każdą istotę żywą, taka była jej nazwa. |
Kolejność: #4 ukształtowanie zwierzaków i przyprowadzenie do Adama, który je nazywa |
(20) I Adam nadał nazwy wszelkiemu bydłu i ptactwu niebieskiemu, i wszelkim zwierzętom polnym. | |
Dla Adama jednak nie znalazła się pomoc odpowiednia dla niego. | Kolejność: #5: obserwacja - dalej człowiek jest sam. |
(21) Wtedy PAN Bóg zesłał głęboki sen na Adama; a gdy zasnął, wyjął jedno z jego żeber i zapełnił ciałem miejsce po nim. | |
(22) I z tego żebra, które PAN Bóg wyjął z Adama, utworzył kobietę i przyprowadził ją do Adama. | Kolejność: #6: stworzenie kobiety |
(23) I Adam powiedział: To teraz jest kość z moich kości i ciało z mojego ciała dlatego będzie nazwana kobietą, bo z mężczyzny została wzięta. |
Adam o Ewie:
Kolejność: #7: Adam widzi kobietę |
(24) Dlatego opuści mężczyzna swojego ojca i swoją matkę i połączy się ze swoją żoną, i będą jednym ciałem. (25) I oboje, Adam i jego żona, byli nadzy, a nie wstydzili się. |
Jakaś ważna zasada. |
(4:1) Potem Adam obcował ze swoją żoną Ewą, a ta poczęła i urodziła Kaina. I powiedziała: Otrzymałam mężczyznę od PANA. (2) I urodziła jeszcze jego brata Abla. (...) |
|
|
...
Wykorzystanie:
J 8:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
Jezus i pewna kobieta |
|
(1) A Jezus poszedł na Górę Oliwną. (2) Wczesnym rankiem natomiast ponownie przyszedł do świątyni, a cały lud zszedł się do Niego; a gdy On usiadł, nauczał ich. (3) I przyprowadzili do Niego uczeni w Piśmie i faryzeusze kobietę schwytaną na cudzołóstwie, i postawili ją na środku, (4) Mówiąc do Niego: Nauczycielu! Tę kobietę pojmano w chwili, gdy cudzołożyła; (5) A w Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować; a Ty co mówisz? (6) A to mówili, aby wystawić Go na próbę, aby mogli Go oskarżyć. A Jezus, schylił się i pisał palcem po ziemi, nie zwracając na nich uwagi. (7) A gdy tak nalegali pytając Go, wyprostował się i powiedział do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem. (8) I znowu schylił się i pisał po ziemi. (9) A oni, gdy to usłyszeli, będąc przekonani przez sumienie, jeden po drugim wychodzili, poczynając od starszych aż do ostatnich, i został tylko sam Jezus i kobieta stojąca na środku. (10) A Jezus wyprostował się, i nikogo nie widząc, tylko tę kobietę, powiedział jej: Kobieto! Gdzie są twoi oskarżyciele? Nikt cię nie potępił? (11) A ona powiedziała: Nikt, Panie! A Jezus powiedział jej: I ja cię nie potępiam; idź i więcej już nie grzesz. |
|
O Świetle……???? | |
(12) Wtedy ponownie Jezus powiedział im, mówiąc: Ja jestem światłem świata; kto za mną idzie, na pewno nie będzie chodził w ciemności, ale będzie miał światło życia. |
O świetle
|
(13) Powiedzieli więc do Niego faryzeusze: Ty sam o sobie świadczysz; świadectwo Twoje nie jest prawdziwe. (14) Jezus w odpowiedzi, rzekł im: Nawet jeśli ja świadczę sam o sobie, to moje świadectwo jest prawdziwe, gdyż wiem, skąd przyszedłem i gdzie odchodzę; lecz wy nie wiecie, skąd przyszedłem i gdzie odchodzę. (15) Wy sądzicie według ciała, ja nikogo nie sądzę. (16) A nawet jeśli ja sądzę, sąd mój jest prawdziwy; gdyż nie jestem sam, ale jestem ja i Ten, który mnie posłał, Ojciec. (17) A w Prawie waszym jest napisane, że świadectwo dwóch ludzi jest prawdziwe. (18) Ja jestem tym, który sam świadczy o sobie i świadczy o mnie Ten, który mnie posłał, Ojciec. (19) Wtedy powiedzieli do Niego: Gdzie jest twój ojciec? Jezus odpowiedział: Ani mnie nie znacie, ani mojego Ojca; gdybyście mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. |
|
(20) Te słowa wypowiedział Jezus w skarbcu, ucząc w świątyni; i nikt Go nie pojmał, bo jeszcze nie nadeszła Jego godzina. |
NARRACJA - |
(21) Jezus powiedział im więc ponownie: Ja odchodzę i będziecie mnie szukać, i umrzecie w swoim grzechu; dokąd ja odchodzę, wy przyjść nie możecie. (22) Mówili więc Żydzi: Czy sam siebie zabije, że mówi: Dokąd ja odchodzę, wy przyjść nie możecie? (23) I powiedział do nich: Wy jesteście z niskości, ja z wysokości; wy jesteście z tego świata, ja nie jestem z tego świata. (24) Dlatego powiedziałem wam, że umrzecie w swoich grzechach; bo jeśli nie wierzycie, że ja jestem, umrzecie w swoich grzechach. |
Ponoć w Gen zapisano, że jak zjesz to umierając umrzesz |
(25) Powiedzieli więc do Niego: Kim ty jesteś? I Jezus powiedział im: Tym, kim na początku wam powiedziałem. (26) Wiele mam o was do powiedzenia i do sądzenia; ale Ten, który mnie posłał, jest prawdziwy, a ja, co usłyszałem od Niego, to mówię do świata. (27) Ale nie zrozumieli, że im mówił o Ojcu. (28)Jezus wtedy powiedział im: Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że ja jestem, a nic sam z siebie nie czynię, ale jak nauczył mnie mój Ojciec, tak mówię. (29) A Ten, który mnie posłał, jest ze mną; Ojciec nie zostawił mnie samego, bo ja zawsze czynię to, co Jemu się podoba. (30) A gdy On o tym mówił, wielu uwierzyło w Niego. (31) Mówił więc Jezus do tych Żydów, którzy Mu uwierzyli: Jeśli wytrwacie w moim słowie, prawdziwie jesteście moimi uczniami; (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. (33) Odpowiedzieli Mu: My jesteśmy z potomstwa Abrahama i nigdy nie byliśmy niczyimi niewolnikami; jak Ty możesz mówić: Staniecie się wolni? (34) Jezus odpowiedział im: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. (35) A niewolnik nie zostaje w domu na wieki; Syn zostaje na wieki. (36) Dlatego, jeśli Syn was wyzwoli, naprawdę będziecie wolni. (37) Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama; lecz dążycie do tego, aby mnie zabić, gdyż nie ma w was miejsca na moje słowo. (38) Ja, co widziałem u mojego Ojca, to mówię; a wy czynicie to, co widzieliście u waszego ojca. (39) W odpowiedzi, rzekli Mu: Ojcem naszym jest Abraham. Jezus powiedział im: Gdybyście byli synami Abrahama, czynilibyście dzieła Abrahama. (40) Ale teraz dążycie do tego, aby mnie zabić, człowieka, który wam mówi prawdę, którą usłyszałem od Boga; tego Abraham nie czynił. (41) Wy czynicie dzieła waszego ojca. Powiedzieli do Niego wtedy: My nie jesteśmy zrodzeni z nierządu; mamy jednego Ojca, Boga. (42) Jezus wtedy powiedział im: Gdyby Bóg był waszym Ojcem, to byście mnie miłowali, ja bowiem wyszedłem od Boga i oto przybywam, bo nie przyszedłem od siebie samego, lecz On mnie posłał. (43) Dlaczego mowy mojej nie rozumiecie? Dlatego, że nie możecie słuchać mojego słowa. (44) Wy jesteście z waszego ojca – diabła, i pożądliwości ojca waszego chcecie czynić. On był mordercą od początku i nie pozostał w prawdzie, gdyż w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, od siebie mówi, dlatego że jest kłamcą i jego ojcem. (45) A ponieważ ja mówię prawdę, nie wierzycie mi. (46) Kto z was skarci mnie za grzech? Natomiast, jeśli ja mówię prawdę, dlaczego wy mi nie wierzycie? (47) Kto jest z Boga, słów Bożych słucha; wy dlatego nie słuchacie, bo nie jesteście z Boga. (48) Wtedy w odpowiedzi Żydzi, rzekli do Niego: Czy nie słusznie mówimy, że Ty jesteś Samarytaninem i że masz demona? (49) Jezus odpowiedział: Ja nie mam demona, ale czczę mojego Ojca; a wy mnie znieważacie. (50) A ja nie szukam swojej chwały; jest ten, który jej szuka i sądzi. (51) Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Jeśli ktoś zachowa moje Słowo, nie będzie oglądać śmierci na wieki. (52)Wtedy Żydzi powiedzieli do Niego: Teraz poznaliśmy, że masz demona. Abraham umarł i prorocy, a Ty mówisz: Jeśli ktoś zachowa moje słowo, nie skosztuje śmierci na wieki. (53) Czy Ty jesteś większy od naszego ojca Abrahama, który umarł? I prorocy umarli. Za kogo Ty się uważasz? (54) Jezus odpowiedział: Jeśli ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym. Tym, który mnie otacza chwałą jest mój Ojciec, o którym wy mówicie, że jest waszym Bogiem. (55) I nie znacie Go, ja natomiast znam Go; i jeślibym powiedział, że nie znam Go, byłbym podobnym do was, kłamcą; ale znam Go i słowo Jego zachowuję. (56) Abraham, wasz ojciec, ogromnie się radował, że zobaczy mój dzień; i zobaczył go, i ucieszył się. (57) Żydzi powiedzieli więc do Niego: Nie masz jeszcze pięćdziesięciu lat, a widziałeś Abrahama? (58) Jezus powiedział im: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Zanim był Abraham, ja jestem. |
|
(59) Wtedy podnieśli kamienie, aby rzucić w Niego; lecz Jezus ukrył się i wyszedł ze świątyni, przechodząc między nimi. I tak odszedł. |
….aaaaa
Wykorzystanie:
J 7:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
Narracja: Jezus w Galilei przed pielgrzymką do Jerozolimy na święta |
|
(1) I potem chodził Jezus po Galilei; bo nie chciał chodzić po Judei, dlatego że Żydzi usiłowali Go zabić. |
|
(2) A było blisko święto żydowskie – Święto Namiotów. (3) Powiedzieli więc do Niego Jego bracia: Odejdź stąd i idź do Judei, żeby i Twoi uczniowie zobaczyli dzieła, które Ty czynisz. (4) Nikt bowiem nie czyni nic w ukryciu, lecz sam stara się być publicznie znany. Jeśli takie rzeczy czynisz, pokaż się światu. |
|
(5) Bo nawet Jego bracia nie wierzyli w Niego. | |
(6) Jezus więc powiedział im: Mój czas jeszcze nie nadszedł; ale wasz czas zawsze jest odpowiedni. (7) Świat nie może was nienawidzić, ale mnie nienawidzi, ponieważ ja świadczę o nim, że jego dzieła są złe. (8) Wy idźcie na to święto, ja jeszcze nie idę na to święto, gdyż mój czas jeszcze się nie wypełnił. |
|
(9) A gdy to im powiedział, sam pozostał w Galilei. (10) A gdy poszli bracia Jego, wtedy i On poszedł na święto, nie jawnie, ale jakby w ukryciu. | |
Święta w Jerozolimie |
|
(11) Żydzi tymczasem szukali Go w czasie święta i mówili: Gdzie On jest? (12) I wiele szeptano o Nim wśród tłumów. Jedni wprawdzie mówili, że jest dobry; inni natomiast mówili: Nie, bo zwodzi tłum. (13) Nikt jednak otwarcie o Nim nie mówił, z obawy przed Żydami.
|
|
(14) A gdy już minęła połowa święta, wstąpił Jezus do świątyni i nauczał. (15) I dziwili się Żydzi, mówiąc: Skąd On zna Pisma, skoro się nie uczył? |
|
(16) Jezus w odpowiedzi, rzekł im: Nauka moja nie jest moja, ale Tego, który mnie posłał. (17) A jeśli ktoś chce czynić Jego wolę, ten pozna, czy ta nauka jest z Boga, czy ja sam od siebie mówię. (18) Kto sam od siebie mówi, szuka własnej chwały; ale kto szuka chwały Tego, który go posłał, ten jest szczery i nie ma w nim niesprawiedliwości. (19) Czy nie Mojżesz dał wam Prawo? A nikt z was nie czyni Prawa. Dlaczego usiłujecie mnie zabić? |
|
(20) W odpowiedzi, tłum rzekł: Masz demona; kto usiłuje Cię zabić? (21) Jezus w odpowiedzi, rzekł im: Jednego dzieła dokonałem i wszyscy się temu dziwicie! (22) Oto Mojżesz dał wam obrzezanie – chociaż nie było ono od Mojżesza, ale od ojców – i w sabat obrzezujecie człowieka. (23) Jeżeli człowiek przyjmuje obrzezanie w sabat, aby nie było naruszone Prawo Mojżesza, dlaczego złościcie się na mnie, że całego człowieka uczyniłem zdrowym w sabat? (24) Nie sądźcie po pozorach, ale sprawiedliwym sądem osądźcie. |
|
(25) Mówili więc niektórzy z mieszkańców Jerozolimy: Czy to nie jest Ten, którego usiłują zabić? (26) A oto On mówi otwarcie i nic Mu nie mówią. Czyżby rzeczywiście przywódcy poznali, że Ten jest prawdziwie Mesjaszem? (27) Ale o Nim wiemy, skąd jest; natomiast gdy przyjdzie Mesjasz, nikt nie będzie wiedział, skąd jest. |
|
(28) Jezus więc wołał w świątyni, nauczając i głosząc: I mnie znacie, i wiecie, skąd jestem, a nie przyszedłem posłany przez samego siebie; lecz prawdziwy jest Ten, który mnie posłał, którego wy nie znacie! (29) A ja znam Go; ponieważ jestem od Niego i On mnie posłał. |
|
(30) Usiłowali więc Go pojmać; lecz nikt nie podniósł na Niego ręki, bo jeszcze nie nadeszła Jego godzina. (31) A wielu z ludzi uwierzyło w Niego i mówiło: Gdyby przyszedł Mesjasz, czy uczyniłby więcej cudownych znaków od tych, które Ten uczynił? |
|
(32) A gdy usłyszeli faryzeusze, że tłum tak o Nim szemrze, posłali faryzeusze i arcykapłani podwładnych, aby Go pojmać. (33) Jezus więc powiedział im: Jeszcze na krótki czas jestem z wami, a potem odchodzę do Tego, który mnie posłał. (34) Szukać mnie będziecie, a nie znajdziecie; a gdzie ja jestem, wy przyjść nie możecie.
|
|
(35) Powiedzieli więc Żydzi do siebie: Dokąd On zamierza iść, że my Go nie znajdziemy? Czy zamierza iść do greckiej diaspory i nauczać Greków? (36) Co to za słowa, które wypowiedział: Szukać mnie będziecie, a nie znajdziecie; i gdzie ja jestem, wy przyjść nie możecie? |
Grecy? - raczej chodzi o Żydów żyjących w diasporze. |
Wielkie święto w świątyni |
|
(37) A Jezus, w ostatnim wielkim dniu święta, stanął i głośno zawołał, głosząc:
Jeśli ktoś pragnie, niech przychodzi do mnie i pije! (38) Kto wierzy we mnie, jak powiada Pismo, rzeki wody żywej popłyną z jego wnętrza.
|
Nawiązanie do rozmowy z Samarytanką w J4:14, 43 |
(39) A to powiedział o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy wierzą w Niego; bo Duch Święty nie był jeszcze dany, gdyż Jezus nie został jeszcze otoczony chwałą. | |
(40) Wtedy wielu spośród tłumu, słysząc to słowo, mówiło: On jest naprawdę tym Prorokiem. (41) A inni mówili: To jest Mesjasz. Natomiast jeszcze inni mówili: Czy z Galilei przyjdzie Mesjasz? (42) Czy Pismo nie powiedziało, że z potomstwa Dawida i z Betlejem, miasteczka, gdzie był Dawid, przyjdzie Mesjasz? (43) Stał się więc rozłam między ludem z powodu Niego. |
|
(44) A niektórzy z nich chcieli Go pojmać; ale nikt nie podniósł na Niego ręki. (45) Przyszli więc podwładni do arcykapłanów i do faryzeuszów, a oni im powiedzieli: Dlaczego nie przyprowadziliście Go tutaj? (46) Odpowiedzieli podwładni: Żaden człowiek, nigdy tak nie przemawiał, jak Ten człowiek. (47) I odpowiedzieli więc im faryzeusze: Czy i wy jesteście zwiedzeni? (48) Czy uwierzył w Niego ktoś z przywódców lub z faryzeuszów? (49) Tylko ten tłum, nieznający Prawa, jest przeklęty. |
|
(50) I powiedział do nich Nikodem, ten który przyszedł do Niego w nocy, a był jednym z nich:
(51) Czy nasze Prawo sądzi człowieka, jeżeli wcześniej nie usłyszy od niego wyjaśnień i nie pozna, co czyni?
(52) W odpowiedzi, rzekli mu:
Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj to, a zobaczysz, że żaden prorok nie powstał z Galilei.
|
|
(53) I poszedł każdy do swojego domu. |
….aaaaa
Wykorzystanie:
J 6:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
(1) Potem oddalił się Jezus na drugi brzeg Morza Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. (2) A podążał za Nim wielki tłum, bo widzieli Jego cudowne znaki, które czynił na chorych. |
|
Dialog z uczniami - patrz J4:33n |
|
(3) I Jezus wszedł na górę, i siedział tam ze swoimi uczniami; (4) A była blisko Pascha, święto żydowskie. (5) Wtedy Jezus podniósł oczy i ujrzał, że wielki tłum idzie do Niego, i powiedział do Filipa: Gdzie kupimy chleba, aby oni mogli się najeść? (6) A mówił to, aby go poddać próbie; bo sam wiedział, co miał czynić. (7) Filip odpowiedział Mu: Chleba za dwieście denarów nie wystarczy dla nich, aby każdy z nich otrzymał choć trochę. (8) Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, powiedział do Niego: (9) Jest tu jeden chłopczyk, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby; ale cóż to jest na tak wielu? |
|
(10) A Jezus powiedział: Każcie, by ludzie spoczęli. A było w tym miejscu dużo trawy, i spoczęli mężczyźni w liczbie około pięciu tysięcy. (11) Wziął więc Jezus chleby, podziękował i rozdał uczniom, a uczniowie siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, ile tylko chcieli. (12) A gdy byli nasyceni, powiedział swoim uczniom: Zbierzcie pozostałe kawałki, aby nic nie przepadło. (13) Zebrali więc i napełnili dwanaście koszy kawałków z tych pięciu jęczmiennych chlebów, które pozostały po jedzących. |
|
(14) Gdy więc ludzie ujrzeli cudowny znak, który uczynił Jezus, mówili: Ten prawdziwie jest prorokiem, który przychodzi na świat. (15) Gdy więc Jezus poznał, że zamierzają przyjść i Go porwać, aby uczynić Go królem, sam jeden oddalił się ponownie na górę. | |
Na morzu |
|
(16) A gdy nastał wieczór, zeszli Jego uczniowie nad morze. (17) I gdy wstąpili do łodzi, wyruszyli na drugą stronę morza do Kafarnaum. I nastała ciemność, a Jezus jeszcze nie przybył do nich. (18) Morze natomiast burzyło się, bo wiał silny wiatr. (19) Gdy więc przepłynęli około dwadzieścia pięć albo trzydzieści stadiów, ujrzeli Jezusa idącego po morzu i zbliżającego się do łodzi; i zlękli się. (20) A On im powiedział: Ja jestem, nie bójcie się. (21) I chcieli Go wziąć do łodzi, a łódź od razu znalazła się przy lądzie, do którego zmierzali. | Z Jezusem w życiu od razu jesteś u celu, bez zbędnego wiosłowania. |
Nazajutrz - w Kafarnaum |
|
(22) Nazajutrz tłum, stojący na drugim brzegu morza, zauważył, że tam nie było innej łódki, tylko ta jedna, do której wstąpili Jego uczniowie, i że Jezus nie wstąpił do łodzi razem ze swoimi uczniami, ale uczniowie Jego odeszli sami; (23) A przypłynęły i inne łodzie z Tyberiady, blisko miejsca, gdzie jedli chleb, nad którym Pan uczynił dziękczynienie. (24) Gdy więc lud zobaczył, że nie ma tam Jezusa, ani Jego uczniów, i oni wstąpili do łódek i przybyli do Kafarnaum, szukając Jezusa. (25) I gdy znaleźli Go na drugim brzegu morza, powiedzieli do Niego: Rabbi! Kiedy tu się zjawiłeś? (26) Jezus w odpowiedzi, rzekł im: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Szukacie mnie nie dlatego, że widzieliście cudowne znaki, ale że jedliście chleb i zostaliście nasyceni. (27) Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa ku życiu wiecznemu, który wam da Syn Człowieczy; na Nim bowiem Bóg Ojciec położył pieczęć. (28) Powiedzieli więc do Niego: Co mamy czynić, by trudzić się dziełami Boga? (29)Jezus w odpowiedzi, rzekł im: To jest dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał.
|
|
(30) W związku z tym, powiedzieli do Niego: Jaki więc cudowny znak uczynisz, byśmy widzieli i wierzyli Tobie? Co zrobisz? (31) Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak jest napisane: Dał im chleb z nieba, aby jedli. (32) Jezus więc powiedział im: Zaprawdę mówię wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. (33) Bo chlebem Bożym jest Ten, który zstępuje z nieba i daje życie światu. (34) Powiedzieli więc do Niego: Panie! Daj nam zawsze tego chleba. (35) I Jezus powiedział im: Ja jestem chlebem życia; kto do mnie przychodzi, nigdy nie zazna głodu, a wierzący we mnie, nigdy nie zazna pragnienia. (36) Lecz powiedziałem wam, że już widzieliście mnie, i nie wierzycie. (37) Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie; a tego który przychodzi do mnie, nie wyrzucę precz; (38) Bo zstąpiłem z nieba, nie żebym czynił swoją wolę, ale wolę Tego, który mnie posłał. (39) A taka jest wola Tego, który mnie posłał, Ojca, abym z tego wszystkiego, co mi dał, nic nie stracił, lecz wzbudził to w dniu ostatecznym. (40) A taka jest wola Tego, który mnie posłał, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne; a ja go wzbudzę w dniu ostatecznym. |
|
(41) Szemrali więc Żydzi przeciw Niemu, bo powiedział: Ja jestem chlebem, który zstąpił z nieba. (42) I mówili: Czy to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy; jak więc mówi On teraz: Zstąpiłem z nieba? |
|
(43) Jezus więc w odpowiedzi, rzekł im: Nie szemrajcie między sobą; (44) Nikt nie może przyjść do mnie, jeśli go nie pociągnie Ojciec mój, który mnie posłał; a ja go wzbudzę w dniu ostatecznym. (45) W Prorokach jest napisane: I będą wszyscy wyuczeni przez Boga. Każdy więc, kto słyszał od Ojca i przyjął pouczenie, przychodzi do mnie. (46) Nie, żeby ktoś widział Ojca, jak tylko Ten, który jest od Boga; Ten widział Ojca. (47) Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Kto wierzy we mnie, ma życie wieczne. (48) Ja jestem chlebem życia. (49) Ojcowie wasi zjedli mannę na pustyni i pomarli. (50) A to jest chleb, który z nieba zstępuje, aby ktoś, kto z Niego spożył, nie umarł. (51) Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba; jeśli ktoś będzie jeść z tego chleba, żyć będzie na wieki; a chleb, który ja dam, to moje ciało, które ja dam za życie świata. |
|
(52) Sprzeczali się więc między sobą Żydzi, mówiąc: Jak On może dać nam do jedzenia swoje ciało? (53) Jezus więc powiedział im: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Jeśli nie spożyjecie ciała Syna Człowieczego, i nie wypijecie krwi Jego, nie macie życia w sobie. (54) Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a ja go wzbudzę w dniu ostatecznym. (55) Gdyż moje ciało prawdziwie jest pokarmem, a moja krew prawdziwie jest napojem. (56) Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, we mnie mieszka, a ja w nim. (57) Jak mnie posłał Ojciec, który żyje, i ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto mnie spożywa, żyć będzie przeze mnie. (58) To jest chleb, który z nieba zstąpił; nie tak, jak ojcowie wasi zjedli mannę i umarli; kto spożywa ten chleb, żyć będzie na wieki. |
|
W synagodze w Kafarnau |
|
(59) To powiedział w synagodze, ucząc w Kafarnaum. (60) Wtedy wielu z Jego uczniów, po usłyszeniu tych słów, powiedziało: Twarde jest to słowo, któż je może słuchać? | |
(61) Ale Jezus, świadom w swym wnętrzu, że Jego uczniowie z tego powodu szemrzą, powiedział do nich: To was gorszy? (62) Co więc, gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był wcześniej? (63) Duch jest tym, który ożywia; ciało nic nie pomaga; słowa, które ja wam mówię, są duchem i są życiem. (64) Ale są pośród was tacy, którzy nie wierzą. |
|
Jezus bowiem wiedział od początku, kim są ci, co nie wierzą, i kim jest ten, co Go wyda;(65) I mówił: Dlatego wam powiedziałem, że nikt nie może przyjść do mnie, jeśli nie jest mu to dane od mojego Ojca. (66) Od tego czasu wielu Jego uczniów zawróciło i więcej z Nim nie chodziło. (67) Jezus powiedział wtedy do dwunastu: Czy może i wy chcecie odejść? |
|
(68) I odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie! Do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego, (69) A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Mesjasz – Syn Boga żywego. |
|
(70) Jezus odpowiedział im: Czy nie ja wybrałem was dwunastu? A jeden z was jest diabłem. |
|
(71) A to mówił o Judaszu, synu Szymona Iskarioty; bo ten miał zamiar Go wydać, będąc jednym z dwunastu. |
….aaaaa
Uwaga: Studium Rz8 (powinno zaczynać się od myśli w 7 o tym jak beznadziejny jestem)
niby beznadzieja, ale przecież tu się nie kończy myśl ale leci dalej w rozdział 8 gdzie jest nie tylko nadzieja, ale i sposób wyjścia z problemu opisanego w 7
Treść Rz 7 i 8 TPNT | Analiza |
---|---|
(1) Czyż nie wiecie, bracia (bo mówię do znających prawo), że prawo panuje nad człowiekiem, dopóki on żyje? (2) Zamężna kobieta bowiem, dopóki mąż żyje, jest z nim związana prawem, a jeśli mąż umrze, zostaje uwolniona od prawa męża. (3) Tak więc, dopóki mąż żyje, będzie nazywana cudzołożnicą, jeśli zostanie żoną innego mężczyzny. Jeśli jednak jej mąż umrze, jest wolna od tego prawa, tak że nie będzie cudzołożnicą, choćby została żoną innego mężczyzny. |
|
(4) Tak i wy, moi bracia, zostaliście uśmierceni dla prawa przez ciało Chrystusa, abyście należeli do innego, to znaczy tego, który został wskrzeszony z martwych, abyśmy przynosili Bogu owoc. |
|
(5) Gdy bowiem byliśmy w ciele, namiętności grzechów, które się wzniecały przez prawo, okazywały swą moc w naszych członkach, aby przynosić śmierci owoc. |
|
(6) Lecz teraz zostaliśmy uwolnieni od prawa, gdy umarliśmy dla tego, w czym byliśmy trzymani, abyśmy służyli Bogu w nowości ducha, a nie w starości litery. |
|
(7) Cóż więc powiemy? Że prawo jest grzechem? Nie daj Boże! Przeciwnie, nie poznałem grzechu jak tylko przez prawo, bo i o pożądliwości nie wiedziałbym, gdyby prawo nie mówiło: Nie będziesz pożądał. (8) Lecz grzech, gdy zyskał okazję przez przykazanie, wzbudził we mnie wszelką pożądliwość. Bez prawa bowiem grzech jest martwy. | |
(9) I ja żyłem kiedyś bez prawa, lecz gdy przyszło przykazanie, grzech ożył, a ja umarłem. (10) I okazało się, że przykazanie, które miało być ku życiu, jest mi ku śmierci. (11) Grzech bowiem, gdy zyskał okazję przez przykazanie, zwiódł mnie i przez nie mnie zabił. (12) A tak prawo jest święte i przykazanie jest święte, sprawiedliwe i dobre. (13) Czy więc to, co dobre, stało się dla mnie śmiercią? Nie daj Boże! Przeciwnie, grzech, aby okazał się grzechem, sprowadził na mnie śmierć przez to, co dobre, żeby grzech stał się niezmiernie grzesznym przez przykazanie. (14) Gdyż wiemy, że prawo jest duchowe, ale ja jestem cielesny, zaprzedany grzechowi. (15) Tego bowiem, co robię, nie pochwalam, bo nie robię tego, co chcę, ale czego nienawidzę, to robię. (16) A jeśli robię to, czego nie chcę, zgadzam się z tym, że prawo jest dobre. (17) Teraz więc już nie ja to robię, ale grzech, który we mnie mieszka. (18) Gdyż wiem, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro, bo chęć jest we mnie, ale wykonać tego, co jest dobre, nie potrafię. (19) Nie czynię bowiem dobra, które chcę, ale zło, którego nie chcę, to czynię. (20) A jeśli robię to, czego nie chcę, już nie ja to robię, ale grzech, który we mnie mieszka. (21) Odkrywam więc w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, trzyma się mnie zło. (22) Mam bowiem upodobanie w prawie Bożym według wewnętrznego człowieka. (23) Lecz widzę inne prawo w moich członkach, walczące z prawem mego umysłu, które bierze mnie w niewolę prawa grzechu, które jest w moich członkach. (24)Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci? (25) Dziękuję Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Tak więc ja sam umysłem służę prawu Bożemu, lecz ciałem prawu grzechu." |
|
(1) Dlatego teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, którzy chodzą, nie według ciała, ale według Ducha. (2) Albowiem prawo Ducha, życiem w Chrystusie Jezusie, uwolniło mnie od prawa grzechu i śmierci.
(3) Bo niemoc, na którą niedomagało Prawo z powodu ciała, Bóg przezwyciężył, posyłając swojego Syna w podobieństwie grzesznego ciała, jako ofiarę za grzech, potępił grzech w ciele, (4) Aby sprawiedliwa norma Prawa została wypełniona w nas, którzy chodzimy, nie według ciała, ale według Ducha.
|
|
(5) Albowiem ci, którzy są według ciała, myślą o tym, co cielesne; ale ci, którzy są według Ducha, myślą o tym, co duchowe. | |
(6) Gdyż zamysł ciała to śmierć; ale zamysł Ducha to życie i pokój, (7) Dlatego że zamysł ciała jest wrogi Bogu, gdyż nie jest poddany Prawu Bożemu, bo i nie może. | |
(8) Ci bowiem, którzy są w ciele, Bogu podobać się nie mogą. (9) Lecz wy nie jesteście w ciele, ale w Duchu, skoro Duch Boży mieszka w was; a jeśli ktoś nie ma Ducha Chrystusa, ten nie jest Jego. | Jestem w duchu, bo Duch Boży mieszka we mnie. A skąd wiem, że mieszka? Bo przyjąłem Jezusa, przez wiarę, regulując swoją relacje z Nim. |
(10) A jeśli Chrystus jest w was, wtedy ciało istotnie jest martwe z powodu grzechu, ale Duch jest życiem z powodu sprawiedliwości. (11) Jeśli natomiast Duch Tego, który Jezusa wzbudził z martwych, mieszka w was, to Ten, który wzbudził Chrystusa z martwych, ożywi i śmiertelne ciała wasze przez swojego Ducha, który w was mieszka. |
|
(12) A tak, bracia, nie jesteśmy dłużnikami ciała, abyśmy żyli według ciała. (13) Jeśli bowiem żyjecie według ciała, macie umierać; natomiast jeśli Duchem doprowadzacie do śmierci działania ciała, będziecie żyć. |
Ciału już nic nie jestem winien... |
(14) Bo ci, którzy dają się prowadzić przez Ducha Bożego, ci są synami Boga. |
|
(15) Bo nie wzięliście ducha niewoli, by znowu żyć w zastraszeniu, ale wzięliście ducha usynowienia, przez którego wykrzykujemy: Abba, Tato! (16) Ten do Duch współświadczy z naszym duchem, że jesteśmy dziećmi Boga. (17) A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro współcierpimy, byśmy też wspólnie zostali wprowadzeni do chwały. |
|
(18) Sądzę bowiem, że utrapienia teraźniejszego czasu nie są godne porównania z tą chwałą, która ma się w nas objawić. |
Parafraza: utrapienia tego świata (czasu) nie są godne aby porównywać się z chwalą, która ma się niedługo objawić. |
(19) Bo stworzenie żarliwie oczekuje objawienia synów Boga. (20) Gdyż stworzenie zostało poddane marności, nie dobrowolnie, ale z powodu Tego, który je poddał, w nadziei, (21) Że i samo stworzenie zostanie uwolnione z niewoli skażenia do wolności chwały dzieci Boga. |
|
(22) Bo wiemy, że całe stworzenie współwzdycha i współcierpi w bólach porodowych aż do teraz. (23) A nie tylko ono, ale i my sami, którzy mamy pierwocinę Ducha, i my sami w sobie wzdychamy oczekując usynowienia, odkupienia naszego ciała. |
|
(24) Albowiem w tej nadziei zostaliśmy zbawieni. A nadzieja widzialna nie jest nadzieją; bo ktoś, kto widzi, po co ma mieć nadzieję? (25) Ale jeśli mamy nadzieję na to, czego nie widzimy, to oczekujemy tego z wytrwałością. |
|
(26) A tak samo i Duch wspomaga nas w naszych słabościach. Nie wiemy bowiem, o co mielibyśmy się modlić, tak jak należy; ale sam Duch wstawia się za nami w niewysłowionych westchnieniach.
(27) A Ten, który bada serca wie, jaki jest zamysł Ducha, ponieważ zgodnie z wolą Boga wstawia się za świętymi. |
|
(28) A wiemy, że z tymi, którzy miłują Boga, wszystko współpracuje ku dobremu, to jest z tymi, którzy według Jego postanowienia są powołani. |
|
(29) Bo tych, których wcześniej znał, tych też przeznaczył, aby byli ukształtowani na obraz Jego Syna, aby On był pierworodnym wśród wielu braci. (30) A których przeznaczył, tych i powołał; a których powołał, tych i uznał za sprawiedliwych; a których uznał za sprawiedliwych, tych i wprowadził do chwały. |
|
(31) Cóż więc na to powiemy? Jeśli Bóg za nami, kto jest przeciwko nam? (32) On, który nie oszczędził nawet własnego Syna, ale Go za nas wszystkich wydał, jakżeby wraz z Nim nie darował nam wszystkiego? |
|
(33) Kto będzie wnosił oskarżenie przeciwko wybranym Boga? Bóg, który usprawiedliwia? |
|
(34) Kto potępia? Chrystus, który umarł, więcej, który został wskrzeszony, który jest po prawicy Boga? On wstawia się za nami. (35) Kto nas odłączy od miłości Chrystusa? Czy utrapienie? Czy ucisk? Czy prześladowanie? Czy głód? Czy nagość? Czy niebezpieczeństwo? Czy miecz? |
|
(36) Tak, jak jest napisane: Z powodu Ciebie cały dzień jesteśmy uśmiercani, zostaliśmy policzeni jak owce na rzeź. |
|
(37) Lecz w tym wszystkim odnosimy całkowite zwycięstwo przez Tego, który nas umiłował. (38) Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani władcy, ani moce, ani to, co nastało, ani to, co ma nastąpić, (39) Ani wysokość, ani głębokość, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie będzie mogło odłączyć nas od miłości Boga, w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. |
"ani"…. wyliczanka bezsilnych stworzeń (bytów), które nie mogą:
nie będzie mogło odłączyć nas od miłości Boga, w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. |
stan na 5 grudnia 2021
1:1-18 Prolog
1:19-34 Jan Chrziciel i Jezus, Baranek Boży
1:35 Historia o pierwszych uczniach
1:43-51 Kolejni uczniowe
2:1-11 Cud na wesele w Kanie
2:12 w Kafarnau
2:13 W Jerozolimie porządkowanie świątyni
2:23 W Jerozlimie i rozmowa z Nikodemem
3:22-24 W Judei - czy Jezusa tam chrzcił?
3:25-36 O Janie Chrzcieielu i jego wypowiedź o Jezusie
3:36 Poważna wypowiedź o Jezusie i relacji z nim
4:1-4:3 Historia przemiszczania się z Judei do Samarii
4:4-27 Samarytanka
4:27-38 Rozmowa z uczniami o dziele jakie mamy wykonać
4:39-43 Jezus u Samarytan
4:43-45 Do Galilei
4:46-54 Uzdrowienie syna dworzanina w Galilei - Silna wiara dworzania i uzdrowienie dziecka
5:1-18 W Jerozolimie - Uzdrowienie chromego przy sadzawce
5:15-47 Jezus i Żydzi i spór o szabat
5:18 Decyzja Żydów o zabiciu Jezusa
5:19-47 Jezus o sobie
6:1-47 O jedzeniu Jezusa
6:1-15 Rozmnożenie chleba
6:16-21 Odpływają, a Jezus w nocy chodzi po jeziorze …..
6:22-25 Narracja o pojawieniu się ludzi
6:26 Dlaczego szukają Jezusa - mowa o jedzeniu Jezusa
6:41-42 Żydzi o Jezusie
6:43-59 Mowa o ….
6:60-71 Słuchacze podejmują różne decyzje
7:1 W drodze do Jerozolimy….
7:13-36
7:14 Jezus w Jerozolimie - kim jest Jezus
7:37 Jezus wodą życia, a Duch święty jeszcze nie dany
8:1-11 Niedoszły sąd nad cudzołożnicą
8:12-59 Mowa Jezusa o sobie
8:12 Jezus światrością świata
9:1-41 Uzdrowienie niewidomego od urodzenia
10:1-21 O pasterzach i przywódcach
10:22 Jezus o relacji z Ojcem
10:40-42 Jezus za Jordanem
11:1-44 Historia z Łazarzem
11:45 Narada Żydów
11:54 Jezus poza Jerozolimą
12:1-11 Ucznia w Betani u Łazarza,
12:12-19 Wjazd do Jerozolimy
12:20-50 W Jerozollimie
13:1 Uczta
13-17 Uczta
18
18:12 aresztowań
19
20 po zmartwychwstaniu
20:30-31 - zakończenie
Na spotkanie 13 października 2021 zostało wybrany aby zrobić ten rozdział.
Treść wg BT5 | Analiza |
---|---|
(1) Słowo, które Pan skierował do Jeremiasza: (2) Stań w bramie świątyni i głoś następujące słowa: Słuchajcie słowa Pańskiego, wszyscy z Judy, którzy wchodzicie tymi bramami, aby oddać pokłon Panu. (3) Tak mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: |
|
Poprawcie postępowanie i wasze uczynki, a pozwolę wam mieszkać na tym miejscu. (4) Nie ufajcie słowom kłamliwym głoszącym: | |
Świątynia Pańska, świątynia Pańska, świątynia Pańska! |
|
(5) Albowiem jeżeli naprawdę poprawicie wasze postępowanie i jeżeli będziecie się kierować wyłącznie sprawiedliwością jeden wobec drugiego, (6) jeśli nie będziecie uciskać cudzoziemca, sieroty i wdowy i jeśli krwi niewinnej nie będziecie rozlewać na tym miejscu i jeżeli nie pójdziecie za cudzymi bogami na waszą zgubę, (7) to pozwolę wam mieszkać na tym miejscu, na ziemi, którą dałem przodkom waszym od wieków po wieki. | jeśli -> to |
(8) Oto wy na próżno pokładacie ufność w zwodniczych słowach. (9) Nieprawda? Kraść, zabijać, cudzołożyć, przysięgać fałszywie, palić kadzidło Baalowi, chodzić za cudzymi bogami, których nie znacie... (10) A potem przychodzicie i stajecie przede Mną w tym domu, nad którym wzywano mojego imienia, i mówicie: „Oto jesteśmy bezpieczni”, by móc nadal popełniać te wszystkie występki. |
|
(11) Może jaskinią zbójców stał się w waszych oczach ten dom, nad którym wzywano mojego imienia? Ja [to] dobrze widzę - wyrocznia Pana. |
|
(12) Idźcie, proszę, do mojego przybytku w Szilo, gdzie dawniej obrałem mieszkanie dla mojego imienia, i patrzcie, co mu uczyniłem z powodu przewrotności mojego ludu, Izraela. |
Przykład w niedalekiej przeszłości |
(13) A teraz, ponieważ popełniliście te występki - wyrocznia Pana - i mimo że mówiłem do was nieustannie i niezmordowanie, nie usłuchaliście, a gdy wołałem, nie odpowiedzieliście, (14) uczynię temu domowi, nad którym wzywano mojego imienia, a w którym wy pokładacie ufność, i temu miejscu, danemu wam i waszym przodkom, to samo, co uczyniłem Szilo. (15) Odrzucę was sprzed mego oblicza, podobnie jak odrzuciłem wszystkich waszych braci, całe pokolenie Efraima. |
|
(16) Ty zaś nie wstawiaj się za tym narodem, nie zanoś za niego błagań ani modłów, ani też nie nalegaj na Mnie, bo cię nie wysłucham. (17) Czy nie widzisz, co czynią w miastach Judy i na ulicach Jerozolimy? (18) Synowie zbierają drewno, ojcowie rozpalają ogień, a kobiety ugniatają ciasto, by robić pieczywo ofiarne dla królowej nieba, a nadto wylewają ofiary płynne dla cudzych bogów, by Mnie obrażać. | Ojej! czy Jeremiasz miał się przestać wstawiać o lud? Tak! |
(19) Czy Mnie obrażają - wyrocznia Pana - czy raczej siebie samych, na własną hańbę? (20) Dlatego tak mówi Pan: Oto się żar gniewu mojego rozlewa na to miejsce, na ludzi i na zwierzęta, na drzewa polne i na owoce ziemi - płonie i nie zagaśnie. | |
(21) Tak mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Dodawajcie wasze ofiary całopalne do waszych ofiar krwawych i spożywajcie mięso! (22) Bo nic nie powiedziałem ani nie nakazałem waszym przodkom, gdy wyprowadzałem ich z Egiptu, co do ofiar całopalnych i krwawych, (23) lecz dałem im tylko przykazanie: Słuchajcie głosu mojego, a będę wam Bogiem, wy zaś będziecie Mi narodem. Chodźcie każdą drogą, którą wam rozkażę, aby się wam dobrze wiodło. | |
(24) Ale nie usłuchali ani nie chcieli słuchać i poszli za zatwardziałością swych przewrotnych serc; obrócili się plecami, a nie twarzą. (25) Od dnia, kiedy przodkowie wasi wyszli z ziemi egipskiej, do dnia dzisiejszego posyłałem do was wszystkie moje sługi, proroków, każdego dnia, bezustannie, (26) lecz nie usłuchali Mnie ani nie nadstawiali uszu. Uczynili twardym swój kark, stali się gorsi niż ich przodkowie. | |
(27) Oznajmisz im wszystkie te słowa, ale cię nie usłuchają; będziesz wołał do nich, lecz nie dadzą ci odpowiedzi. | |
(28) I powiesz im: To jest naród, który nie usłuchał głosu Pana, swego Boga, i nie przyjął pouczenia. Przepadła wierność, znikła z ich ust. | |
(29) Ostrzyż swe włosy i odrzuć je, i podnieś lament żałobny na wyżynach, ponieważ Pan odrzucił i odepchnął pokolenie, które zasłużyło na Jego gniew. (30) Albowiem synowie Judy czynili nieprawość przed moimi oczami - wyrocznia Pana - umieścili swe obrzydliwe bożki w domu, nad którym wzywano mojego imienia, aby go zbezcześcić. (31) I zbudowali wyżynę Tofet w dolinie Ben-Hinnom, aby palić w ogniu swoich synów i córki, czego nie nakazałem i co nie przyszło Mi nawet na myśl. |
|
(32) Dlatego przyjdą dni - wyrocznia Pana - że nie będzie się już mówić o Tofet lub dolinie Ben-Hinnom, lecz o Dolinie Mordu; w Tofet będą grzebać zmarłych z braku innego miejsca. (33) Trupy tego narodu staną się pożywieniem podniebnych ptaków drapieżnych i dzikich zwierząt na ziemi, których nikt nie odpędzi. |
|
(34) I sprawię, że znikną z miast judzkich i z ulic Jerozolimy: głos wesela, głos radości oraz nawoływania oblubieńca i oblubienicy, bo pustynią stanie się ziemia. |
Zrobiłem taki wykład.
Pytanie jakie zadał mi Andrzej na jakimś komunikatorze jest typowe, często muszę na takie pytania odpowiadać, więc co jakiś czas (co 10 lat) piszę odpowiedź, bo co 10 lat jest nieco inna. Teraz też napisałem i oto pytanie, wraz z odpowiedzią:
AB> Pytanie mam do Ciebie całkiem poważne - która Biblia po polsku jest najlepsza
AB> tym sensie, że najwierniej oddaje sens tekstu oryginalnego?
AB> (oczywiście Twoim zdaniem)
Sens tekstu oryginalnego powiadasz? Trudne i łatwe pytanie. Łatwe bo póki co nie ma w Polsce złych przekładów, są lepsze i gorsze, przekłady mają błędy i słabości ale są niezłe. Mógłbym więc odpowiedzieć takim dialogiem:
- Jak pan uważa, który przekład jest najlepszy?
- A którego pani używa na codzień?
- Jak czytam Biblię to najczęściej [ tu pada nazwa przekładu ]
- To właśnie ten!
To dobra odpowiedź. Najlepszy przekład to ten używany na codzień!
Nie wiem do końca jak to mają poukładane katolicy, ale ja osobiście wierzę, że człowiek na nowo narodzony (ważne pojęcie), z ducha jest narodzony więc prawda objawiania jest w nim, przez Ducha Świętego, który jest mu dany (napełnienie, zrodzenie, zanurzenie… - to takie różne biblijne pojęcia, które to opisują, a których rozwijać tu nie będę). Pan Jezus odchodząc powiedział, że dobrze, że odchodzi bo Pocieszyciel będzie nam dany, nauczy nas, wyjaśni, przypomni więc Pismo (i tak pisze w samym Piśmie) jest dane nam po to aby pomóc poukładać to wszystko, aby nas nauczyć, aby wykazać błąd, skorygować i wychować. I dlatego wiedząc, że nie ma złego polskiego przekladu można odpowiedzieć jak powyżej. Po prostu czytaj, studiu, ucz się, słuchaj i rozważaj Biblię taką jaką masz.
Ale pytanie konkretne więc spróbuję jednak odpowiedzieć konkretnie. Musi wcześnie być zadane pytanie pomocnicze - a po co? Czy po to aby poznać treść Biblii, przeczytać ją, wiedzieć o co w niech chodzi? Jeżeli tak - to szukamy najlepszego przekładu literackiego (większość jest taka) aby się go dobrze czytało, aby treść była zrozumiała. Ale jeżeli chcemy postudiować, wejść w głąb, w szczegóły, w intencje i zamysł pisarzy, w szczegóły musimy zbliżyć się do języków oryginału więc szukamy przekładu jak najbardziej dosłownego.
Bo zasadniczo przekłady wierne cechują się tym że albo są dosłowne, albo są literackie. No i są jeszcze przekłady mniej wierne :-)
No więc po co Biblia? Jeżeli do czytania to:
Polecam przekład pastora Piotra Zaręby, czyli coś co nazywa się Stare i Nowe Przymierze, wydane przez Ewangeliczny Instytut Biblijny (EIB), oznaczane w programach biblijnyc albo EIB albo PSNP. Świetny, współczesny język, ewangeliczne podejście, choć czasami krytykowany za szczyptę liberalizmu. Pastor Zaręba pierwszy w Polsce odszedł od klasycznego „zaprawdę powiadam wam” na rzecz prostrzego „ręczę i zapewniam”. Do kupienia za nieco powyżej 100zł; są wersje w skórze, są też w skórze z zameczkiem, są też z takimi wycinkami aby łatwiej znaleść księgę, ale tych wycinek nie polecam - lepiej się nauczyć gdzie która księga jest. Polecam!
Tysiąclatkę (BT) już polecam rzadziej, bo mimo iż najbardziej znana jej język zaczyna być niezrozumiały dla młodych ludzi. Sam zrobiłem testy i sam się zdziwiłem jak moje sekretarki (młode dziewczyny) nie rozumiały już wielu słów. Ale Tysiąclatka jest to najbardziej znana, poważna, rozpowszechniona polska Biblia - więc aby nie tworzyć barier zachęcam do jej używania a przynajmniej poznania jej na tyle aby dobrze jej używać.
W katolicki księgarniach tani i dostępny jest też Przekład Paulistów (EP) - dobry tekst przekładu ale zawiera bardzo katolickie! Te przypisy to dramat albo są liberalne i światowe podważające wiarygodność samej Biblii, albo są religijno katolickie, wykręcające Słowo tak aby nie naruszać rzymskich doktryn. A ponieważ przypisy te zajmują tak na oko 25% powierzchni strony - więc nie polecam, no chyba, że jest taka potrzeba.
Uwspółcześniona Biblia Gdańska (UBG) - to zawsze polecam, bo mimo iż język jest troszkę surowy (choć jest to współczesny polski) to bardzo wierny i dokładny jest to przekład. Dokładny i wierny, czyli części mowy oddane są staranne, na ile się da staranne oddać formę słowa. Nie ma pomijania słów z oryginału, a dodane słowa są wyraźnie zaznaczone jako dodane. Jest więc to dobra Biblia i do czytania, i do studiowania aby zbudować swoje doktryny. Układ strony jest dość toporny, bo nie ma przypisów (tylko indeksy), nie ma redakcyjnych śródtytułów, podziału na sekcje, często źle sugerujące strukturę, więc redakcja nie sugeruje jak należy ten teksy czytać. Napisałem, że to dość toporne - ale moim zdaniem jest to jej pozytywną cechą. Źle się na niej pracuje z poezją (psalmy) i księgami mądrości - ale przy tych księgach polecam przejście na Tysiąclatkę. UBG polecam zawsze i bardzo.
Nie polecam Biblii Warszawskiej (BW) - uważam, że jej czas się już skończył, bo to i język stary, i błędy zakonserwowane. Żadnych zalet, choć należy wiedzieć, że jest to standard dla polskich protestantów.
Nie polecam Przekładu Ekumenicznego - jak każdy kompromis jest zły. Żadnych zalet.
Nie polecam Nowego Przekładu Dynamicznego (NPD) - bo to nie jest przekład ale kompilacja różnych przekładów, zawiera dużo więcej słów niż jest w oryginale, więc wydaje się, że łatwiej to zrozumieć, ale zaszyta przez redakcje doktryna sprawia, że łatwiej coś źle zrozumieć. Niestety, to dzieło jest dość doktrynalne.
Nie polecam Nowej Biblii Gdańskiej (moim zdaniem to pomyłka), i Dzisiejszej Biblii Gdańskiej. To dwa przekłady, które używają marki dobrego oryginału więc jak już coś to lepiej sięgnąć po oryginalną BG z 1632, aby nacieszyć się językiem tak jak pisał ks. Wujkiem (bo Biblia Gdańska 1632 i Biblia ks. Wujka, 1599 to dwa kluczowe dla staropolski przekłady).
Tyle do czytania a teraz do studiowania. Tu jest mniej do wyboru, ale też musi być mniej bo przekłady dosłowne nie powinny się różnić od siebie zbytnio i nie ma miejsca dla tłumacza-literata.
Uważam, że najlepszy do studiowania Nowego Testamentu to Przekład Toruński (PTNP) którego ostatnie wydanie ma już Psalmy, Przysłowia i coś tam jeszcze. Wielką zaletą jest to, że bardzo często obok tekstu prezentowane jest słowo greckie wraz z wariantami jego znaczenia. Ja będę przekonywał wydawców aby w kolejnym wydaniu zrezygnowali z użwania transliteracji i usunęli wszelkie miejsca gdzie pojawia się "chrzest" (zanurzenie), "kościół" (zgromadzenie, wspólnota), "biskup" (starszy, nadzorca) czy też "anioł" (posłaniec). Transliteracje szkodzą.
Pastor Zaręba też wydał swój Przekład Dosłowny - zarówno Nowy jak i Stary Testament. To dobre dzieło, bo jest w jednym tomie, z dobrymi przypisami więc łatwo się nosi, łatwo sięga na półkę. Warto mieć.
No i jeszcze Vocatio - jest interlinia zarówno grecka, jak i wielotomowa hebrajska. Godne polecenia to dzieła.
A gdy się siedzi przy komputerze to bardzo dobry studiowania jest też przekład „Oblubienicy” http://biblia.oblubienica.eu - ale to dostępne tylko elektronicznie.
Napisałem co polecam a na koniec nieco ostrzeżeń:
Wśród katolików modna jeszcze ostatnio (2020) Biblia Pierwszego Kościoła ks. Popowskiego. Raczej nie polecam, choć ma jedną ważną zaletę - Stary Testament jest przekładem z Septuaginty, więc niektóre miejsca są jakby czytelniejsze, bo z hebrajskiego przechodząc przez grekę łatwiej było oddać niektóre myśli po polsku. Pewnie dlatego warto ten przekład mieć choć jako swoją główną Biblię nie zalecam. Koszt koło 100zł więc zachęcam do wyposażenia biblioteki.
Ostatnia rzecz do polecenia to (choć to bardziej parafraza) Przekład Nowego Życia. Małe kieszonkowe wydanie, ma tą zaletę, że używa języka Superexpresu (maks 2000 słów) więc wiele osób cieszy się, że czytając wszystko rozumieją. Nie nadaje się do studiowania ale różne katolickie (i nie tylko bo Mt28 też) organizacje misyjne rozdają to aby od czegoś zacząć. No i dobrze - niech ludzie czytają.
Wiele osób tym dziwię, ale jeszcze coś polecę. Zdziwisz się ale polecę przekłady Świadków Jehowy (Biblia w przekładzie Nowego Świata) bo są podobnie jak Biblia Gdańska dokładne, a przy tym mają taką zaletę, że nie używają religijnego języka, tego kościelnego żargony obecnego zarówno u katolików jak i u historycznych protestantów. Nie ma więc łaski - jest niezasłużona życzliwość, no i nie ma biskupa, bo jest starszy albo nadzorca bo takie niereligijne słowa są tam użyte. Rzeczywiście w kilku miejscach dotyczących Pana Jezusa przekład ten jest przekręcony, ale łatwo to wykryć, miejsca te się zna, więc mimo wad warto przekład mieć, mimo iż nie można go kupić.
Wyszło długo, ale siedzę sobie w parku, przy fontannie i nigdzie nie muszę isć. No więc pisze i nawet komary mnie nie jedzą.
Podsumowanie:
- do studiowania polecam: TPNP, EIB-dosłowny, UBG
- do czytania: EIB, UBG, BT, może też EP
- do tego aby mieć na półce polecam: wszystko z Vocatio (majątek) BT, BPK, PNŚ
- mieć w samochodzie do rozdawania: UBG (darmowa lub płatna), BT (NT albo i całość), Słowo Życia.
- jako prezenty polecam: EIB albo UBG w skórze, z zameczkiem, albo BT podstawowe wydanie.
- zarówno BT jak i UBG mają swoje wydanie z dużą czcionką, i z grubym papierem - dla osób starszych to rewelacja. UBG jest nawet w formacie A4.
- nie polecam żadnych wydań okazjonalnych, jubileuszowych, specjalnookladhowych, ze zdjęciami, z dedykacją JP2, … - to wszystko jest droższe a w środku nie wiadomo co.
Wojtek
PS.
- nie napisałem o serwisach internetowych i Bibliach elektronicznych - ale najlepszy program to ukraiński MyBiblie - bo ma wszystkie moduły
- serwisów internetowych z Biblią jest mnóstwo! Ja używam: http://biblia.apologetyka.com http://biblia.oblubienica.eu i http://biblia.deon.pl to mi w zasadzie starcza
- nie napisałem też o rzeczywistości dla anglojęzycznych - ale przestrzegam przed zaglądaniem do Biblii angielskich, bo jednak angielski to nie jest naszym językiem ojczystym i można być lekko przekręconym. Nie powinno się robić tak: słowo greckie -> słowo angielskie -> polskie słowo bo przecież umiem po angielsku. Raczej poszukaj słownika grecko-polskiego (jest) albo użyj interlinii (np. http://biblia.oblubienica.eu)
- są jeszcze przekłady żydowskie i niereligijne - ciekawy temat
- więcej o polskich przekładach jest tu: http://bibliepolskie.pl i http://www.psnt.pl
- fajny serwis z referencjami: http://www.openbible.info/labs/cross-references/
Do posłuchania w jednym pliku:
W załącznikach pliki do wykorzystania. BT z deon.pl to jakaś dziwna wersja, ani to BT4 ani BT5 ale dobrze przygotowane, bo z przypisami.
W tabelce, jak ostatnio zwykle, na potrzeby IPP-KTW we wrześniu 2021.
J 5:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
(1) Po tych dniach było święto żydowskie; i wstąpił Jezus do Jerozolimy. (2) A jest w Jerozolimie przy Owczej bramie sadzawka, zwana po hebrajsku Betezda, mająca pięć portyków. (3) W nich leżała wielka rzesza chorych, ślepych, chromych i sparaliżowanych, którzy oczekiwali na poruszenie wody. (4) Albowiem anioł (EIB: anioł Pana) o pewnym czasie zstępował do sadzawki i poruszał wodę; pierwszy więc, kto wstąpił po poruszeniu wody, stawał się zdrowy, jakąkolwiek chorobą był złożony. |
Czy z tego jest dogmat o uzdrowieniu?
.4 nie ma w NA ale jest w TR |
(5) A był tam pewien człowiek, chorujący od trzydziestu ośmiu lat. | |
(6) I gdy Jezus ujrzał go leżącego, i poznał, że już przez długi czas czeka, powiedział do niego: Czy chcesz stać się zdrowy? |
czy z tego da się zrobić dogmat o uzdrowieniu? |
(7) Chory odpowiedział Mu: Panie! Nie ma człowieka, który wrzuciłby mnie do sadzawki, gdy woda zostanie poruszona; a gdy ja idę, inny przede mną wstępuje. |
|
(8) Jezus powiedział mu: Wstań, weź swoje posłanie i chodź. |
|
(9) I natychmiast stał się zdrowy ten człowiek, i wziął swoje posłanie, i chodził. | |
A tego dnia był sabat, (10) Więc mówili Żydzi do uzdrowionego: Jest sabat, nie wolno ci nosić posłania. |
Nowe osoby! |
(11) Odpowiedział im: Ten, który uczynił mnie zdrowym, powiedział mi: Weź swoje posłanie i chodź. |
|
(12) I pytali go: Kim jest człowiek, który ci powiedział: Weź swoje posłanie i chodź? |
|
(13) A ten, który został uzdrowiony, nie wiedział, kto to jest; gdyż Jezus oddalił się od tłumu będącego na tym miejscu. | |
(14) Po tym znalazł go Jezus w świątyni i powiedział do niego: Oto stałeś się zdrowy; już więcej nie grzesz, aby nie stało ci się coś gorszego. |
czy z tego dogmat? w ST tak! |
(15) Odszedł ów człowiek i oznajmił Żydom, że to był Jezus, który uczynił go zdrowym. (16) I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, i dążyli do tego, aby Go zabić, bo to uczynił w sabat. | " … zabić" |
(17) A Jezus im odpowiedział: Ojciec mój aż dotąd działa, i ja działam. |
|
(18) Dlatego tym bardziej Żydzi dążyli do tego, aby Go zabić, bo nie tylko rozluźniał rygor sabatu, ale i powiedział, że Bóg jest Jego Ojcem, i tym samym siebie czynił Bogiem. | 3 powody... |
(19) W odpowiedzi więc, Jezus rzekł im: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Nie może Syn sam od siebie nic uczynić, tylko to, co widzi, że czyni Ojciec; cokolwiek bowiem On czyni, to i Syn czyni to samo. (20) Bo Ojciec miłuje Syna i ukazuje Mu wszystko, co sam czyni; i pokaże Mu większe dzieła niż te, abyście je podziwiali. |
|
(21) Bo tak, jak Ojciec wzbudza umarłych i przywraca życie, tak i Syn, przywraca życie tym, którym chce. (22) Bo Ojciec w ogóle nikogo nie sądzi, lecz wszelki sąd przekazał Synowi, (23) Aby wszyscy czcili Syna, tak jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, nie czci Ojca, który Go posłał. | |
(24) Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Kto słucha mojego słowa i wierzy Temu, który mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, ale przeszedł ze śmierci do życia.
(25) Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Przyjdzie godzina, i teraz już jest, gdy umarli usłyszą głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą, będą żyć.
(26) Bo jak Ojciec ma życie sam w sobie, tak i dał Synowi, aby miał życie sam w sobie. (27) I dał Mu władzę i prawo sprawowania sądu, ponieważ jest Synem Człowieczym. |
|
(28) Nie dziwcie się temu, bo nadchodzi godzina, w której wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą Jego głos; (29) I wyjdą ci, którzy dobrze czynili, by powstać do życia; a ci, którzy źle czynili, by powstać na sąd (BT potępienia). | |
(30) Ja nie mogę sam od siebie nic czynić. Tak, jak słyszę, tak sądzę, a mój sąd jest sprawiedliwy; bo nie szukam woli mojej, ale woli Tego, który mnie posłał. (31) Jeśli ja sam o sobie świadczę, moje świadectwo nie jest prawdziwe. (32) Jest ktoś inny, który świadczy o mnie, i wiem, że świadectwo, które o mnie wydaje, jest prawdziwe. | |
(33) Wy posłaliście do Jana, a on zaświadczył o prawdzie. (34) Ja natomiast nie przyjmuję świadectwa od człowieka, ale to mówię, abyście wy zostali zbawieni.
(35) On to był lampą, która płonie i świeci, a wy chcieliście do pewnego czasu radować się w jego świetle. |
|
(36) A ja mam świadectwo większe niż Jana; gdyż dzieła, które mi dał Ojciec, bym je wykonał, te dzieła, które właśnie czynię, świadczą o mnie, że to Ojciec mnie wysyła. (37) A Ten, który mnie posłał, Ojciec, sam świadczył o mnie. Ani głosu Jego nigdy nie słyszeliście, ani postaci Jego nie widzieliście,
(38) I nie macie Jego Słowa w was mieszkającego; stąd też nie wierzycie Temu, którego On posłał. (39) Badacie Pisma, bo wydaje się wam, że macie w nich życie wieczne; a one składają świadectwo o mnie. (40) I nie chcecie przyjść do mnie, abyście mieli życie.
(41) Nie przyjmuję chwały od ludzi, (42) Ale wiem o was, że nie macie miłości Bożej w sobie. (43) Ja przyszedłem w imieniu mojego Ojca, a nie przyjmujecie mnie; jeśli ktoś inny przyszedłby we własnym imieniu, tego przyjmiecie. (44) Jak możecie wierzyć wy, którzy chwałę jedni od drugich przyjmujecie, a chwały samego Boga nie szukacie?
(45) Niech nie wydaje się wam, że ja was będę oskarżał przed Ojcem; oskarża was Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. (46) Jeśli bowiem uwierzyliście Mojżeszowi, uwierzyliście i mnie, gdyż on napisał o mnie. (47) Jeśli jednak pismom jego nie wierzycie, jak uwierzycie moim słowom?" |
|
….aaaaa
Mądrość o sobie - rozdział: 28 Księgi Hioba, Hymn o mądrości
Struktura wg Biblii Tysiąclecia:
Treść wg BT
(28:1) Istnieje kopalnia srebra i miejsce, gdzie płuczą złoto.
(28:2) Dobywa się z ziemi żelazo, kamienie na miedź przetapiają,
(28:3) kres się kładzie ciemności, przeszukuje się wszystko dokładnie, kamień w mroku najgłębszym.
(28:4) Chodniki wykopał lud obcy - ci, co nóg zapomnieli, chwieją się zawieszeni z dala od ludzi.
(28:5) Ziemię, skąd chleb pochodzi, od dna pustoszą jak ogniem.
(28:6) Jej kamień - to złoża szafiru, tam także złoty jest piasek.
(28:7) Drapieżny ptak nie zna tam ścieżki, nie widzi jej oko sokoła;
(28:8) nie dojdzie tam dumne zwierzę, nawet i lew tam nie dotrze.
(28:9) By wyciągnąć ręce po krzemień, do gruntu przewraca się góry,
(28:10) w skałach się kuje chodniki, a oko widzi wszelką kosztowność.
(28:11) Źródła rzek się tamuje, by to, co tam ukryte, wydobyć na światło.
(28:12) A gdzie znaleźć mądrość! I gdzie jest siedziba wiedzy?
(28:13) Człowiek nie zna tam drogi, nie ma jej w ziemi żyjących.
(28:14) Otchłań mówi: Nie we mnie. Nie u mnie - mówi morze.
(28:15) Za czyste złoto jej się nie wymienia, zapłaty za nią nie waży się w srebrze,
(28:16) nie zrównoważy jej złoto z Ofiru ani rzadki onyks czy szafir.
(28:17) Złoto i szkło jej nierówne, nie wymienisz jej na złote naczynie;
(28:18) nie warte wspomnienia kryształ ani koral; perły przewyższa posiadanie mądrości.
(28:19) Złocisty topaz z Kusz nie da się z nią zestawić, czyste złoto nie dorówna jej wagą.
(28:20) Skąd więc pochodzi mądrość i gdzie jest siedziba wiedzy?
(28:21) Zakryta dla oczu wszystkich, co żyją, i ptakom podniebnym nie znana.
(28:22) Zagłada i Śmierć oświadczają: Do naszych uszu doszedł odgłos jej sławy.
(28:23) Droga tam Bogu wiadoma, On tylko zna jej siedzibę;
(28:24) On krańce ziemi przenika, bo widzi wszystko, co jest pod niebem.
(28:25) Gdy wagę wiatru ustalał, wodom miarę określał,
(28:26) wyznaczał prawo deszczowi i drogę - błyskawicy gromów,
(28:27) wtedy ją widział i zmierzył, wtenczas ją zbadał dokładnie.
(28:28) A do człowieka powiedział: Bojaźń Boża - zaiste mądrością, roztropnością zaś - zła unikanie.
Bóg objawia się Hiobowi - 38-42:4
pierwsza wypowiedź Boga - 38, 39, 40:3 - Pierwsza mowa Boga: Mądrość Boża widoczna w świecie
Druga wypowiedz Boga, 40:6, 41 - Druga mowa Boga: Bóg panuje nad siłami zła
Odpowiedź Hioba na objawienie się Boga - 42:1-4
Treść wg BT
(38:1) Z wichru Pan odpowiedział Hiobowi i rzekł:
(38:2) Któż tu plan chce zaciemnić słowami nierozumnymi?
(38:3) Przepasz biodra jak mocarz! Będę cię pytał - pouczysz Mnie.
(38:4) Gdzie byłeś, gdy zakładałem podstawy ziemi? Powiedz, jeżeli znasz mądrość.
(38:5) Kto ustalił jej rozmiary? Czy wiesz, kto nad nią sznur rozciągnął?
(38:6) Na czym jej słupy są wsparte? Kto założył jej kamień węgielny
(38:7) ku uciesze porannych gwiazd, ku radości wszystkich synów Bożych?
(38:8) Kto bramą zamknął morze, gdy wyszło z łona wzburzone,
(38:9) gdy chmury mu dałem za ubranie, za pieluszki - ciemność pierwotną?
(38:10) Złamałem jego wielkość mym prawem, wprawiłem wrzeciądze i bramę.
(38:11) I rzekłem: Aż dotąd, nie dalej! Tu zapora dla twoich fal nadętych.
(38:12) Czyś w życiu rozkazał rankowi, wyznaczył miejsce jutrzence,
(38:13) by objęła krańce ziemi, aby z niej usunięci zostali bezbożni?
(38:14) Zmienia się jak glina pod pieczęcią, barwi się jak suknia.
(38:15) Bezbożnym odjęte ich światło i strzaskane ramię wyniosłe.
(38:16) Czy dotarłeś do źródeł morza? Czy doszedłeś do dna Otchłani?
(38:17) Czy wskazano ci bramy śmierci? Widziałeś drzwi do ciemności?
(38:18) Czy zgłębiłeś przestrzeń ziemi? Powiedz, czy znasz to wszystko?
(38:19) Którędy droga do mieszkania światła? A gdzie siedziba mroku,
(38:20) abyś go zawiódł do jego granicy i rozpoznał ścieżki do jego domu?
(38:21) Jeśli to wiesz, to się wtedy zrodziłeś, a liczba twych dni jest ogromna.
(38:22) Czy dotarłeś do zbiorników śniegu? Czy widziałeś zbiorniki gradu?
(38:23) Na czasy gniewu je chowam, na dzień utarczki i wojny.
(38:24) Czy tą drogą rozdziela się światło, i wschodni wiatr wieje po ziemi?
(38:25) Kto kopał kanały ulewie lub drogę grzmiącej chmurze,
(38:26) by deszcz padał na ziemię bezludną, na pustkowie, gdzie nie ma człowieka,
(38:27) by nasycić piaszczyste pustkowie i zieloną trawą je pokryć?
(38:28) Czy deszcz także ma ojca? A kto zrodził krople rosy?
(38:29) Z czyjego łona lód wyszedł? Kto rozmnożył szron z nieba?
(38:30) Jak woda krzepnie na kamień, powierzchnia głębiny się ścina?
(38:31) Czy gwiazdy Plejad połączysz? Rozluźnisz więzy Oriona?
(38:32) Czy wypuścisz o czasie Gwiazdę Poranną i wywiedziesz Niedźwiedzicę z dziećmi?
(38:33) Czy znane ci prawa niebios, czy wyjaśnisz ich pismo na ziemi?
(38:34) Czy głos swój podniesiesz do chmur, by cię ulewa przykryła?
(38:35) Czy poślesz pioruny i pójdą, i powiedzą ci: Oto jesteśmy?
(38:36) Kto ibisowi dał mądrość i rozum dał kogutowi?
(38:37) Kto mądrze liczy chmury, wylewa niebieskie bukłaki,
(38:38) gdy gleba stwardnieje na bryłę, a pola zamienią się w grudy?
(38:39) Czy lwicy zdobyczy nałowisz, nasycisz żarłoczność lwiątek,
(38:40) gdy one mieszkają w kryjówkach, w gęstwinie siedzą na czatach?
(38:41) Kto żeru dostarcza krukowi, gdy młode do Boga wołają i błądzą z braku żywności?
(39:1) Znasz porę rodzenia skalnych kozic? Dostrzegasz poród gazeli?
(39:2) Czy zliczysz miesiące, gdy są brzemienne, i znana ci chwila rodzenia?
(39:3) Kulą się, rodzą swe młode, kładą kres swoim bólom.
(39:4) Młode ich mocne, rosną w polu, odchodzą, by do nich nie wrócić.
(39:5) Kto zebrę wolno wypuszcza? Kto onagra rozwiąże?
(39:6) Za dom mu dałem step, legowiskiem zaś jego słona ziemia.
(39:7) Śmieje się z miejskiego zgiełku, słów poganiacza nie słyszy,
(39:8) w górach szuka on paszy, goni za wszelką zielenią.
(39:9) Czy bawół zechce ci służyć, czy zanocuje przy twoim żłobie?
(39:10) Przywiążesz go powrozem do pługa, będzie z tobą orał doliny?
(39:11) Czy zaufasz, że bardzo silny, trud swój jemu powierzysz?
(39:12) Zawierzysz mu, że wykona zadanie, zgromadzi zboże na klepisku?
(39:13) Żwawe są skrzydła strusia, czy tak jak pióra bociana?
(39:14) Jaja swe rzuca na ziemię, ogrzewa je w piasku,
(39:15) zapomina, że można je zdeptać lub że zniszczą je dzikie zwierzęta.
(39:16) Swe dzieci traktuje jak obce, że trud jego próżny, o to się nie boi.
(39:17) Mądrości Bóg go pozbawił, rozsądku mu nie udzielił.
(39:18) Gdy się podniesie i cwałuje, śmieje się z konia i jeźdźca.
(39:19) Czy dajesz siłę koniowi, grzywą przystrajasz mu szyję
(39:20) i sprawiasz, że biegnie jak szarańcza, aż silne parskanie przeraża?
(39:21) W dolinie bije kopytem radośnie, z mocą się rzuca na oręż,
(39:22) nie boi się, drwi sobie z lęku, on nie ucieka przed mieczem.
(39:23) Gdy kołczan nad nim zadźwięczy, ostrze oszczepu i dzidy,
(39:24) pędzi wśród huku i dudnienia, na głos rogu nie ustoi.
(39:25) Zarży, ilekroć róg się odezwie, z dala już węszy wojnę, krzyki dowódców i wrzawę.
(39:26) Czy według twego zamysłu uniesie się sokół, skrzydła rozwinie ku południowi?
(39:27) Czy na twój rozkaz orzeł się wzbija, wije swe gniazdo na górze?
(39:28) Mieszka na skale i nocuje w skalnym załomie, gdzie nie ma dostępu,
(39:29) stąd sobie szuka żeru, bo jego oczy widzą daleko.
(39:30) Pisklęta jego krew chłepcą, on wszędzie tam, gdzie zabici.
(40:1) Zwrócił się Pan do Hioba i rzekł:
(40:2) Niech przeciwnik Wszechmocnego odpowie. Niech zabrzmi głos tego, co oskarża Boga!
(40:3) A Hiob odpowiedział Panu:
(40:4) Jestem mały, cóż Ci odpowiem! Rękę położę na ustach.
(40:5) Raz przemówiłem i nie odpowiem, i drugi raz, a niczego nie dodam.
(40:6) Z wichru Pan odpowiedział Hiobowi:
(40:7) Przepasz biodra jak mocarz! Będę cię pytał - pouczysz Mnie.
(40:8) Naprawdę chcesz złamać me prawo? Zło mi wykażesz, abyś miał słuszność?
(40:9) Czy ramię masz mocne jak Bóg? A głos twój grzmi tak jak Jego?
(40:10) Przywdziej potęgę i wzniosłość, przystrój się pięknem i chwałą!
(40:11) Fale swojego gniewu wylewaj, spójrz na każdego dumnego i poniż go!
(40:12) Spójrz, upokórz pyszałka, zniwecz na miejscu bezbożnych!
(40:13) Ukryj ich razem w prochu, w lochu zamknij ich twarze!
(40:14) Nawet cię za to pochwalę, że twa prawica dała ci zwycięstwo.
(40:15) Oto hipopotam - jak ciebie go stworzyłem - jak wół on trawą się żywi.
(40:16) Oto jego siła jest w biodrach, a moc - w mięśniach brzucha.
(40:17) Ogonem wywija jak cedrem, ścięgna ud jego silnie powiązane,
(40:18) jego kości to rury z brązu, jego nogi jak sztaby żelazne.
(40:19) On jest początkiem dróg Boga, Stwórca obdarzył go mieczem.
(40:20) Paszę przynoszą mu góry: igrają tam wszystkie dzikie zwierzęta.
(40:21) On leży pod kwiatem lotosu, w ukryciu trzcin i trzęsawisk.
(40:22) Lotosy dostarczają mu cienia, wierzby znad potoku go otaczają.
(40:23) Choć rzeka wzbiera, on nie drży, spokojny, choć prąd sięga paszczy.
(40:24) Czy można go złapać za oczy, przez nozdrza przesunąć pętlicę?
(41:1) Czy krokodyla chwycisz na wędkę lub sznurem wyciągniesz mu język,
(41:2) czy przeciągniesz mu powróz przez nozdrza, a szczękę hakiem przewiercisz?
(41:3) Może cię poprosi o łaskę czy powie ci czułe słowa?
(41:4) Czy zawrze z tobą przymierze, czy wciągniesz go na stałe do służby?
(41:5) Czy pobawisz się z nim jak z wróblem, czy zwiążesz go dla swych córek?
(41:6) Czy go wspólnicy wystawią na sprzedaż, podzielą go między kupców?
(41:7) Czy podziurawisz mu skórę dzidami, a głowę - harpunem na ryby?
(41:8) Odważ się rękę nań włożyć, pamiętaj, nie wrócisz do walki.
(41:9) Oto zawiedzie twoja nadzieja, bo już sam jego widok powala.
(41:10) Kto się ośmieli go zbudzić? Któż mu wystąpi naprzeciw?
(41:11) Kto się odważy dotknąć Mnie bezkarnie? Wszystko jest moje pod całym niebem.
(41:12) O członkach jego nie będę milczał, będę mówił o sile niezrównanej.
(41:13) Kto odchyli wierzch jego odzienia i dotrze do podwójnego jego pancerza?
(41:14) Czy otworzy mu paszczy podwoje? Dokoła jego zębów - groza.
(41:15) Grzbiet jego - to rzędy tarcz, spojony, jakby zamknięty pieczęcią.
(41:16) Jedna do drugiej przylega: nawet powietrze do nich nie wejdzie.
(41:17) Każda mocno przystaje do drugiej, są połączone i nierozdzielne.
(41:18) Jego prychanie olśniewa blaskiem, jego oczy jak powieki jutrzenki.
(41:19) Płomienie buchają mu z paszczy, sypią się iskry ogniste.
(41:20) Dym wydobywa się z nozdrzy jak z kotła pełnego wrzątku.
(41:21) Oddechem rozpala węgle, z paszczy tryska mu płomień.
(41:22) W jego karku drzemie potęga, a przed nim, skacząc, biegnie przerażenie.
(41:23) Opasłe części ciała lgną do siebie, jakby ulane, nieporuszone.
(41:24) Serce ma twarde jak skała, jak dolny kamień młyński.
(41:25) Gdy wstaje, mocni drżą ze strachu i przerażeni tracą przytomność.
(41:26) Bo cięcie mieczem bez skutku, jak dzida, strzała czy oszczep.
(41:27) Dla niego żelazo - to słoma, brąz niby drzewo zbutwiałe.
(41:28) Nie płoszy go strzała z łuku, kamień z procy jest źdźbłem dla niego.
(41:29) Dla niego źdźbłem maczuga, śmieje się z dzidy lecącej.
(41:30) Pod nim są ostre skorupy, ślad jakby wału zostawia na błocie.
(41:31) Głębię wód wzburzy jak kocioł, morze przemienia w garnek aptekarza.
(41:32) Za nim smuga się świeci na wodzie, topiel wydaje się siwa.
(41:33) Równego mu nie ma na ziemi, uczyniono go nieustraszonym.
(41:34) Każde mocne zwierzę się lęka jego - króla wszystkich dzikich zwierząt.
(42:1) Hiob na to odpowiedział Panu i rzekł:
(42:2) Wiem, że Ty wszystko możesz, co zamyślasz, potrafisz uczynić.
(42:3) Kto przysłoni plan nierozumnie? O rzeczach wzniosłych mówiłem. To zbyt cudowne. Ja nie rozumiem.
(42:4) Posłuchaj, proszę. Pozwól mi mówić! Chcę spytać. Racz odpowiedzieć!
(42:5) Dotąd Cię znałem ze słyszenia, teraz ujrzało Cię moje oko,
(42:6) dlatego odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu i w popiele.
Struktura księgi Hioba, poprawiona wg dokumentu Word z 3Q 2021.
lepiej używać dokumentu w Word, tego nie poprawiać tylko eksportować tamto
Znowu zainteresował mnie temat i po prezentacji księgi na spotkaniu IPP-KTW opracowuję podział będący wyciągiem z propozycji redaktorów BT5.
(3:25) spotkało mnie, czegom się lękał, bałem się, a jednak to przyszło.
12 Doszło mnie tajemne słowo, jakiś szmer przyjęło me ucho 13 w zgłębianiu nocnych rozmyślań4, gdy sen człowiekiem owładnął. 14 Strach mnie ogarnął i drżenie, że wszystkie się kości zatrzęsły, 15 tchnienie mi twarz owionęło, włosy się na mnie zjeżyły. 16 Stał. Nie poznałem twarzy. Jakaś postać przed mymi oczami. Szelest. I głos dosłyszałem:
7 Zapytaj zwierząt - pouczą.
I ptaki w powietrzu powiedzą.
8 Zapytaj Podziemia, wyjaśni;
pouczą cię i ryby w morzu.
9 Któż by z nich tego nie wiedział,
że ręka Pana uczyniła wszystko:
10 w Jego ręku - tchnienie życia
i dusza każdego człowieka.
11 Czyż ucho nie bada mowy,
a smak nie kosztuje pokarmu?
12 [Więc tylko] u starców jest mądrość,
roztropność u wiekiem podeszłych?
(3) A Hiob odpowiedział Panu:
(4) Jestem mały, cóż Ci odpowiem!
Rękę położę na ustach.
(5) Raz przemówiłem i nie odpowiem,
i drugi raz, a niczego nie dodam.
1 Hiob na to odpowiedział Panu, i rzekł: 2 «Wiem, że Ty wszystko możesz, co zamyślasz, potrafisz uczynić.
3 Kto przesłania zamiar nierozumnie?
O rzeczach wzniosłych mówiłem. To zbyt cudowne. Ja nie rozumiem.
4 Posłuchaj, proszę. Pozwól mi mówić! Chcę spytać. Racz odpowiedzieć!.
5 Dotąd Cię znałem ze słyszenia,obecnie ujrzałem Cię wzrokiem,
6 stąd odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu i w popiele».
Ciekawe to jest.
Iz 6:9-10 UBG
(9) A on powiedział: Idź i powiedz temu ludowi: Słuchajcie uważnie, ale nie rozumiejcie, patrzcie uważnie, ale nie poznawajcie. (10) Zatwardź serce tego ludu, uczyń jego uszy ciężkimi do słuchania i zaślep jego oczy, aby nie widział swoimi oczami, nie słyszał swoimi uszami i nie zrozumiał swoim sercem, aby nie nawrócił się i nie był uzdrowiony.
Muszę to zbadać
Albowiem utuczyło się serce tego ludu,
a uszami z trudem usłyszeli,
a oczy swoje zmrużyli,
żeby czasem oczami nie widzieli,
i uszami nie słyszeli,
i sercem nie zrozumieli,
i nie nawrócili się, a ja żebym ich nie uzdrowił.
Treść | Analiza |
---|---|
(Mt 13:1nn TPNT) A tego dnia wyszedł Jezus z domu i usiadł nad morzem.
(2) I zebrały się wokół Niego wielkie tłumy, dlatego wstąpił do łodzi i siedział, a cały tłum stał na brzegu. (3) I mówił do nich wiele w podobieństwach.
I powiedział:
|
Wstęp - narracja (1-3a)
|
Oto siewca wyszedł siać. (4) A gdy on siał, niektóre ziarna padły obok drogi; i przybyły ptaki, i zjadły je.
(5) Drugie natomiast padły na miejsca skaliste, gdzie nie miały wiele ziemi. Szybko wzeszły, ponieważ nie miały głębokiej ziemi. (6) A gdy wzeszło słońce, zostały spieczone, a że nie miały korzenia, uschły.
(7) A inne padły między ciernie; i wzrosły ciernie, i je zadusiły.
(8) Inne natomiast padły na ziemię dobrą i wydały plon – to wprawdzie stokrotny, a to sześćdziesięciokrotny, a to trzydziestokrotny.
(9) Kto ma uszy do słuchania, niech słucha!
|
Przypowieść o siewcy podana ludziom (3b-9)
|
(10) A wtedy podeszli uczniowie i powiedzieli do Niego: Dlaczego mówisz do nich w podobieństwach?
|
|
(11) A On w odpowiedzi, rzekł im: Wam jest dane znać tajemnice Królestwa Niebios, a tamtym nie jest dane. (12) Ktokolwiek bowiem ma, temu będzie dane, i będzie obfitował; ale kto nie ma, i to co ma, zostanie mu zabrane.
(13) Właśnie dlatego mówię do nich w podobieństwach, bo patrząc nie widzą, i słuchając nie słyszą, ani nie rozumieją. (14) I spełnia się na nich proroctwo Izajasza, mówiące:
Słuchem będziecie słuchać, a nie zrozumiecie, i patrząc będziecie widzieć, a nie ujrzycie; (15) Albowiem utuczyło się serce tego ludu, a uszami z trudem usłyszeli, a oczy swoje zmrużyli, żeby czasem oczami nie widzieli, i uszami nie słyszeli, i sercem nie zrozumieli, i nie nawrócili się, a ja żebym ich nie uzdrowił.
|
Opinia Jezusa o uczniach i o ludziach (11-15)
Iz 6:9-10 UBG (9) A on powiedział: Idź i powiedz temu ludowi: Słuchajcie uważnie, ale nie rozumiejcie, patrzcie uważnie, ale nie poznawajcie. (10) Zatwardź serce tego ludu, uczyń jego uszy ciężkimi do słuchania i zaślep jego oczy, aby nie widział swoimi oczami, nie słyszał swoimi uszami i nie zrozumiał swoim sercem, aby nie nawrócił się i nie był uzdrowiony.
Chiazm u Izajasza:
|
(16) Ale oczy wasze [ uczniowie ] są błogosławione, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. (17) Bo zaprawdę mówię wam, że wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło widzieć to, co wy widzicie, a nie widzieli, i słyszeć to, co wy słyszycie, a nie słyszeli. |
Błogosławieństwo dla uczniów Jezusa (16-17) |
(18) Wy więc posłuchajcie podobieństwa o siewcy.
(19) Do każdego, kto słucha słowa o Królestwie, i nie rozumie go, przychodzi zły i porywa to, co jest zasiane w jego sercu.
To jest ten, który posiany jest obok drogi. (20) A ten, który jest posiany na miejscach skalistych, to ten, który słucha słowa i zaraz je z radością przyjmuje; (21) Ale nie ma w sobie korzenia, trwa tylko chwilę; a gdy nastaje ucisk albo prześladowanie z powodu słowa, zaraz jest zgorszony.
(22) A ten, który jest posiany między ciernie, to ten, który słucha słowa; ale troska tego wieku i zwodniczy urok bogactwa zadusza słowo, i staje się bezowocnym.
(23) A ten, który jest posiany na dobrej ziemi, to ten, który słucha słowa i rozumie. Ten przynosi plon i daje: ten rzeczywiście stokrotny, a ten sześćdziesięciokrotny, a ten trzydziestokrotny.
|
Wyjaśnienie przypowieści o siewcy dla uczniów (.18-23)
|
(24) Inne podobieństwo powiedział im, mówiąc: Podobne jest Królestwo Niebios do człowieka, który zasiał dobre nasienie na swojej roli. (25) A gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel i posiał życicę pośrodku pszenicy, i odszedł. (26) A gdy urosło źdźbło i wydało owoc, wtedy pokazała się i życica. (27) A gdy przyszli słudzy gospodarza, powiedzieli mu: Panie! Czy nie posiałeś dobrego nasienia na swojej roli? Skąd więc ma życicę? (28) A on powiedział im: Człowiek, który jest wrogiem to uczynił. A słudzy powiedzieli do niego: Czy chcesz, abyśmy poszli i ją pozbierali? (29) A on powiedział: Nie! Abyście czasem zbierając życicę, nie wykorzenili równocześnie z nią i pszenicy. (30) Pozwólcie obu razem rosnąć aż do żniwa; a w czasie żniw powiem żniwiarzom: Zbierzcie najpierw życicę i zwiążcie ją w snopy na spalenie, a pszenicę zgromadźcie do mojego spichlerza. |
Podobieństwo KN do tego rośnie i co z tym będzie część AAA (.24-30)—> Domknięcie klamry .49-50 -> Ap 14B |
(31) Inne podobieństwo przedstawił im, mówiąc: Podobne jest Królestwo Niebios do ziarna gorczycy, które wziął człowiek i zasiał na swojej roli. (32) Wprawdzie jest ono mniejsze niż wszystkie nasiona; ale kiedy urośnie, jest większe od jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki z nieba przybywają i robią sobie gniazda na jego gałązkach.
|
Podobieństwo KN do ziarna gorczycy (.31-32) |
(33) Inne podobieństwo powiedział im: Podobne jest Królestwo Niebios do zakwasu, który wzięła kobieta i rozczyniła w trzech miarach mąki pszennej, aż całe ciasto zostało zakwaszone. |
Podobieństwo KN do zakwasu (.33) |
(34) To wszystko mówił Jezus w podobieństwach do tłumów, a bez podobieństwa nic nie mówił do nich; (35) Aby wypełniło się to, co zostało powiedziane przez proroka, mówiącego: Otworzę w podobieństwach moje usta, wypowiem rzeczy, które są ukryte od założenia świata. |
Narracja (34-37a)
|
(36) Wtedy rozpuścił tłumy; |
|
a gdy Jezus przyszedł do domu, podeszli do Niego Jego uczniowie, mówiąc: Wyjaśnij nam dokładnie podobieństwo o życicy na roli. (37) A On w odpowiedzi, rzekł im:
|
|
Ten, który rozsiewa dobre nasienie, to Syn Człowieczy; (38) A rola to świat, a dobre nasienie to synowie Królestwa, natomiast życica to synowie złego; (39) Wróg, który ją zasiał, to diabeł, żniwo to koniec tego wieku, a żniwiarzami są aniołowie.
(40) Jak więc zbiera się życicę i spala w ogniu, tak będzie przy końcu tego wieku.
(41) Syn Człowieczy pośle swoich aniołów, a oni zbiorą z Jego Królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy czynią bezprawie;
(42) I wrzucą ich do pieca z ogniem.
Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. |
Wyjaśnienie dla uczniów przypowieści o kąkolu (życicy) (37b-42) |
(43) Wtedy sprawiedliwi rozbłysną jak słońce w Królestwie Ojca swojego. |
Objawienie się synów Boga (.43) |
(44) Ponownie podobne jest Królestwo Niebios do skarbu, który jest ukryty w roli, a który człowiek znalazł i ukrył, i z radości odchodzi, i wszystko, co ma sprzedaje, i kupuje tę rolę. |
Podobieństwo KN do skarbu (.44) |
(45) Ponownie podobne jest Królestwo Niebios do kupca szukającego pięknych pereł;
(46) Który gdy znalazł jedną drogocenną perłę, odszedł i sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.
|
Podobieństwo KN do kupca pereł (.45-46) |
(47) Ponownie podobne jest Królestwo Niebios do sieci zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju; (48) A gdy ta została napełniona, rybacy wyciągnęli ją na brzeg, a gdy usiedli, zebrali to, co dobre do naczyń, a to co zgniłe, wyrzucili na zewnątrz.
|
Podobieństwo KN do sieci rybaków (.48) |
(49) Tak będzie przy końcu tego wieku; wyjdą aniołowie i wyłączą złych spośród sprawiedliwych, (50) I wrzucą ich do pieca z ogniem. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
|
Ponownie o końcowym zbiorze - domknięcie, część BBB (49-50)—> .24-30 —> Ap 14B
O czym mowa:
|
(51) Mówi im Jezus: Zrozumieliście to wszystko? Powiedzieli Mu: Tak, Panie! (52) A On powiedział im:
Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem w Królestwie Niebios, podobny jest do człowieka – pana domu, który wyciąga ze swojego skarbca to, co nowe i to, co stare.
|
Podsumowanie nauczania (51-52)
|
(53) I stało się, gdy Jezus dokończył tych podobieństw, że odszedł stamtąd. I ... |
Domknięcie narracji z .1-3 (.53) |
(54) I przyszedł do swojej ojczyzny, i nauczał w ich synagodze, tak że się bardzo zdumiewali i mówili: Skąd u Niego ta mądrość i te moce? (55) Czy nie jest to syn cieśli? Czy Jego matka nie nazywa się Maria, a Jego bracia to Jakub, Józef, Szymon i Juda? (56) A Jego siostry, czy wszystkie nie są pośród nas? Skąd więc u Niego to wszystko? |
#rodzina Jezusa |
(57) I byli Nim zgorszeni; ale Jezus powiedział im:
Nigdzie nie jest prorok pozbawiony czci, jak tylko w swojej ojczyźnie i w swoim domu.
(58) I nie uczynił tam wielu dzieł mocy ze względu na ich niedowiarstwo.
|
aaaaa
Tak mi się dziś otworzyło dziś na dekalogu. Jest tam przykazanie:
"Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, bo Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który za nieprawość ojców karze synów do trzeciego i czwartego pokolenia, tych, którzy Mnie nienawidzą".
I to jest drugie przykazanie, a jakby ktoś miał wątpliwości to cytat pochodzi z Biblii Tysiąclecia, księga Wyścia 20:4-5
Robimię to...
Treść wg TPNP | komenatrze i uwagi |
---|---|
(1) Juda, sługa Jezusa Chrystusa, a brat Jakuba, do powołanych, którzy są uświęceni (NA: umiłowani) w Bogu Ojcu i są zachowani dla Jezusa Chrystusa. |
Co to znaczy, że adresaci:
Do kogo więc ten list? Do
|
(2) Miłosierdzie i pokój, i miłość niech się wam pomnożą. | BW w obfitości. |
(3) Umiłowani! Z całą gorliwością starając się pisać do was o wspólnym zbawieniu, uznałem za konieczne napisać do was zachęcając, abyście wytrwale walczyli o wiarę, raz tylko przekazaną świętym.
|
I to jest temat listu: walcz o wiarę.
|
(4) Wkradli (dosł. wślizgnęli) się bowiem jacyś ludzie, już dawno zapisani na ów wyrok, bezbożni, którzy łaskę Boga naszego obracają w rozpustę, i zapierają się jedynego Władcy, Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa.
|
Wkradli (wślizgnęli) się jacy ludzie…. |
(5) A chcę wam to przypomnieć, wam, którzy raz na zawsze to wiecie, że Pan (EIB Jezus) wybawił lud z ziemi egipskiej, następnie tych, którzy (#1) nie wierzyli, wygubił.
(6) Także aniołów, którzy nie zachowali swojego pierwotnego stanu, ale (#2) opuścili własne mieszkanie, zachował w wiecznych więzach w mroku na dzień wielkiego sądu.
(7) Jak Sodoma i Gomora, i miasta wokół nich, w podobny im sposób (#3) oddały się nierządowi i udały się za pożądaniem ciała innego mężczyzny, są wystawione za przykład, ponosząc karę ognia wiecznego.
|
Przypominanie przykładów:
|
(8) Podobnie jednak i ci, (#4) oddani snom (BT: prorocy snów; BG: zmorzeni snem; UBG: rojący sny; BW: hołdujący urojeniom), prawdziwie kalają (plugawią) ciało i odrzucają zwierzchności oraz bluźnierczo mówią o uczestnikach chwały.
|
|
(9) A (#5) archanioł Michał, gdy sprzeciwiał się diabłu prowadząc spór o ciało Mojżesza, nie ośmielił się wnieść bluźnierczego sądu, ale powiedział: Niech cię Pan zgromi.
(10) Ci więc bluźnią temu, czego nawet nie znają; a to, co jak nierozumne zwierzęta zgodnie z naturą znają, przez to są niszczeni. (11) Biada im! Bo poszli (#6) drogą Kaina i oddali się dla zapłaty zwiedzeniu (#7) Balaama, i poginęli w (#8) buncie Korego.
(12) Ci są zmazami na waszych ucztach miłości, bez obawy wspólnie z wami (#9) ucztują, siebie samych pasąc; obłoki bezwodne, przez wiatry miotane; bezowocne drzewa późnojesienne, dwukrotnie obumarłe, które zostały wykorzenione (13) Dzikie bałwany morskie, pieniące się swoją hańbą; gwiazdy zbłąkane, dla których jest zachowany mrok ciemności na wieczność.
|
|
(14) Prorokował też o nich Henoch, siódmy w linii od Adama, mówiąc: Oto przyszedł Pan wśród miriad swoich świętych, (15) By dokonać sądu nad wszystkimi i ujawnić wszystkie ich bezbożności, za wszystkie bezbożne czyny, którymi wyrażali swą bezbożność, i za wszystkie harde słowa, które mówili przeciwko Niemu bezbożni grzesznicy.
|
Co prorokował prorok Henoch? |
(16) Szemrzący i niezadowoleni ze swojego losu, chodzący według swoich pożądliwości, a usta ich mówią nadęte słowa, a dla zysku podziwiają ludzi.
|
|
(17) A wam, umiłowani, niech zostaną przypomniane słowa zapowiedziane przez apostołów Pana naszego Jezusa Chrystusa, (18) gdy mówili wam, że w ostatecznych czasach będą szydercy, którzy chodzą według swoich bezbożnych pożądliwości.
(19) To są ci, którzy się sami odłączają, zmysłowi, nie mający Ducha.
(20) Ale wy, umiłowani, budujcie samych siebie w najświętszej wierze waszej, modląc się w Duchu Świętym,
|
A wam … - zmiana melodii.
gdzie mówili apostołowie? * np 2P3:3 - Juda cytuje 2P, 1Tm4:1-3 - duch mówi, ze przy końcu odstąpią..... |
(21) Zachowajcie samych siebie w miłości Bożej, czekając na miłosierdzie Pana naszego Jezusa Chrystusa ku życiu wiecznemu.
(22) I rozróżniając, nad jednymi prawdziwie miejcie litość,
(23) A innych w bojaźni ratujcie, wyrywając ich od ognia, mając odrazę i do tuniki, która jest splamiona przez ciało.
(24) A Temu natomiast, który was może zachować od upadku i stawić przed obliczem swojej chwały bez nagany z radosnym uniesieniem,
(25) Jedynemu mądremu Bogu, Zbawicielowi naszemu, chwała i majestat, moc i władza, i teraz, i po wszystkie wieki. Amen.
|
* o brudnych majtkach. |
Robimy na to IPP KTW w czerwcu i lipcu 2021. Potem robimy studium LIstu Judy.
Treść wg TPNP | komenatrze i uwagi |
---|---|
(2p1:1) Szymon Piotr, sługa i apostoł Jezusa Chrystusa, do tych, którzy z nami otrzymali równie cenną wiarę przez sprawiedliwość Boga naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. | |
(2) Łaska i pokój niech się wam rozmnoży przez dogłębne poznanie Boga i Jezusa, Pana naszego. | |
(3) Gdyż boska Jego moc darowała nam wszystko, co potrzebne do życia i pobożności przez dogłębne poznanie Tego, który nas powołał przez własną chwałę i cnotę, (4) Przez które zostały nam dane największe i drogocenne obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, jako ci, którzy uciekli od zepsucia, które na tym świecie jest przez pożądliwość. | |
(5) I dlatego przykładając wszelkie staranie, | |
zaopatrzcie przez waszą wiarę cnotę, a przez cnotę poznanie, (6) A przez poznanie opanowanie, a przez opanowanie wytrwałość, a przez wytrwałość pobożność,(7) A przez pobożność miłość braterską, a przez miłość braterską miłość. |
Lista w tej drabinie:
|
(8) One bowiem, istniejąc i pomnażając się w was, nie pozostawią was bezczynnymi ani bezowocnymi w dogłębnym poznaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa. |
Owocność i bezowocność. Wniosek: posiadanie tych cnót zabezpieczenia przez bezczynnością i bezowocnością w naszym poznawaniu Pana Jezusa. |
(9) Kto bowiem ich nie posiada, ten jest ślepy, krótkowzroczny i zapomniał, że otrzymał oczyszczenie ze swoich dawnych grzechów. | |
(10) Dlatego, bracia, tym bardziej starajcie się gorliwie uczynić pewnym swoje powołanie i wybranie; to bowiem czyniąc, z pewnością nigdy się nie potkniecie. (11) W ten sposób bowiem obficie będzie wam zapewnione wejście do wiecznego Królestwa Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. | |
(12) Dlatego nie zaniedbam ciągle przypominać wam o tych sprawach, chociaż to wiecie i jesteście utwierdzeni w obecnej prawdzie. | |
(13) Uważam więc za słuszne, pobudzać was przez przypominanie, póki jestem w tym namiocie, (14) Wiedząc, że rychłe jest zwinięcie mojego namiotu, tak jak mi to Pan nasz Jezus Chrystus oznajmił. | pobudzanie przez przypominanie |
(15) Dołożę natomiast starań, abyście i po moim odejściu zawsze o tych sprawach pamiętali. | Piotr zadba o to abyśmy pamiętali - pewnie o to aby były PISMA |
(16) Gdyż daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, nie jako ci, którzy poszli za sprytnie wymyślonymi baśniami, lecz jako ci, którzy stali się naocznymi świadkami Jego wielkości. (17) Otrzymał On bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy do Niego ze wspaniałej chwały głos ten został skierowany: To jest mój umiłowany Syn, w którym znalazłem upodobanie. (18) Głos ten skierowany z nieba słyszeliśmy my, będąc z Nim na świętej górze. (19) Tym pewniejsze mamy słowo prorockie, na które zwracając uwagę, dobrze czynicie, jako na lampę świecącą w ciemnym miejscu, dopóki nie zaświta dzień i nie wzejdzie jutrzenka w waszych sercach, |
Bo Piotr jest ...
!!! Ale uwaga: będą zwodziciele! skoro będą sprytnie wymyślone baśnie.
|
(20) To przede wszystkim wiedząc, że żadne proroctwo Pisma nie pochodzi z własnego wykładu. (21) Albowiem proroctwo nie było niegdyś przyniesione z woli człowieka, ale mówili je niesieni przez Ducha Świętego, święci Boży ludzie. | |
2P 2:1nn TPNT
" (1) A byli też fałszywi prorocy między ludem, jak i wśród was będą fałszywi nauczyciele, którzy wprowadzą po kryjomu zgubne rozłamy, a wypierając się Władcy, który ich kupił, sprowadzają na siebie samych szybką zgubę. (2) Wielu podąży za ich zatraceniem i to przez nich droga prawdy stanie się powodem bluźnierstwa. (3) I z chciwości wykorzystają was fałszywymi słowami; ci, wobec których sąd od dawna nie zwleka, a zguba ich nie drzemie. (4) Skoro bowiem Bóg aniołów, gdy zgrzeszyli, nie oszczędził, ale w więzach ciemności strącił ich do Tartaru. Wydał ich jako zachowanych na sąd. (5) I nie oszczędził też starożytnego świata, ale Noego, jako ósmego zwiastuna sprawiedliwości, zachował, sprowadzając potop na świat bezbożnych, (6) A miasta Sodomy i Gomorę spopielił i potępił przez zagładę, stawiając je jako przykład tego, co ma nastąpić dla czyniących bezbożność, (7) Lecz wyrwał sprawiedliwego Lota, udręczonego rozpustnym postępowaniem nieprawych, (8) Albowiem sprawiedliwy ten, mieszkając między nimi, widząc i słysząc ich nieprawe czyny, codziennie zadręczał swoją sprawiedliwą duszę. (9) Umie Pan pobożnych wyrywać z próby, a poskromionych niesprawiedliwych zachowywać na dzień sądu, (10) A szczególnie tych, którzy w żądzy zepsucia idą za ciałem, pogardzają Panowaniom; zuchwali i zarozumiali, nie drżą gdy bluźnią Chwałom, (11)Podczas gdy aniołowie, będąc większymi siłą i mocą, nie wnoszą przeciwko nim przed Panem bluźnierczego sądu. (12) Ci jednak, jak nierozumne zwierzęta, które zgodnie z naturą są zrodzone na schwytanie i zabicie, bluźnią temu, czego nie rozumieją, toteż zginą w swojej zagładzie, (13) Odbiorą zapłatę niesprawiedliwości. Albowiem za rozkosz uważają rozpustę za dnia, a brud i hańba w ich oszustwach jest im rozkoszą, gdy wspólnie ucztują z wami; (14) Oczy mają pełne cudzołóstwa i nienasycone w grzechu, nęcą dusze nieumocnione, mając serce wyćwiczone w chciwości, dzieci przekleństwa; (15) Opuszczając prostą drogę, zbłądzili, podążając drogą Balaama, syna Bosora, który umiłował zapłatę niesprawiedliwości, (16) Został więc skarcony za własne przekroczenie prawa; nieme juczne zwierzę, przemawiając ludzkim głosem, powstrzymało szaleństwo proroka. (17) Ci są źródłami bez wody, chmurami pędzonymi przez nawałnicę; dla nich zachowany jest mrok ciemności na wieki. (18) Wypowiadają bowiem przesadne i czcze słowa, nęcąc przez pożądliwość ciała i rozpustę tych, którzy prawdziwie uciekli od żyjących w błędzie; (19) Obiecując im wolność, sami są niewolnikami zepsucia. Bowiem przez kogo ktoś jest pokonany, przez tego też jest zniewolony. (20) Jeżeli bowiem uciekli od brudów tego świata przez pełniejsze poznanie Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa, ponownie przez nie zostali uwikłani i są pokonani, to dla nich to, co ostatnie, stało się gorsze od tego, co pierwsze. (21) Albowiem lepiej byłoby dla nich nie poznać pełniej drogi sprawiedliwości, niż gdy poznając ją pełniej, odwrócić się od przekazanego im świętego przykazania. (22) A zdarzyło się im to zgodnie z treścią prawdziwego przysłowia: Wraca pies do swoich wymiocin, a świnia, która umyła się do tarzania się w błocie."
|
|
(3:1) Ten list jest już drugim moim listem do was, umiłowani, w nich przez przypominanie pobudzam waszą czystą myśl, (2) Aby przypomnieć słowa zapowiedziane przez świętych proroków i to przykazanie Pana i Zbawiciela dane przez naszych apostołów. |
Co robi Piotr: pobudzanie przez przypominanie Co przypomina: Słowo zapowiedziane przez proroków i przykazania Pana dane przez apostołów. |
(3) To najpierw wiedząc, że w dni ostateczne przyjdą szydercy, chodzący według swoich własnych pożądliwości, (4) I mówiący: Gdzie jest obietnica Jego przyjścia? Od kiedy bowiem ojcowie zasnęli, wszystko tak trwa od początku stworzenia. | |
(5) Nie zauważają bowiem, sami tego pragnąc, że niebiosa były od dawna i ziemia, która z wody i pośród wody razem zaistniała przez Słowo Boże, (6) Z powodu których ówczesny świat, zatopiony wodą, zginął. | |
(7) Teraz jednak przez to samo Słowo, niebiosa i ziemia są zachowane dla ognia i strzeżone na dzień sądu i zguby ludzi bezbożnych. | |
(8) A to jedno niech nie uchodzi waszej uwadze, umiłowani, że jeden dzień przed Panem jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. | |
(9) Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, jak niektórzy uważają, że zwleka, ale jest cierpliwy wobec nas, bo nie chce, aby ktoś zginął, ale aby wszyscy doszli do upamiętania. | |
(10) A dzień Pana przyjdzie jak złodziej w nocy; w którym to niebiosa z trzaskiem przeminą, a podstawy tego świata, które teraz są zapalane, zostaną stopione, ziemia i dzieła ludzkie na niej spłoną. | #złodziej w nocy |
(11) Skoro więc wszystkie one (dzieła ludzkie) mają ulec stopieniu; jakimi wy powinniście być w świętym postępowaniu i w pobożności, (12) Wy, którzy oczekujecie i ponaglacie się na przyjście dnia Bożego, z powodu którego niebiosa, które są rozżarzane zostaną rozwiązane i podstawy tego świata stopnieją? | |
(13) Lecz my, zgodnie z Jego obietnicą, oczekujemy nowych niebios i nowej ziemi, w których prawdziwie zadomowiła się sprawiedliwość. | |
(14) Dlatego, umiłowani, tego oczekując, starajcie się, abyście zostali znalezieni przez Niego bez skazy i bez nagany, w pokoju. | |
(15) Cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienie, tak jak i umiłowany brat nasz Paweł, według danej mu mądrości wam pisał, (16) Jak i we wszystkich swoich listach, gdzie o tym w nich mówi; są w nich pewne rzeczy trudne do zrozumienia, które nienauczeni i nieutwierdzeni przekręcają, jak i pozostałe Pisma, na swoją własną zgubę. |
Fakty podane przez Piotra o pismach Pawła:
|
(17) Wy więc, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, strzeżcie się, abyście wyprowadzeni na manowce błędem nieprawych, nie wypadli z własnego mocnego stanowiska; (18) Ale wzrastajcie w łasce i w poznaniu Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. | |
Jemu chwała i teraz, i do dnia wieczności. Amen. |
Co dobrze jest o Biblii Gutengerga zapamiętać:
Ja mam bardzo dobrej jakości replikę strony 105 z tomu 2, której kawałek wygląda mniej więcej tak:
Ezg. z British Museum |
Tekst wg. Wulgaty Klementyńskiej |
---|---|
———————— explicit pro logus ——— —— —— —— —— — proparta 1 Et factum est in trige- |
Ten kawałek to początek widzenia Ezechiela, wielce ciekawa wizja, którą Biblia Tysiąclecia tłumaczy tak:
(1) Działo się to roku trzydziestego, dnia piątego, czwartego miesiąca, gdy się znajdowałem wśród zesłańców nad rzeką Kebar. Otworzyły się niebiosa i doświadczyłem widzenia Bożego. (2) Piątego dnia miesiąca - rok to był piąty od uprowadzenia do niewoli króla Jojakina - (3) Pan skierował słowo do kapłana Ezechiela, syna Buziego, w ziemi Chaldejczyków nad rzeką Kebar; była tam nad nim ręka Pańska. (4) Patrzyłem, a oto wiatr gwałtowny nadszedł od północy, wielki obłok i ogień płonący oraz blask dokoła niego, a z jego środka promieniowało coś jakby połysk stopu złota ze srebrem, ze środka ognia. (5) Pośrodku było coś podobnego do czterech Istot żyjących. Oto ich wygląd: miały one postać człowieka. (6) Każda z nich miała po cztery twarze i po cztery skrzydła. (…)
Między innymi rzeczami warto zwrócić uwagę na to, że ...
Zdjęcia mojego egzemplarza wyglądają tak:
W British Muzeum mają dwa zachowane egzemplarze: welinowy i papierowy. Można zobaczyć je tu:
https://www.bl.uk/treasures/gutenberg
W maju 2021, po publikacji na Fejsie, i zajęciach w grupie IPP-KTW znajduje się błąd w długości życia Teracha.
Powstaje nowa tabelka.
Generacja | Patriarcha | Rok urodzenia | Ile lat po potopie | Rok śmierci | Syn | Kiedy miał syna | Ile jeszcze żył | Jak długo żył | Gregoriański |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Adam | 1 | 931 | Set | 130 | 800 | 930 | -3761 | |
2 | Set | 131 | 1043 | Eosz | 105 | 807 | 912 | -3631 | |
3 | Eosz | 236 | 1141 | Kenan | 90 | 815 | 905 | -3526 | |
4 | Kenan | 326 | 1236 | Mahalaleel | 70 | 840 | 910 | -3436 | |
5 | Mahalaleel | 396 | 1291 | Jared | 65 | 830 | 895 | -3366 | |
6 | Jared | 461 | 1423 | Henoch | 162 | 800 | 962 | -3301 | |
7 | Henoch | 623 | 988 | Metuszelach | 65 | 300 | 365 | -3139 | |
8 | Metuszelach | 688 | 1657 | Lamek | 187 | 782 | 969 | -3074 | |
9 | Lamek | 875 | 1652 | Noe | 182 | 595 | 777 | -2887 | |
10 | Noe | 1057 | 2007 | Sem | 500 | 450 | 950 | -2705 | |
11 | Sem | 1557 | 2157 | Arpachszad | 100 | 500 | 600 | -2205 | |
12 | Arpachszad | 1657 | 2 | 2095 | Szelach | 35 | 403 | 438 | -2105 |
13 | Szelach | 1692 | 440 | 2125 | Eber | 30 | 403 | 433 | -2070 |
14 | Eber | 1722 | 873 | 2186 | Peleg | 34 | 430 | 464 | -2040 |
15 | Peleg | 1756 | 1337 | 1995 | Reu | 30 | 209 | 239 | -2006 |
16 | Reu | 1786 | 1576 | 2025 | Serug | 32 | 207 | 239 | -1976 |
17 | Serug | 1818 | 1815 | 2048 | Nachor | 30 | 200 | 230 | -1944 |
18 | Nachor | 1848 | 2045 | 1996 | Terach | 29 | 119 | 148 | -1914 |
19 | Terach | 1877 | 2193 | 2082 | Abram | 70 | 205 | -1885 | |
20 | Abram | 1947 | 2398 | 2122 | Izaak | 100 | 175 | -1815 | |
21 | Izaak | 2047 | Jakub | 60 | 180 | -1715 | |||
22 | Jakub (Izrael) | 2107 | 12 synów | -1655 | |||||
23 | Lewi | ||||||||
24 | Kehat | ||||||||
25 | Amram | ||||||||
26 | Mojżesz | ||||||||
Pan Jezus (ale nie było roku 0!) | 3762 | można więc śpiewać w kolendzie, że "Ach, witaj Zbawco, z dawna czekany, cztery tysiące lat wyglądany" | 0 | ||||||
Rząd Kaczyńskiego | 5777 | to rok 2015 w kalendarzu hebrajskim wg Jerusalem Post | 2015 | ||||||
potop - śmierć Metuselacha | 1657 | -2105 | |||||||
potop - śmierć Lameka | 1652 | -2110 | |||||||
potop - urodzenie Arpachszada | 1655 | -2107 | |||||||
potop - moje założenie | 1656 | -2106 | |||||||
Potop Szwedzki :-) | 1655-1658 | ale w kalendarzu gregoriańskim |
I jeszcze to samo w wersji bitmapy w 300dpi:
No to piszę list:
Drogi J.
Oj. Długi list, ale teraz mam w końcu chwilę czasu, nie chcę tematu olać więc biorę się i odpisuję.
Zrobię studium i będę używał do tego tekstu z Tysiąclatki (choć pamiętaj, że w wersecie .9 jest błąd: nie ma być "przyjęto" ale "przyjęli"). Ale jednocześnie będą używał współczesnych nam pojęć z naszego świata, więc potrzebuję tu mojej parafrazy, którą przygotowałem chyba w 2003 roku. Przeczytaj ją abyś złapał mój język|:
Jezus coachując swoich mentee omówił takie case study:
Pewien bogaty człowiek trzymał swój kapitał we własnym funduszu powierniczym. Rada nadzorcza funduszu zarzucili prezesowi zarządu (CEO), że nie zachowując należytej staranności działa na jego szkodę uszczuplając aktywa.
Rentier zwołał Radę, która wezwała prezesa i wypowiedziała mu kontrakt, jednocześnie żądając przeprowadzenia audytu i przedstawienia zbadanego sprawozdania finansowego.
Prezes, będąc już na wypowiedzeniu zastanawiał się nad dalszą swoją karierą: "Co robić skoro tracę tak dobrą posadę? Nie zostanę przecież księgowym, a iść na zasiłek się wstydzę. Wiem co uczynię aby przyjęli mnie na równie dobrze płatną stanowisko jak już te utracę".
Spotykał się wiec z szefami spółek, w których zaangażowany był kapitał rentiera i zadawał im pytanie: jakie jest wasze zadłużenie wobec funduszu?
Pierwszy odpowiedział: w obligacjach zamiennych na akcje naszego koncernu olejowego macie 5,6 mln $. Rozumiem, rzekł - weź umowę emisji obligacji, zmień nominał i napisz 1,6 mln.Następnie spytał drugiego: ile jesteś winien funduszowi za wiosenne opcje zakupu pszenicy brazylijskiej? Ten odrzekł: 1,6 mln euro. Rzekł mu: weź swoją umowę i napisz 800 tys.
Rentier, gdy powziął wiadomość o postępowaniu dyrektora pochwalił go, że tak przebiegle postąpił, gdyż synowie korporacji są sprawniejsi w interesach z podobnymi sobie niż synowie światłości.
W rozdawanych na szkoleniu materiałach Jezus napisał: używajcie capexu tak aby gdy już ten system definitywnie padnie (wielki reset) ludzie dawali wam wpływowe posady.
Na tym katolickim portalu wyczytałeś, że może ...
(...) mimo swojej kryzysowej sytuacji, postanowił poprawić o sobie opinię w oczach szefa i ludzi w ogóle i pokazać, że potrafi się dzielić SWOIM, że nie chodzi mu w życiu tylko o kasę. To jakiś krok pewnie, jakaś decyzja o odmianie życia, być może, co?
Nie zgadzam się na takie domysły, bo jego motywacja do tego co nazywamy (1) zorganizowaniem grupy przestępczej (2) przekrętem przeciwko dokumentom i (3) zaborem mienia znacznej wartości, jest wyraźnie zaznaczona. Po co się domyślać jak jasno pisze.
Ja parafrazuję ją tak:
Prezes, będąc już na wypowiedzeniu zastanawiał się nad dalszą swoją karierą: "Co robić skoro tracę tak dobrą posadę? Nie zostanę przecież księgowym, a iść na zasiłek się wstydzę. Wiem co uczynię aby przyjęli mnie na równie dobrze płatną posadę jak tą już utracę.
A tłumacze BT oddali to tak:
Na to rządca rzekł sam do siebie: Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mię zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem, co uczynię, żeby mię ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu.
Nie zależy mu na opinii, na dobrym imieniu - zależy mu na pozycji, na posadzie, na komforcie życia w przyszłości. Tyle pisze i tego się trzymajmy.
Potem czytamy, że ...
- Pan go pochwalił
Tzn. że coś w jego działaniu było pozytywnego. Szukajmy więc. Inni też szukają, stąd tyle teorii.
Dobrze zauważasz, że
- werset 9 jest tylko powtórzeniem i potwierdzeniem wcześniej wyrażonej mysli, że warto się dzielić, zjednywać sobie tym gestem przyjaciół, czemu nie, i że nawet niegodziwa mamona może być wykorzystywana słusznie.
Tak. Werset .9 to zasada, której ilustracją jest w wersecie .4.
A problem w tym, że Jezus naucza tego uczniów aby tak właśnie robili, aby stosowali tą zasadę. Ale jak stosować zasadę, której się nie rozumie?
Piszesz, że ...
chyba dalej nie rozumiem ;(
no to popracujmy nad tym.
Obraz w tej przypowieści ma swoją narracje, umieszczony jest w czasie i coś tam się dzieje. Wypiszmy więc kolejne fazy:
#1. Stan stabilny na początek: jakiś gość sobie pracuje jako CEO, chyba jest mu dobrze, choć pojawiają się głosy, że trwoni majątek. Ale nie wnikajmy w bilanse bo ich moe mamy (szkoda).
#2. Proces zmiany: Rentier, inwestor, bogaty człowiek żąda audytu ("Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu"). Ma do tego prawo, wszak to on powołał cały ten fundusz, pewnie też mianował zarządce.
#3. Samoocena zarządcy: sprawozdanie wypadnie blado, wyjdą wałki, rentier mnie wywali - ("już nie będziesz mógł być rządcą")
#4. Przewidywana przez zarządcę zmiana: wywali mnie posady ("Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mię zarządu?")
#5. Przewidywana przyszłość: CEO nie będzie miał tak miło jak do teraz mu było. ("kopać nie mogę, żebrać się wstydzę")
#6. Działania zaradcze CEO: nieuczciwe wytworzenie dla siebie życzliwości innych zarządzających ("Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana ... i powiedział: weź zobowiązanie i zmień")
#7. Stan stabilny na koniec: - CEO chce mieć u innych menedżerów zobowiązanie a przez nie wygodną posadę. ("żeby mię ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu")
Mamy więc historię i jej narracje, w której znajduję 6 punktów:
#1. stan stabilny na początku
#2. proces zmiany
#3. samoocena zarządcy
#4. przewidywana zmiana
#5. przewidywana przyszłość
#6. działania zaradcze
#7. pożądany stan stabilny na koniec
Ta lekcja jest skierowana do uczniów Jezusa (nie do tłumów), a więc do gości którzy coś wiedzą o Królestwie Bożym które ma nadejść. Wiedzą o tym z Tory i od proroków. Królestwa Bożego się spodziewają, a do tego ciągle o tym naucza ich Jezus, którego rozpoznali jako Mesjasza, czyli króla w tym królestwie i gościa, co ma to królestwo zaprowadzić.
I ta przypowieść Jezusa też im mówi coś o tym zaprowadzeniu Królestwa. Mówi coś o tym przed, o tym po zmianie, i o tym jak się ustawić teraz aby potem było fajnie. Przy okazji zobacz, że początek rozdziału 16 tworzy chiazm z końcówką, gdzie jest przypowieść o bogaczu i Łazarzu i też o tym co można zrobić teraz aby potem coś było tak a nie inaczej.
Ale wróćmy do naszego CEO. Spróbujmy teraz te 7 punktów odnaleźć w procesie zaprowadzania przez Mesjasza Królestwa Bożego.
#1. stan stabilny - dziś wszyscy sobie żyjemy, każdy z nas ma swoją pozycję, ma swoje otoczenie, swój majątek, swoje talenty (cokolwiek znaczy talent). No i każdy z nas zarządza jakoś tym co ma. No i fajnie.
#2. proces zmiany - myślę, że Bóg chce rozliczyć każdego z nas, bo słyszał, że psujemy stworzenie, że trwonimy jego majątek. Jak popatrzy na ten syf na świecie (nie tylko słomki w oceanach, i śmieci w lasach) to myślę, że Bóg ma prawo powiedzieć: dość! sprawdzam! rozliczcie się! Zresztą zapowiedział, że to zrobi a nauka o odpowiedzialności i sądzie jest w biblijnym objawieniu powszechna.
#3. samoocena zarządcy - CEO oraz uczniowie Jezusa mają świadomość słabej jakości swojego życia. O CEO wiemy, bo pisze o nim, że się spodziewa wywalenia a uczniowie chodząc z Jezusem nie tylko słuchali o grzechach faryzeuszy, ale mieli wiele okazji aby skonfrontować swoje życie i swoje zachowanie ze standardami Boga (kłótnie o to, kto jest pierwszy, pożądliwe spojrzenie na kobietę, co najmniej jeden był celnikiem, inny zelotą, manipulują szefem, stosunek do prostytutki, którą chcieli ukamienować, coś pewnie by się jeszcze znalazło - mam nowy temat do swojego ToDo). Uczniowie mają świadomość swoich grzechów i dlatego rozpoznawszy w Jezusie Mesjasza idą za nim, bo ma słowa żywota, i nie będą potępieni.
#4. przewidywana zmiana - CEO wiedział, że jego sprawozdanie wypadnie blado, że w Królestwie Bożym mogą takie numery jak teraz nie przechodzić. A uczniowie? Jezus nauczał ich, że "wybawienie od konsekwencji grzechu jest za darmo, z łaski przez wiarę", że odpuszczenie grzechów dokonuje się przez Jego ofiarę na krzyżu. (Za chwilę mamy Wielki Piątek). Oni wiedzą, że wierząc Bogu i słuchając Jezusa mają życie wieczne, że nie idą na sąd, że już ze śmierci przeszli do życia (J5:24)
A więc uczniowie wiedzą, że będą dalej żyli, że do Królestwa Bożego wejdą ale... Przecież CEO też wiedział, że jak go z roboty wyleją to będzie żył.... tylko co to za życie będąc na zasiłku, albo żebrząc, albo będąc księgowym.
I tu może być pierwszy problem: powszechna nauka o uczynkowości zbawienia przeszkadza w przyjęciu zbawienia z łaski przez wiarę dzięki ofierze Pana Jezusa. Sygnalizuję tylko, bo wiem, że u wielu ludzi są tu opory, ale mojej nadziei bronić jestem gotów.
#5. przewidywana przyszłość - przyszłe życie może być biedne, a ja lubię życie wygodne. W Królestwie Bożym też się lepiej jakoś ustawić. Pamiętasz pewnie jak Jan i Jakub po protekcji chcieli objąć ministerstwa skarbu i spraw wewnętrznych? Pamiętasz jak dyskutowali o tym, kto z nich jest ważniejszy i jakie będzie miał miejsce w hierarchii. A Jezus coś o tych stołkach mówił - mówił, że nie od je przydziela, ale mówił, że będą. Wszak Pismo w wielu miejscach naucza o naszym współkrólowaniu, o naszym zarządzaniu miastami, o posiadaniu ziemi, o naszym dziedzictwie na wzór tego objętego w Ziemi Obiecanej.
I znowu o problemie: otóż tak jak powszechnie znana jest fałszywa nauka o uczynkowym zbawieniu, tak nieznana jest nauka o nagrodzie i zapłacie jaką w królestwie otrzymują uczniowie Jezusa. O zapłacie za wykonanie tego, co mieli wykonać, co Bóg przygotował im aby po zbawieniu zrobili (patrz Ef 2:8-10 z akcentem na .10). I znowu mogę tą naukę Biblii wyłożyć i bronić a na łączenie zbawienia z nagrodą się nie godzę bo to tak jakby ktoś wyciął przypowieść o talentach, poważne kawałki z Listów do Koryntian, z Rzymian i z Objawienia.
Tu tylko proszę przyjmij, że:
- zbawienie (wybawienie od skutków grzechów, więc od śmierci) jest za darmo, z łaski przez wiarę
- nagroda w niebie czeka za zrobienie tego co Jezus chciał abyśmy zrobili, bo praca jest do wykonania i albo ktoś jest Jego sługą i mu służy, albo jest leniwym sługą i ma problem, którym nie jest śmierć tylko nędza, bo nie objęło się swojego dziedzictwa, nie ma się tego co Bóg dla każdego z nas przewidział i jako Ojciec chce mu dać.
#6. działania zaradcze - CEO zyskuje życzliwość innych niesprawiedliwością. A Jezus uczniom powiada: póki się wszystko nie skończy pozyskujcie sobie przyjaciół, używajcie do tego pieniędzy. Wskazuje, że życzliwość u innych (przyjaźń) jest cenną rzeczą, bo przetrwa czas zmiany, można ją zyskać dziś a mieć potem.
Wniosek: życzliwość ludzi można dziś pozyskać za pomocą pieniędzy. Życzliwość ta będzie przydatna nadchodzącym Królestwie Bożym.
No i uwaga: tu nie pisze, do kupowania przyjaciół tylko o pozyskaniu ich. A jak pozyskuje się ludzi do Królestwa Bożego? Nie inaczej jak tylko to Królestwo głosząc, jak wzywając do opamiętania (pokuty), to przyjścia do Boga, który jest hojny w przebaczenie a jak już przebaczy to daje różne fajne rzeczy: nadzieję, moc, mądrość no i co ważne, pieczętuje Duchem Świętym oznaczając swoją własność (patrz Ef 1:13-14)
Używaj więc swoich pieniędzy dziś pozyskując ludzi do Królestwa Bożego, bo jak ten świat się skończy i objawi się Królestwo to ci pozyskani ludzie .... - ale o tym za chwilę.
#7. pożądany stan stabilny na koniec - pozyskani przyjaciele mogą przyjąć mnie do wiecznych swych namiotów, domostw, pałaców czy też przybytków (wszystkie znaczenia są dobre). Czy skorzystam z ich oferty? Jeżeli mój pałac będzie lepszy to pewnie nie, ale może mam działać tak aby moim przyjaciele byli bogatsi?
I na tym polega uczniostwo. Zadaniem uczniów Jezusa jest czynienie kolejnych uczniów a ucznia czyni się (jak mówił Pan Jezus) idąc, chrzcząc i ucząc przestrzegać wszystkiego czego nauczył nas Pan Jezus. (Mt 28:19 - ostatnie, jakże ważne polecenie Pana).
A jeżeli bogactwo w Królestwie będzie polegać na sieci relacji, na kontaktach, na tym co robi się na śniadaniach BNI, na LinkedIn i na Fejsie tylko w wersji trwałej, w wersji wiecznej? Może pieniędzy warto użyć tak, aby w Królestwie jakiś Eskimos rozpoznał nas jako tych, którzy wspierali misję na Syberii, misję która zaniosła dobrą nowinę w tą dziwną krainę? A może lepiej używać tak, aby pomoc nawróconym stać się dojrzałymi uczniami Pana, czyniącymi kolejnych uczniów? Wtedy nie dodajemy kapitału ale go pomnażamy? Może wtedy ktoś komu pomożemy stać się uczniem wywrzeć większy wpływ na wieczność?
Nie do końca to wiem, ale póki co nie znalazłem kantoru, który zamienia nasze złotówki na skarb w niebie, a tu Jezus podaje przepis na przeniesienie swoich aktywów przez własną śmierć, moje zmartwychwstanie do Królestwa, w którym mam w planie żyć.
Podsumowanie:
Miałem spróbować wyjaśnić. Spróbowałem. A mój wniosek z lipca 2019 roku to:
Wojtek
Treść 1Kor 14:1nn TPNT | Analiza |
---|---|
(1) Zabiegajcie o miłość; starajcie się też usilnie o to, co duchowe; a najbardziej o to, by prorokować. (2) Albowiem kto mówi innym językiem, nie ludziom mówi, lecz Bogu; nikt go bowiem nie słucha, a on w duchu mówi tajemnice. |
#1. Jak zabiegać? Praktyczne pytanie. #2. Po co Bóg daje dary? .26 #3. Co zrobić jeżeli gdzieś na spotkaniu ktoś zacznie używać daru języków? .27 #4. Jak wygląda nasza praktyka w świetle .30 |
(3) Ale kto prorokuje, mówi ludziom ku zbudowaniu, zachęceniu i pocieszeniu. (4) Kto mówi innym językiem, buduje samego siebie; a kto prorokuje, ten buduje zbór. | |
(5) A chciałbym, abyście wszyscy mówili innymi językami, lecz bardziej, abyście prorokowali; większy bowiem jest ten, który prorokuje, niż ten, który mówi innymi językami, chyba żeby tłumaczył, by zbór otrzymał zbudowanie. | |
(6) A teraz, bracia, jeśli przyszedłbym do was, mówiąc innymi językami, na co bym się wam przydał, jeśli nie mówiłbym do was, czy to w ramach objawienia, czy poznania, czy prorokowania, czy nauki? | |
(7) Przecież i rzeczy martwe, które wydają dźwięki, jak flet albo cytra, gdyby nie wydały różnych dźwięków, jak dałoby się rozpoznać, co jest grane na flecie, a co na cytrze? (8) Jeśli bowiem trąba wydaje niewyraźny dźwięk, kto będzie gotować się do wojny? | |
(9) Tak i wy, jeśli w innym języku nie wydacie słowa zrozumiałego, to jak można rozpoznać, co zostało powiedziane? Mówić bowiem będziecie na wiatr. | |
(10) Jest tak wiele przykładów dźwięków na świecie, i nic nie jest bez dźwięku. (11) Jeślibym nie znał znaczenia słów będę dla tego, do którego mówię, cudzoziemcem; a ten, który do mnie mówi, będzie dla mnie cudzoziemcem. (12) Tak i wy, skoro jesteście zapaleńcami duchów, pragnijcie obfitować w te, które budują zbór. | |
(13) Dlatego ten, kto mówi innym językiem, niech się modli, aby mógł tłumaczyć. | |
(14) Bo jeśli modlę się innym językiem, modli się mój duch; ale rozum mój jest bezowocny. | |
(15) Co zatem jest? Będę modlił się duchem, będę modlił się i rozumem; będę śpiewał duchem, będę też śpiewał rozumem. | |
(16) Stąd, jeśli będziesz błogosławił duchem, w jaki sposób, zajmujący miejsce prosty człowiek, powie na twoje dziękczynienie: „Amen”, skoro nie rozumie, co mówisz? (17) Ty wprawdzie pięknie dziękujesz, ale inny się nie buduje. | |
(18) Dziękuję Bogu, że ja więcej, niż wy wszyscy, mówię innymi językami. (19) A w zborze wolę powiedzieć pięć słów za pomocą mojego rozumu, aby i innych pouczyć, niż dziesięć tysięcy słów w języku niezrozumiałym. | |
(20) Bracia! Nie stawajcie się dziećmi w myśleniu, ale bądźcie niemowlętami w tym co złe; a w myśleniu stawajcie się dojrzali. (21) W Prawie jest napisane: W obcych językach i przez usta obcych będę mówić do tego ludu; ale i tak mnie nie usłuchają, mówi Pan. | |
(22) Zatem inne języki są znakiem czy nie dla wierzących, czy raczej dla niewierzących; a prorokowanie czy nie dla niewierzących, czy raczej dla wierzących, (23) Jeżeli więc zszedłby się cały zbór na jedno miejsce, i wszyscy mówiliby innymi językami, a weszliby tam jacyś prości ludzie albo jacyś niewierzący, czy nie powiedzą, że szalejecie? (24) A jeśliby wszyscy prorokowali, a wszedłby ktoś niewierzący albo jakiś prosty człowiek, to jest przez wszystkich przekonywany, i przez wszystkich rozsądzany. (25) I tak sprawy ukryte w jego sercu stają się jawne, i tak padając na twarz, odda pokłon Bogu, oznajmiając, że prawdziwie Bóg jest w was. | |
(26) Cóż więc, bracia? Gdy schodzicie się, każdy z was ma psalm, ma naukę, ma objawienie, ma inne języki, ma tłumaczenie; wszystko to niech się dzieje ku zbudowaniu. | |
(27) Jeżeli ktoś mówi innym językiem, to niech mówią po kolei, dwóch lub najwięcej trzech, a jeden niech tłumaczy. (28) A jeżeli nie ma tłumacza, to niech milczy w zborze, a mówi sobie samemu i Bogu. | |
(29) Prorocy natomiast niech mówią dwaj albo trzej, a inni niech rozsądzają. (30) A jeżeli inny z siedzących otrzyma objawienie, ten pierwszy niech milczy. (31) Bo wszyscy możecie pojedynczo prorokować, aby wszyscy się uczyli i wszyscy doznawali zachęty. | |
(32) A duchy proroków są poddane prorokom; (33) Albowiem Bóg nie jest Bogiem nieporządku, ale pokoju. | |
Jak we wszystkich zborach świętych, (34) kobiety wasze niech milczą w zborach; albowiem nie pozwala się im mówić, lecz mają być podporządkowane, tak jak mówi Prawo. (35) A jeśli chcą się czegoś nauczyć, niech pytają w domu swoich mężów, bo hańbiące dla kobiet jest mówić w zborze. | |
(36) Czy od was wyszło Słowo Boże? Czy tylko do was jedynych przyszło? | |
(37) Jeśli ktoś uważa, że jest prorokiem lub człowiekiem duchowym, niech poznaje dokładnie, że to, co wam piszę, są to polecenia Pana. | |
(38) A jeśli ktoś tego nie uzna, niech nie jest uznany. | |
(39) A tak, bracia, starajcie się usilnie, aby prorokować i nie zabraniajcie mówić innymi językami. (40) Wszystko niech się dzieje godnie i zgodnie z porządkiem. |
Rz 4:16-17 TPNT " (16) Dlatego z wiary dana była obietnica, aby była z łaski, i aby była zapewniona całemu potomstwu, nie tylko tym, którzy są z Prawa, ale i tym, którzy są z wiary Abrahama, ojca nas wszystkich, (17) Tak, jak jest napisane: Ojcem wielu narodów ustanowiłem cię przed Bogiem, któremu uwierzył, który ożywia umarłych, a to czego nie ma, powołuje by było."
Na dziś trafił się trudny werset do zrozumienia i zapamiętania:
Kto wierzy w Syna Bożego, ma świadectwo sam w sobie. Kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą, bo nie uwierzył w świadectwo, które Bóg złożył o swoim Synu.
(1J 5:10 tpnp)
W zasadzie to jest o Duchu Świętym, który jest dany ludziom, którzy uwierzyli Panu Jezusowi. Bo to Duch Święty sprawia, że wierzący Jezusowi wiedzą a nie wierzą. Wiedzą, bo mają coś w środku, mają to sami w sobie.
Ale jest też o ludziach, którzy nie wierzą Bogu. No i o grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, który jak wiemy (Mt 12:31-32) nie może być odpuszczony.
Znowu zaczęliśmy pracę nad tą księgą. Jeden rozdział tygodniowo. To już drugie podejście, pierwsze było gdzieś w 2018/2019 chyba.
Tu składnica plików.
Pewnego dnia rano, w trakcie EnglishCamp w Kiczycach przeczytałem sobie w dobrym tempie ten list, zauważyłem stopniowanie, schodki... przeczytałem jeszcze raz w Wordzie dzieląc na części. I to było odkrycie. Ten list ma strukturę schodkową. Super! Muszę nad nim popracować.
Potem przeczytałem to dość dokładnie z mamą Piotra i było to dla nas pożyteczne. A potem ...
Ważne cytaty:
J 5:44: [ Jezus powiedział do żydów ]: Jakże możecie wierzyć wy, którzy nawzajem od siebie przyjmujecie chwałę, a nie szukacie chwały pochodzącej od tego, który jedynie jest Bogiem?
I jeszcze:
J 12:42n: Wielu członków Rady [ Sanhedrynu ] uwierzyło w Niego [ Jezusa ], ale gwoli faryzeuszów nie wyznawali swej wiary, żeby nie zostali wyłączeni z synagogi; Umiłowali bowiem bardziej chwałę ludzką niż chwałę Bożą.
Wniosek: Nie przesadzajmy z chwaleniem (pochwalaniem) się.
Na podstawie fragmentu ewangelii Jana można przeanalizować co Duch Święty robi w świecie, co w kościele, a co w niebie.
J 16:7-15 TPNT
(J16:7) Lecz ja wam mówię prawdę: Pożyteczniej jest dla was, abym ja odszedł. Bo jeśli nie odejdę, Opiekun nie przyjdzie do was; ale jeśli odejdę, poślę Go do was. (8) A On, gdy przyjdzie, wykaże, że świat jest w błędzie odnośnie grzechu i odnośnie sprawiedliwości, i odnośnie sądu; (9) Odnośnie grzechu, gdyż prawdziwie nie uwierzyli we mnie; (10) Odnośnie sprawiedliwości także, gdyż idę do Ojca mojego i już mnie nie ujrzycie; (11) Odnośnie sądu natomiast, bo przywódca tego świata jest osądzony. (12) Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz nie możecie tego znieść. (13) Lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę; bo nie sam od siebie mówić będzie, ale cokolwiek usłyszy, mówić będzie i oznajmi wam o tym, co ma nadejść. (14) On mnie otoczy chwałą, gdyż z mego weźmie i wam oznajmi. (15) Wszystko, to co ma Ojciec, jest moje; dlatego powiedziałem, że z mego weźmie, i wam oznajmi."
UBG
(J 16:7-15) Lecz ja mówię wam prawdę: Pożyteczniej jest dla was, abym odszedł. Jeśli bowiem nie odejdę, Pocieszyciel do was nie przyjdzie, a jeśli odejdę, poślę go do was. (8) A gdy on przyjdzie, będzie przekonywał świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. (9) O grzechu, mówię, bo nie uwierzyli we mnie.(10) O sprawiedliwości, bo idę do mego Ojca i już więcej mnie nie zobaczycie. (11) A o sądzie, bo władca tego świata już jest osądzony. (12) Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, ale teraz nie możecie tego znieść.(13) Lecz gdy przyjdzie on, Duch prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę. Nie będzie bowiem mówił sam od siebie, ale będzie mówił to, co usłyszy, i oznajmi wam przyszłe rzeczy. (14) On mnie uwielbi, bo weźmie z mojego i wam oznajmi. (15) Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że weźmie z mojego i wam oznajmi.
BT
(J 16:7-15 BT5) Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Paraklet nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, to poślę Go do was. (8) On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. (9) O grzechu - bo nie wierzą we Mnie; (10) o sprawiedliwości zaś - bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; (11) wreszcie o sądzie - bo władca tego świata został osądzony. (12)Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. (13) Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. (14) On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. (15) Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi."
Dialog z Ariuszem o wersecie Rz5:1
WA> Uwaga, uwaga - będzie trudniej. Do J5:24, Ap20:6 i Ef 1:13 dokładam jeszcze Rz 5:1. Uważam, że powinniście wszyscy ten wers znać i wiedzieć na czym polega błąd w tłumaczeniu tego wersetu w wersji BT.
AK: To nie jest błąd w tłumaczeniu, tylko różnica w rękopisach.
Jedne mają "mamy pokój", inne "miejmy pokój", stąd w BT "zachowajmy"
W greckim to
εχωμεν,
έχομεν.
Jest różnica tylko jednej litery, a oba czyta się tak samo: echomen.
O pomyłkę nietrudno.
To nie błąd w BT, tylko któryś kopista greckiego NT się pomylił.Pytanie, który się pomylił, a który nie jest nieroztrzygnięte.I mogę się dziś pięknie z Ariuszem nie zgodzić uważając, że w BT to błąd i to bynajmniej nie kopisty (znaczy się jego tez) ale przede wszystkim tłumaczy i redaktorów BT.
Dlaczego tak uważam:
#1. Zobaczcie, że proces tłumaczenia Biblii różni się od tłumaczenie faktury, umowy lub książki. Czym? Ano tym, że tłumacz faktury ma przed oczami jednoznaczną fakturę, a tłumacz Biblii ma świadomość, że istnieje 25 tysięcy rękopisów lepszych lub gorszych, że sam ich nigdy nie zobaczy, ale Tekst Krytyczny, z którego tłumaczy zaznacza co ważniejsze warianty komentując: ten rękopis ma εχωμεν a ten ma έχομεν.Tłumacz musi więc najpierw stworzyć w swojej głowie (albo notatkach) swój tekst grecki (lub hebrajski), i nawet jeżeli przyjmuje uzgodniony przez wydawców oryginału tekst, to odpowiedzialność jest jego - wszak ma przy każdym słowie gwiazdkę *) a na dole krytykę.
Tak więc odpowiedzialność tłumacza za wybór tego lub tego wariantu jest. I co ma wybrać? O tym dalej.
#2. Każdy tekst jest w kontekście i jeżeli coś jest wątpliwe - tak ja tu: εχωμεν, έχομεν czyli "mamy pokój" lub "miejmy pokój" to kontekst to pomoże nam wyjaśnić.
A jaki jest kontekst? Czytajmy: "Usprawiedliwieni przeto (tpnp: będąc więc uznani za sprawiedliwych) z wiary mamy / miejmy pokój z Bogiem", a więc usprawiedliwienie jest opisane w czasie przeszłym, dokonanym. Jak więc posiadanie pokoju, które jest skutkiem usprawiedliwienia ma być niedokonane?
Tłumacz powinien więc wybrać wariant spójny a nie tworzyć niespójność wypowiedzi.
#3. I jeszcze kontekst dalszy:
5:3 - otrzymaliśmy - forma dokonana.
5:5 - Ducha Świętego, który został nam dany - czas przeszły
5:8 - Jezus umarł za nas gdy byliśmy grzesznikami
5:10 - I to jest najważniejsze: zostalismy pojednani z Bogiem - powtórzenie myśli.Cały ten kawałek jest zapewnienie o stanie pokoju z Bogiem, a nie apelem o dobrze zachowania. Wybór przez tłumacza formy niedokonanej odbieram więc jak zafałszowanie myśli.
#4. Kontekst jeszcze szerszy? O czym jest końcówka rozdziału 3? O dokonany pojednaniu. O czym rozdział 4? O wierze Abrajama, który uznany jest za sprawiedliwego. O czym rozdział 6? O tym, że prawo nie może oskarżać a w 6:23 potórzenie myśli o pojednaniu,
Kontekst wskazuje, że ..... więc uważam, że tłumacze BT popełniają błąd.
#5. Kontekst księgi? O czym jest List do Rzymian? O dokonanym zbawieniu i konsekwencjach, które mają się przełożyć na nasze życie.
I koniec - więc powtarzam tezę: tłumacze BT się mylą.
No i to by było na tyle. Mogłem się dziś pięknie z Ariuszem niezgodzić.
A teraz pytanie:
#1. Czy to co napisałem jest czytelne i jasne, czy może coś wyjaśnić?
#2. Kto z Was pamięta już Rz 5:1, bo wiem, że niektórzy już na lodówce sobie karteczkę powiesili, więc się uczą.Wojtek
Fotki z Biblii Tysiąclecia i Nestle-Alanda 28
- εχωμεν
- έχομεν
W kodeksie synajskim
Dziś wpisałem to w PowerPointa.
Uwaga, uwaga - Przekład Biblii Tysiącleciama tu błąd: powinno być " ...wierzy TEMU, który …" a nie "w Temu …"
Przekład Biblii Tysiąclecia ma tu błąd: powinno być "kto ...wierzy TEMU, który …" a nie "kto wierzy w TEGO"
A Pan Jezus też się w tej sprawie wypowiedział.
Określił dwa warunki:
1. Kto słucha głodu Jezusa.
2. Kto wierzy Bogu, który go posłał.
A potem uroczyście zapewnił, że kogoś kto je spełnia spotkają trzy konsekwencje:
1. Ten ktoś ma życie wieczne (już ma z nie będzie miał).
2. Ten ktoś nie idzie na sąd (niektórzy tłumaczą, że nie idzie na potępienie).
3. Ten ktoś ze śmierci przeszedł (czas przeszły, forma dokonana) do życia.
Tak zapisał to uczeń Pana, Jan w rozdziale 5 swojej historii o Jezusie.
Wg Wiki w sierpniu 2020
Treść Dn 10-11 bt5 | Komentarz |
---|---|
( Dn 10:1nn bt5) W trzecim roku [panowania] króla perskiego, Cyrusa, Danielowi, któremu nadano imię Belteszassar, zostało objawione słowo, słowo niezawodne: wielka wojna. | |
On przeniknął słowo i zrozumiał widzenie. | |
(2) W tamtych czasach spędziłem ja, Daniel, całe trzy tygodnie w smutku. (3) Nie jadłem wybornych potraw, nie brałem do ust ani mięsa, ani wina, nie namaszczałem się też aż do końca trzeciego tygodnia. (4) Dnia dwudziestego czwartego, pierwszego miesiąca, gdy znajdowałem się nad brzegiem Wielkiej Rzeki, to jest nad Tygrysem (5) podniosłem oczy i patrzyłem: |
|
Oto [stał tam] pewien człowiek ubrany w lniane szaty, a jego biodra były przepasane czystym złotem, (6)ciało zaś jego było podobne do złocistego topazu, jego oblicze do blasku błyskawicy, oczy jego były jak pochodnie ogniste, jego ramiona i nogi jak błysk polerowanej miedzi, a jego głos jak głos tłumu. |
|
(7) Ja, Daniel, oglądałem tylko sam widzenie, a ludzie, którzy byli ze mną, nie oglądali widzenia, ogarnęło ich jednak wielkie przerażenie, tak że uciekli, by się ukryć. |
|
(8) Tylko ja sam pozostałem, by oglądać to wielkie widzenie, lecz nie miałem siły, zmieniłem się na twarzy, opadłem z sił. |
|
(9) Wtedy usłyszałem dźwięk jego słów, i na dźwięk jego słów upadłem oszołomiony twarzą ku ziemi. (10) Ale oto dotknęła mnie ręka i wprawiła w drżenie moje kolana i dłonie moich rąk. |
|
(11) I rzekł do mnie: Danielu, mężu umiłowany! Uważaj na słowa, które mówię, i wstań, ponieważ teraz wysłano mnie do ciebie. Gdy on mówił do mnie te słowa, drżąc, powstałem. (12) Powiedział więc do mnie: „Nie bój się, Danielu! Od pierwszego bowiem dnia, kiedy starałeś się usilnie zrozumieć i upokorzyć przed Bogiem, słowa twoje zostały wysłuchane; ja zaś przybyłem z powodu twoich słów. |
|
(13) Lecz książę królestwa Persów sprzeciwiał mi się przez dwadzieścia jeden dni. Wtedy przybył mi z pomocą Michał, jeden z pierwszych książąt. Pozostawiłem go tam przy królach Persów. (14) Przyszedłem, by zapewnić ci zrozumienie tego, co spotka twój naród przy końcu dni; bo to widzenie odnosi się do tych dni”. |
|
(15) Gdy on jeszcze mówił do mnie te słowa, padłem twarzą ku ziemi i oniemiałem. (16) A oto jakby postać ludzka dotknęła moich warg. Otworzyłem więc usta i mówiłem do tego, który stał przede mną: Panie mój, od tego widzenia chwyciły mnie boleści i opadłem z sił. (17) Jakże więc może sługa mojego pana mówić tu z panem moim, skoro nie mam teraz siły i brak mi tchu? |
|
(18) Powtórnie dotknął mnie ten, który podobny był do człowieka, umacniając mnie. | Drugie wsparcie w postaci dotknięcia #postaci ludzkiej |
(19) Potem powiedział: Nie lękaj się, mężu umiłowany! Pokój z tobą! Bądź pełen mocy! | |
Gdy on jeszcze rozmawiał ze mną, nabrałem sił i powiedziałem: Niech mój pan mówi, bo mnie wzmocniłeś. | Wzmocnienie zadziałało, Daniel może i chce słuchać. |
(20) I powiedział: Czy wiesz, dlaczego przyszedłem do ciebie? Teraz muszę znów walczyć z księciem Persów, a gdy skończę, wówczas nadejdzie książę Jawanu |
|
(21) Jednak oznajmię tobie to, co zostało napisane w Księdze Prawdy. |
|
Nikt zaś nie może mi skutecznie pomóc przeciw nim z wyjątkiem waszego księcia, Michała,(Dn 11:1nn bt5) [który] od pierwszego roku [panowania] Dariusza Meda stanowi dla mnie umocnienie i obronę. |
BT: Michał może skutecznie pomóc #Człowiekowie #1 ale wg tekstu hebrajskiego jest na opak, Człowiek #1 skutecznie pomaga Michałowi. Pewnie BT poprawia za LXX |
(2) Teraz oznajmię ci prawdę. Powstanie jeszcze trzech królów w Persji, a czwarty zdobędzie większe bogactwa niż wszyscy. A gdy stanie się potężny z powodu swego bogactwa, poderwie wszystkich przeciw królestwu Jawanu. |
|
(3) Wtedy wystąpi potężny król i będzie panował nad wielkim królestwem, postępując według swego upodobania. |
|
(4) Gdy tylko on wystąpi, jego państwo upadnie i zostanie podzielone na cztery wiatry nieba, jednak nie między jego potomków. Nie będą nim rządzić, tak jak on rządził, ponieważ jego królestwo zostanie zniszczone i przypadnie w udziale nie im, lecz innym. | |
(5) A król południa się wzmocni, lecz jeden z jego książąt przewyższy go siłą i zapanuje nad państwem większym niż jego własne. |
|
(6) Po kilku latach połączą się oni, i córka króla południa przybędzie do króla północy, by dopełnić ugody. Lecz moc jego ramienia nie będzie trwała, a jego potomstwo nie utrzyma się. Zostaną wydani, ona, ci, którzy ją popierają, jej dziecko i jego opiekun. W owych czasach (7) powstanie na jego miejsce odrośl z jej korzenia i wyruszy przeciw wojsku, wkroczy do twierdzy króla północy, będzie rządził nimi i wzmocni się. (8) Zabierze także do Egiptu ich bogów wraz z ich podobiznami, wraz z ich drogocennymi przedmiotami oraz srebro i złoto. Następnie odstąpi od króla północy na szereg lat. (9) Ten zaś wkroczy do państwa króla południa, lecz wróci do swego kraju. (10)Jego synowie uzbroją się i zgromadzą wielkie mnóstwo wojska. On zaś nadejdzie z siłą, natrze i pójdzie naprzód; powstanie i dotrze aż do jego twierdzy. (11) Król zaś południa zapłonie gniewem i wyruszy, by walczyć z królem północy, który przeciwstawi mu wielkie mnóstwo; jednak mnóstwo to wpadnie w jego ręce. (12) Mnóstwo to zostanie zniszczone, a serce króla pychą się uniesie. Powali dziesiątki tysięcy, lecz nie umocni się. (13) I znów powstanie król północy i wystawi większe mnóstwo niż poprzednio, a po pewnym czasie wyruszy z mocą i wielkim wojskiem oraz taborem. |
|
(14) W owych czasach wielu wystąpi przeciw królowi południa. Synowie zaś gwałtowników spośród twego ludu powstaną, by dopełnić widzenia, ale upadną. (15) A król północy nadciągnie i usypie wał, i zdobędzie warowne miasto. Siły zaś południa nie wytrzymają, a doborowe wojsko nie będzie miało sił, by stawić opór. (16) Tego, który wyjdzie przeciw niemu, traktować będzie według swej woli, i nikt nie zdoła mu się przeciwstawić; utrzyma się we wspaniałym kraju, a ręka jego [posieje] spustoszenie. (17) I będzie się usilnie starał zdobyć całe jego królestwo; potem zawrze z nim ugodę, dając mu jedną z kobiet, by królestwo zniszczyć. Ale nie dokona tego, nie uda mu się to. (18) Zwróci więc swój wzrok ku wyspom i zdobędzie ich wiele. Ale pewien wódz położy kres wyrządzonej mu zniewadze, tak że tamten nie będzie mógł mu odpowiedzieć zniewagą. | |
(19) Potem zwróci wzrok ku twierdzom swego kraju; zachwieje się jednak, upadnie i zniknie bez śladu. (20) Na jego miejsce wystąpi ten, który pośle poborcę daniny do pięknego królestwa, ale po kilku dniach zostanie obalony, choć nie publicznie ani w wyniku wojny. (21) Po nim zaś wystąpi ten, którym wzgardzono i nie dano mu królewskiej godności. Nadejdzie potajemnie i przez intrygi opanuje królestwo. (22) Wojsko poniesie porażkę, a także i wódz przymierza. (23) Od chwili zawarcia przymierza z nim będzie postępował zdradliwie, natrze i z garstką ludzi okaże się mocny. (24) Niespodzianie wkroczy do najbogatszych krain i będzie czynił to, czego nie czynili ani jego ojciec, ani przodkowie. Łupy, zdobycze i mienie rozdzieli między nich. Będzie obmyślał plany przeciw warowniom, ale tylko do czasu. (25) Będzie pobudzał swą siłę i serce przeciw królowi południa z wielką mocą. Król zaś południa będzie się zbroił na wojnę, zbierając wielkie i potężne wojsko, ale nie zazna powodzenia, ponieważ będą knuć złe zamysły przeciw niemu. | |
(26) Ci, którzy jedli z jego stołu, zmiażdżą go, a wojsko jego ulegnie rozproszeniu i wielu padnie zabitych. (27) Obaj zaś królowie, mając serca skłonne do złego, przy jednym stole będą mówić kłamstwo, nie osiągną jednak nic, ponieważ nie nadszedł jeszcze kres ustalonego czasu. (28) Powróci więc on do swego kraju z wielkim łupem, a jego serce będzie przeciwne świętemu przymierzu; będzie działał i wróci do swego kraju. | |
(29) Gdy nadejdzie czas, wkroczy znów do kraju południowego, lecz nie powiedzie mu się za drugim razem, tak jak poprzednio. | |
(30) Wystąpią przeciw niemu okręty Kittim; popadnie w rozterkę i zawróci, pełen gniewu przeciw świętemu przymierzu. I znów zwróci uwagę na tych, co opuścili święte przymierze. (31) Wojsko jego wystąpi, by zbezcześcić świątynię-twierdzę, wstrzymają stałą ofiarę i uczynią tam ohydę ziejącą pustką. (32) Tych zaś, co łamią przymierze, nakłoni do przewrotności pochlebstwami; jednak ludzie, którzy znają swego Boga, wytrwają i będą działali. | |
(33) Mędrcy spośród ludu pouczą wielu, polegną jednakże od miecza i ognia, w więzieniach i wskutek łupiestwa - ale tylko do czasu. (34) Gdy oni będą upadać, nieliczni pośpieszą im z pomocą, a wielu przyłączy się do nich podstępnie. (35) Spośród mędrców niektórzy upadną, by dokonało się wśród nich oczyszczenie, obmycie i wybielenie na czas ostateczny - potrwa to jeszcze do ustalonego czasu. | |
(36) Król będzie działał według swego upodobania; będzie się wynosił i wywyższał ponad wszystkich bogów. Przeciw Bogu będzie mówił rzeczy dziwne i dozna powodzenia, aż się dopełni gniew, to bowiem, co zostało postanowione, dokona się. (37) Nie będzie czcił bogów swoich przodków; ani ulubieńca kobiet, ani żadnego innego boga nie będzie poważał. Ponad wszystkich będzie się wywyższał. (38) Zamiast tego będzie czcił boga twierdz; boga, którego nie znali jego przodkowie, będzie czcił złotem i srebrem, drogimi kamieniami i kosztownościami. | |
(39) Wystąpi przeciw warownym zamkom z cudzym bogiem; tych zaś, którzy go uznają, obdarzy zaszczytami, czyniąc ich władcami nad wieloma, a jako zapłatę będzie rozdzielał ziemię. (40) A w czasie ostatnim zetrze się z nim król z południa. Król z północy uderzy na niego rydwanami, jazdą i licznymi okrętami. Wkroczy do krajów, zaleje je i przejdzie. (41) Wkroczy następnie do wspaniałego kraju, a wielu polegnie. Te tylko [kraje] ujdą jego ręki: Edom, Moab i główna część Ammonitów. (42) Wyciągnie rękę po kraje; nie zdoła ujść ziemia egipska. (43) Stanie się panem skarbów złota i srebra oraz wszystkich kosztowności egipskich; Libijczycy i Kuszyci będą szli za nim. (44) Wieści ze wschodu i północy napełnią go przerażeniem; wyprawi się więc z wielkim gniewem, by wielu zgładzić i zgubić. (45) Rozbije namioty swojej kwatery między morzem i górą świętej wspaniałości. Dojdzie do swego końca, ale nikt mu nie przyjdzie z pomocą. | |
(Dn 12:1nn bt5) W owym czasie wystąpi Michał, wielki książę, który jest opiekunem dzieci twojego narodu. | |
Wtedy nastąpi okres ucisku, jakiego nie było, odkąd narody powstały, aż do chwili obecnej. | |
W tym czasie naród twój dostąpi zbawienia: ci wszyscy, którzy zapisani są w księdze. | |
(2) Wielu zaś, co śpi w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie. | |
(3) Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy na wieki i na zawsze. | ?? pozycja uczniów czyniących uczniów??? |
(4) Ty jednak, Danielu, ukryj słowa i zapieczętuj księgę aż do czasów ostatecznych. Wielu będzie dociekało, by pomnożyła się wiedza. | |
(5) Wtedy ja, Daniel, ujrzałem, jak dwóch innych [ludzi] stało, jeden na brzegu po tej stronie rzeki, drugi na brzegu po tamtej stronie rzeki. | |
(6) Powiedziałem do męża ubranego w lniane szaty i znajdującego się nad wodami rzeki: Jak długo jeszcze do końca tych przedziwnych rzeczy? | |
(7) I usłyszałem męża ubranego w lniane szaty i znajdującego się nad wodami rzeki. Podniósł on prawą i lewą rękę do nieba i przysiągł na Tego, który żyje wiecznie: „Do czasu, czasów i połowy [czasu]. To wszystko dokona się, kiedy dobiegnie końca moc niszczyciela świętego narodu”. | |
(8) Ja wprawdzie usłyszałem, lecz nie zrozumiałem; powiedziałem więc: Panie, jaki będzie ostateczny koniec tego? | |
(9) On zaś odpowiedział: Idź, Danielu, bo słowa zostały ukryte i obłożone pieczęciami aż do końca czasu. | |
(10) Wielu zostanie poddanych oczyszczeniu, wybieleniu, wypróbowaniu, ale przewrotni będą postępować przewrotnie i żaden z przewrotnych nie zrozumie tego, lecz roztropni zrozumieją. | |
(11) A od czasu, gdy zostanie zniesiona codzienna ofiara i zapanuje ohyda ziejąca pustką, [upłynie] tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt dni. | |
(12) Szczęśliwy ten, który dotrwa i doczeka tysiąca trzystu trzydziestu pięciu dni. | |
(13) Ty zaś idź i zażywaj spoczynku, a powstaniesz, by [otrzymać] swój los przy końcu dni. |
Komentarz zgodny z tematem (ale treści nie czytałem)
Myśl powstała przed chwilą, jeżeli ma sens, szczególnie w kontekście ostatnich zdarzeń to proszę o komentarz:
Boski promień 3R (D) koleruje, a być może równa się 12 promieniom kosmicznym. W kontekście 7 promieni o których dowiedziałem się przed chwilą. ;D Pozdro
Po przeczytaniu powyższego fragmentu, a w szczególności tej jego części: "On zaś odpowiedział: Idź, Danielu, bo słowa zostały ukryte i obłożone pieczęciami aż do końca czasu. (10) Wielu zostanie poddanych oczyszczeniu, wybieleniu, wypróbowaniu, ale przewrotni będą postępować przewrotnie i żaden z przewrotnych nie zrozumie tego, lecz roztropni zrozumieją", zdarzenia bieżące, liczbę osób komentujących Twoje notki, wykluczam przypadkowość, która mogła mnie tu potencjalnie sprowadzić. Pozdro polecam piosenke https://www.youtube.com/watch?v=QRv-RqwSTbo
W tabelce, jak ostatnio zwykle. Jest tu też nieco o Janie Chrzicielu
J 1:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
Prolog |
|
(1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. (4) W Nim było życie, a życie było światłem ludzi. (5) A światło świeci w ciemności, a ciemność Nim nie zawładnęła. (6) Pojawił się człowiek posłany od Boga, na imię mu – Jan. (7) On przyszedł na świadectwo, by zaświadczyć o tym świetle, aby dzięki niemu wszyscy uwierzyli. (8) Nie był on światłem, ale jedynie miał zaświadczyć o tym świetle. (9) Było prawdziwe światło, które oświeca każdego człowieka przychodzącego na świat. (10) Na świecie był i świat przez Niego jest uczyniony; a świat Go nie poznał. (11) Do swojej własności przyszedł, a swoi Go nie przyjęli. (12) Tym jednak, którzy Go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Boga, to jest wierzącym w Jego imię. (13) Którzy zostali zrodzeni nie z krwi, ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga. (14) A Słowo pełne łaski i prawdy, stało się ciałem i mieszkało między nami, i widzieliśmy chwałę Jego, chwałę jako jednorodzonego od Ojca. |
#Nowe Narodzenie -> .12 - Kto przyjął Słowo przyjęli ma prawo stać się dzieckiem Boga, wierzącym w Jego imię. (13) który został zrodzony nie z krwi, ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga. I chodzi o inne narodzenie, nie z ciała. |
Świadectwo Jana o Jezusie Mesjaszu |
|
(15) Jan świadczył o Nim i głośno wołając, oświadczył: Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który przychodzi po mnie, istniał przede mną, bo wcześniej był niż ja. (16) A z Jego pełni my wszyscy wzięliśmy, i to łaskę za łaską. |
Jan o Jezusie
|
(17) O ile bowiem Prawo zostało dane przez Mojżesza, o tyle łaska i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa. |
|
(18) Boga nikt nigdy nie widział; jednorodzony Syn, który jest w łonie Ojca, Ten nam o Nim opowiedział. |
|
Świadectwo Jana o sobie |
|
(19) A takie jest świadectwo Jana, gdy posłali Żydzi z Jerozolimy kapłanów i lewitów, aby go zapytać: - Kim ty jesteś? (20) I wyznał, a nie zaprzeczył, mówiąc: - Ja nie jestem Mesjaszem. (21) I pytali go: - Kim więc? Czy ty jesteś Eliaszem? A on odpowiedział: - Nie jestem. - Czy ty jesteś tym prorokiem? I odpowiedział: - Nie. |
Pytania do Jana: - czy ty jesteś tym prorokiem? tzn. którym? O co oni pytali? - czyli Żydzi czekali na jakiegoś proroka, Pwp 18:15-18, Mal 3:23
|
(22) Powiedzieli wtedy do niego: - Kim więc jesteś, żebyśmy dali odpowiedź tym, którzy nas posłali. Co mówisz o sobie? (23) Powiedział: - Ja jestem głosem wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pana, jak powiedział prorok Izajasz. |
|
(24) A ci, którzy zostali wysłani, byli z faryzeuszów. (25) I pytali go, i powiedzieli mu: - Czemu więc chrzcisz, jeżeli ty nie jesteś Mesjaszem, ani Eliaszem, ani tym prorokiem? (26) Jan odpowiedział im, mówiąc: - Ja chrzczę w wodzie; ale pośrodku was stanął Ten, którego wy nie znacie. (27) To jest Ten, który przychodzi po mnie, On istniał przede mną, któremu ja nie jestem godny, by rozwiązać rzemyk u Jego sandała. |
|
(28) To działo się w Betabarze za Jordanem, gdzie Jan chrzcił. | |
Jezus u Jana |
|
(29) A nazajutrz, Jan ujrzał idącego do niego Jezusa i powiedział: - Oto Baranek Boży, który zabiera grzech świata. (30) To jest Ten, o którym ja powiedziałem: Za mną idzie mąż, który istniał przede mną, bo wcześniej był niż ja. (31) A ja Go wcześniej nie znałem. Ja dlatego przyszedłem chrzcząc w wodzie, aby On został ukazany Izraelowi. |
Jezus -> #Baranek Boży, który zabiera grzech świata.
Znak proroczy - chrzest janowy jest po to aby ukazać Jezusa Izraelowi. |
(32) A Jan poświadczył, mówiąc: - Widziałem Ducha zstępującego jakby gołębica z nieba, i pozostał na Nim. (33) A ja Go nie poznałem; lecz Ten, który mnie posłał, bym chrzcił w wodzie, Ten mi powiedział: Jeśli ujrzysz kogoś, na którego zstępuje i pozostaje na nim Duch, to jest Ten, który chrzci w Duchu Świętym. (34) A ja widziałem i zaświadczyłem, że Ten jest Synem Bożym. |
- #chrzest w Duchu Świętym
O Jezusie:
|
(35) Nazajutrz ponownie stał Jan i dwaj z jego uczniów. (36) A przypatrując się przechodzącemu Jezusowi, powiedział: - Oto Baranek Boży. |
Kolejny element świadectwa Jana o Jezusie -> #Baranek Boży |
Uczniowie Jana podejmują decyzje pójścia za Jezusa |
.35-> #Baranek Boży |
(37) I usłyszeli go ci dwaj (#1, #2) uczniowie, gdy to mówił, i poszli za Jezusem. (38) A Jezus odwrócił się i ujrzał ich idących za sobą, i powiedział do nich: - Czego szukacie? A oni powiedzieli do Niego: - Rabbi! Co znaczy w tłumaczeniu – Nauczycielu – gdzie mieszkasz? (39) Powiedział im: - Chodźcie, a zobaczycie. Przyszli i zobaczyli, gdzie mieszkał, i tego dnia pozostali u Niego; a było około dziesiątej godziny. |
|
(40) Jednym z tych dwóch (#1, #2) , którzy to słyszeli od Jana i którzy podążali za Nim, był Andrzej (#1), brat Szymona Piotra. (41) Ten najpierw odszukał Szymona (#3), swojego brata i powiedział mu: - Znaleźliśmy Mesjasza, co tłumaczy się – Pomazańca. (42) I przyprowadził go (#3) do Jezusa. A Jezus przyjrzawszy się mu, powiedział: - Ty jesteś Szymon, syn Jonasza; ty będziesz nazwany Kefas, co tłumaczy się – Piotr (#3). (43) Nazajutrz chciał Jezus udać się do Galilei i znalazł Filipa (#4), i powiedział mu: - Pójdź za mną. (44) A Filip był z Betsaidy, z miasta Andrzeja i Piotra. (45) Filip odnalazł Natanaela (#5) i powiedział mu: - Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy, Jezusa, syna Józefa z Nazaretu. (46) I powiedział mu Natanael: - Czy z Nazaretu może być coś dobrego? Filip na to: - Chodź i zobacz! (47) Gdy Jezus ujrzał Natanaela idącego do Niego, powiedział o nim: - Oto prawdziwie Izraelita, w którym nie ma podstępu. (48) Natanael powiedział do Niego: - Skąd mnie znasz? W odpowiedzi, Jezus rzekł mu: - Zanim zawołał cię Filip, widziałem cię, gdy byłeś pod figowcem. (49) Wtedy Natanael (#5) powiedział do Niego: - Rabbi! Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela. (50) A Jezus powiedział do niego: - Wierzysz dlatego, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod figowcem. Ujrzysz większe rzeczy niż te. |
Natanael o Jezusie w .49:
|
(51) I powiedział mu: - Zaprawdę, zaprawdę mówię wam (#1, #2, #3, #4, #5): Od teraz ujrzycie otwarte niebo i aniołów Boga wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego. |
|
Wesele w Kanie |
|
(1) A trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam matka Jezusa. (2) Został też zaproszony na wesele Jezus i Jego uczniowie. (3) A gdy zabrakło wina, powiedziała matka Jezusa do Niego: - Nie mają wina. (4) Jezus powiedział jej: - Co mnie i tobie, kobieto? Jeszcze nie nadeszła moja godzina. (5) Matka Jego powiedziała do sług: - Cokolwiek wam powie, czyńcie. (6) A było tam sześć stągwi kamiennych, postawionych według żydowskiego zwyczaju oczyszczenia, mieszczących w sobie każda po dwie lub trzy miary. (7) Jezus powiedział im: - Napełnijcie te stągwie wodą. I napełnili je aż po brzegi. (8) I powiedział im: Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście wesela. I zanieśli. (9) A gdy starosta wesela skosztował tej wody, która stała się winem – a nie wiedział, skąd ona jest, lecz słudzy wiedzieli, ci co czerpali wodę – zawołał oblubieńca, (10) I powiedział do niego: - Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy sobie podpiją, wtedy gorsze; ty zachowałeś dobre wino aż dotąd. (11) Taki to pierwszy z cudownych znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej i tam ukazał swoją chwałę; a Jego uczniowie uwierzyli w Niego. |
|
Kafarnaum |
|
(12) Potem zeszli do Kafarnaum, On sam, Jego matka, Jego bracia i Jego uczniowie; tam pozostali kilka dni; | |
Jerozolima w czasie Paschy |
|
(13) A była blisko Pascha żydowska; i Jezus wstąpił do Jerozolimy. (14) I znalazł w świątyni sprzedających woły, owce, gołębie i zajmujących swoje miejsca bankierów. (15) I uczynił bicz z powrozów, i wypędził wszystkich ze świątyni, także owce i woły, a bankierom porozsypywał monety i powywracał stoły, (16) A tym, co sprzedawali gołębie, powiedział: - Zabierzcie je stąd, nie czyńcie domu Ojca mojego domem kupieckim. (17) I przypomnieli sobie Jego uczniowie, że jest napisane: Gorliwość o Twój dom pochłonęła mnie. (18) Wtedy Żydzi zwrócili się do Niego, mówiąc: - Jakim znakiem dowiedziesz, że możesz to czynić? (19) W odpowiedzi, Jezus rzekł im: - Zburzcie tę świątynię, a ja wzniosę ją w trzy dni. (20) Powiedzieli więc Żydzi: - Tę świątynię budowano czterdzieści sześć lat, a Ty wzniesiesz ją w trzy dni? (21) Ale On mówił o świątyni swojego ciała. (22) Gdy więc został wzbudzony z martwych, Jego uczniowie przypomnieli sobie, że im to mówił; i uwierzyli Pismu i słowu, które wypowiedział Jezus. |
|
Jezus i ludzie w Jerozolimie |
|
(23) A gdy był w Jerozolimie w święto Paschy, wielu uwierzyło w Jego imię, widząc cudowne znaki, które czynił. | imię? |
Jezus i ludzie |
|
(24) Ale Jezus nie powierzał im samego siebie, dlatego że On znał wszystkich, (25) I dlatego, że nie miał potrzeby, aby ktoś zaświadczył Mu o człowieku; albowiem sam wiedział, co jest w człowieku. | |
(J 3:1nn tpnt 1:1) A był pewien człowiek wśród faryzeuszy o imieniu Nikodem, przywódca żydowski. (2) Ten przyszedł w nocy do Jezusa i powiedział do Niego: | |
- Rabbi! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel bo nikt takich cudownych znaków czynić nie może, które Ty czynisz, gdyby Bóg z nim nie był. (3) Jezus w odpowiedzi, rzekł mu: - Zaprawdę, zaprawdę mówię ci: Jeśli ktoś nie zostanie zrodzony z góry, nie może zobaczyć Królestwa Bożego. (4) Nikodem powiedział do Niego: - Jak może człowiek zostać zrodzonym, będąc starcem? Nie może on powtórnie wejść do łona swojej matki i zostać zrodzonym. (5) Jezus odpowiedział: - Zaprawdę, zaprawdę mówię ci: Jeśli ktoś nie zostanie zrodzony z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. (6) Co jest zrodzone z ciała, jest ciałem, a co jest zrodzone z Ducha, jest duchem. (7) Nie dziw się, że ci powiedziałem, że konieczne jest, abyście zostali zrodzeni z góry. (8) Wiatr wieje gdzie chce i szum jego słyszysz, ale nie wiesz skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto jest zrodzony z Ducha. (9) Nikodem w odpowiedzi, zapytał Go: - Jak to się może stać? (10) Jezus w odpowiedzi, rzekł mu: - Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? (11) Zaprawdę, zaprawdę mówię ci, że co wiemy, to mówimy, i co widzieliśmy, o tym świadczymy, a naszego świadectwa nie przyjmujecie. (12) Jeśli nie wierzycie, gdy wam powiedziałem o sprawach ziemskich, to jak uwierzycie, jeśli mówiłbym wam o sprawach niebiańskich? (13) I nikt nie wstępuje do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy, który jest w niebie. |
#nowe narodzenie, #narodzenie z góry - J1:12 stali dziećmi Bożymi. Nikodem -> J7:50 |
Jezus w ziemi Judzkiej, info o Janie Chrzicielu |
|
(22) Potem przyszedł Jezus i Jego uczniowie do ziemi judzkiej; i tam przebywał z nimi i chrzcił. (23) A chrzcił i Jan w Ainon, blisko Salim, bo było tam wiele wody, i ludzie przychodzili i byli chrzczeni. (24) Bo Jan jeszcze nie był wtrącony do więzienia. |
Dwa chrzty:
|
Jan Chrzciciel i Żydzi w dyspucie o pozycji Jezusa |
|
(25) Powstał więc spór między uczniami Jana a Żydami o oczyszczenie. (26) I przyszli do Jana, i powiedzieli do niego: - Rabbi! Ten, który był z tobą za Jordanem, o którym ty zaświadczyłeś, Ten oto chrzci, i wszyscy przychodzą do Niego. (27) Jan w odpowiedzi, rzekł: - Nie może człowiek nic wziąć, jeśli nie byłoby mu to dane z nieba. (28) Wy sami mi poświadczacie, że powiedziałem: Ja nie jestem Mesjaszem, ale jestem posłany przed Nim. |
Jan mówi:
|
….
W tabelce, jak ostatnio zwykle
J 7-9 | Analiza |
---|---|
|
|
|
|
(1) I potem chodził Jezus po Galilei; bo nie chciał chodzić po Judei, dlatego że Żydzi usiłowali Go zabić. (2) A było blisko święto żydowskie – Święto Namiotów. | |
(3) Powiedzieli więc do Niego Jego bracia: Odejdź stąd i idź do Judei, żeby i Twoi uczniowie zobaczyli dzieła, które Ty czynisz. (4) Nikt bowiem nie czyni nic w ukryciu, lecz sam stara się być publicznie znany. Jeśli takie rzeczy czynisz, pokaż się światu. (5) Bo nawet Jego bracia nie wierzyli w Niego.
|
nawet jego bracia nie wierzyli w niego |
(6) Jezus więc powiedział im:
- Mój czas jeszcze nie nadszedł; ale wasz czas zawsze jest odpowiedni. (7) Świat nie może was nienawidzić, ale mnie nienawidzi, ponieważ ja świadczę o nim, że jego dzieła są złe. (8) Wy idźcie na to święto, ja jeszcze nie idę na to święto, gdyż mój czas jeszcze się nie wypełnił.
|
Jezus świadczy o tym, że uczynki świata są złe. |
(9) A gdy to im powiedział, sam pozostał w Galilei. (10) A gdy poszli bracia Jego, wtedy i On poszedł na święto, nie jawnie, ale jakby w ukryciu.
|
|
(11) Żydzi tymczasem szukali Go w czasie święta i mówili:
- Gdzie On jest?
(12) I wiele szeptano o Nim wśród tłumów. Jedni wprawdzie mówili, że jest dobry; inni natomiast mówili: Nie, bo zwodzi tłum. (13) Nikt jednak otwarcie o Nim nie mówił, z obawy przed Żydami.
|
|
(14) A gdy już minęła połowa święta, wstąpił Jezus do świątyni i nauczał. (15) I dziwili się Żydzi, mówiąc:
- Skąd On zna Pisma, skoro się nie uczył?
(16) Jezus w odpowiedzi, rzekł im:
- Nauka moja nie jest moja, ale Tego, który mnie posłał. (17) A jeśli ktoś chce czynić Jego wolę, ten pozna, czy ta nauka jest z Boga, czy ja sam od siebie mówię. (18) Kto sam od siebie mówi, szuka własnej chwały; ale kto szuka chwały Tego, który go posłał, ten jest szczery i nie ma w nim niesprawiedliwości. (19) Czy nie Mojżesz dał wam Prawo? A nikt z was nie czyni Prawa. Dlaczego usiłujecie mnie zabić?
|
|
(20) W odpowiedzi, tłum rzekł:
- Masz demona; kto usiłuje Cię zabić?
|
|
(21) Jezus w odpowiedzi, rzekł im: Jednego dzieła dokonałem i wszyscy się temu dziwicie! (22) Oto Mojżesz dał wam obrzezanie – chociaż nie było ono od Mojżesza, ale od ojców – i w sabat obrzezujecie człowieka. (23) Jeżeli człowiek przyjmuje obrzezanie w sabat, aby nie było naruszone Prawo Mojżesza, dlaczego złościcie się na mnie, że całego człowieka uczyniłem zdrowym w sabat? (24) Nie sądźcie po pozorach, ale sprawiedliwym sądem osądźcie.
|
|
(25) Mówili więc niektórzy z mieszkańców Jerozolimy: - Czy to nie jest Ten, którego usiłują zabić? (26) A oto On mówi otwarcie i nic Mu nie mówią. Czyżby rzeczywiście przywódcy poznali, że Ten jest prawdziwie Mesjaszem? (27) Ale o Nim wiemy, skąd jest; natomiast gdy przyjdzie Mesjasz, nikt nie będzie wiedział, skąd jest. |
|
(28) Jezus więc wołał w świątyni, nauczając i głosząc:
- I mnie znacie, i wiecie, skąd jestem, a nie przyszedłem posłany przez samego siebie; lecz prawdziwy jest Ten, który mnie posłał, którego wy nie znacie! (29) A ja znam Go; ponieważ jestem od Niego i On mnie posłał.
|
|
(30) Usiłowali więc Go pojmać; lecz nikt nie podniósł na Niego ręki, bo jeszcze nie nadeszła Jego godzina. | |
(31) A wielu z ludzi uwierzyło w Niego i mówiło:
- Gdyby przyszedł Mesjasz, czy uczyniłby więcej cudownych znaków od tych, które Ten uczynił?
|
|
(32) A gdy usłyszeli faryzeusze, że tłum tak o Nim szemrze, posłali faryzeusze i arcykapłani podwładnych, aby Go pojmać. (33) Jezus więc powiedział im:
- Jeszcze na krótki czas jestem z wami, a potem odchodzę do Tego, który mnie posłał. (34) Szukać mnie będziecie, a nie znajdziecie; a gdzie ja jestem, wy przyjść nie możecie.
|
|
35) Powiedzieli więc Żydzi do siebie:
- Dokąd On zamierza iść, że my Go nie znajdziemy? Czy zamierza iść do greckiej diaspory i nauczać Greków? (36) Co to za słowa, które wypowiedział: Szukać mnie będziecie, a nie znajdziecie; i gdzie ja jestem, wy przyjść nie możecie?
|
|
(37) A Jezus, w ostatnim wielkim dniu święta, stanął i głośno zawołał, głosząc:
- Jeśli ktoś pragnie, niech przychodzi do mnie i pije! (38) Kto wierzy we mnie, jak powiada Pismo, rzeki wody żywej popłyną z jego wnętrza.
|
- to co było z Samarytanką w J4:15 i ona tego doświadczyła |
(39) A to powiedział o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy wierzą w Niego; bo Duch Święty nie był jeszcze dany, gdyż Jezus nie został jeszcze otoczony chwałą. | |
(40) Wtedy wielu spośród tłumu, słysząc to słowo, mówiło:
- On jest naprawdę tym Prorokiem.
(41) A inni mówili:
- To jest Mesjasz.
Natomiast jeszcze inni mówili:
- Czy z Galilei przyjdzie Mesjasz? (42) Czy Pismo nie powiedziało, że z potomstwa Dawida i z Betlejem, miasteczka, gdzie był Dawid, przyjdzie Mesjasz?
|
|
(43) Stał się więc rozłam między ludem z powodu Niego. (44) A niektórzy z nich chcieli Go pojmać; ale nikt nie podniósł na Niego ręki. (45) Przyszli więc podwładni do arcykapłanów i do faryzeuszów, a oni im powiedzieli:
- Dlaczego nie przyprowadziliście Go tutaj?
(46) Odpowiedzieli podwładni:
- Żaden człowiek, nigdy tak nie przemawiał, jak Ten człowiek.
(47) I odpowiedzieli więc im faryzeusze:
- Czy i wy jesteście zwiedzeni? (48) Czy uwierzył w Niego ktoś z przywódców lub z faryzeuszów? (49) Tylko ten tłum (pospólstwo), nieznający Prawa, jest przeklęty.
|
|
(50) I powiedział do nich Nikodem, ten który przyszedł do Niego w nocy, a był jednym z nich:
- (51)Czy nasze Prawo sądzi człowieka, jeżeli wcześniej nie usłyszy od niego wyjaśnień i nie pozna, co czyni?
(52) W odpowiedzi, rzekli mu:
- Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj (rozważ, poszukaj) to, a zobaczysz, że żaden prorok nie powstał z Galilei.
|
Fałszują Pisma - a przecież był prorok a z Galilei, Jonasz. |
(53) I poszedł każdy do swojego domu. | |
J 8:1nn tpnt |
|
(1) A Jezus poszedł na Górę Oliwną. (2) Wczesnym rankiem natomiast ponownie przyszedł do świątyni, a cały lud zszedł się do Niego; a gdy On usiadł, nauczał ich. | |
(3) I przyprowadzili do Niego uczeni w Piśmie i faryzeusze kobietę schwytaną na cudzołóstwie, i postawili ją na środku, (4) Mówiąc do Niego: - Nauczycielu! Tę kobietę pojmano w chwili, gdy cudzołożyła; (5) A w Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować; a Ty co mówisz? (6) A to mówili, aby wystawić Go na próbę, aby mogli Go oskarżyć. A Jezus, schylił się i pisał palcem po ziemi, nie zwracając na nich uwagi. (7) A gdy tak nalegali pytając Go, wyprostował się i powiedział do nich: - Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem. (8) I znowu schylił się i pisał po ziemi. (9) A oni, gdy to usłyszeli, będąc przekonani przez sumienie, jeden po drugim wychodzili, poczynając od starszych aż do ostatnich, i został tylko sam Jezus i kobieta stojąca na środku. (10) A Jezus wyprostował się, i nikogo nie widząc, tylko tę kobietę, powiedział jej: - Kobieto! Gdzie są twoi oskarżyciele? Nikt cię nie potępił? (11) A ona powiedziała: - Nikt, Panie! A Jezus powiedział jej: - I ja cię nie potępiam; idź i więcej już nie grzesz. |
|
(12) Wtedy ponownie Jezus powiedział im, mówiąc: - Ja jestem światłem świata; kto za mną idzie, na pewno nie będzie chodził w ciemności, ale będzie miał światło życia. (13) Powiedzieli więc do Niego faryzeusze: - Ty sam o sobie świadczysz; świadectwo Twoje nie jest prawdziwe. (14) Jezus w odpowiedzi, rzekł im: - Nawet jeśli ja świadczę sam o sobie, to moje świadectwo jest prawdziwe, gdyż wiem, skąd przyszedłem i gdzie odchodzę; lecz wy nie wiecie, skąd przyszedłem i gdzie odchodzę. (15) Wy sądzicie według ciała, ja nikogo nie sądzę. (16) A nawet jeśli ja sądzę, sąd mój jest prawdziwy; gdyż nie jestem sam, ale jestem ja i Ten, który mnie posłał, Ojciec. (17) A w Prawie waszym jest napisane, że świadectwo dwóch ludzi jest prawdziwe. (18) Ja jestem tym, który sam świadczy o sobie i świadczy o mnie Ten, który mnie posłał, Ojciec. (19) Wtedy powiedzieli do Niego: - Gdzie jest twój ojciec? Jezus odpowiedział: - Ani mnie nie znacie, ani mojego Ojca; gdybyście mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. (20) Te słowa wypowiedział Jezus w skarbcu, ucząc w świątyni; i nikt Go nie pojmał, bo jeszcze nie nadeszła Jego godzina.
(21) Jezus powiedział im więc ponownie: - Ja odchodzę i będziecie mnie szukać, i umrzecie w swoim grzechu; dokąd ja odchodzę, wy przyjść nie możecie.
(22) Mówili więc Żydzi: - Czy sam siebie zabije, że mówi: Dokąd ja odchodzę, wy przyjść nie możecie? (23) I powiedział do nich: - Wy jesteście z niskości, ja z wysokości; wy jesteście z tego świata, ja nie jestem z tego świata. (24) Dlatego powiedziałem wam, że umrzecie w swoich grzechach; bo jeśli nie wierzycie, że ja jestem, umrzecie w swoich grzechach. (25) Powiedzieli więc do Niego: - Kim ty jesteś? I Jezus powiedział im: - Tym, kim na początku wam powiedziałem. (26) Wiele mam o was do powiedzenia i do sądzenia; ale Ten, który mnie posłał, jest prawdziwy, a ja, co usłyszałem od Niego, to mówię do świata.
(27)Ale nie zrozumieli, że im mówił o Ojcu. (28) Jezus wtedy powiedział im: - Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że ja jestem, a nic sam z siebie nie czynię, ale jak nauczył mnie mój Ojciec, tak mówię. (29) A Ten, który mnie posłał, jest ze mną; Ojciec nie zostawił mnie samego, bo ja zawsze czynię to, co Jemu się podoba.
(30) A gdy On o tym mówił, wielu uwierzyło w Niego. (31) Mówił więc Jezus do tych Żydów, którzy Mu uwierzyli: - Jeśli wytrwacie w moim słowie, prawdziwie jesteście moimi uczniami; (32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. (33)
Odpowiedzieli Mu: - My jesteśmy z potomstwa Abrahama i nigdy nie byliśmy niczyimi niewolnikami; jak Ty możesz mówić: Staniecie się wolni?
(34) Jezus odpowiedział im: - Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. (35) A niewolnik nie zostaje w domu na wieki; Syn zostaje na wieki. (36) Dlatego, jeśli Syn was wyzwoli, naprawdę będziecie wolni. (37) Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama; lecz dążycie do tego, aby mnie zabić, gdyż nie ma w was miejsca na moje słowo. (38) Ja, co widziałem u mojego Ojca, to mówię; a wy czynicie to, co widzieliście u waszego ojca.
(39) W odpowiedzi, rzekli Mu: - Ojcem naszym jest Abraham.
Jezus powiedział im: - Gdybyście byli synami Abrahama, czynilibyście dzieła Abrahama. (40) Ale teraz dążycie do tego, aby mnie zabić, człowieka, który wam mówi prawdę, którą usłyszałem od Boga; tego Abraham nie czynił. (41) Wy czynicie dzieła waszego ojca.
Powiedzieli do Niego wtedy: - My nie jesteśmy zrodzeni z nierządu; mamy jednego Ojca, Boga. (42) Jezus wtedy powiedział im: - Gdyby Bóg był waszym Ojcem, to byście mnie miłowali, ja bowiem wyszedłem od Boga i oto przybywam, bo nie przyszedłem od siebie samego, lecz On mnie posłał. (43) Dlaczego mowy mojej nie rozumiecie? Dlatego, że nie możecie słuchać mojego słowa. (44) Wy jesteście z waszego ojca – diabła, i pożądliwości ojca waszego chcecie czynić. On był mordercą od początku i nie pozostał w prawdzie, gdyż w nim nie ma prawdy. Gdy mówi kłamstwo, od siebie mówi, dlatego że jest kłamcą i jego ojcem. (45) A ponieważ ja mówię prawdę, nie wierzycie mi. (46) Kto z was skarci mnie za grzech? Natomiast, jeśli ja mówię prawdę, dlaczego wy mi nie wierzycie? (47) Kto jest z Boga, słów Bożych słucha; wy dlatego nie słuchacie, bo nie jesteście z Boga.
(48) Wtedy w odpowiedzi Żydzi, rzekli do Niego: - Czy nie słusznie mówimy, że Ty jesteś Samarytaninem i że masz demona? (49) Jezus odpowiedział: - Ja nie mam demona, ale czczę mojego Ojca; a wy mnie znieważacie. (50) A ja nie szukam swojej chwały; jest ten, który jej szuka i sądzi. (51) Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Jeśli ktoś zachowa moje Słowo, nie będzie oglądać śmierci na wieki.
|
O diable -> dopisać do notki |
(52) Wtedy Żydzi powiedzieli do Niego: - Teraz poznaliśmy, że masz demona. Abraham umarł i prorocy, a Ty mówisz: Jeśli ktoś zachowa moje słowo, nie skosztuje śmierci na wieki. (53) Czy Ty jesteś większy od naszego ojca Abrahama, który umarł? I prorocy umarli. Za kogo Ty się uważasz? (54) Jezus odpowiedział: - Jeśli ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym. Tym, który mnie otacza chwałą jest mój Ojciec, o którym wy mówicie, że jest waszym Bogiem. (55) I nie znacie Go, ja natomiast znam Go; i jeślibym powiedział, że nie znam Go, byłbym podobnym do was, kłamcą; ale znam Go i słowo Jego zachowuję. (56) Abraham, wasz ojciec, ogromnie się radował, że zobaczy mój dzień; i zobaczył go, i ucieszył się. |
|
(57) Żydzi powiedzieli więc do Niego: - Nie masz jeszcze pięćdziesięciu lat, a widziałeś Abrahama? (58) Jezus powiedział im: - Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Zanim był Abraham, ja jestem. |
|
(59) Wtedy podnieśli kamienie, aby rzucić w Niego; lecz Jezus ukrył się i wyszedł ze świątyni, przechodząc między nimi. I tak odszedł. | |
J 9:1nn tpnt |
|
(1) A przechodząc, zobaczył człowieka ślepego od urodzenia. (2) I zapytali Go uczniowie Jego, mówiąc: Rabbi! Kto zgrzeszył? On czy jego rodzice, że urodził się ślepy? (3) Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani jego rodzice; lecz aby na nim okazały się dzieła Boże. | |
(4) Ja, dopóki jest dzień, muszę wykonywać dzieła Tego, który mnie posłał; nadchodzi noc, gdy nikt nie będzie mógł działać. (5) Jak długo jestem na świecie, jestem światłem świata. | |
(6) A gdy to powiedział, splunął na ziemię i uczynił błoto ze śliny, i nałożył to błoto na oczy ślepego. (7) I powiedział mu: Idź, obmyj się w sadzawce Syloe – co się tłumaczy: Posłany. Odszedł więc i obmył się, a gdy wrócił, widział. | |
(8) Sąsiedzi więc i ci, którzy go wcześniej widywali, że był ślepy, mówili: Czyż to nie jest ten, który tu siada i żebrze? (9) Jedni mówili, że to jest on, a inni, że jest podobny do niego. On natomiast mówił: To jestem ja. | |
(10) Powiedzieli więc do niego: Jak to się stało, że twoje oczy zostały otworzone? (11) A on w odpowiedzi, rzekł: Człowiek, którego nazywają Jezusem, uczynił błoto i pomazał moje oczy, i powiedział mi: Idź do sadzawki Syloe i obmyj się; a gdy odszedłem i obmyłem się, przejrzałem. | |
(12) Wtedy powiedzieli mu: Gdzie On jest? Powiedział: Nie wiem. | |
(13) Przyprowadzili więc tego, który kiedyś był ślepy do faryzeuszów. (14) A tego dnia był sabat, gdy Jezus uczynił błoto i otworzył jego oczy. (15) Wtedy ponownie zapytali go faryzeusze, w jaki sposób przejrzał? A on powiedział im: Nałożył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę. (16) Mówili więc niektórzy z faryzeuszów: Ten człowiek nie jest od Boga, bo nie zachowuje sabatu. Inni mówili: Jak może grzeszny człowiek czynić takie cudowne znaki? I powstał rozłam wśród nich. | |
(17) Powiedzieli ponownie ślepemu: Co ty powiesz o Nim, skoro otworzył twoje oczy? A on powiedział: - Jest prorokiem. (18) Nie wierzyli Żydzi, że był on ślepy, i że ponownie zaczął widzieć, aż zawołali rodziców tego, który przejrzał, (19) I pytali ich, mówiąc: Czy to jest wasz syn, o którym wy mówicie, że urodził się ślepy? Jak więc to się stało, że teraz widzi? (20) W odpowiedzi rodzice jego, odparli im: - Wiemy, że to jest nasz syn, i że urodził się ślepy; (21) A jak się to stało, że teraz widzi, tego nie wiemy, ani też nie wiemy, kto otworzył jego oczy; ma swoje lata, zapytajcie go, niech sam o sobie powie.
(22) Tak mówili jego rodzice, bo bali się Żydów; albowiem już wtedy Żydzi postanowili, że jeśli ktoś wyzna, że On jest Mesjaszem, zostanie wyłączony z synagogi.
(23) Dlatego powiedzieli jego rodzice: Ma swoje lata, zapytajcie jego.
(24) Powtórnie więc zawołali człowieka, który był ślepy, i powiedzieli mu: Oddaj chwałę Bogu; my wiemy, że człowiek ten jest grzeszny. (25) A on w odpowiedzi, rzekł im: - Czy jest grzeszny – nie wiem; wiem tylko jedno, że byłem ślepy, a teraz widzę.
(26) Powiedzieli więc do niego ponownie: - Co ci uczynił? Jak otworzył twoje oczy? (27) Odpowiedział im: - Już wam powiedziałem, a nie słuchaliście. Dlaczego jeszcze raz chcecie to słyszeć? Czy i wy chcecie zostać Jego uczniami?
(28) Wtedy go znieważyli i powiedzieli: - Ty jesteś Jego uczniem; my natomiast jesteśmy uczniami Mojżesza. (29) My wiemy, że Bóg mówił do Mojżesza; lecz Ten, nie wiemy skąd jest.
(30) Człowiek ten w odpowiedzi, rzekł im: - W tym wszystkim dziwne jest, że wy nie wiecie, skąd On jest, a On otworzył moje oczy. (31) Wiemy przecież, że Bóg nie wysłuchuje grzeszników; ale kto jest bogobojny i czyni Jego wolę, tego wysłuchuje. (32) Od wieku nie słyszano, aby ktoś otworzył oczy ślepemu od urodzenia. (33) Gdyby On nie był z Boga, nie mógłby nic czynić.
(34) W odpowiedzi, rzekli mu: - Ty cały zostałeś urodzony w grzechach, i ty nas nauczasz?
I wyrzucili go na zewnątrz.
(35) A Jezus usłyszał, że go wyrzucili na zewnątrz, a gdy go znalazł, powiedział mu: - Czy ty wierzysz w Syna Bożego? (36) A on w odpowiedzi, rzekł: - Kto to jest, Panie, abym uwierzył w Niego? (37) I Jezus powiedział do niego: - Widziałeś Go, jest nim Ten, który rozmawia z tobą . (38) A on powiedział: - Wierzę, Panie! I złożył Mu pokłon. (39) A Jezus powiedział: - Ja przyszedłem na ten świat na sąd, aby ci, którzy nie widzą, widzieli, a ci, którzy widzą, aby stali się ślepi.
|
|
(40) I usłyszeli to niektórzy z faryzeuszów obecni przy Nim, i powiedzieli do Niego: - Czy i my jesteśmy ślepi? (41) Jezus powiedział im: - Gdybyście byli ślepi, nie mielibyście grzechu; teraz jednak mówicie, że widzicie, dlatego grzech wasz trwa. |
….aaaaa
W tabelce, jak ostatnio zwykle
J 1:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
|
|
|
|
J 4:1nn tpnt "(1) A gdy Pan dowiedział się, że faryzeusze usłyszeli, że Jezus więcej ludzi czyni uczniami i chrzci niż Jan, (2) Chociaż sam Jezus nie chrzcił, ale Jego uczniowie; (3) Opuścił Judeę i odszedł ponownie do Galilei. | |
(4) A musiał przechodzić przez Samarię. (5) Przyszedł więc do miasta Samarii o nazwie Sychar, blisko pola, które dał Jakub Józefowi, swojemu synowi. (6) A była tam studnia Jakuba. Jezus więc, będąc strudzony podróżą, usiadł tak przy studni; a było około szóstej godziny. (7) Z Samarii przyszła kobieta zaczerpnąć wodę. Jezus powiedział jej: Daj mi pić! (8) Uczniowie Jego bowiem odeszli do miasta, aby kupić żywności. (9)Kobieta z Samarii powiedziała więc do Niego: Jak Ty, będąc Żydem, prosisz mnie kobietę, Samarytankę, bym dała Ci pić? Bo Żydzi nie utrzymują stosunków z Samarytanami. (10) Jezus w odpowiedzi, rzekł jej: Gdybyś znała dar Boga i kim jest Ten, który mówi do ciebie: Daj mi pić, to byś Go prosiła, a dałby ci wody żywej. (11)Kobieta powiedziała do Niego: Panie! Nie masz nawet czerpaka, a studnia jest głęboka, skąd więc masz tę wodę żywą? (12) Czy Ty jesteś większy od naszego ojca Jakuba, który dał nam tę studnię i sam z niej pił, i jego synowie, i jego trzody? (13) Jezus w odpowiedzi, rzekł jej: Każdy, kto pije tę wodę, ponownie będzie pragnął; (14) Lecz kto będzie pił wodę, którą ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki; ale woda, którą mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu. (15) Kobieta powiedziała do Niego: Panie! Daj mi tej wody, abym nie pragnęła i nie przychodziła tutaj czerpać. (16) Jezus powiedział jej: Idź, zawołaj swojego męża, i przyjdź tutaj. (17) Kobieta w odpowiedzi, rzekła: Nie mam męża. Jezus powiedział jej: Dobrze powiedziałaś: Nie mam męża. (18) Albowiem miałaś pięciu mężów, a ten, którego teraz masz, nie jest twoim mężem. Powiedziałaś prawdę. (19) Kobieta powiedziała Mu: Panie! Widzę, że jesteś prorokiem. (20)Ojcowie nasi oddawali cześć na tej górze, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie trzeba oddawać cześć. (21) Jezus powiedział jej: Kobieto! Wierz mi, że przychodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie oddawali czci Ojcu. (22) Wy czcicie to, czego nie znacie; my czcimy to, co znamy; bo zbawienie jest od Żydów. (23) Ale przyjdzie godzina, i teraz już jest, kiedy prawdziwi czciciele będą cześć oddawać Ojcu w duchu i w prawdzie. Bo i Ojciec szuka takich, którzy tak Go czczą. (24) Bóg jest duchem, a ci, którzy Go czczą, winni Go czcić w duchu i w prawdzie. (25) Kobieta powiedziała do Niego: Wiem, że nadchodzi Mesjasz, nazywany Chrystusem; Ten, gdy przyjdzie, wszystko nam oznajmi. (26) Jezus powiedział jej: Ja Nim jestem, który z tobą rozmawiam. (27) Wtedy przyszli Jego uczniowie i dziwili się, że rozmawiał z kobietą, jednak nikt nie powiedział: O co pytasz? lub: Dlaczego z nią rozmawiasz? (28) Zostawiła więc kobieta swój dzban i poszła do miasta, i powiedziała ludziom: (29) Chodźcie, zobaczcie człowieka, który powiedział mi wszystko, cokolwiek uczyniłam, czy to nie jest Mesjasz? (30) Wyszli więc z miasta i przyszli do Niego. (31)A w tym czasie prosili Go uczniowie, mówiąc: Rabbi! Jedz. (32) A On powiedział im: Ja mam pokarm do jedzenia, którego wy nie znacie. (33) Mówili więc uczniowie do siebie nawzajem: Czy ktoś przyniósł Mu jeść? (34) Jezus powiedział im: Moim pokarmem jest czynić wolę Tego, który mnie posłał i wypełnić Jego dzieło. (35)Czy nie wy mówicie: Jeszcze cztery miesiące, a nadejdzie żniwo? Otóż, mówię wam, podnieście swoje oczy i przypatrzcie się polom, że już są białe, gotowe do żniwa. (36) A żniwiarz, odbiera zapłatę i zbiera plon do życia wiecznego, aby i ten, który sieje, radował się razem z tym, który żnie. (37) Albowiem prawdziwe jest to słowo, że kto inny sieje, a kto inny żnie. (38) Ja was posłałem żąć to, nad czym wy się nie trudziliście; inni się trudzili, a wy korzystacie z ich trudu. (39) A wielu Samarytan z tego miasta uwierzyło w Niego dzięki słowu kobiety, która świadczyła: Powiedział mi wszystko, cokolwiek uczyniłam. (40) Gdy więc przyszli do Niego Samarytanie, prosili Go, aby u nich pozostał; i pozostał tam dwa dni. (41) I wielu więcej z nich uwierzyło dzięki Jego słowu; (42) Lecz także tej kobiecie mówili: Już nie dzięki twojemu opowiadaniu wierzymy; sami bowiem słyszeliśmy i wiemy, że Ten jest prawdziwie Zbawicielem świata – Mesjasz. (43) A po dwóch dniach wyszedł stamtąd i odszedł do Galilei. (44) Bowiem sam Jezus zaświadczył, że prorok we własnej ojczyźnie nie ma poważania. (45) Gdy więc przyszedł do Galilei, przyjęli Go Galilejczycy, widząc wszystko, co czynił w czasie święta w Jerozolimie; i oni bowiem przybyli na święto. (46) Przyszedł więc Jezus ponownie do Kany Galilejskiej, gdzie uczynił z wody wino. A był w Kafarnaum pewien dworzanin królewski, którego syn chorował. (47) Ten, gdy usłyszał, że Jezus przybywa z Judei do Galilei, poszedł do Niego i prosił Go, aby zszedł i uzdrowił jego syna; bo bliski był śmierci. (48) I Jezus powiedział do niego: Jeśli nie ujrzycie znaków i cudów – nie uwierzycie. (49) Dworzanin królewski powiedział do Niego: Panie! Zejdź, zanim umrze moje dzieciątko. (50) Jezus powiedział mu: Idź, syn twój żyje. I uwierzył ów człowiek słowu, które mu powiedział Jezus, i poszedł. (51) A gdy już schodził, spotkali go jego słudzy i oznajmili, mówiąc: Chłopiec twój żyje. (52)Wtedy zapytał ich o godzinę, w której poczuł się lepiej, i powiedzieli mu: Wczoraj o godzinie siódmej opuściła go gorączka. (53) Poznał więc ojciec, że było to o tej godzinie, o której mu Jezus powiedział: Syn twój żyje. I uwierzył on i cały jego dom. (54) To kolejny, drugi cudowny znak, który Jezus uczynił, gdy przyszedł z ziemi judzkiej do Galilei." | |
J 5:1nn tpnt "(1) Po tych dniach było święto żydowskie; i wstąpił Jezus do Jerozolimy. (2) A jest w Jerozolimie przy Owczej bramie sadzawka, zwana po hebrajsku Betezda, mająca pięć portyków. (3) W nich leżała wielka rzesza chorych, ślepych, chromych i sparaliżowanych, którzy oczekiwali na poruszenie wody. (4) Albowiem anioł o pewnym czasie zstępował do sadzawki i poruszał wodę; pierwszy więc, kto wstąpił po poruszeniu wody, stawał się zdrowy, jakąkolwiek chorobą był złożony. (5) A był tam pewien człowiek, chorujący od trzydziestu ośmiu lat. (6) I gdy Jezus ujrzał go leżącego, i poznał, że już przez długi czas czeka, powiedział do niego: Czy chcesz stać się zdrowy? (7) Chory odpowiedział Mu: Panie! Nie ma człowieka, który wrzuciłby mnie do sadzawki, gdy woda zostanie poruszona; a gdy ja idę, inny przede mną wstępuje. (8) Jezus powiedział mu: Wstań, weź swoje posłanie i chodź. (9) I natychmiast stał się zdrowy ten człowiek, i wziął swoje posłanie, i chodził. A tego dnia był sabat, (10) Więc mówili Żydzi do uzdrowionego: Jest sabat, nie wolno ci nosić posłania. (11) Odpowiedział im: Ten, który uczynił mnie zdrowym, powiedział mi: Weź swoje posłanie i chodź. (12) I pytali go: Kim jest człowiek, który ci powiedział: Weź swoje posłanie i chodź? (13) A ten, który został uzdrowiony, nie wiedział, kto to jest; gdyż Jezus oddalił się od tłumu będącego na tym miejscu. (14) Po tym znalazł go Jezus w świątyni i powiedział do niego: Oto stałeś się zdrowy; już więcej nie grzesz, aby nie stało ci się coś gorszego. (15) Odszedł ów człowiek i oznajmił Żydom, że to był Jezus, który uczynił go zdrowym. (16) I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, i dążyli do tego, aby Go zabić, bo to uczynił w sabat. (17) A Jezus im odpowiedział: Ojciec mój aż dotąd działa, i ja działam. (18) Dlatego tym bardziej Żydzi dążyli do tego, aby Go zabić, bo nie tylko rozluźniał rygor sabatu, ale i powiedział, że Bóg jest Jego Ojcem, i tym samym siebie czynił Bogiem. (19) W odpowiedzi więc, Jezus rzekł im: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Nie może Syn sam od siebie nic uczynić, tylko to, co widzi, że czyni Ojciec; cokolwiek bowiem On czyni, to i Syn czyni to samo. (20) Bo Ojciec miłuje Syna i ukazuje Mu wszystko, co sam czyni; i pokaże Mu większe dzieła niż te, abyście je podziwiali. (21) Bo tak, jak Ojciec wzbudza umarłych i przywraca życie, tak i Syn, przywraca życie tym, którym chce. (22) Bo Ojciec w ogóle nikogo nie sądzi, lecz wszelki sąd przekazał Synowi, (23) Aby wszyscy czcili Syna, tak jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, nie czci Ojca, który Go posłał. (24)Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Kto słucha mojego słowa i wierzy Temu, który mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, ale przeszedł ze śmierci do życia. (25) Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Przyjdzie godzina, i teraz już jest, gdy umarli usłyszą głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą, będą żyć. (26) Bo jak Ojciec ma życie sam w sobie, tak i dał Synowi, aby miał życie sam w sobie. (27) I dał Mu władzę i prawo sprawowania sądu, ponieważ jest Synem Człowieczym. (28) Nie dziwcie się temu, bo nadchodzi godzina, w której wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą Jego głos; (29) I wyjdą ci, którzy dobrze czynili, by powstać do życia; a ci, którzy źle czynili, by powstać na sąd. (30) Ja nie mogę sam od siebie nic czynić. Tak, jak słyszę, tak sądzę, a mój sąd jest sprawiedliwy; bo nie szukam woli mojej, ale woli Tego, który mnie posłał. (31) Jeśli ja sam o sobie świadczę, moje świadectwo nie jest prawdziwe. (32) Jest ktoś inny, który świadczy o mnie, i wiem, że świadectwo, które o mnie wydaje, jest prawdziwe. (33) Wy posłaliście do Jana, a on zaświadczył o prawdzie. (34) Ja natomiast nie przyjmuję świadectwa od człowieka, ale to mówię, abyście wy zostali zbawieni. (35) On to był lampą, która płonie i świeci, a wy chcieliście do pewnego czasu radować się w jego świetle. (36) A ja mam świadectwo większe niż Jana; gdyż dzieła, które mi dał Ojciec, bym je wykonał, te dzieła, które właśnie czynię, świadczą o mnie, że to Ojciec mnie wysyła. (37) A Ten, który mnie posłał, Ojciec, sam świadczył o mnie. Ani głosu Jego nigdy nie słyszeliście, ani postaci Jego nie widzieliście, (38) I nie macie Jego Słowa w was mieszkającego; stąd też nie wierzycie Temu, którego On posłał. (39) Badacie Pisma, bo wydaje się wam, że macie w nich życie wieczne; a one składają świadectwo o mnie. (40) I nie chcecie przyjść do mnie, abyście mieli życie. (41) Nie przyjmuję chwały od ludzi, (42) Ale wiem o was, że nie macie miłości Bożej w sobie. (43) Ja przyszedłem w imieniu mojego Ojca, a nie przyjmujecie mnie; jeśli ktoś inny przyszedłby we własnym imieniu, tego przyjmiecie. (44) Jak możecie wierzyć wy, którzy chwałę jedni od drugich przyjmujecie, a chwały samego Boga nie szukacie? (45) Niech nie wydaje się wam, że ja was będę oskarżał przed Ojcem; oskarża was Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. (46) Jeśli bowiem uwierzyliście Mojżeszowi, uwierzyliście i mnie, gdyż on napisał o mnie. (47) Jeśli jednak pismom jego nie wierzycie, jak uwierzycie moim słowom?" | |
J 6:1nn tpnt "(1) Potem oddalił się Jezus na drugi brzeg Morza Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. (2) A podążał za Nim wielki tłum, bo widzieli Jego cudowne znaki, które czynił na chorych. (3) I Jezus wszedł na górę, i siedział tam ze swoimi uczniami; (4) A była blisko Pascha, święto żydowskie. (5) Wtedy Jezus podniósł oczy i ujrzał, że wielki tłum idzie do Niego, i powiedział do Filipa: Gdzie kupimy chleba, aby oni mogli się najeść? (6) A mówił to, aby go poddać próbie; bo sam wiedział, co miał czynić. (7) Filip odpowiedział Mu: Chleba za dwieście denarów nie wystarczy dla nich, aby każdy z nich otrzymał choć trochę. (8) Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, powiedział do Niego: (9) Jest tu jeden chłopczyk, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby; ale cóż to jest na tak wielu? (10) A Jezus powiedział: Każcie, by ludzie spoczęli. A było w tym miejscu dużo trawy, i spoczęli mężczyźni w liczbie około pięciu tysięcy. (11) Wziął więc Jezus chleby, podziękował i rozdał uczniom, a uczniowie siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, ile tylko chcieli. (12) A gdy byli nasyceni, powiedział swoim uczniom: Zbierzcie pozostałe kawałki, aby nic nie przepadło. (13) Zebrali więc i napełnili dwanaście koszy kawałków z tych pięciu jęczmiennych chlebów, które pozostały po jedzących. (14) Gdy więc ludzie ujrzeli cudowny znak, który uczynił Jezus, mówili: Ten prawdziwie jest prorokiem, który przychodzi na świat. (15) Gdy więc Jezus poznał, że zamierzają przyjść i Go porwać, aby uczynić Go królem, sam jeden oddalił się ponownie na górę. (16) A gdy nastał wieczór, zeszli Jego uczniowie nad morze. (17) I gdy wstąpili do łodzi, wyruszyli na drugą stronę morza do Kafarnaum. I nastała ciemność, a Jezus jeszcze nie przybył do nich. (18) Morze natomiast burzyło się, bo wiał silny wiatr. (19) Gdy więc przepłynęli około dwadzieścia pięć albo trzydzieści stadiów, ujrzeli Jezusa idącego po morzu i zbliżającego się do łodzi; i zlękli się. (20) A On im powiedział: Ja jestem, nie bójcie się. (21) I chcieli Go wziąć do łodzi, a łódź od razu znalazła się przy lądzie, do którego zmierzali. (22) Nazajutrz tłum, stojący na drugim brzegu morza, zauważył, że tam nie było innej łódki, tylko ta jedna, do której wstąpili Jego uczniowie, i że Jezus nie wstąpił do łodzi razem ze swoimi uczniami, ale uczniowie Jego odeszli sami; (23) A przypłynęły i inne łodzie z Tyberiady, blisko miejsca, gdzie jedli chleb, nad którym Pan uczynił dziękczynienie. (24) Gdy więc lud zobaczył, że nie ma tam Jezusa, ani Jego uczniów, i oni wstąpili do łódek i przybyli do Kafarnaum, szukając Jezusa. (25) I gdy znaleźli Go na drugim brzegu morza, powiedzieli do Niego: Rabbi! Kiedy tu się zjawiłeś? (26) Jezus w odpowiedzi, rzekł im: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Szukacie mnie nie dlatego, że widzieliście cudowne znaki, ale że jedliście chleb i zostaliście nasyceni. (27) Zabiegajcie nie o pokarm, który ginie, ale o pokarm, który trwa ku życiu wiecznemu, który wam da Syn Człowieczy; na Nim bowiem Bóg Ojciec położył pieczęć. (28) Powiedzieli więc do Niego: Co mamy czynić, by trudzić się dziełami Boga? (29)Jezus w odpowiedzi, rzekł im: To jest dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał. (30) W związku z tym, powiedzieli do Niego: Jaki więc cudowny znak uczynisz, byśmy widzieli i wierzyli Tobie? Co zrobisz? (31) Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak jest napisane: Dał im chleb z nieba, aby jedli. (32) Jezus więc powiedział im: Zaprawdę mówię wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. (33) Bo chlebem Bożym jest Ten, który zstępuje z nieba i daje życie światu. (34)Powiedzieli więc do Niego: Panie! Daj nam zawsze tego chleba. (35) I Jezus powiedział im: Ja jestem chlebem życia; kto do mnie przychodzi, nigdy nie zazna głodu, a wierzący we mnie, nigdy nie zazna pragnienia. (36)Lecz powiedziałem wam, że już widzieliście mnie, i nie wierzycie. (37) Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie; a tego który przychodzi do mnie, nie wyrzucę precz; (38) Bo zstąpiłem z nieba, nie żebym czynił swoją wolę, ale wolę Tego, który mnie posłał. (39) A taka jest wola Tego, który mnie posłał, Ojca, abym z tego wszystkiego, co mi dał, nic nie stracił, lecz wzbudził to w dniu ostatecznym. (40) A taka jest wola Tego, który mnie posłał, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w Niego, miał życie wieczne; a ja go wzbudzę w dniu ostatecznym. (41) Szemrali więc Żydzi przeciw Niemu, bo powiedział: Ja jestem chlebem, który zstąpił z nieba. (42) I mówili: Czy to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy; jak więc mówi On teraz: Zstąpiłem z nieba? (43) Jezus więc w odpowiedzi, rzekł im: Nie szemrajcie między sobą; (44) Nikt nie może przyjść do mnie, jeśli go nie pociągnie Ojciec mój, który mnie posłał; a ja go wzbudzę w dniu ostatecznym. (45) W Prorokach jest napisane: I będą wszyscy wyuczeni przez Boga. Każdy więc, kto słyszał od Ojca i przyjął pouczenie, przychodzi do mnie. (46) Nie, żeby ktoś widział Ojca, jak tylko Ten, który jest od Boga; Ten widział Ojca. (47) Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Kto wierzy we mnie, ma życie wieczne. (48) Ja jestem chlebem życia. (49) Ojcowie wasi zjedli mannę na pustyni i pomarli. (50) A to jest chleb, który z nieba zstępuje, aby ktoś, kto z Niego spożył, nie umarł. (51) Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba; jeśli ktoś będzie jeść z tego chleba, żyć będzie na wieki; a chleb, który ja dam, to moje ciało, które ja dam za życie świata. (52) Sprzeczali się więc między sobą Żydzi, mówiąc: Jak On może dać nam do jedzenia swoje ciało? (53) Jezus więc powiedział im: Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Jeśli nie spożyjecie ciała Syna Człowieczego, i nie wypijecie krwi Jego, nie macie życia w sobie. (54) Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a ja go wzbudzę w dniu ostatecznym. (55) Gdyż moje ciało prawdziwie jest pokarmem, a moja krew prawdziwie jest napojem. (56) Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, we mnie mieszka, a ja w nim. (57) Jak mnie posłał Ojciec, który żyje, i ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto mnie spożywa, żyć będzie przeze mnie. (58) To jest chleb, który z nieba zstąpił; nie tak, jak ojcowie wasi zjedli mannę i umarli; kto spożywa ten chleb, żyć będzie na wieki. (59) To powiedział w synagodze, ucząc w Kafarnaum. (60) Wtedy wielu z Jego uczniów, po usłyszeniu tych słów, powiedziało: Twarde jest to słowo, któż je może słuchać? (61)Ale Jezus, świadom w swym wnętrzu, że Jego uczniowie z tego powodu szemrzą, powiedział do nich: To was gorszy? (62) Co więc, gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był wcześniej? (63) Duch jest tym, który ożywia; ciało nic nie pomaga; słowa, które ja wam mówię, są duchem i są życiem. (64) Ale są pośród was tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem wiedział od początku, kim są ci, co nie wierzą, i kim jest ten, co Go wyda; (65) I mówił: Dlatego wam powiedziałem, że nikt nie może przyjść do mnie, jeśli nie jest mu to dane od mojego Ojca. (66) Od tego czasu wielu Jego uczniów zawróciło i więcej z Nim nie chodziło. (67)Jezus powiedział wtedy do dwunastu: Czy może i wy chcecie odejść? (68) I odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie! Do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego, (69) A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Mesjasz – Syn Boga żywego. (70) Jezus odpowiedział im: Czy nie ja wybrałem was dwunastu? A jeden z was jest diabłem. (71) A to mówił o Judaszu, synu Szymona Iskarioty; bo ten miał zamiar Go wydać, będąc jednym z dwunastu. | |
….aaaaa
Po studiowaniu Księgi Koheleta, w ramach Śniadań z Salomonem, w marcu i kwietniu 2020, w Cowork, w czasie pandemii.
W załączniku plik w Wordzie, z tekstem wg BT.
Praca nad księgą posunęła się, a jej efekty są w katalogu: _księgi_biblii/Koh
Jak możesz to napisz coś o Melchizedeku. To jest dopiero ciekawa postać :D. Polecam wydanie "Alchemika" w przekładzie rosyjskim, gdzie postać, które występuje tylko w kilku linijkach jest główną personą okładki. Plus ciekawe tło :). Pozdro P.S. Ciekawe jest to dlaczega mając do wyboru cyfry od 1 do 99 wpisałem 71 w nicku (nikt nie patrzy najpierw na sposób weryfikacji potwierdzenia komentarza), co stanowi jedną z liczb sumy podanej w działaniu weryfikacyjnym. Heh, a dobre jest to, liczba 71, obok cyfry 3 jest dla mnie na swój sposób ważna.
Ale ja nie znam się na Melchizedeku, nic więcej niż te 3 miejsca w Piśmie, gdzie się pojawia.
Ważne wersety z Listu do Rzymian opracowanie na spotkaniu KFC, 27 maja 2020
Ważne wersety z Listu do Rzymian
(opracowanie na spotkaniu KFC, 27 maja 2020)
Wstęp
Zła nowina:
Ewangelia:
Konsekwencje zbawienia:
O Żydach i miłości Pawła do nich:
Najważniejsze wezwanie:
Konsekwencja wdrożenia 12:2 - (przykład) uporządkowane życie społeczne.
O kotach:
Doksologia:
W efekcie powstała między innymi ładna lista wersetów do zapamiętania:
PDF do druku (3 strony) w załączniku.
Materiał może być używany do przelecenia poprzez list do Hebrajczyków w godzinę.
Bóg, który wielokrotnie i wieloma sposobami mówił dawniej do ojców przez proroków, w te ostatnie dni przemówił do nas w osobie Syna, którego ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy i przez którego uczynił okresy czasu.
Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców naszych przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna. Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat.
Bóg, który stopniowo i na wiele sposobów objawiał dawniej swoje Słowo ojcom przez proroków, w tych ostatnich dniach przemówił do nas w osobie Syna. Jego ustanowił dziedzicem wszystkiego. Przez Niego również stworzył wszystko, co istnieje w czasie i przestrzeni.
[ Syn ] zobowiązany był, aby we wszystkim zostać upodobnionym do braci, by stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem przed Bogiem, dla przebłagania za grzechy ludu. W czym bowiem doznał cierpień, będąc poddawany próbie, w tym może dopomóc tym, którzy są poddawani próbie. Dlatego też, bracia święci, uczestnicy powołania niebiańskiego, patrzcie uważnie na apostoła i arcykapłana naszego wyznania, Jezusa Chrystusa, wiernego Temu, który Go ustanowił, podobnie jak Mojżesz był wierny w całym Jego domu. (-> 12:1)
Stąd, bracia święci, współuczestnicy powołania niebieskiego, skupcie uwagę na Jezusie, Apostole i Arcykapłanie wyznawanych przez nas prawd,wiernym Temu, który Go wyznaczył, podobnie jak Mojżesz był wierny w całym Jego domu. (-> 12:1-2)
(ważny - propozycja Basi)
Bo Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż każdy miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia (#1) duszy, jak i (#2) ducha, stawów, jak i szpiku, zdolne do osądzenia (#1) zamysłów i (#2) intencji serca.
Mając więc wielkiego arcykapłana, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trzymajmy się mocno naszego wyznania. Nie mamy bowiem arcykapłana, nie mogącego współczuć w naszych słabościach, lecz takiego, który na podobieństwo nam, doświadczony jest we wszystkim, oprócz grzechu. Zbliżajmy się więc z ufną odwagą do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę, a we właściwym czasie pomoc.
Każdy arcykapłan wybierany jest spośród ludzi i wyznaczany ze względu na ludzi do prowadzenia spraw dotyczących Boga. Jego zadaniem jest składanie darów i ofiar za grzechy, a czyni to jako ten, który potrafi zrozumieć nieświadomych i błądzących, bo sam podlega słabościom.
Albowiem każdy arcykapłan wzięty z ludzi, za ludzi jest ustanowiony w obecności Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy, który może okazywać współczucie nieświadomym i błądzącym, bo sam poddany jest słabości.
Każdy, kto karmi się mlekiem, jest niedoświadczony w nauce sprawiedliwości, bo jest niemowlęciem. Dojrzałym natomiast, właściwy jest stały pokarm; ci dzięki praktyce mają zmysły wyćwiczone do rozróżniania tego, co dobre, a także i złe. (6:1) Dlatego też pozostawiając początek nauki Chrystusa, wznieśmy się ku doskonałości, nie zakładając ponownie fundamentu o upamiętaniu się z martwych uczynków i o wierze w Boga, O nauce o chrztach, o wkładaniu rąk, także o powstaniu z martwych i o sądzie wiecznym.
Fundament [ składa się z ] z prawd o …
…...trzymajcie się nadziei….. (opracować)…..
Z naszych rozważań wynika głównie to, że mamy takiego Arcykapłana, który zajął miejsce w niebie, po prawej stronie Majestatu.
Bo gdyby to pierwsze [ przymierze ] było nienaganne, to nie szukano by miejsca na drugie. Obwiniając ich bowiem mówi: Oto nadchodzą dni, mówi Pan, gdy zawrę ostateczne z domem Izraela i z domem Judy nowe przymierze, nie według przymierza, które uczyniłem z ich ojcami, w dniu kiedy ująłem ich za rękę, aby wyprowadzić ich z ziemi egipskiej; gdyż oni nie wytrwali w moim przymierzu i ja ich zlekceważyłem, mówi Pan.
Bo takie jest przymierze, które ustanowię z domem Izraela w owych dniach, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich umysły i wypiszę je na ich sercach, i będę im Bogiem, a oni będą mi ludem. I nikt nie będzie uczył swojego bliźniego, i nikt swojego brata, mówiąc: Poznaj Pana; wszyscy bowiem mnie poznają, od najmniejszego z nich, aż do największego z nich. Bo miłosierny będę dla ich nieprawości, a ich grzechów i bezprawia nie wspomnę więcej. (-> Jer 31:31nn)
Chrystus bowiem wszedł nie do uczynionego ręką świętego świętych, które byłoby odbiciem prawdziwego, lecz do samego nieba, aby teraz być obecnym w naszym imieniu przed obliczem Boga i nie po to, by wiele razy ofiarowywać samego siebie, tak jak arcykapłan wchodzi do świętego świętych co roku z cudzą krwią.
Chrystus, raz będąc ofiarowany, aby wziąć na siebie grzechy wielu, drugi raz, już bez żadnego związku z grzechem, ukaże się tym, którzy Go oczekują ku zbawieniu.
I jak postanowiono, że człowiek raz umiera, a potem czeka go sąd, tak Chrystus, raz złożony w ofierze, aby wziąć na siebie grzechy wielu, drugi raz ukaże się tym, którzy Go wyczekują, nie ze względu na grzech, ale dla ich zbawienia. (Ap 20:6; J5:24)
Prawo, jako zawierające w sobie cień przyszłych przywilejów, a nie sam obraz rzeczy, przez te same ofiary, składane stale rok w rok, w ogóle nie może doprowadzić do doskonałości tych, którzy z nimi przychodzą. (…) Jedną bowiem ofiarą na zawsze uczynił doskonałymi tych, których uświęca.
Zachowujmy wyznanie niewzruszonej nadziei, bo godny zaufania jest Ten, który obiecał.
Przypatrujmy się jedni drugim, aby pobudzać się do miłości i dobrych czynów, nie porzucając naszych wspólnych zgromadzeń, jak to u niektórych jest w zwyczaju, ale zachęcajmy się; i to tym bardziej, im wyraźniej widzicie, że zbliża się ten dzień.
Wiara jest podstawą spełnienia się tego wszystkiego, co jest treścią nadziei; przekonaniem o prawdziwości tego, co niewidzialne. Ze względu na nią starsi ludu otrzymali dobre świadectwo.
Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy. To dzięki niej przodkowie otrzymali świadectwo.
Hbr 11:1-2 bw
A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy. Wszak jej zawdzięczają przodkowie chlubne świadectwo.
Wiara więc jest istotą tego, w czym pokładamy nadzieję, przekonaniem o rzeczach, których nie widzimy, przez nią przodkowie otrzymali chlubne świadectwo.
[O Henochu bo ] bez wiary nie można podobać się Bogu; ten bowiem, kto zbliża się do Boga, musi wierzyć, że On jest, i że wynagradza tych, którzy Go szukają.
Bóg nagradza tych którzy go szukają.
Bóg bowiem, ze względu na nas, przewidział coś lepszego, to znaczy, by doprowadzić ich (bohaterów wiary) do doskonałości wraz z nami. (1) Z tego powodu my, otoczeni tak wielką rzeszą świadków, odrzućmy wszelkie przeszkody oraz krępujący nas grzech i biegnijmy wytrwale w wyznaczonym nam wyścigu. (2) Utkwijmy wzrok w Jezusie, w Tym, który wzbudza i doskonali wiarę, i który ze względu na czekającą Go radość wycierpiał krzyż, nie zważając na hańbę, i zajął miejsce po prawej stronie tronu Boga. (3) Pomyślcie o Tym, który ze strony grzeszników doznał wobec siebie takiej wrogości, abyście, zniechęceni, nie upadli na duszy.
Z tego powodu my, otoczeni tak wielką rzeszą świadków, odrzućmy wszelkie przeszkody oraz krępujący nas grzech i biegnijmy wytrwale w wyznaczonym nam wyścigu. Utkwijmy wzrok w Jezusie, w Tym, który wzbudza i doskonali wiarę, i który ze względu na czekającą Go radość wycierpiał krzyż, nie zważając na hańbę, i zajął miejsce po prawej stronie tronu Boga. Pomyślcie (tpnp: rozważcie, ns: głęboko rozważcie) o Tym, który ze strony grzeszników doznał wobec siebie takiej wrogości, abyście, zniechęceni, nie upadli na duszy. (-> 3:1-2)
W walce z grzechem nie opieraliście się jeszcze aż do przelania krwi.
…. karze i …. i o miłowaniu i o wychowywaniu….
Pamiętajcie o swoich przewodnikach, którzy wam głosili Słowo Boże; a patrząc na koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę. Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki.
Jezus Chrystus wczoraj i dziś — ten sam i na wieki.
Nie mamy tu bowiem miasta trwałego, ale tego, które ma nadejść szukamy (EIB: tęsknimy za nim).
Przez Niego [ Jezusa ] więc nieustannie składamy Bogu ofiarę chwały, to jest owoc warg wyznających Jego imię.
A Bóg pokoju, który przez krew wiecznego Przymierza wyprowadził spośród umarłych wielkiego Pasterza owiec, naszego Pana Jezusa, niech was wydoskonali we wszystkim, co jest przydatne do spełnienia Jego woli, czyniąc w nas to, co jest miłe w Jego oczach, przez Jezusa Chrystusa, któremu chwała na wieki.
Amen.
Dn 9:24 BT5 "Ustalono siedemdziesiąt tygodni nad twoim narodem i twoim świętym miastem, by położyć kres nieprawości, grzech obłożyć pieczęcią i odpokutować występek, a wprowadzić wieczną sprawiedliwość, przypieczętować widzenie i proroka i namaścić Święte świętych."
Dn 9:24 UBG "Siedemdziesiąt tygodni wyznaczono nad twoim ludem i twoim świętym miastem na zakończenie przestępstwa, na zgładzenie grzechów i na przebłaganie za nieprawość, na wprowadzenie wiecznej sprawiedliwości, na opieczętowanie widzenia i proroctwa oraz na namaszczenie Najświętszego."
# | LXX | Reformowani | BT | UBG | Uwagi |
---|---|---|---|---|---|
1 | pełne wygaśnięcie grzechu | dopełni się zbrodnia | położyć kres nieprawości | zakończenie przestępstwa | -> Ap 20:1-3? |
2 | podstemplowanie grzechów | przypieczętowany będzie grzech | grzech obłożyć pieczęcią | zgładzenie grzechów | |
3 | całkowite wymazanie nieprawości | i zmazana wina, | |||
4 | odpokutowanie przestępstw | odpokutować występek | przebłaganie za nieprawość | ||
5 | zaprowadzenie wiecznej sprawiedliwości | przywrócona będzie wieczna sprawiedliwość | wprowadzić wieczną sprawiedliwość | wprowadzenie wiecznej sprawiedliwości | -> 2P 3:13-18: "Lecz my, zgodnie z jego obietnicą, oczekujemy nowych niebios i nowej ziemi, w których mieszka sprawiedliwość. Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się ... |
6 | podstępowanie widzenia i proroctwa | potwierdzi się, widzenie i prorok | przypieczętować widzenie i proroka | opieczętowanie widzenia i proroctwa | |
7 | namaszczenie miejsca najświętszego | Najświętsze będzie namaszczone | namaścić Święte świętych | namaszczenie Najświętszego |
(1) Potem ujrzałem anioła zstępującego z nieba, który miał klucz od Czeluści i wielki łańcuch w ręce. (2) I pochwycił Smoka, Węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. (3) I wtrącił go do Czeluści, i zamknął, i pieczęć nad nim położył, by już nie zwodził narodów, aż tysiąc lat się dopełni. A potem ma być na krótki czas uwolniony. (Ap 20:1-3 bt5)
Wojtek:
Wypisz czynności, które pojawiają się w tym fragmencie:
"Ustalono siedemdziesiąt tygodni nad twoim narodem i twoim świętym miastem, by położyć kres nieprawości, grzech obłożyć pieczęcią i odpokutować występek, a wprowadzić wieczną sprawiedliwość, przypieczętować widzenie i proroka i namaścić Święte świętych."
Chat-GPT:
W fragmencie, który podałeś, można zidentyfikować następujące czynności:
Ustalono siedemdziesiąt tygodni nad twoim narodem i twoim świętym miastem.
Położono kres nieprawości.
Obłożono grzech pieczęcią.
Odpokutowano występek.
Wprowadzono wieczną sprawiedliwość.
Przypieczętowano widzenie i proroka.
Namaszczono Święte świętych.
Pamiętaj, że niektóre z tych czynności są opisowe lub symboliczne, odnoszące się do kontekstu religijnego lub duchowego.
9:24 - co się ma wydarzyć w przyszłości, w ciągu 70 tygodni
9:25 - co się wydarzy w 7 + 62 tygodni: od słowa o odbudowie do Mesjasza
9:26 - co po 69 tygodniach: zabicie Mesjasza, bez świątyni do wojny
9:27 - przymierze, jeden tydzień, w połowie zniesienie ofiar i spustoszenie świątyni, no i kres
Treść Dn 9:1nn bt5 | Komenatarz |
---|---|
(1) W pierwszym roku Dariusza z rodu Medów, syna Artakserksesa, sprawującego władzę nad królestwem chaldejskim, (2) w roku pierwszym jego panowania, |
Kiedy? |
ja, Daniel, dociekałem w Pismach liczby lat, które objawił Pan prorokowi Jeremiaszowi, że ma się dopełnić siedemdziesiąt lat spustoszenia Jerozolimy. | |
(…) | |
Modlitwa Daniela |
|
(…) | |
Proroctwo o tygodniach - wstęp |
|
(20) Gdy jeszcze mówiłem i modliłem się, wyznając grzechy swoje, swojego narodu, Izraela, i składając przed Panem, Bogiem moim, błagania za świętą górę mojego Boga, (21) gdy więc jeszcze wymawiałem [słowa] modlitwy, mąż Gabriel, którego spostrzegłem przedtem, przybył do mnie, lecąc pośpiesznie, w porze wieczornej ofiary. |
|
(22) Przybył, rozmawiał ze mną i powiedział: Danielu, wyszedłem teraz, by ci dać całkowite zrozumienie. (23) Gdy zacząłeś błagalne modlitwy, wypowiedziano słowo, ja zaś przybyłem, by ci je oznajmić. Ty jesteś bowiem [mężem] umiłowanym. |
|
Przeniknij więc słowo i zrozum widzenie: | |
Proroctwo o tygodniach |
|
(24) Ustalono siedemdziesiąt tygodni nad twoim narodem i twoim świętym miastem, by ...
LXX: Siedemdziesiąt tygodni odkrojono twojemu ludowi i świętemu miastu na ...
UBG: Siedemdziesiąt tygodni wyznaczono nad twoim ludem i twoim świętym miastem na ... |
Proroctwo
|
… (1) położyć kres nieprawości, (2) grzech obłożyć pieczęcią i (4) odpokutować występek, a (5) wprowadzić wieczną sprawiedliwość, (6) przypieczętować widzenie i proroka i (7) namaścić Święte świętych.
LXX: … (1) na pełne wygaśnięcie grzechu, (2) na podstemplowanie grzechów, (3) na całkowite wymazanie nieprawości, (4) na odpokutowanie przestępstw, na (5) zaprowadzenie wiecznej sprawiedliwości, na (6) podstępowanie widzenia i proroctwa i na (7) namaszczenie miejsca najświętszego
UBG … na (1) zakończenie przestępstwa, na (2) zgładzenie grzechów i (4) na przebłaganie za nieprawość, na (5) wprowadzenie wiecznej sprawiedliwości, na (6) opieczętowanie widzenia i proroctwa oraz na (7) namaszczenie Najświętszego. |
Wyliczanka. Po co to 70 tygodni? -> osobna notka: Daniel dowiedział się do będzie w przyszłości (Dan 9:24) |
(25) Ty zaś wiedz i rozumiej: | |
Od chwili, kiedy wypowiedziano słowo, że nastąpi powrót i zostanie odbudowana Jerozolima, do Władcy-Pomazańca - siedem tygodni; LXX: Władcy-Pomazańca, który będzie przewodnikiem UBG: od wyjścia nakazu o przywróceniu i odbudowaniu Jerozolimy aż do Księcia Mesjasza będzie siedem tygodni |
|
BT: i w ciągu sześćdziesięciu dwu tygodni zostaną odbudowane dziedziniec i wał, jednak w czasach pełnych ucisku.
UBG: i sześćdziesiąt dwa tygodnie. Zostaną odbudowane ulica i mur, ale w czasach trudnych.
|
|
(26) A po sześćdziesięciu dwóch tygodniach Pomazaniec zostanie zgładzony i nie będzie dla niego...
LXX:
UBG: A po tych sześćdziesięciu dwóch tygodniach zostanie zabity Mesjasz, lecz nie za siebie. A lud księcia, który przyjdzie, zniszczy miasto i świątynię i jego koniec nastąpi wśród powodzi; i do końca wojny są postanowione spustoszenia. |
|
Miasto zaś i świątynia zginą wraz z wodzem, który nadejdzie. |
26b:
|
Koniec jego nastąpi wśród powodzi, i do końca wojny potrwają zamierzone spustoszenia. |
|
(27) Utrwali on przymierze dla wielu w ciągu jednego tygodnia. A około połowy tygodnia ustanie ofiara krwawa i ofiara pokarmowa. |
|
Na skrzydle zaś świątyni będzie ohyda ziejąca pustką i przetrwa aż do końca, do czasu ustalonego na spustoszenie. |
|
Treść Dn 9:1nn bt5 | Komenatarz |
---|---|
(1) W pierwszym roku Dariusza z rodu Medów, syna Artakserksesa, sprawującego władzę nad królestwem chaldejskim, (2) w roku pierwszym jego panowania, |
Kiedy? |
ja, Daniel, dociekałem w Pismach liczby lat, które objawił Pan prorokowi Jeremiaszowi, że ma się dopełnić siedemdziesiąt lat spustoszenia Jerozolimy. |
|
(3) Zwróciłem więc swe oblicze do Pana Boga, oddając się modlitwie i błaganiu w postach, pokucie i popiele. | |
Modlitwa Daniela |
|
(4) I modliłem się do Pana, Boga mojego, wyznawałem i mówiłem: | |
O Panie, Boże mój, wielki i straszliwy, który dochowujesz wiernie przymierza tym, co Ciebie kochają i przestrzegają Twoich przykazań. |
O Bogu, adresacie modlitw:
|
(5) Zgrzeszyliśmy, zbłądziliśmy, popełniliśmy nieprawość i zbuntowaliśmy się, odstąpiliśmy od Twoich przykazań. (6) Nie byliśmy posłuszni Twoim sługom, prorokom, którzy przemawiali w Twoim imieniu do naszych królów, do naszych przywódców, do naszych przodków i do całej ludności kraju. |
O ludziach, których reprezentuje Daniel:
|
(7) U Ciebie, Panie, sprawiedliwość, a u nas wstyd na twarzach, jak to jest dziś u nas - mieszkańców Judy i Jerozolimy, i całego Izraela, u bliskich i dalekich, we wszystkich krajach, dokąd ich wypędziłeś z powodu niewierności, jaką Ci okazali. |
Wstyd!
|
(8) Panie! Wstyd na naszych twarzach, naszych królów, naszych przywódców i naszych ojców, bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie. |
|
(9) Ale Pan, Bóg nasz, jest miłosierny i okazuje łaskawość, mimo że zbuntowaliśmy się przeciw Niemu (10) i nie słuchaliśmy głosu Pana, Boga naszego, by postępować według wskazań, które nam dał przez swoje sługi, proroków. (11) Cały Izrael przekroczył Twoje Prawo i pobłądził, nie słuchając Twego głosu. Spadło na nas przekleństwo [poparte] przysięgą, które zostało zapisane w Prawie Mojżesza, sługi Bożego; zgrzeszyliśmy bowiem przeciw Niemu. |
|
(12) Spełnił więc słowo, jakie wypowiedział przeciw nam i naszym władcom, którzy panowali nad nami, że sprowadzi na nas wielkie nieszczęście, jakiego nie było pod całym niebem, a jakie spadło na Jerozolimę. (13) Tak jak zostało napisane w Prawie Mojżesza, przyszło na nas całe to nieszczęście; nie przebłagaliśmy Pana, Boga naszego, odwracając się od naszych występków i nabywając znajomości Twej prawdy. |
Wypełnienie zapowiedzi.
|
(14) Czuwał więc Pan nad nieszczęściem i sprowadził je na nas, bo Pan, Bóg nasz, jest sprawiedliwy we wszystkich swych poczynaniach, my zaś nie usłuchaliśmy Jego głosu. |
|
(15) A teraz, Panie, Boże nasz, który wyprowadziłeś swój naród z ziemi egipskiej mocną ręką, zyskując sobie imię, jakie trwa do dziś: zgrzeszyliśmy i popełniliśmy nieprawość. |
|
(16) Panie, według Twojego miłosierdzia, niech ustanie Twój zapalczywy gniew nad Twoim miastem, Jerozolimą, nad Twoją świętą górą. Bo z powodu naszych grzechów i przewinień naszych przodków stała się Jerozolima i lud Twój przedmiotem szyderstwa u wszystkich wokół nas. |
Prośba |
(17) Teraz zaś, Boże nasz, wysłuchaj modlitwy Twojego sługi i jego błagań i rozjaśnij swe oblicze nad świątynią, która leży zniszczona - ze względu na Ciebie, Panie! (18) Nakłoń, mój Boże, swego ucha i wysłuchaj! Otwórz swe oczy i zobacz nasze spustoszenie i miasto, nad którym wzywano Twego imienia. |
|
Albowiem zanosimy modlitwy do Ciebie, opierając się nie na naszej sprawiedliwości, ale ufni w Twoje wielkie miłosierdzie. |
|
(19) Usłysz, Panie! Odpuść, Panie! Panie, zwróć uwagę i działaj niezwłocznie, przez wzgląd na siebie samego, mój Boże! |
Usłysz, Panie! Odpuść, Panie! Panie, zwróć uwagę i działaj niezwłocznie. |
Bo Twojego imienia wzywano nad Twym miastem i nad Twym narodem. |
|
|
|
Proroctwo o tygodniach - wstęp |
|
(20) Gdy jeszcze mówiłem i modliłem się, wyznając grzechy swoje, swojego narodu, Izraela, i składając przed Panem, Bogiem moim, błagania za świętą górę mojego Boga, (21) gdy więc jeszcze wymawiałem [słowa] modlitwy, mąż Gabriel, którego spostrzegłem przedtem, przybył do mnie, lecąc pośpiesznie, w porze wieczornej ofiary. |
|
(22) Przybył, rozmawiał ze mną i powiedział: Danielu, wyszedłem teraz, by ci dać całkowite zrozumienie. (23) Gdy zacząłeś błagalne modlitwy, wypowiedziano słowo, ja zaś przybyłem, by ci je oznajmić. Ty jesteś bowiem [mężem] umiłowanym. |
|
Przeniknij więc słowo i zrozum widzenie: | |
Proroctwo o tygodniach |
|
(24) Ustalono siedemdziesiąt tygodni nad twoim narodem i twoim świętym miastem, by położyć kres nieprawości, grzech obłożyć pieczęcią i odpokutować występek, a wprowadzić wieczną sprawiedliwość, przypieczętować widzenie i proroka i namaścić Święte świętych.
UBG: Siedemdziesiąt tygodni wyznaczono nad twoim ludem i twoim świętym miastem na zakończenie przestępstwa, na zgładzenie grzechów i na przebłaganie za nieprawość, na wprowadzenie wiecznej sprawiedliwości, na opieczętowanie widzenia i proroctwa oraz na namaszczenie Najświętszego. |
|
(25) Ty zaś wiedz i rozumiej: | |
Od chwili, kiedy wypowiedziano słowo, że nastąpi powrót i zostanie odbudowana Jerozolima, do Władcy-Pomazańca - siedem tygodni; LXX: Władcy-Pomazańca, który będzie przewodnikiem UBG: od wyjścia nakazu o przywróceniu i odbudowaniu Jerozolimy aż do Księcia Mesjasza będzie siedem tygodni |
|
BT: i w ciągu sześćdziesięciu dwu tygodni zostaną odbudowane dziedziniec i wał, jednak w czasach pełnych ucisku.
UBG: i sześćdziesiąt dwa tygodnie. Zostaną odbudowane ulica i mur, ale w czasach trudnych.
|
|
(26) A po sześćdziesięciu dwóch tygodniach Pomazaniec zostanie zgładzony i nie będzie dla niego...
LXX:
UBG: A po tych sześćdziesięciu dwóch tygodniach zostanie zabity Mesjasz, lecz nie za siebie. A lud księcia, który przyjdzie, zniszczy miasto i świątynię i jego koniec nastąpi wśród powodzi; i do końca wojny są postanowione spustoszenia. |
|
Miasto zaś i świątynia zginą wraz z wodzem, który nadejdzie. | |
Koniec jego nastąpi wśród powodzi, i do końca wojny potrwają zamierzone spustoszenia. | |
(27) Utrwali on przymierze dla wielu w ciągu jednego tygodnia. A około połowy tygodnia ustanie ofiara krwawa i ofiara pokarmowa. | |
Na skrzydle zaś świątyni będzie ohyda ziejąca pustką i przetrwa aż do końca, do czasu ustalonego na spustoszenie. |
(58) Jeśli nie będziesz wypełniał wszystkich słów tego Prawa, zapisanych w tej księdze, bojąc się chwalebnego i straszliwego tego Imienia: Pana, Boga swego, (59) Pan nadzwyczajnymi plagami dotknie ciebie i twoje potomstwo, plagami ogromnymi i nieustępliwymi: ciężkimi i długotrwałymi chorobami. (60) Sprawi, że przylgną do ciebie wszystkie zarazy Egiptu: drżałeś przed nimi, a one spadną na ciebie. (61) Także wszystkie choroby i plagi, nie zapisane w księdze tego Prawa, ześle Pan na ciebie, aż cię wytępi. (62) Mała tylko liczba ludzi pozostanie z was, którzy liczni jesteście jak gwiazdy na niebie, za to, że nie słuchaliście głosu Pana, Boga swego.
(63) Jak podobało się Panu dobrze czynić wam, rozmnażając was, tak będzie się Panu podobało zniszczyć i wytępić was, i usunąć z powierzchni ziemi, którą idziecie posiąść. (64) Pan cię rozproszy pomiędzy wszystkie narody, od krańca do krańca ziemi, tam będziesz służył cudzym bogom z drewna i kamienia, których nie znałeś ani ty, ani twoi przodkowie.
(65) Nie zaznasz pokoju u tych narodów ani stopa twej nogi tam nie odpocznie. Da ci tam Pan serce drżące ze strachu, oczy wypłakane z tęsknoty i duszę utrapioną. (66) Życie twe będzie u ciebie jakby w zawieszeniu: będziesz drżał dniem i nocą ze strachu, nie będziesz pewny życia. (67) Rano powiesz: Któż sprawi, by nadszedł wieczór, a wieczorem: Któż sprawi, by nadszedł poranek - a to ze strachu, który twe serce będzie odczuwać na widok, jaki stanie przed twymi oczami.
(68) Pan cię odprowadzi okrętami i drogą do Egiptu, o którym ci powiedziałem: Nie będziesz go już oglądać. A kiedy zostaniesz sprzedany twoim wrogom jako niewolnik i niewolnica, nikt cię nie wykupi. (Pwt 28:58-68 bt5)
(1) Potem ujrzałem anioła zstępującego z nieba, który miał klucz od Czeluści i wielki łańcuch w ręce. (2) I pochwycił Smoka, Węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. (3) I wtrącił go do Czeluści, i zamknął, i pieczęć nad nim położył, by już nie zwodził narodów, aż tysiąc lat się dopełni. A potem ma być na krótki czas uwolniony. (Ap 20:1-3 bt5)
Taki fajny kawałek z ewangelii Jana znalazłem:
(45) Straż wróciła więc do arcykapłanów i faryzeuszów bez Niego. Dlaczego nie przyprowadziliście Go? — zapytali. (46) Strażnicy na to: Jeszcze nigdy nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek. (47) Wtedy faryzeusze powiedzieli: Czyżbyście i wy dali się zwieść? (48) Czy ktoś spośród przełożonych lub spośród faryzeuszów uwierzył w Niego? (49) A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty.
(50) Wtedy odezwał się jeden z nich, Nikodem, który wcześniej spotkał się z Jezusem: (51)Czy nasze Prawo sądzi człowieka, zanim go przesłucha i zbada, jak postępuje? (52) Odpowiedzieli mu: Może ty też jesteś z Galilei? Sprawdź, to się przekonasz, że z Galilei nie wywodzi się żaden prorok. (53) I rozeszli się — każdy do swego domu.
(J 7:45-53 eib)
Dlaczego cytuję ten? Bo z niego można wyczytać co polityczne elity, w tym wypadku członkowie sanhedrynu, kapłani, przełożeniu ludu, funkcjonariusze religii myślą o zwykłych ludziach. I aby nie było wątpliwości: zadaniem kapłanów i lewitów było uczenie ludzi Słowa Bożego, więc skoro ludzie nie znali Prawa to sami sobie wydawali świadectwo o swojej pracy.
I sami, mniej więcej rok później ujawniają się jako prawo łamiący i to w ważnej dziedzinie, bo sprawa szła o życie.
(47) W związku z tym arcykapłani i faryzeusze zwołali Wysoką Radę i zaczęli się zastanawiać: Co tu robić? Człowiek ten dokonuje wielu znaków. (48) Jeśli Go tak zostawimy, wszyscy w Niego uwierzą. Wówczas wkroczą Rzymianie i zabiorą nam i to miejsce, i naród. (49) Wtedy jeden z nich, Kajfasz, który tego roku był arcykapłanem, powiedział: Wy nic nie rozumiecie (50) i nie bierzecie pod uwagę, że lepiej jest dla nas, aby jeden człowiek umarł za lud, niż aby cały naród zginął. (51)Nie mówił tego jednak sam z siebie, ale jako sprawujący tego roku urząd arcykapłana wypowiedział proroctwo, że Jezus ma umrzeć za naród — (52) i nie tylko za naród, ale także po to, aby zebrać w jedno rozproszone dzieci Boga. (53) W tym zatem dniu postanowili, że Go zabiją. (54) Dlatego Jezus nie chodził już wśród Żydów jawnie, ale odszedł stamtąd w okolice pustyni, do miasta zwanego Efraim, i tam przebywał wraz z uczniami. (55) Tymczasem zbliżała się Pascha żydowska i wielu z tej okolicy poszło przed Paschą do Jerozolimy, aby się oczyścić. (56) Szukali więc Jezusa, a stojąc w świątyni, rozważali: Jak myślicie? Przyjdzie na święto, czy raczej nie? (57) Arcykapłani zaś i faryzeusze wydali nakaz, aby ten, kto zna miejsce Jego pobytu, wskazał je, tak by mogli Go schwytać.
(J 11:47-57 eib)
Dla swojej pozycji politycznej goście decydują się zabić człowieka, wbrew prawu, którego mieli nauczać i na straży którego jako przełożeni ludu stali.
Pewnie dlatego, kilka dni później Pan Jezus w ich stronę ponad 8 razy wypowiedział:
Biada wam, znawcy Prawa i faryzeusze, obłudnicy! (Mt 23)
Treść Dn 8:1nn bt5 | Komentarz |
---|---|
Dn 8:1nn bt5 "(1) W trzecim roku panowania króla Baltazara miałem widzenie, ja, Daniel, po tym, co ujrzałem poprzednio. | |
(2) Gdy patrzyłem podczas widzenia, zobaczyłem siebie w Suzie, w warowni, która leży w kraju Elam. Patrzyłem w widzeniu i znalazłem się nad rzeką Ulaj. | |
(3) Podniosłem oczy i spojrzałem, a oto jeden baran stał nad rzeką; miał on dwa rogi, obydwa wysokie, jeden wyższy niż drugi, a wyższy wyrósł później. (4) Ujrzałem barana bodącego [rogami] ku zachodowi, północy i południu. Żadne ze zwierząt nie mogło mu sprostać ani nikt nie mógł uwolnić się z jego mocy. On zaś czynił, co chciał, i stawał się wielki. |
|
5) A ja patrzyłem uważnie i oto od zachodu szedł kozioł po całej powierzchni ziemi, nie dotykając jej. Kozioł ten miał okazały róg między oczami. | Kozioł z zachodu…. |
( (6) Podszedł on do barana o dwóch rogach, którego widziałem, stojąc nad rzeką, i rzucił się na niego z całą złością. | |
(7) Zobaczyłem, jak on, przybliżywszy się do barana, rozzłościł się na niego, i uderzył barana, i złamał oba jego rogi. | |
Baran nie miał siły, by mu stawić czoło. On więc powalił go na ziemię i podeptał nogami, a nie było nikogo, kto by wyrwał barana z jego mocy. | |
(8) Kozioł urósł niezmiernie, ale gdy był w pełni sił, wielki róg uległ złamaniu, a na jego miejscu wyrosły cztery inne - ku czterem stronom świata. | cztery rogi |
(9) Z jednego z nich wyrósł inny, mały róg, i wzrastał nadmiernie ku południowi, ku wschodowi i ku wspaniałemu krajowi. ( |
mały róg LXX: ku mocy (a nie wspaniałemu krajowi) |
(10) Wzniósł się on aż do wojska niebieskiego i strącił na ziemię część wojska oraz gwiazd, i podeptał je. | Zaczyna być duchowo |
(11) Wielkością dosięgał on niemal Władcy wojska, odjął Mu wieczną ofiarę i zniszczył doszczętnie miejsce Jego przybytku (12) i Jego wojsko. Jako codzienną ofiarę składał występek i prawdę rzucił na ziemię; działał zaś skutecznie. | LXX: zupełnie inaczej!!!! |
(13) I usłyszałem, że jeden ze Świętych mówił, a drugi Święty zapytał tego, który mówił: Jak długo [potrwa] widzenie: wieczna ofiara, zgubna nieprawość, przybytek i podeptane wojsko? (14)On zaś powiedział do niego: Jeszcze przez dwa tysiące trzysta wieczorów i poranków, następnie świątynia odzyska swoje prawa. | 2300 dni. |
(15) Gdy ja, Daniel, oglądałem widzenie i roztrząsałem jego znaczenie, oto stanął przede mną ktoś o wyglądzie mężczyzny, (16) i usłyszałem głos ludzki nad [rzeką] Ulaj, który wołał tymi słowami: Gabrielu, wyjaśnij mu widzenie! |
Gabriel |
(17) Podszedł więc on do miejsca, gdzie stałem, a gdy przybył, przeraziłem się i padłem na twarz. I powiedział do mnie: Wiedz, synu człowieczy, że widzenie odnosi się do czasów ostatecznych. | |
(18) Gdy on ze mną rozmawiał, padłem oszołomiony twarzą ku ziemi; wtedy dotknął mnie, postawił mnie na nogi (19) i powiedział: Oto oznajmię ci, co ma nastąpić przy końcu gniewu, bo widzenie dotyczy końca czasów. | |
(20) Baran, którego widziałeś z dwoma rogami, [oznacza] królów Medów i Persów. | |
(21) Kozioł zaś - króla Jawanu, a wielki róg między jego oczami - pierwszego króla. | LXX: król Hellenów |
(22) Róg zaś, który uległ złamaniu, i cztery rogi, co wyrosły na jego miejsce, to cztery królestwa, które powstaną z jego narodu, będą jednak pozbawione jego mocy. | |
(23) A przy końcu ich panowania, gdy występni dopełnią swej miary, powstanie król o okrutnym obliczu, zdolny rozumieć rzeczy tajemne. (24) Jego moc będzie potężna, ale nie dzięki własnej sile. Będzie podejmował rzeczy dziwne i dozna powodzenia w swych poczynaniach; obróci wniwecz potężnych i naród świętych. (25) Przy jego przebiegłości... nawet knowanie będzie skuteczne w jego ręku. Stanie się on wyniosły w sercu i niespodziewanie zgotuje zagładę wielu. |
LXX: coś o grzechach
|
Powstanie przeciw Najwyższemu Przywódcy, lecz bez udziału ręki ludzkiej zostanie skruszony. | |
(26) Widzenie zaś o wieczorach i rankach, jakie opowiedziano tobie, jest prawdziwe. Ty jednak widzenie okryj milczeniem, bo dotyczy ono dni odległych. | |
(27) Wtedy mnie, Daniela, ogarnęła niemoc i chorowałem przez [wiele] dni. Następnie wstałem i załatwiałem sprawy królewskie; byłem jednak poruszony widzeniem, gdyż nie mogłem go zrozumieć. | |
Zrobić analizę pojęcia Syn Człowieczy, głownie w NT. Koniecznie.
Treść Dn 7:1nn bt5 | Komentarz |
---|---|
(1) W pierwszym roku [panowania] króla babilońskiego, Baltazara, miał Daniel sen i zaniepokoiły go widziadła [powstałe w] jego głowie na jego łożu. Następnie spisał on ten sen. (2) Daniel więc opowiedział: | Ale Baltazar to chyba nie rządził długo. |
Ujrzałem w swoich wizjach nocnych. Oto cztery wichry z nieba wzburzyły wielkie morze. (3) Cztery ogromne bestie wyszły z morza, a jedna różniła się od drugiej. | Cztery różne bestie wychodzą z morza |
(4) Pierwsza podobna była do lwa i miała skrzydła orle. Patrzyłem, a oto wyrwano jej skrzydła, ją zaś samą uniesiono w górę i postawiono jak człowieka na dwu nogach, dając jej ludzkie serce. |
|
(5) I oto druga bestia, zupełnie inna, podobna do niedźwiedzia, z jednej strony podparta, a trzy żebra miała w paszczy między zębami. Mówiono do niej: Podnieś się! Pożeraj wiele mięsa! |
|
(6) Potem patrzyłem, a oto inna [bestia] podobna do pantery, mająca na grzbiecie cztery ptasie skrzydła. Bestia ta miała cztery głowy; jej to powierzono władzę. |
|
(7) Dalej ujrzałem w moich nocnych wizjach: Oto czwarta bestia, okropna i przerażająca, o nadzwyczajnej sile. Miała wielkie zęby z żelaza i miedziane pazury; pożerała i kruszyła, depcząc nogami to, co pozostawało. Różniła się od wszystkich poprzednich bestii i miała dziesięć rogów. |
|
(8) Gdy przypatrywałem się rogom, oto inny mały róg wyrósł między nimi i trzy spośród pierwszych rogów zostały przed nim wyrwane. | Mały róg rośnie i wyrywa 3 inne rogi |
Miał on oczy podobne do ludzkich oczu i usta, które mówiły wielkie rzeczy. | Mały róg jest gadatliwy! |
(9) Patrzyłem, aż postawiono trony, a Przedwieczny zajął miejsce. |
Przedwieczny się objawia a więc ….
|
Szata Jego była biała jak śnieg, a włosy na Jego głowie jakby z czystej wełny. |
Wygląd Przedwiecznego:
|
Tron Jego był z ognistych płomieni, jego koła z płonącego ognia. (10) Strumień ognia się rozlewał i wypływał od Niego. |
Tron Przedwiecznego:
|
Tysiąc tysięcy służyło Mu, a dziesięć tysięcy razy dziesięć tysięcy stało przed Nim. |
|
Sąd zasiadł i otwarto księgi. | Ap 20:11nn - tam też otwiera się księgi. |
(11) Z powodu hałasu wielkich słów, jakie wypowiadał róg, patrzyłem, | ten mały róg hałasuje tymi słowami co je wypowiada w .8b |
aż oto zabito bestię; ciało jej uległo zniszczeniu i wydano je na spalenie. |
ta Bestia #4 zostaje zabita ->Ap17:16nn (Ap 17:16) A dziesięć rogów, które widziałeś na bestii – oni znienawidzą nierządnicę i sprawią, że będzie spustoszona i naga i będą jeść jej ciało, i spalą ją w ogniu. (17) Bóg bowiem włożył im do serc, aby wykonali jego wolę, i to jednomyślnie, i oddali swoje królestwo bestii, aż wypełnią się słowa Boga. (18) A kobieta, którą zobaczyłeś, to wielkie miasto, które króluje nad królami ziemi. |
(12) Także innym bestiom odebrano władzę, ale ustalono okres trwania ich życia do czasu oznaczonego. | ale Bestie od #1 do #3 jeszcze mogą pożyć ale już bez władzy. |
(13) Patrzyłem w nocnych widzeniach: a oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy. | Pojawia się Syn Człowieczy |
Podchodzi do Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego. | Syn Człowieczy podchodzi do Przedwiecznego |
(14) Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. |
|
Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie. | |
(15) Ja, Daniel, popadłem z tego powodu w niepokój ducha, a widzenia [powstałe] w mojej głowie przeraziły mnie.
(16) Przybliżyłem się do jednego ze stojących i zapytałem o właściwe znaczenie tego wszystkiego. On zaś odpowiedział i wyjaśnił znaczenie rzeczy. |
|
Wyjaśnienie |
|
(17) Te wielkie bestie w liczbie czterech - to czterej królowie, którzy powstaną z ziemi. |
LXX: Cztery królestwa (a nie królowie). LXX: Te królestwa ulegną zagładzie. |
(18) Królestwo jednak otrzymają święci Najwyższego, i będą posiadać królestwo na zawsze i na wieki wieków. | |
(19) Potem chciałem się upewnić co do czwartej bestii, odmiennej od pozostałych i nader strasznej, która miała zęby z żelaza i miedziane pazury, a pożerała, kruszyła i deptała nogami resztę; (20) oraz co do dziesięciu rogów na jej głowie, i co do innego, przed którym, gdy wyrósł, upadły trzy tamte. | Skupienie na Bestii #4 i jej małym rogu |
Róg ten miał oczy i usta, wypowiadające wielkie rzeczy, i wydawał się większy od swoich towarzyszy. | |
(21) Patrzyłem, a róg ten rozpoczął wojnę ze świętymi, i zwyciężał ich, (22) aż przybył Przedwieczny i sąd zasiadł, a władzę dano świętym Najwyższego, i aż nadszedł czas, by święci otrzymali królestwo. |
Ap 20:11nn tpnt (11) I widziałem wielki biały tron, i siedzącego na nim, od którego oblicza uciekła ziemia i niebo, i nie znalazło się miejsce dla nich. (12) I widziałem umarłych, małych i wielkich, stojących przed Bogiem; i zostały otwarte zwoje i inny zwój został otwarty, to jest zwój życia; i umarli z tych, którzy są zapisani w zwojach, zostali osądzeni według swoich czynów. |
(23) Powiedział tak: Czwarta bestia - to czwarte królestwo, które będzie na ziemi, różne od wszystkich królestw; pochłonie ono całą ziemię, podepcze ją i na proch zetrze. | |
(24) Dziesięć zaś rogów - z tego królestwa powstanie dziesięciu królów, po nich zaś inny powstanie, różny od poprzednich, i obali trzech królów. |
Znowu ten Mały Róg xx patrz LXX. xx patrz Ap |
(25) Będzie wypowiadał słowa przeciw Najwyższemu i gnębił świętych Najwyższego, postanowi zmienić czasy i Prawo, a [święci] będą wydani w jego ręce aż do czasu, czasów i połowy czasu. |
Mały Róg będzie
|
(26) Wtedy odbędzie się sąd i odbiorą mu władzę, by go zniszczyć i zniweczyć doszczętnie. |
Przypomina Ap 17 LXX: Usuną samowładztwo |
(27) A panowanie i władzę, i wielkość królestw pod całym niebem otrzyma lud święty Najwyższego. | Ap 20:4, 6 |
Królestwo Jego będzie wiecznym królestwem; będą Mu służyły wszystkie moce i będą Mu uległe. | |
(28) Dotąd opis zdarzenia. | |
Moje myśli bardzo przeraziły mnie, Daniela; zmieniłem się na twarzy, lecz zachowałem wydarzenie w sercu. | |
Treść Dn 4:1nn bt5 | Komenatrz |
---|---|
(1) Ja, Nabuchodonozor, zażywałem spokoju w swoim domu i radości w swoim pałacu. (2) Miałem widzenie we śnie, które mnie przeraziło. Zaniepokoiły mnie myśli na moim łożu i widziadła [powstałe] w mojej głowie. (3) Toteż wydałem polecenie, by sprowadzono do mnie wszystkich mędrców babilońskich, żeby mi dali wyjaśnienie snu. |
Ciekawostka: narracja w pierwszej osobie. |
(4) Zjawili się więc tłumaczący sny, wróżbici, Chaldejczycy i astrologowie. Opowiedziałem im sen, ale nie mogli mi podać jego wyjaśnienia. |
|
(5) W końcu przybył do mnie Daniel, któremu na imię według imienia mojego boga Belteszassar, a w którym mieszka duch świętych bogów. Opowiedziałem mu sen: | |
(6) Belteszassarze, przełożony tłumaczących sny! Wiem, że w tobie mieszka duch świętych bogów i że żadna tajemnica nie stanowi dla ciebie trudności. Oto mój sen, który widziałem; wyjaśnij mi go! | |
(7)W mojej głowie, na moim łożu, widziałem takie obrazy: Patrzyłem, a oto - drzewo w środku ziemi, a jego wysokość ogromna. (8) Drzewo wzrastało potężnie, wysokością swą sięgało nieba, widać je było aż po krańce ziemi. (9) Liście jego były piękne, a owoce obfite, dawało ono pożywienie wszystkim. Pod nim szukały cienia dzikie zwierzęta, na jego gałęziach mieszkały ptaki podniebne, nim się żywiło wszelkie ciało. (10) Patrzyłem, w moim łożu, na obrazy w moim umyśle, a oto Czuwający i Święty zstępował z nieba. (11) Wołał on głośno i tak mówił: Wyrąbcie drzewo i obetnijcie gałęzie, otrząśnijcie liście i odrzućcie owoce! Zwierzęta niech uciekają spod niego, a ptaki z jego gałęzi! (12) Lecz pień jego korzeni pozostawcie w ziemi, i to w okowach z żelaza i brązu, wśród polnej zieleni. Niech zwilża go rosa z nieba, a trawę polną niechaj dzieli ze zwierzętami! (13) Jego ludzkie serce niech ulegnie odmianie, a niech otrzyma serce zwierzęce; siedem okresów niech nad nim przeminie! (14) Według postanowienia Czuwających [taki jest] dekret, sprawa rozstrzygnięta przez Świętych, aby wszyscy żyjący wiedzieli, że Najwyższy jest władcą nad królestwem ludzkim. Może je dać, komu zechce, może ustanowić nad nimi najniższego z ludzi. |
|
(15) Taki jest sen, jaki widziałem, ja, król Nabuchodonozor. Teraz zaś, Belteszassarze, podaj mi jego znaczenie, bo wszyscy mędrcy z mojego kraju nie potrafili go wyjaśnić, ty zaś możesz, bo posiadasz ducha świętych bogów. | |
(16) Wówczas Daniel, który nosił imię Belteszassar, popadł na chwilę w stan oszołomienia, a jego myśli zaniepokoiły go. Król zaś odezwał się i rzekł: Niech sen i jego wykład nie wprawiają ciebie w niepokój, Belteszassarze! Belteszassar odpowiedział: Panie mój, oby sen [odnosił się] do twoich wrogów, a jego wyjaśnienie do twoich przeciwników! (17) Drzewem, które ujrzałeś, jak rosło i stało się potężne, tak że swą wysokością sięgało nieba i było widoczne na całej ziemi, (18) którego liście były piękne, a owoce obfite, na którym było pożywienie dla wszystkich, pod którym przebywały dzikie zwierzęta i na którego gałęziach gnieździły się ptaki podniebne - (19) jesteś ty, o królu. Wzrosłeś i stałeś się potężny, a wielkość twoja wzrastała i sięgała aż do nieba, panowanie zaś twoje aż po krańce świata. (20) To natomiast, że król widział Czuwającego i Świętego zstępującego z nieba i mówiącego: Wyrąbcie drzewo i zniszczcie je, tylko pień jego korzeni pozostawcie w ziemi, i to w żelaznych i brązowych okowach, wśród polnej zieleni; niech go zwilża rosa z nieba, niech dzieli los ze zwierzętami polnymi, aż upłynie nad nim siedem okresów - (21) to jest wyjaśnienie, królu, i postanowienie Najwyższego, które dopełni się na królu, moim panu. (22) Wypędzą cię spośród ludzi i będziesz przebywał wśród dzikich zwierząt. Tak jak wołom będą ci dawać trawę do jedzenia, a rosa z nieba będzie cię zwilżać. Siedem okresów upłynie nad tobą, aż uznasz, że Najwyższy panuje nad królestwem ludzkim i powierza je, komu zechce. (23) To zaś, że wydano polecenie, by zostawić pień i korzenie, [oznacza, iż] pozostawią ci królestwo, gdy uznasz, że Niebo sprawuje władzę. (24) Dlatego, królu, przyjmij moją radę i okup swe grzechy uczynkami sprawiedliwymi, a swoje nieprawości miłosierdziem nad ubogimi; wtedy może twa pomyślność okaże się trwała. |
|
(25) Wszystko to spełniło się na królu Nabuchodonozorze. (26) Po upływie dwunastu miesięcy, gdy przechadzał się na tarasie królewskiego pałacu w Babilonie, (27) król odezwał się i powiedział: Czy nie jest to wielki Babilon, który ja zbudowałem jako królewską siedzibę siłą mojej potęgi i chwałą mojego majestatu? (28) Nim król wypowiedział swoje słowo, padł głos z nieba: Otrzymujesz zapowiedź, królu Nabuchodonozorze! Panowanie cię odstąpiło; (29) zostaniesz wypędzony spośród ludzi. Będziesz mieszkał wśród dzikich zwierząt i będą ci dawać jak wołom trawę na pokarm. Siedem okresów upłynie nad tobą, aż uznasz, że Najwyższy panuje nad królestwem ludzkim. (30)Natychmiast wypełniła się zapowiedź na Nabuchodonozorze. Wypędzono go spośród ludzi, żywił się trawą jak woły, a rosa z nieba obmywała go. Włosy jego urosły niby [pióra] orła, paznokcie zaś jego jak [pazury] ptaka. |
|
(31) Gdy zaś upłynęły oznaczone dni, ja, Nabuchodonozor, podniosłem oczy ku niebu. Wtedy powrócił mi rozum i wysławiałem Najwyższego, wielbiłem i chwaliłem Żyjącego na wieki, bo Jego władza jest władzą wieczną, panowanie Jego z pokolenia na pokolenie. (32) Wszyscy mieszkańcy ziemi nic nie znaczą; według swojej woli postępuje On z niebieskimi zastępami. Nie ma nikogo, kto by mógł powstrzymać Jego ramię i kto by Mu powiedział: Co czynisz? (33) W tej samej chwili powrócił mi rozum i na chwałę Jego panowania powrócił mój majestat i blask. Doradcy moi i możnowładcy odszukali mnie i przywrócili mi władzę królewską, i dano mi jeszcze większy zakres władzy. (34) Ja, Nabuchodonozor, wychwalam teraz, wywyższam i wysławiam Króla nieba. Bo wszystkie Jego dzieła są prawdą, a drogi Jego - sprawiedliwością, tych zaś, co postępują pysznie, może On poniżyć. | Myśl: Bóg tych zaś, co postępują pysznie, może poniżyć. |
Dn 5:1nn bt5 | |
(1) Król Baltazar urządził dla swych możnowładców w liczbie tysiąca wielką ucztę i pił wino wobec tysiąca [osób]. (2) Gdy zasmakował w winie, rozkazał Baltazar przynieść srebrne i złote naczynia, które jego ojciec, Nabuchodonozor, zabrał ze świątyni w Jerozolimie, aby mogli z nich pić król oraz jego możnowładcy, jego żony i nałożnice. (3) Przyniesiono więc złote i srebrne naczynia zabrane ze świątyni w Jerozolimie; pili z nich król, jego możnowładcy, jego żony i jego nałożnice. (4) Pijąc wino, wychwalali bożków złotych i srebrnych, miedzianych i żelaznych, drewnianych i kamiennych. |
|
(5) W tej chwili ukazały się palce ręki ludzkiej i p isały za świecznikiem na wapnie ściany królewskiego pałacu. Król zaś widział piszącą rękę. (6) Twarz króla zmieniła się, myśli jego napełniły się przerażeniem, jego stawy biodrowe uległy rozluźnieniu, a kolana jego uderzały jedno o drugie. (7) Zakrzyknął król, by wprowadzono wróżbitów, Chaldejczyków i astrologów. Zwrócił się król do mędrców babilońskich i rzekł: Każdy, kto przeczyta to pismo i wyjaśni mi je, ma być odziany w purpurę i złoty łańcuch na szyję i ma panować w moim kraju jako trzeci. (8) Przystąpili więc wszyscy mędrcy królewscy, ale nie mogli odczytać pisma ani podać wyjaśnienia królowi. | |
(9) Wtedy Baltazar przeraził się bardzo i zmienił się na twarzy, a jego możnowładców ogarnęło zmieszanie. (10) Królowa, na słowa króla i możnowładców, weszła do sali biesiadnej. Odezwała się królowa i rzekła: Królu, żyj wiecznie! Nie lękaj się swoich myśli i nie mień się na twarzy! (11) Jest w twoim królestwie mąż, który ma w sobie ducha świętych bogów; w czasach twego ojca znaleziono w nim światło rozumu i mądrość podobną do mądrości bogów. Ojciec twój, król Nabuchodonozor, ustanowił go zwierzchnikiem tłumaczących sny, wróżbitów, Chaldejczyków i astrologów, (12) ponieważ stwierdzono u Daniela, któremu król nadał imię Belteszassar, nadzwyczajnego ducha, wiedzę i rozwagę, umiejętność tłumaczenia snów, wyjaśniania rzeczy zagadkowych i rozwiązywania zawiłych. Każ więc zawołać Daniela, a on ci wskaże znaczenie. | Ciekawe czy to była królowa-żona, czy królowa-matka. |
(13) Wtedy przyprowadzono Daniela przed króla. Król odezwał się do Daniela: Czy to ty jesteś Daniel, jeden z uprowadzonych z Judy, których sprowadził z Judy król, mój ojciec? (14) Słyszałem o tobie, że posiadasz boskiego ducha i że stwierdzono u ciebie światło, rozwagę i nadzwyczajną mądrość. (15)Przyprowadzono do mnie mędrców i wróżbitów, by odczytali to pismo i podali jego znaczenie. Oni jednak nie potrafili podać znaczenia sprawy. (16) Słyszałem zaś o tobie, że umiesz dawać wyjaśnienia i rozwiązywać zawiłości. Jeśli więc potrafisz odczytać pismo i wyjaśnić jego znaczenie, zostaniesz odziany w purpurę i złoty łańcuch na szyję i będziesz panował jako trzeci w królestwie. (17) Wtedy odezwał się Daniel i rzekł wobec króla: | |
Dary swoje zatrzymaj, a podarunki daj innym! Jednakże odczytam królowi pismo i wyjaśnię jego znaczenie. (18) Królu, Najwyższy Bóg dał twemu ojcu, Nabuchodonozorowi, królestwo, wielkość, chwałę i majestat. (19) Z powodu udzielonej mu wielkości wszystkie ludy, narody i języki odczuwały lęk i drżały przed nim. Zabijał, kogo chciał, i pozostawiał przy życiu, kogo chciał; kogo chciał, wywyższał, a kogo chciał, poniżał. (20) Gdy jednak jego serce uniosło się [pychą], a jego duch stał się zatwardziały w hardości, złożono go z królewskiego tronu i odebrano mu chwałę. (21) Wypędzono go spośród ludzi, jego serce upodobniło się do serca zwierząt, i przebywał z onagrami. Żywiono go jak woły trawą, jego ciało zaś obmywała rosa z nieba, aż uznał, że Najwyższy Bóg panuje nad królestwem ludzi i że kogo chce, ustanawia nad nimi. |
|
(22) Ty zaś, jego syn, Baltazar, nie uniżyłeś swego serca, mimo że wiedziałeś o tym wszystkim, (23) lecz uniosłeś się przeciw Panu nieba. Przyniesiono do ciebie naczynia z Jego domu, ty zaś, twoi możnowładcy, twoje żony i twoje nałożnice piliście z nich wino. Wychwalałeś bogów srebrnych i złotych, miedzianych, żelaznych, drewnianych i kamiennych, którzy nie widzą, nie słyszą i nie rozumieją. Bogu zaś, w którego mocy jest twój oddech i wszystkie twoje drogi, czci nie oddałeś. (24) Dlatego posłał On tę rękę, która nakreśliła to pismo. (25) A oto nakreślone pismo: Mene, mene, tekel ufarsin. (26) Takie zaś jest znaczenie wyrazów: Mene - Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres. (27) Tekel - zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki. (28) Peres - twoje królestwo uległo podziałowi, oddano je Medom i Persom. | |
(29) Wtedy na rozkaz Baltazara odziano Daniela w purpurę, nałożono mu na szyję złoty łańcuch i ogłoszono, że ma rządzić jako trzeci w państwie. | |
(30) Tej samej nocy król chaldejski, Baltazar, został zabity. |
W ramach IPP-KTW skończyliśmy Objawienie Janowie, i zachciało nam się przeczytać razem księgę Daniela. Tu studium rozdziału 2. Kiedyś (sierpień 2005) też się tym zajmowałem o czym pisze w notce: "Kolos na glinianych nogach"
Uwaga:
Treść Dn 2:1nn bt5 | Komentarz i notatki |
---|---|
(Dn 2:1nn bt5) W drugim roku swego panowania Nabuchodonozor miał sny; | |
ducha jego ogarnął niepokój i nie mógł spać. (2) Rozkazał więc przywołać tłumaczących sny, wróżbitów, czarnoksiężników i Chaldejczyków, by powiedzieli królowi, jakie miał sny; | BT przekłada Chaldejczyków z wielkiej litery sugerując, że jest to narodowość a nie zawód, ale ciekawe jest umieszczenie ich pomiędzy zawodami. |
ci zaś przyszli i stanęli przed królem. (3)Król powiedział do nich: Miałem sen i ducha mojego ogarnął niepokój; chciałem ten sen zrozumieć. | |
(4) Odrzekli zaś Chaldejczycy: Królu, żyj wiecznie! Opowiedz sługom swoim sen, a podamy ci jego znaczenie. (5) Odpowiedział król Chaldejczykom: | |
Wiedzcie o moim postanowieniu: jeśli nie przedstawicie mi snu i jego znaczenia, zostaniecie rozerwani na kawałki, a wasze domy zostaną obrócone w gruzy. (6) Jeżeli zaś przedstawicie mi sen i jego znaczenie, otrzymacie ode mnie dary i nagrody oraz wielkie zaszczyty. Toteż powiedzcie mi sen i jego znaczenie! (7) | |
Odpowiedzieli powtórnie: Niech król opowie sen swoim sługom, my zaś oznajmimy mu jego znaczenie. | |
(8) Król zaś odrzekł: Teraz rozumiem dobrze, że chcecie zyskać na czasie, ponieważ wiecie o niezmiennym moim postanowieniu, (9) mianowicie, że jeśli nie przedstawicie mi snu, jeden może was tylko spotkać wyrok. Zmówiliście się, aby opowiadać mi kłamstwa i oszustwa, dopóki się czasy nie zmienią. Dlatego przedstawcie mi sen, bym się przekonał, iż możecie wyjaśnić mi jego znaczenie. | |
(10) Chaldejczycy zaś odpowiedzieli królowi: Nie ma nikogo na ziemi, kto by mógł oznajmić to, czego domaga się król. Dlatego żaden z królów, choćby wielkich i potężnych, nie wymaga podobnej rzeczy od tłumaczącego sny, od wróżbity lub Chaldejczyka. (11) Pytanie, jakie król stawia, jest trudne, i nikt nie potrafi na nie odpowiedzieć królowi z wyjątkiem bogów, którzy nie przebywają między ludźmi. (12) Wtedy ogarnął króla wielki gniew i oburzenie i rozkazał zabić wszystkich mędrców babilońskich. | |
(13) Gdy wyszedł rozkaz, by wytracić mędrców, miał także ponieść śmierć Daniel ze swymi towarzyszami. (14) Daniel zwrócił się więc z pełną rozwagi przezornością do Arioka, dowódcy gwardii królewskiej, który poszedł wytracić mędrców babilońskich. (15) Powiedział do Arioka, królewskiego dowódcy: Dlaczego rozkaz królewski jest aż tak surowy? Ariok przedstawił Danielowi sprawę. (16) Daniel udał się do króla, prosząc, by mu dał czas na oznajmienie znaczenia [snu]. (17) Następnie udał się Daniel do domu i opowiedział sprawę swym towarzyszom: Chananiaszowi, Miszaelowi i Azariaszowi, (18) aby prosili Boga nieba o miłosierdzie w tej tajemniczej sprawie, ażeby Daniel ze swymi towarzyszami nie uległ zagładzie wraz z pozostałymi mędrcami babilońskimi. | |
(19) Wtedy Daniel otrzymał objawienie tajemnicy w nocnym widzeniu. Wielbił więc Boga nieba. (20) Daniel mówił tymi słowami: |
|
Niech będzie błogosławione imię Boga po wszystkie wieki! Bo mądrość i moc należą do Niego. (21) On to zmienia okresy i czasy, usuwa królów i ustanawia królów, udziela mędrcom mądrości, a wiedzy rozumnym. (22) On odsłania to, co niezgłębione i ukryte, i zna to, co spowite mrokiem, a światłość mieszka u Niego. |
Coś o Bogu można się dowiedzieć:
|
(23) Ciebie, Boże moich przodków, wielbię i sławię. Bo udzieliłeś mi mądrości i mocy, wyjawiłeś mi to, o co Cię błagaliśmy, sprawę królewską poznać nam dałeś. | |
(24) Następnie Daniel udał się do Arioka, któremu król wydał polecenie, by pozabijał mędrców babilońskich, i tak powiedział do niego: Nie zabijaj mędrców babilońskich! Wprowadź mnie przed króla, a podam królowi znaczenie [snu]. (25) Ariok zaprowadził szybko Daniela do króla i tak powiedział do niego: Znalazłem męża spośród uprowadzonych z Judy, który oznajmi królowi znaczenie [snu]. | |
(26) Król zwrócił się i powiedział do Daniela, który nosił imię Belteszassar: Czy możesz rzeczywiście przedstawić mi sen, jaki miałem, i jego znaczenie? (27) Daniel odpowiedział królowi: Tajemnicy, o którą król pyta, nie zdołają wyjawić ani mędrcy, ani tłumaczący sny, ani wróżbici, ani astrologowie. (28) Jest jednak Bóg w niebie, który odsłania tajemnice, i On oznajmia królowi Nabuchodonozorowi, co nastąpi przy końcu dni. Twój sen i widzenia, jakie miałeś na swym łożu, są następujące: (29) Ciebie, królu, na twym łożu ogarnęły myśli o tym, co ma później nastąpić. Ten zaś, który odsłania tajemnice, wyjawił ci, co się stanie. |
Co Danie przekazuje Nabuchodonozorowi: Jest Bóg w niebie, który odsłania tajemnice! |
(30) Co do mnie zaś, tajemnica ta stała mi się wiadoma nie dlatego, jakobym był mędrszy od wszystkich ludzi, lecz aby udzielić wyjaśnienia królowi i żebyś rozumiał myśli swego serca. |
Daniel nie uważa się za szczególnie mądrego, ale
|
(31) Ty, królu, przyglądałeś się: Oto posąg bardzo wielki, o nadzwyczajnym blasku, stał przed tobą, a widok jego był straszny. | |
(32) Głowa tego posągu była z czystego złota, pierś jego i ramiona ze srebra, brzuch i biodra z miedzi, (33) golenie z żelaza, stopy zaś jego częściowo z żelaza, częściowo z gliny. |
|
(34) Patrzyłeś, a oto odłączył się kamień, mimo że nie dotknęła go ręka ludzka, i ugodził posąg w stopy z żelaza i gliny, i połamał je. (35) Wtedy natychmiast uległy skruszeniu żelazo i glina, miedź, srebro i złoto - i stały się jak plewy na klepisku w lecie; uniósł je wiatr, tak że nawet ślad nie pozostał po nich. Kamień zaś, który uderzył w posąg, rozrósł się w wielką górę i wypełnił całą ziemię. | |
(36) Taki jest sen, a jego znaczenie przedstawimy królowi. (37) Ty, królu, królu królów, któremu Bóg nieba oddał panowanie, siłę, moc i chwałę, (38) w którego ręce oddał w całym zamieszkanym świecie ludzi, zwierzęta polne i ptaki podniebne i którego uczynił władcą nad nimi wszystkimi - ty jesteś głową ze złota. (39) Po tobie jednak powstanie inne królestwo, mniejsze niż twoje, i nastąpi trzecie królestwo - miedziane, które będzie panowało nad całą ziemią. (40) Czwarte zaś królestwo będzie trwałe jak żelazo. Tak jak żelazo wszystko kruszy i rozrywa, skruszy ono i w proch zetrze wszystko razem. (41) To, że widziałeś stopy i palce częściowo z gliny, częściowo zaś z żelaza, [oznacza, że] królestwo ulegnie podziałowi; będzie miało coś z trwałości żelaza. To zaś, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną, (42) a palce u nóg częściowo z żelaza, częściowo zaś z gliny, [oznacza, że] królestwo będzie częściowo trwałe, częściowo zaś kruche. (43) To, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną, [oznacza, że] zmieszają się oni przez ludzkie nasienie, ale nie będą się odznaczać spoistością, podobnie jak żelazo nie da się pomieszać z gliną. (44)W czasach tych królów Bóg nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie ulegnie zniszczeniu, a którego władza królewska nie będzie oddana żadnemu innemu narodowi. Zetrze i zniweczy ono wszystkie te królestwa, samo zaś będzie trwało na wieki, (45) jak to widziałeś, gdy kamień oderwał się od góry, mimo że nie dotknęła go ludzka ręka, i starł w proch żelazo, miedź, glinę, srebro i złoto. |
Po kolei:
|
Wielki Bóg wyjawił królowi, co nastąpi później; prawdziwy jest sen, a wyjaśnienie jego pewne. (46) Wtedy Nabuchodonozor upadł na twarz i oddał pokłon Danielowi, rozkazując złożyć mu dary i wonne kadzidła. (47) Następnie król zwrócił się do Daniela i powiedział: Wasz Bóg jest naprawdę Bogiem nad bogami, Panem królów, który wyjawia tajemnice, ponieważ zdołałeś wyjawić tę tajemnicę. | |
(48) Potem wywyższył król Daniela, dał mu wiele bogatych darów i uczynił go zarządcą całej prowincji babilońskiej i zwierzchnikiem nad wszystkimi mędrcami Babilonu. | |
(49) Daniel prosił króla, by powierzył administrację prowincji babilońskiej Szadrakowi, Meszakowi i Abed-Negowi; Daniel natomiast pozostał na dworze królewskim." | |
Treść Gen 1:1-2:3 wg UBG | Analiza |
---|---|
#1. Dzień pierwszy |
|
(1) Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. |
Rdz 1,1 בְּרֵאשִׁית בָּרָא אֱלֹהִים אֵת הַשָּׁמַיִם וְאֵת הָאָרֶץ׃
Wg. Targumu Pardes Lade: Na początku stwarzania nieba i ziemi, (…) Bóg stworzył światło. I było światło. Bóg wiedział, że światło było dobre. I oddzielił światło …. |
(2) A ziemia była bezkształtna i pusta i ciemność była nad głębią, a Duch Boży unosił się nad wodami. |
|
(3) I Bóg powiedział: Niech stanie się światłość. I stała się światłość. |
|
(4) Bóg widział, że światłość była dobra. |
|
I oddzielił Bóg światłość od ciemności. (5) I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. |
|
I nastał wieczór i poranek, dzień pierwszy. | ---------------------------------------------------- |
#2. Dzień drugi |
|
(6) Potem Bóg powiedział: Niech stanie się firmament pośrodku wód i niech oddzieli wody od wód. (7) I uczynił Bóg firmament, i oddzielił wody, które są pod firmamentem, od wód, które są nad firmamentem. I tak się stało. (8) I Bóg nazwał firmament niebem. |
|
I nastał wieczór i poranek, dzień drugi. | ---------------------------------------------------- |
#3. Dzień trzeci |
|
(9) Potem Bóg powiedział: Niech się zbiorą w jednym miejscu wody, które są pod niebem, i niech się ukaże sucha powierzchnia. I tak się stało. |
|
(10) I Bóg nazwał suchą powierzchnię ziemią, |
Definicje:
|
I Bóg widział, że to było dobre. | |
(11) Potem Bóg powiedział: Niech ziemia zrodzi trawę, rośliny wydające nasiona i drzewo urodzajne przynoszące owoc według swego rodzaju, którego nasienie będzie w nim na ziemi. I tak się stało. (12) I ziemia wydała trawę, rośliny wydające nasienie według swego rodzaju i drzewo przynoszące owoc, w którym było nasienie według swego rodzaju. |
|
I Bóg widział, że to było dobre. |
|
(13) I nastał wieczór i poranek, dzień trzeci. | ---------------------------------------------------- |
#4. Dzień czwarty |
|
(14) Potem Bóg powiedział: Niech się staną światła na firmamencie nieba, by oddzielały dzień od nocy, i niech stanowią znaki, pory roku, dni i lata. (15) I niech będą światłami na firmamencie nieba, aby świeciły nad ziemią. |
|
Uwaga: powyżej jest tworzenie przez rozdzielanie a poniżej już urządzanie przez tworzenie. | |
I tak się stało. (16) I Bóg uczynił dwa wielkie światła: światło większe, aby rządziło dniem, i światło mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. |
|
(17) I Bóg umieścił je na firmamencie nieba, aby świeciły nad ziemią; (18) I żeby rządziły dniem i nocą, i oddzielały światłość od ciemności. | |
I Bóg widział, że to było dobre. | |
(19) I nastał wieczór i poranek, dzień czwarty. | ---------------------------------------------------- |
#5. Dzień piąty |
|
(20) Potem Bóg powiedział: Niech wody hojnie wydadzą żywe istoty, a ptactwo niech lata nad ziemią, pod firmamentem nieba. (21) I Bóg stworzył wielkie wieloryby i wszelkie pływające istoty żywe, które hojnie wydały wody, według ich rodzaju oraz wszelkie ptactwo skrzydlate według jego rodzaju. |
|
I Bóg widział, że to było dobre. | |
(22) Bóg błogosławił je, mówiąc: Bądźcie płodne i rozmnażajcie się, i wypełniajcie wody morskie, a ptactwo niech się rozmnaża na ziemi. | Te zwierzaki się już rozmnażają? Czy płciowo? Bo może inaczej? |
(23) I nastał wieczór i poranek, dzień piąty. |
---------------------------------------------------- |
#6. Dzień szósty |
|
(24) Bóg powiedział też: Niech ziemia wyda istoty żywe według swego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i zwierzęta ziemi według swego rodzaju. I tak się stało. (25) I Bóg uczynił zwierzęta ziemi według swego rodzaju i bydło według swego rodzaju, i wszelkie zwierzęta, które pełzają po ziemi według swego rodzaju. |
Kolejność:#1 - stworzenie zwierzaków |
I Bóg widział, że to było dobre. |
|
(26) Potem Bóg powiedział: Uczyńmy człowieka na nasz obraz według naszego podobieństwa; niech panuje (będzie władać, x.Wuj będzie przewodzić) nad rybami morskimi i ptactwem niebieskim, nad bydłem i całą ziemią oraz nad wszelkimi zwierzętami pełzającymi, które pełzają po ziemi. |
Stworzenie człowieka
Kolejność: #2 - stworzenie człowieka |
(27) Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boga go stworzył; stworzył ich mężczyzną i kobietą. (28) I Bóg błogosławił im. | Kolejność: #3 - doprecyzująca informacja, że stworzył człowieka mężczyzną i kobietą |
Potem Bóg powiedział do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się (czy to samo co zwierzaki wcześniej?), napełniajcie ziemię i czyńcie ją sobie poddaną; panujcie (jakie to słowo?) nad rybami morskimi i nad ptactwem niebieskim, i nad wszelkimi zwierzętami, które poruszają się po ziemi. |
Bóg do człowieka:
Kolejność: #4 - polecenie wydane człowiekowi |
(29) I Bóg powiedział: Oto dałem wam wszelkie rośliny wydające z siebie nasienie, które są na powierzchni całej ziemi, i wszelkie drzewo mające owoc drzewa, wydające z siebie nasienie – będą one dla was pokarmem. |
Jako pokarm dla ludzi:
|
(30) I wszelkim zwierzętom ziemi, i wszelkiemu ptactwu niebieskiemu, i wszystkiemu, co pełza po ziemi i ma w sobie życie, pokarmem będą wszelkie rośliny zielone. I tak się stało. |
Pokarm dla zwierząt i ptaków:
|
(31) I Bóg widział wszystko, co uczynił, a było to bardzo dobre. |
|
I nastał wieczór i poranek, dzień szósty. |
---------------------------------------------------- |
#7. Dzień siódmy |
|
(2:1) Tak ukończone zostały niebiosa i ziemia oraz wszystkie ich zastępy. | |
(2) W siódmym dniu Bóg ukończył swe dzieło, które uczynił; i odpoczął siódmego dnia od wszelkiego swego dzieła, które stworzył. (3) I Bóg błogosławił siódmy dzień, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego swego dzieła, które Bóg stworzył i uczynił. |
Działanie poprzez podział |
Działanie poprzez tworzenie |
---|---|
#1. Podział na światło i ciemność. |
#4. Stworzenie słońca, księżyca i gwazdy. |
#2. Podział na wody nad i wody pod niebem |
#5. Zapełnienie tego co pod niebem: ptaki i ryby |
#3. Podział wód pod niebem na morza i lądy. |
#6. Zapełnienie lądów: zwierzaki a potem człowiek. |
#7. Bóg odpoczął. |
Gdy więc zobaczycie w miejscu świętym obrzydliwość spustoszenia, zapowiedzianą przez proroka Daniela — kto czyta, niech zwróci na to uwagę (Mt 24:15)
Gdy więc ujrzycie obrzydliwość spustoszenia, o której zostało powiedziane przez proroka Daniela, stojącą na miejscu świętym – kto czyta, niech rozumie! (Mt 24:15, tpnt)
Zrobić analizę pojęcia Syn Człowieczy, głownie w NT. Koniecznie.
BT | EIB | UBG | ||
Nabuchodonozor | Nebukadnesara | BT: 605(604)-562 | ||
Baltazar | Belszasar | Belszazar | ||
Dariusz | Dariusz Med | BT: 521-485 Dariusz I | ||
Artakserkses - ojciec Dariusza | Ahaszwerosz - ojciec Dariusza | |||
Cyrus - król perski | Cyrus | BT: 559-529 |
1,1–21 hebrajski |
Opowiadanie o Danielu i 3 młodzieńcach na dworze królewskim – Daniel i jego towarzysze przygotowują się do służby. Odmawiają spożywania potraw i wina królewskiego, żywiąc się jedynie jarzynami, a Bóg sprawia, że wyglądają lepiej niż inni młodzieńcy. |
|
2,1–49 aramejski, początkowe 4 wiersze hebrajskie |
Sen Nabuchodonozora o posągu – Daniel opowiada Nabuchodonozorowi jego sen, w którym posąg zbudowany z różnych materiałów zostaje roztrzaskany przez kamień oderwany od góry. Podaje też wytłumaczenie: różne, coraz gorsze, materiały, z których zbudowany jest posąg, oznaczają kolejne królestwa. Kamień, roztrzaskujący na końcu posąg, to wieczne królestwo Boga, które nadejdzie na końcu czasów. | Nabuchodonozora, władcy przyśnił się ważny sen |
3,1–30 |
Trzej młodzieńcy w piecu ognistym – Nabuchodonozor buduje posąg i nakazuje oddać mu hołd. Za odmowę trzej młodzieńcy zostają wrzuceni do rozpalonego pieca. W piecu śpiewają pieśń na chwałę Boga. Ogień nie robi im krzywdy. | |
3,31(98)–4,34 aramejski |
Sen Nabuchodonozora o drzewie – Nabuchodonozor ma sen o drzewie, które się rozwija, a następnie zostaje zniszczone. Daniel wyjaśnia sen królowi. Jeżeli nie ukorzy się i nie uzna, że Bóg jest Panem wszystkich królestw, panowanie będzie mu odebrane do czasu nawrócenia. Sen spełnia się. | |
5,1–6,1 aramejski |
Uczta Baltazara – W czasie uczty król Baltazar nakazuje wznieść toast naczyniami zabranymi ze świątyni jerozolimskiej. Na ścianie pojawia się tajemniczy napis. Daniel wyjaśnia, że wskutek pychy króla Bóg wyznaczył kres jego panowaniu. Tej samej nocy król Baltazar zostaje zabity. | |
6,2–29 aramejski |
Daniel w jaskini lwów – Oskarżony wobec króla Daniel zostaje wtrącony do jaskini lwów i cudownie ocalony. | |
7,1–28 aramejski |
Wizja 4 bestii i jakby Syna Człowieczego – Cztery bestie wychodzą z morza. Postać jakby Syna Człowieczego przybywa z obłokami, odbywa sąd i niszczy bestie, a Bóg oddaje jej władzę nad światem. | |
8,1–27 hebrajski |
Wizja barana i kozła – Dzieje imperium perskiego, Aleksandra Macedońskiego i jego następców. Występuje Antioch IV Epifanes, bezcześci świątynię i prześladuje wiernych Bogu. | |
9,1–27 hebrajski |
Proroctwo o 70 tygodniach – Interpretacja proroctwa Jeremiasza o 70 tygodniach (jako 70 latach) spustoszenia Jerozolimy. Zapowiedź zniszczenia zła i nadejścia wieku sprawiedliwości. | |
10,1–12,13 hebrajski |
Wizja dotycząca historii i wydarzeń końca dni – Objawienie anioła: przegląd historii od imperium medyjskiego po Antiocha IV Epifanesa. Zapowiedź zmartwychwstania i powszechnego zbawienia. | |
13,1–64 | Opowiadanie o ocaleniu Zuzanny – Zuzanna, żona Joakima zostaje fałszywie oskarżona przez dwóch starców i ocalona przez Daniela. | |
14,1–42 | Opowiadanie o Belu i wężu – Daniel demaskuje kapłanów bożka Bela i zabija węża czczonego przez Babilończyków. |
W pewną sobotę u Piotra czytamy sobie ten list.
Treść Tt 1:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
(1) Paweł, sługa Boga i apostoł Jezusa Chrystusa, według wiary wybranych Bożych i dogłębnego poznania prawdy, zgodnie z pobożnością, (2) z nadzieją życia wiecznego, które obiecał przed wiecznymi czasami Bóg, Ten który nie kłamie, (3) A ukazał we właściwym czasie swoje Słowo przez zwiastowanie, które jest mi powierzone według rozkazu Boga, Zbawiciela naszego, ... |
Tożsamość Pawła:
Prawda będzie zgodna z pobożnością Życie wieczne jest obiecane już przed wiekami, przez prawdomównego Boga.
... |
(4) … do Tytusa, prawowitego dziecka według wspólnej wiary. |
|
Łaska, miłosierdzie i pokój Boga Ojca i Pana Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego. | |
(5) Z tego powodu zostawiłem cię na Krecie, abyś uporządkował te sprawy, które pozostały i ustanowił po miastach starszych, jak ja ci nakazałem; |
|
(6) Jeśli jest ktoś nienaganny, mąż jednej żony, mający dzieci wierne, nie oskarżone o rozwiązłość lub brak karności. (7) Trzeba bowiem, aby biskup był nienaganny, jako szafarz Boży, nie samowolny, nieskłonny do gniewu, nie oddający się pijaństwu, nie porywczy, nie szukający haniebnego zysku, ... (8) … ale gościnny, miłujący dobro, roztropny, sprawiedliwy, święty, opanowany, (9) trzymający się zgodnie z nauką słowa godnego zaufania, aby mógł zachęcać w zdrowej nauce i napominać tych, którzy się sprzeciwiają. |
Starczym ma być:
ale
|
(10) Wielu bowiem jest nieposłusznych, pustych gadułów i zwodzicieli, szczególnie wśród obrzezanych, ... | Znak czasów |
... (11) którym trzeba zatkać usta; oni to wywracają całe domy, nauczając czego nie należy, dla brudnego zysku. | Ale jak im zatkać ustać? -> .9d Udzielając napomnień w słowa zdrowej nauki. |
(12) Powiedział któryś z nich, ich własny prorok: Kreteńczycy zawsze kłamcy, złe bydlęta, brzuchy leniwe. (13) Świadectwo to jest prawdziwe; dla tej przyczyny karć ich surowo, żeby zdrowi byli w wierze, (14) I nie zwracali uwagi na żydowskie baśnie i przykazania ludzi, którzy odwracają się od prawdy. |
Zdanie nie logiczne - Paweł wyprowadza je na proste przez swoje świadectwo o Kreteńczykach.
|
(15) Dla czystych wszystko prawdziwie jest czyste, a dla skalanych i niewierzących nic nie jest czyste, ale skalany jest ich umysł i sumienie. | |
(16) Wyznają, że znają Boga; ale swoimi czynami zapierają się Go, będąc obrzydliwi i nieposłuszni, i niezdolni do żadnego dobrego czynu. | |
(1) Ty jednak mów, co przystoi zdrowej nauce, (2) aby starsi mężczyźni byli trzeźwi, godni szacunku, roztropni, zdrowi w wierze, w miłości, w cierpliwości. | Starsi mężczyźni |
(3) Tak samo i starsze kobiety w zachowaniu godne świętości, nieskłonne do oszczerstw, nie zniewolone nadużywaniem wina, nauczające tego, co dobre, (4) aby uczyły młodsze kobiety rozsądku, by te kochały swoich mężów, by kochały swoje dzieci, (5) rozsądne, czyste, zajmujące się domem, dobrotliwe, uległe swoim mężom, aby nie bluźniono Słowu Bożemu. | Starsze kobiety |
(6) Młodzieńców tak samo zachęcaj do rozsądku. | Młodzieńcy |
(7) We wszystkim stawiaj siebie jako wzór dobrych czynów, w nauczaniu okazuj prawość, powagę, czystość, (8) słowo zdrowe, nienaganne, aby przeciwnik został zawstydzony, nie mając nic złego o was do powiedzenia. |
Stawiaj się jako wzór.
Tu jest przeciwnik. |
(9) Słudzy, aby byli ulegli swoim panom, aby we wszystkim im się podobali i nie sprzeciwiali się, (10) nie kradli, lecz okazywali wszelką dobrą wierność, aby we wszystkim byli ozdobą nauki Zbawiciela naszego Boga. | Słudzy |
(11) Ukazała się bowiem wszystkim ludziom zbawienna łaska Boża, (12) nauczająca nas, abyśmy wyrzekli się bezbożności i światowych pożądliwości, i w obecnym wieku żyli roztropnie, sprawiedliwie i pobożnie. | |
(13) oczekując szczęśliwej nadziei i ukazania się chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa, (14) Który dał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud wybrany na szczególną własność, gorliwy w dobrych czynach. |
W przyszłości (to nadzieja)
|
(15) To mów i zachęcaj, i strofuj z całą władzą nakazywania. Niech nikt tobą nie gardzi. | zakończenie polecenia, które zaczyna się w -> 1:5 ale dalej też jako polecenie pisze w 3:1 przypominaj |
(3:1) Przypominaj im, aby zwierzchnościom i władzom byli ulegli i posłuszni, gotowi do wszelkiego dobrego czynu; (2) aby nikomu nie bluźnili, nie byli wojowniczy, ale byli uprzejmi, okazujący wszelką łagodność wobec wszystkich ludzi. | Trudne to polecenie ale ... |
(3) I my bowiem byliśmy niegdyś bezmyślni, nieposłuszni, błądzący, zniewoleni rozmaitymi pragnieniami i przyjemnościami, w złości i zazdrości, wiodący życie budzące obrzydzenie, nienawidzący jedni drugich. | … ale jest dobre uzasadnienie |
(4) Ale gdy ukazała się dobroć i miłość ku ludziom Boga, Zbawiciela naszego, (5) Zbawił nas, nie z uczynków, których my dokonaliśmy w sprawiedliwości, ale według swojego miłosierdzia przez kąpiel odrodzenia i odnowienia Ducha Świętego, (6) którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, ... | |
(7) …abyśmy, będąc uznani za sprawiedliwych dzięki Jego łasce, stali się dziedzicami zgodnie z nadzieją życia wiecznego. | |
(8) Godne zaufania jest to słowo i chcę, abyś o tym stanowczo twierdził, żeby ci, którzy uwierzyli Bogu, troszczyli się o przodowanie w dobrych czynach. Te sprawy są dobre i pożyteczne dla ludzi. |
|
(9) Natomiast głupich dociekań i rodowodów, i kłótni, i walk związanych z Prawem unikaj; są bowiem bezużyteczne i próżne. | |
(10) A człowieka czyniącego rozłamy, po pierwszym i drugim napomnieniu, unikaj, (11) wiedząc, że taki jest przewrotny i grzeszy, i sam na siebie wydaje skazujący wyrok. | Herezja w kościele! |
(12) Gdy poślę do ciebie Artemasa albo Tychikusa, staraj się przyjść do mnie do Nikopolis; bo tam postanowiłem przezimować. |
|
(13) Zenasa, uczonego w Prawie i Apollosa pilnie wypraw w drogę, aby im niczego nie brakowało. (14) Niech i nasi uczą się przodować w dobrych dziełach, aby wobec koniecznych potrzeb, nie byli bezowocni. | |
(15) Pozdrawiają cię wszyscy, którzy są ze mną. Pozdrów tych, którzy nas miłują w wierze. |
|
|
...
Przygotowana przez Ariusza a potem mocno poszerzona lista miejc z NT, które przy studium Objawienia warto brać pod uwagę.
Rozwinięcie listy miejsc w Nowym Testamencie, które wypada znać i uwzględniać przy analizie Objawienia Janowego:
Legenda:
Ważność tego miejsca:
1 - bezwzględnie należī to znać
2 - ...
3 - ładne warto wiedzieć
Nauczanie:
(Z) - zachęta
(N) - nauczanie
Tematy:
#An - Antychryst
#Cz - czuwajcie!
#PJ - przyjście Jezusa
#Pr - przemiana ciał
#Ks - Koniec świata
#Nz - Nowe rzeczy: niebo i ziemia
#S - Sąd, sądy i sądzenie
#Za - zachęta
#Zc - Znak Czasu
#Zu - Zmartwychwstanie umarłych
Zasady interpretacji Biblii - zassane z serwisu JZ. Oryginał pod https://apologetyka.com/teologia/hermeneutyka/jz-hermeneutyka
Dzisiaj istnieje podobno aż 20 tysięcy odłamów chrześcijaństwa. Wiele ludzi pragnie czytać i rozumieć Biblię. Wiele ugrupowań religijnych uważa, że u nich jest najlepsze zrozumienie Biblii. Celują w tym szczególnie grupy fundamentalistyczne i sekciarskie których jest bardzo wiele. Niektóre ugrupowania wskazują na swoich przywódców jako jedynych uprawnionych przez Boga do właściwego rozumienia Biblii. Inni twierdzą, że żaden nauczyciel nie ma takiego patentu na nieomylność i że tym autorytetem może być sama Biblia. Jednym z ważniejszych sporów między rzymskim katolicyzmem a protestantyzmem jest kwestia autorytetu. Czy papież ma patent na jedyną poprawną egzegezę Biblii? Protestanci w to wątpią i jako alternatywę wskazują na zasadę Sola Scriptura (tylko Pismo). To, co przez to rozumieją, i w jaki sposób polemizują z nauka rzymskokatolicką jest treścią artykułu "Co sądzić o Kościele Rzymskokatolickim. Część III." więc nie zainteresowanych odsyłam do niego. W każdym razie skoro protestanci proponują jako ostateczny autorytet w kwestii wiary Biblię, to są zobowiązani do wyjaśnienia następującego dylematu: "W jaki sposób mogą być pewni, że ich interpretacja Biblii jest właściwa?" Stąd w niniejszym artykule chciałbym przedstawić swoją propozycję zasad interpretacji Biblii. Jest ona z pewnością pewnym uproszczeniem, ale wydaje mi się, że jest bardzo praktyczna i z większością zasad, które przedstawię, trudno raczej się nie zgodzić.
Moim celem jest to, aby ten artykuł był praktyczną pomocą dla osób badających Biblię i chcących uchronić się przed popadnięciem w błędne nauki. Ten artykuł jest efektem moich wieloletnich doświadczeń i polemik z tysiącami ludźmi, dziesiątkami sekt i ugrupowań religijnych. Kiedyś w formie bardzo szkicowej wydrukowałem go i udostępniłem pt. "Zasady Hermeneutyki". Hermeneutykato w skrócie nauka zajmująca się zasadami interpretacji Biblii. Czyli "Zasady Hermeneutyki" to inaczej "Zasady interpretacji Biblii". Dziś, dzięki Internetowi, z tego opracowania może skorzystać większa grupa osób. Mimo, że samo opracowanie zostało od początku przebudowane i ulepszone w stosunku do wersji pierwotnej, jestem otwarty na uwagi krytyczne w celu dalszego jego ulepszania.
Interesujące jest to, że wszystkie sekty i grupy fundamentalistyczne jakie znam nie posiadają uporządkowanej nauki na temat zasad interpretacji Biblii! Większość nawet nie wie, że takie zasady istnieją. Uważają że Biblii nie trzeba interpretować, bądź czynią to na intuicję w sposób chaotyczny i nieuporządkowany.
Fundamentaliści [1] różnych maści sądzą, że Biblii nie trzeba interpretować. Wystarczy ją cytować. Czy tak jest w istocie?
Jako chrześcijanie wierzymy, że Bóg, którego niebiosa, ani niebiosa niebios, nie mogą ogarnąć (1Krl.8:27; 2Krn.6:18) zechciał zniżyć się do człowieka i objawić mu Swoją wolę za pomocą słów i języka (Ex.19:19) które potem zostały spisane w księdze zwanej Biblią. Sama Biblia została napisana w trzech różnych językach - hebrajskim i aramejskim (ST) oraz w greckim dialekcie - koine (NT). Ludzki język nie jest może doskonałym środkiem komunikacji. Wie o tym każdy, komu zdarzyło się coś źle zrozumieć czy błędnie wysłowić. Jeśli więc spotkasz fundamentalistę który Ci powie, że Biblii nie trzeba interpretować, tylko cytować ją dosłownie - to mu nie wierz. Każdy przekład Biblii jest już jej interpretacją.Jest tak, gdyż nie da się przełożyć wszystkich idiomów, niuansów językowych a jednego języka na drugi ze 100% dokładnością. Jak mówi stara maksyma: traditir tradutor (tzn. "każdy tłumacz jest zdrajcą") [2]
Bożym zadaniem było objawić nam to, co dla nas dobre i pożyteczne. Naszym zadaniem jest poprawnie odczytać Boże poselstwo (czyli zinterpretować) oraz zastosować w swym życiu. Interpretacja Biblii nie jest czymś zupełnie przypadkowym i chaotycznym. Rządzą nią pewne proste i czytelne zasady. Epistemologia to nauka badającą sposób, w jaki poznajemy prawdę. W tym wypadku - Biblię.
Naszym zadaniem jest dotarcie do pierwotnego znaczenia danej księgi Biblii (Co Bóg powiedział?) oraz do zrozumienia tego, co autor miał na myśli (Co to znaczy?).
Należy opierać się na tekście oryginalnym, krytycznie pewnym. [3] W wypadku więc kontrowersji odnośnie jakiegoś znaczenia danego słowa, nie bawimy się w "żonglowanie przekładami", lecz sięgamy do greki albo języka hebrajskiego. [4]Popularne błędy to: (1) "żonglowanie przekładami" bądź (2) podpieranie się mało znaczącymi lub tendencyjnymi przekładami o wyraźnym zabarwieniu wyznaniowym. Np. "Przekład Nowego Świata" którym posługują się Świadkowie Jehowy. [5] lub spirytystyczny przekład Nowego Testamentu, który ŚJ cytowalidla wsparcia swego przekładu.
Istnieje sens wyrazowy (historyczny, dosłowny) i sens rzeczowy lub typiczny (przenośny, duchowy). Sens wyrazowy (historyczny) jest to znaczenie, jakie posiadają napisane słowa w swoim kontekście. Ten sens jest podstawą do wszelkiej interpretacji biblijnej.
Jeśli chodzi o dotarcie do sensu historycznego, (będącego podstawą do wszelkiej interpretacji biblijnej), to należy uwzględnić:
Popularne błędem jest np. próba docierania do sensu typicznego bez sensu wyrazowego. Generalnie sens wyrazowy jest najważniejszy. Sens typiczny zwykle jest nie tyle interpretacją tekstu co jego zastosowaniem. Sens wyrazowy jest jeden. Sensów typicznych może być wiele. Jednak jeśli tekst w kontekście ma sens, to nie szukaj żadnego innego sensu abyś nie doszukał się nonsensu. ;-)
Biblia składa się z szeregu ksiąg różniących się stylem i gatunkiem literackim. Oczywistym jest że należy to mieć na względzie podczas interpretacji. Przykładowe błędy: (1) mieszanie sensu wyrazowego z typicznym [6], (2) doszukiwanie sie sensu typicznego w oderwaniu od sensu wyrazowego. [7], (3) budowanie doktryny na podstawie fragmentów opisowych, historycznych Biblii a nie dydaktycznych. [8]
Jak mówi znana maksyma "cytat bez kontekstu jest pretekstem" do głoszenia fałszywych nauk. Wydaje się że to oczywiste, ale w praktyce tak nie jest. Wiele osób wyrywa nie tylko cytaty biblijne z kontekstu wypaczając ich znaczenie, [9]ale także wyrywa całe słowa z ich kontekstu historycznego. [10]. Jaka praktyczna rada wypływa z tej zasady? Otóż: nigdy nie mów o Biblii bez Biblii. Tzn. często z lenistwa nie chce nam się sięgnąć do Biblii gdy ktoś nam coś z niej "cytuje". Wystarczy jednak sięgnąć do tekstu a często się okaże, że w danym kontekście ten "cytat" znaczy zupełnie co innego.
Należy porównywać podobne wyrazy (paralelizm leksykalny) jak i treści (paralelizm rzeczowy) zgodnie z zasadą, że najlepszym interpretatorem Biblii jest sama Biblia. Przeszukanie za pomocą konkordancji tekstów paralelnych rzuca pełniejsze światło na biblijne rozumienie danych słów, zwrotów czy tematów. Marcin Luter to wyraził w słowach "miejsca niejasne wyjaśniaj całością Pisma"
W wypadku tekstów kontrowersyjnych należy teksty trudniejsze rozpatrywać z punktu widzenia tekstów łatwiejszych i bardziej oczywistych.
1Tym.6:20 mówi: unikaj... sprzecznych twierdzeń, błednej rzekomej nauki. Bóg sobie nie zaprzecza. Jeśli jeden fragment Biblii wydaje sie być sprzeczny z drugim, to przynajmniej jeden z nich należy interpretować w inny sposób.
Zasada progresywnego objawienia mówi, że Bóg nie objawił ludziom od razu całej prawdy, lecz że stopniowo coraz bardziej ją odsłaniał. Stąd np. NT posiada większe światło na Bożą prawdę niż ST, w którym pewne kwestie albo nie były objawione albo były objawione w sposób cząstkowy. Biblia o tym jasno mówi np. w Kol.1:26-27, 1P.1:10-12, 1Kor.15:51, 2Tym.1:10; J.1:17-18, 1Tym.3:16, Obj.17:7, Kol.4:3 etc. Z tej zasady wynika tzw. klucz hermeneutyczny (interpretacyjny)do Biblii. Mianowicie tym kluczem jest NT a nie ST. [11] Lub ujmując to ładniej, można powiedzieć, że:
Stary Testament należy interpretować zawsze w świetle interpretacji jaką mu narzuca Nowy Testament. Księgi Starego Testamentu dopiero w Nowym Testamencie uzyskują i ujawniają swój pełny sens.
Prosta i skuteczna metoda odsiania wielu fałszywych nauk.
Istotną treścią Pisma jest zbawienie i nie wolno tracić tego celu z oczu zajmując się interpretacją tekstów Biblii (czyli nie należy doszukiwać się w Biblii poruszania tematów, którymi się nie zajmuje, np. wykładu z fizyki). Zaś ze względu na to, że autorem zbawienia jest Jezus - Pismo musi być chrystocentryczne. ( J.5:39; J.20:30-31; Łuk.24:44-47; Flp.3:8-10; Gal.2:20) [12]Galileusz powiedział, że Biblia nie opisuje tego jak działa niebo, ale to, jak działać, aby do niego trafić.
Interpretując Biblię musimy być świadomi swoich ograniczeń. Więc przede wszystkim wszelkie wątpliwości językowe sprawdzamy w oryginale a nie w innych przekładach. Staramy się dociec sensu wyrazowego (historycznego), gdyż on jest podstawą wszelkiej dalszej interpretacji Biblii. W tym celu musimy uwzględniać różnicę gatunków literackich Biblii i trzymac się kontekstu. Trudniejsze fragmenty tłumaczymy w świetle fragmentów bardziej oczywistych i z uwzględnieniem tekstów paralelnych. Na całość patrzymy z perspektywy tego, co objawił NT, gdyż "Zakon bowiem został nadany przez Mojżesza, łaska zaś i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa" (Jan.1:17) "który śmierć zniszczył, a żywot i nieśmiertelność na jaśnię wywiódł przez ewangelię" (2Tym.1:10) Stąd w tym wszystkim nie możemy zapominać, co jest głównym celem Biblii. Jest nim osoba Chrystusa i zbawienie człowieka. ( J.20:30-31; Flp.3:8-10) Zaś większość rzekomo ważnych nauk, których nie ma w Biblii rozbijamy "metodologicznym młotem na herezje". ;-)
[1] Fundamentaliści w nowoczesnym, pejoratywnym tego słowa znaczeniu, oznaczają ludzi o wąskich horyzontach myślenia i prymitywnym podejściu do Biblii.
[2] Więcej, nic na tym świecie nie jesteśmy w stanie opisać ze 100% dokładnością. Fundamentaliści myślą, że słowa w sposób doskonały korespondują z rzeczywistością, którą opisują. Agnostycy i część filozofów (głównie tzw. filozofów analitycznych) wpada w drugą skrajność - słowa niczego nie opisują, są tylko pustymi konstrukcjami gramatycznymi. Sama rzeczywistość jest zaś niepoznawalna. Pierwszy pogląd to tzw. uniwokalne podejście do języka. Drugi zaś to podejście ekwiwokalne. Uważam, że oba poglądy są błędne, lecz oba mają częściowo rację. Właściwe podejście to analogia. Tzn. prawdę poznajemy cząstkowo poprzez analogię i porównania. Np. gdy mówimy o Bogu, musimy posługiwać się antropomorfizmami (czyli mówieniem o Bogu na sposób ludzki poprzez analogię). Będąc ludźmi nie możemy wyjść poza swoją naturę. Kiedy Bóg objawia się człowiekowi, jedyny sposób w jaki człowiek może o tym opowiadać innym jest używanie analogii do rzeczy występujących w naszym świecie. Zwróćmy uwagę np. na Księgę Ezechiela ( Ez.1:26-28), gdzie prorok widząc chwałę Boga Izraela pisze że widział kogoś podobnego do człowieka siedzącego na czymś podobnym do tronu a otaczało go coś podobnedo ognia. W calej Biblii widzimy że Bóg objawiając się człowiekowi odwołuje się do skojarzeń i pojęć znanych mu z tego świata.
[3] Faktycznie nie posiadamy oryginału Biblii (tzw. autografu) i jej pierwotną treść rekonstrujemy z dostępnych kopii (manuskryptów, w skrócie: mss) czy cytatów zachowanych w literaturze patrystycznej (Ojców Kościoła). Niektórzy z tego powodu wątpią w historyczną zgodność takiej odtworzonej Biblii w stosunku do autografu, którego nie mamy. Dokładniej rekonstrukcją autografu na podstawie dostępnych manuskryptów zajmuje się nauka zwana Krytyką Tekstu. Niektórzy mówią dokładniej, że chodzi o tzw. Niższą Krytykę Tekstu dla odróżnienia od Wyższej Krytyki Tekstu, któa zajmuje się przede wszystkim literacką analizą stylu w jakim zostały spisane poszczególne księgi Biblii. Zainteresowanych odsyłam po szczegóły do książek: Norman L. Geisler and William E. Nix "A General Introduction to the Bible. Complete and unabridged." , Josh McDowell "Więcej niż Cieśla", "Sprawa Zmartwychwstania" oraz F.F. Bruce "Wiarygodność Pism Nowego Testamentu", wyd. Aeropag, ul. T. Konckiego 2, 40-040 Katowice, tel.518561.
[4] Pomocnym może być przekład interlinearny oraz leksykon biblijny (słowniki biblijne są bardziej prymitywne i mniej solidne od porządnego leksykonu). Z przekładów interlinearnych lepiej korzystać z wersji grecko-polskie niż grecko-angielskiej, gdyż język polski jest bardziej wyrafinowany i posiada gramatykę bliższą grece niż jęz. angielski. Niestety, nie ma jak dotąd wydania interlinearnego całej Biblii w wersji hebrajsko-polskiej. Jest za to Nowy Testament wydany przez Oficynę Wydawniczą Vocatio. Cała Biblia interlinearna jest przede wszystkim w jęz. angielskim. Można także skorzystać z wersji internetowej: Blue Letter Bible. Z solidnych leksykonów biblijnych polecałbym Joseph H. Thayer "Thayer's Greek-English Lexicon of the New Testament. Numerically Coded to Strong's Exhaustive Concordance" (wyd. Baker Book House, Grand Rapids, Michigan) oraz H.W.F. Gesenius "Gesenius' Hebrew-Chaldee Lexicon to the Old Testament. Numerically Coded to Strong's Exhaustive Concordance" (wyd. Baker Book House, Grand Rapids, Michigan)
[5] Zobacz: Robert H. Countness, "Błędy doktryny Świadków Jehowy. Analiza krytyczna Chrześcijańskich Pism Greckich w Przekładzie Nowego Świata". Książkę można nabyć przez Internet.
[6] Świadkowie Jehowy dosyć "specyficznie" interpretują fragment z Obj.7:4 "I usłyszałem liczbę tych, których opatrzono pieczęcią: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich plemion izraelskich". Otóż wierzą, że ten tekst mowi o dosłownej liczbie 144 tys. osób, ale z drugiej strony, nie wierzą iż wymienione w tym samym miejscu "plemiona izraela" to dosłownie Żydzi, lecz twierdzą, że to tzw. "Izrael duchowy". Ich błąd łatwo wykazać za pomocą prostego pytania: Czy ten fragment należy interpretować dosłownie czy przenośnie? Na to pytanie ŚJ nie ma odpowiedzi! Bo jeśli odpowie, że dosłownie, to można zapytać: dlaczego więc nie wierzysz, że to są dosłownie plemiona Izraela? Jeśli zaś odpowie, że przenośnie, to można zapytać: dlaczego więc wierzysz, że liczbę 144 tys. należy rozumieć dosłownie? Więc aby przyjąć nauke Strażnicy "świadek" musi ten fragment rozumieć równocześnie dosłownie i niedosłownie, a to jest bez sensu. Więcej szczegółow a artykule "Podział klasowy Świadków Jehowy" Innym przykładem jest sposób w jaki różni antytrynitarze interpretują Przyp.8:22. Gdy jest to im wygodne, to twierdzą, że Mądrość która została stworzona/zrodzona oznacza Chrystusa. Gdy zaś im to niewygodne (w dyskusji o tym czy Duch Św. jest osobą), to podają ten sam fragment jako przykład metafory i antropomorfizmu, tekstu który nie dotyczy osoby. Więc albo ten tekst dotyczy osoby albo nie. Nie może oznaczać jednego i drugiego równocześnie! Więcej w artykule o boskości Chrystusa.
[7] Zwolennicy anihilacji duszy próbują niewygodny dla nich fragment z Łuk.16:19-31 bagatelizować doszukując się tu wyłącznie (niezbyt jasnej) metafory. Ten błąd popełniają zarówno Świadkowie Jehowy jak i Adwentyści Dnia 7 czy Kościół Chrześcijan Dnia Sobotniego. Ich dosyć mętne spekulacje łatwo ukrócić uwagą, iż Chrystus nigdy jako przykładów nie używał fałszywych, pogańskich koncepcji na temat Boga czy świata duchowego.
[8] Zobacz np. rzymskokatolicką wykładnię odnośnie takich fragmentów jak J.2:3-5 czy J.19:26-27. Zaś w wypadku Świadków Jehowy swoje przekonanie iż nie można samemu (bez pomocy Strażnicy) zrozumieć Biblię zbudowali na Dz.8:31. Na temat faktycznego stosunku ŚJ do Biblii zobacz art. "Co jest ostatecznym autorytetem Świadków Jehowy"
[9] Przykładem wyrywania cytatów z ich najbliższego kontekstu jest np. Rz.6:7 "Kto umarł zwolniony jest od grzechu", który to tekst Świadkowie Jehowy rozumieją jako odnoszący się do śmierci fizycznej, podczas gdy kontekst pokazuje, że chodzi tu o śmierć duchową. Wystarczy przeczytać dalsze słowa... Drugim przykładem jest 1Tym.6:15, któy to tekst Świadkowie Jehowy odnoszą do Jezusa Chrystusa, podczas gdy następny werset pokazuje, że ten tekst dotyczy Boga Ojca. Trzecim przykładem jest Jan.10:16 służacy do usprawiedliwienia nauki o dwóch owczarniach, podczas gdy druga część wersetu mówi, że ostatecznie ma być jedna a nie dwie owczarnie. Więcej na ten temat w artykule "Podział klasowy Świadków Jehowy". Innym przykładem jest Judy.7 służący przeciwnikom istnienia piekła na poparcie poglądów o wiecznym unicestwieniu. Tekst ten jednak nie dowodzi, tego JAK Bóg ma ukarać bezbożnych, ale tego ŻE będzie karał. Świadczy o tym zarówno kontekst jak i treść paralelnego tesktu z 2P.2:4-9.
[10] Przykładem wyrywania słów z kontekstu historycznego jest zanagowanie znaczenia Hadesu w czasach apostolskich przez przeciwników istnienia piekła. Przeciwnicy piekła "dowodzą", że greckie słowo Hades które występuje w NT oznacza grób a nie krainę umarłych. Tymczasem słowo to pochodzi dokladnie z... mitologii greckiej podobnie jak słowo Tartaros (dotyczące uwięzionych aniołów) W czasach apostolskich te pojęcia były doskonale znane. Wiemy, że oba te słowa używają natchnieni autorzy Nowego Testamentu na wyrażenie miejsca umarłych ludzi i miejsca uwiezionych demonów. Trudno dać wiarę w to, że apostołowie z Chrystusem na czele używali tych słów w ZUPEŁNIE INNYM sensie od tego, jaki powszechnie był rozumiany przez ich odbiorców.
[11] Niektórzy uważają, że Chrystus nie anulował żadnych praw ze Starego Testamentu a jedynie je uzupełniał, rozszerzał i radykalizował. Nie jest to prawdą, gdyż większość praw ST była aktualna tak długo jak długo ważne było poprzednie przymierze. Ze zmianą przymierza nastapiła zmiana kapłanstwa i zakonu (Heb.7:12; 8:13). Chrystus anulował starotestamentalną zasadę zemsty "oko za oko" (Mt.6:38-47), anulowal rozwody dla przyczyny innej niż cudzołówstwo (Mt.5:27-32), anulowal obowiazek nienawiści wrogów nakazując ich miłować (Mt.6:43-48), anulowal składanie przysiąg i ślubów Bogu (Mt.5:33-37). Biblia jasno stwierdza, że wraz z nadejściem Chrystusa "poprzednie przykazanie zostało USUNIĘTE z powodu jego słabości i nieużyteczności" (Heb.7:18).
[12] Abyśmy nie połykali wielbląda a przecedzali komara, jak to czynią Badacze Pisma Świetego, Świadkowie Jehowy i pokrewne ugrupowania, które uważają, że zbawienie człowieka jest kwestią drugorzędną. Tymczasem Chrystus rzekł faryzeuszom: "Badacie Pisma, bo sądzicie, że macie w nich żywot wieczny; a one to składają świadectwo o Mnie" (J.5:39). Zobacz też przebieg mojej dyskusji z jednym ze ŚJ.
Absolutne minimum cytatów ze Starego Przymierza aby czytając Księgę Objawienia więcej zrozumieć:
Chiazm na przekładzie toruńskim (TPNP):
Z Biblią i jej czytaniem jest pewien problem - czasem tłumacze, zamiast tłumaczyć, czyli oddać w naszym języku sens zapisany w języku oryginału tworzą nowe słowo, oddające brzmienie oryginalnego słowa, tak jakbyśmy to słowo znali. Z czasem takie słowo zaczyna żyć własnym życiem, a jego znaczenie zaczyna odbiegać, i to znacznie od znaczenia oryginalnego wykrzywiając tekst, wprowadzając zakłamania, przekręcenia prawdy.
Dziś spróbowałem popracować nad kilkoma słowami, które już wiem, że takie wypatrzone znaczenia mają: heretyk, biskup, ewangelia, eucharystia, chrzest, Chrystus, kościół i apokalipsa. Wiem, że tych słów jest więcej ale na tyle starczyło dzisiejszego poranka.
Pomocne narzędzie do tej pracy to przekład dosłowny w serwisie Biblii OnLine. Przekład z kodami Stronga (ponumerowane wszystkie słowa greckie), konkordacją i innymi bajerami - gorąco polecam, dostępne pod http://biblia.oblubienica.eu
* * * *
honor -
Diakonia - ....
misterium - tajemnica
amen - oryginalnie hebr. "אָמֵן" (amen) - zaprawdę, naprawdę ale już septuaginga określa to słowo aklamacyjnie (tak, niech się stanie) a przez to słowo trafia do liturgii znacząc tyle co Enter w komputerowych systemach operacyjnych, gdzie wydanie komendy potwierdzało się tym klawiszem.
Użycie: 1Tym3:1nn (biskup niech będzie mąż jednej żony…)
Bliskie słowo: biskupstwo - (S1984, επισκοπης, episkopēs) - doglądanie, dozorowanie
Pokrętne znaczenie: gruby, ważny facet w Volvo S-80, mianowany przez papieża a zawodowo zajmujący się zarządzaniem diecezją w kościele rzymskokatolickim.
Użycie: Mk 1:14 (Jezus przybył głosząc dobrą nowinę o Królestwie Bożym)
Pokręcone znaczenie: jakaś idea, ale nie do końca wiadomo jaka jest jej treść, choć wiadomo, że jak się ją głosi to dobrze, a jak się to ma to nawet lepiej.
Użycie: Ef 5:4; Kol2:7; 4:2; 1Tes2:1 (zachęcam, aby zanosić błagania, modlitwy, prośby wstawiennicze, dziękczynienia za wszystkich ludzi); Fil4:6 (w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem przedstawiajcie wasze prośby Bog); Ap7:12 (chwała, mądrość i wdzięczność, cześć i moc, i potęga Bogu naszemu)
Powszechne znaczenie: uczestnictwo we rzymskokatolickiej mszy świętej, najważniejsza rzecz w religii rzymskiej.
Użycie: Mt 21:25 (chrzest Jana); Rz 6:4 (zanurzenie w śmierci Chrystusa)
Pokręcone znaczenie: nadać komuś imię, ale też nadać imię statku, nazwać kotka, rytuał inicjacji religijnej w kościele rzymskokatolickim i niektórych kościołach historycznych.
Błedne konotacje: w polskim słowo powiązanie ze słowem Chrystus - ale tylko w języku polskim się to wiąże, w innych językach chrzest powiązany jest ze słowem greckim - stąd i w polskim są baptyści.
Użycie: Mt1:1 (rodowód Mesjasza); Fil1:8 (w Chrystusie)
Złe znaczenie: nazwisko Pana Jezusa, ładnie brzmi ale nie wiadomo o co chodzi.
Użycie: Ap 1:4 (do zgromadzeń napisz list); Dz 19:32 (zgromadzenie obywateli)
Złe znaczenie: organizacja religijna, w szczególności organizacja religii rzymskokatolickiej, najstarszej i największej religijnej korporacji; w języku polskim oznacza też budynek sakralny na zgromadzenia wiernych.
Uwaga: niektóre polskie tłumaczenia używają staropolskiego słowa „zbór”, dobrze oddającego rzeczywistość (zbieranie się) ale już dziś słowa niezrozumiałego (pomyłki ze słowem zbiór).
Inne słowa w naszym języku: parafia, wspólnota, społeczność, kongregacja.
Użycie: Dz 2:14 (Trwali oni w nauce apostołów, w społeczności, w łamaniu chleba i w modlitwach); 1Kor1:9 (wspólnota z Chrystusem)
Użycie: Łk 2:32 (dzieciątko Jezus jest światłem na oświecenie, objawienie dla pogan); Rz 2:5 (sąd Boga się objawi); Ap1:1 (objawienie od Boga jakie pokazane zostało Janowi)
Złe znaczenie: księga w której opisane są takieś straszne rzeczy, proroctwa, plagi, katastrofy, koniec świata.
Użycie: J2:9 (starosta spróbował wody, która przemieniła się w wino, a posługujący wiedzieli skąd zaczerpnęli wody); Ef 6:21 (pojedzie do was Tychlik, ukochany brat i wierny sługa w Panu);
Dzisiejsze znaczenie: w kościele rzymskim obecnie najniższe święcenie kapłańskie (bo są trzy: diakon, prezbiter i biskup), powszechnie znaczenie: ktoś kto pomaga księdzu w kościele,Dosłownie „sługa”. W biblii ktoś kto służy ludziom, którzy zbierają się wokół Jezusa. Przykład 1 Tym 3:12
heretyk - (S141, αιρετικον, hairetikon) - wywołujący rozłamy, wprowadzający stronnictwa
Użycie: Tyt3:1 (wywołującego rozłamy, stronnictwa wystrzegaj się)
Bliskie słowo: S139, αιρεσις hairesis - stronnictwo
Pokręcone znaczenie: ktoś, kto wierzy inaczej niż obowiązująca doktryna. Np. chasydzi są przez ortodoksyjnych żydów uważani za heretyków, ale też faryzeusze byli heretykami dla silniejszego stronnictwa kapłańskiego złożonego z sadyceuszy. Do niedawna termin określał chrześcijan-niekatolików, ale nie schizmatyków.
NIE JEST TRANSLITERACJA
Po przerobieniu (dokładnej analizie - w ramach spotkać IPP-KTW) większej połowy, zrobieniu dokładnie początku i końca mogę spróbować zrobić swój spis treści.
Ale na początek struktura zaproponowaną przez Fbx wiosną '2023
Struktura za prezentowana pod koniec wykładu S15E03. Księgi jest chiastyczną dającą się zobrazować tak:
# | Część | Temat | Rozdziały |
---|---|---|---|
1 | A1 | Wprowadzenie do księgi. | 1 |
2 | B1 | Kościół i królestwo - o tym co jest. | 2, 3 |
3 | C1 | Chronologia wydarzeń. Co ma się stać. | 4-11 |
4 | C2 | Co ma się stać potem - analiza tematów. | 12-19 |
5 | B2 | Kościół i królestwo - o tym co będzie. | 20-22:1-5 |
6 | A2 | Zakończenie (wyprowadzenie z księgi) | 22:6nn |
A teraz moja rozpiska wszystkich części do odnajdywania się.
Wersety | Tytuł | Komentarz |
---|---|---|
1:1-1:8 | Wstęp do księgi | |
1:3 | Błogosławieństwo dla czytelnika, słuchacza i zachowywacza | -> |
1:5b-6a | Ważna informacja o sługach Jezusa | #królowie i kapłani |
1:6b | Doksologia | |
1:7-20 | O księdze Objawienia | |
1:7-8 | Temat księgi: Ważna informacja o Bogu - nadchodzi | Α i Ω -> 22:12-13; 21:6a |
1:9-20 | Okolicznościach napisania Objawienia i informacje o Jezusie | Α ι Ω -> 21:6a |
1:9-3:22 | Listy do siedmiu zborów | |
1:9-20 | Wstęp do listów do zborów | |
2:1 | List do kościoła w Efezie | |
2:8 | List do kościoła w Smyrnie | |
2:12 | List do kościoła w Pergamonie | |
2:18 | List do kościoła w Tiatyrze | |
3:1 | List do kościoła w Sards | |
3:7 | List do kościoła w Filadelfii | |
3:14 | List do kościoła w Laocydei | |
4:1-11:19 | Pierwsza wizja tego co się musi stać | |
4:1-5:14 | Spojrzenie na to co się dzieje w niebie | |
4:11 | Chwała Bogu Stworzycielowi | #hymn w niebie - Stworzyciel |
5:9b | Chwała Bogu Odkupicielowi | #hymn w niebie - Odkupiciel |
6:1-11:19 | Wydarzenia na ziemi widziane z nieba: pieczęcie, biada, trąby | |
6:1 | pieczęć #1 - biały koń, wojna | |
6:3 | pieczęć #2 - koń ognistoczerwony, wojna | |
6:5 | pieczęć #3 - koń czarny, coś z jedzeniem, waga | |
6:7 | pieczęć #4 - koń bladozielony, śmierć | |
6:9 | pieczęć #5 - dusze męczenników, wołały do Boga | |
6:12 | pieczęć #6 - trzęsienie ziemi, zmiany w kosmosie | |
6:15 | różni ludzie ukryli się w jaskiniach | |
7:1-17 |
Wstrzymanie akcji na czas pieczętowania pieczęcią Boga |
|
7:3-8 |
Pieczętowanie 144 tys. wybranych z Izraela |
|
7:9-12 |
Tłum męczenników przed tronem i Barankiem. |
|
7:10 |
Hymn Bogu, który zbawił ich |
#hymn w niebie |
7:13-17 |
Wyjaśnienie kim są stojący przed tronem - ci ci wyszli z wielkiego ucisku |
|
8:1-11:19 |
Trąbienie |
|
8:1 |
pieczęć #7 i cisza w niebie na pół godziny, przygotowania aniołów do trąbienia |
|
8:7 |
trąba #1 - grad i ogień z nieba, ziemia rażona ogniem |
#t1 |
8:8 |
trąba #2 - morze staje się krwią |
#t2 |
8:10 |
trąba #3 - gwiazda (piołun) spada z nieba na rzeki i źródła |
#t3 |
8:12 |
trąba #4 - zmiany kosmiczne |
#t4 |
8:13 |
pierwsze biada |
#pierwsze biada |
9:1 |
#trąba 5 - gwiazda spada z nieba, otwarcie studni otchłani |
#t5 |
9:3 |
szarańcze mają władzę |
|
9:5 |
ludzie są dręczenie przez 5 miesięcy |
|
9:7 |
opis szarańczy, król Abaddon (Apollyon) |
|
9:12 |
drugie biada |
#drugie biada |
9:13 |
#trąba 6 - czterej aniołowie zabijaną 1/3 ludzi |
#t6 |
9:15 |
200 mln wojsk konnych, opis koni |
|
9:20 |
smierć 1/3 ludzi, pozostali nie nawracają się |
|
10:1-11 |
Pojawia się mocarny anioł co stanął na morzu i ziemi |
#potężny anioł |
10:1 |
wizja anioła |
|
10:3 |
siedem gromów |
|
10:8 |
zadanie dla Jana - prorokowanie, książeczka do zjedzenia |
|
11:1-19 | Akcja w Jerozolimie | |
11:1 | mierzenie świątynia Boga, informacja o 42 miesiącach | |
11:3 | pojawia się dwóch świadków, prorokowanie przez 1260 dni | |
11:7 | bestia z otchłani zabija świadków | #bestia z otchłani |
11:11 | dwóch świadków wstępuje do nieba | |
11:13 | niektórzy ludzie opamiętali się | |
11:14 | trzecie biada | #trzecie biada |
11:15 | #trąba #7 - początek królowania Boga | #t7 |
11:17b | hymn w niebie - Bóg królem, czas sądu i zapłaty | #hymn w niebie - Król |
11:19 | na ziemi błyskawice, głosy, gromy, trzęsienie ziemi i wielki grad. | |
12:1-22:5 | Druga wizja tego co ma się stać | |
12:1-17 | Wizja niewiasty i smoka | |
12:5 | urodzenie Mesjasza | |
12:7 | bitwa w niebie, Michał zrzuca smoka na ziemię | |
12:10b | hymn w niebie - nastało królowanie Boga i Mesjasza | #hymn w niebie - Król |
12:13 | prześladowanie kobiety, jej potomstwa i tych co zachowują przykazania | |
12:18 | smok stanął na piasku morza | |
13:1-18 | pojawiają się dwie Bestie | |
13:1 | Pojawienie się Bestii | |
13:9 | Ważne Ostrzeżenie! | |
13:11 | Wizja drugiego zwierzęcia (Bestia z ziemi, Fałszywy Prorok) | |
14:1-5 | Wizja Baranka na górze Syjon, pojawiają się 144 tysiące | |
14:6-20 | Żniwo a nawet dwa żniwa | |
14:6 | Trzej aniołowie przekazują ważne informacje | |
14:14 | Żniwo pierwsze - Jezus zbiera plon | |
14:17 | Żniwo drugie - anioł zbiera grona gniewu Boga | |
15:1-4 | Znak na niebie - 7 aniołów i jacyś ludzie | |
15:2 | Ludzie w niebie, którzy pokonali Bestie śpiewają pieść Mojżesza i Baranka | #hymn w niebie, #pieśń Mojżesza |
15:5-8 | Otwarcie świątyni w niebie | |
16:1 | ze świątyni wychodzi polecenie wylania gniewu | |
16:2 | czasza #1 - wrzody | |
16:3 | czasza #2 - morze zmienia się w krew | |
16:4 | czasza #3 - rzeki zmieniają się w krew | |
16:8 | czasza #4 - słońce zaczyna przypiekać ludzi | |
16:10 | czasza #5 - uderzenie w tron Bestii i wrzodu u jej ludziu | |
16:12 | czasza #6 - wysuszenie rzeki Eufrat | |
16:13 | smok wypuszcza trzy duchy nieczyste, zbieranie królów na bitwę | |
16:15 | słowa zachęty | |
16:16 | zgromadzenie pod Armagedonem | |
16:17 | czasza #7 - głosy i gromy, i błyskawice, i wielkie trzęsienie ziem | |
16:19 | wspomniany Wielki Babilon | |
16:20 | wyspy uciekają, góry znikły i grad spada | |
16:21 | ludzi dalej bluźnią Bogu | |
17:1 | Sąd nad nierządnicą | |
17:1 | Wizja nierządnicy i 3 jej winy | |
17:7 | wyjaśnienie tajemnicy niewiasty | |
17:15 | wykonanie wyroku | |
17:18 | adres Wielkiej Nierządnicy | |
18:1 | Sąd nad Babilonem | |
18:1 | ||
18:4 | wezwanie do wyjścia z Wielkiego Babilonu | |
18:11 | płacz kupców | |
18:17b | płacz żeglarzy | |
18:21 | zrzucenie Wielkiego Babilonu | |
19:1 | Akcja w niebie, w królestwie i rzeczy nowe | |
19:1 | Tłum w niebie śpiewa hymn w niebie - Bóg sędzie, osądził Wielki Babilon | #hymn w niebie - Bóg osądził |
19:6 | hymny w niebie - Bóg panuje, będzie Wesele Baranka | #hymn w niebie - Bóg panuje |
19:7 | ubieranie białych szat, którymi są uczynki | |
19:10 | pierwsza dziwna akcja z aniołem | -> 22:8-9 |
19:11 | Jezus i inni przygotowują się do bitwy | |
19:17 | Zaproszenie ptaków do sprzątania po bitwie | |
19:20 | pojmanie Bestii i Fałszywego proroka i wrzucenie do jeziora ognia | |
19:21 | Po bitwie, ptaki sprzątają ciała | |
20:1-3 | Związanie Szatana na 1000 lat | |
20:4-6 | Początek królestwa | -> Ap1:6 |
20:7-10 | Po 1000 latach królestwa - jeszcze jedna bitwa, bo są jakieś zwiedzone narody | |
20:7 | wypuszczenie szatana | |
20:8 | zwodzenie szatana i zgromadzenie na bitwę | |
20:9 | bitwa | |
20:10 | wrzucenie szatana do jeziora ognia | |
20:11 | Sąd przez Wielkim Białym Tronem | |
21:1-22:5 | Nowe rzeczy | |
21:6a | Zasiadający na tronie mówi: stało się | Α i Ω -> 1:8 |
21:6b-7 | Informacja dla zwycięzców | |
21:8 | Informacja o przegranych AAA | -> 22:27 |
21:9-27 | Oglądanie Oblubienicy - Miasta nowego | |
:22 | Informacja o braku świątyni | |
:23 | Informacja o braku oświetlenia i obecności Boga | |
21:27 | Informacja o przegranych AAA' | -> 21:8 |
22:1-5 | Dalsze info o tym Nowym Mieście | |
22:6-21 | Zakończenie księgi i zakończenie Biblii | |
22:6 | domknięcie Objawienia - co musi się stać wkrótce | -> 1:1 |
22:7a | Jezus mówi: A oto niebawem przyjdę | |
22:7b | Błogosławieństwo dla strzeżącego | -> 1:6 |
22:8-9 | Dziwna akcja z aniołem po raz drugi | -> 19:10 |
22:10 | Nie pieczętuj, bo chwila jest bliska | |
22:11 | Kto krzywdzi niech krzywdzi, kto uświęca niech się uświęca | |
22:12-13 | Jezus mówi, że przychodzi z zapłatą. Mówi też kim jest | Α i Ω -> 1:8, 21:6a |
22:14-15 | O mieście i tym co na zewnątrz | |
22:16-19 | Świadectwo Jezusa o tej księdze | |
22:18-19 | Ostrzeżenie przed dodawaniem i ujmowaniem z księgi | |
22:20-21 | Ostatnie zapewnienie, odpowiedź kościoła i koniec |
sss
aaaa
Treść - Dz 13 - 15 tpnt | Analiza |
---|---|
Wysłanie z Antiochii |
|
(1) A byli w Antiochii, w zborze, który tam był, pewni prorocy i nauczyciele jak: |
W zborze (εκκλησιαν ekklēsian - zgromadzeniu (społeczności) wywołanych) byli:
|
Barnaba i Symeon, zwany Niger, i Lucjusz Cyrenejczyk, i Manaen, który był też wychowany z Herodem tetrarchą, i Saul. |
Imiona i informacje:
|
(2) A gdy oni pełnili służbę Panu i pościli, Duch Święty powiedział: | |
Odłączcie mi więc Barnabę i Saula do tego dzieła, do którego ich powołałem. | |
(3) Wtedy po zakończeniu postu i modlitwy, włożyli na nich ręce i uwolnili ich do tego dzieła. |
Duch Święty powiedział:
|
(4) Oni więc, istotnie będąc wysłani przez Ducha Świętego, przyszli do Seleucji, stamtąd też odpłynęli na Cypr. | |
Na Cyprze |
|
|
|
W Anitochi Pizyjskiej 13:14-49 |
|
|
|
W Antiochii Pizyjskiej
|
Zagadka lingwistyczno-geograficzna: Kto to był Antioch i dlaczego mama tak dużo tych Antiochii? A ile mamy Cezarei? A gdzie mamy Zalesie, Zaborze, a dlaczego mamy tylko jeden Zamość? |
Stan społeczności uczniów w Antiochii Pityjskiej (13:48-52) |
|
(48) A słysząc to poganie, radowali się i oddali chwałę Słowu Pana, i uwierzyli, ilu ich było przeznaczonych do życia wiecznego. (49) A Słowo Pana było roznoszone po całej krainie. (50) A Żydzi podburzyli pobożne i dostojne kobiety oraz znaczących obywateli miasta, i wzbudzili prześladowanie przeciwko Pawłowi i Barnabie, i wyrzucili ich ze swoich granic. (51) Oni natomiast, strząsnęli na nich proch ze swoich stóp i przybyli do Ikonium. (52) A uczniowie byli wypełniani radością i Duchem Świętym.
|
Obserwacja:
|
W Ikonium 13: |
|
Akcja w Ikonium
|
|
W Listrze () |
|
Akcja w Listrze
|
|
(20) Lecz gdy otoczyli go uczniowie, wstał i wszedł do miasta, a następnego dnia odszedł z Barnabą do Derbe. (21) I po ogłoszeniu dobrej nowiny temu miastu i pozyskaniu znacznego grona uczniów, wrócili do Listry i do Ikonium, i do Antiochii, (22) Utwierdzając dusze uczniów i zachęcając, aby trwali w wierze, mówiąc, że przez wiele ucisków trzeba nam wejść do Królestwa Bożego. |
Obserwacja:
|
(23) A gdy im w każdym zborze ustanowili starszych w modlitwie z postem, powierzyli ich Panu, w którego uwierzyli. |
ustanowili - dosłownie: S5500 χειροτονησαντες cheirotonēsantes - wybrawszy przez wyciągnięcie, nałożenie ręki
Wersje tekstowe: TR, BT: "πρεσβυτερους κατ εκκλησιαν" [presbyterous kat ekklēsian] - starszych w zgromadzeniu; N/A: "κατ εκκλησιαν πρεσβυτερους" [kat ekklēsian presbyterous] - w zgromadzeniu starszych;
Ustanowili (presbyterous kat ekklēsian) - czy to to samo co nałożenie rąk? nauka o nakładaniu (επιθεσεως epitheseōs) rąk (χειρων cheirōn) jest jedną z podstawowych nauk chrześcijańskich wg Heb 6:-13 |
(24) I gdy przeszli Pizydię, przybyli do Pamfilii. (25) A gdy opowiedzieli Słowo w Perge, zeszli do Atalii. (26) I stamtąd odpłynęli do Antiochii, gdzie zostali oddani łasce Bożej ku temu dziełu, które wypełnili. | |
(27) A gdy tam przybyli i zgromadzili (συναγαγοντες synagagontes) zbór (εκκλησιαν ekklēsian), oznajmili, jak wiele Bóg przez nich uczynił, i że otworzył poganom drzwi wiary. (28) I spędzili tam niemały czas z uczniami. | |
(15:1) A z Judei przybyli [ do Antiochii ] jacyś ludzie i nauczali braci: Jeśli nie dacie się obrzezać według zwyczaju Mojżesza, nie możecie zostać zbawieni. | Antiochia - stolica prowincji, ważne i duże miasto. |
(2) Gdy więc powstał zatarg i niemały spór między Pawłem i Barnabą a tamtymi, wyznaczono, aby Paweł i Barnaba, i niektórzy inni poszli z nimi do apostołów i do starszych do Jerozolimy z powodu tego sporu. | |
(3) Ci więc, wyprawieni przez zbór, przechodzili przez Fenicję i przez Samarię, opowiadając szczegółowo o nawróceniu pogan, sprawiając tym wielką radość wszystkim braciom. | |
(4) A gdy przybyli do Jerozolimy, zostali przyjęci przez zbór i przez apostołów, i starszych, i opowiedzieli to, co Bóg przez nich uczynił. | |
(5) Lecz powstali niektórzy ze stronnictwa faryzeuszów, którzy uwierzyli, mówiąc: Trzeba ich obrzezywać, a także nakazać, aby zachowywali Prawo Mojżesza. (6) Zgromadzili się więc apostołowie i starsi, aby rozpatrzyć tę sprawę. | |
(7) A gdy doszło do długiej dyskusji, powstał Piotr i powiedział do nich: | |
Mężowie bracia! Wy wiecie, że od dawnych dni Bóg pośród nas dokonał wyboru, aby przez moje usta poganie usłyszeli słowa Ewangelii i uwierzyli. (8) A Bóg, który zna serca, wydał im świadectwo, i dał im Ducha Świętego, tak jak i nam; (9) I nie uczynił żadnej różnicy między nami a nimi, gdy wiarą oczyścił ich serca. (10) Teraz więc, dlaczego wystawiacie Boga na próbę, wkładając na kark uczniów jarzmo, którego ani nasi ojcowie, ani my nie mieliśmy siły unieść? (11) Ale wierzymy, że przez łaskę Pana Jezusa Chrystusa zostaliśmy zbawieni, i w ten sam sposób i oni. | |
(12) Wtedy umilkło całe to mnóstwo zgromadzonych i słuchali Barnaby i Pawła, opowiadających, jak wielkie znaki i cuda czynił Bóg przez nich między poganami. | |
(13) A po nich, gdy umilkli, odpowiedział Jakub, mówiąc: | |
Mężowie bracia, posłuchajcie mnie! (14) Szymon opowiedział, jak najpierw Bóg zatroszczył się o to, aby wziąć z pogan lud dla swojego imienia. (15) A z tym współbrzmią słowa Proroków, tak, jak jest napisane: (16) Potem przywrócę i odbuduję upadły przybytek Dawida, i to, co zniszczone odbuduję i znowu prosto go postawię, (17) Aby w ten sposób pozostali spośród ludzi szukali Pana i wszyscy poganie, wśród których wzywane jest moje imię nad nimi, mówi Pan, który to wszystko czyni. (18) Znane są Bogu od wieków wszystkie Jego dzieła. (19) Dlatego ja sądzę, że nie należy niepokoić tych, którzy nawracają się z pogan do Boga; (20) Ale powiadomić ich listem, aby wstrzymywali się od tego, co skażone przez bożki, od nierządu, od tego, co uduszone, i od krwi. (21) Albowiem Mojżesz od dawnych pokoleń ma w każdym mieście tych, którzy go głoszą w synagogach, bo czyta się go w każdy sabat. | |
(22) Wtedy apostołowie i starsi razem z całym zborem uznali za słuszne, aby razem z Pawłem i z Barnabą posłać do Antiochii wybranych spośród siebie mężów, to jest Judę, którego zwano Barsabaszem i Sylasa, mężów przewodzących wśród braci, (23) Po napisaniu swoją ręką tego oto: Apostołowie i starsi, i bracia, braciom z pogan w Antiochii i w Syrii, i w Cylicji, przesyłają pozdrowienie; (24) Ponieważ usłyszeliśmy, że niektórzy, po wyjściu spośród nas, niepokoją was słowami i wprowadzają zamęt w wasze dusze, mówiąc, że musicie się zostać obrzezani i zachowywać Prawo, czego im nie nakazaliśmy, (25) Uznaliśmy za słuszne będąc jednomyślni, posłać do was wybranych mężów, razem z naszymi umiłowanymi Barnabą i Pawłem, (26) Ludźmi, którzy oddają swoje dusze dla imienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa. (27) Dlatego posłaliśmy Judę i Sylasa, którzy wam powiedzą to samo ustnie. (28) Albowiem uznaliśmy za słuszne, Duch Święty i my, aby nie nakładać na was żadnego większego ciężaru, oprócz tych rzeczy koniecznych: (29) Wstrzymywać się od tego, co ofiarowane bożkom i od krwi, i od tego, co uduszone, i od nierządu – trzymając samych siebie z daleka od tego, dobrze uczynicie. Bądźcie zdrowi. | |
(30) Więc ci, gdy już zostali odprawieni, zeszli do Antiochii i gdy zgromadzili wielu braci, oddali list. (31) A gdy go przeczytali, radowali się z tej zachęty. (32) A Juda i Sylas, którzy sami byli prorokami, licznymi słowami zachęcili i utwierdzili braci. |
|
(33) A przebywając tam przez pewien czas, zostali odprawieni w pokoju przez braci do apostołów. |
|
(34) Sylas jednak uznał za słuszne tam pozostać. (35) Paweł natomiast i Barnaba przebywali w Antiochii, nauczając i głosząc dobrą nowinę – wraz z wieloma innymi – Słowo Pana. |
|
(36) A po pewnym czasie powiedział Paweł do Barnaby: Wróćmy i przyjrzyjmy się, jak się mają nasi bracia w każdym mieście, w którym głosiliśmy Słowo Pana. (37) A Barnaba postanowił zabrać ze sobą Jana, zwanego Markiem. (38) Lecz Paweł uznał za właściwe nie brać ze sobą tego, który odstąpił od nich w Pamfilii i nie poszedł razem z nimi do tej pracy. (39) Powstało ostre nieporozumienie, tak że oni zostali oddzieleni od siebie; Barnaba wziął ze sobą Marka i popłynął na Cypr, (40) Paweł natomiast wybrał Sylasa i wyszedł, powierzony łasce Bożej przez braci. (41) I przechodził Syrię i Cylicję, utwierdzając zbory. |
|
|
aaaaa
Tu kiedyś był spisa, ale dziś polecam notkę pt -> Studium Apokalipsy, podział Księgi Objawienia
Treść | Analiza |
---|---|
Wizja otwierania siedmiu pieczęci |
|
(Ap 6:1) I zobaczyłem, gdy Baranek otworzył jedną z pieczęci, i usłyszałem jedno z czterech stworzeń, mówiące jakby głosem gromu: Przyjdź i patrz. |
pieczęć #1 - biały koń |
(2) I zobaczyłem, a oto biały koń; a ten, który na nim siedział miał łuk, i dano mu wieniec, i wyszedł zwyciężając, i aby zwyciężył. |
Kto to jest? A co o nim wiem?
**** łuk i wieniec -> zwycięzca -> wojna
|
(3) A gdy otworzył drugą pieczęć, słyszałem drugie stworzenie, mówiące: Przyjdź i patrz. |
pieczęć #2 - koń ognistoczerwony |
(4) I wyszedł drugi koń, ognistoczerwony; a siedzącemu na nim, zostało dane zabrać pokój z ziemi, aby jedni drugich zabijali, i został mu dany wielki miecz. |
|
(5) A gdy otworzył trzecią pieczęć, słyszałem trzecie stworzenie, mówiące: Przyjdź i patrz. |
pieczęć #3 - koń czarny |
I widziałem, a oto koń czarny; a ten, który na nim siedział, miał wagę w swojej ręce. (6) I słyszałem głos pośrodku czterech stworzeń, mówiący: Kwarta pszenicy za denara, i trzy kwarty jęczmienia za denara, a oliwie i winu nie wyrządzaj szkody. |
waga (AA mówi, że lepsze tłumaczenie to jarzmo) -> głos pośrodku czterech stworzeń (Bóg) - pszenica, jęczmień, oliwa i wino zawirowania ekonomiczne odnośnie jedzenia |
(7) A gdy zdjął czwartą pieczęć, słyszałem głos czwartego stworzenia, mówiący: Przyjdź i patrz. |
pieczęć #4 - koń bladozielony (EIB: sinozielony, BT: trupiobladym) |
(8) I zobaczyłem, a oto koń bladozielony, a ten, który na nim siedział, miał na imię Śmierć (θανατος), i Hades (αδης) idzie z nim; i dano im władzę nad czwartą częścią ziemi, aby zabijać mieczem i głodem, i śmiercią, i przez dzikie zwierzęta ziemi. |
Śmierć (?), Hades -> dalej zabijanie mieczem i głosem (BT: morem) i przez dzikie zwierzęta |
(9) A gdy otworzył piątą pieczęć, zobaczyłem poniżej ołtarza dusze zabitych z powodu Słowa Bożego i z powodu świadectwa, które posiadali. (10) I wołali potężnym głosem, mówiąc: Jak długo, Panie, Święty i Prawdziwy, nie osądzisz i nie pomścisz naszej krwi na mieszkańcach ziemi? |
#pieczęć #5 - dusze męczenników Uwaga: dusze a nie ludzie, więc nie było jeszcze zmartwychwstania! #biała szata |
(11) I dano każdemu z nich długą białą szatę, i powiedziano im, aby odpoczywali jeszcze krótki czas, aż wypełnią liczbę ich współsług i ich braci, którzy mają być zabici, jak i oni. |
Biała szata ubierana na duszę? dziwne! Odpoczywajcie jeszcze krótki czas. |
(12) I zobaczyłem, gdy otworzył szóstą pieczęć, a oto nastało wielkie trzęsienie ziemi, i słońce stało się czarne jak wór włosienny, i księżyc stał się jak krew, |
pieczęć #6 - wielkie trzęsienie ziemi, zmiany w kosmosie Kosmiczna katastrofa:
|
(13) I gwiazdy nieba spadły na ziemię, jak potrząśnięty przez gwałtowny wiatr figowiec zrzuca z siebie swoje niedojrzałe figi. |
--> podobna rzecz poniżej 8:13 |
(14) I niebo zostało rozdzielone jak zwój, który jest rolowany, i każda góra i wyspa ze swoich miejsc zostały poruszone | -> chyba u Piotra jest coś o zwijaniu nieba ?? ToDo!! |
(15) I królowie ziemi, i dostojnicy, i bogaci, i dowódcy wojskowi, i mocarze, i każdy niewolnik, i każdy wolny ukryli się w jaskiniach i w skałach gór, (16) I mówili do gór i skał: | Chowanie się pod ziemią. Tunele? W 2019 roku tunele są modne. |
Padnijcie na nas i ukryjcie nas przed obliczem Tego, który siedzi na tronie, i przed gniewem Baranka; (17) Nadszedł bowiem wielki dzień Jego gniewu, a kto może się ostać? | Gniew Baranka? - tzn. tu Baranek zmienia się w Lwa! Bezpośrednio przed siódmą pieczęcią. -> koniec czasu łaski. |
Wstrzymanie akcji na czas pieczętowania pieczęcią Boga |
|
(Ap 7:1) I potem zobaczyłem czterech aniołów, stojących na czterech węgłach ziemi, trzymających cztery wiatry ziemi, aby nie wiał wiatr na ziemię, ani na morze, ani na żadne drzewo. | Wstrzymanie akcji, bo musi się wykonać pewne zadanie powierzone przez Boga - pięczetowanie. |
(2) I zobaczyłem innego anioła wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego; i zawołał potężnym głosem do czterech aniołów, którym zostało dane czynić szkodę ziemi i morzu, (3) Mówiąc: |
|
Nie wyrządzajcie szkody ani ziemi, ani morzu, ani drzewom, aż odciśniemy pieczęć na czołach sług Boga naszego. | Pieczętowanie sług Boga. |
(4) I usłyszałem liczbę tych, którzy są opieczętowani: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela: | |
(5) z pokolenia Judy dwanaście tysięcy opieczętowanych, z pokolenia Rubena dwanaście tysięcy opieczętowanych, z pokolenia Gada dwanaście tysięcy opieczętowanych, (6) z pokolenia Asera dwanaście tysięcy opieczętowanych, z pokolenia Naftalego dwanaście tysięcy opieczętowanych, z pokolenia Manassesa dwanaście tysięcy opieczętowanych, (7) z pokolenia Symeona dwanaście tysięcy opieczętowanych, z pokolenia Lewiego dwanaście tysięcy opieczętowanych, z pokolenia Issachara dwanaście tysięcy opieczętowanych, (8) z pokolenia Zebulona dwanaście tysięcy opieczętowanych, z pokolenia Józefa dwanaście tysięcy opieczętowanych, z pokolenia Beniamina dwanaście tysięcy opieczętowanych. |
144000 = 12 * 12000 |
(9) Potem zobaczyłem, a oto wielki tłum ludzi, których nikt nie mógł zliczyć, z każdego narodu i plemion, i ludów, i języków, stojących przed tronem i przed Barankiem, odzianych w długie białe szaty, a w ich rękach były palmy. (10) I wołali potężnym głosem, mówiąc: |
#wielki tłum ludzi - z każdego narodu, plemienia, z lidów i języków (to określenie już gdzieś było ToDo!!!) #białe szaty |
Zbawienie w Bogu naszym, siedzącym na tronie, i w Baranku. | |
(11) I wszyscy aniołowie stanęli wokół tronu i wokół starszych i czterech stworzeń, upadli przed tronem na swoje oblicze i oddali pokłon Bogu, mówiąc: | |
(12) Amen. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i siła Bogu naszemu na wieki wieków. Amen. |
|
(13) A w odpowiedzi, jeden ze starszych powiedział do mnie: Kim są ci, którzy obleczeni są w długie białe szaty i skąd przyszli? (14) I powiedziałem mu: Panie, ty wiesz. I powiedział mi: To są ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i wyprali swoje szaty, i wybielili je we krwi Baranka. (15) Dlatego są przed tronem Boga i służą Mu dniem i nocą w Jego świątyni, a Ten, który siedzi na tronie, rozciągnie nad nimi namiot. (16) Nie będą głodować, ani pragnąć i nie uderzy na nich żar słońca, ani żaden upał. (17) Baranek bowiem, który jest pośrodku tronu, będzie ich pasł i poprowadzi ich do źródła wód żywych; i otrze Bóg wszelką łzę z ich oczu. |
#świątynia???
Teoria: może to są ludzie na ziemi, który będą ochronieni przez kataklizmami, bo mają nad sobą namiot od Boga, a potem Baranek będzie ich prowadził do źródła wód. Ap 20:4b |
Siódma pieczęć |
|
(Ap 8:1) A gdy zdjął siódmą pieczęć, nastała cisza w niebie na jakieś pół godziny. |
pieczęć #7 - cisza na pół godziny #siódma pieczęć |
(2) I zobaczyłem siedmiu aniołów, którzy stali przed Bogiem, i dano im siedem trąb. (3) A inny anioł przyszedł i został postawiony przy ołtarzu, mając złotą kadzielnicę; i dano mu wiele kadzidła, aby ofiarował je z modlitwami wszystkich świętych na złotym ołtarzu, który jest przed tronem. (4) I wzniósł się dym kadzideł z modlitwami świętych z ręki anioła przed Bogiem. (5) I wziął anioł kadzielnicę, i napełnił ją ogniem z ołtarza, i zrzucił na ziemię, i zabrzmiały głosy i grzmoty, i błyskawice, i trzęsienie ziemi. |
Znowu są modlitwy świętych -> 4. i 5.
Znowu jest coś kosmicznego:
|
Wizja siedmiu trąb |
|
(6) A siedmiu aniołów, którzy mieli siedem trąb, przygotowało siebie, aby zatrąbić. | |
(7) I zatrąbił pierwszy anioł, i powstał grad i ogień zmieszane z krwią, i zostały zrzucone na ziemię, a trzecia część drzew została spalona, i cała zielona trawa została spalona. | trąba #1 - grad i ogień z nieba, ziemia rażona ogniem |
(8) I zatrąbił drugi anioł, i jakby wielka góra płonąca ogniem została zrzucona w morze, i trzecia część morza stała się krwią. (9) I zginęła w morzu trzecia część stworzeń mających dusze, i trzecia część okrętów uległa zniszczeniu. |
trąba #2 - morze staje się krwią
|
(10) I zatrąbił trzeci anioł, i spadła z nieba wielka gwiazda, płonąca jak pochodnia, i spadła na trzecią część rzek i na źródła wód. (11) A imię tej gwiazdy brzmi Piołun; i zamieniła się trzecia część wód w piołun, i wielu ludzi pomarło od tych wód, bo stały się gorzkie. |
trąba #3 - gwiazda spada z nieba na rzeki i źródła
|
(12) I zatrąbił czwarty anioł, i została uderzona trzecia część słońca i trzecia część księżyca, i trzecia część gwiazd, aby trzecia część ich została pogrążona w ciemności, i trzecia część dnia nie zajaśniała, podobnie i noc. |
trąba #4 - zmiany kosmiczne
Patrz -> 6:13 |
(13) I zobaczyłem, i słyszałem jednego anioła, lecącego środkiem nieba, mówiącego potężnym głosem: | |
Biada, biada, biada mieszkającym na ziemi, z powodu głosów trąb pozostałych trzech aniołów, którzy mają zatrąbić. | #pierwsze biada |
(Ap 9:1) I zatrąbił piąty anioł, i widziałem spadającą z nieba na ziemię gwiazdę, i został mu dany klucz od studni otchłani (5421 φρεατος). (2) I otworzył studnię otchłani; i wzniósł się dym ze studni jak dym z wielkiego pieca, i słońce, i powietrze zostało zaćmione od dymu studni. |
#trąba 5 - gwiazda spada z nieba, otwarcie studni otchłani
|
(3) I z dymu wyszły na ziemię szarańcze; i dano im władzę, władzę, jaką na tej ziemi mają skorpiony, (4) I powiedziano im, żeby nie szkodziły trawie ziemi, ani żadnej zieleni, ani żadnemu drzewu, a tylko samym ludziom, którzy nie mają pieczęci Boga na swoich czołach. |
pieczętowanie 144 tys i wielkiego tłumu było w Ap7 |
(5) I dano im nakaz, żeby ich nie zabijały, lecz aby byli dręczeni przez pięć miesięcy; a ból ich jest jak ból ukłucia skorpiona, gdy rani człowieka. |
|
(6) I w tych dniach ludzie będą szukać śmierci, ale jej nie znajdą; i będą pragnąć umrzeć, ale śmierć od nich ucieknie. |
|
(7) A z wyglądu szarańcze były podobne do koni przygotowanych do wojny, a na ich głowach były jakby wieńce podobne do złota, a twarze ich jak twarze ludzi; (8) I miały włosy jak włosy kobiet, a zęby ich były jak zęby lwów; (9) I miały pancerze jakby pancerze żelazne, a szum ich skrzydeł jak głos wozów, gdy wiele koni biegnie do bitwy; (10) I ogony miały podobne jak u skorpionów, a żądła były w ich ogonach, a moc ich – szkodzić ludziom przez pięć miesięcy; |
Opis szarańczy:
-> patrz dalej - tam też jest jakaś armia |
(11) I mają nad sobą króla, anioła otchłani (G3588 αβυσσου abyssou - otchłani, abyssu ), na imię mu po hebrajsku Abaddon (G1447 αβαδδων abaddōn - Abaddon, niszczyciel), a w greckim ma imię Apollon (G2192 απολλυων apollyōn - Apollon, Niszczyciel). |
Szarańcze nie mają króla a to ma - anioł otchłani - Abaddon albo Apollon. #bestia z otchłani
|
(12) Jedno biada odeszło; oto nadchodzą po tych wydarzeniach jeszcze dwa biada. | #drugie biada |
(13) I zatrąbił szósty anioł, i słyszałem głos jeden z czterech rogów złotego ołtarza, który jest przed Bogiem, (14) mówiący szóstemu aniołowi, który miał trąbę: Rozwiąż czterech aniołów związanych nad wielką rzeką Eufrat. (15) I zostali rozwiązani czterej aniołowie, przygotowani na tę godzinę i dzień, i miesiąc, i na rok, aby zabili trzecią część ludzi. | #trąba 6 - czterej aniołowie zabijaną 1/3 ludzi |
(16) I liczba wojsk konnych była dwa miriady miriad; i usłyszałem jego liczbę. (17) I tak zobaczyłem w tym widzeniu konie; a ci, którzy siedzieli na nich mieli pancerze barwy ognistoczerwonej, i hiacyntu, i siarki; a głowy koni były jak głowy lwów, i z ich pysków wychodził ogień, dym i siarka. (18) Od tych trzech plag została zabita trzecia część ludzi: od ognia, od dymu i od siarki, które wychodziły z ich pysków. (19) Albowiem moc ich jest w ich pyskach i w ich ogonach; bo ich ogony są podobne do węży mających głowy; i nimi szkodzą. |
|
(20) A pozostali ludzie, którzy nie zostali zabici tymi ciosami, nie upamiętali się z dzieł swoich rąk, tak by nie kłaniali się demonom i bożkom złotym, i srebrnym, i miedzianym, i kamiennym, i drewnianym, które nie mogą ani widzieć, ani słuchać, ani chodzić; (21) I oni nie upamiętali się ani ze swoich morderstw, ani ze swoich czarów, ani ze swojego nierządu, ani ze swoich kradzieży. | Ludzie, którzy przeżyli nie nawracają się z bałwochwalstwa i złych czynów. |
Jan dostaje zwój do zjedzenia - i zjada, i ma prorokować (10:1-11) |
|
(Ap 10:1) I zobaczyłem innego mocarnego anioła zstępującego z nieba, odzianego w obłok, a nad jego głową była tęcza, a jego oblicze jak słońce, i jego stopy jak kolumny ognia. (2) I miał w swojej ręce otwarty mały zwój, i postawił swoją prawą stopę na morzu, a lewą na ziemi. |
#mocarny anioł - pewnie chodzi o Pana Jezusa
Iz 43:12 - Ja zapowiadałem, wybawiałem i ogłaszałem, nie żaden obcy bóg pośród was. Wy jesteście moimi świadkami — oświadcza PAN — Ja zaś jestem Bogiem.
|
(3) I zawołał potężnym głosem, tak jak lew ryczy; a gdy zawołał, przemówiło siedem gromów swoimi głosami. (4)I gdy siedem gromów przemówiło swoimi głosami, zamierzałem pisać; ale usłyszałem głos z nieba, mówiący do mnie: Zapieczętuj to, co mówiło siedem gromów i nie zapisuj tego. | |
(5) A anioł, którego zobaczyłem stojącego na morzu i na ziemi, podniósł swoją rękę ku niebu, (6) I przysiągł na żyjącego na wieki wieków, który stworzył niebo i to, co jest w nim, i ziemię i to, co jest na niej, i morze i to, co jest w nim, że czasu już nie będzie. (7) Ale w dniach głosu siódmego anioła, gdy będzie miał trąbić, dokona się tajemnica Boga, jak ogłosił to jako dobrą nowinę swoim sługom, prorokom. | |
(8) A głos, który słyszałem z nieba, ponownie mówił ze mną i powiedział: Idź, weź mały zwój, który jest otwarty w ręce anioła stojącego na morzu i na ziemi. | |
(9) I poszedłem do anioła, i powiedziałem mu: Daj mi mały zwój. I powiedział mi: Weź i go zjedz, a będzie gorzki w twoich wnętrznościach, ale w twoich ustach będzie słodki jak miód. | Ez 3:1-3n |
(10) I wziąłem mały zwój z ręki anioła, i go zjadłem, i był w moich ustach słodki jak miód; ale gdy go zjadłem, stał się gorzki w moich wnętrznościach. | |
(11) I powiedział mi: Trzeba ci ponownie prorokować nad ludami i narodami, i językami, i wieloma królami. | Jan musi jeszcze dalej prorokować. |
Akcja w świątyni i pewnie też w Jerozolimie (11: -) |
|
(Ap 11:1) I dano mi trzcinę podobną do laski; a anioł stał, mówiąc: Wstań i zmierz świątynię Boga, ołtarz i tych, którzy w niej oddają pokłon. (2) A wyłącz zewnętrzny dziedziniec, który jest przed świątynią, i nie mierz go, dany jest bowiem poganom; i będą deptać święte miasto przez czterdzieści dwa miesiące. |
#świątynia Boga #ołtarz
poganie deptają miasto święte przez 42 miesiące |
Dwóch świadków (11:3-) |
|
(3) I dam dwom moim świadkom, i będą prorokować tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni odziani we włosienice. | 42 * 7 = 1260 |
(4) Oni – to dwa drzewa oliwne i dwa świeczniki, które stoją przed Bogiem (TR: θεου, NA: kyriou) ziemi. (5) I jeśli ktoś zechce im szkodzić, ogień wychodzi z ich ust i strawia ich nieprzyjaciół; a jeśli ktoś zechce im szkodzić, w ten sposób musi on zostać zabity. (6) Oni mają władzę zamknąć niebo, aby nie padał deszcz w dniach ich prorokowania; i mają władzę nad wodami, aby je obrócić w krew, i uderzyć ziemię wszelką klęską, ilekroć by chcieli. | |
(7) A gdy dopełnią składać swoje świadectwo, dzikie zwierzę (θηριον thērion) wychodzące z otchłani (αβυσσου abyssou - otchłani ) stoczy z nimi bitwę, zwycięży ich i ich zabije. (8) I zwłoki ich będą leżeć na placu wielkiego miasta, które duchowo nazywane jest Sodomą i Egiptem, gdzie i nasz Pan został ukrzyżowany. |
#bestia z otchłani, #dzikie zwierze wychodzące z otchłani -> por Ap 13:11 (tam dzikie zwierze wychodzi z ziemi - chyba coś innego, bo to wychodzi z otchłani) Czy Jerozolima? będzie duchowo się zwać Sodomą i Egiptem? Tak! |
(9) A ludzie z różnych ludów i plemion, i z języków, i z narodów patrzeć będą na zwłoki przez trzy i pół dnia; a ich zwłok nie dopuszczą złożyć w grobach. (10) A mieszkańcy ziemi będą radować się nad nimi i będą się weselić; i będą posyłać dary jedni drugim, dlatego że ci dwaj prorocy dręczyli mieszkańców ziemi. | |
(11) A po trzech i pół dnia duch życia od Boga wstąpił w nich, i stanęli na swoich nogach, a wielki strach padł na tych, którzy ich oglądali. (12) I usłyszeli potężny głos z nieba, mówiący im: Wstąpcie tu; i wstąpili do nieba w obłoku, i patrzyli na nich ich nieprzyjaciele. | dwóch świadków wstępuje do nieba w obłoku |
(13) A w tej godzinie nastało wielkie trzęsienie ziemi. I upadła dziesiąta część miasta, i zginęło podczas trzęsienia ziemi siedem tysięcy osób spośród ludzi; a pozostali przestraszyli się i oddali chwałę Bogu nieba. |
po trzęsieniu ziemi ludzie przestraszy się i oddali chwale Bogu. Dziwne - nawrócenie w Jerozolimie? |
(14) Drugie biada przeszło; oto trzecie biada przychodzi szybko. | #trzecie biada - biada #3 |
(15) I zatrąbił siódmy anioł, i rozległy się potężne głosy na niebie, mówiące: | #trąba #7 - początek królestwa |
Królestwa tego świata stały się królestwem Pana naszego i Jego Pomazańca, i królować będzie na wieki wieków. |
Początek objawionego Królestwa Bożego - Mesjasz króluje. |
(16) I dwudziestu czterech starszych, którzy siedzą przed Bogiem na swoich tronach, upadło na swoje oblicza i oddało pokłon Bogu, (17) mówiąc: | |
Dziękujemy Tobie, Panie, Boże Wszechmogący, który jesteś i byłeś, i który przychodzisz, że wziąłeś swoją wielką moc i zacząłeś królować, (18) a narody uniosły się gniewem, i nadszedł Twój gniew oraz czas sądzenia umarłych, aby dać nagrodę Twoim sługom, prorokom i świętym oraz bojącym się Twojego imienia, małym i wielkim, i zniszczyć tych, którzy niszczą ziemię. |
Mamy relację starszych siedzący w niebie:
- Królowanie dla jednych: - Zniszczenie dla drugich: |
(19) I została otwarta świątynia Boga w niebie, i ukazała się skrzynia Jego przymierza w Jego świątyni; |
#świątynia w niebie #skrzynia przymierza |
i nastały błyskawice, głosy, gromy, trzęsienie ziemi i wielki grad. | na ziemi jakieś nieprzyjemne rzeczy |
Do studium Apokalipsy należy zrobić też studium Mt24, więc robię. To wersja z 2020 roku, nowsza, z 2023 jest w pliku DOC zrobionym w ramach IPP-KTW, oraz pewnie dla KFC z 2024.
Seria A (.6):
Znak #A10 - wieści o wojnach.
Znak #A13 - będą wojny narodowe i państwowe (królestwa)
Znak #A20 - głód.
Znak #A30 - epidemie, zarazy
Znak #A40 - trzęsienia ziemi
Znak #A50 - wydawanie, prześladowanie, zabijanie i nienawidzenie uczniów Jezusa.
Znak #A52 - zgorszenie wśród uczniów i wydawanie się nawzajem.
Znak #A60 - pojawienie się wielu fałszywych proroków i ich zwiedzenia.
Znak #A70 - rozmnożenie się bezprawia.
Znak #A71 - oziębłość miłości uczniów.
Znak #A80 - Ewangelia Królestwa będzie ogłoszona na cały świecie, wszystkim narodom.
Znak #A99 - koniec.
Seria B (.15):
Znak #B10 - obrzydliwość spustoszenia zapowiedziana przez Daniela stojąca na miejscu świętym
Znak #B11 - wielki ucisk
Znak #B55 - przyjście Syna Człowieczego będzie widoczne na wschodzie i zachodzie, jak błyskawica widoczne.
Seria C (.29):
Znak #C11 - słońce zostanie zaćmione,
Znak #C12 - księżyc nie da swojej jasności,
Znak #C13 - moce niebieskie zostaną poruszone.
Znak #C20 - ukaże się na niebie znak Syna Człowieczeko
Znak #C21 - ludzie będą żałować? pokutować? bić się w piesi.
Znak #C22 - ludzie zobaczą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach i nieba, z mocą i chwałą.
Seria D (.31):
Znak #D10 - ktoś (? Syn Człowieczy?) pośle swoich aniołów z trąbą
Znak #D11 - aniołowie zgromadzą wybranych
Treść | Analiza |
---|---|
(Mt 24:1 tpnp) A gdy Jezus wyszedł i odchodził ze świątyni, podeszli Jego uczniowie, aby pokazać Mu zabudowania świątyni. | Kontekst: ostatni tydzień życia Jezusa, już po 10 a przed 14 nisan. |
(2) A Jezus powiedział im: Czy nie dostrzegacie tych wszystkich wydarzeń? |
Pytanie: czy nie dostrzegacie? Odpowiedź uczniów chyba brzmienia: nie, bo raczej słabo widzimy. Jezus więc wyjaśnia. |
Zaprawdę mówię wam, nie zostanie tu kamień na kamieniu, który nie zostanie zwalony. |
Z zabudowań świątyni nie zostanie kamień na kamieniu, a była to jedna z większych budowli na świecie, jeden z cudów świata (tak mówił Tytus, który jeździł po świecie i nieco widział). To proroctwo wypełniło się w 70 roku. Świątynię rozwalił cesarz Tytus, syn cesarza Wespazjana, z którym wcześniej tłumili powstanie Żydów. |
(3) A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do Niego uczniowie na osobności, mówiąc: Powiedz nam, kiedy staną się te wydarzenia, i jaki jest znak Twojego przyjścia (παρουσιας) oraz końca tego wieku (αιωνος)? |
Już widzę jak uczniowie wyciągają swoje kalendarze i chcą wpisać datę. A tu nic! Tylko opis wydarzeń. Zajmę się więc wydarzeniami i ich kolejnością. Pytania:
|
(4) A Jezus w odpowiedzi, rzekł im: Uważajcie, aby was ktoś nie zwiódł. (5) Wielu bowiem przyjdzie w moim imieniu, mówiąc: Ja jestem Mesjasz (χριστος); i wielu zwiodą; |
Na początek ostrzeżenie przed zwiedzeniem. Przyjdą i imieniu Chrystusa i będą podawać się za Chrystusa. |
Znaki poprzedzające koniec |
|
(6) I usłyszycie o wojnach i wieści z wojen. Uważajcie, abyście się nie trwożyli; bo trzeba, aby stały się te wszystkie wydarzenia; ale to jeszcze nie koniec. |
Znak #A10 - wieści o wojnach i wieści z wojen. Nie bać się. |
(7) Albowiem powstanie naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu, |
Znak #A13 - będą wojny narodowe i państwowe (królestwa) |
i będzie głód, | Znak #A20 - głód. |
i zarazy, | Znak #A30 - epidemie, zarazy |
a miejscami trzęsienia ziemi. | Znak #A40 - trzęsienia ziemi |
(8) A wszystkie te wydarzenia, to początek bólów porodowych. | I to jest na początek, teraz będzie coś dalej. |
(9) Wtedy wydawać was będą na udrękę, i będą was zabijać, i będziecie znienawidzeni przez wszystkie narody z powodu mojego imienia. | Znak #A50 - wydawanie, prześladowanie, zabijanie i nienawidzenie uczniów Jezusa. |
(10) I wtedy wielu zostanie zgorszonych, i jedni drugich wydadzą, i jedni drugich znienawidzą. | Znak #A52 - zgorszenie wśród uczniów i wydawanie się nawzajem. |
(11) I powstanie wielu fałszywych proroków, i zwiodą wielu. | Znak #A60 - pojawienie się wielu fałszywych proroków i ich zwiedzenia. |
(12) A z powodu rozmnożenia się bezprawia, miłość wielu oziębnie. (13) Ale kto wytrwa aż do końca, ten zostanie ocalony. |
Znak #A70 - rozmnożenie się bezprawia. Znak #A71 - oziębłość miłości uczniów. |
(14) I zostanie ogłoszona ta Ewangelia Królestwa w całym zamieszkałym świecie, na świadectwo wszystkim narodom. | Znak #A80 - Ewangelia Królestwa będzie ogłoszona na cały świecie, wszystkim narodom. |
I wtedy nadejdzie koniec. | Znak #A99 - koniec. |
(15) Gdy więc | Wskazanie na konkretny moment |
ujrzycie obrzydliwość spustoszenia, o której zostało powiedziane przez proroka Daniela, stojącą na miejscu świętym – kto czyta, niech rozumie! | Znak #B10 - obrzydliwość spustoszenia zapowiedziana przez Daniela stojąca na miejscu świętym |
(16) Wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry; (17) Kto jest na górnym tarasie, niech nie schodzi, aby coś wziąć ze swojego domu; (18) A kto jest na roli, niech ponownie nie wraca, by wziąć swoje szaty. | Zalecenie #B11 - z Judei uciekajcie szybko w góry nie tracąc czasu, nie wchodząc do domu. |
(19) A biada kobietom w ciąży i karmiącym w te dni! (20) Módlcie się więc, aby ucieczka wasza nie nastąpiła zimą, ani w sabat. | |
(21) Wtedy bowiem będzie wielki ucisk, jaki nie zaistniał od początku świata aż do teraz, ani jakiego z pewnością nie będzie. | Znak #B11 - wielki ucisk |
(22) A gdyby nie były skrócone te dni, nikt nie zostałby uratowany; ale ze względu na wybranych będą skrócone te dni. | Obietnica #B12 - te dni będą skrócone aby ktoś jednak się uratował. |
(23) Jeśli wtedy ktoś by wam powiedział: Oto tu jest Mesjasz, albo tam, nie wierzcie. (24) Albowiem powstaną fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy, i czynić będą wielkie znaki i cuda, tak aby zwieść, o ile można, i wybranych. | Zalecenie #B20 - nie dać się zwieść fałszywym mesjaszom i prorokom a będą czynić znaki i cuda. |
(25) Oto wam przepowiedziałem. (26) Jeśli więc powiedzieliby wam: Oto jest na pustyni, nie wychodźcie; oto jest w alkierzach, nie wierzcie. | |
(27) Albowiem jak błyskawica pojawia się na wschodzie i jest widziana aż na zachodzie, takie będzie i przyjście Syna Człowieczego. | Znak #B55 - przyjście Syna Człowieczego będzie widoczne na wschodzie i zachodzie, jak błyskawica widoczne. |
(28) Gdzie bowiem jest padlina, tam gromadzą się orły. | ? |
(29) A zaraz po ucisku tych dni słońce zostanie zaćmione i księżyc nie da swojej jasności, i gwiazdy spadać będą z nieba, a moce niebieskie zostaną poruszone. |
po ucisku tych dni: Znak #C11 - słońce zostanie zaćmione, Znak #C12 - księżyc nie da swojej jasności, Znak #C13 - moce niebieskie zostaną poruszone. |
(30) I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą bić się w piersi wszystkie plemiona ziemi, i zobaczą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z mocą i z wielką chwałą. |
Znak #C20 - ukaże się na niebie znak Syna Człowieczeko Znak #C21 - ludzie będą żałować? pokutować? bić się w piesi. Znak #C22 - ludzie zobaczą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach i nieba, z mocą i chwałą. |
(31) I pośle swoich aniołów z trąbą o potężnym dźwięku, i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron, od jednego krańca nieba aż po drugi kraniec. |
Znak #D10 - ktoś (? Syn Człowieczy?) pośle swoich aniołów trąbą Znak #D11 - aniołowie zgromadzą wybranych |
O czujności, czuwaniu, zaskoczeniu chwilą |
|
(32) A od figowca nauczcie się tego oto podobieństwa: Gdy jego gałąź staje się miękka i wypuszcza liście, wiecie, że blisko jest lato. | #figowiec |
(33) Tak i wy, gdy ujrzycie te wszystkie wydarzenia, wiedzcie, że jest blisko, u drzwi. | |
(34) Zaprawdę mówię wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się te wszystkie wydarzenia staną. | |
(35) Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje z pewnością nie przeminą. | |
(36) A o tym dniu i godzinie nikt nie wie, ani aniołowie niebios, tylko sam Ojciec mój. | Tylko Ojciec określa ten moment. |
(37) A tak, jak było za dni Noego, takie będzie i przyjście Syna Człowieczego. (38) Albowiem jak za dni przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia, w którym Noe wszedł do arki, (39) I nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i uniósł wszystkich; takie będzie i przyjście Syna Człowieczego. | Jak za #dni Noego |
(40) Wtedy dwóch będzie na roli; jeden będzie wzięty, a jeden pozostawiony; (41) Dwie będą mleć na żarnach; jedna będzie wzięta, a jedna pozostawiona. | |
(42) Czuwajcie więc, ponieważ nie wiecie, o której godzinie wasz Pan przyjdzie. (43) A to wiedzcie, że gdyby wiedział gospodarz, o której straży ma przyjść złodziej, czuwałby i nie pozwoliłby włamać się do swojego domu. (44) Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie domyślacie. |
|
Wierny i rozumny sługa |
|
(45) Kto więc jest tym wiernym i rozumnym sługą, którego pan jego ustanowił nad swoją służbą, aby im dawał pokarm we właściwym czasie? (46) Błogosławiony ów sługa, którego jego pan gdy przyjdzie, znajdzie tak czyniącego. (47) Zaprawdę mówię wam, że go ustanowi nad całym swoim mieniem. |
Wierny i rozumny sługa będzie:
|
(48) A jeśliby powiedział ów zły sługa w swoim sercu: Mój pan zwleka ze swoim przyjściem, (49) I zacząłby bić współsługi, a jeść i pić z pijakami, (50) Przyjdzie pan owego sługi w dniu, którego się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna, (51) I potnie go na kawałki, i wyznaczy mu dział równy z obłudnikami; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. |
Sługa nie oczekujący przyjścia pana będzie:
|
aaa
Zachowuję u siebie pochodzące z http://www.swch.pl/polemiki/chicago_deklaracja.html (tłumaczenie: SWCh).
Autorytet Pisma był zawsze kluczowym zagadnieniem dla Kościoła chrześcijańskiego i jest nim także dzisiaj. Ci, którzy wierzą w Jezusa Chrystusa jako Pana i Zbawiciela są powołani do tego, by ukazywać prawdziwość swego uczniostwa przez pokorne i wierne posłuszeństwo spisanemu Bożemu Słowu. Odejście od Pisma w wierze i postępowaniu oznacza okazanie niewierności naszemu Mistrzowi. Uznanie całkowitej prawdziwości i wiarygodności Pisma Świętego jest istotne dla pełnego zrozumienia i właściwego wyznawania jego autorytetu.
Poniższa Deklaracja na nowo stwierdza bezbłędność Pisma, wyjaśniając nasze zrozumienie tej bezbłędności i ostrzegając przed jej odrzuceniem. Jesteśmy przekonani, że odrzucenie Bezbłędności Pisma jest jedno znaczne z odrzuceniem świadectwa Jezusa Chrystusa i Ducha Świętego i sprzeciwem wobec poddania się roszczeniom słowa samego Boga, poddania, które cechują prawdziwą wiarę chrześcijańską. Uważamy, że naszym obowiązkiem jest złożenie tego oświadczenia właśnie teraz, kiedy ma miejsce odchodzenie chrześcijan od prawdy o bezbłędności i doktryna ta jest powszechnie błędnie rozumiana.
Deklaracja składa się z trzech części: Oświadczenia ogólnego, Tez potwierdzających i zaprzeczających i towarzyszącego im Komentarza. Została ona przygotowana w czasie trzydniowych konsultacji w Chicago. Ci, którzy podpisali Oświadczenie ogólne i Tezy chcą tym potwierdzić swoje przekonanie o bezbłędności Pisma oraz zachęcić i wezwać siebie nawzajem i innych chrześcijan do większego zrozumienia wartości tej doktryny. Uznajemy ograniczenia dokumentu przygotowywanego podczas krótkiej, intensywnej konferencji i nie chcemy, aby Deklaracji tej przyznawano ważność doktrynalną. Jednak cieszymy się, że wspólne dyskusje pogłębiły nasze przekonania i modlimy się, aby Deklaracja, którą podpisaliśmy, była użyta na chwałę naszego Boga w kierunku nowej reformacji Kościoła w wierze, życiu i misji.
Składamy tę Deklarację nie w duchu niezgody, ale w duchu pokory i miłości, którego chcemy dzięki Bożej łasce utrzymać w każdym dialogu, jaki wyniknie z tego, co powiedzieliśmy. Z radością przyznajemy, ze wielu z tych, którzy zaprzeczają bezbłędności Pisma, nie przejawiają konsekwencji tego zaprzeczenia w swoich przekonaniach i postępowaniu, a z drugiej strony jesteśmy świadomi tego, że my, którzy wyznajemy tę doktrynę, często zapieramy się jej w życiu przez to, iż nie udaje się nam rzeczywiście podporządkować Bożemu Słowu naszych myśli i czynów, naszych tradycji i zwyczajów.
Oczekujemy na reakcję na tę Deklarację od każdego, kto uważa, że należałoby poprowadzić znajdujące się w niej twierdzenia na temat Pisma, w świetle samego Pisma, pod którego nieomylnym autorytetem stajemy. Nie uważamy, że nasze świadectwo jest nie omylne i będziemy wdzięczni za każdą pomoc, która umożliwi nam wzmocnienie tego świadectwa o Bożym Słowie.
1. Bóg, który sam jest Prawdą i mówi tylko prawdę, natchnął Pismo Święte, aby w ten sposób objawić się zgubionej ludzkości przez Jezusa Chrystusa jako Stworzyciela i Pana, Odkupiciela i Sędziego. Pismo Święte jest świadectwem o nim samym.
2. Pismo święte, będąc Słowem samego Boga napisanym przez ludzi przygotowanych i kierowanych przez Ducha Świętego, posiada nieomylny boski autorytet we wszystkich kwestiach, które porusza: należy w nie wierzyć jako Boże nauczanie, we wszystkim, co stwierdza; być mu posłusznym jako Bożemu przykazaniu, we wszystkim, czego wymaga; przyjmować jako Bożą rękojmię, we wszystkim, co obiecuje.
3. Duch Święty, boski Autor Pisma, zarówno czyni je dla nas prawdziwym przez swe wewnętrzne świadectwo jak i otwiera nasze umysły na zrozumienie jego znaczenia.
4. Będąc dane w całości i słowie przez Boga, Pismo jest bez błędu w całym swoim nauczaniu, zarówno w tym, co mówi o Bożym działaniu w stworzeniu, o wydarzeniach historycznych i o swojej własnej genezie literackiej pod kierunkiem Boga, jak i jego świadectwie o Bożej zbawiającej łasce w życiu poszczególnych ludzi.
5. Autorytet Pisma jest nieuchronnie umniejszony, jeśli w jakiś sposób ograniczy się lub zlekceważy całkowitą boską bezbłędność Biblii, lub uzależni się jej prawdziwość od poglądu na prawdę innego niż ten, który prezentuje Biblia; takie odstępstwa przynoszą poważną stratę poszczególnym osobom i Kościołowi.
Twierdzimy, że Pismo Święte powinno być przyjmowane jako autorytatywne Słowo Boga.
Zaprzeczamy temu, ze Pismo otrzymało swój autorytet od Kościoła, tradycji lub innego ludzkiego źródła.
Twierdzimy, że Pismo jest najwyższą normą pisaną, przez którą Bóg związuje sumienie i że autorytet Kościoła jest podporządkowany autorytetowi Pisma.
Zaprzeczamy temu, że wyznania wiary, sobory lub deklaracje mają autorytet większy lub równy autorytetowi Biblii.
Twierdzimy, że Słowo pisane w całości jest objawieniem danym przez Boga.
Zaprzeczamy temu, że Biblia jest tylko świadectwem objawienia lub, że staje się objawieniem w zetknięciu z człowiekiem lub, że jej ważność zależy od odpowiedzi człowieka.
Twierdzimy, że Bóg, który stworzył ludzkość na swój obraz użył języka jako środka objawienia.
Zaprzeczamy temu, że język ludzki jest tak ograniczony przez naszą stworzoność, iż staje się nieużyteczny jako medium boskiego objawienia. Ponad to zaprzeczamy temu, że zepsucie ludzkiej kultury i języka przez grzech udaremnia Boże dzieło natchnienia.
Twierdzimy, że Boże objawienie w Piśmie Świętym było stopniowe.
Zaprzeczamy temu, że późniejsze objawienie, które może być wypełnieniem wcześniejszego, poprawia je lub mu zaprzecza. Ponadto zaprzeczamy temu, że od czasów ukończenia pism Nowego Testamentu dane zostało jakieś normatywne objawienie.
Twierdzimy, że całe Pismo i wszystkie jego części, łącznie z poszczególnymi słowami oryginału, zostały dane w wyniku boskiego natchnienia.
Zaprzeczamy temu, że natchnienie Pisma może dotyczyć całości, ale nie jego części lub jego części, ale nie całości.
Twierdzimy, że natchnienie było dziełem, w którym Bóg przez swojego Ducha i ludzkich pisarzy dał swoje Słowo. Geneza Pisma jest boska. Sposób natchnienia zostaje dla nas w dużej mierze tajemnicą.
Zaprzeczamy temu, że natchnienie może być rozumiane w kategoriach jakiegoś szczególnego wglądu człowieka albo podwyższonych stanów świadomości.
Twierdzimy, że Bóg w swoim dziele natchnienia używał poszczególnych osobowości i stylów literackich pisarzy, których wybrał i przygotował.
Zaprzeczamy temu, że Bóg powodując, iż pisarze używali wybranych przez niego słów, pominął i osobowość.
Twierdzimy, że natchnienie, choć nie dawało wszech wiedzy, gwarantowało prawdziwość i wiarygodność wypowiedzi we wszystkich kwestiach, co, do których autorzy Biblii zostali poruszeni, aby o nich pisać i mówić.
Zaprzeczamy temu, że ograniczone zdolności autorów i stan skażenia grzechem, w jakim się znajdowali, wprowadził konieczne lub inaczej spaczenia lub błędy do Bożego Słowa.
Twierdzimy, że natchnienie, ściśle mówiąc, dotyczy autografów tekstu Pisma, które dzięki Bożej opatrzności mogą być z wielka dokładnością odczytane z dostępnych manuskryptów. Ponadto twierdzimy, że kopie i przekłady Pisma są Słowem Bożym w takiej wierze jak wiernie reprezentują oryginał.
Zaprzeczamy temu, że brak autografów ma wpływ na jakiekolwiek istotne elementy wiary chrześcijańskiej. Ponadto zaprzeczamy temu, że ich brak sprawia, że twierdzenia na temat biblijnej bezbłędności są nieważne lub niestosowne.
Twierdzimy, że Pismo dane przez boskie natchnienie, jest nieomylne tak, że będąc dalekie od zwiedzenia nas, jest prawdziwe i wiarygodne we wszystkich kwestiach, o których mówi.
Zaprzeczamy temu, że możliwe jest, aby Biblia była jednocześnie nieomylna i posiadała błędy w swoich twierdzeniach. Nieomylność i bezbłędność można rozróżnić, ale nie można rozdzielić.
Twierdzimy, że Pismo w całości jest bezbłędne, jest wolne od fałszu, oszustwa lub podstępu.
Zaprzeczamy temu, że nieomylność Biblii i jej bezbłędność jest ograniczona do kwestii duchowych, religijnych lub zagadnień związanych z odkupieniem, z wyłączeniem twierdzeń dotyczących historii i nauki. Ponadto zaprzeczamy temu, że hipotezy naukowe dotyczące historii ziemi mogą być użyte w celu obalenia nauczania Pisma o stworzeniu i potopie.
Twierdzimy, że stosowne jest używanie teologicznego terminu „bezbłędność” w odniesieniu do pełnej prawdziwości Pisma.
Zaprzeczamy temu, że właściwe jest oceniane Pisma zgodnie ze standardami prawdy lub fałszu, które są obecne dla jego zadania lub celu. Ponadto zaprzeczamy temu, że bezbłędność jest nie do pogodzenia z takimi cechami Biblii jak brak nowoczesnej precyzji technicznej, nieregularności gramatyki lub ortografii, opisy przyrody na podstawie obserwacji, składanie świadectw o oszustwach, użycie hiperboli i zaokrąglenia liczb, tematyczny układ materiału, różne warianty materiału w paralelnych fragmentach lub parafrazowane innych tekstów.
Twierdzimy, że Pismo jest jednością i posiada wewnętrzną spójność.
Zaprzeczamy temu, że domniemane błędy lub nieścisłości, które nie zostały jeszcze rozwiązane, wypaczają prawdę twierdzeń Biblii.
Twierdzimy, że doktryna o bezbłędności ma swoją podstawę w nauczaniu Biblii o natchnieniu.
Zaprzeczamy temu, że nauczanie Jezusa o Piśmie może być pominięte na tej podstawie, że inkarnacja wymagała dostosowania (akomodacji) lub, że Jezus był w naturalny sposób ograniczony przez swoje człowieczeństwo.
Twierdzimy, że doktryna o bezbłędności jest częścią wiary Kościoła na przestrzeni historii.
Zaprzeczamy temu, że bezbłędność to doktryna wymyślona przez scholastyczny protestantyzm lub, że jest to reakcja na negatywną krytykę tekstu.
Twierdzimy, że Duch Święty składa świadectwo o Piśmie, zapewniając wierzących o prawdziwości Bożego pisanego Słowa.
Zaprzeczamy temu, że Duch Święty świadczy w oddzieleniu od lub w sprzeczności z Pismem.
Twierdzimy, że tekst Pisma powinien być interpretowany w wyniku egzegezy gramatyczno-historycznej, z wzięciem pod uwagę form i środków literackich oraz twierdzenia, że Pismo powinno interpretować Pismo.
Zaprzeczamy temu, że poprawne jest takie traktowanie tekstu lub szukanie jego źródeł, które prowadzi do relatywizowania, odhistorycznienia lub dyskredytowania jego nauczania lub odrzucenia zawartych w nich roszczeń, co do autorstwa ksiąg.
Twierdzimy, że wyznanie pełnego autorytetu, nieomylności lub bezbłędności Pisma jest istotne dla zdrowego zrozumienia całości wiary chrześcijańskiej. Ponadto twierdzimy, że takie wyznanie powinno prowadzić do coraz większego upodobania do obrazu Chrystusa.
Zaprzeczamy temu, że takie wyznanie jest potrzebne do zbawienia. Jednakże, zaprzeczamy, że bezbłędność można odrzucić bez poważnych konsekwencji, zarówno dla poszczególnych osób jak i dla całego Kościoła.
Wersja druga: (tłumaczenie: Fabian Błaszkiewicz '2021)
Potwierdzamy, że Pismo Święte ma być przyjmowane jako autorytatywne Słowo Boga.
Zaprzeczamy, jakoby Pismo miało otrzymywać swój autorytet od Kościoła, z tradycji czy jakiegokolwiek innego ludzkiego źródła.
Potwierdzamy, że Pismo Święte jest najwyższą spisaną normą, przy pomocy której Bóg związuje sumienie, zaś autorytet Kościoła podlega temu autorytetowi Pisma.
Zaprzeczamy, jakoby kościelne wyznania wiary, sobory czy jakiekolwiek inne deklaracje mogły mieć autorytet większy czy choćby równy autorytetowi Biblii.
Potwierdzamy, że spisane Słowo Boże jest w swym całokształcie objawieniem danym przez Boga.
Zaprzeczamy, jakoby Biblia miała być zaledwie świadkiem objawienia lub jakoby miała stawać się objawieniem dopiero poprzez spotkanie lub jakoby jej ważność miała zależeć od ludzkich reakcji.
Potwierdzamy, że Bóg, który uczynił ludzi na swój obraz, posłużył się językiem jako środkiem objawienia.
Zaprzeczamy, jakoby ludzki język miał być tak ograniczony przez fakt naszego bycia stworzonymi, że musiałby być w swej roli wehikułu Boskiego objawienia skazany na nieadekwatność. Zaprzeczamy następnie, jakoby wynikająca z grzechu korupcja ludzkiej kultury i języka miała udaremniać Boże dzieło biblijnego natchnienia.
Potwierdzamy, że objawienie Boga w Piśmie Świętym było progresywne.
Zaprzeczamy, jakoby późniejsze objawienie, mogąc wypełniać objawienie wcześniejsze, miało jednocześnie w jakimkolwiek przypadku je korygować lub mu zaprzeczać. Zaprzeczamy następnie, jakoby jakiekolwiek normatywne objawienie miało być dane od czasu, gdy zostały skompletowane pisma Nowego Testamentu.
Potwierdzamy, że całe Pismo Święte i wszystkie jego części, aż po wszystkie konkretne słowa oryginału, zostały dane przez Boskie natchnienie.
Zaprzeczamy, jakoby słusznym było przyjmowanie natchnienia Pisma w całości, lecz nie w poszczególnych częściach lub w jakichś jego częściach, lecz nie w całości.
Potwierdzamy, że natchnienie było dziełem, w którym Bóg przez swego Ducha, poprzez ludzkich pisarzy, dał nam swoje Słowo. Źródło Pisma Świętego jest Boskie. Sposób działania owego Boskiego natchnienia pozostaje dla nas w dużej mierze tajemnicą.
Zaprzeczamy, jakoby natchnienie mogło być zredukowane do ludzkiego wglądu lub jakiegokolwiek rodzaju stanów wyższej świadomości.
Potwierdzamy, że Bóg w swoim dziele natchnienia wykorzystał konkretne osobowości i style literackie pisarzy, których wybrał i przygotował.
Zaprzeczamy, jakoby Bóg, powodując, by ci pisarze posłużyli się słowami, które On wybrał, miał przytłumić ich osobowości.
Potwierdzamy, że natchnienie, choć nie udziela wszechwiedzy, stanowi gwarancję, iż wypowiedź biblijnych autorów we wszystkich zagadnieniach, do których omówienia lub opisania zostali poruszeni, jest prawdziwa i godna zaufania.
Zaprzeczamy, jakoby skończoność czy upadłość tych pisarzy, z konieczności lub jakiegokolwiek innego powodu, miała wprowadzić zniekształcenie albo fałsz do Słowa Bożego.
Potwierdzamy, że natchnienie, ściśle rzecz ujmując, dotyczy wyłącznie autograficznego tekstu (oryginału) Pisma, który dzięki opatrzności Bożej może być ustalony na podstawie istniejących manuskryptów z wielką dokładnością. Potwierdzamy następnie, że kopie i tłumaczenia Pisma są Słowem Bożym dokładnie na tyle, na ile wiernie reprezentują oryginał.
Zaprzeczamy, jakoby na jakikolwiek istotny element wiary chrześcijańskiej miał wpływ brak autografów (oryginałów). Zaprzeczamy następnie, jakoby ten brak miał uczynić twierdzenie o bezbłędności Biblii niepoprawnym lub nieważnym.
Potwierdzamy, że Pismo Święte, będąc danym z Boskiego natchnienia, jest nieomylne, a zatem jest prawdziwe i wiarygodne we wszystkich kwestiach, które podejmuje.
Zaprzeczamy, jakoby było możliwym, by Biblia była jednocześnie nieomylna i błędna w swoich twierdzeniach. Nieomylność i bezbłędność mogą być rozróżnione, ale nie oddzielone.
Potwierdzamy, że Pismo Święte jest w swej całości bezbłędne, będąc wolnym od jakiegokolwiek fałszu, oszustwa czy zwiedzenia.
Zaprzeczamy jakoby biblijna nieomylność i bezbłędność miały być ograniczone do tematów duchowych, religijnych czy odkupieńczych, z wyłączeniem twierdzeń z obszaru historii lub nauki. Zaprzeczamy następnie, by naukowa hipoteza o historii ziemskiej mogła być właściwie użyta do obalenia nauczania Pisma na temat stworzenia i potopu.
Potwierdzamy stosowność posługiwania się bezbłędnością jako teologicznym terminem w odniesieniu do kompletnej prawdziwości Pisma Świętego.
Zaprzeczamy, jakoby było właściwym oceniać Pismo według standardów prawdy i błędu, które są obce jego zastosowaniu i celowi. Zaprzeczamy następnie, jakoby bezbłędności miały przeczyć takie biblijne zjawiska jak brak współczesnej technicznej precyzji, nieprawidłowości gramatyczne lub pisowni, obserwacyjne opisy przyrody, ujawnianie fałszu, korzystanie z hiperboli i okrągłych liczb, tematyczne ułożenie materiału, odmienne selekcje materiału w paralelnych sprawozdaniach czy korzystanie ze swobodnych cytatów.
Potwierdzamy jedność i wewnętrzną spójność Pisma Świętego.
Zaprzeczamy, jakoby domniemane błędy i rozbieżności, które nie zostały jeszcze wyjaśnione, miały jakkolwiek rzutować na prawdziwe stwierdzenia Biblii.
Potwierdzamy, że doktryna bezbłędności jest solidnie ugruntowana w nauczaniu Biblii na temat natchnienia.
Zaprzeczamy, jakoby nauczanie Jezusa na temat Pisma miało być nieuznane przez odwołanie do akomodacji lub jakiegokolwiek naturalnego ograniczenia Jego człowieczeństwa.
Potwierdzamy, że doktryna bezbłędności stanowi integralną część wiary Kościoła w całej jego historii.
Zaprzeczamy, jakoby bezbłędność była doktryną wymyśloną przez scholastyczny protestantyzm lub że jest stanowiskiem reakcyjnym postulowanym w odpowiedzi na negatywną „wyższą krytykę”.
Potwierdzamy, że Duch Święty daje świadectwo Pismu, upewniając wierzących co do prawdziwości spisanego Słowa Bożego.
Zaprzeczamy, jakoby to świadectwo Ducha Świętego miało operować w izolacji od Pisma lub w sprzeczności z nim.
Potwierdzamy, że tekst Pisma ma być interpretowany przez egzegezę gramatycznohistoryczną, biorąc pod uwagę jego literackie formy i środki stylistyczne, oraz że Pismo tłumaczymy Pismem.
Zaprzeczamy, jakoby miało słuszność jakiekolwiek podejście do tekstu lub poszukiwanie źródeł, którego celem byłaby relatywizacja, dehistoryzacja, dyskredytacja nauczania zawartego w Piśmie Świętym lub odrzucenie twierdzeń tyczących się jego autorstwa.
Potwierdzamy, że wyznanie pełnego autorytetu, nieomylności i bezbłędności Pisma Świętego jest niezbędne dla zdrowego rozumienia całej chrześcijańskiej wiary. Potwierdzamy następnie, że takie wyznanie powinno prowadzić do wzrastającego upodobnienia się do obrazu Chrystusa.
Zaprzeczamy, jakoby takie wyznanie było konieczne do zbawienia. Jednakże, zaprzeczamy następnie, by bezbłędność mogła być odrzucona bez poważnych konsekwencji zarówno dla poszczególnych osób, jak i Kościoła.
Tłumaczenie Fabiana, wydane w książce w kwietniu 2021
CHICAGOWSKIE OŚWIADCZENIE O BEZBŁĘDNOŚCI BIBLII:
OŚWIADCZENIE KRÓTKIE
1. Bóg, który sam jest Prawdą i mówi wyłącznie prawdę, natchnął Pismo Święte, by w ten sposób objawić się zgubionemu rodzajowi ludzkiemu przez Jezusa Chrystusa jako Stworzyciel i Pan, Odkupiciel i Sędzia. Pismo Święte jest świadectwem Boga o Nim samym.
2. Pismo Święte, będąc Słowem samego Boga, spisane przez ludzi przygotowanych i nadzorowanych przez Jego Ducha, czerpie z nieomylnego, Boskiego autorytetu we wszystkich kwestiach, których dotyka: trzeba mu wierzyć, jako Bożej instrukcji, we wszystkim, co stwierdza; być mu posłusznym, jako Bożemu nakazowi, we wszystkim, czego wymaga; uchwycić się go, jako Bożego zapewnienia, we wszystkim, co obiecuje.
3. Duch Święty, Boski Autor Pisma, zarówno uwierzytelnia je nam poprzez swoje we-wnętrzne świadectwo, jak i otwiera nasze umysły, byśmy rozumieli jego znaczenie.
4. Będąc całkowicie i dosłownie danym przez Boga, Pismo jest wolne od błędu lub uszczerbku w całym swoim nauczaniu, zarówno w tym, co oświadcza na temat Bożych działań w akcie stworzenia czy wydarzeniach z historii świata, jak i w swoim świadectwie o zbawczej łasce Boga w życiu poszczególnych ludzi.
5. Jeśli ta całkowita, Boska bezbłędność zaczyna być w jakikolwiek sposób ogranicza-na, ignorowana lub wręcz naginana do zgody z jakimś poglądem sprzecznym z Biblią, wówczas autorytet Pisma w sposób nieunikniony doznaje poważnego uszczerbku, a tego rodzaju błędy obra-cają się na szkodę pojedynczych osób i całego Kościoła.
CHICAGOWSKIE OŚWIADCZENIE O BEZBŁĘDNOŚCI BIBLII:
ARTYKUŁY POTWIERDZENIA I ZAPRZECZENIA
ARTYKUŁ I
Potwierdzamy, że Pismo Święte ma być przyjmowane jako autorytatywne Słowo Boga.
Zaprzeczamy, jakoby Pismo miało otrzymywać swój autorytet od Kościoła, z tradycji czy ja-kiegokolwiek innego ludzkiego źródła.
ARTYKUŁ II
Potwierdzamy, że Pismo Święte jest najwyższą spisaną normą, przy pomocy której Bóg zwią-zuje sumienie, zaś autorytet Kościoła podlega temu autorytetowi Pisma.
Zaprzeczamy, jakoby kościelne wyznania wiary, sobory czy jakiekolwiek inne deklaracje mo-gły mieć autorytet większy czy choćby równy autorytetowi Biblii.
ARTYKUŁ III
Potwierdzamy, że spisane Słowo Boże jest w swym całokształcie objawieniem danym przez Boga.
Zaprzeczamy, jakoby Biblia miała być zaledwie świadkiem objawienia lub jakoby miała sta-wać się objawieniem dopiero poprzez spotkanie lub jakoby jej ważność miała zależeć od ludzkich reakcji.
ARTYKUŁ IV
Potwierdzamy, że Bóg, który uczynił ludzi na swój obraz, posłużył się językiem jako środkiem objawienia.
Zaprzeczamy, jakoby ludzki język miał być tak ograniczony przez fakt naszego bycia stwo-rzonymi, że musiałby być w swej roli wehikułu Boskiego objawienia skazany na nieadekwatność. Zaprzeczamy następnie, jakoby wynikająca z grzechu korupcja ludzkiej kultury i języka miała uda-remniać Boże dzieło biblijnego natchnienia.
ARTYKUŁ V
Potwierdzamy, że objawienie Boga w Piśmie Świętym było progresywne.
Zaprzeczamy, jakoby późniejsze objawienie, mogąc wypełniać objawienie wcześniejsze, miało jednocześnie w jakimkolwiek przypadku je korygować lub mu zaprzeczać. Zaprzeczamy następnie, jakoby jakiekolwiek normatywne objawienie miało być dane od czasu, gdy zostały skompletowane pisma Nowego Testamentu.
ARTYKUŁ VI
Potwierdzamy, że całe Pismo Święte i wszystkie jego części, aż po wszystkie konkretne słowa oryginału, zostały dane przez Boskie natchnienie.
Zaprzeczamy, jakoby słusznym było przyjmowanie natchnienia Pisma w całości, lecz nie w poszczególnych częściach lub w jakichś jego częściach, lecz nie w całości.
ARTYKUŁ VII
Potwierdzamy, że natchnienie było dziełem, w którym Bóg przez swego Ducha, poprzez ludzkich pisarzy, dał nam swoje Słowo. Źródło Pisma Świętego jest Boskie. Sposób działania owe-go Boskiego natchnienia pozostaje dla nas w dużej mierze tajemnicą.
Zaprzeczamy, jakoby natchnienie mogło być zredukowane do ludzkiego wglądu lub jakiego-kolwiek rodzaju stanów wyższej świadomości.
ARTYKUŁ VIII
Potwierdzamy, że Bóg w swoim dziele natchnienia wykorzystał konkretne osobowości i style literackie pisarzy, których wybrał i przygotował.
Zaprzeczamy, jakoby Bóg, powodując, by ci pisarze posłużyli się słowami, które On wybrał, miał przytłumić ich osobowości.
ARTYKUŁ IX
Potwierdzamy, że natchnienie, choć nie udziela wszechwiedzy, stanowi gwarancję, iż wypo-wiedź biblijnych autorów we wszystkich zagadnieniach, do których omówienia lub opisania zostali poruszeni, jest prawdziwa i godna zaufania.
Zaprzeczamy, jakoby skończoność czy upadłość tych pisarzy, z konieczności lub jakiegokol-wiek innego powodu, miała wprowadzić zniekształcenie albo fałsz do Słowa Bożego.
ARTYKUŁ X
Potwierdzamy, że natchnienie, ściśle rzecz ujmując, dotyczy wyłącznie autograficznego tekstu (oryginału) Pisma, który dzięki opatrzności Bożej może być ustalony na podstawie istniejących ma-nuskryptów z wielką dokładnością. Potwierdzamy następnie, że kopie i tłumaczenia Pisma są Sło-wem Bożym dokładnie na tyle, na ile wiernie reprezentują oryginał.
Zaprzeczamy, jakoby na jakikolwiek istotny element wiary chrześcijańskiej miał wpływ brak autografów (oryginałów). Zaprzeczamy następnie, jakoby ten brak miał uczynić twierdzenie o bez-błędności Biblii niepoprawnym lub nieważnym.
ARTYKUŁ XI
Potwierdzamy, że Pismo Święte, będąc danym z Boskiego natchnienia, jest nieomylne, a za-tem jest prawdziwe i wiarygodne we wszystkich kwestiach, które podejmuje.
Zaprzeczamy, jakoby było możliwym, by Biblia była jednocześnie nieomylna i błędna w swo-ich twierdzeniach. Nieomylność i bezbłędność mogą być rozróżnione, ale nie oddzielone.
ARTYKUŁ XII
Potwierdzamy, że Pismo Święte jest w swej całości bezbłędne, będąc wolnym od jakiegokol-wiek fałszu, oszustwa czy zwiedzenia.
Zaprzeczamy jakoby biblijna nieomylność i bezbłędność miały być ograniczone do tematów duchowych, religijnych czy odkupieńczych, z wyłączeniem twierdzeń z obszaru historii lub nauki. Zaprzeczamy następnie, by naukowa hipoteza o historii ziemskiej mogła być właściwie użyta do obalenia nauczania Pisma na temat stworzenia i potopu.
ARTYKUŁ XIII
Potwierdzamy stosowność posługiwania się bezbłędnością jako teologicznym terminem w od-niesieniu do kompletnej prawdziwości Pisma Świętego.
Zaprzeczamy, jakoby było właściwym oceniać Pismo według standardów prawdy i błędu, które są obce jego zastosowaniu i celowi. Zaprzeczamy następnie, jakoby bezbłędności miały prze-czyć takie biblijne zjawiska jak brak współczesnej technicznej precyzji, nieprawidłowości grama-tyczne lub pisowni, obserwacyjne opisy przyrody, ujawnianie fałszu, korzystanie z hiperboli i okrą-głych liczb, tematyczne ułożenie materiału, odmienne selekcje materiału w paralelnych sprawozda-niach czy korzystanie ze swobodnych cytatów.
ARTYKUŁ XIV
Potwierdzamy jedność i wewnętrzną spójność Pisma Świętego.
Zaprzeczamy, jakoby domniemane błędy i rozbieżności, które nie zostały jeszcze wyjaśnione, miały jakkolwiek rzutować na prawdziwe stwierdzenia Biblii.
ARTYKUŁ XV
Potwierdzamy, że doktryna bezbłędności jest solidnie ugruntowana w nauczaniu Biblii na te-mat natchnienia.
Zaprzeczamy, jakoby nauczanie Jezusa na temat Pisma miało być nieuznane przez odwołanie do akomodacji lub jakiegokolwiek naturalnego ograniczenia Jego człowieczeństwa.
ARTYKUŁ XVI
Potwierdzamy, że doktryna bezbłędności stanowi integralną część wiary Kościoła w całej jego historii.
Zaprzeczamy, jakoby bezbłędność była doktryną wymyśloną przez scholastyczny protestan-tyzm lub że jest stanowiskiem reakcyjnym postulowanym w odpowiedzi na negatywną „wyższą krytykę”.
ARTYKUŁ XVII
Potwierdzamy, że Duch Święty daje świadectwo Pismu, upewniając wierzących co do praw-dziwości spisanego Słowa Bożego.
Zaprzeczamy, jakoby to świadectwo Ducha Świętego miało operować w izolacji od Pisma lub w sprzeczności z nim.
ARTYKUŁ XVIII
Potwierdzamy, że tekst Pisma ma być interpretowany przez egzegezę gramatyczno-historyczną, biorąc pod uwagę jego literackie formy i środki stylistyczne, oraz że Pismo tłumaczymy Pismem.
Zaprzeczamy, jakoby miało słuszność jakiekolwiek podejście do tekstu lub poszukiwanie źró-deł, którego celem byłaby relatywizacja, dehistoryzacja, dyskredytacja nauczania zawartego w Pi-śmie Świętym lub odrzucenie twierdzeń tyczących się jego autorstwa.
ARTYKUŁ XIX
Potwierdzamy, że wyznanie pełnego autorytetu, nieomylności i bezbłędności Pisma Świętego jest niezbędne dla zdrowego rozumienia całej chrześcijańskiej wiary. Potwierdzamy następnie, że takie wyznanie powinno prowadzić do wzrastającego upodobnienia się do obrazu Chrystusa.
Zaprzeczamy, jakoby takie wyznanie było konieczne do zbawienia. Jednakże, zaprzeczamy następnie, by bezbłędność mogła być odrzucona bez poważnych konsekwencji zarówno dla po-szczególnych osób, jak i Kościoła.
Werset do nauczenia się z mojej parafracie
Darek coś takiego odkrywa a wygląda to bardzo ciekawie. Przygotował już podzieloną na osobne kawałki księgę, tak aby czytać to bez obracania kartek i skakania po księdze.
Osoby dramatu:
W załącznikach:
Struktura wg Darka, grudzień 2019 i pliki do niej dopasowane:
Obraz Jezusa na obłoku jest ważny, bo ważne jest aby mieć pewność odnośnie tego co dzieje się w 14 rozdziale Apokalipsy, który dzisiaj po raz kolejny analizowałem.
No i co, a właściwie kogo tu mamy?
Ap 14:14 tpnt
(14) I zobaczyłem, a oto biały obłok; a na obłoku siedział ktoś podobny do Syna Człowieczego, mający na swojej głowie złoty wieniec, a w swojej ręce ostry sierp.
Może to Pan Jezus? Może Matka Boska, a może po prostu wiewiórka (bo taki śmieszny kawał był). Stawiam tezę, że Pan Jezus, bo jest on Synem Człowieczym, więc pewnie jest podobny (to słowo można inaczej przetłumaczyć) do Syna Człowieczego. Jeżeli to Pan Jezus to ma w ręce sierp i za chwilę zacznie się zbieranie przez Niego plonu ziemi.
Ap 14:14-16 tpnt (14) I zobaczyłem, a oto biały obłok; a na obłoku siedział ktoś podobny do Syna Człowieczego, mający na swojej głowie złoty wieniec, a w swojej ręce ostry sierp. (15) I inny anioł wyszedł ze świątyni, wołając potężnym głosem do tego, który siedział na obłoku: Poślij twój sierp i żnij, gdyż nadeszła twoja godzina, by żąć, ponieważ dojrzało żniwo ziemi. (16) I rzucił ten, który siedział na obłoku, swój sierp na ziemię, i zżętą została ziemia.
Gdzie jeszcze to samo wydarzenie mamy opisane w sposób, w którym Pan Jezus jest na obłoku? Ja wymieniłem 2 miejsca, ale po chwili przyszedł Ariusz i już były cztery, a potem jeszcze kilka. Wymieńmy je:
Dz 1:9-11 tpnt (9) I gdy to powiedział, a oni patrzyli, został uniesiony w górę, i obłok wziął Go sprzed ich oczu. (10) A gdy byli wpatrzeni w niebo, jak On się oddala, oto dwaj mężowie stanęli przy nich w białym odzieniu, (11) I ci powiedzieli: Mężowie z Galilei, czemu stoicie, wpatrując się w niebo? Ten Jezus, który od was w górę został uniesiony do nieba, powróci w taki sposób, jak Go widzieliście idącego do nieba.
1Tes 4:16-17 tpnt (16) Gdyż sam Pan na okrzyk, na głos archanioła i na głos trąby Bożej zstąpi z nieba, a umarli w Chrystusie powstaną najpierw. (17) Potem my, pozostający przy życiu, równocześnie z nimi zostaniemy porwani w obłokach na spotkanie Pana, w powietrze; i tak zawsze będziemy z Panem.
Mt 24:29-31 tpnt (29) A zaraz po ucisku tych dni słońce zostanie zaćmione i księżyc nie da swojej jasności, i gwiazdy spadać będą z nieba, a moce niebieskie zostaną poruszone. (30) I wtedy ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą bić się w piersi wszystkie plemiona ziemi, i zobaczą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach nieba z mocą i z wielką chwałą. (31) I pośle swoich aniołów z trąbą o potężnym dźwięku, i zgromadzą Jego wybranych z czterech stron, od jednego krańca nieba aż po drugi kraniec.
Łk:21:27 Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą.
Ap 1:5-7 tpnt (5) (...) I od Jezusa Chrystusa, który jest świadkiem wiernym, pierworodnym z umarłych i władcą królów ziemi; który nas umiłował i obmył nas z naszych grzechów w swojej krwi, (6) I uczynił nas królami i kapłanami Boga i Ojca swojego; Jemu chwała i moc na wieki wieków. Amen. (7) Oto przychodzi z obłokami i ujrzy Go każde oko i ci, którzy Go przebili; i uderzą się w piersi przez wzgląd na Niego wszystkie pokolenia ziemi. Tak! Amen.
Mt 26:63-64 tpnt (63) (...)arcykapłan rzekł do Niego: Poprzysięgam Cię na Boga żywego, abyś nam powiedział, czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga? (64) Mówi mu Jezus: Ty to powiedziałeś. Ponadto mówię wam: Już teraz zobaczycie Syna Człowieczego siedzącego po prawej stronie mocy Bożej i przychodzącego na obłokach nieba.
Dn 7:9-14 ubg (9) I patrzyłem, aż trony zostały postawione, a Odwieczny zasiadł; jego szata była biała jak śnieg, a włosy jego głowy jak czysta wełna, jego tron jak ogniste płomienie, a jego koła jak płonący ogień. (10) Strumień ognia wypływał i tryskał sprzed niego. Tysiąc tysięcy służyło mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed nim. Sąd zasiadł i otwarto księgi. (11) Wtedy patrzyłem z powodu głosu wielkich słów, które wypowiedział róg. Przypatrywałem się, aż bestia została zabita, a jej ciało zniszczone i wydane na spalenie w ogniu. (12) Także i pozostałym bestiom odebrano władzę i dano im przedłużenie życia aż do zamierzonego okresu i czasu. (13) Widziałem też w nocnym widzeniu: Oto w obłokach nieba przybył ktoś podobny do Syna Człowieka, przyszedł aż do Odwiecznego i przyprowadzono go przed niego. (14) I dano mu władzę, cześć i królestwo, aby wszyscy ludzie, wszystkie narody i języki służyli mu. Jego władza jest władzą wieczną, która nie przeminie, a jego królestwo nie będzie zniszczone."
Jeszcze
(UBG) Lukasz : 21:27 Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą.
Wiem, że niektórzy moi znajomi uważają, że "nie ma już narodów", że są niemodne, że to przeżytek, że teraz liczą się "społeczność, społeczeństwo, że ważni są obywatele”.
Czy na pewno? Po pierwsze - to Pan Bóg stworzył narody! Stworzył je w określonym celu - aby Go szukały, i to nie tylko każdy człowiek z osobna (tak, to pierwsza i najważniejsza odpowiedzialność człowieka), ale również zbiorowo - jako narody właśnie. To Pan Bóg dla każdego narodu określił czasy jego istnienia, i granice, w których ma zamieszkiwać. Czy jednak będą Go szukać? (Dz 17:25)
A po drugie - jak spojrzy się w przyszłość, i jak spojrzy się jak w przyszłości ludzie będą stali przed Bogiem to widać, że dalej będą rozróżniani na narody, ludy, plemiona i języki. I to jest piękne, bo Bóg stworzył bogactwo w różnorodności ludzi, za to diabeł chce ludzi wymieszać i zrobić jednego, nowego człowieka. Mówił ostatnio o tym jego agent - papież Franciszek, wmawiając, że matka Pana Jezusa była mulatką. Diabeł też próbuje osiągnąć to poprzez wymianę studentów w programie Erasmus, w którym jednym z mierzalnych celów jest liczba dzieci urodzonych w wyniku tej wymiany. Już kilka lat temu było ponad milion! Próbowali to przez idee socjalistyczne realizować wielcy despoci w XX wieku - Stalin przez mieszanie, a Hitler poprzez rasizm i eksterminację.
Narody to coś pięknego i coraz bardziej cenię ten istotny fakt, że jestem Polakiem.
A teraz lekcja greki od świętego Jana
Apokalipsa 5:9
(…) και ηγορασας τω θεω ημας (…) εκ πασης φυλης και γλωσσης και λαου και εθνους
(…) i kupiłeś Bogu nas (…) z każdego plemienia i języka i ludu i narodu
Apokalipsa 7:9
ειδον (..) οχλος πολυς (…) εκ παντος εθνους και φυλων και λαων και γλωσσων εστωτες ενωπιον του θρονου (…)
zobaczyłem (…) tłum wielki (…) z każdego narodu i plemion i ludzi i języków stojący przed tronem (…)
Słowniczek:
A piękne jest to, że mogę sobie pisać notkę używając nie tylko różnych języków, ale też różnych alfabetów (tak z językami związanych). Mogę, bo w końcu standard Unicode zadziałał, i pewnie kodowanie literek za pomocą UTF-8 też. A jeszcze niedawno, bo w 2000 roku były problemy z polskimi literkami i niektóre teksty, jeżeli pisało się je po polsku na jednym systemie, to w innym w każdym słowie ujawniały programistyczne wyrzuty sumienia.
Wypiski z tabelki, która jest tu -> Listy apokalipsy (studium - analiza w tabelce)
Swietna robota W34 , przejrzyscie i czytelnie rozlozone listy z objawienia janowego .
Moze analize listow nalezy przeprowadzic na osi czasu ( puki co jestem pod wrazeniem interpretacji Stephana Bohra zamieszczonego na kanale youtube : Prawda Na Czas Obecny - Stephen Bohr - KOTWICA - Wielkie proroctwa Daniela i Apokalipsy
przemawia za tym fakt , ze cialo Chrystusa jest jedno - zmienia sie jego "kondycja" w czasie
pozdrawiam Andrzej
Kolejny werset adwentowy:
Wyczekujesz? Wszak mamy adwent!
Znowu wspominając Nimroda, zastanawiając się nad korporacjami, królestwami, systemami, demokracją i republiką sięgam do wypowiedzi Jezusa na temat dwóch różnych systemów.
Na początek wypowiedzi Jezusa u Mateusza i Marka.
U Mateusza:
Mt 20:20-28 tpnt (20) Wtedy zbliżyła się do Niego matka synów Zebedeusza ze swoimi synami, oddając Mu pokłon i prosząc Go o coś. (21) A On jej powiedział: Co chcesz? Mówi do Niego: Powiedz, aby ci dwaj moi synowie zasiedli, jeden z Twojej prawej strony, a drugi z lewej strony w Królestwie Twoim. (22) Ale Jezus w odpowiedzi, rzekł: Nie wiecie, o co prosicie; czy możecie pić kielich, który ja mam pić? I chrztem, którym ja jestem chrzczony, być ochrzczeni? Powiedzieli do Niego: Możemy. (23) I powiedział im: Kielich mój istotnie wypijecie, i chrztem, którym ja jestem chrzczony, będziecie ochrzczeni; ale zasiąść z prawej mojej strony i z lewej mojej strony, nie moja to rzecz dać wam, ale dano to tym, którym jest to przygotowane przez Ojca mojego. (24) A gdy to usłyszało pozostałych dziesięciu, oburzyli się na dwóch braci. (25) Ale Jezus przywołał ich i powiedział: Wiecie, że przywódcy narodów panują nad nimi, a wielcy dają odczuć swoją władzę nad nimi. (26) Lecz nie tak będzie u was; ale jeśli ktoś chciałby stać się wielkim wśród was, niech jest waszym sługą. (27) A jeśli ktoś wśród was chciałby być pierwszym, niech jest waszym niewolnikiem. (28) Podobnie Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć, i aby dał życie swoje na okup za wielu.
I paralela u Marka:
Mk 10:35-45 tpnt (35) I podeszli do Niego Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, mówiąc: Nauczycielu! Chcemy, abyś uczynił nam to, o co byśmy Cię poprosili. (36) A On powiedział im: Co chcecie, abym wam uczynił? (37) A oni powiedzieli Mu: Daj nam, abyśmy siedzieli w chwale Twojej jeden po Twojej prawej stronie, a drugi po Twojej lewej stronie. (38) A Jezus powiedział im: Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który ja piję, i chrztem, którym ja jestem chrzczony, być ochrzczeni? (39) A oni powiedzieli Mu: Możemy. A Jezus powiedział im: Istotnie, kielich, który ja piję, wypijecie, i chrztem, którym ja jestem chrzczony, zostaniecie ochrzczeni; (40) Lecz nie moją sprawą jest dać wam usiąść po mojej prawej stronie i po mojej lewej stronie; lecz będzie to dane tym, dla których jest to przygotowane. (41) A gdy usłyszało to dziesięciu, zaczęli się oburzać na Jakuba i na Jana. (42) Ale Jezus przywołał ich do siebie, mówiąc im: Wiecie, że ci, którym wydaje się, że przewodzą narodom, panują nad nimi, a wielcy wśród nich okazują swą władzę. (43) Nie tak będzie między wami; ale jeśli ktoś chciałby stać się wielkim między wami, będzie waszym sługą; (44) A ktokolwiek z was chciałby być pierwszy, będzie niewolnikiem wszystkich. (45) Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służył, i aby dał życie swoje na okup za wielu.
Analizuję tu kluczowy kawałem Marka:
(Mk 10:42) Ale Jezus przywołał ich do siebie, mówiąc im: Wiecie, że ci, którym wydaje się, że przewodzą (αρχειν) narodom (εθνων), panują (κατακυριευουσιν) nad nimi, a wielcy (μεγαλοι) wśród nich okazują swą władzę (κατεξουσιαζουσιν).
(43) Nie tak będzie między wami; ale jeśli ktoś chciałby stać się wielkim (μεγας) między wami, będzie waszym sługą (διακονος) (44) a ktokolwiek z was chciałby być pierwszy (πρωτος), będzie niewolnikiem (δουλος) wszystkich.
(45) Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono (zostać obsłużony - διακονηθηναι), ale aby służył (usłużył - διακονησαι), i aby dał życie swoje na okup za wielu.
I paralela u Mateusza:
(Mt 20:25) Ale Jezus przywołał ich i powiedział: Wiecie, że przywódcy narodów panują nad nimi, a wielcy dają odczuć swoją władzę nad nimi. (26) Lecz nie tak będzie u was; ale jeśli ktoś chciałby stać się wielkim wśród was, niech jest waszym sługą. (27) A jeśli ktoś wśród was chciałby być pierwszym, niech jest waszym niewolnikiem. (28) Podobnie Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć, i aby dał życie swoje na okup za wielu.
Najpierw o Flawiusz Nimrodze:
Stopniowo zaprowadził w państwie ustrój despotyczny; sądził bowiem, że jedynym sposobem oderwania ludzi od bojaźni Bożej jest całkowite uzależnienie ich życia i pomyślności od potęgi władcy
(Dawne dzieje Izraela, rozdział IV oraz Targumy)
Obserwowane słowa:
Ważne wypowiedzi Pana Jezusa Chrystusa, spisane przez apostoła Jana a przydatne na początek adwentu.
J 8:51: "Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Jeśli ktoś zachowa moje Słowo, nie będzie oglądać śmierci na wieki."
J 3:16-21: "W ten właśnie sposób Bóg umiłował świat, że dał swojego jednorodzonego Syna, aby każdy, wierzący w Niego, nie zginął, ale miał życie wieczne. Bo nie posłał Bóg swojego Syna na świat, aby sądził świat, lecz by świat został przez Niego zbawiony. Wierzący w Niego, nie podlega osądzeniu; ale kto nie wierzy, już jest osądzony, dlatego że nie wierzy w imię jednorodzonego Syna Bożego. To natomiast jest sąd, że światłość przyszła na świat, a ludzie bardziej umiłowali ciemność niż światłość; bo ich czyny były złe. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie przychodzi do światłości, aby czyny jego nie zostały obnażone. Lecz kto czyni prawdę, przychodzi do światłości, aby czyny jego zostały ujawnione, że są dokonane w Bogu."
J 1:11-13: "Do swojej własności przyszedł, a swoi Go nie przyjęli. Tym jednak, którzy Go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Boga, to jest wierzącym w Jego imię. Którzy zostali zrodzeni nie z krwi, ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga."
J 5:24: "Zaprawdę, zaprawdę mówię wam: Kto słucha mojego słowa i wierzy Temu, który mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, ale przeszedł ze śmierci do życia."
Ap 20:6: "Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym powstaniu z martwych; nad tymi druga śmierć nie ma władzy, ale będą kapłanami Boga i Chrystusa, i będą z Nim królować tysiąc lat."
Wersety warte zapamiętania.
Wersety z wykładu "WIECZORY BIBLIJNE - PIERWSZY I OSTATNI" https://youtu.be/-Ud1CP0OhwI
Notatki:
#1. Bóg jest Pierwszym i Ostatnim
Iz 41:4 ubg (4) Kto to sprawił i uczynił? Kto wzywał pokolenia od początku? Ja, PAN – pierwszy i ostatni – ja sam.
Iz 48:11-13 ubg (11) Ze względu na siebie, na siebie samego, to uczynię, bo jakże miałoby być splugawione moje imię? Przecież mojej chwały nie oddam innemu. (12) Słuchaj mnie, Jakubie i Izraelu, mój wezwany: Ja jestem, ja jestem pierwszy i ja jestem ostatni. (13) To moja ręka założyła ziemię i moja prawica zmierzyła niebiosa. Gdy na nie zawołam, zaraz staną.
#2. Bóg-Stwórca małżonkiem i odkupicielem
Iz 54:5 ubg (5) Bo twoim małżonkiem jest twój Stwórca, PAN zastępów – to jego imię, a twoim Odkupicielem jest Święty Izraela – będzie nazywany Bogiem całej ziemi.
2Kor 11:2 ubg (2) Jestem bowiem zazdrosny o was Bożą zazdrością; zaślubiłem was bowiem jednemu mężowi, aby przedstawić was Chrystusowi jako czystą dziewicę.
Ap 21:6-9 ubg
(6) I powiedział do mnie: Stało się. Ja jestem Alfa i Omega, początek i koniec. Ja spragnionemu dam darmo ze źródła wody życia. (7) Kto zwycięży, odziedziczy wszystko i będę dla niego Bogiem, a on będzie dla mnie synem. (8) (...) (9) I przyszedł do mnie jeden z siedmiu aniołów, (...), i odezwał się do mnie, mówiąc: Chodź tutaj, pokażę ci oblubienicę, małżonkę Baranka.
Tt 2:13-14 ubg (13) Oczekując błogosławionej nadziei i chwalebnego objawienia się wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa; (14) Który wydał samego siebie za nas, aby nas wykupić od wszelkiej nieprawości i oczyścić sobie lud na własność, gorliwy w spełnianiu dobrych uczynków.
Iz 9:6-7 ubg (6) Dziecko bowiem narodziło się nam, syn został nam dany. Na jego ramieniu spocznie władza, a nazwą go imieniem: Cudowny, Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Wieczności, Książę Pokoju; (7) A rozszerzeniu jego władzy i pokoju nie będzie końca, zasiądzie na tronie Dawida i nad jego królestwem, aż je ustanowi i utwierdzi sądem i sprawiedliwością, odtąd i na wieki. Dokona tego gorliwość PANA zastępów.
# Bóg, zbawiciel
Isa 43:25 ubg "(25) Ja, właśnie ja, zmazuję twoje przestępstwa ze względu na siebie, a twoich grzechów nie wspomnę.
Dz 20:28 ubg (28) Uważajcie na samych siebie i na całe stado, w którym was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli kościół Boga, który on nabył własną krwią.
Obserwacja:
Rz 9:5 ubg (5) Do których należą ojcowie i z których według ciała pochodzi Chrystus, który jest nad wszystkimi, Bóg błogosławiony na wieki. Amen.
Skała
Iz 44:8 ubg (8) Nie bójcie się i nie lękajcie. Czy od dawna nie oznajmiałem wam wszystkiego i nie opowiadałem? Wy sami jesteście moimi świadkami. Czy jest Bóg oprócz mnie? Nie ma innej Skały; nie znam żadnej.
1Kor 10:4-9 ubg "(4) I wszyscy pili ten sam duchowy napój. Pili bowiem ze skały duchowej, która szła za nimi. A tą skałą był Chrystus. (5) Lecz większości z nich nie upodobał sobie Bóg. Polegli bowiem na pustyni. (6) A to stało się dla nas przykładem, żebyśmy nie pożądali złych rzeczy, jak oni pożądali. (7) Nie bądźcie więc bałwochwalcami, jak niektórzy z nich, jak jest napisane: Usiadł lud, aby jeść i pić, i wstali, aby się bawić. (8) Nie dopuszczajmy się też nierządu, jak niektórzy z nich się dopuszczali i padło ich jednego dnia dwadzieścia trzy tysiące; (9) I nie wystawiajmy na próbę Chrystusa, jak niektórzy z nich wystawiali i poginęli od wężów;"
Mt 23:34-37 ubg "(34) Dlatego ja posyłam do was proroków, mędrców i uczonych w Piśmie. Niektórych z nich zabijecie i ukrzyżujecie, a niektórych ubiczujecie w waszych synagogach i będziecie ich prześladować od miasta do miasta; (35) Aby spadła na was wszelka krew sprawiedliwa przelana na ziemi, od krwi sprawiedliwego Abla aż do krwi Zachariasza, syna Barachiasza, którego zabiliście między świątynią a ołtarzem. (36) Zaprawdę powiadam wam: Spadnie to wszystko na to pokolenie. (37) Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy są do ciebie posłani! Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, tak jak kokoszka gromadzi swe kurczęta pod skrzydła, a nie chcieliście!"
1Kor 10:4-9 ubg "(4) I wszyscy pili ten sam duchowy napój. Pili bowiem ze skały duchowej, która szła za nimi. A tą skałą był Chrystus. (5) Lecz większości z nich nie upodobał sobie Bóg. Polegli bowiem na pustyni. (6) A to stało się dla nas przykładem, żebyśmy nie pożądali złych rzeczy, jak oni pożądali. (7) Nie bądźcie więc bałwochwalcami, jak niektórzy z nich, jak jest napisane: Usiadł lud, aby jeść i pić, i wstali, aby się bawić. (8) Nie dopuszczajmy się też nierządu, jak niektórzy z nich się dopuszczali i padło ich jednego dnia dwadzieścia trzy tysiące; (9) I nie wystawiajmy na próbę Chrystusa, jak niektórzy z nich wystawiali i poginęli od wężów;"
Patrz też: -> Apokalipsa - słowniczek - studium tekstu
Obrazek Julii z IPP-KTW
W tym rozdziale ciekawe rzeczy się dzieją.
Treść Ap 13:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
Pojawienie się Bestii |
|
(1) I zostałem postawiony na piasku z morza, i zobaczyłem dzikie zwierzę występujące z morza, mające siedem głów i dziesięć rogów; a na jego rogach było dziesięć diademów, a na jego głowach bluźniercze imię. |
Pojawia się dzikie zwierzę:
Obserwacja:
|
(2) A dzikie zwierzę, które widziałem, było podobne do pantery, a stopy jego jak niedźwiedzia, a paszcza jego jak paszcza lwa; i dał mu smok swoją moc i swój tron, i wielką władzę. |
|
(3) I widziałem jedną z jego głów jakby zabitą na śmierć; ale jego śmiertelna rana została uleczona. | ? - może coś z Daniela??? nie wiem |
I zdziwiła się cała ziemia idąc za dzikim zwierzęciem. |
|
(4) I pokłonili się smokowi, który dał władzę dzikiemu zwierzęciu, i pokłonili się dzikiemu zwierzęciu, mówiąc: Kto jest podobny do dzikiego zwierzęcia? Kto może z nim walczyć? |
|
(5) I dano mu usta mówiące wyniosłe i bluźniercze słowa; i dano mu władzę działania przez czterdzieści dwa miesiące. |
Dano mu - kto mu dał? Dlaczego tu jest forma bezosobowa? 3½ roku = 42 miesiące = 1260 dni |
(6) I otworzyło swoje usta, by bluźnić przeciwko Bogu, aby bluźnić Jego imieniu i Jego przybytkowi, i tym, którzy mieszkają w niebie. |
Bestia bluźni:
|
(7) Dano mu też podjąć walkę ze świętymi i ich zwyciężać. |
Bestia walczy:
|
I dano mu władzę nad wszelkim pokoleniem i językiem, i narodem. |
Bestia ma władzę nad ...
|
(8) I oddadzą mu pokłon wszyscy mieszkańcy ziemi, których imiona nie są napisane w zwoju życia Baranka zabitego od założenia świata. |
#zwój życia Baranka Co znaczy "zabitego od założenia świata"? |
Ostrzeżenie! |
|
(9) Jeśli ktoś ma ucho, niech usłyszy! | Ostrzeżenie! |
(10) Jeśli ktoś bierze do niewoli, idzie do niewoli; jeśli ktoś zabija mieczem, musi i on zostać zabity mieczem. Tu zaznacza się wytrwałość i wiara świętych. | Czas próby świętych! |
Wizja drugiego zwięrzęcia |
|
(11) I widziałem inne dzikie zwierzę wychodzące z ziemi, i miało dwa rogi podobne do rogów Baranka, a mówiło jak smok. |
|
(12) I sprawuje przed nim całą władzę pierwszego dzikiego zwierzęcia, i czyni, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszemu dzikiemu zwierzęciu, którego śmiertelna rana została uleczona; |
|
(13) I czyni wielkie znaki, tak że i ogień sprowadza na ziemię z nieba przed ludźmi; (14) I zwodzi mieszkańców ziemi przez znaki, które mu dano czynić przed obliczem dzikiego zwierzęcia, mówiąc mieszkańcom ziemi, aby uczynili obraz dzikiego zwierzęcia, które ma ranę od miecza, a ożyło. |
#obraz dzikiego zwierzęcia, #Obraz Bestii |
(15) I pozwolono mu dać ducha owemu obrazowi dzikiego zwierzęcia, aby obraz zwierzęcia przemówił, i uczynił on, by ktokolwiek, kto nie pokłoni się obrazowi zwierzęcia, został zabity. |
obraz Bestii dostał ducha obraz Bestii przemówił "on" - o kogo chodzi? drugie zwierze czy Obraz? Obraz wymaga kłaniania się. Kto się nie pokłoni - zostaje zabity. |
(16) I sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy, dostali znamię na swoją prawą rękę lub na swe czoła, (17) I aby nie mógł kupować ani sprzedawać, ktoś nie mający znamienia lub imienia dzikiego zwierzęcia, lub liczby jego imienia. |
Kogo to dotyczy?
|
(18) Tu jest potrzebna mądrość. | mądrość - σοφια |
Kto ma rozum, niech obliczy liczbę dzikiego zwierzęcia; bo jest to liczba człowieka. | liczba - αριθμον |
A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć. | 666 - εξακοσιοι εξηκοντα εξ |
Dalej -> Apokalipsa, rozdział 14 - studium tekstu |
Patrz też:
W tym rozdziale ciekawe rzeczy się dzieją.
Treść Ap 1:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
Wstęp |
|
(1) Objawienie Jezusa Chrystusa, które dał mu Bóg, aby pokazał swoim sługom (δούλοις) to, co musi się stać wkrótce; a co zaznaczył przez posłanie swojego anioła słudze (δούλῳ) swojemu Janowi, |
Ἀποκάλυψις - objawienie, ujawnienie, okazanie. Kiedyś nie było widoczne, a teraz będzie widoczne. Kolejność przekazania informacji:
Obserwacja:
Wniosek:
|
(2) Który poświadczył Słowo Boga i świadectwo Jezusa Chrystusa, a także cokolwiek zobaczył. | Świadectwo Jana na temat tego co napisał. |
(3) Błogosławiony ten, który czyta i ci, którzy słuchają słów tego proroctwa i zachowują to, co w nim jest napisane; albowiem czas jest bliski. |
Błogosławieństwo dla ...
|
(4) Jan do siedmiu zborów, które są w Azji. Łaska wam i pokój od Tego, który jest i był, i który przychodzi; i od siedmiu duchów, które są przed Jego tronem;
|
Obserwacje:
|
(5) I od Jezusa Chrystusa, który jest świadkiem wiernym, pierworodnym z umarłych i władcą królów ziemi; który nas |
Kim jest Jezus? .9
|
umiłował i obmył nas z naszych grzechów w swojej krwi, (6) I uczynił nas królami i kapłanami Boga i Ojca swojego; |
|
Jemu chwała i moc na wieki wieków. Amen. |
Doksologia:
|
Ważna informacja o Bogu (1:7-8) |
|
(7) Oto przychodzi z obłokami i ujrzy Go każde oko i ci, którzy Go przebili, i uderzą się w piersi przez wzgląd na Niego wszystkie pokolenia ziemi. Tak! Amen. |
|
(8) Ja jestem Alfa i Omega, początek i koniec, mówi Pan, który jest i był, i który przychodzi, Wszechmogący. | Α ι Ω |
Jan pisze o okolicznościach napisania Objawienia (9-20), w środku informacja o Jezusie (11. 13-15, 18b) |
|
(9) Ja, Jan i wasz brat i współuczestnik w ucisku i w Królestwie, i w wytrwałości w Jezusie Chrystusie, byłem na wyspie, zwanej Patmos, z powodu Słowa Bożego i z powodu świadectwa Jezusa Chrystusa. | |
(10) Byłem w Duchu w dniu Pańskim i usłyszałem za sobą potężny głos jakby trąby, mówiący: |
Dzień (ημεραν) Pański (κυριου) - co to znaczy?
AO: wskazuje na Dzieje 2:20; I Kor. 5:5; I Tes 5:2; II Tes 2:2 i 2 Piotr. 3:10 - wersety te ukazują chwilę, moment działania Boga.
|
(11) Ja jestem Alfa i Omega, pierwszy i ostatni; |
Jezus o sobie:
|
a to, co widzisz, napisz w zwoju i poślij do siedmiu zborów, |
Polecenie dla Jana: co widzisz opisz i wyślij do kościołów. |
które są w Azji: do Efezu, do Smyrny, do Pergamonu, do Tiatyry, do Sardes, do Filadelfii i do Laodycei. (12) I obróciłem się, aby zobaczyć, co to za głos, który mówił ze mną; a gdy obróciłem się, ujrzałem siedem złotych świeczników, |
|
(13) A pośrodku siedmiu świeczników kogoś podobnego | świeczniki to zbory (.20) gwiazdy to aniołowie zborów. |
do Syna Człowieczego, który jest obleczony w szatę sięgającą stóp, i który jest przepasany na piersiach złotym pasem; (14) A głowa Jego i włosy białe jak biała wełna i jak śnieg, a oczy Jego jak płomień ognia; (15) I stopy Jego podobne do roztopionego drogocennego metalu, jakby rozpalone w piecu, a głos Jego jak głos wielu wód. (16) I miał w swojej prawej dłoni siedem gwiazd, a z Jego ust wychodził ostry obosieczny miecz, a Jego oblicze było jak słońce, gdy świeci w swojej mocy. |
Opis Syna Człowieczego:
|
(17) A gdy Go ujrzałem, upadłem do Jego stóp jak martwy; i położył swoją prawą rękę na mnie, mówiąc do mnie: | Ta wizja powaliła Jana a przecież Jan znał Jezusa. |
Nie bój się! Ja jestem pierwszy i ostatni, (18) I żyjący; a byłem martwy, a oto jestem żywy na wieki wieków. Amen. |
|
I mam klucze Hadesu i śmierci. |
Jezus ma klucze krainy umarłych. #hades |
(19) Napisz to, co widziałeś, i to, co jest, i to, co zaraz ma się stać po tych wydarzeniach. |
|
(20) Oto tajemnica siedmiu gwiazd, które widziałeś w mojej prawej dłoni i siedmiu złotych świeczników: siedem gwiazd, to są aniołowie siedmiu zborów, a siedem świeczników, które widziałeś, to jest siedem zborów. |
Ujawnienie tajemnicy:
|
Tu jest całość Objawienia, więc skaczemy na koniec |
|
(...) |
|
Zakończenie objawienia |
|
(22:6) I powiedział mi [anioł z 21:9] : Te słowa są godne zaufania i prawdziwe, a Pan, Bóg świętych proroków, posłał swojego anioła, aby pokazać swoim sługom to, co koniecznie musi stać się szybko. |
musi stać się szybko to nawiązanie do 1:1 - musi się stać wkrótce. |
(7) Oto przychodzę śpiesznie. Błogosławiony ten, kto zachowuje słowa proroctwa tego zwoju. |
Info: Bóg przyjcie spiesznie. #błogosławieństwo: dla zachowujących słowa proroctwa Apokalipsy. |
(8) A ja, Jan, patrząc i słuchając, gdy to usłyszałem i zobaczyłem, upadłem, aby oddać pokłon przed stopami anioła, który mi to ukazywał. (9) I mówi mi: Uważaj – nie rób tego; bo jestem współsługą twoim i twoich braci proroków, i tych, którzy zachowują słowa tego zwoju; Bogu oddaj pokłon. |
drugi raz taka sama akcja - parz 19:10 |
(10) I powiedział mi: Nie pieczętuj słów proroctwa tego zwoju gdyż czas jest bliski. |
A Daniel zapieczętował:
|
(11) Kto czyni niesprawiedliwość niech nadal czyni niesprawiedliwość, brudny niech nadal się brudzi; sprawiedliwy niech nadal czyni sprawiedliwość, a kto święty niech nadal daje się uświęcać. | |
(12) I oto przychodzę śpiesznie, a zapłata moja jest ze mną, aby oddać każdemu zgodnie z tym jakie będzie jego dzieło. |
Info:
|
(13) Ja jestem Alfa i Omega, początek i koniec, pierwszy i ostatni. |
Α ι Ω |
(14) Błogosławieni, którzy zachowują Jego przykazania, aby do nich należało prawo do drzewa życia, i by weszli bramami do miasta. (15) Na zewnątrz natomiast są psy i czarownicy, i nierządnicy, i mordercy, i bałwochwalcy, i każdy, kto miłuje kłamstwo i dopuszcza się go. |
#błogosławieństwo:
Info: Na zewnątrz miasta będą:
|
Świadectwo Jezusa o tej księdze (22:16-19) |
|
(16) Ja, Jezus, posłałem mojego anioła, aby wam świadczył o tych wydarzeniach w zborach. | |
Ja jestem korzeń i ród Dawida, gwiazda jasna i poranna. | |
(17) A Duch i oblubienica mówią: Przyjdź! | |
A kto słyszy, niech powie: Przyjdź! A kto pragnie, niech przyjdzie; a kto chce, niech weźmie wodę życia darmo. | |
Ostrzeżenie przed dodawaniem i odejmowaniem (22:18n) |
|
(18) Współświadczę bowiem każdemu słuchającemu słów proroctwa tego zwoju: Jeśli ktoś doda coś do tego zwoju, doda mu też Bóg plag opisanych w tym zwoju. (19) A jeśli ktoś odejmie ze słów proroctwa tego zwoju, Bóg odejmie dział jego ze zwoju życia i z miasta świętego, które są opisane w tym zwoju. |
Ostrzeżenie:
|
Ostatnie zapewnienie, odpowiedź kościoła i koniec (22:20-21) |
|
(20) Mówi Ten, który świadczy o tym: Tak, przychodzę śpiesznie. Amen. |
Zapewnienie Pana |
Tak, przyjdź Panie Jezu! | Odpowiedź kościoła na Objawienie |
(21) Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa z wami wszystkimi. Amen. |
Zakończenie |
3 grosze odnosnie slow Jezusa : Ja jestem Alfa i Omega ....
temat dosyc obszernie poruszony przez Pawla na kanale youtube: Prawda ma znaczenie -JA JESTEM ALFA I OMEGA, PIERWSZY I OSTATNI
Nowy Testament zostal napisany po grecku wiec jest: Alfa i Omega ( pierwsza litera alfabetu i ostatnia litera alfabetu ) i wystepuje w Nowy Testamecie tylko 4 razy ( tylko w objawieniu jana ) , natomiast w starym testamencie (fonetycznie) alef i taf ( pierwsza i ostatnia litera alfabetu hebrajskiego ) wystepuje ponad 7000 razy i nie jest tlumaczona w przekladach na inne jezyki - reszta w opracowaniu na ww. kanale , mam nadzieje ze sie przyda
pozdrawiam Andrzej
Tu definiuję sobie osoby, pojęcia, to co się pojawia.
Obserwacja z rozdziału 13:
Dziś, rozważając w wannie ten kawałek Łukasza doszedłem do tego, że można go jeszcze szerzej zrozumieć niż rozumiałem to ostatnio (w notce: Nauka Jezusa o pieniądzach (Łk 16:1-13) z lipca tego roku). A gdyby tak przyjąć nieco inne założenia? Spróbuję.
No i teraz czytamy.
(1) Mówił też i do swoich uczniów:
Był pewien bogaty człowiek, który miał zarządcę, i ten został oskarżony przed nim, o to, że roztrwonił jego mienie. (2) I gdy go zawołał, powiedział mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj rachunek ze swojego zarządzania; gdyż nie będziesz mógł już zarządzać.
(3) I powiedział zarządca do siebie: Co uczynię, gdyż pan mój odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mam siły, a żebrać się wstydzę. (4) Wiem, co uczynię, żeby przyjęli mnie do swoich domów, gdy zostanę odsunięty od zarządzania.
(5) I przywołał pojedynczo do siebie każdego z dłużników swojego pana, i powiedział pierwszemu: Ile jesteś winien mojemu panu? (6) A on powiedział: Sto baryłek oliwy. I powiedział mu: Weź swój zapis dłużny, usiądź i szybko napisz pięćdziesiąt. (7) Potem drugiemu powiedział: A ty ile jesteś winien? A on mu powiedział: Sto korców pszenicy. I powiedział mu: Weź swój zapis dłużny i napisz osiemdziesiąt.
(8) I pochwalił pan niesprawiedliwego zarządcę, że uczynił roztropnie; gdyż synowie tego wieku roztropniejsi są od synów światłości w swoim pokoleniu.
(9) I ja wam mówię: Czyńcie sobie przyjaciół mamoną niesprawiedliwości, aby gdy się skończy, przyjęli was do wiecznych przybytków.
(10)Wierny w najmniejszym i w wielkim jest wierny; a w najmniejszym niesprawiedliwy, jest i w wielkim niesprawiedliwy. (11) Jeśli więc w niesprawiedliwej mamonie nie staliście się wierni, kto wam powierzy prawdziwą wartość? (12) A jeśli w tym, co cudze nie staliście się wierni, kto wam da wasze własne?
(13) Żaden sługa domu nie może służyć dwom panom, gdyż albo jednego znienawidzi, a drugiego będzie miłował; albo do jednego przylgnie, a drugim pogardzi; nie możecie Bogu służyć i mamonie.
Do przemyślenia:
Mt 18:21-35: "Wtedy Piotr podszedł do niego i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć mojemu bratu, gdy zgrzeszy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? I odpowiedział mu Jezus: Nie mówię ci, że aż siedem razy, ale aż siedemdziesiąt siedem razy. Dlatego królestwo niebieskie podobne jest do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. A gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. A ponieważ nie miał z czego oddać, jego pan kazał go sprzedać wraz z żoną, dziećmi i wszystkim, co miał, i spłacić dług. Wtedy sługa upadł i oddał mu pokłon, mówiąc: Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam. Pan tego sługi, ulitowawszy się nad nim, uwolnił go i darował mu dług. Lecz gdy ten sługa wyszedł, spotkał jednego ze swoich współsług, który był mu winien sto groszy. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: Oddaj, coś winien! Wtedy jego współsługa upadł mu do nóg i prosił go: Okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam. On jednak nie chciał, ale poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. A jego współsłudzy, widząc, co się stało, zasmucili się bardzo i poszedłszy, oznajmili swemu panu wszystko, co zaszło. Wtedy jego pan wezwał go i powiedział: Zły sługo, darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż i ty nie powinieneś był zmiłować się nad swoim współsługą, jak ja zmiłowałem się nad tobą? I jego pan, rozgniewany, wydał go katom, dopóki nie odda wszystkiego, co był mu winien. Tak i wam uczyni mój Ojciec niebieski, jeśli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu jego przewinień."
Czas się zabrać za kolejny rozdział. Pod koniec porównanie do plag egipskich.
Treść Ap 16:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
Wizja aniołów z siedmioma plagami | |
(1) I słyszałem potężny głos ze świątyni, mówiący do siedmiu aniołów: Idźcie i wylejcie czasze gniewu Bożego na ziemię. | |
(2) I wyszedł pierwszy, i wylał swoją czaszę na ziemię; i pojawił się złośliwy i ropiejący wrzód na ludziach, którzy mieli znamię dzikiego zwierzęcia, i którzy oddawali pokłon jego obrazowi. |
Anioł #1/7 - złośliwy i ropiejący wrzód Komu?
|
(3) I drugi anioł wylał swoją czaszę na morze; i stało się ono jakby krwią martwego, i wszelka istota żywa w morzu umarła. |
Anioł #2/7 - morze zamienia się w krew
|
(4) I trzeci anioł wylał swoją czaszę na rzeki i na źródła wód; i pojawiła się krew. (5) I słyszałem anioła wód, mówiącego: Sprawiedliwy jesteś Panie, Ty który jesteś i byłeś i będziesz święty, bo tak osądziłeś. (6) Ponieważ wylali krew świętych i proroków, dałeś im też pić krew; bo są tego warci. (7) I słyszałem inny głos z ołtarza, mówiący: Tak, Panie, Boże Wszechmogący! Prawdziwe i sprawiedliwe są Twoje sądy. |
Anioł #3/7 - rzeki zamieniają się w krew Obserwacje:
|
(8) I czwarty anioł wylał swoją czaszę na słońce; i zostało mu dane spiec ludzi ogniem. (9) I byli popaleni ludzie wielkim żarem, i bluźnili imieniu Boga, który ma władzę nad tymi plagami; a nie upamiętali się, aby oddać Mu chwałę. |
Anioł #4/7 - palące słońce Obserwacja:
|
(10) I piąty anioł wylał swoją czaszę na tron dzikiego zwierzęcia; i w jego królestwie stała się ciemność, i gryźli swoje języki z bólu, (11) I bluźnili Bogu nieba za swój ból i za swoje wrzody; i nie upamiętali się ze swoich czynów. |
Anioł #5/7 - ciemności w królestwie Bestii Obserwacja:
|
(12) I szósty anioł wylał swoją czaszę na wielką rzekę Eufrat; i wyschła jej woda, aby została przygotowana droga dla królów ze wschodu słońca. | Anioł #6/7 - rzeka Eufrat wysycha |
(13) I widziałem z ust smoka i z ust dzikiego zwierzęcia, i z ust fałszywego proroka wychodzące trzy nieczyste duchy, podobne do żab. (14) To bowiem są czyniące cudowne znaki duchy demonów, które wychodzą do królów ziemi i do całego zamieszkałego świata, aby ich zgromadzić na wojnę w ów wielki dzień Boga Wszechmogącego. |
Obserwacja:
|
(15) Oto przychodzę jak złodziej; błogosławiony, który czuwa i strzeże swoich szat, aby nie chodził nago i nie widziano jego hańby. | Czuwajcie! - Wtrącenie poza narracją. |
(16) I zgromadził ich w miejscu, zwanym po hebrajsku Armagedon. |
|
(17) I siódmy anioł wylał swoją czaszę w powietrze; i wyszedł potężny głos ze świątyni nieba od tronu, mówiący: Stało się. (18) I nastały głosy i gromy, i błyskawice, i nastało wielkie trzęsienie ziemi, jakiego nigdy nie było, odkąd ludzie pojawili się na ziemi, tak ogromne trzęsienie ziemi, tak wielkie. (19) I stało się, że miasto wielkie rozpadło się na trzy części, i upadły miasta pogan; i został wspomniany przed Bogiem Wielki Babilon, aby dać mu kielich wina zapalczywości Jego gniewu. (20) I każda wyspa uciekła i góry nie zostały znalezione. (21) I wielki grad, o wadze jakby talentu, spadł z nieba na ludzi; i bluźnili ludzie Bogu z powodu plagi gradu, gdyż plaga jego była bardzo wielka. |
Anioł #7/7 - atak na powietrze Obserwacja:
Ale u ludzi bez zmian - dalej bluźnią. |
Dalej -> Sąd na wielką nierządnicą - Apokalipsa, rozdział 17 (inne studium) |
|
Charakter poszczególnych plag oraz ich następstwo według Biblii:
Plagi egipskie |
Plagi w Apokalipsie |
---|---|
(Wj 7,14–25) przemiana wód Nilu w krew (דָם 'dam') |
Anioł #2/7 - morze zamienia się w krew Anioł #3/7 - rzeki zamieniają się w krew |
(Wj 7,26–8.11) żaby (צְּפַרְדֵּעַ 'cfardea') | |
(Wj 8,12–15) komary (כִּנִּים 'kinim') | |
(Wj 8,16–28) muchy (עָרוֹב 'arow') | |
(Wj 9,1–7) pomór bydła (דֶּבֶר 'dewer') | |
(Wj 9,8–12) wrzody (שְׁחִין 'szchin') | Anioł #5/7 - ciemności w królestwie Bestii, a u ludzi ból i wrzody |
(Wj 9,13–35) grad (בָּרָד 'barad') | |
(Wj 10,1–20) szarańcza (אַרְבֶּה 'arbe') | |
(Wj 10,21–29) ciemność (חוֹשֶך 'choszech') | Anioł #5/7 - ciemności |
(Wj 11,1–12.36) śmierć pierworodnych (מַכַּת בְּכוֹרוֹת 'makat bechorot') |
Spisane na szybko, na dziś (bo taka była pilna potrzeba), mojej zasady poznawania Pisma Świętego, a może i poznawania Boga przez Pismo:
#1. Czytam tak jak jest napisane, czyli najpierw próbuję dosłownie, a jak się nie da zrozumieć dosłownie to dopiero potem szukam jakiś alegorii. Oczywiście wcześniej staram się ustalić styl literacki księgi lub tego fragmentu.
#2. Czytam tekst w kontekście, bo każde zdanie, każdy werset jest w jakiejś części (akapicie), ta część w jakiejś księdze zaś każda z ksiąg tworzy spójną wypowiedź Pisma. Do ustalenia kontekstu dobrze jest też wiedzieć kto, do kogo, kiedy i po co pisał. Studiowanie Pisma przypomina nieco układanie puzzla - nie chodzi o zachwycanie się kawałkami ale odczytanie spójnego obrazu całości. Ta analogia do puzzla jest o tyle niedobra, że wszystkie znane mi puzzle mają mniej więcej podobne rozmiary, a w czytaniu Biblii wchodzi się w głąb i w pudełku pojawiają się coraz mniejsze, nie ułożone kawałki podczas gdy te duże są już na miejscu i pasują (np. nauka apostolska).
#3. Czytam aby budować swój światopogląd (swoją wiarę) więc staram się nie wczytywać tego co wiem w Pismo ale na podstawie czytania Pisma stale zmieniać i uzupełniać to co wiem. W procesie czytania muszę się odwoływać do swojej wiedzy, ale jak coś mi nie pasuje to wolę zweryfikować czy to co wiem wiem dobrze, bo może to jakaś teologia jest, teologia czyjaś, nie moja! Przez wiele lat zauważyłem, że wdrożenie tej zasady jest szczególnie trudne.
#4. Czytam w obecności Autora, bo Pismo Święte to księgi, a jak czyta się je w obecności Autora, prosząc Jego o wyjaśnienie to te Pisma zamienia się w Słowo Boże skierowane do mnie. Wiem, że ta zasada będzie trudna do pojęcia dla ludzi, którzy osobistej, bliskiej i intymnej relacji ze Słowem (czyli Panem Jezusem) nie znają ale trudno - i tak ją tu zapiszę, pragnąc aby upamiętali się, Jezusa do swego życia zaprosili i Boga objawiającego się poprzez Pismo poznawali.
#5. Czytam aby poznając Boga i rozumiejąc więcej zmienić się i zastosować.
Jeszcze raz, główne punkty dużymi literami:
#1. Czytam tak jak jest napisane.
#2. Czytam tekst w kontekście.
#3. Czytam aby budować swój światopogląd.
#4. Czytam w obecności Autora.
#5. Czytam aby się zmienić i zastosować.
Często czytanie i interpretacja Pisma ma na celu skontaktowanie się z Panem Bogiem (jako autorem tegoż Pisma) więc może warto przypomnieć sobie z czego składa się proces komunikacji. Ostatnie dwa podprocesy występują po mojej stronie.
Proces komunikacji osób składa się z co najmniej jednego cyklu, który zawiera 4 podprocesy:
1. werbalizacji (myśl zamieniasz w słowa),
2. wypowiadania albo zapisania, czyli słowa zamieniają się w odwzorowanie fizyczne (dźwięk, napisy),
3. odczytanie lub odsłuchanie oraz
4. interpretacja, czyli zbudowanie przez odbiorcę obrazu, myśli, idei ze słów, które odebrał.
no to rozdział 15
Treść Ap 15:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
Znak na niebie - 7 aniołów i jacyś ludzie |
|
(1) I zobaczyłem inny znak na niebie, wielki i dziwny: siedmiu aniołów, którzy mają siedem ostatnich plag, gdyż po nich zakończy się gniew Boga. |
Obserwacja:
|
(2) I widziałem jakby szklane morze, zmieszane z ogniem, i zwyciężających z dzikim zwierzęciem i z jego obrazem, i z jego znamieniem, i z liczbą jego imienia, stojących na szklanym morzu, mających harfy Boga. (3) I śpiewają pieśń Mojżesza, sługi Boga, i pieśń Baranka, mówiąc: |
Co widzi Jan?
|
Wielkie i dziwne są Twoje dzieła, (4) Kto by się Ciebie nie bał, Panie?! |
Porównaj psalm Mojżesz w Ex15 (warto przeczytać) Przekład BT: Dzieła Twoje są wielkie i godne podziwu, |
Otwarcie świątyni w niebie |
|
(5) I po tym zobaczyłem, a oto została otwarta świątynia namiotu świadectwa w niebie, (6) I wyszło ze świątyni siedmiu aniołów, mających siedem plag, którzy są przyodziani w czysty i lśniący len oraz przepasani na piersiach złotymi pasami. |
Widzenie Jana, cd:
|
(7) I jedno z czterech stworzeń dało siedmiu aniołom siedem złotych czasz, które są pełne gniewu Boga, żyjącego na wieki wieków. (8) I napełniona została świątynia dymem chwały Boga i od Jego mocy, i nikt nie mógł wejść do świątyni, póki nie skończy się siedem plag siedmiu aniołów. |
|
Dalej -> Apokalipsa, rozdział 16 - studium tekstu |
Rok temu walczyłem z końcówką dziejów świata opisaną w 18, 19 i 20 rozdziale, teraz muszę iść do przodu, albo do tyłu i zaczynam od rozdziału 14 bo jakoś mi to harmonizuje z pochwyceniem kościoła.
Treść Ap 14:1nn tpnt | Analiza |
---|---|
Wizja Baranka na górze Syjon |
|
(1) I zobaczyłem, a oto Baranek stał na górze Syjon, | |
a z Nim sto czterdzieści cztery tysiące mających Jego imię i imię Jego Ojca napisane na swoich czołach. | |
(2) I słyszałem głos z nieba jak głos wielu wód, i jak głos potężnego gromu, i usłyszałem głos harfiarzy grających na swoich harfach. (3) I śpiewają jakby nową pieśń przed tronem i przed czterema stworzeniami, i przed starcami, i nikt nie mógł nauczyć się tej pieśni, jak tylko sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy są wykupieni z ziemi. |
Co słychać?
Nowa pieśń:
A gdzie się to dzieje?
|
(4) To są ci, którzy nie skalali się z kobietami, bo są dziewiczy (παρθενοι). To są ci, którzy podążają za Barankiem, gdziekolwiek by poszedł. Ci zostali wykupieni z ludzi, jako pierwocina Bogu i Barankowi. (5) A w ustach ich nie znaleziono podstępu; są bowiem bez skazy przed tronem Bożym. |
Co wiemy o tych 144 tysiącach
|
Trzej aniołowie przekazują ważne informacje |
|
(6) I zobaczyłem innego anioła lecącego środkiem nieba, który miał wieczną Ewangelię, aby ją głosić mieszkającym na ziemi i wszelkiemu narodowi, i plemieniu, i językowi, i ludowi, (7) Mówiąc potężnym głosem: Bójcie się Boga i oddajcie Mu chwałę, gdyż nadeszła godzina Jego sądu i oddajcie pokłon Temu, który uczynił niebo i ziemię, morze i źródła wód. |
Inny anioł? Wychodzi na to, że w tej scenie jest pierwszym aniołem, skoro trzeci w .9 jest trzecim Anioł ma dobrą nowinę aby ją głosił mieszkającym na ziemi wszystkim ludziom. Ta dobra nowina jest raczej (#1) zachętą do oddania chwały Bogu-Stworzycielowi. |
(8) A po nich szedł inny anioł, mówiąc: Upadł, upadł Babilon, miasto wielkie, gdyż winem szału swojego nierządu napoił wszystkie narody. |
Drugi anioł przekazuje (#2) informację, że upadł Babilon.
Powtarza się informacja, która była przy nierządnicy w Ap15 - Babilon winem szału swojego nierządu napoił ludzi. |
(9) I szedł za nim trzeci anioł, mówiąc potężnym głosem: Jeśli ktoś odda pokłon dzikiemu zwierzęciu i jego obrazowi, i jeśli weźmie znamię na swoje czoło lub na swoją rękę, (10) To i on napije się wina Bożego wzburzenia, które jest zmieszane i nierozcieńczone w kielichu Jego gniewu, i będzie męczony w ogniu i siarce przed świętymi aniołami i przed Barankiem. (11) A dym ich męki unosi się na wieki wieków, i nie mają odpoczynku we dnie i w nocy, ci, którzy oddają pokłon dzikiemu zwierzęciu i jego obrazowi, i jeśli ktoś przyjmuje znamię jego imienia. |
Trzeci anioł mówi (#3) ostrzeżenie: kto będzie blisko ze zwierzęciem (bestią) lub jego obrazem (prorokiem) ma przechlapane. Przyjęcie znamienia nawiązuje do Ap 13:17 i tego 666
w Łk, przypowieść o talentach jest. że przez Jezusem zabijają jego wrogów.
|
(12) Oto tu jest wytrwałość świętych, tu są ci, którzy strzegą przykazań Boga i wiary Jezusa. |
Dwie ważne rzeczy wyróżniają wytrwałość świętych:
|
(13) I usłyszałem głos z nieba, mówiący do mnie: Napisz: Błogosławieni są umarli, którzy odtąd umierają w Panu. Tak mówi Duch, aby odpoczywali od swoich trudów, a czyny ich idą za nimi. |
Pocieszający komentarz z nieba.
Umarli w Chrystusie - por. Ap 20:6, 1Tes 4:13n |
#1 - Żniwo Jezusa |
|
(14) I zobaczyłem, a oto biały obłok; a na obłoku siedział ktoś podobny do Syna Człowieczego, mający na swojej głowie złoty wieniec, a w swojej ręce ostry sierp. |
Ktoś podobny do Syna Człowieczego -> jest notka o Jezusie na Obłoku |
(15) I inny anioł wyszedł ze świątyni, wołając potężnym głosem do tego, który siedział na obłoku: |
rozkaz pochodzi ze świątyni |
Poślij twój sierp i żnij, gdyż nadeszła twoja godzina, by żąć, ponieważ dojrzało żniwo ziemi. |
Najpierw żniwo ziemi. |
(16) I rzucił ten, który siedział na obłoku, swój sierp na ziemię, i zżętą została ziemia. |
Jezus zżyna ziemię - zbiera swoje żniwo z ziemi.
Pytanie do interpretacji: czy to się da zsynchronizować z pochwyceniem kościoła, które dzieje się razem ze zmartwychwstaniem zmarłych w Chrystusie.
Obserwacje:
Podobieństwo do pochwycenia:
|
#2 - Żniwo Gniewu Boga |
|
(17) A inny anioł wyszedł ze świątyni w niebie, i on miał ostry sierp. |
Inny anioł jest wykonawcą drugiego zbioru. |
(18) I jeszcze inny anioł wyszedł od ołtarza, miał on władzę nad ogniem i zawołał, krzycząc potężnym głosem do tego, który miał ostry sierp, mówiąc: |
I jeszcze kolejny anioł posłaniec, tak jak poprzedni posłaniec przyszedł do Jezusa przychodzi. Anioł ma władzę nad ogniem - nad wodą już nie musi, bo Pan Bóg nie zaleje już ziemi - tak obiecał Noemu i dlatego jest tęcza. |
Poślij swój ostry sierp i zbierz kiście winorośli ziemi, gdyż jej winne grona już dojrzały. |
Żniwo do tłoczni Bożego gniewu. Te owoce były karmione przez ziemię, ziemia jako żywicielka. |
(19) I rzucił anioł swój sierp na ziemię, i zerwał grona winorośli ziemi, i wrzucił je do wielkiej tłoczni Bożego gniewu. (20) I deptano tłocznię poza miastem, i wyszła krew z tłoczni sięgająca aż do końskich wędzideł na tysiąc sześćset stadiów. |
Przerąbane - bo deptano tłocznię Bożego gniewu. |
Niebo, niebo, niebo, nie! Nie - bo Bóg tworząc niebo i ziemię dla człowieka stworzył ziemię. Tak napisano w Księdze Rodzaju, więc tego się będę trzymał, tym bardziej, że też tak napisano w Księdze Apokalipsy, pod koniec.
To, że uczniowie Pana Jezusa będą mieli w swych nowych ciałach dostęp do tronu Boga, to, że będą w niebie w trakcie swojego rozliczenia przez Pana Jezusa, to, że w niebie będzie wesele Baranka nie determinuje tego, że w niebie będziemy na stałe. Przecież z Panem Jezusem wracamy na ziemię aby tu objąć dziedzictwo, aby tu współkrólować, aby tu być kapłanami Boga. Tak będzie w tysiącletnim królestwie Mesjasza, ale potem pewnie też skoro gdy ta ziemia przeminie, a pojawi się nowa to ta nowa Jerozolima dalej będzie na ziemi, choć będzie też przybytkiem Boga.
Piszę to mając wątpliwość co do upraszczania eschatologii do pojęć: piekło i niebo. Mam wątpliwość, sam mam ochotę pogłębić moje studia na ten temat, a innych wierzących też bym do tego zachęcić, bo wiara w niebo jako nasze miejsce ostateczne nie wygląda na właściwą.
I jeszcze uwaga: raj był na ziemi, więc pewnie raj też będzie na ziemi.
Przydatna notatka, ale są w plikach obrazki, prezentacja i PDF. Zaobserwowane dość dawno, narysowane ponad rok temu, ale jakoś nie opublikowane, więc mi tego brakowało kilka razy. Mocno niedoskonałe ale wrzucam. I jest!
Materiały do dyskusji z katolikami na temat autorytetu, który pomaga nam dojść do prawdy o Bogu i człowieku.
Autorytet - osoba lub instytucja, która pomagając nam poznać i opisać świat a nawet wszechświat pomaga stworzyć nam własny światopogląd.
Urząd Nauczycielski Kościoła, wg teologii rzymskokatolickiej władza autorytatywnego nauczania prawd wiary, przysługująca kolegium biskupów, z papieżem jako głową, a indywidualnie biskupom pozostającym w jedności z papieżem.
Cytaty z Katechizmu kościoła rzymskokatolickiego (KKK)
KKK 85. Zadanie interpretacji Słowa Bożego, spisanego czy przekazanego przez Tradycję, zostało powierzone przez Jezusa tylko Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, to znaczy biskupom w komunii z następcą Piotra, Biskupem Rzymu.
KKK 86. Urząd Nauczycielski nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy, nauczając jedynie tego, co zostało przekazane. Z rozkazu Bożego i przy pomocy Ducha Świętego pobożnie słucha on słowa Bożego, święcie go strzeże i wiernie wykłada. I wszystko, co z tego jednego depozytu wiary czerpie, podaje do wierzenia jako objawione przez Boga.
KKK 87. Chrystusa powiedział do Apostołów: "Kto was słucha, Mnie słucha", więc wierni z uległością przyjmują nauczanie i wskazania, które są im przekazywane w różnych formach przez ich pasterzy.
Pismo Święte czytane w obecności Autora staje się dla czytelnika Słowem Bożym.
Polecam wyklady na youtube Rogera Ouklanda .Tytuly,,,,,Inny Jezus , Droga do Rzymu...Warto posluchac sa swietne otwieraja oczy pomagaja zrozumiec czym tak naprawde jest kosciol katolicki. Pozdrawiam wszystkich milujacych Pana Jezusa Chrystusa
Tak. Zaiste świetny jest ten wykład. Warto zobaczyć do póki jest:
YT -> Inny Jezus_Roger Oakland https://youtu.be/XcYUVJpQS9A
Przeczytałem sobie dziś księgę proroka Habakuka. Jest taka w części Biblii zwanej "prorocy mniejsi" ale czy Habakuk był mniejszym to nie wiem.
Księga w duże części traktuje o pysze - a dokładnie o pysze tego świata. Chodzi o taką poważną pychę, taką bezbożną, bluźniącą, taką skierowaną przeciwko Bogu, przeciwko Jego porządkowi na świecie, zasadom, przykazaniom ale też przeciwko Jego ludowi. Ta księga jest o tym i jest ona bardzo, ale to bardzo aktualna na dziś, na obserwację dzisiejszego świata.
To pycha bezbożnych, którzy widząc co potrafi zrobić człowiek człowieka wywyższają, nie tylko nie oddają czci Stwórcy, ale świadomie rozwalają porządki, które inni ludzie działając w posłuszeństwie Boga ustawili na świecie.
A problem wziął się z tłumaczeniem wersetu 1:11 - zobaczmy jak tą myśl oddają inni polscy tłumacze:
BT "Potem nabiera tchu i oddala się; przestępcą jest ten, kto ubóstwia swą siłę"
Pastor Zaręba: "Potem rusza naprzód niczym wiatr, sobie winien, kto za bóstwo miał swą siłę!"
Cylkow: "Tedy przechodzi jako wicher i ciągnie dalej - grzeszy jednak, który własną siłę mieni Bogiem swoim".
UBG: "Wtedy jego duch się odmieni, a wystąpi i zawini, myśląc, że jego moc pochodzi od jego boga".
BW "Potem przechodzą jak burza i mkną dalej, jak ten, kto swoją siłę uważa za boga!"
BW poszła najdalej, no i dobrze. Ubóstwienie człowieka, jego siły, możliwości, rozumu, kreatywności.... a jednocześnie słabość moralna i działania powodujące zniszczenie, cierpienie, głód, wojny.... Czyli człowieczeństwo bez Boga. Świat bez Boga tak właśnie wygląda jak to Habakuk w swoich lamentacjach opisuje.
Ale księga Habakuka to księga pocieszenia. Dobrze pamiętam, że ostatnie wersy śpiewa się w takiej wesołej piosence:
Choćby figi nie zakwitły, a urodzaj winnic znikł,
Oliwy owoc chybiłby, ziemia dała marny plon,
Choćby owce wszystkie wybił ktoś, a w oborach brakłoby krów,
Jednak w Panu radość będę miał,
Jednak w Panu radość będę miał.
Rozraduję się w Bogu zbawienia mego,
Moją siłą jest Pan.
Zaśpiewałem to sobie, potem przypomniałem słuchając różne wersje z YT.
W nocy słuchałem Izajasza, rozdziały od 6 do 10 i tam też jest taka wizja zbuntowanego ludu.
Znowu śniadanie z Krzysiem - ale materiał do opracowania.
Treść wg BT5 | Analiza |
---|---|
(1) Zaiste, oto Pan, Pan Zastępów, odejmie Jerozolimie i Judzie wszelką podporę - cały zapas chleba i cały zapas wody - (2)mocarza i wojownika, sędziego i proroka, wieszczka i starszego, (3) pięćdziesiątnika i dygnitarza, radnego i biegłego w magii, i znającego czary. |
|
(4) Książętami ustanowię im chłopców, młokosy będą panować nad nimi. (5) Ludzie gnębić będą jeden drugiego i przyjaciel przyjaciela. Wyrostek sponiewiera starca, i prostak dostojnika. | Rządy dzieci to Pajdokracja (gr. país, paidós - dziecko oraz kratós – siła, władza) - ostatnio modna. |
(6) Toteż uchwyci się jeden swego brata w ojcowskim domu: Ty masz płaszcz, bądź naszym wodzem; weź w ręce tę ruinę! (7) Ten zaś się podniesie owego dnia, mówiąc: Nie jestem lekarzem. W mym domu nie ma chleba ni szaty. Nie czyńcie mnie przywódcą ludu! | |
(8) Zaiste, Jeruzalem upada i Juda się wali, bo ich słowa i czyny sprzeciwiają się Panu, obrażając Jego majestat. (9) Stronniczość ich świadczy przeciw nim, jak Sodoma rozgłaszają swój grzech, nie ukrywają [go]. Biada im, bo sami sobie gotują nieszczęście. |
|
(10) Szczęśliwy sprawiedliwy, bo pozyska dobro; zażywać będzie owocu swych czynów. | a sprawiedliwy? |
(11) Biada złemu, bo zło [go spotka], i według czynów jego rąk mu odpłacą. | |
(12) Ach, mój lud! Młokos go ciemięży i kobiety nim rządzą. Ludu mój! Przywódcy twoi cię zwodzą i burzą drogę, którą kroczysz. | |
(13) Pan powstał, by wszcząć rozprawę, stoi, by toczyć spór ze swoim ludem. | |
(14) Pan wchodzi na rozprawę ze starszymi swego ludu i z jego książętami: To wy spustoszyliście winnicę, co biednemu zrabowaliście, jest w waszych domach. (15) Jakim prawem uciskacie mój lud i przygnębiacie oblicza ubogich? Wyrocznia Pana, Boga Zastępów. | Oskarżenie Boga i przyczynę zrujnowania winnicy skierowane jest do starszych. |
(16) Pan powiedział: Ponieważ się wbiły w pychę córki syjońskie, ponieważ chodzą z wyciągniętą szyją, rzucając spojrzenia, ponieważ idą drobnymi kroczkami i dzwonią brzękadełkami u swych nóg, (17) przeto Pan sprawi, że wyłysieją czaszki córek syjońskich, Pan obnaży ich skronie. (18) W owym dniu Pan usunie ozdobę brzękadeł u trzewików, słoneczka i półksiężyce, (19) kolczyki, bransolety i welony, (20) diademy, łańcuszki u nóg i wstążki, flaszeczki na wonności i amulety, (21) pierścionki i kółka u nozdrzy, (22)drogie suknie, narzutki i szale, torebki (23) i zwierciadełka, cienką bieliznę, zawoje i letnie sukienki. | |
(24) I będzie: zamiast wonności - zaduch, zamiast paska - powróz, zamiast uczesanych kędziorów - ogolona głowa, zamiast wykwintnej szaty - ciasny wór, zamiast krasy - wypalone piętno. | |
(25) Twoi najwaleczniejsi polegną od miecza i twoi wojownicy na wojnie. (26) Jękną jej bramy i okryją się żałobą, a spustoszona na ziemi usiądzie." | |
(4:1) Siedem niewiast uchwyci się jednego mężczyzny w ów dzień, mówiąc: Swój chleb będziemy jadły i we własną odzież się ubierały. |
|
Dozwól nam tylko nosić twoje imię. Zdejmij z nas hańbę. |
|
(2) W owym dniu Odrośl Pana stanie się ozdobą i chwałą, a owoc ziemi przepychem i krasą dla ocalałych z Izraela. |
Co to jest Odrośl Pana? Ważne, bo ona się stanie ozdobą i chwałą. |
(3) I będzie tak: Ktokolwiek pozostał żywy na Syjonie i kto się ostał w Jeruzalem, każdy będzie nazwany świętym i wpisany do [Księgi] Życia w Jeruzalem. | Ważne: kto się ostanie na Syjonie będzie nazwany świętym i będzie wpisany do Księgi Życia (UBG, EIB - bez słowa księga). |
(4) Gdy Pan obmyje brud Córy Syjońskiej i krew rozlaną w Jeruzalem oczyści powiewem sądu i podmuchem pożogi, (5) wtedy Pan przyjdzie [spocząć] na całej przestrzeni góry Syjon i na tych, którzy się tam zgromadzą, we dnie jako obłok z dymu, w nocy jako olśniewający płomień ognia. Albowiem nad wszystkim chwała [Pańska] będzie osłoną (6) i namiotem, by za dnia dać cień przed skwarem, ucieczkę zaś i schronienie przed nawałnicą i ulewą. |
|
(5:1) Chcę zaśpiewać memu Przyjacielowi pieśń o Jego miłości ku swojej winnicy! | |
Przyjaciel mój miał winnicę na żyznym pagórku. (2) Otóż okopał ją i oczyścił z kamieni, i zasadził w niej szlachetną winorośl; pośrodku niej zbudował wieżę, także i tłocznię w niej wykuł. |
|
I spodziewał się, że wyda winogrona, lecz ona cierpkie wydała jagody. |
|
(3) Teraz więc, o mieszkańcy Jeruzalem i mężowie z Judy, rozsądźcie, proszę, między Mną a winnicą moją. | |
(4) Co jeszcze miałem uczynić winnicy mojej, a nie uczyniłem w niej? Czemu, gdy czekałem, by winogrona wydała, ona cierpkie dała jagody? | |
(5) Więc dobrze! Pokażę wam, co uczynię winnicy mojej: rozbiorę jej żywopłot, by ją rozgrabiono, rozwalę jej ogrodzenie, by ją stratowano. (6) Zamienię ją w pustynię, nie będzie przycinana ni plewiona, tak iż wzejdą osty i ciernie. Chmurom zakażę spuszczać na nią deszcz. | |
(7) Otóż winnicą Pana Zastępów jest dom Izraela, a ludzie z Judy szczepem Jego wybranym. |
|
Oczekiwał On tam sprawiedliwości, a oto rozlew krwi, i prawowierności, a oto krzyk grozy. (8) Biada tym, którzy dodają dom do domu, przyłączają rolę do roli, tak iż nie ma wolnego miejsca, a wy sami mieszkacie w środku kraju. (9) Do moich uszu dotarł głos Pana Zastępów: Na pewno wiele domów popadnie w ruinę, wspaniałe i wygodne - będą bez mieszkańców! (10) Bo dziesięć morgów winnicy da jeden bat, a chomer ziarna wyda jedną efę. (11) Biada tym, którzy rychło wstając rano, szukają sycery, zostają do późna w noc, [bo] wino ich rozgrzewa. (12) Nic, tylko harfy i cytry, bębny i flety, i wino na ich ucztach. O dzieło Pana nie dbają ani nie baczą na czyny rąk Jego. (13) Przeto lud mój pójdzie w niewolę przez brak rozumu; jego dostojnicy pomrą z głodu, a jego pospólstwo wyschnie z pragnienia. (14) Tak, Szeol rozszerzył swą gardziel, rozwarł swą paszczę nadmiernie; wpada doń tłum miasta wspaniały i wyjący z uciechy. (15) Poniżony będzie śmiertelnik, upokorzony człowiek, a oczy dumnych będą spuszczone. |
|
(16) Pan Zastępów przez sąd się wywyższy, Bóg Święty przez sprawiedliwość okaże swą świętość. (17) Baranki paść się będą jak na swym pastwisku, i tłuste koziołki paszę znajdą w ruinach. |
|
(18) Biada tym, którzy na postronkach dla wołu ciągną nieprawości i na powrozach uprzęży swe grzechy! (19)Tym, którzy mówią: Prędzej! Niech przyśpieszy On swe dzieło, byśmy zobaczyli, niech się zbliżą i urzeczywistnią zamiary Świętego Izraela, abyśmy je poznali! (20) Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy uznają ciemności za światło, a światło za ciemności, którzy uznają gorycz za słodycz, a słodycz za gorycz! (21) Biada tym, którzy się uważają za mądrych i są sprytni we własnym mniemaniu! (22) Biada tym, którzy są bohaterami w piciu wina i śmiałkami w mieszaniu sycery. (23) Tym, którzy za podarek uniewinniają winnego, a sprawiedliwemu odmawiają praw. (24) Przeto jak słomę pożera język ognisty, a siano znika w płomieniu, tak korzeń ich będzie zgnilizną, a kiełek ich jak pył się uniesie, bo odrzucili Prawo Pana Zastępów i wzgardzili tym, co mówił Święty Izraela. (25) Dlatego się rozpalił gniew Pana przeciw Jego ludowi; wyciągnął na niego rękę, by wymierzyć cios, aż góry zadrżały. Ich trupy jak gnój zaległy środek ulic. Mimo wszystko gniew Jego się nie uśmierzył, i ręka Jego jest dalej wyciągnięta. (26) On zatknie chorągiew dla dalekiego narodu i gwizdem wezwie go z krańców ziemi - i oto on przyjdzie rączy i lekki. (27) Nie ma w nim nikogo słabego ani zmęczonego, nikt nie drzemie ani nie śpi, nikt nie odpina pasa ze swych bioder ani nie ma rozerwanego rzemyka u trzewików. (28) Strzały jego ostre i każdy łuk napięty; kopyta jego koni są jak krzemień, koła jego rydwanów pędzą jak huragan. (29) Jego ryk jest jak [ryk] lwicy; on ryczy jak lwiątka. Wydaje pomruk, porywa swą zdobycz i umyka, a nikt mu jej nie wyrwie. (30) Szum przeciw niemu powstanie w ów dzień, jakby szum morza. Wtedy spojrzymy na ziemię, a oto przerażające ciemności, światłość się od chmur przyćmiła. |
|
|
|
|
|
Na drugi dzień, po pracy nad rozdziałem dopracowuję 2 wersety. To jest wizja przyszłości, przyszłości przy końcu czasu. Zobaczmy co tam mamy?
Iz 2:2-4 ubg
(2) Stanie się w dniach ostatecznych, że góra domu PANA będzie utwierdzona na szczycie gór i wywyższona ponad pagórki; i wszystkie narody popłyną do niej. (3) I pójdzie wiele ludów, i powie: Chodźcie, wstąpmy na górę PANA, do domu Boga Jakuba; on będzie nas uczył swoich dróg, a my będziemy kroczyli jego ścieżkami.
Z Syjonu bowiem wyjdzie prawo, a słowo PANA z Jerozolimy. (4) On będzie sądził wśród narodów i karcił wielu ludzi.
I przekują swe miecze na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie już miecza i nie będą się już ćwiczyć do wojny.
Kiedy nastana rzady Pana Jezusa w czasie trwania Tysiacletniego Krolestwa bedzie czas pokoju i Bozej sprawiedliwosci. Taki blogoslawiony czas radosci.Wydawac by sie moglo ze ludzie zyjacy w tym czasie beda w pelni oddani Panu Jezusowi. jak to mozliwe ze kiedy tylko szatan zostanie uwolniony bez wysilku uda mu sie namowic ludzi do buntu. Narody w czasie tego tysiaclecia beda pielgrzymowaly zeby oddac Panu Jezusowi hold oddac Mu czesc. Nie bedzie to szczere. Jak to mozliwe. Szatan wyjdzie by zwiesc narody ..i zgromadzi je do boju a liczba ich jak piasek morski. Jak to mozliwe...
Ja to widzę tak:
ludzie którym się poprawiło będą wdzięczni za to, że mają lepiej bo przeżyli trudne chwile. Przez 1000 lat urodzi się bardzo dużo ludzi, którzy nigdy nie mieli źle. Ci ludzie będą chcieli mieć jeszcze lepiej. Do czasu aż diabeł będzie w więzieniu nikt im nie będzie głupot gadał do ucha. Jak diabeł będzie wypuszczony będzie mieszał. Ludzie niezmartwychwstali będą widzieli różnice między sobą a tymi co maja nowe ciała. Przyjdzie diabeł który też będzie miał pewną moc. Powtórzy zagrywkę z edenu powie zwykłym ludziom ze oni tez mogą być takimi xmenami a nawet silniejsi, wzbudzi w nich zazdrość, ludzie zaczną się buntować przeciw Bogu. Za karę przestanie im się powodzić zaczną mieć gorzej niż mieli. Diabeł to wykorzysta będzie ich wodzem. Ogłosi się przywódcą rewolucji, który został wypuszczony z więzienia ma u nich autorytet bo jest mądrzejszy i ma moce których oni nie mają. Pewnie da ich trochę ludziom i pójdą za min. Ludzie są roszczeniowi i czasem chcą więcej jak im się należy.
Po śniadaniu z Krzysiem, po pysznych jajkach u Turka czytamy 2 rozdział Izajasza, z którego wynotowuję takie rzeczy:
Treść wg BT5 | Analiza |
---|---|
(Iz 2:1 bt) Widzenie Izajasza, syna Amosa, dotyczące Judy i Jerozolimy. |
Pytanie pomocnicze:
Odpowiedź jest w historii o podziale królestwa Dawida na Judę i Izrael, czyli w analizie działań króla Reboam i króla Jeroboama. I jeszcze kluczowe zdanie: kto oprócz pokolenia Judy mieszkał w Judzie? (2Krn 11:13-14 i .16, oraz kontekst)
Kogo dotyczy widzenie: Ludu Bożego, który się za Bogiem opowiedział (bo nie ma tu pokoleń Izraela, które poszły za Jeroboamem) oraz wybranego miasta, w którym była Świątynia Pańska. |
(2) Stanie się na końcu czasów, że góra świątyni Pańskiej stać będzie mocno na szczycie gór i wystrzeli ponad pagórki. |
Proroctwo dotyczy przyszłości. Skoro na początku Bóg stworzył to na końcu jest na drugim biegunie. Tłumaczenia:
Wygląda na to, że będą jakieś poważne zmiany tektoniczne, skoro Jerozolima, a wzgórze świątynne będzie najwyższą górą na ziemi. A Tatry? A Alpy? Kaukaz, Himalaje, Andy? Pewnie zostaną poniżone bo najwyższą z gór będzie góra świątyni Pańskiej i będzie to w Jerozolimie.
ToDo: przy okazji można by rozpoznać w końcu te góry w Jerozolimie:
|
Wszystkie narody do niej popłyną, (3) mnogie ludy pójdą i rzekną: Chodźcie, wstąpmy na górę Pańską, do świątyni Boga Jakuba! Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami. |
|
Bo Prawo pochodzi z Syjonu i słowo Pańskie - z Jeruzalem. | Narody uznają, że Prawo pochodzi z Syjonu. Uwaga: nie z Synaju, a więc nie chodzi o Prawo Mojżeszowe dane Żydom. Z Syjony - więc jest to wskazanie na Dawida i jego potomka, Jezusa Mesjasza. |
(4) On będzie rozjemcą pomiędzy ludami i sędzią dla licznych narodów. |
On - ? Pan! Wskazanie zarówno na Boga (Pańska świątynia) jak i na Mesjasza, potomka Dawida (bo Syjon). Mesjasz będzie rozjemcą i sędzią dla narodów. |
Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny. |
Narody uznają jego sądy! Dobrze ilustruje to sytuacja na Rusi Zakarpackiej (kiedyś Słowacja, roszczenia Węgier, dostała to Ukraina, a żyją tam Romowie, kilka Arbitraży Wiedeńskich nie rozwiązało problemu.... ale jak przyjdzie Mesjasz problem rozwiąże. Podobnie z Serbią, Chorwacją, Bośnią i republiką Serbską w Bośni. miszmasz ... ale jak przyjdzie Mesjasz! Mesjasz rozsądzi i nastanie pokój!
Uwaga: przed ONZ umieścili rzeźbę gościa, co przekuwa miecz na lemiesz sugerując, że ONZ to zrobi, ale ja wątpię, bo ONZ to więcej problemów tworzy niż rozwiązuje. |
(5) Chodźcie, domu Jakuba, postępujmy w światłości Pańskiej! | Wezwanie do domu Jakuba. |
(6) Zaiste, odrzuciłeś Twój lud, | ? |
dom Jakuba, bo pełen jest wróżbitów i wieszczków, jak Filistyni; na zgodę uderza w ręce cudzoziemców. | Opis stanu ludów (może tylko Izraela? pisze: dom Jakuba) |
(7) Kraj jego pełen jest srebra i złota, a skarby jego są niezliczone. Kraj jego pełen jest koni, a wozy jego nieprzeliczone. (8) Kraj jego pełen jest bożków. [Oni] wielbią rąk swoich dzieło, które wykonały ich palce. | |
(9) Poniżył się człowiek, upodlił śmiertelny; | |
nie przebaczaj im! | ? |
(10) Wejdź między skały, ukryj się w prochu ze strachu przed Panem, przed blaskiem Jego majestatu. |
Do rozpoznania:
|
(11) Wyniosłe oczy człowieka się ukorzą i duma ludzka będzie poniżona. Sam tylko Pan się wywyższy dnia owego. (12) Albowiem dzień Pana Zastępów nadejdzie przeciw wszystkim pysznym i nadętym i przeciw wszystkim hardym, by się ukorzyli, (13)przeciw wszystkim cedrom Libanu, wysoko się wzbijającym, i przeciw wszystkim dębom Baszanu, (14) przeciw wszystkim górom niebotycznym i przeciw wszystkim pagórkom wyniosłym, (15) przeciw każdej wieży strzelistej i przeciw wszystkim murom obronnym, (16)przeciw wszystkim okrętom Tarszisz i przeciw wszystkim statkom zbytkownym. (17) Wtedy pycha człowieka będzie poniżona i upokorzona ludzka wyniosłość. |
Ciekawe symbole:
|
Sam tylko Pan się wywyższy dnia owego, (18) posągi zaś bożków całkowicie znikną. | |
(19) Wtedy wejdą do jaskiń skalnych i do jam podziemnych ze strachu przed Panem, przed blaskiem Jego majestatu, kiedy powstanie, by przerazić ziemię. | Drugi raz myśl o podziemiach a może i tunelach? |
(20) Owego dnia człowiek wyrzuci kretom i nietoperzom bożki swe srebrne i bałwany złote, zrobione po to, by im cześć oddawał, (21) gdy wejdzie między rozpadliny skalne i w szczeliny opoki ze strachu przed Panem i przed blaskiem Jego majestatu, kiedy powstanie, by przerazić ziemię. |
Krety i nietoperze! Rozpadliny skalne - 3 raz coś pod ziemią.
Pan powstanie by przerazić ziemię. |
(22) Zaniechajcie człowieka, który ledwie dech ma w nozdrzach. Bo ile on wart?" | |
Z Księgi Mądrości wynotowuję sobie:
Mądrość zbudowała swój dom, wyciosała siedem swych filarów,
przygotowała mięso, przyprawiła wino, zastawiła stół
i rozesłała służące z wieścią na wzgórza miasta:
Kto prosty, niech do mnie wejdzie!
Tym zaś, którym brakuje rozumu, mówi:
Chodźcie, jedzcie mój chleb, pijcie przyprawione przeze mnie wino.
Porzućcie prostactwo! Żyjcie! Idźcie prosto drogą rozumu!
(Przypowieści Salomona, rozdział 9, wersety od 1, przekład eib)
A gdzie opisano to siedem filarów? W Liście Jakuba:
Mądrość pochodząca z góry jest przede wszystkim:
A plon sprawiedliwości jest zasiewany w pokoju dla tych, którzy wprowadzają pokój.
(List Jakuba, 3:17-18)
Przeanalizuję sobie dziś pierwsze (bo są jeszcze drugie - przekleństwa) konsekwencje pewnej decyzji opisanej w kluczowym miejscu Biblii, w 3 rozdziale Księgi Rodzaju. W tłumaczeni Biblii Tysiąclecia opisano to tak:
(6) Wtedy niewiasta (...) zerwała (...) owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią, a on zjadł. (7) A wtedy (#1a) otworzyły się im obojgu oczy i (#1b) poznali, że są nadzy; (#3) spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.
(8) Gdy zaś mężczyzna i jego żona (#3a) usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w porze powiewu wiatru, (#3b) skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu.
(9) Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: Gdzie jesteś?
(10) On odpowiedział: Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się.
(11) Rzekł Bóg: Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?
(12) Mężczyzna odpowiedział: Niewiasta, (...) dała mi owoc (...) i zjadłem.
Co zrobili (opis narratora w.6):
To samo, czyli co zrobili, wg Adama - w. 12:
Pierwsze konsekwencje:
A dlaczego się tym zajmuję? Przez frazę: "usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w porze powiewu wiatru" z której wnioskuję, że wtedy (w ogrodzie Eden):
Może ludzie i Pan Bóg mieli już jakiś swój zwyczaj, że o jakiejś porze Bóg się przechadzał i spotykał ich - tym razem jednak było inaczej skoro skryli się i Pan Bóg nie spotkawszy ich musiał zawołać mężczyznę.
Aby nie musieć gdzieś szukam zachowuję tu ten tak ważny rozdział w trzech dobrych tłumaczeniach, to trzecie to żydowski przekład Cylkowa.
Tekst biblijny w Biblii Tysiąclecia:
Rdz 3:1nn bt5
(1) A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu? (2) Niewiasta odpowiedziała wężowi: Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, (3) tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli. (4) Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie! (5) Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło. (6) Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią, a on zjadł. (7) A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski. (8) Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w porze powiewu wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. (9) Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: Gdzie jesteś? (10) On odpowiedział: Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się. (11) Rzekł Bóg: Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść? (12) Mężczyzna odpowiedział: Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem. (13) Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: Dlaczego to uczyniłaś? Niewiasta odpowiedziała: Wąż mnie zwiódł i zjadłam. (14) Wtedy Pan Bóg rzekł do węża:Ponieważ to uczyniłeś,bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i dzikich;na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. (15) Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę,pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono ugodzi cię w głowę, a ty ugodzisz je w piętę. (16) Do niewiasty powiedział: Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą. (17) Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem, mówiąc: Nie będziesz z niego jeść - przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał z niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. (18) Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. (19)W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz! (20) Mężczyzna dał swej żonie imię Ewa, bo ona stała się matką wszystkich żyjących. (21) Pan Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich. (22) Po czym Pan Bóg rzekł: Oto człowiek stał się jak jeden z Nas: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki. (23) Dlatego Pan Bóg wydalił go z ogrodu Eden, aby uprawiał tę ziemię, z której został wzięty. (24) Wygnawszy zaś człowieka, Bóg umieścił na wschód od ogrodu Eden cherubów i miecz z połyskującym ostrzem, aby strzec drogi do drzewa życia.
Tekst wg tłumaczenia Uwspółcześnionej Biblii Gdańskiej:
Rdz 3:1nn ubg
(1) A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta polne, które PAN Bóg uczynił. Powiedział on do kobiety: Czy Bóg rzeczywiście powiedział: Nie wolno wam jeść ze wszystkich drzew tego ogrodu? (2) I kobieta odpowiedziała wężowi: Możemy jeść owoce z drzew tego ogrodu; (3) Ale o owocu drzewa, które jest pośrodku ogrodu, Bóg powiedział: Nie będziecie z niego jeść ani go dotykać, abyście nie umarli. (4) I wąż powiedział do kobiety: Na pewno nie umrzecie; (5) Ale Bóg wie, że tego dnia, gdy z niego zjecie, otworzą się wasze oczy i będziecie jak bogowie znający dobro i zło. (6) A gdy kobieta spostrzegła, że owoc drzewa był dobry do jedzenia i miły dla oka, a drzewo godne pożądania dla zdobycia wiedzy, wzięła z niego owoc i zjadła; dała też swemu mężowi, który był z nią; i on zjadł. (7) I otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy. Spletli więc liście figowe i zrobili sobie przepaski. (8) Wtedy usłyszeli głos PANA Boga chodzącego po ogrodzie w powiewie dziennym. I Adam, i jego żona ukryli się przed obliczem PANA Boga wśród drzew ogrodu. (9) I PAN Bóg zawołał na Adama, i zapytał go: Gdzie jesteś? (10) On odpowiedział: Usłyszałem twój głos w ogrodzie i zląkłem się, gdyż jestem nagi, i ukryłem się. (11) Bóg zapytał: Kto ci powiedział, że jesteś nagi? Czy zjadłeś z drzewa, z którego zakazałem ci jeść? (12) Adam odpowiedział: Kobieta, którą mi dałeś, aby była ze mną, ona dała mi z tego drzewa i zjadłem. (13) PAN Bóg zapytał kobietę: Co zrobiłaś? I odpowiedziała kobieta: Wąż mnie zwiódł i zjadłam. (14) Wtedy PAN Bóg powiedział do węża: Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i wśród wszelkich zwierząt polnych. Na brzuchu będziesz się czołgać i proch będziesz jeść po wszystkie dni swego życia. (15) I wprowadzę nieprzyjaźń między tobą a kobietą, między twoim potomstwem a jej potomstwem. Ono zrani ci głowę, a ty zranisz mu piętę. (16) A do kobiety powiedział: Wielce pomnożę twoje cierpienia i twoje poczęcia, w bólu będziesz rodzić dzieci. Twoje pragnienie będzie ku twemu mężowi, a on będzie nad tobą panować. (17) Do Adama zaś powiedział: Ponieważ usłuchałeś głosu swojej żony i zjadłeś z drzewa, o którym ci przykazałem, mówiąc: Nie będziesz z niego jadł – przeklęta będzie ziemia z twego powodu, w trudzie będziesz z niej spożywać po wszystkie dni twego życia. (18) Ona będzie ci rodzić ciernie i oset i będziesz spożywał rośliny polne. (19) W pocie czoła będziesz spożywał chleb, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo jesteś prochem i w proch się obrócisz. (20) I Adam nadał swojej żonie imię Ewa, bo ona była matką wszystkich żyjących. (21) I PAN Bóg sporządził dla Adama i jego żony odzienie ze skór i przyodział ich. (22)Wtedy PAN Bóg powiedział: Oto człowiek stał się jak jeden z nas, znający dobro i zło. Wygnajmy go więc, aby nie wyciągnął swej ręki i nie wziął z drzewa życia, by jeść i żyć na wieki. (23) PAN Bóg wydalił go więc z ogrodu Eden, aby uprawiał ziemię, z której został wzięty. (24)Tak wygnał człowieka i postawił na wschód od ogrodu Eden cherubinów i płomienisty miecz obracający się we wszystkie strony, aby strzegły drogi do drzewa życia.
Przekład żydowski Cylkowa:
Rdz 3:1nn cyl
(1) A wąż był chytry, bardziej niż wszelki zwierz dziki, który był uczynił Wiekuisty Bóg; i rzekł do niewiasty: „Alboż powiedział także Bóg: Nie pożywać wam z żadnego drzewa ogrodu?” (2) I rzekła niewiasta do węża: Z owocu drzew ogrodu pożywać możemy. (3) Tylko z owocu drzewa, co w pośrodku ogrodu, rzekł Bóg: „nie pożywajcie z niego i nie dotykajcie się go, - abyście nie umarli”. (4) I rzekł wąż do niewiasty: „Umrzeć nie umrzecie”. (5) Ale wie Bóg, iż dnia, którego pożywać zeń będziecie, otworzą się oczy wasze i staniecie się jako Bóg, poznawającymi dobre i złe”. (6) I widząc niewiasta, że smacznem jest drzewo ku spożyciu, że rozkoszą jest dla oczu, a uroczem drzewo do oglądania, wzięła z owocu jego i jadła, i dała też mężowi swojemu przy sobie i jadł. (7) I otworzyły się oczy obojga, i poznali, że są nagimi! I spletli liście figowe, i poczynili sobie przepaski. (8) I usłyszeli głos Wiekuistego Boga, rozlegający się po ogrodzie, z powiewem dziennym; i skrył się człowiek i żona jego przed obliczem Wiekuistego Boga, między drzewa ogrodu. (9) I zawołał Wiekuisty, Bóg, człowieka, i rzekł do niego: „Gdzie jesteś?” (10) I rzekł: „Głos Twój słyszałem w ogrodzie, i uląkłem się, bo nagi jestem, i skryłem się”. (11) I rzekł: „Któż powiedział ci, że nagi jesteś? Czyż z drzewa, o którem ci przykazałem nie jeść z niego, jadłeś?” (12) I rzekł człowiek: „Niewiasta, którą umieściłeś przy mnie, ona to dała mi z drzewa, i jadłem”. (13) I rzekł Wiekuisty, Bóg, do niewiasty: „Cóżeś ty uczyniła!” I rzekła niewiasta: „wąż skusił mnie i jadłam”. (14) I rzekł Wiekuisty, Bóg, do węża: „Żeś uczynił to, przeklętym bądź z pomiędzy wszelkiego bydła i wszelkiego zwierza dzikiego; na brzuchu twoim czołgać się będziesz, i prochem się żywić, po wszystkie dni życia twojego. (15) A nienawiść wzniecę między tobą, a niewiastą, i między nasieniem twojem, a nasieniem jej; ono porazi ci głowę, a ty mu porazisz piętę!” (16) Do niewiasty rzekł: „Wielce, wielce pomnożę męki brzemienności twojej; w bólach rodzić będziesz dzieci; a do męża twego żądza twoja, a on panować będzie nad tobą.” (17) A do Adama rzekł: „Żeś usłuchał głosu żony twojej, a jadł z drzewa, o którem ci przykazałem mówiąc: nie będziesz jadł z niego; przeklętą niech będzie ziemia gwoli tobie, w utrapieniu żywić ci się z niej, po wszystkie dni żywota twojego. (18) A cierń i oset rodzić ci będzie, a żywić ci się zielem polnem. (19) W pocie oblicza twego będziesz pożywał chleb, aż powrócisz do ziemi, bo z niej wziętym jesteś; bo prochem ty, i w proch się obrócisz!” (20) I nazwał Adam imię żony swojej: Chawa, gdyż ona stała się matką wszystkich żyjących. (21) I sprawił Wiekuisty, Bóg, Adamowi i żonie jego szaty skórzane, i przyodział ich. (22) I rzekł Wiekuisty, Bóg: „Oto człowiek stał się jako jeden z Nas, co do wiedzy dobrego i złego. A teraz może sięgnie ręką swoją i weźmie także z drzewa życia i spożyje, aby żył na wieki..!” (23) I wydalił go Wiekuisty, Bóg, z ogrodu Eden, aby uprawiał ziemię, z której wzięty. (24) I tak wygnał człowieka; i usadowił na wschód od ogrodu Eden Cherubów, i płomienny miecz, wirujący, dla strzeżenia drogi do drzewa życia.
I znowu mam pytanie: z którego drzewa Ewa zjadła, bo wychodzi jednak, że z drzewa życia (choć przekonana była, że z drzewa poznania). Tak więc nie w owocu jest problem, ale w posłuszeństwie.
W Liście do Rzymian, w środku rozważań na temat życia pełnego Ducha Świętego apostoł Paweł wstawia dygresję na temat cierpienia, wyjaśniając przy okazji problem cierpienia zwierząt. W Rz8:18-25 czytamy takie coś:
UBG: (18) Uważam bowiem, że cierpienia teraźniejszego czasu nie są godne porównywania z tą przyszłą chwałą, która ma się w nas objawić. (19) Stworzenie bowiem z gorliwym wypatrywaniem oczekuje objawienia synów Bożych. (20) Gdyż stworzenie jest poddane marności, nie dobrowolnie, ale z powodu tego, który je poddał, w nadziei, (21) że i samo stworzenie będzie uwolnione z niewoli zniszczenia do chwalebnej wolności dzieci Bożych. (22) Wiemy bowiem, że całe stworzenie razem jęczy i razem cierpi w bólach rodzenia aż dotąd. (23) A nie tylko ono, ale i my, którzy mamy pierwsze plony Ducha, i my sami w sobie wzdychamy, oczekując usynowienia, odkupienia naszego ciała. (24) Nadzieją bowiem jesteśmy zbawieni. A nadzieja, którą się widzi, nie jest nadzieją, bo jakże ktoś może spodziewać się tego, co widzi? (25) Ale jeśli spodziewamy się tego, czego nie widzimy, to oczekujemy tego z cierpliwością.
To samo w BT, bo jako przekład bardziej literacki może używać ładniejszych słów:
bt5: (18) Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. (19) Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. (20) Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, (21) że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. (22) Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. (23) Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując przybrania za synów - odkupienia naszego ciała. (24) W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? (25) Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy.
Do studiowania użyję jednak przekładu dosłownego, a potem zajmę się wnioskami płynącymi z innych przekładów.
TPNT: (18) Sądzę bowiem, że utrapienia teraźniejszego czasu nie są godne porównania z tą chwałą, która ma się w nas objawić. (19) Bo stworzenie żarliwie oczekuje objawienia synów Boga. (20) Gdyż stworzenie zostało poddane marności, nie dobrowolnie, ale z powodu Tego, który je poddał, w nadziei, (21) Że i samo stworzenie zostanie uwolnione z niewoli skażenia do wolności chwały dzieci Boga. (22) Bo wiemy, że całe stworzenie współwzdycha i współcierpi w bólach porodowych aż do teraz. (23) A nie tylko ono, ale i my sami, którzy mamy pierwocinę Ducha, i my sami w sobie wzdychamy oczekując usynowienia, odkupienia naszego ciała. (24) Albowiem w tej nadziei zostaliśmy zbawieni. A nadzieja widzialna nie jest nadzieją; bo ktoś, kto widzi, po co ma mieć nadzieję? (25) Ale jeśli mamy nadzieję na to, czego nie widzimy, to oczekujemy tego z wytrwałością.
Bardzo smutne są przekleństwa jakie spadły na ludzi z powodu grzechu Adama. Czytam o tym w Księdze Rodzaju, w rodziale 3, od wersu 17
bt5 (17) Do mężczyzny zaś Bóg rzekł: Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem, mówiąc: Nie będziesz z niego jeść - przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał z niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. (18) Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. (19) W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!.ubg (17) Do Adama zaś powiedział: Ponieważ usłuchałeś głosu swojej żony i zjadłeś z drzewa, o którym ci przykazałem, mówiąc: Nie będziesz z niego jadł – przeklęta będzie ziemia z twego powodu, w trudzie będziesz z niej spożywać po wszystkie dni twego życia. (18) Ona będzie ci rodzić ciernie i oset i będziesz spożywał rośliny polne. (19) W pocie czoła będziesz spożywał chleb, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo jesteś prochem i w proch się obrócisz.
Wyliczmy jeszcze raz:
Ale spoko - będzie tak do czasu, będzie odnowienie. Póki co wszelkie stworzenie cierpi ale też wyczekuje objawienia się dzieci Bożych (Rz 8:19nn)
Rz 8:19-22 ubg (19) Stworzenie bowiem z gorliwym wypatrywaniem oczekuje objawienia synów Bożych. (20) Gdyż stworzenie jest poddane marności, nie dobrowolnie, ale z powodu tego, który je poddał, w nadziei; (21) Że i samo stworzenie będzie uwolnione z niewoli zniszczenia do chwalebnej wolności dzieci Bożych. (22) Wiemy bowiem, że całe stworzenie razem jęczy i razem cierpi w bólach rodzenia aż dotąd."
Dziś jest dzień, w którym nauczyłem się używać Kanonów Euzebiusza, które są systemem powiązań dla Sekcji Amnoniusza. Ładnie się to nazywa :-)
Wyjaśniam:
Cieszę się bardzo, choć nie wiem czy umiejętność ta będzie mi przydatna. Wiem, że poza głupią satysfakcją daje mi pojęcie o wielkiej pracy, którą wykonali wierzący w pierwszych wiekach kościoła (pierwszych dwóch, maks trzech) przepisując, kompletując, numerując i zachowując Pisma.
A potem nastały wieki ciemne i to w tej mojej dzisiejszej analizie też widzę. Był przebłysk światła w czasach Gutenberga, Erazma, Stefanusa i Bezy (no i Wilclifa, Lutra, Kalwina też) ale potem zaraz przyszły takie Wescooty i Horny aby niszczyć, zamieszać, popsuć, zaciemnić.
A dziś mamy piękne czasy - dziś Vocatio wydaje interlinie a tłumaczeń na polski mamy 43.
Miłej lektury Listu Ezebiusza do Karpiana Wam życzę, choć skan wyszedł mi kiepski.
A tu wstawiam PDF z kiepskim skanem (bo robiłem to iPhonem) Listu Euzebiusza do Karpiana, który wyjaśnia jak z tego korzystać. Polski przekład wraz z tabelkami znalazłem w polskim wydaniu Greckiego Nowego Testamentu Nestle i Alanda, które razem z tekstem Tysiąclatki w wydaniu 5 wydało Pallotinum.
Marcin przysłał mi harmonie ewangelii w PDF więc sobie zachowuję tu, bo warto.
Najpierw cytat z Ewangelii Łukasza, rodział 16 w przekładzie UBG:
(1) Mówił też do swoich uczniów:
Pewien bogaty człowiek miał szafarza, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego dobra. (2) Zawołał go i powiedział: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już więcej nie będziesz mógł zarządzać.
(3) Wtedy szafarz powiedział sobie: Co ja zrobię, skoro mój pan pozbawia mnie zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. (4) Wiem, co zrobię, żeby ludzie przyjęli mnie do swoich domów, gdy zostanę odsunięty od zarządzania.
(5) Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: Ile jesteś winien memu panu? (6) A on odpowiedział: Sto baryłek oliwy. I powiedział mu: Weź swój zapis, siadaj szybko i napisz pięćdziesiąt.
(7) Potem zapytał drugiego: A ty ile jesteś winien? A on mu odpowiedział: Sto korców pszenicy. I powiedział mu: Weź swój zapis i napisz osiemdziesiąt.
(8) I pochwalił pan niesprawiedliwego szafarza, że roztropnie postąpił.Bo synowie tego świata w swoim pokoleniu są roztropniejsi od synów światłości.
(9) I ja wam mówię: Zyskujcie sobie przyjaciół mamoną niesprawiedliwości, aby, gdy ustaniecie, przyjęto was do wiecznych przybytków.
(10) Kto jest wierny w najmniejszym, i w wielkim jest wierny, a kto w najmniejszym jest niesprawiedliwy, i w wielkim jest niesprawiedliwy.
(11) Jeśli więc w niesprawiedliwej mamonie nie byliście wierni, któż wam powierzy to, co prawdziwe? (12) A jeśli w cudzym nie byliście wierni, któż wam da wasze własne?
(13) Żaden sługa nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował, albo jednego będzie się trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie.
Jezus coachując swoich omówił taki case study:
Pewien bogaty człowiek był rentierem, trzymającym swój kapitał we własnym funduszu inwestycyjnym. Rada nadzorcza funduszu zarzucili prezesowi zarządu (CEO), że nie zachowując należytej staranności działa na jego szkodę uszczuplając aktywa.
Rentier zwołał Radę, która wezwała prezesa i wypowiedziała mu kontrakt, jednocześnie żądając przeprowadzenia audytu i przedstawienia zbadanego sprawozdania finansowego [ wraz z opinią biegłego ].
Prezes, będąc już na wypowiedzeniu zastanawiał się nad dalszą swoją karierą: "Co robić skoro tracę tak dobrą posadę? Nie zostanę przecież księgowym, a iść na zasiłek się wstydzę. Wiem co uczynię aby złapać równie dobrą posadę jak tą już utracę".
Spotykał się wiec z szefami spółek, w których zaangażowany był kapitał rentiera i zadawał im pytanie: jakie jest wasze zadłużenie wobec funduszu?
Pierwszy odpowiedział: w obligacjach zamiennych na akcje naszego koncernu olejowego macie 56 mln $. Rozumiem, rzekł - weź umowę emisji obligacji, zmień nominał i napisz 16 mln.
Następnie spytał drugiego: ile jesteś winien funduszowi za wiosenne opcje zakupu pszenicy brazylijskiej? Ten odrzekł: 6 mln euro. Rzekł mu: weź swoją umowę i napisz 800 tys.
Rentier, gdy powziął wiadomość o postępowaniu nieuczciwego dyrektora pochwalił go, że tak przebiegle postąpił, gdyż synowie tego świata są sprawniejsi w interesach z podobnymi sobie niż synowie światłości.
W rozdawanych po szkoleniu materiałach Jezus zapisał takie wnioski:
- używaj capexu tak aby gdy już ten system definitywnie padnie ludzie dawali wam wieczne posady.
- (10) Wierność, sprawiedliwość i rzetelność zarządcy nie zależy od sumy bilansowej zarządzanej organizacji.
- (11-12) Jeżeli w księgowości grosze ci się nie zgadzają nie zdziw się, gdy nie będziesz mógł zarządzać swoim dziedzictwem, które dla Ciebie przygotował dla Bóg.
- (13) Bóg oczekuje od ciebie wypełnienia zapisów o zakazie konkurencji.
(1) Powiedział też do uczniów: Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. (2) Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. (3) Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. (4) Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. (5) Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” (6) Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. (7) Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. (8) Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. (9) Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy [wszystko] się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. (10) Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. (11)Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? (12) Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? (13) Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!
(1) Mówił też i do swoich uczniów: Był pewien bogaty człowiek, który miał zarządcę, i ten został oskarżony przed nim, o to, że roztrwonił jego mienie. (2) I gdy go zawołał, powiedział mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj rachunek ze swojego zarządzania; gdyż nie będziesz mógł już zarządzać. (3) I powiedział zarządca do siebie: Co uczynię, gdyż pan mój odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mam siły, a żebrać się wstydzę. (4) Wiem, co uczynię, żeby przyjęli mnie do swoich domów, gdy zostanę odsunięty od zarządzania. (5) I przywołał pojedynczo do siebie każdego z dłużników swojego pana, i powiedział pierwszemu: Ile jesteś winien mojemu panu? (6) A on powiedział: Sto baryłek oliwy. I powiedział mu: Weź swój zapis dłużny, usiądź i szybko napisz pięćdziesiąt. (7) Potem drugiemu powiedział: A ty ile jesteś winien? A on mu powiedział: Sto korców pszenicy. I powiedział mu: Weź swój zapis dłużny i napisz osiemdziesiąt. (8) I pochwalił pan niesprawiedliwego zarządcę, że uczynił roztropnie; gdyż synowie tego wieku roztropniejsi są od synów światłości w swoim pokoleniu. (9) I ja wam mówię: Czyńcie sobie przyjaciół mamoną niesprawiedliwości, aby gdy się skończy, przyjęli was do wiecznych przybytków. (10)Wierny w najmniejszym i w wielkim jest wierny; a w najmniejszym niesprawiedliwy, jest i w wielkim niesprawiedliwy. (11) Jeśli więc w niesprawiedliwej mamonie nie staliście się wierni, kto wam powierzy prawdziwą wartość? (12) A jeśli w tym, co cudze nie staliście się wierni, kto wam da wasze własne? (13) Żaden sługa domu nie może służyć dwom panom, gdyż albo jednego znienawidzi, a drugiego będzie miłował; albo do jednego przylgnie, a drugim pogardzi; nie możecie Bogu służyć i mamonie.
Coaching na calego wkracza do kosciola by zastapic Ducha Swietego i zywa wiez z Jezusem. Coaching wchodzac do kosciolow wypiera biblijne chrzescijanstwo.Pan Jezus jest nauczycielem a nie trenerem coachem, Terminologia rozwijania swojego potencjalu jest typowa dla ruchu New Age. Kaplanami nowej religii coachowie a jej bogiem wlasne ja.Ktos kto jest nowym stworzeniem w Chrystusie wie ze Bog nie potrzebuje niczyjego wsparcia. Majac przyjaciela Jezusa nie potrzebujemy osobistego trenera. To opinia kogos i z tym kims calkowicie sie zgadzam. Pozdrawiam w Panu.
Analiza pozornie trudnego wersetu z Łk16:9
W kontekście wielce ciekawej przypowieści o jednym kombinującym CEO (Wiki: Chief Executive Officer - najwyższe stanowisko zarządcze w przedsiębiorstwie) czytamy, że Pan Jezus powiedział: "Czyńcie sobie przyjaciół mamoną niesprawiedliwości, aby gdy się skończy, przyjęli was do wiecznych przybytków".
Najpierw cytat z Ewangelii Łukasza, rozdział 16, przytaczam w dwóch tłumaczeniach:
TPNP: (9) I ja wam mówię: Czyńcie sobie przyjaciół mamoną niesprawiedliwości, aby gdy się skończy, przyjęli was do wiecznych przybytków.
BT: (9) Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy [wszystko] się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.
Jezus coachując swoich omówił taki case study:
Pewien bogaty człowiek był rentierem, trzymającym swój kapitał we własnym funduszu inwestycyjnym. Rada nadzorcza funduszu zarzucili prezesowi zarządu (CEO), że nie zachowując należytej staranności działa na jego szkodę uszczuplając aktywa.
Rentier zwołał Radę, która wezwała prezesa i wypowiedziała mu kontrakt, jednocześnie żądając przeprowadzenia audytu i przedstawienia zbadanego sprawozdania finansowego.
Prezes, będąc już na wypowiedzeniu zastanawiał się nad dalszą swoją karierą: "Co robić skoro tracę tak dobrą posadę? Nie zostanę przecież księgowym, a iść na zasiłek się wstydzę. Wiem co uczynię aby złapać równie dobrą posadę jak tą już utracę".
Spotykał się wiec z szefami spółek, w których zaangażowany był kapitał rentiera i zadawał im pytanie: jakie jest wasze zadłużenie wobec funduszu?
Pierwszy odpowiedział: w obligacjach zamiennych na akcje naszego koncernu olejowego macie 5,6 mln $. Rozumiem, rzekł - weź umowę emisji obligacji, zmień nominał i napisz 1,6 mln.
Następnie spytał drugiego: ile jesteś winien funduszowi za wiosenne opcje zakupu pszenicy brazylijskiej? Ten odrzekł: 1,6 mln euro. Rzekł mu: weź swoją umowę i napisz 800 tys.
Rentier, gdy powziął wiadomość o postępowaniu dyrektora pochwalił go, że tak przebiegle postąpił, gdyż synowie tego świata są sprawniejsi w interesach z podobnymi sobie niż synowie światłości.
W rozdawanych na szkoleniu materiałach Jezus napisał: używaj capexu tak aby gdy już ten system definitywnie padnie ludzie dawali wam dobre posady.
To taka ciekawostka, znaleziona 3 lipca 2019 na spotkaniu KFC przez Ariusza, gdzie pojawił się problem
A kolejny problem to Łk 12:16
(16) I opowiedział im przypowieść: Pewnemu bogatemu człowiekowi pole przyniosło obfity plon. (17) I rozważał w sobie: Cóż mam zrobić, skoro nie mam gdzie zgromadzić moich plonów? (18) Powiedział więc: Zrobię tak: zburzę moje spichlerze, a zbuduję większe i zgromadzę tam wszystkie moje plony i moje dobra. (19) I powiem mojej duszy: Duszo, masz wiele dóbr złożonych na wiele lat; odpoczywaj, jedz, pij i wesel się. (20) Ale Bóg mu powiedział: Głupcze, tej nocy zażądają od ciebie twojej duszy, a to, co przygotowałeś, czyje będzie? (21) Tak jest z każdym, kto gromadzi skarby dla siebie, a nie jest bogaty w Bogu.
1Tm 6:17-19
1Tm 6:17-19 ubg "(17) Bogaczom tego świata nakazuj, aby się nie wynosili i nie pokładali nadziei w niepewnym bogactwie, lecz w Bogu żywym, który nam wszystkiego obficie udziela, abyśmy z tego korzystali. (18) Niech innym dobrze czynią, bogacą się w dobre uczynki, chętnie dają i dzielą się z innymi; (19) Gromadząc sobie skarby jako dobry fundament na przyszłość, aby uchwycić się życia wiecznego."
Najpierw do przeczytania Ewangelia Łukasza, rozdział 16, wersety od 19, przekład TPNP, w nawiasach warianty polskich tłumaczeń.
A był pewien bogaty człowiek, który ubierał się w purpurę i w delikatny len (BT: bisior), i co dzień wspaniale się bawił. Był też pewien żebrak o imieniu Łazarz, który został porzucony przy jego bramie, cały owrzodziały, I pragnął nasycić się z okruszyn, które spadały ze stołu bogacza; a psy przychodziły i lizały jego wrzody. I stało się, że umarł ów żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama; umarł też i bogacz, i został pogrzebany. A gdy w Hadesie cierpiał męki i podniósł swoje oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie.
I on zawołał, mówiąc:
Ojcze Abrahamie! Zmiłuj się nade mną i poślij Łazarza, aby umoczył koniec swojego palca w wodzie i ochłodził mój język, bo doznaję bólu (BT: strasznie cierpię) w tym płomieniu.
A Abraham powiedział:
Dziecko! Wspomnij, że ty otrzymałeś swoje dobro za swojego życia, podobnie jak Łazarz zło; a on tutaj jest pocieszany, a ty doznajesz bólu. I nad to wszystko, między nami a wami znajduje się wielka przepaść, aby ci, którzy chcą stąd przejść do was, nie mogli, ani też stamtąd do nas nie mogli się przeprawić.
Wtedy powiedział:
Proszę cię więc, Ojcze! Abyś go posłał do domu mojego ojca, Albowiem mam pięciu braci; niech zaświadczy im, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męczarni.
Abraham powiedział mu:
Mają Mojżesza i Proroków, niech ich słuchają.
A on powiedział:
Nie, Ojcze Abrahamie! Lecz jeśli ktoś z umarłych do nich pójdzie, upamiętają się (BT: nawrócą się, PSZ: opamietają się, UBG: będą pokutować).
Powiedział mu więc:
Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby też ktoś powstał z martwych, nie dadzą się przekonać (BT, UBG: nie uwierzą).
Obserwacje i wnioski:
Puki co jest tu pusto.
Tekst oryginalny:
בימים ההם אין מלך בישראל איש הישר בעיניו יעשה
Biblia Hebraica Stuttgartensia:
בַּיָּמִים הָהֵם אֵין מֶלֶךְ בְּיִשְׂרָאֵל אִישׁ הַיָּשָׁר בְּעֵינָיו יַעֲשֶׂה׃
Biblia Warszawska:
W tym czasie nie było jeszcze króla w Izraelu; każdy robił, co mu się podobało.
Biblia Tysiąclecia:
W owych dniach nie było króla w Izraelu. Każdy czynił to, co było słuszne w jego oczach.
Biblia Gdańska:
W one dni nie było króla w Izraelu; każdy, co mu się dobrego zdało to czynił.
No może to nie jest kalkulator, ale są tu obliczenia niezbędne do dobrego studiowania tej księgi:
Tresc | Komentarz |
---|---|
(1:1) Zdarzyło się, że w czasach, kiedy rządzili sędziowie, nastał głód na ziemi. I pewien człowiek z Betlejem judzkiego wyruszył wraz ze swoją żoną i dwoma synami, aby zamieszkać w ziemi Moabu. (1:2) Ten człowiek miał na imię Elimelech, jego żona – Noemi, a jego dwaj synowie – Machlon i Kilion. Byli oni Efratejczykami z Betlejem judzkiego. Przybyli do ziemi Moabu i tam zamieszkali. (1:3) Potem umarł Elimelech, mąż Noemi, a ona pozostała sama z dwoma synami. |
Betlejem - dosłownie znaczy "dom chleba". W domu chleba zabrakło chleba? Tak, ale dlaczego? Potrzebna dygresja do Księgi Sędziów.
Sdz 19:1 - (1) W tych czasach — a nie było jeszcze króla w Izraelu — na skraju pogórza Efraima mieszkał jako obcy przybysz pewien człowiek, Lewita, który pojął sobie za nałożnicę kobietę z Judy, z Betlejem. (2) Nałożnica ta rozgniewała się na niego i odeszła do domu swojego ojca, do Betlejem w Judzie, gdzie przebywała przez cztery miesiące. (3) Jej mąż udał się za nią, aby jej przemówić do serca i sprowadzić ją z powrotem. Udał się w drogę z młodym sługą oraz z parą osłów. Po przybyciu na miejsce, dziewczyna zaprosiła go do domu swojego ojca, a jej ojciec — kiedy go zobaczył — ucieszył się ze spotkania. |
(1:4) Ci pojęli sobie za żony Moabitki: jedna miała na imię Orfa, a druga – Rut. |
Moabici? Kim są? Co myśli o nich Pan Bóg? |
I mieszkali tam około dziesięciu lat. (1:5) Potem obaj, Machlon i Kilion, również umarli; i tak kobieta ta pozostała sama bez swoich dwóch synów i bez męża. (1:6) Wtedy powstała wraz ze swoimi synowymi, aby wrócić z ziemi Moabu, gdyż usłyszała w ziemi Moabu, że PAN nawiedził swój lud i dał mu chleb. (1:7) Wyszła więc z miejsca, w którym była, a wraz z nią jej dwie synowe i udały się w drogę powrotną do ziemi Judy. (1:8) I powiedziała Noemi do swych dwóch synowych: Idźcie, niech każda z was powróci do domu swojej matki. Niech PAN okaże wam miłosierdzie (hebr. heset - miłosierdzie), tak jak okazałyście je zmarłym i mnie. (1:9) Niech PAN sprawi, aby każda z was znalazła pokój w domu swego męża. I pocałowała je, a one podniosły głosy i zapłakały. (1:10) I mówiły do niej: Wrócimy raczej z tobą do twego ludu. (1:11) Lecz Noemi odpowiedziała: Zawróćcie, moje córki. Czemu chcecie iść ze mną? Czy mam jeszcze w swoim łonie synów, którzy zostaliby waszymi mężami? (1:12) Zawróćcie, moje córki, idźcie, bo jestem zbyt stara, aby wyjść za mąż. A nawet gdybym powiedziała: mam jeszcze nadzieję, to choćbym tej nocy wyszła za mąż i również urodziła synów; (1:13) Czy czekałybyście na nich, aż dorosną? Czy ze względu na nich pozostałybyście bez męża? Nie, moje córki. Odczuwam bowiem wielką gorycz ze względu na was, gdyż ręka PANA obróciła się przeciwko mnie. (1:14) A one znowu podniosły głosy i zaczęły płakać. I Orfa pocałowała swoją teściową, ale Rut pozostała przy niej. (1:15) Wtedy Noemi powiedziała do niej: Oto twoja szwagierka wróciła do swego ludu i do swoich bogów. Wróć także ty za swoją szwagierką. |
|
(1:16) Rut jednak odpowiedziała: Nie nalegaj na mnie, abym cię opuściła i odeszła od ciebie. Gdziekolwiek bowiem pójdziesz i ja pójdę, a gdziekolwiek zamieszkasz i ja zamieszkam. Twój lud będzie moim ludem, a twój Bóg będzie moim Bogiem. (1:17) Gdzie ty umrzesz, tam i ja umrę, i tam będę pogrzebana. Niech mi to PAN uczyni i niech do tego dorzuci, jeśli coś innego niż śmierć oddzieli mnie od ciebie. |
Piękne wyznanie - ale czy należy je używać w stosunku do małżeństw jako piękną sentencję ślubną? |
(1:18) A gdy Noemi widziała, że uparła się, aby z nią iść, przestała jej odradzać. (1:19) I szły obie razem, aż przyszły do Betlejem. A gdy przybyły do Betlejem, całe miasto ogarnęło poruszenie z ich powodu i mówiono: Czy to jest Noemi? (1:20) Lecz ona powiedziała do nich: Nie nazywajcie mnie Noemi, lecz nazywajcie mnie Mara, ponieważ Wszechmogący napełnił mnie wielką goryczą. (1:21) Wyszłam stąd pełna, a PAN sprowadził mnie pustą. Czemu nazywacie mnie Noemi, skoro PAN wystąpił przeciwko mnie i Wszechmogący sprowadził na mnie nieszczęście? (1:22) Wróciła więc Noemi, a z nią Rut Moabitka, jej synowa, która wróciła z krainy Moabu. A przyszły do Betlejem na początku żniw jęczmienia. |
|
(2:1) A Noemi miała krewnego (hebr. goel - wykupiciel) ze strony męża, człowieka bardzo zamożnego z domu Elimelecha. Miał on na imię Boaz. (2:2) I Rut Moabitka powiedziała do Noemi: Pozwól mi pójść na pole zbierać kłosy za tym, w którego oczach znajdę łaskę. A ona odpowiedziała: Idź, moja córko. (2:3) Poszła więc, a gdy przybyła, zbierała na polu za żniwiarzami. I zdarzyło się przypadkiem, że trafiła na część pola Boaza, który był z rodziny Elimelecha. (2:4) A oto Boaz przybył z Betlejem i powiedział do żniwiarzy: PAN z wami. A oni mu odpowiedzieli: Niech ci PAN błogosławi. (2:5) Wtedy Boaz zapytał swego sługę postawionego nad żniwiarzami: Czyja to dziewczyna? (2:6) I sługa postawiony nad żniwiarzami odpowiedział mu: To jest ta młoda Moabitka, która przyszła z Noemi z ziemi Moabu. (2:7) Powiedziała: Pozwól mi, proszę, zbierać i gromadzić kłosy między snopami za żniwiarzami. Przyszła więc i pozostała od rana aż dotąd, a w domu krótko odpoczywała. (2:8) Wtedy Boaz powiedział do Rut: Słuchaj mnie, moja córko! Nie chodź zbierać kłosów na inne pole i nie odchodź stąd, ale pozostań tu z moimi służącymi. (2:9) Spójrz na pole, na którym będą żąć, i chodź za nimi, ponieważ nakazałem swoim sługom, żeby cię nie tykali. A jeśli będziesz spragniona, idź do naczyń i napij się z tego, co czerpią moi słudzy. (2:10) Wtedy upadła na twarz i pokłoniła się aż do ziemi, i powiedziała do niego: Dlaczego znalazłam łaskę w twoich oczach, że zwracasz na mnie uwagę, choć jestem cudzoziemką? |
|
(2:11) Boaz odpowiedział jej: Dokładnie opowiedziano mi o wszystkim, co uczyniłaś dla swojej teściowej po śmierci swego męża, i to, jak opuściłaś swego ojca i swą matkę oraz ziemię, w której się urodziłaś, i przyszłaś do ludu, którego przedtem nie znałaś. (2:12) Niech PAN wynagrodzi twój uczynek i niech będzie pełna twoja zapłata od PANA, Boga Izraela, pod którego skrzydła przyszłaś się schronić. |
Odpowiedź Boaza na wyznanie Rut z 1:16 |
(2:13) A ona odpowiedziała: Znalazłam łaskę w twoich oczach, mój panie. Pocieszyłeś mnie bowiem i mówiłeś do serca swej służącej, chociaż nie jestem równa żadnej z twoich służących. (2:14) I Boaz jej powiedział: Gdy będzie czas posiłku, przychodź tu i jedz chleb, i maczaj swój kawałek w occie. I usiadła przy żniwiarzach, on zaś podał jej prażone ziarno, które jadła aż do syta, i jeszcze jej zostało. (2:15) A gdy wstała, aby zbierać kłosy, Boaz nakazał swoim sługom: Pozwólcie jej zbierać nawet między snopami i nie zawstydzajcie jej. (2:16) Co więcej, umyślnie upuszczajcie dla niej kłosy i zostawiajcie je, aby mogła je zbierać, i nie gańcie jej. (2:17) Tak zbierała na tym polu aż do wieczora, potem wymłóciła to, co zebrała. Było tego około efy jęczmienia. (2:18) Następnie wzięła to i poszła do miasta, i jej teściowa zobaczyła to, co nazbierała. Wyjęła też i dała jej to, co pozostało jej z posiłku. (2:19) I teściowa zapytała ją: Gdzie zbierałaś dziś kłosy i gdzie pracowałaś? Niech będzie błogosławiony ten, który zwrócił na ciebie uwagę. I opowiedziała swej teściowej, u kogo pracowała: Człowiek, u którego dziś pracowałam, ma na imię Boaz. |
|
(2:20) Potem Noemi odezwała się do swojej synowej: Niech będzie błogosławiony przez PANA, który nie zaniechał swego miłosierdzia (hebr. chased - miłość miłosierna) dla żywych i umarłych. Ponadto Noemi powiedziała: Ten człowiek jest naszym krewnym (hebr. goel - wykupiciel), jednym spośród blisko z nami spokrewnionych. |
środkowy werset księgi i dlatego tu są dwa kluczowe słowa |
(2:21) Wtedy Rut Moabitka powiedziała: Ten człowiek powiedział jeszcze do mnie: Pozostań z moimi sługami, póki nie skończą całego mojego żniwa. (2:22) Noemi powiedziała do Rut, swej synowej: To dobrze, moja córko, że będziesz chodziła z jego służącymi, aby cię nie spotkali na innym polu. (2:23) Pozostała więc ze służącymi Boaza i zbierała kłosy, dopóki nie skończyły się żniwa jęczmienia i pszenicy, a mieszkała ze swoją teściową. |
|
(3:1) Potem Noemi, jej teściowa, powiedziała do niej: Moja córko, czy nie powinnam ci szukać odpoczynku, abyś się dobrze miała? (3:2) I czyż Boaz nie jest naszym krewnym, z którego służącymi byłaś? Oto dziś w nocy będzie on przewiewał jęczmień na klepisku. (3:3) Umyj się więc i namaść, nałóż na siebie swoje szaty i zejdź na klepisko, lecz nie daj się poznać temu człowiekowi, dopóki nie skończy jeść i pić. (3:4) A gdy położy się spać, upatrz miejsce, na którym się położy, podejdź, odkryj jego nogi i połóż się, a on ci powie, co masz czynić. (3:5) I Rut powiedziała do niej: Uczynię wszystko, co mi każesz. (3:6) Zeszła więc na klepisko i uczyniła to, co jej nakazała teściowa. (3:7) A gdy Boaz najadł się i napił, i jego serce się rozweseliło, poszedł położyć się przy stosie zboża. Wtedy ona przyszła po cichu, odkryła jego nogi i położyła się. (3:8) O północy mężczyzna zląkł się, obrócił, a oto kobieta leżała u jego stóp. |
|
(3:9) I powiedział: Kto ty jesteś? Odpowiedziała: Jestem Rut, twoja służąca. Rozciągnij swój płaszcz nad swoją służącą, bo jesteś ze mną blisko spokrewniony. | Rut miała prawo prosić o wykupienie. |
(3:10) A on odpowiedział: Błogosławiona jesteś przez PANA, moja córko. Większą miłość (hebr. heset - miłość) okazałaś teraz niż na początku, gdyż nie poszłaś za młodzieńcami, czy to ubogimi, czy bogatymi. | Boaz stwierdza, że Rut zrobiło to co należało zrobić. |
(3:11) Teraz więc, moja córko, nie bój się. Uczynię wszystko, co powiedziałaś, gdyż całe miasto mego ludu wie, że jesteś cnotliwą kobietą. (3:12) A chociaż to prawda, że jestem z tobą blisko spokrewniony, to jednak bliżej jest z tobą spokrewniony inny ode mnie. (3:13) Zostań tu przez noc, a rankiem, jeśli zechce cię on wykupić, dobrze, niech wykupi. Lecz jeśli nie zechce cię wykupić, ja cię wykupię, jak żyje PAN! Śpij tu aż do rana. (3:14) Spała więc u jego stóp aż do rana. Wstała jednak w porze, gdy człowiek nie jest w stanie rozpoznać drugiego. Mówił bowiem Boaz: Niech nikt się nie dowie, że kobieta przyszła na klepisko. (3:15) I dodał: Daj okrycie, które masz na sobie, i trzymaj je. A gdy trzymała je, odmierzył jej sześć miar jęczmienia i włożył to na nią. Potem poszła do miasta. (3:16) A gdy przyszła do teściowej, ta zapytała ją: Kto ty jesteś, moja córko? I opowiedziała jej wszystko, co ten człowiek uczynił dla niej. (3:17) I dodała: Oto dał mi sześć miar jęczmienia. Powiedział bowiem do mnie: Nie możesz wrócić z pustymi rękami do swojej teściowej. (3:18) Wtedy Noemi powiedziała: Bądź spokojna, moja córko, aż się dowiesz, jak potoczą się rzeczy, gdyż ten człowiek nie spocznie, dopóki nie zakończy dzisiaj tej sprawy. |
|
(4:1) Potem Boaz udał się do bramy i tam usiadł. A oto przechodził spokrewniony, o którym mówił Boaz. I powiedział do niego: Człowieku! Podejdź i usiądź tutaj. Tamten więc przyszedł i usiadł. (4:2) Wtedy Boaz wziął dziesięciu starszych tego miasta i mówił do nich: Usiądźcie tutaj. I usiedli. (4:3) I przemówił do tamtego spokrewnionego: Noemi, która wróciła z ziemi Moabu, sprzedaje kawałek ziemi, która należała do naszego brata Elimelecha. |
|
(4:4) I pomyślałem sobie, że należy cię o tym powiadomić tymi słowy: Kup go w obecności siedzących tutaj i starszych mego ludu. Jeśli chcesz go wykupić, wykup. Lecz jeśli nie chcesz go wykupić, powiedz mi, abym wiedział. Nikt bowiem nie ma prawa wykupu przed tobą, ja zaś jestem po tobie. Wtedy on odpowiedział: Ja wykupię. |
Bliższy krewny: to Izrael wg. prawa. |
(4:5) Boaz jeszcze dodał: W dniu, kiedy wykupisz pole z rąk Noemi, kupisz je również od Rut Moabitki, żony zmarłego, aby wzbudzić imię zmarłego na jego dziedzictwie. | |
(4:6) Spokrewniony odpowiedział: Nie mogę go wykupić, żebym czasem nie poniósł szkody na własnym dziedzictwie. Ty wykup dla siebie moje prawo wykupu, gdyż ja nie mogę go wykupić. (4:7) A taki był dawniej zwyczaj w Izraelu co do prawa wykupu i co do zamiany dla zatwierdzenia każdej sprawy: człowiek zdejmował swój but i dawał goswojemu bliźniemu. Było to poświadczeniem w Izraelu. (4:8) Wtedy ów spokrewniony powiedział do Boaza: Wykup je sobie. I zdjął swój but. |
sandał - 5M25:7n - jeżeli nie będzie chciał to bratowa może iść do bramy miasta i zrobić awanturę. |
(4:9) Potem Boaz przemówił do starszych i całego ludu: Dziś jesteście świadkami, że nabyłem z ręki Noemi wszystko, co należało do Elimelecha, oraz wszystko, co należało do Kiliona i Machlona. (4:10) Także Rut Moabitkę, żonę Machlona, nabyłem sobie za żonę, aby wzbudzić imię zmarłego na jego dziedzictwie, aby nie zginęło imię zmarłego wśród jego braci ani z bramy jego miejsca. Wy jesteście dziś tego świadkami. |
|
(4:11) I cały lud, który był w bramie miasta, oraz starsi powiedzieli: Jesteśmy świadkami. Niech PAN sprawi, aby kobieta, która wchodzi do twojego domu, była jak Rachel i jak Lea, które zbudowały dom Izraela. Postępuj godnie w Efrata i zdobądź sobie imię w Betlejem. |
Pan Jezus będzie jednoczył. Nie dzielił jak Rachela i Lea ale łączył. |
(4:12) Niech twój dom – przez potomstwo, które PAN da ci z tej młodej kobiety – będzie jak dom Faresa, którego Tamar urodziła Judzie. |
Tamar i Fares |
(4:13) Boaz wziął więc sobie Rut i stała się jego żoną. A gdy z nią obcował, PAN sprawił, że poczęła i urodziła syna. (4:14) Wtedy kobiety powiedziały do Noemi: Błogosławiony PAN, który nie zostawił cię dziś bez spokrewnionego, aby jego imię było znane w Izraelu. (4:15) On będzie pociechą dla twojej duszy i żywicielem w twojej starości. Urodziła go bowiem twoja synowa, która cię miłuje i która jest dla ciebie lepsza niż siedmiu synów. (4:16) Wzięła więc Noemi dziecko, położyła je na swym łonie i była dla niego piastunką. (4:17) I sąsiadki nadały mu imię. Mówiły bowiem: Narodził się syn Noemi. I nadały mu imię Obed. On to jest ojcem Jessego, ojca Dawida. |
|
(4:18) A oto potomkowie Peresa: Peres spłodził Chesrona; (4:19) A Chesron spłodził Rama, a Ram spłodził Amminadaba; (4:20) A Amminadab spłodził Nachszona, a Nachszon spłodził Salmona; (4:21) A Salmon spłodził Boaza, a Boaz spłodził Obeda; (4:22) A Obed spłodził Jessego, a Jesse spłodził Dawida. |
Rodowód Dawida, a więc i Jezusa |
(1:1) Zdarzyło się, że w czasach, kiedy rządzili sędziowie, nastał głód na ziemi. I pewien człowiek z Betlejem judzkiego wyruszył wraz ze swoją żoną i dwoma synami, aby zamieszkać w ziemi Moabu.
(1:2) Ten człowiek miał na imię Elimelech, jego żona – Noemi, a jego dwaj synowie – Machlon i Kilion. Byli oni Efratejczykami z Betlejem judzkiego. Przybyli do ziemi Moabu i tam zamieszkali.
(1:3) Potem umarł Elimelech, mąż Noemi, a ona pozostała sama z dwoma synami.
(1:4) Ci pojęli sobie za żony Moabitki: jedna miała na imię Orfa, a druga – Rut. I mieszkali tam około dziesięciu lat.
(1:5) Potem obaj, Machlon i Kilion, również umarli; i tak kobieta ta pozostała sama bez swoich dwóch synów i bez męża.
(1:6) Wtedy powstała wraz ze swoimi synowymi, aby wrócić z ziemi Moabu, gdyż usłyszała w ziemi Moabu, że PAN nawiedził swój lud i dał mu chleb.
(1:7) Wyszła więc z miejsca, w którym była, a wraz z nią jej dwie synowe i udały się w drogę powrotną do ziemi Judy.
(1:8) I powiedziała Noemi do swych dwóch synowych: Idźcie, niech każda z was powróci do domu swojej matki. Niech PAN okaże wam miłosierdzie, tak jak okazałyście je zmarłym i mnie.
(1:9) Niech PAN sprawi, aby każda z was znalazła pokój w domu swego męża. I pocałowała je, a one podniosły głosy i zapłakały.
(1:10) I mówiły do niej: Wrócimy raczej z tobą do twego ludu.
(1:11) Lecz Noemi odpowiedziała: Zawróćcie, moje córki. Czemu chcecie iść ze mną? Czy mam jeszcze w swoim łonie synów, którzy zostaliby waszymi mężami?
(1:12) Zawróćcie, moje córki, idźcie, bo jestem zbyt stara, aby wyjść za mąż. A nawet gdybym powiedziała: mam jeszcze nadzieję, to choćbym tej nocy wyszła za mąż i również urodziła synów;
(1:13) Czy czekałybyście na nich, aż dorosną? Czy ze względu na nich pozostałybyście bez męża? Nie, moje córki. Odczuwam bowiem wielką gorycz ze względu na was, gdyż ręka PANA obróciła się przeciwko mnie.
(1:14) A one znowu podniosły głosy i zaczęły płakać. I Orfa pocałowała swoją teściową, ale Rut pozostała przy niej.
(1:15) Wtedy Noemi powiedziała do niej: Oto twoja szwagierka wróciła do swego ludu i do swoich bogów. Wróć także ty za swoją szwagierką.
(1:16) Rut jednak odpowiedziała: Nie nalegaj na mnie, abym cię opuściła i odeszła od ciebie. Gdziekolwiek bowiem pójdziesz i ja pójdę, a gdziekolwiek zamieszkasz i ja zamieszkam. Twój lud będzie moim ludem, a twój Bóg będzie moim Bogiem.
(1:17) Gdzie ty umrzesz, tam i ja umrę, i tam będę pogrzebana. Niech mi to PAN uczyni i niech do tego dorzuci, jeśli coś innego niż śmierć oddzieli mnie od ciebie.
(1:18) A gdy Noemi widziała, że uparła się, aby z nią iść, przestała jej odradzać.
(1:19) I szły obie razem, aż przyszły do Betlejem. A gdy przybyły do Betlejem, całe miasto ogarnęło poruszenie z ich powodu i mówiono: Czy to jest Noemi?
(1:20) Lecz ona powiedziała do nich: Nie nazywajcie mnie Noemi, lecz nazywajcie mnie Mara, ponieważ Wszechmogący napełnił mnie wielką goryczą.
(1:21) Wyszłam stąd pełna, a PAN sprowadził mnie pustą. Czemu nazywacie mnie Noemi, skoro PAN wystąpił przeciwko mnie i Wszechmogący sprowadził na mnie nieszczęście?
(1:22) Wróciła więc Noemi, a z nią Rut Moabitka, jej synowa, która wróciła z krainy Moabu. A przyszły do Betlejem na początku żniw jęczmienia.
(2:1) A Noemi miała krewnego ze strony męża, człowieka bardzo zamożnego z domu Elimelecha. Miał on na imię Boaz.
(2:2) I Rut Moabitka powiedziała do Noemi: Pozwól mi pójść na pole zbierać kłosy za tym, w którego oczach znajdę łaskę. A ona odpowiedziała: Idź, moja córko.
(2:3) Poszła więc, a gdy przybyła, zbierała na polu za żniwiarzami. I zdarzyło się przypadkiem, że trafiła na część pola Boaza, który był z rodziny Elimelecha.
(2:4) A oto Boaz przybył z Betlejem i powiedział do żniwiarzy: PAN z wami. A oni mu odpowiedzieli: Niech ci PAN błogosławi.
(2:5) Wtedy Boaz zapytał swego sługę postawionego nad żniwiarzami: Czyja to dziewczyna?
(2:6) I sługa postawiony nad żniwiarzami odpowiedział mu: To jest ta młoda Moabitka, która przyszła z Noemi z ziemi Moabu.
(2:7) Powiedziała: Pozwól mi, proszę, zbierać i gromadzić kłosy między snopami za żniwiarzami. Przyszła więc i pozostała od rana aż dotąd, a w domu krótko odpoczywała.
(2:8) Wtedy Boaz powiedział do Rut: Słuchaj mnie, moja córko! Nie chodź zbierać kłosów na inne pole i nie odchodź stąd, ale pozostań tu z moimi służącymi.
(2:9) Spójrz na pole, na którym będą żąć, i chodź za nimi, ponieważ nakazałem swoim sługom, żeby cię nie tykali. A jeśli będziesz spragniona, idź do naczyń i napij się z tego, co czerpią moi słudzy.
(2:10) Wtedy upadła na twarz i pokłoniła się aż do ziemi, i powiedziała do niego: Dlaczego znalazłam łaskę w twoich oczach, że zwracasz na mnie uwagę, choć jestem cudzoziemką?
(2:11) Boaz odpowiedział jej: Dokładnie opowiedziano mi o wszystkim, co uczyniłaś dla swojej teściowej po śmierci swego męża, i to, jak opuściłaś swego ojca i swą matkę oraz ziemię, w której się urodziłaś, i przyszłaś do ludu, którego przedtem nie znałaś.
(2:12) Niech PAN wynagrodzi twój uczynek i niech będzie pełna twoja zapłata od PANA, Boga Izraela, pod którego skrzydła przyszłaś się schronić.
(2:13) A ona odpowiedziała: Znalazłam łaskę w twoich oczach, mój panie. Pocieszyłeś mnie bowiem i mówiłeś do serca swej służącej, chociaż nie jestem równa żadnej z twoich służących.
(2:14) I Boaz jej powiedział: Gdy będzie czas posiłku, przychodź tu i jedz chleb, i maczaj swój kawałek w occie. I usiadła przy żniwiarzach, on zaś podał jej prażone ziarno, które jadła aż do syta, i jeszcze jej zostało.
(2:15) A gdy wstała, aby zbierać kłosy, Boaz nakazał swoim sługom: Pozwólcie jej zbierać nawet między snopami i nie zawstydzajcie jej.
(2:16) Co więcej, umyślnie upuszczajcie dla niej kłosy i zostawiajcie je, aby mogła je zbierać, i nie gańcie jej.
(2:17) Tak zbierała na tym polu aż do wieczora, potem wymłóciła to, co zebrała. Było tego około efy jęczmienia.
(2:18) Następnie wzięła to i poszła do miasta, i jej teściowa zobaczyła to, co nazbierała. Wyjęła też i dała jej to, co pozostało jej z posiłku.
(2:19) I teściowa zapytała ją: Gdzie zbierałaś dziś kłosy i gdzie pracowałaś? Niech będzie błogosławiony ten, który zwrócił na ciebie uwagę. I opowiedziała swej teściowej, u kogo pracowała: Człowiek, u którego dziś pracowałam, ma na imię Boaz.
(2:20) Potem Noemi odezwała się do swojej synowej: Niech będzie błogosławiony przez PANA, który nie zaniechał swego miłosierdzia dla żywych i umarłych. Ponadto Noemi powiedziała: Ten człowiek jest naszym krewnym, jednym spośród blisko z nami spokrewnionych.
(2:21) Wtedy Rut Moabitka powiedziała: Ten człowiek powiedział jeszcze do mnie: Pozostań z moimi sługami, póki nie skończą całego mojego żniwa.
(2:22) Noemi powiedziała do Rut, swej synowej: To dobrze, moja córko, że będziesz chodziła z jego służącymi, aby cię nie spotkali na innym polu.
(2:23) Pozostała więc ze służącymi Boaza i zbierała kłosy, dopóki nie skończyły się żniwa jęczmienia i pszenicy, a mieszkała ze swoją teściową.
(3:1) Potem Noemi, jej teściowa, powiedziała do niej: Moja córko, czy nie powinnam ci szukać odpoczynku, abyś się dobrze miała?
(3:2) I czyż Boaz nie jest naszym krewnym, z którego służącymi byłaś? Oto dziś w nocy będzie on przewiewał jęczmień na klepisku.
(3:3) Umyj się więc i namaść, nałóż na siebie swoje szaty i zejdź na klepisko, lecz nie daj się poznać temu człowiekowi, dopóki nie skończy jeść i pić.
(3:4) A gdy położy się spać, upatrz miejsce, na którym się położy, podejdź, odkryj jego nogi i połóż się, a on ci powie, co masz czynić.
(3:5) I Rut powiedziała do niej: Uczynię wszystko, co mi każesz.
(3:6) Zeszła więc na klepisko i uczyniła to, co jej nakazała teściowa.
(3:7) A gdy Boaz najadł się i napił, i jego serce się rozweseliło, poszedł położyć się przy stosie zboża. Wtedy ona przyszła po cichu, odkryła jego nogi i położyła się.
(3:8) O północy mężczyzna zląkł się, obrócił, a oto kobieta leżała u jego stóp.
(3:9) I powiedział: Kto ty jesteś? Odpowiedziała: Jestem Rut, twoja służąca. Rozciągnij swój płaszcz nad swoją służącą, bo jesteś ze mną blisko spokrewniony.
(3:10) A on odpowiedział: Błogosławiona jesteś przez PANA, moja córko. Większą miłość okazałaś teraz niż na początku, gdyż nie poszłaś za młodzieńcami, czy to ubogimi, czy bogatymi.
(3:11) Teraz więc, moja córko, nie bój się. Uczynię wszystko, co powiedziałaś, gdyż całe miasto mego ludu wie, że jesteś cnotliwą kobietą.
(3:12) A chociaż to prawda, że jestem z tobą blisko spokrewniony, to jednak bliżej jest z tobą spokrewniony inny ode mnie.
(3:13) Zostań tu przez noc, a rankiem, jeśli zechce cię on wykupić, dobrze, niech wykupi. Lecz jeśli nie zechce cię wykupić, ja cię wykupię, jak żyje PAN! Śpij tu aż do rana.
(3:14) Spała więc u jego stóp aż do rana. Wstała jednak w porze, gdy człowiek nie jest w stanie rozpoznać drugiego. Mówił bowiem Boaz: Niech nikt się nie dowie, że kobieta przyszła na klepisko.
(3:15) I dodał: Daj okrycie, które masz na sobie, i trzymaj je. A gdy trzymała je, odmierzył jej sześć miar jęczmienia i włożył to na nią. Potem poszła do miasta.
(3:16) A gdy przyszła do teściowej, ta zapytała ją: Kto ty jesteś, moja córko? I opowiedziała jej wszystko, co ten człowiek uczynił dla niej.
(3:17) I dodała: Oto dał mi sześć miar jęczmienia. Powiedział bowiem do mnie: Nie możesz wrócić z pustymi rękami do swojej teściowej.
(3:18) Wtedy Noemi powiedziała: Bądź spokojna, moja córko, aż się dowiesz, jak potoczą się rzeczy, gdyż ten człowiek nie spocznie, dopóki nie zakończy dzisiaj tej sprawy.
(4:1) Potem Boaz udał się do bramy i tam usiadł. A oto przechodził spokrewniony, o którym mówił Boaz. I powiedział do niego: Człowieku! Podejdź i usiądź tutaj. Tamten więc przyszedł i usiadł.
(4:2) Wtedy Boaz wziął dziesięciu starszych tego miasta i mówił do nich: Usiądźcie tutaj. I usiedli.
(4:3) I przemówił do tamtego spokrewnionego: Noemi, która wróciła z ziemi Moabu, sprzedaje kawałek ziemi, która należała do naszego brata Elimelecha.
(4:4) I pomyślałem sobie, że należy cię o tym powiadomić tymi słowy: Kup go w obecności siedzących tutaj i starszych mego ludu. Jeśli chcesz go wykupić, wykup. Lecz jeśli nie chcesz go wykupić, powiedz mi, abym wiedział. Nikt bowiem nie ma prawa wykupu przed tobą, ja zaś jestem po tobie. Wtedy on odpowiedział: Ja wykupię.
(4:5) Boaz jeszcze dodał: W dniu, kiedy wykupisz pole z rąk Noemi, kupisz je również od Rut Moabitki, żony zmarłego, aby wzbudzić imię zmarłego na jego dziedzictwie.
(4:6) Spokrewniony odpowiedział: Nie mogę go wykupić, żebym czasem nie poniósł szkody na własnym dziedzictwie. Ty wykup dla siebie moje prawo wykupu, gdyż ja nie mogę go wykupić.
(4:7) A taki był dawniej zwyczaj w Izraelu co do prawa wykupu i co do zamiany dla zatwierdzenia każdej sprawy: człowiek zdejmował swój but i dawał goswojemu bliźniemu. Było to poświadczeniem w Izraelu.
(4:8) Wtedy ów spokrewniony powiedział do Boaza: Wykup je sobie. I zdjął swój but.
(4:9) Potem Boaz przemówił do starszych i całego ludu: Dziś jesteście świadkami, że nabyłem z ręki Noemi wszystko, co należało do Elimelecha, oraz wszystko, co należało do Kiliona i Machlona.
(4:10) Także Rut Moabitkę, żonę Machlona, nabyłem sobie za żonę, aby wzbudzić imię zmarłego na jego dziedzictwie, aby nie zginęło imię zmarłego wśród jego braci ani z bramy jego miejsca. Wy jesteście dziś tego świadkami.
(4:11) I cały lud, który był w bramie miasta, oraz starsi powiedzieli: Jesteśmy świadkami. Niech PAN sprawi, aby kobieta, która wchodzi do twojego domu, była jak Rachel i jak Lea, które zbudowały dom Izraela. Postępuj godnie w Efrata i zdobądź sobie imię w Betlejem.
(4:12) Niech twój dom – przez potomstwo, które PAN da ci z tej młodej kobiety – będzie jak dom Faresa, którego Tamar urodziła Judzie.
(4:13) Boaz wziął więc sobie Rut i stała się jego żoną. A gdy z nią obcował, PAN sprawił, że poczęła i urodziła syna.
(4:14) Wtedy kobiety powiedziały do Noemi: Błogosławiony PAN, który nie zostawił cię dziś bez spokrewnionego, aby jego imię było znane w Izraelu.
(4:15) On będzie pociechą dla twojej duszy i żywicielem w twojej starości. Urodziła go bowiem twoja synowa, która cię miłuje i która jest dla ciebie lepsza niż siedmiu synów.
(4:16) Wzięła więc Noemi dziecko, położyła je na swym łonie i była dla niego piastunką.
(4:17) I sąsiadki nadały mu imię. Mówiły bowiem: Narodził się syn Noemi. I nadały mu imię Obed. On to jest ojcem Jessego, ojca Dawida.
(4:18) A oto potomkowie Peresa: Peres spłodził Chesrona;
(4:19) A Chesron spłodził Rama, a Ram spłodził Amminadaba;
(4:20) A Amminadab spłodził Nachszona, a Nachszon spłodził Salmona;
(4:21) A Salmon spłodził Boaza, a Boaz spłodził Obeda;
(4:22) A Obed spłodził Jessego, a Jesse spłodził Dawida.
O co tu chodzi? Aby uczniowie Pana Jezusa byli Jego świadkami. I Pan Jezus zapowiada, że będą!
Dz 1:1-8 ubg (1) Pierwszą księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus zaczął czynić i czego nauczać (2) aż do dnia, w którym został wzięty w górę po tym, jak przez Ducha Świętego udzielił poleceń apostołom, których wybrał. (3) Im też po swojej męce objawił się jako żywy w wielu niewątpliwych dowodach, przez czterdzieści dni ukazując się im i mówiąc o królestwie Bożym. (4) A gdy byli zebrani razem, nakazał im: Nie odchodźcie z Jerozolimy, ale oczekujcie obietnicy Ojca, o której słyszeliście ode mnie. (5) Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym. (6) Tak więc zebrani pytali go: Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraelowi? (7) Lecz on im odpowiedział: Nie do was należy znać czasy i pory, które Ojciec ustanowił swoją władzą. (8) Ale przyjmiecie moc Ducha Świętego, który zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi.
Obserwacje:
Wiki:
Świadek – w prawie formalnym osoba powołana przez organ prowadzący postępowanie sądowe do złożenia zeznań. Zeznania świadka stanowią dowód w postępowaniu sądowym.
Fiki:
Świadek - ktoś kto mówi (zaświadcza) o tym, co widział, co wie bo to przeżył.
PWN:
świadek
1. «osoba obecna przy czymś i mogąca opowiedzieć o tym»
2. «osoba powołana przez sąd do złożenia zeznań dotyczących okoliczności rozpatrywanej sprawy»
3. «osoba obecna przy dokonaniu aktu prawnego i potwierdzająca podpisem ten akt»
μάρτυς - martys - G3144 - świadek w znaczeniu ten, który widział
W znaczeniu męczennik, świadek który świadczył do końca tłumaczą tu:
Na samy początku, w dniu święta Piotr, pod wpływem Ducha mówi do tłumu:
Dz 2:14-41 eib
(14) Wówczas powstał Piotr wraz z jedenastoma, podniósł swój głos i wyraźnie przemówił do zgromadzonych: Judejczycy i wy, którzy przebywacie w Jerozolimie! Posłuchajcie uważnie tego, co mam wam do powiedzenia. (15) (...) (22) Izraelici! Posłuchajcie tych słów. Będę mówił o Jezusie z Nazaretu. Wskazał wam na Niego sam Bóg przez dzieła dokonane w mocy, przez cuda oraz znaki. Tego wszystkiego Bóg dokonał wśród was za Jego pośrednictwem. Sami o tym wiecie. (23) Następnie został On wydany zgodnie z wcześniejszym postanowieniem i uprzednią wiedzą Boga. Jego to przybiliście do krzyża rękami ludzi lekceważących Prawo i w ten sposób zamordowaliście. (24) Bóg jednak wzbudził Go. Zerwał więzy śmierci! (...) (32) I to właśnie Jezusa wzbudził Bóg, czego my wszyscy jesteśmy świadkami. (33) Został On następnie wyniesiony do nieba. Tam zajął miejsce po prawej stronie Boga. Otrzymał od Ojca obietnicę — Ducha Świętego. I tego Ducha wylał na nas, co sami widzicie i słyszycie. (...) (38) Opamiętajcie się (UBG: pokutujcie) — odpowiedział Piotr — i niech każdy z was da się ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa dla odpuszczenia waszych grzechów, a otrzymacie dar — Ducha Świętego. (39) Obietnica ta bowiem odnosi się do was, do waszych dzieci oraz do wszystkich pozostających z dala, ilu ich tylko Pan, nasz Bóg, powoła.
(40) W inny też sposób, jeszcze wyraźniej, składał im mocne świadectwo i zachęcał (UBG: napominał ich): Ratujcie się spośród tego wypaczonego pokolenia!
(41) Ci więc, którzy przyjęli jego słowa, zostali ochrzczeni i tego dnia dołączyło do nich około trzech tysięcy osób. (42) Trwali oni w nauce apostołów, we wspólnocie, razem łamali chleb i nie ustawali w modlitwie.
Dz 4:33 eib
Apostołowie z ogromną mocą składali świadectwo o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszystkim towarzyszyła wielka łaska.
Dz 8:14n eib
(7:59) Kamienowali Szczepana, który (...) upadł na kolana, (...) i zasnął. (2) Szczepanem zajęli się oddani Bogu ludzie. Bardzo go opłakiwano. (3) Saul natomiast tępił kościół: wchodził do domów, wywlekał stamtąd mężczyzn oraz kobiety i wtrącał do więzienia. (4) Ci z kolei, którzy się rozproszyli, przenosili się z miejsca na miejsce i głosili słowo dobrej nowiny. (...) (5) Filip dotarł do miasta Samarii i tam głosił Chrystusa. (6) Całe tłumy uważnie i zgodnie słuchały tego, co ma do powiedzenia. I nie tylko słuchały. Oglądały również znaki, które czynił (...) (14) Gdy apostołowie w Jerozolimie usłyszeli, że Samaria przyjęła Słowo Boże, wysłali do nich Piotra i Jana, (15) którzy po przybyciu modlili się za nimi, aby otrzymali Ducha Świętego. (16) (...) (25) Oni natomiast, gdy już złożyli świadectwo i przekazali Słowo Pana, wyruszyli w drogę powrotną do Jerozolimy. Po drodze głosili dobrą nowinę w wielu samarytańskich wioskach.
Czego nie zrobili? Nie ustanowili starszych, nie mianowali biskupów, nie wprowadzili liturgii, nie określili struktury. Zadbali tylko aby (1) usłyszeli świadectwo, (2) otrzymali Słowo, (3) mieli osobistą więź z Panem poprzez Jego Ducha.
Dz 10:24nn ubg
(24) A nazajutrz weszli do Cezarei. Korneliusz zaś czekał na nich, zwoławszy swoich krewnych i bliskich przyjaciół. (25) (...) (34) Wtedy Piotr otworzył usta i powiedział: Prawdziwie dostrzegam, że Bóg nie ma względu na osoby (35) ale w każdym narodzie miły jest mu ten, kto się go boi i czyni to, co sprawiedliwe.(36) A jeśli chodzi o słowo, które posłał synom Izraela, zwiastując pokój przez Jezusa Chrystusa, który jest Panem wszystkich; (37) Wy wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan; (38) Jak Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą Jezusa z Nazaretu, który chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opanowanych przez diabła, bo Bóg był z nim. (39) A my jesteśmy świadkami tego wszystkiego, co czynił w ziemi judzkiej i w Jerozolimie. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. (40) Jego też wskrzesił Bóg trzeciego dnia i sprawił, żeby się objawił (41) nie całemu ludowi, ale świadkom przedtem wybranym przez Boga, nam, którzy z nim jedliśmy i piliśmy po jego zmartwychwstaniu.
(42) Nakazał nam też głosić ludowi i świadczyć, że on jest ustanowionym przez Boga sędzią żywych i umarłych. (43)Temu wszyscy prorocy wydają świadectwo, że przez jego imię każdy, kto w niego wierzy, otrzyma przebaczenie grzechów. (44) A gdy jeszcze Piotr mówił te słowa, Duch Święty zstąpił na wszystkich słuchających tej mowy.
(45) I zdziwili się ci wierzący pochodzący z obrzezania, którzy przyszli z Piotrem, że dar Ducha Świętego został wylany także na pogan. (46) Słyszeli ich bowiem mówiących językami i wielbiących Boga. Wtedy Piotr się odezwał: (47) Czy ktoś może odmówić wody, żeby byli ochrzczeni ci, którzy otrzymali Ducha Świętego jak i my? (48) I nakazał ochrzcić ich w imię Pana. I prosili go, aby u nich został kilka dni.
Obserwacja:
Pytanie: co głosił Piotr? -> 10:42b - że Jezus jest ustanowionym przez Boga sędzią żywych i umarłych.
Paweł wiedział, że będzie świadkiem, bo powiedział mu o tym Pan Jezus w widzeniu, pod Damaszkiem:
Opis wydarzeń w Damaszku
Dz 9:15
(15) Pan jednak powiedział do Annaniasza: Idź, gdyż ten człowiek [ Szaul, Paweł ] jest moim wybranym naczyniem. On zaniesie moje imię przed pogan, królów i synów Izraela. (16) Ja sam pokażę mu, ile będzie musiał wycierpieć dla mojego imienia.Opowieść Pawła o tym co powiedział mu Ananiasz
Dz 22:12-15 (12) Tam niejaki Ananiasz, człowiek pobożny według Prawa, cieszący się też dobrym świadectwem u wszystkich zamieszkałych tam Żydów, (13) przyszedł do mnie, stanął obok i powiedział: Bracie Saulu, przejrzyj! W tej chwili spojrzałem na niego. (14) A on powiedział: Bóg naszych ojców wybrał cię, abyś poznał Jego wolę, zobaczył Sprawiedliwego i usłyszał głos z Jego ust. (15) On cię przeznaczył, abyś wobec wszystkich ludzi był Jego świadkiem i mówił o tym, co zobaczyłeś i co usłyszałeś.
A przy tym Paweł miał świadomość, że w Jerozolimie łatwo nie będzie, bo powiedział mu o tym sam Pan (info o tym jest w jego świadectwie przed Żydami):
Dz 22:18 eib
Zobaczyłem Go, jak do mnie mówi: Śpiesz się! Czym prędzej opuść Jerozolimę, ponieważ nie przyjmą twego świadectwa o Mnie.
i Paweł posłuszny temu jedzie daleko.
A potem (po aresztowaniu w Jerozolimie) Pan mówi, że będzie w Rzymie świadkiem:
Dz 23:11 eib
Następnej nocy natomiast stanął przy Pawle Pan: Bądź dobrej myśli — powiedział — bo jak złożyłeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie, tak przyjdzie ci złożyć je w Rzymie."
W trakcie podróży misyjnych, tu już w Macedonii:
Dz 18:5 eib
Kiedy jednak Sylas i Tymoteusz przyszli z Macedonii, Paweł w pełni poświęcił się głoszeniu Słowa. Przedstawiał Żydom świadectwa, że Jezus jest Chrystusem.
Obserwacja:
W trakcie ostatniej podróży do Jerozolimy, na konfrontacje z Żydami:
Dz 20:18nn eib
(18) Gdy starsi stawili się u Pawła, on zwrócił się do nich: Wy wiecie, jak żyłem wśród was przez cały czas, od pierwszego dnia mojego pobytu w Azji. (19) Służyłem Panu z całą pokorą, wśród łez i prób, które spotykały mnie ze strony spiskujących Żydów. (20) Wiecie, że w żaden sposób nie przemilczałem niczego, co pożyteczne. Przeciwnie, przekazywałem wam to i pouczałem o tym publicznie i po domach. (21) Na podstawie świadectw wzywałem Żydów i Greków do opamiętania się przed Bogiem i do wiary w naszego Pana Jezusa. (22) A teraz ja, zobowiązany w Duchu, idę do Jerozolimy, niepewny, co mnie tam spotka. (23) Wiem tylko — co mi zresztą Duch Święty w każdym mieście poświadcza — że czekają mnie więzy i ucisk. (24) Nie przywiązuję jednak wagi do mojego życia. Zależy mi tylko na tym, aby dokończyć biegu oraz wykonać zadanie, zlecone przez Pana Jezusa, to znaczy służyć świadectwem dobrej nowinie o łasce Bożej. (25) A oto teraz wiem, że już więcej nie zobaczycie mojego oblicza — wy wszyscy, wśród których chodziłem, ogłaszając Królestwo. (26) Dlatego oświadczam wam w dniu dzisiejszym, że nie ponoszę winy za czyjąkolwiek krew, (27) ponieważ nie uchylałem się od głoszenia wam całego planu Boga.
Obserwacja:
Dz 9:1-30 ubg
(1) A Saul, dysząc jeszcze groźbą i chęcią mordu wobec uczniów Pana, poszedł do najwyższego kapłana (2) i prosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł, jeśliby znalazł tam zwolenników tej drogi, zarówno mężczyzn, jak i kobiety, przyprowadzić ich związanych do Jerozolimy.(3) A gdy jadąc, zbliżał się do Damaszku, nagle olśniła go światłość z nieba. (4) Upadł na ziemię i usłyszał głos, który mówił do niego: Saulu, Saulu, dlaczego mnie prześladujesz? (5) Wtedy zapytał: Kim jesteś, Panie? A Pan odpowiedział: Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Trudno ci wierzgać przeciw ościeniowi. (6) A Saul, drżąc i bojąc się, powiedział: Panie, co chcesz, abym zrobił? A Pan do niego: Wstań i idź do miasta, a tam ci powiedzą, co masz robić. (7) A mężczyźni, którzy byli z nim w drodze, stanęli oniemiali. Słyszeli bowiem głos, lecz nikogo nie widzieli. (8) I podniósł się Saul z ziemi, a gdy otworzył oczy, nikogo nie mógł widzieć. Wtedy wzięli go za rękę i zaprowadzili do Damaszku.
(9) Trzy dni nic nie widział i nie jadł ani nie pił.
(10) A w Damaszku był pewien uczeń, imieniem Ananiasz. I powiedział do niego Pan w widzeniu: Ananiaszu! A on odpowiedział: Oto ja, Panie. (11) A Pan powiedział do niego: Wstań i idź na ulicę, którą nazywają Prostą, i zapytaj w domu Judy o Saula z Tarsu, oto bowiem się modli. (12) I ujrzał w widzeniu człowieka imieniem Ananiasz, wchodzącego i kładącego na nim rękę, aby odzyskał wzrok. (13) Ananiasz zaś odpowiedział: Panie, słyszałem od wielu, ile złego wyrządził ten człowiek twoim świętym w Jerozolimie. (14) Tutaj także ma władzę od najwyższych kapłanów uwięzić wszystkich, którzy wzywają twego imienia. (15) Lecz Pan powiedział do niego: Idź, bo on jest moim wybranym naczyniem, aby zanieść moje imię do pogan, królów i synów Izraela. (16) Ja bowiem pokażę mu, jak wiele musi wycierpieć dla mego imienia.
(17) Wtedy Ananiasz poszedł, wszedł do domu, położył na nim ręce i powiedział: Saulu, bracie, Pan mnie posłał – Jezus, który ci się ukazał w drodze, którą jechałeś – żebyś odzyskał wzrok i został napełniony Duchem Świętym. (18) I natychmiast spadły z jego oczu jakby łuski, i zaraz przejrzał, wstał i został ochrzczony. (19) A gdy zjadł, odzyskał siły. I Saul przebywał przez kilka dni z uczniami, którzy byli w Damaszku. (20) I zaraz w synagogach zaczął głosić Chrystusa, że on jest Synem Bożym. (21) A wszyscy, którzy go słuchali, ze zdziwieniem pytali: Czy to nie jest ten, który w Jerozolimie tępił tych, którzy wzywali tego imienia, i przybył tu po to, aby ich związać i zaprowadzić do naczelnych kapłanów?
(22) A Saul coraz bardziej się wzmacniał i wprawiał w zakłopotanie Żydów, którzy mieszkali w Damaszku, dowodząc, że ten jest Chrystusem. (23) A po upływie wielu dni Żydzi postanowili go zabić. (24) Saul jednak dowiedział się o ich zasadzce. A strzegli bram we dnie i w nocy, aby go zabić. (25) Lecz uczniowie zabrali go w nocy i spuścili w koszu po sznurze przez mur.
(26) A gdy Saul przybył do Jerozolimy, usiłował przyłączyć się do uczniów, ale wszyscy się go bali, nie wierząc, że jest uczniem. (27) Lecz Barnaba przyjął go, zaprowadził do apostołów i opowiedział im, jak on w drodze ujrzał Pana, który mówił do niego, i jak w Damaszku z odwagą głosił w imieniu Jezusa. (28) I przebywał z nimi w Jerozolimie. (29) Z odwagą też mówił w imieniu Pana Jezusa i rozprawiał z hellenistami, a oni usiłowali go zabić. (30) Bracia jednak dowiedzieli się o tym, wyprawili go do Cezarei i odesłali do Tarsu.
To większy kawałek: Dz 21:17-22:22
Dz 21:17 ubg
(17) A gdy przybyliśmy do Jerozolimy, bracia przyjęli nas z radością. (18) Nazajutrz Paweł poszedł z nami do Jakuba, gdzie zebrali się wszyscy starsi. (19)Powitawszy ich, opowiedział im szczegółowo, czego Bóg dokonał wśród pogan przez jego posługę. (20) Gdy to usłyszeli, chwalili Pana i powiedzieli: Widzisz, bracie, ile tysięcy Żydów uwierzyło, a wszyscy gorliwie trzymają się prawa. (21) Lecz o tobie słyszeli, że odwodzisz od Mojżesza wszystkich Żydów, którzy są wśród pogan, mówiąc, że nie mają obrzezywać dzieci ani żyć według swoich zwyczajów. (22) Cóż więc czynić? Z pewnością zejdzie się lud, bo usłyszą, że przybyłeś. (23) Zrób zatem to, co ci mówimy. Mamy tu czterech mężczyzn, którzy złożyli ślub. (24) Weź ich ze sobą, poddaj się wraz z nimi oczyszczeniu i pokryj za nich koszty, aby mogli ostrzyc głowy. Wtedy wszyscy poznają, że w tym, co o tobie słyszeli, nie ma nic z prawdy, ale że i ty sam postępujesz porządnie, przestrzegając prawa. (25) A co do pogan, którzy uwierzyli, napisaliśmy, postanawiając, aby niczego takiego nie zachowywali, tylko żeby się wystrzegali tego, co ofiarowane bożkom, i krwi, i tego, co uduszone, i nierządu.(26)Wtedy Paweł wziął ze sobą tych mężczyzn, a następnego dnia poddał się razem z nimi oczyszczeniu i wszedł do świątyni, zgłaszając wypełnienie dni oczyszczenia, aż za każdego z nich złożona zostanie ofiara.
(27) Kiedy zaś te siedem dni dobiegało końca, zobaczyli go w świątyni Żydzi z Azji, podburzyli tłum i rzucili się na niego; (28) Wołając: Mężowie Izraelici, pomóżcie! To jest człowiek, który wszędzie wszystkich naucza przeciwko ludowi i prawu, i temu miejscu, a nadto jeszcze i Greków wprowadził do świątyni i splugawił to święte miejsce. (29)Przedtem bowiem widzieli z nim w mieście Trofima z Efezu i sądzili, że Paweł wprowadził go do świątyni. (30) I poruszyło się całe miasto, i zbiegł się lud. A schwytawszy Pawła, wyciągnęli go ze świątyni i natychmiast zamknięto drzwi.
(31) A gdy usiłowali go zabić, dano znać dowódcy oddziału, że cała Jerozolima jest wzburzona. (32) Natychmiast wziął żołnierzy i setników i zbiegł do nich na dół. A kiedy zobaczyli dowódcę i żołnierzy, przestali bić Pawła. (33) Wtedy dowódca zbliżył się, zatrzymał go, kazał związać dwoma łańcuchami i wypytywał, kim jest i co zrobił. (34) I jedni z tłumu krzyczeli tak, a drudzy inaczej. A gdy z powodu zgiełku nie mógł dowiedzieć się niczego pewnego, rozkazał zaprowadzić go do twierdzy. (35) Kiedy znalazł się na schodach, doszło do tego, że żołnierze musieli go nieść z powodu naporu tłumu. (36) Wielki tłum bowiem szedł za nim, wołając: Zgładź go! (37) A gdy Paweł miał być wprowadzony do twierdzy, zapytał dowódcę: Czy wolno mi coś do ciebie powiedzieć? A on odpowiedział: Mówisz po grecku? (38) Czy nie jesteś tym Egipcjaninem, który przed tymi dniami wzniecił rozruchy i wyprowadził na pustynię cztery tysiące zabójców? (39) A Paweł powiedział: Jestem Żydem z Tarsu, obywatelem znacznego miasta w Cylicji. Dlatego proszę cię, pozwól mi przemówić do ludu.
(40) Gdy pozwolił, Paweł, stojąc na schodach, dał ręką znak ludowi, a gdy nastała wielka cisza, przemówił po hebrajsku:
Dz 22:1-22 ubg
(1) Mężowie bracia i ojcowie, słuchajcie mojej obrony, jaką teraz do was kieruję. (2) Gdy usłyszeli, że mówił do nich po hebrajsku, jeszcze bardziej się uciszyli. A on powiedział:(3) Jestem Żydem, urodzonym w Tarsie w Cylicji, lecz wychowanym w tym mieście, u stóp Gamaliela, starannie wykształconym w prawie ojczystym i byłem gorliwym względem Boga jak i wy wszyscy dzisiaj. (4) Prześladowałem tę drogę aż na śmierć, wiążąc i wtrącając do więzienia zarówno mężczyzn, jak i kobiety; (5) Czego mi świadkiem jest najwyższy kapłan oraz wszyscy starsi. Od nich też otrzymałem listy do braci i pojechałem do Damaszku, aby tych, którzy tam byli, przyprowadzić związanych do Jerozolimy, żeby zostali ukarani.
(6) A gdy byłem w drodze i zbliżałem się do Damaszku około południa, nagle ogarnęła mnie wielka światłość z nieba. (7) I upadłem na ziemię, i usłyszałem głos, który mówił do mnie: Saulu, Saulu, dlaczego mnie prześladujesz? (8) A ja odpowiedziałem: Kim jesteś, Panie? I powiedział do mnie: Ja jestem Jezus z Nazaretu, którego ty prześladujesz. (9) A ci, którzy byli ze mną, wprawdzie widzieli światłość i przestraszyli się, ale głosu tego, który do mnie mówił, nie słyszeli. (10) Zapytałem: Co mam robić, Panie? A Pan powiedział do mnie: Wstań i idź do Damaszku, a tam ci powiedzą o wszystkim, co postanowiono, abyś uczynił. (11) A ponieważ zaniewidziałem z powodu blasku tej światłości, przyszedłem do Damaszku prowadzony za rękę przez tych, którzy byli ze mną. (12) Tam niejaki Ananiasz, człowiek pobożny według prawa, mający dobre świadectwo u wszystkich Żydów, którzy tam mieszkali; (13) Przyszedł, podszedł do mnie i powiedział: Bracie Saulu, przejrzyj! I w tej chwili spojrzałem na niego. (14) A on powiedział: Bóg naszych ojców wybrał cię, żebyś poznał jego wolę, oglądał Sprawiedliwego i słuchał głosu z jego ust. (15) Będziesz mu bowiem wobec wszystkich ludzi świadkiem tego, co widziałeś i słyszałeś. (16) Dlaczego teraz zwlekasz? Wstań, ochrzcij się i obmyj swoje grzechy, wzywając imienia Pana.
(17) A gdy wróciłem do Jerozolimy i modliłem się w świątyni, wpadłem w zachwycenie. (18) I widziałem go, jak mówił do mnie: Pospiesz się i wyjdź szybko z Jerozolimy, ponieważ nie przyjmą twego świadectwa o mnie. (19) A ja odpowiedziałem: Panie, oni wiedzą, że wtrącałem do więzienia i biczowałem w synagogach tych, którzy w ciebie wierzyli. (20) A kiedy przelewano krew Szczepana, twojego świadka, ja też byłem przy tym i zgodziłem się na jego zabicie, i pilnowałem szat tych, którzy go zabili. (21) I powiedział mi: Idź, bo ja cię poślę daleko, do pogan.
(22) Słuchali go aż do tego słowa, potem podnieśli swój głos, mówiąc: Zgładź z ziemi takiego człowieka, bo nie godzi się, żeby żył!
a
Czytamy:
Dz 56:13nn ubg
(13) A po upływie kilku dni przyjechali do Cezarei król Agryppa i Berenike, aby powitać Festusa. (14) A kiedy przebywali tam wiele dni, Festus przedstawił królowi sprawę Pawła, mówiąc: Feliks pozostawił w więzieniu pewnego człowieka; (15) Przeciwko któremu, gdy byłem w Jerozolimie, naczelni kapłani i starsi żydowscy wnieśli skargę, żądając dla niego wyroku skazującego. (16) Odpowiedziałem im, że Rzymianie nie mają w zwyczaju wydawać człowieka na stracenie, zanim oskarżony nie stanie wobec oskarżycieli i nie będzie miał możliwości odpowiedzieć na zarzuty. (17) Gdy się tu zebrali, nazajutrz, bez żadnej zwłoki zasiadłem na krześle sędziowskim i kazałem przyprowadzić tego człowieka. (18) Stanęli przeciw niemu jego oskarżyciele, ale nie wnieśli żadnej skargi z tych, których się spodziewałem. (19)Wiedli z nim tylko jakieś spory o ich zabobony i o jakiegoś zmarłego Jezusa, o którym Paweł twierdzi, że żyje. (20)Będąc niepewnym co do tego sporu, zapytałem, czy chciałby udać się do Jerozolimy i tam być sądzony w tych sprawach. (21) Lecz ponieważ Paweł odwołał się, by go zatrzymać do rozpatrzenia sprawy przez Augusta, rozkazałem go strzec, dopóki go nie odeślę do cesarza. (22) Wtedy Agryppa powiedział do Festusa: Ja również chciałbym posłuchać tego człowieka. A on odpowiedział: Jutro go usłyszysz. (23) Gdy nazajutrz Agryppa i Berenike przybyli z wielką okazałością i weszli do sali rozpraw z dowódcami i najznakomitszymi obywatelami miasta, na rozkaz Festusa wprowadzono Pawła. (24) Po czym Festus przemówił: Królu Agryppo i wszyscy tu obecni mężowie! Widzicie tego, o którego mnie prosił cały lud żydowski zarówno w Jerozolimie, jak i tutaj, wołając, że nie powinien on dłużej żyć. (25) Lecz ja stwierdziłem, że nie popełnił niczego, co zasługuje na śmierć. A ponieważ on sam odwołał się do Augusta, postanowiłem go odesłać. (26) Nie mogę jednak o nim napisać memu
Ciekawostka taka
2Kor 11:32nn ubg (można czytać od :24)
(32) W Damaszku namiestnik króla Aretasa otoczył strażą miasto Damasceńczyków, chcąc mnie schwytać; (33) Ale przez okno spuszczono mnie w koszu przez mur i uszedłem jego rąk.
Pytanie: kim był król Aretas? (Wiki: Aretas IV Philopatris (arab. الحارث, trb. Al-Hrs) – nabatejski król Petry od 9 p.n.e. do 40 n.e. Pod jego rządami Petra osiągnęła swój największy rozmiar. Był także teściem Heroda Antypasa oraz władcą Damaszku, gdy przebywał tam Paweł z Tarsu.
I to powinno być uwzględnione w biografii Pawła.
Ga 1:13nn ubg
(13) Słyszeliście bowiem o moim dawniejszym postępowaniu w judaizmie, że ponad miarę prześladowałem kościół Boży i niszczyłem go; (14) I wyprzedzałem w judaizmie wielu moich rówieśników z mojego narodu, będąc bardzo gorliwym zwolennikiem moich ojczystych tradycji. (15) Lecz gdy upodobało się Bogu, który mnie odłączył w łonie mojej matki i powołał swoją łaską; (16) Aby objawić swego Syna we mnie, abym głosił go wśród pogan, natychmiast, nie radząc się ciała i krwi; (17) Ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy przede mną byli apostołami, poszedłem do Arabii, po czym znowu wróciłem do Damaszku. (18) Potem, trzy lata później, udałem się do Jerozolimy, aby zobaczyć się z Piotrem, u którego przebywałem piętnaście dni. (19) A spośród apostołów nie widziałem żadnego innego poza Jakubem, bratem Pana. (20) Oświadczam przed Bogiem, że w tym, co do was piszę, nie kłamię. (21) Potem udałem się w okolice Syrii i Cylicji; (22) A nie byłem osobiście znany kościołom Judei, które są w Chrystusie. (23) Słyszeli tylko: ten, który kiedyś nas prześladował, teraz głosi wiarę, którą przedtem niszczył. (24) I chwalili Boga z mojego powodu.
Ga 2:1nn ubg
(1) Potem, po czternastu latach, udałem się ponownie do Jerozolimy wraz z Barnabą, wziąwszy ze sobą także Tytusa. (2) A udałem się tam zgodnie z objawieniem i przedstawiłem im ewangelię, którą głoszę wśród pogan, osobno zaś tym, którzy cieszą się uznaniem, aby się czasem nie okazało, że biegnę albo biegłem na próżno. (3) Lecz nawet Tytusa, który był ze mną, nie zmuszono do obrzezania, mimo że był Grekiem; (4) A to z powodu wprowadzonych fałszywych braci, którzy się wkradli, aby wyszpiegować naszą wolność, jaką mamy w Chrystusie Jezusie, aby nas zniewolić. (5) Nie ustąpiliśmy im ani na chwilę i nie poddaliśmy się, aby pozostała wśród was prawda ewangelii. (6) A co do cieszących się uznaniem – jakimi kiedyś byli, jest dla mnie bez znaczenia, Bóg bowiem nie ma względu na osobę – ci więc, którzy cieszą się uznaniem, nic mi nie narzucili. (7)Wręcz przeciwnie, gdy widzieli, że została mi powierzona ewangelia wśród nieobrzezanych, jak Piotrowi wśródobrzezanych; (8) (Ten bowiem, który działał skutecznie przez Piotra w sprawowaniu apostolstwa wśródobrzezanych, skutecznie działał i we mnie wśród pogan); (9) I gdy poznali daną mi łaskę, Jakub, Kefas i Jan, którzy są uważani za filary, podali mnie i Barnabie prawicę na znak wspólnoty, abyśmy my poszli do pogan, a oni do obrzezanych. (10) Bylebyśmy tylko pamiętali o ubogich, co też gorliwie starałem się czynić. (11) A gdy Piotr przybył do Antiochii, sprzeciwiłem mu się w twarz, bo był godny nagany. (12) Zanim bowiem przyszli niektórzy od Jakuba, jadał razem z poganami. Gdy zaś oni przyszli, odsunął się i odłączył, obawiając się tych, którzy byli z obrzezania. (13) A razem z nim obłudnie postępowali i inni Żydzi, tak że i Barnaba dał się wciągnąć w tę ich obłudę. (14) Lecz gdy zobaczyłem, że nie postępują zgodnie z prawdą ewangelii, powiedziałem Piotrowi wobec wszystkich: Jeśli ty, będąc Żydem, żyjesz po pogańsku, a nie po żydowsku, czemu przymuszasz pogan, aby żyli po żydowsku? (15) My, którzy jesteśmy Żydami z urodzenia, a nie grzesznikami z pogan; (16) Wiedząc, że człowiek nie jest usprawiedliwiony z uczynków prawa, ale przez wiarę w Jezusa Chrystusa, i my uwierzyliśmy w Jezusa Chrystusa, abyśmy byli usprawiedliwieni z wiary Chrystusa, a nie z uczynków prawa, dlatego że z uczynków prawa nie będzie usprawiedliwione żadne ciało. (17) A jeśli my, szukając usprawiedliwienia w Chrystusie, sami okazaliśmy się grzesznikami, to czy Chrystus jest sługą grzechu? Nie daj Boże! (18) Jeśli bowiem na nowo buduję to, co zburzyłem, samego siebie czynię przestępcą. (19) Bo ja przez prawo umarłem dla prawa, abym żył dla Boga. (20) Z Chrystusem jestem ukrzyżowany: żyję, ale już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus. A to, że teraz żyję w ciele, żyję w wierze Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał za mnie samego siebie. (21) Nie odrzucam łaski Boga. Jeśli bowiem przez prawo jest sprawiedliwość, to Chrystus umarł na próżno.
Obserwacja:
Powinnismy mowic o tym co Pan Jezus zrobil w naszym zyciu. O tych wszystkich cudach ktorych doswiadczylismy.i mysle ze zawsze powinno to byc swieze swiadectwo.Nie tylko to sprzed wielu lat.Choc oczywiscie kazde jest na wage zlota.Bylam ostatnio na badaniu gestosci kosci.Wynik byl taki zly ze pani ktora je robila byla przerazona wynikiem. Biorac pod uwage fakt ze to tylko jedna z wielu moich dolegliwosci powinnam byc zdruzgotana wiadomoscia.Ale nie bylam.Ogarnal mnie taki spokoj.Tylu ludzi modlilo sie o mnie. Sama wciaz prosze o uzdrowieniie. i nic sie nie dzieje. Ale nie przestalam ufac.Pan Bog ma moc uzdrowic kazda chorobe i kazda niemoc.Czemu nie zawsze to czyni tego nie wiem ale z pewnoscia jest jakis powod .Pan Jezus uzdrowil moje dzieci .Zabral cierpienie ich i moje kiedy patrzalam jak cierpia.Moglabym opowiadac i opowiadac bez konca o tych wszystkich niesamowitych wydarzeniach.O tym naprzyklad jak znalazlam duzo pieniedzy w starym kredensie .Byl to czas kiedy finansowo bylo tragicznie a potrzeby wielkie.Te pieniadze byly takie nowe ze wygladaly na sztuczne i jakis czas balam sie z nich skorzystac.Ale byly prawdziwe i starczylo ich na nalpilniejsze nasze potrzeby.Pan Bog jest niesamowity w swoim dzialaniu. jest Bogiem niespodzianek.Musimy jednak pamietac ze Boze drogi to nie nasze drogi...
O co tu chodzi? Aby uczniowie Pana Jezusa byli Jego świadkami.
Dz 1:1-8 ubg (1) Pierwszą księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus zaczął czynić i czego nauczać (2) aż do dnia, w którym został wzięty w górę po tym, jak przez Ducha Świętego udzielił poleceń apostołom, których wybrał. (3) Im też po swojej męce objawił się jako żywy w wielu niewątpliwych dowodach, przez czterdzieści dni ukazując się im i mówiąc o królestwie Bożym. (4) A gdy byli zebrani razem, nakazał im: Nie odchodźcie z Jerozolimy, ale oczekujcie obietnicy Ojca, o której słyszeliście ode mnie. (5) Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym. (6) Tak więc zebrani pytali go: Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraelowi? (7) Lecz on im odpowiedział: Nie do was należy znać czasy i pory, które Ojciec ustanowił swoją władzą. (8) Ale przyjmiecie moc Ducha Świętego, który zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi.
No to zobaczmy jeszcze co znaczy słowo "świadek".
Świadek – w prawie formalnym osoba powołana przez organ prowadzący postępowanie sądowe do złożenia zeznań. Zeznania świadka stanowią dowód w postępowaniu sądowym.
Świadek - ktoś kto mówi (zaświadcza) o tym, co widział, co wie bo to przeżył.
#2. Opis wydarzeń spisany przez Łukasza
Dz 9:1-30 ubg
(1) A Saul, dysząc jeszcze groźbą i chęcią mordu wobec uczniów Pana, poszedł do najwyższego kapłana (2) i prosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł, jeśliby znalazł tam zwolenników tej drogi, zarówno mężczyzn, jak i kobiety, przyprowadzić ich związanych do Jerozolimy.(3) A gdy jadąc, zbliżał się do Damaszku, nagle olśniła go światłość z nieba. (4) Upadł na ziemię i usłyszał głos, który mówił do niego: Saulu, Saulu, dlaczego mnie prześladujesz? (5) Wtedy zapytał: Kim jesteś, Panie? A Pan odpowiedział: Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Trudno ci wierzgać przeciw ościeniowi. (6) A Saul, drżąc i bojąc się, powiedział: Panie, co chcesz, abym zrobił? A Pan do niego: Wstań i idź do miasta, a tam ci powiedzą, co masz robić. (7) A mężczyźni, którzy byli z nim w drodze, stanęli oniemiali. Słyszeli bowiem głos, lecz nikogo nie widzieli. (8) I podniósł się Saul z ziemi, a gdy otworzył oczy, nikogo nie mógł widzieć. Wtedy wzięli go za rękę i zaprowadzili do Damaszku.
(9) Trzy dni nic nie widział i nie jadł ani nie pił.
(10) A w Damaszku był pewien uczeń, imieniem Ananiasz. I powiedział do niego Pan w widzeniu: Ananiaszu! A on odpowiedział: Oto ja, Panie. (11) A Pan powiedział do niego: Wstań i idź na ulicę, którą nazywają Prostą, i zapytaj w domu Judy o Saula z Tarsu, oto bowiem się modli. (12) I ujrzał w widzeniu człowieka imieniem Ananiasz, wchodzącego i kładącego na nim rękę, aby odzyskał wzrok. (13) Ananiasz zaś odpowiedział: Panie, słyszałem od wielu, ile złego wyrządził ten człowiek twoim świętym w Jerozolimie. (14) Tutaj także ma władzę od najwyższych kapłanów uwięzić wszystkich, którzy wzywają twego imienia. (15) Lecz Pan powiedział do niego: Idź, bo on jest moim wybranym naczyniem, aby zanieść moje imię do pogan, królów i synów Izraela. (16) Ja bowiem pokażę mu, jak wiele musi wycierpieć dla mego imienia.
(17) Wtedy Ananiasz poszedł, wszedł do domu, położył na nim ręce i powiedział: Saulu, bracie, Pan mnie posłał – Jezus, który ci się ukazał w drodze, którą jechałeś – żebyś odzyskał wzrok i został napełniony Duchem Świętym. (18) I natychmiast spadły z jego oczu jakby łuski, i zaraz przejrzał, wstał i został ochrzczony. (19) A gdy zjadł, odzyskał siły. I Saul przebywał przez kilka dni z uczniami, którzy byli w Damaszku. (20) I zaraz w synagogach zaczął głosić Chrystusa, że on jest Synem Bożym. (21) A wszyscy, którzy go słuchali, ze zdziwieniem pytali: Czy to nie jest ten, który w Jerozolimie tępił tych, którzy wzywali tego imienia, i przybył tu po to, aby ich związać i zaprowadzić do naczelnych kapłanów?
(22) A Saul coraz bardziej się wzmacniał i wprawiał w zakłopotanie Żydów, którzy mieszkali w Damaszku, dowodząc, że ten jest Chrystusem. (23) A po upływie wielu dni Żydzi postanowili go zabić. (24) Saul jednak dowiedział się o ich zasadzce. A strzegli bram we dnie i w nocy, aby go zabić. (25) Lecz uczniowie zabrali go w nocy i spuścili w koszu po sznurze przez mur.
(26) A gdy Saul przybył do Jerozolimy, usiłował przyłączyć się do uczniów, ale wszyscy się go bali, nie wierząc, że jest uczniem. (27) Lecz Barnaba przyjął go, zaprowadził do apostołów i opowiedział im, jak on w drodze ujrzał Pana, który mówił do niego, i jak w Damaszku z odwagą głosił w imieniu Jezusa. (28) I przebywał z nimi w Jerozolimie. (29) Z odwagą też mówił w imieniu Pana Jezusa i rozprawiał z hellenistami, a oni usiłowali go zabić. (30) Bracia jednak dowiedzieli się o tym, wyprawili go do Cezarei i odesłali do Tarsu.
aa
a
a
a
a
1-9 | Ostrzeżenie dla młodego | ||
10-22:16 | Salomon - zestaw własny | ||
22:17-23 | Słowa mądrego | ||
23-24:22 | Ostrzeżenie dla młodego | ||
24:23 | Słowa mądrego | ||
25-29 | Salomon - zestaw własny skopiowany przez Ezemela | ||
31 | Ostrzeżenie dla młodego |
1. Prolog i MOWA MĄDROŚCI (1.1 - 9.18)
2. PIERWSZY ZBIÓR NAUK MĄDROŚCI (10.1 - 22.16)
3. SŁOWA MĘDRCÓW (22.17 - 24.22)
4. DRUGI ZBIÓR SŁÓW MĘDRCÓW (24.23 - 24.34)
5. DRUGI ZBIÓR PRZYSŁÓW SALOMONA (25.1 - 29.27)
6. NAUKI (30.1 - 31.10)
7. POEMAT O DZIELNEJ NIEWIEŚCIE (31.10 - 31.31)
1-9 | Ostrzeżenie dla młodego | ||
10-22:16 | Salomon - zestaw własny | ||
22:17-23 | Słowa mądrego | ||
23-24:22 | Ostrzeżenie dla młodego | ||
24:23 | Słowa mądrego | ||
25-29 | Salomon - zestaw własny skopiowany przez Ezemela | ||
31 | Ostrzeżenie dla młodego |
Wstęp |
(1:1) Przysłowia Salomona, syna Dawida, króla w Izraelu. (2) Aby poznać mądrość i karność, aby zrozumieć słowa rozsądku, (3) aby zdobyć karny rozsądek, sprawiedliwość, rzetelność i prawość, (4) aby prostaczkom udzielić rozwagi, a młodym - wiedzy i roztropności. (5) Mądry, słuchając, pomnoży wiedzę, rozumny biegłości nabędzie, (6) aby pojąć przysłowie i trudne zdanie, słowa mędrców i ich zagadki. (7) Podstawą wiedzy jest bojaźń Pańska; lecz głupcy odrzucają mądrość i karność. (...) |
|||
1-9 | Ostrzeżenie dla młodego |
(1:8) Synu mój, słuchaj karcenia swego ojca, nie odrzucaj pouczenia swej matki, (9) gdyż są wieńcem powabnym dla głowy i naszyjnikiem cennym dla twej szyi. (10) Kiedy cię, synu, zwodzą występni, (....). |
||
10-22:16 | Salomon - zestaw własny | (10:1) Przysłowia Salomona. Mądry syn jest radością ojca, zmartwieniem dla matki - syn niemądry. (2) Bez pożytku złem (...) |
||
22:17-21 | Słowa mądrego |
(22:17) [Słowa mędrców]. Nachyl swe ucho i słuchaj słów mędrców, nakłoń swe serce ku mojej nauce, (18) bo dobrze będzie, gdy w sercu je zachowasz, trwać będą stale na twoich wargach. (19) Byś ufność swą w Panu pokładał, chcę wskazać ci dziś twoją drogę. (20) Czy nie pisałem ci, Szilszonie, [słów pełnych] rad i nauki, (21) chcąc cię nauczyć prawości, wierności, byś dał rozumną odpowiedź zleceniodawcy? (22) Nie okradaj biednego (...) |
||
22:22-24:22 | Ostrzeżenie dla młodego | |||
24:23-24 | Słowa mądrego |
(24:23) I te [przysłowia] od mędrców. Niedobrze, gdy ktoś jest w sądzie stronniczy. |
||
25-29 | Salomon - zestaw własny skopiowany przez Ezemela | (25:1) Także i to są przysłowia Salomona, zebrane przez ludzi króla judzkiego, Ezechiasza. (2) Chwałą Boga rzecz taić, a chwałą królów rzecz zbadać. (3) Wysokość niebios i (...) |
||
31 | Ostrzeżenie dla młodego |
(31:1) Słowa Agura, syna Jake z Massa. Mowa tego męża do Itiela i Ukala. (2) Jestem najgłupszy z ludzi, nie mam (...) |
Zachowuję sobie mamy, które znalazłem gdzieś w internecie, bo tam krążą i można je sobie wyGOOGlać. Zachowuję bo co jakiś czas mi się przydaje.
Kiedy Pawel apostol pisze list do Rzymian to jasno z listu wynika ze w Rzymie jeszcze nie byl .Nie dotarl tez do Rzymu Piotr. Zastanawialam sie w jaki sposob ewangelia dotarla do Rzymian. Pawel pisze przeciez do wierzacych w Rzymie. Pan dal mi odpowiedz.Dostalam do przeczytania ksiazke z trescia ktorej absolutnie sie nie zgadzalam ale odpowiedz byla wlasnie tam.W dniu piecdziesiatnicy w dniu wylania Ducha Swietego zgromadzil sie w miejscu gdzie byli uczniowie wielki tlum. Ludzie z wszystkich narodow i jezykow.wsrod nich byli tez przychodnie rzymscy. i niewatpliwie to oni wlasnie zaniesli ewangelie do Rzymu. A tak wogole to pewien pastor powiedzial kiedys ...nie bojcie sie zadawac pytan Panu Bogu.Nawet tych trudnych...
W tym tekście wykorzystuję obrazki, które powstały w moim zeszycie na Kozińcach, 11 listopada 2018 roku. Potem (wiosna '2019) były przydatne do pracy nad Dziejami Apostolskimi z grupką IPP-KTW.
Na początek definicje ściągnięte z Wiki:
Hydraulika (od gr. ὑδραυλικός (hydraulikos) - pojęcie, które jest połączeniem słów ὕδρω (woda) i αὐλός (rura) - nauka o praktycznych zastosowaniach cieczy a w szczególności wykorzystywaniu ich ruchu (przepływu). Jest powiązana z mechaniką płynów, która stanowi jej teoretyczną podbudowę.
Hydraulika zajmuje się m.in. przepływem płynów w rurach, rzekach i kanałach oraz ograniczeniem ich ruchu za pomocą takich urządzeń jak tamy czy zbiorniki. (...)
przyłożyć pieczęć
«odcisnąć na czymś pieczęć na znak prawomocności»
Efezjanie, gdy uwierzyli zostali zapieczętowani (opieczętowani) Duchem Świętym:
Ef 1:13 eib
W Nim i wy, gdy usłyszeliście Słowo prawdy, dobrą nowinę o waszym zbawieniu — i dzięki któremu uwierzyliście — zostaliście opieczętowani (BT: naznaczeni pieczęcią, BW, BG: zapieczętowani) obiecanym Duchem Świętym.Ef 4:30 eib
Nie zasmucajcie też Bożego Ducha Świętego, którym was opieczętowano na dzień odkupienia.
Syn Boży, Jezus udzielił Koryntianom namaszczenia wyciskając pieczęć i dając do serc swego Ducha.
2Kor 1:21n eib
On (Jezus) jest Tym, który nas, oraz was, utwierdza w Chrystusie i który udzielił nam namaszczenia. (22) On też wycisnął na nas pieczęć i, jako zadatek, dał nam do serc swego Ducha.
W Apokalipsie pieczętowanie służy do oznaczenia ludzi będących sługami Boga i jest to o tyle ważne, że prawdopodobnie (?) dzieje się w czasach, gdy na ziemi nie ma już kościoła.
Ap 7:4-8 eib
(2) Zobaczyłem też kolejnego anioła. Wznosił się od wschodu i miał przy sobie pieczęć żywego Boga. Zawołał on donośnym głosem w stronę czterech aniołów, którym zezwolono szkodzić ziemi oraz morzu:
(3) Nie wyrządzajcie szkody ani ziemi, ani morzu, ani drzewom, dopóki nie odciśniemy pieczęci na czołach sług naszego Boga. (4) I usłyszałem liczbę opieczętowanych ze wszystkich plemion synów Izraela — sto czterdzieści cztery tysiące: Dwanaście tysięcy opieczętowanych z plemienia Judy, dwanaście tysięcy z plemienia Rubena, dwanaście tysięcy z plemienia Gada, (...) dwanaście tysięcy z plemienia Zebulona, dwanaście tysięcy z plemienia Józefa, dwanaście tysięcy opieczętowanych z plemienia Beniamina.
a dalej ta pieczęć jest więcej niż przydatna gdyż ...
Ap 9:3-4 ubg
(3) A z dymu wyszła szarańcza na ziemię i dano jej moc, jaką mają skorpiony ziemskie. (4) I powiedziano jej, żeby nie wyrządzała szkody trawie na ziemi ani niczemu zielonemu, ani żadnemu drzewu, lecz tylko samym ludziom, którzy nie mają pieczęci Boga na czołach.
Napełnienie uczniów Jezusa Duchem Świętym jest opisane dwa razy na początku Dziejów, i te wydarzenia są względem siebie rozłączne.
Dz 2:4 eib
Wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i zaczęli mówić innymi językami, stosownie do tego, jak Duch im to umożliwiał.
Efekty napełnienia: mówią innymi językami stosownie do tego jak im to Duch umożliwia.
Jakiś czas później, po aresztowaniu i uwolnieniu uczniowie spotykają się i modlą o odwagę w głoszeniu:
Dz 4:23-30 eib
(23) Po odzyskaniu wolności, przyszli do swoich (...) jednomyślnie wznieśli głos do Boga: Władco — zawołali — Ty, który stworzyłeś niebo i ziemię, (...) (29) A teraz, Panie, zwróć uwagę na ich groźby. Pozwól Twoim sługom głosić Twe Słowo z przekonaniem i odwagą, (30) gdy Ty ze swej strony wyciągasz rękę, aby leczyć oraz dokonywać znaków i cudów przez imię świętego Sługi Twego, Jezusa.
Czyli wydarzyło się potem to, o co prosili!
Dz 4:31 eib
Gdy skończyli modlitwę, zatrzęsło się miejsce, na którym się zebrali. Wszyscy też zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili Słowo Boże z przekonaniem i odwagą.
Czyli wydarzyło się potem to, o co prosili!
Słowo wypełnienie, napełnienie jeszcze się pojawia w Liście do Efezjan w modlitwie Pawła o Kościół:
Ef 3:19 eib
(14) Dlatego zginam moje kolana przed Ojcem, (15) (...) (16) Proszę, byście przez Jego Ducha zostali posileni mocą w wewnętrznym człowieku (...) (17) Proszę też, aby Chrystus przez wiarę zadomowił się w waszych sercach, abyście — zakorzenieni i ugruntowani w miłości — (18) potrafili pojąć, wraz ze wszystkimi świętymi, jaka jest szerokość i długość, wysokość i głębokość, (19) i poznać wykraczającą poza zdolności poznawcze miłość Chrystusa — abyście zostali wypełnieni całą pełnią Boga.
Ef 5:18
EIB: Nie upijajcie się też winem, bo przy tym łatwo o nieprzyzwoitość, ale dbajcie o to, aby Duch mógł was stale napełniać
BT: I nie upijajcie się winem, bo to jest [przyczyną] rozwiązłości, ale napełniajcie się Duchem
TPNP: I nie upijajcie się winem, w którym jest rozwiązłość, ale bądźcie napełniani w duchu
UBG: A nie upijajcie się winem, w którym jest rozwiązłość, ale bądźcie napełnieni Duchem
Tu pojawia się problem tego, co jest wylewane: Duch Święty czy dar Ducha Świętego?
Dz 2:16-18 eib
(16) Co zapowiedział prorok Joel: (17) Oto w dniach ostatecznych — mówi Bóg — wyleję z mego Ducha na wszelkie ciało. Prorokować będą wasi synowie i córki. Wasza młodzież mieć będzie widzenia, a waszym starcom dane będą sny. (18) Nawet na moich niewolników i niewolnice wyleję w tych dniach z mego Ducha i będą prorokować!Dz 2:33 eib
EIB: [ Jezus ] został wyniesiony do nieba. Tam zajął miejsce po prawej stronie Boga. Otrzymał od Ojca obietnicę — Ducha Świętego. I tego Ducha wylał na nas, co sami widzicie i słyszycie.
TPNP: (33) Będąc więc wywyższonym prawicą Boga, i otrzymując od Ojca obietnicę Ducha Świętego, wylał to, co wy teraz widzicie i słyszycie.
Wylał z Ducha - więc raczej dar, bo widać i słychać mówienie językami i chwalenie Boga.
Podobnie potem
Dz 10:45 eib
EIB: Zaskoczyło to tych wszystkich wierzących, którzy należeli do obrzezanych i przybyli z Piotrem, że i na pogan został wylany dar Ducha Świętego.
TPNP: (45) I zdumieli się wierzący, pochodzący z obrzezania, którzy przybyli razem z Piotrem, że i na pogan został wylany dar Ducha Świętego.
...
I jeszcze komentarz Pawła w Liście do Tytusa:
Tt 3:4-6 eib
Gdy objawiła się dobroć i miłość naszego Zbawcy, Boga, do ludzi, zbawił nas nie dzięki naszym uczynkom, dokonanym w sprawiedliwości, lecz dzięki swemu miłosierdziu, przez kąpiel odrodzenia i odnowę, którą sprawia Duch Święty. (6) Tego Ducha wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, naszego Zbawcę, (7) abyśmy, usprawiedliwieni Jego łaską, stali się dziedzicami, zgodnie z nadzieją życia wiecznego.
Pierwsza zapowiedź chrztu Duchem Święty pojawia się u Jana Chrzciciela.
Mt 3:11
EIB: Ja, gdy chrzczę, zanurzam was w wodzie ze względu na opamiętanie. Za mną jednak idzie mocniejszy niż ja. Nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was będzie chrzcił, zanurzając w Duchu Świętym i ogniu.
TPNP: Ja wprawdzie chrzczę was wodą ku upamiętaniu; Ten natomiast, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie, Jemu nie jestem godny nosić sandałów. On was ochrzci w Duchu Świętym i ogniu.
I to samo jest u Łukasza (a chyba też u Marka 1:8)
Łk 3:16 eib
on sam publicznie oświadczył: Ja, gdy chrzczę, zanurzam was w wodzie, lecz nadchodzi ktoś potężniejszy ode mnie; Jemu nie jestem godny rozwiązać rzemyka u sandałów; On was będzie chrzcił, zanurzając w Duchu Świętym i ogniu.
Jezus zapowiedział to
Dz 1:5 eib
Mówiłem, że Jan wprawdzie chrzcił (εβαπτισεν, ebaptisen, 907) w wodzie, wy jednak po niedługim czasie zostaniecie ochrzczeni (βαπτισθησεσθε, baptisthēsesthe, 907) w Duchu Świętym.
Na te zapowiedzi powołuje się apostoł Piotr, tłumacząc się z tego co zrobił w domu Korneliusza
Dz11:15 eib
(15) A gdy zacząłem mówić, zstąpił na nich Duch Święty, podobnie jak na nas na początku. (16) Przypomniałem sobie wówczas wypowiedź Pana. Powiedział On: Jan chrzcił w wodzie, wy zaś zostaniecie ochrzczeni w Duchu Świętym.
I jeszcze coś jest o zanurzaniu:
Mk 10:38 eib
Jezus odpowiedział: Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić z kielicha, z którego Ja piję? I czy możecie zanurzyć (βαπτισμα, baptisma, 908) się w chrzcie (βαπτιζομαι, baptizomai, 907), w którym Mnie zanurzą?
Rozmowa z Samarytanką, w której Jezus zapowiedział, co może stać się z człowiekiem.
J 4:3-114 eib
Jezus odpowiedział: Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie odczuwał pragnienie. (14) Lecz ten, kto się napije mojej wody, nie zazna pragnienia na wieki. Woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody tryskającej życiem wiecznym.
I z Samarytanką tak się stało skoro zaraz potem zaczęła opowiadać o Chrystusie, a ludzie jej uwierzyli:
J 4:28-30 eib
(28) Kobieta natomiast zostawiła swój dzban, pobiegła do miasta i zaczęła rozpowiadać: (29) Chodźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział o wszystkim, co zrobiłam. Czy to nie jest Chrystus? (30) Wyszli zatem z miasta i ruszyli w Jego stronę.
Ludzie jej uwierzyli i potem sami do Jezusa zaczęli przychodzić.
J 4:39-43 eib
(39) Co do Samarytan mieszkających w miasteczku, to wielu uwierzyło w Niego dzięki świadectwu kobiety, która rozgłaszała: Powiedział mi o wszystkim, co uczyniłam. (40) Gdy więc przyszli do Niego, prosili, aby u nich pozostał. I pozostał tam dwa dni. (41) Wielu też innych uwierzyło dzięki Jego Słowu. (42) A do kobiety mówili: Wierzymy już nie dzięki twemu opowiadaniu. Teraz sami przekonaliśmy się, że On naprawdę jest Zbawcą świata. (43) Po upływie dwóch dni Jezus odszedł z Sychar do Galilei.
Samarytanka napiła się Wody Żywej i potem się z niej wylewało ku żywotowi wiecznemu innych.
Kawałek dalej, też w Ewangelii Jana jest komentarz do tych wydarzeń:
J7:37nn eib
A w ostatnim, wielkim dniu święta Jezus stanął i głośno zawołał: Jeśli ktoś pragnie, niech przyjdzie do Mnie i pije. Kto wierzy we Mnie, jak głosi Pismo, z jego wnętrza popłyną rzeki wody żywej. (39) To zaś powiedział o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy w Niego uwierzyli. Duch bowiem nie zstąpił jeszcze na ludzi, gdyż wciąż nie dokonało się uwielbienie Jezusa.
Powinien tu też znajdować się rysunek - ale go nie narysowałem. Może to zrobię. Może narysuję schodki, albo drabinę i strzałkę w dół obrazującą schodzenie, a dokładnie zstępowanie.
Ale najpierw jest komentarz u Jana, napisany około roku 50, albo 60 a więc już po zstąpieniu Ducha Świętego, o tym, że Duch Święty nie zstąpił (cytat jest też powyżej, gdy badam napełnianie, przelewanie i wylewanie się).
J7:37nn eib
A w ostatnim, wielkim dniu święta Jezus stanął i głośno zawołał: Jeśli ktoś pragnie, niech przyjdzie do Mnie i pije. Kto wierzy we Mnie, jak głosi Pismo, z jego wnętrza popłyną rzeki wody żywej. (39) To zaś powiedział o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy w Niego uwierzyli. Duch bowiem nie zstąpił jeszcze na ludzi, gdyż wciąż nie dokonało się uwielbienie Jezusa.
W Dziejach 10:44 jest jeszcze takie pojęcie:
(43) [ (...) Prorocy głoszą, że każdy, kto wierzy w Jezusa, ] dostępuje, przez Jego imię, przebaczenia grzechów. (44) Piotr jeszcze mówił o tych sprawach, a Duch Święty już zstąpił na wszystkich słuchających jego mowy. (45) Zaskoczyło to tych wszystkich wierzących, którzy należeli do obrzezanych i przybyli z Piotrem, że i na pogan został wylany dar Ducha Świętego. (46) Słyszeli ich bowiem, jak mówili językami i wywyższali Boga. Wtedy odezwał się Piotr: (47) Czy ktoś może odmówić wody, aby ochrzcić tych, którzy otrzymali Ducha Świętego, podobnie jak my?
Tu to zstępowanie jest w kontekście wylania daru Ducha Świętego. Widocznym efektem jest mówienie językami i wywyższanie Boga..
W następnym rozdziale (Dz 11:15) Piotr opisuje te wydarzenia mówiąc:
(15) A gdy zacząłem mówić, zstąpił na nich Duch Święty, podobnie jak na nas na początku. (16) Przypomniałem sobie wówczas wypowiedź Pana. Powiedział On: Jan chrzcił (zanurzał) w wodzie, wy zaś zostaniecie ochrzczeni (zanurzeni) w Duchu Świętym.
i w tym opisie to zstąpienie powiązane jest z zanurzeniem w Duchu Świętym.
Kolejne zstępowanie opisane jest przy okazji opisu działań apostoła Pawła w Dz 119:6 gdzie czytamy podobne odniesienie do zanurzenia Janowego:
(4) Wtedy Paweł wyjaśnił: Jan zanurzał w chrzcie (chrzcił w chrzcie? tak! dokładnie zanurzał w zanurzeniu. Tak jest po grecku.) opamiętania i powtarzał ludowi, że ma uwierzyć w Tego, który idzie za nim, to jest w Jezusa. (5) Gdy to usłyszeli, przyjęli chrzest w imię Pana Jezusa. (6) A kiedy Paweł włożył na nich ręce, zstąpił na nich Duch Święty, mówili też językami i prorokowali.
I znowu, podobnie jak w opisanym wcześniej (Dz 10:45) efektem zstąpienia jest mówienie językami, ale też (coś nowego) prorokowanie.
Duch Święty czasem jakby steruje posłusznym mu uczniem werbalnie: mówiąc mu, podpowiadając, ale też bardziej siłowo: pozwalając, powstrzymując i porywając.
Wszystko na raz, na jednym obrazku:
Cała kartka, taka jak w zeszycie.
W poniedziałek na śniadaniu z Salomonem wyszło nam, że w Prz1:3, który Septuaginta oddaje „Przysłowia są by … osiągnąć biegłość w słowach” zauważyliśmy, że ta "biegłość w słowach" to nie tylko retoryka, sztuka ładnego mówienia ale też filozofia, zdolność rozumowania. Nie ma mądrości bez sprawnego używania słów, nie w aspekcie mowy (wymowy), ale wnioskowania, rozumowania, logiki, i co ważne właściwego używania pojęć i określania pól semantycznych.
ks. Popowski za Septuagintą: (1) Przysłowia Salomona, syna Dawida, który był królem w Izraelu, (2) służące nabyciu mądrości i ogłady, poznaniu nauk roztropności, (3) osiągnięciu biegłości w słowach, zrozumieniu prawdziwej sprawiedliwości, kierowaniu się prawym osądem; (4) a także temu, by prostodusznym dodać roztropności, a młodym - ogłady i rozwagi.
BT: (1) Przysłowia Salomona, syna Dawida, króla w Izraelu. (2) Aby poznać mądrość i karność, aby zrozumieć słowa rozsądku, (3) aby zdobyć karny rozsądek, sprawiedliwość, rzetelność i prawość,(4) aby prostaczkom udzielić rozwagi, a młodym - wiedzy i roztropności.
BW: (1) Przypowieści Salomona, syna Dawida, króla izraelskiego: (2) Dla poznania mądrości i karności, dla zrozumienia mów roztropnych, (3) Dla przyjęcia pouczenia o rozważnym postępowaniu, o sprawiedliwości i prawie, i prawości, (4) Dla udzielenia prostaczkom roztropności, młodym poznania i rozwagi.
UBG: (1) Przysłowia Salomona, syna Dawida, króla Izraela; (2) Do poznania mądrości i karności, do zrozumienia słów roztropnych; (3) Do zdobycia pouczenia w mądrości, w sprawiedliwości, w sądzie i w prawości; (4) Do udzielenia prostym rozwagi, a młodemu – wiedzy i roztropności.
Notka ma charakter dość chaotyczny, raczej jest składnicą prac, plików, obrazów i wykładów ukrytych w podkatalogach i jako taką radzę ją traktować.
A teraz efekty pracy do druku:
Definicja #1
Sąd to wydanie (może i wykonanie) wyroku za złamanie ogłoszonego prawa, w szczególności potępienie postępowania określonego w prawie jako złe.
Definicja #2
Sąd to rozliczenie z powierzonego zadania kogoś nad kim ma się władze (pan-sługa, pracodawca-pracownik, dowódca-żołnierz, zleceniodawca-wykonawca).
Definicja #3
Sąd (osąd, rozsądzanie) to rozpoznanie stanu rzeczy aby widzieć co jest dobre (prawdziwe), co złe i uwzględniając określenie tego stanu postępować mądrze.
Definicja #4
Sąd to rozstrzyganie sporów, gdy osoby będące w konflikcie muszą uznać autorytet osoby rozstrzygającej, powołanego sądu.
Metodologia pracy
#1. Wyszukują wszystkie wersety ze słowem sąd, sądzić, sąd* i wypisuję ich listę. Ale to nie wszystko, bo takich miejsc jest co najmniej 40 w Nowym Testamencie bo należy jeszcze wypisać o trybunale, o osądzaniu, o zagrodach, premiach i zapłacie…. Najlepiej przeczytać cały NT i wypisać sobie - będzie zdecydowanie więcej. Ale to dużo pracy, więc można ...
#2. Można otworzyć przygotowany przeze mnie plik w Wordzie…. -> poniżej. Tu pojawia się ryzyko, że coś zrobiłem źle, że czegoś brakuje, więc może jednak metoda #1?
#3. Na podstawie opisu, zadając pytania z listy poniżej próbuję sobie jakoś ten sąd nazwać. Mogę je ponumerować - np S1….. i tak jeden po drugim, sprawdzając za każdym razem czy o czymś takim już nie czytałem, i czy jakoś tego sądu nie nazwałem.
Przykłady:
#4. Na koniec powstaje lista opisów (wersety) i klasyfikacja - który fragment Biblii o którym sądzie mówi. Ja takich sądów wyliczam sporo (z 9) ale niektórzy widzą tylko 7, ale ważne jest aby rozróżniać 3, 4 sądy bo rożnią się bardzo, a o każdym z nich jest sporo.
To jest ważne:
#1. Kto sądzi?
#2. Kryterium sądu, jakie stosowane jest prawo?
#3. Kogo dotyczy sąd, kim są podsądni?
#4. Jaki zapadają wyroki, jakie wyroki są możliwe?
#5. Czas (moment) i miejsce sądu?
#6. Jak nas (kogo? obserwatorów, czytelników) to dotyczy?
A nad tym muszę jeszcze popracować, w szczególnóści zrobić od nowa. To jest mój wynik - każdy ma sobie zrobić własny.
Mój wykład na spotkaniu w kwietniu 2019
Składnica
.
Jeśli ktoś jest w PANU JEZUSIE CHRYSTUSIE i mówi tobie prawdę o Królestwie Bożym a ty to odrzucasz, to w tym momencie stajesz się sędzią, który wydaje wyrok na siebie. Każdy osądzi siebie sam.(kamieniowanie Szczepana) Będzie to widoczne w dniu Ostatnim, gdy po prawicy stanie Oblubienica a po lewicy będzie miejsce dla reszty.
Wątpliwości:
rz 2:16 - świat sądzony przez Chrystusa
dz 17:31 - cały świat sądzony przez zmartwychwstałego.
sprawdzic!
To roboczy materiał. Wsadzam w tabelkę cały plan dziejów ale jak zacznę sobie to tu opisywać to wyjdzie coś potężnego.... nich więc będą to tylko robocze notatki.
Podobne notatki to:
Miejsca, które mówią o sądzie sług Jezusa:
Tabelka, w której harmonizuję te przypowieści i analizuję różnicę.
Łk 19:11-28 ubg | Mt 25:14-30 ubg | Analiza |
---|---|---|
(11) A gdy oni tego słuchali, opowiedział im dodatkowo przypowieść, dlatego że był blisko Jerozolimy, a oni myśleli, że wnet ma się objawić królestwo Boże. (12) Mówił więc: | (14) Królestwo niebieskie bowiem podobne jest do |
Kontekst
|
Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się do dalekiego kraju, aby objąć królestwo, a potem wrócić. |
człowieka, który odjeżdżając, |
Kim jest Pan
|
(13) A przywoławszy dziesięciu swoich sług, |
zwołał swoje sługi |
O sługach
|
dał im dziesięć grzywien i powiedział do nich: Obracajcie nimi, aż wrócę. |
i powierzył im swoje dobra. (15) Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, a trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i zaraz odjechał. |
Zadanie dla sług
|
(14) Lecz jego poddani nienawidzili go i wysłali za nim poselstwo ze słowami: Nie chcemy, aby ten człowiek królował nad nami. |
Informacja o poddanych - tylko Łk
|
|
(16) A ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł, obracał nimi i zyskał drugie pięć talentów. (17) Tak samo i ten, który otrzymał dwa, zyskał drugie dwa. (18) Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł, wykopał dół w ziemi i ukrył pieniądze swego pana. |
Narracja o sługach (tylko Mt)
|
|
(15) A gdy wrócił po objęciu królestwa, rozkazał przywołać do siebie te sługi, którym dał pieniądze, aby się dowiedzieć, co każdy zyskał, handlując. | (19) A po dłuższym czasie przybył pan tych sług i zaczął się z nimi rozliczać. |
Powrót
|
(16) Wtedy przyszedł pierwszy i powiedział: Panie, twoja grzywna zyskała dziesięć grzywien. (17) I powiedział do niego: Dobrze, sługo dobry, ponieważ byłeś wierny w małym, sprawuj władzę nad dziesięcioma miastami. | (20) Wówczas przyszedł ten, który otrzymał pięć talentów, przyniósł drugie pięć talentów i powiedział: Panie, powierzyłeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów zyskałem. (21) I powiedział mu jego pan: Dobrze, sługo dobry i wierny! W niewielu rzeczach byłeś wierny, nad wieloma cię ustanowię. Wejdź do radości swego pana. |
Rozliczenie pierwszego
|
(18) Przyszedł też drugi i powiedział: Panie, twoja grzywna zyskała pięć grzywien. (19) Również temu powiedział: I ty władaj pięcioma miastami. | (22) Przyszedł i ten, który otrzymał dwa talenty i powiedział: Panie, powierzyłeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem. (23) Powiedział mu jego pan: Dobrze, sługo dobry i wierny! Ponieważ byłeś wierny w niewielu rzeczach, nad wieloma cię ustanowię. Wejdź do radości swego pana. |
Rozliczenie drugiego
|
(20) A inny przyszedł i powiedział: Panie, oto twoja grzywna, którą miałem schowaną w chustce. | (24) Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent i powiedział: |
Postawa trzeciego sługi |
(21) Bałem się bowiem ciebie, bo jesteś człowiekiem surowym: bierzesz, czego nie położyłeś, i żniesz, czego nie posiałeś. | Panie, wiedziałem, że jesteś człowiekiem surowym: żniesz, gdzie nie posiałeś i zbierasz, gdzie nie rozsypałeś. |
Opinia sług o Panu: Łk:
Mt:
|
(25) Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz, co twoje. | Usprawiedliwianie się sługi (tylko Mt) | |
(22) Wtedy mu odpowiedział: Na podstawie twoich słów osądzę cię, zły sługo. Wiedziałeś, że jestem człowiekiem surowym, który bierze, czego nie położył, i żnie, czego nie posiał. (23) Dlaczego więc nie dałeś moich pieniędzy do banku, abym po powrocie odebrał je z zyskiem? | (26) A jego pan mu odpowiedział: Sługo zły i leniwy! Wiedziałeś, że żnę, gdzie nie posiałem i zbieram, gdzie nie rozsypałem. (27) Powinieneś więc był dać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie odebrałbym to, co moje, z zyskiem. | Sąd Pana nad sługą i opinia o bankach |
(24) Do tych zaś, którzy stali obok, powiedział: Odbierzcie mu grzywnę i dajcie temu, który ma dziesięć grzywien. (25) Odpowiedzieli mu: Panie, ma już dziesięć grzywien. |
(28) Dlatego odbierzcie mu ten talent i dajcie temu, który ma dziesięć talentów. |
Wykonanie wyroku na trzecim W obu przypadkach: 1 -> 1 -> 0 |
(26) Zaprawdę powiadam wam, że każdemu, kto ma, będzie dodane, a temu, kto nie ma, zostanie zabrane nawet to, co ma. |
(29) Każdemu bowiem, kto ma, będzie dane i będzie miał w obfitości. Temu zaś, kto nie ma, zostanie zabrane nawet to, co ma. | Zasada o wspieraniu aktywnych i odbieraniu pasywnym |
(30) A nieużytecznego sługę wrzućcie w ciemności zewnętrzne. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. |
Nauka o nieużytecznych sługach (Mt)
|
|
(27) Lecz tych moich nieprzyjaciół, którzy nie chcieli, abym nad nimi panował, przyprowadźcie tu i zabijcie na moich oczach. |
Nauka o nieprzyjaciołach (Łk) Mają być zabici na oczach Pana. |
|
(28) A powiedziawszy to, ruszył przodem, zmierzając do Jerozolimy. |
(31) Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swojej chwale i wszyscy święci aniołowie z nim, wtedy ... | Kontekst, co dalej w narracji |
Nie mam już gorączki, więc sobie analizuję ewangelię Łukasza i znajduję w niej (w przypowieści o minach) coś, czego nie ma w Mateuszowej przypowieści o talentach.
Wiadomo, w obu jest jakiś Pan, są jacyś słudzy, którzy dostają kapitał (równy, albo różny), obracają nim, powielają albo nie..... a potem jest rozliczenie i jakaś zapłata.
Ale u Łukasza są jeszcze (oprócz sług) jacyś przeciwnicy tego Pana, którzy nie chcą aby On nad nimi królował. Sygnalizują to jasno a potem ślą do Brukseli, albo do Rzymu, albo do Nieba jakieś petycje przeciwko Jego królowaniu.
Widać - petycje nic nie zmieniają bo Pan wraca, ze sługami jakoś się rozlicza a o nich Jezus mówi: "A co do moich wrogów, którzy nie chcieli, abym był ich królem, przyprowadźcie ich tu i zetnijcie w mojej obecności".
Tyle w przypowieści powiedział Jezus i poszedł w stronę Jerozolimy.
Zachęcam do studium tych przypowieści, i odnalezienia się w nich, bo opisują one Królestwo Boże, więc coś względem czego każdy się będzie musiał jakoś określić.
Efekty mojego studiowania są tu:
Porównanie przypowieści o minach i talentach u Łukasza i Mateusza - notatka z 1 luty 2019 (piątek), 11:55:55
Warto wiedzieć
Do ściągnięcia tu: Jak przekłady zmieniją sens Biblii - Marcin Majewski.pdf
Spis treści:
Dopisek:
i jeszcze coś na ten temat: Grzech_doslownosci_we_wspolczesnych_pols.pdf
Tak na szybko, od strzału wypisuję sobie co wiem o Świątyni Jerozolimskiej. Otóż, jeżeli mówi się o Świątyni Jerozolimskiej to dobrze mieć świadomość, że kryją się pod tym pojęciem co najmniej 4 rzeczywistości.
#1. Świątynia Salomona, a może raczej Dawidowa, bo choć Salomon ją zbudował i Bogu poświęcił to koncepcja była przez Boga ustanowiona z Dawidem, i Dawid zgromadził na jej budowę wszystko co było potrzebne. W świątyni tej sprawowano kult zalecony Żydom przez Boga, a opisany w Torze. Ważne daty: zbudowana około -950, zburzona przez wojska Nabuchodonozora w -587 roku.
#2. Świątynia Zorobabela i Heroda - bo po niewoli babilońskiej Zorobabel około -520 roku odbudował ją, za to Herod zwany Herodem Wielkim przed urodzeniem się Pana Jezusa rozbudował ją znacznie do rozmiarów takich, że wielu ludzi uważało ją za jeden z 7 cudów świata. Na pewno uważał tak Wespazjan, który sporo po świecie jeździł i sporo wiedział. Jego syn, Tytus Jerozolimę zdobył i świątynię zburzy w roku 70-tym.
W świątyni tej w dalszym ciągu sprawowano kult zalecony Żydom w Torze, choć prawdopodobnie nie było w niej już Arki Przymierza, a i system religijny stawał się coraz bardziej religijny (mniej wiary Bogu, za to więcej przepisów i obrządku). W czasach imperium Aleksandra Macedońskiego świątynię zbezczeszczono składają na ołtarzu świniaka. Potem bezczeszczono ją jeszcze co najmniej raz.
Nauczanie Biblii, głównie List do Hebrajczyków wskazuje na dzieło Pana Jezusa jako dopełnienie kultu świątyni. Po śmierci Mesjasza, która to śmierć była ostateczną ofiarą za grzech świata widać wyraźnie, że kult świątyni był tylko cieniem mającym przygotować ludzi na przyjęcie łaski zbawienia od Boga. Acha - Jezus w tej świątyni bywał, coś mówił, coś o niej mówił i a nawet na jej rzecz działał (sprzątał).
#3. Trzecia Świątynia, czyli coś czego jeszcze nie ma, ale pewnie niedługo będzie skoro Żydzi są gotowi do postawienia i uruchomienia jej. Mają budowlane plany, zgromadzone części, sprzęty, mają wyszkolonych kapłanów - nie mają tylko placu budowy, bo cały teren zajmowany jest przez muzułmańskie instytucje religijne, z dwoma poważnymi budowlami: Meczetem Omara i Kopułą Skały.
Trzecia świątynia może być nazwana też świątynią Antychrysta, bo proroctwa biblijne wskazują, że on sobie tam przyjdzie i zasiądzie wskazując na siebie jako na Boga (2Tes2:4). W związku z tym odbudową Trzeciej Świątyni nie jestem zbyt zainteresowany, choć wiem, że ją odbudują i będę w tym widział (o ile będę to widział) bardzo ważny znak czasów.
#4. Świątynia Mesjańska, jak dobrze liczyć to czwarta. To świątynia w Jerozolimie (ale jeszcze nie tej Nowej Jerozolimie), która będzie na ziemi w czasach Królestwa Mesjańskiego (niektórzy je zwą Tysiącletnim Królestwem). Albo tam, albo gdzieś obok urzędował będzie Pan Jezus, gdy już zasiądzie na tronie praojca swego Dawida. Dawid chyba też będzie gdzieś tam zasiadał - wszak ma być królem zjednoczonego Izraela.
Czy ta świątynia będzie już 4-wymiarowa? Hmmm.... dobre pytanie. Nie wiem.
#5. Inne ważne rzeczy do przebadania:
- Przybytek Mojżeszowy - to namiot, którego używali na pustyni Żydzi do sprawowania kultu ustanowionego przez Pana Boga, i ładnie opisanego w Torze. Warto o tym wiedzieć, bo to to samo co potem się działo w Świątyni Salomona.
- Świątynia na Nowej Ziemi i w Nowej Jerozolimie? Nie! Nie będzie czegoś takiego, gdyż Bóg będzie tam przebywał z ludźmi. Tak pisze w Ap21:22.
- To co dziś na ziemi nazywa się świątyniami jest miejscem kultu jakiś duchów, bóstw, boziek i demonów. Nie chcę mieć z tym nic wspólnego, w takie miejsca nie chodzę jak nie muszę a jak już idę to turystycznie - popatrzyć. Bóg, który jest Panem "nie mieszka w świątyniach ręką ludzką zbudowanymi i nie służy Mu się też za pomocą rąk, jak gdyby czegoś potrzebował. Przeciwnie, to właśnie On daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko” (Dz17).
- Brakuje info o proroctwach Daniela, i o tym, że Pan Jezus na te proroctwa wskazywał jako ważne zachęcając do badania ich.
- Brakuje zachęty do odwiedzenia Instytutu Świątyni, takiej to niby wystawy, niby muzeum na Starym Mieście w Jerozolimie. Warto tam iść, posłuchać, popatrzyć, pomyśleć... wszak ta ekipa chce świątynie odbudować już!
- Zachęta do zobaczenia filmu pt. "Gotowi do odbudowy" - film z 1985 roku, dalej wielce inspirujący.
- Brakuje info o proroctwach Daniela, i o tym, że Pan Jezus na te proroctwa wskazywał jako ważne zachęcając do badania ich.
- Brakuje zachęty do odwiedzenia Instytutu Świątyni, takiej to niby wystawy, niby muzeum na Starym Mieście w Jerozolimie. Warto tam iść, posłuchać, popatrzyć, pomyśleć... wszak ta ekipa chce świątynie odbudować już!
- Zachęta do zobaczenia filmu pt. "Gotowi do odbudowy" - film z 1985 roku, dalej wielce inspirujący.
Brakuje - a nawet bardzo brakuje informacji o Świątyni opisanej u Ezechiela. Nie znam tych kawałków, co więcej - unikam tej księgi bo jej nie kumam. A może już czas się tym zmierzyć i przeczytać?
Praca Olka o systemie ofiar ze zwierząt w 1000-letnim królestwie powinna być dla mnie zachętą.
Z Księgi Mądrości wynotowuję sobie:
1:32:25 Wj 32:31-33
31 Wrócił tedy Mojżesz do Pana i rzekł: Oto lud ten popełnił ciężki grzech, bo uczynili sobie bogów ze złota. 32 Teraz, racz odpuścić ich grzech, lecz jeżeli nie, to wymaż mnie ze swojej księgi, którą napisałeś. 33 I rzekł Pan do Mojżesza: Tego, kto zgrzeszył przeciwko mnie, wymażę z księgi mojej.
1:35:21 Ps 69:28-29
28 Przydaj winy do winy ich, Niech nie dostąpią sprawiedliwości twojej! 29 Niech będą wymazani z księgi życia, A ze sprawiedliwymi niech nie będą zapisani!
Uwagi:
Niestety, Uwspółcześniona Biblia Gdańska przenosi błędy Biblii Gdańskiej. Wynotowuję sobie, te które już znalazłem. Może kiedyś zrobie sobie, dla siebie, swoje wydanie krytyczne :-)
ubg: Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego; (20) Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem.
eib: Idźcie więc i pozyskujcie uczniów pośród wszystkich narodów. Chrzcijcie ich w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego (20) i uczcie przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem.
tpnt: Idąc więc, uczyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, Ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem.
Tylko przekład dosłowny dobrze oddaje ten tekst wskazując na 3 imiesłowy (idąc, chrzcząc, ucząc) i na czynność główną: uczynienie (forma dokonana) uczniów. Szkoda, że tak ważny werset (wszak to Wielkie Posłannictwo) jest tak źle przetłumaczony. Troszkę się nie dziwię - wszak w XVII wieku koncepcja uczniowstwa byla całkowicie nieznana, zniszczona przez herezję kościoła rzymskiego, a przez reformatorów jeszcze nie odkryta.
ubg: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto słucha mego słowa i wierzy temu, który mnie posłał, ma życie wieczne i nie będzie potępiony, ale przeszedł ze śmierci do życia.
eib: Ręczę i zapewniam, kto słucha mego Słowa i wierzy Temu, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie czeka go sąd, ale przeszedł ze śmierci do życia.
bt5: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie pod sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia.
ubg: Lecz cielesny człowiek nie pojmuje tych rzeczy, które są Ducha Bożego. Są bowiem dla niego głupstwem i nie może ich poznać, ponieważ rozsądza się je duchowo.
eib: Człowiek zmysłowy nie przyjmuje spraw Ducha Bożego. Są one dla niego głupstwem, nie jest w stanie ich pojąć, gdyż trzeba je duchowo rozsądzać.
Słowa, które tu są to:
g5591, ψυχικός, psychikos - naturalny
g444, ἄνθρωπος, anthrōpos - człowiek
Myślę, że to poważna niekonsekwencja względem 1Kor3:1, gdzie na "cielesny" tłumaczone jest słowo: g4559, σαρκικός, sarkikos - oznaczającego człowieka wierzącego, ale nie kierującego się wg Ducha (niemowlę). Coś o tym napisałem tu: Notka o 3 rodzajach ludzi
Słowo cnona bardzo zmieniło dziś znaczenie, praktycznie kojarzy się już tylko seksualnie, więc może dobrze zrobił pastor Zaręba, tłumacz EIB używają tu słowa prawość. Zobaczmy sami
Biblia Ewangeliczna EIB (2016)
eib: Właśnie dlatego dołóżcie starań i połączcie swoją wiarę z prawością, prawość z poznaniem, poznanie z opanowaniem, opanowanie z wytrwałością, wytrwałość z pobożnością, pobożność z braterstwem, a braterstwo z miłością. Gdy te cechy będą waszym udziałem, i to w coraz większej mierze, to nie dopuszczą one, abyście byli bezczynni i bezowocni w poznaniu naszego Pana, Jezusa Chrystusa.
Tysiąclatka też po staremu. Ale co się dziwić - to język lat 60-tych ubiegłego wieku
bt5: Dlatego też właśnie, dołożywszy całej pilności, dodajcie do wiary waszej cnotę, do cnoty poznanie, do poznania powściągliwość, do powściągliwości cierpliwość, do cierpliwości pobożność, do pobożności przyjaźń braterską, do przyjaźni braterskiej zaś miłość. Gdy ...
A Biblia Warszawska?
bw: I właśnie dlatego dołóżcie wszelkich starań i uzupełniajcie waszą wiarę cnotą, cnotę poznaniem, Poznanie powściągliwością, ...
No i Uspółcześniona Biblia Gdańska, którą się tu zajmuje.
ubg: Dlatego też, dokładając wszelkich starań, dodajcie do waszej wiary cnotę, do cnoty poznanie; Do poznania powściągliwość, do powściągliwości cierpliwość, do cierpliwości pobożność; Do pobożności braterską życzliwość, a do życzliwości braterskiej miłość. Gdy bowiem będą one w was, i to w obfitości, to nie uczynią was bezczynnymi ani bezowocnymi w poznawaniu naszego Pana Jezusa Chrystusa.
To pewien teologiczny problem: czy Duch Święty przyszedł do uczniów po zmartwychwstaniu Jezusa, gdy razem, w pierwszym dniu przebywali razem ukryci przed Żydami, czy też dopiero w święto Pięćdziesiątnicy, czyli 50 dni później?
U Jana czytamy:
(19) Gdy więc był wieczór tego właśnie dnia, pierwszego po sabacie, a drzwi były zamknięte, z powodu lęku przed Żydami, tam gdzie byli zgromadzeni uczniowie, przyszedł Jezus, stanął na środku i powiedział im: Pokój wam! (20) A gdy to powiedział, pokazał im ręce i swój bok. Uradowali się więc uczniowie, widząc Pana. (21) Wtedy Jezus powiedział im ponownie: Pokój wam; tak jak mnie posłał Ojciec, i ja was posyłam. (22) A gdy to powiedział, tchnął na nich, mówiąc im: Weźcie Ducha Świętego. (23) Komukolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone; a komukolwiek zatrzymujecie, są zatrzymane. (J 20:19-23 tpnt)
Ja myślę, że Ducha dostali oni już wtedy i pewnie dlatego, gdy przed wniebowstąpieniem Jezus zwraca się do uczniów potwierdza ten fakt, używając formy przeszłej, dokonanej.
(8) Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, który przyszedł do was; i będziecie mi świadkami zarówno w Jerozolimie, jak i w całej Judei, i w Samarii, aż do krańców ziemi. (Dz 1:8 tpnt)
Tłumaczenie dosłowne (przekład toruński) podkreśla umieszczając gwiazdkę (*) i to w komentarzu tekst: "czas przeszły, dokonany", za to wszystkie inne znane mi polskie tłumaczenia oddają to słowo w formie przyszłej. UBG też tak to czyni:
ubg: Ale przyjmiecie moc Ducha Świętego, który zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi.
eib: Otrzymacie moc Ducha Świętego, kiedy na was zstąpi, i będziecie Mi świadkami tu, w Jerozolimie, w całej Judei, Samarii — i aż po najdalsze krańce ziemi.
bt5: ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.
To chyba błąd drukarski, ale w Łk 2:14 zapisano
"Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój, wobec ludzi dobra wola"
A może powinno być "dobrej woli"? A może tak ma być, skoro stara Biblia Gdańska oddaje to tak:
"Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój, w ludziach dobre upodobanie."
Tak czy inaczej - na dziś mało czytelne.
a na koniec piekło zostało wrzucone do piekła? Nie - tak źle nie jest, ale mimo to ....
Ale to problem BG a nie UBG
Ap 19:8
To ważne, bo dotyczy zapłaty, wynagrodzenia, nagrody - a więc pozycji sługi Pana Jezusa, gdy wróci na ziemię.
Problem pojawił się na KFC, 3 lipca 2019. Trudna przypowieść o nieuczciwym zarządcy z Łukasza 16:1-13, a dokładnie werset Łk16:9
Uwagi:
(20) Jest bowiem napisane w Księdze Psalmów: Niech jego dom będzie pusty, niech nikt w nim nie mieszka; oraz: Jego biskupstwo niech przejmie inny.
Wg UBG fragment ten sugeruje ustanawianie na sędziów w kościele najmniej poważane osoby:
(1) Czy ktoś z was, mając sprawę z drugim, śmie procesować się przed niesprawiedliwymi zamiast przed świętymi? (2) Czy nie wiecie, że święci będą sądzić świat? A jeśli świat będzie sądzony przez was, to czy nie jesteście godni osądzać sprawy pomniejsze? (3) Czy nie wiecie, że będziemy sądzić aniołów? A cóż dopiero sprawy doczesne?
(4) Jeśli więc macie do osądzenia sprawy doczesne, ustanawiajcie sędziami najmniej poważanych w kościele.
(5) Mówię to ku waszemu zawstydzeniu. Czy nie ma wśród was ani jednego mądrego, który może rozsądzić między swoimi braćmi?
(6) A tymczasem brat z bratem się procesuje, i to przed niewierzącymi.
Podobnie przekazuje to Biblia Tysiąclecia:
bt5 (4) Wy zaś, gdy macie sprawy doczesne do rozstrzygnięcia, zwracacie się do ludzi za nic uważanych w Kościele!
Ale inne przekłady sugerują już inaczej stawiając tu retoryczne pytanie:
EIB: I jeśli takie macie do rozwikłania, to dlaczego powołujecie na sędziów ludzi bez znaczenia w kościele?
BW: Jeśli macie do osądzenia zwykłe sprawy życiowe, to czemu powołujecie na sędziów tych, którzy w zborze się nie liczą?
Spór rozstrzygnę za pomocą przekładu dosłownego, gdzie też jest ten sarkazm w pytaniu:
tpnt: Wy więc, jeśli macie sprawy życiowe do osądzenia, tych, którzy są bez znaczenia w zborze, sadzacie jako sędziów?
Wydaje się kluczowym być czas użyty w czasowniku: powołujecie. Sprawdzam w interlinii Oblubienicy:
2523, καθιζετε, kathizete, vi Pres Act 2 Pl - sadzacie
vi Pres Act 2 Pl - Czasownik Tryb orzekający Czas teraźniejszy Strona czynna Druga osoba Liczba mn
Obawiam się, że Fabian, nauczając aby do sądzenia spraw brać najmniej znaczących naucza błędnie.
1Kor 11:3: "Lecz chcę, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, a głową kobiety mężczyzna, a głową Chrystusa Bóg."
no i o nakryciu też…. dopracować. Znak władzy, czy władzę…..
Rz 8:14: forma czynna czy bierna?
UBG: "Wszyscy bowiem ci, którzy są prowadzeni przez Ducha Bożego, są synami Bożymi.""
TNPN: " Bo ci, którzy dają się prowadzić przez Ducha Bożego, ci są synami Boga"
Warto się temu przyglądnąć, bo Wujek nie ma tego, podobnie jak Tysiąclatka.
BG: Ale sługa Pański nie ma być zwadliwy, lecz ma być układny przeciwko wszystkim, sposobny ku nauczaniu, złych cierpliwie znaszający...
UBG: A sługa Pana nie powinien wdawać się w kłótnie, lecz ma być uprzejmy względem wszystkich, zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący złych...
TPNT: A sługa Pana nie powinien być wojowniczy, lecz ma być uprzejmy dla wszystkich, zdolny do nauczania, cierpliwie znoszący zło, ...
TRO: δουλον doulon niewolnikowi – słudze G1401 WTN-ASM δε de zaś G1161 WTCONJ κυριουkyriou Pana G2962 WTN-GSM ου ou nie G3756 WTPRT-N δει dei trzeba – jest konieczne G1163 WTV-PQI-3S μαχεσθαι machesthai (by) walczyć – (by) sprzeczać się G3164 WTV-PNN αλλ all ale G235 WTCONJ ηπιονēpion łagodny – spokojny G2261 WTA-ASM ειναι einai być G1511 WTV-PXN προς pros względem G4314 WTPREP παντας pantas wszystkich G3956 WTA-APM διδακτικον didaktikon zdolny nauczać – w stanie uczyć G1317 WTA-ASM ανεξικακον aneksikakon znoszący zło – znoszący przeciwności G420 WTA-ASM
Takie coś wyszło w trakcie przygotowania się Reni do chrztu, bo "czuje że czegoś jej brakuje".
UBG: Tej samej godziny w nocy wziął ich ze sobą, obmył ich rany i natychmiast się ochrzcił, on i wszyscy jego domownicy.
ale w grece widać, że ...
Dz 16:33 TRO(33) και kai A G2532 WTCONJ παραλαβων paralabōn przyjąwszy G3880 WTV-2AAP-NSM αυτουςautous ich G846 WTP-APM εν en w G1722 WTPREP εκεινη ekeinē tej G1565 WTD-DSF τη tē G3588 WTT-DSF ωρα hōra godzinie G5610 WTN-DSF της tēs G3588 WTT-GSF νυκτος nyktos nocą G3571 WTN-GSF ελουσεν elousen obmył G3068 WTV-AAI-3S απο apo od G575 WTPREP των tōn G3588 WTT-GPF πληγων plēgōn ciosów – razów G4127 WTN-GPF και kai i G2532 WTCONJ εβαπτισθη ebaptisthē został zanurzony G907 WTV-API-3S αυτος autos on G846 WTP-NSM και kai i G2532 WTCONJ οι hoi (ci) G3588 WTT-NPM αυτου autou jego G846 WTP-GSM παντες pantes wszyscy G3956 WTA-NPM παραχρημα parachrēma od razu – natychmiast G3916 WTADV
A rozpisanie tego słowa WTV-API-3S daje taki efekt: (vi Aor Pas 3 Sg) znaczy: Czasownik, Tryb orzekający, Czas przeszły dokonany, Strona bierna, Trzecia osoba, Liczba pojedyncza.
Inne przekłady trakturą to dobrze:
BT5: Tej samej godziny w nocy wziął ich ze sobą, obmył rany i natychmiast przyjął chrzest wraz z całym swym domem.
SNP: Wtedy stróż wziął ich, o tej godzinie, w nocy, obmył z ran i zaraz dał się ochrzcić, zarówno on sam, jak i wszyscy jego domownicy.
TPNT: I przyjął ich w tej godzinie, w nocy, obmył ich rany po razach i natychmiast został ochrzczony, on i wszyscy jego domownicy.
2Kor 5:10-20 ubg "(10) Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za to, co czynił w ciele, według tego, co czynił, czy dobro, czy zło. (11) Wiedząc zatem o tym strachu Pańskim, przekonujemy ludzi; dla Boga zaś wszystko w nas jest jawne; mam też nadzieję, że i dla waszych sumień wszystko w nas jest jawne.
Czy pojęcie "strachu Pański" jest to właściwe? Chodzi o bojaźń.
Wojtku. A jakbyś się odniósł do umieszczenia w UBG fragmentu z 1J 5,7?
To nie jest błąd UBG, bo UBG jest uwspółcześnieniem BG a BG ma ten tekst.
Bardzo dobre opracowanie.c
A czy dostrzegasz, Wojtku, wyraźne dostosowywanie treści UBG do KJV?
Bo niby to "tylko uwspółcześnienie', a jednak nie do końca, bo raz treść brana jest z BG, raz z KJV, a raz skądinąd. Mogliby się zdecydować - albo samo uwspółcześnienie, jak w założeniach, albo coś więcej, ale wtedy nazwa też powinna być inna.
Przykład - nadanie nazwy gatunkowi ludzkiemu w Rdz5:2. W UBG dali tam "Adam" zamiast "człowiek", chyba na zasadzie "no przecież jest napisane, że nadał im imię, a nie ma imienia człowiek".
Trudne słowo: dyspensacjonalizm.
Od wczoraj jesteś świadomym wyznawcą tegoż i będę w to wierzył do czasu aż mi nie przejdzie.
Dyspensacjonalizm – system teologiczny, w którym Pismo Święte, na ile jest to możliwe odczytuje się dosłownie (w szczególności dosłownie czyta się proroctwa) oraz odróżnia się lud Boży Izraela od ludu Bożego Kościoła.
Dowiedziałem się też, że "dyspensacjonaliści sądzą, że Biblia (i dzieje człowieka) została podzielona na siedem dyspensacji:
Chyba łatwiej mi będzie rozdawać Panoramę Biblii, którą tak rozdawać lubię.
Artykuł na Wiki: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dyspensacjonalizm
Drogi Autorze!
Ja akurat jestem osobą, która porzuciła dyspensacjonalizm. Oprócz najrozmaitszych przesłanek wziętych z Biblii najbardziej na mnie wpłynął całościowy obraz kościoła w Biblii, pokazanego jako uwieńczenie całej historii, która sprowadza się do przygotowania Oblubienicy dla Oblubieńca. Czy w tym obrazie jest miejsce na coś innego, np. dla innej ścieżki zbawienia dla Izraela etnicznego?
Tym, co postawiło kropkę nad i, było obalenie premillenalizmu, który jest nierozerwalną częścią dyspensacjonalizmu. W 1 Tes. 4:13-18 mamy zmartwychwstanie zmarłych w Jezusie, które nastąpi PRZED pochwyceniem żyjących wierzących. Z kolei w J 6,39.40.44.54 oraz J 11,24 jest mowa o tym, że ci zmarli zmartwychwstaną w dniu ostatecznym (ostatnim). A to oznacza, że pochwycenie również odbędzie się w tym dniu. A to z kolei oznacza, że Millenium będzie przed, a nie po pochwyceniu.
A może podział na 7 albo i 9 dyspensjacji to jakiś problem ograniczmy się więc do pewnych 3.
1. Czasy, gdy ludzie (dokładnie Adam i Ewa) żyli sobie w bliskości z Bogiem.
2. Czasy, gdy z powodu grzechu i śmierci ludzie są pozbawieni chwały Boga i nie oglądają go.
3. Czasy, gdy ludzie będą mogli znowu oglądać Boga "twarzą w twarz".
Takie 3 dyspensjacje na pewno w Biblii znajdę.
To powinno być w kategorii "moja dogmatyka" albo credo ale jest tak ważne, że robię z tego osobą notkę.
I już wszystko wiadomo, bo wszystko jest jasne.
Czasem zauważam, że określenie "na początku" świadczy o tym, że Bóg stworzył czas. Od początku określa początek czasu a potem się już dzieje. Pojęcie "niebo" oznaczać może to co matematycy i fizycy nazywają przestrzenią, czyli czym w czym wszystko czym się zajmujemy, co analizujemy może się dziać. Znamy przecież przestrzenie fizyczne, przestrzenie liczb, zbiory, wymiary a w nich może, ale nie musi być coś, bo przestrzenie puste matematyką analizuje się równie dobrze jak pełne. Gdy Bóg stworzył niebo (przestrzenie), mógł w niej umieścić też "ziemie" - a więc materię ciemną i jasną, energię - też zapewne tą ciemną i jasną, skoro dalej napisane jest, że oddzielił jasność od ciemności z czego wyczytuję, że ciemność nie jest brakiem światła (jak przez wiele lat uważałem) tylko jest czymś innym.
Ale w tym zdaniu najważniejsze jest słowo "stworzył" bo to słowo określa jednoznacznie relację Stwórca - stworzenie. Ja jestem stworzony, a Bóg jest moim Stwórcą. I to jest fajne.
A przy okazji publikuję, jak ten werset wygląda w kluczowych polskich renesansowych przekładach.
Po kolei:
Muszę zrobić sobie studium o tych dwóch ważnych drzewach.
Księga rodzaju, rozdział 2, wers 9:
UBG: I wywiódł PAN Bóg z ziemi wszelkie drzewa miłe dla oka i których owoce były dobre do jedzenia oraz drzewo życia pośrodku ogrodu i drzewo poznania dobra i zła.
BT: Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła.
Obserwacja:
Ważna obserwacja: drzewo poznania dobra i zła nie było posadzone w środku ogrodu. W środku posadzone było drzewo życia.
Kluczowe pytanie: jakie drzewo rosło w środku ogrodu?
Księga rodzaju, rozdział 2, wersy 16-17:
UBG: I rozkazał PAN Bóg człowiekowi: Możesz jeść do woli z każdego drzewa ogrodu ale z drzewa poznania dobra i zła jeść nie będziesz, bo tego dnia, kiedy zjesz z niego, na pewno umrzesz.
BT: A tak przykazał Pan Bóg człowiekowi: Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać do woli, ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz.
Obserwacja:
Księga rodzaju, rozdział 3, wersy 2-3:
UBG: I kobieta odpowiedziała wężowi: Możemy jeść owoce z drzew tego ogrodu; Ale o owocu drzewa, które jest pośrodku ogrodu, Bóg powiedział: Nie będziecie z niego jeść ani go dotykać, abyście nie umarli.
BT: Niewiasta odpowiedziała wężowi: Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli.
Obserwacja:
Obserwacja z Gen 2:17 - pośrodku ogrodu było drzewo życia, a drzewo poznania dobra i zła z którego należało nie jeść było gdzie indziej, nie w środku ogrodu.
Kluczowe pytanie: jak Ewa określiła drzewo, z którego nie wolno im jeść?
Wniosek: Ewa źle pamiętała polecenia Boga. Ale dlaczego? Możliwe opcje:
Konfrontacja:
Wtedy PAN Bóg powiedział: Oto człowiek stał się jak jeden z nas, znający dobro i zło. Wygnajmy go więc, aby nie wyciągnął swej ręki i nie wziął z drzewa życia, by jeść i żyć na wieki. PAN Bóg wydalił go więc z ogrodu Eden, aby uprawiał ziemię, z której został wzięty. Tak wygnał człowieka i postawił na wschód od ogrodu Eden cherubinów i płomienisty miecz obracający się we wszystkie strony, aby strzegły drogi do drzewa życia. (Ge 3:22-24)
Subiektywna obserwacja:
No i fajnie!
Wpadł mi dziś w ręce fajny schemat objaśniający dlaczego niektóre przekłady Nowego Testamentu różnią się od siebie. Fajne jest, że można to prześledzić, bo dzisiejsze techniki komputerowe łatwo porównują długie teksty.
I pomyśleć - 4 lata temu śmiałem się, ze świrów wierzących, że "KJV Only" a dziś, wszedłem niego głębiej w treść, poszukałem, zderzyłem się z problemami i świadomie polecam przekład UBG albo TPNP mając ciągle podziw dla Pana Boga, za to, że 50 lat temu dał Polakom Tysiąclatkę.
Schemat pochodzi z książki:
© 2007 Far Eastern Bible College
ISBN 978-981-05-9034-5
Cover design by Melissa Neo
Published by: Far Eastern Bible College Press 9A Gilstead Road Singapore 309063
Pytanie sprawdzające da studentów: Wyjaśnić dlaczego Kodeks Aleksandryjski nie przekazuje tekstu wg tradycji aleksandryjskiej ale bizantyjskiej?
Dopisek w formie dialogu z fejsa:
W34:
Nie gadamy o kanonie, gadamy o zachowaniu pism NT.
A napisałem te daty, bo datowane na IV wiek wielkie kodeksy są (co sam sprawdziłem) w aspekcie zachowania treści dość kiepskiej jakości, mimo iż stworzone w profesjonalnych skryptoriach. Potwierdza to przekaz Euzebiusza, że Konstantyn sfinansował przepiwanie 50 kodeksów przez cesarskich skrybów.
A teraz na czym my dziś mamy się oprzeć? Czy na starszych, ale kopiowanych przez zawodowców, czy też na późniejszych, ale kopiowanych w środowiskach, dla których Słowo miał wielkie znaczenie, a zachowanie bezbłędnej treści było na wagę życia i śmierci (tak jak u masoretów).
Moja opinia, z którą zapewnie nie zgodzi się Janusz Kucharczyk jest taka: Wescoot i Horn chcieli przekaz NT zepsuć (to wynika z ich korespondencji i z zaangażowania w bezbożne, okultystyczne organizacje) a Tischendorf z Kodeksem Synajskim oraz udostępnienie Kodeksu Watykańskiego dało pretekst do używania nożyczek ile wlezie i gdzie tylko się da.
I to jest przedmiotem dyskusji: czy NA28 czy też TR.
Dla równowagi:
"Textus Receptus || KM || Maciej Jankowski" https://www.youtube.com/watch?v=eoo0zk7JHe0
"O wyższości tekstu bizantyjskiego" https://horn.org.pl/o-wyzszosci-tekstu-bizantyjskiego/
Ale fajnie, że to czy się ta dyskusja. Jednocześnie pojawia się w Polsce coś takiego jak Przekład Dynamiczny, który nie jest przekładem, tylko propagowaniem jakiś idei daleko odbiegających od któregokolwiek tekstu greckiego.
Ten artykuł wart jest zachowania w osobnym pliku, więc zachowuję.
Dobrze opisuje zaangażowanie Westcotta i Horta w ruch okultystyczny. Przypomnę Westcotta i Horta to goście, którzy w XIX wieku przeprowadzili skuteczny atak na treść Nowego Testamentu kwestionując jego zapisy i proponując tekst inny, nazwijmy go "bardziej politycznie poprawny".
Niemiecki filozof Georg W. F. Hegel zauważył: "Historia uczy nas, że niczego się nie uczymy z historii". Ten znany aksjomat jest i zrozumiały i pożałowania godny. Przeciętny człowiek nie ma do swej dyspozycji solidnego zasobu wiarygodnych informacji, na podstawie których mógłby wyrobić sobie zdrowy osąd, lecz oszałamiającą masę półprawd, nieprawdy oraz przekręconych informacji. Wśród szerzących dezinformację można znaleźć niedouczonych historyków, którzy ledwo zauważają tajne organizacje oraz historycznych rewizjonistów, którzy błędnie przedstawiają tajne stowarzyszenia, popierając ich program działania. Wyjątkowi dziejopisarze ludzkich wydarzeń, którzy zgłębiają je przebijając się przez aurę tajemniczości jaka otacza tajemne tradycje, odkrywają, że od początków historii cywilizacji ludzkiej istnieje prawdziwe "okultystyczne podziemie". Bardziej wnikliwi dostrzegają, że w królestwie różnorodnych kultów przekonywanie jednostek stanowiło część szerszego programu: dostosowania społeczeństwa do pewnych ideałów filozoficznych. Jednym z niewielu historyków o takiej orientacji jest Jakub Webb. Piórem biegłego pisarza Webb naszkicował okultystyczne fundamentycywilizacji Zachodu — od Renesansu, aż do powstania współczesnego spirytualizmu.
Renesans, czyli Odrodzenie, obejmuje radykalne i głębokie przemiany jakie nastąpiły w kulturze europejskiej w XV i XVI w. Reformacja rozpoczęła się w 1517 r. by po 50 latach mocno się zakorzenić w Europie. Webb wyjaśnia:Z pewnego punktu widzenia to, co wydarzyło się w czasach Renesansu i Reformacji można opisać mniej więcej tak: kultura, którą można nazwać kulturą panującą Europy Zachodniej, oparta w całości na wartościach chrześcijańskich w rozumieniu Rzymu, ostatecznie oddała swój monopol jurysdykcyjny, oczywiście nigdy w teorii, lecz na pewno w praktyce .... Renesans przedstawia sobą uwolnienie kulturowe z ciasnego gorsetu papiestwa, zaś Reformacja jest takim samym uwolnieniem, lecz wyrażonym na płaszczyźnie religijnej (1).Uczeni epoki Renesansu wierzyli, że cywilizacja zachodnia rozwinęła się ponad barbarzyństwo Średniowiecza, znalazłszy swą inspirację i najbliższy odpowiednik w cywilizacji starożytnej Grecji i Rzymu. Humanizm zastąpił średniowieczne ukierunkowanie na wypełnianie obowiązków względem Boga i króla, a ludzie Renesansu tacy jak Michał Anioł, Leonardo da Vinci oraz Marsilio Ficino z Akademii Platońskiej we Florencji, ożywili artystyczne style oraz wartości metafizyczne klasyki antycznej, szczególnie we Włoszech. Jednak wolność od rygoru religijnego spowodowała pewien szok kulturowy. Pod płaszczykiem ożywienia sztuk i pogłębienia kultury, rozkwitło zainteresowanie okultyzmem, magią i astrologią, które stały się substytutem wiary religijnej.
Na początku było Słowo; Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko dzięki Niemu się stało i bez Niego nie stało się nic, co istnieje. ..
Ἐν ἀρχῇ ἦν ὁ λόγος καὶ ὁ λόγος ἦν πρὸς τὸν θεόν καὶ θεὸς ἦν ὁ λόγος οὗτος ἦν ἐν ἀρχῇ πρὸς τὸν θεόν πάντα δι᾽ αὐτοῦ ἐγένετο καὶ χωρὶς αὐτοῦ ἐγένετο οὐδὲ ἕν ὃ γέγονεν ...
Wnioski: niektóre czcionki i sposoby pisania greki wymagają przyzwyczajenia się.
A obraz pochodzi z Editio Regia, czyli III wydania Stephanusowego Nowego Testamentu, prawdopodobnie 1550 rok.
Z Septuaginty tłumaczenie Genesis, wersy 1-5
Ἐν ἀρχῇ ἐποίησεν ὁ θεὸς τὸν οὐρανὸν καὶ τὴν γῆν. ἡ δὲ γῆ ἦν ἀόρατος καὶ ἀκατασκεύαστος, καὶ σκότος ἐπάνω τῆς ἀβύσσου, καὶ πνεῦμα θεοῦ ἐπεφέρετο ἐπάνω τοῦ ὕδατος. καὶ εἶπεν ὁ θεός Γενηθήτω φῶς. καὶ ἐγένετο φῶς. καὶ εἶδεν ὁ θεὸς τὸ φῶς ὅτι καλόν. καὶ διεχώρισεν ὁ θεὸς ἀνὰ μέσον τοῦ φωτὸς καὶ ἀνὰ μέσον τοῦ σκότους. καὶ ἐκάλεσεν ὁ θεὸς τὸ φῶς ἡμέραν καὶ τὸ σκότος ἐκάλεσεν νύκτα. καὶ ἐγένετο ἑσπέρα καὶ ἐγένετο πρωί, ἡμέρα μία.
Cenzura? A jakże! A może strach przed łapami inkwizycji i kard. Hozjusza? Zapewne, w każdym razie w Krakowie, w połowie XIV wieku wskazywanie, że apokaliptyczna bestia może chodzić w papieskiej tiarze wskazane nie było.
WIki: Tiara -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Tiara
Ap 11:1-10 eib (1) Następnie otrzymałem trzcinę podobną do laski i usłyszałem: Wstań, zmierz Boży przybytek wraz z ołtarzem oraz tymi, którzy w nim czczą Boga. (2) Pomiń jednak dziedziniec zewnętrzny przybytku. Nie mierz go, ponieważ został oddany poganom. Będą oni deptać święte miasto przez czterdzieści dwa miesiące. (3) Sprawię też, że dwaj moi świadkowie, odziani we włosiennice, będą prorokować przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni. (4) Ci świadkowie to dwa drzewa oliwne i dwa świeczniki, które stoją przed Panem ziemi. (5) Jeśli ktoś zechce im szkodzić, zostanie pochłonięty przez ogień, który wychodzi z ich ust i pożera wrogów — każdy, kto chciałby im szkodzić, musi zginąć właśnie w ten sposób. (6) Są oni władni zamknąć niebo, tak by nie padał deszcz za dni ich prorokowania. Mają też władzę nad wodami, aby zamieniać je w krew, i — ilekroć zechcą — uderzać ziemię różnymi klęskami. (7) A gdy już spełnią swą rolę jako świadkowie, zwierzę wychodzące z otchłani stoczy z nimi bitwę, zwycięży ich i zabije. (8) Ich ciała leżeć będą na ulicy wielkiego miasta, które — w duchowym znaczeniu — nazywa się Sodomą i Egiptem. Chodzi o miasto, w którym ich Pan został ukrzyżowany. (9)Przez trzy i pół dnia ludzie z różnych ludów, plemion, języków i narodów będą patrzeć na ich trupy i nie pozwolą złożyć ich w grobie. (10) Mieszkańcy ziemi będą się cieszyć z powodu ich śmierci. Z radości przesyłać sobie będą podarunki, ponieważ ci dwaj prorocy dali im się we znaki. |
|
Strona z pierwszego wydania Biblii Lutra, 1534 |
Strona z wydania Biblii Leopolity, Kraków, 1561 |
Ap 16:1-99 eib (13) Zauważyłem, że z paszczy smoka, z paszczy bestii i z ust fałszywego proroka wychodzą trzy nieczyste duchy. Przypominały żaby, (14) a były duchami demonicznymi. Jako zdolne do dokonywania znaków udały się do królów całego zamieszkałego świata, aby ich zgromadzić do bitwy w ten wielki Dzień Wszechmocnego Boga. (15) Oto przychodzę jak złodziej! Szczęśliwy ten, który czuwa i strzeże swoich szat, aby nie chodzić nago i nie razić wstydem swego pohańbienia. (16) I zgromadził ich w miejscu zwanym po hebrajsku Harmagedon. (17) W końcu siódmy anioł wylał swoją czaszę w powietrze. Wówczas z przybytku, od strony tronu, rozległ się donośny okrzyk: Stało się! (18) Po nim strzeliły błyskawice. Uderzyły gromy. Doszło też do tak silnego trzęsienia ziemi, jakiego nie było, odkąd człowiek ją zamieszkuje. Trzęsienie to było bardzo silne. (19) Sprawiło, że wielkie miasto rozpadło się na trzy części. Runęły też miasta pogan. I Wielki Babilon został wspomniany przed Bogiem. Przyszedł czas, by mu postawić do wypicia kielich wina kipiącego gniewem Boga. (20)Wszystkie wyspy pouciekały. Nie można było doszukać się gór. (21) Z nieba spadł na ludzi potężny grad. Jego bryły ważyły około talentu. Ludzie natomiast z powodu tej klęski bluźnili Bogu, była ona bowiem bardzo wielka. |
|
|
|
Strona z pierwszego wydania Biblii Lutra, 1534 |
Strona z wydania Biblii Leopolity, Kraków, 1561 |
Ap 17:1-99 eib (1) Wtedy podszedł do mnie jeden z siedmiu aniołów mających siedem czasz i powiedział: Chodź, pokażę ci sąd nad wielką nierządnicą. Rozsiadła się ona nad wieloma wodami. (2) Królowie ziemi uprawiali z nią nierząd. Winem jej rozpusty upili się również mieszkańcy ziemi. (3) I przeniósł mnie w duchu na pustkowie. Tam zobaczyłem kobietę. Siedziała na szkarłatnej bestii, pełnej bluźnierczych imion. Bestia ta miała siedem głów i dziesięć rogów. (4) Kobieta natomiast ubrana była w purpurę i szkarłat. Zdobiło ją złoto, drogocenne kamienie oraz perły. W ręce trzymała złoty kielich pełen obrzydliwości i nieczystości swego nierządu. (5) Na jej czole wypisane było tajemne imię: Wielki Babilon, matka nierządnic i obrzydliwości ziemi. (6) Zauważyłem, że kobieta jest pijana: upiła się krwią świętych oraz krwią świadków Jezusa. Gdy to zobaczyłem, wpadłem w wielkie zdumienie. (7) Anioł to zauważył i zapytał: Dlaczego się tak zdziwiłeś? Ja ci wyjaśnię tajemnicę kobiety oraz bestii, która ją nosi, a która ma siedem głów i dziesięć rogów. (8) Otóż bestia, która — jak zobaczyłeś — była, lecz jej nie ma, ma wyjść z otchłani, aby pójść na zagładę. Mieszkańcy ziemi, których imiona nie są od założenia świata zapisane w Zwoju życia, zdziwią się, gdy zobaczą bestię, która była, której nie ma, ale znów się pojawi. (9) Tu trzeba umysłu obdarzonego mądrością. Siedem głów to siedem pagórków, na których rozsiadła się kobieta, a także siedmiu królów. (10) Pięciu z nich upadło, jeden jest, kolejny jeszcze nie przyszedł, lecz gdy przyjdzie, pozostanie na krótko. (11) Sama bestia natomiast, która była, lecz jej nie ma, jest ósmym królem. Należy ona do tych siedmiu — i idzie na zagładę. (12) Z kolei dziesięć rogów, które zobaczyłeś, to również dziesięciu królów. Nie objęli oni jeszcze królestwa, lecz gdy obejmą władzę, panować będą z bestią tylko przez jedną godzinę. (13) Królowie ci są jednej myśli, a swoją moc i władzę uzależniają od bestii. (14) Będą oni walczyć z Barankiem, lecz Baranek ich zwycięży. Jest On bowiem Panem panów i Królem królów. Wraz z Nim zwyciężą ci, którzy są powołani, wybrani oraz wierni. (15) Anioł powiedział mi dalej: Wody, nad którymi — jak zobaczyłeś — rozsiadła się nierządnica, to ludy, tłumy, narody i języki. (16) Dziesięć zauważonych przez ciebie rogów oraz bestia, to ci, którzy znienawidzą nierządnicę. Doprowadzą do tego, że zostanie spustoszona i naga. Będą jedli jej ciało i spalą ją w ogniu. (17) Bóg bowiem poddał im myśl, że mają wykonać jeden Jego plan. I oni wykonali ten plan — przekazali swe królestwo bestii do czasu, aż się wypełnią słowa Boga. (18) Kobieta, którą zobaczyłeś, to wielkie miasto, sprawujące władzę nad królami ziemi. |
|
Strona z pierwszego wydania Biblii Lutra, 1534
|
Strona z wydania Biblii Leopolity, Kraków, 1561 |
Opiszę sobie tu problem błędnego tłumaczenia wersetu Gen 3:15 bo jest to czasami ważne. Czytanie można zacząć od punktu #3.
Opis upadku człowieka w 3 rozdziale Księgi Rodzaju. Tu cytuję w przekładzie Biblii Tysiąclecia.
(6) Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią, a on zjadł. (7) A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski. (8) Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie w porze powiewu wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. (9) Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: Gdzie jesteś? (10) On odpowiedział: Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się. (11) Rzekł Bóg: Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść? (12) Mężczyzna odpowiedział: Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem. (13) Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: Dlaczego to uczyniłaś? Niewiasta odpowiedziała: Wąż mnie zwiódł i zjadłam. (14) Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i dzikich; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. (15) Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono ugodzi cię w głowę, a ty ugodzisz je w piętę. (16) Do niewiasty powiedział: Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą. (17) Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem, mówiąc: Nie będziesz z niego jeść - przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał z niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. (18) Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. (19) W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz! (20) Mężczyzna dał swej żonie imię Ewa, bo ona stała się matką wszystkich żyjących. (Rdz 3:6-22 bt5)
Vulgata Clementina (łacińskie tłumaczenie hebrajskiej Tory, wydanie z 1598)
Inimicitias ponam inter te et mulierem, et semen tuum et semen illius: ipsa conteret caput tuum, et tu insidiaberis calcaneo ejus.
Biblia Wujka (tłumaczenie z Vulgaty, 1599) - poniżej: strona z pierwszego wydania
Położę nieprzyjaźń między tobą: a między niewiastą: i między nasieniem twem, a nasieniem jej: ona zetrze głowę twoje, a ty czyhać będziesz na piętę jej.
Biblia Tysiąclecia V (tłumaczenie z hebrajskiego, 2000)
Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono ugodzi cię w głowę, a ty ugodzisz je w piętę.
Nova Vulgata (współczesne tłumaczenie z hebrajskiego na łacinę 1986)
Inimicitias ponam inter te et mulierem et semen tuum et semen illius; ipsum conteret caput tuum, et tu conteres calcaneum eius.
Aleppo Codex
טוואיבהאשיתבינךוביןהאשהוביןזרעךוביןזרעה הואישופךראשואתהתשופנועקב {ס}
Biblia Hebraica Stuttgartensia z kodami Stronga
וְאֵיבָהאָשִׁיתבֵּינְךָוְּבֵיןהָאִשָּׁהוְּבֵיןזַרְעֲךָוְּבֵיןזַרְעָהּהוְּאיְשׁוְּפְךָרֹאשׁוְאַתָּהתְּשׁוְּפֶנּוְּעָקֵב
Westminster Leningrad Codex
וְאֵיבָה׀אָשִׁיתבֵּינְךָוּבֵיןהָאִשָּׁהוּבֵיןזַרְעֲךָוּבֵיןזַרְעָהּהוּאיְשׁוּפְךָרֹאשׁוְאַתָּהתְּשׁוּפֶנּוּעָקֵב׃ס
łacina | polski |
---|---|
ipsa | ona |
ipsum | ono |
Hieronim tłumacząc na łacińskie "ipsa" wskazał na niewiastę, jako osobę mającą zmiażdżyć głowę węża. I to jest błąd. Tekst hebrajski wskazuje na potomstwo niewiasty, a więc na Mesjasza, który ma to uczynić (Księga Rodzaju tu jest proroctwem) a dziś wiemy, że na krzyżu Jezus to uczynił. Dlatego właściwym rodzajnikiem łacińskim miało być "ipsum".
Ciekawostka. W opublikowanym w 1599 roku pierwszym wydaniu Biblii ks. Wujka, w komentarzu na marginesie ks. Wujek zaznaczył: "CHRYSTUS OBIECANY", a więc dobrze odczytał obietnicę Boga i dobrze ten werset skomentował. Ale tłumaczeniu tekstu na polski ks. Wujek przeniósł błąd Hieronima - czy zrobił to jednak on sam, czy komisja cenzorska, która po śmierci ks. Wujka uzgadniała tłumaczenie z Wulgatą Klemetyńską pewnie się nie dowiemy.
Obok - skan strony z tym tekstem, oraz tego wersu i tego komentarza.
Jak błąd przeniósł się do wierzeń ludowych? Ano tak. Oto obraz XIX-wieczny przechowywany w Muzeum Wsi Radomskiej. "Oleodruk pt. „Matka Boska Niepokalana” o nr. inw. MWR 7066 (il. nr 1), wyobraża Matkę Boską w złotej koronie z dwunastoma gwiazdami okalającymi jej głowę. Ubrana w biało niebieskie szaty z linearnie układającym się wokół jej postaci promieniami słonecznymi. Matka Boska stojąca na globie lewą stopą przydeptuje węża – symbol grzechu, zaś z jej otwartych rąk spływają promienie słoneczne. Na wysokości stóp MB półksiężyc".
Chociaż prawdą jest, że wariant "ipsa" (ona) pojawia się w Wulgacie, którą zapoczątkował Hieronim, to jednak wariant ten pojawia się dopiera kilkaset lat po śmierci Hieronima, stąd nie może on być autorem tego wariantu a jakiś późniejszy skryba/kopista.
Jak zajrzymy do jego dzieła "Kwestie hebrajskie w Księdze Rodzaju" (Liber quaestionum hebraicarum in Genesim), to zobaczymy, że komentując Rdz 3:15 w tekście ma on "Ipse servabit caput tuum, et tu servabis ejus calcaneum" oraz pisze:
"Lepiej jest w tekście hebrajskim: «Ten zmiażdży głowę twoją, a ty zmiażdżysz mu piętę». Ponieważ i nasze kroki są spętane przez węża, to Pan definitywnie zmiażdżył szatana pod stopami naszymi”
„Melius habet in Hebraeo: «Ipse conteret caput tuum, et tu conteres ejus calcaneum»: quia et nostri gressus praepediuntur a colubro: et Dominus conteret Satanam sub pedibus nostris velociter”.
"Kwestie hebrajskie w Księdze Rodzaju" 3:15, w: M. Jóźwiak "Kwestie hebrajskie w Księdze Rodzaju św. Hieronima. Przekład i komentarz", Wrocław 2010, s. 42.
Hieronim ma "Ipse" (on) a nie "Ipsa" (ona) i pisze, że to Pan a nie Maria zmiażdżył Szatana.
Jak Przekład Toruński dojrzewa zobrazować mogę na przykładzie treści Wielkiego Posłannictwa Pana Jezusa.
W pierwszym przekładzie wydrukowano to tak:
18. A Jezus podszedł, i mówiąc do nich, powiedział: Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi.
19. Idźcie więc i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,
20. ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto ja jestem z wami po wszystkie dni aż do końca tego wieku. Amen.
Potem pojawiła się poprawka w PDF, zawierająca korektę wielu technicznych błędów.
18. A Jezus podszedł, i mówiąc do nich, powiedział: Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi.
19. Idąc więc, uczyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,
20. ucząc ich przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto ja jestem z wami po wszystkie dni aż do końca tego wieku. Amen.
A teraz mamy na papierze wydanie drugie, datowane już na 2018 roku:
Wypisuję
Synowie Jakuba | Podziału ziemi Izraela (bez Lewiego) |
Pokolenia wg Ap7:5-8 |
1. Ruben 2. Symeon 3. Lewi 4. Juda 5. Issachar 6. Zebulon 7. Dan 8. Naftali 9. Gad 10. Aszer 11. Józef 12. Beniamin |
1. Ruben 2. Symeon 3. Juda 4. Issachar 5. Zebulon 6. Dan 7. Naftali 8. Gad 9. Aszer 10. Beniamin 11. Efraim (syn Józefa) 12. Manasses (syn Józefa) |
1. Juda 2. Ruben 3. Gad 4. Aser 5. Neftali 6. Manasses 7. Symeon 8. Lewi 9. Issachar 10. Zabulon 11. Józef 12. Beniamin |
Opracować to:
1Krn 5:1-2 bw
(1) Synami Rubena, pierworodnego Izraela — gdyż on był pierworodnym, lecz ponieważ zbezcześcił łoże swego ojca, jego prawo pierworodztwa zostało nadane synom Józefa, syna Izraela, lecz bez wciągania tego pierworodztwa do rodowodu,
(2) Gdyż Juda był najpotężniejszym w gronie swoich braci i od niego wywodził się panujący, chociaż prawo pierworodztwa należało do Józefa —
1Krn 5:1-2 bw (1) Synami Rubena, pierworodnego Izraela — gdyż on był pierworodnym, lecz ponieważ zbezcześcił łoże swego ojca, jego prawo pierworodztwa zostało nadane synom Józefa, syna Izraela, lecz bez wciągania tego pierworodztwa do rodowodu, (2) Gdyż Juda był najpotężniejszym w gronie swoich braci i od niego wywodził się panujący, chociaż prawo pierworodztwa należało do Józefa —
Ciekawostką i gdyby rozumieć pokolenia w Apokalipsie dosłownie, sprzecznością jest wyszczególnienie osobno Józefa i Manassesa. Zatem pokolenia w Apokalipsie należy interpretować symbolicznie. Czyli brakuje jednego z literalnych pokoleń - Dana. Dan najbardziej pasuje do symbolizowania bałwochwalstwa i stąd jego brak.
Dodać
Pwt 33:4-28: "Prawo, które nadał nam Mojżesz,
dziedzictwo wspólnoty Jakuba. I został królem w Jeszurunie,
gdy zebrali się naczelnicy ludu
wraz z plemionami Izraela. Niech żyje Ruben i nie umiera,
niech będzie nie do policzenia. Słowo dla Judy:
Słuchaj, PANIE, głosu Judy,
i przywiedź go do jego ludu.
Walcz za niego własnymi rękami,
bądź mu pomocą wobec
gnębicieli. Słowo dla Lewiego:
Twoje tummim i urim
należą do twych
pobożnych,
których doświadczyłeś w Massa,
z którymi walczyłeś u wód Meriba, do tego, który o ojcu i matce
powiedział:
Nie wziąłem na nich względu.
I swoich braci nie rozpoznaje,
i swoich synów nie zna,
ponieważ strzeże Twych poleceń
i dotrzymuje Twego przymierza. Niech tacy uczą Twych rozstrzygnięć
Jakuba
i Izraela — Twego Prawa.
Niech spalają kadzidło, by Tobie
pachniało,
i całopalenia na Twoim ołtarzu. Błogosław, PANIE, jego trud,
dziełu jego rąk bądź przychylny,
skrusz biodra jego przeciwników,
niech nienawidzący go
nie powstaną. Słowo dla Beniamina:
Ulubieniec PANA mieszka
przy Nim bezpiecznie —
osłania go On nieustannie
i trzyma na swoich ramionach. Słowo dla Józefa:
Niech PAN błogosławi jego
ziemię
najlepszym darem nieba — rosą,
najlepszym darem głębi — w dole, tym, co najsłodsze z plonów słońca,
tym, co najlepsze od księżyca, tym, co najwyższe z gór
odwiecznych,
tym, co najświeższe z dawnych
wyżyn — tym, co najdroższe z darów ziemi —
i łaską Tego, który mieszka
w [językach płonącego]
krzaku.
Niech to spłynie na głowę Józefa,
na skronie księcia pośród własnych braci. Niech jego pierworodne cielę
budzi podziw.
Rogami bawołu niech będą
jego rogi,
by budzić respekt aż po
krańce ziemi —
ci, którzy są z tysięcy Efraima,
ci, którzy są z tysięcy Manassesa. Słowo dla Zebulona:
Raduj się, Zebulonie, gdy wyruszasz,
i ty, Issacharze, w swoich namiotach. Ludy na górę zwołają,
tam złożą właściwe ofiary,
ponieważ z mórz będą ssać dostatek
i przejmą skarby zagrzebane w piasku. Słowo dla Gada:
Błogosławiony ten, kto poszerzy
granice Gada!
Bo przysiadł jak lwica,
urwał kęs od ramienia
po skronie. Upatrzył sobie to, co najlepsze,
tam, gdzie jest dział wyznaczony
dla wodza.
Przyszedł z naczelnikami ludu,
dopełnił sprawiedliwości PANA
i dopilnował swych rozstrzygnięć
z Izraelem. Słowo dla Dana:
Dan jako lwie szczenię
wyskoczy z Baszanu! Słowo dla Naftalego:
Naftali jest syty przychylności
i pełny błogosławieństw PANA.
Posiądzie morze i południe. Słowo dla Aszera:
Aszer otrzyma błogosławieństwo
w synach,
będzie hołubiony przez braci
i w oliwie będzie pławił swoje stopy. Żelazne i spiżowe niech będą
twoje rygle
i ile twoich dni — tyle szczęścia. Nikt nie jest jak Bóg, Jeszurunie,
który pędzi po niebie, by ci pomóc,
w swym majestacie zdąża na obłokach. Wieczny Bóg jest bezpiecznym
schronieniem,
On odwiecznie wyciąga w dół
swoje ramiona;
On przegonił wroga sprzed swojego
oblicza,
i powiedział: Dokonaj zniszczenia! Zamieszkał więc Izrael bezpiecznie,
na osobności biją źródła Jakuba,
w ziemi pełnej zboża i moszczu,
w której niebiosa ociekają rosą."
Analizuję - bo na żółto zaznaczyłem na wydruku całej księgi, a teraz muszę to wypisać i przeanalizować.
W tym fragmencie pojawiają się trzy ważne pojęcia, tak obecne w dziele apostoła Pawła:
(17) A z Miletu posłał do Efezu i przywołał do siebie starszych zboru. (18) A gdy przyszli do niego, powiedział im: Wy od pierwszego dnia, gdy przyszedłem do Azji wiecie, jak z wami cały ten czas byłem, (19) Służąc Panu z całą pokorą wśród wielu łez i prób, które na mnie przychodziły z powodu spisków żydowskich, (20) Jak nie powstrzymałem się, aby oznajmiać wam i nauczyć was, zarówno publicznie jak i po domach tego, co pożyteczne, (21) wydając świadectwo Żydom i Grekom o upamiętaniu wobec Boga i o wierze w Pana naszego, Jezusa Mesjasza.
(22) I oto teraz ja, związany w duchu, idę do Jerozolimy, nie wiedząc co mnie w niej spotka; (23) Oprócz tego, że Duch Święty co miasto poświadcza, mówiąc, że czekają mnie więzy i ucisk. (24) Lecz o swoim życiu nie mówię ani jednego słowa, ani go sobie nie cenię, bylebym tylko z radością dokończył swój bieg i służbę, którą otrzymałem od Pana Jezusa, żeby świadczyć o Ewangelii łaski Boga.
(25) A oto teraz ja wiem, że już więcej nie zobaczycie mojego oblicza wy wszyscy, wśród których przeszedłem, ogłaszając Królestwo Boże. (26)Dlatego świadczę wam w dzisiejszym dniu, że jestem nieskalany niczyją krwią. (27) Nie powstrzymywałem się bowiem od oznajmienia wam całego planu Boga.
(7) W Nim mamy odkupienie przez Jego krew, odpuszczenie upadków według bogactwa Jego łaski, (8) Którą hojnie nas obdarzył we wszelkiej mądrości i roztropności. (9) Oznajmiając nam tajemnicę swojej woli według swego upodobania, które powziął w Nim, (10) Aby w akcie zarządzenia pełni czasów, w Chrystusie jako głowie, w jedno zgromadzić wszystko, zarówno to co w niebiosach, jak i na ziemi, w Nim, (11) W którym też jesteśmy wybrani do dziedzictwa, my, którzy zostaliśmy przeznaczeni według postanowienia Tego, który sprawia wszystko według decyzji swojej woli, (12) Abyśmy istnieli ku chwale sławy Jego, my, którzy już wcześniej położyliśmy swoją nadzieję w Chrystusie.
Bóg powziął w Jezusie decyzję, aby w akcie zarządzenia pełni czasów, w Chrystusie jako głowie w jedno zgromadzić wszystko, zarówno to co w niebiosach jak i to na ziemi.
Jesteśmy do tego zjednoczenia przeznaczeni - według postanowienia woli Boga.
(12) Że wy byliście w owym czasie bez Chrystusa, oddzieleni od praw obywateli Izraela i obcy przymierzom obietnicy, nie mający nadziei i bez Boga na świecie. (13) Ale teraz w Chrystusie Jezusie, wy, którzy niegdyś byliście dalecy, staliście się bliscy przez krew Chrystusa.
(14) On bowiem jest naszym pokojem, który z dwojga jedno uczynił i zburzył w ciele stojący pośrodku mur oddzielenia – wrogość. (15) On Prawo przykazań, zawarte w ustawach, uznał za bezużyteczne, aby z tych dwóch stworzyć w sobie samym jednego nowego człowieka, czyniąc pokój, (16) i pojednał ponownie obydwóch w jednym ciele z Bogiem przez krzyż, w Nim zadając śmierć tej nieprzyjaźni.
(17) A gdy przyszedł, ogłosił dobrą nowinę pokoju wam, którzy byliście daleko, i którzy byliście blisko. (18) Przez Niego bowiem mamy przystęp do Ojca, jedni i drudzy w jednym Duchu. (19) I dlatego już nie jesteście obcymi i przychodniami, ale współobywatelami świętych i domownikami Boga, (20) zbudowanymi na fundamencie apostołów i proroków, którego kamieniem węgielnym jest Jezus Chrystus, (21) w którym cała budowa razem spajana wzrasta w świętą w Panu świątynię; (22) w którym i wy jesteście wspólnie budowani, na mieszkanie Boga w Duchu.
(4) Dzięki temu, czytając, możecie zrozumieć mój wgląd w tajemnicę Chrystusa, (5) która w poprzednich pokoleniach nie była oznajmiona synom ludzkim, tak jak teraz została objawiona Jego świętym apostołom i prorokom w Duchu, (6) że poganie są współdziedzicami i współczłonkami ciała, i współuczestnikami obietnicy Jego w Chrystusie przez Ewangelię.
(7) Jej to stałem się sługą według daru łaski Bożej, danej mi według skutecznej mocy Jego. (8) Mnie, najmniejszemu ze wszystkich świętych, została dana ta łaska, abym między poganami głosił dobrą nowinę, to niezgłębione bogactwo Chrystusa, (9) I oświecił wszystkich, jaka jest wspólnota tajemnicy, która jest ukryta od wieków w Bogu, który wszystko stworzył przez Jezusa Chrystusa;
Poganie są współdziedzicami i współczłonkami ciała, oraz współuczestnikami obietnicy.
(13) Aż wszyscy dojdziemy do jedności wiary i dogłębnego poznania Syna Bożego, do męża doskonałego, do wymiarów pełni dojrzałości Chrystusa.
(14) Abyśmy więcej nie byli małymi dziećmi, rzucanymi przez fale i unoszonymi każdym wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie w metodycznym podstępie wciągania w błąd; (15) lecz mówiąc prawdę w miłości, wszyscy wrośli w Tego, który jest głową – w Chrystusa, (16) Z którego całe ciało jest właściwie spajane i wiązane wszelkimi wzajemnie zasilającymi się połączeniami, zgodnie z działaniem w stosownej mierze każdej jego części, przyczynia się do wzrostu ciała dla budowania siebie w miłości.
aaa
Zainteresował mnie finał, więc w sposób jednolity zrobiłem taki kawałek Pisma. Było to w okolicach 4, 5 i 7 października 2018, ale potem jeszcze kilka razy poprawiałem ten tekst:
Treść Ap 17:15nn, 18:1-21 tpnt | Analiza |
---|---|
Finał sądu nad Wielką Nierządnicą. Wykonanie wyroku |
|
(15) I mówi do mnie: Wody, które widziałeś, gdzie siedzi nierządnica, to są ludy i tłumy, i narody, i języki. (16) A dziesięć rogów, które widziałeś na dzikim zwierzęciu, to ci, którzy znienawidzą nierządnicę, i uczynią ją spustoszoną i nagą, a jej ciało zjedzą, i ją spalą w ogniu. (17) Bóg bowiem wlał do ich serc, aby uczynili Jego zamysł, i uczynili to jednomyślnie, by oddali swoje królowanie dzikiemu zwierzęciu, aż dokonają się Słowa Boże. (18) A kobieta, którą widziałeś, jest wielkim miastem, mającym władzę królewską nad królami ziemi. |
Bóg wlał w serca tych dziesięciu rogów (co są na zwierzęciu, więc pewnie chodzi o jakiś królów, bo potem oddają królowanie bestii) swój zamysł: Jednomyślną nienawiść do nierządnicy. I uczynią ją spustoszoną i nagą, a jej ciało zjedzą, i ją spalą w ogniu.
Potem rogi oddadzą królowanie dzikiemu zwierzęciu. |
Ogłoszenie upadku Wielkiego Babilonu |
|
(1) A po tych wydarzeniach widziałem anioła zstępującego z nieba, mającego wielką władzę; a od jego chwały ziemia została rozświetlona. (2) I zawołał w mocy swojego potężnego głosu, mówiąc: Upadł, upadł Wielki Babilon |
Po jakiś wydarzeniach? 17 rozdział to sąd nad wielką nierządnicą.
Anioł oglasza upadek Wielkiego Babilonu |
(4) I słyszałem inny głos, mówiący z nieba: Wyjdźcie z niego, mój ludu, abyście nie byli współuczestnikami jego grzechów, i abyście nie otrzymali z jego plag. (5) Albowiem jego grzechy sięgnęły aż do nieba, i wspomniał Bóg na jego niesprawiedliwe czyny. (6) Oddajcie mu, jak i on wam oddawał, dwa razy tyle, oddajcie mu podwójnie według jego czynów; w kielichu, w którym nalewał, nalejcie mu podwójnie. (7) Ile oddawał sobie chwały i żył w przepychu, tak wiele dajcie mu męczarni i smutku; bo mówi w swoim sercu: Siedzę jak królowa, |
Głos z nieba mówi:
Z czego to jest cytat o tej królowej, nie wdowie? --> Iz 47:7-8 |
(8) Dlatego w jednym dniu nadejdą jego plagi, śmierć i smutek, i głód, i zostanie spalony w ogniu; bo mocny jest Pan Bóg, który go osądza. | |
(9) I zapłaczą nad nim, i uderzą się w pierś nad nim, gdy ujrzą dym jego pożaru, królowie ziemi, którzy z nim oddawali się nierządowi i żyli w przepychu, (10) Stojąc z daleka z powodu strachu przed jego męką i mówiąc: Biada, biada, Babilonie, miasto wielkie, miasto mocne, gdyż w jednej godzinie nadszedł twój sąd! |
królowie ziemi, którzy oddawali się nierządowi i żyli w przepychu. Ale stać będą daleko z powodu strachu! |
(11) A kupcy ziemscy będą płakać i smucić się nad nim, bo towaru ich nikt już nie kupuje, (12) Towaru ze złota i srebra, i drogiego kamienia, i pereł, i cienkiego lnu, i purpury, i jedwabiu, i szkarłatu, i z wszelkiego drzewa tujowego, i wszelkiego naczynia z kości słoniowej, i z wszelkiego najdroższego drzewa, i miedzi, i żelaza, i marmuru, (13) I cynamonu, i wonności, i mirry, i kadzidła, i wina, i oliwy, i czystej mąki pszennej, i pszenicy, i bydła, i owiec, i koni, i wozów, i ciał, i dusz ludzi. |
Uwaga - oprócz innych towarów są to dwa dziwne:
|
(14) A dojrzały owoc pożądliwości twojej duszy odszedł od ciebie i odeszły od ciebie wszystkie rzeczy wystawne i wspaniałe, których już więcej nie znajdziesz. (15) Kupcy tych towarów, ci którzy wzbogacili się na nim, staną z daleka z powodu strachu przed jego męką, płacząc i smucąc się, (16) I mówiąc: Biada, biada, ci miasto wielkie, które jesteś okryte w cienki len i purpurę, i szkarłat, i przyozdobione złotem i drogimi kamieniami, i perłami, gdyż w jednej godzinie po tak wielkim bogactwie została pustka. |
|
(17) I każdy sternik, i całe rzesze pływających na okrętach, i żeglarze, i ci, co na morzu pracują, stanęli z daleka, (18) I zawołali, widząc dym jego pożaru, mówiąc: Które miasto jest podobne do tego wielkiego miasta! | |
(19) I rzucali proch na swoje głowy, i wołali, płacząc i smucąc się, mówiąc: Biada, biada, ci miasto wielkie, w którym wzbogacili się wszyscy z jego dostatku, mający okręty na morzu, gdyż w jednej godzinie zostało spustoszone. |
|
(20) Rozraduj się nad nim, niebo i święci apostołowie, i prorocy, ponieważ Bóg zasądził wasz wyrok nad nim. | Radujmy się, bo sprawiedliwy wyrok będzie wydany. |
(21) I jeden mocarny anioł podniósł jakby wielki młyński kamień i rzucił go w morze, mówiąc: Z takim rozmachem zostanie wrzucony Babilon, miasto wielkie, i już nigdy nie zostanie znaleziony. |
Obraz wykonania wyroku. |
(22) I głos cytrzystów i śpiewaków, i flecistów, i trębaczy nie będzie już w tobie słyszany, i żaden rzemieślnik jakiegokolwiek rzemiosła więcej nie znajdzie się w tobie, i odgłos tarcia kamienia młyńskiego już w tobie nigdy nie będzie słyszany, | |
(23) I światło lampy nie będzie już w tobie widoczne, i głos oblubieńca i oblubienicy nie zostanie już w tobie usłyszany; gdyż kupcy twoi byli możnowładcami ziemi, gdyż twoimi czarami zwiedzione zostały wszystkie narody. | |
(24) I w nim została znaleziona krew proroków, świętych i wszystkich pomordowanych na ziemi. |
W Babilonie została znaleziona krew 3 rodzajów ludzi:
Czy z tego można wnioskować, że wszystkie morderstwa mają jakieś religijne, babilońskie podłoże, np. kult mamony? kult wygodnego życia? |
--> Apokalipsa, rozdział 19 - studium tekstu |
Zainteresował mnie finał, więc w sposób jednolity zrobiłem taki kawałek Pisma. Było to w okolicach 4, 5 i 7 października 2018, ale potem jeszcze kilka razy poprawiałem ten tekst:
Treść Ap 19:1-21 tpnt | Analiza |
---|---|
--> Apokalipsa, rozdział 18 - studium tekstu - czyli o upadku Wielkiego Babilonu | |
Akcja przenosi się do nieba |
|
Tłum w niebie śpiewa hymny |
|
(1) I po tych wydarzeniach usłyszałem potężny głos licznego tłumu w niebie, mówiącego: |
Obserwacje:
|
Alleluja! Zbawienie, chwała, cześć i moc Panu, Bogu naszemu. (2) Bo prawdziwe i sprawiedliwe są Jego sądy; gdyż osądził wielką nierządnicę, która niszczyła ziemię swoim nierządem, i pomścił krew swoich sług przelaną z jej ręki. |
Wykonane już:
|
(3) I powiedzieli powtórnie: | |
Alleluja! |
|
(4) I upadło dwudziestu czterech starszych i cztery stworzenia, i oddali pokłon Bogu, siedzącemu na tronie, mówiąc: | gdzie było 24 starszych? rozdział 5??? |
Amen, Alleluja! | |
(5) I wyszedł głos od tronu, mówiący: | |
Chwalcie Boga naszego, wszyscy Jego słudzy i ci, którzy się Go boją, mali i wielcy. |
|
(6) I słyszałem jakby głos wielkiego tłumu, i jakby głos wielu wód, i jakby głos potężnych grzmotów, mówiących: |
Obserwacja:
|
Wesele Baranka |
|
Alleluja! (8) I zostało jej dane, aby przywdziała cienki len, czysty i lśniący; |
Obserwacja:
|
albowiem cienki len, są to sprawiedliwe czyny świętych. |
Nagroda dla sług? Szata obrazuje pozycję człowieka. |
(9) A do mnie mówi: Napisz: Błogosławieni ci, którzy są wezwani na wieczerzę weselną Baranka. I mówi mi: To są prawdziwe Słowa Boże. |
wezwani na wesele Baranka są błogosławieni - i takie są Słowa Boże. |
(10) I upadłem przed jego stopami, aby mu oddać pokłon; i mówi mi: Uważaj, abyś tego nie czynił; ja jestem współsługą twoim i twoich braci, którzy mają świadectwo Jezusa. Bogu oddaj pokłon; bowiem świadectwem Jezusa jest duch proroctwa. | Pierwszy raz taka akcja, drugi w 22:8. |
Kolejna wizja - przygotowanie do bitwy i bitwa |
|
(11) I widziałem otwarte niebo, a oto biały koń; a Ten, który na nim siedzi, nazywa się Wierny i Prawdziwy, i w sprawiedliwości sądzi i walczy. |
O Jezusie:
|
(12) A oczy Jego jak płomień ognia, i na głowie Jego wiele koron; i miał napisane imię, którego nikt nie zna, tylko On sam. (13) I odziany był w szatę zanurzoną we krwi, a imię, którym Go zwą – Słowo Boże. |
|
(14) I wojska w niebie podążały za Nim na białych koniach, obleczone w cienki len, biały i czysty. |
Za Jezusem idą wojska ubrane w cienki len, biały i czysty (-> 22:8b) |
(15) A z Jego ust wychodzi ostry miecz, aby nim wymierzyć cios narodom; i sam będzie je pasł laską żelazną, i sam depcze tłocznię wina zapalczywości i gniewu Boga Wszechmogącego. (16) I ma na szacie i na swoim biodrze wypisane imię: Król królów i Pan panów. |
O Jezusie:
|
Zaproszenie ptaków na ucztę |
|
(17) I zobaczyłem jednego anioła stojącego w słońcu, i zawołał potężnym głosem, mówiąc wszystkim ptakom latającym środkiem nieba: |
Obserwacja:
|
Przyjdźcie i zgromadźcie się na wieczerzę wielkiego Boga. (18) Abyście jedli ciała królów i ciała wodzów, i ciała mocarzy, i ciała koni, i tych, którzy siedzą na nich, i ciała wszystkich wolnych, a także i niewolników, małych i wielkich. |
Kogo ciała będą jeść:
|
Bitwa |
|
(19) I zobaczyłem dzikie zwierzę i królów ziemi, i wojska ich zebrane, aby stoczyć bitwę z siedzącym na koniu i z Jego wojskiem. |
Przed bitwą zwierają się strony, aby tą bitwę stoczyć. Kto tu stoi:
Po drugiej stronie:
Efekt bitwy w w.21 |
(20) I pojmane zostało dzikie zwierzę i z nim fałszywy prorok, który przed nim czynił cudowne znaki, którymi zwiódł tych, którzy przyjęli znamię dzikiego zwierzęcia i oddawali pokłon jego obrazowi. Obaj żywcem zostali wrzuceni do jeziora ognia, płonącego siarką. |
Pewnie w tej bandzie były też kluczowe osoby:
Obserwacja: (gdzieś to już było) fałszywy prorok, który przed zwierzęciem czynił cudowne znaki, zwiódł tych, którzy przyjęli znamię dzikiego zwierzęcia i oddawali pokłon jego obrazowi. |
(21) A pozostali zostali pobici przez siedzącego na koniu, mieczem wychodzącym z Jego ust, i wszystkie ptaki nasyciły się ich ciałami. |
Obserwacja:
|
--> Apokalipsa, rozdział 20 - studium tekstu |
Treść 1Kor 15:1-66 tpnt
|
Analiza |
---|---|
O ewangelii głoszonej przez Pawła |
|
(1) A daję wam dogłębnie poznać, bracia, Ewangelię, którą wam ogłosiłem, którą też przyjęliście i w której stoicie, (2) Przez którą też jesteście zbawiani, jeśli trzymacie się jej w tym Słowie, które wam ogłosiłem jako dobrą nowinę, chyba że na próżno uwierzyliście. (3) Albowiem na początku przekazałem wam to, co sam przejąłem, |
O Ewangelii
|
że Chrystus umarł za nasze grzechy według Pism, (4) I że został pogrzebany, i że został wzbudzony trzeciego dnia według Pism, (5) I że został ukazany Kefasowi, a potem dwunastu. (6) Potem został ukazany więcej niż pięciuset braciom naraz, z których większość pozostaje przy życiu, a niektórzy zasnęli. (7) Potem ukazał się Jakubowi, potem wszystkim apostołom. (8)A na końcu po wszystkich, ukazał się i mnie, | Ewangelia, którą głowił Paweł:
Świadectwo zmartwychwstania:
|
jakby poronionemu płodowi. (9) Ja bowiem jestem najmniejszy z apostołów i nie jestem godny, aby być nazywanym apostołem, ponieważ prześladowałem Kościół Boga. | Paweł mówi o sobie trudne słowa. |
(10) Lecz z łaski Boga jestem tym, kim jestem, a łaska Jego wobec mnie nie stała się daremna; lecz bardziej niż oni wszyscy trudziłem się, jednak nie ja, lecz łaska Boga, która jest ze mną. | |
(11) Dlatego czy to ja, czy tamci, w ten sposób głosimy i tak uwierzyliście. | Klamra zamykająca problem treści ewangelii. |
O zmartwychwstaniu | |
(12) A jeżeli o Chrystusie głosi się, że jest wzbudzony z martwych, jakże więc mówią niektórzy między wami, że nie ma zmartwychwstania? (13) Jeśli natomiast nie ma zmartwychwstania, to i Chrystus nie jest wzbudzony. (14)A jeśli Chrystus nie jest wzbudzony, wtedy i próżne jest nasze głoszenie, próżna też jest nasza wiara, (15) I jesteśmy też uznani za fałszywych świadków Boga, bo świadczyliśmy o Bogu, że wzbudził Chrystusa, którego nie wzbudził, skoro umarli nie są wzbudzani. (16) Jeśli bowiem umarli nie są wzbudzani, to i Chrystus nie jest wzbudzony. (17) A jeśli Chrystus nie jest wzbudzony, próżna jest wasza wiara; jeszcze jesteście w waszych grzechach; (18) Zatem i ci, którzy zasnęli w Chrystusie, zginęli. (19) Jeśli tylko w tym życiu mamy nadzieję w Chrystusie, jesteśmy ze wszystkich ludzi najbardziej pożałowania godni. |
|
(20) Ale teraz Chrystus jest wzbudzony z martwych i stał się pierwociną tych, którzy zasnęli; | nawiązanie do święta pierwocin w Kpł 23:9 |
(21) Skoro bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez człowieka też przyjdzie powstanie z martwych. (22) Tak jak w Adamie wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni. | -> por. w Rz około 5 albo 6 też jest o tym |
(23) Każdy natomiast we własnym szyku: Jako pierwocina Chrystus, a potem ci, którzy są Chrystusa w czasie Jego przyjścia; (24) Potem nastanie koniec, gdy przekaże Królestwo Bogu i Ojcu, gdy zniszczy wszelką zwierzchność i wszelką władzę, i moc. (25) Bo trzeba, aby On królował, dopóki nie położy wszystkich wrogów pod Jego stopy. (26) A jako ostatni wróg zostanie zniszczona śmierć. |
Kolejność dziania się spraw:
Chrystus będzie królował, dopóki nie położy wszystkich wrogów pod stopy Boga Ojca: Chrystus zniszczy więc:
|
(27) Wszystko bowiem poddał pod Jego stopy. A gdy mówi, że wszystko jest poddane, to oczywistym jest, że oprócz Tego, który Mu wszystko poddał. | Relacja Mesjasza z Ojcem. |
(28) A gdy wszystko zostanie Mu poddane, wtedy też i sam Syn zostanie poddany Temu, który Mu wszystko poddał, aby Bóg był wszystkim we wszystkich. | |
(29) Bo co uczynią ci, którzy są chrzczeni za umarłych? Jeśli umarli w ogóle nie są wzbudzani, to dlaczego są chrzczeni za umarłych? |
|
(30) Dlaczego i my narażamy się na niebezpieczeństwa każdej godziny? (31) Codziennie umieram na waszą chlubę, którą mam w Jezusie Chrystusie, Panu naszym. (32) Jeśli ja na sposób ludzki walczyłem w Efezie z dzikimi zwierzętami, jaką mam z tego korzyść, jeśli umarli nie są wzbudzani? Jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy. |
|
(33) Nie dawajcie się wprowadzać w błąd; złe rozmowy niszczą dobre obyczaje. (34) Ocknijcie się dla sprawiedliwości i nie grzeszcie; niektórzy bowiem nie mają poznania Boga; mówię to dla waszego zawstydzenia. |
|
(35) Ale powie ktoś: A jak wzbudzani są umarli i w jakim ciele przychodzą? (36) O nierozumny! To, co ty siejesz, nie jest ożywiane, jeśli nie obumrze. (37) A co siejesz, nie jest przecież tym ciałem, które ma wyrosnąć, ale siejesz nagie ziarno, trafi się pszeniczne lub jakieś z pozostałych; |
|
(38) A Bóg daje mu ciało, takie jak chce, a każdemu z nasion – ciało jemu właściwe. (39) Nie każde ciało jest tym samym ciałem; ale istotnie inne jest ciało ludzi, a inne ciało zwierząt, jeszcze inne ryb, a inne ptaków. (40) I są ciała niebiańskie i ciała ziemskie; lecz istotnie inna jest chwała niebiańskich, a inna ziemskich; (41) Inna chwała słońca, a inna chwała księżyca, i inna chwała gwiazd; bo gwiazda od gwiazdy różni się w chwale. | |
(42) Tak jest i ze wzbudzeniem umarłych. Siane jest ciało w zniszczalności, wzbudzane jest w niezniszczalności; (43) Siane jest w zniewadze, wzbudzane jest w chwale; siane jest w słabości, wzbudzane jest w mocy; (44) Siane jest ciało duszą żyjące, wzbudzane jest ciało duchowe. | |
Jeżeli jest ciało duszą żyjące, jest też ciało duchowe. (45) Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek Adam duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym. (46) Jednak nie to, co duchowe jest pierwsze, lecz to, co duszą żyjące; potem to, co duchowe. (47) Pierwszy człowiek z ziemi jest ziemski; drugi człowiek – Pan z nieba. (48) Jaki ten ziemski, tacy i ziemscy ludzie; a jaki Ten niebiański, tacy i niebiańscy. (49) A tak jak nosiliśmy obraz tego ziemskiego człowieka, tak też będziemy nosić obraz Tego niebiańskiego. | |
(50) To natomiast mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć Królestwa Bożego, ani to, co zniszczalne nie może odziedziczyć niezniszczalności. | |
O nowym ciele dla nowego stworzenia | |
(51) Oto oznajmiam wam tajemnicę: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy zostaniemy przemienieni, (52) W jednej chwili, w mgnieniu oka, podczas ostatniej trąby; bowiem zatrąbi trąba, a umarli zostaną wzbudzeni jako niezniszczalni, a my zostaniemy przemienieni. (53) Trzeba bowiem, aby to, co zniszczalne, przyoblekło niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyoblekło nieśmiertelność. |
por 1Tes4:13nn
Podczas ostatniej trąby (bowiem zatrąbi trąba), w jednej chwili, w mgnieniu oka:
|
(54) A gdy to, co zniszczalne, przyoblecze niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyoblecze nieśmiertelność, wtedy wypełni się słowo, które jest zapisane: Pochłonięta została śmierć w zwycięstwie. (55) Gdzie jest, o śmierci, twoje żądło? Gdzie, o Hadesie, twoje zwycięstwo? | |
(56) Lecz żądłem śmierci jest grzech, a mocą grzechu jest Prawo. | |
(57) Ale Bogu niech będzie wdzięczność, który daje nam zwycięstwo przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. | |
(58) A tak, bracia moi umiłowani, stawajcie się stali, niewzruszeni, zawsze obfitujący w dziele Pana, wiedząc, że trud wasz nie jest daremny w Panu. |
Zainteresował mnie finał, więc w sposób jednolity zrobiłem taki kawałek Pisma. Było to w okolicach 4, 5 i 7 października 2018, ale potem jeszcze kilka razy poprawiałem ten tekst:
Treść wg Ap 20:1-22 tpnt | Analiza |
---|---|
--> Apokalipsa, rozdział 19 - studium tekstu - wesele baranka, bitwa |
|
Związanie diabła na 1000 lat | |
(1) I widziałem anioła zstępującego z nieba, który miał klucz do otchłani i wielki łańcuch w swojej ręce. (2) I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat; (3) I wrzucił go do otchłani, i zamknął go, i położył nad nim pieczęć, aby już nie zwodził więcej narodów, aż się wypełni tysiąc lat; a po tych wydarzeniach trzeba, by został rozwiązany na krótki czas. |
Związanie smoka na 1000 lat.
|
Początek królestwa | |
(4) I widziałem trony; i zasiedli na nich, i dany był im sąd; | nie do końca jest tu jasne, kto na tych tronach zasiada - ci co zmartwychwstaną z ucisku (patrz niżej) |
zobaczyłem dusze tych, którzy zostali ścięci toporem z powodu świadectwa Jezusa i z powodu Słowa Bożego, i tych, którzy nie oddali pokłonu dzikiemu zwierzęciu, ani jego obrazowi, i nie przyjęli jego znamienia na swoje czoło i na swoją rękę; |
Pierwsze zmartwychwstanie. Pojawiają się dusze:
|
ci ożyli i zaczęli królować z Chrystusem tysiąc lat. |
Ożyli i królują, więc może i oni zasiadają na tych tronach. |
(5) Natomiast pozostali z umarłych nie ożyli, aż dopełni się tysiąc lat. |
Dogmat: różni ludzie w różnych momentach zmartwychwstają. Nie ma jednego zmartwychwstania umarłych. |
To jest pierwsze powstanie z martwych. (6) Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym powstaniu z martwych; nad tymi druga śmierć nie ma władzy, ale będą kapłanami Boga i Chrystusa, i będą z Nim królować tysiąc lat. |
Pierwsze zmartwychwstanie. Kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu:
|
Po 1000 latach królestwa - jeszcze jedna bitwa, bo są jakieś zwiedzone narody | |
(7) A gdy dopełni się tysiąc lat, uwolniony zostanie szatan ze swojego więzienia, |
uwolnienie szatana po 1000 lat |
(8) I wyjdzie zwieść narody, które są na czterech krańcach ziemi, Goga i Magoga, aby je zgromadzić na bitwę; a liczba ich jak piasek morza. (9) I wstąpili na szerokość ziemi, i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. |
Po tysiącletnim królestwie szatan będzie zwodził narody. Będzie jakiś:
|
I zstąpił ogień z nieba od Boga i pochłonął ich. |
Szybka piłka - zstąpi ogień z nieba |
(10) A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora ognia i siarki, gdzie dzikie zwierzę i fałszywy prorok; i będą męczeni dniem i nocą na wieki wieków. |
Pojęcia:
Będzie męczenie dniem i nocą na wieki wieków. |
Sąd umarłych | |
(11) I widziałem wielki biały tron, i siedzącego na nim, od którego oblicza uciekła ziemia i niebo, i nie znalazło się miejsce dla nich. |
Wielki biały tron i siedzący na nim. Ziemia i niebo uciekły, nie ma miejsca dla nich. |
(12) I widziałem umarłych, małych i wielkich, stojących przed Bogiem; | Przed Bogiem stoją umarli. |
i zostały otwarte zwoje i inny zwój został otwarty, to jest zwój życia; i umarli z tych, którzy są zapisani w zwojach, zostali osądzeni według swoich czynów. (13) I morze wydało umarłych, którzy w nim byli, i Śmierć, i Hades wydały umarłych, którzy w nich byli; i zostali osądzeni, każdy według swoich czynów. (14) I Śmierć, i Hades zostały wrzucone w jezioro ognia. |
Są tu (1) zwoje i jest (2) inny zwój - to jest księga życia.
Umarli, którzy są zapisani w zwoja zostali osądzeni według swoich czynów.
Morze wydało umarłych, śmierć i Hades też. I zostali osądzeni według swoich czynów.
Śmierć (thanatos) i Hades zostali wrzuceni do jeziora ognia. |
To jest śmierć druga. |
Definicja śmierci drugiej. |
(15) A jeśli ktoś nie został znaleziony jako zapisany w zwoju życia, został wrzucony do jeziora ognia. |
Ta akcja wrzucania do jeziora ognia śmierci, Hadesu i ludzi niezapisanych w księdze życia zwana jest śmiercią drugą. |
--> rozdział 21++ - pojawia się Nowa Jerozolima |
Zachowuję, bo może się przydać, a te serwisy różne tak szybko odchodzą.
Artykuł pochodzi z serwisu: http://www.reformowani.info/bog-syn-jego-powrot-po-swoj-kosciol/
Doktryna, o której będzie mowa w tym artykule jest jedną z najważniejszych spośród proroctw, które dotychczas nie zostały wypełnione. Nie powinniśmy zapominać, że proroctwo to objawienie dane przez Boga, spisane pod wpływem Ducha Świętego i zapowiadające wydarzenia, które mają nastąpić w przyszłości. Z uwagi na ich Bożą inspirację, proroctwa są wiarygodne w takim samym stopniu jak każda inna część Pisma Świętego. Proroctwa stanowią prawie jedną czwartą część Biblii.
Wiele proroctw biblijnych doczekało się już wypełnienia, a to co zostało zapowiedziane spełniało się zawsze w sposób dosłowny. Tak było w przypadku zapowiedzianego wiele wieków wcześniej przyjścia Chrystusa, który narodził się z dziewicy, jako potomek Abrahama, z plemienia Judy, z domu Dawida w Betlejem. W podobny sposób, szczegóły dotyczące Jego śmierci, objawione w Psalmie 22 około tysiąca lat przed przyjściem Chrystusa na ten świat, wypełniły się z godną podziwu dokładnością.
Słowo Boże zawiera wiele proroctw, które wciąż czekają na swoje spełnienie i jest zrozumiałe, że wierzymy iż spełnią się one z taką samą dokładnością i precyzją jak te, które już doczekały się swojego wypełnienia.
Dzieje 1:11 I powiedzieli: Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie wpatrując się w niebo? Ten Jezus, który został od was wzięty w górę do nieba, przyjdzie tak samo jak go widzieliście wstępującego do nieba
Nauka mówiąca, że Chrystus powróci na ziemię w taki sam sposób, w jaki wstąpił na prawicę Boga jest tak jasno i szeroko przedstawiona w proroctwach Pisma Świętego, że została umieszczona we wszystkich wielkich wyznaniach wiary chrześcijańskiej. Jest to jednak doktryna, którą powinniśmy studiować uważnie i w duchu rozeznania.
Jeśli chodzi o proroctwa związane z powtórnym przyjściem Jezusa Chrystusa, wielu teologów podkreśla różnicę pomiędzy przyjściem Chrystusa po swój Kościół, co odnosi się do pochwycenia do nieba wszystkich wierzących, oraz przyjściem wraz z Kościołem aby ustanowić swoje Królestwo (podczas drugiego, oficjalnego przyjścia na ziemię), aby królować na ziemi przez tysiąc lat. Mówi się, że między tymi dwoma wydarzeniami powstanie ekumeniczny kościół światowy, uformuje się jeden rząd światowy któremu będzie przewodził dyktator, wybuchnie gigantyczna wojna, która będzie miała miejsce, gdy Chrystus przyjdzie, aby ustanowić swoje Królestwo. Jednak przyjście Chrystusa po swój Kościół jest pierwszym z całej serii wydarzeń eschatologicznych, jeśli proroctwa są interpretowane w sposób dosłowny. Wprawdzie wydarzenia czasów ostatecznych, które mają nastąpić po pochwyceniu Kościoła, znajdują się w wielu proroctwach zarówno Starego, jak i Nowego Testamentu, to jednak prawda mówiąca o tym, że Chrystus przyjdzie najpierw po swój Kościół nie była objawiona w Starym Testamencie. Jest to specyficzne proroctwo Nowego Testamentu.
Pierwszą wzmiankę o tym, że Chrystus przyjdzie po swoich świętych zanim się wypełnią wydarzenia czasów ostatecznych uczniowie usłyszeli będąc w pokoju na górze w noc poprzedzającą ukrzyżowanie Chrystusa. Pan zapowiedział wtedy swoim uczniom:
Jana 14:2-3 2 W domu mego Ojca jest wiele mieszkań. Gdyby tak nie było, powiedziałbym wam. Idę, aby wam przygotować miejsce. 3 A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, żebyście, gdzie ja jestem, i wy byli
Uczniowie nie byli w żaden sposób przygotowani na to objawienie. Zgodnie z
Mat. 24:26-31 26 Jeśli więc wam powiedzą: Oto jest na pustyni – nie wychodźcie; Oto wewnątrz domu – nie wierzcie. 27 Jak bowiem błyskawica pojawia się na wschodzie i jest widoczna aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. 28 Bo gdzie jest padlina, tam się zgromadzą i orły. 29 A zaraz po ucisku tych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku, gwiazdy będą spadać z nieba i moce niebieskie zostaną poruszone. 30 Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego. Wtedy będą lamentować wszystkie ludy ziemi i ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach niebieskich z mocą i wielką chwałą. 31 Pośle on swoich aniołów z potężnym głosem trąby i zgromadzą jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba aż do drugiego
zostali pouczeni o chwalebnym powrocie Chrystusa w celu ustanowienia Królestwa. I do tego czasu nie mieli oni żadnych wskazówek co do tego, że Chrystus przyjdzie najpierw aby zabrać ich z ziemi do nieba i w ten sposób uchronić przed Wielkim Uciskiem charakteryzującym koniec tej epoki. W Ewangelii według Jana jest oczywiste, że „dom Ojca” odnosi się do nieba, i że Chrystus zamierzał ich opuścić, aby przygotować tam miejsce dla nich. Obiecał im również, że po przygotowaniu im miejsca w niebie przyjdzie ponownie, aby ich tam zabrać. Oznacza to, że Chrystus zamierza zabrać ich z ziemi do domu Ojca w niebie. Apostoł Paweł ujawnia nam szczegóły tego, jakże ważnego wydarzenia:
1 Tes. 4:13-18 13 A nie chcę, bracia, abyście byli w niewiedzy co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili jak inni, którzy nie mają nadziei. 14 Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, to też tych, którzy zasnęli w Jezusie, Bóg przyprowadzi wraz z nim. 15 Bo to wam mówimy przez słowo Pana, że my, którzy pozostaniemy żywi do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. 16 Gdyż sam Pan z okrzykiem, z głosem archanioła i dźwiękiem trąby Bożej zstąpi z nieba, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. 17 Potem my, którzy pozostaniemy żywi, razem z nimi będziemy porwani w obłoki, w powietrze, na spotkanie Pana, i tak zawsze będziemy z Panem. 18 Dlatego pocieszajcie się wzajemnie tymi słowami
Ciąg wydarzeń związanych z przyjściem Pana Jezusa po swoich świętych rozpoczyna się od opuszczenia przez niego tronu w niebie i zejścia na dół, do atmosfery nad ziemią. Wyda rozkaz głosem, któremu będzie towarzyszyć triumfalny głos archanioła i dźwięk trąby Bożej. Na polecenie Chrystusa zmartwychwstaną wszyscy wierzący, którzy umarli:
Jana 5:28-29 28 Nie dziwcie się temu, bo nadchodzi godzina, w której wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą jego głos; 29 I ci, którzy dobrze czynili, wyjdą na zmartwychwstanie do życia, ale ci, którzy źle czynili, na zmartwychwstanie na potępienie
Dusze zmarłych chrześcijan będą towarzyszyły Chrystusowi z nieba:
1 Tes. 4:14 Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, to też tych, którzy zasnęli w Jezusie, Bóg przyprowadzi wraz z nim
Dusze te otrzymają swoje zmartwychwstałe i uświęcone ciała. Natychmiast po zmartwychwstaniu wierzących, którzy umarli, żyjący chrześcijanie zostaną „…porwani w obłoki, w powietrze, na spotkanie Pana…„
W ten sposób cały kościół Boży zostanie zabrany z ziemskiej sceny aby wypełniła się obietnica z (Jana 14) o przebywaniu wraz z Chrystusem w domu Ojca, w niebie.
Więcej szczegółów znajdujemy w
1 Kor. 15:51-58 51 Oto oznajmiam wam tajemnicę: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni; 52 W jednej chwili, w mgnieniu oka, na ostatnią trąbę. Zabrzmi bowiem trąba, a umarli zostaną wskrzeszeni niezniszczalni, a my zostaniemy przemienieni. 53 To bowiem, co zniszczalne, musi przyodziać się w to, co niezniszczalne, a to, co śmiertelne, przyoblec się w nieśmiertelność. 54 A gdy jto, co zniszczalne, przyoblecze się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność, wtedy wypełni się to słowo, które jest napisane: Połknięta jest śmierć w zwycięstwie. 55 Gdzież jest, o śmierci, twoje żądło? Gdzież jest, o piekło, twoje zwycięstwo? 56 Żądłem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu prawo. 57 Lecz dzięki niech będą Bogu, który nam dał zwycięstwo przez naszego Pana Jezusa Chrystusa. 58 A tak, moi mili bracia, bądźcie stali, niezachwiani, zawsze obfitujący w dziele Pana, wiedząc, że wasza praca nie jest daremna w Panu
Mówi się tutaj o przyjściu Chrystusa po swój kościół jako o „tajemnicy” (w.51), to znaczy o prawdzie nie objawionej w Starym Testamencie, ale ujawnionej w Nowym Testamencie. (Zob. Rzym. 16:25-26; Kol. 1:26)
W przeciwieństwie do prawdy o przyjściu Chrystusa na ziemię w celu ustanowienia Tysiącletniego Królestwa, którą jest objawiona w Starym Testamencie, pochwycenie Kościoła jest wydarzeniem objawionym jedynie w Nowym Testamencie. Paweł wLiście do Koryntian rozdział 15 wskazuje, że nastąpi to w jednej chwili, „w mgnieniu oka„, gdy zmartwychwstałe ciała umarłych wierzących zostaną przemienione w nieskażone, nieśmiertelne i nie starzejące się ciała.
1 Kor. 15:53 To bowiem, co zniszczalne, musi przyodziać się w to, co niezniszczalne, a to, co śmiertelne, przyoblec się w nieśmiertelność
Pismo w sposób jednoznaczny mówi, że nasze nowe ciała będą bez grzechu (zob.Efezj. 5:27; Fil. 3:20-21) Nasze obecne ciała nie są dostosowane do życia w niebie, dlatego Paweł mówi, że „… wszyscy będziemy przemienieni.”
1 Kor. 15:51 Oto oznajmiam wam tajemnicę: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni
W przeciwieństwie do zmartwychwstania wszystjkich zmarłych chrześcijan w momencie pochwycenia Kościoła, zmartwychwstanie świętych, którzy umarli przed Pięćdziesiątnicą wydaje się być wstrzymane do momentu przyjścia Chrystusa w celu ustanowienia Królestwa Tysiącletniego.
Dan. 12:1-2 W tym czasie powstanie Michał, wielki książę, który wstawia się za synami twego ludu. Nastanie czas ucisku, jakiego nie było, odkąd narody zaczęły istnieć aż do tego czasu. W tym czasie twój lud zostanie wybawiony, każdy, kto znajdzie się zapisany w księdze. (2) A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzi się, jedni do życia wiecznego, a drudzy ku hańbie i wiecznej pogardzie
.
Obj. 20:4 Zobaczyłem też trony i zasiedli na nich, i dano im władzę sądzenia. I zobaczyłem dusze ściętych z powodu świadectwa Jezusa i z powodu słowa Bożego oraz tych, którzy nie oddali pokłonu bestii ani jej wizerunkowi i nie przyjęli jej znamienia na czoło ani na rękę. I ożyli, i królowali z Chrystusem tysiąc lat
Umarli niewierzący nie będą jednak wskrzeszeni aż do zakończenia Królestwa Tysiącletniego.
Obj. 20:5-6 5 A inni z umarłych nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. 6 Błogosławiony i święty ten, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu. Nad nimi druga śmierć nie ma władzy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z nim królować tysiąc lat
.
Obj. 20:12-13 12 I zobaczyłem umarłych, wielkich i małych, stojących przed Bogiem, i otwarto księgi. Otwarto też inną księgę, księgę życia. I osądzeni zostali umarli według tego, co było napisane w księgach, to znaczy według ich uczynków. 13 I wydało morze umarłych, którzy w nim byli, również śmierć i piekło wydały umarłych, którzy w nich byli. I zostali osądzeni każdy według swoich uczynków
.
Teologia przyjmująca, że pochwycenie nastąpi przed czasem Wielkiego Ucisku zwana jest pretrybulacjonizmem w odróżnieniu od postrybulacjonizmu który zakłada, że przyjście Chrystusa po swoich świętych i przyjście wraz ze świętymi to jedno i to samo wydarzenie. Kwestia, która z tych teorii jest poprawna zależy od tego, w jakim stopniu proroctwa są interpretowane w dosłownym znaczeniu. Możemy zauważyć wiele różnic między wspomnianymi wydarzeniami:
1. Przyjście Chrystusa po swoich świętych aby zabrać ich do domu Ojca w niebie to ruch z ziemi w kierunku nieba, podczas gdy Jego przyjście wraz ze świętymi to ruch z nieba w kierunku ziemi. Chrystus powraca na Górę Oliwną z której został po zmartwychwstaniu zabrany do nieba i ustanawia swoje Królestwo.
2. W czasie pochwycenia święci którzy żyją zostają zabrani, podczas gdy nikt nie zostaje przeniesiony do nieba w związku z drugim przyjściem Chrystusa.
3. W czasie pochwycenia święci będący na ziemi idą do nieba, przy drugim przyjściu Chrystusa święci będący na ziemi pozostają na niej.
4. W czasie pochwycenia świat pozostaje taki jaki był, nie jest osądzony i trwa w grzechu. Natomiast przy drugim przyjściu Chrystusa świat zostaje osądzony i ustanawia się sprawiedliwość na ziemi.
5. Pochwycenie Kościoła jest jego wybawieniem od cierpień wielkiego ucisku, drugie przyjście Chrystusa to wybawienie dla tych, którzy uwierzyli w niego w czasie Ucisku i przetrwali.
6. Pochwycenie opisywane jest zawsze jako wydarzenie nieuchronne i jednocześnie niespodziewane. Drugie przyjście Chrystusa na ziemię będzie natomiast poprzedzone różnego rodzaju znakami i wydarzeniami.
7. Pochwycenie świętych to prawda objawiona jedynie w Nowym Testamencie, drugie przyjście Chrystusa na ziemię oraz wydarzenia które go poprzedzają i towarzyszą mu, stanowią jeden z wiodących tematów obu Testamentów.
8. Pochwycenie dotyczy wyłącznie tych, którzy są zbawieni, podczas gdy drugie przyjście Chrystusa ma wpływ zarówno na zbawionych jak i na tych, którzy nimi nie są.
9. Przy pochwyceniu szatan nie jest związany, ale staje się bardzo aktywny gdy pochwycenie już nastąpi. Przy drugim przyjściu Chrystusa szatan zostaje związany i nie może nic uczynić.
10. W kwestii zmartwychwstania świętych w związku z drugim przyjściem Chrystusa, aby ustanowić swoje Królestwo, w żadnym miejscu Biblii nie ma mowy o pochwyceniu żywych świętych w tym samym czasie. Taka doktryna jest niemożliwa, ponieważ żywi święci muszą zachować swoje naturalne ciała aby móc żyć w czasie Królestwa Tysiącletniego.
11. W serii wydarzeń przepowiedzianych w związku z drugim przyjściem Chrystusa na ziemię nie ma miejsca na takie wydarzenie, jak pochwycenie. Zgodnie z (Mat. 25:31-46), wierzący i niewierzący są wymieszani ze sobą w czasie sądu, który odbędzie się po przyjściu Chrystusa na ziemię. Jest zatem oczywiste, że w tym momencie pochwycenie nie mogłoby nastąpić ponieważ przy pochwyceniu wierzący są oddzieleni od niewierzących.
12. Analizując doktrynę przyjścia Chrystusa w celu ustanowienia swojego Królestwa wraz z wydarzeniami, które je poprzedzają i towarzyszą, możemy stwierdzić, że nie są one związane z Kościołem Bożym. Dotyczą one raczej Izraela oraz ludzi z narodów, zarówno wierzących, jak i niewierzących.
Zapowiedź przyjścia Chrystusa po swój Kościół jest prawdą bardzo praktyczną. Chrześcijanie z Tesalonik zostali pouczeni, żeby:
1 Tes. 1:10 …oczekiwać z niebios jego Syna, którego wskrzesił z martwych, Jezusa, który nas wyrwał od nadchodzącego gniewu
Nadzieją Pawła nie było przetrwanie Wielkiego Ucisku, lecz uwolnienie od Bożego gniewu, który ma ogarnąć całą ziemię. (Zob. 1 Tes. 5:9; Obj. 6:17)
Według Nowego Testamentu pochwycenie jest pocieszającą nadzieją:
Jana 14:1-3 Niech się nie trwoży wasze serce. Wierzycie w Boga, wierzcie i we mnie. 2 W domu mego Ojca jest wiele mieszkań. Gdyby tak nie było, powiedziałbym wam. Idę, aby wam przygotować miejsce. 3 A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, żebyście, gdzie ja jestem, i wy byli
.
1 Tes. 4:18 Dlatego pocieszajcie się wzajemnie tymi słowami
Jest też oczyszczającą i błogosławioną nadzieją
1 Jana 3:1-3 Patrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec, że zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi. Dlatego świat nas nie zna, bo jego nie zna. 2 Umiłowani, teraz jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Wiemy jednak, że gdy on się objawi, będziemy podobni do niego, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest. 3 A każdy, kto pokłada w nim tę nadzieję, oczyszcza się, jak i on jest czysty
.
Tyt. 2:13 Oczekując błogosławionej nadziei i chwalebnego objawienia się wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa
Podczas gdy świat nie zobaczy Chrystusa aż do jego drugiego przyjścia, gdy ustanowi swoje Królestwo, chrześcijanie zobaczą jego chwałę w momencie pochwycenia i będzie to dla nich „…chwalebne objawienie się wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa.”
SOLI DEO GLORIA
Jeżeli 1 Tes. 4:13-18 zestawimy ze słowami z J 6,39.40.44.54 oraz J 11,24 mówiącymi o zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym, to cały premillenalizm upada.
Pięknie, pięknie wyrywasz z kontekstu zdania. Nie rób tak, ale traktując spisane Słowo całościowo zbuduj spójną koncepcję aby z nią bogobojnie żyć.
Co to jest premilenizm? Przecież przy powtórnym przyjściu Pana Jezusa ziemia zostanie zniszczona mówi o tym tekst z 2 Piotra roz. 3 wers 10; "A dzień Pański nadejdzie jak złodziej; wtedy niebiosa z trzaskiem przeminą, a żywioły rozpalone stopnieją, ziemia i dzieła ludzkie na niej spłoną". i od tego fragmentu bym zaczął, bo jak nie będzie Ziemi to trudno wymagać by cokolwiek na niej się jeszcze działo.
Co to jest premillenializm? W bardzo dużym skrócie:
premillenializm - pochwycenie przed millenium
postmillenializm - pochwycenie po millenium
amillenializm - millenium nie jest dosłownym okresem tysiąca lat
Resztę można wygooglać.
Analizuję, bo w końcu muszę. Ponoć jest tu chiazm.
choć sam będzie uważany za przestępcę
Treść Iz 52,13-53,12 wg BT | Analiza |
---|---|
(12) Bo wyjdziecie nie jakby w nagłym pośpiechu |
... będzie OK, bo Pan pójdzie z wami, ... |
(13) Oto się powiedzie mojemu Słudze, |
Słudze się powiedzie ... |
(14) Jak wielu osłupiało na Jego widok |
... ale wyglądać będzie źle i będzie to bardzo dziwne dla ludzi |
(1) Któż uwierzy temu, cośmy usłyszeli? |
trudno będzie w to uwierzyć |
(2) On wyrósł przed nami jak młode drzewo |
wyglądał licho
|
(3) Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, |
wyglądał tak licho, i cierpiał, że nie chciało się na niego patrzeć |
(4) Lecz on się obarczył naszym cierpieniem, |
ale on wziął nasze cierpienia |
a my uznaliśmy go za skazańca, |
a my uznaliśmy, że słusznie jest karany |
(5) Lecz on był przebity za nasze grzechy, |
Lecz jego cierpienie było za nas |
Spadła nań chłosta zbawienna dla nas, |
był karany, ale za nas |
(6) Wszyscy pobłądziliśmy jak owce, |
bo jesteśmy grzeszni |
a Pan obarczył go winami nas wszystkich. |
a Bóg sprawił, że on był karany |
(7) Dręczono go, lecz sam pozwolił się gnębić, |
sam dał się karać i zachowywał się przy tym jak ofiara |
(8) Po udręce i sądzie został usunięty; Tak! Zgładzono go z krainy żyjących; |
Zabito ...
... a potem pochowano jak się chowa.
Ale chwile - sam nie wyrządził krzywdy nikomu, sam nie grzeszył! |
Jeśli on wyda swe życie na ofiarę za grzechy, (11) Po udrękach swej duszy ujrzy światło |
Jeśli złoży swe życie na ofiarę będzie miał potomstwo, co więcej to będzie dobre bo spełni się wola Pana, a on będzie w świetle. |
Sprawiedliwy mój Sługa usprawiedliwi wielu, |
Powtórzenie: ten ktoś będzie dźwigać grzechy innych. |
(12) Dlatego w nagrodę przydzielę mu tłumy, |
taki jest plan i kończy się on optymistycznie |
i policzony został pomiędzy przestępców. |
Iz 52,13-53,12
Moje studium Biblijne o Baranku Bożym, bo w końcu kiedyś należy to zrobić.
Była potrzeba, bo jedna z sióstr na spotkaniu zadała pytanie "o baranka" i odpowiedź była łatwa, ale nie biblijna, bo nie pamiętałem wersetów a szukanie mi słabo wychodzi. Ale po ostanim wykładzie Fbx na temat Ewangelii Jana (TP S05E12 - od 1h48 do 2h16) biorę się za temat, bo wypada to znać.
Tak - Ewangelia Jana dużo mówi o Baranku, i Apokalipsa... a więc też dzieło Jana.
Obraz "Chrystus Ukrzyżowany" namalowany przez Cranacha Młodszego a wiszący w kościele Piotra i Pawła w Waimarze. Na obrazie centralną akcją jest śmierć na krzyżu, ale obok widać, że w ten sposób Chrystus zabija śmierć i zwycięża diabła, co głoszącym ewangelię (św. Paweł, ktoś z brodą, kogo nie poznaję, no i Marcin Luter) referuje Baranek Boży, aby potem ogłaszali to światu. W tyle obóz Izraelitów na pustyni, i w nim wąż zawieszony przez Mojżesza na krzyżu, jako zapowiedź ukrzyżowania Mesjasza.
Po niemiecku ten obraz to: Altar Der Peter- Und Paulkirche in Weimar. Mitteltafel: Christus Am Kreuz.
Materiał na studium biblijne w trakcie godzinnego spotkania. Pierwsze użycie planuję na IPP-KTW 2 września 2018, ale pewnie potem będzie poprawianie i użycia kolejne.
#1. Wstęp: grzech a nie grzechy. Głaskanie łapką grzechów przez Baranka.
#2. Jan Chrzciciel rozpoznaje w Jezusie Baranka Bożego: J1:29, 36 (19-37)
#3. Abraham, Izaak, baranek i dialog ojca z synem: Gen 22:7-8 (1-8), Mat 39b, 42 26:36-45), Łk 22:42 (40-46)
#4. Prawo paschalne: Wj12:3-7. 12-14, 21-28, 46 (3-46),
- w tym wybór baranka 10 nissan i zabicie 14 nissan: J 12:1, 2, 12-13, badanie czy nie trefny Mt 26:59
- nie łamanie kości baranka: J 19:36 (31-36)
- ????? jeszcze o ofiarach za grzech !!!!!! ToDo - dorobić!
#5. Izajasz i Mesjasz cierpiący: Iz 53:2-10 (!!! ToDo - sprawdzić kontekst w 52), głoszenie bazujące na tym tekście Dz 8:32-33 (26-35)
#6. Apostołowie i baranek: 1Kor5:7, 1P1:19
#7. Baranek w Apokalipsie: Lew i Baranek Ap 5:4-6, 5:12-13, gniew Baranka 6:16, krew Baranka 7:13-17, bitwa 17:14, wesele 19:7-9
(19) A takie jest świadectwo Jana, gdy Żydzi posłali z Jerozolimy kapłanów i lewitów, aby go zapytali: Kim ty jesteś? (20) I wyznał, a nie zaprzeczył, ale wyznał: Ja nie jestem Chrystusem.
(21) I pytali go: Kim więc jesteś? Jesteś Eliaszem? A on powiedział: Nie jestem. A oni: Jesteś tym prorokiem? I odpowiedział: Nie jestem. (22) Wtedy go zapytali: Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas posłali? Co mówisz sam o sobie? (23) Odpowiedział: Ja jestem głosem wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pana, jak powiedział prorok Izajasz.
(24) A ci, którzy byli posłani, byli z faryzeuszy. (25) I zapytali go: Czemu więc chrzcisz, jeśli nie jesteś Chrystusem ani Eliaszem, ani tym prorokiem? (26)Odpowiedział im Jan: Ja chrzczę wodą, ale pośród was stoi ten, którego wy nie znacie. (27) To jest ten, który przyszedłszy po mnie, uprzedził mnie, któremu ja nie jestem godny rozwiązać rzemyka u jego obuwia. (28) Działo się to w Betabarze za Jordanem, gdzie Jan chrzcił.
(29) A nazajutrz Jan zobaczył Jezusa przychodzącego do niego i powiedział: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. (30) To jest ten, o którym mówiłem, że idzie za mną człowiek, który mnie uprzedził, bo wcześniej był niż ja. (31) Ja go nie znałem, ale przyszedłem, chrzcząc wodą, po to, aby został objawiony Izraelowi.
(32) I świadczył Jan: Widziałem Ducha zstępującego jak gołębica z nieba i spoczął na nim. (33) A ja go nie znałem, ale ten, który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie: Na kogo ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego na nim, to jest ten, który chrzci Duchem Świętym. (34) Ja to widziałem i świadczyłem, że on jest Synem Bożym.
(35) Nazajutrz znowu stał tam Jan i dwóch z jego uczniów. (36) A gdy zobaczył Jezusa przechodzącego, powiedział: Oto Baranek Boży. (37) I słyszeli ci dwaj uczniowie, jak mówił, i poszli za Jezusem."
Rdz 22:7-8 ubg
(7) I Izaak powiedział do swego ojca Abrahama: Mój ojcze! A on odpowiedział: Oto jestem, mój synu. I Izaak zapytał: Oto ogień i drwa, a gdzie jest baranek na ofiarę całopalną? (8) Abraham odpowiedział: Bóg sobie upatrzy baranka na ofiarę całopalną, mój synu.
Szerszy kontekst:
Rdz 22:1-18 ubg
(1) Po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę i powiedział do niego: Abrahamie! A on odpowiedział: Oto jestem. (2) I Bóg powiedział: Weź teraz swego syna, twego jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do ziemi Moria i tam złóż go na ofiarę całopalną na jednej górze, o której ci powiem. (3) Abraham wstał więc wcześnie rano, osiodłał swego osła i wziął ze sobą dwóch służących i swego syna Izaaka, narąbał drew na ofiarę całopalną, wstał i poszedł na miejsce, o którym mu Bóg powiedział. (4) A trzeciego dnia Abraham podniósł swe oczy i zobaczył z daleka to miejsce. (5) Wtedy Abraham powiedział do swoich służących: Zostańcie tu z osłem, a ja i chłopiec pójdziemy tam, oddamy cześć Bogu i wrócimy do was. (6) Wziął więc Abraham drwa na ofiarę całopalną i włożył je na swego syna Izaaka, a sam wziął do ręki ogień i nóż i poszli obaj razem.
(7) I Izaak powiedział do swego ojca Abrahama: Mój ojcze! A on odpowiedział: Oto jestem, mój synu. I Izaak zapytał: Oto ogień i drwa, a gdzie jest baranek na ofiarę całopalną? (8) Abraham odpowiedział: Bóg sobie upatrzy baranka na ofiarę całopalną, mój synu. I szli obaj razem.
(9) A gdy przyszli na miejsce, o którym mu Bóg powiedział, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa, związał swego syna Izaaka i położył go na ołtarzu na drwach. (10) Potem Abraham wyciągnął rękę i wziął nóż, aby zabić swego syna. (11) Lecz Anioł PANA zawołał do niego z nieba: Abrahamie, Abrahamie! A on odpowiedział: Oto jestem. (12) Anioł powiedział: Nie podnoś ręki na chłopca i nic mu nie czyń, bo teraz wiem, że boisz się Boga i nie odmówiłeś mi swego jedynego syna. (13) A Abraham podniósł swe oczy i spojrzał, a oto za nim baran zaplątał się rogami w zaroślach. Abraham poszedł więc i wziął barana, i złożył go na ofiarę całopalną zamiast swego syna. (14) I Abraham nadał temu miejscu nazwę: PAN upatrzy. Dlatego po dziś dzień mówią: Na górze PANA będzie upatrzony.
(15) Wtedy Anioł PANA ponownie zawołał z nieba na Abrahama: (16) Przysiągłem na siebie samego, mówi PAN: Ponieważ to uczyniłeś i nie odmówiłeś mi swego syna, twego jedynego; (17) Błogosławiąc, będę ci błogosławić, a rozmnażając, rozmnożę twoje potomstwo jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morza; a twoje potomstwo odziedziczy bramy swoich nieprzyjaciół. (18) I w twoim potomstwie będą błogosławione wszystkie narody ziemi, dlatego że posłuchałeś mojego głosu.
Po wyprowadzeniu z Egiptu Żydzi dostają polecenie obchodzenia pamiątki tego wyjścia.
Wj 12:3-7 ubg
(3) Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela: Dziesiątego dnia tego miesiąca każdy weźmie sobie baranka dla rodziny, jednego baranka dla domu. (4) A jeśli rodzina jest zbyt mała, aby zjeść baranka, niech dobierze go razem z sąsiadem, który jest najbliższy jej domu, według liczby dusz, naliczywszy tyle osób, ile mogłoby zjeść baranka.
(5) Wasz baranek ma być bez skazy, jednoroczny samiec. Weźmiecie go spośród owiec albo kóz. (6) Będziecie go strzegli aż do czternastego dnia tego miesiąca, a wtedy całe zgromadzenie Izraela zabije go pod wieczór. (7) Potem wezmą z jego krwi i pokropią oba węgary i nadproże domu, w którym będą go spożywać.
Wj 12:11-14 ubg
(11) Tak oto będziecie go spożywać: Wasze biodra będą przepasane, obuwie na waszych nogach i laska w waszym ręku. Będziecie go jeść pośpiesznie. To Pascha PANA. (12) Gdyż tej nocy przejdę przez ziemię Egiptu i zabiję wszystko, co pierworodne w ziemi Egiptu, od człowieka aż do zwierzęcia, a nad wszystkimi bogami Egiptu dokonam sądu, ja, PAN. (13) A ta krew będzie dla was znakiem na domach, w których będziecie. Gdy bowiem ujrzę krew, ominę was i nie dotknie was plaga zniszczenia, gdy będę zabijał w ziemi Egiptu. (14) Ten dzień będzie dla was pamiątką i będziecie go obchodzić jako święto dla PANA po wszystkie pokolenia. Będziecie go obchodzić jako ustawę wieczną.
Wj 12:21-28 ubg
(21) Wtedy Mojżesz wezwał wszystkich starszych Izraela i powiedział im: Wybierzcie i weźcie sobie baranka dla swych rodzin i zabijcie go jako paschę. (22) Weźmiecie też wiązkę hizopu i zanurzycie we krwi, która jest w misie, i pokropicie nadproże i oba węgary tą krwią, która jest w misie. Niech nikt z was nie wychodzi za drzwi swego domu aż do rana. (23) PAN bowiem przejdzie, aby zabijać Egipcjan, a gdy ujrzy krew na nadprożu i na obu węgarach, PAN ominie drzwi i nie pozwoli niszczycielowi wejść do waszych domów, aby was zabić. (24) Będziecie przestrzegać tego jako ustawy dla ciebie i twoich synów aż na wieki. (25) Kiedy wejdziecie do ziemi, którą da wam PAN, jak to obiecał, będziecie przestrzegać tego obrzędu. (26) A gdy wasi synowie zapytają was: Co oznacza ten wasz obrzęd? (27) Wtedy odpowiecie: To ofiara paschy PANA, który ominął domy synów Izraela w Egipcie, gdy zabijał Egipcjan, a nasze domy ocalił. Potem lud schylił się i oddał pokłon. (28) I synowie Izraela odeszli, i uczynili, jak PAN rozkazał Mojżeszowi i Aaronowi, tak właśnie zrobili.
Wj 12:46 ubg
(46) W jednym domu będzie spożywany baranek. Nie wyniesiesz z domu nic z jego mięsa i nie złamiecie jego kości.
(2) Wyrósł bowiem przed nim jak latorośl i jak korzeń z suchej ziemi. Nie miał kształtu ani urody; i gdy widzieliśmy go, nie było wyglądu, który by się nam podobał. (3) Wzgardzony i odrzucony przez ludzi; mąż boleści i doświadczony cierpieniem. I przed nim ukrywaliśmy jakby swoją twarz; wzgardzony tak, że mieliśmy go za nic. (4) Zaprawdę on wziął na siebie nasze cierpienia i nosił naszą boleść. A my uważaliśmy, że jest zraniony, uderzony przez Boga i utrapiony. (5) Lecz on był zraniony za nasze występki, starty za nasze nieprawości. Kara dla naszego pokoju była na nim, a jego ranami zostaliśmy uzdrowieni. (6) Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas zboczył na swą drogę, a PAN włożył na niego nieprawość nas wszystkich. (7) Uciśniony i gnębiony, ale nie otworzył swoich ust. Jak baranek na rzeź prowadzony i jak owca przed tymi, którzy ją strzygą, zamilkł i nie otworzył swoich ust. (8) Został zabrany z więzienia i z sądu. Kto wypowie jego pokolenie? Został bowiem wyrwany z ziemi żyjących i zraniony za przestępstwo mojego ludu. (9) I wyznaczono mu grób z niegodziwcami, a z bogaczami była jego śmierć, choć nieprawości nie uczynił ani nie znaleziono fałszu w jego ustach. (10)Lecz spodobało się PANU zetrzeć go i zgnębić. A po złożeniu swojej duszy na ofiarę za grzech, ujrzy swoje potomstwo, przedłuży swoje dni i to, co się podoba PANU, przez jego rękę szczęśliwie się spełni.
Kontekst - Filip posłany do Etiopa:
Dz 8:26-35 ubg
(26) Lecz anioł Pana powiedział do Filipa: Wstań i idź na południe, na drogę, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy. Jest to droga pustynna. (27) Wstał więc i poszedł. A oto przyjechał do Jerozolimy oddać cześć Bogu Etiopczyk, eunuch, dostojnik królowej etiopskiej Kandaki, który zarządzał jej wszystkimi skarbami; (28) I wracał, a siedząc na swoim wozie, czytał proroka Izajasza. (29) A Duch powiedział do Filipa: Podejdź i przyłącz się do tego wozu. (30) Kiedy Filip podbiegł, usłyszał, jak tamten czyta proroka Izajasza, i zapytał: Rozumiesz, co czytasz? (31) A on odpowiedział: Jak mogę rozumieć, jeśli mi nikt nie wyjaśni? I zaprosił Filipa, aby wszedł i przy nim usiadł. (32) A czytał ten fragment Pisma:
Jak owca na rzeź był prowadzony i jak baranek milczący wobec tego, który go strzyże, tak on nie otworzył swoich ust. (33) W jego poniżeniu pozbawiono go sądu, a któż wypowie jego ród? Jego życie bowiem zostało zabrane z ziemi.
(34) I zapytał eunuch Filipa: Proszę cię, o kim to prorok mówi? Sam o sobie czy o kimś innym? (35) Wtedy Filip otworzył swe usta i zaczynając od tego fragmentu Pisma, głosił mu Jezusa."
Jak to jest dziwnie cytowane:
(1) Słyszy się powszechnie o nierządzie wśród was, i to takim nierządzie, o jakim nie wspomina się nawet wśród pogan (...) (4) W imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa, gdy się zgromadzicie, (...) (5) wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, żeby duch był zbawiony w dniu Pana Jezusa. (6) Wasze chlubienie się nie jest dobre. Czyż nie wiecie, że trochę zakwasu całe ciasto zakwasza? (7) Usuńcie więc stary zakwas, abyście byli nowym ciastem, jako że jesteście przaśni. Chrystus bowiem, nasza Pascha, został ofiarowany za nas. (8) Obchodźmy zatem święto nie ze starym zakwasem ani z zakwasem złośliwości i przewrotności, ale w przaśnikach szczerości i prawdy.
(17) A jeżeli Ojcem nazywacie tego, który bez względu na osobę sądzi każdego według uczynków, spędzajcie czas waszego pielgrzymowania w bojaźni; (18) Wiedząc, że nie tym, cozniszczalne, srebrem lub złotem, zostaliście wykupieni z waszego marnego postępowania przekazanego przez ojców; (19) Lecz drogą krwią Chrystusa jako baranka niewinnego i nieskalanego (20) przeznaczonego do tego przed założeniem świata, a objawionego w czasach ostatecznych ze względu na was. (21) Wy przez niego uwierzyliście w Boga, który go wskrzesił z martwych i dał mu chwałę, aby wasza wiara i nadzieja były w Bogu.
Cała księga jest o Baranku.
(4) I bardzo płakałem, że nie znalazł się nikt godny, aby otworzyć i czytać księgę, i do niej zajrzeć. (5) Wtedy jeden ze starszych powiedział do mnie: Nie płacz! Oto zwyciężył lew z pokolenia Judy, korzeń Dawida, aby otworzyć księgę i złamać siedem jej pieczęci. (6) I zobaczyłem, a oto między tronem i czterema stworzeniami, i między starszymi stał Baranek jakby zabity, który miał siedem rogów i siedmioro oczu, które są siedmioma Duchami Boga posłanymi na całą ziemię.
Ap 5:12-13 ubg "(12) Mówiących donośnym głosem: Godzien jest Baranek zabity wziąć moc i bogactwo, i mądrość, i siłę, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo. (13) A wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, i w morzu, i wszystko, co w nich jest, słyszałem, jak mówiło: Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc na wieki wieków."
Ap 6:16 ubg "(16) I mówili do gór i skał: Padnijcie na nas i zakryjcie nas przed obliczem zasiadającego na tronie i przed gniewem Baranka;
Obserwacja: Jak nie chcesz łagodności baranka spotkasz się z gniewem lwa.
Ap 7:13-17 eib
(13) Jeden ze starszych zadał mi pytanie: Kim są ci ludzie ubrani w białe szaty? Skąd przychodzą? (14) Ty wiesz, mój Panie — odpowiedziałem. A on do mnie: To są ci, którzy przeszli wielki ucisk. Wyprali oni swoje szaty, wybielili je we krwi Baranka. (15) Dlatego właśnie są przed tronem Boga. Służą Mu w Jego przybytku dniami i nocami. A Ten, który siedzi na tronie, rozciągnie nad nimi namiot. (16) Nie będą już głodni. Nie dokuczy im pragnienie. Nie spiecze ich słońce. Nie wycieńczy upał. (17) Bo Baranek, który jest pośród tronu, będzie ich pasł. On ich poprowadzi do źródeł żywych wód, a Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu.
Ap 12:10-12 tpnt -(10) I usłyszałem potężny głos, mówiący w niebie: Teraz nastało zbawienie i moc, i Królestwo Boga naszego, i władza Jego Mesjasza, ponieważ zrzucony został oskarżyciel naszych braci, który ich oskarżał przed Bogiem naszym dniem i nocą. (11) A oni zwyciężyli go przez krew Baranka i przez słowo swojego świadectwa, i nie umiłowali swojej duszy aż do śmierci. (12) Dlatego rozweselcie się niebiosa i wy, w nich zamieszkujący! Biada zamieszkującym ziemię i morza, bo zstąpił do was diabeł z wielkim gniewem, wiedząc, że ma mało czasu.
Ap 17:14 ubg "(14) Oni będą walczyć z Barankiem, a Baranek ich zwycięży, bo jest Panem panów i Królem królów, a ci, którzy są z nim, są powołani, wybrani i wierni."
Ap 19:7 ubg
(7) Cieszmy się i radujmy, i oddajmy mu chwałę, bo nadeszło wesele Baranka, a jego małżonka się przygotowała.
Ap 19:9 ubg
(9) I powiedział mi: Napisz: Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę weselną Baranka. I powiedział mi: To są prawdziwe słowa Boga.
ToDo:
Zainspirowany przez Fbx analizuję sobie rodowody Pana Jezusa. Jest ich kilka, badam teksty a efekty mam w tej tabelce Exela (XLSX) oraz w PDF i PNG gdyby ktoś chciał wydrukować na kartce A3 albo A4.
VersesHe was Josiah's son.Matthew 1:11
And Josias begat Jechonias and his brethren, about the time they were carried away to Babylon:
He was Josiah's grandson.1 Chronicles 3:15-16
And the sons of Josiah [were], the firstborn Johanan, the second Jehoiakim, the third Zedekiah, the fourth Shallum.
And the sons of Jehoiakim: Jeconiah his son, Zedekiah his son.
1Krn 3:15-16 ubg
A synami Jozjasza byli: pierworodny Jochanan, drugi Joakim, trzeci Sedekiasz, czwarty Szallum.
Synowie Joakima: jego syn Jechoniasz i jego syn Sedekiasz.
Te dwa główne rodowy Łukasza i Mateusza nie pokrywają się z jednego powodu. Mateusza jest rodowodem Józefa a Łukaszowy rodowodem Maryi (jej ojciec był Joachim - czyli Heli, Eliakim, Jakim) - a matką Anna. Rodowód Mateusza jest ponadto krótszy gdy faktycznie wymienieni zostali najważniejsi a kilku opuszczono. Tu niestety nie wiadomo jak pokolenia się układają. Nie ma co ich porównywać bo to są dwie różne linie pochodzące od Dawida. Pozostały zestaw - bardzo dobra robota.
Wczoraj z Klaudią studiowałem 1P szukając w nim poleceń. Wiedziałem już, że coś nie pasuje w 1:13 ale po dokładnej analizie wyszło
Przekład UBG
Pastor Zaręba
Dlatego uporządkujcie swe myśli! Jako ludzie trzeźwi całą swą nadzieję ulokujcie w łasce, której czas nastał dla was wraz z objawieniem się Jezusa Chrystusa.
Tysiąclatka
Dlatego przepasawszy biodra waszego umysłu, [bądźcie] trzeźwi, pokładajcie całą nadzieję w łasce, która wam przypadnie przy objawieniu Jezusa Chrystusa.
Warszawska
Dlatego okiełzajcie umysły wasze i trzeźwymi będąc, połóżcie całkowicie nadzieję waszą w łasce, która wam jest dana w objawieniu się Jezusa Chrystusa.
Uwspółcześniona Biblia Gdańska
Dlatego przepaszcie biodra waszego umysłu i bądźcie trzeźwi, pokładając doskonałą nadzieję w łasce, która będzie wam dana przy objawieniu Jezusa Chrystusa.
Przekład Toruński (dosłowny)
Dlatego gdy przepasaliście sobie biodra waszego umysłu, trzeźwymi będąc, całkowicie złóżcie nadzieję w łasce, która jest wam niesiona w objawieniu Jezusa Chrystusa.
Przekład dosłowny (oblubienica.eu 2006)
Dlatego przepaszcie biodra waszego umysłu i jako trzeźwi całkowicie złóżcie waszą nadzieję w łasce niesionej wam w objawieniu Jezusa Chrystusa.
A więc jak to jest? Jakie jest polecenie? Jakie jest polecenie a jaki opis jak należy to polecenie wykonać?
Przekłady dosłowne wyjaśniają, a kontekst nie pozostawia wątpliwości. Z przekładu dosłownego zacytuję więc kontekst dokonując na nim redukcji poprzez wywalenie teologii i skupienie się na poleceniach.
Cały kawałek:
(3) Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według swojego wielkiego miłosierdzia, odrodził nas ku nadziei żywej przez wzbudzenie Jezusa Chrystusa z martwych, (4) Do dziedzictwa niezniszczalnego i nieskalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane w niebiosach dla was, (5) Którzy w mocy Bożej strzeżeni jesteście przez wiarę ku zbawieniu, gotowemu by zostać objawionym w ostatecznym czasie. (6)Weselicie się z tego, mimo że teraz jesteście na krótko zasmuceni, jeśli potrzeba, rozmaitymi próbami, (7) Aby doświadczenie waszej wiary, o wiele cenniejsze od zniszczalnego złota, a które przez ogień jest próbowane, zostało znalezione dla uznania, czci i chwały w objawieniu Jezusa Chrystusa, (8) Którego, choć nie widzieliście, miłujecie; w którego, teraz nie widząc, wierzycie; i cieszycie się radością niewysłowioną i pełną chwały. (9) Przyjmując cel wiary waszej, zbawienie dusz. (10) Tego to zbawienia poszukiwali i pilnie badali je prorocy, którzy prorokowali o niesionej dla was łasce. (11) Wypatrując, na jaki lub na jakiego rodzaju czas wskazywał będący w nich Duch Chrystusa, zapowiadający nadchodzące na Chrystusa cierpienia i następującą po nich chwałę; (12) Którym zostało objawione, że nie im samym, ale nam służyły te sprawy, które teraz zostały wam oznajmione przez tych, którzy wam głosili dobrą nowinę w Duchu Świętym, który został wysłany z nieba – sprawy, w które pragną wejrzeć aniołowie. (13) Dlatego gdy przepasaliście sobie biodra waszego umysłu, trzeźwymi będąc, całkowicie złóżcie nadzieję w łasce, która jest wam niesiona w objawieniu Jezusa Chrystusa. (14) Jako posłuszne dzieci, nie dostosowujcie się do wcześniejszych pożądliwości z czasów waszej niewiedzy, (15) Ale z powodu Świętego, który was powołał, stańcie się sami święci we wszelkim postępowaniu waszym;
Pierwsza redukcja:
(3) ... Bóg ... odrodził nas ku nadziei żywej ..., (4) do dziedzictwa niezniszczalnego i nieskalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane w niebiosach dla was, (5) Którzy w mocy Bożej strzeżeni jesteście przez wiarę ku zbawieniu, gotowemu by zostać objawionym w ostatecznym czasie. (6) Weselicie się z tego, mimo że teraz jesteście na krótko zasmuceni, jeśli potrzeba, rozmaitymi próbami, (7) aby doświadczenie waszej wiary, ... zostało znalezione dla uznania, czci i chwały w objawieniu Jezusa Chrystusa, (8) ... i cieszycie się radością niewysłowioną i pełną chwały. (9) Przyjmując cel wiary waszej, zbawienie dusz.
(10) Tego to zbawienia poszukiwali i pilnie badali je prorocy, .... (11) Wypatrując, na jaki lub na jakiego rodzaju czas wskazywał będący w nich Duch Chrystusa, ... (12) Którym zostało objawione, że nie im samym, ale nam służyły te sprawy, które teraz zostały wam oznajmione ...
(13) Dlatego gdy przepasaliście sobie biodra waszego umysłu, trzeźwymi będąc, całkowicie złóżcie nadzieję w łasce, która jest wam niesiona w objawieniu Jezusa Chrystusa.
(14) Jako posłuszne dzieci, nie dostosowujcie się do wcześniejszych pożądliwości ... (15) ale z powodu Świętego, który was powołał, stańcie się sami święci we wszelkim postępowaniu waszym;
Druga redukcja - już tylko analizowane polecenie:
(3) ... Bóg ... odrodził nas ku nadziei żywej ..., (4) do dziedzictwa niezniszczalnego i nieskalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane w niebiosach dla was, ...
(13) Dlatego gdy przepasaliście sobie biodra waszego umysłu, trzeźwymi będąc, całkowicie złóżcie nadzieję w łasce, która jest wam niesiona w objawieniu Jezusa Chrystusa.
(14) Jako posłuszne dzieci, nie dostosowujcie się do wcześniejszych pożądliwości ... (15) ale z powodu Świętego, który was powołał, stańcie się sami święci we wszelkim postępowaniu waszym;
Wnioski:
Po analizie Hioba do podobnych wniosków doszedłem :)
Pozdr.
Takie coś przeczytałem dziś rano (a wczoraj też)
Treść wg Prz 1:1-99 eib | Analiza |
---|---|
(1) Przypowieści Salomona, syna Dawida, króla Izraela. (2) Zebrane dla poznania mądrości i karności, dla zrozumienia wywodów rozumu, (3) dla pouczenia o roztropności, sprawiedliwości, sądzie i prawości, (4) dla pogłębienia u prostych przezorności, a u młodych — poznania i rozwagi. |
|
(5) Kto mądry, niech słucha i pomnaża zasób wiedzy, kto rozumny, niech nabywa wskazówek, (6) by dzięki temu pojąć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców oraz ich zagadki. | |
(7) Bojaźń PANA jest początkiem poznania. Głupcy pogardzają mądrością i karnością. |
|
(8) Słuchaj, mój synu, pouczeń swego ojca i nie porzucaj nauk swojej matki. (9) One ozdobią ci głowę niczym wieniec, a na twojej szyi będą jak naszyjnik! | |
(10)Gdyby, mój synu, chcieli cię zwabić grzesznicy, nie daj się nabrać ich namowom! (11) Gdyby kusili: Urządźmy razem napad! Bez żadnych przyczyn zaskoczmy niewinnych! (12) Wchłońmy ich żywcem niczym świat umarłych, wchłońmy w całości jak schodzących do grobu. (13) Nagrabimy sobie wszelkich kosztowności, napełnimy łupem nasze domy — (14) weź swój los i rzuć go wraz z naszymi, jedna kiesa niech połączy nas wszystkich! (15) Nie idź, mój synu, w drogę razem z nimi, trzymaj się z dala od ich ścieżki! (16) Gdyż ich nogi biegną ku nieszczęściu, śpieszą oni, aby rozlać czyjąś krew. (17) Próżno jednak, na przynętę, posypano ziarnem sieci, gdy patrzyły na to skrzydlate stworzenia! (18) Oni bowiem czyhają, lecz na krew swoją własną, zasadzają się na swoje własne dusze. (19) Ścieżki żądnych niegodziwego zysku tak się kończą: Pozbawia on życia znęconych nim chciwców. |
Jedna kasa niech nas połączy - to zawołanie komunistów z Unii Europejskiej! |
(20) Mądrość głośno krzyczy na ulicy, podnosi swój głos na placach, (21) woła na rogach ulic pełnych zgiełku i wygłasza mowy w miejskich bramach: (22) Jak długo, prości, chcecie kochać prostactwo, wy, prześmiewcy, pochwalać szyderstwo, wy zaś, nierozumni, nienawidzić poznania? (23) Zawróćcie, kiedy was ostrzegam! Przemawiam bowiem do was z głębi serca i obwieszczam wam moje słowa! (24) Lecz ponieważ wołałam, a nie chcieliście słuchać, wyciągałam ręce, ale nikt nie zważał, (25) przeciwnie — porzuciliście wszystkie moje rady, nie zechcieliście przyjąć ostrzeżenia, (26) dlatego i ja śmiać się będę z waszej klęski, wyszydzę, gdy ogarnie was strach, (27) gdy zagłada dopadnie was jak burza, gdy nadciągnie klęska jak wichura, gdy dosięgnie was udręka i strapienie. (28) Wtedy będą mnie wzywać, lecz im nie odpowiem, poszukiwać — ale mnie nie znajdą. (29) Odrzucili bowiem poznanie, niczym dla nich była bojaźń PANA. (30) Nie pragnęli słuchać mojej rady, pogardzili każdym ostrzeżeniem. (31) Dlatego będą jedli owoce swych zabiegów i nasycą się własnymi wymysłami.
|
|
(32) Bo odstępstwo prostych ich zabija, a beztroska głupców jest ich zgubą. |
|
(33) Kto mnie słucha, będzie żył bezpiecznie, będzie wolny od strachu przed nieszczęściem. |
|
|
...
Z Ludwikiem i małą Basią próbuję to dokładnie przeczytać:
Treść za Łk 18:9-14 eib | Analiza |
---|---|
(9) Zwrócił się również do tych, którzy byli pewni własnej sprawiedliwości, a innymi gardzili, z taką przypowieścią: ( |
|
10) Dwóch ludzi weszło do świątyni, aby się modlić: jeden faryzeusz, a drugi celnik. |
|
(11) Faryzeusz stanął i tak sobie w modlitwie pochlebiał: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak pozostali ludzie: zdziercy, oszuści, cudzołożnicy czy choćby jak ten oto celnik. (12) Poszczę dwa razy w tygodniu, oddaję dziesiątą część wszystkich moich przychodów. |
|
(13) Celnik zaś stanął daleko i nie śmiał nawet oczu podnieść ku niebu, lecz bił się w pierś i mówił: Boże, okaż miłosierdzie mnie, największemu z grzeszników. |
|
(14) Mówię wam: Ten właśnie poszedł do domu usprawiedliwiony, a nie tamten. Bo każdy, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony. |
|
Przekład UBG:
Chciałbym ...
Na przykładzie apostołów nauczyć się nie wychodzić poza to, co napisano.
(1Kor4:6)
_prezentacje/morfologia-chrzescijanstwa
Uporządkowany nieco materiał z Akademii Uczniostwa, z lutego 2020.
Morfologia ma być podstawą do godzinnego wykładu na Akademii Uczniostwa.
Może przy okazji uda się poprawić kolory? Zobaczymy. Nie udało się
...
Analizuję ... ale nie kończę. Może kiedyś.
przed spotkanie IPP-KTW (Gadanie o gadaniu) analizuję aby coś pokazać
Treść | Analiza |
---|---|
(J3:1 ubg) A gdy Pan poznał, że faryzeusze usłyszeli, iż Jezus więcej ludzi czynił uczniami i chrzcił niż Jan; (2)(Chociaż sam Jezus nie chrzcił, lecz jego uczniowie); (3) Opuścił Judeę i odszedł znowu do Galilei. (4) A musiał iść przez Samarię. (5) I przyszedł do miasta w Samarii, zwanego Sychar, blisko pola, które Jakub dał swemu synowi Józefowi. (6) A była tam studnia Jakuba. Jezus więc, zmęczony drogą, usiadł sobie na studni. A było około godziny szóstej. |
Zawiązanie akcji. Co warto wiedzieć:
|
(7) I przyszła kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus powiedział do niej: |
|
Daj mi pić. | poziom 1 (osobisty), komunikat zaczepny, przełamanie zasad kulturowych |
(8) Jego uczniowie bowiem poszli do miasta, aby nakupić żywności. (9) Wtedy Samarytanka powiedziała do niego: | |
Jakże ty, będąc Żydem, prosisz mnie, Samarytankę, o coś do picia? | odwołanie się do obiektywnych zasad |
Gdyż Żydzi nie obcują z Samarytanami. |
komentarz ewangelisty abyśmy zrozumieli |
(10) Jezus jej odpowiedział: |
|
Gdybyś znała ten dar Boży i wiedziała, kim jest ten, który ci mówi: Daj mi pić, ty prosiłabyś go, a dałby ci wody żywej. |
|
(11) I powiedziała do niego kobieta: |
|
Panie, nie masz czym naczerpać, a studnia jest głęboka. Skąd więc masz tę wodę żywą? (12) Czy ty jesteś większy niż nasz ojciec Jakub, który nam dał tę studnię i sam z niej pił, a także jego synowie i jego dobytek? |
ze strony Samarytanki jest zainteresowanie (wchodzi w temat) ale i niezrozumienie. Ale Samarytanka ma pragnienie |
(13) Odpowiedział jej Jezus: |
|
Każdy, kto pije tę wodę, znowu będzie pragnął. (14) Lecz kto by pił wodę, którą ja mu dam, nigdy nie będzie pragnął, ale woda, którą ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu. |
dalej poziom osobisty, |
(15) Kobieta powiedziała do niego: |
|
Panie, daj mi tej wody, abym nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać. |
|
(16) Jezus jej powiedział: |
|
Idź, zawołaj swego męża i przyjdź tu. |
czy tu jest łamanie tabu? czy o takie rzeczy można pytać? |
(17) Odpowiedziała kobieta: | |
Nie mam męża. | |
Jezus jej powiedział: |
|
Dobrze powiedziałaś: Nie mam męża. (18) Miałaś bowiem pięciu mężów, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem. Prawdę powiedziałaś. |
|
(19) Kobieta mu powiedziała: |
|
Panie, widzę, że jesteś prorokiem. (20) Nasi ojcowie na tej górze czcili Boga, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy go czcić. | |
(21) Jezus powiedział do niej: |
|
Kobieto, wierz mi, że nadchodzi godzina, gdy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcić Ojca. (22) Wy czcicie to, czego nie znacie, a my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie pochodzi od Żydów. (23) Ale nadchodzi godzina, i teraz jest, gdy prawdziwi czciciele będą czcić Ojca w duchu i w prawdzie. Bo i Ojciec szuka takich, którzy będą go czcić. (24) Bóg jest duchem, więc ci, którzy go czczą, powinni go czcić w duchu i w prawdzie. | |
(25) Kobieta mu powiedziała: | |
Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. Gdy on przyjdzie, oznajmi nam wszystko. |
|
(26) Jezus jej powiedział: | |
Ja, który mówię z tobą, jestem nim. | |
(27) A wtem przyszli jego uczniowie i dziwili się, że rozmawia z kobietą. Nikt jednak nie powiedział: O co się pytasz? albo: Dlaczego z nią rozmawiasz? | |
(28) I zostawiła kobieta swoje wiadro, poszła do miasta i powiedziała ludziom: | |
(29) Chodźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co zrobiłam. Czy to nie jest Chrystus? |
|
(30) Wyszli więc z miasta i przyszli do niego. (31) A tymczasem uczniowie prosili go: Mistrzu, jedz. (32) A on im powiedział: Ja mam pokarm do jedzenia, o którym wy nie wiecie. (33) Uczniowie więc mówili między sobą: Czy ktoś przyniósł mu jedzenie? (34) Jezus im powiedział: Moim pokarmem jest wypełniać wolę tego, który mnie posłał, i dokonać jego dzieła. (35) Czyż nie mówicie, że jeszcze cztery miesiące, a przyjdzie żniwo? Oto mówię wam: Podnieście wasze oczy i przypatrzcie się polom, że już są białe, gotowe do żniwa. (36) A kto żnie, otrzymuje zapłatę i zbiera owoc na życie wieczne, aby i ten, kto sieje, i ten, kto żnie, razem się radowali. (37) W tym właśnie prawdziwe jest przysłowie: Kto inny sieje, a kto inny żnie. (38) Ja was posłałem żąć to, nad czym nie pracowaliście. Inni pracowali, a wy weszliście w ich pracę. |
|
(39) Wtedy wielu Samarytan z tego miasta uwierzyło w niego z powodu opowiadania tej kobiety, która świadczyła: | |
Powiedział mi wszystko, co zrobiłam. | |
(40) Gdy więc Samarytanie przyszli do niego, prosili go, aby u nich został. I został tam przez dwa dni. (41) I o wiele więcej ich uwierzyło z powodu jego słowa. (42) A tej kobiecie mówili: | |
Wierzymy już nie z powodu twojego opowiadania. Sami bowiem słyszeliśmy i wiemy, że to jest prawdziwie Zbawiciel świata, Chrystus. | |
(43) A po dwóch dniach odszedł stamtąd i poszedł do Galilei. |
J 4:1-333 ubg "(1) A gdy Pan poznał, że faryzeusze usłyszeli, iż Jezus więcej ludzi czynił uczniami i chrzcił niż Jan; (2)(Chociaż sam Jezus nie chrzcił, lecz jego uczniowie); (3) Opuścił Judeę i odszedł znowu do Galilei. (4) A musiał iść przez Samarię. (5) I przyszedł do miasta w Samarii, zwanego Sychar, blisko pola, które Jakub dał swemu synowi Józefowi. (6) A była tam studnia Jakuba. Jezus więc, zmęczony drogą, usiadł sobie na studni. A było około godziny szóstej. (7) Iprzyszła kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć wody. Jezus powiedział do niej: Daj mi pić. (8) Jego uczniowie bowiem poszli do miasta, aby nakupić żywności. (9) Wtedy Samarytanka powiedziała do niego: Jakże ty, będąc Żydem, prosisz mnie, Samarytankę, o coś do picia? Gdyż Żydzi nie obcują z Samarytanami. (10) Jezus jej odpowiedział: Gdybyś znała ten dar Boży i wiedziała, kim jest ten, który ci mówi: Daj mi pić, ty prosiłabyś go, a dałby ci wody żywej. (11) I powiedziała do niego kobieta: Panie, nie masz czym naczerpać, a studnia jest głęboka. Skąd więc masz tę wodę żywą? (12) Czy ty jesteś większy niż nasz ojciec Jakub, który nam dał tę studnię i sam z niej pił, a także jego synowie i jego dobytek? (13)Odpowiedział jej Jezus: Każdy, kto pije tę wodę, znowu będzie pragnął. (14) Lecz kto by pił wodę, którą ja mu dam, nigdy nie będzie pragnął, ale woda, którą ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu. (15) Kobieta powiedziała do niego: Panie, daj mi tej wody, abym nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać. (16) Jezus jej powiedział: Idź, zawołaj swego męża i przyjdź tu. (17) Odpowiedziała kobieta: Nie mam męża. Jezus jej powiedział: Dobrze powiedziałaś: Nie mam męża. (18) Miałaś bowiem pięciu mężów, a ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem. Prawdę powiedziałaś. (19) Kobieta mu powiedziała: Panie, widzę, że jesteś prorokiem. (20) Nasi ojcowie na tej górze czcili Boga, a wy mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy go czcić. (21) Jezus powiedział do niej: Kobieto, wierz mi, że nadchodzi godzina, gdy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie czcić Ojca. (22) Wy czcicie to, czego nie znacie, a my czcimy to, co znamy, ponieważ zbawienie pochodzi od Żydów. (23) Ale nadchodzi godzina, i teraz jest, gdy prawdziwi czciciele będą czcić Ojca w duchu i w prawdzie. Bo i Ojciec szuka takich, którzy będą go czcić. (24) Bóg jest duchem, więc ci, którzy go czczą, powinni go czcić w duchu i w prawdzie. (25) Kobieta mu powiedziała: Wiem, że przyjdzie Mesjasz, zwany Chrystusem. Gdy on przyjdzie, oznajmi nam wszystko. (26) Jezus jej powiedział: Ja, który mówię z tobą, jestem nim. (27) A wtem przyszli jego uczniowie i dziwili się, że rozmawia z kobietą. Nikt jednak nie powiedział: O co się pytasz? albo: Dlaczego z nią rozmawiasz? (28) I zostawiła kobieta swoje wiadro, poszła do miasta i powiedziała ludziom: (29) Chodźcie, zobaczcie człowieka, który mi powiedział wszystko, co zrobiłam. Czy to nie jest Chrystus? (30) Wyszli więc z miasta i przyszli do niego. (31) A tymczasem uczniowie prosili go: Mistrzu, jedz. (32) A on im powiedział: Ja mam pokarm do jedzenia, o którym wy nie wiecie. (33) Uczniowie więc mówili między sobą: Czy ktoś przyniósł mu jedzenie? (34) Jezus im powiedział: Moim pokarmem jest wypełniać wolę tego, który mnie posłał, i dokonać jego dzieła. (35) Czyż nie mówicie, że jeszcze cztery miesiące, a przyjdzie żniwo? Oto mówię wam: Podnieście wasze oczy i przypatrzcie się polom, że już są białe, gotowe do żniwa. (36) A kto żnie, otrzymuje zapłatę i zbiera owoc na życie wieczne, aby i ten, kto sieje, i ten, kto żnie, razem się radowali. (37) W tym właśnie prawdziwe jest przysłowie: Kto inny sieje, a kto inny żnie. (38) Ja was posłałem żąć to, nad czym nie pracowaliście. Inni pracowali, a wy weszliście w ich pracę. (39) Wtedy wielu Samarytan z tego miasta uwierzyło w niego z powodu opowiadania tej kobiety, która świadczyła: Powiedział mi wszystko, co zrobiłam. (40) Gdy więc Samarytanie przyszli do niego, prosili go, aby u nich został. I został tam przez dwa dni. (41) I o wiele więcej ich uwierzyło z powodu jego słowa. (42) A tej kobiecie mówili: Wierzymy już nie z powodu twojego opowiadania. Sami bowiem słyszeliśmy i wiemy, że to jest prawdziwie Zbawiciel świata, Chrystus. (43) A po dwóch dniach odszedł stamtąd i poszedł do Galilei.
Pewnego dnia rano, w trakcie EnglishCamp w Kiczycach przeczytałem sobie w dobrym tempie ten list, zauważyłem stopniowanie, schodki... przeczytałem jeszcze raz w Wordzie dzieląc na części. I to było odkrycie. Ten list ma strukturę schodkową. Super! Muszę nad nim popracować.
Potem przeczytałem to dość dokładnie z mamą Piotra i było to dla nas pożyteczne. A potem ….
Potem powstali notka - Materiały do studium Pierwszego listu apostoła Piotra (1P - składnica)
Tu treść pliku w Wordzie byle jak skopiowana:
Zakończenie
Jak to było, bo muszę sobie przypomnieć....
Owocem (jednym! jednym owocem) zaś Ducha [ Świetego w nas ] jest:
- miłość,
- radość,
- pokój,
- cierpliwość,
- uprzejmość,
- dobroć,
- wierność,
- łagodność,
- powściągliwość.
Przy takich cechach [ charakteru ] nie potrzeba Prawa [ przykazań, zasad, systemu etycznego ]. A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało [ mocne!! ] wraz z jego namiętnościami [ ojej! ] oraz pragnieniami [ ojej! ]. Jeśli żyjemy w Duchu, w zgodzie z Duchem też postępujmy. Nie bądźmy żądni próżnej chwały. Nie drażnijmy w ten sposób jedni drugich ani nie kierujmy się wzajemną zazdrością.
List do Galatów, gdzieś w okolicy 5. A teraz jak to wdrożyć w życie?
Zainspirowany nauczaniem Fabiana samemu sprawdzam jak Jezus, nauczając w synagodze w Kafarnaum czytał fragment z księgi proroka Izajasza, który mu w zwoju, przełożeni synagogi na ten dzień do czytania podali.
To wielce ciekawe jest.
Przeczytajmy aby sprawdzić.
(16) Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. (17) Podano Mu księgę proroka Izajasza.
Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: (18) Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, (19) abym obwoływał rok łaski Pana.
(20) Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. (21) Począł więc mówić do nich: Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli".
Tak tą historię przekazuje nam ewangelista Łukasz, a jak zapisane jest to u Izajasza:
(1) Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych, żebym zapowiadał wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; (2) abym obwieszczał rok łaski Pańskiej i dzień pomsty naszego Boga; abym pocieszał wszystkich zasmuconych, (3) bym rozweselił płaczących na Syjonie, abym im wieniec dał zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty smutku, pieśń chwały zamiast przygnębienia na duchu. (…)
Na postawione pytanie: jak czytał? można odpowiedzieć, że dziwnie. Dziwnie bo przerwał w połowie zdania i nie doczytał drugiej części tego proroctwa.
Wyliczmy wszystkie sceny u Izajasza
Na czym Jezus przerwał? Na dniu pomsty! Wniosek: Jezus przyszedł na ziemię ale nie było to przyjście na dzień pomsty Boga tylko aby ogłosić
Pewnie przyjdzie jeszcze raz - tym razem nie tylko na dzień pomsty, ale też aby dopełnić historię tego świata.
Łk 4:18-19 |
Iz 61:1-3a |
---|---|
(18) Duch Pański spoczywa na Mnie, |
(1) Duch Pana Boga nade mną, |
więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, |
i więźniom swobodę; |
(19) abym obwoływał rok łaski Pana. | (2) abym obwieszczał rok łaski Pańskiej |
i dzień pomsty naszego Boga; | |
abym pocieszał wszystkich zasmuconych, (3) bym rozweselił płaczących na Syjonie, abym im wieniec dał zamiast popiołu, olejek radości zamiast szaty smutku, pieśń chwały zamiast przygnębienia na duchu. |
TODO Lk 21:20 bo tam jest koniec…..
Po pierwsze zapis Łukasza pewnie bazuje na greckim przekładzie Septuaginty, bo poszczególne frazy nie do końca pasują. Ale da się to zharmonizować (patrz tabelka poniżej) i nie to jest tu ważne - ważne jest gdzie przerwał i dlaczego przerwał czytanie właśnie w tym miejscu.
W tabelce próbuję sharmonizować ten tekst w dwóch polskich przekładach, ale jak by nie patrzeć widać, że Pan Jezus przerwał w chwili, aby nie przeczytać słów "... i dzień pomsty od Boga.
Tak. Na dzień pomsty jest jeszcze czas. Póki co trwa łaska!
Przyszedł też do Nazaretu, gdzie się wychował. Według swego zwyczaju wszedł w dzień szabatu do synagogi i wstał, aby czytać. (17) I podano mu księgę proroka Izajasza. Gdy otworzył księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane:
Duch Pana nade mną,
ponieważ namaścił mnie, abym głosił ewangelię ubogim,
posłał mnie, abym uzdrawiał skruszonych w sercu,
abym uwięzionym zwiastował wyzwolenie, a ślepym przejrzenie,
abym uciśnionych wypuścił na wolność,
abym głosił miłościwy rok Pana.Potem zamknął księgę, oddał ją słudze i usiadł, a oczy wszystkich w synagodze były w nim utkwione. (21) I zaczął do nich mówić: Dziś wypełniły się te słowa Pisma w waszych uszach.
(Łk 4:16-21 ubg)
Łk 4:18-19 |
Iz 61:1-3a |
---|---|
(18) Duch Pana nade mną, |
(1) Duch Pana BOGA jest nade mną, |
Nie wchodząc w dyskusję o utracalności albo nieutracalności zbawienia zauważam, że w wersecie tym jest 5 cech pewnych ludzi. Sprawdźmy.
Hbr 6:4-5 ubg
(4) Niemożliwe jest bowiem, żeby tych, którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebieskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego, (5) Zakosztowali też dobrego słowa Bożego i mocy przyszłego wieku (...)
Czyli mowa o takich ludziach, którzy:
A więc 5 cech. No i fajnie!
Sprawdźcie objawy.
Zainspirowany przez Fbx przeanalizuję sobie dziś rodowód Pana Jezusa. (Uwaga: druga, lepsza notka na temat tej pracy dostępna jest tu: Rodowody Jezusa Chrystusa)
Mt 1:1-17 ubg
(1) Księga rodu Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama.(2) Abraham spłodził Izaaka, a Izaak spłodził Jakuba, a Jakub spłodził Judę i jego braci. (3) A Juda spłodził z Tamar Faresa i Zarę, a Fares spłodził Ezroma, a Ezrom spłodził Arama. (4) A Aram spłodził Aminadaba, a Aminadab spłodził Naasona, a Naason spłodził Salmona. (5) A Salmon spłodził z Rachab Booza, a Booz spłodził z Rut Obeda, a Obed spłodził Jessego. (6) A Jesse spłodził króla Dawida, a król Dawid spłodził Salomona z tej, która była żoną Uriasza. (7) A Salomon spłodził Roboama, a Roboam spłodził Abiasza, a Abiasz spłodził Azę. (8) A Aza spłodził Jozafata, a Jozafat spłodził Jorama, a Joram spłodził Ozjasza. (9) A Ozjasz spłodził Joatama, a Joatam spłodził Achaza, a Achaz spłodził Ezechiasza. (10) A Ezechiasz spłodził Manassesa, a Manasses spłodził Amona, a Amon spłodził Jozjasza. (11) A Jozjasz spłodził Jechoniasza i jego braci w czasie uprowadzenia do Babilonu. (12) A po uprowadzeniu do Babilonu Jechoniasz spłodził Salatiela, a Salatiel spłodził Zorobabela. (13) A Zorobabel spłodził Abiuda, a Abiud spłodził Eliakima, a Eliakim spłodził Azora. (14) A Azor spłodził Sadoka, a Sadok spłodził Achima, a Achim spłodził Eliuda. (15) A Eliud spłodził Eleazara, a Eleazar spłodził Matana, a Matan spłodził Jakuba. (16) A Jakub spłodził Józefa, męża Marii, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.
(17) Tak więc wszystkich pokoleń od Abrahama aż do Dawida jest czternaście; a od Dawida aż do uprowadzenia do Babilonu – pokoleń czternaście; a od uprowadzenia do Babilonu aż do Chrystusa – pokoleń czternaście.
A w mojej tabelce będzie to zapisane i policzone tak:
Kolejne zdanie, wskazujące na nową osobę w rodowodzie (kobiety są wyróżnione) |
P | P1 | P2 | P3 |
(1) Księga rodu Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. |
1. |
1. |
||
(2) Abraham spłodził Izaaka, |
2. |
2. |
||
a Izaak spłodził Jakuba, |
3. |
3. |
||
a Jakub spłodził Judę i jego braci. |
4. |
4. |
||
(3) A Juda spłodził z Tamar Faresa i Zarę, |
5. |
5. |
||
a Fares spłodził Ezroma, |
6. |
6. |
||
a Ezrom spłodził Arama. |
7. |
7. |
||
(4) A Aram spłodził Aminadaba, |
8. |
8. |
||
a Aminadab spłodził Naasona, |
9. |
9. |
||
a Naason spłodził Salmona. |
10. |
10. |
||
(5) A Salmon spłodził z Rachab Booza, |
11. |
11. |
||
a Booz spłodził z Rut Obeda, |
12. |
12. |
||
a Obed spłodził Jessego. |
13. |
13. |
||
(6) A Jesse spłodził króla Dawida, |
14. |
14. |
||
a król Dawid spłodził Salomona z tej, która była żoną Uriasza. |
15. |
1. |
||
(7) A Salomon spłodził Roboama, |
16. |
2. |
||
a Roboam spłodził Abiasza, |
17. |
3. |
||
a Abiasz spłodził Azę. |
18. |
4. |
||
(8) A Aza spłodził Jozafata, |
19. |
5. |
||
a Jozafat spłodził Jorama, |
20. |
6. |
||
a Joram spłodził Ozjasza. |
21. |
7. |
||
(9) A Ozjasz spłodził Joatama, |
22. |
8. |
||
a Joatam spłodził Achaza, |
23. |
9. |
||
a Achaz spłodził Ezechiasza. |
24. |
10. |
||
(10) A Ezechiasz spłodził Manassesa, |
25. |
11. |
||
a Manasses spłodził Amona, |
26. |
12. |
||
a Amon spłodził Jozjasza. |
27. |
13. |
||
(11) A Jozjasz spłodził Jechoniasza i jego braci w czasie uprowadzenia do Babilonu. |
28. |
14. |
||
(12) A po uprowadzeniu do Babilonu Jechoniasz spłodził Salatiela, |
29. |
1. |
||
a Salatiel spłodził Zorobabela. |
30. |
2. |
||
(13) A Zorobabel spłodził Abiuda, |
31. |
3. |
||
a Abiud spłodził Eliakima, |
32. |
4. |
||
a Eliakim spłodził Azora. |
33. |
5. |
||
(14) A Azor spłodził Sadoka, |
34. |
6. |
||
a Sadok spłodził Achima, |
35. |
7. |
||
a Achim spłodził Eliuda. |
36. |
8. |
||
(15) A Eliud spłodził Eleazara, |
37. |
9. |
||
a Eleazar spłodził Matana, |
38. |
10. |
||
a Matan spłodził Jakuba. |
39. |
11. |
||
(16) A Jakub spłodził Józefa, męża Marii, |
40. |
12. |
||
z której [ to Marii ] narodził się Jezus, zwany Chrystusem. |
41. |
13. |
||
[ Nowe Stworzenia w Chrystusie ] |
42. |
14. |
"Tak więc wszystkich pokoleń od Abrahama aż do Dawida jest czternaście; a od Dawida aż do uprowadzenia do Babilonu – pokoleń czternaście; a od uprowadzenia do Babilonu aż do Chrystusa – pokoleń czternaście" i to właśnie jest piękne.
Dziś rano, ze świętymi braciszkami czytaliśmy List do Efezjan zastanawiając się jak działa Kościół Pana Jezusa, analizowaliśmy spore kawałki z 4 rozdziału skupiając się głównie na wersach od 11 do 16. Wygląda na to, że wersety 1 i 18 tworzą klamry chiazmu (proszę abyście postępowali - abyście już więcej nie postępowali).
Treść Ef 4:1-18 ubg | Analiza |
---|---|
(1) Proszę więc was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, do jakiego zostaliście wezwani; (2) Z całą pokorą, łagodnością i z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości; (3) Starając się zachować jedność Ducha w więzi pokoju. |
Paweł pisząc ten list siedział w więzieniu, pewnie w Rzymie. Jesteśmy wezwanie zachowania godnego powołania:
Jedność Ducha jest - my mamy się tylko starać ją zachować. |
(4) Jedno jest ciało i jeden Duch, jak też zostaliście powołani w jednej nadziei waszego powołania. (5) Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest; (6) Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i w was wszystkich. |
Wyznaczniki tej jedności:
|
(7) A każdemu z nas została dana łaska według miary daru Chrystusa. | Zapewnienie: każdemu z nas została dana łaska, wg miary daru Chrystusa. Mocne. |
(8) Dlatego Pismo mówi: Wstąpiwszy na wysokość, poprowadził pojmanych jeńców i dał ludziom dary. (9) Lecz to, że wstąpił, cóż oznacza, jeśli nie to, że najpierw zstąpił do niższych regionów ziemi? (10) Ten, który zstąpił, jest i tym, który wstąpił wysoko ponad wszystkie niebiosa, aby napełnić wszystko. |
Tu jest jakiś ślad tego, co Jezus robił przez 3 dni pomiędzy ukrzyżowaniem a zmartwychwstaniem. Pisze też o tym gdzieś apostoł Piotr (gdzie?) |
(11) I on ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a jeszcze innych pasterzami i nauczycielami; |
Wyliczanka funkcji w kościele:
|
(12) Dla przysposobienia świętych, dla dzieła posługiwania, dla budowania ciała Chrystusa; |
A jaki jest cel ustanowienia tych 5 funkcji? przysposobienie (EIB: wyposażenie). Przysposobienie to przygotowanie do działania (takie było przysposobienie obronne w szkole) a wyposażenie? To coś co się posiada idąc na robotę (hudraulik, elektryk mają swoje druciki, rurki, kleje, narzędzia, przybory - aby dobrze wykonać swoją pracę). Wiąże się z posagiem a posag, to coś co panna młoda dostaje od rodziny, w szczególności od swojej mamy, a więc garnki, talerze, pościel, ręcznik - bo wesele się kończy a młodzi muszą gdzieś mieszkać, gdzieś spać i muszą obiad w czymś ugotować. Posag ma im w tym normalnym życiu pomóc. Świętych - czyli kogo? Każdą osobę w Kościele! Dzieło posługiwania - zadanie świętych - wykonać pracę w celu.... o właśnie.... budowania ciała Chrystusa - a więc praca misyjna, ewangelizacja, nauczanie, duszpasterzenie, czynienie uczniów.... i tu jest zatętlenie. |
(13) Aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary dojrzałości pełni Chrystusa; |
Cel działania tak zjednoczonego (wszyscy) Kościoła:
|
(14) Abyśmy już nie byli dziećmi miotanymi i unoszonymi każdym powiewem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp prowadzący na manowce błędu. (15) Lecz będąc szczerymi w miłości, wzrastajmy we wszystkim w tego, który jest głową – w Chrystusa. |
Niewłaściwe w Kościele jest:
Właściwym jest:
|
(16) Z niego całe ciało harmonijnie złożone i zespolone we wszystkich stawach, dzięki działaniu każdego członka, stosownie do jego miary, przyczynia sobie wzrostu dla budowania samego siebie w miłości. |
I teraz jeszcze nauka o Chrystusie i Jego ciele, Kościele:
Uwaga: to jest opis tego co jest a nie celu! |
(17) To więc mówię i zaświadczam w Panu, abyście już więcej nie postępowali tak, jak postępują inni poganie w próżności ich umysłu; (18) Mając przyćmiony rozum, obcy dla życia Bożego z powodu niewiedzy, która w nich jest, z powodu zatwardziałości ich serca. |
To chyba jest klamra do wersetu 4:1 - Proszę więc abyście postępowali w sposób godny powołania, do jakiego zostaliście wezwani. Jesteśmy wezwani a więc nie mamy przyćmionych rozumów. |
Zaciekawiło mnie, dlaczego w różnych polskich tłumaczeniach znajduje się taka dość istotka różnica w dość kluczowym wersecie. Wersecie, który osobiście uważam, za streszczenie Księgi Hioba.
Kto współdziała ku dobremu? Bóg czy wszystko?
EIB: A wiemy, że kochającym Boga, to jest tym, którzy są powołani zgodnie z Jego planem, wszystko służy ku dobremu.
BG: A wiemy, iż tym, którzy miłują Boga, wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu, to jest tym, którzy według postanowienia Bożego powołani są.
BT: Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamysłu.
BW: A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani.
Przekład Słowa Życia: Wiemy też, że Bóg kieruje wszystkim tak, by działało na korzyść tych, którzy Go kochają, którzy zostali z Jego woli powołani.
Biblia Paulistów: Wiemy przecież, że tym, którzy kochają Boga i którzy zostali powołani zgodnie z Jego wcześniejszym zamysłem, wszystko służy dla ich dobra. Zostali oni wezwani według wcześniejszego zamysłu.
Ciekawi mnie, jak można w przeciągu 3 tygodni napisać dwie, prawie identyczne notatki i nie pamiętać o tym. Szok! Może za dużo mam życiu tych komputerów jako wspomagaczy pamięci, skoro nie pamiętam.
To moje trzecie podejście do tej wypowiedzi apostoła Pawła, skierowanej do Efezjan. A skoro trzecie, to trzeci raz wykonam na tym tekście cztery operacje:
Na początek wyszukuję wszystkie słowa opisujące czynności, odpowiadam sobie na pytanie: co się tutaj dzieje? Pogrubiam wszystkie czasowniki (i nie tylko), numeruje je w indeksach (1) a te najważniejsze wg mnie dodatkowo podkreślam. Co wyszło?
W Nim [ Chrystusie ] i wy (1) położyliście nadzieję, kiedy (2, 3) usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię waszego (4) zbawienia, w nim też, gdy (5) uwierzyliście, zostaliście (6) zapieczętowani (7) obiecanym Duchem Świętym, który jest (8) zadatkiem naszego dziedzictwa, aż nastąpi (9) odkupienie (10) nabytej własności, dla (11) uwielbienia jego (12) chwały.
Teraz wypiszę tu wszystkie słowa opisujące czynności:
Jak widać, w procesie analizy pojawiają się nowe słowa, często nie określone (wcześniej, kiedyś) określenia czasu albo osób lub rzeczy (ktoś, jakaś).
A teraz próbuję to poukładać te wydarzenia chronologicznie:
A na koniec pytania, aby sprawdzić, jak się to ma do mojego życia? To ważne pytania.
I jeszcze to samo zapisane w jednej linijce:
I jeszcze to samo zapisane w jednej linijce:
Wojtku, myślę równolegle do Ciebie.
Paweł przypomina Efezjanom, że:
(1) najpierw usłyszeli ewangelię o zbawieniu w Jezusie ("usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię waszego zbawienia)
(2) którą następnie ocenili jako prawdziwą, tj. że Jezus naprawdę jest ich zbawicielem ("w Nim położyliście nadzieję")
(3) a w związku z tym uznali Jezusa godnym ich całkowitego zaufania ("w nim też .. uwierzyliście")
(4) i w rezultacie owej wiary w Jezusa jako zbawiciela ("gdy uwierzyliście") zostali usynowieni (uznani za współdziedziców Jezusa) przez Boga - okazał to udzielając im swojego Ducha ("zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym")
(5) co stało się "gwarancją", "rękojmią", że w przyszłości otrzymają obiecane dziedzictwo (staną się duchowymi istotami, w tej samej naturze co Jezus, aby z Nim królować - "który jest rękojmią naszego dziedzictwa")
(6) lecz nie stanie się to w chwili ich śmierci, lecz dopiero wtedy, gdy nadejdzie czas ich zmartwychwstania ("aż nastąpi wyzwolenie nabytej własności" - por. Ap. 20:6, 2 Tym 4:8)
(7) i ten ostateczny rezultat powiększy chwałę Bożą ("dla uwielbienia chwały Jego" - tej samej o której opowiada od w. 3)
Dawid
Jednakże ... słowa "usłyszeliście (...) ewangelię zbawienia waszego" raczej zdają się nie odnosić się do Efezjan jako jednostek, lecz jako grupy, co inaczej można wyrazić: "usłyszeliście radosną nowinę o możliwym do osiągnięcia dziś dla was zbawieniu". Wyrażenie "ewangelię zbawienia waszego" sugeruje, że jest jeszcze jakiś inne zbawienie, powszechne, a "to zbawienie" z jakiego mają przywilej korzystać jest zbawieniem szczególnym, wyjątkowym.
I taka myśl jest równoległa z innymi słowami Biblii np.
1 Tym 4:10 - "który jest zbawicielem WSZYSTKICH ludzi, ZWŁASZCZA wierzących"
1 Jan 4:14 - "Ojciec posłał syna aby był zbawicielem ŚWIATA" [w domyśle: "a nie tylko waszym"]
1 Tym 2:4-6 - "chce aby WSZYSCY ludzie byli zbawieni" [w domyśle: "a nie tylko wy"] i dalej "człowiek Chrystus Jezus, który dał samego siebie na okup ZA WSZYSTKICH [w domyśle: "a nie tylko za was"], co będzie świadczone w czasach Jego"
A może to jest tak? "Wolą Boga jest aby wszyscy byli zbawieni", bo "Bóg Jezusa dał aby każdy kto w niego wierzy nie zginął".
I taki jest potencjał, ale Paweł, Efezjanie (poszczególne osoby czytające i utożsamiające się w tym co czytają), oraz ja (bo ja też się utożsamiam) "łaską jesteśmy (forma przeszła, dokonana) zbawieni przez wiarę.... ku dobrym uczynkom, które Bóg przygotował abyśmy je pełnili"?
Ja jestem przekonany, że zbawienie (wybawienie z problemu grzechu) to początek życia chrześcijańskiego a nie jego dopełnienie.
Adam M. zauważył, że wszystko to "jest w Chrystusie" i to "jest" jest kolejną czynnością, którą należy dodać.
Zachęta do ucznia się Słowa
Przed nami jesienny tydzień a przed Wami (obiecaliście) studium Ef 1:13-14
Na zachętę napiszę Wam dlaczego warto to zrobić.
Tekst mimo iż gęsty (dużo treści) i pozornie trudny porusza wiele ważnych aspektów związanych z nowym narodzeniem.
Co w nim na pewno mozna pokazać:
- Ważność usłyszenia - a więc ważność głoszenia. Cieszę się, że w Waszej społeczności jest ważne.
- Ważność uwierzenia - bo bez wiary to nie można podobać się Bogu. W zasadzie wiara to decyzja - ale to inny temat, to nie ciągnijmy go.
- To, że nowe narodzenie, a tu zapieczętowanie Duchem (w Ef 2 jest to zwane ożywieniem) to dzieło Boga.
- Że następuje zbawienie. Zbawienie to trudne w języku polskim słowo, ale zbawienie Efezjan się dokonało.
- Że to co się dzieje jest wypełnieniem obietnicy. Można pogadać o proroctwach i ich wypełanianiu, o obietnicach Boga.
- Że czeka na nas dziedzictwo - może to będzie kawałek ziemi, może jakaś planeta, ale Bóg ma dla nas to coś bo ziemię stworzył dla ludzi po to aby tą ziemią zarządzali, i napełniali ją. Cel Boga określony w Gen 1 się nie zmienił!
- Że póki co mamy tylko (albo aż) zadatek - jest nim Duch Święty - i ten zadatek mogę już używać, mogę chodzi w Duchu, w szczególności używając Jego mocy.
- Że na krzyżu dokonało się nabycie (odkupienie) utraconej przez Adama własności. Mamy nawiązanie do Bożego planu dziejów.
- Ale też, że to odkupienie nas to się właśnie dzieje i dopełni się niedługo.
- I pewnie jeszcze coś… bo wiele czynności tam się pojawia.
I tego wszystkiego można kogoś mlodego nauczyć jednoczenie ucząc skutecznie analizy takich tekstów. Gdy zrobi się Ef1:13-14 to okazuje się, że całą pierwszą połowę do 4:18) Efezjan można tak przeczytać z wielkim pożytkiem, ale nie próbujcie tego np. z Jakubem.
Można też nauczyć (1) uczenia się na pamięć z grubsza ale dokładnie „usłyszawszy uwierzyłem i zostałem/zostałam zapieczęstowany/zapieczętowana”.
Można też nauczyć (2) uczenia się na pamięć _dokładnie_, słowo w słowo, z przecinkami, końcówkamim dokładnie co jest szczególnie cenne a do czego powinniście zachęcać, bo czasy idą trudne.
Jak znajdziecie jakiegoś aktywistę, albo będzie Wam się chciało jeszcze bardzie to warto porównać kluczowe tłumaczenia polskie. Widać np. jak w BT zgubiło się jedno słowo. Zaś w UBG jak dodało się jedno słowo. Dlaczego tak? Bo tłumacze mieli na prawdę gęsty tekst grecki i nieźle się musieli nakombinować aby oddać to po polsku. Jak się porówna tłumaczenia, a jeszcze zaglądnie do interlini to człowiek nabiera szacunku do tłumaczy i samemu zaczyna się interesować greką nie obawiając się zaglądać w oryginał.
Tak więc zachęcam Was abyście w tym tygodniu (1) sami to opanowali oraz (2) zaczęli kogoś dręczyć tym tekstem.
Pozdrawiam Was bardzo - Wojtek
Jest taki serwis: http://bibviz.com/ wskazujący na sprzeczności w Biblii.
Moim zdaniem jest to serwis dla idiotów, bo trzeba być idiotą aby nie wiedzieć, co to style literackie, przenośnie, co to jest kontekst. Ale cóż - idioci chodzą po ziemi.
Przypadkowy przykład:
Exodus 15:3
The LORD [is] a man of war: the LORD [is] his name.
UBG: PAN jest wojownikiem, PAN to jego imię.
Romans 15:33
Now the God of peace [be] with you all. Amen.
UBG: A Bóg pokoju niech będzie z wami wszystkimi. Amen.
Czy oni są aż takimi debilami aby nie wiedzieć, że Pan Bóg z jednymi jest w stanie wojny a z innymi realizuje pokój? Nie - oni debilami nie są, oni tylko zwodząc prostych ludzi produkują debili.
Ale serwis jest ładnie oprogramowany i dlatego sobie go tu zachowuję.
Zachęcony przez Olka sprawdzam kilka przekładów:
UBG: A wiemy, że wszystko współdziała dla dobra tych, którzy miłują Boga, to jest tych, którzy są powołani według postanowienia Boga.
Co czytam: z powołanymi (miłującymi) wszystko współdziała dla ich dobra.
BW: A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani.
Co czytam: Bóg współdziała z powołanymi we wszystkim ku dobremu.
BT: Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamysłu.
Co czytam: Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
PAU: Wiemy przecież, że tym, którzy kochają Boga i którzy zostali powołani zgodnie z Jego wcześniejszym zamysłem, wszystko służy dla ich dobra. Zostali oni wezwani według wcześniejszego zamysłu.
Co czytam: wszystko służy dla dobra tych, którzy zostali powołani.
PD: A wiemy, że z tymi, którzy miłują Boga, wszystko współpracuje (panta synergo - czynić wszystko razem, współdziałać)
ku dobremu, to jest z tymi, którzy według Jego postanowienia (plan, cel, zamiar, publiczne okazanie) są powołani.
Co czytam: wszystko współpracuje ku dobremu, z tymi, którzy wg. ostanowienia są powołani.
EIB: A wiemy, że kochającym Boga, to jest tym, którzy są powołani zgodnie z Jego planem, wszystko służy ku dobremu.
Co czytam: tym, którzy są powołani wszystko służy ku dobremu.
Zestawienie:
UBG: Z powołanymi (miłującymi) wszystko współdziała dla ich dobra.
BW: Bóg współdziała z tu, którzy go miłują, we wszystkim ku dobremu.
BT: Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.
PAU: Co czytam: wszystko służy dla dobra tych, którzy zostali powołani.
PD: Co czytam: wszystko współpracuje ku dobremu, z tymi, którzy wg. ostanowienia są powołani.
EIB: Co czytam: tym, którzy są powołani wszystko służy ku dobremu.
Wnioski:
Większość przekładów wskazują na „wszystko” a przekłady BT i BW widzą w tym dziłanie Boga. Nie wiem czy przyczyną jest różnica pomiędzy NT-27 a TR, bo PAU bazuje na NA-27, a EIB w większości tez. Może więc różnica jest w tradycji.
Przypominam sobie, że werset ten jest streszczeniem Księgi Hioba o której kilka notek już tu napisałem.
Obrazki z Biblii Good News Bible, wydanej przez American Bible Society’s stworzyła Annie Vallotton. Właśnie wyczytałem, że zmarła we Francji w grudniu 2013 mają 98 lat.
A ja część obrazków zachowam sobie tutaj.
Kilka razy zadałem ludziom, uważającym się za chrześcijan takie pytanie:
Zadałem to pytanie bo wiem, że jest to dobry test, który służyć może zbudowaniu, określeniu się, zrozumieniu swojej pozycji a przez to zmianie stylu życia na godne dzieci samego króla, dzieci Boga.
W zadaniu najważniejsze jest odniesienie się do pierwszych 3 rozdziałów. Potem, od rozdziału 4 jest już praktyka chrześcijańskiego życia, i praktyka ta będzie wyglądać zupełnie inaczej gdy ktoś żyje świadom swojej pozycji tak pięknie opisanej w pierwszych 3 rozdziałach.
Zadanie, które zadaje krótko da się zapisać tak:
Przeczytać całość listu, ale zwróć uwagę na pierwsze 3 rozdziały. Ważne wersety do zastanowienia to: Ef 1:1, 3-4, 13-14, 2:1-7, 8-9, 10
A teraz pytania pomocnicze do tych wersetów:
Może to jest zadanie na 10 minut, może na 20. Ale można robić je dłużej aby zrobić dokładniej.
Czym to nie będą mogli już handlować?
Ap18:11n
Καὶ οἱ ἔμποροι τῆς γῆς κλαίουσιν καὶ πενθοῦσιν ἐπ᾽ αὐτῇ ὅτι τὸν γόμον αὐτῶν οὐδεὶς ἀγοράζει οὐκέτι γόμον χρυσοῦ καὶ ἀργύρου καὶ λίθου τιμίου καὶ μαργαρίτου καὶ βύσσου καὶ πορφύρας καὶ σηρικοῦ καὶ κοκκίνου καὶ πᾶν ξύλον θύϊνον καὶ πᾶν σκεῦος ἐλεφάντινον καὶ πᾶν σκεῦος ἐκ ξύλου τιμιωτάτου καὶ χαλκοῦ καὶ σιδήρου καὶ μαρμάρου καὶ κινάμωμον καὶ θυμιάματα καὶ μύρον καὶ λίβανον καὶ οἶνον καὶ ἔλαιον καὶ σεμίδαλιν καὶ σῖτον καὶ κτήνη καὶ πρόβατα καὶ ἵππων καὶ ῥεδῶν καὶ σωμάτων καὶ ψυχὰς ἀνθρώπων
W zasadzie nic nie dziwi, z wyjątkiem tych ψυχὰς ἀνθρώπων na końcu - czy może tu chodzi o życie ludzkie rozumiane jako przeszczepy?
Po naszemu, wg BW:
I kupcy ziemi płakać będą i smucić się nad nim, bo już nikt nie kupuje od nich towaru, towaru ze złota i srebra, i drogich kamieni, i pereł, i bisioru, i purpury, i jedwabiu, i szkarłatu, i żadnego drzewa tujowego, i żadnego przedmiotu z kości słoniowej, i żadnego sprzętu z najkosztowniejszego drzewa, i z miedzi, i z żelaza, i marmuru, i cynamonu, i korzeni, i wonności, i mirry, i kadzidła, i wina, i oliwy, i najprzedniejszej mąki, i pszenicy, i bydła, i owiec, i koni, i wozów, i niewolników, i życia ludzkiego.
Jak fajną rzeczą jest Unicode i UTF-8!
Pod koniec zeszłego roku analizowałem ten werset w notce - a teraz jeszcze raz analizuję tą proceduralną wypowiedź Listu do Efezjan, ale tym razem w przekładzie UBG, ale (dopisek) jest już nowsza wersja ten notki, więc polecam przełączyć się na nią (wersja 2) i nie czytać dalej.
W Nim [ Chrystusie ] i wy (1) położyliście nadzieję, kiedy (2) usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię waszego zbawienia, w nim też, gdy (3) uwierzyliście, zostaliście (4) zapieczętowani (5) obiecanym Duchem Świętym, który jest zadatkiem naszego dziedzictwa, aż nastąpi (6) odkupienie (7) nabytej własności, dla (8) uwielbienia jego chwały..
Jak wypisze się tu wszystkie czasowniki opisujące czynności wychodzi coś takiego:
Jak się to poukłada chronologicznie, oraz uzupełni o to co się wydarzyło ale nie zapisano tego to wychodzi coś takiego:
A jak się to ma do mojego życia? Ważne pytania.
ToDo: dopisać koniecznie, ze Hiob się też obawiał, bo pisze, że "(3:25) Bo dopadło mnie to, przed czym drżałem, dosięgło to, co budziło mój lęk. Bez wytchnienia, chwili przerwy - bez spoczynku, zatrwożony przyjmowałem nowy cios".
Streszczenie księgi Hioba zapisał apostoł Paweł w Liście do Rzymian, w rozdziale 8, w wersecie 28 gdzie czytamy:
Zmianę jaka dokonała się w Hiobie jest opisana przez niego samego w taki sposób:
I jeszcze druga myśl, rabbi Abraham Heschel napisał tak:
Czy droga Hioba jest drogą, jaką Bóg zaplanował dla każdego człowieka? Hmmm..... dobre pytanie. Wydaje się, że dla pobożnych tak, ale ....
Ale myślę, że lepie zrobić ruch wyprzedzający - zanim Pan Bóg wezwie szatana aby nas przetrzepał samemu poprosił, np. słowami Psalmu 139
Zbadaj mnie Boże...
Hi 42:7-10 ubg
(7) A gdy PAN wypowiedział te słowa do Hioba, powiedział PAN do Elifaza z Temanu: Mój gniew zapłonął przeciw tobie i przeciw dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy jak mój sługa Hiob.(8) Teraz więc weźcie sobie siedem cielców i siedem baranów, idźcie do mego sługi Hioba i złóżcie całopalenie za siebie; a Hiob, mój sługa, będzie się modlił za was, bo jego przyjmę, abym nie uczynił z wami według waszej głupoty. Nie mówiliście bowiem o mnie prawdy jak mój sługa Hiob.
(9) Poszli więc Elifaz z Temanu, Bildad z Szuach i Sofar z Naamy i uczynili, jak PAN im rozkazał. PAN także przyjął Hioba. (10) PAN przywrócił to, co zostało zabrane Hiobowi, gdy się modlił za swoich przyjaciół. (...)
Podkreślenie suwerenności Boga w trudnym dla Hioba momencie
Hiob 1:21
Nagi wyszedłem z łona matki
i nagi stąd odejdę.
PAN dał — PAN wziął,
niech imię PANA będzie
błogosławione.
Kiedyś obiecałem sobie, że przeanalizuję pytania zawarte w rozdziałach 38-41. Dlaczego? Bo w nich Bóg objawia swoją chwałę Hiobowi, Hiob nie ma nic do powiedzenia, za to w pytaniach jest całkiem sporo dawka wiedzy.
Obiecałem sobie i zacząłem - w ten sposób, że skopiowałem w tabelkę, i sobie czytając komentuję.
??? Człowiek jest stworzony później, gdy ziemia już była posadowiona.
Treść | Analiza |
---|---|
(38:3) Przepasz jak mężczyzna swe biodra! Będę cię pytał, a ty Mnie pouczysz. |
|
(4) Gdzie byłeś, gdy posadawiałem ziemię? Powiedz, jeśli to wiesz i rozumiesz. |
|
(5) Kto wyznaczył jej rozmiary? Czy wiesz? Albo kto rozciągnął nad nią sznur mierniczy? |
W analizie wymiarów i rozmiarów jako ludzie jesteśmy słabi. |
(6) Na czym osadzone są jej podstawy, albo kto położył jej kamień węgielny, (7) gdy chórem śpiewały gwiazdy poranne, a aniołowie Boży wznosili radosne okrzyki? |
O grawitacji też niewiele wiemy, podobnie jak o gwiazdach i aniołach. |
(8) Kto osłonił morze przy jego narodzinach, gdy burząc się, wychodziło z łona, (9) gdy obłok uczyniłem jego szatą, a ciężką chmurę becikiem, (10) gdy wyznaczyłem mu moją granicę, gdy założyłem zawory oraz bramy (11) i powiedziałem: Dotąd dojdziesz — i nie dalej! I tu zatrzymasz swoje dumne fale! | |
(12) Czy odkąd żyjesz, obudziłeś poranek? Czy zorzy wskazałeś jej miejsce, (13) tak by objęła krańce ziemi, z której bezbożni zostaną strząśnięci? (14) By ziemia nabrała kształtów jak glina pod pieczęcią, zaczęła mienić się jak odzienie, (15) by w końcu bezbożnym odebrano światło i ich dumnie wzniesione ramiona utrącono? |
z krańców ziemi bezbożni zostaną strząśnięci? #płaska ziemia.? Nie - to może być przecież wielowymiarowe i pewnie tak należy to rozumieć. #przestrzeń. |
(16) Czy dotarłeś aż do źródeł morza i przechadzałeś się po dnie morskiej toni? | morze |
(17) Czy otworzyły się przed tobą bramy śmierci i czy widziałeś bramy jej cienia? | biologiczne czy metafizyczne te rozważania? |
(18) Czy poznałeś rozmiary ziemi? Powiedz, jeżeli wiesz to wszystko! | |
(19) Którędy prowadzi droga tam, gdzie mieszka światło? A ciemność? Gdzie jest jej mieszkanie, (20) tak byś mógł ją zawrzeć w jej granicach i był świadom ścieżek do jej domu? | |
(21) Oczywiście wiesz o tym! Wtedy cię urodzono! Żyjesz od niepamiętnych czasów! | Czy to mowa o granicach poznania czasu? A może o tym, że nie ma granic skoro od niepamiętnych czyli dawnych czasów? |
(22) Czy dotarłeś aż do skarbnic śniegu? I czy widziałeś skarbnice gradu, (23)który przechowuję na czas ucisku, na dzień walki i bitwy? | |
(24) Którędy prowadzi droga tam, gdzie dzieli się światłość, i skąd wypuszcza się na ziemię wiatr wschodni? (25) Kto wyrąbał koryto ulewie i drogę trzaskom gromów, (26) by nawodnić ziemię bezludną, niezamieszkaną pustynię, (27) by nawodnić nieużytki i ugory i zazielenić je dywanem trawy? | |
(28) Czy deszcz ma ojca? Kto zrodził krople rosy? (29) Z czyjego łona pochodzi lód? I kto zrodził szron niebios? (30) Wody twardnieją jak kamień, a powierzchnia głębin wód tężeje! | |
(31) Czy wiesz, jak połączyć Plejady lub rozluźnić więzy Oriona? | #astronomia |
(32) Czy umiesz we właściwym czasie wyprowadzać konstelacje lub pokierować Niedźwiedzicą z jej młodymi? | #astronomia |
(33) Czy znasz porządek niebios? Czy ustanowiłeś ich władzę na ziemi? | #astronomia |
(34) Czy możesz podnieść swój głos ku obłokom i sprowadzić na siebie masy wód? (35) Czy możesz puścić błyskawice, tak by wyruszyły i powiedziały: Jesteśmy na twoje rozkazy!? | |
(36) Kto w najdalszych głębiach umieścił mądrość lub dał bystrość rozumowi? (37) Kto potrafi w mądrości przeliczyć obłoki i kto zdoła uchylić łagwi z wodą niebios, (38) gdy proch ziemi zbija się w twardą masę, a bryły przylegają do siebie? | |
(39) Czy polujesz na łup dla lwicy i zaspokajasz pragnienie lwiąt, (40) gdy kulą się na legowiskach lub siedzą w gąszczu na czatach? | #zoologia |
(41) Kto przygotowuje krukowi pokarm, gdy jego pisklęta wołają do Boga albo tułają się bez pożywienia?" | #zoologia |
(1) Czy znasz porę, gdy rodzą kozice górskie? Czy pilnujesz czasu rodzenia łań? (2) Czy ty wyliczasz miesiące ich ciąży i ustalasz im datę porodu? (3) Same przykucają, wydają na świat potomstwo i pozbywają się swoich bólów. (4) Ich młode wzmacniają się, rosną na otwartych przestrzeniach, potem odchodzą i już do nich nie wracają. | kozica, łania |
(5) Kto wypuścił dzikiego osła i kto rozwiązał jego pęta — (6) tego, któremu step przeznaczyłem na dom i słone miejsca na mieszkanie? (7) Kpi sobie ze zgiełku miasta, nie słyszy komend poganiacza. (8) Przemierza góry za paszą, tam szuka sobie zieleni. | Dziki osioł, onagier |
(9) Czy zechce służyć ci bawół, czy przenocuje u twego żłobu? (10) Czy przywiążesz go sznurem do pługa? Czy zabronuje za tobą zagony? (11) Czy zdasz się na jego siłę i zechcesz mu powierzyć plony? (12)Czy zaufasz, że zwiezie twe snopy, że dostarczy je na klepisko? | Bawół |
(13) Skrzydła strusicy trzepoczą, lecz czy to skrzydła i pióra bociana? (14) Bo na ziemi znosi swe jaja i wygrzewa je w piasku, (15) zapomina, że je może zgnieść nogą lub że zdeptać je może zwierzyna. (16) Twardo postępuje z młodymi, jakby nie należały do niej, nie boi się, że jej trud był daremny, (17) gdyż Bóg pozbawił ją takiej mądrości i ograniczył jej rozum. (18) Za to, gdy podniesie się do ucieczki, szydzi z konia wraz z jego jeźdźcem! | struś pędziwiatr o małym rozumku |
(19)Czy to ty dajesz koniowi siłę? Czy odziewasz w grzywę jego kark? (20) Czy na twój rozkaz skacze jak szarańcza? Siła jego rżenia budzi respekt! (21) Drze kopytami ziemię, cieszy się swoją siłą, wybiega na spotkanie oręża! (22) Drwi z trwogi, nie ma w nim lęku, nie ustępuje przed mieczem. (23) Kołczan na nim chrzęści, błyszczy oszczep i dzida. (24) Z tętentem i w podnieceniu pochłania odległości, a na głos trąby nie ustoi spokojnie. (25) Ledwie zatrąbią, rży głośno, z oddali wyczuwa bitwę, rozkazy wodzów i sygnał do walki. | koń, koń bojowy, bitwa |
(26) Czy mocą twojego rozumu wzlatuje jastrząb i chwyta w skrzydła wiatr południowy? | jastrząb |
(27) Czy na twój rozkaz wznosi się orzeł i zakłada swe gniazdo wysoko? (28) Mieszka na skale i tam nocuje — na iglicach i graniach skalnych. (29) Stamtąd wypatruje żeru, sięga wzrokiem daleko. | orzeł |
(30) Jego młode chciwie piją krew, zjawia się wszędzie, gdzie padają zabici. | dalej orzeł, ale nawiązanie do bitwy, która była przy koniu |
(1) Następnie PAN skierował do Joba te słowa: | narracja |
(2) Czy korektor Wszechmocnego chce spierać się dalej? Niech oskarżyciel Boga odpowie! (3) Wtedy Job odezwał się do PANA: (4) Cóż Ci odpowiem? Przecież jestem niczym. Swoją rękę kładę na ustach. (5) Raz powiedziałem i już się nie odezwę, przemówiłem po raz drugi — i już nie powtórzę. (6) Wtedy PAN odpowiedział Jobowi wśród burzy: (7) Przepasz jak mężczyzna swe biodra. Będę ci zadawał pytania, a ty Mnie pouczysz! | |
(8) Czy rzeczywiście chcesz podważać mój sąd, przeczyć Mi, by wykazać swą rację? (9) Czy masz taką siłę jak Bóg i możesz głosem zagrzmieć jak On? (10) Jeśli tak, to okaż swą wielkość i wspaniałość, zalśnij blaskiem i majestatem! (11) Wylej swój wezbrany gniew, zauważ każdego pysznego i poniż go! (12)Przyjrzyj się każdemu z nich i utrąć go, zdepcz bezbożnych tam, gdzie się panoszą! (13) Pogrzeb ich wszystkich w prochu, ukryj ich oblicza przed wzrokiem! (14) Wtedy i Ja ci przyznam, że twoja prawica jest w stanie cię wybawić. | |
(15) Spójrz na bestię. Stworzyłem ją podobnie jak ciebie, a żywi się trawą niczym bydlę. (16) Zobacz jednak, jaką siłę ma w biodrach i jaką moc w swoich mięśniach! (17) Swój ogon wypręża jak cedr, ścięgna ud ma mocno splecione, (18) kości jak rury miedziane, a członki jak drągi żelazne. (19) Jest jednym z najciekawszych Bożych dzieł, jej Stwórca wyciągnął do niej miecz. (20) Tak, góry dostarczają jej paszy, miejsca, gdzie hasa zwierzyna. (21) Wyleguje się pod krzewami lotosu, w ukryciu trzciny i bagna. (22) Lotos osłania ją cieniem, otaczają ją nadrzeczne wierzby. (23) Nie płoszy jej wzburzona rzeka; zachowuje spokój, choćby Jordan wpadł jej w paszczę. (24) Nie daje się jej łatwo złapać, trudno jej nozdrza przekłuć chwytakiem! | #dinozaur. |
(25) Albo czy wyciągniesz hakiem Lewiatana? Czy sznurem związałbyś mu język? (26) Czy przewlekłbyś mu linę przez nozdrza albo czy szczęki przebiłbyś ościeniem? (27) Czy korzyłby się on przed tobą w licznych prośbach lub przemawiał do ciebie uprzejmie? (28) Czy zawarłby z tobą przymierze, aby być twoim sługą na zawsze? (29) Czy możesz pobawić się z nim jak z ptaszkiem lub uwiązać go niczym zabawkę dla swych córek? (30) Czy handlują nim cechy rybackie? Czy sprzedają go między kupców? (31) Czy grotem podziurawisz mu skórę lub harpunem rybackim głowę? (32) Połóż tylko na nim swą dłoń! Chwila walki — i kolejnej nie będzie. (1) Łudzi się, kto ma nadzieję go schwytać! Sam jego widok już zwala z nóg. (2) Trudno znaleźć śmiałka, który by chciał go podrażnić, a cóż dopiero kogoś, kto chciałby mierzyć się ze Mną! |
lewiatan, cech rybacki |
(3)Kto przeciw Mnie wystąpi, abym mu dał odprawę? Pod całym niebem nie ma takiego! | |
(4) Powiem jeszcze jednak o jego wyglądzie, o jego wielkiej sile i przepięknych kształtach. (5) Kto odkryje wierzch jego zbroi? Kto zechce podejść do podwójnej kolczugi? (6) Kto by chciał otworzyć wrota jego paszczy? Przecież spomiędzy jego kłów wionie grozą! (7) A jego grzbiet to rzędy tarcz, złączone ze sobą na kamień. (8) Jedna przylega do drugiej, nie przejdzie między nimi powietrze. (9) Jedna z drugą jest spojona, zwierają się i nie dzielą. (10) Swoim parskaniem rzuca błyski światła, a jego oczy są jak powieki zorzy. (11) Z jego paszczy buchają pochodnie i strzelają z niej iskry ognia. (12) Z jego nozdrzy dobywa się dym jak z garnka, który paruje, lub z kotła. (13) Jego oddech rozpala węgle, z jego paszczy wychodzi płomień. (14) W jego karku spoczywa siła, a przed nim ludzie zataczają się w trwodze. (15) Fałdy jego cielska łączą się ze sobą, są na nim jakby odlane, nieruchome. (16) Jego klatka jest twarda jak skała, przypomina dolny kamień młyński. (17) Gdy się ruszy, drżą nawet najdzielniejsi, łamią się ich szeregi, nie trafiają. (18) Nie ostanie się miecz, który go dosięga, ani dzida, ani pocisk, ani włócznia. (19) Żelazo uważa za słomę, brąz za drzewo zbutwiałe. (20) Nie płoszy go strzała z łuku, kamienie z procy to sieczka. (21) Maczugę uważa za plewę i kpi z grzechotania włóczniami. (22) Od spodu ma ostre skorupy, miażdży jak broną błoto. (23) Głębina bulgoce przy nim jak kocioł, morze burzy się niczym wrząca maź. (24) Zostawia za sobą jasny szlak, toń wygląda jak pokryta siwizną. (25) Prochu ziemi nie depcze nic podobnego — jest stworzeniem nie znającym lęku. (26) Patrzy z góry na wszystko, co wzniosłe, on, król wszystkiego, co dumne. | jeszcze o dinozaurze, albo krokodylu, albo jakimś innym smoku |
Fajnie by było to poprawić kiedyś.
Tak, dopiero po tym, jak Hiob poznaje chwałę, potęgę, majestat i moc Boga - które Bóg mu pokazuje na podstawie swojego stworzenia - dopiero wtedy padają kluczowe słowa Hioba (czyli Hiob w nowy, pełniejszy sposób poznał Boga lub też Bóg mu się objawił): "Tylko ze słyszenia wiedziałem o tobie, lecz teraz moje oko ujrzało cię" (BW). Ciekawe jest to, że Bóg pokazuje Hiobowi Lewiatana czy wcześniej Behemota, nie po to, żeby Hioba przerazić stworzeniem, ale po to, żeby zwrócić Hiobowi uwagę na Stwórcę tego stworzenia (ważne w kontekście pewnych współczesnych nauczań z zakresu demonologii - #duchlewiatana etc).
Podobnie Mojżesz poznał Boga inaczej niż do tej pory, kiedy stał z ludem nad brzegiem gorzkich wód Mara.
Lud szemrał, a Mojżesz jako jedyny wołał do Boga. Lud nie otrzymał nic (oprócz uzdrowionej wody), a Mojżeszowi Bóg się objawił po raz pierwszy jako Jahwe Rapha (bom Ja, PAN, twój lekarz). Czyli mamy wybór w trudnościach: a) narzekać lub b) modlić się i wołać do Boga, a On nam się objawi w nowy sposób.
Ciekawa jest tutaj symbolika drzewa - podobno w języku hebrajskim zarówno o drzewie rosnącym, jak i o kawałku drewna mówi się tak samo (używając tego samego słowa). Tutaj drzewo wrzucone do wody można połączyć z drzewa krzyża.
Co może połączyć Hioba i Mojżesza w tamtej sytuacji?
Każdy z nich po swoich przejściach w nowy sposób poznał Boga.
Mówi się, że czasem trudności są po to, żeby zrealizowany został cel Boga, jakim jest pełniejsze poznanie Go.
Jednym z wniosków płynących z Księgi Hioba jest to, że Bóg powołał człowieka do wieczności. Dziś, w przesiąkniętym materializmem świecie jest to niewiarygodne, w czasach Hioba było oczywiste - tak oczywiste, że autor tej księgi, opisując rodzinę i majętność Hioba nawet nie skomentował faktu, że coś ta arytmetyka się nie zgadza. Dziś umyka nam to, czytając tego nie widzimy - na szczęście są rabini, który pamiętają, i mogą nam tą naukę wyłożyć. Wyłożyć to, że Bóg powołał nas do życia wiecznego, i dla Hioba była to oczywistość.
Spróbujmy to też zobaczyć:
Tu rozdział 14 poematu, w którym Hiob rozważa kwestie życia.
(Hiob 14:1) Dni człowieka zrodzonego z kobiety są krótkie i pełne niepokoju. (2) Zakwita on jak kwiat — i więdnie, umyka jak cień — nie trwa długo. (3) Właśnie na takiego kierujesz spojrzenie i takiego pozywasz na sąd. (...) (10) Tymczasem człowiek, gdy umiera, to na dobre; kiedy zgaśnie, to gdzie się podziewa? (11)Jak wód ubywa w jeziorze, jak rzeka opada i wysycha, (12) tak człowiek, gdy legnie, nie wstanie, nie obudzi się, póki trwać będą niebiosa — nie powstanie ze snu.
(13) Obyś tak mnie skrył w świecie zmarłych, schował mnie, aż ustanie Twój gniew, wyznaczył mi granicę — lecz potem wspomniał o mnie!
(14) Bo człowiek, gdy umrze, czy ożyje? Będę czekał po wszystkie dni mego znoju, aż przyjdzie kolej na mnie.
(15) Będziesz wołał, a ja ci odpowiem, zatęsknisz za tworem swych rąk.
Mając świadomość swojej grzeszności (19:16-17) i śmieci jako jej konsekwencji (19:14) Hiob spokojnie zwraca się do Boga słowami:
(19:25) Bo ja wiem, że Odkupiciel mój żyje i że jako ostatni nad prochem powstanie.
(26) Gdy na mej skórze już dopełni się zniszczenie, wolny od ciała będę oglądał Boga.
(27) Zobaczę Go sam, osobiście, moje oczy, niczyje inne — moje jestestwo już tęskni za tą chwilą!
Co? Nic - po prostu Hiob wierzy w wieczność. Wierzył w zmartwychwstanie, bo (wbrew temu, co nauczają niektórzy o niebie) wieczność będziemy spędzać w swych nowych, uwielbionych ciałach (Fil 3:21), podobnych do ciała Pana Jezusa.
Przy okazji wychodzi, że ta nadzieja Hioba na zmartwychwstanie zakładała, że zmartwychwstanie gdy przeminą niebiosa "człowiek, gdy legnie, nie wstanie, nie obudzi się, póki trwać będą niebiosa". To by się zgadzało - wszak Hiob przechodzi w wieczność, gdyż jego imię jest zapisane w Księdze Żywota. Ale muszę to jeszcze dobadać.
Co było na początku, przed wydarzeniami:
(Hiob 1:1) W ziemi Us był pewien człowiek. Miał na imię Job. Był on nienaganny i prawy. Żył w bojaźni Bożej i stronił od zła. (2) Urodziło mu się siedmiu synów i trzy córki. (3) Na jego dobytek składało się siedem tysięcy owiec i trzy tysiące wielbłądów, pięćset par bydląt zaprzęgowych i pięćset oślic. Ponadto miał bardzo liczną służbę. Był to człowiek najznakomitszy ze wszystkich ludzi Wschodu.
A co było potem:
(Hiob 42:10) PAN przywrócił też Jobowi powodzenie, gdy wstawiał się on za swoimi przyjaciółmi. PAN też dwukrotnie pomnożył wszystko, co Job posiadał. (...) (12) PAN natomiast błogosławił późniejsze lata Joba bardziej niż wcześniejsze. Posiadał on czternaście tysięcy owiec, sześć tysięcy wielbłądów, tysiąc par bydląt zaprzęgowych i tysiąc oślic.
(13) Urodziło mu się też siedmiu synów i trzy córki. (14) Pierwszej z nich dał na imię Jemima, drugiej Kesja, a trzeciej Keren-Hapuk. (15)Kobiet tak pięknych jak córki Joba nie było w całym kraju. Ojciec wyznaczył im też własność dziedziczną pomiędzy ich braćmi.
Rodzina i dobytek Hioba | Przed chorobą | W trakcie choroby | Po chorobie | W wieczności |
---|---|---|---|---|
Owiec | 7000 | 0 | 14000 | |
Wielbłądów | 3000 | 0 | 6000 | |
Bydląt zaprzęgowych | 500 par | 0 | 1000 par | |
Oślic | 500 | 0 | 1000 | |
Córek | 3 | 0 (?) | 3 (?) | 3+3 = 6 |
Synów | 7 | 0 (?) | 7 (?) | 7+7 = 14 |
Żony | 1 | 1 | 1 | 1 (?) |
Tu większy kawałek z rozdziału 14 poematu, w którym Hiob rozważa kwestie życia.
(Hiob 14:1) Dni człowieka zrodzonego z kobiety są krótkie i pełne niepokoju. (2) Zakwita on jak kwiat — i więdnie, umyka jak cień — nie trwa długo.
(3) Właśnie na takiego kierujesz spojrzenie i takiego pozywasz na sąd. (4) A czy nieczysty może stać się czysty? Nie ma takich! (5) Tak, określasz, ile człowiek ma żyć, ustalasz liczbę jego miesięcy, stawiasz granicę, której nie przekroczy. (6) Skoro tak, to nie wpatruj się w niego, daj mu spokój, niech jak najemnik pocieszy się końcem dnia.(7) Dla drzewa jest przynajmniej nadzieja. Gdy je zetną, odrasta, znowu wypuszcza pęd. (8)Jego korzeń starzeje się w ziemi, w prochu obumiera jego pień, (9) lecz gdy poczuje wilgoć, kiełkuje, strzela gałązką niczym świeża sadzonka.
(10) Tymczasem człowiek, gdy umiera, to na dobre; kiedy zgaśnie, to gdzie się podziewa? (11)Jak wód ubywa w jeziorze, jak rzeka opada i wysycha, (12) tak człowiek, gdy legnie, nie wstanie, nie obudzi się, póki trwać będą niebiosa — nie powstanie ze snu.
(13) Obyś tak mnie skrył w świecie zmarłych, schował mnie, aż ustanie Twój gniew, wyznaczył mi granicę — lecz potem wspomniał o mnie!
(14) Bo człowiek, gdy umrze, czy ożyje? Będę czekał po wszystkie dni mego znoju, aż przyjdzie kolej na mnie.
(15) Będziesz wołał, a ja ci odpowiem, zatęsknisz za tworem swych rąk.
(16) Tak! Teraz liczysz moje kroki, pilnujesz mojego grzechu. (17) Moja nieprawość zapieczętowana w sakiewce, zabezpieczyłeś moją winę.
(18) Oto jak góra pada i kruszeje, jak skała przesuwana jest z miejsca, (19) jak woda gładzi kamienie, a ulewa spłukuje proch ziemi, tak Ty, Panie, niweczysz nadzieję człowieka. (20) Pokonujesz go na zawsze — i odchodzi; odmieniasz jego oblicze — i odprawiasz. (21) Jego dzieci doznają szacunku, a on już o tym nie wie. Jego dzieci tracą znaczenie, a do niego to nie dociera. (22) Czuje ból, dopóki ma ciało, i dopóki ma duszę — płacze.
Pokazywałem komuś moją starą prezentację na ten temat, ale zanim to zrobiłem spróbowałem jeszcze raz wychodząc od Biblii przypomnieć sobie. Po raz kolejny próbuję więc uporządkować sobie notatki na temat świąt Pana, zgodnie z zalecenianiami zapisanymi w 23 rozdziale Księgi Kapłańskiej.
Dlaczego tak? Bo słowo "święty" znaczy tyle co oddzielony, przeznaczony dla Boga, odłączony od powszechności, od świata.
Święta to czas na rozważanie innych, ważnych dla nas wydarzeń.
Święta Pana wg. Księgi Kapłańskiej, rozdział 23 i komentarz odnośnie dzieła Pana Jezusa. | ||
---|---|---|
Święto | Treść w Kpl 23 w przekładzie UBG | Komentarz |
Wstęp do nakazu świąt. |
(1) I PAN powiedział do Mojżesza: (2) Przemów do synów Izraela i powiedz im: Uroczyste święta PANA, które będziecie ogłaszać jako święte zgromadzenia. One są moimi uroczystymi świętami. |
Jakoś ludziom (zarówno Żydom, jak i poganom, jak i ludziom określającym się jako Kościół) słabo wychodzi dziś obchodzenie tych świąt. Szkoda.
Aby nie było wątpliwości - uważam, że Żydom też. |
#0. Szabat siódmego dnia. |
(3) Przez sześć dni będziecie wykonywać pracę, ale siódmy dzień będzie szabatem odpoczynku, świętym zgromadzeniem, nie będziecie wykonywać wtedy żadnej pracy. Jest to szabat PANA we wszystkich waszych domach. |
Jezus jest Panem szabatu. Co robić: nic nie robić :-) Uwaga: słowo szabat nie znaczy sobota! Słowo szabat oznacza bezruch, niewykonywanie pracy. |
Święta roczne. | (4) Oto uroczyste święta PANA, święte zgromadzenia, które będziecie ogłaszać w ich oznaczonych porach: | |
#1. Pascha Pana. Inne nazwy: Święto Przygotowania. |
(5) W pierwszym miesiącu, czternastego dnia tego miesiąca, o zmierzchu, jest Pascha PANA. |
Kiedy: w pierwszym miesiącu, czternastego dnia tego miesiąca, o zmierzchu. Co robić: opisane jest to 1 Ex12 Co zrobił Pan Jezus: Pan Jezus umarł na krzyżu jako Baranek Boży. Ex12:21, J1:29, J 12:1, 2, 12-13, 19:36, 1Kor5:7, 1P1:19 |
#2. Święto Przaśników dla Pana. Inne nazwy: Przaśniki. |
(6) A piętnastego dnia tego miesiąca będzie Święto Przaśników dla PANA. Przez siedem dni będziecie jeść przaśne chleby. (7) Pierwszego dnia będziecie mieć święte zgromadzenie. Nie będziecie wykonywać żadnej uciążliwej pracy. (8) Lecz będziecie składali PANU ofiarę spalaną przez siedem dni. Siódmego dnia będzie święte zgromadzenie. Nie będziecie wykonywać żadnej ciężkiej pracy. |
Kiedy:
Co robić:
Co zrobił Pan Jezus: Pan Jezus wyciągnął nas ze świata (Egiptu), oczyścił z grzechu. Ex13:7, Iz 53:5a, 1Kor5:7 (bo przaśni jesteśmy) |
#3. Dzień kołysania snopem pierwocin. Inne nazwy: Święto pierwszych plonów. |
(9) I PAN powiedział do Mojżesza: (10)Przemów do synów Izraela i powiedz im: Gdy wejdziecie do ziemi, którą wam daję, i będziecie zbierać plony, wtedy przyniesiecie do kapłana snop z pierwocin waszego plonu. (11) I on będzie kołysał tym snopem przed PANEM, aby był przyjęty za was. Nazajutrz po sabacie kapłan będzie nim kołysał. (12) W dniu kołysania tym snopem złożycie w ofierze rocznego baranka bez skazy jako całopalenie dla PANA; (13) Wraz z nim na ofiarę pokarmową dwie dziesiąte efy mąki pszennej zmieszanej z oliwą jako ofiarę spalaną PANU na miłą woń, a do tego także ofiarę z płynów, jedną czwartą hinu wina. (14) Nie będziecie jeść chleba ani prażonego ziarna, ani świeżych kłosów aż do dnia, w którym przyniesiecie ofiarę waszemu Bogu. Będzie to wieczna ustawa przez wszystkie wasze pokolenia, we wszystkich waszych mieszkaniach. |
Kiedy: dzień po szabacie (szabat może być pierwszego dnia Przaśników, albo szabat sobotni). Pytania podstępne:
Co zrobił Pan Jezus: Pan Jezus zmartwychwstał w święto Przaśników, a dokładnie w pierwszy dzień po szabacie w trakcie tego święta. Zmartwychwstał jako pierwszy plon - abyśmy też zmartwychwstali i śmierć nie miała władzy nad nami. 1Kor15:20, 23, Kol1:18. |
#4. Pierwociny dla Pana (w.17). Inne nazwy: Święto Tygodni, Zielone Świątki, Pięćdziesiątnica, Szewuot, Święto plonów. |
(15) I odliczycie sobie od pierwszego dnia po szabacie, od dnia, w którym przynieśliście snop kołysania, siedem pełnych tygodni. (16) Aż do pierwszego dnia po siódmym szabacie odliczycie pięćdziesiąt dni i wtedy złożycie PANU nową ofiarę pokarmową. (17) Przyniesiecie z waszych domów dwa chleby na ofiarę kołysania. Będą one z dwóch dziesiątych efy mąki pszennej, upieczone na zakwasie; to będą pierwociny dla PANA. (18) Razem z tym chlebem złożycie w ofierze siedem rocznych baranków bez skazy, jednego młodego cielca i dwa barany. Będą one na ofiarę całopalenia dla PANA wraz z ich ofiarą pokarmową i ofiarami z płynów. Będzie to ofiara spalana na miłą woń dla PANA. (19) Złożycie też jednego kozła na ofiarę za grzech i dwa roczne baranki na ofiarę pojednawczą. (20) I kapłan będzie je kołysał razem z chlebem pierwocin na ofiarę kołysania przed PANEM wraz z dwoma barankami. One będą poświęcone PANU, przeznaczone dla kapłana. (21) I ogłosicie w tym dniu święto; będzie to dla was święte zgromadzenie. Nie będziecie wykonywać żadnej uciążliwej pracy. To będzie wieczysta ustawa we wszystkich waszych domach, przez wszystkie wasze pokolenia. (22) A gdy będziecie zbierać plony waszej ziemi, nie będziesz wycinać doszczętnie skraju twego pola i nie będziesz zbierać pokłosia twoich plonów. Zostawisz je dla ubogiego i przybysza. Ja jestem PAN, wasz Bóg. |
Kiedy: pierwszego dnia po siódmym szabacie. Co zrobił Pan Jesus: Pan Jezus zesłał nam swojego Duch, a przy okazji pojawiły się, po kazaniu apostoła Piotra pierwsze plony - nawróciło się 3000 Żydów i prozelitów, którzy przybyli do Jerozolimy na święto. Zapowiedź: J 14:16-17, 26, Joel 3:1-5. Wykonanie: Dz2:1nn, 17, 41. |
#5. Święto trąb. Inne nazwy: Trąbki, Nowy Rok (na pamiątkę stworzenia świata), Roch Haszana. |
(23) PAN dalej mówił do Mojżesza: (24) Przemów do synów Izraela i powiedz im: W siódmym miesiącu, pierwszego dnia tego miesiąca, będziecie mieli szabat, upamiętnienie przez trąbienie, święte zgromadzenie. (25) Nie będziecie wykonywać żadnej uciążliwej pracy, lecz złożycie PANU ofiarę spalaną. |
Kiedy: pierwszy dzień siódmego miesiąca. Co robić:
Co zrobi Pan Jezus: przypuszczam, że Pan Jezus przyjdzie tego dnia po swój kościół. Pewnie będzie to pochwycenie, pewnie też zmartwychwstanie umarłych w Chrystusie. O trąbieniu: 1Kor15:52, 1Tes4:16, Mt24:31, Ap19:7 Na ziemi zostaną niewierzący ludzie, oraz Żydzi, którzy pomiędzy Nowym Rokiem a Dniem Przebłagania mają okres zwany dziś przez nich Sądnymi Dniami. |
#6. Dzień przebłagania. Inne nazwy: Dzień pojednania. Sądny dzień, Jom Hakipurim, Jom Kippur. |
(26) PAN powiedział jeszcze do Mojżesza: (27) Lecz dziesiątego dnia tego siódmego miesiąca będzie Dzień Przebłagania. Będzie to dla was święte zgromadzenie, będziecie trapić swoje dusze i składać PANU ofiarę spalaną. (28) W tym dniu nie będziecie wykonywać żadnej pracy, gdyż jest to Dzień Przebłagania, żeby dokonano dla was przebłagania przed PANEM, waszym Bogiem. (29) Każdy bowiem człowiek, który nie będzie trapił swojej duszy tego dnia, zostanie wykluczony ze swego ludu. (30) Także każdego, kto będzie wykonywał jakąkolwiek pracę w tym dniu, zgładzę spośród jego ludu. (31) Nie będziecie wykonywać żadnej pracy; będzie to wieczysta ustawa przez wszystkie wasze pokolenia, we wszystkich waszych domach. (32) Będzie to dla was szabat odpoczynku i będziecie trapić swoje dusze. Dziewiątego dnia tego miesiąca, wieczorem, od wieczora aż do wieczora, będziecie obchodzić wasz szabat. |
Kiedy: dziesiątego dnia siódmego miesiąca. Co robić:
Co zrobi Pan Jezus: Przypuszczam, że Pan Jezus jakoś pojedna Żydów z sobą, bo jest taka potrzeba. Kościoła nie będzie na ziemi, bo będzie w Niebie na weselu baranka. Rz11:25-26 (Syjonu przyjdzie Wybawiciel i usunie bezbożność Jakuba), Zach12:2-10 (Meggido, będą patrzeć na tego, którego przebodli), 14:1-8 (zstąpienie Mesjasza na Górę Oliwną), Mal3:1-5 (przyjście Pana do świątyni). Do opracowania: Wiemy, że Jezus przyjdzie do Jerozolimy i wybawi ją, ale wejdzie też do świątyni, w której będzie składana ofiara (Mal3.1nn). Wtedy Żydzi właśnie "ujrzą tego, którego przebodli" (Zach 12.10). Może wtedy „cały Izrael będzie zbawiony” (Rz11.26)? Czy to zapowiedział Jezus mówiąc "Mówię wam bowiem: Odtąd nie ujrzycie mnie, aż powiecie: Błogosławiony, który przychodzi w imieniu Pana" (Mt 23:39 + kontekst)? |
#7 Święto namiotów. Inne nazwy: Świętem Szałasów, Sukkot albo Kuczki. |
(33) PAN dalej mówił do Mojżesza: (34) Przemów do synów Izraela i powiedz im: Piętnastego dnia tego siódmego miesiąca będzie Święto Namiotów przez siedem dni dla PANA. (35) Pierwszego dnia będzie święte zgromadzenie. Nie będziecie wykonywać żadnej uciążliwej pracy. (36) Przez siedem dni będziecie składać PANU ofiarę spalaną. Ósmego dnia będziecie mieć święte zgromadzenie i będziecie składać PANU ofiarę spalaną. Jest to święto, żadnej uciążliwej pracy nie będziecie wykonywać. (37) To są święta PANA, które ogłosicie jako święte zgromadzenia, abyście składali PANU ofiarę spalaną, całopalenie, ofiarę pokarmową, ofiarę pojednawczą i ofiary z płynów, każdą w swój dzień. (38) Oprócz szabatów PANA, oprócz waszych darów, oprócz wszystkich waszych ślubów i wszystkich waszych dobrowolnych ofiar, które będziecie składać PANU. (39) Piętnastego dnia siódmego miesiąca, gdy zbierzecie plony ziemi, będziecie obchodzili święto dla PANA przez siedem dni; w pierwszym dniu będzie odpoczynek, także w ósmym dniu będzie odpoczynek. (40) Pierwszego dnia weźmiecie sobie owoce z najlepszych drzew, gałązki palmowe, gałązki gęstych drzew i wierzbiny znad potoku i będziecie się weselić przed PANEM, waszym Bogiem, przez siedem dni. (41) Będziecie obchodzić to święto dla PANA przez siedem dni, co rok. Będzie to wieczysta ustawa przez wszystkie wasze pokolenia. W siódmym miesiącu będziecie je obchodzić. (42) Przez siedem dni będziecie mieszkać w szałasach. Wszyscy urodzeni Izraelici będą mieszkać w szałasach; (43) Aby wasze pokolenia wiedziały, że kazałem synom Izraela mieszkać w szałasach, gdy wyprowadziłem ich z ziemi Egiptu. Ja jestem PAN, wasz Bóg. |
Kiedy:
Co robić:
Uwagi:
Co zrobi Pan Jezus: Przypuszczam, że Pan Jezus złączy w jedno dwa: kościół który przyjdzie z nim z Nieba (w Wesela Baranka) i wierzących (?) z pojednanym z sobą Izraelem. Myślę, że wtedy zacznie się Tysiącletnie Królestwo. Do opracowania: Zach14:7-16, Egipt będzie przychodził na święto namiotów aby mieć deszcz (Zach 14:16) |
Zakończenie. | (44) I ogłosił Mojżesz synom Izraela te święta PANA. | No i wszystko wiadomo. |
Poniżej wstawiam 3 przekłady niechrześcijańskie, znaczy żydowskie, znane w naszej literaturze. Podkreślam rzeczy, które mnie dziwią. W tekstach tych wprowadzam też podział na paragrafy aby łatwiej się było orientować.
Kpł 23:1-44 pec
(1) Bóg przemówił do Moszego wyjaśniając mu: (2) Przemów do synów Jisraela i powiedz im: [Zawsze staraj się przyjść do Jerozolimy, żeby czcić] wyznaczone czasy Boga, [a Sanhedryn, który ustala kalendarz i] który wyznacza święte zwołania, [ogłosi co pewien czas rok przestępny, który będzie miał trzynaście miesięcy, pozwalając ci dotrzeć w porę do Jerozolimy].
[To] są Moje wyznaczone czasy: (3) przez sześć dni powszednich możesz wykonywać pracę, a w sobotę będzie Szabat, całkowity odpoczynek, zwołanie święte. Żadnych czynności [zakazanych] nie wykonacie, jest to Szabat dla Boga we wszystkich waszych siedzibach.
(4) To są wyznaczone czasy Boga, święte zwołania, które będą ustalone w ich właściwych porach [przez najwyższy sąd, który ogłosi początek każdego miesiąca, gdy pojawi się księżyc w nowiu].
(5) W pierwszym miesiącu, czternastego dnia miesiąca, [po szóstej godzinie halachicznej] po południu, [jest czas, żebyś przybliżył oddanie] pesach dla Boga.
(6) Piętnastego dnia tego miesiąca jest obchodzone święto Mac dla Boga. Będziecie jedli mace przez siedem dni. (7)Pierwszego dnia będzie święte zwołanie dla was, żadnej z czynności zakazanej pracy nie będziecie wykonywać. (8) I będziecie przybliżać [dodatkowe oddania] ogniowe dla Boga przez siedem dni. Siódmego dnia będzie zwołanie święte, żadnej czynności zakazanej pracy nie będziecie wykonywać.
(9)Bóg przemówił do Moszego wyjaśniając mu: (10) Przemów do synów Jisraela i powiedz im: Gdy przyjdziecie do ziemi, którą Ja dam wam, i będziecie zbierać żniwo, przyniesiecie omer, pierwocinę z pierwszego waszego żniwa, do kohena. (11) I zakołysze omerem [na cztery strony] przed Bogiem, żeby był przyjęty [przez Boga] dla was. Kohen zakołysze tym w dniu przypadającym po pierwszym dniu odpoczynku [święta Pesach]. (12) I złożycie w dniu waszego zakołysania omerem barana doskonałego [bez skazy], pierwszorocznego, na oddanie wstępujące [ola] dla Boga. (13) [Towarzyszącym mu] oddaniem hołdowniczym [mincha] będą dwie dziesiąte [efy] wybornej mąki zmieszanej z oliwą na [oddanie] ogniowe, na zapach kojący dla Boga. A [towarzyszącym mu] darem wylania będzie jedna czwarta hinu wina. (14) Nie będziecie jedli chleba ani prażonego ziarna, ani krup z nowego plonu aż do tego właśnie dnia, dopóki nie przyniesiecie waszego oddania [omer] dla waszego Boga. Jest to wieczny bezwzględny nakaz dla waszych pokoleń we wszystkich waszych siedzibach.
(15) Od dnia przypadającego po pierwszym dniu odpoczynku [święta Pesach], w dniu, kiedy przyniesiecie omer na zakołysanie, będziecie liczyć dla siebie siedem pełnych tygodni. (16) Będziecie liczyć do pięćdziesięciu dni, [lecz nie włączając pięćdziesiątego], do dnia, który przypada po siedmiu tygodniach. [Pięćdziesiątego dnia] przybliżycie [pierwsze] oddanie hołdownicze [mincha] z nowego [plonu] dla Boga. (17) Z waszych siedzib [w ziemi Jisraela] przyniesiecie chleb, który jest przeznaczony [na chwałę Boga]: dwa [bochenki zrobione] z dwóch dziesiątych efy. Będą zrobione z wybornej mąki i będą pieczone z zakwasem, [bo są] oddaniem z pierwocin dla Boga. (18) I przybliżycie w oddaniu razem z chlebem siedem doskonałych baranów, pierwszorocznych, i jednego młodego byka, i dwa barany. Będą oddaniem wstępującym [ola] dla Boga, razem z ich oddaniami hołdowniczymi i darami wylania. Jest to [oddanie] ogniowe na kojący zapach dla Boga. (19) I złożycie jednego kozła na oddanie za grzech [chatat] i dwa barany pierwszoroczne jako zarzynane na ucztę oddania pokojowego [zewach haszlamim]. (20) Kohen zakołysze chlebem z oddaniem z pierwocin [i dwiema owcami] jako zakołysanie przed Bogiem. Dwa barany będą święte dla Boga, należeć będą do kohena. (21) I ogłosicie ten właśnie dzień zwołaniem świętym dla was, żadnych czynności zakazanej pracy nie wykonacie. Jest to wieczny bezwzględny nakaz we wszystkich waszych siedzibach dla waszych pokoleń. (22) Gdy będziecie zbierać żniwo waszej ziemi, nie będziesz [ścinał] całkowicie skrajów twojego pola podczas żniwa, [będzie to zostawione dla biednych], ani nie będziesz zbierał kłosów twojego żniwa, [które upadły przypadkiem]. Pozostawisz je dla biednego i dla konwertyty. Ja jestem Bóg, wasz Bóg.
(23) Bóg przemówił do Moszego wyjaśniając mu: (24) Przemów do synów Jisraela: W siódmym miesiącu, pierwszego dnia miesiąca, będzie dla was Szabaton, na przypomnienie [związania Jicchaka] - dęcie [w szofar], święte zwołanie. (25) Żadnej czynności zakazanej pracy nie wykonacie. I przybliżycie [oddanie] ogniowe dla Boga.
(26) Bóg przemówił do Moszego wyjaśniając mu: (27) Ale dziesiątego dnia tego siódmego miesiąca jest Jom Hakipurim [Dzień Przebłagań], będzie to święte zwołanie dla was i musicie pościć, [całkowicie wstrzymując się od jedzenia i picia]. I przybliżycie [oddanie] ogniowe dla Boga. (28) I żadnej zakazanej czynności nie będziecie wykonywać tego właśnie dnia, bo jest to dzień przebłagań, żeby przebłagać [za was] przed Bogiem, waszym Bogiem. (29) Każdy człowiek, który nie będzie pościł właśnie tego dnia, będzie odcięty od swojego ludu. (30) I każdego człowieka, który będzie wykonywał zakazane czynności właśnie tego dnia - tego człowieka Ja zniszczę spośród jego ludu. (31) Żadnych zakazanych czynności nie będziecie wykonywać, jest to wieczny bezwzględny nakaz na wasze pokolenia, we wszystkich waszych siedzibach. (32) Jest to Szabat wszystkich Szabatów dla was, [całkowite zaprzestanie pracy - dzień], gdy musicie pościć. [Zaczynając od] dziewiątego dnia miesiąca wieczorem, od wieczora do wieczora, będziecie przestrzegać dnia odpoczynku wstrzymując się od wszelkiej pracy.
(33) Bóg przemówił do Moszego wyjaśniając mu: (34) Przemów do synów Jisraela: Piętnastego dnia tego siódmego miesiąca jest obchodzone święto Sukot, siedem dni dla Boga. (35) Pierwszego dnia będzie święte zwołanie, żadnej czynności zakazanej pracy nie będziecie wykonywać. (36) Przez siedem dni przybliżać będziecie [oddanie] ogniowe dla Boga. Ósmego dnia będzie święte zwołanie dla was i przybliżycie [oddanie] ogniowe dla Boga. Jest to [czas, gdy Bóg] zatrzymuje [żydowski naród, by był z Nim jeszcze jeden dzień dłużej]. Żadnej czynności zakazanej pracy nie będziecie wykonywać. (37) To są wyznaczone czasy Boga, które wyznaczycie na święte zwołania. Przybliżycie [oddanie] ogniowe dla Boga, oddanie wstępujące [ola] i oddanie hołdownicze [mincha], [a także inne] oddania zarzynanych na ucztę [zewach haszlamim] i ich dary wylania - każdego dnia według jego wymogów, (38) oprócz oddań szabatowych dla Boga i waszych darów i oprócz wszystkich waszych ślubowań i oprócz wszystkich waszych dobrowolnych darów, które dacie dla Boga. (39) Ale na piętnasty dzień siódmego miesiąca zbierzecie plon ziemi, będziecie obchodzić święto Boga przez siedem dni. Pierwszy dzień będzie dniem odpoczynku i ósmy dzień będzie dniem odpoczynku. (40) I weźmiecie sobie pierwszego dnia owoc cytrusowego drzewa, [nierozsunięte] liście palmy, gałązkę mirtu i wierzby znad potoku. I będziecie się radować przed Bogiem, waszym Bogiem, przez siedem dni. (41) I będziecie je obchodzić, święto dla Boga, przez siedem dni w roku. Jest to wieczny bezwzględny nakaz dla waszych pokoleń, że będziecie obchodzić je w siódmym miesiącu. (42)Przez siedem dni będziecie żyć w sukot [szałasach]. Każdy urodzony w Jisraelu [i konwertyta] będą żyć w sukot, (43) po to, żeby twoje [przyszłe] pokolenia wiedziały, że sprawiłem, iż synowie Jisraela będą żyć w [obłokach sławy, które przypominają szałasy święta] Sukot, gdy ich wywiodłem z ziemi Micrajim.
Ja jestem Bóg, wasz Bóg. (44) I oznajmił Mosze synom Jisraela [te prawa] o wyznaczonych czasach Boga.
Kpł 23:1-44 mieses
(1) Wiekuisty rzekł do Mojżesza mówiąc: (2) „Rzeknij do Synów Izraela i powiedz im: „Święta Wiekuistego, na które zwoływać będziecie zebrania święte, oto to są święta moje: (3) przez sześć dni wykonywuje się robotę, ale dnia siódmego: odpoczynek najściślejszy [odpoczynek (sobota, = szabbat) nad odpoczynkami], zebranie święte, żadnej pracy nie wykonywujcie, jest to odpoczynek [sobota,=szabbat] poświęcony Wiekuistemu we wszystkich siedzibach waszych. (4) Oto święta Wiekuistego, zebrania święte, które zwoływać będziecie w czasie swoim. (5) Pierwszego miesiąca, czternastego dnia miesiąca tego przed wieczorem – [ofiara] pesach dla Wiekuistego. (6) Piętnastego dnia miesiąca tegoż uroczyste święto przaśników; przez siedem dni będziecie spożywać przaśniki. (7)Pierwszego dnia miewajcie zebranie święte, żadnej pracy uciążliwej nie wykonywujcie. (8) Przez [wszystkie] siedem dni będziecie składać ofiarę ogniową Wiekuistemu. Siódmego dnia miewajcie [również] zebrania święte, żadnej pracy uciążliwej nie wykonywujcie”. (9) Wiekuisty rzekł do Mojżesza, mówiąc: (10) „Przemów do Synów Izraela i rzeknij do nich: „Skoro wnijdziecie do Kraju, który Ja oddaję wam, i będziecie żniwo jego żąć, – będziecie przynosili do kapłana snop pierwocin waszego żniwa; (11)on zaś niech dokona obrotu snopem tym przed Wiekuistym dla przysporzenia łaski wam, nazajutrz po dniu [świątecznym] odpoczynku niech kapłan dokona nim obrotu. (12) Wy zaś przyrządzicie w dniu, w którym będziecie snopem tym obrotu dokonywać – jagnię jednoroczne bez skazy, jako ofiarę całopalną dla Wiekuistego, – (13) ofiarę śniedną jego: dwie dziesiąte [efy] mąki przedniej, zaczynionej w oliwie, na ofiarę ogniową dla Wiekuistego ku woni miłej, oraz zalewkę z jednej ćwiartki hina wina. (14) Wszakże chleba, ziarna parzonego, albo kłosów świeżych nie będziecie spożywali, aż do tego właśnie dnia, dopóki nie przyniesiecie ofiary Boga waszego. Przepis to wieczysty dla pokoleń waszych we wszystkich siedzibach waszych. (15) Nazajutrz po tym [dniu świątecznym] odpoczynku, to jest od dnia, w którym przyniesiecie snop obrotu, rozpoczniecie liczyć sobie, – a niech to będzie tygodni pełnych siedem, – (16)aż nazajutrz po tygodniu siódmym naliczycie dni pięćdziesiąt. Wówczas złożycie ofiarę śniedną nową [z nowych zbiorów] dla Wiekuistego: (17) Z siedzib swoich przyniesiecie chleb obrotu: dwa bochenki z dwóch dziesiątych mąki przedniej niechaj będą, z kiszonego ciasta zostaną upieczone, jako pierwociny dla Wiekuistego. (18) Wraz z tym chlebem przyniesiecie [w ofierze] siedem jagniąt jednorocznych bez skazy, cielca jednego i baranów dwa, które będą całopaleniem dla Wiekuistego, oraz śniedną ich ofiarę i zalewki ich, – jako ofiarę ogniową ku woni miłej dla Wiekuistego. (19) Ponadto przyrządzicie jednego kozła na ofiarę zagrzeszną, zaś dwoje jagniąt jednorocznych, jako ofiarę pokojową. (20) Kapłan niech dokona obrotu niemi, wraz z tym chlebem pierwocin przed Wiekuistym, oraz obu jagniętami: niech będą poświęcone Wiekuistemu [a przypadają] kapłanowi. (21) Na ten właśnie dzień będziecie ogłaszali, – miewajcie zebranie święte, żadnej pracy uciążliwej nie wykonywujcie: Przepis to wieczysty we wszystkich siedzibach waszych dla pokoleń waszych. (22) Gdy będziecie żniwo żąć w Kraju waszym, nie odżynaj kraju pola twego, gdy ty żniesz, ani też nie zbieraj pokłosia żniwa twego, – pozostawisz je biednemu, albo przychodniowi. Ja jestem Bogiem waszym Wiekuistym”. (23) Wiekuisty rzekł do Mojżesza, mówiąc: (24) „Rzeknij do Synów Izraela: „Siódmego miesiąca, pierwszego dnia w miesiącu, miewajcie odpoczynek, przypominanie się [Bogu] trąbieniem, zebranie święte. (25) Żadnej pracy uciążliwej nie wykonywujcie. Będziecie składać wówczas ofiarę ogniową Wiekuistemu”. (26) Wiekuisty rzekł do Mojżesza, mówiąc: (27)„Wszelako dziesiątego dnia tegoż miesiąca siódmego: dzień to rozgrzeszenia [kippurim], miewajcie zebranie święte, umartwiajcie siebie i składajcie ofiarę ogniową Wiekuistemu. (28) Żadnej pracy nie wykonywujcie tegoż właśnie dnia, gdyż to dzień jest rozgrzeszenia, ażeby rozgrzeszać was przed Bogiem waszym Wiekuistym. (29) Zaprawdę każda osoba, która nie będzie umartwianą tego właśnie dnia, zostanie wytraconą ze swojego ludu. (30) Każdą osoba, która będzie wykonywać jakąkolwiek pracę tego właśnie dnia, – osobę tę wygubię z pośród ludu jej. (31) Więc żadnej pracy nie wykonywujcie. Przepis to wieczysty dla pokoleń waszych we wszystkich siedzibach waszych. (32) Najściślejszy to jest odpoczynek dla was. Będziecie umartwiali siebie dziewiątego dnia miesiąca tego ze zmierzchem, od wieczora do wieczora będziecie obchodzili odpoczynek [dzień, świąteczny odpoczynku] wasz”. (33) Wiekuisty rzekł do Mojżesza, mówiąc: (34) „Rzeknij do Synów Izraela, mówiąc: „Piętnastego dnia tegoż miesiąca siódmego – święto Szałasów [sukkot] przez siedem dni dla Wiekuistego. (35) Pierwszego dnia zebranie święte: żadnej pracy uciążliwej nie wykonywujcie. (36) Przez [wszystkie] siedem dni będziecie składać ofiarę: ogniową Wiekuistemu, ósmego dnia zaś miewajcie [również] zebranie święte i składajcie ofiarę ogniową Wiekuistemu, dzień to bowiem służby Bożej, żadnej pracy uciążliwej nie wykonywujcie. (37) Te są oto święta Wiekuistego, na które będziecie zwoływać zebranie święte, ażeby składać ofiarę ogniową Wiekuistemu: całopalną, oraz śniedną, ofiarę zarzynaną i zalewkę: dnia każdego, – co należy doń, (38)oprócz sobót Wiekuistego, oprócz darów waszych, oprócz wszelkich ślubowań waszych i też oprócz wszelkich dobrowolnych darów waszych, które będziecie oddawali Wiekuistemu. (39) Wszelako piętnastego dnia tegoż miesiąca siódmego; zebrawszy plon Kraju obchodźcie święto Wiekuistego przez dni siedem: dnia pierwszego odpoczynek i dnia ósmego odpoczynek. (40) Weźmiecie sobie dnia pierwszego owoc z drzewa okazałego [hadar], gałązki drzew palmowych, gałąź drzewa rozłożystego, oraz wierzbiny przyrzeczne i będziecie się radować przed Bogiem waszym Wiekuistym przez dni siedem. (41) Będziecie uroczyście obchodzili święto to, jako Święto dla Wiekuistego przez siedem dni w roku, – przepis to wieczysty w pokoleniach waszych, – w siódmym miesiącu uroczyście obchodźcie je. (42) W szałasach będziecie przebywać przez dni siedem: wszyscy urodzeni w Izraelu niech w szałasach przebywają, (43) ażeby wiedziały pokolenia wasze, iż w szałasach sadowiłem Synów Izraela, gdy wywiodłem [na wolność] ich z Kraju Egipskiego. Ja jestem Bogiem waszym Wiekuistym”. (44) I Mojżesz ogłosił święta Wiekuistego Synom Izraela.
Kpł 23:1-44 cyl
(1) I rzekł Wiekuisty do Mojżesza, tak: (2) „Oświadcz synom Israela a powiedz im: uroczystości Wiekuistego, w których obwieszczać będziecie zgromadzenia świąteczne - oto uroczystości Moje: (3) Sześć dni będzie wykonywana robota, a dnia siódmego - Sabbat, wielki odpoczynek, - zgromadzenie świąteczne, żadnej roboty nie wykonywajcie; Sabbat to Wiekuistego we wszystkich siedzibach waszych. (4) Oto uroczystości Wiekuistego, zgromadzenia świąteczne, które obwieszczać macie w czasie swoim. (5) Miesiąca pierwszego, czternastego tegoż miesiąca, ku wieczorowi: Pesach Wiekuistemu. (6) A piętnastego dnia tegoż miesiąca święto przaśników Wiekuistemu. Przez siedm dni przaśniki jadać będziecie. (7) Dnia pierwszego zgromadzenie świąteczne będzie u was; żadnej pracy uciążliwej nie wykonywajcie. (8) A składajcie ofiary ogniowe Wiekuistemu przez siedm dni; siódmego zaś dnia - zgromadzenie świąteczne; żadnej pracy uciążliwej nie wykonywajcie!” (9) I rzekł Wiekuisty do Mojżesza, tak: (10) „Oświadcz synom Israela a powiedz im: Gdy wnijdziecie do ziemi, którą oddaję wam, a zżynać będziecie użątek jej; przyniesiecie tedy snop z pierwocin użątku waszego do kapłana; (11)I przedstawi on snop przed obliczem Wiekuistego, aby uzyskać dla was upodobanie; nazajutrz po święcie przedstawi go kapłan. (12) Wy zaś przygotujecie w dzień przedstawienia przez was snopu, jagnię zdrowe, roczne, na całopalenie Wiekuistemu. (13) A przytem - ofiary jego śniednej, - dwie dziesiąte efy przedniej mąki, zaczynionej oliwą, na ofiarę ogniową Wiekuistemu, na woń przyjemną, a zalewki do niego, - wina czwartą część hinu. (14) A żadnego chleba, prażonych ziarn, i świeżych kłosów nie będziecie jadali, aż po sam dzień, w którym przyniesiecie ofiarę Bogu waszemu: ustawa to wieczna w pokoleniach waszych, we wszystkich siedzibach waszych. (15) I liczyć sobie będziecie od drugiego dnia święta, - od dnia, któregoście przynieśli snop przedstawienia, siedm tygodni - pełnych być powinno. (16)Aż do dnia następującego po siódmym tygodniu odliczycie pięćdziesiąt dni, a wtedy złożycie ofiarę śniedną nową Wiekuistemu. (17) Z siedzib waszych przyniesiecie dwa chleby przedstawienia; z dwóch dziesiątych efy przedniej mąki będą; z zakisem upieczone być powinny: pierwociny to Wiekuistemu. (18)A przyniesiecie z tym chlebem siedm jagniąt zdrowych, rocznych, i cielca jednego, i baranów dwa; będą one całopaleniem Wiekuistemu, wraz z ofiarą ich śniedną i zalewkami ich, - ofiarą ogniową na woń przyjemną Wiekuistemu. (19) Przygotujecie też kozła jednego na ofiarę zagrzeszną i dwa jagnięta roczne na ofiarę opłatną. (20) I przedstawi je kapłan wraz z chlebami pierwocin, jako przedstawienie przed Wiekuistym, razem z dwoma jagniętami: poświęconem to będzie Wiekuistemu dla kapłana. (21)I ogłosicie dnia tego, aby zgromadzenie świąteczne było u was; żadnej roboty uciążliwej nie wykonywajcie: ustawa to wieczna we wszystkich siedzibach waszych, w pokoleniach waszych. (22) A gdy zżynać będziecie użątek ziemi waszej, do skrajów pola twojego nie wyżynaj, a pokłosia żniwa twego nie podbieraj, ubogiemu i cudzoziemcowi zostaw je: Jam Wiekuisty, Bóg wasz!” (23) I rzekł Wiekuisty do Mojżesza, tak: (24) „Oświadcz synom Israela i powiedz: miesiąca siódmego, pierwszego tegoż miesiąca, będzie u was święto uroczyste, przypominanie trąbą, zgromadzenie świąteczne: (25) Żadnej roboty uciążliwej nie wykonywajcie, a składajcie ofiarę ogniową Wiekuistemu.” (26) Rzekł też Wiekuisty do Mojżesza, tak: (27) „Dziesiątego wszakże tegoż miesiąca siódmego, - dzień przebaczenia: zgromadzenie świąteczne będzie u was; a będziecie udręczali dusze wasze i złożycie ofiarę ogniową Wiekuistemu. (28)A żadnej roboty wykonywać nie będziecie w tenże dzień; bo dzień to przebaczenia, aby uzyskać przebaczenie dla was, przed obliczem Wiekuistego, Boga waszego! (29) A wszelka dusza, któraby nie udręczała się dnia tego, wytrąconą niechaj będzie z ludu swojego. (30) Wszelka też dusza, któraby wykonała jakąkolwiek robotę w tenże dzień, wytrącę duszę tę z pośród ludu jej. (31) Żadnej roboty nie wykonywajcie: ustawa to wieczna w pokoleniach waszych, we wszystkich siedzibach waszych. (32) Sabbat - wielki odpoczynek to u was, i udręczać będziecie dusze wasze: dziewiątego tegoż miesiąca wieczorem; od wieczora do wieczora święcić będziecie Sabbat wasz!” (33) I rzekł Wiekuisty do Mojżesza, tak: (34)Oświadcz synom Israela i powiedz: od piętnastego dnia tegoż miesiąca siódmego, - święto szałasów - przez siedm dni, Wiekuistemu. (35) Dnia pierwszego - zgromadzenie świąteczne; żadnej roboty uciążliwej wykonywać nie będziecie. (36) Przez siedm dni składać będziecie ogniowe ofiary Wiekuistemu; dnia ósmego - zgromadzenie świąteczne będzie u was, i złożycie ofiarę ogniową Wiekuistemu, świętowanie to, - żadnej roboty uciążliwej nie wykonacie. (37) Oto uroczystości Wiekuistego, w których obwieszczać będziecie zgromadzenia świąteczne, ażeby składać ofiary ogniowe Wiekuistemu: całopalenia i ofiary śniedne, ofiary bite i zalewki, każdą w dzień swój. (38) Oprócz sabbatów Wiekuistego, i oprócz darów waszych, i oprócz wszystkich objat waszych i oprócz wszystkich dobrowolnych podarków waszych, które składać będziecie Wiekuistemu. (39) Wszakże piętnastego dnia miesiąca siódmego, gdy zbierzecie plon ziemi, obchodzić wam uroczystość Wiekuistemu przez siedm dni: dnia pierwszego święto uroczyste, i dnia ósmego święto uroczyste. (40) I weźmiecie sobie dnia pierwszego owoc drzewa hadar, pąki palmowe, gałązki drzewa rozłożystego i wierzbiny porzeczne, i weselcie się przed Wiekuistym, Bogiem waszym, przez siedm dni. (41) I tak obchodzić wam to święto Wiekuistego przez siedm dni do roku: ustawa to wieczna w pokoleniach waszych. Miesiąca siódmego obchodzić je będziecie. (42) W szałasach mieszkać będziecie przez siedm dni; każdy krajowiec w Israelu mieszkać będzie w szałasach. (43) Aby wiedziały pokolenia wasze, że w szałasach osadziłem synów Israela, gdym wywiódł ich z ziemi Micraim - Ja Wiekuisty, Bóg wasz!” (44) I wygłosił Mojżesz uroczystości Wiekuistego synom Israela.
Może nie miałeś czasu - ale z po przeczytaniu tych notatek widzę bałagan z datami. Wykluczenia szabatu itp. A wszystko tak jak mówiłem z na początku spotkania z powodu braku podstaw kalendarza żydowskiego :)
W skrócie: szabaty są ZAWSZE 8,15,22,29 dnia miesiąca. 1 dzień miesiąca NIE JEST "niedzielą", czy "poniedziałkiem" - to święto. Czyli miesiąc wygląda tak:
1 dzień miesiąca, 6 dni+szabat, 6 dni+szabat, 6 dni+szabat, 6 dni+szabat -> oraz brak (i/lub), 1 (i/lub) 2 dzień tygodnia w zależności, czy już mamy czy jeszcze nie pełnię księżyca. Bo miesiąc księżycowy to 29,5 dnia. Gdy przed przesileniem wiosennym "zmieści się" miesiąc, to dodawali 13 miesiąc.
Tyle w skrócie.
...
PANNA PRZY STUDNI
1. A kiedy Master dostał cynk, że faryzeusze skapnęli się, że ma coraz więcej uczniów i chrzci więcej niż Jan, 2. chociaż w sumie to nie Jezus zanurzał w wodzie, tylko jego ekipa, 3. wyszedł z Judei i wrócił do Galilei. 4. Musiał przebić się przez Samarię. 5. Kiedy dotarł do samarytańskiej wioski (Sychar) blisko działki, którą Jakub odpalił swojemu synowi Józkowi, 6. była tam studnia Jakuba, więc Jezus zmachany podróżą, glebnął se przy niej. To było koło południa. 7. A tu wbija się samarytańska laska, żeby nabrać wody. Jezus zagaił do niej: Dasz mi się napić? 8. Bo jego ekipa poszła do miasta, żeby kupić żarcie. 9. Wtedy ta panna powiedziała mu: Pogięło cię? Jesteś Żydem i prosisz mnie, Samarytankę, o wodę? (bo Żydzi nie zadają się z Samarytanami). 10. Jezus na to: Gdybyś wiedziała, co Bóg chce ci dać i znała gościa, który cię prosi o wodę, to ty byś go prosiła, żeby ci dał żywej wody. 11. Mówi mu: Człowieku, nie masz nawet wiaderka, a ta studnia jest nieźle głęboka; skąd masz żywą wodę? 12. Może jesteś lepszy od naszego pradziada Jakuba, który nam odpalił tę studnię w spadku i sam z niej pił, i jego synowie, i nawet jego bydło? 13. Jezus na to: Każdego, kto pije tę wodę, znowu będzie suszyć. 14. Ale jak ktoś napije się wody, którą ja mu zapodam, tego już nie będzie nigdy suszyło, tylko ta woda będzie w nim pompować życie aż do wieczności. 15. Panna do niego: O, bez kitu, to zapodaj mi tę wodę, żeby mnie już nie suszyło i żebym nie musiała ciągle tu biegać! 16. On na to: Dobra, to leć po męża i wracajcie tutaj! 17. Panna przyczaiła: No, ale ja nie mam męża. Jezus do niej: Proste, że nie masz. 18. Miałaś pięciu, a ten klient, którego teraz masz, to nie twój mąż. Dobrze gadasz. 19. A panna: Ej gościu, normalnie jesteś prorokiem! 20. Nasi starsi na tej górze oddawali cześć Bogu, no a wy mówicie, że to w Jerozolimie jest miejscówa, gdzie trzeba go uczcić. 21. Jezus powiedział: Dziewczyno, daj mi wiarę, że przychodzi czas, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie oddawali czci Ojcu. 22. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, bo ratunek pochodzi od Żydów. 23. Ale przychodzi czas, a nawet już jest, kiedy seryjni czciciele (tacy na serio, wiesz..) będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie, bo Starszy takich szuka, bo tacy Go kręcą! 24. Bóg jest Duchem, a ci, co Mu oddają cześć, powinni to robić w duchu i w prawdzie, czaisz? 25. A ona mu: Taaa.. ja wiem, że Mesjasz jeszcze tu się wbije i wtedy nam naświetli całą sprawę. 26. Jezus do niej: Halo, ale to ja jestem tym Mesjaszem, wiesz? 27. I w tym momencie zlazła się jego ekipa i nie mogli rozkminić, czemu on gada z tą panną. Ale żaden z nich nie wnikał, o co ją pytał ani o czym z nią nawijał. 28. Tymczasem ona rzuciła swój baniak i pognała do miasta i gadała do wszystkich: 29. Ej! Chodźcie zobaczyć tego gościa! Powiedział mi wszystko, co odstawiałam! To chyba Chrystus, nie? 30. No to wybili się stamtąd i przylecieli do niego. 31. A jego ekipa błagała go: Master, jedz! 32. A on na to: Ja mam żarcie, o którym wy nie macie pojęcia. 33. Wtedy oni gadali między sobą, że pewnie jakiś ziom przyniósł mu szamę. 34. Jezus przyczaił do nich: Moja szama to uskutecznianie opcji Tego, który mnie tu przysłał i dokończenie Jego zadania. 35. Czy czasem nie gadacie, że jeszcze cztery miechy i będą żniwa? No to ja wam powiem: Pojedźcie sobie na wieś i zobaczcie pola, że w sumie to już dojrzały do żniwa. 36. Rolnik, który zbiera, już ma efekty i plon na życie wieczne, żeby ten, co sieje i ten, co zbiera, mogli mieć razem radochę. 37. Tu właśnie sprawdza się gadka, że inny ziom sieje, a inny zbiera. 38. Ja was przysłałem, żebyście zebrali to, przy czym się zbytnio nie narobiliście, bo inni już się nad tym ostro napocili. Wy zgarniacie efekty z ich roboty. 39. A wielu Samarytan z tej wioski uwierzyło w niego dzięki gadce tej panny, której powiedział wszystko, co odstawiała. 40. Więc jak ci Samarytanie do niego przyszli, poprosili go, żeby został. No i został u nich jeszcze dwa dni. 41. I dużo więcej ludu dało wiarę przez to, co mówił. 42. I nawijali do tej panny tak: Wierzymy już nie przez twoją gadkę, tylko sami posłuchaliśmy i wiemy, że gość jest bez kitu ratunkiem dla świata.
SYN URZĘDASA
43. A po dwóch dniach Jezus wybił się stamtąd do Galilei. 44. No bo sam powiedział, że proroka na jego własnym rewirze raczej nie bierze się serio. 45. Więc jak już trafił do Galilei, to tam chętnie go przyjęli, bo widzieli wszystko, co uskuteczniał w święta w Jerozolimie. 46. Potem uderzył znowu do Kany Galilejskiej, gdzie wcześniej zrobił winko z wody. A w Kafarnaum był taki jeden wysoko postawiony urzędas, któremu chorował syn. 47. Więc jak usłyszał, że Jezus jest w Galilei, pojechał tam i poprosił, żeby wbił się do niego na chatę i uzdrowił mu syna, bo chłopak już ledwo zipał. 48. Wtedy Jezus przyczaił: Jak nie zobaczycie znaków i cudów, to nie dacie wiary. 49. Gostek na to: Mistrzu, pliz, wbijaj się do mnie, bo mi zaraz dzieciak wykituje. 50. A Jezus do niego: Gościu, wrzuć na luz i idź już, bo twój syn żyje. I ten klient uwierzył w to, co mu Jezus powiedział i poszedł sobie. 51. A jak jeszcze był w drodze, jego ludzie wyszli mu naprzeciw i powiedzieli: Twój chłopak żyje. 52. Więc spytał się ich, o której mu się poprawiło, a oni mu na to, że wczoraj koło pierwszej spadła mu gorączka. 53. I wtedy ten kolo rozkminił, że to była ta godzina, kiedy Jezus powiedział, że jego syn żyje. No i gościu sam uwierzył i cały jego dom. To był drugi cud, który Jezus zdziałał, jak wrócił z Judei do Galilei.
Korzeń z kraju Melchizedeka wyśpiewał to tak:
a ja wysłuchałem, a potem Przeczytałem sobie w Biblii, że
Bóg dał nam ducha
mocy,
miłości
i trzeźwego myślenia.
2Tm1:7
Zabawa w słowa:
Zadanie dla mnie i dla Piotra T. na ten rok: zacząć praktykować.
W kluczowych polskich przekładach wers 2Tm1:7 brzmi tak:
eib: Bóg bowiem nie dał nam Ducha lęku, lecz mocy, miłości i trzeźwego myślenia.
ubg: Nie dał nam bowiem Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i zdrowego umysłu.
bt: Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości oraz trzeźwego myślenia.
bw: Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i powściągliwości.
O tym dziele wiem tyle:
A o tych plikach:
A gdyby komuś się chciało zrobić z tego taki pełny serwis internetowy? Fajnie by było.
Oś czasu w Panoramie Biblili
Analiza tej książeczki z Beatą - początek 11 lutego 2016 r.
I. Stworzenie: 5776 na luty 2016
II. Pierwszy okres - Eden
(1) Eon niewinności.
(2) Grzech
III. Drugi okres - przed potopem.
(3) Eon sumienia
IV. Okres trzeci - po potopie
(4) Eon ludzkiego panowania
V. Czwarty okres - patriarchowie
(5) Eon obietnicy
VI. Piąty okres
(6) Eon zakonu
SKONCZYCCCC !!!!!!
Psalm 1 - ale z psałterza florjańskiego, więc 1400.... nie! 1300, no jakoś tak, załóżmy, że 1398. Zupełnie inny ten polski.
I dla zrozumienia przekład Zaręby:
Jest potrzeba przebadania tego tekstu (spotkanie IPP KTW), więc do roboty.
Treść | Analiza |
---|---|
(Ap19:11 eib) Zobaczyłem otwarte niebo. Stał tam biały koń. Siedział na nim Ten, którego imię brzmi Wierny i Prawdziwy — bo sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie walczy. (...) (13) Ubrany był w szatę skąpaną we krwi. Na imię miał: Słowo Boga. (19) Wtedy zobaczyłem bestię, królów ziemi oraz ich wojska, zebrane, by stoczyć walkę z Tym, który siedzi na koniu, oraz z Jego wojskiem. Bestia i fałszywy prorok zostali wrzuceni żywcem do jeziora ognia, płonącego siarką. (21) Pozostali natomiast polegli od miecza wychodzącego z ust Jeźdźca na koniu. W ten sposób wszystkie ptaki najadły się ich ciałami. |
To należy przeczytać bo to tworzy kontekst dla rozdziału 20, a dużo się tu dzieje. Wypiszę co widzę:
Widać, że ta bitwa kończy pewną epokę. |
(Ap 20:1 eib) Znów zobaczyłem anioła. Zstępował z nieba. Miał klucz do otchłani i wielki łańcuch w swej dłoni. (2) Schwytał on smoka, znanego z dawien dawna węża, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. (3) Następnie wrzucił go do otchłani, zamknął ją, a na wejściu położył pieczęć. Dzięki temu, przez okres tysiąca lat, smok nie będzie zwodził narodów. Potem, na krótko, musi zostać uwolniony. |
|
(4) Następnie mój wzrok padł na trony. Zasiedli na nich ci, którym powierzono sąd. I zobaczyłem dusze ściętych z powodu świadectwa Jezusa oraz z powodu Słowa Boga — tych, którzy nie pokłonili się bestii ani jej podobiźnie i nie przyjęli znamienia na swe czoło lub rękę. Ożyli oni i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat. |
Do zapamiętania .5c-6 |
(6b) Będą oni kapłanami Boga i Chrystusa — a panować z Nim będą tysiąc lat. |
Będą panować 1000 lat! Tu niewiele jest o Tysiącletnim Królestwie, ale u proroków ST jest sporo. Przykłady:
|
(7) Gdy się dopełni tysiąc lat, szatan zostanie zwolniony ze swojego więzienia. (8) Wyjdzie on, aby zwieść narody na czterech krańcach ziemi, Goga i Magoga, i zgromadzić je do boju. A będzie ich jak piasku nad morzem. (9) Wyruszą oni ławą szeroką jak ziemia, otoczą obóz świętych i ukochane miasto, lecz pochłonie ich ogień, który spadnie z nieba. |
Fakty po 1000 lat:
|
(10) Wówczas diabeł, który ich zwodził, zostanie wrzucony do jeziora ognia i siarki, gdzie już przebywa bestia oraz fałszywy prorok. Tam będą dręczeni dniem i nocą — na wieki. |
|
(11) Spojrzałem i zobaczyłem wielki, biały tron. Siedział na nim Ten, przed którego obliczem uciekła ziemia oraz niebo, i nie można już było znaleźć dla nich miejsca. |
|
(12) Zobaczyłem też umarłych. Byli wśród nich wielcy i mali. Stali przed tronem. Rozwinięto zwoje. Otwarto też inny zwój — Zwój życia. I dokonał się sąd nad umarłymi. Podstawą sądu były zapisy w zwojach, a jego miarą — czyny podsądnych. |
Tu jest takiś sąd! A co jest w sądzie?
Należy zidentyfikować kto jest kim w tym sądzie:
Czy chrześcijanie idą na ten sąd?
|
(14) Następnie śmierć i świat zmarłych zostały wrzucone do jeziora ognistego. To jezioro ogniste jest drugą śmiercią. |
Fakty:
|
(Ap 21:1) Następnie zobaczyłem nowe niebo i nową ziemię, gdyż pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły — nie ma już morza. (2) Zobaczyłem też święte miasto, nową Jerozolimę. Zstępowała ona z nieba od Boga. Przygotowana była jak panna młoda, wystrojona dla swego męża. (3) I usłyszałem donośny głos. Rozległ się od strony tronu. Głosił: Oto namiot spotkania Boga oraz ludzi! Będzie z nimi mieszkał. Oni będą Mu ludem. A będzie z nimi sam Bóg — ich Bóg.(4) Otrze też wszelką łzę z ich oczu. Nie będzie już śmierci ani bólu, krzyku ani znoju; ponieważ pierwsze rzeczy — przeminęły. |
Co tu widać:
To jest miejsce spotkania Boga i ludzi. Bóg będzie mieszkał z ludźmi. Nie będzie śmierci, bólu, krzyku ani znoju. A więc tu już widać kolejną epokę, bo znowu wszystko się zmienia. Wniosek: rozdział 20 jest jakby inną epoką, pomiędzy opoką zakończoną w rozdziale 19 a tą opisaną w rozdziale 21. |
Porównam sobie jak każdy z czterech ewangelistów zapisał ostatnie, więc pewnie najważniejsze polecenie Jezusa.
J 20:19-23 eib
(19) Nastał już wieczór tego właśnie dnia, pierwszego po szabacie. Uczniowie zeszli się razem, lecz w obawie przed Żydami zaryglowali drzwi. I wtedy zjawił się Jezus. Stanął pośród nich i powiedział: Pokój wam! (20) Po tych słowach pokazał im ręce i bok. Uczniowie ucieszyli się, że zobaczyli Pana. (21) A Jezus znów im powiedział: Pokój wam! Jak Mnie posłał Ojciec, tak i Ja was posyłam. (22)Następnie tchnął na nich i powiedział: Przyjmijcie Ducha Świętego. (23) Grzechy tych, którym je przebaczycie, są im przebaczone, a tych, którym je zatrzymacie, są zatrzymane.
J 20:19-23 ubg
(19) A gdy był wieczór tego pierwszego dnia po szabacie, a drzwi były zamknięte tam, gdzie zgromadzili się uczniowie z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i powiedział do nich: Pokój wam. (20) A to powiedziawszy, pokazał im swoje ręce i bok. I uradowali się uczniowie, ujrzawszy Pana. (21) Jezus znowu powiedział do nich: Pokój wam. Jak Ojciec mnie posłał, tak i ja was posyłam. (22) A to powiedziawszy, tchnął na nich i powiedział: Weźcie Ducha Świętego. (23) Komukolwiek przebaczycie grzechy, są im przebaczone, a komukolwiek zatrzymacie, są im zatrzymane.
Fakty tu opisane:
Powyższy tekst nie rozstrzyga poważnego problemu - kiedy i komu grzechy są przebaczone a jedynie określa postawę uczniów względem tych, którym grzechy są przebaczone. Jest o tym osobna notka pt. "Grzechów odpuszczanie".
Łukasz posłannictwo opisał nie w swojej ewangelii ale w Dziejach Apostolskich na początku
Act 1:1-8 ubg
(1) Pierwszą księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus zaczął czynić i czegonauczać; (2) Aż do dnia, w którym został wzięty w górę po tym, jak przez Ducha Świętego udzielił poleceń apostołom, których wybrał. (3) Im też po swojej męce objawił się jako żywy w wielu niewątpliwych dowodach, przez czterdzieści dni ukazując się im i mówiąc o królestwie Bożym. (4) A gdy byli zebrani razem, nakazał im: Nie odchodźcie z Jerozolimy, ale oczekujcie obietnicy Ojca, o której słyszeliście ode mnie. (5) Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym. (6) Tak więc zebrani pytali go: Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraelowi? (7) Lecz on im odpowiedział: Nie do was należy znać czasy i pory, które Ojciec ustanowił swoją władzą. (8) Ale przyjmiecie moc Ducha Świętego, który zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi.
Polecenie Jezusa
Mk 16:14-18 ubg
(14) Na koniec ukazał się jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im ich niewiarę i zatwardziałość serca, że nie wierzyli tym, którzy go widzieli wskrzeszonego. (15) I powiedział do nich: Idźcie na cały świat i głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu. (16) Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony. (17) A takie znaki będą towarzyszyć tym, którzy uwierzą: w moim imieniu będą wypędzać demony, będą mówić nowymi językami; (18) Będą brać węże, a choćby wypili coś śmiercionośnego, nie zaszkodzi im; na chorych będą kłaść ręce, a ci odzyskają zdrowie.
Polecenie Jezusa:
Ta wypowiedź jest najbardziej znana, więc daję ją na koniec, ale co ciekawego - przekłady BG i UBG są tu błędne (ponoć w XVII wieku nikt nie pomyślał o tym, że można to dobrze przetłumaczyć)
Mat 28:16-20 ubg
(16) Potem jedenastu uczniów poszło do Galilei na górę, na którą Jezus im polecił. (17) A gdy go ujrzeli, oddali mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. (18) Wtedy Jezus podszedł i powiedział do nich: Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi. (19) Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego; (20) Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do końca świata. Amen.
A więc kluczowe zdanie jeszcze w przekładzie pastora Zaręby oraz Biblii Warszawskiej
(19, EIB) Idźcie więc i pozyskujcie uczniów pośród wszystkich narodów. Chrzcijcie ich w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego (20) i uczcie przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem.
(19 BW) Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, (20) ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem.
Tak zapisał Wielkie Posłannictwo apostoł Paweł, który poznał Jezusa po jego zmartwychwstaniu, w osobistym objawieniu.
2Ti 2:1-3 ubg
A co słyszałeś ode mnie wobec wielu świadków, to powierz wiernym ludziom, którzy będą zdolni nauczać także innych.
Ciekawostką jest to, że pojawiają się tu 4 pokolenia uczniów:
Szerszy kontekst tego polecenia jest taki:
2Ti 2:1-3 ubg (1) Ty więc, mój synu, wzmacniaj się w łasce, która jest w Chrystusie Jezusie. (2) A co słyszałeś ode mnie wobec wielu świadków, to powierz wiernym ludziom, którzy będą zdolni nauczać także innych. (3) Dlatego znoś trudy jak dobry żołnierz Jezusa Chrystusa.
Mamy tu więc, podobnie jak w wielki posłannictwie Jezusa polecenie ("wzmacniaj się w łasce", "znoś trudy żołnierza") oraz obietnice (łaska jest w Chrystusie Jezusie).
Może to o tym Pawele zasługuje na osobną notkę.
Robię sobie małe studium Biblii pod tym kątem, bo potrzebne jest to do J20:23, gdzie polecenie Jezusa jest zapisane tak, że "komu przebaczycie jest mu odpuszczone" co katoliccy księża wykorzystują do odpuszczania, a chrześcijanie uważają, że jest to nadużycie, bo odpuszcza to Bóg a nie księża (wyraźnie pisze: grzechy są (a nie będą) im odpuszczone).
O tym poleceniu odpuszczania jest osobna notka, o Wielkim Posłannictwie
Łk 18:9-14 ubg
(9) Powiedział też do tych, którzy ufali sobie, że są sprawiedliwi, a innych mieli za nic, taką przypowieść: (10) Dwóch ludzi weszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. (11) Faryzeusz stanął i tak się w sobie modlił: Dziękuję ci, Boże, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy albo jak i ten celnik. (12) Poszczę dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co mam. (13) A celnik, stojąc z daleka, nie chciał nawet oczu podnieść ku niebu, ale bił się w piersi, mówiąc: Boże, bądź miłosierny mnie grzesznemu. (14) Mówię wam, że raczej ten odszedł do swego domu usprawiedliwiony, a nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Co tu widać:
Łk 7:36-48 ubg
(36) I zaprosił go jeden z faryzeuszy na wspólny posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i usiadł przy stole. (37) A oto kobieta, grzesznica, która była w tym mieście, dowiedziawszy się, że siedzi przy stole w domu faryzeusza, przyniosła alabastrowe naczynie olejku; (38) I stanąwszy z tyłu u jego nóg, płacząc, zaczęła łzami obmywać jego nogi, wycierała je włosami swojej głowy, całowała i namaszczała olejkiem.
(39) A widząc to, faryzeusz, który go zaprosił, pomyślał sobie: Gdyby on był prorokiem, wiedziałby, kim i jaka jest ta kobieta, która go dotyka. Jest bowiem grzesznicą.
(40) A Jezus odezwał się do niego: Szymonie, mam ci coś do powiedzenia. A on odrzekł: Powiedz, Nauczycielu. (41)Pewien wierzyciel miał dwóch dłużników. Jeden był winien pięćset groszy, a drugi pięćdziesiąt. (42) A gdy nie mieli z czego oddać, darował obydwóm. Powiedz więc, który z nich będzie go bardziej miłował? (43) Szymon odpowiedział: Sądzę, że ten, któremu więcej darował. A on mu powiedział: Słusznie osądziłeś. (44) I odwróciwszy się do kobiety, powiedział do Szymona: Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś mi wody do nóg, ona zaś łzami obmyła moje nogi i otarła je swoimi włosami. (45) Nie pocałowałeś mnie, a ona, odkąd wszedłem, nie przestała całować moich nóg. (46) Nie namaściłeś mi głowy oliwą, a ona olejkiem namaściła moje nogi. (47) Dlatego mówię ci: Przebaczono jej wiele grzechów, gdyż bardzo umiłowała. A komu mało przebaczono, mało miłuje. (48) Do niej zaś powiedział: Twoje grzechy są przebaczone.
Wniosek:
Mk 2:1-5 ubg
(1) A po kilku dniach znowu przyszedł do Kafarnaum i usłyszano, że jest w domu. (2) I zaraz zeszło się tak wielu ludzi, że nie mogli się zmieścić nawet przed drzwiami. I głosił im słowo Boże. (3) Wtedy przyszli do niego, niosąc sparaliżowanego, a niosło go czterech ludzi. (4) A gdy nie mogli do niego podejść z powodu tłumu, odkryli dach nad miejscem, gdzie był Jezus, wyłamali go i spuścili na dół posłanie, na którym leżał sparaliżowany. (5) A Jezus, widząc ich wiarę, powiedział do sparaliżowanego: Synu, twoje grzechy są ci przebaczone.
Obserwacja:
do analizy
Pararelny opis tego samego co w J20:23 wydarzenie opisuje Łukasz tak:
Łk 24:36-49 tpnt
(36) A gdy oni to mówili, sam Jezus stanął pośrodku nich i powiedział im: Pokój wam! (37) A oni przerazili się i przestraszyli, albowiem myśleli, że widzą ducha. (38) A On im powiedział: Dlaczego jesteście zatrwożeni i dlaczego wątpliwości wstępują do waszych serc? (39) Zobaczcie moje ręce i moje stopy, że to jestem ja sam; dotknijcie się mnie i zobaczcie, że duch nie ma ciała ani kości, tak jak widzicie, że ja mam. (40) I gdy to powiedział, pokazał im swoje ręce i stopy. (41) A gdy oni jeszcze z radości nie wierzyli i dziwili się, powiedział im: Macie tutaj coś do jedzenia? (42) A oni Mu podali kawałek pieczonej ryby i plaster z pszczelego miodu. (43) A On wziął i jadł przy nich. (44) I powiedział im: To są słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami, że musi zostać wypełnione wszystko to, co zostało napisane w Prawie Mojżesza, i u Proroków, i w Psalmach o mnie. (45) Wtedy otworzył ich umysły, aby rozumieli Pisma. (46) I powiedział im: Tak jest napisane, tak też Mesjasz musiał cierpieć i powstać z martwych trzeciego dnia; (47) A w Jego imię ma być głoszone upamiętanie i odpuszczenie grzechów dla wszystkich narodów, zaczynając od Jerozolimy. (48) A wy jesteście tego świadkami. (49) I oto ja posyłam do was obietnicę Ojca mojego, a wy pozostańcie w mieście Jeruzalem, aż zostaniecie przyobleczeni w moc z wysokości.
mt18:15-18 - sprawdzić bo to o odpusczaniu w Kościele
Mt 18:15-18 ubg "(15) Jeśli twój brat zgrzeszy przeciwko tobie, idź, strofuj go sam na sam. Jeśli cię usłucha, pozyskałeś twego brata. (16) Jeśli zaś cię nie usłucha, weź ze sobą jeszcze jednego albo dwóch, aby na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków oparte było każde słowo. (17) Jeśli ich nie usłucha, powiedz kościołowi. A jeśli kościoła nie usłucha, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik. (18) Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane i w niebie. A cokolwiek rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie."
Mt 16:13-20 ubg "(13) A gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swoich uczniów: Za kogo mnie, Syna Człowieczego, uważają ludzie? (14) A oni odpowiedzieli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, a jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. (15) I zapytał ich: A wy za kogo mnie uważacie? (16) Szymon Piotr odpowiedział: Ty jesteś Chrystusem, Synem Boga żywego. (17) Wtedy Jezus powiedział do niego: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie objawiły ci tego ciało i krew, ale mój Ojciec, który jest w niebie. (18) Ja ci też mówię, że ty jesteś Piotr, a na tej skale zbuduję mój kościół, a bramy piekła go nie przemogą. (19) I tobie dam klucze królestwa niebieskiego. Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie. (20) Wtedy przykazał swoim uczniom, aby nikomu nie mówili, że on, Jezus, jest Chrystusem."
W modlitwie pańskiej jest "odpuść nam jak i my odpuszczamy".
Mt 18:35
J16:32
s
W notce "Święta Pana - próba studium (Kpł23)" zachęcam do samodzielnego przestudiowania tematu a tu jest moja stara (z 2003 roku) prezentacja na ten temat, której już dziś nie polecam, bo lepiej samemu zbadać w Pismach jak się rzeczy mają, niż bazować na wiedzy podawanej przez ani nie starszych, ani nie braci w a już na pewno nie w wierze.
Tu wersja, której używałem w lutym 2018, na obozie w Kiczycach:
Przy okazji, w trakcie seminarium wypracowaliśmy fajne definicje świąt. Otóż święta to taki specjalny, oddzielony od normalnego czasu czas, w którym wspomina się wydarzenia z przeszłości albo rozważa się wydarzenia zapowiedziane na przyszłość.
Słowo święta bierze się ze słowa "święty", które znaczy tyle co oddzielony, specjalny, inny, przeznaczonych do innego celu, a nawet czasem oderwany czy amputowany.
Świąt Pana (Jahwe) jest 7 (nie mylić ze świętami żydowskimi, nie mylić też z podróbkami).... A więc świąt Pana jest 7, Pan Jezus wypełnił pierwsze 4 a 3 pozostałe wypełni, i są na ten temat wystarczające zapowiedzi i proroctwa aby oczekiwać. Oczekujmy więc.
Moja historia związana z tym tematem jest taka:
A teraz napiszę to sobie najkrócej jak potrafię. W przezentowanej przeze mnie koncepcji kluczowe jest to:
Z powyższego wynika, że 14 nisan przypadło w czwartek. I koniec.
Łk 24:1nn eib
(1) Natomiast pierwszego dnia tygodnia, ledwie zaczęło świtać, kobiety przyszły do grobowca, niosąc wcześniej przygotowane wonności.
(2) Kamień zamykający wejście zastały jednak odsunięty, (3) a po wejściu do środka nie znalazły ciała Pana Jezusa.
(4) Gdy już nie wiedziały, co począć, oto nagle stanęli przy nich dwaj mężczyźni w połyskujących szatach.
(5) One, zdjęte strachem, pochyliły twarze ku ziemi i wówczas padły słowa: Dlaczego szukacie Żywego wśród umarłych? (6) Nie ma Go tu, zmartwychwstał! Przypomnijcie sobie, co wam zapowiedział jeszcze w Galilei, (7) że Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzesznych ludzi, zostać ukrzyżowany i trzeciego dnia zmartwychwstać.
(8) Wtedy przypomniały sobie Jego słowa.
Jest. A jeszcze wczoraj myślałem, że nie ma. Po prostu zamiast skrótem napisali je pełnymi słowami.
ΕΞΑΚΟΣΙΑ ΕΞΑΚΟΝΤΑ ΕΞ - heksakosia heksakonta heks.
W późniejszych rękopisach zaczęto używać skrótów, jak ΧΞΣ.
A na obrazku zaznaczono tylko ΕΞ, czyli końcówkę, słownie - sześć.
To bardzo ważny fragment w Piśmie Świętym. Pierwszy raz studiowałem go z Adą Lam, gdzieś w okolicach 1990 roku i pamiętam, że wywarł na mnie duże wrażenie. Dziś zachęcam innych - zbadajcie. Zbadajcie co Pismo Święte mówi o grzechu abyście nie gadali (i nie myśleli) głupot.
Poniżej formuję zadanie, które można w przestudiowaniu pomóc.
Po raz kolejny próbuję zrobić analizę tego tekstu. Tym razem bazuję na przekładzie UBG, i koloruję sobie słowa w edytorze TinyMCE. Potem to samo robię w Wordzie..... - i chyba w końcu w Wordzie jest materiał źródłowy, a tu w notce tylko eksport Ctr-C i Ctrl-V co jak widać zgubiło spacje.
W załącznikach jest też wersja dla EIB, bo przekład Zaręby jest nieco inny (zrobione z grudniu 2018).
A co ja tu robię? Poszukuję takich stanów, działań i metasłów:
(18) Gniew Boży bowiem objawia się z nieba przeciwko wszelkiej bezbożności i niesprawiedliwości ludzi, którzy zatrzymują prawdę w niesprawiedliwości. (19) Ponieważ to, co można wiedzieć o Bogu, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. (20) To bowiem, co niewidzialne, to znaczy jego wieczna moc i bóstwo, są widzialne od stworzenia świata przez to, co stworzone, po to, aby oni byli bez wymówki.
(21) Dlatego że poznawszy Boga, nie chwalili go jako Boga ani mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmiło się ich bezrozumne serce. (22) Podając się za mądrych, zgłupieli; (23) I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobieństwo obrazu zniszczalnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i gadów.
(24) Dlatego też Bóg wydał ich nieczystości przez pożądliwości ich serc, aby hańbili swoje ciała między sobą. (25) Oni to zamienili prawdę Bożą w kłamstwo i czcili stworzenie, i służyli jemu raczej niż Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen.
(26) Dlatego wydał ich Bóg haniebnym namiętnościom, gdyż nawet ich kobiety zamieniły naturalne współżycie na przeciwne naturze. (27) Także mężczyźni, opuściwszy naturalne współżycie z kobietą, zapałali w swej pożądliwości jedni ku drugim, mężczyzna z mężczyzną, popełniając haniebne czyny i ponosząc na sobie samych należną za swój błąd zapłatę.
(28) A skoro im się nie spodobało zachowanie poznania Boga, wydał ich Bóg na pastwę wypaczonego umysłu, aby robili to, co nie wypada; (29) Będąc napełnieni wszelką nieprawością, nierządem, przewrotnością, chciwością, złośliwością; pełni zazdrości, morderstwa, sporu, podstępu, złych obyczajów; (30) Plotkarze, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złych rzeczy, nieposłuszni rodzicom, (31) bezrozumni, niedotrzymujący słowa, bez naturalnej miłości, nieprzejednani i bez miłosierdzia.
(32) Oni to, poznawszy wyrok Boga, że ci, którzy robią takie rzeczy, są godni śmierci, nie tylko sami je robią, ale też pochwalają tych, którzy tak postępują.
W końcu wyszło na papierze, a w plikach PDF jest już kilka wersji.
Zachowuję sobie.
Poniżej, w załącznikach publikowane PDF-y kolejnych wersji.
Często kupuję, często też pytają mnie o to co sobie kupić - spisuję więc praktyczną wiedzę na ten temat ale wcześniej zachęcam do poznania charakterystyk polskich przekładów, o których napisałem nieco tu: Polskie przekłady Biblii - praktyczne streszczenie
Cztery najważniejsze dla nas przekłady to:
#1. BT - Biblia Tysiąclecia - całość w dobrej cenie kupuje się w Pallotinum, w księgarniach też czasem można kupić ale uwaga, często jest w różnych, niepraktycznych wersjach, bo to wersja komunijna, albo w jakiejś super okładce. Najlepiej w Pallotinym, cena około 70zł.
#2. BW - Biblia Warszawska - najszybciej kupuje się to w sklepikach zborowych. Dostępna w 3 rozmiarach, mała, duża i "ołtarzowa", wbrew nazwie bardzo wygodna do domu.
#3. UBG - Uwspółcześniona Biblia Gdańska dostępna jest w takich wydaniach:
#4. EiB - przekład Ewangelicznego Instytutu Biblijnego, zwany też Starym i Nowym Przymierzem, albo przekładem pastora Pawła Zaręby. Ten przekład często nazywany jest błędnie Ligą Biblijną - bo Liga Biblijna go wydała, ale to nie jest właściwa nazwa.
#5. Przekład Toruński Nowego Przymierza (PTNP) - rewelacja! polecam bo to porządny przekład dosłowny. Polecam do studiowania, do uczenia się na pamięć wersetów, do rzetelnego "codziennego sprawdzania jak się rzeczy mają".
A notka powstała po kolejnej serii zakupów, która poprzedziła kolejną serię pytań, tych co jeszcze nie kupili.
Zadałem innym zrobienie tego zadania, więc sam też muszę je zrobić. No więc robię wykorzystują do tego własne style w CSS, żeby przy okazji nauczyć się czegoś z programowania i polepszyć jakoś mojego bloga:
Pierwsza próba zakonczona, czas 10 minut, potem poprawki 30 minut. Łatwiej znaleźć rozwiązanie jak się wie, że ono istnieje, i jak się wie, że kiedyś się je już znalazło. A teraz mogę sobie popatrzyć na poprzednie:
A tu jest pierwotny, w przekładzie UBG, bo na taki się tym razem umówiliśmy:
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez nie się stało, a bez niego nic się nie stało, co się stało. W nim było życie, a życie było światłością ludzi. A ta światłość świeci w ciemności, ale ciemność jej nie ogarnęła. Był człowiek posłany od Boga, któremu na imię było Jan. Przyszedł on na świadectwo, aby świadczyć o tej światłości, by wszyscy przez niego uwierzyli. Nie był on tą światłością, ale przyszedł, aby świadczyć o tej światłości. Ten był tą prawdziwą światłością, która oświeca każdego człowieka przychodzącego na świat. Był na świecie, a świat został przez niego stworzony, ale świat go nie poznał. Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli. Lecz wszystkim tym, którzy go przyjęli, dał moc, aby się stali synami Bożymi, to jest tym, którzy wierzą w jego imię; Którzy są narodzeni nie z krwi ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga. A to Słowo stało się ciałem i mieszkało wśród nas (i widzieliśmy jego chwałę, chwałę jako jednorodzonego od Ojca), pełne łaski i prawdy. Jan świadczył o nim i wołał: To był ten, o którym mówiłem: Ten, który po mnie przychodzi, uprzedził mnie, bo wcześniej był niż ja. A z jego pełni my wszyscy otrzymaliśmy i łaskę za łaskę. Prawo bowiem zostało dane przez Mojżesza, a łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Syn, który jest w łonie Ojca, on nam o nim opowiedział.
A tu przekład toruński:
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłem ludzi. A światło świeci w ciemności, a ciemność Nim nie zawładnęła. Pojawił się człowiek posłany od Boga, na imię mu - Jan. On przyszedł na świadectwo, by zaświadczyć o tym świetle, aby dzięki niemu wszyscy uwierzyli. Nie był on światłem, ale jedynie miał zaświadczyć o tym świetle. Było prawdziwe światło, które oświeca każdego człowieka przychodzącego na świat. Na świecie był i świat przez Niego jest uczyniony; a świat Go nie poznał. Do swojej własności przyszedł, a swoi Go nie przyjęli. Tym jednak, którzy Go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Boga, to jest wierzącym w Jego imię. Którzy zostali zrodzeni nie z krwi, ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga. A Słowo pełne łaski i prawdy, stało się ciałem i mieszkało między nami, i widzieliśmy chwałę Jego, chwałę jako jednorodzonego od Ojca. Jan świadczył o Nim i głośno wołając, oświadczył: Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który przychodzi po mnie, istniał przede mną, bo wcześniej był niż ja. A z Jego pełni my wszyscy wzięliśmy, i to łaskę za łaską. O ile bowiem Prawo zostało dane przez Mojżesza, to łaska i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział; jednorodzony Syn, który jest w łonie Ojca, Ten nam o Nim opowiedział.
Chiazm na przekładzie toruńskim (TPNP):
A ja sobie tak chiazm rozpisałem.
A) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga.
B) Wszystko przez nie się stało, a bez niego nic się nie stało, co się stało.
C) W nim było życie, a życie było światłością ludzi. A ta światłość świeci w ciemności, ale ciemność jej nie ogarnęła.
D) Był człowiek posłany od Boga, któremu na imię było Jan. Przyszedł on na świadectwo, aby świadczyć o tej światłości, by wszyscy przez niego uwierzyli.
d) Nie był on tą światłością, ale przyszedł, aby świadczyć o tej światłości.
c) Ten był tą prawdziwą światłością, która oświeca każdego człowieka przychodzącego na świat.
b) Był na świecie, a świat został przez niego stworzony, ale świat go nie poznał. Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli. Lecz wszystkim tym, którzy go przyjęli, dał moc, aby się stali synami Bożymi, to jest tym, którzy wierzą w jego imię; Którzy są narodzeni nie z krwi ani z woli ciała, ani z woli mężczyzny, ale z Boga.
a) A to Słowo stało się ciałem i mieszkało wśród nas (i widzieliśmy jego chwałę, chwałę jako jednorodzonego od Ojca), pełne łaski i prawdy.
mcfunthomas w 2008 roku, gdzieś w sieci.....
Na podstawie znajomości retoryki biblijnej, "ułożyłem" koncentrycznie 3 pierwsze wersety tak, by każdy mógł zobaczyć jak należy rozumieć słowa z początku PROLOGU (natchnieniem i iskrą zapłonową był przykład z książki: R. Pindel, ABY ZROZUMIEĆ PAWŁA, wyd. unum, Kraków 2004). Tak naprawdę pomału układam kolejne wersety. Jak ułożę ww. 1-18 to się ucieszę.
(a) Na początku [u Boga]*
(b) ___było
(c) ______Słowo
(d) ________a
(c) ______Słowo
(b) ___było
(a') u Boga
(a'') i/a Bogiem
(b) ___było
(c) ______Słowo
(c') ______Ono
(b) ___było
(a''') na początku u Boga
(e) Wszystko
(f) _____przez nie stało się
(f') _____a bez niego nie stało się
(e') ani jedno.
* w domyśle, na podstawie końcowego (a''').
Porównując odpowiednie wyrazy/zwroty (litery w nawiasach oznaczają odpowiadające sobie wyrazy/zwroty) widać wyraźnie równość Ojca i Syna i jedność w działaniu ich obu. Bóg jest POCZĄTKIEM i KOŃCEM. Ojciec był "od początku". Tak samo Syn (Jednorodzony Bóg w łonie Ojca). Wszystko co się stało, stało się przez Boga-Ojca i Boga-Syna. Zawsze byli, są i będą; zarówno każdy z nich z osobna, jak i razem. Aby określić to: zawsze byłem, jestem i będę Bóg osobiście, używając hebrajskiego języka wyraził to w słowie JHWH. Wyraz ten nie oznacza TYLKO BYŁEM, ani TYLKO BĘDĘ (PRZYCHODZĘ), ani TYLKO JESTEM. On oznacza: zawsze byłem, jestem i będę (przychodzę). Innymi słowy: Pierwszy i Ostatni = Początek i Koniec = Alfa i Omega = Alef i Taw = Alef-Mem-Taw = PantokratOr = JHWH.
Jak więc powinno się odczytać te słowa?
Na początku było Słowo (SYN), a Słowo (SYN) było u Boga-Ojca, i Bogiem-Synem było Słowo (SYN). Wiedząc, że JHWH jest w TRZECH OSOBACH (stosuję tu presupozycję), można uogólnić (acz "z głową") te wersety i mamy:
Na początku
___było
______Słowo
________a
______Słowo
___było
u JHWH
i/a JHWH
___było
______Słowo
______Ono
___było
na początku
u JHWH
Tak więc niepotrzebna jest kłótnia o to czy w zwrocie I BOGIEM BYŁO SŁOWO chodzi o Boga-Jezusa równego Ojcu czy nie. Problem jest w prosty sposób rozwiązany, "na sposób hebrajski" (retoryka).
___Na początku było Słowo [u Boga],
______a Słowo
_________było
____________u Boga
____________i Bogiem
_________było
______ Słowo.
___Ono było na początku u Boga.
Apokalipsa, rozdział 12 to wizja kobiety:
(Ap12:1) Na niebie ukazał się wielki znak: kobieta ubrana w słońce, z księżycem pod stopami, w wieńcu z dwunastu gwiazd na głowie. (2) Była w ciąży. W bólach porodowych i w męce rodzenia krzyczała. (3) Na niebie pojawił się też inny znak ... (5) Ona zaś urodziła Syna, Mężczyznę, który żelaznym berłem ma rządzić wszystkimi narodami. (...) .... 16 wąż ... 17 odszedł aby walczyć z reszta jej potomstwa [!!! Poprawić cytat ]
Teologowie dają różne propozycje przypisania tej kobiety do isniejącej rzeczywistości. Jedni mówią, że to Izrael, inni, że Kościół, inni że Maria albo bardziej Maryja.
Ale niektórzy katoliccy teologowie mówią: nie! To nie może być Maryja. Przecież w "bólach porodowych i w męce rodzenia krzyczała ... aż porodziła" a przecież bóle porodowe są konsekwencjami grzechu, a Maria jako bez grzechu poczęta, a jednoścześnie prze-naj-świętsza, "tać to różdżka, w której ani pierworodnej, ani uczynkowej winy skaza nie postała" a więc krzyczeć w bólach nie mogła. Wniosek: to nie Maryja.
Drugi argumen wynika z wersu .17 - smok poszedł walczyć z reszta jej potomstwa a przecież Maria, zawsze dziewica (albo Zawsze Dziewica). Maria nie miała więcej dzieci, więc to nie Maryja.
Taką to argumentację katolicy proponują. Dobre.
Kolega, spec od systemów transportu globalnego opublikował taki obrazek. Opublikował, a tu kilka dni temu Chiny ogłaszają, że dogadują się z Pakistanem na budowę autostrady. Jak ją puszczą, przez te góry to ja nie wiem - ale Chińczyk potrafi, bo się nie pieprzy, tylko robi.
A wczoraj w kuchni rozważając pewne znaki czasu dołożyłem do tego obrazka fakt istnienia i rozbudowy autostrady 6 w Izraelu.
A przecież mamy starotestamentowe proroctwo odnośnie budowy drogi z Asyrii do Egiptu! (gdzie? Iz19:23). Ciekawe, ale na tym obrazku Egipt i Afryka jest jakby wygumowana.
Jakże jasna staje się wizja bitwy (Amagedon) pod Tel Megiddo! Przecież Chińczycy bardzo sprawnie skolonizowali już dużą część Afryki!
Zachęcam - czytajmy apokalipsę. Na początek rozdział 20, 21, 22.... czyli najlepiej od końca!
Dodatki:
Czy to te proroctwo: Izajasz 19:23nn?
W ów dzień będzie otwarta droga z Egiptu do Asyrii. Asyria przyjdzie do Egiptu, a Egipt do Asyrii. Lecz Egipt służyć będzie Asyrii. W ów dzień Izrael, trzeci kraj z Egiptem i z Asyrią, będzie błogosławieństwem pośrodku ziemi. an Zastępów pobłogosławi mu, mówiąc: «Błogosławiony niech będzie Egipt, mój lud, i Asyria, dzieło moich rąk, i Izrael, moje dziedzictwo».
Zbadać, o jaki dzień chodzi.
Ten artykuł składa się z kilku części w osobnych artykułach:
(1Tes4:13) Nie chcemy też, bracia, abyście byli nieświadomi losu tych, którzy zasnęli. Nie musicie się smucić, jak ludzie bez nadziei. (14) Otóż jak wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg — przez Jezusa — poprowadzi wraz z Nim do wieczności tych, którzy zasnęli. (15) To wam podajemy jako Słowo Pańskie: My, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. (16) Gdyż sam Pan zstąpi z nieba z wyraźnym rozkazem, przy wtórze głosu archanioła i przy dźwiękach trąby, w którą Bóg każe zadąć. Wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie. (17) Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi zostaniemy porwani w obłokach, w powietrze, na spotkanie Pana — i tak już na zawsze z Nim pozostaniemy. (18) Tymi słowami dodawajcie sobie otuchy.
Niewątpliwą inspiracją jest Panorama Biblii (1987).
To co powyżej w formie pliku PDF do wydrukowania na kartce A4 -> Obrazek do fragmentu 1Tes4
Wypowiedź Pana Jezusa zapisana przez Jana w jego ewangelii, w rozdziale 14
(J14:2) W domu mojego Ojca jest wiele mieszkań. Gdyby było inaczej, powiedziałbym wam, bo przecież idę przygotować wam miejsce. (3)A gdy pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem.
Tekst z 15 rozdziału w Listu do Koryntian nieco poprzycinałem ale warto czytać cały rozdział.
(1Kor 15:12) Jeśli więc o Chrystusie się głosi, że został wzbudzony z martwych, jak mogą niektórzy z was twierdzić, że nie ma zmartwychwstania? (...) (20) Tymczasem Chrystus zmartwychwstał i jest pierwszym zwiastunem zmartwychwstania tych, którzy zasnęli. (21) Skoro bowiem przez człowieka wkroczyła śmierć, przez człowieka też nadejdzie zmartwychwstanie. (22) Bo jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni,(23) każdy w swoim porządku: jako pierwszy zwiastun — Chrystus. Potem, w czasie Jego przyjścia, ci, którzy należą do Chrystusa.
(24) Następnie przyjdzie koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu, gdy usunie wszystkie zwierzchności, każdą władzę i moc. (25) On bowiem musi królować, aż położy wszystkich wrogów pod swoje stopy. (...)
(35) Ale może ktoś zapytać: Jak zmartwychwstają umarli? W jakim zjawiają się ciele? (36) Niemądry! Zauważ, że to, co ty sam siejesz, nie powstaje do życia, zanim najpierw nie umrze. (37) Nie zasiewasz przecież ciała, które ma powstać, lecz zwykłe ziarno, pszeniczne albo jakieś inne. (...) (42) Podobnie z umarłymi i zmartwychwstaniem: Sieje się ciało zniszczalne, wzbudzane jest niezniszczalne. (...)
(51) Oto oznajmiam wam tajemnicę: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy zostaniemy przemienieni, (52) w jednej chwili, w oka mgnieniu, na dźwięk trąby ostatecznej. Trąba zabrzmi i umarli powstaną jako niezniszczalni, a my — zostaniemy przemienieni. (53) To bowiem, co zniszczalne, musi przyoblec niezniszczalność, i to, co śmiertelne, przyoblec nieśmiertelność.Analiza:
Kolejność dziania się spraw w w.23-26:
- jako pierwocina zmartwychwstał Chrystus,
- potem ci, którzy są Chrystusa w czasie Jego przyjścia,
- potem nastanie koniec, gdy przekaże Królestwo Bogu i Ojcu.
W w.51-52 Podczas ostatniej trąby (bowiem zatrąbi trąba), w jednej chwili, w mgnieniu oka:
- nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy zostaniemy przemienieni,
- umarli zostaną wzbudzeni jako niezniszczalni,
- my (żywi) zostaniemy przemienieni.
(Fil 3:20) Tymczasem nasza ojczyzna jest w niebie. Stamtąd oczekujemy Zbawcy, Pana Jezusa Chrystusa. (21) On przekształci nasze upadłe ciała, nada im postać taką, jaką ma Jego ciało w chwale. Uczyni to tą mocą, którą również wszystko inne może sobie poddać.
Parafraza:
Oczekujemy, że zbawca, Pan Jezus Chrystus przekształci upadłe ciała nadając im postać taką, jaką ma Jego ciało w chwale.
(Rev 20:4-6 ubg) Zobaczyłem też trony i zasiedli na nich, i dano im władzę sądzenia. I zobaczyłem dusze ściętych z powodu świadectwa Jezusa i z powodu słowa Bożego oraz tych, którzy nie oddali pokłonu bestii ani jej wizerunkowi i nie przyjęli jej znamienia na czoło ani na rękę. I ożyli, i królowali z Chrystusem tysiąc lat. (5) A inni z umarłych nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. (6) Błogosławiony i święty ten, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu. Nad nimi druga śmierć nie ma władzy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z nim królować tysiąc lat.
(27) A jak postanowiono ludziom raz umrzeć, a potem sąd, (28) Tak i Chrystus, raz będąc ofiarowany, aby wziąć na siebie grzechy wielu, drugi raz, już bez żadnego związku z grzechem, ukaże się tym, którzy Go oczekują ku zbawieniu.
Analiza:
- ogólna zasada: każdy umiera, a potem sąd,
- ale widać, są wyjątki (patrz np. J5:24) skoro "Chrystus, ukaże się drugi raz, już bez żadnego związku z grzechem, tym, którzy Go oczekują ku zbawieniu".
- Praktyczny wniosek: oczekujmy Chrystusa.
(37) W czasach poprzedzających przyjście Syna Człowieczego będzie jak wtedy, gdy żył Noe. (38) Ludzie przed potopem jedli, pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia, w którym Noe wszedł do arki. (39) Spostrzegli się, dopiero gdy przyszedł potop i zmiótł wszystkich.
Tak też będzie z przyjściem Syna Człowieczego. (40) Wtedy dwóch będzie na roli, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. (41) Dwie będą mleć na żarnach, jedna będzie wzięta, druga — zostawiona.
(42) Czuwajcie zatem, ponieważ nie wiecie, którego dnia wasz Pan przyjdzie. (43) Zauważcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której porze w nocy przyjdzie złodziej, czuwałby i nie pozwolił włamać się do domu. (44) Dlatego i wy bądźcie gotowi, gdyż Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie domyślacie.
(1) Wiemy bowiem, że jeśli nasz ziemski dom, ten namiot, zostanie obalony, mamy budowlę u Boga, dom w niebiosach, nie ręką uczyniony, wieczny. (2) Bo i w tym wzdychamy, pragnąc przyoblec się w nasze domostwo, które jest z nieba, (3) Jeśli tylko przyobleczeni, a nie nadzy zostaniemy znalezieni. (4) Bo i będąc w tym namiocie, wzdychamy obciążeni, ponieważ nie chcemy zdjąć, ale przyoblec, by to, co śmiertelne, zostało wchłonięte przez życie. (5) A Tym, który nas dla siebie do tego przygotował, jest Bóg i który dał nam zadatek Ducha.
Analiza:
- obalenie ziemskiego domu, namiotu - ładne określenie śmierci;
- zapewnienie: mamy budowlę u Boga, dom w niebiosach, nie uczyniony ręką, wieczny;
- mamy wbudowane pragnienie aby mieć już ten leszy, niebiański i w tym ziemskim wzdychamy za tym lepszym;
- To zadziała jak nie będziemy znalezieni nadzy ale będziemy przyobleczeni.
- podobnie jak w Ef1:13 jest tu Duch jako zadatek.
(34) Mówię wam: Tej nocy dwóch będzie w jednym łóżku, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. (35) Dwie będą mleć razem, jedna będzie wzięta, a druga zostawiona. (36) Dwaj będą na polu, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. (37) I pytali go: Gdzie, Panie? A on im powiedział: Gdzie jest ciało, tam zgromadzą się i orły.
- Sa tu opisane 3 wydarzenia:
- dwóch będzie w jednym łóżku,
- jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony;
- dwie będą mleć razem,
- jedna będzie wzięta, a druga zostawiona;
- dwaj będą na polu,
- jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony;
- wersetu .36 nie ma w BT
- Gdzie jest ciało gromadzą się orły. (złe tłumaczenie: padlina i sępy)
Zachowane pliki, efekty pracy przydatne:
Można usunąć to co poniżej, a już na pewno nie ma sensu czytać.
Analiza treść wg. UBG - zakreślam czynności albo procesy albo jeszcze jakieś inne słowa :-)
(1Tes4:13) Nie chcemy też, bracia, abyście byli nieświadomi losu tych, którzy zasnęli. Nie musicie się smucić, jak ludzie bez nadziei. (14) Otóż jak wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg — przez Jezusa — poprowadzi wraz z Nim do wieczności tych, którzy zasnęli. (15) To wam podajemy jako Słowo Pańskie: My, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. (16) Gdyż sam Pan zstąpi z nieba z wyraźnym rozkazem, przy wtórze głosu archanioła i przy dźwiękach trąby, w którą Bóg każe zadąć. Wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie. (17) Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi zostaniemy porwani w obłokach, w powietrze, na spotkanie Pana — i tak już na zawsze z Nim pozostaniemy. (18) Tymi słowami dodawajcie sobie otuchy.
.
Sadząc z fotografii i obecnych tam osób właściwym będzie przytoczenie odpowiedniego fragmentu Pisma przeznaczonego na podobne okazje. Są to słowa pocieszenia, ale niezbędne jest zwrócenie uwagi na zawarte w tekście warunki. Przy okazji zaplątała się w ten tekst doktryna o pochwyceniu kościoła, którą niektórzy pewnie będą mieli okazję zastosować.
Zachęcam do dokładnej lektury:
"Nie chcemy też, bracia, abyście byli nieświadomi losu tych, którzy zasnęli. Nie musicie się smucić, jak ludzie bez nadziei. Otóż jak wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg — przez Jezusa — poprowadzi wraz z Nim do wieczności tych, którzy zasnęli. To wam podajemy jako Słowo Pańskie: My, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. Gdyż sam Pan zstąpi z nieba z wyraźnym rozkazem, przy wtórze głosu archanioła i przy dźwiękach trąby, w którą Bóg każe zadąć. Wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie. Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi zostaniemy porwani w obłokach, w powietrze, na spotkanie Pana — i tak już na zawsze z Nim pozostaniemy. Tymi słowami dodawajcie sobie otuchy".
(Pierwszy List do Tesaloniczan, rozdział 4, wersy od 13)
Zadanie:
#1. Przeczytaj uważnie tekst 1Tes 4:13-18.
#2. Zaobserwuj wszystkie fakty ujawnione w tym tekscie przez apostoła Pawła.
#3. Wypisz te fakty za pomocą numerowanej listy z krótkimi, wojskowymi zdaniami. Zdanie w języku polskim musi mieć orzeczenie (najczęściej czasownik), podmiot, mogą być też dopełniacze ale czym mniej tym lepiej.
O ile się da (a się da) to nie mogą być to zdania złożone. Nie powinno być w nich zaimków (należy je rozszyfrować, zastąpić imionami, albo jednoznacznymi podmiotami).
Ciekawe ile zdań się uda zapisać? 8? 11? a może 14 zdań?
Przykład takiego prostego zdania to: Jezus zmartwychwstał.
Dziś czytam Dzieje Apostolskie, rozdział 20, od wersu 17, a więc to miejsce, w którym Paweł ostatni raz spotyka się ze starszymi kościoła w Efezie.
Wyczytałem tam, że Apostoł Paweł, na podstawie świadectw:
A oto jest, podkreślenia moje, ważne na dziś:
(Dz 20:17) Z Miletu natomiast posłał do Efezu wiadomość i wezwał do siebie starszych kościoła. (18) Gdy starsi stawili się u Pawła, on zwrócił się do nich: Wy wiecie, jak żyłem wśród was przez cały czas, od pierwszego dnia mojego pobytu w Azji.
(19) Służyłem Panu z całą pokorą, wśród łez i prób, które spotykały mnie ze strony spiskujących Żydów. (20) Wiecie, że w żaden sposób nie przemilczałem niczego, co pożyteczne. Przeciwnie, przekazywałem wam to i pouczałem o tym publicznie i po domach. (21) Na podstawie świadectw wzywałem Żydów i Greków do opamiętania się przed Bogiem i do wiary w naszego Pana Jezusa. (22) A teraz ja, zobowiązany w Duchu, idę do Jerozolimy, niepewny, co mnie tam spotka. (23) Wiem tylko — co mi zresztą Duch Święty w każdym mieście poświadcza — że czekają mnie więzy i ucisk. (24) Nie przywiązuję jednak wagi do mojego życia. Zależy mi tylko na tym, aby dokończyć biegu oraz wykonać zadanie, zlecone przez Pana Jezusa, to znaczy służyć świadectwem dobrej nowinie o łasce Bożej. (25) A oto teraz wiem, że już więcej nie zobaczycie mojego oblicza — wy wszyscy, wśród których chodziłem, ogłaszając Królestwo. (26) Dlatego oświadczam wam w dniu dzisiejszym, że nie ponoszę winy za czyjąkolwiek krew, (27) ponieważ nie uchylałem się od głoszenia wam całego planu Boga.
(28) Uważajcie na samych siebie i na całą trzodę, w której was Duch Święty ustanowił przełożonymi. Dbajcie o to, aby paść kościół Boga, który sobie nabył własną krwią. (29) Ja wiem, że po moim odejściu wejdą między was drapieżne wilki, które nie będą oszczędzać stada. (30) Również spomiędzy was samych powstaną ludzie mówiący rzeczy przewrotne, aby pociągnąć za sobą uczniów. (31) Dlatego bądźcie czujni! Pamiętajcie, że przez trzy lata, dniem i nocą, nie przestawałem ze łzami napominać każdego z was.
(32) A teraz powierzam was Bogu oraz Słowu Jego łaski. Ono jest zdolne was budować i zapewnić dziedzictwo między tymi wszystkimi, którzy dostąpili uświęcenia. (33) Nie pożądałem srebra ani złota, ani niczyjej szaty. (34) Sami wiecie, że te ręce służyły potrzebom moim oraz tych, którzy byli ze mną. (35) Przez to wszystko pokazałem wam, że w ten sposób pracując, trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, który sam powiedział: Więcej szczęścia jest w dawaniu niż w braniu.
(36) A gdy skończył mówić, zgiął wraz z nimi wszystkimi kolana i modlił się. (37)Nikt też nie mógł powstrzymać łez. Wszyscy rzucali się Pawłowi na szyję i całowali go. (38) Każdy odczuwał ból, szczególnie z powodu tych słów, że już nigdy nie zobaczą jego oblicza. Potem odprowadzili go na statek.
Ale mam dziś pomieszany dzień. Zamiast wejść na hałdę to na nią wjechałem, w błocie i deszczu. Chyba ten napęd na 4 koła jest prawdą w mojej Maździe. Czytam drugi list apostoła Piotra, bo ładne to jest, ale czytam też o PFR.
PFR to Polski Fundusz Rozwoju. PFR w ramach kierunku Otwarte Innowacje tworzy fundusze VC, w których 80% kapitału wstawia państwo, a 20% mają dostarczyć inwestorzy prywatni przyprowadzeni przez podmiot, który chce tym VC zarządzać. Podmioty zarządzające złożyły aplikacje (możno opóźniony jest proces) ale wygląda na to, że za chwile PRF je wybierze i gdzieś od końca wiosny rozpocznie się inwestowanie w innowacyjne spółki. Ale jak się to będzie inwestować? Zobaczymy.
A co pisze apostoł Piotr? Czytam od 2P1:3nn i wynotowuje sobie bo ważne:
Piotr podaje on następujące fakty:
- żądze (pewnie żądze ciała) na tym świecie prowadzą do zepsucia,
- są jednak dane pewne obietnice (jakie? drogocenne, największe) więc pewnie pochodzą od Boga,
- przez te obietnice (pewnie uwierzenie w nie) człowiek staje się uczestnikiem Boskiej natury. Cokolwiek to znaczy przypuszczam, że to poważna sprawa!
Ponieważ jest się uczestnikiem Boskiej natury dobrze jest dołożyć starań i … (teraz wyliczanka)
- połączyć swoją wiarę z prawością,
- prawość z poznaniem,
- poznanie z opanowaniem,
- opanowanie z wytrwałością,
- wytrwałość z pobożnością,
- pobożność z braterstwem,
- a braterstwo z miłością.
Piękna lista cech charakteru. Ale te słowa należy podefiniować, bo trudne są.
I obietnica: gdy te cechy staną się moim udziałem, to nie dopuszczą one abym był bezczynny i bezowocny.
Jak ktoś nie ma tych cech to (1) jest krótkowzroczny (widzi tylko dziś, nie widzi wieczności) i (2) zapominalski, skoro zapomniał, że został oczyszczony ze swych dawnych grzechów.
O tych sprawach się wie, ale mimo to dobrze jest powtarzać aby pobudzać się przez przypominanie.
Każdy z nas "zwinie swój namiot" - niektórzy (jak Piotr, zapewniony przez Pana) wiedzą, że zrobią to niedługo.
Piotr zapewnia o przyjściu Jezusa nie jako bajkopisarz, ale jako naoczny świadek (wspomina tu wydarzenia na "świętej” górze - pewnie chodzi o Tabor).
Ale się naczytałem - czas na dobrą kawę, idę zamówić.
Cytat 2P1:3-18 eib
(3) Jego Boska moc obdarzyła nas wszystkim, co jest potrzebne do życia i pobożności. Otrzymujemy to dzięki poznaniu Tego, który nas powołał w swojej własnej chwale i wspaniałości. (4) Dzięki nim darowane nam zostały drogocenne, największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami Boskiej natury, jako ci, którzy nie ulegli zepsuciu, do którego na tym świecie doprowadzają żądze.
(5) Właśnie dlatego dołóżcie starań i połączcie swoją wiarę z prawością, prawość z poznaniem, (6) poznanie z opanowaniem, opanowanie z wytrwałością, wytrwałość z pobożnością, (7) pobożność z braterstwem, a braterstwo z miłością. (8) Gdy te cechy będą waszym udziałem, i to w coraz większej mierze, to nie dopuszczą one, abyście byli bezczynni i bezowocni w poznaniu naszego Pana, Jezusa Chrystusa. (9) Komu natomiast ich brak, ten nie widzi, jest krótkowzroczny. Zapomniał też, że został oczyszczony ze swoich dawnych grzechów.
(10) Dlatego, bracia, tym bardziej zadbajcie o stałość waszego powołania i wybrania. Dbając o te cechy, nigdy się nie potkniecie, (11) ponieważ dzięki temu zostanie wam zapewniony szeroki dostęp do wiecznego Królestwa naszego Pana i Zbawcy, Jezusa Chrystusa.
(12) Dlatego — chociaż znacie przekazaną wam prawdę i jesteście w niej utwierdzeni — chcę wam ciągle powtarzać te sprawy. (13) Dopóki jestem w namiocie mego ciała, uważam, że trzeba pobudzać was przez to przypominanie. (14) A wiem, że niedługo przyjdzie mi zwinąć ten namiot, co mi zresztą nasz Pan, Jezus Chrystus, wyraźnie zaznaczył. (15) Dołożę natomiast starań, abyście również po moim odejściu stale sobie o tych sprawach przypominali.
(16) Gdyż obwieściliśmy wam moc oraz przybycie naszego Pana, Jezusa Chrystusa, nie jako ludzie, którzy poszli za wymyślnymi baśniami, ale jako naoczni świadkowie Jego wielkości. (17) Bóg Ojciec bowiem obdarzył Go czcią i chwałą, gdy w potędze swego Majestatu skierował do Niego słowa: To jest mój ukochany Syn, źródło mojej radości. (18) My ten właśnie głos, pochodzący z nieba, usłyszeliśmy, gdy przebywaliśmy z Nim na świętej górze.
Motto, a może streszczenie księgi Hioba zapisał apostoł Paweł w Liście do Rzymian, w rozdziale 8, w wersecie 28 gdzie czytamy:
Wszystko? Wszystko ku dobremu? Tak tu pisze!
I nie wiem czy powinno się podchodzić do tej przedMojżeszowej (taka jest hipoteza odnośnie czasu powstania) księgi nie mając ugruntowanej tej nowotestamentowej prawdy.
Wszystko? Wszystko ku dobremu? Tak tu pisze więc tak wierzę.
I jeszcze inne przekłady.
UBG: Wiemy, że wszystko współdziała dla dobra tych, którzy miłują Boga, to jest tych, którzy są powołani według postanowienia Boga.
BT: Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamysłu.
BG: Wiemy, iż tym, którzy miłują Boga, wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu, to jest tym, którzy według postanowienia Bożego powołani są.
Materiał do studiowania Hioba jest tu: http://wojtek.pp.org.pl/32456_ksiega-hioba-na-szybko
Przy okazji: ten fragment może być użyty w dyskusji o predestynacji albo jej braku.
Bo co robi człowiek: kocha Boga.
A Bóg go powołał zgodnie ze swoim planem.
Ja bym tutaj zwrócił jeszcze uwagę na "(...) którzy są powołani zgodnie z Jego planem", bo łatwo można wyciągnąć zbyt pochopne wnioski.
Przygotowywałem to na spotkanie S.D.P u Olka, gdzieś w połowie listopada, ale łazi mi to po głowie, więc pewnie muszę zrobić jeszcze raz, porządnie i zapisać jako osobną notkę.
(ap 17:1 eib) Wtedy podszedł do mnie jeden z siedmiu aniołów mających siedem czasz i powiedział: Chodź, pokażę ci sąd nad wielką nierządnicą.
Rozsiadła się ona nad wieloma wodami. (2) Królowie ziemi uprawiali z nią nierząd. Winem jej rozpusty upili się również mieszkańcy ziemi. (3) I przeniósł mnie w duchu na pustkowie. Tam zobaczyłem kobietę. Siedziała na szkarłatnej bestii, pełnej bluźnierczych imion. Bestia ta miała siedem głów i dziesięć rogów. (4) Kobieta natomiast ubrana była w purpurę i szkarłat. Zdobiło ją złoto, drogocenne kamienie oraz perły. W ręce trzymała złoty kielich pełen obrzydliwości i nieczystości swego nierządu. (5) Na jej czole wypisane było tajemne imię: Wielki Babilon, matka nierządnic i obrzydliwości ziemi.
(6) Zauważyłem, że kobieta jest pijana: upiła się krwią świętych oraz krwią świadków (ubg: męczenników) Jezusa. Gdy to zobaczyłem, wpadłem w wielkie zdumienie. (7) Anioł to zauważył i zapytał: Dlaczego się tak zdziwiłeś? Ja ci wyjaśnię tajemnicę kobiety oraz bestii, która ją nosi, a która ma siedem głów i dziesięć rogów. (8) Otóż bestia, która — jak zobaczyłeś — była, lecz jej nie ma, ma wyjść z otchłani, aby pójść na zagładę. Mieszkańcy ziemi, których imiona nie są od założenia świata zapisane w Zwoju życia, zdziwią się, gdy zobaczą bestię, która była, której nie ma, ale znów się pojawi. (9) Tu trzeba umysłu obdarzonego mądrością. Siedem głów to siedem pagórków, na których rozsiadła się kobieta, a także siedmiu królów. (10) Pięciu z nich upadło, jeden jest, kolejny jeszcze nie przyszedł, lecz gdy przyjdzie, pozostanie na krótko. (11) Sama bestia natomiast, która była, lecz jej nie ma, jest ósmym królem. Należy ona do tych siedmiu — i idzie na zagładę. (12) Z kolei dziesięć rogów, które zobaczyłeś, to również dziesięciu królów. Nie objęli oni jeszcze królestwa, lecz gdy obejmą władzę, panować będą z bestią tylko przez jedną godzinę. (13) Królowie ci są jednej myśli, a swoją moc i władzę uzależniają od bestii. (14) Będą oni walczyć z Barankiem, lecz Baranek ich zwycięży. Jest On bowiem Panem panów i Królem królów. Wraz z Nim zwyciężą ci, którzy są powołani, wybrani oraz wierni.
(15) Anioł powiedział mi dalej: Wody, nad którymi — jak zobaczyłeś — rozsiadła się nierządnica, to ludy, tłumy, narody i języki. (16) Dziesięć zauważonych przez ciebie rogów oraz bestia, to ci, którzy znienawidzą nierządnicę. Doprowadzą do tego, że zostanie spustoszona i naga. Będą jedli jej ciało i spalą ją w ogniu.
(17) Bóg bowiem poddał im myśl, że mają wykonać jeden Jego plan. I oni wykonali ten plan — przekazali swe królestwo bestii do czasu, aż się wypełnią słowa Boga.
(18) Kobieta, którą zobaczyłeś, to wielkie miasto, sprawujące władzę nad królami ziemi.
A tu proste wyobrażenie Nierządnicy wg Martina z serwisu Odwyk.com
Właśnie uświadomiłem sobie, że PiS wprowadzając w sejmie zakaz handlu w niedzielę w wyraźny, prawny bo państwowy sposób sankcjonuje niedzielę jako dzień święty i dzień odpoczynku. A przecież prawo Boga tak jasno wyrażone w dekalogu mówi o odpoczynku siódmym, a nie pierwszym dniu tygodnia. Pierwszy dzień tygodnia to pomysł pogański i rzymski, podobnie jak rzymskie i pogańskie jest narzucanie go innym.
Żydzi, przez których Bóg objawił swoje prawo zapisali to przykazanie tak:
Będziesz zważał na szabat, aby go święcić, jak ci nakazał Pan, Bóg twój.
Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką twą pracę, lecz w siódmym dniu jest szabat Pana, Boga twego. Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twój wół, ani twój osioł, ani żadne twoje zwierzę, ani obcy, który przebywa w twoich bramach; aby wypoczął twój niewolnik i twoja niewolnica, jak i ty. Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i wyprowadził cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem: przeto ci nakazał Pan, Bóg twój, strzec dnia szabatu.
(Ex 5:12nn)
A wszystko to dzieje się w kraju, gdzie kalendarze świeckie (to taki czas w roku, że ludzie obdarowują się kalendarzami) zaczynają tydzień zaczynający się od poniedziałku, podczas gdy katolickie są konsekwentne (przez co trochę niewygodne) i mają niedzielę jako pierwszy dzień tygodnia, co dla wielu katolików jeszcze 20 lat temu oczywistym nie było.
Tu będę sobie gromadził dane dotyczące przekłamywania testów grecki pism Nowego Testamentu.
Tak jest to ułożone:
ΟΤΑΝ ΔΕ ΙΔΗΤΕ Τ-
Ο ΒΔΕΛΥΓΜΑ ΤΗΣ ΕΡΗΜΩΣΕΩΣ
ΤΟ ΡΗΘΕΝ ΥΠΟ ΔΑΝΙΗΛ ΤΟΥ ΠΡΟ-
ΦΗΤΟΥ ΕΣΤΟΣ ΕΣΤΩΣ ΟΠΟΥ ΟΥ ΔΕΙ Ο ΑΝΑ-
ΓΙΝΩΣΚΩΝ ΝΟΕΙΤΩ
ΤΟΤΕ ΟΙ ΕΝ ΤΗ ΙΟΥΔΑΙΑ ΦΕΥΓΕΤΩΣΑΝ
ΕΙΣ ΤΑ ΟΡΗ
Kiedyś Bogdan nauczył mnie fragmentu z Ef 1:13, który wg. przekładu EIB brzmi tak:
W Nim [ Chrystusie ] i wy, gdy usłyszeliście Słowo prawdy, dobrą nowinę o waszym zbawieniu — i dzięki któremu uwierzyliście — zostaliście opieczętowani obiecanym Duchem Świętym.
Analiza tego co tu zapisano:
A jak się to ma do mojego życia? Ważne pytania.
(1) Wy bowiem byliście martwi z powodu waszych upadków i grzechów. (2) Żyliście w nie uwikłani, jak inni w obecnym wieku tego świata. Służyliście władcy sfer powietrznych, który rządzi duchem działającym w nieposłusznych ludziach. (3) Do takich ludzi zresztą my wszyscy niegdyś należeliśmy. Targały nami żądze ciała, jego pragnienia i pomysły — byliśmy z natury warci gniewu, zupełnie tak, jak pozostali.
(4) Jednak Bóg, hojny w swym miłosierdziu, kierując się swą wielką miłością do nas, (5) i to martwych z powodu upadków, ożywił nas z Chrystusem. Bo z łaski jesteście zbawieni.
(6) On nas wraz z Chrystusem przywrócił do życia i wraz z Nim umieścił na wysokościach nieba. Uczynił to w Chrystusie Jezusie, (7) aby ukazać w nadchodzących wiekach nadzwyczajne bogactwo swojej łaski w dobroci względem nas, właśnie w Chrystusie Jezusie.
(8) Gdyż z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga. (9) Nie stało się to dzięki uczynkom, aby się ktoś nie chlubił. (10) Jesteśmy Jego dziełem. Zostaliśmy stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych czynów. Bóg przygotował je już wcześniej, by były treścią naszego życia.
Podobne zapisane jest tu:
Tit 3:3-9 ubg
(3) Niegdyś bowiem i my byliśmy głupi, oporni, błądzący, służący rozmaitym pożądliwościom i rozkoszom, żyjący w złośliwości i zazdrości, znienawidzeni i nienawidzący jedni drugich. (4) Lecz gdy się objawiła dobroć i miłość Boga, naszego Zbawiciela, względem ludzi; (5) Nie z uczynków sprawiedliwości, które my spełniliśmy, ale według swego miłosierdzia zbawił nas przez obmycie odrodzenia i odnowienie Ducha Świętego; (6) Którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela; (7) Abyśmy, usprawiedliwieni jego łaską, stali się dziedzicami zgodnie z nadzieją życia wiecznego. (8) Wiarygodne to słowo i chcę, abyś o tym zapewniał, żeby ci, którzy uwierzyli Bogu, zabiegali o celowanie w dobrych uczynkach. Jest to dobre i pożyteczne dla ludzi. (9) Unikaj zaś głupich dociekań, rodowodów, sporów i kłótni o prawo; są bowiem nieużyteczne i próżne.
Motto, a może streszczenie księgi Hioba zapisał apostoł Paweł w Liście do Rzymian, w rozdziale 8, w wersecie 28 gdzie czytamy:
Wszystko! Wszystko służy i ku dobremu! Tak napisano, więc tak wierzę.
Wers. | Streszczenie albo kursywą treść do czytania | Rozważania |
---|---|---|
Wstęp | ||
1:1 | (1) W ziemi Us był pewien człowiek. Miał na imię Job. Był on nienaganny i prawy. Żył w bojaźni Bożej i stronił od zła. |
Hiob był nienaganny i prawy. Ciekawy opis tej osoby.
|
(2) Urodziło mu się siedmiu synów i trzy córki. (3) Na jego dobytek składało się siedem tysięcy owiec i trzy tysiące wielbłądów, pięćset par bydląt zaprzęgowych i pięćset oślic. Ponadto miał bardzo liczną służbę. Był to człowiek najznakomitszy ze wszystkich ludzi Wschodu. |
Stan posiadania Hioba:
Warto dokładne odnotować te liczby. Człowiek najznakomitszy, wysoka pozycja i ocena. |
|
1:4-5 | (4) Jego synowie mieli zwyczaj urządzania uczt. Każdy czynił to w swoim domu, w ustalonym dniu, a zapraszali na uczty także swoje trzy siostry, aby wraz z nimi jadły i piły. (5) Kiedy mijał kolejny cykl uczt, Job dokonywał poświęcenia swych dzieci. Wstawał wczesnym rankiem i za każde z nich składał całopalenia. Myślał bowiem tak: Może któreś z moich dzieci zgrzeszyło i znieważyło Boga w swym sercu? Tak postępował Job zawsze. |
Co to mówi o relacji Hioba z Bogiem:
|
1:6-12 |
Pierwszy dialog Boga z szatanem |
Wygląda na to, że Pan Bóg miał inicjatywę od początku - widać, że wezwał szatana i dopytywał go o Hioba. Bóg a nie szatan prowokuje całą tą sytuacje. |
1:13-21 |
Pierwsza fala nieszczęść:
|
|
1:21-22 | (21) Powiedział: Nagi wyszedłem z łona matki i nagi stąd odejdę. PAN dał — PAN wziął, niech imię PANA będzie błogosławione. (22) Mimo tego wszystkiego Job nie zgrzeszył. Nie zaczął wyrzucać Bogu, że postępuje niesłusznie. |
Hiob nie zadawał pytań: dlaczego? Rozpoznał, że Pan Bóg kontroluje sytuacje więc przyjmuje ją. Przyjmuje zarówno w części błogosławieństwa jak i tej straty. |
2:1-6 | Drugi dialog Boga z szatanem | |
2:7-13 | Choroba Hioba, wypowiedź żony, pojawiają się koledzy. | |
2:9-10 |
(9) Nawet żona powiedziała do niego: Cóż ty tak trwasz w tej swojej nienaganności?! Złorzecz Bogu i umrzyj! (10) Mówisz jak jedna z tych nierozumnych, bezbożnych kobiet — odpowiedział jej Job. — Czy tylko to, co dobre, mamy przyjmować od Boga, a tego, co przykre, już nie? |
Hiob miał głupią żonę. |
3:1 | Poemat | |
3:3 | BW: bodajby zginął dzień w którym się urodziłem i noc w której powiedziano "poczęty jest mężczyzna". |
dogmat: w chwili poczęcia człowieka to jest już człowiek, już gdzieś to ktoś powiedział. |
3:11, 13 | BW: Czemu nie umarłem w łonie matki? Czemu nie zginałem gdy wyszedłem z łona? .... leżałbym teraz i odpoczywał, spałbym i miałbym spokój. |
Hiob ma przekonanie, że gdyby umarł miałby lepsze życie. Jego przekonanie o wieczności jest piękne.
#dyskusja o aborcji |
3:25 | bo to czego się bałem nawiedziło mnie a to przed czym drżałem przyszło na mnie |
To jest ważna informacja o światopoglądzie Hioba. Hiob w tym momencie nie wierzy jeszcze, że dobry, miłujący go Bóg kontroluje wszystko co się dzieje.
Rz 8.15 |
4:12 |
(12) A ja posłyszałem słowo, wyłowiłem uchem Jego szept (13) w niepokoju nocnych widziadeł, gdy na ludzi spada twardy sen. (14) Strach mnie ogarnął i drżenie, lęk przeszył do szpiku kości, (15) wiatr musnął mi twarz, na ciele zjeżył się włos — (16) i stanął ktoś. Z wyglądu — nie poznałem. Jakaś postać przede mną! Chwila ciszy — i rozległ się głos:
|
Ciekawostka - w księdze Hioba jest wypowiedź szatana |
(17) Czy śmiertelnik może być sprawiedliwszy niż Bóg, a człowiek — czystszy od swego Stwórcy? (18) Skoro On swoim sługom nie dowierza i w aniołach widzi braki, (19) to co powiedzieć o tych z chat glinianych, wciśniętych w proch fundamentami?! Łatwiej ich zdeptać niż robaki! (20) Rozbici między rankiem a wieczorem, nikną na zawsze, bez śladu. (21) Sznurka szarpnięciem [namiot życia] złożony — zanim człowiek nabrał rozumu. |
To szatan myśli o człowieku. | |
14:7 |
(7) Dla drzewa jest przynajmniej nadzieja. Gdy je zetną, odrasta, znowu wypuszcza pęd. (...) (14) Bo człowiek, gdy umrze, czy ożyje? Będę czekał po wszystkie dni mego znoju, aż przyjdzie kolej na mnie. (15) Będziesz wołał, a ja ci odpowiem, zatęsknisz za tworem swych rąk. |
Refleksja nad życiem i wnioski odnośnie wieczności. Wygląda na to, że Hiob wierzy w nieśmiertelność. Oczekuje, że jak Bóg go wezwie to on będzie z Nim. -> 19:25 |
19:25-28 | (25) Bo ja wiem, że Odkupiciel mój żyje i że jako ostatni nad prochem powstanie. (26) Gdy na mej skórze już dopełni się zniszczenie, wolny od ciała będę oglądał Boga. (27) Zobaczę Go sam, osobiście, moje oczy, niczyje inne — moje jestestwo już tęskni za tą chwilą! |
Hiob wierzy w odkupiciela. Co to znaczy:
|
28:1-28 | Rozdział o mądrości | Przez cały rozdział dyskutuje różne wartościowe rzeczy wskazując na mądrość jako na wartość największą. |
(12) A mądrość — gdzie można ją znaleźć? I gdzie jest siedziba rozumu?" | Pytanie o mądrość. | |
28:28 | (28) i powiedział człowiekowi tak: Mądrość to bojaźń Pana; rozum to unikanie zła. | Perełka - gdzie można znaleźć mądrość? U Boga, bo bojaźń Pana. |
32:1 | Elihu się pojawia: rozdział 32-37 | |
33:4 | (4) Stworzył mnie Duch Boży i ożywiło tchnienie Wszechmocnego. | Elihu mówi ciekawe rzeczy. |
38:2 |
Któż to zaciemnia mój plan |
Pan Bóg podsumowuje mowę Elihu |
Objawienie się Boga, rozdział 38 i 39 | ||
38:3 40:7 |
(38:3) Przepasz jak mężczyzna swe biodra! Będę cię pytał, a ty Mnie pouczysz. (40:7) Przepasz jak mężczyzna swe biodra. Będę ci zadawał pytania, a ty Mnie pouczysz!" |
Bóg dwa razy wzwywa Hioba aby otrzeźwiał i spróbował odpowiedzieć na pytania. Pytania retoryczne, bo człowiek nie jest wstanie na nie odpowiedzieć. |
38, 39, 40, 41 | Retoryczne pytania pokazujące wielkość Stwórcy. | Hiob już wie kim jest Bóg. |
40 |
(8) Czy rzeczywiście chcesz podważać mój sąd, przeczyć Mi, by wykazać swą rację? |
To widać jest Boża prowokacja do myślenia. |
Tu muszę opracować same pytania. Warte są osobnej notki. | A odpowiedzi? Nie ma, bo człowiek nie może ich mieć. | |
Podsumowanie | ||
42 |
(1) Wtedy Job odpowiedział PANU: To ja. Wypowiadałem się bez zrozumienia. Twe plany są dla mnie zbyt wielkie — właściwie nic o nich nie wiem. |
Pod wpływem pytań i braku możliwości odpowiedzenia na nie Hiob wpada w zachwyt nad Bogiem. No i stawia się we właściwej relacji - chce słuchać. |
42:5 | (5) Otóż wiedziałem o Tobie tylko ze słyszenia, ale teraz zobaczyłem Cię twarzą w twarz. (6) Dlatego wycofuję moje słowa i kajam się w prochu i popiele. |
Kluczowe zdanie księgi: Otóż wiedziałem o Tobie tylko ze słyszenia, ale teraz zobaczyłem Cię twarzą w twarz.
BT: Dotąd Cię znałem ze słyszenia, obecnie ujrzałem Cię wzrokiem. BW: Tylko ze słyszenia wiedziałem o tobie, lecz teraz moje oko ujrzało cię. |
Podsumowanie ekomoniczne | ||
(10) PAN przywrócił też Jobowi powodzenie, gdy wstawiał się on za swoimi przyjaciółmi. |
Hiob wstawia się o przyjaciół? Kapłan?
|
|
(10) PAN przywrócił też Jobowi powodzenie, gdy wstawiał się on za swoimi przyjaciółmi. PAN też dwukrotnie pomnożył wszystko, co Job posiadał. (...) (12) PAN natomiast błogosławił późniejsze lata Joba bardziej niż wcześniejsze. | Ile Bóg oddał Hiobowi? Pisze, że podwójnie, więc sprawdzam. | |
Posiadał on czternaście tysięcy owiec, sześć tysięcy wielbłądów, tysiąc par bydląt zaprzęgowych i tysiąc oślic. (13) Urodziło mu się też siedmiu synów i trzy córki. (14) Pierwszej z nich dał na imię Jemima, drugiej Kesja, a trzeciej Keren-Hapuk. (15)Kobiet tak pięknych jak córki Joba nie było w całym kraju. Ojciec wyznaczył im też własność dziedziczną pomiędzy ich braćmi. |
Stan materialny po wydarzeniach
I jeszcze dzieci:
Wniosek: pierwsze dzieci Hioba żyją, skoro teraz urodziło mu się 7+3 a miał mieć podwojone (co widać w owcach) |
Takie coś znalazłem:
A jak przekładają to przekłady?
Przekład Ewangeliczny pastora Zaręby (EIB):
Lepiej mieszkać gdzieś w kącie na poddaszu niż z kłótliwą kobietą we wspólnym domu.
Biblia Gdańska:
Lepiej jest mieszkać w kącie pod dachem, niżeli z żoną swarliwą w domu przestronnym.
Biblia Paulistów:
Lepiej mieszkać w kącie na poddaszu, niż mieć kłótliwą żonę i dzielić z nią pokoje.
Biblia Poznańska:
Lepiej jest mieszkać na dachu w kąciku, niż mieć wspólny dom z żoną kłótliwą.
Tysiąclatka (BT):
Lepiej mieszkać w kącie dachu niż z żoną swarliwą we wspólnym domu.
Warszawska (BW):
Lepiej jest mieszkać kątem na poddaszu niż z kobietą swarliwą we wspólnym domu.
Uwspółcześniona Gdańska (UBG):
Lepiej mieszkać w kącie dachu niż z kłótliwą żoną w przestronnym domu.
Wyliczanka
A wszystko to napisałem, bo czytałem w nocy Apokalispę rozdział 17, gdzie opisany jest sąd nad Wielką Nierządnicą.
Jak jestem na wystawie to pomocne mi są takie materiały, które sobie tu zachowuję aby zawsze je mieć.
Mk 16:8 - Q77-f.5r - brak końcówki ewangelii Marka
#0. Ponieważ często pytają mnie o polskie przekłady Biblii (pewnie sprawiam wrażenie jakobym się na tym znał) wpisałem sobie odpowiedź, aby raz na dziś mieć to napisane i jak ktoś pyta to mu przeczytać albo pokazać. Polskich przekładów Nowego Testamentu jest co najmniej 34 - więc jako naród jesteśmy bardzo ubłogosławieni tym bogactwem, ale tu zaprezentuję wiedzę praktyczną, kuchenną, taką co to się przydać może nie tylko tym, co Biblię studiując lubią wiedzieć więcej.
#1. Cztery najważniejsze dla nas przekłady to:
#2. Inne przekłady polskie o których warto wiedzieć:
#3. Linki do innych artykułów:
Jestem wstrząśnięta tym że Pan poleca ubg - UBG nie jest godnym polecenia, przecież NT jest niezgodny w wielu wersetach z Biblia Interlinearna chyba że stworzoną unowocześniona biblia interlinearna dla zgodności z tą biblią.
Dotykasz trudnego problemu: co jest tekstem greckim Nowego Testamentu. Czy to co masz w interlinii jest jedyną możliwością? Dlaczego to a nie coś innego ma być tekstem autorytatywnym?
Uproszczająca: powinnaś wiedzieć, że mamy obecnie co najmniej dwie (a może i trzy) tradycje tłumaczeniowe jeżeli chodzi o wybór tekstu greckiego.
Pierwszy to tekst zwany "Textus Receptus", pochodzący od Erazma, który opracował kilka różnych manuskryotów, Stephanusa (ten dysponował już ponad 70 rękopisami), Bezy i tłumaczy wersji KJV (ci przebadali setki manuskryptów) oraz drugi ...
Drugi - tekst Nestle-Alanda (obecnie wydanie to już NA-27 i 28) bazujący jak by nie było na pracy Wescotta i Horna, które jako lepsze uważają wg mnie słabsze (choć wcześniejsze) kodeksy: Synajski i Watykański a niezgodności zamiast rzetelnych badań rozstrzygali nożyczkami wycinając co im nie pasowało.
Trzecia tradycja to tekst bizantyjski, który jest szczególnie szanowany w kościołach wschodnich i bliższy jest TR niż NA.
Ja osobiście polecam UBG właśnie dlatego, że to tłumaczenie bazuje na TR, który to tekst grecki uważam za lepszy, bo mniej wycięty.
Polecam na ten temat dobry wykład Fabiana Błaszkiewicz -> https://www.youtube.com/watch?v=XqAOxsbQZFo
Są też moje notki na ten temat. Np. to: http://wojtek.pp.org.pl/32834_textus-receptus-i-na
Przykłady różnic w tłumaczeniach polskich NT pomiędzy przekładami opartymi na Nestle-Alandzie i Textus Receptus podane przez Fabiana w wykładzie:
Wykład dostępny na YT tu: https://youtu.be/XqAOxsbQZFo przykłady od 1H12m
Wykład:Walka o Biblię - Prof Walter Veith - Totalny atak 13 - fajne przykłady, których nie pokazywał Fabian
Luk 24:51-52
Ef 3:9 przez kogo Bóg stworzył wszystko? Przez Jezusa Chrystus
rz 8:1 i 11:1. - nozyczki
J 16:1
Sprawdziłem dziś do kogo skierowany jest Pierwszy List do Koryntian?
Sprawdziłem werset .2 i wypisuje z niego:
1. do kościoła Bożego w Koryncie (przeszłość),
2. do poświęconych w Chrystusie Jezusie,
3. do powołanych świętych,
4. do wszystkich, którzy na każdym miejscu wzywają imienia naszego Pana Jezusa Chrustusa,
5. do tych, których Władcą jest Jezus Chrystus.
To ważne aby określić, bo do nich skierowana jest w wersecie .8 piękna obietnica. Jeżeli więc jesteś adresatem tego listu to wiedz, że "Bóg będzie umacniał cię aż do końca – abyśmy byli nienaganni w dniu przyjścia naszego Pana Jezusa Chrystusa”. A w następnym wersecie, w .9 pisze, że Bóg jest wierny!
Jakże cudowny jest nasz Bóg!
Często widuję mema albo naklejkę na lodówkę (to takie analogowe memy) z wersetem J8:32
A przecież to jest wycięty nożyczkami kawałek wypowiedzi Pana Jezusa, przycięty tak, że przekonany jestem, że Pan Jezus tego nigdy tak nie powiedział. Zobaczmy na nieco szerszy kontekst:
Tak to widzi konserwatywne tłumaczenie pastora Zaręby, bardziej liberalna Tysiąclatka:
Jeżeli trwacie w nauce mojej, jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.
Zwróćmy uwagę:
Piękna i ważna wypowiedź Pana skłaniająca do decyzji - nie traktujmy jej wiec nożyczkami aby nie tworzyć nieporozumień.
Uwaga: wersja do topornych, bo widać, nie wszyscy potrafią przeczytać to co tu jest zapisane:
W punkcie pierwszym komentarza, gdzie kropkowane są poszczególne objaśnienia jest jednak błąd - to nie jest mowa dosłownie do: "(...to mowa do tych, którzy "uwierzyli w Niego")", ale do Izraelitów, którzy jeszcze Go nie poznali, nie rozpoznali i nie uwierzyli w Niego - ale są blisko Tory. Tak i dziś, aktualna to mowa - Tory, nie Talmudu, nie Kabały, nie Chabad-Lubawicz :) Jeślii (owszem, jest warunek, pozostałe pkt. by się zgadzały) wytrwają w Słowie (niech będzie "heretycki" przekład, ale dosłowniejszy bez celowego gmatwania postsoborowego) - zatem Słowie (Tora) to poznają Prawdę (Drogę, Prawdę, Życie - Chrystusa) i to ich wyzwoli/zbawi. Ot i cały sekret tego wersu. A dodam, że również poza kontekstem widnieje on w centrali CIA, zatem służby wywiadu... Nie trudno rozeznawać, gdy się nie kombinuje. Nie wiem więc skąd twierdzenie, że Żydzi "uwierzyli w Niego" skoro wtedy nie mieli jeszcze pełnej możliwości - a i dziś wielu nie zdążyło jeszcze? ;p Totalna nadinterpretacja i pomyłka, która pozbawia sensu wypowiedź, sprowadzając do tego ogólnika, jakim się staje w pop-kulturze czy w siedzibie CIA. ;)
Musimy pamiętać, że jest to Jego zrozumienie. Dlatego w ciszy i ufności zwróćmy się do wewnątrz pozwalając, by prawda się objawiła. Gdy polegamy raczej na zrozumieniu Boga niż na naszym własnym, zrozumienie nie ma granic.
Prawda jest taka, że człowiekiem który okazał się Mesjaszem jest Pan Jezus .Człowiek taki jak ty lub ja ,. Nie jakiś byt który preegzystował, nie druga osoba boska, lub anioł zmieniający się w człowieka. Większość Izraelitów odrzuciła tego człowieka jako Pomazańca na Króla Izraela, a tzw. Grecy przypisali mu cechy pozbawiające go człowieczeństwa.
Wiara jest niezbędna do właściwego kontemplowania nauk Jezusa i wdrażania ich w życie, ale niektórych do Jezusa przekonują cuda, a innym wystarczy właśnie przemawiający do nich geniusz Jego nauk. Jest tu więc pewien paradoks. Można uwierzyć, że Jezus jest Słowem Boga, który głosząc nauki rozdał niejako sam siebie, co było pierwszorzędną i najważniejszą komunią. Można w to uwierzyć właśnie na podstawie nauk, które docierają mocno do intuicji i intelektu jednocześnie. A co innego ma współczesnych ludzi przekonać do wyjątkowości Jezusa? Bardziej cuda, skoro ich na oczy nie widzą, a cuda przypisuje się też innym postaciom? Raczej nauka. Przecież Jezus mówił, że ci, którzy są "z Prawdy", słuchają Jego głosu. Z Prawdy? Czy to tylko przejęzyczenie Jezusa? No, nie - to kolejna przesłanka za tym, że Bóg jest Prawdą, której Jezus, jako Jej Słowo, przyszedł dać świadectwo. Kto jest z Boga, do tego nauki Jezusa przemawiają. Tak czy inaczej, liczy się właśnie Prawda, która jest tożsama z Bogiem, a skoro jest tożsama, to Jezus objawił nam "obraz Boga", czyli objawił nam Prawdę - zarówno swoim postępowaniem, jak i spójnymi z nim naukami. To wszystko jest dla nas nauka. I tutaj nie ma dylematu, czy Bóg to Prawda, czy może jednak Prawda to Bóg. Te słowa są zamienne i równie wzniosłe. Gdy poznamy Prawdę, to poznamy Boga - wtedy będziemy wolni (od zła, pęt, grzechu, nieświadomości). Jezus powiedział więc do Żydów, którzy w Niego uwierzyli, ponieważ ich wiara przysposobiła ich umysły i serca. Dzięki uwierzeniu, byli gotowi właściwie podejść do nauk Jezusa i trwać w nich. Trwać w nich, czyli systematycznie kontemplować je, wdrażać w życie. Gdy się w coś wierzy, to można w tym znaleźć skarby, choć może być to niepozorne. Gdy się nie wierzy, to jest się ślepym na te skarby - sceptycyzm i tzw. zdrowy rozsądek, przydatny w prozaicznych sprawach, przesłania inny sposób rozumienia. Przecież przypowieści to inaczej analogie - one angażują bardziej prawą niż lewą półkulę. Wiara sprzyja większej jej aktywności, patrząc choćby od tej strony. Ostatecznie więc liczy się właśnie Bóg, czyli Prawda, a w Jezusie mamy po prostu jej pełen skarbiec, gdy się pozwoli człowiek porwać wierze i inspiracji z niej płynącej. A skoro Jezus ciągle powtarzał o tym, jak ważne jest trwanie w Jego nauce, to też rzuca to cień na Pawłową interpretację, w której wiara w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa przesłoniła ważnością owo trwanie w nauce. Do dzisiaj mamy tego kiepskie owoce - większość wyznań chrześcijańskich sprawia wrażenie, że sama wiara w imię Jezusa, w zmartwychwstanie, w śmierć, w odkupienie grzechów - że to wystarczy do zbawienia/wyzwolenia. A sam Jezus, nie Paweł, mówił przede wszystkim o trwaniu w nauce! I paradoksalnie, bardziej wierni temu byli gnostycy niż mainstream, niezależnie od tego, jakie interpretacje im z tych poszukiwań Prawdy wychodziły. Jednak gnostycy widzieli w Chrystusie Prawdę i chcieli ją poznać (gnosis), na to kładli największy nacisk, a nie zrobili sobie z Jezusa kolejnego plemiennego idola. Widzieli w Nim Prawdę, a Prawda jest uniwersalna i ponadczasowa, ponad marną plemiennością, podlizywaniem się idolowi.
Wiara jest niezbędna do właściwego kontemplowania nauk Jezusa i wdrażania ich w życie, ale niektórych do Jezusa przekonują cuda, a innym wystarczy właśnie przemawiający do nich geniusz Jego nauk. Jest tu więc pewien paradoks. Można uwierzyć, że Jezus jest Słowem Boga, który głosząc nauki rozdał niejako sam siebie, co było pierwszorzędną i najważniejszą komunią. Można w to uwierzyć właśnie na podstawie nauk, które docierają mocno do intuicji i intelektu jednocześnie. A co innego ma współczesnych ludzi przekonać do wyjątkowości Jezusa? Bardziej cuda, skoro ich na oczy nie widzą, a cuda przypisuje się też innym postaciom? Raczej nauka. Przecież Jezus mówił, że ci, którzy są "z Prawdy", słuchają Jego głosu. Z Prawdy? Czy to tylko przejęzyczenie Jezusa? No, nie - to kolejna przesłanka za tym, że Bóg jest Prawdą, której Jezus, jako Jej Słowo, przyszedł dać świadectwo. Kto jest z Boga, do tego nauki Jezusa przemawiają. Tak czy inaczej, liczy się właśnie Prawda, która jest tożsama z Bogiem, a skoro jest tożsama, to Jezus objawił nam "obraz Boga", czyli objawił nam Prawdę - zarówno swoim postępowaniem, jak i spójnymi z nim naukami. To wszystko jest dla nas nauka. I tutaj nie ma dylematu, czy Bóg to Prawda, czy może jednak Prawda to Bóg. Te słowa są zamienne i równie wzniosłe. Gdy poznamy Prawdę, to poznamy Boga - wtedy będziemy wolni (od zła, pęt, grzechu, nieświadomości). Jezus powiedział więc do Żydów, którzy w Niego uwierzyli, ponieważ ich wiara przysposobiła ich umysły i serca. Dzięki uwierzeniu, byli gotowi właściwie podejść do nauk Jezusa i trwać w nich. Trwać w nich, czyli systematycznie kontemplować je, wdrażać w życie. Gdy się w coś wierzy, to można w tym znaleźć skarby, choć może być to niepozorne. Gdy się nie wierzy, to jest się ślepym na te skarby - sceptycyzm i tzw. zdrowy rozsądek, przydatny w prozaicznych sprawach, przesłania inny sposób rozumienia. Przecież przypowieści to inaczej analogie - one angażują bardziej prawą niż lewą półkulę. Wiara sprzyja większej jej aktywności, patrząc choćby od tej strony. Ostatecznie więc liczy się właśnie Bóg, czyli Prawda, a w Jezusie mamy po prostu jej pełen skarbiec, gdy się pozwoli człowiek porwać wierze i inspiracji z niej płynącej. A skoro Jezus ciągle powtarzał o tym, jak ważne jest trwanie w Jego nauce, to też rzuca to cień na Pawłową interpretację, w której wiara w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa przesłoniła ważnością owo trwanie w nauce. Do dzisiaj mamy tego kiepskie owoce - większość wyznań chrześcijańskich sprawia wrażenie, że sama wiara w imię Jezusa, w zmartwychwstanie, w śmierć, w odkupienie grzechów - że to wystarczy do zbawienia/wyzwolenia. A sam Jezus, nie Paweł, mówił przede wszystkim o trwaniu w nauce! I paradoksalnie, bardziej wierni temu byli gnostycy niż mainstream, niezależnie od tego, jakie interpretacje im z tych poszukiwań Prawdy wychodziły. Jednak gnostycy widzieli w Chrystusie Prawdę i chcieli ją poznać (gnosis), na to kładli największy nacisk, a nie zrobili sobie z Jezusa kolejnego plemiennego idola. Widzieli w Nim Prawdę, a Prawda jest uniwersalna i ponadczasowa, ponad marną plemiennością, podlizywaniem się idolowi.
Prawdę możemy poznać tylko wówczas jeśli będziemy przestrzegać przykazań Bożych. Prawdy nigdy nie pozna osoba grzesząca w sposób umyślny. Już samo pożądliwe spojrzenie na kobietę może okazać się grzechem. (Mt 5, 27-32) Z tego wersetu dowiadujemy się również, że można grzeszyć myślami i tym sposobem żyć w rozmyślnym grzechu. Czy taka osoba może poznać prawdę? Moim zdaniem jest to niemożliwe. Żeby poznać prawdę to trzeba mieć przede wszystkim czyste serce i jasny umysł. Wtedy to możemy ubiegać się w żarliwej modlitwie do Ojca Boga za pośrednictwem Pana Jezusa o pomoc w poznaniu Prawdy. Taką pomoc możemy otrzymać poprzez zesłanie na nas Ducha Świętego. Tylko moc Ducha Świętego może nam objawić Prawdę, która dla innych ludzi jest ukryta. Prawdy nie da się komuś wyjaśnić ludzkim słowem, bo Prawda Boża jest ukryta w Duchu Świetym.
Chodzi o to, żeby wytrwać w wierze, czyli żeby wytrwać prześladowania - dopiero to oświeca człowieka - prześladowania. Zgodnie z innymi słowami - "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje."
Wytrwać oznacza, że w łasce, bo bez łaski nie ma również powołania. Tylko wola Ojca powołuje wiernych, i tylko Jego Łaska tworzy z nich doświadczonych w prześladowaniach, i oświeconych przez Prawdę.
Brawa dla przeciwnika nożyczek. Bo tekst okrojony nasuwa taką wątpliwość. W raju człowiek sięgnął po wiedzę dobra i zła, inaczej mówiąc, poznał dobro. Czy poznał prawdę a nawet Prawdę? Coś tu nie gra. Przypominają się słowa Pawła Apostoła, w których wyznaje, że wie co dobre ale robi źle. To uproszczona nauka, że do czynienia poznanego dobra jest jeszcze coś potrzebne. I to te coś jest właśnie w odciętych słowach o trwaniu w nauce Jezusa.
Pismo Święte jest żywym slowem Pana Boga.
Rozwijając naszą wiarę niejako odkrywamy nowe aspekty czytanych tekstów....Wiadomo,że każdy z nas ma inny ,,poziom " wiary ( rozeznania duchowego)więc ,,widzi" w Słowie Bożym to co może zrozumieć i tak naprawdę Pismo Święte daje moc Pana odbiorcy na każdym poziomie....W tym przypadku czy to będzie,,prawda" czy,, Prawda" bądź ,,PRAWDA" Daje nam tyle ile możemy pojąć .By wzrastać w Panu musimy zacząć od mówienia prawdy w naszym życiu (tu sens cytatu dla początkujących) Pan Jezus wiedział, że odbiorcami słów Biblii będą różni ludzie...Jak pięknie uwidacznia się tu Jej uniwersalność ...Jak piękne wręcz cudowne jest to ,że każdy z moich poprzednikow miał rację pisząc komentarz .Jakie przemyślenia będziecie mieli czytajac za jakiś czas to Słowo Boże ?
Na FB:
Czy Jezus powiedział: prawda was wyzwoli?
Nie!
Czy Jezus powiedział: poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli?
Nie!
Czy Jezus powiedział: jesteście moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.
Nie!
Jezus powiedział: Jeśli wytrwacie w moim Słowie, to istotnie jesteście moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli, i co ważne - powiedział to do tych, którzy wcześniej uwierzyli mu.
Wnioskuję z tego, że trwanie w Słowie Jezusa jest ważne dla wyzwolenia się a więc dla wolności.
A jak mało znasz Pismo Święte, i nie wiesz dokładnie co mówił Jezus to popatrz w Ewangelię Jana, w rozdział 8, od wersetu 30.
W tekście nie "nie pisze" tylko w tekście "jest napisane". To tak gwoli poprawności językowej.
Co powiedział Jezus?
Czy Jezus powiedział: prawda was wyzwoli? Nie.
Czy Jezus powiedział: poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli? Nie!
Czy Jezus powiedział: jesteście moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. Nie!
Jezus powiedział: Jeśli wytrwacie w moim Słowie, to istotnie jesteście moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli, i co ważne - powiedział to do tych, którzy wcześniej uwierzyli mu.
Wnioskuję z tego, że trwanie w Słowie Jezusa jest ważne dla wyzwolenia się a więc dla wolności.
Patrz: J 8:31n
W darmowym wydaniu UBG znajduję z przodu taki oto tekst:
Jeśli tak, to zwróć się do Boga w modlitwie. Możesz modlić się własnymi słowami lub też niżej podanymi słowami, jeśli są one rzeczywiście twoim wyznaniem.
„Panie Jezu, wiem, że jestem grzesznikiem i że potrzebuję Twojego przebaczenia. Wiem też, że Ty umarłeś za mnie na krzyżu. Odwracam się teraz od moich grzechów i błagam Cię o przebaczenie. Ufam Ci jako mojemu Zbawicielowi i pragnę odtąd podążać za Tobą jako za moim Panem. Dziękuję Ci za Twoją łaskę i zbawienie. Amen!”
Czytam J9.1-3
Na swojej drodze zobaczył Jezus człowieka niewidomego od urodzenia. Wtedy Jego uczniowie zapytali Go: Mistrzu, kto zgrzeszył, on czy jego rodzice, że się urodził niewidomy?
Jezus odpowiedział: Ani on nie zgrzeszył, ani jego rodzice. Stało się tak po to, aby Bóg mógł na nim objawić wielkość swoich dzieł.
Wnioski:
I objawił, bo potem wielkie dzieła się działy i kto chce sobie o nich poczytać to może.
Mt 19:4 Jezus powiedział:
Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę? Dlatego człowiek opuszcza swojego ojca i matkę, łączy się ze swoją żoną i ci dwoje stają się jednym ciałem. Tak więc nie ma już dwojga — jest jedno ciało. Co zatem Bóg połączył, człowiek niech nie rozdziela.
Wówczas zapytali:
Dlaczego więc Mojżesz zezwolił napisać oświadczenie rozwodowe i rozstać się z nią?
Jezus odpowiedział:
Mojżesz pozwolił wam rozwodzić się z żonami ze względu na upór waszych serc, jednak na początku tak nie było. Mówię wam natomiast: Kto się rozwodzi z żoną, z innego powodu niż nierząd, i poślubia inną kobietę — cudzołoży.
Wtedy odezwali się uczniowie:
Jeśli tak mają wyglądać stosunki męża i żony, to nie warto się żenić.
Jesus odpowiedział:
Nie wszyscy pojmują tę sprawę, jedynie ci, którym jest to dane. Są tacy, którzy nigdy nie wstąpią w związki małżeńskie, gdyż takimi się urodziły; są inni, którzy tego nie uczynią, bo tej możliwości pozbawili ich ludzie; ale są też tacy, którzy nie wstąpią w związki małżeńskie, gdyż ze względu na Królestwo Niebios sami tak postanowili. Kto jest w stanie to pojąć, niech pojmuje.
Crisman coś takiego znalazł, strzelił fotkę i wrzucił na fejsa.
W papierowej Tysiąclatce, przed Listem do Rzymian, a nawet przed Wstępem do Listu do Rzymian (każda księga w BT ma swój wstęp napisany przez redakcję) jest taki ładny tekst o życiu i działalności św. Pawła. Kiedyś, a było to pewnie w 1993 roku samemu napisałem swoją wersję biografii Pawła, a potem zauważyłem, że w tym tekście nie ma nic co by poza Biblię wychodziło, więc spodobało mi się to bardzo. I dlatego często odwołuję się do tego tekstu, bo lepszy jest niż to co jest na Wikipedii. Tekst ten jest w każdym papierowym wydaniu BT, za to w internetowych wydaniach trudno to znaleźć - więc zachowuję sobie to tu, aby móc przeczytać.
Zachowuję, bo może się przydać. Niestety, linki coś nie działają.... może kiedyś poprawię.
Na koniec jeszcze moje uwagi (bo już zaczynam je mieć), no i mapy, ale pochodzące z innego źródła, więc z datami niespójnymi z tym opracowaniem.
Życie i działalność św. Pawła
Źródłem do poznania życia i działalności misjonarsko-literackiej św. Pawła są Dzieje Apostolskie i Listy samego Pawła. Ze źródeł tych wynika, że Szaweł - takie bowiem było pierwotne imię przyszłego Apostoła Narodów - urodził się w Tarsie w Cylicji (Dz 9,11; Dz 21,39; Dz 22,3) ok. roku 8 po narodzeniu Chrystusa. Imiona rodziców Szawła nie są znane, wiadomo jednak, że pochodził z rodziny żydowskiej, legitymującej się przynależnością do pokolenia Beniamina (Rz 11,1; Flp 3,5). Ojciec Szawła był również obywatelem rzymskim, nie wiadomo jednak, kiedy i w jaki sposób przodkowie Szawła zdobyli to obywatelstwo (Dz 16,37n; Dz 22,25-29; Dz 23,27). Pierwsze wykształcenie otrzymał młody Szaweł w Jerozolimie u stóp Gamaliela (Dz 22,3; Dz 26,4n; Ga 1,14; Flp 3,5), jednego z najgłośniejszych ówczesnych rabbich. Brak bliższych danych o sposobie, w jaki Szaweł zetknął się z ówczesną kulturą hellenistyczną. Wiadomo natomiast, że przez długi czas był bezwzględnym prześladowcą chrześcijan, o czym sam wspomina (Ga 1,13; Flp 3,6; 1 Tm 1,13). Potwierdzają to także Dzieje Apostolskie, w których Szaweł występuje po raz pierwszy w związku z męczeństwem Szczepana i to nie tylko jako bierny świadek tej śmierci (Dz 7,58; Dz 22,20; Dz 26,10). Podczas jednej z takich prześladowczych akcji ok. r. 36 zdarzył się wypadek, który stał się punktem zwrotnym w dotychczasowym życiu Szawła: zmartwychwstały Chrystus, ukazując się Szawłowi pod Damaszkiem, kazał temu prześladowcy przyjąć chrzest święty po to, by móc uczynić z niego następnie swoje narzędzie wybrane, czyli wielkiego apostoła pogan (Dz 9,3-16; Ga 1,12.15n; Ef 3,2n). Po krótkim pobycie na Pustyni Arabskiej Szaweł rozpoczyna głoszenie Ewangelii w Damaszku (Ga 1,17; Dz 9,20), po czym udaje się wspólnie z Barnabą do Jerozolimy, by nawiązać kontakt z niektórymi spośród Dwunastu, a zwłaszcza z Piotrem (Ga 1,18; Dz 9,26-29). Około roku 39 przybywa do rodzinnego Tarsu (Ga 1,21; Dz 9,30). Następnie pracuje przez jakiś czas z Barnabą w Antiochii (Dz 11,25n), przygotowując się równocześnie do pierwszej wyprawy misyjnej.
Pierwsza podróż misyjna przypada na lata 45-49 i obejmuje, oprócz Cypru, środkową część dzisiejszej Azji Mniejszej, tj. Pamfilię, Pizydię i Likaonię. Towarzyszą Pawłowi Barnaba i Jan Marek. Ten ostatni, z niewiadomych powodów, odłącza się od Pawła w Pamfilii i wraca do Antiochii. To właśnie w ramach tej podróży - dokładnie w Pafos na Cyprze - nawrócił Szaweł, mimo sprzeciwów czarownika Elimasa, prokonsula Pawła Sergiusza i od tego momentu sam występuje w Dziejach Apostolskich już nie jako Szaweł, ale jako Paweł. Jego działalność apostolska spotykała się wszędzie z przychylnością ze strony pogan, a z niechęcią ze strony Żydów.
Po powrocie z pierwszej wyprawy misyjnej, dokładnie w 14 lat od chwili swego nawrócenia, a więc ok. r. 49, udał się Paweł w towarzystwie Barnaby do Jerozolimy na tzw. "Sobór apostolski" (Ga 2,1), w wyniku którego Prawo Mojżeszowe - wyjąwszy kilka szczególnych przypadków (klauzule Jakuba) - miało już nie obowiązywać chrześcijan nawróconych z pogaństwa (Dz rozdz. 15 [->Dz 15,1]; Ga 2,3-6).
Na lata 50-52 przypada druga podróż misyjna, sięgająca daleko poza granice dzisiejszej Azji Mniejszej. Towarzyszy Pawłowi tym razem z początku tylko Sylas, potem Tymoteusz (Dz 16,1-3) i, być może od Troady, Łukasz (Dz 16,10). W ramach chronologicznych tej właśnie podróży - najprawdopodobniej ok. roku 50-51 w Koryncie - powstają obydwa Listy do Tesaloniczan.
Trzecia podróż misyjna trwała najdłużej (53-58) i obejmowała obszar mniej więcej taki jak druga wyprawa. Miejscem dłuższego pobytu w ramach tej podróży był Efez. Tu powstał tzw. przedkanoniczny list do Koryntian, a może również List do Galatów, choć nie wykluczone, że to ostatnie pismo było redagowane już po wyjeździe z Efezu, w którymś z miast Macedonii. Tam też chyba powstał, gdzieś pod koniec roku 57, Drugi List do Koryntian. Prawdopodobnie podczas tego długiego pobytu w Efezie został napisany List do Filipian. List do Rzymian pisał Paweł w Koryncie, na przełomie 57/58 roku, kiedy się znajdował już w drodze powrotnej do Palestyny, wioząc ze sobą dary dla ubogich chrześcijan w Jerozolimie. Właśnie z Listu do Rzymian, między innymi (Rz 15,22n; por. 1 Kor 16,3-6; Dz 19,21; Dz 20,3), dowiadujemy się o planowanej przez Pawła podróży do Hiszpanii, choć nie wiadomo, czy te plany zostały kiedykolwiek zrealizowane.
Po powrocie z trzeciej podróży i zawiezieniu do Jerozolimy darów dla ubogich tego Kościoła (Dz 21,1-26), wiosną ok. r. 58 Paweł zostaje aresztowany (Dz 21,27-36). Po krótkim przesłuchaniu przez arcykapłana Ananiasza i Sanhedryn (Dz 22,1-23,11) zostaje przewieziony do Cezarei i przez namiestnika Feliksa wtrącony do tamtejszego więzienia (Dz 23,23-35), w którym przebywa około 2 lat (58-60). W roku 60, jako obywatel rzymski, domaga się od namiestnika Festusa, by jego sprawa była rozpatrzona przed Cezarem, na co uzyskawszy zgodę (Dz 25,1-12), jesienią po wzburzonym o tej porze Morzu Śródziemnym (Dz 27,9-38), udaje się do Rzymu (Dz 27,1-28,16). Pozostając prawie trzy lata (61-63; Dz 28,30) w więzieniu rzymskim, Paweł korzysta jednak ze względnej swobody, dzięki czemu prowadzi dość ożywioną działalność apostolską (Dz 28,30n) i pisze swoje trzy listy więzienne: do Kolosan, do Efezjan, do Filemona (zdaniem niektórych, również wtedy dopiero powstał List do Filipian). W r. 63 Paweł, po procesie uniewinniającym go, wychodzi z więzienia i udaje się do Hiszpanii (?) a potem do Efezu (1 Tm 1,3), odwiedza Kretę (Tt 1,5), po czym bawi przez jakiś czas w Macedonii, gdzie redaguje Pierwszy List do Tymoteusza i List do Tytusa. Około roku 67 Paweł przebywa znów w więzieniu rzymskim skąd pisze Drugi List do Tymoteusza. Prawdopodobnie jeszcze w tym samym roku zostaje ścięty w Rzymie.
Uwagi to tego tekstu z wiosny 2018:
W załącznikach mapki z podróżami apostoła Pawła znalezione gdzieś w sieci.
Pawel apostoł - biografia do napisania
Zadanie domowe:
Napisać biografię Pawła (albo Szawła) z Tarsu. Aby to zrobić bezwzględnie należy przeczytać Dzieje Apostolskie, zwracać uwagę na przypisy kierujące do listów apostolskich, gdzie Paweł też pisze o sobie, swoich planach, przeżyciach, relacjach z innymi apostołami, a swoim zdrowiu, pieniądzach, a nawet o swoim płaszczu.
Niektóre miejsca wynotowuję tu:
Fil 3:5
Gal 1:13-21; 2:11-14
2Kor 12:1-4, 2Kor 2:12, 13; 7:5-71
Tm 1:3
Rz 15:24
2Tm 4:6-8
Dz 9:3-19; 22:6-11; 26:12-18
Uwaga: jeżeli chciałbyś skorzystać z mapek to często zaznaczone na nich są już podróże apostoła. Można skorzystać, można zrobić samemu o ile znajdzie się mapę bez tych kresek. Zawsze jednak jest pewien problem z datowaniem. Ale można przyjąć:
- ukrzyżowanie 30 roku
- wygonienie Żydów z Rzymu: 48? 50? Sam nie pamiętam
- śmierć Kaludiusza 55???? też nie pamiętam - ale patrz na Prystkę i Akwillę, gdzie i kiedy się pojawiają
Myślę, że żeby to dobrze zrobić potrzeba z 3*2 godziny. I lepiej przeznaczyć na to z jakiś miesiąc łącząc z lekturą listów apostolskich. Ale wiem, że zrobienie tego się opłaca.
Jak skończysz to swoją pracę możesz porównać z podobnymi:
u Świadków https://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/1200003406 (To jest hit!!!)
w WiKi https://pl.wikipedia.org/wiki/Paweł_z_Tarsu
w Tysiąclatce http://wojtek.pp.org.pl/32374_zycie-i-dzialalnosc-sw-pawla-wg-biblii-tysiaclecia
***********************
W Dziejach Apostolskich
Dz 9:3-30
Dz 22:28
Dz 23:6
Dz 5:34; 22:3 - ze szkoły Gamaliela
Dz 23:16-22 - prawdopodobnie miał siostrę i siostrzeńca co mieszkali w Jerozolimie
ale to nie wszystkoooooo!!!
W Listach:
do Filipian Fil 3:5
w Galiacji Gal 1:13-21; 2:11-14
2Kor 12:1-4 - o wizji nieba
2Kor 2:12, 13; 7:5-7
1Tm 1:3 - do Tymoteusza w Efezie z drogi do Macedoni
Plany na Hiszpanię: Rz 15:24
Tekst wobec bliskiej śmierci: 2Tm 4:6-8
O nawróceniu: Dz 9:3-19; 22:6-11; 26:12-18
Dz 8:1, 3; 9:1, 2; 26:10, 11;
Inne kawałki:
O pierwszym pobycie w Jezorozlimie: Dz 9:26-30; Gal 1:18-21
Hipoteza, że po głoszeniu w Atenach Paweł w Koryncie głosi już inaczej: 1Kor 2:1-5
W trzeciej wyprawie: Dz 19:1 do 20:38; Rz 15:25-26; 2Kor 2:12, 13; 7:5-7
Spisane na szybko, na dziś (bo taka była pilna potrzeba), mojej zasady poznawania Pisma Świętego, a może i poznawania Boga przez Pismo:
#1. Czytam tak jak jest napisane, czyli najpierw próbuję dosłownie, a jak się nie da zrozumieć dosłownie to dopiero potem szukam jakiś alegorii. Oczywiście wcześniej staram się ustalić styl literacki księgi lub tego fragmentu.
#2. Czytam tekst w kontekście, bo każde zdanie, każdy werset jest w jakiejś części (akapicie), ta część w jakiejś księdze zaś każda z ksiąg tworzy spójną wypowiedź Pisma. Do ustalenia kontekstu dobrze jest też wiedzieć kto, do kogo, kiedy i po co pisał. Studiowanie Pisma przypomina nieco układanie puzzla - nie chodzi o zachwycanie się kawałkami ale odczytanie spójnego obrazu całości. Ta analogia do puzzla jest o tyle niedobra, że wszystkie znane mi puzzle mają mniej więcej podobne rozmiary, a w czytaniu Biblii wchodzi się w głąb i w pudełku pojawiają się coraz mniejsze, nie ułożone kawałki podczas gdy te duże są już na miejscu i pasują (np. nauka apostolska).
#3. Czytam aby budować swój światopogląd (swoją wiarę) więc staram się nie wczytywać tego co wiem w Pismo ale na podstawie czytania Pisma stale zmieniać i uzupełniać to co wiem. W procesie czytania muszę się odwoływać do swojej wiedzy, ale jak coś mi nie pasuje to wolę zweryfikować czy to co wiem wiem dobrze, bo może to jakaś teologia jest, teologia czyjaś, nie moja! Przez wiele lat zauważyłem, że wdrożenie tej zasady jest szczególnie trudne.
#4. Czytam w obecności Autora, bo Pismo Święte to księgi, a jak czyta się je w obecności Autora, prosząc Jego o wyjaśnienie to te Pisma zamienia się w Słowo Boże skierowane do mnie. Wiem, że ta zasada będzie trudna do pojęcia dla ludzi, którzy osobistej, bliskiej i intymnej relacji ze Słowem (czyli Panem Jezusem) nie znają ale trudno - i tak ją tu zapiszę, pragnąc aby upamiętali się, Jezusa do swego życia zaprosili i Boga objawiającego się poprzez Pismo poznawali.
Jeszcze raz, główne punkty dużymi literami:
#1. Czytam tak jak jest napisane.
#2. Czytam tekst w kontekście.
#3. Czytam aby budować swój światopogląd.
#4. Czytam w obecności Autora.
Często czytanie i interpretacja Pisma ma na celu skontaktowanie się z Panem Bogiem (jako autorem tegoż Pisma) więc może warto przypomnieć sobie z czego składa się proces komunikacji. Ostatnie dwa podprocesy występują po mojej stronie.
...
W liście do mnie pewien katolicki apologeta napisał tak:
(...)
Co do katolickiej zasady interpretacji Pisma Świętego, jest ona bardzo prosta, spójna i otrzymana w Tradycji: w kwestiach spornych autorytetem jest to samo Magisterium, które przedkłada np. kanon Pisma, konsensus Ojców Koscioła, doktorzy oraz teolodzy. Tak więc ostateczną interpretacje Pisma daje Magisterium i Tradycja. (...)
F.M.
Zasady wg Fabiana (Tajemny plan, sezon 1, odcinek 1, 2h29m30s)
Czytaj właściwy tekst, nie czytaj tekstu zreintrpretowanego ale czytaj i interpretuj. Zwracać uwagę na znaczenia słów bo wiele słów jest pozmieniane. Przykłady słów: zbawienie, pokuta….
Czytaj najpierw dosłownie, dopiero potem w inny sposób. (eizegeza czyli wczytywanie)
Czytaj w kontekście. Upewnij się jaki jest kontekst bliski, a jaki daleki. Kontekst opisuje też kto do kogo, no i jeszcze uwględniaj gatunki literackie.
Doktryna, albo teologia może być budowana na podstawie całego Pisma, na podstawie wszystkich miejsc gdzie o tym o czym jest doktryna jest napisane.
Zawsze czytaj w obecności Pana Jezusa……. Cała Biblia jest objawieniem Boga w Jezusie i tak to czytać.
* * * * * * *
Z jakiegoś forum: http://biblia.webd.pl/forum/viewtopic.php?t=3684
ZASADA 1: NALEŻY CZYTAĆ TO, CO JEST NAPISANE Bardzo proste, prawda? Czasem jednak okazuje się, że zamiast czytać właściwy tekst, usiłujemy doczytać się w nim tego, co chcemy udowodnić [czyli zamiast egzegezy dokonujemy tzw. eisegezy].
ZASADA 2: "TEKST BEZ KONTEKSTU JEST PRETEKSTEM" Każdy rozpatrywany tekst należy czytać w jego kontekście, przechodząc od najbliższego [kontekst zdania, akapitu] do coraz szerszych [rozdział, księga, wreszcie całe Słowo Boże]. W ramach kontekstu należy się zastanowić, do kogo jest pisany dany fragment i postawić się na chwilę w sytuacji jego bezpośrednich adresatów [np. Izraela lub Koryntian].
ZASADA 3: NAJPIERW ZNACZENIE DOSŁOWNE, DOPIERO POTEM ALEGORIA Należy pamiętać, że Biblia została napisana przez ludzi natchnionych Duchem Świętym do ludzi czytających ją w Duchu Świętym. Nie znaczy to jednak, że mamy ją czytać w sposób mistyczny, numerologiczny, czy jakiś inny - należy ją czytać NORMALNIE. Tak, jakby była listem skierowanym do każdego z nas: rozumiejąc tekst dosłownie, a dopiero wtedy, gdy nie ma on dosłownego sensu, przechodzić na poziom alegorii [przenośni].
ZASADA 4: CZYTAJMY TEKSTY PARALELNE Jeśli stoi przed nami problem tematyczny, dobrze jest poszukać w Biblii innych fragmentów mówiących o tym samym [paralelnych, czyli równoległych]. Wtedy możemy uzyskać pełniejszy obraz całości. Pamiętajmy, że nauczanie całej Biblii przypomina nieco układankę [puzzle]: każdy fragment jest na swoim miejscu [wchodzi tam bez wciskania na siłę!] i dopiero wszystkie razem tworzą cudowną jedność, harmonię, wzajemnie się uzupełniając.
ZASADA 5: WEŹMY POD UWAGĘ RODZAJ LITERATURY Warto wziąć pod uwagę, z jakim rodzajem literatury mamy do czynienia. Poezję [np. Psalmy] czyta się nieco inaczej niż narrację [ewangelie], księgi dydaktyczne [np. Przypowieści Salomona] czy listy lub księgi prorockie. Np. nie powinniśmy wywodzić całych doktryn jedynie na podstawie jednego z pozdrowień zawartych w listach apostolskich [a tak się zdarza!].
A ja przyjąłem dla siebie inne zasady interpretacji Pisma. W skrócie takie:#1. Czytam tak jak jest napisane.#2. Czytam tekst w kontekście.#3. Czytam aby budować swój światopogląd.#4. Czytam w obecności Autora.
Dłuższe wyjaśnienie jest takie:
#1. Czytam tak jak jest napisane, czyli najpierw próbuję dosłownie, a jak się nie da zrozumieć dosłownie to dopiero potem szukam jakiś alegorii. Oczywiście wcześniej staram się ustalić styl literacki księgi lub tego fragmentu.
#2. Czytam tekst w kontekście, bo każde zdanie, każdy werset jest w jakiejś części (akapicie), ta część w jakiejś księdze zaś każda z ksiąg tworzy spójną wypowiedź Pisma. Do ustalenia kontekstu dobrze jest też wiedzieć kto, do kogo, kiedy i po co pisał. Studiowanie Pisma przypomina nieco układanie puzzla - nie chodzi o zachwycanie się kawałkami ale odczytanie spójnego obrazu całości. Ta analogia do puzzla jest o tyle niedobra, że wszystkie znane mi puzzle mają mniej więcej podobne rozmiary, a w czytaniu Biblii wchodzi się w głąb i w pudełku pojawiają się coraz mniejsze, nie ułożone kawałki podczas gdy te duże są już na miejscu i pasują (np. nauka apostolska).
#3. Czytam aby budować swój światopogląd (swoją wiarę) więc staram się nie wczytywać tego co wiem w Pismo ale na podstawie czytania Pisma stale zmieniać i uzupełniać to co wiem. W procesie czytania muszę się odwoływać do swojej wiedzy, ale jak coś mi nie pasuje to wolę zweryfikować czy to co wiem wiem dobrze, bo może to jakaś teologia jest, teologia czyjaś, nie moja! Przez wiele lat zauważyłem, że wdrożenie tej zasady jest szczególnie trudne.
#4. Czytam w obecności Autora, bo Pismo Święte to księgi, a jak czyta się je w obecności Autora, prosząc Jego o wyjaśnienie to te Pisma zamienia się w Słowo Boże skierowane do mnie. Wiem, że ta zasada będzie trudna do pojęcia dla ludzi, którzy osobistej, bliskiej i intymnej relacji ze Słowem (czyli Panem Jezusem) nie znają ale trudno - i tak ją tu zapiszę, pragnąc aby upamiętali się, Jezusa do swego życia zaprosili i Boga objawiającego się poprzez Pismo poznawali.
Dopisek, jesień 2021
Kwiatki 1000 lat ki. Przesadny kult aniołów - gdzieś takie coś występuje. Chyba w Kolosan.
Kol 2, 18
BT2: Niechaj was nikt nie odsądza od nagrody, zamiłowany w uniżaniu siebie i przesadnej czci aniołów, zgłębiając to, co ujrzał. Taki, nadęty bez powodu zmysłowym swym sposobem myślenia,
BT5: Niechaj was nikt nie pozbawia prawa do nagrody, [sam będąc] zamiłowany w uniżaniu siebie i w przesadnym kulcie aniołów, zgłębiając to, co ujrzał. Taki [człowiek], bez powodu nadęty pychą, z powodu zmysłowego swego sposobu myślenia,
Tworzę narzędzie do twórczej zabawy tekstem Biblii. Ma być pomocne w studiowaniu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dziś Łukasz pomógł mi i zrobił krypty w .js co włączają i wyłączają numeracje oraz podział na linijki.
Ważne aby tekst był w klasie bs...... numerki w clasie nr i ......
Zobaczę jak się pracuje z takim narzędziem:
1:1 Piszę do was ja, Paweł, sługa Chrystusa Jezusa, powołany na apostoła, by głosić ewangelię Boga.
1:2 Zapowiadali ją już Jego prorocy w świętych księgach.
1:3 Jest to ewangelia o Jego Synu, potomku króla Dawida,
1:4 który dzięki Duchowi Świętemu przez zmartwychwstanie okazał się pełnym mocy Synem Bożym – o Jezusie Chrystusie, naszym Panu.
1:5 To od Niego otrzymaliśmy łaskę i misję apostolską, by wszystkich pogan prowadzić do posłuszeństwa Jego imieniu przez wiarę.
1:6 Wśród nich jesteście i wy, powołani przez Jezusa Chrystusa.
1:7 Wam wszystkim w Rzymie, ukochanym przez Boga, powołanym i świętym: Przekazuję życzenia łaski i pokoju od Boga Ojca i naszego Pana, Jezusa Chrystusa.
1:8 Chcę od razu podziękować Bogu przez Jezusa Chrystusa za was wszystkich, za to, że wasza wiara jest znana na całym świecie.
1:9 Bóg, któremu służę całym sercem i głoszę ewangelię Jego Syna, jest mi świadkiem, że nieustannie o was myślę!
1:10 Proszę Go stale o to, aby jeśli taka jest Jego wola, pozwolił mi w końcu was odwiedzić.
1:11 Gorąco pragnę was zobaczyć i podzielić się duchowym darem ku waszemu wzmocnieniu,
1:12 byśmy wzajemnie zachęcali się swoją wiarą: wy moją, a ja waszą.
1:13 Drodzy przyjaciele! Wiedzcie, że wielokrotnie zamierzałem do was przybyć, by i wśród was zebrać duchowy owoc – tak jak wśród innych pogan – ale jak dotąd pojawiały się różne przeszkody.
1:14 Czuję się dłużnikiem Greków i nie–Greków, mądrych i niewykształconych.
1:15 Dlatego tak chętnie chciałbym również wam w Rzymie przedstawić ewangelię.
1:16 Bo ja się jej nie wstydzę. Jest to przecież moc Boga niosąca zbawienie każdemu, kto zaufa: zarówno Hebrajczykowi, jak i Grekowi.
1:17 W niej Bóg objawił swoje usprawiedliwienie z wiary ku wierze, jak mówi Pismo: „Sprawiedliwy będzie żył dzięki wierze”.
1:18 Natomiast Jego gniew ujawnia się z nieba na wszelki grzech i niesprawiedliwość ludzi, którzy swoim złem pętają prawdę.
1:19 Wiedzą oni to, jak Boga można poznać. On sam to im pokazał.
1:20 Od czasów stworzenia widać niewidzialne cechy Boga w Jego działaniu: Jego odwieczną moc i boskość. Nikt więc nie może się wykręcać, że Go nie poznał.
1:21 Zatem ludzie poznali Boga, ale nie chcieli oddawać Mu czci ani dziękować. Popadli w bezsensowne rozmyślania i pogrążyli swe serce w ciemnościach.
1:22 Tak, uważając się za mądrych, stali się głupcami.
1:23 Zamiast oddawać cześć wiecznemu Bogu, zaczęli praktykować kult podobizn przemijającego człowieka oraz ptaków i zwierząt czworonożnych i pełzających.
1:24 Dlatego wydał ich Bóg na pastwę własnej pożądliwości, tak że hańbili własne ciała.
1:25 Zamienili Bożą prawdę na kłamstwo i zaczęli czcić stworzenie zamiast Stwórcy – który jest błogosławiony na całe wieki! Amen!
1:26 Dlatego wydał ich Bóg na pastwę pożądliwości. Nawet kobiety porzuciły naturalny, Boży porządek i pozwalały sobie na grzechy przeciw naturze.
1:27 Podobnie mężczyźni odrzucili normalne współżycie z kobietami i zapałali pożądaniem do siebie nawzajem, grzesząc z innymi mężczyznami i ponosząc na sobie samych karę, na jaką zasłużyli.
1:28 Ponieważ nie chcieli otaczać Boga należytym szacunkiem, dozwolił im popełniać wszystko, co tylko ich nikczemne umysły mogły wymyślić.
1:29 Napełnili się więc wszelką niesprawiedliwością, złem, chciwością, zachłannością, nienawiścią, zabójstwem, kłótnią, podstępem, złośliwością, plotkarstwem,
1:30 nienawiścią do Boga, zuchwalstwem, uporem, pychą, pomysłowością w czynieniu zła, buntem przeciw własnym rodzicom.
1:31 Są głupi, podstępni, nieznośni i pozbawieni litości.
1:32 W pełni świadomi Bożej kary za swoje przestępstwa – kary śmierci – nie tylko to wszystko robią, ale popierają takich, jak oni sami.
2:1 Dlatego kimkolwiek jesteś, ty, który osądzasz, nie dasz rady się wybronić. Osądzając kogoś innego, skazujesz samego siebie, bo dopuszczasz się tych samych czynów.
2:2 Wiemy zaś, że Bóg sprawiedliwie ukarze każdego popełniającego te występki.
2:3 A może liczysz na to, sędzio i przestępco, że wymigasz się przed sądem Boga?
2:4 Lub może lekceważysz ogrom Jego łagodności, cierpliwości i wielkoduszności? Może nie zdajesz sobie sprawy, że przez swą łagodność chce On, byś się opamiętał?
2:5 Jednak zatwardziałością i sercem niezdolnym do nawrócenia skazujesz się na straszliwą karę. Nadejdzie bowiem dzień gniewu, dzień objawienia się sprawiedliwego sądu Bożego.
2:6 I każdemu wymierzy On to, na co zasłużył:
2:7 tym, którzy wytrwale czynili dobro i szukali u Niego chwały, uznania i nieśmiertelności, da życie wieczne.
2:8 Natomiast tym, którzy wyrażają sprzeciw i nieposłuszeństwo prawdzie i kroczą drogą niesprawiedliwości, okaże swój gniew i oburzenie.
2:9 Rozpacz i cierpienie czeka każdego, kto dopuszcza się zła – i Hebrajczyka, i poganina.
2:10 Chwała zaś, cześć i pokój będą udziałem tego, kto czyni dobro – również i Hebrajczyka, i poganina.
2:11 Bo Bóg nie jest stronniczy!
2:12 Ci, którzy zgrzeszyli, nie mając Bożego Prawa, bez niego poniosą karę. Zaś ci, którym Prawo pokazywało grzech, zostaną skazani według Prawa.
2:13 Bo nie są przed Bogiem sprawiedliwi ci, którzy Prawo znają, lecz ci zostaną usprawiedliwieni, którzy je przestrzegają.
2:14 Skoro więc poganie nie mający Prawa Bożego na podstawie naturalnego porządku je stosują, to stają się sami dla siebie prawem.
2:15 Wskazują w ten sposób, że prawe postępowanie jest wpisane w ich serca, bo ich sumienie wytyka im lub nie dokonane czyny.
2:16 A wszystkie ukryte działania obnaży Bóg w dniu sądu przez Jezusa Chrystusa – zgodnie z moją ewangelią.
2:17 A ty, jako dumny Hebrajczyk, polegasz na Prawie, szczycisz się Bogiem,
2:18 znasz Jego wolę, pouczony Prawem wiesz, co najlepsze,
2:19 uważasz się za przewodnika ślepych w tym ociemniałym świecie,
2:20 za wychowawcę niemądrych i nauczyciela maluczkich, a dzięki Prawu masz wszelkie poznanie i znasz całą prawdę.
2:21 O tak, pouczasz innych, ale dlaczego nie siebie?! Mówisz, żeby nie kraść, a sam kradniesz!
2:22 Mówisz, żeby nie cudzołożyć, a sam cudzołożysz! Czujesz wstręt do posągów bożków, a sam dopuszczasz się świętokradztwa?
2:23 Pysznisz się znajomością Prawa, ale łamiąc je znieważasz Boga!
2:24 Nic więc dziwnego, że Pismo mówi: „To z waszego powodu poganie szargają imię Boga”.
2:25 Znak obrzezania to przywilej, o ile przestrzegasz Prawa. Jeśli jednak je łamiesz, nie ma on żadnego znaczenia.
2:26 A jeżeli nie obrzezany poganin przestrzegałby Prawa Bożego, to czy nie zostanie potraktowany jak obrzezany Hebrajczyk?
2:27 I wtedy taki nie obrzezany z natury poganin, przestrzegający Prawa, będzie sądzić ciebie, prawnie obrzezanego, ale według Prawa przestępcę.
2:28 Bo nie z zewnątrz jest się prawdziwym Hebrajczykiem. I nie widoczne na ciele obrzezanie dokonuje naszej przemiany.
2:29 A jest się nim wewnątrz i liczy się przemiana serca dzięki Duchowi, a nie przez literę Prawa. Taki człowiek ma uznanie w oczach Boga, nie potrzebna mu ludzka pochwała.
3:1 Jaka więc jest przewaga bycia Hebrajczykiem? I jaką korzyść daje obrzezanie?
3:2 Niezaprzeczalną i to pod każdym względem. Przede wszystkim to Hebrajczykom Bóg powierzył swoje Słowa.
3:3 Co z tego, że niektórzy z nich nie dochowali im wierności? Czy z tego powodu Bóg przestaje dotrzymywać swoich obietnic?
3:4 Oczywiście, że nie! Bo to Bóg jest prawdomówny, a każdy człowiek jest kłamcą, jak mówi Pismo: „Żebyś to Ty okazał się sprawiedliwy w swoich słowach i oddalił od siebie wszelkie oskarżenia”.
3:5 Co jednak sądzić o przekonaniu, że nasza niesprawiedliwość uwydatnia sprawiedliwość Boga? Czy Bóg jest niesprawiedliwy, gdy okazuje gniew? Sprowadzam to tylko do ludzkiego wymiaru.
3:6 Oczywiście że nie jest niesprawiedliwy, bo gdyby tak było, to jak Bóg mógłby sądzić świat?
3:7 Zapytasz: skoro moje kłamstwo uwypukla Bożą prawdę na Jego chwałę, to dlaczego ja jako grzesznik mam być za grzech sądzony?
3:8 Czy mamy twierdzić tak, jak nas oskarżają niektórzy: „Popełniajmy zło, aby pojawiło się dobro”? Nie minie ich prawomocny sąd.
3:9 Czy wobec tego my, Hebrajczycy, jesteśmy lepsi od pogan? Oczywiście, że nie. Wykazaliśmy już, że zarówno Hebrajczycy, jak i poganie są grzesznikami.
3:10 Potwierdza to zresztą Pismo: „Nie ma ani jednego sprawiedliwego,
3:11 nie ma rozumnego ani szukającego Boga.
3:12 Wszyscy zbłądzili, upadli. Nie ma nikogo, ani jednego, kto by dobrze postępował.
3:13 Ich gardło to cuchnący grób, ich język pełen kłamstw, a w ustach – jad węża.
3:14 Na ustach pełno przekleństw i gorzkich słów.
3:15 Ich nogi są szybkie do zabijania,
3:16 a na swojej drodze pozostawiają zniszczenie i nędzę.
3:17 Nigdy nie weszli na ścieżkę pokoju.
3:18 Przed oczyma nie mają bojaźni Bożej”.
3:19 Wiemy dobrze, że Prawo obowiązuje tych, którzy mu podlegają. I dlatego każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi uniżyć się przed Bogiem.
3:20 Bo w oczach Boga nikt nie zostanie usprawiedliwiony na podstawie przestrzegania Prawa. Ono pokazuje jedynie, czym jest grzech.
3:21 Lecz teraz Bóg wskazał inny sposób usprawiedliwienia – bez przestrzegania Prawa, ale poświadczony przez to Prawo i przez proroków.
3:22 Usprawiedliwienie to pochodzi od Boga, a dokonuje się przez zaufanie Jezusowi Chrystusowi. Jest dla wszystkich, którzy ufają. Bo nie ma żadnej różnicy:
3:23 wszyscy zgrzeszyli i nikt nie dorasta do Bożego ideału.
3:24 A zostają usprawiedliwieni za darmo, z Jego łaski, dzięki odkupieniu, jakiego dokonał Jezus Chrystus.
3:25 To Jego Bóg uczynił narzędziem przebłagania za grzechy, dokonującego się przez zaufanie mocy Jego krwi. Ukazał swoje usprawiedliwienie, odpuszczając grzechy w przeszłości.
3:26 Bo cierpliwie czekał, aż Chrystus w obecnym czasie zgładzi je. Okazał się więc sprawiedliwy i usprawiedliwiający tego, kto zaufa Jezusowi.
3:27 Gdzie jest więc powód do chlubienia się? Został wykluczony! Czy przez Prawo uczynków? Nie, przez prawo wiary.
3:28 Jesteśmy bowiem przekonani, że człowiek zostaje usprawiedliwiony na podstawie zaufania i bez spełniania obowiązków Prawa.
3:29 Czy tylko dla Hebrajczyków Bóg to przygotował? A może i dla pogan? Oczywiście, dla pogan również!
3:30 Bo jest tym samym Bogiem, który przez wiarę usprawiedliwia i obrzezanych, i nie obrzezanych.
3:31 Czy więc z powodu zasady wiary lekceważymy Prawo? Absolutnie nie! Tylko umieszczamy je we właściwym miejscu.
4:1 Jak wyglądała ta sprawa w przypadku Abrahama, naszego przodka?
4:2 Bo jeśli został usprawiedliwiony na podstawie swoich czynów, to ma powód do dumy – ale nie przed Bogiem.
4:3 Co o tym mówi Pismo? „Abraham zaufał Bogu i został uznany za sprawiedliwego”.
4:4 Pracownikowi zapłata się należy – bez żadnej łaski.
4:5 W przypadku zaś tego, kto nie pracuje, ale ufa usprawiedliwiającemu grzesznika, właśnie zaufanie jest podstawą usprawiedliwienia.
4:6 Król Dawid tak właśnie opisuje szczęście człowieka, którego Bóg usprawiedliwia niezależnie od uczynków:
4:7 „Błogosławieni, którym przebaczono grzechy i zapomniano przewinienia”.
4:8 „Błogosławiony człowiek, któremu Pan nie wypomni grzechów”.
4:9 Ale czy to błogosławieństwo dotyczy tylko obrzezanych, czy również nieobrzezanych? Bo jak powiedzieliśmy: „Abraham zaufał Bogu i został uznany za sprawiedliwego”.
4:10 Kiedy to było? Przed czy po jego obrzezaniu? Oczywiście, że przed!
4:11 Obrzezanie otrzymał jako dowód usprawiedliwienia na podstawie zaufania – gdy był jeszcze nieobrzezany. W ten sposób jest duchowym ojcem tych, którzy przyjmują usprawiedliwienie jako nieobrzezani,
4:12 Jest więc przodkiem i jednych, i drugich – również tych, którzy jako nieobrzezani idą śladem jego zaufania.
4:13 A zatem Boża obietnica oddania całej ziemi w posiadanie Abrahamowi i jego potomkom nie wynikała z Prawa, ale z usprawiedliwienia przez wiarę.
4:14 Bo jeśli to dziedziczenie wynika z Prawa, to obietnica staje się pusta.
4:15 Prawo wiąże się z karą, a tam, gdzie nie ma Prawa, nie ma i przestępstwa.
4:16 I dlatego obietnica dla całego potomstwa wypływa z zaufania i łaski – by dotyczyła nie tylko tego, który przestrzega Prawa, ale i temu, który ufa jak Abraham, nasz wspólny ojciec.
4:17 Czytamy przecież w Piśmie: „Uczyniłem cię ojcem wielu narodów” – sam Bóg to uczynił. Jemu właśnie zaufał Abraham jako Temu, który ożywia umarłych i powołuje do istnienia to, czego nie ma.
4:18 Wbrew nadziei Abraham zaufał, mając nadzieję, że stanie się ojcem wielu narodów – bo tak mu powiedziano: „Takie właśnie będzie twoje potomstwo”.
4:19 Nie stracił zaufania, choć wiedział, jakie jest jego stuletnie ciało i że Sara nie może już mieć dzieci.
4:20 Nie zwątpił ani przez chwilę w Bożą obietnicę. Przeciwnie, jego ufność wzrosła, przynosząc chwałę Bogu.
4:21 Był przekonany, że Bóg jest w stanie spełnić to, co obiecał.
4:22 I właśnie dzięki temu został uznany za sprawiedliwego.
4:23 To wspaniałe orzeczenie zostało zapisane nie tylko ze względu na niego,
4:24 ale i dla nas, którzy jesteśmy usprawiedliwieni, bo ufamy Temu, który ożywił z martwych Jezusa, naszego Pana.
4:25 On został wydany za nasze grzechy i zmartwychwstał, by nas z nich usprawiedliwić.
5:1 Teraz więc, usprawiedliwieni przez wiarę, żyjemy w stanie pokoju z Bogiem – dzięki naszemu Panu, Jezusowi Chrystusowi.
5:2 Tylko dzięki Niemu – przez wiarę – jesteśmy blisko Jego łaski! Ona postawiła nas na nogi i daje radość z oczekiwania Bożej chwały.
5:3 Ale to nie wszystko! Dumni jesteśmy również z zalewających nas trudności. Wiemy bowiem, że uczą one wytrwałości,
5:4 która owocuje wypróbowanym charakterem. On z kolei utrwala nadzieję.
5:5 A nasza nadzieja jest niezawodna, bo opiera się ma miłości samego Boga, którą ofiarowany nam Duch Święty wlał w nasze serca.
5:6 Bo Chrystus we właściwym momencie umarł za nas, grzeszników, gdy nie mieliśmy żadnych szans.
5:7 Nawet za kogoś szlachetnego trudno się zdecydować na śmierć – no może jeszcze za kogoś bardzo dobrego odważylibyśmy się na to.
5:8 Ale Bóg udowodnił ogrom swej miłości do nas! Chrystus poszedł na śmierć wtedy, gdy byliśmy jeszcze grzeszni.
5:9 Skoro więc dzięki Jego krwi jesteśmy usprawiedliwieni, to tym bardziej ocali nas przed gniewem Boga.
5:10 Skoro jako wrogowie Boga zostaliśmy z Nim pojednani przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej będziemy uratowani dzięki Jego życiu!
5:11 Ale znowu to nie wszystko! Możemy też być dumni z naszego Boga, który przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana, pojednał nas teraz ze sobą.
5:12 Bowiem z powodu jednego tylko człowieka, Adama, grzech wdarł się na świat, a wraz z nim śmierć. Dotknęła ona wszystkich ludzi, bo wszyscy zgrzeszyli.
5:13 Grzech był obecny jeszcze przed ustanowieniem Prawa, ale nie jest ścigany tam, gdzie Prawa nie ma.
5:14 Również śmierć zapanowała nad wszystkimi – od Adama do Mojżesza – nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli tak jak Adam, będący pod pewnym względem zapowiedzią Chrystusa.
5:15 Ogromnie jednak różnią się kwestie grzechu i Bożego daru. Skoro z powodu grzechu jednego człowieka śmierci podlegli wszyscy, to tym bardziej łaska Boga i jej dar przyniosą wspaniały owoc w życiu wszystkich dzięki jednemu człowiekowi – Jezusowi Chrystusowi.
5:16 Jeden grzech Adama sprowadził karę śmierci na mnóstwo ludzi, natomiast Chrystus usuwa grzechy i daje nam wieczne życie.
5:17 Z powodu grzechu jednego człowieka śmierć zapanowała nad wszystkimi. Tym bardziej więc ci, którzy przyjmują Boży dar przebaczenia i usprawiedliwienia, staną się królami życia dzięki jednemu tylko człowiekowi – Jezusowi Chrystusowi.
5:18 Grzech jednego ściągnął potępienie na wszystkich. Dlatego sprawiedliwość Jednego wszystkim przynosi usprawiedliwienie.
5:19 Przez nieposłuszeństwo jednego mnóstwo ludzi stało się grzesznikami. Dzięki posłuszeństwu Jednego mnóstwo zostanie usprawiedliwionych.
5:20 Natomiast Prawo zostało ustanowione po to, by uwidocznić grzech. A tam, gdzie uwidocznił się grzech, jeszcze bardziej uwidoczniła się łaska.
5:21 Grzech zapanował nad wszystkimi ludźmi, niosąc śmierć. Natomiast łaska zakrólował, niosąc usprawiedliwienie i życie wieczne przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana.
6:1 Czy wobec tego ciągle mamy grzeszyć, aby bardziej uwidaczniać łaskę?
6:2 Oczywiście, że nie! Skoro nie istniejemy dla grzechu, to jak możemy w nim nadal żyć?
6:3 Czy nie rozumiecie, że gdy zostaliśmy utożsamieni z Chrystusem Jezusem, zjednoczyliśmy się z Nim również w Jego śmierci?
6:4 Zostaliśmy razem z Nim pogrzebani, zanurzając się w Jego śmierci. A skoro Bóg Ojciec swą potężną mocą wzbudził Go do życia, to my również żyjmy nowym życiem.
6:5 Skoro zostaliśmy z Nim złączeni w śmierci, to i w zmartwychwstaniu będziemy.
6:6 Pamiętajmy: nasza stara tożsamość została wraz z Jezusem przybita do krzyża, a grzeszna natura obezwładniona, byśmy już nie służyli grzechowi.
6:7 Kto umiera, staje się wolny od grzechu.
6:8 Skoro więc umarliśmy z Chrystusem, to wierzymy, że razem z Nim będziemy żyli.
6:9 Wiemy bowiem, że jako zmartwychwstały już nigdy nie umrze – śmierć nie ma nad Nim żadnej władzy.
6:10 Bo umarł tylko raz – by pokonać grzech, a teraz żyje dla Boga.
6:11 Dlatego wy również uważajcie siebie za martwych dla grzechu, a żyjących dla Boga dzięki Chrystusowi Jezusowi.
6:12 Niech więc grzech nie panuje już nad waszym doczesnym ciałem – nie poddawajcie się jego żądzom.
6:13 Nie czyńcie z żadnej części ciała narzędzia grzechu, lecz powierzcie się całkowicie Bogu! Byliście martwi, a ożyliście, więc całe wasze ciało niech będzie narzędziem działania Boga.
6:14 Grzech nie musi być waszym władcą, gdyż nie podlegacie przepisom Prawa, lecz ożywia was łaska.
6:15 Czy zatem możemy sobie grzeszyć, bo nie podlegamy Prawu, ale łasce? W żadnym wypadku!
6:16 Czy nie wiecie, że jesteście uzależnieni od tego, komu służycie? Albo wybieracie grzech i śmierć, albo posłuszeństwo i usprawiedliwienie.
6:17 Dzięki Bogu, że choć kiedyś byliście niewolnikami grzechu, całym sercem przyjęliście przekazaną wam Bożą naukę.
6:18 I zostaliście uwolnieni spod władzy grzechu, by być teraz niewolnikami sprawiedliwości.
6:19 Pozwólcie, że tak to wyjaśnię: Kiedyś różne części ciała traktowaliście jak niewolnika do grzeszenia. Teraz wykorzystujcie je do jako niewolnika do tego, co słuszne i święte.
6:20 Będąc w niewoli zła, nie musieliście postępować dobrze i sprawiedliwie.
6:21 Ale jaki był skutek tego, czego się teraz tak wstydzicie? Wieczna śmierć!
6:22 Jako uwolnieni spod władzy grzechu jesteście poddanymi Boga, czego owocem jest świętość i wieczne życie.
6:23 Bo śmierć jest zapłatą za grzech, a darem Boga jest wieczne życie w Jezusie Chrystusie, naszym Panu.
7:1 Moi drodzy, którzy dobrze znacie Prawo: Czy nie wiecie, że obowiązuje ono człowieka tylko za życia?
7:2 Kobieta zamężna, na przykład, związana jest z mężem wobec Prawa aż do śmierci. Jeśli jej małżonek umrze, w świetle Prawa przestaje być mężatką.
7:3 Gdyby za jego życia chciała zmienić męża, dopuściłaby się niewierności małżeńskiej. Jeśli on umrze, jest wolna i może zgodnie z prawem wyjść powtórnie za mąż – bez narażania się na niewierność.
7:4 Wy właśnie, moi przyjaciele, w ciele Chrystusa umarliście dla Prawa, by żyć dla Niego, zmartwychwstałego, i przynosić Bogu duchowy owoc.
7:5 Gdy żyliśmy w grzesznym ciele, Prawo pobudzało grzech w naszych członkach, co owocowało śmiercią.
7:6 Ale teraz nie podlegamy Prawu, bo jesteśmy dla niego martwi. Możemy służyć Bogu w Duchu jako nowi ludzie, a nie jak dawniej, tylko według litery Prawa.
7:7 Czy zatem można powiedzieć, że Boże Prawo jest grzeszne? Ależ skąd! Gdyby nie ono, nie zrozumiałbym grzechu. Nie wiedziałbym, co to pożądanie, gdyby Prawo nie mówiło: „Nie pożądaj”.
7:8 Ale sprytny grzech dzięki przykazaniu wzbudził we mnie pożądanie. Bo bez Prawa grzech jest jak martwy.
7:9 Kiedyś żyłem, nie podlegając Prawu. Gdy jednak poznałem przykazania, grzech we mnie ożył,
7:10 ale ja umarłem. Przykazania, które odkryłem, zamiast dać mi życie, doprowadziły do śmierci.
7:11 Grzech zwiódł mnie, bo wykorzystał słuszne Boże Prawa i najzwyczajniej w świecie mnie uśmiercił!
7:12 Ale Prawo samo w sobie pozostało święte, tak jak i święte, słuszne i dobre są przykazania.
7:13 Czy zatem to, co dobre, mnie uśmierciło? Absolutnie nie! To grzech, ujawniając swą naturę, zadał mi śmierć przez to, co jest dobre. W ten sposób dzięki przykazaniu obnażył swą przewrotność.
7:14 Wiemy więc, że Prawo dotyczy ducha, a ja jestem istotą cielesną, niewolnikiem zaprzedanym grzechowi.
7:15 Zupełnie nie rozumiem siebie i tego, co czynię: bo nie robię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę!
7:16 Jeśli więc robię to, czego nie chcę, to przyznaję Prawu rację.
7:17 Bo już nie ja sam tak postępuję – gnieżdżący się we mnie grzech to powoduje.
7:18 Wiem, że we mnie, to znaczy w moim ciele, nie mieszka dobro. Pragnę postępować dobrze, ale nie potrafię tego wykonać!
7:19 Nie czynię dobra, którego pragnę, ale popełniam zło, którego nie chcę!
7:20 Jeśli więc robię to, czego nie chcę, wiadomo, w czym tkwi przyczyna: to grzech wciąż mnie trzyma w swych szponach.
7:21 Dostrzegam zatem w sobie następującą prawidłowość: chcę dobra, a narzuca mi się zło.
7:22 W głębi serca Boże Prawo sprawia mi radość.
7:23 Natomiast w ciele i członkach dostrzegam inne prawo, które walczy z moim umysłem i zwycięża, czyniąc ze mnie niewolnika grzechu, tkwiącego w moim ciele.
7:24 Marny mój los! Kto mnie wyrwie z tego śmiertelnego ciała?
7:25 Dzięki niech będą Bogu! Dokonał tego Jezus Chrystus, nasz Pan. Podsumowując więc: Myślami i umysłem służę Prawu Bożemu, a ciałem – prawu grzechu.
8:1 Teraz więc nie grozi już żadne potępienie tym, którzy należą do Chrystusa Jezusa.
8:2 Życiodajne prawo Ducha, którym Jezus mnie obdarzył, wyzwoliło mnie z bezradności wobec prawa grzechu i śmierci.
8:3 Właśnie tę nieskuteczność Prawa, wypływającą ze słabości ciała, pokonał Bóg. Posłał On własnego Syna podobnego do grzesznego człowieka i położył kres panowaniu grzechu.
8:4 W ten sposób możemy być posłuszni nakazom Prawa, bo poddajemy się Duchowi Świętemu, nie bezsilnemu ciału.
8:5 Ci, którzy żyją zgodnie z ludzką naturą, myślą o rzeczach grzesznych. Ci zaś, którzy są posłuszni Duchowi Świętemu, mają na myśli sprawy Ducha.
8:6 Życie tylko po ludzku to pewna śmierć. A posłuszeństwo Duchowi to prawdziwe życie i pokój.
8:7 Dążenia ciała i ludzkiej natury są przeciwne Bogu – nie poddają się Jego Prawu ani nawet nie są w stanie tego zrobić.
8:8 Dlatego ci, którzy „są tylko ludźmi”, nie mogą się Bogu podobać.
8:9 Ale wy nie jesteście „tylko ludźmi”, bo mieszka w was Duch Boży. Jeżeli zaś w kimś nie ma Ducha Chrystusowego, ten w ogóle do Chrystusa nie należy.
8:10 Jeśli Chrystus w was mieszka, to chociaż ciało jest martwe z powodu grzechu, ale wasz duch jest żywy dzięki Jego usprawiedliwieniu.
8:11 A jeśli przebywa w was Duch Boga, który wskrzesił Jezusa z martwych, to i wasze śmiertelne ciała ożywi On mocą tego samego Ducha.
8:12 Tak więc, przyjaciele, nie macie żadnych zobowiązań wobec grzesznej natury i nie musicie żyć według niej.
8:13 Jeśli żyjecie po ludzku, umrzecie. Ale jeśli mocą Ducha zadajecie śmierć działaniom ciała, będziecie żyli.
8:14 Bo synami Boga są ci, których prowadzi Duch Boży.
8:15 Nie staliście się przecież zastraszonymi niewolnikami, lecz otrzymaliście Ducha, który uczynił was synami Boga i dzięki któremu możecie nazywać Go: Abba, Tato!
8:16 Właśnie Duch Święty upewnia nas w głębi serc, że naprawdę jesteśmy dziećmi Bożymi.
8:17 A skoro jesteśmy Jego dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami z Chrystusem. Bo jeśli razem z Nim cierpimy, to razem będziemy otoczeni chwałą.
8:18 A jednak obecne cierpienia są niczym w porównaniu z chwałą, jaka nas czeka.
8:19 Bo całe stworzenie tęskni za dniem wspaniałego objawienia się dzieci Boga.
8:20 Wbrew swej woli, ale z woli Boga, doświadcza ono skutków grzechu
8:21 – w nadziei jednak, że i ono zostanie uwolnione od przekleństwa śmierci i będzie żyć w wolności i chwale dzieci Bożych.
8:22 Wiemy bowiem, że po dziś dzień nawet przyroda ciężko wzdycha i doznaje bólów rodzenia.
8:23 Zresztą i my, wierzący, choć posiadamy Ducha Świętego jako przedsmak przyszłej chwały, również ciężko wzdychamy, czekając na dzień pełnego wejścia do Bożej rodziny – odkupienia naszych ciał.
8:24 Bo zostaliśmy zbawieni z nadzieją na przyszłość. A tego, na co się z nadzieją czeka, jeszcze nie widać. Bo jak coś już jest i to widać, to po co na to czekać?
8:25 Jeżeli więc mamy nadzieję na coś, czego jeszcze nie widać, to oczekujmy tego wytrwale!
8:26 Podobnie i Duch Święty przychodzi nam z pomocą w pokonywaniu naszych słabości. Bo często nie wiemy, o co i jak się modlić. Ale Duch ponad miarę wstawia się za nami w westchnieniach, których nie można wyrazić słowami.
8:27 Ojciec, zgłębiający wszystkie serca, zna zamiary Ducha i wie, że wstawia się za świętymi zgodnie z Jego wolą.
8:28 Wiemy też, że Bóg kieruje wszystkim tak, by działało na korzyść tych, którzy Go kochają, którzy zostali z Jego woli powołani.
8:29 Bo tych, których przed wiekami poznał, przeznaczył do tego, by stali się podobni do Jego Syna i aby On był pierworodnym wśród braci.
8:30 A tych, których dla siebie przeznaczył, tych powołał, usprawiedliwił i otoczył swą chwałą.
8:31 I co tu dużo mówić? Jeśli Bóg jest po naszej stronie, to czy to ważne, że ktoś jest przeciwko nam?
8:32 Czy Ten, który nie oszczędził nawet własnego Syna, lecz poświęcił Go dla nas wszystkich, mógłby nam czegokolwiek odmówić?
8:33 Kto oskarży wybrańców samego Boga? Przecież Bóg nas usprawiedliwia!
8:34 Kto potępi? Przecież Jezus Chrystus za nas umarł, zmartwychwstał, zasiadł u boku Boga Ojca i wstawia się za nami!
8:35 Kto nas może oddzielić od miłości Chrystusa? Jakieś kłopoty, klęski, prześladowania, głód, nagość, niebezpieczeństwa czy groźba śmierci?
8:36 Jak mówi Pismo: „Z twojego powodu zabijają nas cały dzień, traktują nas jak owce przeznaczone na rzeź”.
8:37 Ale przezwyciężamy to wszystko dzięki Temu, który tak bardzo nas umiłował.
8:38 Bo jestem pewny, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani żadne duchowe moce, ani teraźniejszość, ani przyszłość,
8:39 ani to, co wywyższone, ani to, co poniżone, ani żadne inne stworzenie nie jest w stanie oddzielić nas od miłości Boga, objawionej w Chrystusie Jezusie, naszym Panu.
9:1 Chcę w obecności Chrystusa, zgodnie z prawdą i bez kłamstwa, z czystym sumieniem i w Duchu Świętym, powiedzieć, że
9:2 w sercu noszę głęboki smutek i ból.
9:3 Nawet sam chciałbym być odłączony od Chrystusa, gdyby to pomogło moim ziemskim braciom,
9:4 Izraelitom! To ich właśnie wybrał Bóg, otoczył chwałą, zawarł przymierze, nadał Prawo, pokazał, jak Mu służyć, i dał tyle obietnic.
9:5 Ich przodkowie kochali Boga i to z ich narodu pochodzi Chrystus – Ten, który jest ponad wszystkim, uwielbiony na wieki Bóg. Amen!
9:6 Ale słowo Boga nie zawiodło. Bo nie wszyscy w Izraelu są prawdziwymi Izraelitami.
9:7 I nie każdy potomek Abrahama jest jego rzeczywistym dzieckiem – bo tylko „z linii Izaaka będzie twoje potomstwo”.
9:8 Oznacza to, że nie wszystkie dzieci Abrahama są Bożymi dziećmi, a jedynie te zrodzone zgodnie z obietnicą.
9:9 Brzmiała ona bowiem tak: „Za rok o tej porze Sara będzie miała syna”.
9:10 Również Rebeka, żona naszego przodka Izaaka, urodziła chłopców – bliźniaków.
9:11 Ale zanim się jeszcze urodzili, zanim cokolwiek zrobili – dobrego czy złego – aby ukazać swą wolę i wybór,
9:12 zależny nie od ludzkich czynów, ale od Tego, który powołuje, Bóg powiedział Rebece: „Starszy będzie służył młodszemu”.
9:13 Czytamy bowiem: „Umiłowałem Jakuba, a Ezawa odrzuciłem”.
9:14 I co tu zrobić? Czy Bóg jest niesprawiedliwy? Absolutnie nie!
9:15 Powiedział przecież Mojżeszowi: „Komu chcę, okazuję miłosierdzie, i komu chcę, okazuję litość”.
9:16 Zależy to więc nie od tego, który chce lub się stara, ale od Tego, który miłosierdzie okazuje – od Boga.
9:17 Czytamy przecież w Piśmie, co Bóg powiedział faraonowi: „Ustanowiłem cię po to, aby okazać swą moc, by na całym świecie znane było moje imię”.
9:18 Zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym.
9:19 Wiem, że zaraz powiesz: Dlaczego więc Bóg ma pretensje? Czy można sprzeciwić się Jego decyzjom?
9:20 Człowieku! Nie mów w ten sposób! Kim jesteś, żeby krytykować Boga? Czy gliniany garnek może powiedzieć garncarzowi: Dlaczego mnie takim ulepiłeś?
9:21 Czyż garncarz nie ma prawa z tej samej gliny ulepić naczynia odświętnego i naczynia do użytku codziennego?
9:22 Bóg, chcąc okazać swój gniew i ogromną moc, cierpliwie znosił ludzi przeznaczonych na gniew.
9:23 Ma też Prawo wyrazić swą dobroć tym, z których uczynił naczynia godne przechowywania bogactw swej chwały.
9:24 Powołał je, czyli nas, nie tylko spośród Hebrajczyków, ale i spośród pogan.
9:25 Jak powiedział przez proroka Ozeasza: „Nazwę nie mój lud swoim ludem i pokocham tych, których wcześniej nie kochałem”.
9:26 Oraz: „Kiedyś mówiono wam: Nie jesteście moim ludem, teraz: Jesteście dziećmi żyjącego Boga”.
9:27 Także prorok Izajasz obwieścił: „Choćby synów Izraela było tylu, co piasku nad morzem, tylko garstka zostanie ocalona.
9:28 Szybko wykona Pan swój wyrok na ziemi i sprawiedliwie zakończy swe dzieło”.
9:29 W innym miejscu powiedział też: „Gdyby Pan niebios nie pozostawił z nas garstki, zostalibyśmy wytraceni jak Sodoma, podobni byśmy byli do Gomory”.
9:30 Jaki więc płynie z tego wniosek? Taki, że choć poganie nie starali się o usprawiedliwienie przed Bogiem, otrzymali je – przez wiarę.
9:31 Izrael zaś, starając się o usprawiedliwienie na drodze Prawa, nie osiągnął go.
9:32 Dlaczego? Bo robił to nie przez wiarę, ale przez uczynki. Potknęli się o „kamień zgorszenia”,
9:33 o którym Pismo mówi: „Kładę na Syjonie kamień obrazy i skałę zgorszenia. Kto mu zaufa, nie będzie się tego wstydził”.
10:1 Przyjaciele, z całego serca pragnę i błagam Boga o zbawienie dla Izraelitów.
10:2 Mogę bowiem zaświadczyć, że mają dla Boga zapał, ale bez właściwego rozeznania.
10:3 Nie rozpoznali Bożego usprawiedliwienia. Chcąc osiągnąć usprawiedliwienie własnymi siłami, nie przyjęli tego, co im dał Bóg.
10:4 Bo właśnie Chrystus jest uwieńczeniem Prawa i usprawiedliwia każdego, kto Mu ufa.
10:5 Mojżesz tak napisał o usprawiedliwieniu płynącym z Prawa: „Kto je wypełni, będzie dzięki niemu żyć”.
10:6 A usprawiedliwienie pochodzące z wiary wyraża się słowami: „Nie mów sobie: Kto wstąpi do niebios?” – by sprowadzić Chrystusa na ziemię,
10:7 albo: „Kto zejdzie do otchłani?” – by wyprowadzić Chrystusa spośród umarłych.
10:8 Jak się ono wyraża? „Moje słowo jest blisko ciebie, na twoich ustach i w twoim sercu”. Właśnie to słowo o zaufaniu Chrystusowi głosimy.
10:9 Bo jeśli własnymi ustami powiesz, że Jezus jest twoim Panem, i w sercu uwierzysz, że Bóg ożywił Go z martwych, zostaniesz zbawiony.
10:10 Zaufanie w sercu prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznając to ustami, osiągasz zbawienie.
10:11 Pismo mówi przecież: „Każdy, kto Mu zaufa, nie zawiedzie się”.
10:12 Nie ważne więc jest, kto jest Hebrajczykiem, a kto poganinem. Wszyscy mają tego samego Pana, który hojnie obdarza swymi bogactwami wszystkich, którzy Go wzywają.
10:13 Bo każdy, kto wezwie imienia Pana, będzie zbawiony.
10:14 Ale jak ludzie mogą wzywać Tego, któremu jeszcze nie zaufali? A jak mają zaufać, skoro o Nim nie słyszeli? Jak mogą usłyszeć, jeśli nie ma tego, który o tym mówi?
10:15 Jak ktoś ma mówić, skoro nie został do tego posłany? Pismo tak to ujmuje: „O, jak piękne są nogi tych, którzy głoszą ewangelię o pokoju”.
10:16 Nie wszyscy jednak przyjęli dobrą nowinę. Już prorok Izajasz powiedział: „Panie, kto uwierzył temu, co mówiliśmy?”
10:17 Bo zaufanie rodzi się podczas słuchania, a słucha się nowiny o Chrystusie.
10:18 Spytam więc: Czy Hebrajczycy nie słyszeli? Słyszeli! „Głos głoszących rozszedł się po całej ziemi, a ich słowa dotarły aż do krańców ziemi”.
10:19 Znowu spytam: Czy Izrael tego nie zrozumiał? Już Mojżesz powiedział: „Sprawię, że będziecie zazdrośni o pogan, a ich ignorancją wzbudzę wasz gniew”.
10:20 Izajasz zaś odważył się powiedzieć: „Pozwoliłem się znaleźć tym, którzy Mnie nie szukali, pokazałem się tym, którzy o Mnie nie pytali”.
10:21 A do Izraela mówi: „Cały dzień wyciągałem swe ręce do mego ludu, ale on nie usłuchał i był Mi przeciwny”.
11:1 Czyżby więc Bóg odrzucił swój własny naród? Absolutnie nie! Przecież ja sam jestem Hebrajczykiem, potomkiem Abrahama, z rodu Benjamina.
11:2 Nie porzucił Bóg wybranego przez siebie narodu. Czy nie pamiętacie, co Pismo mówi o Eliaszu? Prorok żalił się Bogu na Izraela:
11:3 „Panie, pozabijali Twoich proroków i zburzyli Twoje ołtarze. Sam tylko zostałem, a jeszcze czyhają na moje życie”.
11:4 Ale Bóg mu odpowiedział: „Nie jesteś sam. Zachowałem jeszcze siedem tysięcy ludzi, którzy nie pokłonili się bożkowi Baalowi”.
11:5 Podobnie jest i dzisiaj. Pozostała garstka wybranych przez Boga dzięki Jego łasce.
11:6 Jeśli więc dzięki łasce, to nie ze względu na dobre postępowanie, bo wtedy dar łaski przestałby być darem.
11:7 Mamy więc taką sytuację: Izrael nie osiągnął tego, czego szukał. Wybrana garstka znalazła łaskę – większość stała się nieczuła,
11:8 jak to wyraża Pismo: „Zesłał na nich Bóg otępienie, zamknął im oczy i uszy – i trwa to do dziś”.
11:9 Mówi o tym również Dawid: „Niechaj ich stół stanie się na nich pułapką, niech ich pogrąży, bo na to zasłużyli.
11:10 Niech się zaćmią ich oczy, by nic nie widzieli, a ich grzbiet – przygarbiony pod ciężarem”.
11:11 Czy jednak tak się potknęli, że totalnie upadli? Absolutnie nie! To potknięcie udostępniło zbawienie poganom, aby Izraelici pozazdrościli im i też go zapragnęli.
11:12 Pomyślcie więc: Jeśli ich potknięcie przyniosło korzyść światu, jeśli ich poniżenie stało się dla pogan bogactwem, to jak wielkie błogosławieństwo przyjdzie wraz z ich powstaniem!
11:13 Teraz kilka słów do was, wierzących pogan: Ciągle podkreślam, że jestem posłanym do pogan apostołem.
11:14 I mam nadzieję, że wzbudzę w Izraelitach zazdrość, by i oni osiągnęli zbawienie.
11:15 Bo jeśli ich odrzucenie przyniosło światu pojednanie z Bogiem, to ponowne ich przygarnięcie będzie czasem ożywienia zmarłych.
11:16 Skoro zaczyn ciasta jest święty, to i całe ciasto też! Jeśli święte są korzenie, to i gałęzie drzewa.
11:17 Niektóre gałązki z drzewa Abrahama zostały odcięte, byś ty, poganin z dzikiego drzewa, wszczepiony został w szlachetną oliwkę i miał udział w obfitości soków jej korzenia.
11:18 Ale nie pogardzaj odciętymi gałęziami. Nie wywyższaj się, bo nie ty utrzymujesz korzeń, ale korzeń ciebie.
11:19 Pewnie powiesz: „Po to inne gałęzie zostały wycięte, abym ja mógł być wszczepiony w drzewo”.
11:20 Masz rację! Z powodu niewiary tamte gałęzie zostały usunięte, a ty dzięki wierze zająłeś ich miejsce. Ale się nie wywyższaj, tylko żyj w bojaźni!
11:21 Bo jeśli Bóg nie oszczędził naturalnych gałęzi, to i ciebie może wyciąć.
11:22 Zwróć uwagę na dobroć i surowość Boga: był surowy dla wyciętych, a jest dobry dla ciebie – o ile trwasz w tej dobroci. Bo i ciebie może spotkać podobny los.
11:23 A i Hebrajczycy zostaną ponownie wszczepieni, jeśli nie będą trwali w niewierze. Bóg jest w stanie tego dokonać!
11:24 Skoro ty jako dzika gałązka zostałeś wycięty i wbrew gatunkowi wszczepiony w szlachetną oliwkę, to tym bardziej oni – zgodnie ze swym gatunkiem – zostaną wszczepieni we własne drzewo.
11:25 Przyjaciele, bardzo chcę, byście znali tę tajemnicę i rozsądnie o sobie myśleli. Zatwardziałość dotknęła Izraela tylko do czasu, aż przyjdą do Chrystusa wszyscy poganie, którzy Go szukają.
11:26 A wtedy Izrael jako naród zostanie zbawiony. Jak czytamy w Piśmie: „Przyjdzie z Syjonu Wybawiciel i odwróci Izraela od bezbożności.
11:27 I dotrzymam zawartego przymierza, gdy zmyję ich grzechy”.
11:28 W kontekście ewangelii Izraelici są teraz wrogami Boga – ale to dla waszego dobra. W kontekście dawnego wybrania – są Jego umiłowanym ludem, ze względu na przodków.
11:29 Bóg bowiem nie odbiera swoich darów i powołania.
11:30 Wy niegdyś buntowaliście się przeciw Niemu, ale teraz, z powodu buntu Izraelitów, doznaliście Jego miłosierdzia.
11:31 Oni, zbuntowani teraz z powodu okazanego wam miłosierdzia, również doznają Bożej łaski.
11:32 Bóg poddał buntowi wszystkich, aby wszystkim swe miłosierdzie okazać.
11:33 Jak niezgłębiona jest mądrość, wiedza i bogactwo Boga! Jak niedościgłe Jego decyzje i sposoby działania!
11:34 Któż ogarnie myśli Pana? Kto może zostać Jego doradcą?
11:35 I kto Go czymś obdarował, by oczekiwać czegoś w zamian?
11:36 Wszystko przecież od Niego pochodzi, dzięki Niemu jest i do Niego zmierza. Jemu niech będzie chwała na wieki! Amen!
12:1 Przyjaciele! Wzywam więc was – ze względu na miłosierdzie, jakie nam Bóg okazał – byście złożyli Mu swe ciała na ofiarę żywą i świętą, w pełni Go satysfakcjonującą. Bo taka jest natura waszej służby.
12:2 Nie naśladujcie wzorców tego świata, ale niech was przemienia nowy sposób myślenia – byście wiedzieli, jaka jest wola Boga: co jest dobre, podobające się Mu i co doskonałe.
12:3 Jako sługa Boga, z Jego łaski, radzę każdemu z was: nie oceniajcie siebie za wysoko, ale tak jak trzeba, rozsądnie, zgodnie z tym, ile komu Bóg wyznaczył.
12:4 W naszym fizycznym ciele, które jest jedno, mamy wiele różnych części, a żadna z nich nie spełnia tych samych funkcji.
12:5 Tak samo stanowimy w Chrystusie jedno ciało, choć jest nas wielu, a wobec siebie jesteśmy różnymi częściami tego ciała.
12:6 Otrzymaliśmy też dzięki łaskawości Boga różne dary – do korzystania zgodnie z ich przeznaczeniem: dar proroctwa – zgodnie z wiarą;
12:7 dar służby – do służenia; kto ma dar nauczania – niech naucza;
12:8 kto dar zachęcania – niech zachęca; kto dar dawania – niech daje bezinteresownie; kto dar przewodzenia – niech przewodzi gorliwie; kto dar miłosierdzia – niech je okazuje z radością.
12:9 Kochajcie – nie udawajcie. Brzydźcie się złem, a lgnijcie do dobra.
12:10 Z czułością okazujcie sobie wzajemnie braterską miłość i z oddaniem – szacunek.
12:11 Niech nie słabnie wasza gorliwość i z całym zapałem służcie Panu.
12:12 Cieszcie się oczekiwaną nadzieją, w udrękach bądźcie cierpliwi, w modlitwie – wytrwali.
12:13 Miejcie udział w zaspokajaniu potrzeb innych wierzących, prześcigajcie się w okazywaniu gościnności.
12:14 Życzcie dobrze tym, którzy was prześladują – nie przeklinajcie ich.
12:15 Cieszcie się z tymi, którzy doznają radości; płaczcie ze smutnymi.
12:16 Żyjcie ze sobą w zgodzie. Nie bądźcie zarozumiali, ale zabiegajcie o przyjaźń prostych ludzi. I nie wywyższajcie się myśląc, że wszystko już wiecie.
12:17 Nie odpłacajcie złem za zło, ale dla wszystkich bądźcie dobrzy.
12:18 Jeśli to możliwe i od was to zależy, ze wszystkimi żyjcie w pokoju.
12:19 Najdrożsi! Nie rewanżujcie się za doznane krzywdy, ale pozostawcie to Bogu. Pismo bowiem mówi: „To Ja wymierzam karę, Ja odpłacam za wszystko – mówi Pan”.
12:20 „Lecz jeśli twój wróg jest głodny, nakarm go; jeśli jest spragniony – daj mu pić. W ten sposób zawstydzisz go swoim postępowaniem”.
12:21 Nie daj się pokonać przez zło, lecz pokonuj je dobrem.
13:1 Bądźcie posłuszni władzom zwierzchnim. Bo nie ma władzy, której by komuś nie udzielił Bóg. Więc ta, która istnieje, jest ustanowiona przez Niego.
13:2 Kto przeciwstawia się władzy, burzy porządek ustanowiony przez Boga i sam na siebie ściąga karę.
13:3 Ludzie sprawujący władzę nie są postrachem dla tych, którzy postępują dobrze, ale dla czyniących źle. Nie chcesz żyć w strachu przed władzą? To czyń dobrze, a jeszcze cię pochwali!
13:4 Bóg ustanowił ich dla twojego dobra. Ale jeśli łamiesz Prawo, drżyj! Bo nie na darmo władza jest wyposażona w środki przymusu. Będąc na usługach Boga, wymierza karę temu, kto postępuje źle.
13:5 Dlatego należy się jej podporządkować – nie tylko z powodu groźby ukarania, ale ze względu na własne sumienie.
13:6 Z tych samych powodów płaćcie podatki. Urzędnicy państwowi muszą bowiem mieć utrzymanie, aby mogli pełnić zleconą im przez Boga służbę.
13:7 Oddawajcie więc każdemu, co mu się należy: płaćcie podatki i inne zobowiązania oraz okazujcie respekt i szacunek tym, którzy na to zasługują.
13:8 Nie miejcie wobec nikogo żadnych długów – z wyjątkiem długu wzajemnej miłości. Bo kto kocha bliźniego, wypełnia Prawo.
13:9 Przykazania: „Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj” i wszystkie inne sprowadzają się do jednego: „Kochaj bliźniego jak samego siebie”.
13:10 Miłość nie wyrządza zła bliźniemu – jest więc spełnieniem wymogów Prawa.
13:11 Przebudźcie się więc, bo czas już jest bliski! Bo nadejście naszego zbawienia jest teraz bliższe, niż gdy uwierzyliśmy.
13:12 Noc już ustępuje i zbliża się dzień. Odrzućmy więc czyny ciemności i włóżmy zbroję światła.
13:13 Postępujmy z godnością, jak w czasie dnia. Nie oddawajmy się szaleństwu i pijaństwu, orgiom, pożądaniu, sporom i zazdrości.
13:14 Niech kieruje wami nasz Pan, Jezus Chrystus, byście nie zaspokajali pożądliwości ciała.
14:1 Słabego w wierze otaczajcie troską bez spierania się o jego poglądy.
14:2 Jeden uważa, że można jeść każdy pokarm, ktoś inny, słaby, jest wegetarianinem.
14:3 Pierwszy niech nie pogardza drugim, a drugi niech nie potępia pierwszego – Bóg go przecież do siebie przygarnął.
14:4 Bo kim ty jesteś, że potępiasz czyjegoś sługę? Jego Pan go podtrzymuje lub pozwala upaść. Zresztą postawi go na nogi, bo ma taką moc.
14:5 Z kolei dla jednego wszystkie dni tygodnia są takie same, a dla innego niektóre są szczególne. Każdy niech się trzyma własnego przekonania.
14:6 Kto uważa pewne dni za szczególne, robi to dla Pana. I kto je każdy pokarm, ze względu na Pana to robi – bo dziękuje Bogu za jedzenie. A kto nie je wszystkiego, też dla Pana to robi i też Mu dziękuje.
14:7 Nikt z nas nie żyje dla siebie ani dla siebie nie umiera.
14:8 Czy żyjemy, czy umieramy – wszystko robimy dla Pana. I w życiu, i w śmierci należymy do Niego!
14:9 Chrystus umarł i powstał z martwych właśnie po to, aby być Panem życia i śmierci.
14:10 Dlaczego więc potępiasz swego brata? A ty dlaczego nim gardzisz? Przecież wszyscy tak samo staniemy przed Bożym sądem.
14:11 Czytamy przecież: „Przysięgam na swoje życie – mówi Pan – że ugnie się przede Mną każde kolano, a każdy język uczci Boga”.
14:12 A zatem każdy z nas zda Bogu rachunek za siebie.
14:13 Nie oskarżajcie się więc nawzajem, ale pomyślcie, jak nie być dla siebie przeszkodą lub zgorszeniem.
14:14 Osobiście wiem i jestem głęboko przekonany na podstawie autorytetu naszego Pana, że żaden pokarm sam z siebie nie jest „nieczysty”. Może jedynie być nieczysty dla tego, kto tak uważa.
14:15 Jeśli jednak z powodu jedzenia wzbudzasz niepokój w innym wierzącym, nie kierujesz się miłością. Z powodu pokarmu nie osłabiaj duchowo tego, za którego umarł Chrystus.
14:16 Niech więc wasze dobre przekonanie nie będzie dla kogoś okazją do złych słów.
14:17 Bo królestwo Boże nie dotyczy jedzenia i picia, ale sprawiedliwości, pokoju i radości w Duchu Świętym.
14:18 Kto tak służy Chrystusowi, podoba się Bogu i będzie uznany w oczach ludzi.
14:19 Starajcie się więc o to, co sprzyja pokojowi i wzajemnemu umacnianiu się.
14:20 Nie niszcz Bożego dzieła z powodu jedzenia. Wszystko jest dobre, ale staje się źródłem zła, jeśli z tego powodu ktoś duchowo upada.
14:21 Dlatego bardzo dobrze jest nie jeść mięsa, nie pić wina i nie robić niczego, co prowadzi kogoś do grzechu.
14:22 Własne przekonanie zachowaj dla siebie i Boga. Szczęśliwy człowiek, który w tym, co robi, nie oskarża siebie.
14:23 Ale kto je coś wbrew temu, jak wierzy, sam siebie oskarża. A wszystko, co nie wypływa z wiary, jest grzechem.
15:1 Zatem my, utwierdzeni w wierze, mamy obowiązek wspierać słabych w ich słabościach – dbać nie tylko o siebie.
15:2 Bo każdy ma dbać o dobro bliźniego i budować go duchowo.
15:3 Przecież i Chrystus nie dbał tylko o siebie. Jak czytamy: „Zniewagi tych, którzy Ciebie znieważają, spadły również na Mnie”.
15:4 To, co od dawna jest w Piśmie, jest tam również ze względu na nas, byśmy ucząc się cierpliwości i czerpiąc zachętę, wzmacniali nadzieję na przyszłość.
15:5 Niech więc Bóg – źródło cierpliwości i zachęty – pomoże wam traktować siebie nawzajem tak, jak to robił Chrystus.
15:6 Wtedy wszyscy jednomyślnie będziemy wielbić Boga i Ojca naszego Pana, Jezusa Chrystusa.
15:7 Okazujcie więc sobie akceptację, tak jak Chrystus okazał ją wam – by przysporzyć chwały Bogu.
15:8 Przypomnę, że Chrystus jako sługa przyszedł do Izraela, by potwierdzić, że Bóg dotrzymuje obietnic danych przodkom,
15:9 zaś do pogan – by wielbili Boga za okazane im miłosierdzie. Jak czytamy: „Z tego powodu będą Ciebie wielbić pośród pogan i śpiewać na cześć Twego imienia”.
15:10 W innym zaś miejscu: „Radujcie się, poganie, razem z Jego narodem”,
15:11 a także: „Chwalcie Pana, wszystkie narody, wielbijcie Go wszystkie ludy”.
15:12 Prorok Izajasz powiedział: „Przyjdzie potomek z domu Jessego i będzie królem nad poganami – w Nim będą pokładać nadzieję”.
15:13 Niech więc Bóg, dawca nadziei, napełni radością i pokojem was wszystkich, którzy Mu ufacie – niech napełni was nadzieją dzięki mocy Ducha Świętego.
15:14 Jestem przekonany, moi drodzy, że wypełnia was życzliwość. Wiecie to wszystko bardzo dobrze i możecie pomagać sobie nawzajem w zrozumieniu tego.
15:15 Nie wahałem się jednak zwrócić waszej uwagi na tych kilka spraw, bo wiem, że wystarczy tylko wam o tym przypomnieć. Bo dzięki łasce Bożej
15:16 jestem specjalnym wysłannikiem Jezusa Chrystusa, aby wam, poganom, głosić ewangelię i przedstawić was, uświęconych przez Ducha Świętego, jako wonną ofiarę dla Boga.
15:17 Jestem dumny z tego, czego w służbie Bogu dokonał przeze mnie Jezus Chrystus.
15:18 I nie ośmielę się powiedzieć o czymś, czego przeze mnie nie zrobił, by poganie byli Mu posłuszni . A robił to przez moje słowa i czyny,
15:19 przez cudowne znaki – mocą Ducha Bożego. W ten sposób rozniosłem dobrą nowinę o Chrystusie od Jerozolimy aż po Illirię.
15:20 I zawsze mi zależało na tym, aby głosić Chrystusa tam, gdzie wieść o Nim jeszcze nie dotarła – by nie wchodzić na teren czyjejś służby,
15:21 ale robić to według słów Pisma: „Zobaczą Go i poznają ci, którzy Go nigdy nie widzieli ani nigdy o Nim nie słyszeli”.
15:22 I to właśnie było powodem, że dotąd was nie odwiedziłem.
15:23 Ale skończyłem już tutaj swą pracę i nareszcie, po tak wielu latach, gotów jestem przyjść do was.
15:24 Wybieram się do Hiszpanii i chciałbym po drodze was zobaczyć. Mam nadzieję, że gdy się wami nacieszę, wyprawicie mnie w dalszą podróż.
15:25 Teraz udaję się do Jerozolimy z pomocą materialną dla tamtejszych wierzących.
15:26 Bo bracia z Macedonii i Grecji zapragnęli wesprzeć cierpiących niedostatek w tym mieście.
15:27 Zapragnęli tego, bo i powinni: skoro jako poganie mają udział w ich dobrach duchowych, powinni zadbać o ich dobra materialne.
15:28 Gdy tylko przekażę ich dar i doprowadzę sprawę do końca, odwiedzę was w drodze do Hiszpanii.
15:29 I jestem przekonany, że przyjdę do was z błogosławieństwem Chrystusa.
15:30 Bardzo was jednak proszę – ze względu na naszego Pana, Jezusa Chrystusa, i na miłość Ducha Świętego – byście przyłączyli się do mojej walki przez modlitwę za mnie.
15:31 Proście Boga, by uchronił mnie przed wrogami w Judei, by wierzący w Jerozolimie życzliwie przyjęli ofiarowaną im pomoc,
15:32 bym za wolą Pana przybył do was z radością w sercu i byśmy mogli nawzajem się pokrzepić.
15:33 Niech Bóg pokoju pozostanie z wami wszystkimi. Amen!
16:1 Wkrótce odwiedzi was Feba, siostra w Panu i diakonisa kościoła w Kenkrach.
16:2 Przyjmijcie ją serdecznie i z godnością – jak samego Pana. Okażcie jej wszelką pomoc, bo zarówno o mnie, jak i o wielu innych chrześcijan bardzo się troszczyła.
16:3 Przekażcie moje pozdrowienia Pryscylli i Akwili, moim partnerom w służbie Chrystusowi.
16:4 Narażali dla mnie życie i nie tylko ja mam wobec nich dług wdzięczności, ale i wszystkie kościoły pochodzenia pogańskiego.
16:5 Pozdrówcie też kościół, który spotyka się w ich domu. Pozdrawiam drogiego mi Epeneta, który jako pierwszy w Azji uwierzył w Chrystusa.
16:6 Pozdrówcie też: Marię, która z oddaniem służyła waszej sprawie;
16:7 Andronika i Juniasa – moich rodaków i współwięźniów. Cieszą się oni szacunkiem apostołów i wcześniej niż ja uwierzyli w Pana;
16:8 Ampliata – tak drogiego mi w Panu;
16:9 Urbana – naszego partnera w służbie Panu; mojego drogiego Stachysa;
16:10 Apellesa, który sprawdził się jako sługa Chrystusa; wszystkich z domu Arystobula;
16:11 mojego rodaka, Herodiona, i wszystkich z domu Narcyza.
16:12 Pozdrówcie: Tryfenę, Tryfozę i drogą Persydę, które tak wiele napracowały się dla Pana;
16:13 Rufusa, wybrańca Pańskiego, i jego mamę, która i dla mnie jest jak prawdziwa mama;
16:14 Asynkryta, Flegonta, Hermesa, Patrobę, Hermasa i pozostałych wierzących, którzy są z nimi;
16:15 Filologa i Julię, Nereusza i jego siostrę, Olimpasa i wszystkich wierzących, którzy są z nimi.
16:16 Pozdrówcie się nawzajem braterskim pocałunkiem. Również wszystkie tutejsze kościoły przesyłają wam pozdrowienia.
16:17 Na koniec chcę wam, moi drodzy, przypomnieć jeszcze jedno: Unikajcie tych, którzy wywołują podziały i zgorszenia – wbrew nauce, którą przyjęliście.
16:18 Oni nie służą Chrystusowi, naszemu Panu, ale własnemu brzuchowi! Miłymi słowami i pochlebstwami zwodzą ludzi łatwowiernych.
16:19 Ale wasze posłuszeństwo Bogu jest znane wszystkim – tak bardzo się z tego cieszę! Pragnę też, byście pełni mądrości czynili dobro, a trzymali się z dala od wszelkiego zła.
16:20 Już wkrótce Bóg pokoju zmiażdży szatana pod waszymi stopami. Niech łaska naszego Pana, Jezusa Chrystusa, pozostanie z wami.
16:21 Mój partner Tymoteusz oraz Lucjusz, Jazon i Sozypater, moi rodacy, przesyłają wam najlepsze życzenia.
16:22 Pozdrawiam was również ja, Tercjusz, który pisałem ten list.
16:23 Także Gajus prosi o przekazanie wam pozdrowień. Jestem teraz gościem w jego domu, gdzie gromadzi się kościół.
16:24 Pozdrowienia przesyła wam Erast, skarbnik miejski, i wasz brat Kwartus.
16:25 Bóg ma wszelką moc, by was utwierdzić! Tak mówi głoszona przeze mnie ewangelia o Jezusie Chrystusie. Potwierdza to również tajemnica objawienia, przez wieki niedostępna,
16:26 a teraz ujawniona dzięki prorockim pismom na rozkaz odwiecznego Boga. Ujawniona została po to, by także poganie zaufali Bogu i byli Mu posłuszni.
16:27 Bogu jedynemu, Bogu mądremu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana, niech będzie chwała na wieki. Amen.
Serwis Zdrowa Nauka ma swoje lepsze i gorsze dni, ciekawsze i nieciekawe teksty.
Ten odnotowuję jako ciekawszy, jednocześnie stale zachęcając do stosowania Dz 17:11.
Można się sporo o manuskryptach dowiedzieć, oraz metodach uzgadniania tekstu greckiego. Przyczynek do dyskusji o wyższości TR nad NA28.
Tekst zachowuję tu, bo lepiej mieć u siebie, niż potem płakać, że było w sieci a już nie ma.
Oryginał jest tu: http://zdrowanauka.info/index.php/2017/06/03/comma-johanneum/
Trzej bowiem świadczą w niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, 1 Jana 5:7]
Współczesne tłumaczenia: często pomijają ten werset. Benjamin Wilson twierdzi
„Ten tekst dotyczący niebiańskiego świadectwa nie jest zawarty w żadnym Greckim manuskrypcie który został napisany przed piętnastym wiekiem. Nie jest cytowany przez żadnego pisarza eklezjastycznego; ani przez żadnego wczesnego ojca łacińskiego nawet kiedy temat na który pisali by naturalnie prowadził ich do odwołania się do jego autorytetu. Jest to więc ewidentnie fałszywe”.
Delikatnie mówiąc pomija on niektóre informacje.
.
Podobnie tłumacze Króla Jakuba radzili się Biblii Genewskiej, Włoskiej Dodati (używanej przez Waldensów), i Francuskiej Olivetan. Także używali (choć rzadko) Greckiego tekstu Theodoreta Beza. Waldensi mieli zapis swoich Biskupów wstecz do roku 120, dopóki Papież nie powołał Jezuitów by zniszczyli ich archiwa sukcesji.
Podobnie, datowali swój Nowy Testament wstecz do czasów Apostołów. Kodeks Tepl (XIV w) posiada to, co według zapisków Waldensów, było przetłumaczone z pre-Hieronima MS, podobnie do łacińskiego „w” (XV w.) Jest także około 6000 łacińskich manuskryptów które pozostały nieprzeegzaminowane po dziś dzień.
.
Był zawarty w każdej Angielskiej Biblii, aż do komisji rewizyjnej w roku 1881. Ponadto mówi się, iż ten wers nie był cytowany podczas Ariańskich kontrowersji (AD 325 czyli początek IV w.), lecz tekst który to stwierdza i który był rzekomą tego „transkrypcją” jest uznawany przez współczesnych badaczy jakoby został napisany na przełomie IV i V wieku.
.
Tertullian (AD 215, trochę ponad wiek przed Sinaiticus i Vaticanus) Adversus Praxes Against Praxeas c. XXV
I tak połączenie Ojca, i syna i Paraclete [dosł. Duch) tworzą trzy spójne istoty, jeden spójny od drugiego, gdzie trzy są jedną istotą odnosi się do jedności ich istoty, nie jedności w liczbie.”
Cyprian (AD250) (Traktat I, O jedności Kościoła, sec. 6
„I znowu jest napisane o Ojcu, i Synu, i Duchu świętym, „i trzej jedno są”. (przypis: później, parę wariantów używa „Syn” zamiast „Słowo”, jego oryginalne pismo nie zawierało by cudzysłowów, są dodane w zależności od znajomości pisma edytora”. On ten werset cytuję także słownictwo nie jest nieomylne. Może on werbalnie odnosić się do Słowa jako Syn i potem cytować resztę wersetu).
Gregory z Nazanzius (385 AD)(O Duchu Świętym):
Słyszałem to, lecz nie byłem w stanie tego sprawdzić.
Priscilian (AD 380, podczas ok 50 lat Vaticanus i Sinaiticus) Liber Apoligeticus
„Jak Jan mówi „i trzej są którzy dają świadectwo na ziemi, woda, ciało, i krew, i ci trzej jedno są, i są trzej którzy dają świadectwo w niebie, Ojciec, Syn i Duch, i Ci trzej są jedno w Chrystusie Jezusie.”
(współczesne istnienie obok Vaticanus i Sinaiticus. Także zauważ, iż cudzysłowy są dodane przez późniejszego redaktora, ten wers mógł się skończyć na „są jedno” ponieważ on go cytuje).
Św. Hieronim osobiście (AD 390) prolog do Listów Kanonicznych:
„Quae si sicut ab eis digeste sunt, ita quoque ab interpretibus fideliter in latinum verterentur eloquium, nec ambiguitatem legentibus facerent, nec sermonum sese varietas impugnaret, illo precipue loco ubi de unitate trinitatis in prima Joannis epistola positum legimus, ini qua etiam ab infidelibus translatoribus multum erratum esse a fidei veritate comperimus, trium tantummodo vocabula , hoc est, aque, sanguinis et spiritus in ipsa sua editione ponentibus, et patris verbique ac spiritus testimonium omittentibus in quo maxime et fides catholica roboratur, et patris et filii et spiritus sancti una divinitatis substantia comprobatur.”
„które [listy], gdyby tak jak zostały przez nich [apostołów] ułożone, tak też byłyby wiernie przełożone na mowę łacińską przez tłumaczy, to ani nie powodowałyby nieporozumienia u czytających, ani nie byłaby atakowana różnorodność samych słów, szczególnie w miejscu, w którym czytamy o jedności Trójcy, znajdującym się w pierwszym liście Jana, w którym odkrywamy, że przez niewiernych tłumaczy wiele z prawd wiary zostało pomylonych, umieszczając trzy zaledwie słowa w swoich wydaniach, to jest: woda, krew i duch, a pomijając świadectwo Ojca, Słowa i Ducha, w których to najwięcej umacnia się wiara katolicka [tj. powszechna], i zostaje udowodniona jedna Boska istota Ojca i Syna, i Ducha Świętego.” tłum. Rafał Maślanka
Jest to faktycznie powód dla którego niektórzy wierzą, że tekst Hieronima zawierał 1 Jana 5:7. W skrócie łaciński tekst mówi, iż przez zaniedbanie tłumaczy tekst 1 Jana 5:7 został ominięty przez tłumaczy. Skoro powiedział, że ominięcie tekstu 1 Jana 5:7. spowodowane było przez błąd tłumaczy, czemu miałby później je wycinać? Najwyraźniej tekst ten został usunięty po jego śmierci.
Pierwsza kopia jego Wulgaty którą posiadamy jest Kodeks Fuldensis (AD 546). Innym poważnym faktem jest iż Jerome nigdy nie skończył swojego tłumaczenia, które zostało skończone przez innych późniejszych redaktorów; dużo mogło się wydarzyć przez ten czas.
Anchor Bible; List Jana, 783 (AD 450) Contra Varimadum 1.5:
„I są trzej którzy dają świadectwo w niebie, Ojciec, Syn i Duch, i ci trzej jedno są”
Latin Speculum „De divinis Scripturis suie Speculum”, także znane jako „m” (AD 450):
„i są trzej którzy dają świadectwo w niebie, Ojciec, Syn i Duch, i ci trzej jedno są”
Victor Vitensis (AD 485)(Historia persecutionis Africanae Provinciae 3.11): „i są trzej którzy dają świadectwo w niebie, Ojciec, Syn i Duch, i ci trzej jedno są”
Kodeks Freisingensis Beuron 64, Latin „r” (AD 500):
„i są trzej którzy dają świadectwo w niebie, Ojciec, Syn i Duch, i ci trzej jedno są”
Fulgentius Responsio contra Arianos (Odpowiedź przeciw Arianom))(AD 527):
„i są trzej którzy dają świadectwo w niebie, Ojciec, Syn i Duch, i ci trzej są jednym bytem”
Fulgentius Contra Fabianum, frag. 21.4
„i są trzej którzy dają świadectwo w niebie, Ojciec, Syn i Duch, i ci trzej są jednym bytem
(zweryfikuj w/ Cytat Cypriana; także zauważ, iż w innych cytatach mówi on „Słowo”)
Fulgentius De Trinitate (AD 527):
„i są trzej którzy dają świadectwo w niebie, Ojciec, Syn i Duch, i ci trzej są jednym bytem
Hieronim (AD 550) Jeszcze raz, w prologu do Katolickich listów, zachowanych w Kodeks Fuldensis: stwierdza, iż zostało to usunięte przez niewiernych tłumaczy. Ironicznie, sam manuskrypt nie zawiera tego wersu.
Cassidorius Complexxionn. in. Epistt. Paulinn. (570 AD) i także w Epistolam S. Joannis ad Parthos: 10.5.1 (583 AD)
„Ponadto, w niebie, Ojciec, i Syn, Duch Święty, i ci trzej są jednym Bogiem.”
(znowu, „Syn” jest wariantem, to jest z Hiszpańskiego tekstu. Słowo może być przetłumaczone jako Syn bazując na Jana 1:1)
Isidore of Seville Testimonia divinae Scripturae 2 (AD 636):
„i są trzej którzy dają świadectwo w niebie, Ojciec, Syn i Duch, i Ci trzej są jednym bytem
Manuskrypt Ulmensis (AD 850):
„Podobnie, w niebie są trzej, Ojciec, Słowo, i Duch, i ci trzej są jedno”
Ekspozycja Apostolskiego Kredo Waldenses i Albigensians (AD 1120):
„Są trzej którzy dają świadectwo w niebie; Ojciec, Syn i Duch święty, i ci trzej są jedno”.
Akta Laterańskiej Rady Dokument Łaciński (AD 1215):
„Ponieważ są trzej którzy dają świadectwo w niebie, Ojciec, Słowo, i Duch Święty, i ci trzej jedno są.”
Kodeks Perpinianus Latin „p”(AD 1250):
„I jest trzech którzy niosą świadectwo w niebie, Ojciec, Słowo, i Duch Święty, i Ci trzej są jedno”.
Król Armenii (AD 1303): 1 Jana 5:7 jest cytowany przez synod w Sis w Armenii 37 lat po śmierci Haithom’a.
The Augsburger Bibelhischrift (AD 1350): Unikalny w swoim czytaniu tego wersetu, mówi „Syn lub Słowo” zamiast „Słowo”.
.
Musimy także rozważyć czas i okoliczności w których ten tekst został napisany. Jan mówi swoim duchowym dzieciom iż jego, celem jest ostrzec ich przed zwodzicielami
Herezja zwodzicieli jest zaprzeczeniem prawdziwego Synostwa i wcielenia Jezusa Chrystusa.
Wiemy, iż tymi heretykami byli Koryntianie i Nikolaici.
Irenaeus i inni wcześni pisarze mówią nam, iż oni wszyscy skazili doktrynę Trójcy.
Cerinthus nauczał, iż Jezus nie był cudownie zrodzony z dziewicy i że Słowo, Chrystus, nie był prawdziwie i wiecznie boski, lecz rodzajem anielskiego bytu związanego z naturalnym człowiekiem Jezusem aż do jego ukrzyżowania.
Nikolaici odrzucali, jakoby „byt” Chrystus miał prawdziwe ciało, i przypisali mu tylko iluzoryczne ciało i krew.
To przeciw tym błędom Jan pokrzepiał swoje „dzieci” i to jest cel jego kwestionowanego wersu siódmego. Jeśli jest on zawarty, to cały ten tekst jest zaprojektowany by wykluczyć obie herezje. W wersie 7 obala Koryntian deklarując jedność Ojca, Słowa i Ducha, i ze ścisłą dokładnością stosuje bezosobnik hen eisinby naprawić punkt któremu Cerinthus zaprzeczył – jedność Trzech Osób w jednej istocie.
Potem obala Nikolaitów deklarując prawdziwą ludzkość Jezusa, faktyczne przelanie, i zastosowanie przez ducha, tej wody i krwi o której świadczy według naocznych świadków w Ewangelii
Musimy także rozważyć czas i okoliczności w których ten tekst został napisany. Jan mówi swoim duchowym dzieciom przeciwko „zwodzicielom” którzy nauczali błędu dotyczącego prawdziwej boskości i Synostwa Pana Jezusa Chrystusa i jego inkarnacji i prawdziwego człowieczeństwa, a gdzie widzimy dalej Jan dokładnie demaskuje te błędy w wersie 7 i 8 rozdziału 5, my jesteśmy ograniczeni by uznać, iż jest związek logiczny w całym pasażu który prezentuje silny wewnętrzny dowód na autentyczność tego „Otrzymanego tekstu”.
Tłumaczył Tomasz Faszcza
.
1 Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Chrystusem, narodził się z Boga, a każdy, kto miłuje tego, który zrodził, miłuje też tego, który się z niego narodził.
2 Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i zachowujemy jego przykazania.
3 Na tym bowiem polega miłość Boga, że zachowujemy jego przykazania, a jego przykazania nie są ciężkie.
4 Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara.
5 Kto zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?
6 To jest ten, który przyszedł przez wodę i krew, Jezus Chrystus, nie tylko w wodzie, ale w wodzie i we krwi; a Duch jest tym, który świadczy, bo Duch jest prawdą.
7 Trzej bowiem świadczą w niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są.
8 A trzej świadczą na ziemi: Duch, woda i krew, a ci trzej są zgodni.
9 Jeśli przyjmujemy świadectwo ludzi, to świadectwo Boga jest większe. To bowiem jest świadectwo Boga, które dał o swoim Synu.
10 Kto wierzy w Syna Bożego, ma świadectwo w sobie. Kto nie wierzy Bogu, zrobił z niego kłamcę, bo nie uwierzył świadectwu, które Bóg dał o swoim Synu.
11 A to świadectwo jest takie, że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w jego Synu.
12 Kto ma Syna, ma życie, kto nie ma Syna Bożego, nie ma życia.
13 To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne i abyście wierzyli w imię Syna Bożego.
14 Taka zaś jest ufność, którą mamy do niego, że jeśli o coś prosimy zgodnie z jego wolą, wysłuchuje nas.
15 A jeśli wiemy, że nas wysłuchuje, o cokolwiek prosimy, wtedy wiemy, że otrzymujemy to, o co go prosiliśmy.
16 Jeśli ktoś widzi swego brata, który popełnia grzech nie na śmierć, niech się za niego modli, a Bóg da mu życie, to jest tym, którzy popełniają grzech nie na śmierć. Jest grzech na śmierć. Nie mówię, aby ktoś modlił się za to.
17 Wszelka niesprawiedliwość jest grzechem, jest jednak grzech nie na śmierć.
18 Wiemy, że każdy, kto się narodził z Boga, nie grzeszy, ale kto się narodził z Boga, zachowuje samego siebie, a zły go nie dotyka.
19 Wiemy, że jesteśmy z Boga, a cały świat tkwi w niegodziwości.
20 A wiemy, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali prawdziwego Boga, i jesteśmy w tym prawdziwym, to jest w jego Synu, Jezusie Chrystusie. On jest prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym.
21 Dzieci, wystrzegajcie się bożków. Amen.
Pożałowania godni jesteście, ludzie religijni, bardzo dobrze znający Biblię, kłamcy, bo zamykacie drogę poznania prawdziwego Boga zwykłym ludziom. Sami Go nie znacie i innym nie pozwalacie Go poznać.
Pożałowania godni jesteście, ludzie religijni, bardzo dobrze znający Biblię, kłamcy, bo szukacie długo jednego człowieka, aby wciągnąć go do klatek, w których sami siedzicie, bez Boga, w martwych klatkach, gdzie staje się dwa razy gorszy od was samych.
Pożałowania godni jesteście, przywódcy religijni, którzy macie umysły zaćmione na poznanie Prawdziwego Boga, bo większą wagę przywiązujecie do realizacji waszych zachcianek i obrzędów kręcących się wokół człowieka, zamiast nauczać o wywyższeniu Wielkiego Boga i Jego odwiecznych Prawd.
Pożałowania godni jesteście, ludzie religijni, bardzo dobrze znający Biblię, kłamcy, bo przestrzegacie różnych zasad ludzkich, które ustalają jak trzeba się zachowywać, zamiast przestrzegać tego, co naprawdę ważne, naśladować to, co jest Chrystusowe, czyli proste głoszenie Dobrej Nowiny, miłości, wiary i sprawiedliwości!
Ślepi i głupi! Rozdrabniacie na atomy żabę, a olewacie krokodyla!
Pożałowania godni jesteście, ludzie religijni i bardzo dobrze znający Biblię, bo uśmiechacie się na nabożeństwach i mszach "hallelujah, chwała Panu", jesteście tacy "porządni" z zewnątrz, a w środku zgnilizna, nie pracujecie nad swoją duszą, nie przemieniacie umysłu, np. obgadujecie nowych w Panu, że jeszcze palą papierosy, podczas gdy sami od 20 lat jesteście chciwi i nie potraficie trzymać jęzora za zębami!
Oczyście najpierw swoje wnętrza zamiast obgadywać błędy innych!
Kłamcy! Modlicie się do zmarłych świętych, cieszycie się z książek napisanych przez kaznodziejów, którzy są już u Pana, a tacy jak wy ich mordowali, prześladowali i tłamsili mądrość Bożą przez ludzkie głupie zasady!
Plemię żmijowe! Ogarnijcie się, póki nie jest za późno, szukajcie Boga Prawdziwego, Objawienia w komorze, nie na zgromadzeniach ludzkich!
(13) Biada wam, znawcy Prawa i faryzeusze, obłudnicy! Zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi. Sami bowiem nie wchodzicie i tym, którzy pragną wejść, zabraniacie.
(14) Biada wam, znawcy Prawa i faryzeusze, obłudnicy! Pożeracie domy wdów; wasze długie modlitwy to pozory! Dlatego spadnie na was surowszy wyrok.
(15) Biada wam, znawcy Prawa i faryzeusze, obłudnicy! Potraficie obejść morze i ląd, żeby zyskać jednego wyznawcę, a gdy się wam to uda, czynicie go synem godnym wiecznej kary dwa razy gorszym, niż wy.
(16) Biada wam, ślepi przewodnicy! Mówicie: Kto przysięga na przybytek — to nic; kto przysięga na złoto przybytku, ten jest związany przysięgą.
(17) Bezmyślni! Ślepcy! Co jest ważniejsze: złoto czy przybytek, który uświęca złoto?
(18) Mówicie też: Kto przysięga na ołtarz — to nic; kto przysięga na dar, który jest na nim, ten jest związany przysięgą.
(19) Ślepcy! Co jest ważniejsze: Dar czy ołtarz, który uświęca dar?
(20) Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga i na sam ołtarz, i na wszystko, co na nim.
(21) I kto przysięga na przybytek, przysięga na sam przybytek oraz na Tego, który w nim mieszka.
(22) Również kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boży oraz na Tego, który na nim zasiada.
(23) Biada wam, znawcy Prawa i faryzeusze, obłudnicy! Dajecie dziesięcinę z mięty, kopru oraz kminku, a porzuciliście to, co w Prawie jest ważniejsze: sprawiedliwy sąd, miłosierdzie oraz wiarę — to należało zachować, a i tamtych spraw nie porzucać.
(24) Ślepi przewodnicy! Przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda.
(25) Biada wam, znawcy Prawa i faryzeusze, obłudnicy! Dbacie o czystość zewnętrznych części kielicha i misy, nie o to, że środek pełny grabieży i gwałtu.
(26) Ślepy faryzeuszu! Czyszczenie kielicha zaczynaj od wnętrza, a wtedy to, co na zewnątrz, też zalśni czystością.
(27) Biada wam, znawcy Prawa i faryzeusze, obłudnicy! Przypominacie groby pokryte białą farbą. Na zewnątrz są piękne, a wewnątrz — kości zmarłych i wszelka zgnilizna.
(28) Wy też w oczach ludzi uchodzicie za sprawiedliwych, ale w waszych wnętrzach pełno obłudy i bezprawia.
(29) Biada wam, znawcy Prawa i faryzeusze, obłudnicy! Budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych.
(30) Gdybyśmy żyli za dni naszych ojców — mówicie — nie rozlewalibyśmy wraz z nimi krwi proroków.
(31) W ten sposób przyznajecie, że jesteście synami morderców.
(32) Dopełnijcie miary waszych ojców.
(33) Węże! Pomioty żmij! Jak ujdziecie przed wyrokiem wiecznej kary?
(34) Dlatego Ja posyłam do was proroków, ludzi mądrych i rozumiejących Prawo. Niektórych zabijecie i ukrzyżujecie, innych ubiczujecie w waszych synagogach lub będziecie przepędzać z miasta do miasta.
(35) W ten sposób spadnie na was odpowiedzialność za całą sprawiedliwą krew przelaną na ziemi: od krwi sprawiedliwego Abla aż do krwi Zachariasza, syna Barachiasza, którego zabiliście między przybytkiem a ołtarzem.
(36) Zapewniam was, wszystko to spadnie na to pokolenie.
(37) Jerozolimo, Jerozolimo, która zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy zostali do ciebie posłani! Tyle razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak kwoka swoje pisklęta pod skrzydła, lecz nie chcieliście!
(38) Wasz dom opustoszeje.
(39) Bo mówię wam: Na pewno Mnie nie zobaczycie — do chwili, kiedy powiecie: Błogosławiony Ten, który przychodzi w imieniu Pana.
Eklezjasta poucza tak:
Ciesz się, młody człowieku, w czasie swej młodości, korzystaj z radości serca, póki ona trwa. Idź, dokąd wzywa cię serce lub dokąd wiodą oczy, wiedz jednak, że za to wszystko Bóg cię zawezwie na sąd.Ecc 11:9
Ile razy będę się zmagał z tym tematem? Sporo!
Wersja z jesieni 2016, po zakończeniu studiów przez Skypa, i po koncercie, gdzie wyśpiewano bachowskie "Jezu ma radości" (BWV 227) a w nim kawałki z Rz 8.
Wersja prostsza:
Wersja jeszcze prostsza:
Wersja najprostsza:
I jeszcze dodatki. Struktura (wg MK):
- 1:1-7
- 1:8-17
- 1:18-5
- 6-7
- 8
- 9-11
- 12:1-16:24
- 16:25-27
Struktura (MK):
- 1:1-7
- 1:8-17
- 1:18-11
- 12:1-16:24
- 16:25-27
i moja, uwzględniająca rozważania Marka:
- część #1. - do 11
- połowa - 12:1-2 „zatem (...)"
- część #2. - 12:3 do końca
------------------------------------------------------------------------------------ Marcin 1. Pozdrowienia początkowe 1:1-1:15 2. O grzechu 1:16-2:10 3. Zbawienie jest z łaski 2:11-5:21 4. Chrześcijanin a grzech 6:1-8:39 5. O zbawieniu żydów 9:1-11:36 6. Tak macie postępować 12:1-15:13 7. Pozdrowienia końcowe 15:14-16:27 ------------------------------------------------------------------------------------ Tomek 1. Prolog 1:1-1:12 2. Sędzia sprawiedliwy 1:13-3:20 3. Usprawiedliwieni dzięki łasce 3:21-5:21 4. Nad kim panuje grzech 6:1-8:22 5. Nadzieja zabawienia bez względu na pochodzenie 9:1-11:36 6. Jak powinien postępować każdy święty 12:1-15:13 7. Epilog 15:14-16:27 Według wersetów --------------------------------------------------------------------- Marcin 1:1-1:15 Pozdrowienia początkowe 1:16-2:10 O grzechu 2:11-5:21 Zbawienie jest z łaski 6:1-8:39 Chrześcijanin a grzech 9:1-11:36 O zbawieniu żydów 12:1-15:13 Tak macie postępować 15:14-16:27 Pozdrowienia końcowe --------------------------------------------------------------------- Tomek 1:1-1:12 Prolog 1:13-3:20 Sędzia sprawiedliwy 3:21-5:21 Usprawiedliwieni dzięki łasce 6:1-8:22 Nad kim panuje grzech 9:1-11:36 Nadzieja zabawienia bez względu na pochodzenie 12:1-15:13 Jak powinien postępować każdy święty 15:14-16:27 Epilog
Według wersetów --------------------------------------------------------------------- Marcin 1:1-1:15 Pozdrowienia początkowe 1:16-2:10 O grzechu 1:16-1:20 O winie pogan, grzech istniej również bez prawa 1:20-1:32 Konsekwencje nie oddania czci Bogu 1:32-2:4 Nie sądź innych 2:5-2:10 O nagrodzie i karze za uczynki 2:11-5:21 Zbawienie jest z łaski 2:11-2:29 Porównanie poganina do żyda 3:1-3:20a Każdy jest pod panowaniem grzechu, każdy jest winny 3:20b-3:27 Uczynki nie są powodem do chluby 3:28-4:24 Usprawiedliwienie wynika z wiary, tak samo jak i u Abrachama, obrzezanie pieczęcią wiary 4:25-5:5 Powody do chluby 5:6-5:11 Bóg nas kocha 5:12-5:21 Jezus zniszczył śmierć 6:1-8:39 Chrześcijanin a grzech 6:1-6:11 !!! Wierzący umarli dla grzechu 6:12-6:23 Co więc robić powinniśmy 7:1-7:6 Umarliśmy również dla prawa 7:7-7:14 Jaka jest rola prawa 7:15-7:25a Wewnętrzna walka między ciałem a umysłem 7:25b-8:4 Jezus zniszczył grzech 8:5-8-14 Nie żyjcie według ciała, ale według ducha 8:15-8:23 Myślcie o przyszłości 8:24-8:39 Nic nas nie oddzieli od miłości Boga 9:1-11:36 O zbawieniu żydów 9:1-9:5 Paweł chce zbawienia dla żydów 9:6-9:24 To Bóg wybiera tych którzy mają zostać zbawieni 9:25-10:3 Żydzi szukali usprawiedliwienia w uczynkach, a nie w wierze 10:4-10:17 Jak osiągnąć zbawienie 10:18-11:12 Żydzi upadli, odwrócili się od Boga 11:13-11:24 Porównanie Izraela do drzewka oliwnego, a chrześcijan do wszczepionej gałązki 11:25-11:32 Bóg zbawi Izrael 11:33-11:36 Bóg jest wielki 12:1-15:13 Tak macie postępować 12:1-12:2 Przemieniajcie swoje umysły 12:3-12:18 Jak powinien postępować chrześcijanin 12:19-12:21 Nie mścijcie się 13:1-13:7 Bądźcie poddani władzy, bo pochodzi od Boga 13:8-13:10 Miłujcie się nawzajem 13:11-13:14 Nie grzeszcie 14:1-14:13 Tolerujcie słabych i silnych w wierze 14:14-15:4 Nie wprowadzaj sporów, postępuj zgodnie z przekonanie 15:5-15:13 Jezus jest Królem pogan 15:14-16:27 Pozdrowienia końcowe --------------------------------------------------------------------- Tomek 1:1-1:12 Prolog 1:13-3:2 Sędzia sprawiedliwy 1:13-2:5 Zuchwały człowiek 2:6-3:20 Sąd dla każdego 3:21-5:21 Usprawiedliwieni dzięki łasce 5:6-5:21 Jak zostaliśmy odkupieni 6:1-8:22 Nad kim panuje grzech 7:1-8:23 Żyjcie w duchu. 9:1-11:36 Nadzieja zabawienia bez względu na pochodzenie 12:1-15:13 Jak powinien postępować każdy święty 15:14-16:27 Epilog
O używaniu Biblii apostoł Paweł naucza tak:
"Ty jednak trwaj w tym, czego się nauczyłeś i o czym jesteś przekonany, wiedząc, od kogo się tego nauczyłeś, zwłaszcza, że od dziecka znasz Pisma święte, które mogą cię obdarzyć mądrością — dla zbawienia przez wiarę w Chrystusa Jezusa. Całe Pismo natchnione jest przez Boga i pożyteczne do nauki, do wykazania błędu, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był w pełni gotowy, wyposażony do wszelkiego dobrego dzieła".
A nauczanie to jest ważne, bo chwile wcześniej ostrzega swojego uczniów:
"Wiedz o tym, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. Ludzie będą samolubni, rozkochani w pieniądzu, chełpliwi, (.... i tu leci cała lista złych postaw ....)
Wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie Jezusie, będą prześladowani. Natomiast ludzie źli i oszuści będą coraz bardziej brnąć w zło. Sami błądząc, również innych będą wprowadzać w błąd".
Skoro źli ludzie będą wprowadzać w błąd to czego warto się trzymać? Pisma Świętego. Wiem, że dla wielu to są bajki, trudno, ja jednak będę zachęcał, bo wiem komu zaufałem.
.
„ Po tych słowach, a widzieli to na własne oczy, został uniesiony w górę i obłok zabrał Go sprzed ich oczu. A gdy tak patrzyli, jak On wstępuje do nieba, stanęli przy nich dwaj mężczyźni ubrani w białe szaty. Galilejczycy — zapytali — dlaczego tak stoicie i patrzycie w niebo? Ten Jezus, który został zabrany od was w górę, do nieba, przyjdzie w taki sam sposób, w jaki widzieliście, że odszedł.”
Do roboty! Bo chwile wcześniej rozegrał się tak dialog:
„Kiedy ich więc [ apostołów ] zgromadził, zapytali Go:
- Panie, czy w tym okresie przywrócisz Izraelowi królestwo do jego dawnej świetności?W odpowiedzi usłyszeli:
- Nie do was należy poznanie okresów i dat, które sam Ojciec ustalił z racji swojej władzy. Otrzymacie moc Ducha Świętego, kiedy na was zstąpi, i będziecie Mi świadkami tu, w Jerozolimie, w całej Judei, Samarii — i aż po najdalsze krańce ziemi.Po tych słowach, a widzieli to na własne oczy, został uniesiony w górę i obłok zabrał Go sprzed ich oczu.A gdy tak patrzyli, jak On wstępuje do nieba, stanęli przy nich dwaj mężczyźni ubrani w białe szaty. Galilejczycy — zapytali — dlaczego tak stoicie i patrzycie w niebo? Ten Jezus, który został zabrany od was w górę, do nieba, przyjdzie w taki sam sposób, w jaki widzieliście, że odszedł.”
Do roboty, bo On niedługo przyjdzie.
Najpierw do przeczytania z Dziejów Apostolskich, z rozdziału 2:
"Wówczas powstał Piotr wraz z jedenastoma, podniósł swój głos i wyraźnie przemówił do zgromadzonych:Judejczycy i wy, którzy przebywacie w Jerozolimie! Posłuchajcie uważnie tego, co mam wam do powiedzenia. Wbrew waszym przypuszczeniom, ci ludzie nie są pijani. Jest dopiero dziewiąta rano. Tu chodzi o to, co zapowiedział prorok Joel:
Oto w dniach ostatecznych — mówi Bóg — wyleję z mego Ducha na wszelkie ciało. Prorokować będą wasi synowie i córki. Wasza młodzież mieć będzie widzenia, a waszym starcom dane będą sny. Nawet na moich niewolników i niewolnice wyleję w tych dniach z mego Ducha i będą prorokować! Dokonam cudów na niebie, wysoko , a także znaków na ziemi, nisko — krew i ogień oraz kłęby dymu! Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim nadejdzie dzień Pana, wielki i wspaniały. Wtedy każdy, kto wezwie imienia Pana, będzie zbawiony.
Izraelici! Posłuchajcie tych słów. Będę mówił o Jezusie z Nazaretu. Wskazał wam na Niego sam Bóg przez dzieła dokonane w mocy, przez cuda oraz znaki. Tego wszystkiego Bóg dokonał wśród was za Jego pośrednictwem. Sami o tym wiecie. Następnie został On wydany zgodnie z wcześniejszym postanowieniem i uprzednią wiedzą Boga. Jego to przybiliście do krzyża rękami ludzi lekceważących Prawo i w ten sposób zamordowaliście. Bóg jednak wzbudził Go. Zerwał więzy śmierci! Było niemożliwe, aby był On przez nią trzymany. Dawid bowiem tak mówi o Nim:
Pan jest u mnie zawsze na pierwszym miejscu, z Nim u mojej prawicy nie zachwieję się! Dlatego poweselało me serce i język głosi radość. Więcej! Ciało również odpocznie w nadziei, gdyż nie zostawisz mej duszy w świecie zmarłychi nie dopuścisz, aby Twój Święty został dotknięty skażeniem. Dałeś mi poznać drogi życia, pełną radość przebywania w Twojej obecności.
Drodzy bracia, mogę śmiało powiedzieć, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany, a jego grób jest wśród nas do dzisiejszego dnia. Był on jednak prorokiem. Jako taki wiedział o tym, że jeden z jego potomków zasiądzie na jego tronie. Bóg mu to potwierdził przysięgą. Dlatego w swoich słowach odniósł się do zmartwychwstania Chrystusa, które uprzednio zobaczył. Powiedział, że Chrystus nie pozostanie w świecie zmarłych ani Jego ciało nie dozna rozkładu.
I to właśnie Jezusa wzbudził Bóg, czego my wszyscy jesteśmy świadkami. Został On następnie wyniesiony do nieba. Tam zajął miejsce po prawej stronie Boga. Otrzymał od Ojca obietnicę — Ducha Świętego. I tego Ducha wylał na nas, co sami widzicie i słyszycie. Bo to nie Dawid wstąpił do nieba, a jednak sam mówi: Pan oświadczył memu Panu: Usiądź po mojej prawicy, aż położę Twoich wrogów jako podnóżek dla Twoich stóp.
A zatem niech wie to na pewno cały dom Izraela, że Bóg ustanowił Panem i Chrystusem tego Jezusa, którego wy ukrzyżowaliście.
Słowa te przeszyły ich do głębi serca. Przerażeni zwrócili się do Piotra i pozostałych apostołów:
- Drodzy bracia, co mamy teraz robić?
- Opamiętajcie się — odpowiedział Piotr — i niech każdy z was da się ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa dla odpuszczenia waszych grzechów, a otrzymacie dar — Ducha Świętego. Obietnica ta bowiem odnosi się do was, do waszych dzieci oraz do wszystkich pozostających z dala, ilu ich tylko Pan, nasz Bóg, powoła."
W liście do Julii zrobiłem sobie ćwiczenia pamięci
Dzieje 17:11
Przepisuję z pamięci tak jak pamiętam:
[ Berejczycy ] byli szlachetniejsi niż Tesaloniczanie. Przyjęli naukę Pawła z całą gorliwością i codziennie badali pisma czy tak się rzeczy mają.
A teraz sprawdzam w serwisie biblia.apologetyka.com (polecam)
BT: Ci byli szlachetniejsi od Tesaloniczan, przyjęli naukę z całą gorliwością i codziennie badali Pisma, czy istotnie tak jest.
BW: którzy byli szlachetniejszego usposobienia niż owi w Tesalonice; przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają.
UBG: Ci byli szlachetniejsi od tych w Tesalonice, gdyż przyjęli słowo Boże z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się sprawy mają.
EIB: którzy się tam gromadzili, byli szlachetniejsi od tych w Tesalonikach. Przyjęli oni Słowo z całą otwartością i codziennie badali Pisma, sprawdzając, czy rzeczywiście tak się rzeczy mają.
Wniosek: błąd! nie wiem skąd mi się przyplątał ten Paweł (przyjeli naukę Pawła) a zapomniałem o, że przyjęli Słowo a nie naukę (tylko BT tłumaczy to jako nauka podczas, gdy w grece jest tam λόγος logos - a więc jednak Słowo pisane z dużej jest lepsze).
2Tm3:16n
próbuję z pamięci:
Całe Pismo przez Boga jest natchnione, pożyteczne do nauczania, korygowania..... aby cały człowiek boży był..... ku doskonałości.
Kurcze - nie pamiętam! Muszę się tego nauczyć!
BT: Wszelkie Pismo [jest] przez Boga natchnione i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do wychowania w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.
BW: Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.
UBG: Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauki, do strofowania, do poprawiania, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła w pełni przygotowany.
EIB: Całe Pismo natchnione jest przez Boga i pożyteczne do nauki, do wykazania błędu, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był w pełni gotowy, wyposażony do wszelkiego dobrego dzieła.
jeszcze raz próbuję z pamięci, po przeczytaniu
Całe Pismo natchnione jest przez Boga, pożyteczne do
nauczania
korygowania
wychowania
aby człowiek był przygotowany do pełnienia wszelkiego dobrego dzieła.
Wyszło jeszcze gorzej! Ojej!
- całe Pismo jest natchnione przez Boga
- jest pożyteczne do
- nauki
- przekonywania
- wykazywania albo wykrywania błędów albo strofowania
- wychowania w sprawiedliwości
a więc ma 4 funkcje: nauka, przekonywanie, poprawianie i wychowanie w sprawiedliwości
- po to aby człowiek Boży (jaki? Boży!)
- człowiek Boży ma być
- w pełni gotowy (doskonały?? może być bo to jest doskonałość do czegoś)
- wyposażony do wszelkiego dobrego dzieła (to ładnie koresponduje z Ef 4:11 - tam też jest o wyposażeniu)
jeszcze raz próbuję z pamięci
Całe Pismo przez Boga jest natchnione pożyteczne do
nauczania
korygowania
przekonywania
wychowania w sprawiedliwości
aby człowiek Boży był gotowy i wyposażony do wykonania dzieła.
Lepiej ale też słabo. Ale dość na dziś tych wprawek.
Zachowuję, bo ładne:
Hubert gdzieś znalazł, zeskanował i wrzucił na fejsa. Przepisałem bo ciekawe.
Pan Bóg o miłości
Holywood o miłości
Miłość jest cierpliwa,
Miłość jest niecierpliwa
miłość jest dobrotliwa,
miłość jest zaborcza,
nie zazdrości,
zazdrości, gdy tylko znajdzie jakiś powód,
miłość nie jest chełpliwa,
miłość jest chełpliwa,
nie nadyma się,
pyszni się,
nie postępuje nieprzystojnie,
bywa nieprzyzwoita,
nie szuka swego, nie unosi się, nie myśli nic złego,
pilnuje swego, jest gwałtowna,
nie raduje się z niespawiedliwości
dba o siebie za wszelką cenę,
ale się raduje z prawdy.
czasem kłamie,
Wszystko zakrywa,
nie ma zamiaru niczego wybaczać
wszystkiemu wierzy,
jest podejrzliwa,
wszystkiego się spodziewa,
skupiona na przyjemności,
wszystko znosi.
nie będzie znosiła trudów.
Miłości nigdy nie ustaje.
W końcu się wypali, zgaśnie. Trudno, trzeba wtedy znaleźć inną miłość...
Przy okazji jeszcze kluczowe polskie tłumaczenia, bo tekst powyzszy bazuje na BW ale są inne, bardziej literackie więc warto porównać:
1 List do Kortntian, rozdział 13, wersety od 4 do 8a
BW:
Miłość jest cierpliwa, miłość jest dobrotliwa, nie zazdrości, miłość nie jest chełpliwa, nie nadyma się, nie postępuje nieprzystojnie, nie szuka swego, nie unosi się, nie myśli nic złego, nie raduje się z niesprawiedliwości, ale się raduje z prawdy; Wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko znosi. Miłość nigdy nie ustaje.
BT
Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje.
EIB:
Miłość czeka cierpliwie, miłość postępuje uprzejmie, nie zazdrości, miłość się nie wynosi, nie jest nadęta, postępuje taktownie, nie szuka własnej korzyści, nie jest porywcza, nie prowadzi rachunku krzywd, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz dzieli radość z prawdy; wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, ze wszystkim wiąże nadzieję, wszystko potrafi przetrwać. Miłość nigdy nie ustaje.
UBG:
Miłość jest cierpliwa, jest życzliwa. Miłość nie zazdrości, nie przechwala się, nie unosi się pychą; nie postępuje nieprzyzwoicie, nie szuka swego, nie jest porywcza, nie myśli nic złego; nie raduje się z niesprawiedliwości, ale raduje się z prawdy, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje.
SZ:
Miłość jest cierpliwa i łagodna. Nie jest zazdrosna, pyszna ani zarozumiała. Nie jest arogancka, nie dąży do własnej korzyści, nie jest drażliwa, nie pamięta doznanych krzywd. Nie sprawia jej radości niesprawiedliwość, lecz cieszy się z prawdy. Miłość wszystko przetrzyma, nigdy nie traci wiary i nadziei, wszystko zniesie. Ona nigdy się nie skończy!
Jest taka teoria, że Wielkie Posłannictwo w Mt jest zapisane jako chiazm. W końcu muszę na to popatrzeć z bliska, patrząc na ważne przekłady. Chiazm ma akcentować imię Boga, w tym wypadku przekazują je jako imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego - a więc w formule trynitarnej.
Ciekawe to jest, ale czy prawdziwa jest taka hipoteza? Nie wiem.
Biblia Tysiąclecia
Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami:
- Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi.
- Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody,
- udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
- Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem.
- A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.
BW:
A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa:
- Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi.
- Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody,
- chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,
- ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem.
- A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.
UBG:
Wtedy Jezus podszedł i powiedział do nich:
- Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi.
- Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody,
- chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego;
- Ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem.
- A oto ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do końca świata. Amen.
EIB:
A Jezus podszedł i zwrócił się do nich w tych słowach:
- Otrzymałem wszelką władzę w niebie i na ziemi.
- Idźcie więc i pozyskujcie uczniów pośród wszystkich narodów.
- Chrzcijcie ich w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego
- i uczcie przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem.
- A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż po kres tego wieku.
Dosłowny:
A Jezus podszedł i zwrócił się do nich tymi słowy:
- Dana mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi.
- Wyruszcie więc i uczyńcie uczniami wszystkie narody,
- chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,
- ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem.
- A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do końca tej epoki.
Tekst grecki:
και προσελθων ο ιησους ελαλησεν αυτοις λεγων εδοθη μοι πασα εξουσια εν ουρανω και επι γης
πορευθεντες ουν μαθητευσατε παντα τα εθνη βαπτιζοντες αυτους εις το ονομα του πατρος και του υιου και του αγιου πνευματος
διδασκοντες αυτους τηρειν παντα οσα ενετειλαμην υμιν και ιδου εγω μεθ υμων ειμι πασας τας ημερας εως της συντελειας του αιωνος αμην
Mam wrażenie, że to chyba nie działa, ale kto wie.
1Tes 4:13-18 - tego kawałka NT warto się nauczyć na pamięć, mimo iż długi. Ale jak to zrobić? Najlepiej wypisawszy sobie fakty w nim zapisane.
Oto moja propozycja:
Wychodzi na to, że w tym fragmencie jest 8 faktów. Znając je można ten kawałek odtworzyć.
Powstało przy okazji spotkań w coworku z Tomkiem, Achimem i nie tylko.
Dopisek 2018:
Wersety na dziś pochodzą z listu apostoła Jakuba, z rozdziału 4, i są takie:
Skąd wojny i skąd starcia między wami? Czy nie wynikają one z waszych namiętności, które toczą walkę w waszych członkach?
Pożądacie, a nie macie. Zabijacie i zazdrościcie, a nie możecie osiągnąć. Walczycie i wszczynacie spory — nie macie, bo nie prosicie. A gdy prosicie, nie otrzymujecie, ponieważ niewłaściwie prosicie, chcąc tym, co moglibyście otrzymać, zaspokoić swoje namiętności.
Wiarołomni, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem to wrogość wobec Boga? Jeśli więc ktoś chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga. Albo czy sądzicie, że na darmo Pismo mówi: Żarliwie pragnie On ducha, któremu dał w nas mieszkanie?
A jeszcze większą łaskę okazuje w słowach:
Bóg się pysznym przeciwstawia,
lecz pokornych darzy łaską.Podporządkujcie się zatem Bogu, przeciwstawcie diabłu, a od was ucieknie. Zbliżcie się do Boga, a zbliży się do was. Obmyjcie ręce, grzesznicy, i oczyśćcie serca, wy, chwiejni. Okażcie żal, zasmućcie się i zapłaczcie. Niech wasz śmiech zamieni się w smutek, a radość w przygnębienie. Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was.
Najważniejsze jest to: Modlicie się a nie otrzymujecie bo się źle modliwie chcą tylko zaspokoić swoje namiętności (w BT żądzę).
I tu jest problem!
Panie .... [--- cenzored ---]
Dwa podjęcia: bogobojność contra oświecenie. Erazm contra W-H.
Oto kolejny przyczynek do mojej własnej, prywatnej dyskusji o pewności zbawienia. Rozważanie na podstawie J6:60-71
Zapisane w 6 rozdziale Jana dialogi rzeczywiście są trudne. Po ich wysłuchaniu wielu uczniów Jezusa stwierdziło, że za ostre to jest i że dają sobie z Jezusem spokój przestając za nim łazić.
Ale apostołowie nie, oni nie odeszli, więc Jezus zapytał ich: Czy wy też chcecie odejść?
Wtedy Piotr odpowiedział: Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. My zaś uwierzyliśmy i jesteśmy pewni, że Ty jesteś Chrystusem, Świętym Bożym.
No i fajnie. Oni uwierzyli, podjeli decyzję, że za nim pójdą i chcą dalej łazić.
Ale co będzie jak im, podobnie jak tym pierwszym się odwidzi? Co będzie ze mną, gdy mi się odwidzi? I już widzę tu znajomych teologów, którzy podkreślać będą, że wolność, że możliwość podejmowania decyzji, że musi być możliwość wypisania się, pójścia w świat, odpadnięcia od wiary. Ale lećmy dalej.
Jezus powiedział tak: Czy nie Ja was, Dwunastu, wybrałem? No tak! Przecież apostołów wybrał Jezus. Wybrał ich sobie, bo chciał. A chwilę wcześniej powiedział: Powiedziałem wam, że nikt nie może przyjść do Mnie, jak tylko ten, któremu zostało to dane przez Ojca. O! I jeszcze coś - wygląda na to, że to Bóg Ojciec wybiera! A apostoł Paweł, w Ef pisze nawet, że wybrał nas (siebie i Efezjan, i wierzących w Chrystusie Jezusie) przed założeniem świata.
To Jezus wybiera, to łaska od Boga działa.
A ja? Czy ja już jestem kalwinem? Czy już wierze w predestynację?
Dziś jechałem pociągiem do Wawy, i napisałem to jeszcze raz, bardziej krok po kroku. Nie za bardzo mam tu sieć bo to Pendolino.
Zadanie:
Zastanowić się nad tym, jak się ma wypowiedź Heb 6:4-6 do dyskutowanej tezy o nieutracalności zbawienia.
#1. Tekst wg. Biblia Tysiąclecia wyd. 4
Niemożliwe jest bowiem tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego i stali się uczestnikami Ducha Świętego, zakosztowali również wspaniałości słowa Bożego i mocy przyszłego wieku, a jednak odpadli - odnowić ku nawróceniu. Krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego i wystawiają Go na pośmiewisko.
#2. Teza odnośnie struktury wypowiedzi, układu zdań
Wypowiedź: "Niemożliwe jest bowiem tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego i stali się uczestnikami Ducha Świętego, zakosztowali również wspaniałości słowa Bożego i mocy przyszłego wieku, a jednak odpadli - odnowić ku nawróceniu. Krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego i wystawiają Go na pośmiewisko".
można zapisać tak:
"Niemożliwe jest odnowionych odnowić, tacy bowiem realizowaliby niemożliwe działania".
I taką tezę będę się starał udowodnić.
#3. Podział na wypowiedzi na zdania logiczne poprzez obnawiasowanie:
( Niemożliwe jest bowiem
((( tych - którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego i stali się uczestnikami Ducha Świętego, zakosztowali również wspaniałości słowa Bożego i mocy przyszłego wieku ), a jednak odpadli ) - odnowić ku nawróceniu.))
(( Krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego ) i ( wystawiają Go na pośmiewisko )).
#4. Rozszerzenie poprzez odtworzenie ukrytych kwalifikatorów
( Niemożliwe jest bowiem
((( takich - którzy raz zostali oświeceni, i zakosztowali daru niebieskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego, i zakosztowali wspaniałości słowa Bożego i zakosztowali mocy przyszłego wieku ), i jednak odpadli ) - odnowić ku nawróceniu )).
( Tacy bowiem ( krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego ) i ( wystawiają Go na pośmiewisko )).
#5. Uproszczenie zdań poprzez wprowadzenie nowej definicji
Wprowadzam definicję "odnowieni"
"Odnowieni to tacy którzy raz zostali oświeceni, a nawet zakosztowali daru niebieskiego i stali się uczestnikami Ducha Świętego, zakosztowali również wspaniałości słowa Bożego i mocy przyszłego wieku".
Teraz cała wypowiedź staje się prostrza
( Niemożliwe jest bowiem
(( odnowionych, którzy, jednak odpadli ) - odnowić ku nawróceniu )).
( Tacy bowiem ( krzyżują bowiem w sobie Syna Bożego ) i ( wystawiają Go na pośmiewisko )).
#6. Ocena logiczna zdań pomocniczych
Czy jest możliwe krzyżowanie w sobie Syna Bożego? Nie. Pan Jezus został raz ukrzyżowany, na Golgocie, w Jerozolimie. Dokonało się.
Czy jest możliwe wystawienie na pośmiewisko Syna Bożego? Nie. Syn Boży został raz wystawiony na pośmiewisko, w trakcie i po procesie, oraz w trakcie ukrzyżowania. Po złożeniu do grobu zmartwychwstał, wstąpił na niebosa, skąd oczekujemy Jego przyjścia w chwale. Niektórzy się z tego śmieją, ale Pana Jezusa na pośmiewisko wystawić już nie można.
Oba te zdania opisują czynności niemożliwe. Ta obserwacja wykorzystana będzie w końcowym wniosku.
#7. Zdanie: odnowieni, którzy odpadli
W wypowiedzi jest pewne kłopotliwe zdanie, będące kwalifikatorem (wskazującym na jakiś ludzi) które brzmi:
(... ( aby odnowieni, którzy jednak odpadli ) ...)
jednak na podstawie tego zdania tekstu nic nie wiemy o zbiorze utworzonym przez ten kwalifikator. Logika podpowiada, że rozwiązaniem może być:
- zbiór pusty, nie ma nikogo takiego,
- zbór wszystkiego, w szczególności wszyscy ludzie,
- konkretni ludzie, których opisze inny kwalifikator, na zewnątrz tego zdania.
Szukajmy więc na zewnątrz tego czegoś o zbiorze ludzi opisani jako "odnowieni, którzy odpadli".
#8. Uproszczenie zdania wynikające z logiki zbiorów:
Należy zwrócić uwagę, że zbiór "odnowieni" zawiera w sobie nie większy zbiór "odnowieni, którzy odpadli". A skoro tak, to zdanie:
( Niemożliwe jest bowiem aby
(( odnowieni, którzy odpadli ) odnowić ).
Można uprościć do takiego:
( Niemożliwe jest bowiem aby
( odnowionych ) odnowić ).
Ta redukcja ucina teologiczna dyskusję, czy "odnowieni, którzy odpadli są dalej odnowieni" gdyż zdanie to jest nieprawdziwe ("niemożliwe jest bowiem aby...")
Skoro nie jest możliwe działanie "odnowionych odnowić" to można się zastanowić nad przyczyną tej niemożliwości:
Ja widzę takie hipotezy logiczne tej niemożłiwości:
- nie ma takiej mocy aby "odnowionych odnowić", bo nikt ma mocy wykonywać działań nielogicznych. Ograniczenie to dotyczy również Boga, który nie może stworzyć kamienia tak ciężkiego, że nie potrafiłby go podnieść.
- nie ma takiej mocy aby "odnowionych, którzy odpadli odnowić". Czy więc ofiara Jezusa jest niewystarczająca na jakieś grzechy (na grzech "odpadnięcia")? Nie! Ofiara Jezusa odkupuje wszystkie grzechy.
- nie ma takiej potrzeby, bo odnowione jest nowe, nawet odnowione, które odpadło też jest dalej nowe, bo już było odnowione i odpadnięcie odnowienia nie usuwa.
Z Pisma wiem, że "nie jest możliwe aby odnowionych, którzy odpadli odnowić" i może dalej nie wiem dlaczego to jest niemożliwe (przedstawiłem 3 możliwe hipotezy), ale te logiczne przyczyny są dla mnie prawdziwe, tzn:
- ofiara Jezusa jest wystarczająca nawet na grzech odpadnięcia;
- jak coś jest mocą krwi Jezusa odnowione, to już będzie odnowione na zawsze, nawet gdyby jakieś odpadnięcia były...
... co było do wykazania i jest wykazane po raz pierwszy.
#9. Wynik rozważań
Wypowiedź z Heb 6:4-6 można zapisać jako:
"Niemożliwe jest odnowionych odnowić, tacy bowiem realizowaliby niemożliwe działania".
co wykazałem powyżej, w punkcie #8 i #6.
Dziś spisałem sobie wynotowany z Biblii, ważny komunikat dla wszystkich ludzi:
To poważny temat, wymaga poważnego opracowania ale zaczątek już jest, w postaci tych prostych notatek
U proroka Jeremiasza czytam, że Pan Bóg oświadcza, że ...
Oto idą dni gdy zawrę z domem Izraela i z domem Judy nowe przymierze. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z Egiptu. Tamto przymierze ze Mną oni zerwali, chociaż Ja byłem ich panem.
Teraz jednak zawrę z domem Izraela takie przymierze.Moje Prawo włożę w ich wnętrza i wypiszę je na ich sercach. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. I już nie będą nawzajem pouczać się i zachęcać: Poznajcie PANA! Wszyscy oni bowiem znać Mnie będą, od najmniejszego do największego ponieważ odpuszczę ich winę, a ich grzechu już nie wspomnę.
(Jer 31:31nn)
A u proroka Ezechiela słowa skierowane do domu Izraela:
Zabiorę was spośród narodów. Zgromadzę was ze wszystkich ziem. Sprowadzę was do waszej ziemi! I pokropię was czystą wodą. Staniecie się czyści od wszystkich waszych nieczystości. Oczyszczę was też od wszystkich waszych bóstw.
Dam wam serce nowe, nowego ducha włożę w wasze wnętrza. Usunę z was serce kamienne, a dam wam serce mięsiste.
Mojego Ducha włożę w wasze wnętrze i sprawię, że będziecie postępować według moich ustaw, będziecie przestrzegać moich praw i stosować je.
(Ez 36:24nn)
Osobiście wierzę, że to Nowe Przymierze zawarte jest przez Boga, w chwili Jego wcielenia się na ziemię, przez Pana Jezusa, gdy złożył z siebie ofiarę na krzyżu umożliwiając takie cuda, jak umieszczenie Ducha Bożego w do chwili odkupienia i zbawienia grzesznym człowieku.
Ewangelista Łukasz zapisał, że Jezus w trakcie wieczerzy paschalnej powiedział swoim uczniom, że:
Ten kielich to Nowe Przymierze przypieczętowane moją krwią za was przelaną.
(Łk 22:20)
Tą samą wypowiedź przytacza apostoł Paweł:
Podobnie, gdy było po wieczerzy, wziął kielich i oświadczył: Ten kielich to nowe przymierze, w mojej krwi. To czyńcie, ilekroć pijecie — na moją pamiątkę.
(1Kor 11:25)
Jednocześnie wspominając w Liście do Hebrajczyków pisze:
Jak wynika z nagany udzielonej domowi Izraela: Oto idą dni, mówi Pan, gdy ustanowię z domem Izraela i z domem Judy nowe przymierze.
(Heb 8:8)
A potem wyjaśniając:
Poświadcza nam to również Duch Święty, dlatego że po słowach:
Takie przymierze zawrę z nimi po upływie tych dni — mówi Pan: Moje prawa włożę w ich serca i wypiszę je na ich umysłach, dodaje: a ich grzechów i nieprawości już więcej nie wspomnę. Tam, gdzie jest przebaczenie, nie ma już potrzeby składania ofiary za grzech. Bracia, ponieważ dzięki krwi Jezusa mamy odwagę wkroczyć do miejsca najświętszego nowo utworzoną i żywą drogą, którą nam utorował poprzez zasłonę, czyli przez swoje ciało, a także wielkiego Kapłana nad domem Bożym, przychodźmy ze szczerym sercem, z całkowitą pewnością wiary, z sercem oczyszczonym z wyrzutów sumienia i ciałem obmytym wodą czystą. Niewzruszenie trzymajmy się nadziei, którą wyznajemy, gdyż Ten, który złożył obietnicę, jest wierny.
(Heb 10:15-23)
Mechanika Nowego Przymierza, że to nie o prawo (przykazania, zakazy, nakazy rytuały, zwyczaje) ale o Ducha chodzi wyjaśniona jest też, w Liście do Koryntian:
To On nas przygotował, byśmy byli sługami nowego przymierza, nie litery, lecz ducha, gdyż litera zabija, duch natomiast — ożywia.
(2Kor 3:6)
..
Dziś, w trakcie fajnej, firmowej imprezy ogłosiłem konkurs. Oto pytania konkursu okołoświątecznego:
Konkurs jest dla wszystkich, ale nagrody, przeznaczone są tylko dla uczestników okołoświątecznego obiadu 3S. Przewiduje 3 klasy nagród, a wynik ogłoszę na koniec roku:
- nagroda pierwsza, za odpowiedzi dobre, przy czym wybiorę najlepszą, nietrywialną - będzie nietrywialna;
- nagroda druga i kolejne, jeżeli wynik jest dobry - nagroda będzie ciekawa;
- nagroda pocieszenia będzie dla każdego, kto spróbuje odpowiedzieć.
W trzeciej zwrotce kolędy "Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi” w odniesieniu do narodzin Pana Jezusa pojawia się taka fraza: „cztery tysiące lat wyglądany”. Piękna, prawdziwa, szkoda tylko, że ostatnio w kościołach ktoś ją świadomie przekręca na „tyle tysięcy lat wyglądany”. Już JP2 pozwolił na szerzenie w KRK kłamliwego ewolucjonizmu, a teraz za Franciszka to w teologii istne odloty.
Ale w domu, kolędę można sobie dalej śpiewać ładnie i właściwie, bo czas pomiędzy Genesis 3:16 a Ewangelią Mateusza, rozdział 2 to właśnie te poetyckie 4 tysiące lat. I tak jest dobrze, choć pewien anglikański uczony, w XVII wieku policzył to dokładnie i wyszło mu, że 4004, podczas gdy rabini wyliczają tylko 3761.
Anna Katharina Emmerick 1oo% prawda: Jezus powiedział faryzeuszom, że obecnie świat 4028 lat stoi; kiedy zaś słyszałam Jezusa to mówiącego, miał sam lat 31.
Notaka kuchenna, przez A. wypowiedziana:
Ci którzy pełzają nigdy się nie potkną.
Ale można myśleć też inaczej: „Ci, którzy ufają Panu, nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły, biegną, a nie mdleją, idą, a nie ustają”.
http://www.biblia-internetowa.pl/Izaj/40/31.html
Ci, którzy ufają Panu, nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły, biegną, a nie mdleją, idą, a nie ustają
Bardzo, ale to bardzo bardzo dobra praca doktorska. Opisano tu bardzo dokładnie całą historię powstania i wydania Biblii Tysiąclecia, najważniejszego jak na dziś polskiego przekładu Biblii. Przekładu i wydania, które ma istotny wpływ na nasz naród, na poznanie przez niego Słowa Bożego. Ogólny, szacowany na 2004 rok nakład 4mln Tysiąclatek musiał coś zdziałać w narodzie, więc tą pracę gorąco polecam.
Praca doktorska napisana pod kierunkiem
Księdza prof. dra hab. TOMASZA HERGESELA
Do pobrania:
Oto sposób sprawdzenia, czy ewangelia przez kogoś głoszona jest dobra.
Ewangelia wg. apostoła Pawła (1Kor15:3n)
Przekazałem wam na początku to, co przejąłem; że Chrystus umarł - zgodnie z Pismem - za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia zgodnie z Pismem.
Fakty z tego fragmentu:
(1) Jezus umarł za nasze grzechy
(2) został pogrzebany
(3) zmartwychwstał - abyśmy też mogli zmartwychwstać
I teraz należy sprawdzić, czy podawana przez kogoś ewangelia zawiera te elementy, oraz czy nie zawiera jakiś innych elementów.
Ostrzeżenie wg apostoła Pawła zapisane w Gal 1:8-9
Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty! Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam ktoś głosił Ewangelię różną od tej, którą od nas otrzymaliście – niech będzie przeklęty!
Czytam sobie 2Tes 2:7
(...) tajemna moc nieprawości już działa, tajemna dopóty, dopóki ten, który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola. A wtedy objawi się ów niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia swego.
A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, i wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić.
I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości.
Tak mi się dziś przypomniał ten fragment.
List apostoła Pawła do Filipian 1
(1) Paweł i Tymoteusz, słudzy Jezusa Chrystusa, do wszystkich świętych w Chrystusie Jezusie, którzy są w Filippi, wraz z biskupami i diakonami. Łaska wam i pokój od Boga, naszego Ojca, i Pana Jezusa Chrystusa.
(3) Dziękuję memu Bogu, ilekroć was wspominam; Zawsze w każdej mojej modlitwie prosząc z radością za was wszystkich; Za wasz współudział w ewangelii od pierwszego dnia aż do chwili obecnej; Będąc tego pewien, że ten, który rozpoczął w was dobre dzieło, dokończy go do dnia Jezusa Chrystusa. Słuszne jest, abym tak myślał o was wszystkich, dlatego że mam was w moim sercu, bo w moim więzieniu, jak i w obronie i utwierdzaniu ewangelii wszyscy jesteście ze mną uczestnikami łaski. Bóg bowiem jest mi świadkiem, jak tęsknię do was wszystkich najgłębszymi uczuciami Jezusa Chrystusa. I o to się modlę, aby wasza miłość coraz bardziej obfitowała w poznanie i we wszelkie zrozumienie; Abyście mogli rozpoznać to, co lepsze, żebyście byli szczerzy i bez zarzutu na dzień Chrystusa; Napełnieni owocami sprawiedliwości, które przynosicie przez Jezusa Chrystusa ku chwale i czci Boga.
(12) A chcę, bracia, abyście wiedzieli, że to, co mnie spotkało, spowodowało jeszcze większe rozkrzewienie ewangelii; Tak że moje więzy z powodu Chrystusa stały się znane w całym pałacu i u wszystkich innych. A wielu braci w Panu nabrało otuchy z powodu moich więzów i z większą odwagą, bez lęku zaczęło głosić słowo. Niektórzy wprawdzie z zazdrości i sporu, inni zaś z dobrej woli głoszą Chrystusa. Jedni ze sporu głoszą Chrystusa nieszczerze, sądząc, że dodadzą ucisku moim więzom; Inni zaś z miłości, wiedząc, że jestem przeznaczony do obrony ewangelii.
(18) Cóż więc? Mimo wszystko każdym sposobem, czy obłudnie, czy szczerze, Chrystus jest głoszony. Z tego się raduję i będę się radował. Wiem bowiem, że to doprowadzi do mojego zbawienia dzięki waszej modlitwie i pomocy Ducha Jezusa Chrystusa; Zgodnie z moim gorliwym oczekiwaniem i nadzieją, że w niczym nie będę zawstydzony, lecz z całą odwagą, jak zawsze, tak i teraz, uwielbiony będzie Chrystus w moim ciele, czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem życie to Chrystus, a śmierć to zysk. Lecz jeśli życie w ciele jest dla mnie owocem mojej pracy, to nie wiem, co mam wybrać. Jedno i drugie bowiem mnie naciska: chcę odejść i być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze; Lecz pozostać w ciele jest bardziej potrzebne ze względu na was.
(25) A będąc tego pewien, wiem, że pozostanę i będę z wami wszystkimi dla waszego rozwoju i radości wiary; Aby obfitowała wasza chluba w Chrystusie Jezusie ze mnie, gdy znowu przybędę do was.
(27) Tylko postępujcie jak przystoi na ewangelię Chrystusa, abym czy przyjdę i zobaczę was, czy nie przyjdę, słyszał o was, że trwacie w jednym duchu, jednomyślnie walcząc o wiarę ewangelii; I w niczym nie dając się zastraszyć przeciwnikom. Dla nich jest to dowód zguby, a dla was zbawienia, i to od Boga. Gdyż wam dla Chrystusa dane jest nie tylko w niego wierzyć, ale też dla niego cierpieć; Staczając tę samą walkę, którą widzieliście we mnie, i o której słyszycie, że teraz we mnie się toczy.
List apostoła Pawła do Filipian 2
(1) Jeśli więc jest jakieś pocieszenie w Chrystusie, jeśli jakaś pociecha miłości, jeśli jakaś wspólnota Ducha, jeśli jakieś współczucie i miłosierdzie; Dopełnijcie mojej radości, bądźcie tej samej myśli, mając tę samą miłość, będąc zgodni i jednomyślni; Nie czyńcie nic z kłótliwości ani z próżnej chwały, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie. Niech każdy dba nie tylko o to, co jego, ale i o to, co innych.
(5) Niech będzie w was takie nastawienie umysłu, jakie też było w Chrystusie Jezusie; Który, będąc w postaci Boga, nie uważał bycia równym Bogu za grabież; Lecz ogołocił samego siebie, przyjmując postać sługi i stając się podobny do ludzi; A z postawy uznany za człowieka, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg wielce go wywyższył i darował mu imię, które jest ponad wszelkie imię; Aby na imię Jezusa zginało się wszelkie kolano na niebie, na ziemi i pod ziemią. I aby wszelki język wyznawał, że Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca.
(12) Dlatego, moi umiłowani, tak jak zawsze byliście posłuszni, nie tylko w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz, pod moją nieobecność, z bojaźnią i drżeniem wykonujcie swoje zbawienie. Bóg bowiem sprawia w was i chęć, i wykonanie według jego upodobania. Wszystko czyńcie bez szemrania i sporów; Abyście byli nienagannymi i niewinnymi dziećmi Bożymi, bez zarzutu pośród narodu złego i przewrotnego, wśród którego świecicie jak światła na świecie; Zachowując słowo życia, abym mógł się chlubić w dniu Chrystusa, że nie na próżno biegłem i nie na próżno pracowałem.
(17) Lecz choćbym został złożony na ofiarę i w posłudze waszej wiary, raduję się i cieszę z wami wszystkimi. Z tego i wy radujcie się i cieszcie ze mną. A mam nadzieję w Panu Jezusie, że wkrótce poślę do was Tymoteusza, abym został pocieszony, dowiedziawszy się, co się u was dzieje. Nie mam bowiem nikogo o równych jemu myślach, który by się szczerze troszczył o wasze sprawy. Bo wszyscy szukają swego, a nie tego, co jest Jezusa Chrystusa.
(22) Wiecie zaś, że on jest wypróbowany, gdyż jak syn z ojcem, tak on wraz ze mną służył w ewangelii. Mam więc nadzieję, że poślę go do was, gdy tylko zobaczę, co dalej ze mną będzie.
(24) A mam ufność w Panu, że i sam wkrótce do was przybędę. Uznałem też za konieczne posłać do was Epafrodyta, mego brata, współpracownika i współbojownika, a waszego wysłannika i sługę w moich potrzebach; Ponieważ tęsknił za wami wszystkimi i bardzo się smucił, gdyż słyszeliście, że zachorował. Rzeczywiście bowiem chorował tak, że był bliski śmierci. Lecz Bóg zmiłował się nad nim, a nie tylko nad nim, ale i nade mną, abym nie doznawał smutku za smutkiem. Dlatego tym pilniej posłałem go, abyście widząc go znowu, ucieszyli się, a ja żebym doznawał mniej smutku. Przyjmijcie go więc w Panu z całą radością i miejcie takich w poszanowaniu; Ponieważ dla sprawy Chrystusa bliski był śmierci, narażając swoje życie, aby dopełnić to, czego brakowało w waszej posłudze wobec mnie.
List apostoła Pawła do Filipian 3
(1) W końcu, moi bracia, radujcie się w Panu. Pisać do was o tym samym mnie nie męczy, a dla was jest bezpieczne.
(2) Strzeżcie się psów, strzeżcie się złych pracowników, strzeżcie się obrzezywaczy. My bowiem jesteśmy obrzezaniem, którzy w duchu służymy Bogu i chlubimy się w Chrystusie Jezusie, a nie pokładamy ufności w ciele. Chociaż i ja mógłbym pokładać ufność w ciele. Jeśli ktoś inny uważa, że może pokładać ufność w ciele, bardziej ja:
(5) Obrzezany ósmego dnia, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, co do prawa – faryzeusz; Co do gorliwości – prześladowca kościoła, co do sprawiedliwości opartej na prawie – nienaganny.
(7) Lecz to, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. Owszem, wszystko uznaję za stratę dla znakomitości poznania Chrystusa Jezusa, mojego Pana, dla którego wszystko utraciłem i uznaję to za gnój, aby zyskać Chrystusa; I znaleźć się w nim, nie mając własnej sprawiedliwości, tej która jest z prawa, ale tę, która jest przez wiarę Chrystusa, to jest sprawiedliwość z Boga przez wiarę; Żeby poznać jego i moc jego zmartwychwstania oraz swój udział w jego cierpieniach, upodabniając się do jego śmierci; Abym jakimkolwiek sposobem dostąpił powstania z martwych. Nie żebym to już osiągnął albo już był doskonały, ale dążę, aby pochwycić to, do czego też zostałem pochwycony przez Chrystusa Jezusa.
(13) Bracia, ja o sobie nie myślę, że już pochwyciłem. Lecz jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, a zdążając do tego, co przede mną; Biegnę do mety, do nagrody powołania Bożego, które jest z góry w Chrystusie Jezusie. Ilu więc nas jest doskonałych, tak myślmy. A jeśli o czymś inaczej myślicie, i to wam Bóg objawi. Jednak w tym, do czego doszliśmy, postępujmy według jednej miary i to samo myślmy.
(17) Bądźcie, bracia, wszyscy razem moimi naśladowcami i przypatrujcie się tym, którzy postępują według wzoru, jaki w nas macie. Wielu bowiem, o których wam często mówiłem, postępuje inaczej, a teraz nawet z płaczem mówię, że są wrogami krzyża Chrystusa. Ich końcem jest zatracenie, ich Bogiem jest brzuch, a ich chwała jest w hańbie; myślą oni o tym, co ziemskie.
(20) Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też oczekujemy Zbawiciela, Pana Jezusa Chrystusa. On przemieni nasze podłe ciało, aby było podobne do jego chwalebnego ciała, zgodnie ze skuteczną mocą, którą też może poddać sobie wszystko.
List apostoła Pawła do Filipian 4
(1) Dlatego, moi bracia umiłowani i utęsknieni, moja radości i korono, tak trwajcie w Panu, moi umiłowani.
(2) Proszę Ewodię i proszę Syntychę, aby były jednomyślne w Panu. Proszę też i ciebie, wierny towarzyszu, pomagaj tym, które razem ze mną pracowały w ewangelii, wraz z Klemensem i z innymi moimi współpracownikami, których imiona są w księdze życia.
(4) Radujcie się zawsze w Panu; mówię ponownie, radujcie się. Niech wasza skromność będzie znana wszystkim ludziom. Pan jest blisko. Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim przez modlitwę i prośbę z dziękczynieniem niech wasze pragnienia będą znane Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelkie zrozumienie, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.
(8) W końcu, bracia, co prawdziwe, co uczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, jeśli jest jakaś cnota i jakaś chwała – o tym myślcie. Czyńcie to, czego się też nauczyliście, co przyjęliście, co słyszeliście i widzieliście we mnie, a Bóg pokoju będzie z wami.
(10) Uradowałem się bardzo w Panu, że teraz zakwitło na nowo wasze staranie o mnie, bo staraliście się o to, lecz nie mieliście sposobności. Nie mówię tego z powodu niedostatku, bo nauczyłem się poprzestawać na tym, co mam. Umiem uniżać się, umiem też obfitować. Wszędzie i we wszystkim jestem wyćwiczony: umiem być syty i cierpieć głód, obfitować i znosić niedostatek.
(13) Wszystko mogę w Chrystusie, który mnie umacnia. Jednak dobrze uczyniliście, uczestnicząc w moim ucisku. A wy, Filipianie, wiecie, że na początku ewangelii, gdy opuściłem Macedonię, żaden kościół nie uczestniczył ze mną w dawaniu i braniu, tylko wy sami. Bo nawet do Tesaloniki raz i drugi posłaliście, czego mi było potrzeba. Nie żebym pragnął daru, ale pragnę owocu, który by wzrastał na wasze konto. Gdyż mam wszystko, i to w obfitości, jestem w pełni zaopatrzony, otrzymawszy od Epafrodyta to, co zostało posłane przez was, woń dobrego zapachu, ofiarę przyjemną i podobającą się Bogu. Lecz mój Bóg zaspokoi wszelką waszą potrzebę według swego bogactwa w chwale, w Chrystusie Jezusie.
(20) A Bogu i Ojcu naszemu niech będzie chwała na wieki wieków. Amen.
(21) Pozdrówcie każdego świętego w Chrystusie Jezusie. Pozdrawiają was bracia, którzy są ze mną. Pozdrawiają was wszyscy święci, szczególnie zaś ci z domu cesarskiego.
(23) Łaska naszego Pana Jezusa Chrystusa niech będzie z wami wszystkimi. Amen.
Takie sobie notatki na ten temat porobiłem aby zapamiętać.
Wulgata (łac. versio vulgata, przekład rozpowszechniony, popularny) – przekład Biblii na łacinę, dokonany przez Hieronima ze Strydonu w latach 382–406. Przekład z języków oryginałów: hebrajskiego, arameńskiego i z greki. Przekład miał na celu dostarczenie kościołowi rzymskiemu jednolitego tekstu języku łacińskim Biblii, bo powszechne były w użyciu różne przekłady (dziś zwane starołacińskimi). Nowy Testament Hieronima był rewizją tekstów starołacińskich (nie wiemy w jakiej części Hieronim dokonał tłumaczeń a na ile sprzątał i układał), a Stary Testament w większej części był jego przekładem. Za rok powstania Wulgaty można przyjąć 406.
Jarek pokazał mi szybki tekst na obecnośc Textus Receptus w przekładzie Nowego Testamentu. Wystarczy kukną na wersert Rz 8.1 i Rz 11.6. Oto porównanie kluczowych polskich przekładów:
Najpierw zbadajmy Rz 8:1
Rom 8:1 bb
Teraz tedy żadne nie jest potępienie tym, którzy są w Jezusie Krystusie, to jest, którzy nie wedle ciała chodzą, ale według ducha.
Rom 8:1 bg
Przetoż teraz żadnego potępienia nie masz tym, który będąc w Chrystusie Jezusie nie według ciała chodzą, ale według Ducha.
Rom 8:1 wuj
Teraz tedy nie masz żadnego potępienia tym, którzy są w Chrystusie Jezusie: którzy nie wedle ciała chodzą.
Rom 8:1 pau
Oto teraz nie ma wyroku potępiającego dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie,
Rom 8:1 bt5
Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia.
Rom 8:1 bw
Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie.
Rom 8:1 bpd
Teraz jednak nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie.
Rom 8:1 nwt-pl
A zatem ci, co są w jedności z Chrystusem Jezusem, nie podlegają potępieniu.
Rom 8:1 psz
Teraz więc nie grozi już żadne potępienie tym, którzy należą do Chrystusa Jezusa.
Rom 8:1 bug
Dlatego teraz żadnego potępienia nie ma dla tych, którzy są w Jezusie Chrystusie, [którzy] nie postępują według ciała, ale według Ducha.
I jeszcze drugi test, Rz 11:6:
Rom 11:6 bb
A jeśli z łaski, jużci nie z uczynków, bo inaczej łaska już nie jest łaską. A jeśli z uczynków, już nie jest łaska bo inaczej uczynek już nie jest uczynkiem.
Rom 11:6 bg
A ponieważ z łaski, tedyć już nie z uczynków, inaczej łaska już by nie była łaską; a jeźli z uczynków, jużci nie jest łaska; inaczej uczynek już by nie był uczynkiem.
Rom 11:6 wuj
A jeślić z łaski: już nie z uczynków: bo inaczej łaska już nie jest łaska.
Rom 11:6 pau
Jeśli zaś z łaski, to nie ze względu na uczynki, bo wtedy łaska nie byłaby łaską.
Rom 11:6 bt5
Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie dzięki uczynkom, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską.
Rom 11:6 bw
A jeśli z łaski, to już nie z uczynków, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską.
Rom 11:6 bpd
Jeśli zaś dzięki łasce, to już nie z uczynków, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską.
Rom 11:6 nwt-pl
A jeśli dzięki życzliwości niezasłużonej, to już nie dzięki uczynkom; w przeciwnym razie życzliwość niezasłużona już nie okazałaby się życzliwością niezasłużoną.
Rom 11:6 psz
Jeśli więc dzięki łasce, to nie ze względu na dobre postępowanie, bo wtedy dar łaski przestałby być darem.
Rom 11:6 bug
A jeśli przez łaskę, to już nie z uczynków, inaczej łaska już nie byłaby łaską. Jeśli zaś z uczynków, to już nie jest łaska, inaczej uczynek już nie byłby uczynkiem.
Wnioski:
No i jeszcze zacytuję cały kawałek Rz 7:17 - 8:18 z UBG
możesz wyjaśnić jaki to test, co świadczy o tym że jest tłumaczone z TR?
- Tłumaczenia tych wersów bazujące na Textus Receptus są dłuższe.
- Ks. Wujek w przypadku Rz 8:1 też przełożył nieco dłuższy wariant, pewnie tak jest w Wulgacie.
- w Rz 8:1 podkreślone jest, że wierzący, będąc w Chrystusie Jezusie nie chodzi według ciała, ale według Ducha. Ta myśl pojawia się jeszcze raz, chyba ze dwa wersety dalej ale jest na tyle ważna (po końcówce rozdziału 7), że powtórzenie jej nie zawadzi a nawet jest istotne.
- Rz 11:8 podkreśla różnicę pomiędzy łaską a uczynkiem. Łaska to dar darmo dany. Darmo, tzn. bezwarunkowo, uczynki nie mają więc na ten dar wpływu.
Notatki napisane na szybko jako odpowiedź Piotrowi PJO na Fejsie w nocy 2 października 2016. Po prostu wynotowałem te fragmenty, które mówią coś o przyjściu. Ani nie wszystkie, ani nie według kolejności. Ot, takie studium na początek. Ku inspiracji i zarysowaniu problemu.
#1. 1Tes 4:13nn
Sam Pan powiedział bowiem, że my, którzy na ziemi doczekamy Jego przyjścia, nie spotkamy Go szybciej niż ci, którzy już umarli. Pan zstąpi z nieba na specjalne wezwanie, na głos archanioła i dźwięk Bożej trąby. Wtedy najpierw ożyją zmarli wierzący, a potem my, jeszcze żyjący, jednocześnie z nimi zostaniemy pochwyceni ku obłokom na spotkanie z Panem.
#2. J 14:1nn
Niech wasze serca nie drżą ze strachu. Wierzcie Bogu – i Mi wierzcie! W domu mojego Ojca jest wiele mieszkań. Gdyby tak nie było, to czy mówiłbym wam, że idę przygotować wam miejsce? A gdy odejdę i wszystko przygotuję, wrócę i zabiorę was ze sobą, abyście byli tam, gdzie Ja.
#3. Mt 24:30
Wtedy pojawi się na niebie znak mojego przyjścia i wszystkich ogarnie skrucha, bo cała ludzkość ujrzy Mnie, Syna Człowieczego, przybywającego na obłokach w wielkiej mocy i chwale. Rozlegnie się wtedy potężny dźwięk trąb. I poślę aniołów, żeby zgromadzili Moich wybranych z całego świata, z najdalszych zakątków ziemi.
#4. Jud 14-15
Oto idzie Pan z tysiącami swoich świętych aby dokonać sądu nad wszystkimi i ukarać wszystkich bezbożników (…)
#5. Ap 19:11nn
Potem zobaczyłem niebo otwarte, a oto koń biały, a ten, który na nim siedział, nazywa się Wiernym i Prawdziwym i w sprawiedliwości sądzi i walczy. Jego oczy [były] jak płomień ognia, a na jego głowie [było] wiele koron. I miał wypisane imię, którego nikt nie zna, tylko on sam. Ubrany [był] w szatę zmoczoną we krwi, a jego imię brzmi: Słowo Boże.
A wojska w niebie podążały za nim na białych koniach, ubrane w bisior biały i czysty. A z jego ust wychodził ostry miecz, aby nim pobił narody. On bowiem będzie rządził nimi laską żelazną i on wyciska w tłoczni wino zapalczywości i gniewu Boga Wszechmogącego. A na szacie i na biodrze ma wypisane imię: Król królów i Pan panów.
I zobaczyłem jednego anioła stojącego w słońcu. I zawołał donośnym głosem do wszystkich ptaków latających środkiem nieba: Chodźcie, zgromadźcie się na ucztę wielkiego Boga; Aby jeść ciała królów, ciała wodzów i ciała mocarzy, ciała koni i ich jeźdźców, i ciała wszystkich: wolnych i niewolników, małych i wielkich.
I zobaczyłem bestię i królów ziemi, i ich wojska zgromadzone, by stoczyć bitwę z tym, który siedzi na koniu, i z jego wojskiem. I schwytana została bestia, a z nią fałszywy prorok, który czynił przed nią cuda, jakimi zwiódł tych, którzy przyjęli znamię bestii i oddawali pokłon jej wizerunkowi. Oboje zostali żywcem wrzuceni do jeziora ognia, płonącego siarką. Pozostali zaś zostali zabici mieczem wychodzącym z ust tego, który siedział na koniu. I wszystkie ptaki najadły się ich ciałami.
#6. Dz 1:11
I aniołowie powiedzieli apostołom: Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie, wpatrując się w niebo? Ten Jezus, który został od was wzięty w górę do nieba, przyjdzie tak samo, jak go widzieliście wstępującego do nieba.
#7. 2Tes 1:6-8 bug
Jest rzeczą sprawiedliwą u Boga, żeby odpłacić uciskiem tym, którzy was uciskają; a wam, uciśnionym, dać odpoczynek wraz z nami, gdy z nieba objawi się Pan Jezus z aniołami swojej mocy; W ogniu płomienistym wywierając zemstę na tych, którzy Boga nie znają i nie są posłuszni ewangelii naszego Pana Jezusa Chrystusa.
#8. 1Kor 6:1-3
Po co się po sądach włóczycie? Czy nie wiecie, że święci będą sądzić świat? A jeśli świat będzie sądzony przez was, to czy nie jesteście godni osądzać sprawy pomniejsze? Czy nie wiecie, że będziemy sądzić aniołów? A cóż dopiero sprawy doczesne?
#9. Zach 14:4
W owym dniu dotknie stopami Góry Oliwnej, która jest naprzeciw Jerozolimy od strony wschodniej, a Góra Oliwna rozstąpi się w połowie od wschodu ku zachodowi i powstanie wielka dolina. Połowa góry przesunie się na północ, a połowa na południe.
#10. Obj 14:1
I widziałem, a oto Baranek stał na górze Syjon, a z nim sto czterdzieści cztery tysiące tych, którzy mieli wypisane jego imię na czole i imię jego Ojca.
Na Fejsie 15 czerwca napisałem:"
Napisałem o przyjściu, a może przyjściach Pana Jezusa
Myślę, że dziś mało kto wierzy w to, że Pan Jezus Chrystus, tj. ten od stajenki, Betlejem, panny Marii, chodzeniu po wodzie, uzdrawianiu niewidomych i krzywych ale też ukrzyżowania i zmartwychwstania, że ten On kiedyś jeszcze przyjdzie. Wielu myśli, że to są historie z przed 2000 lat, więc kogo to dziś obchodzi i jakie to ma znaczenie że On przyjdzie. Ale On przyjdzie. Przyjdzie na pewno!
A dla mnie ma to znaczenie. Ja wiem, że przyjdzie bo powiedział, że przyjdzie, co więcej, mniej więcej powiedział czego się mam wcześniej spodziewać i jak się mam zachować oczekując tego Jego przyjścia.
A teraz tylko Przypomnę to co w Piśmie Świętym na ten temat wyczytuję.
Najpierw czytam o tym, że Pan Jezus zstąpi na obłoki, trąba zabrzmi, bo Pan nadchodzi po swój Kościół, przyjdzie zabrać wszystkich swoich uczniów, którzy przez świat się przewinęli. Pewnie wtedy wszyscy święci zmartwychwstaną (będzie tam niezły tłumek) a ci co jeszcze będą żyli też się na to zabranie załapią. Pierwsze zmartwychwstanie i pochwycenie opisane jest w 1Tes 4:13nn, 1Kor15 no i oczywiście w Objawieniu, w drugiej połowie rozdziału 14. Pan Jezus przyjście po świętych.
A teraz przyjście Pana Jezusa ze świętymi. Niektórzy mówią, że będzie to 7 lat później, inni, że tylko 3,5 roku ale nie jest to tak ważne, jak to że znowu przyjdzie Pan Jezus, tym razem z mocą i w chwale (cokolwiek to znaczy) i z tymi swoimi świętymi, co to ich po pierwszym zmartwychwstaniu w niebie zgromadził. O tym czytamy pod koniec 19 rozdziału Objawienia, gdy mowa o dużej bitwie. O tym też, pobożni katolicy śpiewają pieśń, która jest proroctwem dla ludu Izraela „Oto Pan Bog przyjdzie / z rzeszą świętych k’nam przybędzie / wielka radość w dzień ów będzie / Alleluja”. Wtedy to Pan Jezus zstąpi na Górę Oliwną (patrz Mal 12 ale też Dz 1:7) i będzie się działo.
W katolickim wyznaniu wiary jest fraza „i oczekumemy Twego przyjścia w chwale”, którą ludzie powstarzają co niedziela. Wypowiadają to, ale czy oczekują?
No i jeszcze dygresja Mahdim. Mahdi to postać obecna w wierzeniach muzułmańskich, która też jest jakby mesjaszem, wodzem, która też ma przyjść. Może to Jezus, może Mahomet, w islamie często jest tak, że nie wiadomo tak do końca. Ale jak się wypunktuje wszystkie cechy Mahdiego i porówna z Biblią to do Pana Jezusa nijak nie pasuje, ale doskonale pasuje do Antychrysta, który też ma przyjść, więc pewnie przyjdzie. Zwiedzenie? Tak!
A ja wyczekuję Pana Jezusa. Chciałbym aby moje praktyczne wyczekiwanie wyglądało jak tego sługi, który czuwa zarządzając domem pana w czasie jego nieobecności. Przypowieść z końcówki 24 rozdziału Mateusza jest o tym.
A teraz zachęcam - wyczekujmy. Wyczekujmy bo przyjdzie.
*****
Pożyteczna lektura ma ten temat: 1Tes 4:13nn; Mt 24; 1Kor 15; Ap 14:11nn; Ap 19:11nn; Dz 1:1-8 oraz Dn 7:13
Temat: | w tekstach greckich nieco |
---|---|
Data: | Sun, 2 Oct 2016 10:13:39 +0200 |
Nadawca: | Wojciech Apel <wojtek@pppppp.org.pl> |
Adresat: | Sławomir <slawomir...@....gmail.com> |
> Wojtku,
>
> Apropo tej wystawy Biblii jeszcze mam pytanie... mianowicie jak wygląda Biblia Warszawska
> w kontekście tłumaczeń, bo mieliśmy jakby 2 nurty (łacińska wersja katolicka,
> oraz tłumaczenia na podstawie greki Erasmusa i jego poprzedników).
>> Biblia Leopolity i Wujka były z tych łacińskich (katolickich parafraz)
> Biblia Brzeska oraz Gdańska były z tej lini Erasmusowych jak to nazywam.
>
> Potem Tysiąclatka, Warszawska to są już mieszanki wszystkich (mix łacińskich i erasmusowych)
> czy wywodzą się z któregoś z tych nurtów?
>
> bo właśnie jestem ciekaw jak te współczesne tłumaczenia mają się do tego wszystkiego
>
> Sławek
Adam wskazuje na fakt, że pani Streżyńska próbuje uporządkować proces cyfryzacji, a więc budowania e-państwa. Adam napisał, że "powiało nadzieją" ale mi do głowy od razu wskoczył ten werset:
Jak to było? Zacytujmy:
Tak mówi Pan:
Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku
i który w ciele upatruje swą siłę,
a od Pana odwraca swe serce.
Jest on podobny do dzikiego krzewu na stepie,
nie dostrzega, gdy przychodzi szczęście;
wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną.Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu,
i Pan jest jego nadzieją.
Jest on podobny do drzewa zasadzonego nad wodą,
co swe korzenie puszcza ku strumieniowi;
nie obawia się, gdy nadejdzie upał,
bo zachowa zielone liście; także w roku posuchy nie doznaje niepokoju
i nie przestaje wydawać owoców.
Jer 17:5-8 bt5
Weźcie proszę pod uwagę, że ta #dobrazmiana to dobra zmiana w polityce, w rządach, w państwie. Lepiej jednak nadzieję pokładajmy w Panu, bo uporządkowanie administracji przez panią Streżyńską sprawi, że państwo będzie działać lepiej i łatwiej mu będzie prześladować nieposłusznych, do których niedługo zostaniemy zaliczeni.
W.
Bardzo dobra praca doktorska. Polecam.
Pietkiewicz-Doktorat o polskich tlumaczeniach renesansowych Biblii
Bóg stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę. No tak. W Księdze Rodzaju jest to zapisane dwa razy, a skoro ta to pewnie musi być to ważne.
Genesis 1.26: Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na obraz nasz, podobnego do nas (…) I stworzył Bóg człowieka na obraz swój; Na obraz Boga stworzył go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich.
Genesis 5.1b: Kiedy Bóg stworzył człowieka, na podobieństwo Boże uczynił go. Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich oraz błogosławił im i nazwał ich ludźmi, gdy zostali stworzeni.
Towarzystwo Biblijne im. dr. Frankensteina to 3 rozdział książki "Kopernik i Żydzi", książki tak dobrej, że pewnie dlatego nakład tak szybko się wyczerpał. Osobiście kupiłem kilka egzemplarzy aby wysłać rozdając znajomym.
Polecam więc...
Wydawnictwo: Domarton, 32-031 Mogilany, os. Parkowe Wzgórze 21
Tytuł oryginału: The Separation of Church & Faith, Vol.1, Copernicus and the Jews
Copyright ©2005 by Daniel Gruber Ali rights reserved
Copyright © for the Polish translation by Domarton Kraków 2012
Przekład: Krzysztof Dubis
Redakcja: Andrzej Dziadowiec
Korekta stylistyczna: Katarzyna Drąg
ISBN 978-83-934565-0-5
Cena: około 40 zł w jakiejś e-księgarni, ale już nie do kupienia.
A tu próbka w postaci spisu treści:
Dziesięć błędów Teolog Systematycznej
#1. Nowy Testament jest dokumentem chrześcijańskim napisanym po grecku
#2. nowy testament przewyższa stary testament
#3. Chrystus buduje swój kościół
#4. Chrystus ustanowił urzędy kościelne
#5. Żydzi odrzucili i ukrzyżowali chrystusa
#6. chrześcijanie są ludem bożym
#7. niedziela, dzień pański, jest chrześcijańskim szabatem
#8. chrześcijanie spędzą wieczność w niebie
#9. ewangelia mówi o tym, jak się dostać do nieba
#10. Chrystus założył chrześcijaństwo
Spis treści:
Część pierwsza: Wyznaczenie centrum
rozdział 1 - Kopernik i Żydzi
rozdział 2 - parlez-vous Żydowską Greką?
rozdział 3 - Towarzystwo Biblijne im.dr. Frankensteina
rozdział 4 - dobry kościół znaleźć niełatwo
rozdział 5 - lista urzędów
rozdział 6 - lud gromadził się wokół niego
rozdział 7 - przywódcy religijno-polityczni
rozdział 8 - iousaioi z Ewangelii Jana
rozdział 9 - das herrenvolk i des HERRN volk
rozdział 10 - drobny problem błędnej tożsamości
rozdziału 11 - co robicie w niedzielę?
rozdział 12 - perłowe bramy
rozdział 13 - meldunek z frontu
rozdział 14 - bajka o dwóch trzmielach
Część druga: Odbudowa autostrad
rozdział 15 - Bóg, czyli kto?
rozdział 16 - Kto to właściwie jest „Mesjasz”?
rozdział 17 - Bóg dotrzymuje obietnic
rozdział 18 - Izraelska Wspólnota Narodów
rozdział 20 - Nadszed czas nowego przywództwa
rozdział 21 - Ziemia wybrana
rozdział 22 - On wkrótce powróci w konkretne miejsce
rozdział 23 - Nieodwołalne powołanie
rozdział 24 - Firma budowlana „Syjon i synowie”
Nauczycielu, powiedz memu bratu, aby podzielił się ze mną spadkiem. Lecz on mu odpowiedział: Człowieku, któż mnie ustanowił sędzią albo rozjemcą między wami?
Pewnemu bogatemu człowiekowi pole przyniosło obfity plon. I rozważał w sobie: Cóż mam zrobić, skoro nie mam gdzie zgromadzić moich plonów? Powiedział więc: Zrobię tak: zburzę moje spichlerze, a zbuduję większe i zgromadzę tam wszystkie moje plony i moje dobra. I powiem mojej duszy: Duszo, masz wiele dóbr złożonych na wiele lat; odpoczywaj, jedz, pij i wesel się. Ale Bóg mu powiedział: Głupcze, tej nocy zażądają od ciebie twojej duszy, a to, co przygotowałeś, czyje będzie? Tak jest z każdym, kto gromadzi skarby dla siebie, a nie jest bogaty w Bogu.
Dlatego mówię wam: Nie troszczcie się o wasze życie, co będziecie jeść, ani o ciało, w co będziecie się ubierać. Życie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż ubranie.
(24) Przypatrzcie się krukom, że nie sieją ani nie żną, nie mają spiżarni ani spichlerza, a [jednak] Bóg je żywi. O ileż cenniejsi jesteście wy niż ptaki!
(25) I któż z was, martwiąc się, może dodać do swego wzrostu jeden łokieć? Jeśli więc najmniejszej rzeczy nie możecie uczynić, czemu troszczycie się o inne?
(27) Przypatrzcie się liliom, jak rosną: nie pracują ani nie przędą, a mówię wam, że nawet Salomon w całej swojej chwale nie był tak ubrany, jak jedna z nich. A jeśli trawę, która dziś jest na polu, a jutro będzie wrzucona do pieca, Bóg tak ubiera, o ileż bardziej was, ludzie małej wiary?(29) Nie pytajcie więc, co będziecie jeść lub co będziecie pić, ani nie martwcie się o to. O to wszystko bowiem zabiegają narody świata. Lecz wasz Ojciec wie, że tego potrzebujecie. (31) Szukajcie raczej królestwa Bożego, a to wszystko będzie wam dodane.(32) Nie bój się, mała trzódko, gdyż upodobało się waszemu Ojcu dać wam królestwo.(33) Sprzedawajcie, co posiadacie, i dawajcie jałmużnę. Przygotujcie sobie sakiewki, które nie starzeją się, skarb w niebie, którego nie ubywa, gdzie złodziej nie ma dostępu ani mól nie niszczy. (34) Bo gdzie jest wasz skarb, tam będzie też wasze serce.
(35) Niech będą przepasane wasze biodra i zapalone lampy.A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, aż wróci z wesela, aby gdy przyjdzie i zapuka, zaraz mu otworzyć. Błogosławieni ci słudzy, których pan, gdy przyjdzie, zastanie czuwających. Zaprawdę powiadam wam, że się przepasze i posadzi ich za stołem, a obchodząc, będzie im usługiwał. Jeśli przyjdzie o drugiej czy o trzeciej straży i tak ich zastanie, błogosławieni są ci słudzy. A to wiedzcie, że gdyby gospodarz znał godzinę, o której ma przyjść złodziej, czuwałby i nie pozwoliłby włamać się do swego domu.(40) Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie spodziewacie.
(42) A Pan odpowiedział: Któż więc jest szafarzem wiernym i roztropnym, którego Pan ustanowi nad swoją służbą, aby we właściwym czasie wydawał jej wyznaczoną żywność?
(43) Błogosławiony ten sługa, którego pan, gdy przyjdzie, zastanie tak czyniącego. Zaprawdę powiadam wam, że postawi go nad wszystkimi swoimi dobrami. Ale jeśli ten sługa powie w swoim sercu: Mój pan zwleka ze swoim przyjściem, i zacznie bić sługi i służebnice, jeść, pić i upijać się; Przyjdzie pan tego sługi w dniu, w którym się nie spodziewa i o godzinie, której nie zna, i odłączy go, i wyznaczy mu dział z niewierzącymi. Ten zaś sługa, który znał wolę swego pana, a nie był gotowy i nie postąpił według jego woli, otrzyma wielką chłostę. Lecz ten, który jej nie znał i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę.
Komu wiele dano,
od tego wiele się będzie wymagać,a komu wiele powierzono,
więcej będzie się od niego żądać.
Jak dziwny jest nasz Bóg. Dziś w nocy śniły mi się 3 psalmy, przy czym były to te najbardziej znane kawałki ale śniły mi się tak wyraźnie, że muszę je teraz zapisać i dziwić się jak przedziwny jest nasz Bóg.
Co z tych 3 psalmów mogę wyczytać o Bogu?
#1. Bóg jest pasterzem - prowadzi swoje owce w sposób dla nich dobry i miły.
#2. Bóg jest prawodawcą, ludzie grzeszą, ale mogą przychodzić do niego po wybaczenie.
#3. Boga można prosić aby pomagał nam w poruszaniu się drogą ku wieczności
Psalm 23, opis relacji z Bogiem
Jak pamiętam:
Pan jest pasterzem moim
Nie brak mi niczego
Pozwala mi leżeć na zielonych łąkach
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę wypocząć
UBG:
PAN jest moim pasterzem,
Niczego mi nie zabraknie.
Sprawia, że kładę się na zielonych pastwiskach,
Prowadzi mnie nad spokojne wody.
BT:
Pan jest moim pasterzem,
Nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
BW:
Pan jest pasterzem moim,
Niczego mi nie braknie.
Na niwach zielonych pasie mnie.
Nad wody spokojne prowadzi mnie.
Psalm 51, prośba grzesznika
Jak pamiętam:
Zmiłuj się nade mną Boże w łaskawości swojej
W ogromie miłosierdzia swego zmaż nieprawość moją.
UBG:
Zmiłuj się nade mną, Boże, według twojego miłosierdzia;
Według twojej wielkiej litości zgładź moje występki.
BW:
Zmiłuj się nade mną, Boże, według łaski swojej,
Według wielkiej litości swojej zgładź występki moje!
BT:
Zmiłuj się nade mną, Boże, w swojej łaskawości,
W ogromie swego miłosierdzia wymaż moją nieprawość!
Psalm 139:23n (końcowa modlitwa)
Jak pamiętam:
Zbabaj mnie Boże i poznaj me serce,
Doświadcz mnie i zbadaj me troski,
I sprawdź czy jestem na drodze nieprawej
A skieruj mnie na drogę odwieczną.
UBG:
Przeniknij mnie, Boże, i poznaj moje serce;
Wypróbuj mnie i poznaj moje myśli;
I zobacz, czy jest we mnie droga nieprawości,
A prowadź mnie drogą wieczną.
BW:
Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje,
Doświadcz mnie i poznaj myśli moje!
I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady,
A prowadź mnie drogą odwieczną!
BT:
Wybadaj mnie, Boże, i poznaj me serce;
Doświadcz mnie i poznaj moje troski,
I zobacz, czy nie podążam drogą nieprawości,
A prowadź mnie drogą odwieczną!
Ciekawostką jest, że śniły mi się w treści najbardziej przypominającej tłumaczenie Biblii Tysiąclecia. To była moja pierwsze Biblia, więc i chyba najwięcej się z niej nauczyłem i najlepiej pamiętam. Kolejna ciekawostką jest to, jak podobne są to tłumaczenia. Może spróbuję sobie wyłapać różnice, bo są ale na pewno nie są one doktrynalne.
Psalm 23 | Psalm 51 | Psalm 139 |
---|---|---|
Pan jest pasterzem moim Nie brak mi niczego Pozwala mi leżeć na zielonych łąkach Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę wypocząć. |
Zmiłuj się nade mną Boże w łaskawości swojej W ogromie miłosierdzia swego zmaż nieprawość moją. |
Zbabaj mnie Boże i poznaj me serce, Doświadcz mnie i zbadaj me troski, I sprawdź czy jestem na drodze nieprawej A skieruj mnie na drogę odwieczną. |
Dziś sobie przeanalizuję różne przekłady Flp 2:12-13 zwracając uwagę na naszą relację ze zbawieniem.
Biblia Jakuba Wujka (1599)
Przetoż namilszy moi (jakoście zawsze posłuszni byli): nietylko jako przy mojej bytności, ale teraz daleko więcej w niebytności mojej, z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie wasze sprawujcie. Abowiem Bóg jest, który sprawuje w was i chcieć i wykonać, wedle dobrej wolej.
Biblia Gdańska (1632)
Przetoż, moi mili! jakoście zawsze posłuszni byli, nie tylko w przytomności mojej, ale teraz daleko więcej w niebytności mojej, z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie. Albowiem Bóg jest, który sprawuje w was chcenie i skuteczne wykonanie według upodobania swego.
Uwspółcześniona Biblia Gdańska
Dlatego, moi umiłowani, tak jak zawsze byliście posłuszni, nie tylko w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz, pod moją nieobecność, z bojaźnią i drżeniem wykonujcie swoje zbawienie. Bóg bowiem sprawia w was i chęć, i wykonanie według [jego] upodobania.
Biblia Warszawska (1975)
Przeto, umiłowani moi, jak zawsze, nie tylko w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz pod moją nieobecność byliście posłuszni; z bojaźnią i ze drżeniem zbawienie swoje sprawujcie. Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie.
Biblia Paulistów (2008)
Umiłowani moi, skoro zawsze byliście posłuszni, to nie tylko wtedy, gdy jestem z wami, lecz tym bardziej teraz, gdy jestem nieobecny, z lękiem i drżeniem starajcie się o własne zbawienie. Bóg bowiem sprawia, że pragniecie i działacie zgodnie z Jego upodobaniem.
Biblia Poznańska (1974/75)
Umiłowani moi, ponieważ zawsze byliście posłuszni, nie tylko wtedy, kiedy byłem z wami, ale jeszcze bardziej teraz pod moją nieobecność, zabiegajcie usilnie z lękiem i drżeniem o własne zbawienie. Bóg bowiem jest sprawcą waszych pragnień i czynów wedle [swego] upodobania.
Biblia Tysiąclecia, wyd. V (1999)
A zatem, umiłowani moi, skoro zawsze byliście posłuszni, zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem nie tylko w mojej obecności, lecz jeszcze bardziej teraz, gdy mnie nie ma. Albowiem to Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z [Jego] wolą.
Przekład Dosłowny EIB (2002)
Dlatego, ukochani moi, tak jak zawsze byliście posłuszni — nie tylko w mojej obecności, ale jeszcze bardziej teraz, pod moją nieobecność — z bojaźnią i z drżeniem zbawienie swoje sprawujcie; Gdyż Bóg jest Tym, który w was sprawia i chcenie i wykonanie ze względu na dobrą wolę.
I teraz wyraźnie widać jak wierzenia tłumaczy wpływają na tłumaczenie. A jak jest w oryginale? Co wynika z kontekstu? Czy o zbawienie należy zabiegać czy też mając zbawienie należy jakoś się zachowywać?
Można zobaczyć do interlinii sprawdzając numerek Stronga: 2716 albo greckie brzmienie κατεργαζεσθε (katergazesthe). Można. Ale czy to coś zmieni? Przecież zbawieni są już zbawieni, a niezbawieni swoje zbawienie mają gdzieś, zaś tych co zabiegają o nie jakoś nie widać, bo jak zaczynają na poważnie o zbawienie zabiegać to zaraz zostają zbawieni. Ot, taka obserwacja.
Zbawienie można, po jego zyskaniu - stracić (zob. Apokalipsa św. Jana 3,5). Dlatego Apostoł nakazuje swoje zbawienie sprawować. A jak? O tym są listy apostolskie. Można zacząć od listu św. Jakuba.
O boskości Jezusa w Rz 9:5 ładnie napisano a Świadkowie Jehowy w swoim tłumaczeniu to przekręcają. Oto zestawienie kluczowych polskich przekładów i przekładu Nowego Świata:
Bóg wywyższył Jezusa ponad wszystko
i darował Mu imię ponad wszelkie imię,
aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano
istot niebieskich
i ziemskich
i podziemnych.
I aby wszelki język wyznał,
że Jezus Chrystus jest PANEM
ku chwale Boga Ojca.
A przeto, umiłowani moi,
skoro zawsze byliście posłuszni,
zabiegajcie o własne zbawienie
z bojaźnią
i drżeniem
nie tylko w mojej obecności,
lecz jeszcze bardziej teraz, gdy mnie nie ma.
Bóg jest w nas sprawcą
i chcenia,
i działania
zgodnie z Jego wolą.
Czyńcie wszystko bez szemrań i powątpiewań,
abyście się stali bez zarzutu
i bez winy
jako nienaganne dzieci Boże
pośród narodu zepsutego
i przewrotnego.
Między nimi jawicie się jako źródła światła w świecie.
Trzymajcie się mocno Słowa Życia,
abym mógł być dumny
w dniu Chrystusa,
że nie na próżno biegłem
i nie na próżno się trudziłem.
List do Filipian, rozdział 2
Ciekawe, bo tematem zajmuje się od 1992 roku. Co jakiś czas sięgam do Księgi Rodzaju i gdy widzę te liczb to próbuję je wstawić w tabelkę.
... ano po to, bo jak jest dużo liczb, to fajnie jest się nim blisko przyjrzeć
Oto fragment z Księgi Rodzaju, z rozdziału 5, wersety od 3 do 32. Akcentuję to co jest mi potrzebne, czyli Kto, kiedy miał syna, jak długo jeszcze żył i ile miał lat jak umarł. Jak w tekście pojawia się coś ciekawego to to podkreślam.
(3) Gdy Adam miał sto trzydzieści lat, urodził mu się syn, podobny do niego jak jego obraz, i dał mu imię Set. (4) A po urodzeniu się Seta żył Adam osiemset lat i miał synów oraz córki. (5) Ogólna liczba lat, które Adam przeżył, wynosiła dziewięćset trzydzieści. I umarł.
(6) Gdy Set miał sto pięć lat, urodził mu się syn Enosz. (7) A po urodzeniu się Enosza żył osiemset siedem lat i miał synów oraz córki. (8) I umarł Set, przeżywszy ogółem dziewięćset dwanaście lat.
(9) Gdy Enosz miał dziewięćdziesiąt lat, urodził mu się syn Kenan. (10) I żył Enosz po urodzeniu się Kenana osiemset piętnaście lat, i miał synów oraz córki. (11) Enosz umarł, przeżywszy ogółem dziewięćset pięć lat.
(12) Gdy Kenan miał lat siedemdziesiąt, urodził mu się Mahalaleel. (13) A po urodzeniu mu się Mahalaleela żył Kenan osiemset czterdzieści lat i miał synów i córki. (14) I gdy Kenan przeżył ogółem dziewięćset dziesięć lat, umarł.
(15) Gdy Mahalaleel miał sześćdziesiąt pięć lat, urodził mu się syn Jered. (16) A po urodzeniu się Jereda żył osiemset trzydzieści lat i miał synów i córki. (17) Gdy Mahalaleel miał ogółem osiemset dziewięćdziesiąt pięć lat, umarł.
(18) Gdy Jered miał sto sześćdziesiąt dwa lata, urodził mu się syn Henoch. (19) A po urodzeniu się Henocha Jered żył osiemset lat i miał synów i córki. (20) Jered przeżył ogółem dziewięćset sześćdziesiąt dwa lata, i umarł.
(21) Gdy Henoch miał sześćdziesiąt pięć lat, urodził mu się syn Metuszelach. (22) Henoch po urodzeniu się Metuszelacha żył w przyjaźni z Bogiem trzysta lat i miał synów i córki. (23) Ogólna liczba lat życia Henocha: trzysta sześćdziesiąt pięć. (24) Żył więc Henoch w przyjaźni z Bogiem, a następnie znikł, bo zabrał go Bóg.
(25) Gdy Metuszelach miał sto osiemdziesiąt siedem lat, urodził mu się syn Lamek. (26) Po urodzeniu się Lameka żył jeszcze siedemset osiemdziesiąt dwa lata i miał synów i córki. (27) Metuszelach umarł, mając ogółem dziewięćset sześćdziesiąt dziewięć lat.
(28) Gdy Lamek miał sto osiemdziesiąt dwa lata, urodził mu się syn. (29) A dając mu imię Noe, powiedział: Ten niechaj nam będzie pociechą w naszej pracy i trudzie rąk naszych na ziemi, którą Pan przeklął. (30) Lamek po urodzeniu się Noego żył pięćset dziewięćdziesiąt pięć lat i miał synów i córki. (31) Umierając, Lamek miał ogółem siedemset siedemdziesiąt siedem lat.
(32) A gdy Noe miał pięćset lat, urodzili mu się: Sem, Cham i Jafet.
Dane liczbowe zebrane z tego tekstu:
Patriarcha | Kiedy miał syna | Syn | Ile jeszcze żył | Jak długo żył |
---|---|---|---|---|
Adam | 130 | Set | 800 | 930 |
Set | 105 | Eosz | 807 | 912 |
Eosz | 90 | Kenan | 815 | 905 |
Kenan | 70 | Mahalaleel | 840 | 910 |
Mahalaleel | 65 | Jared | 830 | 895 |
Jared | 162 | Henoch | 800 | 962 |
Henoch | 65 | Metuszelach | 300 | 365 |
Metuszelach | 187 | Lamek | 782 | 969 |
Lamek | 182 | Noe | 595 | 777 |
Noe | 500 | Sem |
No a teraz rozdział 11 Księgi Rozdzaju, wersety od 1 do 31. Znowu akcentuje imię, rok urodzenia syna a podkreślam to co pojawia się ciekawego.
(10) Oto są potomkowie Sema.
Gdy Sem miał sto lat, urodził mu się syn Arpachszad, w dwa lata po potopie. (11) Po urodzeniu się Arpachszada Sem żył pięćset lat i miał synów i córki.
(12) Arpachszad, przeżywszy trzydzieści pięć lat, miał syna Szelacha. (13) A po urodzeniu się Szelacha Arpachszad żył czterysta trzy lata i miał synów i córki.
(14) Szelach, przeżywszy trzydzieści lat, miał syna Ebera; (15) po urodzeniu się Ebera żył Szelach czterysta trzy lata i miał synów i córki.
(16) Gdy Eber miał trzydzieści cztery lata, urodził mu się syn Peleg; (17) a po urodzeniu się Pelega żył Eber czterysta trzydzieści lat i miał synów i córki.
(18) Gdy Peleg miał trzydzieści lat, urodził mu się Reu; (19) a po urodzeniu się Reu żył Peleg dwieście dziewięć lat i miał synów i córki.
(20) Gdy Reu miał trzydzieści dwa lata, urodził mu się syn Serug; (21) a po urodzeniu się Seruga żył Reu dwieście siedem lat i miał synów i córki.
(22) Gdy Serug miał trzydzieści lat, urodził mu się Nachor; (23) a po urodzeniu się Nachora żył Serug dwieście lat i miał synów i córki.
(24) Gdy Nachor miał dwadzieścia dziewięć lat, urodził mu się Terach; (25) a po urodzeniu się Teracha żył Nachor sto dziewiętnaście lat i miał synów i córki.
(26) Gdy Terach miał siedemdziesiąt lat, urodzili mu się synowie: Abram, Nachor i Haran.
(27) Oto dzieje potomków Teracha. Terach był ojcem Abrama, Nachora i Harana, a Haran był ojcem Lota. (28) Haran zmarł jeszcze za życia Teracha, swego ojca, w kraju, w którym się urodził, w Ur chaldejskim.
(29) Abram i Nachor wzięli sobie żony. Imię żony Abrama było Saraj, imię zaś żony Nachora - Milka. Była to córka Harana, który miał jeszcze drugą córkę, imieniem Jiska.(30) Saraj była niepłodna, nie miała więc potomstwa.
(31) Terach wziąwszy z sobą swego syna, Abrama, Lota - syna Harana, czyli swego wnuka, i Saraj, swą synową, żonę Abrama, wyruszył z nimi z Ur chaldejskiego, aby się udać do kraju Kanaan. Gdy jednak przyszli do Charanu, osiedlili się tam. (32) Terach doczekał dwustu i pięciu lat życia i zmarł w Charanie.
Dane liczbowe zebrane z tego tekstu:
Patriarcha | Kiedy mał syna | Syn | Ile jeszcze żył |
---|---|---|---|
Sem | 100 | Arpachszad | 500 |
Arpachszad | 35 | Szelach | 403 |
Szelach | 30 | Eber | 403 |
Eber | 34 | Peleg | 430 |
Peleg | 30 | Reu | 209 |
Reu | 32 | Serug | 207 |
Serug | 30 | Nachor | 200 |
Nachor | 29 | Terach | 119 |
Terach | 70 | Abram | 205 |
Tabelka wygląda więc tak: (Uwaga - nowa jest w nowszej notce!!!! -> )
Patriarcha | Rok urodzenia | Ile lat po potopie | Rok śmierci | Syn | Kiedy miał syna | Ile jeszcze żył | Jak długo żył |
---|---|---|---|---|---|---|---|
Adam | 1 | 931 | Set | 130 | 800 | 930 | |
Set | 131 | 1043 | Eosz | 105 | 807 | 912 | |
Eosz | 236 | 1141 | Kenan | 90 | 815 | 905 | |
Kenan | 326 | 1236 | Mahalaleel | 70 | 840 | 910 | |
Mahalaleel | 396 | 1291 | Jared | 65 | 830 | 895 | |
Jared | 461 | 1423 | Henoch | 162 | 800 | 962 | |
Henoch | 623 | 988 | Metuszelach | 65 | 300 | 365 | |
Metuszelach | 688 | 1657 | Lamek | 187 | 782 | 969 | |
Lamek | 875 | 1652 | Noe | 182 | 595 | 777 | |
Noe | 1057 | 2007 | Sem | 500 | 450 | 950 | |
Sem | 1557 | 2157 | Arpachszad | 100 | 500 | 600 | |
Arpachszad | 1657 | 2 | 2095 | Szelach | 35 | 403 | 438 |
Szelach | 1692 | 440 | 2125 | Eber | 30 | 403 | 433 |
Eber | 1722 | 873 | 2186 | Peleg | 34 | 430 | 464 |
Peleg | 1756 | 1337 | 1995 | Reu | 30 | 209 | 239 |
Reu | 1786 | 1576 | 2025 | Serug | 32 | 207 | 239 |
Serug | 1818 | 1815 | 2048 | Nachor | 30 | 200 | 230 |
Nachor | 1848 | 2045 | 1996 | Terach | 29 | 119 | 148 |
Terach | 1877 | 2193 | 2152 | Abram | 70 | 205 | 275 |
Abram | 1947 | 2468 |
Na tym wykresie zaznaczam okres, w którym żyli kolejni patriarchowie. Czerwoną, pionową kreską zaznaczam potop.
A co z tego wykresu można wyczytać?
Błąd na schemacie poniżej:
Jakie wnioski płyną z takie tabelki?
Na początku uzgadniam listę potomków Noego, aby dojść do Abrahama. Próbuję wg. rozdziału 10 Księgi Rodzaju (imiona wg tłumaczenia BT).
(1) Oto potomstwo synów Noego: Sema, Chama i Jafeta. Po potopie urodzili się im następujący synowie:(2) Synowie Jafeta: Gomer, Magog, Madaj, Jawan, Tubal, Meszek i Tiras.
(3) Synowie Gomera: Aszkanaz, Rifat i Togarma.
(4) Synowie Jawana: Elisza i Tarszisz, Kittim i Dodanim.
(5) Od nich pochodzą mieszkańcy wybrzeży i wysp, podzieleni według swych krajów i swego języka, według szczepów i według narodów.(6) Synowie Chama: Kusz, Misraim, Put i Kanaan.
(7) Synowie Kusza: Seba, Chawila, Sabta, Rama i Sabteka. Synowie Ramy: Saba i Dedan.
(8) Kusz zaś zrodził Nimroda, który był pierwszym mocarzem na ziemi. (9) Był on też najsławniejszym na ziemi myśliwym. Stąd powstało przysłowie: Dzielny jak Nimrod, najsławniejszy na ziemi myśliwy. (10) On to pierwszy panował w Babelu, w Erek, w Akkad i w Kalne, w kraju Szinear. (11) Wyszedłszy z tego kraju do Aszszurus, zbudował Niniwę, Rechobot-Ir, Kalach (12) i Resan, wielkie miasto pomiędzy Niniwą a Kalach.
(13) Misraim miał jako potomstwo: Ludim, Anamim, Lehabim, Naftuchim, (14) Patrusim i Kasluchim, od których pochodzą Filistyni i Kaftoryci.
(15) Kanaan zaś zrodził: Sydona pierworodnego i Cheta. (16) A ponadto: Jebusytów, Amorytów, Girgaszytów, (17) Chiwwitów, Arkitów, Sinitów, (18) Arwadytów, Semarytów i Chamatytów. A potem szczepy kananejskie rozproszyły się. (19) Granica Kananejczyków biegła od Sydonus w kierunku Geraru aż do Gazy, a potem w kierunku Sodomy, Gomory, Admy i Seboim - aż do Leszy.
(20) Są to potomkowie Chama według ich szczepów, języków, krajów i narodów.
(21) Również Semowi, praojcu wszystkich Hebrajczyków i starszemu bratu Jafeta, urodzili się synowie.
(22) Synowie Sema: Elam, Aszszur, Arpachszad, Lud i Aram.
(23) Synowie Arama: Us, Chul, Geter i Masz.
(24) Arpachszad był ojcem Szelacha,
a Szelach - Ebera.
(25) Eberowi urodzili się dwaj synowie; imię jednego Peleg, gdyż za jego czasów ludzkość się podzieliła, imię zaś jego brata - Joktan.
(26) Joktan był ojcem Almodada, Szelefa, Chasarmaweta, Jeracha, (27) Hadorama, Uzala, Dikli, (28) Obala, Abimaela, Saby, (29) Ofira, Chawili i Jobaba. Oni wszyscy byli synami Joktana. (30) Obszar, na którym mieszkali, rozciągał się od Meszy w kierunku Sefar aż do wyżyny wschodniej.
(31) Oto synowie Sema według szczepów, języków, krajów i narodów.
(32) Oto szczepy synów Noego według ich pokrewieństwa i według narodów. Od nich to wywodzą się ludy na ziemi po potopie.
Czyli potomkowie Noego to:
BT:
Sem, Arpachszad, Szelach, Eber, Peleg, Reu, Serug, Nachor, Terach i Abram.
Ciekawostka w tych czytania to pojawiająca się postać Nimroda i jego zaangażowanie w Unię Europejską zwaną wtedy Babel, a potem nowa inicjatywa polityczna - Babilon.
Kolejna ciekawostka to jak te imiona (ja podaję za najbardziej popularną w kulturze polskiej Biblią Tysiąclecia) przekazują inne tłumaczenia:
BW:
Sem, Aprachszad, Szelach, Heber, Peleg, Reu, Serug, Nachor, Terach, Abram.
BG:
Sem, Arfachsad, Selech, Heber, Peleg, Rehu, Sarug, Nachor, Tareg, Abram.
x.Wujek:
Sem, Arphaxad, Sale, Heber, Phaleg, Rew, Sarug, Nachor, Thare, Abram.
Dziwne to jest ale septuaginta (czyli pochodzący z III w. przed Chr. przekład Tory na grekę) inaczej oddaje długości życia patriarchów. Wszystko jest o 100 lat pomniejszone. Dziwne to jest. Nie wiem jakie jest wytłumaczenie tego. Może rabini co to tłumaczyli chcieli podkreślić, że nie jest to Tora.
Uwzględnić koniecznie Gen8:13 - Rdz 8:13 bt5 "W sześćset pierwszym roku, w miesiącu pierwszym, w pierwszym dniu miesiąca wody wyschły na ziemi, i Noe, zdjąwszy dach arki, zobaczył, że powierzchnia ziemi jest już prawie sucha."
Jest błąd w liczbie lat urodzenia się Sema ,Noe miał 602 lata jak urodził mu się Sem ,2 lata po potopie ,a u Ciebie wynika ,że miał 500 lat ,Potop nastąpił w 1652 lata po stworzeniu Adama , gdy Noe miał 600 lat ,a u Ciebie jest ,że 1557 ,masz 100 lat pomyłki .Noe miał 602 lata jak urodził mu się Sem 2 lata po po potopie . Według właściwych wyliczeń , Sem urodził się w 1654 r. od stworzenia Adama .
Dziś sprawdziłem jak słowa "γαστρι εχουσα" opisującą najważniejszą dla losów świata ciążę przełożyli na polski polscy tłumacze Nowego Testamentu.
Zaczynam od renesansu. Biblia Brzeska (1563) i Gdańska 1632 podaje, że Maria "naleziona jest brzemienną", choć Gdańska już "znaleziona".
Maria brzemienną jest też w Biblii Warszawskiej, wszystkich edycjach Tysiąclatki, w Biblii Poznańskiej i przedwojennym przekładzie ks. Kowalskiego (przekład z Wulgaty) oraz w parafrazie (bo to nie przekład) Świadków Jehowy. Brzemienna - słowo używane do dziś, choć dziś już rzadko.
Ks. Wujek jak zwykle pięknie - "naleziona jest w żywocie", Pięknie ale już dziś nikt tego nie zrozumie. U Paulistów po prostu "Maria poczeła", zaś w przekładzie Warszawsko-Praskim tak subtelnie, Maria "poczuła, że stanie się matką".
A PJO na fejsie dziś napisał, że "czekamy na wersje gdzie Maria wpadła". Rzeczywiście, dziś tak właśnie opisujemy takie przypadki ale to słowo nie najlepiej oddaje to co tam się rzeczywiście wydarzyło. Ludzie mogli to odbierać jako "wpadkę" z Józefem (choć byli formalnie małżeństwem, jeszcze nie mieszkającym razem - ot, zwyczaj żydowski) ale Maria nie wpadła z mężem, tylko Bóg tak chciał i to On wpadł na chwilę na ziemię z pomocą Marii.
Ale lećmy dalej - Przekład Nowego Przymierza (EIB) już mówi o ciąży, podobnie jak tanio, ale ślicznie wydany przekład CityBiblie, który dziś znalazłem na stole do poczytania przy śniadaniu. Bardzo fajny ten przekład, taki hipsterski, w sam raz do rozdawania, do zostawiania w pociągu, w Starbucksie. To robota ekipy ze służby "Szukając Boga" i wygląda na dobrą robotę.
* * * * *
Modlitwa:
Jeden błąd tutaj znalazłem - to nie Kowalski przełożył NT z Wulgaty, tylko Dąbrowski, i nie przed wojną, ale tuż po (1946 albo 1949).
No tak. Ks. Kolawski to dopiero w 1957 roku swój przekład w Wulgaty wydał.
http://bibliepolskie.pl/przeklady.php?tid=25
Spisane z wykładów Pawła Chojeckiego, chyba z 2013 roku, a może i wcześniej, 4 części, gdzieś z YouTube ale zachowałem sobie na dysku bo dobre.
Spisane w trakcie prasowania, 29 maja 2016, ale wiem, że gdzieś już to kiedyś wpisywałem.
Wykład Pawła Chojeckiego o Służbach
Psalm 26:4 Nie zasiadam z mężami nieprawdy; a z tymi, którzy ukrywają, kim są, nie wchodzę.
Mocne. Leszek powiedział to na spotkaniu Mikołajowym, Mikołaj nagrał i wysłał nieobecnym mailem.
A tu notka z tego materiału:
Czytanie:
1P4:1 Skoro więc Chrystus cierpiał za nas w ciele, wy również uzbrójcie się tą samą myślą, że ten, kto cierpiał w ciele, zaprzestał grzechu aby żyć resztę czasu w ciele już nie dla ludzkich pożądliwości, lecz dla woli Boga.
Myśli wynotowane:
#1. Żyjemy pomiędzy pragnieniem zwiększenia przyjemności i zmniejszenia bólu (umysł poganina). Rozmowa o cierpieniu, o bólu, o rzeczach nieprzyjemnych jest w naszym świecie nie na miejscu, nie wypada, nie ma miejsca na nie. Można rozmawiać o rzeczach miłych, przyjemnych.
#2. Piotr pisał do ludzi, którzy nie mają kraju, ojczyzny po tej stronie wieczności. I ich musi boleć - o tym pisze Piotr.
#3. Dobro koliduje ze złe, a zło chcąc zniszczyć dobro wywołuje ból. Ale ból jest z Bożej strony tym, co kształtuje nas na ludzi, którzy mogą się nazywa uczniami Jezusa. Normalną reakcją na ból jest uciec. Ale Bóg doprowadza do takich sytuacji, gdzie nie ból, lub brak bólu będzie określać nasze decyzje.
#4. Mamy rożne sfery, które nas bolą albo sprawiają przyjemność, każdy inną. W tych, na których nam nie zależy mogą nas boleć, ale są sfery, gdzie ulegamy. Jeżeli ulegniemy, to następnego dnia się budzimy, jako ludzie słabi. Bo nie umiemy podejmować decyzji na podstawie prawdy, ale podejmujemy na podstawie przyjemności i bólu.
#5. A Bóg stworzył ból, aby nas uczynić silniejszymi.
Jako Polacy możemy się radować z bogactwa przekładów Pisma Świętego na nasz język. Radować, bo nie żyjąc w kulturze hebrajskiej czasem trudno nam pojąć pewne rzeczy za pomocą pojęć z kultury Polskiej, ale jak zobaczymy jak zrozumiało to kilku Polaków znających hebrajski to możemy poczuć więcej, zobaczyć bogactwo, uradować się i przemyśleć.
Zrobiłem dziś porównanie kilku znanych tłumaczeń dwóch myśli z Księgi Przysłów, dokładnie z rozdziału 3 wersety 5 i 6. Oto do jakich wniosków dochodzę.
Wnioski:
1. Ufać Panu należy z całego serca. Ale można też ufać PANU, JAHWE lub Jehowie. Zostanę przy Panu wiedząc, że chodzi o Boga.
2. Lepiej nie polegać na swoim rozsądku, rozumie, umiejętnościach, roztropności i zrozumieniu.
3. Na swoich drogach mamy Pana poznawać, wyznawać, rozpoznać, pamiętać o nim, myśleć o nim i znać go.
4. Pan będzie prostować, albo wyprostuje nasze ścieżki, ale czasem wyrówna (wyrównanie to działanie w płaszczyźnie pionowej, bo prostowanie działa w płaszczyźnie poziomej).
5. No i jeszcze ścieżki. Ścieżki lub drogi.
Poniżej źródło moich badań, czyli wybrane polskie przekłady:
Biblia Jakuba Wujka (1599)
(5) Miej ufność w Panu ze wszystkiego serca swego, a nie polegaj na roztropności twojej.
(6) Na wszystkich drogach twoich myśl o nim, a on wyprostuje ścieżki twoje.
Biblia Gdańska (1632)
(5) Ufaj w Panu ze wszystkiego serca twego, a na rozumie twoim nie spolegaj.
(6) We wszystkich drogach twoich znaj go, a on prostować będzie ścieszki twoje.
Biblia Warszawska (1975)
(5) Zaufaj Panu z całego swojego serca i nie polegaj na własnym rozumie!
(6) Pamiętaj o Nim na wszystkich swoich drogach, a On prostować będzie twoje ścieżki!
Biblia Paulistów (2008)
(5) Zaufaj PANU całym sercem, a nie polegaj na swej umiejętności.
(6) W całym twoim postępowaniu staraj się Go rozpoznać, a On wyrówna twoje ścieżki.
Biblia Poznańska (1974/75)
(5) Zaufaj Jahwe całym sercem swoim, a nie polegaj na własnym rozumie.
(6) Na wszystkich drogach swoich wyznawaj Go, a On wyrówna twoje ścieżki.
Biblia Tysiąclecia, wyd. V (1999)
(5) Z całego serca Panu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku.
(6) Poznawaj Go na każdej swej drodze, a On twe ścieżki wyrówna.
Przekład Nowego Świata (1997)
(5) Zaufaj Jehowie całym sercem i nie opieraj się na własnym zrozumieniu.
(6) Zważaj na niego na wszystkich swych drogach, a on wyprostuje twe ścieżki.
Psalm 19, pierwsze wersety:
Niebiosa opowiadają chwałę Boga,
A firmament głosi dzieło rąk jego.
Dzień dniowi przekazuje wieść,
A noc nocy podaje wiadomość.
Nie jest to mowa, nie są to słowa,
Nie słychać ich głosu...
A jednak po całej ziemi rozbrzmiewa ich dźwięk
I do krańców świata dochodzą ich słowa…
List do Rzymian, rozdział 1, werset 18 (albo kawałek dalej), czyli wypowiedź odnośnie ludzi naturalnych, pogan
(…) To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił. Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła.
Dziś jednak obowiązującym światopoglądem jest ateizm (w najlepszym przypadku religijny deizm) czego efektem jest powszechne ogłupienie opisane przez Pawła tak:
(…) znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. Podając się za mądrych stali się głupimi. I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy [ stworzenia ] (…) stworzeniu oddają więc cześć, i stworzeniu służą.
Ale ponieważ do edytora dorobiłem sobie możliwość kolorowania to przypatrzę się temu psalmowi bardziej:
Niebiosa opowiadają chwałę Boga,
A firmament głosi dzieło rąk jego.
Dzień dniowi przekazuje wieść,
A noc nocy podaje wiadomość.
Nie jest to mowa, nie są to słowa,
Nie słychać ich głosu...
A jednak po całej ziemi rozbrzmiewa ich dźwięk
I do krańców świata dochodzą ich słowa…
Podmioty mówiące:
Podmioty słuchające:
Czynności:
Treść przekazu:
Wnioski: w fakcie stworzenia widać dzieło Boga, i jest to wystarczający dowód na jego istnienie. Twierdzenie, że go nie ma jest trwaniem w kłamstwie.
Błogosław, duszo moja, Pana, i całe moje wnętrze - święte imię Jego!
Błogosław, duszo moja, Pana, i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach!
On odpuszcza wszystkie twoje winy,
On leczy wszystkie twe niemoce,
On życie twoje wybawia od zguby,
On wieńczy cię łaską i zmiłowaniem,
On twoje dni nasyca dobrami: odnawia się młodość twoja jak orła.
Pan czyni dzieła sprawiedliwe, bierze w opiekę wszystkich uciśnionych.
Drogi swoje objawił Mojżeszowi, dzieła swoje synom Izraela.
Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo łagodny.
Nie wiedzie sporu do końca i nie płonie gniewem na wieki.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów ani według win naszych nam nie odpłaca.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią, tak można jest Jego łaskawość dla tych, co się Go boją.
Jak jest odległy wschód od zachodu, tak daleko odsuwa od nas nasze występki.
Jak się lituje ojciec nad synami, tak Pan się lituje nad tymi, co się Go boją.
Wie On, z czego jesteśmy utworzeni, pamięta, że jesteśmy prochem.
Dni człowieka są jak trawa; kwitnie jak kwiat na polu.
Ledwie muśnie go wiatr, a już go nie ma, i miejsce, gdzie był, już go nie poznaje.
A łaskawość Pańska na wieki wobec Jego czcicieli, a Jego sprawiedliwość nad synami synów, nad tymi, którzy strzegą Jego przymierza i pamiętają, by pełnić Jego przykazania.
Pan w niebie tron swój ustawił, a swoim panowaniem obejmuje wszechświat.
Błogosławcie Pana, wszyscy Jego aniołowie, pełni mocy bohaterowie, wykonujący Jego rozkazy, by słuchać głosu Jego słowa.
Błogosławcie Pana, wszystkie Jego zastępy, słudzy Jego, pełniący Jego wolę!
Błogosławcie Pana, wszystkie Jego dzieła, na każdym miejscu Jego panowania: błogosław, duszo moja, Pana!
Psalm Dawidowy (nr 37, wg tłumaczenia bt2)
Alef
Nie unoś się gniewem z powodu złoczyńców ani nie zazdrość niesprawiedliwym, bo znikną tak prędko jak trawa i zwiędną jak świeża zieleń.
Bet
Miej ufność w Jahwe i postępuj dobrze, mieszkaj w kraju i żyj bezpiecznie. Raduj się w Jahwe, a On spełni pragnienia twego serca.
Gimel
Powierz Jahwe swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał. I sprawi, że twoja sprawiedliwość zabłyśnie jak światło, a słuszność twoja - jak południe.
Dalet
Uspokój się wobec Jahwe i Jemu zaufaj. Nie oburzaj się na tego, komu się szczęści w drodze, na człowieka, co obmyśla zasadzki.
He
Zaprzestań gniewu i porzuć zapalczywość; nie oburzaj się: to wiedzie tylko ku złemu. Złoczyńcy bowiem wyginą, a ufający Jahwe posiądą ziemię.
Waw
Jeszcze chwila, a nie będzie przestępcy; spojrzysz na jego miejsce, a już go nie będzie. Natomiast pokorni posiądą ziemię i będą się rozkoszować wielkim pokojem.
Zain
Przeciw sprawiedliwemu zło knuje występny i zgrzyta na niego zębami. Pan śmieje się z niego, bo widzi, że jego dzień nadchodzi.
Chet
Występni dobywają miecza, łuk swój napinają, by powalić biedaka i nieszczęśliwego, by zabić tych, których droga jest prosta. Ich miecz przeszyje własne ich serca, a ich łuki zostaną złamane.
Tet
Lepsza jest odrobina, którą ma sprawiedliwy, niż wielkie bogactwo występnych; bo ramiona występnych będą połamane, a sprawiedliwych Jahwe podtrzymuje.
Jod
Jahwe zna dni nienagannych, a ich dziedzictwo trwać będzie na wieki. W czasie klęski nie zaznają wstydu, a we dni głodu będą syci.
Kaf
Występni natomiast poginą, wrogowie Jahwe jak krasa łąk zwiędną, jak dym się rozwieją.
Lamed
Występny pożycza, ale nie zwraca, a sprawiedliwy lituje się i obdarza. Błogosławieni przez Jahwe posiądą ziemię, przeklęci przez Niego będą wyniszczeni.
Mem
Jahwe umacnia kroki człowieka i w jego drodze ma upodobanie. A choćby upadł, to nie będzie leżał, bo rękę jego podtrzymuje Jahwe.
Nun
Byłem dzieckiem i jestem już starcem, a nie widziałem sprawiedliwego w opuszczeniu ani potomstwa jego, by o chleb żebrało. Lituje się w każdym czasie i pożycza; potomstwo jego stanie się błogosławieństwem.
Samek
Odstąp od złego, czyń dobro, abyś mógł mieszkać na wieki. Bo Jahwe miłuje sprawiedliwość i nie opuszcza swych świętych.
Ain
Nikczemni wyginą, a potomstwo występnych będzie wytępione. Sprawiedliwi posiądą ziemię i będą mieszkać na niej na zawsze.
Pe
Usta sprawiedliwego głoszą mądrość i język jego mówi to, co słuszne. Prawo jego Boga jest w jego sercu, a jego kroki się nie zachwieją.
Sade
Występny czatuje na sprawiedliwego i usiłuje go zabić. Lecz Jahwe nie zostawia go w jego ręku i nie pozwala skazać, gdy stanie przed sądem.
Kof
Miej nadzieję w Jahwe i strzeż Jego drogi, a On cię wyniesie, abyś posiadł ziemię; zobaczysz zagładę występnych.
Resz
Widziałem, jak występny się pysznił i rozpierał się jak cedr zielony. Przeszedłem obok, a już go nie było; szukałem go, lecz nie można było go znaleźć.
Szin
Strzeż uczciwości, przypatruj się prawości, bo w końcu osiągnie ten człowiek pomyślność. Wszyscy zaś grzesznicy będą wyniszczeni, potomstwo występnych wyginie.
Taw
Zbawienie sprawiedliwych pochodzi od Jahwe; On ich ucieczką w czasie utrapienia. Jahwe ich wspomaga, wyzwala; wyzwala ich od występnych i zachowuje, do Niego bowiem się uciekają.
Początek mądrości
Hi 28:28: "I rzekł do człowieka: Oto bojaźń Pańska, ona jest mądrością, a unikanie złego rozumem."
#1. Zachęcony naszym wczorajszym spotkaniem oraz dość szybko ujawniającymi się dziurami w mojej pamięci postanowiłem przypomnieć sobie co nieco sięgając do różnych przekładów Biblii oraz troszkę do Googla.
Ale na początek zrobiłem sobie test, i spróbowałem na żywca, tak z marszu spisać z pamięci najważniejszy werset o tym temacie, czyli Mt 28:18-19. Jak to było?
Pan Jezus powiedział: Dana mi jest wszelka władza na niebie i ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniów pośród wszystkich narodów, idąc, chrzcząc i nauczając wszystkiego, co wam przekazałem. A oto ja będę z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata.
Oj - już widzę, że błędów tu kupę, i nie ma takiego tłumaczenia coby do mojej pamięci choć trochę pasowało. Muszę nad tym popracować.
W34 ToDo: spróbować nauczyć się tego dokładnie na nowo, poprzez przepisanie na kompie 5, 10 a jak będzie potrzeba to i 20 razy. Najlepiej w tłumaczeniu BW.
#2. A jak to jest w polskich przekładach? Najlepiej sprawdzić w systemie Jarka Zabiełły - biblia.apologetyka.com. Sprawdzam i pierwsze zdziwienie. To co nazywamy Wielkim posłannictwem to wersety Mt 28:18a-20 a nie tylko 18 i 19.
#3. No dobrze - i nne przekłady mamy przeanalizowane, ale zobaczmy, czy i jak Wielkie Posłannictwo zapisali inni ewangeliści.
Taki Marek zapisał to tak (M 16:15-18)
I powiedział do nich: Idźcie na cały świat i głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony. A takie znaki będą towarzyszyć tym, którzy uwierzą: w moim imieniu będą wypędzać demony, będą mówić nowymi językami; Będą brać węże, a choćby wypili coś śmiercionośnego, nie zaszkodzi im; na chorych będą kłaść ręce, a ci odzyskają zdrowie.
U Marka akcent na głoszenie.
U Jana? U Jana pod koniec nic nie znajduję, ale gdyby tak się wczytać w to co Jezus powiedział w trakcie ostatniej wieczerzy sederowej? Muszę to zrobić, ale nie teraz.
A u Łukasza? Czytam ostatni, 24 rozdział i nic. Dowiadujemy się tylko jak Pan Jezus wyjaśniał im Pisma, jak przekonywał, że nie jest zjawą ani duchem ale zmartwychwstałym, Jezusem ale w nowym ciele. Dowiadujemy się, że Pan oświecił ich umysły (.45) i powiedział, że "w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego”. I nic więcej?
Ale nie zapominajmy, że Łukasz nie zakończył swojego pisarstwa na ewangelii i Dzieje Apostolskie to też jego dzieło. Sięgnijmy do tej księgi, do pierwszych 12 wersetów.
Pierwszą księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus zaczął czynić i czego nauczać aż do dnia, w którym został wzięty w górę po tym, jak przez Ducha Świętego udzielił poleceń apostołom, których wybrał. Im też po swojej męce objawił się jako żywy w wielu niewątpliwych dowodach, przez czterdzieści dni ukazując się im i mówiąc o królestwie Bożym.
A gdy byli zebrani razem, nakazał im: Nie odchodźcie z Jerozolimy, ale oczekujcie obietnicy Ojca, o której słyszeliście ode mnie. Jan bowiem chrzcił wodą, ale wy po niewielu dniach będziecie ochrzczeni Duchem Świętym.
Tak więc zebrani pytali go: Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraelowi? Lecz on im odpowiedział: Nie do was należy znać czasy i chwile, które Ojciec ustanowił swoją władzą. Ale przyjmiecie moc Ducha Świętego, który zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi.
Kiedy to powiedział, a oni patrzyli, został uniesiony w górę i obłok zabrał go sprzed ich oczu. A gdy się wpatrywali w niebo, jak wstępował, oto stanęli przy nich dwaj mężowie w białych szatach; I powiedzieli: Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie, wpatrując się w niebo? Ten Jezus, który został od was wzięty w górę do nieba, przyjdzie tak samo, jak go widzieliście wstępującego do nieba.
Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej.
I tu jest nasze Wielkie Posłannictwo. "Przyjmiecie moc Ducha Świętego i będziecie mi świadkami w Jerozolimie, w całej Judei, w Samarii i aż po krańce ziemi".
Dziwi mnie, bo Łukasz zarówno w Łk24:45 jak i Dz 1:4 nie zapisuje tego jako polecenia (przyjmijcie, bądźcie) ale jako opis przyszłych rzeczy (przyjmiecie, będziecie). Ciekawe.
#4. Czuję jeszcze, że muszę popracować nad tym tekstem z Mt, najlepiej nad wersją grecką, ale ponieważ greki nie znam, to nad przekładem dosłownym lub interlinearnym. Co my tu mamy? Mamy 4 zdania.
Troszkę wniosków z kolejnych myśli:
#5. Bardzo fajnie Wielkie Posłannictwo rozumiał i realizował apostoł Paweł. W zasadzie to on chyba cały czas po swoim nawróceniu szedł i czynił uczniów. A do swojego ucznia, Tymoteusza napisał tak:
A co słyszałeś ode mnie wobec wielu świadków, to powierz wiernym ludziom, którzy będą zdolni nauczać także innych. (2Tm2:2)
Muszę przyjrzeć się dokładniej temu poleceniu:
Paweł otrzymał naukę od samego Jezusa w sposób cudowny, pod Damaszkiem (a może później, jak to 13 lat siedział na pustyni? nie wiem). Ale przekazał co wiedział takim jak Tytus, Tymoteusz, robił to często w obecności świadków, często apostołów (tak jak to opisane na początku Gal - w obecności apostoła Piotra), robił to za zgodą filarów jakimi byli Jakub, Jan i Piotr (o tym czytamy w Dziejach).
Paweł załapał o co chodzi w Wielkim Posłannictwie, a ja wiem, że wielu chrześcijan werset 2Tm2:2 uczyniło swoim style życia. Na pewno jest tak w ruchu zwanym Nawigatorzy i jego polskim odpowiedniku Tymoteusze. Ale to stare dzieje.
#6. Szkoda, że po grecku nie kumam. Ale mogę sobie przynajmniej pooglądać i zacytować.
.18 και προσελθων ο ιησους ελαλησεν αυτοις λεγων εδοθη μοι πασα εξουσια εν ουρανω και επι γης
.19 πορευθεντες ουν μαθητευσατε παντα τα εθνη βαπτιζοντες αυτους εις το ονομα του πατρος και του υιου και του αγιου πνευματος
.20 διδασκοντες αυτους τηρειν παντα οσα ενετειλαμην υμιν και ιδου εγω μεθ υμων ειμι πασας τας ημερας εως της συντελειας του αιωνος αμην
Ale tak na poważnie to najlepiej poczytać to tu http://biblia.oblubienica.eu/interlinearny/index/book/1/chapter/28/verse/19# bo jest tu gramatyka więc można każde słówko sprawdzić.
Tu też są formy gramatyczne - http://bibliaapologety.com/GNT/Mt28_19.htm
Oj, nad tym to sobie muszę chyba przez weekend posiedzieć.
#7. Drugie podejście do spisania tego wersetu z pamięci. Próbuję:
Jezus powiedział: Dana mi jest wszelka władza na niebie i ziemi. Idźcie więc i czyńcie uczniów pośród wszystkich narodów chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego; uczcie ich zachowywać wszystko co wam przekazałem a ja będę z wami po wszystkie dni aż do chwili gdy coś się zmieni.
Chyba wyszło lepiej, zwłaszcza ta końcówka :-)
fragment ten można podzielić na 4 sekcje:
No znowu będzie żem ekstremista, fanatyk i świr bo świat nie lubi pisaniny o potępieniu i piekle. Trudno, ale z rana zrobiłem sobie takie poranne czytanie Ewangelii Jana i próbuję potraktować poważnie to co Pan Jezus mówił o sobie. A mówił sporo. Zabrałem się za dość trudny ale ważny kawałek z rozdziału 5, wersety 25-30. Nie będę tu cytował, można sobie kuknąć w Biblię na różne tłumaczenia i bawić się słowami. Ja to uczyniłem i wyszła mi taka parafraza tego tekstu:
Pan Jezus powiedział, że nadchodzi godzina,
a nawet już teraz jest,
gdy umarli usłyszą Jego głos,
a ci, którzy usłyszą,
będą żyć.
Jak bowiem Bóg Ojciec ma życie sam w sobie,
tak dał i Synowi,
aby miał życie w samym sobie
i dał mu władzę wykonywania sądu,
bo jest Synem Człowieczym.
I nie ma co się dziwić temu,
bo nadchodzi godzina,
w której wszyscy, którzy są w grobach, usłyszą Jego głos:
ci, którzy dobrze czynili, wyjdą na zmartwychwstanie do życia,
ale ci, którzy źle czynili,
na zmartwychwstanie na potępienie.
Pan Jezus będzie czynić co mu Ojciec każe,
będzie sądzić a jego sąd będzie sprawiedliwy, bo nie szuka swojej woli,
ale woli tego, który go posłał, Ojca.
Ale jest w tym wszystkim nadzieja,
bo kto słucha Jego słowa i wierzy temu, który go posłał,
ma życie wieczne
i nie pójdzie na sąd,
ale przeszedł ze śmierci do życia.
Już przeszedł!
Moje poranne obserwacje i uwagi do tekstu:
Erazm, w swoim wstępie do pierwszego wydania Nowego Testamentu po grecku napisał:
Życzyłbym sobie,
aby każda niewiasta mogła czytać Ewangelie i listy świętego Pawła.
Aby zostały przetłumaczone na każdy język
i były czytane i poznawane nie tylko przez Szkotów i Irlandczyków,
ale również Turków i Saracenów...
Aby rolnik śpiewał teksty Pisma idąc za pługiem,
aby tkacz powtarzał wersety w rytm swego czółenka,
aby podróżny mógł rozważaniem opowieści Pism
łagodzić trudy swej drogi.
(Erazm, Wstęp do "Novum Instrumentum omne")
Tak uważał więc sam coś przetłumaczył, ale dał wielką zachętę i podstawę aby Pismo Święte tłumaczone było na wszystkie języki świata. I to się dzieje!
Informacja o przekładzie Erazma jest tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Novum_Instrumentum_omne
Na Wystawie Biblii dotknąć można faksymile dwóch wydań tego dzieła.
Moim problemem w porozumieniu się w katolikami jest autorytet. Dla katolika Słowo Boże to coś, co pochodzi od Nauczycielskiego Urzędu Kościoła, który czerpiąc z Pisma Świętego i Tradycji (użyłem dużego "T") podaje do wierzenia to, w co katolik wierzyć powinien. Dla katolika autorytetem jest kościół, a dokładnie jego mundurowi funkcjonariusze.
Ja zakosztowawszy tego (wszak katolikiem byłem) i mam od pewnego czasu inne podejście. Dla mnie Słowem Bożym są słowa Pisma Świętego czytane w obecności autora. Mogę poprzez obcowanie z nim zmieniać swoje myślenie aby nie pochodziło z tego świata, ale było spójne z charakterem Boga przez Boga objawionym.
Różnica w autorytecie a przez to problemem w porozumieniu się. Niby wartości takie same a jednak nie. Niby podobna dogmatyka (wiele się zgadza) ale wnioski z niej są inne. A praktyka czy kult to już pochodna wierzeń, więc tu rozjazdy są jeszcze większe choć w naszej liberalnej kulturze mniej dla życia istotne. No i różnica w autorytecie, więc trudność w odwołaniu się do źródeł i wspólnym szukaniu Prawdy.
Problemem jest autorytet.
Skoro Pismo Święte jest tak ważne, to będę prawdy biblijne przedkładał nad piękne wypowiedzi mądrych ludzi, którzy ubrani w specjalne ciuchy, w autorytecie tego świata (no bo kto w Polsce powie coś błędach w nauczaniu JP2) mówią z wysokich ambon i telewizorów mądrości ludzkie. Będę też w częstym sporze z katolikami, którzy wierzą w co wierzą bo tak wierzą, przy czym to co napisałem o Urzędzie Nauczycielskim Kościoła to tylko teoria jest, bo o prawdziwej nauce Kościoła Rzymsko-Katolickiego to ja mogę sobie tylko w kilkoma tradycjonalistami pogadać, co traktując tą naukę poważnie coś o niej wiedzą. Większość katolików nie ma o tym pojęcia, więc praktykują co chcą, a księży i kościelnych nauczycieli używają tylko jako podparcie do swoich praktyk, bo przecież ci też tak czynią.
Od kilku dni, w Dwójce, koło 6.20 rano puszczają krótkie przemyślenia ks. Oszajcy. Pięknie mówi, ale ze Słowem Bożym nie ma to nic wspólnego - po prostu humanizm, samozbawienie i ludzka religia. Załamka przygotowana przez Redakcję programów katolickich Polskiego Radia.
Zachowuję sobie list do Piotra B. z Wawy. Są w nim nieco poprawione obrazki, których źródła znajdują się ciągle w prezentacji "Obrazki do WikiSłów" ale może czas je z tego pliku wyodrębnić do osobnego. List Piotra jest w PDF w notce pt. Autorytet, gdzie jest więcej plików roboczych i w niej będę nad tematem pracował: Autorytet z 19 listopad 2019
PJO na fejsie mi napisał.....
AUTORYTET. Wokoło autorytetu powstało kilka groźnych zabobonów. Aby zrozumieć ich przewrotność, wypada przede wszystkim wyjaśnić znaczenie nazwy autorytet. Mówimy, że jeden człowiek jest autorytetem dla drugiego w pewnej dziedzinie dokładanie wtedy, kiedy wszystko, co należy do tej dziedziny i zostało przez pierwszego podane z naciskiem do wiadomości drugiego (np. w postaci nauki, rozkazu itp.) zostaje przyjęte, uznane przez tego ostatniego. Istnieją dwa rodzaje autorytetu: autorytet znawcy, specjalisty, nazywany uczenie “epistemicznym” i autorytet przełożonego, szefa, zwany autorytetem deontycznym. W pierwszym wypadku ktoś jest dla mnie autorytetem wtedy i tylko wtedy, kiedy mam przekonanie, że daną dziedzinę zna lepiej ode mnie i że mówi prawdę. Einstein jest np. autorytetem epistemicznym w fizyce dla mnie, nauczyciel w szkole autorytetem epistemicznym w geografii dla uczniów tej szkoły itd. Autorytetem deontycznym jest natomiast dla mnie ktoś dokładnie wtedy, kiedy jestem przekonany, że nie mogę osiągnąć celu, do którego dążę, inaczej, niż wykonując jego rozkazy. Majster jest autorytetem deontycznym dla robotników w warsztacie, dowódca oddziału dla żołnierzy itd. Autorytet deontyczny rozpada się dalej na autorytet sankcji (gdzie autorytet ma inny cel niż ja, ale słucham jego rozkazów z obawy kary) i autorytet solidarności (gdzie obaj mamy ten sam cel jak np. marynarze mają ten sam cel co kapitan statku w niebezpieczeństwie).
1. Pierwszym zabobonem odnoszącym się do autorytetu jest mniemanie, że autorytet sprzeciwia się rozumowi. W rzeczywistości posłuch autorytetowi jest często postawą nader rozsądną, zgodną z rozumem. Kiedy np. matka mówi dziecku, że istnieje wielkie miasto zwane “Warszawą”, dziecko postępuje najzupełniej rozumnie, kiedy to uznaje za prawdę. Podobnie pilot postępuje rozumnie, kiedy wierzy meteorologowi, pouczającemu go, że w tej chwili jest w Warszawie wysokie ciśnienie i wiatr z zachodu, 15 węzłów jako że wiedza autorytetu jest w obu wypadkach większa niż wiedza dziecka, względnie pilota. Co więcej, autorytetu używamy nawet w nauce. Aby się o tym przekonać wystarczy zwrócić uwagę na obszerne biblioteki stojące w każdym instytucie naukowym. Książki w tych bibliotekach zawierają najczęściej referaty wyników naukowych osiągniętych przez innych naukowców a więc wypowiedzi autorytetów epistemicznych. Podobnie bywa, że posłuch autorytetowi, np. kapitana statku, jest postawą najzupełniej rozsądną. Twierdzenie, że istnieje zawsze i wszędzie przeciwieństwo między autorytetem a rozumem jest zabobonem.
2. Drugi zabobon związany z autorytetem to przekonanie, że istnieją autorytety, że tak powiem, powszechne, to jest ludzie, którzy są autorytetami we wszystkich dziedzinach. Tak oczywiście nie jest, każdy człowiek jest najwyżej autorytetem w jakiejś określonej dziedzinie, albo paru dziedzinach, ale nigdy we wszystkich. Einstein na przykład był niewątpliwie autorytetem w dziedzinie fizyki, ale bynajmniej nie w dziedzinie moralności, polityki albo religii. Niestety uznawanie takich powszechnych autorytetów jest zabobonem bardzo rozpowszechnionym. Kiedy na przykład grono profesorów uniwersyteckich podpisuje zbiorowo manifest polityczny, zakłada się, że czytelnicy będą ich uważali za autorytety w dziedzinie polityki, którymi oni oczywiście nic są, a więc coś w rodzaju uznania autorytetu powszechnego uczonych. Bo ci profesorowie są zapewne autorytetami w dziedzinie rewolucji francuskiej, ceramiki chińskiej albo rachunku prawdopodobieństwa, ale nie w dziedzinie polityki i nadużywają przez takie oświadczenie swojego autorytetu.
3. Trzecim szczególnie szkodliwym zabobonem jest tutaj pomieszanie autorytetu deontycznego (szefa) z autorytetem epistemicznym (znawcy). Wielu ludzi mniema, że kto ma władzę, a więc jest autorytetem deontycznym, jest tym samym autorytetem epistemicznym i może pouczać podwładnych, np. o astronomii. Piszący te słowa był kiedyś świadkiem “wykładu” wygłoszonego przez wyższego oficera i ignoranta w tejże astronomii, a to wobec oddziału, w którym był strzelec, docent astronomii. Ofiarą tego zabobonu padają nieraz nawet ludzie wybitni, tak np. św. Ignacy Loyola, założyciel zakonu jezuitów, w słynnym liście do ojców portugalskich, w którym domaga się od nich, by “poddawali swój rozum przełożonemu”, a więc autorytetowi czysto deontycznemu.
Obacz: guru, intelektualista, racjonalizm, rozum.
---
o. J. M Bocheński OP, Sto zabobonów
Zainspirowany pewnym znaleziskiem (o czym na koniec) zrobiłem sobie inwentaryzację internetowych serwisów biblijnych, które na codzień używam układając je w kolejności fajności i z lekka charakteryzując.
Cechy:
Linki:
Cechy:
Linki:
Cechy:
Linki:
Cechy i linki:
A teraz skąd ta pisanina. Otóż niedawno sprzątając dysk na pewnym serwerze zauważyłem katalog, który zawierał dziwne pliki. Po chwili przypomniałem sobie, kiedyś, chyba w 1996 albo 1997 roku postawiłem na tym serwerze pierwszy w Polce internetowy serwis biblijny. Były to czasy, gdy w polskim internecie niewiele było a jeżeli już było to nie używało polskich literek, bo internet jako rzecz amerykańska czegoś takiego nie przewidywał. Ja miałem (nie pytajcie skąd) miałem pliki z tekstem 3 wydania BT więc jakoś napisałem filtry do serwera, co te polskie literki zamieniał na łacińskie obcinając ogonki i kropki. Potem, gdzieś w roku 1999 pojawił się już standard ISO-8859-2 ale musiał wywalczyć swoją pozycję z przeglądarkami Microsofta, które po polsku i owszem, ale w CP-1250. To była walka. Walka też była w prawnikami reprezentującymi Pallotinum, bo mimo iż ojczulkowie napisali mi, że mogą się na to coś zgodzić (nie do końca kumali co to jest internet) to ktoś życzliwy im powiedział, że naruszam i takie naruszanie należy ścigać.
Dziś już możemy się cieszyć i cieszmy się. Niedługo przyjdzie kolejne ACTA, potem okaże się, że Biblia to księga fanatyków i terrorystów, a potem będą chrześcijanom ścinać głowy może za jej posiadanie, a na pewno za odmowę przyjęcia znamienia Bestii. Ale dziś się cieszmy, używajmy serwisów, studiujmy i czytajmy... I zapamiętujmy, bo jak wyłączą prąd to mamy jeszcze papier, ale jak papier zabiorą? Zapamiętujmy jak Żydzi, którzy gdy chodzi po pustyni nie mieli internetu.
#1. Wstęp, czyli skąd się wzięła ta cała ta moja pisanina
#2. Polskie tłumaczenie Nowego Testamentu
#3. Greckie wydania Nowego Testamentu
- Textus Receptus
- The New Testament in the Original Greek, Westcott i Hort
- Nestle-Aland
#4. Manuskrypty Nowego Testamenty
- Kodeks Synajski
- Kodeks Aleksandryjski
- Kodeks Watykański B
- Kodeks Bezy - greka i łacina
- Kodeks Efrema - palimset
Czytam sobie z kolegą od pewnego czasu Ewangelię Marka. Tak powoli, nie więcej niż rozdział na tydzień. Dochodzimy do rozdziału 13, a tam w wersecie 14 zapisano takie oto słowa Jezusa:
Gdy więc zobaczycie obrzydliwość spustoszenia, o której mówił prorok Daniel, stojącą tam, gdzie stać nie powinna (kto czyta, niech rozumie), wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry.
Niech uciekają? Ale kiedy? To proste, kiedy zobaczą coś, o czym mówił prorok Daniel. Wszystko jasne.
Wychowany jestem na Tysiąclatce ale od pewnego czasu, z niemałym zachwytem używam Nowego Testamentu i Psalmów w tłumaczeniu Uwspółcześnionej Biblii Gdańskiej (UBG). Ponieważ z kumplem studiujemy tego Marka dość dokładnie czasem zaglądamy do innych tłumaczeń, aby wyłapać pewnie niuanse. A więc zaglądam do Biblii Tysiąclecia i widzę, że nie ma tego Daniela! Ten werset oddany jest tam tak:
Gdy tedy ujrzycie ohydę spustoszenia, stojącą tam, gdzie stać nie powinna - kto czyta, niech uważa - wtedy ci, co są w Judei, niech uciekają w góry.
Jak to tak? Nie ma! Pisze tylko "kto czyta" tak jakby sama umiejętność czytania wystarczała aby wiedzieć kiedy uciekać. A pamiętam, że było, bo przecież to znałem, wiedziałem, że Jezus do czytania Daniela zachęca. Sprawdzam i widzę, że jest w pararelnym tekście w Łukaszu ale w Marku nie ma. Sprawdzam inne tłumaczenia, szukam i widzę problem. Wycieli 5 słów. A może dodali? Ale dlaczego? Czy ktoś mnie tu nie oszukuje? To należy sprawdzić!
No i zaciekawiło mnie to tak, że postanowiłem sprawę przebadać dokładniej badając w dostępnych poprzez sieć manuskryptach. Kto chce może teraz sobie poczytać o wynikach moich badań, może pooglądać znalezione obrazki albo tylko zapoznać się z wnioskami, które zamieszczam na koniec.
Na początek sprawdzam, jak werset ten oddają polskie tłumaczenia Nowego Testamentu. Korzystam z serwisu Biblia Internetowa Jarka Zabiełły, bo jest to bardzo wygodny do takich porównań serwis zawierający wszystko z wyjątkiem ks. Wujka (a szkoda). Idę pod adres:
http://biblia.apologetyka.com/read
a dokładnie to idę tu:
lub wersja skrócona tego adresu:
No i oglądam. Co my tu mamy?
Biblia Brzeska (1563) zawiera informacje o proroku Danielu:
Gdy tedy ujźrzycie obrzydłe spusztoszenie, które opowiedziane jest od Daniela proroka, będące tam gdzie nie trzeba, (kto czyta niechżeć obacza) tedy ci co w Żydowstwie będą, niech uciekają na góry.
Biblia Gdańska (1632) też zawiera:
Gdy tedy ujrzycie onę obrzydliwość spustoszenia, opowiedzianą od Danijela proroka, stojącą, gdzie stać nie miała, (kto czyta, niechaj uważa,) tedy ci, którzy będą w Judzkiej ziemi, niech uciekają na góry.
Nowa Biblia Gdańska (ŚTB) (2011) też zawiera, bo to jednak bazuje na BG:
Zaś gdy ujrzycie obrzydliwość opuszczenia, zapowiedzianą przez proroka Daniela oraz postanowioną w świętym miejscu, gdzie nie powinna być (kto czyta, niech uważa), wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry.
Biblia Poznańska (1974/75) nie ma nic o Danielu:
A kiedy zobaczycie "obrzydliwość spustoszenia" tam, gdzie jej być nie powinno - kto czyta, niech rozważy - wtedy mieszkańcy Judei niech uciekają w góry.
Biblia Warszawsko-Praska (1997) nie ma:
A kiedy ujrzycie brzydotę spustoszenia tam, gdzie nie powinno jej być - kto to czyta, niech zrozumie. Wówczas ci, którzy są w Judei, niech uciekają w góry.
Biblia Tysiąclecia, wyd. V (1999) nie ma, nie ma też nic w przypisach:
A gdy ujrzycie ohydę spustoszenia, zalegającą tam, gdzie być nie powinna – kto czyta, niech rozumie – wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry.
Biblia Warszawska (1975) nie ma:
Gdy tedy ujrzycie ohydę spustoszenia, stojącą tam, gdzie stać nie powinna - kto czyta, niech uważa - wtedy ci, co są w Judei, niech uciekają w góry.
Uwspółcześniona Biblia Gdańska - jest, bo to też BG:
Gdy więc zobaczycie obrzydliwość spustoszenia, o której mówił prorok Daniel, stojącą tam, gdzie stać nie powinna (kto czyta, niech rozumie), wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry;
Przekład Nowego Świata (1997) nie ma:
Kiedy jednak ujrzycie obrzydliwość, która sprowadza spustoszenie, stojącą tam, gdzie nie powinna (niech czytelnik wykaże rozeznanie), niech potem ci w Judei zaczną uciekać w góry.
Ks. Wujek (1597) - nie ma, a to przecież przekład z łacińskiego, a więc zgodny z Vulgatą:
A gdy ujrzycie obrzydłość spustoszenia, stojącą gdzie nie ma, (kto czyta, niech wyrozumie,) tedy którzy są w Żydowskiéj ziemi, niech uciekają na góry.
Obserwacja i wnioski: Stare przekłady lub uwspółcześnienia przekładów starych mają tą frazę; przekłady nowe i te oparte na Vulgacie nie mają. Proste ale ja nie mam odpowiedzi dlaczego tak więc muszę badać dalej i udać się do greckich wydań Nowego Testamentu co niniejszym czynię.
Gdy tylko druk zaczął być dostępny zaczęło się drukowanie nie tylko przekładów narodowych Biblii, ale też tekstów w językach oryginalnych. Chciało by się napisać oryginałówu ale skąd wziąć oryginały skoro przez te dziesiątki wieków wszystko co redaktorzy mieli to lepsze lub gorsze odpisy. A zaczęło się od Erazma z Rotterdamu... ale to zupełnie inna historia. Ja muszę słowa o proroku Danielu w Mk 13:14.
W Textus Receptus (patrz: słowniczek-pomocniczek) udostępnionym wg serwisu biblia-online.pl jest ta fraza o proroku Danielu! Jest! Można to sprawdzić pod adresem:
Sprawdzam i kopiuję sobie podkreślając proroka Daniela:
οταν δε ιδητε το βδελυγμα της ερημωσεως το ρηθεν υπο δανιηλ του προφητου εστος εστως οπου ου δει ο αναγινωσκων νοειτω τοτε οι εν τη ιουδαια φευγετωσαν εις τα ορη
Trudno mi się czyta więc aby mi się łatwiej (nie znam greckich literek, ale małych greckich nie znam bardziej niż dużych) zapisuję sobie to literkami dużymi, tzw. manuskułą (manuskuła -> słowniczek). Konwersję robię za pomocą programu Microsoft Word bo w nim jest taka funkcja co zamienia duże na małe - jak ktoś nie wiem to Ctrl-F3 należy wcisnąć:
ΟΤΑΝ ΔΕ ΙΔΗΤΕ ΤΟ ΒΔΕΛΥΓΜΑ ΤΗΣ ΕΡΗΜΩΣΕΩΣ ΤΟ ΡΗΘΕΝ ΥΠΟ ΔΑΝΙΗΛ ΤΟΥ ΠΡΟΦΗΤΟΥ ΕΣΤΟΣ ΕΣΤΩΣ ΟΠΟΥ ΟΥ ΔΕΙ Ο ΑΝΑΓΙΝΩΣΚΩΝ ΝΟΕΙΤΩ ΤΟΤΕ ΟΙ ΕΝ ΤΗ ΙΟΥΔΑΙΑ ΦΕΥΓΕΤΩΣΑΝ ΕΙΣ ΤΑ ΟΡΗ
A więc w Textus Receptur Daniel jest. Serwis Jarka poleca też inny serwis biblijny, dość popularne BlueLetterBiblie, gdzie też jest umieszczony Textus Receptus. Tam też sprawdzam pod adresem:
http://www.blueletterbible.org/Bible.cfm?b=Mar&c=13&v=14&t=NKJV#s=t_conc_970014
i tam też jest poszukiwany prorok Daniel aczkolwiek tu stosuje się pisownie "z dużej litery" wg. podobnej do naszej ortografii, pojawiają się też akcenty a więc literki greckie są jakby inne:
Ὅταν δὲ ἴδητε τὸ βδέλυγμα τῆς ἐρημώσεως τὸ ῥηθὲν ὑπὸ Δανιὴλ τοῦ προφήτου, ἑστός ὅπου οὐ δεῖ ὁ ἀναγινώσκων νοείτω τότε οἱ ἐν τῇ Ἰουδαίᾳ φευγέτωσαν εἰςτὰὄρη
Przy okazji zachowuję sobie tłumaczenie Mk13:14 z Textus Receptus na angielski, bo może się przydać:
Na koniec jeszcze dodam, że Textus Receptus to dość ważne dzieło jest, skoro niektórzy chrześcijanie traktują je jak tekst nieomylny, prawie oryginał, podobnie jak czasami katolicy traktowali Vulgatę. To podejście mnie zaciekawiło. Początkowo je wyśmiewałem - wszak tylko Koran jest dostępny w jednym, bezbłędnym odpisie ale wgłębiając się w temat nabrałem szacunku dla pracy XVI-wiecznych redaktorów i badaczy, oraz pojawiła mi się pewna nieufność odnośnie nowszych badaczy, zwłaszcza tych z końca XIX-wieku, co to zabrudzonym szkiełkiem i ślepym okiem wszystko badają przed tymi badaniami wiedząc już lepiej jaki będzie wynik.
To XIX wieczne dzieło w Wikipedii opisane jest tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/The_New_Testament_in_the_Original_Greek
Nie wiem co myśleć o dziele, co myśleć o tym opisie (wszak wiele razy przyłapałem Wikipedie na lewackim ściemnianiu) ale skupię się na treści a nie na opinii o tym. W sieci znalazłem pierwsze wydanie z 1881 roku a w nim 14 werset z 13 rozdziały Marka wraz z tłumaczeniem na angielski. No i co tu mam:
Nie ma. Ani słowa o Danielu. Znalazłem też (dostępne na Google Book) kolejne wydanie tego dzieła, wraz z aparatem krytycznym (patrz słowniczek). Na stronie 143 można sprawdzić, że Daniela nie ma, ale jest coś o tym w odpowiednim przypisie aparatu krytycznego.
A w przypisie do tego wersetu jest:
Wniosek: Ci dwaj panowie mają świadomość, że niektóre manuskrypty to mają, ale z tekstu decydują się tą frazę usunąć. W aparacie krytycznym podają informację, że można to zapisać inaczej.
Novum Testamentum Graece albo potocznie Nestle-Aland to kolejne dzieło zawierające grecki tekst Nowego Testamentu, dzieło już XX-wieczne, opracowane przez (jak sama nazwa wskazuje) Nestlego i Alanda. Żeby było ciekawiej panowie ci nie odczytywali na nowo manuskryptów, tylko zastanawiali się nad tym jak mógł wyglądać oryginał poszczególnych ksiąg po analizie wcześniejszych praca Tischendorfa, Westcotta i Horta. Może nie lubili jeździć po muzeach, grzebać w starych bibliotekach? Może wystarczyło im czytanie nie tak dawno wydanych książek. Opis tego dzieła w Wikipedii jest tu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Novum_Testamentum_Graece
A treść jest dostępna w sieci, w ich serwisie, przy czym interesujący mnie werset z Mk 13:14 jest pod adresem:
http://www.nestle-aland.com/en/read-na28-online/text/bibeltext/lesen/stelle/51/130001/139999/
Zaglądam i nie widzę proroka Daniela:
Ὅταν δὲ ἴδητε τὸ βδέλυγμα τῆς ἐρημώσεως ἑστηκότα ὅπου οὐ δεῖ, ὁ ἀναγινώσκων νοείτω, τότε οἱ ἐν τῇ Ἰουδαίᾳ φευγέτωσαν εἰς τὰ ὄρη,
Wg ebooka, jaki sobie ściągnąłem z chomika zapisane jest to tak:
Ὅταν δὲ ἴδητε τὸβδέλυγμα τῆς ἐρημώσεως ἑστηκότα ὅπου οὐ δεῖ, ὁ ἀναγινώσκων νοείτω, τότε οἱ ἐν τῇ Ἰουδαίᾳ φευγέτωσαν εἰς τὰ ὄρη,
Dziwne, bo jest tu używana kursywa a nie wiem co nią oznaczają. W bezpłatnym elektronicznym serwisie nie ma przypisów a w papierowym?
Okazuje się, że moja żona ma w swojej biblioteczce to dzieło w formie książkowej. Sprawdzam i mimo że literki są za małe na moje oczy, za pomocą szkła powiększającego czytam i nic przy tym wersecie nie znajduję. Wydanie papierowe posiada potężny aparat krytyczny ale przy tym wersecie nie ma żadnego przypisu. Żadnej wątpliwości? Dziwne.
Brak uwagi, że istnieją poważne manuskrypty (o czym niżej) zawierające frazę o proroku Danielu kompromituje w moich oczach to dzieło. Za chwilę przyłączę się do zwolenników teorii spiskowych.
A tu wklejam fotki kluczowych stron tego badania:
#4. Manuskrypty Nowego Testamentu
Nowy Testament zachował się do naszych czasów w postaci fragmentów papirusów pochodzących z wieku II i później, oraz pergaminowych kodeksów pochodzących najczęściej z wieku VI, z czasów, gdy chrześcijanie nie byli już prześladowani, co więcej, za sprawą upaństwowienia kościoła stali się bogaci i na przepisywanie ksiąg na pergamin było ich już stać. Zachowało się tego całkiem sporo, listę papirusów i kodeksów na Wikipedii można znaleźć tu:
Ja do swych badań nad Danielem skupiłem się na głównych kodeksach, w papirusach ewangelia Marka się nie zachowała niestety.
To kodeks, który odkryty w połowie XIX wieku zrobił troszkę zamieszania w biblistyce. Więcej o nim w lewackiej Wikipedii poczytać można tu:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kodeks_Synajski
ale żeby wyrobić sobie o nim zdanie dobrze jest też poczytać nieco tekstów krytycznych, łącznie z ciekawą historią Konstatyna Tischendorfa ale też Konstantyna Simonidesa.
Kodeks ten jest dostępny w bardzo wygodnym serwisie internetowym. Jest w nim też transkrypcja (a więc tekst grecki), jest wskazanie gdzie słowo z transkrypcji jest w tekście, jest też tłumaczenie na angielski, niemiecki i rosyjskim bo w tych krajach przechowują kawałki tego Kodeksu.
Adres serwisu:
A badany werset wygląda tam tak:
Transkrypcja podana przez ten serwis zapisana jest minuskułą:
οταν δε ϊδητε το
βδελυγμα τηϲ ερη
μωϲεωϲ εϲτηκο
τα οπου ου δι · ο ανα
γινωϲκων νοει
τω :
Aby łatwiej porównać zamieniam na manuskułe:
ΟΤΑΝ ΔΕ ΪΔΗΤΕ ΤΟ
ΒΔΕΛΥΓΜΑ ΤΗϹ ΕΡΗ
ΜΩϹΕΩϹ ΕϹΤΗΚΟ
ΤΑ ΟΠΟΥ ΟΥ ΔΙ · Ο ΑΝΑ
ΓΙΝΩϹΚΩΝ ΝΟΕΙ
ΤΩ :
No i cały werset, rozwinięty:
οταν δε ϊδητε το βδελυγμα τηϲ ερη μωϲεωϲ εϲτηκο τα οπου ου δι · ο ανα γινωϲκων νοει τω :
Informacji o proroku Danielu nie ma!
Dopisek: Faksymile Kodeksu Synajskiego jest też dostępne tu:
http://www.bl.uk/manuscripts/Viewer.aspx?ref=add_ms_43725_f001r
Serwis mniej wygodny, ale jest a badany werset z Mk 13:14 to foliał 225v.
I kolejny serwis, zrobiony przez Niemców, zawierający bardzo dobrą fotokopię kodeksu.
http://digi.vatlib.it/view/MSS_Vat.gr.1209
Szukany tekst jest w 3 kolumnie, pod koniec, na stronie 1297 czyli pod linkiem
http://digi.vatlib.it/view/MSS_Vat.gr.1209/1301
Poszukałem i znalazłem faksymile Kodeksu. Jest w British Museum pod adresem:
http://www.csntm.org/manuscript/zoomify/GA_02?image=GA_02_0018b.jpg&page=2#viewer
Aby odszukać właściwą kartę (foliał) warto użyć indeksu:
http://images.csntm.org/Manuscripts/GA_02/_02_ScriptureIndex.pdf
To jest faksymile zrobione w z manuskryptu w 1879-83 przez British Library, gdzie ten dokument przechowują.
Tak jest to ułożone:
ΟΤΑΝ ΔΕ ΙΔΗΤΕ Τ-
Ο ΒΔΕΛΥΓΜΑ ΤΗΣ ΕΡΗΜΩΣΕΩΣ
ΤΟ ΡΗΘΕΝ ΥΠΟ ΔΑΝΙΗΛ ΤΟΥ ΠΡΟ-
ΦΗΤΟΥ ΕΣΤΟΣ ΕΣΤΩΣ ΟΠΟΥ ΟΥ ΔΕΙ Ο ΑΝΑ-
ΓΙΝΩΣΚΩΝ ΝΟΕΙΤΩ
ΤΟΤΕ ΟΙ ΕΝ ΤΗ ΙΟΥΔΑΙΑ ΦΕΥΓΕΤΩΣΑΝ
ΕΙΣ ΤΑ ΟΡΗ
A po wyprostowaniu:
ΟΤΑΝ ΔΕ ΙΔΗΤΕ ΤΟ ΒΔΕΛΥΓΜΑ ΤΗΣ ΕΡΗΜΩΣΕΩΣ ΤΟ ΡΗΘΕΝ ΥΠΟ ΔΑΝΙΗΛ ΤΟΥ ΠΡΟΦΗΤΟΥ ΕΣΤΟΣ ΕΣΤΩΣ ΟΠΟΥ ΟΥ ΔΕΙ Ο ΑΝΑΓΙΝΩΣΚΩΝ ΝΟΕΙΤΩ ΤΟΤΕ ΟΙ ΕΝ ΤΗ ΙΟΥΔΑΙΑ ΦΕΥΓΕΤΩΣΑΝ ΕΙΣ ΤΑ ΟΡΗ
Znalazłem też inne faksymile tego kodeksu pod adresem:
http://www.bl.uk/manuscripts/Viewer.aspx?ref=royal_ms_1_d_viii_fs001r
a werset z Mk13:14 jest na stronie f.15v
Kodeks ten jest znany i badany od XVII wieku, badał go Konstanty Tischendorf, a ja znalazłem w sieci takie oto jego dzieło:
Tischendorf. V. Various Works.Codicis, Synoptics, Testaments, Anecdotes, Criticism.12vols..1845-1880.
To chyba jest spisany (trudne słowo: skolakcjonowany) przez niego Kodeks Aleksandryjski. Jest skan tej książki dostępny jest pod adresem:
Odpowiedni werset zapisany jest tam tak:
Widać, że Tischendorf kolakcjonując tekst używał zarówno minuskuły jak i ładnie, zgodnie z maszymi zasadami imiona i pierwsze słowa w zdania zaczynał od litery dużej, od manuskuły. A przecież kodeks jest manuskułowy. Daniel jest i to z dużej litery!
Ja widać, Kodeks Aleksandryjski zawiera informację o proroku Danielu. Zawiera też ją skolakcjonowany i wydany przez Tishendorfa tekst tego kodeksu.
O kodeksie tym można by dużo pisać. Papiści mają go ponoć od zawsze, ale nie pokazywali i nie udostępniali do czasu, aż zaczęła się moda na Kodeks Synajski. Tischendorf ponoć się długo prosił aby mu go pokazali, w końcu pokazali i teraz mamy więcej wątpliwości przez co możemy sobie wymyślać więcej teorii spiskowych. Tischendorf i jezuici..... ojej!
W każdym razie kodeks jest dostępny w faksymile pod adresem:
https://ia600303.us.archive.org/6/items/CodexVaticanusbFacSimile/Codex-Vaticanus-NT_text.pdf
Wydanie tego faksimile pochodzi z 1868, czyli ponoć za Piusa IX. Jest słabe jakościowo ale jest, jest też publiczny PDF ze źle rozpoznanym tekstem i dość czytelną grafiką. Karta 63 zawiera szukany werset z Mk. Trudno było mi to znaleźć bo brakuje podziału na rozdziały i wersety. Już zaczynałem się uczyć Seksji Amnoniusza (patrz -> słowniczek) :-) ale znalazłem.
Na innym serwisie znalazłem dużo lepsze faksymile tego Kodeksu. Dużo lepsza jakość obrazu, do tego ktoś ołówkiem naniósł numery wersetów. Nie rozumiem co znaczy, że "The images are from the 1868 (pseudo-) facsimile." bo jest to ładne, ale nie pisze jak zrobili to dzieło. Znalazłem to pod adresem:
http://www.csntm.org/Manuscript/View/GA_03 - a interesujący plik to GA03_034a.jpg
Transkrypcja:
ΟΤΑΝ
ΔΕ ΪΔΗΤΕ ΤΟ ΒΔΕΛΥΓΜΑ
ΤΗϹ ΕΡΗ ΜΩϹΕΩϹ ΕϹΤΗ
ΚΟΤΑ ΟΠΟΥ ΟΥ ΔΙΟΑΝΑ
ΓΙΝΩϹΚΩΝ ΝΟΕΙ ΤΩ
Przykro mi, ale proroka Daniela nie widać.
To też ważny kodeks, więc poszukałem i znalazłem faksymile pod adresem:
http://cudl.lib.cam.ac.uk/view/MS-NN-00002-00041/647
Tu już bez Sekcji Amnoniusza nie dałem rady, więc nieco poczytałem o tym sposobie odnajdywania tekstu. My dziś mamy łatwo, mówimy werset 14 w rodziale 13 i się otwiera a potem szuka, ale numeracja wersetów to pomysł z XVI wieku. A wcześniej? Właśnie te Sekcje Amnoniusza.
W tym serwisie jest też transkrypcja:
οταν δε ειδητε το βδελυγμα
της ερημωσεως εστηκος οπου ου δει
ο αναγεινωσκων νοειτω τι αναγεινωσκει
ρμγ τοτε οι εν τη ιουδαια φευγετωσαν
Przerabiam sobie do majuskuły:
ΟΤΑΝ ΔΕ ΕΙΔΗΤΕ ΤΟ ΒΔΕΛΥΓΜΑ
ΤΗΣ ΕΡΗΜΩΣΕΩΣ ΕΣΤΗΚΟΣ ΟΠΟΥ ΟΥ ΔΕΙ
Ο ΑΝΑΓΕΙΝΩΣΚΩΝ ΝΟΕΙΤΩ ΤΙ ΑΝΑΓΕΙΝΩΣΚΕΙ
ΡΜΓ ΤΟΤΕ ΟΙ ΕΝ ΤΗ ΙΟΥΔΑΙΑ ΦΕΥΓΕΤΩΣΑΝ
Niestety, nie ma śladu proroka Daniela. Za to jest wersja łacińska, bo Kodeks Bezy jest dwujęzyczny:
Transkrypcja tekstu łacińskiego:
cum autem uideritis abominationem
desolationis · stantem ubi non debet
qui legit intellegat quod legit
tunc qui in iudaea sunt fugiant
in montem et qui super tectum
To kolejny ważny kodeks, niestety, jest to palimset (patrz -> słownik) a więc odczytywanie tego o ile jest możliwe to ciężka praca. Znalazłem faksymile pod tym adresem:
http://gallica.bnf.fr/ark:/12148/btv1b8470433r/f17.image
I fajnie, że można na to popatrzeć, bo widać jak trudne zadanie postawili sobie do wykonania bibliści:
I powiększenie tego kawałka.
Nie jestem wstanie sprawdzić, czy Daniel jest czy nie jest obecny w tym tekście. W treści odczytanej przez Tischendorfa raczej nie ma a sprawdzam u niego bo Tischendorf kolakcjonował ten tekst a potem swoją pracę wydał. W Google Books jest dostępna ta praca:
http://books.google.pl/books?id=wWFAAAAAcAAJ&printsec=frontcover&dq=#v=onepage&q&f=true
i chyba jest to na stronie 77 ale nie umiem znaleźć. Widać jak Tishendorf się w tym męczył aby to odczytać, bo to palimset jest!
Albowiem trzej są, którzy świadczą na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są. A trzej są, którzy świadczą na ziemi: Duch i woda, i krew, a ci trzej ku jednemu są.
a w tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia tak:
Trzej bowiem dają świadectwo: Duch, woda i krew, a ci trzej w jedno się łączą.Jak widać problem dotyczy osoby Pana Jezusa, jego boskości, boskości Ducha Świętego i całego tego problemu związanego z Trójcą Świętą. Fajnie opisane to jest tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Comma_Johanneum
Literki użyte to tzw. Szwabia - polska czcionka wykorzystywana w XVI i XVII a czasem i XVIII wieku. Jeżeli ktoś ma problem z odczytaniem tego to tu jest wydanie z XIX wieku pokazujące ten sam tekst, więc można sobie przeczytać i porównać do czego zachęcam. Polecam zwrócić uwagę na literkę "s" i "k":
http://images.csntm.org/PublishedWorks/Bezae_NT_1588/Bezae_NT_1588_0099b.jpg
Takie coś znalazłem i nie wiem co o tym myśleć. Ale zacznę sobie to poprawiać, dopisywać notatki, niech sobie ta tabelka żyje.
Księga Nowego Testamentu | Rok powstania | Uwagi |
---|---|---|
List apostoła Jakub | 49 ? | Niektórzy uważają, że aż tak. |
1 List do Tesaloniczan | 50-51 | |
2 List do Tesaloniczan | 50-51 | |
List do Galacjan | 55 (lub 50) | 50 to teoria Wczesnych Galatów w którą kiedyś wierzyłem potrafiąc to nawet wyjaśnić. |
1 List do Koryntian | 55 | |
2 List do Koryntian | 56 | |
List do Rzymian | 57 | |
Ewangelia wg. św. Marka | 50-60 | |
Ewangelia wg. św. Mateusza | 50-60 | |
List do Filemona | 61-62 | |
List do Kolosan | 61-62 | |
List do Efezjan | 61-62 | |
Ewangelia wg. św. Łukasza | 62 | |
Dzieje Apostolskie | 62 | |
List do Filipian | 62 | |
1 List do Tymoteusza | 63-64 | List więzienny. |
List do Tytusa | 63-64 | |
1 List apostoła Piotr | 63-64 | |
2 List apostoła Piotr | 65 | |
2 List do Tymoteusza | 65 | |
List do Hebrajczyków | 68 | |
List apostoła Judy | 60-70 | |
Ewangelia wg. św. Jana | 80-90 | |
1 List apostoła Jana | 80-90 | |
2 List apostoła Jana | 80-90 | |
3 List apostoła Jana | 80-90 | |
Apokalipsa św. Jana | 80-90 |
Za jakiś czas się zobaczy.
Moje notatki na podstawie rozdziału Towarzystwo Biblijne im. dr. Frankensteina (Kopernik i Żydzi, rozdział 3) bo tytuł jest fajny.
Robię sobie notatki sprawdzając w pismach, czy tak się rzeczy mają. Szukam słowa "przymierze", ewentualnie pakt, ewentualnie testament. Nie! Testament nie pasuje. Testament to wola zmarłego a przymierze to uzgodniona wola żywych. Badam więc jak to jest.
Jer 31:31-32 i tłumaczenie LXX
hebr. בְּרִית bĕriyth --LXX--> gr. διαθήκη diathēkē
Jer 31:31-32 i tłumaczenie Vulgaty
hebr. בְּרִית bĕriyth --Vul--> łac. foedus --> sojusz
hebr. בְּרִית bĕriyth --Vul--> łac. pactum --> przymierze
Heb 8:8-9 cytuje Jer 31:31-32 dokładnie wg. LXX
Heb 8:8-9 i tłumaczenie Vulgaty
gr. διαθήκη diathēkē --Vul--> łac. testamentum --> na nasz to testament
Pozostaje pytanie: dlaczego św. Hieronim tłumacząc z greckiego List do Hebrajczyków przetłumaczył inaczej niż tłumacząc z hebrajskiego Księgę Proroka Jeremiasza? Przecież w LXX greckie słowo διαθήκη diathēkē występuje 300 razy i nigdy nie oznacza testamentu (jak w klasycznej grece lub w koine) ale zawsze przymierze lub sojusz? Dobre pytanie. Ale my do dziś dwie części Biblii nazywamy Starym i Nowym Testamentem zamiast Pierwszym i Nowym Przymierzem.
Materiały źródłowe do tego tekstu
Apokalipsa, rozdział 21 wylicza....
Kamień pierwszy to jaspis,
drugi szafir,
trzeci chalcedon,
czwarty szmaragd,
piąty sardoniks,
szósty karneol,
siódmy chryzolit,
ósmy beryl,
dziewiąty topaz,
dziesiąty chryzopras,
jedenasty hiacynt,
dwunasty ametyst.
Anuszka była w niedziele na targach minerałów. Szkoda, że nie poszedłem ale ponoć za tydzień, w kolejną niedzielę, w Katowicach będą znowu, tym razem w Spodku.
Na początek sprawdzam moją pamięć. W dniu 25 listopada 2014, godzina 4:30 pamiętam tak:
Nasza ojczyzna jest w niebie, skąd jako zbawcy oczekujemy Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który przemieni nasze ciała na podobieństwo swojego chwalebnego, tą mocą którą wszystko podporządkować sobie może. (zapomniałem, że ciała są liche)
Przed analizą przypominam sobie kluczowe, polskie przekłady.
Wydaje mi się (ale mogę się mylić), że w Liście do Filipian Paweł przypomina podstawowe prawdy wiary młodemu kościołowi. Wydaje mi się też, że werset 3:20-21 jest syntezą całego listu, że w nim zawarta jest wiara tego kościoła (Paweł ją przypomina) i pewne oświadczenie, pewna nowość, o której może nie wiedzą ale na pewno Paweł chce aby czytając to to oświadczenie albo raczej tą prawdę zapamiętali. To oświadczenie wg. mnie brzmi
I tyle. Słów jest dużo więcej, ale wydaje mi się, że są one w przeciwieństwie do tej nowej prawdy już w kościele znane i tylko przypominane. Ale mimo to poddam je teraz analizie aby samemu wiedzieć w co wierzę:
Badam dziś jeden z wersetów listu do Rzymian. Mamy ten pokój czy też mamy starać się go mieć? Jak przełożyli to polscy tłumacze?
Niektórzy zrobili tak:
Biblia Brzeska (1563)
Będąc tedy przez wiarę usprawiedliwieni, pokój u Boga mamy przez Pana naszego Jezusa Krystusa.
Biblia Gdańska (1632)
Będąc tedy usprawiedliwieni z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa;
Biblia Poznańska (1974/75)
Doznając usprawiedliwienia wypływającego z wiary, cieszymy się pokojem, który otrzymaliśmy od Boga przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Biblia Warszawska (1975)
Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa,
Uwspółcześniona Biblia Gdańska
Będąc więc usprawiedliwieni przez wiarę, mamy pokój z Bogiem przez naszego Pana Jezusa Chrystusa;
A niektórzy jakby inaczej:
Biblia Warszawsko-Praska (1997)
Tak więc usprawiedliwieni już dzięki wierze, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Biblia Tysiąclecia, wyd. V (1999)
Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia dzięki wierze, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa; - przy czym o ile pamiętam, to w Tysiąclatce jest gwiazdka i przypisie jest wyjaśnione, że równie dobrze może być tumaczone inaczej.
Biblia ks. Wujka (1595)
Będąc tedy z wiary usprawiedliwieni, pokój ku Bogu miéjmy przez Pana naszego, Jezusa Chryustusa.
To mamy czy nie mamy?
Wg grecko-polskiego NT z serii prymasowskiej
ἔχω - czasownik, tryb oznajmujący, czas teraźniejszy, niedokonany, strona czynna, pierwsza osoba, liczba mnoga.
Wg Stronga
g2192 ἔχω echō
http://www.blueletterbible.org/lang/lexicon/lexicon.cfm?Strongs=G2192&t=NKJV
Hmmm....
Mojżesz prosił Boga aby wyjaśnił mu kim jest. I Bóg to uczynił, a przekład Biblii Tysiąclecia po polsku oddaje to tak:
Przeszedł Pan przed jego oczyma i wołał: Jahwe, Jahwe, Bóg miłosierny i łagodny, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność, zachowujący swą łaskę w tysiączne pokolenia, przebaczający niegodziwość, niewierność, grzech, lecz nie pozostawiający go bez ukarania, ale zsyłający kary za niegodziwość ojców na synów i wnuków aż do trzeciego i czwartego pokolenia.
Księga Wyjścia 34:6-7, bt
Muszę zastanowić jest dokładnie nad każdym z tych elementów:
No i fajnie.
Nad tym cytatem nie można tak łatwo przejść do porządku dziennego. Nie można a więc jeszcze raz 2 Koryntian 10:3-6
Uwspółcześniona Biblia Gdańska:
Tysiąclatka oddaje to tak:
Ważne słowa:
Znalezione na odwyku, autor to Kacper Potocki. Zachowuję sobie ku pamięci.
Zachowuję, bo ważna idea wyjaśniająca ten werset to zwrócenie uwagi, że składa się on z dwóch części: (#1) Przeto poddajcie się Bogu, (#2) przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was.
Pragnę podzielić się pewną prawdą, która zawarta jest w bardzo popularnym wersecie z Listu św. Jakuba. Werset jest popularny, ale wydaje mi się, że do sporej części wierzących prawda ta jeszcze nie dotarła. Może akurat ty potrzebujesz odkryć coś w tej kwestii? Oto werset:
[List św. Jakuba 4:7]
„Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was.„
Diabeł cię kusi? Złapał cię w swoje sidła? Jak wyplątać się z tych sideł i jak dać odpór kuszeniu? Odpowiedź jest zawarta w tym wersie, ale odpowiedź składa się z dwóch części. Pierwsza część nakazuje nam poddać się Bogu, druga mówi, aby przeciwstawić się złu. Jeśli walcząc z problemem używasz tylko połowy – wtedy jest marna szansa, abyś poradził sobie, bo diabeł nie ucieknie.
[List św. Pawła do Rzymian 6:1-2]
„Cóż więc powiemy? Czy mamy pozostać w grzechu, aby łaska obfitsza była? Przenigdy! Jakże my, którzy grzechowi umarliśmy, jeszcze w nim żyć mamy?„
Często widziałem sytuacje, kiedy ktoś zmagał się z grzechem i mówił „Zostawiam to Panu Bogu. Niech mnie On uwolni od pożądliwości”. Najczęściej podczas takiej postawy nic się nie działo. Człowiek modlił się i wylewał łzy prosząc Pana Boga o uwolnienie od nałogu. Nic się nie działo, wracał do grzechu mówiąc, ze Bóg nie wysłuchał. Pożądliwości zostały i dalej nad nim panują – czy to żądza w stosunku do kobiet, czy niemoc oparcia się wypiciu dziennie piwa. „Nic Bóg nie zrobił w mojej kwestii” – mówił. Czy widzicie jaki jest problem? Całą odpowiedzialność uwolnienia od grzechu położył na Bogu, nie dając prawie nic od siebie. Pozostaje często pretensja do Pana Boga, że nic się nie stało.
Drugim, zupełnie innym przypadkiem jest ktoś, kto własnymi siłami próbuje pokonać grzech. Opiera mu się „siłą woli” i myśli, czy mówi nawet, że jest wystarczająco mocny, aby się grzechowi oprzeć. Najczęściej wytrzymuje jakiś czas, po czym upada i tak bez końca – wzloty i upadki. Przez powiedzmy dwa tygodnie wytrzymuje i kiedy sobie mówi „udało się!” wtedy przychodzi załamanie i grzech bierze górę. Co wtedy się dzieje? Okropne oskarżenie samego siebie i poczucie beznadziejności w potępianiu. Bywa tak, że nawet biblii do ręki nie może wziąć, bo czuje niegodziwość. Całą odpowiedzialność za uwolnienie bierze się na siebie, czyli brakuje mocy Bożej, by diabła odpędzić. Diabeł nie boi się człowieka, bo wie, że z ciałem wygra. Diabeł boi się tylko Jezusa Chrystusa w nas.
Zatem jak walka z grzechem powinna wyglądać? Zacznijmy od wiary w to co w biblii jest napisane. Werset z Listu Jakuba mówi, że diabeł odejdzie, kiedy połączymy oba postępowania. Poddać się Bogu, czyli w modlitwie powiedzieć Mu o problemie, podziękować i poprosić o łaskę, mając postawę pokorną. Jednak to nie koniec, bo trzeba działać dalej – przeciwstawić się z całej siły grzechowi, ufając, że Boża moc zadziała i diabeł ucieknie od nas.
Bardzo dobrym sposobem wspomagającym, jest proklamowanie wersetów z biblii. Można dziękować, chwalić Boga – np. wersetami z psalmów. Można wypowiadać prawdy Bożego Słowa, które będą godziły knowania szatańskie w sam środek. Wersety pełne mocy, prawdy i światła.
[Księga przysłów 18:21]
„Śmierć i życie są w mocy języka„
Dlatego pragnę poradzić, aby w walce z grzechem polegać na całości prawdy zawartej w Liście św. Jakuba. Poddać się Bogu w modlitwie oraz przez wiarę przeciwstawić się grzechowi postępując zgodnie z wola Bożą. O to się modlę i dziękuję Bogu za każdą osobą, która została uwolniona.
I jeszcze jeden cytat: 2 Koryntian 10:3-6
Tysiąclatka oddaje to tak:
Ważne słowa: "wszelką myśl zniewalamy" - mocne. Czy to nie jest naruszenie wolności? Będzie, ale tylko wtedy jeżeli moje posłuszeństwo będzie całkowite. Zapętlenie? Hmmm... Coś muszę z tym zrobić.
Poszłuszeństwo - akt woli podporządkowujący swoją wolę woli nadrzędnej.
Tekst grecki:
Pierwsza połowa:
Kluczowe orzeczenie:
Kluczowa osoba:
Druga połowa:
Słowa kluczowe:
Warianty tekstowe w tym wersecie:
Dopisek z lutego 2018:
Dziś odkrywam, że nie wolno dzielić 15 i 16 rozdziału, bo 16 da się wyjaśnić tylko po 15!
Notka z 2014 roku:
Darek przekonał mnie, że w tym rozdziale znajdują się nie trzy przypowieści ale jedna. Dziwne? A jednak.
Luźne uwagi wynotowane szybko na podstawie rozmowy z Darkiem:
Chyba muszę dokładniej przebadać co na to retoryka biblijna.
A teraz tekst, po prostu podzielony wg. klasycznego podziału:
(Luk 15:1 ubg) I zbliżali się do niego wszyscy celnicy i grzesznicy, aby go słuchać. (2) A faryzeusze i uczeni w Piśmie szemrali, mówiąc: Ten człowiek przyjmuje grzeszników i jada z nimi.
(3) I opowiedział im taką przypowieść: (4) Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? (5) Kiedy ją znajdzie, wkłada na swoje ramiona i raduje się.
(6) A przyszedłszy do domu, zwołuje przyjaciół i sąsiadów i mówi im: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem moją zgubioną owcę. (7) Mówię wam, że podobnie w niebie większa będzie radość z jednego pokutującego grzesznika niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują pokuty.
(8) Albo która kobieta, mając dziesięć monet, jeśli zgubi jedną, nie zapala świecy, nie zamiata domu i nie szuka pilnie, aż ją znajdzie? (9) A znalazłszy, zwołuje przyjaciółki i sąsiadki i mówi: Cieszcie się ze mną, bo znalazłam monetę, którą zgubiłam. (10) Podobnie, mówię wam, będzie radość przed aniołami Boga z jednego pokutującego grzesznika.
(11) Powiedział też: Pewien człowiek miał dwóch synów. (12) I powiedział młodszy z nich do ojca: Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada. Podzielił więc majątek między nich. (13) Po kilku dniach młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i roztrwonił tam swój majątek, żyjąc rozpustnie. (14) A gdy wszystko wydał, nastał wielki głód w tych stronach, a on zaczął cierpieć niedostatek. (15) Poszedł więc i przystał do jednego z obywateli tych stron, który posłał go na swoje pola, aby pasł świnie. (16) I pragnął napełnić swój żołądek strąkami, które jadały świnie, ale nikt mu nie dawał. (17) Wtedy opamiętał się i powiedział: Iluż to najemników mego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja z głodu ginę. (18) Wstanę więc i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i względem ciebie; (19) I nie jestem już godny nazywać się twoim synem. Zrób ze mnie jednego ze swoich najemników. (20)Wtedy wstał i poszedł do swego ojca. A gdy był jeszcze daleko, zobaczył go jego ojciec i użalił się nad nim, a podbiegłszy, rzucił mu się na szyję i ucałował go. (21) I powiedział do niego syn: Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i przed tobą; nie jestem już godny nazywać się twoim synem. (22) Lecz ojciec powiedział do swoich sług: Przynieście najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i obuwie na nogi. (23) Przyprowadźcie tłuste cielę i zabijcie; jedzmy i radujmy się. (24) Ten mój syn bowiem był martwy, a znowu żyje, zaginął, a został znaleziony. I zaczęli się weselić. (25) Tymczasem jego starszy syn był na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. (26) Zawołał więc jednego ze sług i pytał, co to wszystko znaczy. (27) A on mu odpowiedział: Twój brat powrócił, a twój ojciec zabił tłuste cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego. (28) Wtedy rozgniewał się i nie chciał wejść. Jego ojciec jednak wyszedł i namawiał go. (29) A on odpowiedział ojcu: Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twego przykazania, jednak nigdy nie dałeś mi koźlęcia, abym się weselił z moimi przyjaciółmi.
(30) Ale kiedy wrócił ten twój syn, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, zabiłeś dla niego tłuste cielę. (31) A on mu odpowiedział: Synu, ty zawsze jesteś ze mną i wszystkie moje dobranależą do ciebie. (32) Lecz trzeba było weselić się i radować, że ten twój brat był martwy, a znowu żyje, zaginął, a został znaleziony.
(Łk 16:1) Następnie zwrócił się do uczniów: Pewien bogaty człowiek miał zarządcę, którego złośliwie oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. (2) Wezwał go zatem i powiedział: Dlaczego takie rzeczy słyszę o tobie? Przedstaw mi sprawozdanie z twojej działalności, bo nie możesz już dłużej kierować gospodarstwem. (3) Wtedy zarządca pomyślał sobie: Co mam zrobić, skoro mój pan odbiera mi urząd? Do ciężkiej pracy sił już nie mam, a żebrania się wstydzę......... (...)
Spróbuję określić tabelkę do innego podziału:
temat | zagubione | posiadane | gdzie toczy się akcja | finał|
---|---|---|---|---|
sluchacze | celnicy słuchają | faryzeusze psioczą | ||
owce | jedna (1) się zgubiła | reszta (99) jest | pustynia, pastwisko, otwarty obszar | radujmy się |
drachmy | jedna (1) gdzieś zgineła | reszta (9) | dom, zamknięty teren, blisko | radujmy się |
synowie | jeden (1) poszedł w świat (daleko, otwarty obszar) | jeden (1) był z ojcem (domostwo, blisko) | radujcie się z jednego, a drugi? | |
celnicy i grzesznicy | faryzeusze, uczeni w Piśmie |
[ Mesjasz ] zniósł Prawo oparte na przykazaniach, by — wnosząc pokój — stworzyć w sobie samym z dwóch jednego nowego człowieka 2.16 i obu pojednać z Bogiem w jednym ciele przez krzyż, na którym zniszczył wrogość. 2.17 A gdy przyszedł, ogłaszał pokój. Niósł go wam, pochodzącym z daleka, podobnie jak tym pochodzącym z bliska, 2.18 gdyż przez Niego mamy dostęp do Ojca, jedni i drudzy, w jednym Duchu.
Wyliczam, aby było ku pamięci, tu jest większość tego co wypada wiedzieć na ten temat (poniżej jest też skrót):
Do tego warto dodać daty ważnych, zagranicznych przekładów aby je skonfrontować z naszymi. Oto moja lista.
A tu główne przekłady polskie - te to już znać wypada każdemu. To samo ale prościej.
Odnotowuję sobie ten kawałek ewangelii do przeczytania, przebadania, spojrzenia na spokojnie. Dziś zatytułuje sobie te części, przekład UBG, jest do tego automatyczny Spis treści a całość można druknąć.
(1) Wtedy Jezus powiedział do tłumów i do swoich uczniów, mówiąc: (2) Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. (3) Dlatego wszystko, cokolwiek by wam powiedzieli by zachowywać, zachowujcie i czyńcie, ale według uczynków ich nie postępujcie; albowiem oni mówią, a nie czynią. (4) Bo wiążą ciężkie i trudne do uniesienia brzemiona, i kładą je na ramiona ludzi, lecz nawet swoim palcem nie chcą ich ruszyć. (5) A wszystkie swoje dzieła pełnią tak, aby byli widziani przez ludzi. Poszerzają bowiem swoje rzemyki modlitewne i przedłużają frędzle swoich płaszczów, (6) I lubią pierwsze miejsca na wieczerzach i pierwsze siedzenia w synagogach, (7) I pozdrowienia na rynkach, i bycie przez ludzi nazywanymi: Rabbi, Rabbi!
(8) Ale wy nie pozwalajcie nazywać siebie Rabbi; albowiem jeden jest wasz Mistrz, Mesjasz; a wy wszyscy jesteście braćmi. (9) I nikogo na ziemi nie nazywajcie swoim ojcem; albowiem jeden jest Ojciec wasz, który jest w niebiosach. (10) I nie pozwalajcie nazywać siebie mistrzami; jeden bowiem jest wasz Mistrz, Mesjasz. (11) Natomiast kto jest największy wśród was, niech będzie waszym sługą. (12) A kto będzie siebie wywyższał, zostanie poniżony; a kto samego siebie uniży, zostanie wywyższony.
(13) Lecz biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Albowiem zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi; wy nie wchodzicie, a wchodzącym nie pozwalacie wejść.
(14) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Albowiem pożeracie domy wdów, i to pod pozorem długich modlitw, dlatego większy wyrok otrzymacie.
(15) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Obchodzicie bowiem morze i suchy ląd, aby jednego uczynić prozelitą, a gdy nim zostanie, czynicie go synem Gehenny, dwa razy bardziej niż wy.
(16) Biada wam, ślepi przewodnicy! Którzy mówicie: Kto przysiągłby na świątynię, to nic; ale kto przysiągłby na złoto w świątyni, ten jest zobowiązany przysięgą. (17) Głupi i ślepi! Albowiem co jest większe, złoto czy świątynia, która uświęca złoto? (18) A kto przysiągłby na ołtarz, to nic; lecz kto przysiągłby na dar ofiarny, który jest na nim, ten jest zobowiązany przysięgą. (19) Głupi i ślepi! Co bowiem jest większe, dar ofiarny czy ołtarz, który uświęca ten dar? (20) Kto więc przysięga na ołtarz, przysięga na niego i na wszystko, co na nim jest; (21)A kto przysięga na świątynię, przysięga na nią i na Tego, który w niej mieszka; (22) A kto przysięga na niebo, przysięga na tron Boga i na Tego, który na nim zasiada.
Istotą świątyni jest relacja z Bogiem, a nie sama świątynia i jej kult. Świątynia jest darem Boga dla ludzi, a nie ludzką ofiarą dla Boga (bo co Stwórcy mogą dać ludzie).
(23) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Dajecie bowiem dziesięcinę z mięty i z anyżu, i z kminu, a opuszczacie ważniejsze rzeczy w Prawie: sąd, miłosierdzie i wiarę; te rzeczy należy czynić, a tamtych nie opuszczać. (24) Ślepi przewodnicy! Przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda.
(25) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Oczyszczacie bowiem zewnątrz kubek i misę, a wewnątrz one są pełne tego, co pochodzi z grabieży i niepowściągliwości. (26) Ślepy faryzeuszu! Oczyść najpierw to, co jest wewnątrz kubka i misy, aby i to, co jest na zewnątrz nich, stało się czyste.
(27) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście grobom pobielanym, które na zewnątrz wprawdzie widziane są jako piękne, ale wewnątrz pełne są kości umarłych i wszelkiej nieczystości. (28) Tak i wy, na zewnątrz wprawdzie ukazujecie się ludziom jako sprawiedliwi, ale wewnątrz pełni jesteście obłudy i bezprawia.
(29) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Budujecie bowiem groby proroków i zdobicie nagrobki sprawiedliwych. (30) I mówicie: Gdybyśmy żyli za dni naszych ojców, nie bylibyśmy ich wspólnikami w przelaniu krwi proroków. (31) A tak sami o sobie świadczycie, że jesteście synami tych, którzy pozabijali proroków; (32) Dopełnijcie i wy miary swoich ojców.
???
(33) Węże! Płody żmij! Jak uciekniecie przed sądem Gehenny? (34) Oto dlatego, ja posyłam do was proroków i mędrców, i uczonych w Piśmie, a niektórych z nich zabijecie i ukrzyżujecie, i niektórych ubiczujecie w swoich synagogach, i będziecie ich prześladować z miasta do miasta; (35) Aby przyszła na was cała sprawiedliwa krew, wylana na ziemi od krwi sprawiedliwego Abla aż do krwi Zachariasza, syna Barachiasza, którego zabiliście między świątynią a ołtarzem. (36) Zaprawdę mówię wam: To wszystko przyjdzie na to pokolenie.
(37)Jeruzalem! Jeruzalem! Które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posyłani, ile to razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak kwoka zgromadza swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście.
(38) Oto wasz dom jest zostawiony wam pusty. (39) Albowiem mówię wam, że nie ujrzycie mnie od teraz, aż do czasu, gdy powiecie: Błogosławiony, który przychodzi w imieniu Pana.
Wniosek z Mt23:
Żydzi (zarówno przywódcy religijni, jak i ludzie) będą mieli spustoszenie, ale zobaczą Jezusa, gdy będą będą go oczekiwać i wzywać.
(1) A Jezus wyszedł ze świątyni i oddalił się. I podeszli do niego jego uczniowie, aby pokazać mu zabudowania świątynne. (2) Lecz Jezus powiedział do nich: Czyż nie widzicie tego wszystkiego? Zaprawdę powiadam wam, nie zostanie tu kamień na kamieniu, który by nie został zwalony.
(3) A gdy siedział na Górze Oliwnej, podeszli do niego uczniowie i pytali na osobności: Powiedz nam, kiedy się to stanie i jaki będzie znak twego przyjścia i końca świata? (4) I odpowiedział im Jezus: Uważajcie, aby was ktoś nie zwiódł. (5) Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem, mówiąc: Ja jestem Chrystusem. I wielu zwiodą. (6) Usłyszycie też o wojnach i pogłoski o wojnach. Uważajcie, abyście się nie trwożyli. Wszystko to bowiem musi się stać, ale to jeszcze nie koniec.
(7) Powstanie bowiem naród przeciwko narodowi i królestwo przeciwko królestwu i będzie głód, zaraza i trzęsienia ziemi miejscami. (8) Lecz to wszystko jest początkiem boleści.
(9) Wtedy wydadzą was na udrękę, będą was zabijać i będziecie znienawidzeni przez wszystkie narody z powodu mego imienia. (10) A wówczas wielu się zgorszy, będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. (11) Powstanie też wielu fałszywych proroków i wielu zwiodą. (12) A ponieważ wzmoże się nieprawość, miłość wielu oziębnie. (13) Lecz kto wytrwa aż do końca, ten będzie zbawiony.
(14) A ta ewangelia królestwa będzie głoszona po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy przyjdzie koniec.
(15) Gdy więc zobaczycie obrzydliwość spustoszenia, o której mówił prorok Daniel, stojącą w miejscu świętym (kto czyta, niech rozumie) (16) wtedy ci, którzy będą w Judei, niech uciekają w góry. (17) Kto będzie na dachu, niech nie schodzi, aby coś zabrać ze swego domu. (18) Kto zaś będzie w polu, niech nie wraca, aby wziąć swe szaty. (19) A biada brzemiennym i karmiącym w tych dniach!
(20) Módlcie się więc, aby wasza ucieczka nie wypadła w zimie albo w szabat. (21) Wtedy bowiem będzie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd ani nigdy nie będzie. (22) A gdyby te dni nie były skrócone, żadne ciało nie byłoby zbawione. Ale ze względu na wybranych dni te będą skrócone.
(23) Jeśli wtedy ktoś wam powie: Oto tu jest Chrystus, albo: Jest tam – nie wierzcie. (24) Powstaną bowiem fałszywi Chrystusowie i fałszywi prorocy i będą czynić wielkie znaki i cuda, żeby zwieść, o ile można, nawet wybranych. (25) Oto wam przepowiedziałem. (26) Jeśli więc wam powiedzą: Oto jest na pustyni – nie wychodźcie; Oto wewnątrz domu – nie wierzcie. (27) Jak bowiem błyskawica pojawia się na wschodzie i jest widoczna aż na zachodzie, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. (28) Bo gdzie jest padlina, tam się zgromadzą i orły.
(29) A zaraz po ucisku tych dni słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku, gwiazdy będą spadać z nieba i moce niebieskie zostaną poruszone. (30) Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego. Wtedy będą lamentować wszystkie ludy ziemi i ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego na obłokach niebieskich z mocą i wielką chwałą. (31) Pośle on swoich aniołów z potężnym głosem trąby i zgromadzą jego wybranych z czterech stron świata, od jednego krańca nieba aż do drugiego.
(32) A od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo: Gdy jego gałąź już staje się miękka i wypuszcza liście, poznajecie, że lato jest blisko. (33) Tak i wy, gdy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że jest blisko, u drzwi.
(34) Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. (35) Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą. (36) Lecz o tym dniu i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam mój Ojciec. (37) A jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. (38) Jak bowiem za tych dni przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do tego dnia, w którym Noe wszedł do arki; (39) I nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i zabrał wszystkich – tak będzie i z przyjściem Syna Człowieczego. (40) Wtedy dwóch będzie w polu, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. (41) Dwie będą mleć na żarnach, jedna będzie wzięta, a druga zostawiona. (42)Czuwajcie więc, ponieważ nie wiecie, o której godzinie wasz Pan przyjdzie. (43) A to wiedzcie, że gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze ma przyjść złodziej, czuwałby i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. (44) Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo Syn Człowieczy przyjdzie o godzinie, której się nie spodziewacie.
(45) Któż więc jest sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, aby im dawał pokarm o właściwej porze? (46) Błogosławiony ten sługa, którego pan, gdy przyjdzie, zastanie tak czyniącego. (47) Zaprawdę powiadam wam, że ustanowi go nad wszystkimi swymi dobrami.
(48) Lecz jeśli powie ten zły sługa w swoim sercu: Mój pan zwleka z przyjściem; (49) I zacznie bić współsługi, jeść i pić z pijakami; (50) Przyjdzie pan tego sługi w dniu, w którym się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. (51) Wtedy odłączy go i wyznaczy mu dział z obłudnikami. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
(1) Wtedy królestwo niebieskie będzie podobne do dziesięciu dziewic, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie oblubieńca. (2) Pięć z nich było mądrych, a pięć głupich. (3) Te głupie, wziąwszy swoje lampy, nie wzięły ze sobą oliwy. (4) Lecz mądre wraz z lampami zabrały oliwę w naczyniach. (5) A gdy oblubieniec zwlekał z przyjściem, wszystkie zmorzył sen i zasnęły. (6) O północy zaś rozległ się krzyk: Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu na spotkanie! (7) Wtedy wstały wszystkie te dziewice i przygotowały swoje lampy. (8) A głupie powiedziały do mądrych: Dajcie nam ze swej oliwy, bo nasze lampy gasną. (9) I odpowiedziały mądre: Nie damy, bo mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedawców i kupcie sobie. (10) A gdy odeszły kupić, nadszedł oblubieniec. Te, które były gotowe, weszły z nim na wesele i zamknięto drzwi. (11) Potem przyszły też pozostałe dziewice i powiedziały: Panie, Panie, otwórz nam! (12) Lecz on odpowiedział: Zaprawdę powiadam wam, nie znam was. (13) Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie.
(14) Królestwo niebieskie bowiem podobne jest do człowieka, który odjeżdżając, zwołał swoje sługi i powierzył im swoje dobra. (15) Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, a trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i zaraz odjechał. (16) A ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł, obracał nimi i zyskał drugie pięć talentów. (17) Tak samo i ten, który otrzymał dwa, zyskał drugie dwa. (18) Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł, wykopał dół w ziemi i ukrył pieniądze swego pana. (19) A po dłuższym czasie przybył pan tych sług i zaczął się z nimi rozliczać. (20) Wówczas przyszedł ten, który otrzymał pięć talentów, przyniósł drugie pięć talentów i powiedział: Panie, powierzyłeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów zyskałem. (21) I powiedział mu jego pan: Dobrze, sługo dobry i wierny! W niewielu rzeczach byłeś wierny, nad wieloma cię ustanowię. Wejdź do radości swego pana. (22) Przyszedł i ten, który otrzymał dwa talenty i powiedział: Panie, powierzyłeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem. (23) Powiedział mu jego pan: Dobrze, sługo dobry i wierny! Ponieważ byłeś wierny w niewielu rzeczach, nad wieloma cię ustanowię. Wejdź do radości swego pana. (24) Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent i powiedział: Panie, wiedziałem, że jesteś człowiekiem surowym: żniesz, gdzie nie posiałeś i zbierasz, gdzie nie rozsypałeś. (25) Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz, co twoje. (26) A jego pan mu odpowiedział: Sługo zły i leniwy! Wiedziałeś, że żnę, gdzie nie posiałem i zbieram, gdzie nie rozsypałem. (27) Powinieneś więc był dać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie odebrałbym to, co moje, z zyskiem. (28) Dlatego odbierzcie mu ten talent i dajcie temu, który ma dziesięć talentów. (29) Każdemu bowiem, kto ma, będzie dane i będzie miał w obfitości. Temu zaś, kto nie ma, zostanie zabrane nawet to, co ma. (30) A nieużytecznego sługę wrzućcie w ciemności zewnętrzne. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.
(31) Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swojej chwale i wszyscy święci aniołowie z nim, wtedy zasiądzie na tronie swojej chwały. (32) I będą zgromadzone przed nim wszystkie narody, a on odłączy jedne od drugich, jak pasterz odłącza owce od kozłów. (33) I postawi owce po swojej prawej, a kozły po lewej stronie. (34) Wtedy król powie do tych, którzy będą po jego prawej stronie: Przyjdźcie, błogosławieni mego Ojca, odziedziczcie królestwo przygotowane dla was od założenia świata. (35) Byłem bowiem głodny, a daliście mi jeść, byłem spragniony, a daliście mi pić, byłem obcym, a przyjęliście mnie; (36) Byłem nagi, a ubraliście mnie, byłem chory, a odwiedziliście mnie, byłem w więzieniu, a przyszliście do mnie. (37) Wtedy sprawiedliwi mu odpowiedzą: Panie, kiedy widzieliśmy cię głodnym i nakarmiliśmy cię albo spragnionym i daliśmy ci pić? (38) I kiedy widzieliśmy cię obcym i przyjęliśmy cię albo nagim i ubraliśmy cię? (39) Albo kiedy widzieliśmy cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do ciebie? (40) A król im odpowie: Zaprawdę powiadam wam: To, co uczyniliście jednemu z tych moich braci najmniejszych, mnie uczyniliście. (41) Potem powie i do tych, którzy będą po lewej stronie: Idźcie ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany dla diabła i jego aniołów. (42)Byłem bowiem głodny, a nie daliście mi jeść, byłem spragniony, a nie daliście mi pić; (43) Byłem obcym, a nie przyjęliście mnie, byłem nagi, a nie ubraliście mnie, byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście mnie. (44) Wtedy i oni mu odpowiedzą: Panie, kiedy widzieliśmy cię głodnym albo spragnionym, albo obcym, albo nagim, albo chorym, albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy tobie? (45) Wówczas im odpowie: Zaprawdę powiadam wam, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, nie uczyniliście i mnie. (46) I pójdą ci na męki wieczne, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.
O wyżynach niebieskich, o zstępowaniu i wstępowaniu w nie
(Po analizie Ef4:10, sobota, 24 maja 2014, na tarasie)
#1. Myśl od Witkacego, pamiętana z dzieciństwa:
Punkt się rozprężył w n-wymiarów przestrzeń
I przestrzeń klapła
Jak przekłuty balon.
(Witkacy, Tumor Mózgowicz, 1920 r., użyte w “Szalonej lokomotywie”)
#2. Określenia:
#3. O tych miejscach niebiańskich w Efezjan
#4. Inne wystąpienia Miejsce Niebiańskich Strong 2032 w NT
#5. Rozważania
Dyskutowana teza:
Jezus wędrował po wymiarach przestrzeni.
Rozważania tej tezy:
#6. Miejsca w NT, gdzie rozważany jest problem zstępowania do piekieł:
Psalm 42 w przekładzie Uwspółcześnionej Biblii Gdańskiej
Jak jeleń pragnie wód strumieni, tak moja dusza pragnie ciebie, Boże.
Moja dusza jest spragniona Boga, Boga żywego.
Kiedy przyjdę i ukażę się przed obliczem Boga?
Łzy stały się dla mnie chlebem we dnie i w nocy, gdy mówią do mnie co dzień:
Gdzie jest twój Bóg?
Wylewam swą duszę, gdy wspominam, jak krocząc w tłumie, szedłem z nimi do domu Bożego wśród głosów radości i chwały, pośród świętującego tłumu.
Dlaczego się smucisz, moja duszo, i czemu się we mnie trwożysz?
Zaufaj Bogu, bo jeszcze będę go wysławiał za jego zbawcze oblicze.
Mój Boże, smuci się we mnie moja dusza, dlatego wspominam cię z ziemi Jordanu i Hermonu, z góry Misar.
Przepaść przyzywa przepaść szumem twoich upustów; wszystkie twoje fale i nawałnice przewalają się nade mną.
Lecz we dnie PAN udzieli mi swego miłosierdzia, a w nocy będzie we mnie jego pieśń i moja modlitwa do Boga mego życia.
Powiem Bogu, mojej skale: Czemu o mnie zapomniałeś? Czemu chodzę smutny z powodu ucisku wroga?
Jak rana w moich kościach, tak mnie urągają moi wrogowie, gdy mówią do mnie każdego dnia:
Gdzie jest twój Bóg?
Czemu się smucisz, moja duszo, i czemu się we mnie trwożysz? Z
aufaj Bogu, bo jeszcze będę go wysławiał, gdyż on jest zbawieniem mego oblicza i moim Bogiem.
Znalazłem pod http://radtrap.wordpress.com/2013/02/19/biblijna-analiza-problemu-lichwy/ a ponieważ ciekawe, to mając na uwadze, że może zniknąć zachowuję sobie.
* * *
Radku, od pewnego czasu w sposób pogłębiony studiuję Biblię i w załączeniu przesyłam Ci biblijne opracowanie tematu lichwy. Mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie lub dla czytelników Twojego portalu interesująca lektura. Dla mnie w praktyce oznacza to konieczność zmiany zawodowej i koncentracji na innym sektorze działalności.
Moim celem nie jest przy tym potępianie kogokolwiek (np. korzystających z kredytów), bo sam zasługuję tu na największe potępienie – ze skruchą muszę przyznać, że byłem tu faryzeuszem największych z możliwych, gdyż tworzyłem w banku nowe produkty kredytowe… Tym niemniej warto wiedzieć, co Słowo Boże mówi na dany temat. I dziękuję Bogu Najwyższemu, że mi to pokazał.
Krzysztof Borawski
Białystok, 19.02.2013 r.
Do czasu rozpoczęcia przeze mnie studiów nad tekstem Biblii byłem przekonany, że lichwa oznacza – zgodnie z potocznym rozumieniem tego pojęcia – pobieranie wysokich odsetek. Czytając uważnie tekst Słowa Bożego zauważyłem jednak, że pod pojęciem lichwy Bóg definiuje pobieranie jakichkolwiek odsetek, a nawet tzw. dopłaty (np. pożyczenie pięciu bochenków chleba w ramach umowy, że po określonym czasie zwrócona zostanie większa ich ilość), zgodnie z:
„Jeżeli zubożeje twój brat i podupadnie, to ty go wspomożesz na równi z obcym przybyszem czy tubylcem, aby mógł żyć obok ciebie. Nie bierz od niego odsetek ani lichwy, a bój się swojego Boga, aby twój brat mógł żyć obok ciebie. Nie dasz mu swoich pieniędzy na odsetki, a swojej żywności mu nie dasz, aby więcej odebrać.” (3 Mojż. 25:35-37)
(Lev 25:36 Take 3947 thou no usury5392 of him, or increase 8636: but fear 3372 thy God 430; that thy brother 251 may live 2416 with thee.
Lev 25:37 Thou shalt not give 5414 him thy money 3701 upon usury5392, nor lend 5414 him thy victuals 400 for increase 4768.)
inny przykład:
„U ciebie przyjmują łapówki za przelew krwi. Bierzesz odsetki i dopłatę, i krzywdzisz gwałtem swojego bliźniego, a mnie zapomniałeś – mówi Wszechmocny Pan.” (Ez. 22:12)
(Eze 22:12 In thee have they taken 3947 gifts 7810 to shed 8210 blood 1818; thou hast taken 3947 usury5392 and increase 8636, and thou hast greedily gained 1214 of thy neighbours 7453 by extortion 6233, and hast forgotten 7911 me, saith 5002 the Lord 136 GOD 3069.)
Słowo „neshek”, określające w języku hebrajskim lichwę, w konkordancji Stronga opisane jest pod H5392 (źródło: http://www.blueletterbible.org/lang/lexicon/lexicon.cfm?Strongs=H5392&t=KJV). W języku angielskim występuje w tym miejscu słowo „usury”. Miejsca występowania tego słowa, wraz ze składnią z konkordancji Stronga, są wymienione w dalszej części tego opracowania.
Warto zauważyć, że w czasach Starego Testamentu za pożyczanie na procent lub pobieranie dopłaty, czyli za lichwę, Bóg karał śmiercią – był to bardzo poważny grzech, wymieniany łącznie z bałwochwalstwem, cudzołóstwem itd., zgodnie z:
„Uciska ubogiego i biednego, dopuszcza się gwałtu, zastawu nie zwraca i podnosi oczy swoje ku bałwanom, popełnia ohydne czyny, Pożycza na lichwę i bierze odsetki – na pewno nie będzie żył, ponieważ popełnił wszystkie te ohydne czyny. Na pewno poniesie śmierć; jego krew będzie na nim.” (Ez. 18:12-13)
Pożyczanie na procent lub pobieranie dopłaty groziło również utratą majątku:
„Kto powiększa swój majątek przez lichwiarskie odsetki, gromadzi go dla tego, który lituje się nad ubogimi.” (Przysłów 28:8)
(Pro 28:8 He that by usury5392 and unjust gain 8636 increaseth 7235 his substance 1952, he shall gather 6908 it for him that will pity 2603 the poor 1800.) H8636 = increase (również w: Ez. 22:12)
W czasach Starego Testamentu dopuszczalne było jednak pożyczanie na procent poganom:
Nie będziesz pożyczał na lichwiarskie odsetki twemu bratu, nie będziesz brał odsetek za wierzytelność pieniężną ani za wierzytelność żywnościową, ani za cokolwiek, za co się bierze odsetki. Obcemu możesz pożyczać na lichwiarskie odsetki, ale twemu bratu nie będziesz pożyczał na lichwiarskie odsetki, aby ci błogosławił Pan, Bóg twój, w każdym twoim przedsięwzięciu, w ziemi, do której wchodzisz, aby ją wziąć w posiadanie.” (5 Mojż. 23:19-20)
Warto jest przyjrzeć się tu oryginalnej wersji tekstu, aby nie wywieść mylnego wniosku, że werset ten mówi o czymś na kształt określonej wysokości odsetek, które dopiero wtedy stają się lichwą – wyraźnie użyte jest tu wyłącznie słowo „usury”/”neshek” bez dodatkowych określeń, a jedynie ze wskazaniem rodzaju lichwy (lichwa pieniężna, lichwa w żywności, lichwa w czymkolwiek).
Deu 23:19 Thou shalt not lend upon usury 5391 to thy brother 251; usury5392 of money 3701, usury5392 of victuals 400, usury5392 of any thing 1697 that is lent upon usury 5391
Jezus Chrystus w swoim nauczaniu podniósł wymagania w tym zakresie, zakazując pożyczania w formie lichwy (z odsetkami lub dopłatą) komukolwiek – zarówno poganom, jak i braciom w wierze. Zamiast tego wezwał On do pożyczania nie tylko osobom bliskim, ale również nieprzyjaciołom, i to bez spodziewania się czegokolwiek w zamian, zgodnie z:
„I jeśli pożyczacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, na jaką wdzięczność zasługujecie? Przecież i grzesznicy pożyczają grzesznikom, aby z powrotem odebrać tyle samo. Ale miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie im dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając, a wielka będzie wasza nagroda i będziecie synami Najwyższego.” (Łk. 6:34-35)
Jednocześnie Nowy Testament wzywa wierzących w Jezusa Chrystusa:
„Postępujcie jak dzieci światłości; Bo owoc Ducha jest we wszelkiej dobroci, sprawiedliwości i prawdzie. Badając to, co podoba się Panu; I nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej strofujcie.” (Efez. 5:8-11)
a także:
„Od wszelkiego rodzaju zła z dala się trzymajcie.” (1 Tes. 5:22)
Oznacza to, że wierzący chrześcijanie nie powinni mieć nic wspólnego z lichwą, która występuje dziś pod postacią… kredytów bankowych, pożyczek, leasingu (który w praktyce niewiele różni się od kredytu bankowego – w najlepszym razie jest to zakup na kredyt) itd., ale również pod postacią wszelkich oprocentowanych lokat. Wierny Słowu Bożemu chrześcijanin nie powinien stąd wspierać swoimi talentami i intelektem instytucji pożyczkowych ani kredytowych (czyli np. nie powinien pracować w banku), nie powinien on również uczestniczyć w żadnym pośrednictwie finansowym, które powoduje korzystanie z kredytów lub pożyczek lub też wiąże się z lokowaniem środków na procent (wszelka działalność, gdzie pożycza się na procent lub dopłatę).
Ktoś mógłby zapytać: Jak w takim razie mają żyć młode małżeństwa, które bez kredytu bankowego nigdy nie będą w stanie kupić mieszkania? Odpowiedź mogłaby być taka: Zawsze pozostaje najem – życie w mieszkaniu, które może za 30 lat, po okresie spłaty kredytu, będzie należeć do tego małżeństwa, może niewiele różnić się od życia w mieszkaniu najmowanym (i jedno i drugie nie należy w praktyce do nich, lecz do właściciela lokalu albo do banku). Pieniądze płacone w ramach czynszu najmu w rzeczywistości są również dużo mniejsze niż łączny koszt odsetek i kosztownych, niezbędnych w dłuższym okresie co pewien czas remontów – a nadal pozostaje nam możliwość przeprowadzki. Bóg również dba o swój lud i nagradza On tych, którzy są Mu wierni – np. dając szansę na zakup w przyszłości mieszkania z pozyskanych środków lub błogosławiąc w inny sposób. A najprostsza odpowiedź na pytanie, dlaczego tak należy czynić: Bo Bóg w swoim Słowie tak powiedział. Nie obiecał On nam zrozumienia wszystkich swoich przykazań, ale to, że będzie z nami i że będzie nas wspierał.
Istotnym zagadnieniem, które może się tu pojawić, jest sytuacja użycia lichwy do czynienia czegoś, co wydaje się nam dobre lub nawet obiektywnie jest dobre, np. pomocy zagrożonemu upadłością przedsiębiorstwu, aby ratować miejsca pracy. Warto tu jednak pamiętać o słowach apostoła Pawła:
„Również jeśli ktoś staje do zapasów, nie otrzymuje korony, jeżeli nie walczy prawidłowo.” (2 Tym. 2:5)
Oznacza to, że droga dojścia do celu jest równie ważna, jak sam cel – cel „nie uświęca środków”, nie możemy tłumaczyć zaangażowania się w grzeszne działania tym, że czynimy to w dobrym celu. W podobny sposób mogłaby tłumaczyć się prostytutka, która uzasadnia nierząd brakiem środków na utrzymanie rodziny. Warto pamiętać, że dla osób wierzących w Jezusa Chrystusa wszystko, co ma miejsce, dzieje się z woli Bożej lub z dopuszczenia Bożego, zgodnie z:
„Czyż nie sprzedają za grosz dwu wróbli? A jednak ani jeden z nich nie spadnie na ziemię bez woli Ojca waszego. Nawet wasze włosy na głowie wszystkie są policzone.” (Mt. 10:29-30)
Czasem trudne sytuacje lub wprost cierpienia, które nas spotykają, są dla nas próbą, czasem karą za grzechy, a czasem błogosławieństwem, gdyż pozwalają nam się zmienić i są wyrazem miłości Bożej, zgodnie z:
„Kogo bowiem Pan miłuje, tego karze, a chłoszcze każdego, którego za syna przyjmuje. Jeśli znosicie karanie, Bóg obchodzi się z wami jak z synami. Jaki to bowiem syn, którego ojciec nie karze? A jeśli jesteście bez karania, którego wszyscy są uczestnikami, wtedy jesteście bękartami, a nie synami. Poza tym nasi cieleśni ojcowie nas karali, a szanowaliśmy ich. Czyż nie tym bardziej powinniśmy poddać się Ojcu duchów, abyśmy żyli?” (Hebr. 12:6-9)
Jest to szerszy temat (dlaczego coś przykrego nas spotyka), jednak na pewno nie uzasadnia to posługiwania się grzesznymi metodami dla czynienia czegoś, co uważamy w danym momencie za dobre. Droga dojścia do celu jest równie istotna, jak sam cel. Często ciężko jest iść tą drogą, ale… wierzę w to, że Bóg kocha, prowadzi i wspiera swój lud, czyli wierzących w Jezusa Chrystusa.
Warto również wspomnieć o jednym przypadku, gdy Jezus Chrystus w przypowieści o talentach pozornie zachęcał do lichwy, czyli oddania pieniędzy bankierom (Mt. 25:27). Pozornie, gdyż po pierwsze była to przypowieść, która używa przenośni dla opisania sensu, głównego przesłania, a po drugie dlatego, że w sytuacji potraktowania tej przypowieści dosłownie byłoby to sprzeczne nie tylko z pozostałym nauczaniem Biblii, ale również z samym stosunkiem Jezusa do bankierów, których nazwał On „zbójcami” przepędzając ich ze świątyni, zgodnie z:
„Wtedy Jezus wszedł do świątyni Boga i wypędził wszystkich sprzedających i kupujących w świątyni; poprzewracał stoły wymieniających pieniądze i stołki sprzedających gołębie. I powiedział im: Jest napisane: Mój dom będzie nazwany domem modlitwy, a wy zrobiliście z niego jaskinię zbójców.” (Mt. 21:12-13)
Przykładem błędów wynikających z dosłownej interpretacji przypowieści bez uwzględniania pozostałego nauczania Biblii na dany temat może być oderwanie od reszty nauczania słów Jezusa:
„A Jezus, odpowiadając, rzekł im: Zaprawdę powiadam wam, jeślibyście mieli wiarę i nie wątpili, nie tylko to, co się stało z drzewem figowym, uczynicie, ale gdybyście i tej górze rzekli: Wznieś się i rzuć do morza, stanie się tak.” (Mt. 21:21)
które koniecznie należy rozpatrywać łącznie z:
„Prosicie, a nie otrzymujecie, dlatego że źle prosicie, chcąc tym zaspokoić wasze żądze. Cudzołożnicy i cudzołożnice, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem? Jeśli więc ktoś chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga.” (Jakuba 4:3-4)
Tylko łączne uwzględnianie obu tych fragmentów pozwoli nam zarówno wzmocnić wiarę, jak i uniknąć bałwochwalczego poczucia, że to my sami w praktyce jesteśmy bogami – bo mając silną wiarę możemy czynić wszystko, co zapragniemy, a nie to, czego Wszechmocny i Suwerenny Bóg od nas oczekuje (Jezus miał bardzo silną wiarę i przed ukrzyżowaniem prosił On Ojca, aby jeśli to jest możliwe minęło go to cierpienie – jednak powierzył On to woli Ojca, aby działa się wola Ojca).
We wspomnianej przypowieści o talentach oczywiście mowa jest nie o zachęcie do lichwy czy też usprawiedliwianiu jej, lecz o wykorzystaniu danych nam przez Boga możliwości, a także uzdolnień do tego, aby działać na Jego rzecz, aby rozwijać się i wzrastać wykorzystując posiadane możliwości na rzecz Boga. Wskazuje to również na odpowiedzialność osób bardziej obdarzonych przez Boga, że są one zobowiązane tak samo do pracy, jak osoby mniej utalentowane. Oczywiście talent w przypowieści oznacza jednostkę masy złota (ok. 21 kg), a nie talent w znaczeniu szczególnych uzdolnień. Nie jesteśmy w stanie pozyskać dodatkowego talentu, np. plastycznego, poprzez piękne śpiewanie. Możemy jednak nauczyć się służyć Bogu pieśnią w trakcie nabożeństw – podobnie jak osoba uzdolniona plastycznie może np. przygotować atrakcyjne zajęcia dla dzieci. Poprzez służenie innym ubogacamy się wzajemnie. Ważnym jest, aby nasze uzdolnienia rozwijać na chwałę Bożą.
Podsumowując:
Z biblijnego punktu widzenia pożyczanie na jakikolwiek procent lub z pobieraniem dopłaty było karane przez Boga śmiercią (Ez. 18:12). Ten, kto tak czyni, gromadzi majątek dla tego, który lituje się na ubogimi (Przysłów 28:8). Sprawiedliwość tych, którzy podążają za Jezusem ma być przy tym wyższa, niż ludzi z czasów Starego Testamentu (ST) (Mt. 5:20), stąd wezwani jesteśmy do tego, aby pożyczać niczego się za to nie spodziewając (Łk. 6:35). Do pożyczania bez odsetek, z miłości i dla pomocy biednym wzywał również wielokrotnie ST (Psalm 112:5, Przysłów 19:7).
A co jeśli udziałowiec liczy na określoną stopę zwrotu? Czy jest to lichwa, czy współpraca? Jeżeli dzielone są możliwe straty oraz wytworzone zyski, to jest to współpraca. Bez konieczności zwrotu środków zainwestowanych przez jednego partnera przez drugiego partnera. Bez przymusu dokonania wykupu partnera, raczej z opcją. Wtedy jest to partnerstwo. Nawet, jeżeli ktoś przelicza to na odsetki od zainwestowanego kapitału, to ponieważ w rzeczywistości nie otrzymuje on odsetek (i nie jest to przedmiotem umowy), ale jest to udział w zyskach, nie można tego nazwać lichwą.
Fragmenty dot. pożyczania na procent ze Starego Testamentu (ST):
„Jeżeli pożyczysz pieniędzy komuś z ludu mojego, ubogiemu, który jest u ciebie, nie postępuj z nim jak lichwiarz; nie ściągajcie od niego odsetek. Jeżeli weźmiesz w zastaw płaszcz twego bliźniego, zwrócisz mu go przed zachodem słońca, Bo jest to jego jedyne okrycie, okrycie jego ciała. W czymże innym będzie spał? Gdy wołać będzie do mnie, wysłucham, bo Ja jestem miłosierny.” (2 Mojż. 22:25-27)
Konkordacja Stronga (oryginalna wersja Biblii, hebrajska oraz grecka):
(http://www.blueletterbible.org/lang/lexicon/lexicon.cfm?Strongs=H5392&t=KJV)
Exd 22:25 If thou lend 3867 money 3701 to [any of] my people 5971 [that is] poor 6041 by thee, thou shalt not be to him as an usurer 5383 , neither shalt thou lay 7760 upon him usury5392.
„Jeżeli zubożeje twój brat i podupadnie, to ty go wspomożesz na równi z obcym przybyszem czy tubylcem, aby mógł żyć obok ciebie. Nie bierz od niego odsetek ani lichwy, a bój się swojego Boga, aby twój brat mógł żyć obok ciebie. Nie dasz mu swoich pieniędzy na odsetki, a swojej żywności mu nie dasz, aby więcej odebrać.” (3 Mojż. 25:35-37)
Lev 25:36 Take 3947 thou no usury5392 of him, or increase 8636: but fear 3372 thy God 430; that thy brother 251 may live 2416 with thee.
Lev 25:37 Thou shalt not give 5414 him thy money 3701 upon usury5392, nor lend 5414 him thy victuals 400 for increase 4768.
„Nie będziesz pożyczał na lichwiarskie odsetki twemu bratu, nie będziesz brał odsetek za wierzytelność pieniężną ani za wierzytelność żywnościową, ani za cokolwiek, za co się bierze odsetki. Obcemu możesz pożyczać na lichwiarskie odsetki, ale twemu bratu nie będziesz pożyczał na lichwiarskie odsetki, aby ci błogosławił Pan, Bóg twój, w każdym twoim przedsięwzięciu, w ziemi, do której wchodzisz, aby ją wziąć w posiadanie.” (5 Mojż. 23:19-20)
Deu 23:19 Thou shalt not lend upon usury 5391 to thy brother 251; usury5392 of money 3701, usury5392 of victuals 400, usury5392 of any thing 1697 that is lent upon usury 5391
„Panie! Kto przebywać będzie w namiocie twoim? Kto zamieszka na twej górze świętej? Ten, kto żyje nienagannie I pełni to, co prawe, I mówi prawdę w sercu swoim. Nie obmawia językiem swoim, Nie czyni zła bliźniemu swemu Ani nie znieważa sąsiada swego. Sam czuje się wzgardzony i niegodny, A czci tych, którzy boją się Pana. Choćby złożył przysięgę na własną szkodę, nie zmieni jej. Pieniędzy swych nie pożycza na lichwę I nie daje się przekupić przeciw niewinnemu. Kto tak czyni, nie zachwieje się nigdy.” (Psalm 15:1-5)
Psa 15:5 [He that] putteth not out 5414 his money 3701 to usury5392, nor taketh 3947 reward 7810 against the innocent 5355. He that doeth 6213 these [things] shall never 5769 be moved 4131 .
„Szczęśliwy mąż, który się lituje i pożycza, Prowadzi swe sprawy zgodnie z prawem, Bo nigdy się nie zachwieje; Sprawiedliwy nigdy nie będzie zapomniany.” (Psalm 112:5-6)
„Kto się lituje nad ubogim, pożycza Panu, a ten mu odpłaci za jego dobrodziejstwo.” (Przysłów 19:17)
„Kto powiększa swój majątek przez lichwiarskie odsetki, gromadzi go dla tego, który lituje się nad ubogimi.” (Przysłów 28:8)
Pro 28:8 He that by usury5392 and unjust gain 8636 increaseth 7235 his substance 1952, he shall gather 6908 it for him that will pity 2603 the poor 1800.
„Oto Pan spustoszy ziemię i zniszczy ją, sprawi zamieszanie na jej powierzchni i rozproszy jej mieszkańców. Ten sam los co lud spotka i kapłana, sługę i jego pana, służącą i jej panią, kupującego i sprzedającego, pożyczającego i biorącego pożyczkę, lichwiarza i jego dłużnika.” (Iz. 24:1-2)
„Nie uciska nikogo i dłużnikowi zwraca jego zastaw, nie dopuszcza się gwałtu, udziela chleba głodnemu, a nagiego przyobleka w szatę, Nie pożycza na lichwę i nie bierze odsetek, powstrzymuje swoją rękę od złego, w sporach między ludźmi rozsądza zgodnie ze słusznością, Postępuje według moich przykazań i przestrzega wiernie moich praw: ten jest sprawiedliwy, on też na pewno będzie żył – mówi Wszechmocny Pan.” (Ez. 18:7-9)
Eze 18:8 He [that] hath not given forth 5414 upon usury5392, neither hath taken 3947 any increase 8636, [that] hath withdrawn 7725 his hand 3027 from iniquity 5766, hath executed 6213 true 571 judgment 4941 between man 376 and man 376,
„Uciska ubogiego i biednego, dopuszcza się gwałtu, zastawu nie zwraca i podnosi oczy swoje ku bałwanom, popełnia ohydne czyny, Pożycza na lichwę i bierze odsetki – na pewno nie będzie żył, ponieważ popełnił wszystkie te ohydne czyny. Na pewno poniesie śmierć; jego krew będzie na nim.” (Ez. 18:12-13) (!!!)
Eze 18:13 Hath given forth 5414 upon usury5392, and hath taken 3947 increase 8636: shall he then live 2425 ? he shall not live 2421 : he hath done 6213 all these abominations 8441; he shall surely 4191 die 4191 ; his blood 1818 shall be upon him.
„U ciebie przyjmują łapówki za przelew krwi. Bierzesz odsetki i dopłatę, i krzywdzisz gwałtem swojego bliźniego, a mnie zapomniałeś – mówi Wszechmocny Pan.” (Ez. 22:12)
Eze 22:12 In thee have they taken 3947 gifts 7810 to shed 8210 blood 1818; thou hast taken 3947 usury5392 and increase 8636, and thou hast greedily gained 1214 of thy neighbours 7453 by extortion 6233, and hast forgotten 7911 me, saith 5002 the Lord 136 GOD 3069.
Fragmenty dotyczące pożyczania na procent z Nowego Testamentu (NT):
„Temu, kto cię prosi, daj, a od tego, kto chce od ciebie pożyczyć, nie odwracaj się.” (Mt. 5:42)
„I jeśli pożyczacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, na jaką wdzięczność zasługujecie? Przecież i grzesznicy pożyczają grzesznikom, aby z powrotem odebrać tyle samo. Ale miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie im dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając, a wielka będzie wasza nagroda i będziecie synami Najwyższego.” (Łk. 6:34-35)
„Mówię wam bowiem: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie obfitsza niż uczonych w Piśmie i faryzeuszy, żadnym sposobem nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.” (Mt. 5:20)
„Wtedy Jezus wszedł do świątyni Boga i wypędził wszystkich sprzedających i kupujących w świątyni; poprzewracał stoły wymieniających pieniądze i stołki sprzedających gołębie. I powiedział im: Jest napisane: Mój dom będzie nazwany domem modlitwy, a wy zrobiliście z niego jaskinię zbójców.” (Mt. 21:12-13)
„Postępujcie jak dzieci światłości; Bo owoc Ducha jest we wszelkiej dobroci, sprawiedliwości i prawdzie. Badając to, co podoba się Panu; I nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej strofujcie.” (Efez. 5:8-11)
„Od wszelkiego rodzaju zła z dala się trzymajcie.” (1 Tes. 5:22)
Dzisiaj lichwa może zniknąć, za sprawą zmiany mechanizmu kreacji pieniądza przez kredyt. (Kredyt łac. credere - uwierz).
Wystarczy, że bank wykreuje na samym początku więcej niż potrzebuje Kowalski, który przyszedł po kredyt. Dzisiaj banki tworzą pieniądze poprzez dokonywanie zapisów w elektronicznych księgach banku. Więc taka możliwość naprawdę jest. Ja wiem jak to zrobić. Potrzebna jest grupa programistów, którzy stworzą dla banku nową platformę według tego pomysłu. Przydałby się również ekonomista, aby podać pomysł pod ocene,,, jakie to miałoby konsekwencje gdyby lichy nie było w kredycie.
Wynajem mieszkania - komuś, to jest też lichwa. Pożycza On mieszkanie i oprócz mieszkania spowrotem, chce odsetki od tego.
To jest wykorzystywanie trudnej sytuacji, aby się dorobić. I na tych "łatwych" dla bogatszych osób pieniądzach obecnie ludzie się dorabiają.
W czwartek po południu dostałem od Pana Boga prezent - zaproszenie na pewną wystawę. Myślę, że może to nagroda za moje ostatnie zastanawiania się nad manustryptami, przekładami i wydaniami Biblii ale na pewno doskonała ilustracja tychże i również fizyczne uzupełnienie. Można dotknąć, pomacać, nawet potarmosić i powąchać.
Otóż w Katowicach, w kościele ewangelickim zorganizowano wystawę na której wiele z tych rzeczy o którym czytałem można pooglądać w oryginale, albo w jednej kartce z oryginał i to za szybką, albo w dobrej kopii, albo w reprincie lub faksymile. O wszystkim można poczytać albo posłuchać, można też z kompetentnymi pogadać, którzy opowiadają chętnie bo z pasją.
Co zobaczyłem (z pamięci):
Tyle zapamiętałem i spisuję z głowy - no i jeszcze Sekcje Amnoniusza, w które układano w Kanony Euzebiusza :-) też tam gdzieś były wyjaśniane.
Dopisek: potem była noc muzeum i spotkałem: Darka, Irka, Tomka….
Dopisek: wystawa biblijna pojawiła się w internecie! http://www.wystawabiblii.pl
Przy okazji studiowania z Andrzejem Apokalipsy znalazłem taki oto werset:
I w owe dni ludzie szukać będą śmierci, ale jej nie znajdą, i będą chcieli umrzeć, ale śmierć od nich ucieknie
(Apokalipsa św. Jana, rozdział 9, werset 6)
Werset jest ważny, bo wielu ludzi wierzy, że śmierć rozwiązuje problem. Teraz żyją jak chcą, nawet czasem fajnie, a jak przestanie być fajnie to umrą i koniec. Ale jeżeli umrą i dalej będą żyć, tylko w dużo gorszych warunkach, jeszcze dalej od łaski Boga, od Jego światła, miłości, akceptacji, dobra i ciepła?
Przecież to nasz Stwórca jest źródłem wszystkiego, źródłem tego co dobre. Przecież im dalej od Niego tym gorzej. Czy ludzie nie rozumieją tego?
Uważam, że to dość kluczowy werset. Znajduje się w połowie, a lepiej napisać środku Listu do Rzymian. Przed nim jest cudowny wykład doktrynalny w formie traktatu, po nim odpowiedź na pytanie jak żyć a ten werset to kulminacja listu.
Na zachętę polecam przeczytanie Rz12:1n. w większości polskich tłumaczeń. Każde mnie fascynuje (nawet te od ŚJ)
Biblia Gdańska (1632)
Proszę was tedy, bracia! przez litości Boże, abyście stawiali ciała wasze ofiarą żywą, świętą, przyjemną Bogu, to jest rozumną służbę waszę. A nie przypodobywajcie się temu światu, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu waszego na to, abyście doświadczyli, która jest wola Boża dobra, przyjemna i doskonała.
Nowa Biblia Gdańska (ŚTB) (2011)
Zachęcam was zatem, bracia, z powodu miłosierdzia Boga, by polecać wasze ciała jako ofiarę żyjącą, świętą, miłą Bogu, rozumną waszą służbą. Także nie dostosowujcie się do tego porządku, ale bądźcie przemieniani w odnawianiu waszego umysłu, aż do wybadania jaka jest wola Boga to jest odpowiednie, bardzo się podobające oraz doskonałe.
Przekład Dosłowny (2002)
Zachęcam was zatem, bracia, odwołując się do litości Boga, abyście oddali swoje ciała (Panu do użytku) jako ofiarę żywą, świętą i przyjemną dla Boga — na służbę wypływającą z głębi waszej duchowości. I przestańcie się podporządkowywać wzorcom tego wieku, lecz dajcie się przeobrazić przez odnowę waszego umysłu po to, byście umieli sprawdzić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, przyjemne i doskonałe.
Biblia Tysiąclecia, wyd. V (1999)
A zatem proszę was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu miłą, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu miłe i co doskonałe.
Biblia Warszawska (1975)
Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali ciała swoje jako ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna być duchowa służba wasza. A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe.
Uwspółcześniona Biblia Gdańska
Proszę więc was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali wasze ciała jako ofiarę żywą, świętą, przyjemną Bogu, [to jest] waszą rozumną służbę. A nie dostosowujcie się do tego świata, ale przemieńcie się przez odnowienie waszego umysłu, abyście [mogli] rozeznać, co jest dobrą, przyjemną i doskonałą wolą Boga.
NT w przekł. Kowalskiego (1956)
Bracia, upominam was przez miłosierdzie Boże: składajcie ciała wasze jako ofiarę żywą, świętą i przyjemną Bogu; taka jest służba duchowa, którą winniście mu składać. Niech ten świat nie będzie wam wzorem; przeciwnie, odmieńcie się przez odnowienie ducha, aby umieć rozróżniać, co jest wolą Boga: co jest dobre, co mu jest miłe i co doskonałe.
Przekład Nowego Świata (1997)
A zatem upraszam was, bracia, przez wzgląd na przejawy współczucia Bożego, abyście oddali swoje ciała jako ofiarę żywą, świętą, godną upodobania Boga, na świętą służbę pełnioną waszą zdolnością rozumowania. I już nie dajcie się kształtować na wzór tego systemu rzeczy, ale się przemieniajcie przez przeobrażanie swego umysłu, abyście sami doświadczyli, co jest dobrą i miłą, i doskonałą wolą Bożą.
Biblia Poznańska (1974/75)
Nawołuję więc was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście oddali się Bogu na ofiarę żywą, świętą i przyjemną - będzie to wasza duchowa służba. Nie ulegajcie też obyczajom tego świata, lecz przemieniajcie się, odnawiając waszego ducha, abyście umieli rozpoznać, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe Bogu i doskonałe.
Biblia Warszawsko-Praska (1997)
Tak więc proszę was, bracia, w imię miłosierdzia, którym nas Bóg darzy, abyście chcieli składać samych siebie jako ofiarę żywą, świętą i miłą Bogu. Taka tedy niech będzie wasza cześć rozumnie okazywana Bogu. I nie postępujcie według wzorów tego świata, lecz starajcie się o przemianę waszych myśli, żebyście mogli zrozumieć, czego Bóg od was chce - co jest dobre, co miłe Bogu i co prawdziwie doskonałe.
Biblia Brzeska (1563)
Proszę was tedy, bracia, przez litość Bożę, abyście stawili ciała wasze na ofiarę żywą, świętą, przyjemną Bogu, która jest ono słuszne wasze posługowanie. A nie przypodobywajcie się temu wiekowi, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu waszego, ktemu, abyście doświadczyli, któraby była wola Boża dobra, wdzięczna i doskonała.
Nowa Biblia Gdańska (1632)
Zachęcam was zatem, bracia, z powodu miłosierdzia Boga, by polecać wasze ciała jako ofiarę żyjącą, świętą, miłą Bogu, rozumną waszą służbą. Także nie dostosowujcie się do tego porządku, ale bądźcie przemieniani w odnawianiu waszego umysłu, aż do wybadania jaka jest wola Boga - to jest odpowiednie, bardzo się podobające oraz doskonałe.
A teraz mój podział, pracuję na BT:
A zatem proszę was, bracia,
przez miłosierdzie Boże,
abyście dali ciała swoje
na ofiarę
żywą,
świętą,
Bogu miłą,
jako wyraz waszej
rozumnej
służby Bożej.
Nie bierzcie więc wzoru z tego świata,
lecz przemieniajcie się
przez odnawianie umysłu,
abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża:
co jest dobre,
co Bogu miłe
i co doskonałe.
Zainteresował mnie temat manuskryptów Nowego Testamentu. Zaczeło od tego, że chciałem sprawdzić kto wymyślił numerację wersetów w Biblii, podział na rozdziały, potem zainteresowała mnie wiara w Textus Receptus, a potem już poszło.
Wynotowuję sobie takie notatki:
#1. W Wikipedii cały problem manuskryptów a co za tym idzie wiarygodności przekazu Nowego Testamentu jest bardzo fajnie opisany. Lubię sobie to poczytać, pooglądać linki, zobaczyć fotokopie mimo iż greckich literek raczej nie kumam. Ktoś się postarał. Widać, nie cała Wikipedia jest lewacka.
#2. Pan Bóg cudownie zachował dla nas Biblię. Jeżeli ktoś wierzy w istnienie Juliusza Cezara powinien uwierzyć w działalność św. Pawła w Efezie gdyż ta działalność jest dużo lepiej, z punktu widzenia historyka udokumentowania.
A jeżeli chodzi o argument, że Biblia jest sfałszowana, że są błędy, warianty, niejednoznaczność tekstu... - ktoś kto stawia takie zarzuty nie wie co mówi, po prostu jest ignorantem lub chce być ingorantem. Krytyka tekstu dla tekstu Nowego Testamentu pięknie uwiarygodnia źródło i to uwiarygadnia je historycznie. A ja widzę w tym celowe działanie Pana Boga. Alleluja!
#3. Przydaje się coś takiego jak słowniczek-pomocniczek, więc główne pojęcia:
#4. Nowy Testamet (ale też i całą Biblię) mamy dziś dlatego, bo zachowało się bardzo dużo bardzo, a nawet bardzo starych manuskryptów. Stare tzn. z od IV do XII w. a więc gdy kościół miał swobodę i kasę aby sobie przepisywać a bardzo stare to II, III i IV wiek, gdy łatwo nie było, bo prześladowania a co by nie mówić, pisanie tanie nie było.
#5. Ciekawostki:
Ewangelia Marka, rozdzial 7 wersety od 20
Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego:
Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumiejcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym.
Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!
Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o to przysłowie. Odpowiedział im:
I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że
nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym; bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala.
Tak uznał wszystkie potrawy za czyste. I mówił dalej:
Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym.
Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą z złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota.
Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym.
No to ja sobie teraz wynotuję ten katalog:
Nie pierwsze, i pewnie nie ostatnie podejście do rozpisania tego chiazmu w tłumaczeniu Biblii Gdańskiej z 1632 roku:
(A) Na początku było Słowo, a ono Słowo było u Boga, a Bogiem było ono Słowo. To było na początku u Boga.
(B) Wszystkie rzeczy przez nie się stały, a bez niego nic się nie stało, co się stało.
(C) W niem był żywot, a żywot był oną światłością ludzką. A ta światłość w ciemnościach świeci, ale ciemności jej nie ogarnęły.
(D) Był człowiek posłany od Boga, któremu imię było Jan. Ten przyszedł na świadectwo, aby świadczył o tej światłości, aby przezeń wszyscy uwierzyli. Nie byłci on tą światłością, ale przyszedł, aby świadczył o tej światłości.
(E) Tenci był tą prawdziwą światłością, która oświeca każdego człowieka, przychodzącego na świat. Na świecie był, a świat przezeń uczyniony jest; ale go świat nie poznał. Do swej własności przyszedł, ale go właśni jego nie przyjęli.
(F) Lecz którzykolwiek go przyjęli, dał im tę moc, aby się stali synami Bożymi, to jest tym, którzy wierzą w imię jego. Którzy nie z krwi, ani z woli ciała, ani z woli męża, ale z Boga narodzeni są.
(E) A to Słowo ciałem się stało, i mieszkało między nami, i widzieliśmy chwałę jego, chwałę jako jednorodzonego od Ojca, pełne łaski i prawdy.
(D) Jan świadczył o nim, i wołał, mówiąc:
(C) Tenci był, o którymem powiadał: Który po mnie przyszedłszy, uprzedził mię; bo pierwej był niż ja. A z pełności jego myśmy wszyscy wzięli i łaskę za łaskę.
(B) Albowiem zakon przez Mojżesza jest dany, a łaska i prawda przez Jezusa Chrystusa stała się.
(A) Boga nikt nigdy nie widział: on jednorodzony syn, który jest w łonie ojcowskiem, ten nam opowiedział.
Chyba muszę na nowo przeczytać ten fragment. Jakoś nie wracałem do niego przez tyle lat, a wygląda na to, że jest potrzeba.
prawda | - | pas |
sprawiedliwość | - | pancerz |
gotowość głoszenia | - | buty |
wiara | - | tarcza |
zbawienie | - | hełm |
Słowo Boże | - | miecz |
A więc jak tam było?
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.
Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc do walki przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość głoszenia dobrej nowiny o pokoju.
W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże - wśród wszelakiej modlitwy i błagania.
Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście za wszystkich świętych i za mnie, aby dane mi było słowo, gdy usta moje otworzę, dla jawnego i swobodnego głoszenia tajemnicy Ewangelii, dla której sprawuję poselstwo jako więzień, ażebym jawnie ją wypowiedział, tak jak winienem.
List do Efezjan rozdział 6 wersety 10 do 20
Jeszcze raz, co my tu więc mamy:
A co dziś robicie na wojnie? Bo przecie stale toczymy walkę, tylko nie przeciwko ludziom (krwi i ciału) ale przeciwko Władzom, Zwierzchnocią i Mocą obecnym na w sferach duchowych (Wyżynach Niebiańskich).
A jak Wasze wyposażenie?
Czy walczycie
przepasawszy biodra wasze [….]
oblókłszy pancerz, którym jest [….],
a obuwszy nogi w gotowość głoszenia [….] o pokoju.
W każdym położeniu bierzcie [….] jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego.
Weźcie też [….] zbawienia
miecz Ducha, to jest [….].
No to jak? Pamiętasz o swojej zbroi?
Czy Ten, który uczynił ucho, nie słyszy? Czy nie widzi Ten, kto ukształtował oko? Czy Ten, co wychowuje narody, nie karci; On, który uczy człowieka poznania? Ps. 94:9-10
Zachęcony przez pastora Pawła Chojeckiego przeczytałem dziś dokładnie kawałek wypowiedzi św. Pawła z Aten.
Dzieje Apostolskie, rozdział 17, od wersetu 26, wg Biblii Warszawskiej
(26) Z jednego pnia wywiódł też wszystkie narody ludzkie, aby mieszkały na całym obszarze ziemi, ustanowiwszy dla nich wyznaczone okresy czasu i granice ich zamieszkania, (27) żeby szukały Boga, czy go może nie wyczują i nie znajdą, bo przecież nie jest On daleko od każdego z nas.
(28) Albowiem w nim żyjemy i poruszamy się, i jesteśmy, jak to i niektórzy z waszych poetów powiedzieli: Z jego bowiem rodu jesteśmy. (29) Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że bóstwo jest podobne do złota albo srebra, albo do kamienia, wytworu sztuki i ludzkiego umysłu.
(30) Bóg wprawdzie puszczał płazem czasy niewiedzy, teraz jednak wzywa wszędzie wszystkich ludzi, aby się upamiętali, (31) gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świat sprawiedliwie przez męża, którego ustanowił, potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie go z martwych.
Dzieje Apostolskie, rozdział 17, od wersetu 26, wg Biblii Tysiąclecia
(26) On z jednego /człowieka/ wyprowadził cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił właściwie czasy i granice ich zamieszkania, (27) aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas.
(28) Bo w nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: Jesteśmy bowiem z Jego rodu. (29) Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka.
(30) Nie zważając na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia, (31) dlatego że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych.
Parafraza, dość luźna i lekko pokrętna:
#1. Bóg od stworzonych pierwszych ludzi, od Adama i Ewy wyprowadził wszystkich ludzi jako narody i ludy ziemi.
#2. Dla każdego narodu określił czas miejsce jego zamieszkania.
#3. Celem narodów jest aby szukały Boga, który jest niedaleko każdego człowieka.
#4. Ludzie znajdują Boga wyczuwając go gdyż w nim żyjemy, poruszamy się, jesteśmy.
#5. Niektórzy z poetów, może proroków mówili i pisali o tym - bo z jego rodu jesteśmy.
#6. Na pewno więc Bóg nie jest podobny do złota, srebra ani kamienia, ani jakiegoś wytworu ludzkiego
#7. Bóg puszcza w niepamięć czasy niewiedzy i nieświadomości
#8. Ale też Bóg wyznaczył dzień, w którym będzie sprawiedliwie sądził świat
#9. Sędzią będzie Chrystus
#10. Uwierzytelnieniem Chrystusa jest jego zmartwychwstanie.
Przy okazji zobaczyłem wystąpienie Grzegorza Brauna
https://www.youtube.com/watch?v=GNIzrv3D-sM
W tym wykładzie świetny jest pomysł budowania strzelnic, jako miejsca rozrywki i rodzinnego spędzania czasu. Jest też opis 3 socjalizmów, które dopadły Polskę:
Socjalizm narodowy po berlińsku
Socjalizm międzynarodowy po moskiewsku
Socjalizm międzynarodowy po brukselsku
Na YouTube jest takie coś....
http://www.youtube.com/watch?v=_g7aKT_A2ls
Apokalipsa św. Jana -- koniec czasów ukryty za symbolami i obrazami - ks. dr hab. Dariusz Koteckie biblista, prodziekana Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu.
Kluczowy temat - działanie Boga w moim życiu.
notatka z minuty 55 - o Bestiach....
Bestia wychodząca z morza to państwo, które chce być adorowane, państwo, które chce być wszechobecne. Wtedy to reprezentowało Imperium Rzymskie, ale apokalipsa jest ponadczasowe, państwo, które przez wieki pojawia się w takich, czy innych strukturach i które chce zastępować Boga, przez swoją wszechobecność, oraz przez ustanawianie praw, które są Bogu przeciwne.
Bestia wychodząca z ziemi - to propaganda takiego państwa, nieustannie mówi, że człowiek może oddawać cześć pierwszej bestii, w szczególności, że można przyjąć znak bestii, czyli adorować państwo a pozbyć się adoracji Boga.
Wielka nierządnica - symbol świata konsumpcyjnego, luksusowa prostytutka, wszyscy królowie ziemi się z nią prostytuowali, przepięknie ubrana, cieszy się, i nie dopuszcza do siebie tego, że może płakać, że może być wdową. Symbol świata wierzącego w pieniądzu i konsumpcji jest zwycięstwo.
O lectio divina - od 1:02:00
Lectio, meditatio, oratio, contemplactio, actio
Werset:
Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym. A oto strącony jesteś do krainy umarłych, na samo dno przepaści.
(Izajasz, rozdział 14, wersety 14 i 15, przekład Biblii Warszawskiej)
Parafraza, albo pararela a nie pamiętam skąd:
Powiedziałeś "wstąpię na niebiosa, zasiądę na tronie najwyższego" - jakże szybko spadłeś o najpiękniejszy spośród stworzeń.
I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły,
i morza już nie ma.
I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga,
przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża.
I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu:
Oto przybytek Boga z ludźmi:
i zamieszka wraz z nimi,
i będą oni jego ludem,
a On będzie Bogiem z nimi.
I otrze z ich oczu wszelką łzę,
a śmierci już odtąd nie będzie.
Ani żałoby,
ni krzyku,
ni trudu już odtąd nie będzie,
bo pierwsze rzeczy przeminęły.
I rzekł Zasiadający na tronie:
Oto czynię wszystko nowe.
I mówi: Napisz: Słowa te wiarygodne są i prawdziwe.
I rzekł mi:
Stało się.
Jam Alfa i Omega,
Początek i Koniec.
Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody życia.
Zwycięzca to odziedziczy i będę Bogiem dla niego, a on dla mnie będzie synem.
Dla UBG zostały przygotowane specjalne, bardzo ładne czcionki. Zachowuję je sobie, bo mogą się przydać.
Są pliki z oryginałem i z dorobionymi polskimi znakami diakrytycznymi (ogonki).
Czcionki dają się doinstalować do mojego Mac-a, i nawet dają się używać w Wordzie na tym Macu.
Studium Fil 3:20
20 września 2012
List do Filipian,
rozdział 3, werset 20, przekład BT
Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie.
Stamtąd też jako Zbawcy
wyczekujemy Pana naszego
Jezusa Chrystusa,
który przekształci nasze ciało poniżone,
na podobne do swego chwalebnego ciała,
tą potęgą,
jaką może On także wszystko,
co jest,
sobie podporządkować.
Nasza bowiem
ojczyzna
jest w niebie.
Stamtąd też jako Zbawcy
wyczekujemy
Pana naszego Jezusa Chrystusa,
który przekształci nasze ciało
poniżone,
na podobne do swego chwalebnego ciała,
tą potęgą, jaką może On także
wszystko, co jest, sobie podporządkować.
Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone, na podobne do swego chwalebnego ciała, tą potęgą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować. |
Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też Zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa, który przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego, tą mocą, którą też wszystko poddać sobie może.
|
Aleć nasza rzeczpospolita jest w niebiesiech, skąd też zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa, który przemieni ciało nasze podłe, aby się podobne stało chwalebnemu ciału jego, według skutecznej mocy, którą też wszystkie rzeczy sobie podbić może. |
(...)
Pielgrzymem jestem na tej ziemi!
Moja ojczyzna jest w niebie, skąd też Zbawcy oczekuję, Pana mojego Jezusa Chrystusa, który przemieni moje ciało znikome, na podobne do swego chwalebnego ciała, tą potęgą i mocą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować. (Fil 3:20 - parafraza własna)
Pielgrzymem jestem na tej ziemi! I może przez te bolące nogi nie dojdę już do Santiago de'Compostela ale wiem, że dzięki Tobie, mój Panie do celu dojdę niedługo.
Bielsko, 21 stycznia 2008
Ładna piosenka GMB, chyba z 1990 roku. To coś ma wspólnego z początkiem Listu do Kolosan - przynajmniej tak sądzę po obecności greckiego słowa "pleroma" opisującej tu "pełność boskości". Tak czy inaczej - imię Jezus jest imieniem Boga i jego wam głosimy - opamiętajcie się, choćby dlatego, że w piątek zacznie się ....
On jest obrazem Boga jedynego,
Pierworodnym wszelkiego stworzenia,
Przez Niego wszystko powstało,
Gdyż on był od początku.
W nim zostało wszystko stworzone,
To co w niebie i to co na ziemie,
Byty widzialne i niewidzialne,
Trony, władze i zwierzchności.
Imię Jezus jest imieniem Boga i Jego wam głosimy.
Opamiętajcie się, uwierzcie w niego, dlaczego macie zginąć!
On jest początkiem, pierwszym z umarłych,
Głową ciała - swojego kościoła,
Zechciał Bóg aby w nim zamieszkała
cała pełnia boskości.
I aby przez niego wszystko pojednać,
To co wysokie i to co niskie,
To co nie miało pokoju z Bogiem,
To co żyło bez przymierza.
Imię Jezus jest imieniem Boga i Jego wam głosimy.
Opamiętajcie się, uwierzcie w niego, dlaczego macie zginąć!
(1) Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, do świętych i wiernych w Chrystusie braci w Kolosach: łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego!
Dzięki czynimy Bogu, Ojcu Pana naszego Jezusa Chrystusa, zawsze, ilekroć modlimy się za was - odkąd usłyszeliśmy o waszej wierze w Chrystusie Jezusie i o waszej miłości, jaką żywicie dla wszystkich świętych - z powodu nadziei nagrody odłożonej dla was w niebie. O niej to już przedtem usłyszeliście dzięki głoszeniu prawdy - Ewangelii, która do was dotarła. Podobnie jak jest na całym świecie, tak również i u was, owocuje ona i rośnie od dnia, w którym usłyszeliście i poznali łaskę Boga w jej prawdzie według tego, jak nauczyliście się od umiłowanego współsługi naszego Epafrasa. Jest on wiernym sługą Chrystusa zastępującym nas; on też nam ukazał waszą miłość w Duchu.
(9) Przeto i my od dnia, w którym to usłyszeliśmy, nie przestajemy za was się modlić i prosić Boga, abyście doszli do pełnego poznania Jego woli, w całej mądrości i duchowym zrozumieniu, abyście już postępowali w sposób godny Pana, w pełni Mu się podobając, wydając owoce wszelkich dobrych czynów i rosnąc przez głębsze poznanie Boga.
(11) Niech moc Jego chwały w pełni was umacnia do okazywania wszelkiego rodzaju cierpliwości i stałości. Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie - odpuszczenie grzechów.
(15) On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała - Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia, i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego - i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.
(21) I was, którzy byliście niegdyś obcymi dla Boga i Jego wrogami przez sposób myślenia i wasze złe czyny, teraz znów pojednał w doczesnym Jego ciele przez śmierć, by stawić was wobec siebie jako świętych i nieskalanych, i nienagannych, (23) bylebyście tylko trwali w wierze - ugruntowani i stateczni - a nie chwiejący się w nadziei /właściwej dla/ Ewangelii. Ją to posłyszeliście głoszoną wszelkiemu stworzeniu, które jest pod niebem - jej sługą stałem się ja, Paweł. (24) Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół. (25) Jego sługą stałem się według zleconego mi wobec was Bożego włodarstwa: mam wypełnić /posłannictwo głoszenia/ słowa Bożego. (26) Tajemnica ta, ukryta od wieków i pokoleń, teraz została objawiona Jego świętym, (27) którym Bóg zechciał oznajmić, jak wielkie jest bogactwo chwały tej tajemnicy pośród pogan. Jest nią Chrystus pośród was - nadzieja chwały. (28) Jego to głosimy, upominając każdego człowieka i ucząc każdego człowieka z całą mądrością, aby każdego człowieka okazać doskonałym w Chrystusie. (29) Po to właśnie się trudzę walcząc Jego mocą, która potężnie działa we mnie.
Musiałem dziś znowu wrócić do psalmu 73. Ta moja parafraza ma już kilka lat ale daje dobrze oddaje stan mojego ducha.
#1. Na prawdę Bóg jest dobry dla tych, którzy w swym życiu traktują go poważnie. A ja? A ja dziś omal nie odstąpiłem od Boga, gdyż widząc życie ludzi tego świata zachciałem ich naśladować.
#2. Światowi ludzie nie mają bowiem codziennych utrapień i cierpień. Są zdrowi, wypoczęci, ładni i opaleni, toteż szpanersko się ubierając siedząc w drogich knajpach i przechwalają się cynicznie opowiadając sobie o swych kolejnych przekrętach. Potem udzielają wywiadów dla śniadaniowcych telewizji, a w kolorowych tygodnikach opowiadając o swych zboczeniach bluźnią przeciwko niebu mając w pogardzie świat cały i innych ludzi.
A zwykli ludzie próbują w swym życiu wzorować się na nich i nie bać się Boga, który (jak wierzą) zamknięty w kościołach nie widzi tego co czynią na codzień.
Tacy wydają się być ludzie tego świata: szczęśliwi, zadowoleni, bogaci.
#3. Czy więc ma sens moje życie, które próbuję przeżyć dobrze? Przecież co dzień naśmiewają się z mojej naiwnośc! Ale gdybym żył jak oni nie należałbym do Twojego ludu!
Ciężkie te dylematy i trudno mi to pojąć jeżeli nie patrzę na to z Twojej Panie perspektywy i nie zrozumiem końca ludzi bezbożnych.
Przecież stoją na niepewnym gruncie. Chwila i już ich nie ma, bo to albo wybory ich zmiotą, albo zawał serca się przytrafi, albo po prostu czas, jakże krótki dla ludzkiego życia. Gdy Ty zadecydujesz to już ich nie ma: koniec, GameOver i szlus.
#4. Głupio postąpiłem dając się ponieść emocjom. Zachowałem się jak głupie bydle, jak prosiak byłem przed Tobą.
Przecież Ty jesteś zawsze ze mną. Ty troszczysz się o moje życie, Ty prowadzisz mnie według swoich planów i Ty na koniec przyjmiesz mnie do swojej chwały.
Któż inny może tak wiele jak Ty? Gdy jestem blisko ciebie, to mimo iż się starzeję i pojawiają się jakieś choróbska wiem, żeś Ty moją gwarancją na wieki.
A bezbożni? będą ginąć, mnie zaś jest dobrze być blisko Ciebie bo w Tobie jest moje schronienie abym mógł opowiadać o tym, jak jesteś wielki.
Dziś w Gazecie napisali, że "naukowcy stworzyli narzędzie, które skanuje mózg i odtwarza nasze myśli - coraz lepiej wiedzą, co się dzieje w ludzkim mózgu"! Super! Za to w psalmie 139 znajduję informację, że "choć jeszcze nie ma słowa na mym języku to Bóg zna je w całości".
Naukowców troszkę się boję, Boga też. Ten pierwszy strach nie jest dla mnie dobry w myśl mądrości znalezionej w Księgi Przysłów (29.25), że "Lęk przed ludźmi nastawia na człowieka sidła, lecz kto ufa Panu jest bezpieczny". Ten drugi, czyli bogobojność może być dla mnie początkiem mądrości co potwierdza kolejny cytat, z psalmu 110 chyba. Google pomagają znaleźć ale wypadało by się znowu troszkę tego poduczyć. Np. zauważyłem, że w cytacie z przysłów pamiętam, że jest użyte słowo "nakłada sidła" a teraz widzę, że jest tylko "zastawia" - istotna różnica.
Aby sobie przypomnieć cytuję tu cały psalm.
Panie, przenikasz i znasz mnie,
Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję.
Z daleka przenikasz moje zamysły,
widzisz moje działanie i mój spoczynek
i wszystkie moje drogi są Ci znane.
Choć jeszcze nie ma słowa na języku:
Ty, Panie, już znasz je w całości.
Ty ogarniasz mnie zewsząd
i kładziesz na mnie swą rękę.
Zbyt dziwna jest dla mnie Twa wiedza,
zbyt wzniosła: nie mogę jej pojąć.
Gdzież się oddalę przed Twoim duchem?
Gdzie ucieknę od Twego oblicza?
Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś;
jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę.
Gdybym przybrał skrzydła jutrzenki,
zamieszkał na krańcu morza:
tam również Twa ręka będzie mnie wiodła
i podtrzyma mię Twoja prawica.
Jeśli powiem:
"Niech mię przynajmniej ciemności okryją
i noc mnie otoczy jak światło":
sama ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie,
a noc jak dzień zajaśnieje
mrok jest dla Ciebie jak światło.
Ty bowiem utworzyłeś moje nerki,
Ty utkałeś mnie w łonie matki.
Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie,
godne podziwu są Twoje dzieła.
I dobrze znasz moją duszę,
nie tajna Ci moja istota,
kiedy w ukryciu powstawałem,
utkany w głębi ziemi.
Oczy Twoje widziały me czyny
i wszystkie są spisane w Twej księdze;
dni określone zostały,
chociaż żaden z nich jeszcze nie nastał.
Jak nieocenione są dla mnie myśli Twe, Boże,
jak jest ogromna ich ilość!
Gdybym je policzył, więcej ich niż piasku;
gdybym doszedł do końca, jeszcze jestem z Tobą.
O Boże, obyś zgładził bezbożnego,
niech krwawi mężowie idą precz ode mnie!
Oni przeciw Tobie zmawiają się podstępnie,
za nic mają Twoje myśli.
Panie, czyż nie mam nienawidzić tych,
co nienawidzą Ciebie?
oraz nie brzydzić się tymi,
co przeciw Tobie powstają?
Nienawidzę ich pełnią nienawiści;
stali się moimi wrogami.
Zbadaj mnie, Boże, i poznaj me serce;
doświadcz i poznaj moje troski,
i zobacz, czy jestem na drodze nieprawej,
a skieruj mnie na drogę odwieczną!
Piękne..... więc sobie przypominam bo jest to ważne. Uwaga - nie jest to tekst oryginalny ale pewna moja parafraza bo pewne słowa zamieniam na współczesne, pewne podkreślając a coś niecoś wywalam aby zostawić to co wydaje mi się ważnym.
Piękne - jednocześnie zauważam, że dawno do Listów apostoła Piotra nie zaglądałem a dziś rano, dzięki jednemu rosyjskiemu kaznodziei przypomniany mi został ten kawałek.
Piszę do was (znaczy się święty Piotr to pisze) już drugi list a w nich pobudzam wasz zdrowy rozsądek i pamięć, abyście przypomnieli sobie słowa, które były dawno już przepowiedziane przez świętych proroków, oraz przykazanie Pana Jezusa i Zbawiciela naszego, podane Wam przez waszych apostołów.
To przede wszystkim wiecie, że przyjdą w ostatnich dniach kłamczuchy i szydercy pełni kłamstwa i szyderstwa, którzy będą postępowali według własnych żądz i będą mówili: "Co wy pieprzycie o końcu świata? Gdzie jest obietnica przyjścia Jezusa? Od milionów lat świat istnieje, wszystko jednakowo trwa i nic się nie dzieje".
Nie wiedzą bowiem ci, którzy tak mówią, że cała ziemia zaistniała na słowo Boże, i na słowo Boże była już raz wodą zatopiona w potopie a z tego kataklizmu ledwo 8 osób wyszło z życiem. A to samo Słowo zabezpieczyło obecnie niebo i ziemię jako zachowane dla ognia na dzień sądu i zguby bezbożnych ludzi.
Niech zaś dla was, umiłowani, nie będzie to dziwne to trwanie - jeden dzień u Pana jest jak dla nas tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień! Bóg ma inne poczucie czasu i wcale nie zwleka z wypełnieniem obietnic - bo niektórzy są przekonani, że zwleka - ale On jest cierpliwy w stosunku do was i w stosunku do świata. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia.
Dzień Pański zaś przyjdzie jak złodziej, niespodziewanie. Będzie to dzień w którym niebo ze świstem przeminie, gwiazdy się w ogniu rozsypią, a ziemia i dzieła na niej zostaną sklasyfikowane i ocenione. Skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie, to jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności, gdy oczekujecie i staracie się przyspieszyć przyjście dnia Bożego, który sprawi, że niebo zapalone pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią. No właśnie - jakimi winniście być?! No właśnie!
Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość. Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby On, gdy przyjdzie zastał was bez plamy i skazy - w pokoju, a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną (...).
Wy zatem, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, strzeżcie się, abyście dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych, własnej stałości nie doprowadzili do upadku.
Wzrastajcie zaś w łasce i poznaniu Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa! Jemu chwała zarówno teraz, jak i do dnia wieczności! Amen.
(parafraza z 2P2)
Jezus powiedział:
Wchodźcie przez ciasną bramę.
i tak zapisano to w Ewangelii Mateusza, w rozdziale 7, w wersecie od 13.
Nie wiem co to jest Sylabica (nie ma w Wikipedi), ale podoba mi się to dzieło stworzone przez Qrczaka, więc zamieszczam. Aby nie było wątpliwości - to jest w całości po polsku.
Abym nie zapomniał, muszę sobie zapisać, przy czym tłumaczenie Biblii Gdańskiej jest szczególnie urokliwe.
(List do Filipów, rozdział trzeci, wersety od dwudziestego w tłumaczeniu Biblii Gdańskiej)
Maranatha!
Ten tekst jest na tyle czytelny, że nie potrzeba go komentować, wyjaśniać - wystarczy się nim radować, mimo iż do końca radosny to on nie jest.
Przyjdź Panie Jezu! Maranatha!
W sprawie przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i naszego zgromadzenia się wokół Niego, prosimy was, bracia, abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha, bądź przez mowę, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakoby już nastawał dzień Pański.
Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo dzień ten nie nadejdzie, dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem.
Czy nie pamiętacie, jak mówiłem wam o tym, gdy wśród was przebywałem? Wiecie, co go teraz powstrzymuje, aby objawił się w swoim czasie. Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci samym objawieniem swego przyjścia. Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, działanie z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość.
Lecz my zawsze winniśmy dziękować Bogu za was, bracia umiłowani przez Pana, że wybrał was Bóg do zbawienia jako pierwociny przez uświęcenie Ducha i wiarę w prawdę. Po to wezwał was przez nasze głoszenie Ewangelii, abyście dostąpili chwały Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. Sam zaś Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam nie kończącego się pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi we wszelkim czynie i dobrej mowie!
Drugi list do Tesaloniczan, rozdział drugi
W rodowodach zawartych na początku Księgi Kronik znaleźć można taką oto perełkę:
A wzywał Jabes Boga Izraelowego, mówiąc: Obyś skutecznie mi błogosławił i rozszerzył granice moje, a ręka Twoja była ze mną, i obyś zachował mnie od złego, a utrapienie moje się skończyło!
I sprawił Bóg to, o co on prosił.
Pierwsza Księga Kronik, rozdział 4, werset 10, tłumaczenie Biblii Tysiąclecia
Maciek uważa, że te rodowody wskazują na ważność imion w myśleniu Boga. Ta ważność powinna zachęcać nas do czytania ich, choć czyta się to nieco jak książkę telefoniczną. Ale jak sformatować to nieco inaczej, zamienić przecinek na nową linie z tabulatorem a kropkę na paragraf to wygląda to lepiej i może czyta się dalej trudno ale bada już łatwiej. I dlatego ten załącznik w Wordzie.
26 osób zginęło, a 24 zostały ranne w wypadku polskiego autokaru w pobliżu miejscowości Vizille koło Grenoble we Francji. Autokarem podróżowali pielgrzymi (...) którzy 10 lipca wyjechali na pielgrzymkę po europejskich sanktuariach maryjnych. (...)
(...) Nasz żal i smutek zamykamy w słowach modlitwy: Panie, daj wieczne odpoczywanie zmarłym i pociechę ich rodzinom; daj zdrowie rannym i szczęśliwy ich powrót do domu.
Nasze istnienie jest kruche, nietrwałe, tak bardzo narażone na różne zło, którego pojawienie się w określonym momencie czasem trudno zrozumieć. Tę prawdę o człowieku tak dramatycznie przypomniał wczorajszy wypadek autokaru wiozącego polskich pielgrzymów. Naturalnym jest, że w takich sytuacjach, gdy giną ludzie niewinni, gdy giną pielgrzymi, którzy jechali, aby oddać cześć Matce Najświętszej w jej licznych w Europie sanktuariach, pytamy "dlaczego?". I ostateczną odpowiedź na to pytanie zna tylko Bóg. My jedynie po raz kolejny boleśnie doświadczamy prawdy, że cierpienie i śmierć w sposób nieuchronny towarzyszy człowiekowi od narodzin; że jesteśmy pielgrzymami do Domu Ojca, i On tylko wie kiedy i w jakich okolicznościach, nasza ziemska wędrówka się zakończy.
(...)
Sławomir Jagodziński
Nie chcemy, bracia, waszego trwania w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei.
Jeśli bowiem wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał, to również tych, którzy umarli w Jezusie, Bóg wyprowadzi wraz z Nim. To bowiem głosimy wam jako słowo Pańskie, że my, żywi, pozostawieni na przyjście Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy pomarli. Sam bowiem Pan zstąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi. Potem my, żywi i pozostawieni, wraz z nimi będziemy porwani w powietrze, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem.
Przeto wzajemnie się pocieszajcie tymi słowami!
Dlaczego tak smutno, skoro mamy się pocieszać tymi słowami?
"Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie.
Niech nikt w tej sprawie nie wykracza i nie oszukuje brata swego, albowiem, jak wam to przedtem powiedzieliśmy, zapewniając uroczyście: Bóg jest mścicielem tego wszystkiego.
Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości."
Pewien biznesmen zrealizował wyjątkowo rentowną transakcję (deal).
Ponieważ jego dotychczasowe lokaty i fundusze inwestycyjne były nieadekwatne do wielkości osiągniętego tym razem zysku zastanawiał się co zrobić z wolnymi środkami.
I rzekł: spieniężę akcje i inne aktywa w swoich posiadanych przedsięwzięciach i ulokuję wszystko w bezpiecznych funduszach rentierskich. I powiem sobie: mam wielki kapitał, wystarczający na długie lata – będę więc odpoczywał, jadł, pił, podróżował i używał tego co nagromadziłem.
Lecz Bóg rzekł do niego: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają duszy twojej – kto więc skorzysta z tego znacznego majątku, który zgromadziłeś?
Problem ten ma każdym, kto gromadzi kapitał a nie jest dość bogaty u Boga.
Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów.
I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!
Lecz Bóg rzekł do niego: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?
Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem.
Właśnie uświadomiłem sobie, że na 10 lecie jednej ze spółek akcyjnych, którą zakładałem i która akcjonariuszy ma kilkunastu nie mogę zaprosić dwóch, a nawet trzech kolegów obecnych przy założeniu, bo już ich z powodu śmierci zaprosić nie można. Akcje z 1zł (nominał) sprzedaje się powyżej 10, Walne wypłaca dywidente 60gr na akcje a ich już nie ma.
Ciekawe czy byli bogaci u Boga.
Księga proroka Izajasza, rozdział 49, werset 23 w trzech polskich przekładach brzmi nieco inaczej:
BT: |
Przekonasz, | że Ja jestem Pan, | kto we Mnie pokłada nadzieję, | wstydu nie dozna. | |
BW: |
Poznasz, | że ja jestem Pan | i że nie zawiodą się ci, | którzy we mnie pokładają nadzieję. | |
BG: |
Dowiesz się, | żem Ja Pan, | a iż nie bywają zawstydzeni, | którzy na mię oczekują. |
Za każdym razem pięknie i za każdym razem o nadziei, która to jest wiarą w to, że zmiany i procesy nas dotyczące będą dla nas dobre.
Jeszcze w temacie kredytów, żyrowania, pożyczek itp.
Synu mój! Jeżeli ręczyłeś za swego bliźniego, jeżeli dałeś porękę obcemu, jeżeli związany jesteś przez słowa swoich ust, schwytany przez własną mowę, uczyń to, synu mój, abyś znowu był wolny, gdyż jesteś w ręku swego bliźniego! Idź śpiesznie i nalegaj na swego bliźniego, nie daj zasnąć swoim oczom i nie pozwól, aby się zdrzemnęły twoje powieki! Wyrwij się jak gazela z sieci i jak ptak z ręki ptasznika.(Przypowieści 6:1-5, BW)
Rzeczy tajemne należą Panu, Bogu naszemu, a jawne nam i synom naszym aż na wieki, abyśmy czynili wszystkie słowa zakonu tego.
(5 Moj. 29:29 za BG)
Myślę, że te rzeczy tajemne to nie coś, czym zajmują się biolodzy, fizycy i astrofizyczy próbujący zaglądać bardziej, zerkać do środka, patrzeć dalej. Wydaje mi się, że werset ten dotyczy różnego rodzaju magików, ufologów, wróżbitów, mediumów :-) (nie chce napisać mediów) i wywoływaczy duchów, a więc ludzi, którzy powołując się na więcej wiedzą mniej, bo wiedzą wymyśloną przez siebie NiePrawdę albo podszepnięte przez diabła kłamstwa.
thx -> MS
Dzisiejsze Słowo Dnia przesłało mi kawałek z ewangelii Mateusza, (10.28) w której zapisana jest taka wypowiedź Jezusa:
Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą; ale raczej bójcie się tego, który może i duszę i ciało zatracić w piekielnym ogniu.
Ciekawostką jest to, że w drugiej części wypowiedzi, dokładnie w słowach "bójcie się tego, który może i duszę i ciało zatracić w piekielnym ogniu" wielu ludzi dopatruje się Szatana w roli podmiotu. Ale czy rzeczywiście o to tu chodziło Jezusowi?
Czy Szatan ma moc zatracania? Niszczenia, psucia, szkodzenia to na pewno, ale tylko w granicach zakreślonych przez Stwórcę. Ale zatracania?
Czy Szatan jest sędzią? Na pewno nie. Co najwyżej prokuratorem, oskarżycielem, wytykaczem przed Sądem Boga wszystkich naszych wpadek, które czy to za naszą czy też za jego pomocą się nam przytrafiły i pewnie jeszcze przytrafią.
Czy Szatana należy się bać? Wielu ludzi się boi bo Hollywood robi wszystko aby ludzie się bali i do tego jeszcze za to płacili. A niestety jest tak, że Hollywood ma znacznie większą siłę przekonywania i kształtowania ludzkich wierzeń i poglądów niż tak słabo znana i czytana Biblia.
Będąc w ręku Boga wiem, że Szatana się bać nie muszę właśnie dlatego, że jestem w ręku Boga. (Brzmi nieco jak tautologia ale wypowiedź ta nią nie jest.)
Co jednak mają myśleć te osoby, które nie są w ręku Boga a z uwagi na swoją postawę względem Niego boją się "wpaść w jego łapy"? Pewnie mogą się bać, ale taki strach łatwo stłumić praktycznym ateizmem i skutecznym w tłumieniu rozważań o przyszłości "jakoś to będzie".
"Strach przed Bogiem (bogobojność) początkiem mądrości" - myśl, która w Bibli pojawia się kilka razy, więc Boga się bójmy, bo ma on "może on i duszę i ciało zatracić w piekle". Ale jeżeli z Bogiem się zaprzyjaźnimy to czy przyjaciela można się bać? W jego strony wszystko zostało przygotowane aby móc Jego przyjacielem zostać.
Przez wzgląd na Syjon nie umilknę, przez wzgląd na Jerozolimę nie spocznę, dopóki jej sprawiedliwość nie błyśnie jak zorza i zbawienie jej nie zapłonie jak pochodnia. Wówczas narody ujrzą twą sprawiedliwość i chwałę twoją wszyscy królowie. I nazwą cię nowym imieniem, które usta Pana oznaczą. Będziesz prześliczną koroną w rękach Pana, królewskim diademem w dłoni twego Boga. Nie będą więcej mówić o tobie "Porzucona", o krainie twej już nie powiedzą "Spustoszona". Raczej cię nazwą "Moje upodobanie", a krainę twoją "Poślubiona". Albowiem spodobałaś się Panu i twoja kraina otrzyma męża.
(prorok Izajasz, rozdział 61, werset 1 i następne)
To mówi Pan: Powrócę znowu na Syjon i zamieszkam znowu w Jeruzalem. I znowu Jeruzalem nazwą Miastem Wiernym, a górę Pana Zastępów - Górą Świętą.Tak mówi Pan Zastępów: I znowu staruszkowie i staruszki zasiądą na placach Jeruzalem, wszyscy z laskami w ręku z powodu podeszłego wieku. I zaroją się place miasta od bawiących się tam chłopców i dziewcząt.
Tak mówi Pan Zastępów: Jeżeli uchodzić to będzie za coś niezwykłego w oczach Reszty tego ludu w owych dniach, czy Ja również mam to uważać za coś niezwykłego? - wyrocznia Pana Zastępów.
Tak mówi Pan Zastępów: Oto Ja wybawię lud mój z krainy wschodu i z krainy zachodu słońca. Sprowadzę ich i mieszkać będą w Jeruzalem. I będą moim ludem, a Ja będę ich Bogiem, wiernym i sprawiedliwym.
(prorok Zachariasz, rozdział 8)
Czasem warto zajrzeć do księgi proroka Daniela. Warto, ot choćby dlatego, że Jezus zachęcał nas do tego mówiąc o czasach przyszłych "Gdy więc ujrzycie `ohydę spustoszenia`, o której mówi prorok Daniel, zalegającą miejsce święte - kto czyta, niech rozumie, wtedy (...)" (Mt 24.15).
Kto czyta, niech rozumie. Kto nie czyta nie ma szans zrozumieć. Oczywiście ktoś kto czyta może zrozumieć źle ale co lepsze? poszukiwania niż lenistwo? samodzielne szukanie czy zdanie się na wybitne autorytety?
Ponieważ nie mam wątpliwości zacznę czytać ale aby nie zbłądzić załatwię sobie wstawiennictwo z góry.
"A jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi Boga, który wszystkich obdarza chętnie i bez wypominania, a będzie mu dana. Ale niech prosi z wiarą, bez powątpiewania."
(List apostoła Jakuba, rozdział 1, werset 5 i następny)
Panie Boże - brakuje mi mądrości. W zasadzie brakuje mi jej w zastosowaniu tego wszystkiego co już wiem, brakuje mi też mocy do wdrażania tego, do przełamywania siebie, do działania zgodnie z Twoją wola a nie moim ciałem. Ale teraz nie chcąc teraz zawracać Ci głowy moim życiem, jak sobie tak czytam księgę Daniela, jak czytam te różne wypowiedzi innych, co też tą księgę czytają brakuje mi mądrości więc o nią proszę.
Proszę o rozeznanie, o poznanie niezbędnych faktów (wiedzę), o przedstawienie właściwej interpretacji, o mądre zastosowanie. Spraw aby to czego się dowiem było na Twoją chwałę - nie dla mojej chełpliwosci ale po to aby Twoje imię były na tym świecie wywyższone.
Tekst wg. tłumaczenia Biblii Tysiąclecia |
Luźne uwagi |
W drugim roku swego panowania Nabuchodonozor miał sny; ducha jego ogarnął niepokój i nie mógł spać. Rozkazał więc przywołać wykładaczy snów, wróżbitów, czarnoksiężników i Chaldejczyków, by powiedzieli królowi, jakie miał sny; ci zaś przyszli i stanęli przed królem. |
A dokładnie Nabuchodonozor II נבוכדנצר השני |
Król powiedział do nich: Miałem sen i ducha mojego ogarnął niepokój; chciałem ten sen zrozumieć. Odrzekli zaś Chaldejczycy: Królu, żyj wiecznie! Opowiedz sługom swoim sen, a podamy ci jego znaczenie. | |
Odpowiedział król Chaldejczykom: Wiedzcie o moim postanowieniu: jeśli nie wyjawicie mi snu i jego znaczenia, zostaniecie rozerwani na kawałki, a wasze domy zostaną obrócone w gruzy. Jeżeli zaś wyjawicie mi sen i jego znaczenie, otrzymacie ode mnie dary i nagrody oraz wielkie zaszczyty. Toteż powiedzcie mi sen i jego znaczenie! |
Cwane podejście króla. Po samo wyjaśnienie to mógł sobie na 0-700-xxxx zadzwonić po 9zł/min + VAT, ale wyjaśnienie razem z treścią snu weryfikuje czy dany wróżbita jest fachowcem w swej dziedzinie czy tylko hosztaplerem. |
Odpowiedzieli powtórnie: Niech król opowie sen swoim sługom, my zaś oznajmimy mu jego znaczenie. | |
Król zaś odrzekł: Teraz rozumiem dobrze, że chcecie zyskać na czasie, ponieważ wiecie o niezmiennym moim postanowieniu, mianowicie, że jeśli nie wyjawicie mi snu, jeden może was tylko spotkać wyrok - i że zmówiliście się opowiadać wobec mnie kłamstwo i oszustwo, dopóki się czasy nie zmienią. Dlatego oznajmijcie mi sen, bym się przekonał, iż możecie wyjawić mi jego znaczenie. | Nie wiesz w co grać? Graj na czas! |
Chaldejczycy zaś odpowiedzieli królowi: Nie ma nikogo na ziemi, kto by mógł oznajmić to, czego domaga się król. Dlatego żaden z królów, choćby wielkich i potężnych, nie wymaga podobnej rzeczy od wykładacza snów, wróżbity lub Chaldejczyka. Pytanie, jakie król stawia, jest trudne, i nikt nie potrafi na nie odpowiedzieć królowi z wyjątkiem bogów, którzy nie przebywają między ludźmi. | Typowa linia obrony fachowców: "My jesteśmy fachowcy, nie ma na ziemi innych, lepszych od nas" - zupełnie jak hydraulik! |
Wtedy ogarnął króla wielki gniew i oburzenie i rozkazał zabić wszystkich mędrców babilońskich. | Praca naukowców pracujących w okolicy Bagdadu zawsze była dość ryzykowna. |
Gdy wyszedł rozkaz, by wytracić mędrców, miał także ponieść śmierć Daniel ze swymi towarzyszami. Daniel zwrócił się więc z pełną rozwagi przezornością do Arioka, dowódcy gwardii królewskiej, który udał się, by wytracić mędrców babilońskich. Powiedział do Arioka, królewskiego dowódcy: Dlaczego rozkaz królewski jest aż tak surowy? | Daniel miał znajomości wśród odpowiednich służb. Ciekawe co na niego jest w IPN. |
Ariok przedstawił Danielowi sprawę. Daniel udał się do króla prosząc, by mu dał czas na oznajmienie znaczenia snu. Następnie udał się Daniel do domu i opowiedział sprawę swym towarzyszom: Chananiaszowi, Miszaelowi i Azariaszowi, aby uprosili miłosierdzie u Boga Nieba co do tej tajemniczej sprawy, żeby Daniel ze swymi towarzyszami nie uległ zagładzie wraz z pozostałymi mędrcami babilońskimi. Wtedy Daniel otrzymał objawienie tajemnicy w nocnym widzeniu. Wielbił więc Boga Nieba. Daniel mówił tymi słowami: |
Jak pojawił się problem to Daniel postanowił o tym pogadać z kumplami a potem razem wstawiali się u Boga. To ważne: aby [razem] uprosili - ewidentnie modlitwa społeczna, Jezusowe "gdzie dwóch lub trzech..." |
| Prawie jak jakiś psalm. Ładne... |
| Ważna prawda o Bogu, tak zapomniana w czasach Unii Europejskiej. A to przecież Bóg zmienia okresy i czasy, usuwa królów i ich ustanawia. |
| |
Następnie Daniel udał się do Arioka, któremu król wydał polecenie, by pozabijał mędrców babilońskich, i tak powiedział do niego: Nie zabijaj mędrców babilońskich! Wprowadź mnie przed króla, a podam królowi znaczenie snu. Ariok zaprowadził szybko Daniela do króla i tak powiedział do niego: Znalazłem męża spośród uprowadzonych z Judy, który oznajmi królowi znaczenie snu. | Za takie wstawiennictwo powinno potem Daniela wybrać szefem cechu albo związków zawodowych. |
Król zwrócił się i powiedział do Daniela, który nosił imię Belteszassar: Czy możesz rzeczywiście wyjawić mi sen, jaki widziałem, i jego znaczenie? | Władza i autorytet władcy w tamtych czasach objawiał się również w tym, że zmieniał on imiona swoich poddanych tak jak chciał, zmieniając pewnie po części jego tożsamość, gdyż imię ją określało. Patrz Jezusowe: "Ty jesteś Kefas, ale od dziś jesteś Piotr..." |
Daniel odpowiedział wobec króla: Tajemnicy, o którą król pyta, nie zdołają wyjawić ani mędrcy, ani wykładacze snów, ani wróżbici, ani astrologowie. Jest jednak Bóg w niebie, który odsłania tajemnice, i On oznajmia królowi Nabuchodonozorowi, co nastąpi przy końcu dni. Twój sen i widzenia, jakie miałeś na swym łożu, są następujące: Ciebie, królu, na twym łożu ogarnęły myśli, o tym, co ma później nastąpić. Ten zaś, który odsłania tajemnice, wyjawił tobie, co się stanie. | Parafraza: "fachowcy są cieniarze, ale Bóg (Jahwe) odsłania przyszłość i objawi ją teraz królowi". |
Co do mnie zaś, tajemnica ta stała mi się wiadoma nie dlatego, jakobym był mędrszy od wszystkich ludzi, lecz aby udzielić wyjaśnienia królowi, a ty, byś rozumiał myśli swego serca. | Widać charakter męża Bożego. Daniel wie, że w tym, że on to potrafi (jest fachowiec) nie ma nic z jego zasługi, ale po prostu takie jest dzieło Boga, taki jest Jego plan a Daniel jest po prostu narzędziem w Jego ręku. |
Ty, królu, patrzyłeś: Oto posąg bardzo wielki, o nadzwyczajnym blasku stał przed tobą, a widok jego był straszny. Głowa tego posągu była z czystego złota, pierś jego i ramiona ze srebra, brzuch i biodra z miedzi, golenie z żelaza, stopy zaś jego częściowo z żelaza, częściowo z gliny.
| 1. Kiedyś Strażnica dość ładnie to odmalowała. |
Patrzyłeś, a oto odłączył się kamień, mimo że nie dotknęła go ręka ludzka, i ugodził posąg w jego stopy z żelaza i gliny, i połamał je. Wtedy natychmiast uległy skruszeniu żelazo i glina, miedź, srebro i złoto - i stały się jak plewy na klepisku w lecie; uniósł je wiatr, tak że nawet ślad nie pozostał po nich. Kamień zaś, który uderzył posąg, rozrósł się w wielką górę i napełnił całą ziemię. | O tym kamieniu to wiele napisano. Ale warto zobaczyć bo niektórzy tu widzą Chrystusa. |
Taki jest sen, a jego znaczenie przedstawimy królowi. Ty, królu, królu królów, któremu Bóg Nieba oddał panowanie, siłę, moc i chwałę, w którego ręce oddał w całym zamieszkałym świecie ludzi, zwierzęta polne i ptaki powietrzne i którego uczynił władcą nad nimi wszystkimi - ... | 1. Ale Daniel jest lizus. Ale cóż, lepiej się pochlebić niż stracić głowę. |
... ty [królu Nabuchodonozorze] jesteś głową ze złota. | Imerium Babilońskie (Mezopotamia) i król Nabuchodonozor, król który był przez Boga wykorzystany w celu uprowadzenia Żydów z kraju Izraela do niewoli babilońskiej. |
Po tobie jednak powstanie inne królestwo, mniejsze niż twoje, [piersi zrobione były ze srebra] | Imperium Perskie (Chalcedonia), król Cyrus, który wydał edykt o powrocie Żydów do kraju Izraela oraz król Dariusz. |
[... a potem] nastąpi trzecie królestwo miedziane, które będzie panowało nad całą ziemią. | Imperium Macedońskie, od Europy po Indie, Aleksander Wielki a potem jego generałowie. Kultura oparta na miedzi, to kultura grecka, która dla Hebrajczyków objawiała się poprzez Filistynów, przybyły do ziemi Izraela lud grecki, tak biegły w produkcji narzędzi z brązu. |
Czwarte zaś królestwo będzie trwałe jak żelazo. Tak jak żelazo wszystko kruszy i rozrywa, skruszy ono i zetrze wszystko razem. | Cesarstwo Rzymskie, nowa pojawiające się potęga, o której w czasach Daniela nie było jeszcze słychać ale kilkaset lat później, np. w księgach Machabejskich już sporo o nich pisze. |
To, że widziałeś stopy i palce częściowo z gliny, częściowo zaś z żelaza, oznacza, że królestwo ulegnie podziałowi; będzie miało coś z trwałości żelaza. To zaś, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną, a palce u nóg częściowo z żelaza, częściowo zaś z gliny oznacza, że królestwo będzie częściowo trwałe, częściowo zaś kruche. To, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną oznacza, że zmieszają się oni przez ludzkie nasienie, ale nie będą się odznaczać spoistością, podobnie jak żelazo nie da pomieszać się z gliną. | Czyżby proroctwo o Cesarstwie Rzymskim? Początek to teoretycznie -26; podział na dwa +293, upadek Rzymu 476, definitywny koniec 1453 ale czy Bizancjum tu liczyć? |
W czasach tych królów Bóg Nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie ulegnie zniszczeniu. Jego władza nie przejdzie na żaden inny naród. Zetrze i zniweczy ono wszystkie te królestwa, samo zaś będzie trwało na zawsze, jak to widziałeś, gdy kamień oderwał się od góry, mimo że nie dotknęła go ludzka ręka, i starł żelazo, miedź, glinę, srebro i złoto. | O Królestwie Niebieskim - jak nic, więc patrz poniżej. |
Wielki Bóg wyjawił królowi, co nastąpi później; prawdziwy jest sen, a wyjaśnienie jego pewne. | To brzmi prawie jak umowa gwarancyjna. |
Wtedy Nabuchodonozor upadł na twarz i oddał pokłon Danielowi, rozkazując złożyć mu dary i wonne kadzidła. Następnie zwrócił się król do Daniela i powiedział: Wasz Bóg jest naprawdę Bogiem bogów, Panem królów, który wyjawia tajemnice, ponieważ zdołałeś wyjawić tę tajemnicę. | Jeżeli Bóg coś robi, to po to aby objawiła się jego (i tylko Jego) chwała. Fajnie jest jak poganie rozpoznają w Jahwe Najwyższego i Jedynego. |
Potem wywyższył król Daniela: dał mu wiele bogatych darów i uczynił go rządcą nad całą prowincją babilońską i zwierzchnikiem nad wszystkimi mędrcami Babilonu. | |
Daniel prosił króla, by powierzył administrację prowincji babilońskiej Szadrakowi, Meszakowi i Abed-Negowi; Daniel natomiast przebywał na dworze królewskim. |
Ale nepotyzm! Zupełnie jak TKM, choć może nie... raczej dobre referencje. |
Dziś o Adwentystach przeczytałem jeden świetny komentarz. Ktoś prostował pewnego katolika, który zarzucał adwentystom, że odeszli od świętowania niedzieli. Komentarz brzmiał, że "nie odeszli od świętowania niedzieli tylko powrócili do świętowania soboty". Można powiedzieć, że wszystko zależy od punktu widzenia ale pewne rzeczy są niezmienne, np. (które?) przykazanie, które nakazuje aby szabat obchodzić w 7 dniu tygodnia.
Jezus, posyłając swoich uczniów dał im takie wskazanie: "nie bójcie się tych (#1), którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej tego (#2), który duszę i ciało może zatracić w piekle."
(Mt 10.28)
O kim mówi tu Jezus?
"tych (#1)" - ewidentnie chodzi o ludzi bo człowiek może zabić innemu człowiekowi tylko ciało. Jednak lektura księgi Hioba może poszerzyć nam grupę tych, którzy mogą zabić ciało o Szatana. No i dobrze - Szatana tez mamy się nie bać mimo iż puszczane po 23.oo w TV filmy sugerują inaczej.
"tego (#2)" - rozumienie tego wersetu tak się wykręciło przez wieki, że ludzie dopatrują się w nim Szatanowi i jemu to dają przywilej zatracania w piekle. Ale mi się wydaje, że w tym wersecie mowa jest o Bogu, bo to Bóg jako sędzia ma moc zatracić duszę i ciało w piekle. Boga się bójmy!
Początkiem mądrości jest bojaźń Pana; Wszyscy, którzy ją okazują, są prawdziwie mądrzy.
(Księga Psalmów 111:10)
Bojaźń Pana jest początkiem poznania; głupcy gardzą mądrością i karnością.
(Księga Przypowieści 1:7)
Nie tak dawno zwiedzałem piękny, renesansowy pałac. O jego budowniczym wiadomo było tyle, że był szlachcicem, który opowiedział się po stronie reformacji mimo iż okolica była ewidentnie katolicka. Gospodarz na odrzwiach pałacu wypisał sentencje z Przypowieści 1.7 w łacinie, gdyż tym językiem porozumiewali się wówczas ludzie mądrzy.
Obecny gospodarz obiektu opowiadał nam jak pałac zwiedzała wycieczka kleryków z pobliskiego seminarium. Sentencje przetłumaczyli jako "strach przez Bogiem" - ot, ciekawostka.
Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska.
(Ef 5,17)
Jest w szóstym rozdziale drugiego listu apostoła Pawła do Koryntian taki śliczny fragment o życiu ludzi chodzących z Bogiem:
Nie dając nikomu sposobności do zgorszenia, aby nie wyszydzono naszej posługi, okazujemy się sługami Boga przez wszystko: przez wielką cierpliwość, wśród utrapień, przeciwności i ucisków, w chłostach , więzieniach, podczas rozruchów, w trudach, nocnych czuwaniach i w postach, przez czystość i umiejętność, przez wielkoduszność i łagodność, przez objawy Ducha Świętego i miłość nieobłudną, przez głoszenie prawdy i moc Bożą, przez oręż sprawiedliwości zaczepny i obronny, wśród czci i pohańbienia, przez dobrą sławę i zniesławienie.
Uchodzący za oszustów, a przecież prawdomówni, niby nieznani, a przecież dobrze znani, niby umierający, a oto żyjemy, jakby karceni, lecz nie uśmiercani, jakby smutni, lecz zawsze radośni, jakby ubodzy, a jednak wzbogacający wielu, jako ci, którzy nic nie mają, a posiadają wszystko.
Jeżeli końcówkę tego fragmentu potraktuje się bardzo binarnie to wychodzi ciekawy efekt. Ot, poezja...
Nie dając nikomu sposobności do zgorszenia, aby nie wyszydzono naszej posługi, okazujemy się sługami Boga przez wszystko: (…) | |
uchodzący za oszustów, | a przecież prawdomówni, |
niby nieznani, | a przecież dobrze znani, |
niby umierający, | a oto żyjemy, |
jakby karceni, | lecz nie uśmiercani, |
jakby smutni, | lecz zawsze radośni, |
jakby ubodzy, | a jednak wzbogacający wielu, |
jako ci, którzy nic nie mają, | a posiadają wszystko. |
A Biblii Gdańskiej też ładnie go przełożono:
Żadnego w niczem nie dawając zgorszenia, aby nie było zganione usługiwanie nasze. Ale we wszystkiem zalecając samych siebie, jako słudzy Boży, w wielkiej cierpliwości, w uciskach, w niedostatkach, w utrapieniach, w razach, w więzieniach, w potłukaniu, w pracach, w niedosypianiu, w postach, w czystości, w umiejętności, w nieskwapliwości, w dobrotliwości, w Duchu Świętym, w miłości nieobłudnej; w mowie prawdy, w mocy Bożej, przez oręże sprawiedliwości na prawo i na lewo; przez chwałę i zelżywość, przez niesławę i dobrą sławę, jakoby zwodziciele, wszakże prawdziwi;
Jako nieznajomi, wszakże znajomi; jako umierający, a oto żyjemy; jako pokarani, ale nie zabici; jako smutni, wszakże zawsze weseli; jako ubodzy, wszakże wielu ubogacający; jako nic nie mający, wszakże wszystko trzymający.
(2 Kor. 6:3-10)
Ludzie mówią: pokaż a uwierzę.
Bóg mówi: uwierz a zobaczysz.
Pan rzekł do Abrahama: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem, (...) przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi.
Abraham udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał.
A gdy Abraham miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Pan i rzekł do niego: Jam jest Bóg Wszechmogący. Służ Mi i bądź nieskazitelny, chcę bowiem zawrzeć moje przymierze pomiędzy Mną a tobą i dać ci niezmiernie liczne potomstwo (a wtedy Abraham nie miał jeszcze syna, mimo iż bardzo się starał).
Abraham padł na oblicze, a Bóg tak do niego mówił: Oto moje przymierze z tobą: staniesz się ojcem mnóstwa narodów.
Abraham i Sara byli w bardzo podeszłym wieku, toteż Sara nie miewała przypadłości właściwej kobietom. Uśmiechnęła się więc do siebie i pomyślała: Teraz, gdy przekwitłam a mąż mój jest starcem mam doznawać rozkoszy?
Pan rzekł do Abrahama: Dlaczego to Sara śmieje się i myśli: Czy naprawdę będę mogła rodzić, gdy już się zestarzałam? Czy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana? Za rok o tej porze wrócę do ciebie, i Sara będzie miała syna.
Wreszcie Pan okazał Sarze łaskawość, jak to obiecał, i uczynił jej to, co zapowiedział. Sara stała się brzemienną i urodziła sędziwemu Abrahamowi syna w tym właśnie czasie, jaki Bóg wyznaczył.
Abraham dał swemu synowi, którego mu Sara urodziła, imię Izaak.
Później Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: Abrahamie! A gdy on odpowiedział: Oto jestem - powiedział: weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę.
Nazajutrz rano (...) Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna swego Izaaka, wziął do ręki ogień i nóż, po czym obaj się oddalili. Izaak odezwał się do swego ojca Abrahama: Ojcze mój! A gdy ten rzekł: Oto jestem, mój synu - zapytał: Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie? Abraham odpowiedział: Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój. I szli obydwaj dalej.
A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego Izaaka położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna. Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: Abrahamie, Abrahamie! A on rzekł: Oto jestem. Anioł powiedział mu: Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna.
Błogosławieństwo Abrahama to wiara, której możemy się od niego uczyć. Wszak Abraham jest ojcem wiary i w jego wypadku widać, że nie chodzi tu o intelektualną wiarę w istnienie bądź nieistnienie Boga ale wiarę, że to co Bóg mówi ma moc sprawczą, że można się na niej opierać. Więcej - wiara Abrahama to wiara, która przeradza się w posłuszeństwo. O ile pierwsza oparta na wierze decyzja Abrahama, polegająca na wyjściu metropolii (z ziemi Ur) i emigracji do ówczesnego trzeciego świata (Kanaan) mgła być jego cichą kalkulacją (jak wyjdę, to uczyni ze mnie wielki naród) to ostatnia, polegająca na ofiarowaniu Izaaka na pewno już nie.
A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy.
(Biblia Warszawska)
A wiara jest gruntem tych rzeczy, których się spodziewamy i dowodem rzeczy niewidzialnych.
(Bibilia Gdańska)
Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy.
(Biblia Tysiąclecia)
I rzekli Apostołowie Panu: Przymnóż nam wiary.
(Ewangelia Łukasza 17)
Ot, taka ciekawa pararela. Jak Jan pisał swoje dzieło to w prologu ewidentnie nawiązał. No i dobrze. W końcu Jezus przyszedł aby wszystko uczynić nowym.
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. Bóg widząc, że światłość jest
dobra, oddzielił ją od ciemności.
(Genesis, rozdział 1) |
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie
ogarnęła.
(Ewangelia wg św. Jana, rodział 1) |
Komentarz nowotestamentowy to mowa apostoła Pawła na Areopagu w Atenatch:
Wtedy Paweł stanął pośrodku Areopagu i powiedział:
Mężowie ateńscy, widzę, że pod każdym względem jesteście nadzwyczaj religijni. Przechadzając się bowiem i przypatrując waszym świętościom, znalazłem też ołtarz, na którym było napisane: Nieznanemu Bogu.
Ja głoszę wam tego, którego nie znając, czcicie. Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, ten, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką, ani nie jest czczony rękoma ludzkimi tak, jakby czegoś potrzebował, ponieważ sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. I z jednej krwi (pewnie chodzi o Noego) uczynił wszystkie narody ludzkie, żeby mieszkały na całej powierzchni ziemi, określiwszy czasy wcześniej wyznaczone i zamierzone granice ich zamieszkania żeby szukali Pana. Czy go nie znajdą po omacku, chociaż nie jest daleko od nikogo z nas. Bo w nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak też powiedzieli niektórzy z waszych poetów: I my bowiem jesteśmy z jego rodu.
Będąc więc z rodu Boga, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota, srebra lub kamienia, misternie wyrzeźbionych według wyobrażenia ludzkiego.
Bóg wprawdzie pomijał czasy tej nieświadomości, teraz jednak nakazuje wszędzie wszystkim ludziom pokutować, gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sprawiedliwie sądził cały świat przez człowieka, którego do tego przeznaczył, zapewniając o tym wszystkich przez wskrzeszenie go z martwych.
(Dz 17:22-31 ubg)
Za Biblią Tysiąclecia:
Pan jest moim pasterzem,
nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć:
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoje imię.
Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza.
Stół dla mnie zastawiasz wobec mych przeciwników;
namaszczasz mi głowę olejkiem; mój kielich jest przeobfity.
Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pańskim po najdłuższe czasy.
Przekład Czesława Miłosza
Psalm Dawida.
Pan jest pasterzem moim.
Na niczym mi nie zbywa.
Na zielonych pastwiskach położył mnie,
nad spokojne wody mnie prowadzi.
Duszę moją posila,
prowadzi mnie po ścieżkach prostych
dla chwały swego imienia.
A choćbym zeszedł w ciemną dolinę śmierci,
nie będę lękać się złego,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij pasterski i laska:
one mnie będą wiodły.
Ty stół biesiadny zastawiasz przede mną
na przekór moim wrogom,
głowę moją olejkiem namaszczasz,
a mój kielich przelewa się.
Szczęście i łaska podążają za mną
po wszystkie dni mego życia.
I zamieszkam w domu Pańskim
na długie czasy.
Za Biblią Gdańską
Psalm Dawidowy.
Pan jest pasterzem moim,
na niczem mi nie zejdzie.
Na paszach zielonych postawił mię;
a do wód cichych prowadzi mię.
Duszę moję posila:
prowadzi mię ścieszkami sprawiedliwości
dla imienia swego.
Choćbym też chodził w dolinie cienia śmierci,
nie będę się bał złego,
albowiemeś ty ze mną;
laska twoja, i kij twój, te mię cieszą.
Przed obliczem mojem gotujesz stół
przeciwko nieprzyjaciołom moim;
pomazałeś olejkiem głowę moję,
kubek mój jest opływający.
Nadto dobrodziejstwo i miłosierdzie twe pójdą za mną
po wszystkie dni żywota mego,
a będę mieszkał w domu Pańskim
na długie czasy.
Przekład Jana Kochanowskiego
Mój wiekuisty Pasterz mię pasie,
Nie zejdzie mi nic na żadnym wczasie;
Zawiódł mię w pasze niepospolite,
Nad zdroje żywej wody obfite.
Wrócił mię z dziwnych obłędliwości
Na ścieżkę jawnej sprawiedliwości;
Postanowił mię na drodze prawej
Z chęci ku słudze swemu łaskawej.
By dobrze stała śmierć tuż przede mną,
Bać się nie będę, bo Pan mój jest ze mną.
Twój pręt, o Panie, i laska Twoja
W niebezpieczeństwie obrona moja.
Posadziłeś mię za stół kosztowny,
Skąd nieprzyjaciel boleje głowny;
Włos mi mój wszytek balsamem płynie,
Czasza opływa w rozkosznym winie.
Ufam Twej łasce, że mię na wieki
Nie spuścisz, Panie, z swojej opieki;
I będę mieszkał w Twym świętym domu
Nie ustepując laty nikomu.
Wziąłem dziś na tapetę dwa znane teksty. Oba wywarły na mnie duży wpływ a dziś wykryłem w nich pewną paralele.
Wyspa, drzewo, zamek | Psalm 127 |
słowa: Olewicz muzyka: Hołdys wykonanie: Perfect 1982 r. (stan wojenny) | Słowa: Król Salomon Pieśń pielgrzymów. około 950 r. p.n.e. |
W spadku po dziewczynie wyspa mi została, Dziesięć kroków długa, z piasku była cała. Przywoziłem ziemię podkradaną z pola, [ja] Chciałem ją ożywić - przecież była moja, Wreszcie siałem trawę bardzo wczesną wiosną, Odtąd po mej wyspie mogłem chodzić boso. Posadziłem kwiaty, wyspie dla ozdoby, Przywoziłem z domu wiadra słodkiej wody. Aż tu wielki grad wybił co mógł, | Jeżeli Jahwe domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci, którzy go wznoszą. Jeżeli Jahwe miasta nie ustrzeże, Daremnym jest dla was |
Posadziłem drzewo u mnie na balkonie, Wielkie, silne drzewo - bardzo dbałem o nie. Pomyślałem sobie, kiedy mnie nie będzie Pamięć ludzi o mnie mieszkać będzie w drzewie. No i miało tak stać tysiąc sto lat, Jak posąg mój miało to trwać, Kiedyś wiatr ze złością wyrwał je. | Oto synowie są darem Pana, a owoc łona nagrodą. Jak strzały w ręku wojownika, Szczęśliwy mąż, |
Zbudowałem sobie na wysokiej skale Niebosiężny zamek, w słońcu lśnił wspaniale. W zamek ten włożyłem wszystkie oszczędności By się czuć bezpiecznie do późnej starości. Lecz mój czujny wróg rył jak szczur, | [powtórzony wers] Jeżeli Jahwe miasta nie ustrzeże, strażnik czuwa daremnie. |
I tak wszystko to czego się tknę W proch i pył obraca się, Nie wiem sam, gdzie miejsce dla mnie jest. I tak wszystko to czego się tknę | [Psalm 128 werset 1] Szczęśliwy każdy, kto boi się Pana, który chodzi Jego drogami! |
Na tym pierwszym tekście się wychowałem, słowa te były ważne w moje młodości, w czasach gdy bez większego krytycyzmu przyjmuje się cudze wartości tylko dla tego, że są ładne i dobrze przemawiają. W tekście tym nie ma odpowiedzi, ale dobrze jest opisany stan człowieka, który podejmuje działania kładąc akcent na "ja".
Drugi tekst poznałem kilka lat później. Ciągle mam z nim problem bo "ja" jest w nim maksymalnie umniejszone - ale za to na początku następnego psalmu jest odpowiedź.
Dyskusja na news:pl.soc.religia wątek "sprawiedliwy i miłosierny"
Albowiem królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy.
Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam. Oni poszli.
Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił. Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie? Odpowiedzieli mu: Bo nas nikt nie najął. Rzekł im: Idźcie i wy do winnicy!
A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych!
Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty. Na to odrzekł jednemu z nich: Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje i odejdź! Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?
Ewangelia Mateusza, rozdział 20, wersety od 1 do 15
Przypowieść o robotnikach w winnicy jest trudna, jeżeli przykłada się do niej swoją, czyli ludzką sprawiedliwość. Człowiek czyta a potem się denerwuje po czym zupełnie jak ci pierwsi opisani robotnicy zaczyna szemrać (ciekawe słowo) przeciwko Bogu mając serce pełne jest zawiści i zazdrości.
Ale najważniejsza w przypowieści jest puenta. Bóg mówi: "Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?" i lepiej o tym nie zapominać czy to pchając się na jego miejsce (ja wiem lepiej co znaczy sprawiedliwie!) albo zadając za dużo pytań w stylu "dlaczego?".
Można więc przyjąć, że to Bóg wyznacza standardy sprawiedliwości i standardy dobra a potem z takim założeniem zbliżyć się do niego i być jego przyjacielem. Można też powiedzieć: "to ja wiem lepiej", poddać Boga osądowi, wejść na jego miejsce, samemu stać się Bogiem. Można?
Wszystko ma swój czas,
i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem:
Jest czas rodzenia i czas umierania,
czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasądzono,
czas zabijania i czas leczenia,
czas burzenia i czas budowania,
czas płaczu i czas śmiechu,
czas zawodzenia i czas pląsów,
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania,
czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich,
czas szukania i czas tracenia,
czas zachowania i czas wyrzucania,
czas rozdzierania i czas zszywania,
czas milczenia i czas mówienia,
czas miłowania i czas nienawiści,
czas wojny i czas pokoju.
(Księga Koheleta 3.2-8)
Do prasowania potrzebne jest żelazko. Przydatną rzeczą jest też wypełniacz pracy mózgu. Wykłady, Charles'a Moor'a z Podstaw Starego Testamentu nadają się do tego naprawdę świetnie. To dzięki Charles'owi wiem, że Stary Terestament może być fascynujący, jak wiele w nim jest o Jezusie, jak nie jest on czymś, co przeminęło, co się zmieniło, wygasło ale jest on księgą bardziej aktualną niż dzisiejsza gazeta.
Charles mawiał: "boże pociągi odchodzę na czas", a ja sobie słucham i prasuje.
Pewnie będę musiał to jeszcz uporządkowac - na razie to 700MB musi się przepchać z domowego komputera na serwer gdzieś tam. Wszystko będzie dostępne pod:
http://www.pp.org.pl/wojtek/play/index.php?q=f&f=%2Fgadane%2FCh%2EM%2E+-+Przeglad+Starego+Testamentu
Tutaj są linki do pierwszych pięciu wykładów z Księgi Rodzaju (Genesis). Wkładam je tu na próbę, reszta znajdzie się gdzieś w moim WebSerwisie. Zainteresowanym wypalę na CD i wyślę, bo warte jest tego.
Tytuł wykładu | czas | pobierz mp3 | słuchaj mp3 |
01 PST Ks Rodz Stworzenie (cz.1 23.09.88) | 25:56 | 11.87 MB | 64 kbit/s |
02 PST Ks Rodz Adam i Ewa (cz.2 23.09.88) | 24:38 | 11.28 MB | 64 kbit/s |
03 PST Ks Rodz Noe (cz.3 23.09.88) | 25:58 | 11.89 MB | 64 kbit/s |
04 PST Ks Rodz Jakub (cz.4 23.09.88) | 26:12 | 11.99 MB | 64 kbit/s |
05 PST Ks Wyj (cz.1 13.01.89) | 37:09 | 17 MB | 64 kbit/s |
Dzisiejszym moim odkryciem jest tekst, zawarty na początku ewangelii wg. Łukasza. A dziwne jest to, że coś tak znanego, używango, przetwarzanego i przekontemplowanego udało mi się dziś (razem z Magnificat, żeby było weselej) na nowo odkryć. A więc niech będzie uwielbiony Pan, Bóg Izraela!
Zachariasz, ojciec Jana zwanego Chrzcicielem, po jego urodzeniu i obrzeżaniu, napełniony Duchem Świętym zaczął prorokować tymi słowami. Cytuje:
Niech będzie uwielbiony Pan, Bóg Izraela, że nawiedził lud swój i wyzwolił go.
I moc zbawczą nam wzbudził w domu sługi swego, Dawida.
Jak zapowiedział to z dawien dawna przez usta swych świętych proroków,
że nas wybawi od nieprzyjaciół i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą;
że miłosierdzie okaże ojcom naszym i wspomni na swoje święte przymierze;
na przysięgę, którą złożył ojcu naszemu, Abrahamowi,
że nam użyczy tego,
iż z mocy nieprzyjaciół wyrwani bez lęku służyć Mu będziemy
w pobożności i sprawiedliwości przed Nim po wszystkie dni nasze.
A i ty, dziecię (tu Zachariasz zaczął prorokować nad swoim synem),
prorokiem Najwyższego zwać się będziesz,
bo pójdziesz przed Panem torując Mu drogi;
Jego ludowi dasz poznać zbawienie
co się dokona przez odpuszczenie mu grzechów,
dzięki litości serdecznej Boga naszego.
Przez nią z wysoka Wschodzące Słońce nas nawiedzi,
by zajaśnieć tym, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają,
aby nasze kroki zwrócić na drogę pokoju.
Za ewangelią wg Świętego Łukasza, rozdział pierwszy, przekład za Biblią Tysiąclecia
Psalm Dawidowy.
Jak długo, Panie, całkiem o mnie nie będziesz pamiętał?
Dokąd kryć będziesz przede mną oblicze?
Dokąd w mej duszy będę przeżywał wahania,
a w moim sercu codzienną zgryzotę?
Jak długo mój wróg nade mnie będzie się wynosił?
Spojrzyj, wysłuchaj, Panie, mój Boże!
Oświeć moje oczy, bym nie zasnął w śmierci,
by mój wróg nie mówił: Zwyciężyłem go,
niech się nie cieszą moi przeciwnicy, gdy się zachwieję.
Ja zaś zaufałem Twemu miłosierdziu;
niech się cieszy me serce z Twojej pomocy,
chcę śpiewać Panu, który obdarzył mnie dobrem.
Biblia to ciekawa księga.
Jeżeli miałbym dziś napisać o czym jest to napiszę tak: Biblia to księga o ludziach i ich relacji z Bogiem, przy czym w przeciwieństwie do Koranu nie wybiela ona bohaterów ale pokazuje ich takimi jakimi byli. Opis tych relacji jest o tyle inny niż w zwykłych książkach, gdyż oprócz strony ludzkiej wyjaśnia również stronę Boga. Czytamy więc się nie tylko o motywacjach Dawida, Mojżesza czy też Świętego Pawła ale również o motywacjach, zamiarach, odczuciach i uczuciach Boga, gdyż Bóg te swoje tajemnice chciał właśnie nam poprzez Biblia nam objawić. I to właśnie jest w Biblii szczególne - poprzez Biblię mamy wgląd w serce Boga, może zorientować się o co jemu chodzi, a ponieważ to On jest Stwórczą wszechświata możemy zorientować się o co chodzi na tym świecie.
Skoro Biblia przedstawia relację pomiędzy osobami (wybranymi ludźmi - bohaterami biblijnymi o osobą Boga) my jako czytelnicy możemy się teraz na podstawie tej relacji uczyć. Możemy wyciągać wnioski troszkę na zasadzie: jak Fidel Bogu tak Bóg Kubie.
Odnajdywanie zasad a potem przyjęcie założenia, że skoro w życiu Mojżesza działało to zadziała również w moim daje nam możliwość, że pomimo iż Boga nie widzimy (co jest jedną ze smutnych konsekwencji grzechu człowieka) możemy chodzić z nim w przyjaźni i być pewni, że to nasze ziemskie chodzenie przeistoczy się niedługo w chodzenie w jakiejś innej, lepszej rzeczywistości gdzie Boga będziemy mogli nawet więcej niż tylko oglądać.
Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
W ogromie miłosierdzia swego zmaż nieprawość moją!
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
I oczyść mnie z grzechu mojego!
Uznaję bowiem moją grzeszność,
Który ciągle jeszcze jest przede mną.
Przeciw Tobie zgrzeszyłem!
Uczyniłem, co złe jest przed Tobą!
Więc okazujesz się sprawiedliwym w swym wyroku
I słuszny jest Twój osąd.
Bo ja jestem zrodzony w przewinieniu
I w grzechu poczęła mnie matka.
A Ty masz upodobanie w prawdzie,
Proszę, naucz mnie Twojej mądrości.
Pokrop mnie hizopem,
a stanę się czysty,
obmyj mnie,
a nad śnieg wybieleję.
Spraw, bym usłyszał radość i wesele:
niech się radują kości, któreś skruszył!
Odwróć oblicze swe od moich grzechów
i wymaż wszystkie moje winy!
Stwórz, serce czyste we mnie, o Boże mój,
I odnów we mnie ducha prawego!
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
I nie odbieraj mi świętego ducha swego!
Przywróć mi radość z Twojego zbawienia
I wzmocnij mnie duchem ochoczym!
Chcę nieprawych nauczyć dróg Twoich
I nawrócą się do Ciebie grzesznicy.
Od krwi uwolnij mnie, Boże, mój Zbawco:
Niech mój język sławi Twoją sprawiedliwość!
Otwórz moje wargi, Panie,
A usta moje będą głosić Twoją chwałę.
Ty się bowiem nie radujesz ofiarą
i nie chcesz całopaleń, choćbym je dawał.
Moją ofiarą, Boże, duch skruszony,
nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym.
Panie, okaż Syjonowi łaskę w Twej dobroci:
odbuduj mury Jeruzalem!
Wtedy będą Ci się podobać prawe ofiary, dary i całopalenia,
wtedy będą składać cielce na Twoim ołtarzu.
Parking pod radiostacją, poniedziałek, wcześnie rano.
I On ustanowił jednych apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi, celem budowania Ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa.
List do Efezjan 4:11-13
#2 Rozbiór zdania na kawałki, w celu przeprowadzenia analizy
I On [Jezus] ustanowił | kto i co zrobił | ||
| lista urzędów albo może funkcji ustanowionych w Kościele | ||
dla przysposobienia świętych | po co ustanowil | ||
do wykonywania posługi, | co mają robić ustanowieni | ||
celem budowania Ciała Chrystusowego, | co jest celem służby świętych | ||
| a jaki będzie efekt tego wszystkiego |
#3 Próba syntezy:
Święci zaś zasypiają bez właściwej motywacji, bądź wpuszczeni w jakieś ludzkie rozgrywki niszczą siebie i innych. A Szatan się cieszy, gdyż mniej ludzi usłyszy, mniej się opamięta, mniej nawróci i mniej będzie uratowanych. To smutne.
W chwili, gdy święty Paweł pisał te słowa przebywał w więzieniu. Pewnie często więc widział jak wygląda żołnierz rzymski przez co napisanie tego listu musiało przyjść mu łatwiej. Do Efezjan napisał więc tak:
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.
Dlatego weźcie na siebie pełną zbroję Bożą, abyście w dzień zły zdołali się przeciwstawić i ostać, zwalczywszy wszystko. Stańcie więc do walki przepasawszy biodra wasze prawdą i oblókłszy pancerz, którym jest sprawiedliwość, a obuwszy nogi w gotowość głoszenia dobrej nowiny o pokoju.
W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego. Weźcie też hełm zbawienia i miecz Ducha, to jest słowo Boże - wśród wszelakiej modlitwy i błagania.
Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście za wszystkich świętych i za mnie, aby dane mi było słowo, gdy usta moje otworzę, dla jawnego i swobodnego głoszenia tajemnicy Ewangelii, dla której sprawuję poselstwo jako więzień, ażebym jawnie ją wypowiedział, tak jak winienem.
List do Efezjan rozdział 6 wersety 10 do 20
Jeszcze raz, co my tu więc mamy:
Potem Bóg tak rzekł do Noego i do jego synów: Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem, które po was będzie; z wszelką istotą żywą, która jest z wami: z ptactwem, ze zwierzętami domowymi i polnymi, jakie są przy was, ze wszystkimi, które wyszły z arki, z wszelkim zwierzęciem na ziemi. Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię.Po czym Bóg dodał: A to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią. A gdy rozciągnę obłoki nad ziemią i gdy ukaże się ten łuk na obłokach, wtedy wspomnę na moje przymierze, które zawarłem z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem; i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego jestestwa. Gdy zatem będzie ten łuk na obłokach, patrząc na niego, wspomnę na przymierze wieczne między mną a wszelką istotą żyjącą w każdym ciele, które jest na ziemi.
Rzekł Bóg do Noego: To jest znak przymierza, które zawarłem między Mną a wszystkimi istotami, jakie są na ziemi.
(Księga Rodzaju, rozdział 8, wersety od 9, tłumaczenie za Biblią Tysiąclecia)
działały tylko ich nie odkryto, mądralo. Filozof z bożej łaski-to akurat w Twoim przypadku się sprawdziło.
A o czasach i porach, bracia, nie ma potrzeby do was pisać. Sami bowiem dokładnie wiecie, iż dzień Pański przyjdzie jak złodziej w nocy. Gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną.
Wy zaś, bracia, nie jesteście w ciemności, aby was dzień ten jak złodziej zaskoczył. Wy wszyscy bowiem synami światłości jesteście i synami dnia. Nie należymy do nocy ani do ciemności. Przeto nie śpijmy jak inni, lecz czuwajmy i bądźmy trzeźwi. Albowiem ci, którzy śpią, w nocy śpią, a ci, którzy się upijają, w nocy się upijają. My zaś, którzy należymy do dnia, bądźmy trzeźwi, przywdziawszy pancerz wiary i miłości oraz przyłbicę nadziei zbawienia, gdyż Bóg nie przeznaczył nas na gniew, lecz na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który umarł za nas, abyśmy, czy czuwamy, czy śpimy, razem z nim żyli.
Dlatego napominajcie się nawzajem i budujcie jeden drugiego, co też czynicie.
Pierwszy list apostoła Pawła do Tesaloniczan, rodział 5, wersety od 1 do 11
Pytanie, które kiedyś zadała A: Czy kobieta w ciąży jest zaskoczona tym, że przychodzi czas rodzenia? W pewnym sensie tak, bo przecież mogło być już 2 tygodnie wcześniej a może to być dopiero za 2 tygodnie i też jest wszystko w porządku. Do tego halny, pełnia księżyca... Ale czy przez te 9 miesięcy ciąży nie myślała o tym dniu? Czy nie planowała? Nie przygotowywała wyprawki, nie zastanawiała się który lekarz, jaki szpital? Czy na pewno dla kobiety w ciąży jest to zaskoczenie?
Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was, bracia, Abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański. Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia, przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga.
Czy nie pamiętacie, że jeszcze będąc u was, o tym wam mówiłem? A wiecie, co go teraz powstrzymuje, tak iż się objawi dopiero we właściwym czasie. Albowiem tajemna moc nieprawości już działa, tajemna dopóty, dopóki ten, który teraz powstrzymuje, nie zejdzie z pola. A wtedy objawi się ów niegodziwiec, którego Pan Jezus zabije tchnieniem ust swoich i zniweczy blaskiem przyjścia swego. A ów niegodziwiec przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, I wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić.
I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, Aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości. My jednak powinniśmy dziękować Bogu zawsze za was, bracia, umiłowani przez Pana, że Bóg wybrał was od początku ku zbawieniu przez Ducha, który uświęca, i przez wiarę w prawdę. Do tego też powołał was przez ewangelię, którą głosimy, abyście dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Przeto, bracia, trwajcie niewzruszenie i trzymajcie się przekazanej nauki, której nauczyliście się czy to przez mowę, czy przez list nasz. A sam Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i dał pocieszenie wieczne, i dobrą nadzieję z łaski, niech pocieszy serca wasze i utwierdzi was we wszelkim dobrym uczynku i w dobrym słowie,
Drugi list apostoła Pawła do Tesaloniczan, rozdział 2
A Duch wyraźnie mówi, że w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary i przystaną do duchów zwodniczych i będą słuchać nauk szatańskich, uwiedzeni obłudą kłamców, naznaczonych w sumieniu piętnem występku, którzy zabraniają zawierania związków małżeńskich, przyjmowania pokarmów, które stworzył Bóg, aby wierzący oraz ci, którzy poznali prawdę, pożywali je z dziękczynieniem. Bo wszystko, co stworzył Bóg, jest dobre, i nie należy odrzucać niczego, co się przyjmuje z dziękczynieniem; albowiem zostają one poświęcone przez Słowo Boże i modlitwę.
Gdy tego będziesz braci nauczał, będziesz dobrym sługą Chrystusa Jezusa, wykarmionym na słowach wiary i dobrej nauki, za którą poszedłeś. A pospolitych i babskich baśni unikaj, ćwicz się natomiast w pobożności. Albowiem ćwiczenie cielesne przynosi niewielki pożytek, pobożność natomiast do wszystkiego jest przydatna, ponieważ ma obietnicę żywota teraźniejszego i przyszłego.
Pierwszy list apostoła Pawła do Tymoteusza, rozdział 4, wersety od 1 do 8
A to wiedz, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy: Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni, bez serca, nieprzejednani, przewrotni, niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący tego, co dobre, zdradzieccy, zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga, którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj.
Albowiem z nich wywodzą się ci, którzy wdzierają się do domów i usidlają kobiety opanowane przez różne pożądliwości, które zawsze się uczą, a nigdy do poznania prawdy dojść nie mogą. Podobnie jak Jannes i Jambres przeciwstawili się Mojżeszowi, tak samo ci przeciwstawiają się prawdzie, ludzie spaczonego umysłu, nie wytrzymujący próby wiary. Ale daleko nie zajdą, albowiem ich głupota uwidoczni się wobec wszystkich, jak to się i z tamtymi stało.
Drugi list apostoła Pawła do Tymoteusza, rozdział 3, wersety od 1 do 9
Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. (Hebr. 4:12)
Pliki zostały przetworzone do postaci pliku Worda (.rft), uzupełnione o spis rozdziałów, lekko sformatowane i zapisane do postaci pliku .lit za pomocą narzędzia Microsoft Content Software Development Kit.
(do poprania: http://www.microsoft.com/reader/developers/downloads/sdk.asp).
Wszystko to zostało przeprowadzone wg sposobu opisanego w PC-Kurierze, opis pod adresem:
http://www.pckurier.pl/archiwum/artykuly/rzewuski_marek/2003_12_22/1.asp
Błędy takie chciałbym poprawić, dlatego jeżeli ktoś coś takiego znajdzie proszę o kontakt. Jestem dostępny pod wojtek@pp.org.pl
Super. Tak wiele osób pytało o ST, o wersje dźwiękową inną niż ta przygotowana przez DeoRec. Super.
Zamieszczam tu link wprost do plików. A strona źródłowa to http://biblia-mp3.pl/
dziękuję
Jeden obrazem to 1000 słów! Prosty schemat i wszystko jasne, oczywiście dla kogoś z innej epoki, bo postmodernista powie, że kolorki są ładne i tyle.
Historia pojawiania się Pana Jezusa na ziemi może wyglądać tak:
Obrazek ten ma też swoje wersje do wgrywania na telefony Cisco: Patrz na notkę Obrazek na telefon i na załączniki do niej
Inspiracja: Panorama Bibli, Wydawnictwo Łaska i Pokój, W-wa, 1989
Idź do mrówki, leniwcze, przypatrz się jej postępowaniu, abyś zmądrzał. Nie ma ona wodza ani nadzorcy, ani władcy, a jednak w lecie przygotowuje swój pokarm, w żniwa zgromadza swoją żywność.
Leniwcze! Jak długo będziesz leżał, kiedy podniesiesz się ze snu?
Jeszcze trochę pospać, trochę podrzemać, jeszcze trochę założyć ręce, aby odpocząć. Tak zaskoczy cię ubóstwo jak zbójca i niedostatek, jak mąż zbrojny.
(Przypowieści Salomona. 6:6-11)
Piękne!
Prz 24:30-34: "Szedłem koło roli próżniaka i koło winnicy głupiego: a oto wszystko zarosło pokrzywą, ciernie całą jej powierzchnię pokryły, kamienny mur rozwalony. Skierowałem uwagę, spojrzałem, zobaczyłem i wysnułem naukę: Trochę snu i trochę drzemania, trochę założenia rąk, aby zasnąć, a przyjdzie na ciebie nędza jak włóczęga i niedostatek jak biedak żebrzący."
Zachęcam do przeczytania, bo ostatnio odkrywam, że o tym dialogu niewielu Polaków wie, niewielu go zna, nawet tacy, którzy uważają się za wierzących w Boga nie wiedzą o co tu chodzi gdy chce z nimi o tym pogadać.
Zachęcam więc, do przeczytania!
A był człowiek z faryzeuszów imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł mu:
— Mistrzu! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel; nikt bowiem takich cudów czynić by nie mógł, jakie Ty czynisz, jeśliby Bóg z nim nie był.
Odpowiadając Jezus, rzekł mu:
— Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego.
Rzekł mu Nikodem:
— Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się?
Odpowiedział Jezus:
— Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest. Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić. Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha.
Odpowiedział Nikodem i rzekł do niego:
— Jakże to się stać może?
Odpowiedział Jezus i rzekł mu:
— Jesteś nauczycielem w Izraelu, a tego nie wiesz? Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci, co wiemy, to mówimy, i co widzieliśmy, o tym świadczymy, ale świadectwa naszego nie przyjmujecie. Jeśli nie wierzycie, gdy wam mówiłem o ziemskich sprawach, jakże uwierzycie, gdy wam będę mówił o niebieskich?
A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy. I jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak musi być wywyższony Syn Człowieczy. Aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony. Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.
A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe. Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków. Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego są dokonane w Bogu.
(Ewangelia wg Świętego Jana, rozdział 3, rozmowa Jezusa z Nikodemem, tłumaczenie wg. Biblii Warszawskiej)
Chcąc być bardziej czytelny, na szybo przytaczam moje rozumienie słowa chiazm.
Chiazm to forma literacka używana w literaturze semickiej polegająca na układaniu się rymu w sekwencje A, B, C, D .... D, C, B, A; ważne przy tym jest, że rymowanie rozumiane jest jako rymowanie myśli, idei czy obrazów a nie jak w poezji europejskiej rymowanie dźwięków poprzez nadanie wypowiedzi tempa czy też umiejętny dobór końcówek.
Może to określenie nie jest najlepsze, może kiedyś ktoś powie mi jak mogę je zmienić, poprawić, ulepszyć ale na dziś musi wystarczyć.
I jeszcze coś.
Przy okazji, aby było jeszcze śmieszniej:
Limeryk to forma literacka, w której rymuje się tak: A, A, B, B, A a do tego ma być śmiesznie i ma w pierwszej linijce być nazwa geograficzna.
Oto jeden z moich ulubionych limeryków lekko-zawodowych, napisanych przez A.
Pewien rybak znad Ładogi
Skorzystał raz z prawa drogi.
W rok zbudował sieć światłowodów
i to bez żadnych korowodów
choć był przecież bardzo ubogi.
Zapraszam na www.limeryki.pl oraz na https://biblia.apologetyka.com/read lub www.biblia.net.pl
Taki chiazmik dzisiaj znalazłem w Liście do Rzymian 10.9n:
- Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem,
- i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie.
- Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia,
- a wyznawanie jej ustami - do zbawienia.
Drobne uwagi:
Abstrahując od treści, która jest kwintesencją ewangelii forma literacka jest prze piękna. Co prawda dla ludzi w naszej kulturze taka rymowanka nie jest czytelna ale jak się nieco poobcuje z tekstami semickimi to też to brzmi.
uwierzysz i wyznasz -> usprawiedliwiony i zbawiony.
Prosta? Tak. Ewangelia jest prosta. Wystarczy tylko wyznać, że Jezus jest Panem wcześniej uwierzywszy w jego zmartwychwstanie.
Ale każde te słowo ma swoje znaczenie: np. aby podjąć działania w kierunku zbawienia człowiek musi już wiedzieć, że ma problem, że jest grzeszny i że powinien coś z tym problemem zrobić. Musi po prostu się opamiętać i chceć nawrócić.
Dwa cytaty. Pierwszy:
Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.
Drugi list do Tymoteusza rozdział 3
I drugi:
To zaś, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało i dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję.
List do Rzymian, rozdział 15
Te dwa cytaty to wystarczające dwa powody aby chcąc mieć bliskie stosunki z Panem Bogiem czytać, słuchać, studiować i uczyć się na pamięć tekstów biblijnych a wszystko to w celu kontemplacji, która może człowieka zmienić. Biblia jest księgą wpływającą na ludzi. I o to chodzi.
Oczywiście można też czytać, studiować, słuchać, uczyć się na pamięć Gazety Wyborczej albo Naszego Dziennika. Ale po co?
Można też nic nie czytać.
1. Dwa rodzaje pokoju (1)
Wydaje się, że w czasie świąt Bożego Narodzenia tak wiele mówiąc o pokoju często myli się dwa, zupełnie różne pojęcia: Pierwsze to pokój ludzi między sobą, którego przejawem jest nie tylko brak wojen ale również życie ludzi we wzajemnej harmonii. Drugie pojęcie to pokój ludzi z Bogiem, które to pojęcie aby mogło istnieć wymaga od używającego go wiary w Boga i wiary w możliwość nawiązania z nim jakiejś relacji (przyjaźni, nieprzyjaźni, pokoju, wojny, ignorancji).
2. Inspitacja (1)
Inspiracją do przeprowadzenia studium była modlitwa Papieża zawarta w Orędziu na Boże Narodzenie:
Zbaw nas od wszelkiego zła rozdzierającego ludzkość u początków trzeciego tysiąclecia. Zbaw nas od wojen i zbrojnych konfliktów, które dewastują całe regiony świata; od plagi terroryzmu i tylu innych form przemocy, których ofiarami padają osoby słabe i bezbronne. Zbaw nas od zniechęcenia na drogach wiodących do pokoju, który jest trudny do osiągnięcia, ale możliwy, a zatem jest obowiązkiem; na drogach, na które trzeba wchodzić bezzwłocznie zawsze i wszędzie, nade wszystko w Ziemi, na której Ty się narodziłeś, Książę pokoju.
Źródło: KAI (RV /per)
Do jakiego osiągania jakiego pokoju zachęca Papież? Jaki to pokój jest wg niego możliwy a zatem jest naszym obowiązkiem? Sugestia o ziemi w której narodził się Jezus wskakuje, że mowa jest zwłaszcza o pokoju w Izraelu, ale czy tylko?
3. Inspiracja (2)
Ryszard Kapuściński w swojej najnowszej książce pisze, że problemem głównym świata jest bieda zaś wojny są problemem dotyczącym tylko kilku regionów świata za to problemem bardzo wygodnym dla mediów. Moja notka "Telewizyjny obraz świata" z 24 grudnia traktuje właśnie o tym.
4. Inspiracja (3)
Kiedyś, dawno temu Papież odwiedził Polskę. Ponieważ były to czasy stanu wojennego spotkał się z generałem Jaruzelskim i (jak stwierdził wydany potem komunikat) razem uzgodnili, że bardzo ważne są "dążenia do osiągnięcia pokoju". Wydawało mi się, (za sugestią pewnego mądrego księdza), że ci dwaj się wtedy nie porozumieli, że każdy mówił o innym pokoju a wspólny komunikat był tylko cwanie wykorzystaną przez komunistów propagandą. W końcu były to czasy bronienia pokoju przez imperializmem poprzez internacjonalistyczną, bratnią pomoc np. w Afganistanie.
Tak mi się wydawało kiedyś, ale teraz już mi się tak nie wydaje. W końcu politycy są mistrzami w wykorzystywaniu wieloznaczności słów a tu opisuję spotkanie, jak by nie było dwóch polityków.
5. Studium słowa "pokój" w Nowym Testamencie
1.0 Nota techniczna
1.1 Ewangelia Mateusza 5:1-10
Kazanie na górze. Siódme z ośmiu błogosławieństw dotyczy pokoju, a właściwie (wg Biblii Warszawskiej) pokój czyniących:
Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:
Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Kluczowe stwierdzenie w mojej parafrazie brzmi: "osoby wprowadzające pokój są szczęśliwe, szczęściem pochodzącym od Boga". Pozostaje pytanie: kim są "wprowadzający pokój". Pacyfiści? Politycy z ONZ? Oficerowie ze sztabu sił pokojowych w Bośni? Laureaci pokojowej nagrody Nobla (Sacharow, Wałęsa, Rabin, Arafat, Mandela). W rozumieniu świata na pewno tak, ale kogo mógł mieć na myśli Jezus: Cezara, który właśnie wprowadził "Pax Augusta" i nie dostał za to Nobla, tylko dlatego, że jeszcze go nie wymyślono?
1.2 Ewangelia Mateusza 10:7-15
Gdy Jezus posyła swoich uczniów przed sobą
Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy! Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy. A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was! Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych! Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu.
I jeszcze, od razu tekst równoległy z Ewangelii Łukasza 10:3-9
Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże.
Wnioski: Jezus nakazuje przywitać gospodarza pozdrowieniem. Czy pozdrowienie ma brzmieć "pokój temu domowi" u Mateusza nie pisze, ale równoległy tekst z Ewangelii Łukasza tak to oddaje. Wypowiedź Jezusa sugeruje, że jeżeli dom (a może gospodarz, jak u Łukasza) jest godny pokój, który mają uczniowie ma przejść na domowników. Jeżeli gospodarz nie jest godny uczniowie zabierają co przynieśli i idą dalej.
Chyba należy się temu dokładnej przypatrzeć.
1.3 Ewangelia Mateusza 10:34-39
Jezus do swoich uczniów, gdy wyjaśniał im o co w tym wszystkim chodzi:
Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy.
Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.
Dziwna wypowiedź, jak na Księcia Pokoju. Przychodzi i efektem przyjścia będzie poróżnienie. Dziwne. To gdzie ma być ten wprowadzony pokój? No dobrze, ale są to słowa Jezusa i wygumować się ich z Biblii nie da.
1.4 Ewangelia Marka 9:48
W trakcie jednego z nauczań Jezus powiedział do uczniów:
Dobra jest sól; lecz jeśli sól smak utraci, czymże ją przyprawicie? Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą.
Ewidentny nakaz: zachowujcie pokój między sobą. Jedyne pytanie: do kogo skierowane, kim są ci od "sobą". Uczniowie między sobą? Pewnie tak, bo przecież słuchaczami Jezusa w tym momencie nie byli niezbyt się lubiący sąsiedzi: Herod, król Galilei i z Piłat, namiestnik Judei. Wniosek: uczniowie Jezusa mają zachowywać pokój między sobą.
1.5 Ewangelia Łukasza 2:12-14
Zapowiedź anielska po urodzeniu się Jezusa w Betlejem:
A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania.
W tłumaczeniu Biblii Warszawskiej dosadniej: "Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie." tak jakby Jezus miał przynieść pokój określonej grupie osób.
Ciekawostką jest to, że w powszechnej świadomości ten werset brzmi "pokój ludziom dobrej woli" tak jakoby to czy otrzymają pokój zależało od człowieka (czy ma dobrą wole) a nie od Boga (który ma w tym człowieku upodobanie). Jednak w Biblii jest nieco inaczej niż w powiedzeniach więc znowu jest okazja aby poprawić swoją świadomość. Pokój ludziom w których Bóg ma upodobanie.
1.6 Ewangelia Łukasza 12:49-53
Wypowiedź do swoich uczniów:
Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej.
Ewidentna pararela do mateuszowego 10:34, więc nie ma co się powtarzać.
1.7 Ewangelia Łukasza 24:33-40
Po swoim zmartwychwstaniu Jezus spotykał się ze swoimi uczniami:
W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi. Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: Pokój wam! Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi.
Wydaje się, że to typowe pozdrowienie używane zamiast "dzień dobry" albo "cześć". Można by kiedyś pokusić się i przebadać jak w różnych kulturach witają się ludzie: hej, cześć, czołem, ave, niech będzie pochwalony, witaj, dzień dobry, szalom, pokój wam, hello to musi być coś więcej niż pierwszy pakiet protokołu warstwy IV w telekomunikacyjnym modelu ISO/OSI.
1.8 Ewangelia Łukasza 19:37-40
W trakcie wejścia Jezusa do Jerozolimy od strony Góry Oliwnej:
Zbliżał się już do zboczy Góry Oliwnej, kiedy całe mnóstwo uczniów poczęło wielbić radośnie Boga za wszystkie cuda, które widzieli. I wołali głośno: Błogosławiony Król, który przychodzi w imię Pańskie. Pokój w niebie i chwała na wysokościach. Lecz niektórzy faryzeusze spośród tłumu rzekli do Niego: Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom. Odrzekł: Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą.
Wypowiedź ewidentnie o "pokoju w niebie" a w połączeniu z tą "chwałą na wysokościach" koresponduje z wypowiedziami anielskimi zapisanymi w Ewangelii Łukasza 2:12. Skoro pokój w niebie, to widać, że należy rozważać dwie kategorie pokoju: pokój na ziemi i pokój w niebie. Ciekawe.
1.9 Ewangelia Jana 14:22-31
W ewangelii janowej słowo pokój nie pojawia się ani raz w opisach działalności Jezusa. Pierwszy raz użył go Jan relacjonując rozmowę Jezusa z uczniami w trakcie ostatniej wieczerzy:
Rzekł do Niego Juda, ale nie Iskariota: Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu? W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca.
To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.
Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca, i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał. Wstańcie, idźmy stąd!
Tutaj już wyraźnie widać, że Jezus mówił o jakimś innym pokoju. Nie takim jaki daje świat ale jakiś inny.
A jaki pokój może dać świat? Pokój na świecie oznacza brak wojen. Pokój tego świata to pokój pacyfistów, pokój ONZ i NATO, pokój, gdzie ludzie się nie zabijają w wojnach ale dlatego, że odbiera się im broń, ustanawia strażników pokoju, wprowadza wojska rozdzielające, otwiera strefy buforowe ale nie likwiduje się przyczyn wojen: nienawiść ludzi do siebie zostaje w sercach, bo tej nie da się wyeliminować poprzez działania pokojowe. Tak dobrze to widać w Bośni, w Kosowie - niby się nie piorą, ale nienawiść pozostała.
Jezus mówi o innym pokoju, więcej - swoim uczniom go zostawia, daje, tak jakby dało się takim pokojem obdarować w paczce albo napełnić głowę.
Tu chyba wyraźnie widać, że wojna która właśnie jest zastępowana pokojem to wojna na linii człowiek - Bóg. Jezus, będąc emisariuszem Boga przychodzi i mówi, że druga strona proponuje, a nawet więcej, daje pokój. Jeszcze więcej, druga strona obiecuje że przybędzie w gości. Jak to? Bóg do ludzi? Tak: najpierw poprzez Jezusa, aby pokój zaprowadzić i ogłosić, potem jako Pocieszyciel, Duch Święty aby w człowieku zamieszkać (to już wyczytałem u Świętego Pawła).
1.10 Ewangelia Jana 16:32n
Jezus do uczniów na chwile przed aresztowaniem:
Oto nadchodzi godzina, a nawet już nadeszła, że się rozproszycie - każdy w swoją stronę, a Mnie zostawicie samego. Ale Ja nie jestem sam, bo Ojciec jest ze Mną. To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat.
Zaczynają się kłopoty ze słówkiem "w". Uczniowie mają mieć "pokój w Jezusie" i to "w" może być trudne do zrozumienia ale wyraźnie rozróżnia ten pokój od "pokoju tego świata", ale w kontekście tego co mówił im o pokoju jakąś godzinę, albo dwie wcześniej mogło być tylko utwierdzeniem, przypomnieniem przed pierwszą próbą.
I jeszcze, przy okazji ważne stwierdzenie Jezusa: "Jam zwyciężył świat" - skoro tak powiedział, to znaczy że była jakaś wojna, w której Jezus jest zwycięzcą. Fajnie być po stronie zwycięzcy.
1.11 Ewangelia Jana 20:19-21
Spotkanie z uczniami po zmartwychwstaniu:
Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam.
Wygląda to na takie zwykłe pozdrowienie, choć może przed posłaniem ich (gdzie?) takie a nie inne pozdrowienie mogło być szczególnie ważne.
1.12 Dzieje Apostolskie 10: 34nn
W domu rzymskiego oficera (pierwsze zwiastowanie Żyda do Poganina)
Wtedy Piotr przemówił w dłuższym wywodzie: Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie. Posłał swe słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa. On to jest Panem wszystkich. Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. (...) [Jezus] nam rozkazał ogłosić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych. Wszyscy prorocy świadczą o tym, że każdy, kto w Niego wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów.
Co tu pisze: "Bóg posłał swoje słowo synom Izraela ogłaszając im pokój przez Jezusa". Coś się więc wydarzyło po stronie Boga, że w miejscu gdzie była wojna może być pokój, i Jezus miał właśnie to głosił Żydom. Na linii Bóg-Żydzi a może ogólniej Bóg-Ludzie była wojna a teraz Bóg ogłasza (przez Jezusa) pokój. Pytanie: co się zmieniło w myśleniu Boga? Ano to, że "każdy kto wierzy w Jezusa otrzymuje odpuszczenie grzechów". Ale jak to możliwe? Teologią zbawienia zajmę się innym razem. Teram jest tylko o pokoju.
1.11 List do Rzymian 5:1
To bardzo ważna wypowiedź Pawła zawarta w trakcie większego wykładu o zbawieniu, a dokładnie o usprawiedliwieniu przez wiarę w Jezusa (Rz 3, 4, 5). Werset wprowadza do rozdziału 5, który traktuje o efektach usprawiedliwienia brzmi w różnych przekładach różnie:
Biblia Brzeska: Będąc tedy przez wiarę usprawiedliwieni, pokój u Boga mamy przez Pana naszego Jezusa Krystusa.
Biblia ks. Wujka: Będąc tedy z wiary usprawiedliwieni, pokój ku Bogu miejmy przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Biblia Gdańska: Będąc tedy usprawiedliwieni z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Biblia Tysiąclecia: Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia przez wiarę, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Biblia Warszawska: Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Biblia Poznańska: Doznając usprawiedliwienia wypływającego z wiary, cieszymy się pokojem, który otrzymaliśmy od Boga przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.
King James Version: Therefore being justified by faith, we have peace with God through our Lord Jesus Christ:
Stare katolickie przekłady, w ślad za Wulgatą kładą nacisk na działania człowieka: "zachowajmy" jednak w greckim oryginale jest używa forma dokonana "mamy" podkreślająca dzieło Boga, dokonane poprzez niego. W ten sposób oddają to przekłady protestanckie i nowe przekłady katolickie (łącznie z przypisem do Tysiąclatki).
Co tu jest jednak ważne: osoby usprawiedliwione przez wiarę mają pokój z Bogiem.
1.12 List do Rzymian 12:17-19
Paweł pod koniec wykładu o zbawieniu (Rz 1-11) przechodzi to spraw praktycznych:
Nikomu złem za złe nie oddawajcie, starajcie się o to, co jest dobre w oczach wszystkich ludzi. Jeśli można, o ile to od was zależy, ze wszystkimi ludźmi pokój miejcie. Najmilsi! Nie mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan.
I to jest chyba najlepsze streszczenie o stosunku chrześcijan do pokoju między ludźmi i do wojen. Wiem już dlaczego nie jestem pacyfistą.
1.13 List do Rzymian 14:17
Paweł dalej naucza o sprawach praktycznych:
Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym.
Bez komentarza.
1.14 List do Galacjan 5:19-25
Wykład Świętego Pawła:
Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą. Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim cnotom nie ma Prawa. A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami. Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy.
Bez komentarza.
1.15 List do Filipian 4:6-7
Zakończenie listu do Filipian:
O nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.
To chyba nie są tylko zwykłe, kurtuazyjne pozdrowienia ale poważne stwierdzenie. Pokój jaki mają uczniowie na linii z Bogiem będzie strzegł ich serc i myśli. Proste.
1.16 List do Kolosan 1:19-23
To większa wypowiedź apostoła Pawła o Jezusie i jego dziele:
Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia, i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego - i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.
I was, którzy byliście niegdyś obcymi dla Boga i Jego wrogami przez sposób myślenia i wasze złe czyny, teraz znów pojednał w doczesnym Jego ciele przez śmierć, by stawić was wobec siebie jako świętych i nieskalanych, i nienagannych, bylebyście tylko trwali w wierze - ugruntowani i stateczni - a nie chwiejący się w nadziei właściwej dla Ewangelii. Ją to posłyszeliście głoszoną wszelkiemu stworzeniu, które jest pod niebem - jej sługą stałem się ja, Paweł.
Co można tu przeczytać:
1.17 List do Kolosan 3:15
A sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele.
To jakieś zalecenie dla uczniów: pokój z Bogiem zaprowadzony przez Chrystusa ma wpływać (rządzić) na ich myślenie (serca).
1.18 Pierwszy list do Tesaloniczan 5:1-10
Wykład apostoła Pawła na temat czasów ostatecznych:
Nie potrzeba wam, bracia, pisać o czasach i chwilach. Sami bowiem dokładnie wiecie, że dzień Pański przyjdzie tak, jak złodziej w nocy. Kiedy bowiem będą mówić: Pokój i bezpieczeństwo - tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą. Ale wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej. Wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości i synami dnia. Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności. Nie śpijmy przeto jak inni, ale czuwajmy i bądźmy trzeźwi! Ci, którzy śpią, w nocy śpią, a którzy się upijają, w nocy są pijani. My zaś, którzy do dnia należymy, bądźmy trzeźwi, odziani w pancerz wiary i miłości oraz hełm nadziei zbawienia. Ponieważ nie przeznaczył nas Bóg, abyśmy zasłużyli na gniew, ale na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który za nas umarł, abyśmy, czy żywi, czy umarli, razem z Nim żyli.
Kto będzie mówił "pokój i bezpieczeństwo"? Jak taką frazę wpisze się w internetową wyszukiwarkę (Google) to pojawiają się głównie strony NATO, ONZ i wypowiedzi polityków (w tym przemówienie Andropowa po śmierci Breżniewa). Czasem pojawiają się jakieś serwisy religijne islamu (planetaislam.com) lub religii dalekiego wschodu (mahajana.net) obiecujące pokój kiedyś tam, czasem jakieś katolickie strony zachęcające do modlitw o pokój. Wszyscy jednak mówią o pokoju i bezpieczeństwie tu na ziemi, pokoju między ludźmi.
Paweł naucza, że gdy będą ten pokój wprowadzać przyjdzie na nich zagłada ze strony Boga, który wcześniej ogłosił pokój z ludźmi, którzy przez Jezusa chcą się na ten pokój załapać.
1.19 Apokalipsa Świętego Jana 6:3-4
Apokalipsa to ciekawa księga. To księga prorocza. Dużo mówi o pokoju (np. ostatnie rozdziały) ale dużo też o wojnie i to wojnie nie byle jakiej, ale o wojnie Boga. Zaczyna się to gdy pojawia się pewien jeździec, który odbiera pokój mieszkańcom ziemi:
A gdy otworzył pieczęć drugą, usłyszałem drugie Zwierzę mówiące: Przyjdź! I wyszedł inny koń barwy ognia, a siedzącemu na nim dano odebrać ziemi pokój, by się wzajemnie ludzie zabijali - i dano mu wielki miecz.
Bez komentarza. Apokalipsę należy czytać, choć może należy zwrócić tu uwagę na obecność Żydów w przyszłych konfliktach, problem Jerozolimy, i proroctwa, które wskazują, ze wojny te będą się toczyć właśnie na terenie państwa Izrael.
6. O modlitwach
Jak warto się modlić:
Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą. A jeśli wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb, pewni jesteśmy również posiadania tego, o cośmy Go prosili.
(Pierwszy list Jana 5:14-15)
Pozostaje pytanie: co jest wolą Boga jeżeli chodzi o pokój? Jeżeli chodzi o pokój ludzi z Bogiem to sprawa jest prosta:
Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.
(1 List do Tymoteusza 2:3-4)
Bóg szuka pokoju z ludźmi ze swej strony robiąc wszystko co należało zrobić aby ten pokój był możliwy.
A co jeżeli chodzi o pokój między ludźmi? Ten jest w rękach ludzkich, ale chyba nie będzie osiągnięty, gdyż Bóg jest świadom tego co się po przyjściu Jezusa na ziemi stanie. Sam Jezus zapowiedział to:
Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić (...)
(Ewangelia Mateusza 10:34)
To smutne, ale to jedna z licznych zapowiedzi tego, że pełnego pokoju między ludźmi na ziemi nie będzie.
7. Refleksja z branży PR
Z powodu telewizji (o czym pisze Kapuściński) ludzie bardzo chcą pokoju. Boją się wojen, boją się terroryzmu (nawet powoli udziela się to u nas), boją się napadów, zbrodni - wszak trudno się czuć bezpiecznie jeżeli w telewizji dziennie leci 10 kryminałów lub horrorów. Mówienie o pokoju, a zwłaszcza o pokoju i bezpieczeństwie jest więc modne, pokazuje mówiącego w dobrym świetle. To przecież Arafat (muzułmanin) chciał pojechać na pasterkę do Betlejem by modlić się tam o pokój, ale Szaron (żyd), mu na to nie pozwolił. I kto medialnie wyszedł na tym lepiej? A kim mówili w telewizji?
Ale fajnie - napisałem o pokoju i znowu jestem do przodu.
8. Dwa rodzaje pokoju (2)
Przekonany jestem, że pokój między ludźmi jest możliwy tylko (a i to nie na pewno) między ludźmi, którzy mają pokój z Bogiem. To co więc co należy czynić aby na ziemi panował pokój (między ludźmi) to pokój (ludzi z Bogiem) wprowadzać. Ale nie da się tego ostatniego wprowadzać na siłę. Nie da się nawracać mieczem (islam) ani zmieniać myślenia pastylką (choć naukowcy już nad tym pracują). Jedyne co można, to mówić o tym, że Bóg proponuje nam swój pokój - może ktoś usłyszy i będzie chciał skorzystać.
Wiadomość (parafraza):
Jezus coachując swoich mentee omówił takie case study:
Pewien bogaty człowiek był rentierem, trzymającym swój kapitał we własnym funduszu powierniczym. Rada nadzorcza funduszu zarzucili prezesowi (CEO), że nie zachowując należytej staranności działa na jego szkodę uszczuplając aktywa.
Rentier zwołał Radę, która wezwała prezesa i wypowiedziała mu kontrakt, jednocześnie żądając przeprowadzenia audytu i przedstawienia zbadanego sprawozdania finansowego.
Prezes, będąc już na wypowiedzeniu zastanawiał się nad dalszą swoją karierą: "Co robić skoro tracę tak dobrą posadę? Nie zostanę przecież księgowym, a iść na zasiłek się wstydzę. Wiem co uczynię aby przyjęli mnie na równie dobrze płatną stanowisko jak już te utracę".
Spotykał się wiec z szefami spółek, w których zaangażowany był kapitał rentiera i zadał im pytanie: jakie jest wasze zadłużenie wobec funduszu?
Pierwszy odpowiedział: w obligacjach zamiennych na akcje naszego koncernu olejowego macie 56 mln $. Rozumiem, rzekł - weź umowę emisji obligacji, zmień nominał i napisz 16 mln.
Następnie spytał drugiego: ile jesteś winien funduszowi za wiosenne opcje zakupu pszenicy brazylijskiej? Ten odrzekł: 11 mln euro. Rzekł mu: weź swoją umowę i napisz 800 tys.
Rentier, gdy powziął wiadomość o postępowaniu nieuczciwego prezesa pochwalił go, że tak przebiegle postąpił, gdyż synowie korporacji są sprawniejsi w interesach z podobnymi sobie niż synowie światłości.
W rozdawanych na szkoleniu materiałach Jezus napisał: używajcie capexu tak aby po waszej śmierci pozyskani przyjaciele dawali wam dobre posady.
Wiadomość (wersja źródłowa):
1 [Jezus] powiedział też do uczniów: Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek.
2 Przywołał go do siebie i rzekł mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu, bo już nie będziesz mógł być rządcą.
3 Na to rządca rzekł sam do siebie: Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mię zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę.Wiem, co uczynię, żeby mię ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu.
5 Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: Ile jesteś winien mojemu panu? Ten odpowiedział: Sto beczek oliwy. On mu rzekł: Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt. Następnie pytał drugiego: A ty ile jesteś winien? Ten odrzekł: Sto korcy pszenicy. Mówi mu: Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt.
8 Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światłości.
9 Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy [wszystko] się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.
(Ewangelia Łukasza, rozdział 16, wersety od 1 do 9, za tłumaczeniem Biblii Tysiąclecia)
Myśli nieuczesane:
Ale Bóg chce prowadzić tu na ziemi swoje interesy i te nie tylko mają szanse, ale mają też gwarancje powodzenia, przy czym powodzenie niekoniecznie musi oznaczać milionowe zyski i szybki wzrost ceny akcji. Te ostatnie wskaźniki są ludzkimi wskaźnikami i jakże nietrwałymi wyznacznikami ludzkich sukcesów. Co więc jest bożym sukcesem w biznesie? Kiedy jego przedsięwzięcie kończy się powodzeniem?
Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.
Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
Jeśli więc w zarządzie niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, prawdziwe dobro kto wam powierzy? Jeśli w zarządzie cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, kto wam da wasze?
żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi.
żaden sługa nie może dwom panom służyć. (...) Nie możecie służyć Bogu i mamonie.
Całość nadaje się na osobne, poważne studium. Może kiedyś je zrobię, a może tylko będę poprawiał tą notkę (poprawiałem ją w 2010, w 2014 ale i w 2019).
Biblia Tysiąclecia | Biblia Warszawska | Biblia Gdańska | Parafraza |
---|---|---|---|
Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. | Był pewien bogaty człowiek, który miał zarządcę, a tego oskarżono przed nim, że trwoni jego majętność. | Człowiek niektóry był bogaty, który miał szafarza, a ten był odniesiony do niego, jakoby rozpraszał dobra jego. | Pewien bogaty człowiek był rentierem, trzymającym swój kapitał we własnym funduszu inwestycyjnym. Rada nadzorcza funduszu zarzucili prezesowi zarządu (CEO), że trwoniąc kapitał funduszu działa na jego szkodę. |
Przywołał go do siebie i rzekł mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu, bo już nie będziesz mógł być rządcą. | I przywoławszy go, rzekł mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego szafarstwa, albowiem już nie będziesz mógł nadal zarządzać. | A zawoławszy go, rzekł mu: Cóż słyszę o tobie? Oddaj liczbę z szafarstwa twego; albowiem już więcej nie będziesz mógł szafować. | Rentier zwołał Radę, która wezwała Dyrektora i wypowiedziała mu kontrakt, jednocześnie żądając przeprowadzenia audytu i przedstawienia zbadanego sprawozdania finansowego. |
Na to rządca rzekł sam do siebie: | I rzekł zarządca do siebie samego: | I rzekł on szafarz sam w sobie: | Prezes, będąc już na wypowiedzeniu zastanawiał się nad dalszą swoją karierą: |
Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mię zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. | Cóż pocznę, skoro pan mój odbiera mi szafarstwo? Nie mam sił, aby kopać, a żebrać się wstydzę. | Cóż uczynię, gdyż pan mój odbiera ode mnie szafarstwo? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. | Co robić skoro tracę tak dobrą posadę? Nie zostanę przecież księgowym, a iść na zasiłek się wstydzę. |
Wiem, co uczynię, żeby mię ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu. | Wiem, co uczynię, aby mnie przyjęli do domów swoich, gdy zostanę usunięty z szafarstwa. | Wiem, co uczynię, że gdy będę złożony z szafarstwa, przyjmą mię do domów swoich. | Wiem co uczynię aby złapać równie dobrą posadę jak tą już utracę. |
Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: Ile jesteś winien mojemu panu? | I wezwał dłużników swego pana, każdego z osobna, i rzekł do pierwszego: Ile winieneś panu memu? | Zawoławszy tedy do siebie każdego z dłużników pana swego rzekł pierwszemu: Wieleś winien panu memu? | Spotykał się wiec z szefami spółek, w których zaangażowany był kapitał rentiera i zadawa im pytanie: jakie jest wasze zadłużenie wobec funduszu? |
Ten odpowiedział: Sto beczek oliwy. On mu rzekł: Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt. | A ten odrzekł: Sto baryłek oliwy, Rzekł mu więc: Weź zapis swój, siądź i szybko napisz pięćdziesiąt. | A on rzekł: Sto bareł oliwy. I rzekł mu: Weźmij zapis twój, a siadłszy prędko, napisz pięćdziesiąt. | Pierwszy odpowiedział: w obligacjach zamiennych na akcje naszego koncernu olejowego macie 5,6 mln dolarów. Rozumiem, rzekł - weź umowę emisji obligacji, zmień nominał i napisz 1,6 mln. |
Następnie pytał drugiego: A ty ile jesteś winien? Ten odrzekł: Sto korcy pszenicy. Mówi mu: Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt. | Potem rzekł do drugiego: A ty ile winieneś? A ten odrzekł: Sto korców pszenicy. Rzekł mu: Weź zapis swój i napisz osiemdziesiąt. | Potem drugiemu rzekł: A tyś wiele winien? A on mu rzekł: Sto korcy pszenicy. I rzekł mu: Weźmij zapis twój, a napisz ośmdziesiąt. | Następnie spytał drugiego: ile jesteś winien funduszowi za wiosenne opcje zakupu pszenicy brazylijskiej? Ten odrzekł: 1,6 mln euro. Rzekł mu: weź swoją umowę i napisz 800 tys. |
Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światłości. | I pochwalił pan nieuczciwego zarządcę, że przebiegle postąpił, bo synowie tego świata są przebieglejsi w rodzaju swoim od synów światłości. | I pochwalił pan szafarza niesprawiedliwego, iż roztropnie uczynił; bo synowie tego świata roztropniejsi są nad syny światłości w rodzaju swoim | Rentier, gdy powziął wiadomość o postępowaniu dyrektora pochwalił go, że tak przebiegle postąpił, gdyż synowie tego świata są sprawniejsi w interesach z podobnymi sobie niż synowie światłości. |
Wg tłumaczenia Biblii Tysiąclecia:
A: | Nie dawajcie psom tego, co święte, | ||
B: | i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, | ||
B: | by ich nie podeptały nogami, | ||
A: | i obróciwszy się, was nie poszarpały. |
Wg tłumaczenia Biblii Gdańska:
A: | Nie dawajcie świętego psom, | ||
B: | ani miećcie pereł waszych przed świnie, | ||
B: | by ich snać nie podeptały nogami swemi, | ||
A: | i obróciwszy się nie rozszarpały was. |
Chiazm to forma literacka używana w starożytnej poezji, głównie semickiej, polegającej na przestawieniu szyku myśli wg schematu A, B, B, A lub ogólniej A, B, C, D, .... D, C, B, A.
Scena kuszenia w Raju (Księga Rodzaju 3:6) |
O pożądliwościach świata (Pierwszy list apostoła Jana 2:16) |
Scena kuszenia Jezusa na pustyni wg Łukasza (Ewangelia Łukasza 4.1-13) |
|
Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma | Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: | Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu i przebywał w Duchu Świętym na pustyni czterdzieści dni, gdzie był kuszony przez diabła. | |
(1) | owoce dobre do jedzenia, | pożądliwość ciała, | Nic w owe dni nie jadł, a po ich upływie odczuł głód. Rzekł Mu wtedy diabeł: Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem. Odpowiedział mu Jezus: Napisane jest: Nie samym chlebem żyje człowiek. |
(2) | że jest ono rozkoszą dla oczu i | pożądliwość oczu i | Wówczas wyprowadził Go w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł diabeł do Niego: Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje. Lecz Jezus mu odrzekł: Napisane jest: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz. |
(3) | że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. | pycha tego życia | Zaprowadził Go też do Jerozolimy, postawił na narożniku świątyni i rzekł do Niego: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół! Jest bowiem napisane: Aniołom swoim rozkaże o Tobie, żeby Cię strzegli, i na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień. Lecz Jezus mu odparł: Powiedziano: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego. |
Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. | nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. | Gdy diabeł dokończył całego kuszenia, odstąpił od Niego aż do czasu. |
I jeszcze ciekawa obserwacja techniczna: Scena kuszenia u Mateusza ma inną kolejność. Dziwne, bo to właśnie po Mateuszu oczekiwałbym wpasowania się w wypowiedź z Genesis. Albo ja znowu czegoś nie rozumiem?
Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi.
Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. Kto więc przeciwstawia się władzy - przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia. Albowiem rządzący nie są postrachem dla uczynku dobrego, ale dla złego. A chcesz nie bać się władzy? Czyń dobrze, a otrzymasz od niej pochwałę. Jest ona bowiem dla ciebie narzędziem Boga, [prowadzącym] ku dobremu. Jeżeli jednak czynisz źle, lękaj się, bo nie na próżno nosi miecz. Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia sprawiedliwej kary temu, który czyni źle.
Należy więc jej się poddać nie tylko ze względu na karę, ale ze względu na sumienie.
Z tego samego też powodu płacicie podatki. Bo ci, którzy się tym zajmują, z woli Boga pełnią swój urząd. Oddajcie każdemu to, mu się należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość, komu cześć - cześć.
Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje bliźniego, wypełnił Prawo.
Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Miłość nie wyrządza zła bliźniemu.
Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa.
A zwłaszcza rozumiejcie chwilę obecną: teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest bliżej nas, niż wtedy, gdyśmy uwierzyli. Noc się posunęła, a przybliżył się dzień.
Odrzućmy więc uczynki ciemności, a przyobleczmy się w zbroję światła, żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości, ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom.(List Świętego Pawła do Rzymian, rodział 13, za Biblią Tysiąclecia)
Alleluja.
Chwalcie Jahweh, wszystkie narody,
wysławiajcie Go, wszystkie ludy,
Albowiem łaska Jego wielka jest nad nami,
a wierność Pańska trwa na wieki.
Duza radosc sprawil mi dzis ten psalm i to nie dlatego ze jest krotki, ale dlatego ze jest dobrym i prostym wezwaniem dla ludzi.
Chwalcie Jahweh!
Notka z 2003 roku i dziś (w 2014) już bardzo, ale to bardzo mi się nie podoba, bo jak poczułem bardziej na czym polegają chiazmy w pismach hebrajskich i greckich to napisałem nową, lepszą tu: Chiazm u Jana
A tą zostają na pamiątkę tego, jak to człowiek najpierw jest głupi, a polem może się uczyć.
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.
Ono było na początku u Boga.
Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało.
W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.
Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię.
Przyszedł on na świadectwo,
aby zaświadczyć o światłości,
by wszyscy uwierzyli przez niego.
Nie był on światłością, lecz posłanym, aby zaświadczyć o światłości.
Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi.
Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał.
Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli.
Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili.
A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas.
I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca,
pełen łaski i prawdy.
Dziś widzę, że słabo mi to wyszło. Minęło nieco czasu i teraz robię to znacznie lepiej. Ale pamiętam - to było ten pierwszy raz. Pamiętam, że to doświadczenie miało coś wspólnego z Arkiem L. z Częstochowy. Chyba po jakimś spotkaniu wysłałem mu to w mailu.
Bóg jest dobry dla tych, którzy w swym życiu traktują go poważnie.
A ja omal nie wtopiłem, gdyż widząc życie ludzi światowych już chciałem naśladować ich.
Światowi ludzie nie mają bowiem codziennych utrapień i cierpień.
Są zdrowi, wypasieni i piękni toteż szpanersko się ubierając i siedząc w drogich knajpach przechwalają się opowiadając sobie o swych kolejnych przekrętach.
Potem udzielają wywiadów w kolorowych tygodnikach opowiadając o swych zboczeniach i bluźniąc przeciwko niebu mając w pogardzie świat cały.
A szarzy ludzie wzorują się na nich w swym życiu i nie boją się Boga, który (jak wierzą) zamknięty w Kościołach nie widzi tego co czynią na codzień.
Tacy są ludzie światowi: szczęśliwi, zadowoleni, bogaci.
Czy więc ma sens moje życie moralne? Przecież co dzień naśmiewają się z naiwności mojej, ale gdybym żył jak oni nie należałbym do Twojego ludu.
Ciężkie te dylematy i trudno mi to pojąć jeżeli nie patrzy się z Twojej perspektywy i nie zrozumie się końca ludzi bezbożnych.
Przecież stoją na niepewnym gruncie. Chwila i już ich nie ma, bo to albo wybory ich zmiotą, albo zawał się przytrafi, albo po prostu czas, jakże krótki dla ludzkiego życia. Gdy Ty zadecydujesz to już ich nie ma: koniec, GameOver i szlus.
Głupio postąpiłem dając się ponieść emocjom. Zachowałem się jak głupie bydle, jak prosiak byłem przed Tobą.
Przecież Ty jesteś zawsze ze mną. Ty troszczysz się o moje życie, Ty prowadzisz mnie według swojej wizji i Ty na koniec przyjmiesz mnie do swojej chwały.
Któż inny może tak wiele jak Ty? Gdy jestem blisko ciebie, to mimo iż się starzeję i pojawiają się jakieś choróbska wiem, żeś Ty moją gwarancją na wieki.
Bezbożni będą ginąć, mnie zaś jest dobrze być blisko Ciebie bo w Tobie jest moje schronienie abym mógł opowiadać o tym, jak jesteś wielki.
tekst wg tłumaczenia Biblii Warszawskiej | tekst wg tłumaczenia Biblii Gdańskiej | tekst wg tłumaczenia Biblii Tysiąclecia | moja parafraza psalmu 73 (Asafowego) |
Werset 1. Teza, z którą zmaga się autor i którą w rozważaniu udowadnia. | |||
Zaiste, dobry jest Bóg dla tego, kto prawy, Dla tych, którzy są czystego serca. | Zaisteć dobry jest Bóg Izraelowi, tym, którzy są czystego serca. | Jak dobry jest Bóg dla prawych, dla tych, co są czystego serca! | Bóg jest dobry dla tych, którzy w swym życiu traktują go poważnie. |
Wersety 2-3 Problem autora: podoba mu się światowe życie. | |||
Co do mnie - omal nie potknęły się nogi moje, Omal nie pośliznęły się kroki moje, Bo zazdrościłem zuchwałym, Widząc pomyślność bezbożnych. | Ale nogi moje mało się były nie potknęły, a blisko tego było, że mało nie szwankowały kroki moje, Gdym był zawiścią poruszon przeciwko szalonym, widząc szczęście niepobożnych. | A moje stopy nieomal się nie potknęły, omal się nie zachwiały moje kroki. Zazdrościłem bowiem niegodziwym widząc pomyślność grzeszników. | A ja omal nie wtopiłem, gdyż widząc życie ludzi światowych już chciałem naśladować ich. |
Werset 4-9 Styl życia ludzi światowych | |||
Albowiem nie mają żadnych utrapień, Zdrowe i krzepkie jest ich ciało. Znoju śmiertelników nie doznają I nie spadają na nich ciosy, Jak na innych ludzi. | Bo nie mają związków aż do śmierci, ale w całości zostaje siła ich. W pracy ludzkiej nie są, a kaźni, jako inni ludzie, nie doznawają. | Bo dla nich nie ma żadnych cierpień, ich ciało jest zdrowe, tłuste. Nie doznają ludzkich utrapień ani z innymi ludźmi nie cierpią. | Światowi ludzie nie mają bowiem codziennych utrapień i cierpień. |
Przeto pycha jest ich naszyjnikiem, A przemoc szatą, która ich okrywa. Obnoszą się dumnie ze swą otyłością, Serce ich jest pełne złych myśli. | Przetoż otoczeni są pychą, jako łańcuchem złotym, a przyodziani okrutnością, jako szatą ozdobną. Wystąpiły od tłustości oczy ich, a więcej mają nad pomyślenie serca. | Toteż ich naszyjnikiem jest pycha, a przemoc szatą, co ich odziewa. Ich nieprawość pochodzi z nieczułości, złe zamysły nurtują ich serca. | Są zdrowi, wypasieni i piękni toteż szpanersko się ubierając i siedząc w drogich knajpach przechwalają się opowiadając sobie o swych kolejnych przekrętach. |
Szydzą i mówią przewrotnie, Wyniośle przechwalają się grabieżą. Przeciwko niebu podnoszą gęby swoje, A język ich pełza po ziemi. | Rozpuścili się, i mówią złośliwie, o uciśnieniu bardzo hardzie mówią. Wystawiają przeciwko niebu usta swe, a język ich krąży po ziemi. | Szydzą i mówią złośliwie, butnie grożą uciskiem. Ustami swymi niebo napastują, język ich krąży po ziemi. | Potem udzielają wywiadów w kolorowych tygodnikach opowiadając o swych zboczeniach i bluźniąc przeciwko niebu mając w pogardzie świat cały. |
Werset 10-11: Zgorszenie ludzi | |||
Dlatego lud mój zwraca się do nich I nagannego nic w nich nie znajduje. I mówią: Jakożby mógł dowiedzieć się Pan? Czy Najwyższy wie o tym? | A przetoż na to przychodzi lud jego, gdy się im wody już wierzchem leją, Że mówią: Jakoż ma Bóg o tem wiedzieć? albo mali o tem wiadomość Najwyższy? | Dlatego lud mój do nich się zwraca i obficie piją ich wodę. I mówią: Jakże Bóg może widzieć, czyż Najwyższy posiada wiedzę? | A szarzy ludzie wzorują się na nich w swym życiu i nie boją się Boga, który (jak wierzą) zamknięty w Kościołach nie widzi tego co czynią na codzień. |
Werset 12: Tacy są ludzie bezbożni. | |||
Oto takimi są bezbożni: Zawsze szczęśliwi, gromadzący bogactwa. | Albowiem, oto ci niezbożnymi będąc, mają pokój na świecie, i nabywają bogactw. | Takimi oto są grzesznicy i zawsze beztroscy gromadzą bogactwo. | Tacy są ludzie światowi: szczęśliwi, zadowoleni, bogaci. |
Werset 13-15: Ważne egzystencjalne pytanie | |||
Czy więc na próżno w czystości zachowywałem serce moje i w niewinności obmywałem ręce moje? | Próżno tedy w czystości chowam ręce moje, a w niewinności serce moje omywam. | Czy więc na próżno zachowałem czyste serce i w niewinności umywałem ręce? | Czy więc ma sens moje życie moralne? |
Albowiem co dzień znoszę ciosy i jestem smagany każdego rana. Gdybym pomyślał: Będę tak mówił, jak oni, To byłbym zdradził ród twoich dzieci. | Ponieważ mię cały dzień biją, a karanie cierpię na każdy poranek. Rzekęli: Będę też tak o tem mówił, tedy rodzaj synów twoich rzecze, żem im niepraw. | Co dnia bowiem cierpię chłostę, każdego ranka spotyka mnie kara. Gdybym pomyślał: Będę mówił jak tamci, to bym zdradził ród Twoich synów. | Przecież co dzień naśmiewają się z naiwności mojej, ale gdybym żył jak oni nie należałbym do Twojego ludu. |
Werset 16-17: Rozwiązania są gdy idzie się do Boga | |||
Chciałem to tedy zrozumieć, Lecz niezwykle trudne mi się to wydało, dopókim nie dotarł do tajemnic Bożych i nie zrozumiałem kresu ich. . | Chciałemci tego rozumem doścignąć, ale mi się tu trudno zdało; Ażem wszedł do świątnicy Bożej, a tum porozumiał dokończenie ich. | Rozmyślałem zatem, aby to zrozumieć, lecz to wydało mi się uciążliwe, póki nie wniknąłem w święte sprawy Boże, nie przyjrzałem się końcowi tamtych. | Ciężkie te dylematy i trudno mi to pojąć jeżeli nie patrzy się z Twojej perspektywy i nie zrozumie się końca ludzi bezbożnych. |
Werset 18-20: Inna perspektywa na życie ludzi światowych | |||
Zaprawdę, stawiasz ich na śliskim gruncie, Strącasz ich w zagładę. Jakże nagle niszczeją, Znikają, giną z przerażenia. Jak pierzcha sen, gdy się człowiek budzi, Tak Ty, Panie, gdy się ockniesz, wzgardzisz ich mrzonkami. | Zprawdęś ich na miejscach śliskich postawił, a podajesz ich na spustoszenie. Oto jakoć przychodzą na spustoszenie! niemal w okamgnieniu niszczeją i giną od strachu. Są jako sen temu, co ocucił; Panie! gdy ich obudzisz obraz ich lekce poważysz. | Zaiste na śliskiej drodze ich stawiasz i spychasz ich ku zagładzie. Jakże nagle stali się przedmiotem grozy, zniknęli strawieni przerażeniem. Jak snem po obudzeniu, Panie, powstając wzgardzisz ich obrazem. | Przecież stoją na niepewnym gruncie. Chwila i już ich nie ma, bo to albo wybory ich zmiotą, albo zawał się przytrafi, albo po prostu czas, jakże krótki dla ludzkiego życia. Gdy Ty zadecydujesz to już ich nie ma: koniec, GameOver i szlus. |
Werset 21-22: Byłem głupcem! | |||
Gdy rozgoryczone było serce moje, A w nerkach czułem kłucie, byłem głupi i nierozumny, Byłem jak zwierzę przed tobą. | Gdy zgorzkło serce moje, a nerki moje cierpiały kłucie: Zgłupiałem był, a nicem nie rozumiał, byłem przed tobą jako bydlę. | Gdy się trapiło moje serce, a w nerkach odczuwałem ból dotkliwy, byłem nierozumny i nie pojmowałem: byłem przed Tobą jak juczne zwierzę. | Głupio postąpiłem dając się ponieść emocjom. Zachowałem się jak głupie bydle, jak prosiak byłem przed Tobą. |
Werset 23-24: Bóg sprawuje kontrole | |||
Bo przecież jam zawsze z tobą; Tyś ujął prawą rękę moją. Prowadzisz mnie według rady swojej, A potem przyjmiesz mnie do chwały. | A wszakże zawżdy byłem z tobą; boś mię trzymał za prawą rękę moję. Według rady swej prowadź mię, a potem do chwały przyjmiesz mię. | Lecz ja zawsze będę z Tobą: Tyś ujął moją prawicę; prowadzisz mnie według swojej rady i przyjmujesz mię na koniec do chwały. | Przecież Ty jesteś zawsze ze mną. Ty troszczysz się o moje życie, Ty prowadzisz mnie według swojej wizji i Ty na koniec przyjmiesz mnie do swojej chwały. |
Werset 25-28: Bóg daje nadzieje | |||
Kogóż innego mam w niebie, jeśli nie ciebie? I na ziemi w nikim innym nie mam upodobania! Chociaż ciało i serce moje zamiera, To jednak Bóg jest opoką serca mego i działem moim na wieki. | Kogożbym innego miał na niebie? I na ziemi oprócz ciebie w nikim innym upodobania nie mam. Choć ciało moje, i serce moje ustanie, jednak Bóg jest skałą serca mego, i działem moim na wieki. | Kogo prócz Ciebie mam w niebie? Gdy jestem z Tobą, nie cieszy mnie ziemia. Niszczeje moje ciało i serce, Bóg jest opoką mego serca i mym udziałem na wieki. | Któż inny może tak wiele jak Ty? Gdy jestem blisko ciebie, to mimo iż się starzeję i pojawiają się jakieś choróbska wiem, żeś Ty moją gwarancją na wieki. |
Bo oto ci, którzy oddalają się od ciebie, zginą: Wytracasz wszystkich, którzy nie dochowują ci wierności. Lecz moim szczęściem być blisko Boga. Pokładam w Panu, w Bogu nadzieję moją, Aby opowiadać o wszystkich dziełach twoich. | Gdyż oto ci, którzy się oddalają od ciebie, zginą; wytracasz tych, którzy cudzołożą odstępowaniem od ciebie. Aleć mnie najlepsza jest trzymać się Boga; przetoż pokładam w Panu panującym nadzieję moję, abym opowiadał wszystkie sprawy jego. | Bo oto giną ci, którzy od Ciebie odstępują, Ty gubisz wszystkich, co łamią wiarę wobec Ciebie. Mnie zaś dobrze jest być blisko Boga, w Panu wybrałem sobie schronienie, by opowiadać wszystkie Jego dzieła. | Bezbożni będą ginąć, mnie zaś jest dobrze być blisko Ciebie bo w Tobie jest moje schronienie abym mógł opowiadać o tym, jak jesteś wielki. |
Dwa razy zapisany dekalog w przekładzie Biblii Tysiąclecia. Podział na 10 wierszy (przykazań) to moja propozycja, bo w zapisany przez Mojżesza słowie tego nie podzielono.
W załączonym Wordzie i PDF ta tabelka do wydrukowania na A4
|
Księga Wyjścia 20:1-17
|
Księga Powtórzonego Prawa 5:6-21 |
---|---|---|
|
Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. |
Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli. |
1 |
Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! |
Nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie. |
2 |
Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. |
Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi.
Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu - tych, którzy Mnie nienawidzą, a który okazuje łaskę w tysiącznym pokoleniu tym, którzy Mnie miłują i strzegą moich przykazań. |
3 |
Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy. |
Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, bo nie dozwoli Pan, by pozostał bezkarny ten, kto bierze Jego imię do czczych rzeczy. |
4 |
Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia.
Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego.
Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram.
W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty. |
Będziesz zważał na szabat, aby go święcić, jak ci nakazał Pan, Bóg twój. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką twą pracę,
lecz w siódmym dniu jest szabat Pana, Boga twego.
Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twój wół, ani twój osioł, ani żadne twoje zwierzę, ani obcy, który przebywa w twoich bramach; aby wypoczął twój niewolnik i twoja niewolnica, jak i ty. Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i wyprowadził cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem: przeto ci nakazał Pan, Bóg twój, strzec dnia szabatu. |
5 |
Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. |
Czcij swego ojca i swoją matkę, jak ci nakazał Pan, Bóg twój, abyś długo żył i aby ci się dobrze powodziło na ziemi, którą ci daje Pan, Bóg twój. |
6 |
Nie będziesz zabijał. |
Nie będziesz zabijał. |
7 |
Nie będziesz cudzołożył. |
Nie będziesz cudzołożył. |
8 |
Nie będziesz kradł. |
Nie będziesz kradł. |
9 |
Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek. |
Jako świadek nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa. |
10 |
Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego. |
Nie będziesz pożądał żony swojego bliźniego. Nie będziesz pragnął domu swojego bliźniego ani jego pola, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do twojego bliźniego. |
Scena kuszenia w Raju (Księga Rodzaju 3:6) | O pożądliwościach świata (Pierwszy list apostoła Jana 2:16) | |
Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma | Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: | |
(1) | owoce dobre do jedzenia, | pożądliwość ciała, |
(2) | że jest ono rozkoszą dla oczu i | pożądliwość oczu i |
(3) | że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. | pycha tego życia |
Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. | nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. |
Moja modlitwa na dziś:
Zbadaj mnie, Boże, i poznaj me serce;
doświadcz i poznaj moje troski,
i zobacz, czy jestem na drodze nieprawej,
a skieruj mnie na drogę odwieczną!
Powtarzam się? Niestety tak. Bardzo mi przykro ale czasem muszę.
Wlazłem na ...
http://www.skibus.obywatel.pl/odrodzenie.htm
... i jestem pod wrażeniem.
Witajcie
Wielki piątek to w wielu kościołach chrześcijańskich dzień szczególny. Uroczyście obchodzona jest pamiątka śmierci Pana Jezusa. W Kościele Katolickim w czasie Wielkiego Postu odprawia się nabożeństwo Drogi Krzyżowej, a przez cały rok katolicy - nawet Ci nie całkiem praktykujący powstrzymują się od spożywania w tym dniu mięsa. Czy jednak przekonanie o śmierci Jezusa w Wielki Piątek ma jakieś uzasadnienie?
Ja osobiście, od początku mojego chrześcijaństwa miałem z tym pewien problem. Nie wiedziałem co zrobić z faktem, że pomiędzy piątkowym wieczorem a niedzielnym porankiem te trzy dni są troszeczkę naciągane. Jakoś nie wystarczało mi tłumaczenie, ze można każdy rozpoczęty dzień traktować za cały. Nie podobała mi się też wypowiedź z Wyznania Wiary mówiąca, że "zmartwychwstał trzeciego dnia" podczas gdy Jezus wyraźnie zapowiadał, że jego ciało będzie w grobie przez trzy dni i trzy noce. Dla Żydów miał być to "Znak Jonasza" i jako taki musiał się wypełnić dokładnie. Dlaczego? Jezus przedstawiał się jako Syn Boży i prorok - a więc słowa, które wypowiadał jako proroctwo musiały się spełnić. Jeżeli się nie spełniły Jezus był prorokiem fałszywym i nie warto się zajmować tym co mówił.
Próbowałem sprawę wyjaśnić szukając w tradycji Żydowskiej. Były tam pewne podstawy do innego, niż tradycyjne rozumienia. Cóż z tego. Gdy właśnie miałem się do tego zabrać, pewna bardzo świadoma swej tradycji Mesjaniczna Żydówka powiedziała mi, że dużo nad tym myślała i ciągle nie wie jak to dokładnie jest.
Ale byłem ostatnio na bardzo ciekawej konferencji prowadzonej przez Dawida Hunt'a. On to podał kilka argumentów za tym, że ukrzyżowanie miało miejsce w czwartek. Po kompilacji tego co powiedział z własnymi przemyśleniami chcę się z Wami tym podzielić. To co czytacie w tej chwili jest moim drugi podejściem do tematu. Od czasu pierwszego trochę się wyjaśniło i uzupełniło, dalej jednak jestem otwarty na dalsze sugestie i uwagi. Dla mnie jeszcze jedna zagadka biblijna została rozwiązana. Mam nadzieje, że i Wam to coś rozjaśni. Na koniec przedstawiam Wam krótką moją refleksje na temat "kto za tym stoi i komu to służy".
Na początku mojej argumentacji przedstawiam kalendarz. Nie zaczynajcie od niego. Miejcie go tylko przed oczami czytając kolejne punkty argumentacji. Wszystkie fragmenty Pisma Świętego pochodzą z Biblii Tysiąclecia.
Kalendarium wydarzeń związanych ze śmiercią Jezusa
Przybycie do Betanii Ostatnia Wieczerza
| Uczta w Betani | Zmartwychwstanie
| | Wjazd do Jerozolimy | Ukrzyżowanie ^
| | | | | |
| | | | V |<‑‑‑ grób ‑‑‑>|
V V V V + | |
7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18
cz | pt | sb | nd | pn | wt | śr | cz | pt | sb | nd | pn
oooNNooooNNooooNNooooNNooooNNooooNNooooNNooooNNooooNNooooNNooooNNooo
| | | | | | |
| Dzień wyboru baranka | | | | Pierwsze Plony
Szabat sobotni | | | Szabat sobotni
| | Szabat świąteczny (Przaśniki)
| Wieczerza Paschalna (Sederowa)
Przygotowanie Paschy
Legenda: na dole kalendarz żydowski
na górze wydarzenia z życia Jezusa
ooo ‑ dzień NN ‑ noc
| ‑ nowy dzień o zachodzie słońca
Jeżeli kalendarz będzie popsuty przez formatowanie listu, to na końcu zamieszczam drugi, węższy ale mniej czytelny.
* * * * *
Na początek warto dokładnie wyjaśnić jakie to święta obchodzą Izraelici na wiosnę, a więc w czasie nazywanym czasem wielkanocnym. Dokładny ich katalog znajdziemy w Pięcioksięgu Mojżeszowym (dokładniej Kpł 23), gdzie Bóg nakazuje Izraelitom obchodzenie w sposób szczególnych pewnych dni w roku.
Dalej Pan powiedział do Mojżesza: Mów do Izraelitów i powiedz im: Oto czasy święte Pana, na które będziecie wzywać ich zwołaniami świętymi, to są moje czasy święte! (Kpł 23.1n)
O pierwszym wiosennym święcie, czyli Święcie Paschy czytam tak:
W pierwszym miesiącu, czternastego dnia miesiąca, o zmierzchu, jest Pascha dla Pana. (Kpł 23.5)
14 nisan (bo pod tą babilońską nazwą kryje się pierwszy miesiąc) Żydzi przygotowywali się do najważniejszego dla nich święta dlatego często ten dzień nazywany jest też Przygotowaniem. Wieczorem zasiadano do stołu aby w uroczysty sposób w czasie wieczerzy którą dziś nazywa się Sederem, spożywając zabitego wcześniej baranka wspominać dzień, a właściwie noc w czasie której Jahwe wyprowadził ich z niewoli egipskiej.
Następnego dnia zaczynało się tygodniowe Święto Przaśników. Czytam o tym takie słowa:
A piętnastego dnia tego miesiąca jest święto Przaśników dla Pana ‑ przez siedem dni będziecie jedli tylko przaśne chleby. Pierwszego dnia będzie dla was zwołanie święte: nie będziecie wykonywać żadnej pracy. Przez siedem dni będziecie składali w ofierze dla Pana ofiarę spalaną, siódmego dnia będzie święte zwołanie, nie będziecie w tym dniu wykonywać żadnej pracy.(Kpł 23.6‑8)
W czasie tego święta Żydzi spożywają tylko przaśne potrawy co ma swoją szczególną symbolikę. Święto Przaśników przypomina uświęcenie Ludu Bożego po wyprowadzeniu go z Egiptu, który w symbolice biblijnej oznacza grzeszny świat. Warto też wiedzieć, że w języku hebrajskim to samo słowo oznacza "grzech" i "kwas". Stąd właśnie unikanie potraw przyrządzonych z udziałem kwasu ma symbolizować to uświęcenie. Święto to trwa tydzień a jego pierwszy i ostatni dzień jest przez Żydów obchodzony w sposób szczególny. Jak podał Pan w swoim nakazie obowiązuje zakaz wykonywania prac oraz zwoływane jest zgromadzenie ludu.
Trzecim świętem jest Święto Pierwocin. Czytamy o nim takie słowa:
Mów do Izraelitów i powiedz im: Kiedy wejdziecie do ziemi, którą Ja wam dam, i zbierzecie plon, przyniesiecie kapłanowi snop jako pierwociny waszego plonu. On dokona gestu kołysania snopa przed Panem, aby był przez Niego łaskawie przyjęty. Dokona nim gestu kołysania w następnym dniu po szabacie. (Kpł 23.10‑11)
Święto to obchodzone było pierwszego dnia tygodnia, a więc w niedzielę przypadającą w czasie Święta Pierwocin. Tego dnia Izraelici przynosili do świątyni pierwsze, jeszcze niedojrzałe owoce i kłosy zbóż.
Czytając podane poniżej argumenty warto więc pamiętać, że w czasie wielkanocnym Żydzi obchodzili nie jedno, a trzy święta: Paschę, Przaśniki i Pierwociny) przy czym pierwsze miało charakter dnia przygotowania do świąt (wigilii), drugie trwające tydzień miało pierwszy i ostatni dzień obchodzony szczególne, zaś trzecie nie miało stałej daty i przypadało na niedzielę w środku świątecznego tygodnia.
* * * * *
A teraz czas na argumenty. Ich kolejność nie jest istotna gdyż każdy z nich posiada własną silę. Ustawiłem je chronologicznie aby jak najjaśniej oddać bieg tych jakże ważnych dla świata wydarzeń.
1) Jezus jako Żyd nie miał w zwyczaju podróżować w szabat. Jednak w Ewangelii Jana czytamy, że ...
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. (Ew.Jana 12.1)
Gdyby Przygotowanie Paschy (14 nisan) przypadało w piątek to 6 dni wcześniej wypadało by w szabat.
2) Wyboru baranka paschalnego dokonywano 10 nisan. Czytamy o tym Księdze Wyjścia:
Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela tak: Dziesiątego dnia tego miesiąca (nisan) niech się każdy postara o baranka dla rodziny, o baranka dla domu. (Ks.Wyjścia 12.3)
Jezus wiedział, że tego dnia w każdym domu dokonuje się tego wyboru. Ojciec rodziny przeglądał stado i wybierał najładniejszą sztukę. Właśnie dlatego Jezus w szczególny sposób pokazał się ludowi wjeżdżając tego dnia do Jerozolimy jak król to znaczy na osiołku. O tym, że było to w niedzielę 10 nisan możemy wyczytać u Jana.
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, (...). Urządzono tam dla Niego ucztę. (...) Nazajutrz wielki tłum, który przybył na święto, usłyszawszy, że Jezus przybywa do Jerozolimy, wziął gałązki palmowe i wybiegł Mu naprzeciw. Wołali: Hosanna! Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie oraz Król izraelski! (Ew.Jana 12.1,2,12‑13)
Przybył do Betanii w piątek, uczta była w sobotę, bo właśnie do urządzania uczt służy szabat sobotni a nazajutrz Jezus objawił się ludowi. Dokładnie jak nakazał Mojżesz - na cztery dni przed Przygotowaniem Paschy.
3) Zgodnie ze zwyczajem, jak to zapisano w Ks.Wyjscia 12.3-6, przez cztery dni, od 10 do 14 nisan wybrany baranek był pod dokładną obserwacją. Sprawdzano czy aby na pewno się nadaje, czy wszystko jest z nim w porządku. Może dlatego właśnie od niedzieli do środy, przez cztery dni Jezus codziennie pojawiał się publicznie w świątyni. Uważnie się mu przyglądali ale żadnej skazy nie znaleźli o czym czytamy u Mateusza:
Tymczasem arcykapłani i cała Wysoka Rada szukali fałszywego świadectwa przeciw Jezusowi, aby Go zgładzić. Lecz nie znaleźli. (Ew.Mateusza 26.59)
4) Osobiście uważam, że Ostatnią Wieczerzę Jezus z Uczniami spożywał w środę. Świadczy o tym wypowiedź Jana dotycząca wyjścia w jej trakcie Judasza:
A po spożyciu kawałka chleba wszedł w niego szatan. Jezus zaś rzekł do niego: Co chcesz czynić, czyń prędzej. Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział. Ponieważ Judasz miał pieczę nad trzosem, niektórzy sądzili, że Jezus powiedział do niego: Zakup, czego nam potrzeba na święto, albo żeby dał coś ubogim. A on po spożyciu kawałka chleba zaraz wyszedł. A była noc. (Ew.Jana 13.27‑30)
Gdyby wieczerza ta odbywała się w czwartek nikt z biesiadników by nie sądził, że Judasz poszedł na zakupy. W czasie Wieczerzy Paschalnej (Sederowej) obowiązywał już szabat świąteczny i nikt niczego by mu nie sprzedał.
5) Jezus był bożym barankiem ofiarnym. Potwierdza to zapisane świadectwo Jana Chrzciciela:
Nazajutrz zobaczył Jezusa, nadchodzącego ku niemu, i rzekł: Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata. (Ew.Jana 1.29)
Jako taki, Jezus musiał zostać zabity 14 nisan zgodnie z tym, co zapisał Mojżesz:
Będziecie go strzec aż do czternastego dnia tego miesiąca, a wtedy zabije go całe zgromadzenie Izraela o zmierzchu. (Ks.Wyjścia 12.6)
6) Jezus został ukrzyżowany 14 nisan. Dzień ten w tamtym roku wypadł w czwartek. Był to dzień Przygotowania Paschy i jednocześnie przygotowanie do szabatu tak jak to znajdujemy zapisane u Marka:
Pod wieczór już, ponieważ było Przygotowanie, czyli dzień przed szabatem, przyszedł Józef z Arymatei, poważny członek Rady, który również wyczekiwał królestwa Bożego. Śmiało udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. (Ew.Marka 15.42‑43)
Nie był to jednak zwykły szabat sobotni, ale szabat pierwszego dnia święta Przaśników. Czytamy o tym w rozdziale Księgi Kapłańskiej opisującej szczegółowo wszystkie Święta Pańskie:
A piętnastego dnia tego miesiąca jest Święto Przaśników dla Pana ‑ przez siedem dni będziecie jedli tylko przaśne chleby. Pierwszego dnia będzie dla was zwołanie święte: nie będziecie wykonywać żadnej pracy. (Ks.Kapłańska 23.6‑7)
Słowo szabat nie oznacza tylko, jak się powszechnie uważa, siódmego dnia tygodnia ‑ soboty, ale znaczy też tyle co "bezruch" czy "niedziałanie". Szabat był więc obchodzony co sobotę, ale były też szabaty świąteczne. O tym, że szabat ten był szabatem świątecznym czytamy też u Jana:
Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat ‑ ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem ‑ Żydzi prosili Piłata, aby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. (J 19.31)
O innych szabatach nie przypadających w sobotę możemy przeczytać na przykład przy okazji opisu pozostałych Świąt Pańskich. O Dniu Przebłagania (Jom Kippur) czytamy tak:
Dziesiątego dnia siódmego miesiąca jest Dzień Przebładania (...) Będzie to dla was uroczysty szabat. Będziecie pościli. Dziewiątego dnia miesiąca, wieczorem, to jest od wieczora do wieczora, będziecie obchodzić wasz szabat. (Kpł 23.27‑32)
Brak czasu przez tym szabatem świątecznym był zapewne przyczyną, dla której ciało nie zostało należycie złożone do grobu. Następnego dnia, 16 nisan przypadał szabat zwykły co doprowadziło do tego, że kobiety udały się do grobu dopiero w niedziele 17 nisan. Niestety ‑ za późno. Ciała tam już nie było gdyż Jezus zmartwychwstał. Alleluja!
7) O tym, że przygotowanie jest dniem przed szabatem czytamy też u Marka:
Pod wieczór już, ponieważ było Przygotowanie, czyli dzień przed szabatem, (Mk 15.42)
W tym miejscu Marek zaznaczył, że przygotowanie jest dniem przed szabatem. Nie może mu jednak chodzić o sobotę a o szabat świąteczny, ponieważ jak wiadomo Przygotowanie jest świętem, które ma stałą datę 14 nisan i dlatego nie zawsze przypada w piątek.
8) Jezus zapowiedział, że po swojej śmierci przez trzy dni i trzy noce jego ciało spoczywać będzie w grobie. Czytamy o tym w Mateusza:
Lecz On im odpowiedział: Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi. (Ew.Mateusza 12.39‑40)
Jeżeli ukrzyżowanie mało by być dokonane w piątek to brakować będzie jednej nocy. Jeżeli jednak ukrzyżowanie przypadnie na czwartek to wątpliwe tłumaczenie że liczy się tu każdy zaczęty dzień nie będzie konieczne. Można by zmienić w Wyznaniu Wiary z "trzeciego dnia zmartwychwstał" na "po trzech dniach zmartwychwstał jak wcześniej zapowiedział". Ale od zmieniania Wyznania Wiary są inni. Uważam, że szczególnie ten argument ma swoją siłę.
9) Jezus był pierwszym który zmartwychwstał, a zmartwychwstanie dokonane w święto Pierwszych Plonów miało swoją szczególną wymowę. Święto to nie miało stałej daty i przypadało pierwszego dnia tygodnia, czyli w niedzielę, w czasie tygodniowego Święta Przaśników. Dokładnie czytamy o tym we wspomnianym rozdziale Księgi Kapłańskiej:
Mów do Izraelitów i powiedz im: Kiedy wejdziecie do ziemi, którą Ja wam dam, i zbierzecie plon, przyniesiecie kapłanowi snop jako pierwociny waszego plonu. On dokona gestu kołysania snopa przed Panem, aby był przez Niego łaskawie przyjęty. Dokona nim gestu kołysania w następnym dniu po szabacie. (Ks.Kapłańska 23.10‑11)
O tym, że Jezus zmartwychwstał tego właśnie dnia czytamy na przykład:
Po upływie szabatu, o świcie pierwszego dnia tygodnia przyszła Maria Magdalena i druga Maria obejrzeć grób. A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, podszedł, odsunął kamień i usiadł na nim. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg. Ze strachu przed nim zadrżeli strażnicy i stali się jakby umarli. Anioł zaś przemówił do niewiast: Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. (Ew.Mateusza 28.1‑5)
10) Uczniowie idący w niedzielę (patrz Łk 24.1;13) do Emaus powiedzieli Jezusowi, który im się objawił, że jego śmierć miała miejsce ... I tu jest problem w tłumaczeniach. Ale po kolei.
Zapytał ich: Cóż takiego? Odpowiedzieli Mu: To, co się stało z Jezusem (...) którego arcykapłani i nasi przywódcy wydali na śmierć i ukrzyżowali (...) Tak, a po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. (Ew.Łukasza 24.19‑21)
Tak oddaje to Biblia Tysiąclecia. A w oryginale mamy tu: "trzeci ten dzień upływa od kiedy stało się to". Po mojemu, jeżeli jest niedziela to można określić to tak:
- coś w sobotę było "wczoraj"
- coś w piątek to "przedwczoraj" albo "dwa dni temu"
- coś w czwartek to "trzy dni temu"
Pozostawiam Wam do przemyślenia czy greckie "trzeci ten dzień upływa od kiedy stało się to" zapisane przez Łukasza jest tym samym co nasze "trzy dni temu".
11) Są jednak miejsca w Biblii mówiące o tym, że Jezus trzeciego dnia zmartwychwstał (podobnie Nicejskie Wyznanie Wiary). Jest tak na przykład u Świętego Pawła:
Przekazałem wam na początku to, co przejąłem; że Chrystus umarł ‑ zgodnie z Pismem ‑ za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; (1 list do Koryntian 15.3‑4)
Ale czy czasem nie można tego rozumieć w ten sposób:
czwartek: Przygotowanie Paschy, ukrzyżowanie Jezusa
pierwszy dzień: piątek, szabat Świąteczny, pierwszy dzień Przaśników
drugi dzień: sobota, szabat sobotni
trzeci dzień: niedziela, Święto Pierwocin, zmartwychwstanie Jezusa.
* * * * *
No dobrze. To było argumenty "za" ale czy jest coś "przeciw" ? Otóż znalazłem w Ewangeliach kilka wersetów nie pasujących do tej, ani nawet do tradycyjnej koncepcji. Otóż są to takie zdania z którymi czasem nie wiadomo co zrobić. Ale po kolei. Na początku znalazłem u Łukasza taką wypowiedź:
Nadchodziła uroczystość Przaśników, tak zwana Pascha. (Łk 22.1)
I z tym w zasadzie można się rozprawić prosto. Łukasz jako poganin nie za bardzo czuł na czym polegały święta obchodzone przez Żydów. Jest to co prawda sprzeczne z opinią jaką mamy o Łukaszu - doskonałym obserwatorze i historyku, ale cóż. Mógł się w tym wypadku pomylić. Nie da się jednak takiego naciąganego tłumaczenia zastosować w przypadku pozostałych ewangelistów. A u wszystkich synoptyków pojawia się jedno, bardzo podobnie brzmiące zdanie:
W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowywano Paschę, zapytali Jezusa Jego uczniowie: Gdzie chcesz, abyśmy poszli poczynić przygotowania, żebyś mógł spożyć Paschę? (Mk 14.12)
Tak nadszedł dzień Przaśników, w którym należało ofiarować Paschę. Jezus posłał Piotra i Jana z poleceniem: Idźcie i przygotujcie nam Paschę, byśmy mogli ją spożyć. (Łk 22.7‑8)
W pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali Go: Gdzie chcesz, żebyśmy Ci przygotowali Paschę do spożycia? (Mt 26.17)
Wypowiedzi te kontrastują z założeniami świąt podanymi u Mojżesza. Pierwszy dzień Przaśników przed Paschą? No cóż. Nad rozwiązanie tej zagadki będę musiał jeszcze popracować.
* * * * *
Ale czy to wszystko jest ważne? Czy w ogóle warto brać się za takie dociekania? Może lepiej nie spierać się o to i niech każdy zostanie przy swoim? Otóż ja osobiście uważam, że warto. Warto bo widzę dwa zastosowania dla moich twierdzeń.
Po pierwsze, powyższe rozważanie przekonuje mnie, po raz kolejny o spójności i poprawność Biblii. Paweł pisał: "wiem, komu zawierzyłem" ale on w okolicach Damaszku spotkał zmartwychwstałego Pana. Ja muszę zawierzyć Pismu, a pismo co nie trzyma się kupy nie warte jest takiego zawierzenia. Dzięki tym rozważaniom pogłębiła się więc moja wiara, że inne pozorne niespójności i sprzeczności przez dokładne studiowanie Pisma Świętego też dadzą się wyjaśnić.
Drugie zastosowanie jest testem, papierkiem lakmusowym informujący mnie na ile jestem otwarty na prawdę spisaną w Biblii, a na ile będę się upierać przy swoich tradycyjnych wierzeniach. Jakże często jest tak, że te tradycje wierzenia nie posiadają żadnej bądź posiadającą wątpliwą, niebiblijną argumentację. Ja chcę aby w moim życiu Pismo Święte było "ostatecznym autorytetem w dziedzinie nauki i moralności". Nie mogę więc "wczytywać" w nie czegoś, co nie zostało tam wpisane przez natchnionych Duchem Świętym autorów.
Gliwice, dnia 8 kwietnia 1995
Wojtek Apel
2:484/3.1@FidoNet
wojtek@pik-net.pl
* * * * *
PS: zamieszczam drugą wersje kalendarza dającą się wydrukować w 60 znakach:
Kalendarium wydarzeń związanych ze śmiercią Jezusa(wąski)
Przybycie do Betanii Ostatnia Wieczerza
| | Zmartwychwstanie
| Wjazd do Jerozol. | Ukrzyżowanie ^
| | | | |
| | | V |<‑‑ grób ‑‑>|
V V V + | |
8 | 9 | 10| 11| 12| 13| 14| 15| 16| 17| 18
p | s | n | p | w | ś | c | p | s | n | p
oooNNoooNNoooNNoooNNoooNNoooNNoooNNoooNNoooNNoooNNoo
| | | | | | |
| dzień wyboru baranka| | | | Pierwsze Plony
szabat | | | szabat sobotni
| | szabat świąteczny-Przaśniki
| Wieczerza Paschalna (Sederowa)
Przygotowanie Paschy
Legenda: na dole kalendarz żydowski
na górze wydarzenia z życia Jezusa
ooo ‑ dzień NN ‑ noc
| ‑ nowy dzień o zachodzie
A teraz napiszę to sobie najkrócej jak potrafię. W przezentowanej przeze mnie koncepcji kluczowe jest to:
- 14 nisan, w dzień przygotowania Pana Jezusa ukrzyżowano, bo wtedy zabijało się baranka paschalnego (Kpł 23)
- 15 był szabat świąteczny - pierwszy dzień święta przaśników zawsze jest szabatem (patrz Kpl 23)
- 16 był szabat sobotni - bo wypadła sobota - i dlatego to było "wielkie święto" (patrz co mówi ewangelia)
- 17 nisan, w niedzielę Pan Jezus zmartwychwstał, bo pierwszy dzień po szabacie w trakcie święta przaśników to święto pierwszych owoców - a Pan Jezus jest pierwszym zmartwychwstałem (patrz: 1Kor 15)
Z powyższego wynika, że 14 nisan przypadło w czwartek.
I koniec.